Kilka słów o mnie

Byłem ministrantem, harcerzem, żeglarzem, modelarzem lotniczym, lekkoatletą, asystentem na Politechnice Wrocławskiej, po Marcu '68 także więźniem komuny.

W 1971 r. życiowe wybory związały mnie z Jelenią Górą. Byłem głównym projektantem jej planu ogólnego. Ówczesna ekologiczna degradacja tych ziem, była impulsem do udziału w obywatelskim ruchu ekologicznym. Odbyłem roczny staż urbanistyczny w Hanowerze, potem studialny pobyt w Meksyku. Od 1977 roku jestem kustoszem Dworu "Czarne". Poza jego uratowaniem od zagłady, mój życiowy dorobek to: rekord Dolnego Śląska juniorów w dysku, kilkanaście nagród i wyróżnień w konkursach urbanistycznych, współorganizowanie Euroregionu Nysa, pierwszej transgranicznej wspólnoty na obszarze byłego bloku wschodniego. Cenię sobie tytuł Człowieka Roku '2006 uzyskany w plebiscycie "Nowin Jeleniogórskich".

Marzy mi się współczesna odmiana pozytywizmu.

Jestem żonaty, mam czwórkę dorosłej dziatwy i sześcioro wnucząt.

Podziel się z innymi

| |

Gawędy nie całkiem zmyślonej finał profetyczny

2024-03-23 09:13
Kończę czteroodcinkowy serial.
Ta gawęda a zwłaszcza poniższy "tymczasowy epilog" wymagają dwóch wyjaśnień.

Pierwsze:
Czytelnik zorientował się chyba, że ma do czynienia z kamuflażem. Dość przejrzystym, zwłaszcza dla czytelników z okolic Karkonoszy. Dziś pozwolę sobie tego nie tłumaczyć. W każdym razie, jeżeli ta opowieść budzi jakieś skojarzenia, to OK. Tak miało być...

Drugie. O tym, co poniżej:
Inspiracją do powstania tej gawędy był pewien konkurs literacki. Proszono o niewielkie (do 30 stron) opowiadania, mające z optymizmem, krzepiąco, choćby i utopijnie, wybiegać w nieodległą przyszłość.
W tym przypadku w przyszłość wybiega autor dopiero w poniższym, końcowym fragmencie opowieści. Niby w czasie przeszłym dokonanym, ale to miało być proroctwo... Bo to, co opowiadał tu wcześniej, to kronikarski raport z czterech minionych dziesięcioleci. Tak naprawdę było. Słowem - faktografia z życia wzięta...
A co z proroctwem?
Nie wyszło. Opowiadanie kończył autor w styczniu 2020 r. To wtedy, gdy wiele mocnych przesłanek wskazywało iż zamek - powiedzmy "von Landau'ów" - wychodzi z niszczącego kryzysu i że ów "Karol" wraz z "Fundacją" znów mogą "włączyć dopalacze" i kończyć remont cennego zabytku. Jako spektakularny początek nowego etapu zamarzyła się zamkowa feta z odsłanianiem portalu. Wyglądało to nieźle, była deklaracja zasobnego sponsora, był zachęcający kontakt z mistrzem Witem od rekonstrukcji portalu, ba... także z Golcami z Milówki.
Tylko że miesiąc później nadleciały koronowane wirusy i na ponad dwa lata życie stanęło na głowie. Nie tylko w Polsce. Co gorsza, w tym przypadku okazało się, że nie tylko pandemia była i jest tym złym fatum. Renesansowy zabytek nadal interesuje sprawców wieloletniego kryzysu i końca spraw na sądowych wokandach nie widać.
Za to niszczycielski zastój w zamkowych murach trwa...
Czy tę patologię da się opanować? Przecież nie może to trwać w nieskończoność!...


* * *

Epilog tymczasowy

Pozwól Czytelniku, że w tym końcowym rozdziale, nadal zachowam, nieco profetycznie, tryb czasu przeszłego dokonanego. Ot, licentia publicisticaa...

* * *

Ciągnąca się latami, głęboko patologiczna sytuacja wokół zabytku, dawnej siedziby rodu von Landau, została na gruncie prawa ostatecznie uzdrowiona późną wiosną roku 2020.
Zamek wrócił do FUNDACJI, szalbierze zostali skutecznie pogonieni, choć na celowniku różnych organów pozostali. Choćby dlatego, że nie można było machnąć ręką na znaczne fizyczne szkody, jakich doznał zabytek w ciągu ponad siedmiu lat, w których za niego, jako właściciele odpowiadali. Szacowaniem szkód teraz zajęli się biegli fachowcy.

Reaktywowanie FUNDACJI było zadaniem jej zarządcy przymusowego, pana Andrzeja, którego wspierał tęgi prawnik, pan mecenas Wojciech. Poszło gładko. Najpierw uporządkowali statut tej organizacji, w którym wcześniej różnych manipulacji dopuścili się niedawni jej zarządcy (spod ciemnej gwiazdy). Następnie skompletowany został nowy skład Rady FUNDACJI. Nowością było wejście do Rady przedstawiciela prezydenta Miasta, co wszyscy uznali za dobry początek partnerstwa z Miastem a także sposób zabezpieczenia przed powtórką sytuacji, jaka wywołała niedawno zakończony kryzys.

Rada FUNDACJI w konkursowym trybie obsadziła nowy Zarząd, zaangażowany na zasadach kontraktu menedżerskiego. Oznaczało to otwarcie nowego etapu w dziejach FUNDACJI, co zaakcentowano i nagłośniono poprzez kampanię medialną, prezentującą nowych liderów FUNDACJI oraz jej długofalowe cele i zamierzenia na najbliższy czas.

W międzyczasie ważny krok wykonało Miasto, które przejęło od Agencji popegeerowskie ruiny, traktując je jako swoje wiano do projektowanego przez FUNDACJĘ konsorcjum inwestycyjnego. Ma ono wziąć na siebie zadanie budowy ośrodka wokół zamku i z nim samym w centrum. Utworzenie konsorcjum zaplanowano na początek roku 2021 a cały program inwestycyjny został wstępnie rozpisany na 3 lata, czyli do końca roku 2023.

Karol nie zamierzał obejmować funkcji w nowych organach statutowych FUNDACJI. Chciał skupić się na sprawowaniu funkcji kustosza i kontynuowaniu badań nad historią zamku. Zadeklarował kolegom gotowość służenia radą i pomocą w sprawach, w których jego wiedza i doświadczenie mogły być przydatne. Wziął na siebie przygotowywanie projektów oraz aplikacji grantowych dla realizacji kolejnych zadań zarówno związanych z procesem rewaloryzacji zamku, jak i szerzej - z realizacją ideowych misji FUNDACJI.

Dwa z zadań zostały uznane za priorytety na rok 2020 i obydwa, dzięki zaangażowaniu się w nie przez Karola zostały pomyślnie zrealizowane.
Pierwszym było doprowadzenie do powstania wspomnianej już transgranicznej sieci kooperacyjnej placówek kształcących rzemieślników-renowatorów zabytków. W ramach tejże sieci ośrodkowi tworzonemu w oparciu o Zamek przypisany został profil Centrum Ochrony i Pielęgnacji Tradycji Rzemiosła.
Drugie z zadań Karola dotyczyło przygotowania całej akcji związanej z dokończeniem rekonstrukcji portalu głównego.
Projekt pod hasłem "Portal“ potraktował Karol jako przedsięwzięcie super-ważne!
Miał to być symboliczny, czytelny dla społeczeństwa komunikat, że zamek ożywa i że odtąd znów warto będzie śledzić to, co będzie się z nim, w nim i wokół niego działo.
Zaczął od pozyskania tęgich sponsorów finansujących to dzieło. Poszło nieźle. Potem stale doglądał postępu prac prowadzonych przez krakowską firmę konserwatorską i radowało go gdy widział jak przybywają kolejne odlewy fragmentów portalu.
Montaż bogato rzeźbionego portalu na zamkowej fasadzie rozpoczął się latem a odsłonięcie gotowego dzieła sztuki kamieniarskiej nastąpiło w połowie września. Było głośnym wydarzeniem w tegorocznym programie Europejskich Dni Ochrony Zabytków.
Artystyczną oprawę tego historycznego eventu zapewnili różni artyści, występujący na prowizorycznej estradzie na folwarcznym majdanie.
Było radośnie i optymistycznie.

Karol cieszył się w duchu, widząc już całkiem wyraźnie, że polish dream nie musi być tylko pięknym snem. I że to co najlepsze właśnie nadchodzi.
Parotysięczną widownię uniosła fala entuzjazmu, gdy w finale wydarzenia o swoim San Francisco z wielką werwą śpiewała zaproszona specjalnie Golec Uorkiestra z Milówki.

Jacek Jakubiec (30.01.20)

Komentarze

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-03-23 09:57

Pana Jacka
"Gawędy nie całkiem zmyślonej finał profetyczny."

A nie poetyczny?

"A co z proroctwem?
Nie wyszło."

A kto był u siebie prorokiem?
Nikt.

"była deklaracja zasobnego sponsora"

Totolotek pewniejszy.

"miesiąc później nadleciały koronowane wirusy"

Jeszcze teraz niektórzy "mają kowida".
Podług mnie nijakiego kowida nigdy nie było.
Jeno światowa ściema dla wzięcia bydła za twarz.

"niszczycielski zastój w zamkowych murach trwa..."

I trwa mać?
Niedobrze.

Z proroctwa:

"szalbierze zostali skutecznie pogonieni"

Akurat.
Jak kraść, to miliony!
Wtedy bezkarność zapewniona.

"polish dream nie musi być tylko pięknym snem i że to co najlepsze właśnie nadchodzi."

Cóż...
Witajcie w naszej bajce!
Kot zagra na fujarce!
PINOKIO nam zaśpiewa!
We Dworze rosną drzewa.

Tu znowu będzie ściernisko,
czarne chmury suną nisko,
życie to żmij kłębowisko,
na dziś, to by było wszystko.

Podpisał - AS Okrutnik.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2024-03-24 08:04

A Pan AS nadal swoje. Że czarne chmury, że życie to żmij kłębowisko etc. E tam! W naszej bajce coś drgnęło.
Proszę posłuchać Pani Izy -> https://www.facebook.com/reel/2136542386689353
I trzymać kciuki...

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-03-24 08:30

Pani Iza?
Sam optymizm!
I tak trzymać!

Tomasz Jakubiec @ 46.171.65.*

wysłany: 2024-03-25 10:15

Przyznam, jestem rozczarowany zakończeniem. Liczyłem na kolejnych kilkanaście minut ciekawej lektury, a tu szast-prast i koniec. No trudno.

A skoro już pomalkontenciłem, to teraz z nieco innej beczki.
Jestem głęboko przekonany, że w końcu i dla "zamku" zaświeci słońce. Jest tego ponad wszelką wątpliwość wart, a poza tym, jak śpiewał Gintrowski w piosence do pewnego słynnego polskiego serialu: "Coś być musi do cholery za zakrętem!".


JJ:
Tak jest, Tomku. Myślę o tym Gintrowskim.
Bo co do rozczarowania: a przeczytałeś poprzednie trzy odcinki? Bo to całość (24 strony, limitem były 30 strony) podzielona na nierówne ćwiartki. Pisane było bynajmniej nie z myślą o laurach konkursowych. Konkurs zresztą się uroczo posypał, organizatorzy (trójka sympatycznych młodziaków) liczyli pewnie na kilkanaście czy kilkadziesiąt prac, a nadeszło coś ponad 760 i nie bardzo to ogarnęli.
Jeśli odczytałeś główne, hmm..., przesłanie, to może o tym warto by pogwarzyć...

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-15 20:30

Nie ma już biednych uchodźców na granicy z Białorusią, teraz są tam terroryści i bandyci.

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-18 10:26

Buniek, oglądaj:
https://youtu.be/B6Okp_Vf9aM?si=z8t51QpOsvakqmQH

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-19 06:55

Za poprzedniego reżimu jak kto chciał to mógł oglądać pisowską TVP, POwskie TVN, albo Polsat. Wtedy nasza pozycja w rankingu wolności mediów spadała.

Dzisiaj TVP jest w stanie likwidacji, TV Republice grozi nieotrzymanie koncesji, ograniczane są też dotacje dla intelektualnych kwartalników. Dzięki tym działaniom naszego uśmiechniętego rządu pozycja Polski we wspomnianym rankingu wzrasta.

Dobrze też, że wszystkie kamienie milowe zostały wypełnione i praworządność kwitnie, zwłaszcza w wykonaniu panów Sienkiewicza i Bodnara.

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-28 19:04

Buniek zwiał na Białoruś?

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-29 18:37

Jako pierwsi na pomysł budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego wpadli Donald Tusk, Ryszard Petru, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia, Robert Biedroń i Rafał Trzaskowski. Proponowali to już w 2012 roku i rozpoczęli wtedy intensywne prace koncepcyjne nad tym projektem. Jednak już 3 lata później do władzy doszedł PiS, który zaczął blokować tę inwestycję, gdyż jest sprzeczna z interesami Rosji. Gdyby nie PiS, już dzisiaj cieszylibyśmy się nowoczesnym, sprawnie działającym portem lotniczym i siecią połączeń oplatającą cały kraj. Nie wszystko jednak stracone, gdyż obecny rząd pod kierunkiem Donalda Tuska, dzięki menedżerskim talentom i determinacji Pana Prezesa Macieja Laska robi co może, by realizacja tego przedsięwzięcia nabrała rozpędu. Trzymajmy za nich kciuki!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-05-30 07:56

Wielce Szanowny Pan Wieńczysław-Wiaczesław-Strasznie Stary Komunista odpalił pod rząd pięć wpisów na forum na którym tego miało nie być.
PRZYPOMINAM, że Wielce Szanowny Pan Gospodarz ustalił zasady !!!
„Gospodarz komunikuje @ 37.109.164.*
wysłany: 2024-01-25 17:42
Właśnie zamieściłem na tym blogu nowy artykuł. Nowy wątek ale ze znanej bajki...
Polecam go Panom, ale nie zachęcam do ubogacania go wpisami nie na temat.
Ewentualne kontynuowanie dyskursu politycznego niech pozostanie tutaj…”

Zatem Wielce Szanowny Pan Wieńczysław-Wiaczesław-Strasznie Stary Komunista wbrew prośbie Wielce Szanownego Gospodarza, by tu nie zmyślać, bo tu miejsce jest na teksty nie całkiem zmyślone, zmyśla czyli kłamie i obraża. Co ciekawe, Wielce Szanowny Pan Gospodarz z racji akceptacji postaw tzw. „człowieków wolności” z racji chamskiego zachowania w stosunku do mojej osoby akceptuje to. Zakładam, że gdybym ja się tak zachował, brzytewka cenzury by zadziałała.
Informuję, że zgodnie z wolą Wielce Szanownego Pana Gospodarza swoje wpisy zamieszczam tam gdzie Wielce Szanowny Gospodarz zadecydował i jednocześnie dbam o zarówno kulturę wypowiedzi, której tak brakuje Wielce Szanownemu Panu Wieńczysławowi-Wiaczesławowi-Strasznie Staremu Komuniście oraz dbam o stronę merytoryczną i podaję konkretne informacje.
Proponuję, by Wielce Szanowny Pan Wieńczysław-Wiaczesław-Strasznie Stary Komunista powrócił również na tamto forum bo czasami, gdy tak ordynarnie nie kłamie. pisuje ciekawe teksty. Wielce Szanowny Pan AS też z pewnością będzie wdzięczny!

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-05-30 15:16

Przepraszam, ale jeszcze nie zdążyłem się zapoznać z ostatnimi tekstami naszego Gospodarza, w tym nowymi zasadami, dlatego tak wrzucam swoje arcybłyskotliwe uwagi gdzie popadnie.

Pana Buńka chciałbym serdecznie pozdrowić oraz przy okazji poinformować, iż wprawdzie 14. emerytura została obniżona, ale za to prąd i gaz zdrożały o ponad 40%.

Jacek Jakubiec @ 37.109.167.*

wysłany: 2024-05-30 23:00

Cieszy mnie, że Panowie uznali za stosowne pojawić się w tym wątku.
Ten poprzedni, w którym licznik wpisów właśnie przekroczył 1000 pozycji (duży w tym dorobek Pana AS-a) zamienił się w swoiste "silva rerum", choć chodziło o konkret: Collegium Intermarium. Teraz i tutaj mam nadzieję, że będzie inaczej. Treść dwóch, Waszych Panowie, ostatnich wpisów (bo w pierwszym Pan Wieńczysław trwał - chyba z rozpędu - w konwencji makro-politycznej) wskazuje, choć tylko aluzyjnie, że jesteście jakby skłonni odnieść się do mojej "nie całkiem zmyślonej" opowieści. Duża radość by to była...
Jeśli Pan Wieńczysław zada sobie fatygę i przeczyta, a choćby tylko przeleci wzrokiem, wszystkie cztery odcinki mojego serialu (sugeruję odwrócić kolejność, ten najświeższy, z 23.03. zostawiając na koniec), to zorientuje się, dlaczego mi na tym zależy...
Coś a propos. Radny Rady Miejskiej, p. Mariusz Gierus utworzył na FB nowe forum kontaktowe pod hasłem "Pomysły na Jelenią Górę". To próba odwołania się do obywatelskiej kreatywności jeleniogórzan, adresowana głównie do tubylców wyposażonych w gen lokalnego patriotyzmu. Bo choć Miasto ma swoje plany i strategie, to nie jest tak, że już niczym nie da się ich wzbogacić. Zwłaszcza "Stolica Karkonoszy" na to zasługuje.
Tu mała retrospekcja. Dawno temu, gdy byłem głównym projektantem planu ogólnego Jeleniej Góry, miesięcznik "POLSKA" (ukazywał się w sześciu językach!) numer z maja 1977 r. w dużej części poświęcił Jeleniej Górze. W myśl założeń gierkowskiej reformy administracyjnej, jako miasto wojewódzkie miała stać się jednym tzw. krajowych ośrodków wzrostu. Znalazł się tam także mój artykuł, zatytułowany "Miasto z przyszłością". Choć przez 47 lat wiele się zmieniło (to "temat na poemat"), to przekonanie oddane w tytule nadal mnie nie opuszcza.
Nie wiem ilu moich współobywateli zechce podjąć apel Pana Radnego Gierusa, co do mnie - już tam swoje trzy grosze dorzuciłem. Może nie o Jeleniej Górze, ale o jej mało docenianym atucie, jakim jest potencjalność kryjąca się pod hasłem "Dwór Czarne".
Można to znaleźć tu -> https://www.facebook.com/groups/bankczasuJG

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-06-01 17:56

PiS niszczył standardy praworządności i uprawiał nepotyzm oraz kolesiostwo na masową skalę. W takich warunkach zagraniczni inwestorzy nie mieli jak się rozwijać, dlatego też opuszczali nasz kraj. Na szczęście rząd Donalda Tuska zastępuje pisowskich aparatczyków profesjonalną kadrą urzędniczą, dzięki czemu inwestycje znów do nas napływają.

https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/9515869,pozwolenia-na-prace-cudzoziemcow-waskie-gardlo-administracji.html

https://wpolityce.pl/polityka/693819-chcecie-zobaczyc-chamstwo-i-dziadostwo-ludzi-tuska

Wieńczysław @ 188.33.248.*

wysłany: 2024-06-01 20:40

PiS chce podpalić Polskę:

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/seria-pozarow-w-polsce-poszlaki-wskazuja-jeden-trop-sytuacja-bez-precedensu/dggbx2g

Wieńczysław @ 188.33.203.*

wysłany: 2024-06-02 17:59

https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/pieniadze-z-budzetu-dla-tvp-polskiego-radia-misja-publiczna

3.5 mld zł na propagandę TVP zamiast na chore dzieci.

Wiaczesław @ 188.33.232.*

wysłany: 2024-06-05 18:39

W związku z inflacją, falą zwolnień grupowych, zaniechaniem kluczowych inwestycji przez rząd i widmem kryzysu ekonomicznego, jaki nas czeka oraz perspektywą konfrontacji militarnej z Rosją, konieczne staje się przywrócenie do pracy w administracji publicznej i służbie dyplomatycznej ludzi szkolonych w Moskwie, byłych funkcjonariuszy i agentów SB, a także zapewnienie im godziwych wynagrodzeń i przywilejów emerytalnych. Tylko w ten sposób możemy sprawić, że Uśmiechnięta Polska stanie się jeszcze bardziej, jeszcze szerzej uśmiechnięta.

Wiaczesław @ 188.33.193.*

wysłany: 2024-06-07 18:06

https://konkret24.tvn24.pl/polityka/prawica-pakt-migracyjny-juz-dziala-polska-przyjmuje-migrantow-z-niemiec-nie-to-falsz-st7950033

"Profesor Robert Grzeszczak, szef Centrum Badań Ustroju Unii Europejskiej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, tłumaczy w rozmowie z Konkret24, że zawracanie uchodźców z granicy przez niemiecką policję nie ma nic wspólnego z paktem migracyjnym. - Takie zawracanie to normalna praktyka stosowana od lat przez różne państwa w oparciu o prawo międzynarodowe i unijne. Niemiecka policja wyłapuje uchodźców, gdy do danego kraju przedostają się nielegalnie, a następnie są zawracani do kraju, z którego przybyli - wyjaśnia."

Prawicowi idioci nie rozumieją, że push backi są legalne, gdy dokonują ich niemieckie służby, a nie polskie.

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2024-06-10 23:43

Poniżej link do rozmowy o przyszłym losie Dworu Czarne wraz z otoczeniem. Ta 17-minutowa rozmowa została wyemitowana tydzień temu na antenie Radia "Złote Przeboje". Polecam uwadze Panów i pozdrawiam - Jacek J.

https://mail.google.com/mail/u/0/?js=RAW&maximize=true&hide=true&position=absolute&hl=pl&emailsLink=true&sk=true&titleBar=false&border=NONE&eventCallback=ParentStub1264667144388#sent/QgrcJHsbjCSTGMzzgZjPMSgCJJVlxChjSLB

Wiaczesław @ 188.33.232.*

wysłany: 2024-06-12 17:16

https://tvn24.pl/biznes/ze-swiata/edp-procedura-nadmiernego-deficytu-wobec-polski-jestesmy-w-wyjatkowej-sytuacji-st7956602

Skończyliśmy z rozdawnictwem, uzdrowiliśmy finanse publiczne, dzięki czemu wzmocniliśmy naszą pozycję w Europie.

JJ:
Ze tak spytam: kto to "MY"? Ekipa Donalda T.? Geniusze !!!

Nikołaj Patruszew @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-14 11:04

Bardzo się cieszę ze zmian kadrowych, których dokonuje polski rząd. Wróżą one rychłej poprawie stosunków polsko-rosyjskich.

JJ:
Izwinitie pażałsta, a Wy otkuda zdies?

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-15 13:45

Podsumujmy w jakiej sytacji jest Polska po pół roku rządzenia Uśmiechniętej Koalicji:

- trwają masowe zwolnienia z wielu zakładów pracy
- obniżane są podatki dla bogatych, a zwiększane dla biednych
- obniżane są świadczenia, tak żeby biedni biednieli, a bogaci się bogacili
- Niemcy wpychają nam z powrotem tysiące imigrantów
- tysiące imigrantów nadal szturmują granice z Białorusią
- pojawiają się już sceny znane z Zachodu: uliczna przemoc Murzynów i islamistów
- pojawił się także narkotyk fentanyl, który w Ameryce zbiera swoje ogromne żniwo
- kluczowe inwestycje są wstrzymywane, zamiast tego ciągle robi się pseudoaudyty itd., by przeciągnąć realizację jak tylko się da
- władza organizuje szopki w medialne rzekomo w intencji rozliczenia PiSu, chociaż wiemy, że i tak nikt za nic nie odpowie, nawet jeśli faktycznie dokonał przestępstwa
- media zajmują się głupotami np. tym, że jakiś poseł wszedł na dach

Wielce Czcigodny Panie Buniek, czy naprawdę warto było? Nie wstyd Panu?

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-17 16:50

https://wpolityce.pl/polityka/695720-co-zaklada-pakt-migracyjny-szokujaca-analiza-dokumentu

Pracowałem w komisji wyborczej i pamiętam twarze tych, którzy odmawiali pobrania karty do referendum. Ach, jacy oni byli dumni z siebie, jacy zadowoleni, przekonani o słuszności tego, co robią i wyższości nad ciemną masą moherów. Tak bardzo pragnęli, by przy ich nazwisku znalazła się adnotacja "bez referendum". Chciałbym zobaczyć teraz ich miny, jak zobaczą swój samochód porysowany przez "lekarza z Maroka", na którego zasiłek w wysokości ponad 2000zł będą musieli płacić w podatkach (a przecież tak bardzo nie tolerują płacenia zbyt wysokich podatków na "niepracującą hołotę" i "rozdawnictwo"). Ale jestem pewien, że TVN już jakoś im to wszystko wytłumaczy i się przyzwyczają. Wszak dzięki otwarciu drzwi na islamskich nożowników stajemy się wreszcie krajem w pełni zachodnim, europejskim, tolerancyjnym, nowoczesnym, a nie jakimś prymitywnym polskim zaściankiem.

Wiaczesław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-20 13:54

Od ponad 2 lat toczą się zażarte dyskusje o tym, jak mamy bronić naszej wschodniej granicy. Czy żołnierze mogą strzelać do atakujących ich imigrantów, czy nie. A ja śmiem twierdzić, że tego problemu w ogóle by nie było, gdyby nie rusofobiczna polityka poprzedniego rządu! Gdyby PiS kontynuował rozsądna i korzystną dla obu stron politykę "resetu", gdyby np. sprzedał Rosjanom część udziałów w spółkach skarbu państwa, gdyby podpisał długoletnią umowę na gaz, itd., gdyby nie wspierał Ukrainy, to Łukaszenka nie miałby powodu sprowadzać na granicę imigrantów. Mielibyśmy tani gaz, węgiel i ropę naftową, a tak dzisiaj musimy płacić podwójnie, bo nie dość, że musieliśmy zrealizować drogą inwestycję w Baltic Pipe, to jeszcze słono kosztuje cała ochrona tej infrastruktury, jak i ochrona polskiej granicy, w tym budowa płotu. Przez swoją rusofobiczną głupotę straciliśmy miliardy złotych, tylko w imię interesów Ukrainy, która po tym, jak oddaliśmy cały nasz arsenał, wypięła się na nas i nie widzi nawet powodu, by dopuścić ekshumacje zamordowanych na Wołyniu Polaków.

JJ:
Mogę się zgodzić z krytycznym odniesieniem wobec postawy Ukrainy, ale cały poprzedzający to wywód mnie szokuje. Czy Wieńczysław rzeczywiście i na serio uważa że całe napięcie w tej części Europy to efekt naszej rusofobii?! Że tylko jakąś tępą rusofobią można uzasadnić to co Lech Kaczyński powiedział najpierw w Tibilisi a potem na Westerplatte ?!!

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-21 10:09

Kolejna prowokacja niejakiego Wiaczesława.

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-06-21 10:14

A tak serio, to rzeczywiście pewnie by tak było, tzn. stosunki polsko-rosyjskie byłyby tak zażyłe, że nie byłoby potrzeby destabilizować granicę, problem tylko w tym, że ten gaz i ropa wcale nie byłyby takie tanie, tylko coraz droższe i droższe, w miarę rosnącego uzależnienia od Rosji. Myślę, że jednak stałą doktryną strategii polskiego państwa powinno być systematyczne rugowanie wszelkich wpływów rosyjskich, gdyż na dalszą metę to właśnie jest dla nas najbardziej opłacalne i zwiększa naszą podmiotowość wśród państw tej części świata.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-06-24 05:25

Pan Wieńczysław przenosi dyskurs
o sprawach ważnych
dla naszego umęczonego narodu
tutaj?
OK!
Tak? Panie Gospodarzu!
Czy może jakiś,
z Pana Jacka strony
zainicjowany będzie
nowy początek?

JJ:
Wiem że losy jakiegoś tam jeleniogórskiego zabytku nie należą do spraw ważnych dla naszego umęczonego narodu. Ale jednak to taki właśnie problem był powodem powstania tego blogu. Można się o tym przekonać cofając się "do źródeł" czyli o 12 lat. Proszę zatem o wyrozumiałość, ale wolałbym tu przede wszystkim doglądać spraw Dworu Czarne. Z 81 lat własnej ścieżki życiowej, blisko pięćdziesiąt jemu poświęciłem. To, że sprawcy kryzysu, który nadal trwa, nie ustępują (są dwie sprawy na sądowych wokandach...) nie pozwala mi na składanie broni. Pewnie AS-a rozczaruję, ale to dla tej Sprawy poszukuję sojuszników. I znajduję. W miniony czwartek w pałacu wilanowskim odbyło się walne zebranie Stowarzyszenia GENIUS LOCI. Ta zacna organizacja zamierza aktywnie włączyć się w pokonanie patologii, która sprawia że Dwór zamarł i znów niszczeje. Dla zainteresowanych - internetowa witryna SGL -> https://geniusloci.org.pl/

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-06-24 16:52

Ha!
Panie Gospodarzu.
Dwór Czarne ważna sprawa!
Potrzebni są ludzie z MOCĄ.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-06-24 17:07

https://www.jelonka.com/otwarto-ukrainska-biblioteke-125512
https://www.jelonka.com/lgbt-w-jeleniej-gorze-125364

Trwa ukrainizacja oraz pedalizacja Jeleniej Góry.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-06-25 05:26

Panie Wieńczysławie.
Biblioteka, to jak cię mogę,
choć dzieła wszystkie Stepana Bandery to nie wiem,
ale pedalizacja ważna rzecz!
Dla matki ziemi.
Bo to rodzące się dzieci są zagrożeniem dla świata!
A pedały nie!
Ja, na ten przykład, używam ich do roweru.
A na marszu LGBT? Chyba przyjezdni
bo pytali gdzie tu Wawel.
Pewnie i tam trafią.
A pod artykułem żadnych komentarzy.

I chyba zablokowane komentarze pod artykułem nt. biblioteki ukraińskiej.
Wróży to dobrze?

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-06-27 12:00

https://www.wnp.pl/energetyka/z-niemiec-plynie-wazna-lekcja-dla-polskiego-atomu-nie-stac-nas-na-drogie-eksperymenty,848593.html

Oto skutki polityki energetycznej zalecanej przez Buńka. Wysokie ceny energii, niestabilność dostaw i zwiększona emisyjność. Gratulacje!

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-06-27 13:42

Staram się już jak najmniej śledzić bieżące informacje na temat wydarzeń politycznych w Polsce, bo i tak te strzępy, które do mnie docierają, są wystarczająco bulwersujące. Rządzi nami ekipa kłamców, kretynów i zdrajców. Uważam, że Jarosław Kaczyński miał 100% racji mówiąc o tym, że Donald Tusk jest niemieckim agentem. Niemcy popełniają na oczach całej Europy tzw. "rozszerzone samobójstwo" i próbują pociągnąć nas za sobą, a Tusk chętnie się na to zgadza, bo ma z tego wyłącznie osobiste korzyści.

Najlepszym i najnowszym przykładem jest CPK. Założenia tego projektu powstały jeszcze w czasach ich poprzednich rządów, a rząd PiS rozpoczął prace koncepcyjne oraz stworzył zaplecze prawne, menedżerskie i finansowe, by za chwilę można było "wbijać łopatę". A co robi Tusk i jego podnóżek, niepełnosprytny pan Lasek?

Otóż przypomnijmy najpierw podstawowe fakty. Projekt składał się pierwotnie z 2 komponentów: stworzenia kompletnej sieci kolejowo-drogowej, oplatającej cały kraj, tak żeby można było w krótkim czasie dojechać do Baranowa. A po co ktoś miałby jeździć do Baranowa - pytają kretyni? A no po to, by tam wsiąść do samolotu i polecieć do Tokio lub Buenos Aires, ponieważ dotychczas nie da się tego zrobić przez Okęcie, a jedynie np. w Kopenhadze lub we Frankfurcie. A więc drugim komponentem, drugim istotnym założeniem, jest hub, jest duże, nowoczesne lotnisko, które pozwala na bezproblemową realizację lotów międzynarodowych, na dalekie odległości, bez konieczności przesiadek. To już jest od dawna ustalone, obliczone, jest pełno analiz i symulacji, nawet zamówionych przez poprzedni rząd ryżego. Doliczmy do tego oczywiści zyski z przewozów cargo, uwzględnijmy prognozowany przez wszystkie instytucje wzrost zapotrzebowania, uwzględnijmy analizy o charakterze geopolitycznym i będziemy mieli przepis na inwestycję, dzięki której Polska ma szansę na skok cywilizacyjny.

Dla PO ten projekt to "megalomania", choć nawet po zbudowaniu CPK to będzie dopiero 5 czy 6. największe lotnisko w Europie. Oni za to chwalą się kładką w Warszawie. Kładka to jest coś, co według tych POpaprańców ma zadowolić Polaków w XXI wieku, coś, co jest stworzone na miarę ich ambicji. Oni naprawdę niczego się nie nauczyli i dalej mają Polaków za kompletnych - nomen omen - baranów i ciemny lud.

Zamiast po prostu kontynuować projekt, do czego i tak pewnie nie byliby zdolni z uwagi na brak odpowiednich kadr, które chciałyby współpracować z ich ekipą, zaproponowali teraz "ersatz" CPK w postaci jakiegoś "Y" - "igreka". Czyli będzie jakaś tam modernizacja połączeń kolejowych między Warszawą, a kilkoma innymi miastami, a lotnisko w Baranowie owszem, powstanie, ale jako kolejne po Okęciu, chociaż wszyscy wiemy, że rozbudowa Okęcia kosztem 2 mld zł to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Czyli wbrew temu, co w żywe oczy kłamie Tusk, nie będzie żadnej sieci gęsto oplatającej cały kraj, lecz tylko poprawa połączeń między największymi miastami, ani nie będzie też hubu z prawdziwego zdarzenia, nie poprawi się zatem komunikacja Polski ze światem.

A to wszystko dlatego, że Tusk i jego gang to są zwykli zaprzańcy, którzy teraz będą kupować złom od Siemensa za nasze pieniądze, a w podległych sobie "wolnych mediach" będą trąbić, jaki to wielki, wspaniały sukces, jakie to supernowoczesne pociągi kupiliśmy! Pamiętacie "pendolino" i ówczesną kretyńską propagandę skierowaną do Buńków? Teraz znowu będziemy to obserwować aż do wyrzygania.

Oni najchętniej położyliby ten projekt całkowicie, przypominam, że wszyscy oprócz PiS-u i chyba Konfederacji byli stanowczo przeciwni tej budowie, ale teraz stwierdzili, że "dla Polaków jest to jednak kwestia ambicji". Dla Polaków tak - ale dla was jak widać nie, bo waszą jedyną ambicją jest lizanie d*** Niemcom i kupowanie od nich na potęgę jakiegoś złomu. Dlatego zrobią to CPK, ale oczywiście w sposób tak idiotyczny, jak to tylko jest możliwe, po to żeby Tusk potem mógł wystąpić i powiedzieć "no widzicie, mieliśmy rację, od początku byliśmy temu przeciwni, ale macie teraz sami, co chcieliście". Obrzydliwy, obślizgły niemiecki palant.

Polacy są ambitni i wiedzą, że te wszystkie projekty podejmowane przez PiS są korzystne, natomiast zostali ogłupieni propagandą mówiącą o tym, że PiS morduje kobiety.

PiS morduje kobiety i wiewiórki, ponieważ wyrok Trybunału Konstytucyjnego, choć w pełni zgodny z prawem, o czym zaświadczyli swym niekwestionowanym autorytetem profesorowie Zoll i Rzepliński, spowodował, że kobiety już nie tak łatwo mogą dokonywać aborcji, przez co masowo umierają. Ten wyrok po pół roku światłych rządów Tuska nadal obowiązuje, ale jakoś nie widać takich masowych i wściekłych demonstracji, jakie były w 2020r. Pewnie dlatego, że nie ma już pandemii, bo gdyby był skok zachorowań, to nagle wszyscy zwolennicy PO wyszliby na ulice protestować, czyż nie? No przecież wyrok nadal obowiązuje, a więc za Tuska nadal giną masowo kobiety i wiewiórki, czyż nie mam racji? Dlaczego nie widać demonstracji, błyskawic, transparentów, dlaczego nie ma tych haseł i antykościelnych prowokacji?

Podobnie nie ma już łamania praworządności. Komisja Europejska wycofała już procedurę z artykułu siódmego traktatu jakiegoś tam, na podstawie którego wstrzymywano środki z KPO. Wszystkie spośród chyba ponad 100 kamieni milowych zostały już spełnione. Mimo że rząd w osobie kolejnego żula, niejakiego Sienkiewicza, ordynarnie złamał prawo, zdejmując zarząd TVP i powołując w ich miejsce bandę barbarzyńców, która zamieniła tę telewizję w nie nadający się do oglądania ściek, mimo że Tusk nie miał prawa odwołać prokuratora krajowego, pana Barskiego, to Komisja Europejska tych skandalicznych naruszeń prawa już nie zauważa. Dlaczego? Czy nie aby dlatego, że teraz będziemy na potęgę kupować złom od Siemensa?

Dobrze, że chociaż nad polskim projektem elektrowni jądrowych czuwają Amerykanie. Mam też nadzieję na wybór Trumpa na prezydenta, który nie jest wcale prorosyjski, jak to się mu wmawia, natomiast z pewnością jest antyniemiecki, co dla nas jest bardzo korzystne. Mam nadzieję, że Trump utemperuje Tuska i niszczenie Polski zostanie przynajmniej trochę przyhamowane.

Boję się natomiast, że PiS wystawi na prezydenta kogoś bardzo kiepskiego, w rodzaju jakiegoś Tobiasz Bocheńskiego. Moim zdaniem najlepszym kandydatem byłby Marek Magierowski i miałby duże szanse na wygraną. Spośród realnych kandydatur dobrym byłby też Kacper Płażyński, ale nie jestem pewien, czy udałoby się mu wygrać z kandydatem PO, kimkolwiek on będzie, bo naród jest już tak ogłupiony, że nawet kryzys, który nadchodzi wielkimi krokami, nie skłoni ich do poparcia PiS-u.

Premierem powinien być natomiast Daniel Obajtek, bo jest po prostu człowiek niezwykle skuteczny, który zarobił dla Polski dziesiątki miliardów złotych, czego nie zrobił przed nim żaden prezes Orlenu. Obecny prezes rozmontowuje spółkę i zatruwa ją jakimś PO-wskim g***em, pseudorozliczeniami i szukaniem winnych nadmiarowego sukcesu, zbyt wysokich dywidend, zysków i zbyt nowoczesnego rozwoju w kierunku pozyskiwania nowych źródeł energii. Efektem tego jest śmierć w wyniku stresu i zaszczucia głównego dyrektora technicznego spółki, oddanego firmie. Nie rozumiem, czemu PiS nie podnosi tej sprawy. Przypominam, że jedną z przyczyn nagonki na PiS było to, że PiS "zamordował Blidę". Przypominam, że ta aferzystka, odpowiedzialna za ustawę, na mocy której możliwe było wyrzucanie ludzi na bruk w ramach afery reprywatyzacyjnej, popełniła niezamierzone samobójstwo, bo jakiś j***y kretyn z SLD doradził jej, że może strzelić do siebie gumowymi nabojami i pójdzie tylko do szpitala. A PiS chcąc uniknąć zarzutów o brutalność, nie skuł jej odpowiednio wcześnie kajdankami. A tutaj mamy do czynienia z bardzo podejrzaną sprawą, w której PO wprowadza do świetnie prosperującej spółki swoich typów, którzy najwyraźniej rozpoczynają jakąś nagonkę na własnych pracowników. Obecny prezes już deklaruje, że chce pozbyć się komponentu medialnego Orlenu, czyli dawnego Polskapresse - pewnie sprzedadzą te media Niemcom, bo interes Niemiec jest dla nich najważniejszy.

Nie chce mi się już rozpisywać na temat tego, co wyczynia "ministra" Nowacka - jedynie można skwitować to tradycyjnym powiedzeniem, że Buńkami łatwiej się rządzi i to jest jedyne wytłumaczenie.


JJ:
Co do tych sugestii politycznych ad personam:
1. Zgodni jesteśmy w ocenie Marka Magierowskiego. Bardzo wartościowy osobnik. Jeśli chodzi o prezydenturę - mnie nie od dziś nasuwa się ewentualna kandydatura prof. Michała Kleibera. Duży format intelektu, kultury i światowego obycia, o dorobku naukowym nie mówiąc. To autorytet dużej rangi, a przy tym całkiem "nie zużyty" politycznie. Tylko że pojęcia nie mam, czy by go taka oferta interesowała...
2. Zgoda co do Obajtka w roli premiera. To żadna analogia, ale przypomnę. Wiele lat temu Polska żyła aferą Art B. Jej bohaterowie, Bagsik i Gąsiorowski zrobili - i to błyskawicznie - wielką kasę na tzw. "oscylatorze". Szczegółów nie pamiętam, ale czyste to nie było i dostali za to ostro po kulach. Ale też przypominam sobie, że w jakiejś publicystycznej debacie ktoś niegłupio zauważył, że to sprytne talenciaki, których nie powinno się wsadzać do pierdla tylko zrobić z nich ministrów od finansów czy od strategii rozwoju RP. Obajtek nie wszystkim się podobał, może mieć coś tam za uszami, ale ileś krajów nam go zazdrościło. Podobnie jak Glapińskiego.

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-06-27 19:40

Niemieccy policjanci, którzy nielegalnie podrzucają do Polski Murzynów, powinni zostać otoczeni przez polską policję, rozbrojeni, aresztowani i postawieni przed sądem. W państwie Tuska, które jest państwem z kartonu, nie możemy jednak liczyć na realizację takiego scenariusza. Zamiast tego słyszymy o tym, że Tusk odbył "stanowczą rozmowę" z Scholzem i że wyraził "oczekiwanie" iż takie zdarzenia nie będą mieć miejsca. Problem w tym, że Tusk jak zwykle kłamie, bo ta rozmowa nie odbyła się, o czym z góry wiedzieliśmy, bo Tusk nigdy nie poważyłby się na to, by sprzeciwić się swoim mocodawcom. Za to jest mocny w gębie, gdy trzeba popluć na Kaczyńskiego albo okłamać własny, ogłupiony i wytrenowany w nienawiści do PiSu elektorat.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-06-28 14:33

https://youtu.be/O70S4No4F84?si=0VCBeCmRtQwNTu7S

Dlaczego ten człowiek nie znajdzie nigdy pracy w rządzie Tuska? Bo jest zbyt dobrze wykształcony, mówi zbyt mądre rzeczy i ma zbyt patriotyczne, propolskie nastawienie. Zamiast takich ludzi, Tusk powołuje na stanowiska rozmaitych Lasków i innych Buńków.

Jacek Jakubiec @ 37.248.179.*

wysłany: 2024-06-29 11:19

Szanowni Panowie !
I nagle w polskim politycznym tunelu błysnęła iskierka nadziei. A zapalili ją Pani Paulina Matysiak i Pan Marcin Horała.
Myślę, że to co uruchamiają okaże się zaraźliwe. Obyż !!!...

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-06-29 11:42

Tak, to chyba jeden z nielicznych w historii III RP przejawów normalności. Powinno być bowiem oczywiste, że pewne projekty służące rozwojowi powinny być sprawą konsensusu i wyjęte spod bieżącej nawalanki. Tymczasem zwłaszcza pani Matysiak spotkała się z tym, co często jest określane jako "polskie piekiełko". Zazwyczaj to określenie jest używane właśnie przez tych, którzy odsądzają ją teraz od czci i wiary. "Polskie piekiełko" to przecież wynik naszych wad narodowych, małego, zakompleksionego katolickiego i plebejskiego narodu, w którym jest niski stopień zaufania publicznego i umiejętności współpracy ponad podziałami. No, ale wiadomo, zaufanie to trzeba mieć do Tuska, do Millera, do postkomuny, do Unii Europejskiej, ale nie do tych, którzy chcą realizować inwestycje.

Dlatego teraz rozmaite Lisy itp. wieszają psy na posłance Matysiak, samemu rozpalając to piekiełko, które dotychczas w ich mniemaniu było przecież synonimem jakiegoś obciachu i hamulcem polskiej modernizacji.

Bo w gruncie rzeczy ci ludzi tacy właśnie są, jakimi myślą, że nie są, tzn. są zakompleksionymi prowincjonalnymi chamami.

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-06-29 11:47

Podobno w gronie działaczy PiS toczy się dyskusja na temat ewentualnej zmiany nazwy tej partii, co miałoby przyspieszyć odzyskiwanie przez nią poparcia. Myślę, że jest to dobry pomysł i mam nawet propozycję, aby PiS zmienił nazwę na IiI - Inwestycje i Innowacje. W czasach gdy powstawał PiS, problemem była przestępczość, korupcja i niesprawiedliwość, więc nazwa była adekwatna do wyzwań. Dzięki rządom tej partii w dużej mierze udało się poprawić sytuację na tym polu, a dzisiaj największym wyzwaniem jest właśnie nastawienie Polski na tory dynamicznego rozwoju, do którego niezbędne są właśnie Inwestycje i Innowacje. Taką świeżą nazwę powinna teraz przyjąć partia Kaczyńskiego. Głosujcie na Inwestycje i Innowacje!

JJ:
Wymawianie takiego skrótu byłoby niewygodne... Kojarzyłoby się - za przeproszeniem - z rżeniem osła.
Ale konkurs na nową nazwę partii byłby dobrym pomysłem ! Ona powinna jednak oddawać to, co PiS najbardziej wyróżnia: prawdziwy szacunek dla POLSKOŚCI, dla umiłowania WOLNOŚCI ale też pokazanie żeśmy sroce spod ogona nie wypadli i że POLAK POTRAFI... Ale także potrafi być kreatywny i skuteczny w sferze inwestycji i innowacji.

Wiaczesław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-06-30 12:52

Dzięki szerokim kontaktom, wpływom i osobistej renomie politycznej Donalda Tuska Polska odzyskała silną pozycję w Europie, dzięki czemu może skutecznie realizować swoje interesy:

https://www.dw.com/pl/faz-scholz-potraktowa%C5%82-szorstko-polak%C3%B3w-i-ba%C5%82t%C3%B3w/a-69511388

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-07-06 11:51

Pamiętacie, jak w 2021r. był "protest wolnych mediów" przeciwko wprowadzeniu jakiegoś podatku medialnego? Wtedy odpowiedzialny za to był "rząd PiS". To PiS, Kaczyński i Morawiecki dokonywali zamachu na wolne media.

Teraz z kolei ma być wprowadzona jakaś ustawa dzięki której globalne platformy społecznościowe będą zarabiać kosztem poszczególnych rodzimych redakcji, z których to treści korzystają. Żadne z tych mediów nie raczy dokładniej wyjaśnić o co chodzi, ale protestować trzeba. Przy czym winnen nie jest tutaj Tusk, PO czy rzadząca koalicja 13.12., lecz "politycy", a w najlepszym razie "władze". Media wystosowały "apel do polityków". Politycy, opanujcie się, wprowadźcie odpowiednie poprawki do ustawy! Ech, ci politycy, co my się z nimi mamy! Polityka zawsze taka była, brudna i szkodliwa. Dobrze, że chociaż media mamy wolne i uczciwe i dlatego lepiej poczytać w nich o nowej kiecce Ani Lewandowskiej, a o polityce to tylko jeśli "politycy" robią coś nie w smak "wolnych mediów".

Broń Boże nic o tym, jak się miewa pan Gawłowski, pan Karpiński, albo o tym, ilu imigrantów podrzucają nam nasi niemieccy "partnerzy".

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2024-07-20 23:56

Teraz ja do mojego Bratanka.
Drogi Tomku, miałem ja z Tobą pewien problem. Twoje wybory polityczne, to oczywiście Twoja prywatna sprawa, ale tu każdy z wypowiadających się, wprost albo nie wprost, jakoś się w tym sensie określa. W Twoim przypadku takie jednoznaczne określenie się, odnosi się tylko do PiS-u i Kaczyńskiego. Powiedziałbym że jest ono jasne no i "do bólu" bezlitosne. Nie bardzo natomiast wiedziałem, pod którym z pozostałych szyldów lokujesz swoje polityczne wybory. Mogłem Cię podejrzewać że sympatyzujesz z Hołownią, może z Razem czy nawet z Konfederacją, ale Twój ostatni wpis w zasadzie to wyjaśnia. Polityczny plankton w RP istnieje, ale w obecnych realiach, w RP rozpołowionej na dwa wrogie sobie segmenty, de facto liczą się tylko formacje PiS-u i Platformy (wraz z ich przystawkami). Tertium non datur. Wszelkie trzecie drogi czy próby wywracania stolika to ot, takie tam pitolenie, żeby się działo... Sądzę że widzisz to podobnie.
Krótko mówiąc: Twoja atencja dla Tuska jest wyraźna. A skoro tak, to pozwól że podrążę ten wątek. Materiał wyjściowy do dywagacji o tym, co to za osobnik, jest znany i bardzo konkretny.
Otóż pewnie pamiętasz hasło, z jakim Donald Tusk rozpoczynał swój bój o wyborcze zwycięstwo. Brzmiało ono jakoś tak: ZWYCIĘŻYMY - ROZLICZYMY - POGODZIMY i POJEDNAMY!
Tak jakoś to literalnie brzmiało. A na pewno nie wypaczam sensu tej strzeliście podniosłej triady.
Byłbym bardzo ciekaw, czy jacyś spece od badania opinii publicznej i od statystycznych słupków, wzięli pod lupę kwestię: a iluż to wyborców którzy 15.10.23 dali głos na Tuska z jego Platformą, właśnie dlatego wsparli go, że przekonała ich wartość tego hasła? Zwłaszcza jego ostatniego, zaiste cennego i jakże pięknego członu! Wie ktoś coś? Idąc dalej, warto byłoby zbadać, jak ci ewidentnie oszukani rodacy patrzą na tamte obietnice Tuska dziś, po dziewięciu miesiącach od wygranych przez niego wyborów?
Pytam, bo rzecz jest fundamentalnie ważna.
Zanim odpowiedzą jacyś eksperci od tego rodzaju badań i analiz - pytam Ciebie Tomku (bo dajesz co i rusz dowody naprawdę solidnej wiedzy), jak Ty to widziałeś wtedy i jak widzisz teraz? Czy ta tuskowa trójczłonowa deklaracja pozostaje w mocy?
Bo w mojej optyce wygląda to tak:
1) Zapowiedź pierwsza - spełniona. Wedle antycznej formuły VENI, VIDI, VICI...
2) Zapowiedź druga - w toku. Ale tu już tak fajnie nie idzie, zaczynają się schody i na szybkie efekty trudno liczyć. Tusk i jego ekipa coraz bardziej się nakręcają, rośnie lista pisiorów, których należy strącić z polskiego drzewa, jak tę szarańczę. Za co? Głupie pytanie, no przecież za wszystko! Coraz bogatszy arsenał środków represji mają w zanadrzu i chętnie go stosują, przy okazji ostentacyjnie pokazując w jakim poważaniu mają prawo z konstytucją włącznie. Rozochociła się uśmiechnięta ferajna i jest duże prawdopodobieństwo iż na to "ROZLICZYMY" czas kadencji okaże się za krótki. A że w międzyczasie inwestycje padają, zakłady zwalniają ludzi, kultura idzie na dno, tysiące nachodźców za progiem, drożyzna i bieda w oczy zaglądają etc., etc, to wszystko ****ele, którymi martwią się tylko jakieś prawicowe pięknoduchy...
3) Zapowiedź trzecia - no to już jedna wielka zagadka !!! Jak "POJEDNAMY"? Kogo z kim? Kto się tym zajmie? A zwłaszcza kiedy? Bo wszystko czego naród od trzech kwartałów doświadcza, i końca tego nie widać, może oznaczać wszystko, tylko nie łagodzenie napięć, zasapywanie rowów i dążenie do narodowej zgody!
Ma rację prof. Ryszard Bugaj, gdy alarmuje że Polsce grozi zapaść jeżeli nie uda się radykalnie obniżyć poziomu destrukcyjnej polaryzacji.
Tylko, drogi Tomku, czy partnerem do poważnej debaty na ten temat może być ktoś taki, jak chory z nienawiści cynik, jakim jest Donald Tusk?

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-21 10:29

Tuska hasło wyborcze:
"ZWYCIĘŻYMY - ROZLICZYMY - POGODZIMY i POJEDNAMY!"
Nawet przed chwilą powtórzyli w TV Republika.

I prawo, tak jak my je rozumiemy.
Geniusz!
No geniusz polityczny.
Jeśli nie w piekle za życia, to gdzie skończy?

Rozliczymy po AndrzejoSewerynowemu,
czyli przypedrolimy!
Pogodzimy? Niby jak?
Na siłę?
Pojednamy?
Abyśmy byli jedno?
Te hasełka ładnie brzmią,
ale w uszach totalnych indiotów.

Pan Jacek:
" inwestycje padają, zakłady zwalniają ludzi, kultura idzie na dno, tysiące nachodźców za progiem, drożyzna i bieda w oczy zaglądają etc., etc, to wszystko dooop erele, którymi martwią się tylko jakieś prawicowe pięknoduchy..."

Jest to czas zaiste epicki.
Z totalnym ziodioceniem wielu jakże inteligentnych
i pełnych wiedzy wszelakiej osłów.
No ale cóż.
Kto szedł za Leninem, Stalinem, Hitlerem, Jaruzelem...
No kto?

Pan Jacek:
"chory z nienawiści cynik, jakim jest Donald Tusk"

Chory z nienawiści cynik.
I co dalej?
Dzień za dniem...
I wszystko wiem!

Dowiemy się.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-07-22 12:53

Drogi Wujaszku!
Jak już pisałem wielokrotnie, jestem w tej „szczęśliwej” sytuacji, że do dnia dzisiejszego raz jeden jedyny zdarzyło mi się z absolutnym przekonaniem głosować „za”. Było to referendum akcesyjne do UE, we wszystkich pozostałych przypadkach było to głosowanie na zasadzie wyboru mniejszego zła – głosowanie na tych, którzy w moim przekonaniu najmniej zaszkodzą. Dlaczego uważam to za „szczęście”? Pozwala mi to bowiem w miarę na chłodno i dość obiektywnie patrzeć i oceniać to co się na naszym podwórku wyprawia, nie mając jednocześnie jakichś specjalnie wielkich oczekiwań, więc i nie zaliczając wielkich rozczarowań.

Jak pisałem wielokrotnie socjalliberalnej partii w Polsce nie ma, być może wyewoluuje w tym kierunku KO, ale nawet jeśli tak, to przed nimi jeszcze bardzo, bardzo długa droga.

Ciekawi mnie niezmiernie jakaż to wiedza o Tusku jest znana i bardzo konkretna, bo wedle moich informacji, całe to wieloletnie obsobaczanie go przez tzw. Zjednoczoną Prawicę nie jest warte nawet funta kłaków. To, że pan Kaczyński publicznie nazywa Tuska niemieckim agentem, jest w moim przekonaniu jedynie dowodem na pogłębiającą się fobię tegoż pana i dowód na co raz większe oderwanie od rzeczywistości. To, że Tusk na te obelgi nie reaguje i nie oddaje sprawy do sądu uważam za olbrzymi błąd, podobnie jak za błąd uważałem (co okazało się słuszne) brak reakcji w postaci pozwu, na perfidne kłamstwa Macierewicza, Kaczyńskiego i innych, jakoby w Smoleńsku doszło do zamachu, który Tusk z Putinem uzgodnił na molo w Sopocie. Niestety, jak widać Tusk, z doświadczeń z lat 2010-2015 lekcji nie wyciągnął, co tylko moją atencję (jak to nazywasz) dla niego zmniejsza. Tak, czy siak, choć Kaczyński na osiem lat zaprzągł niemal cały aparat państwa, byle tylko Tuska zniszczyć, stworzył, poprzez Ziobrę, usłużne wobec siebie prokuraturę i sądownictwo, próbował nawet do ataku na Tuska wykorzystać rodzinę, przez osiem lat nie znaleźli nawet tyle, co brudu za paznokciem! W innym przypadku, przecież już dawno mielibyśmy pokazowy proces i Tusk siedziałby w więzieniu!

Co do deklaracji przedwyborczej Tuska:
Ad 1
Zwycięstwo rzeczywiście udało się odnieść, choć z całą pewnością nie w taki sposób i nie w takim zakresie, na jaki wyborcy Koalicji 15 października liczyli. Tzw. Zjednoczona Prawica wie, że koalicja nie ma niestety możliwości odrzucenia prezydenckiego weta i skrzętnie ten fakt wykorzystuje blokując jakiekolwiek próby przywrócenia Polski na ścieżkę demokratycznego państwa prawnego. Do tego należy dodać, iż na odchodne tzw. Zjednoczona Prawica zrobiła absolutnie wszystko, aby jakiekolwiek zmiany możliwie najbardziej utrudnić. Za pomocą przepychanych kolanem i w pośpiechu ustaw, które usłużny Andrzej Duda bezrefleksyjnie podpisywał dokonali zawłaszczenia instytucji państwowych na skalę, której nikt, nawet w najczarniejszych snach się nie spodziewał. Realna naprawa państwa ma szanse rozpocząć się tak naprawdę dopiero w drugiej połowie przyszłego roku – po wyborach prezydenckich.

Ad. 2
Z całą pewnością liczba osób niezadowolonych z tempa rozliczeń rośnie, takich ludzi przybywa również w moim otoczeniu. Niestety ludzie Ci, w swojej złości i zacietrzewieniu, nie są w stanie zrozumieć, że nie da się leczyć dżumy cholerą i jeśli chcemy rzeczywiście przywrócić w Polsce prawo i sprawiedliwość należy robić to zgodnie z literą i duchem prawa, a to musi potrwać, zwłaszcza wobec licznych pułapek i mechanizmów obronnych, które tzw. Zjednoczona Prawica na odchodne sobie przygotowała. Co rosnącej liczby osób, jakie należałoby postawić przed sądem, nikt, nawet ja, w najczarniejszych snach nie przypuszczał, jak bardzo skorumpowana, patologiczna i bezwzględna była rządząca Polską przez ostatnie osiem lat hucpa, będąca de facto zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze mafijnym. Praktycznie nie ma tygodnia, aby z szaf nie wypadały kolejne trupy! Jedyne, co mnie absolutnie zadziwia, to wręcz teflonowa odporność zwolenników tzw. Zjednoczonej Prawicy na informacje o kolejnych malwersacjach, oszustwach i przestępstwach popełnionych przez „polityków” tegoż ugrupowania w ciągu ostatnich ośmiu lat. W niektórych przypadkach nawet przedstawiane czarno na białym dowody (vide rozmowy nagrane przez pana Mraza) nie są wstanie się przez ten beton przebić.
Co do mnie, to na razie cierpliwie czekam, mając świadomość, że do momentu odejścia z urzędu Andrzeja Dudy, szansa na to, że ktokolwiek z obozu pana Kaczyńskiego poniesie rzeczywistą odpowiedzialność jest żadna (czego dowodzi sprawa Kamińskiego i Wąsika). Nie zmienia to jednak, faktu, że według mnie tak długo, jak nie zapadną wyroki sądowe, a tzw. Zjednoczona Prawica nie zostanie zdelegalizowana Polska nie będzie demokratycznym państwem prawa, a co najwyżej republiką bananową.

Widzisz drogi Wujaszku, niestety ale osiem lat „życia na kredyt” jakie zafundowała nam Zjednoczona Prawica musi mieć swoje konsekwencje. W chwili obecnej trwa walka o uniknięcie wdrożenia od stycznia 2025 r. przez UE procedury nadmiernego deficytu (choć szanse na osiągnięcie sukcesu w tej materii są znikome) co siłą rzeczy musi prowadzić do ograniczenia wydatków, w tym inwestycji. W kwestii „drożyzny i biedy” to chciałbym Ci drogi Wujaszku przypomnieć, że to za rządów PiS mieliśmy ponad 18% inflację i szorującą po dnie złotówkę. W tej chwili (między innymi dzięki wdrożonej w ministerstwie finansów polityce oszczędnościowej) inflacja oscyluje w okolicach celu NBP (2,6%) zaś złotówka umacnia się niemal nieprzerwanie od 15 października, zaś ceny paliw ustabilizowały się na poziomie +/- 6,50 za litr i nie skaczą jak przysłowiowa wesz po grzebieniu, jak to było za czasów prezesury pana Obajtka. Nie widzę również żadnych przejawów upadku kultury, no chyba, że za upadek uznać odejście od kultury smoleńsko-bogoojczyźniano-wyklętej i promocji różnych Zenków Martyniuków, tyle że dla mnie to nie jest upadek, a wręcz przeciwnie.

Ad. 3
Pojednanie bez wątpienia jest możliwe, ale nie przez przypadek w haśle Tuska znalazło się na ostatnim miejscu. Nie może być bowiem mowy o pojednaniu bez rozliczenia i naprawienia krzywd. Nie może być też mowy o pojednaniu tak długo, jak długo zwolennicy PiS będą trwali w swojej bańce karmieni propagandą płynącą z TV Republika, mediów Rydzyka czy (o zgrozo) wprost z ołtarzy. W tej ostatniej kwestii przed Koalicją 15 października stoi niezwykle trudne wyzwanie, pokazania i wyegzekwowania wobec tej instytucji jej miejsca w szeregu. Tak długo, jak to nie nastąpi, tak długo liczący na powrót PiSu do władzy i związane z tym profity kler będzie głównych hamulcowym jakichkolwiek możliwości pojednania.

Mówiąc brutalnie i wprost, tak długo jak miłośnicy Jarosława Kaczyńskiego będą przedkładać wiarę w biskupa, księdza, Ziemkiewicza czy innego Rachonia, nad wiedzę, tak długo o pojednanie będzie niezmiernie trudno.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-07-22 19:10

„Starożytni mawiali: „mundus vult decipi, ergo decipiatur”. Świat łaknie oszustw, więc jest oszukiwany.“— Stanisław Lem, Okamgnienie

Większość ludzi nie jest zdolna myśleć i potrzebują wierzyć, dlatego do nich nigdy nie dotrze racjonalny przekaz i oczekują autorytetu — Arthur Schopenhauer

"Jednostki ludzkie nie myślą samodzielnie. Dla jednostek takie myślenie jest niewygodne. Prawie zawsze jednostki wierzą w to co im powiedziano i drażni je konfrontacja z innymi poglądami. Cechą członków społeczności nie jest indywidualna świadomość ale zdolność dopasowywania się. Zwierzęta walczą o terytorium lub zasoby ale ludzie potrafią walczyć o przekonania."

Powodem powstania w społeczności ludzkiej tej cechy społecznej był sukces tej stadnej strategii. Ale przecież bywa też tak, że niesłuchanie ostrzeżeń jednostek prowadzi do tragedii grupy.

Wielce Szanowny Panie Jacku, napisał Pan :”nie zamieszczę ostatniego pańskiego komentarza. Nie dlatego że długi ani z powodu opcji politycznej, jaką Pan wyznaje. Jeśli Pan nie zmieni sposobu wyrażania się, który nie skłania do kulturalnego dyskursu, to proszę już nie kierować Pańskich tekstów na to tutaj forum.”
Jednocześnie Pan promuje media, które w szpetnym traktowaniu polityków, którzy im nie płacą, przodują.
Skoro wspomniał Pan o dyskursie to informuję, że to forum jest dla mnie tylko stymulatorem by to co się w polityce dzieje przemyśleć dla siebie i opisać dla dzieci i wnuków, jak zechcą kiedyś przeczytać. Swoje mniemanologie czyli wspomniane przemyślenia nie wysyłam tu by je publikować i coś tam promować ale by zostały poddane krytyce i oczekiwałbym właśnie wspomnianego dyskursu.
Faktycznie to nie jest kulturalny dyskurs ale przynajmniej ja staram się używać przyzwoitych form grzecznościowych.

Wielce Szanowny Pan AS odwiedził miasto portowe i napisał tak: „Otóż jestem w Szczecinie. W hotelu i na ulicach miasta. Ukraińców zatrzęsienie, Murzyni, Gruzini, Hindusi, jacyś czarni Pigmeje na diecie Mc Donald's, i tak myślę sobie….”
Zatem wypada się domyślić o czym Wielce Szanowny Pan AS chce pisać. Scyzoryk czy pal? A może Pal i Scyzoryk, jako rozwiązanie każdego problemu? Może więcej szczegółów?
Czy pamięta Wielce Szanowny Pan AS „U Maksyma w Gdyni ….dolarami sypał KOLOROWY gość”? Moją żonę przyjmował ginekolog CIAPATY w JG. Chyba Rahman czy jakoś tak?
Jak wiadomo „Od września będziemy zbierać podpisy pod żądaniem referendum ws. wypowiedzenia paktu migracyjnego — powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę podczas konwencji w Pułtusku. Jak ocenił, październikowe referendum "było bojkotowane".
No dobrze. Referendum i wynik wskaże, że Dyrektywa Unijna jest nieważna. Co wtedy?
Przecież referenda krajowe prawie nigdy nie dotyczą sprawy. Takie referendum to zwykle głos oddany za lub przeciw jakiemuś politykowi-autorytetowi. Zatem takie referendum to byłby POL-EXIT. Jednocześnie z racji tego, że Tusk może się znudzić i może zostać skutecznie obrzydzony może się udać. Co wtedy?
Jak by wyglądała nasza kotlina po zamknięciu granicy z Czechami i Niemcami?
Wielce Szanowny Pan AS nie cierpi gdy gdzieś jest zamieszczona taka informacja: „Ponad 259 tys. wiz dla migrantów z Azji i Afryki wydano w Polsce od 2021 r.” Dlatego ją zamieszczę!
„Tymczasem PiS po przegranych wyborach europejskich chce odbić się w sondażach i wraca do sprawdzonej wcześniej metody straszenia migrantami. W sieci ruszyła ostra kampania atakująca osoby o ciemnej karnacji skóry oraz wyznania muzułmańskiego. Część polityków szeroko pojętej prawicy dokonuje manipulacji, sugerując, że za tym wszystkim stoi obecny rząd.”
Zatem mamy nachalne szczucie na obecny rząd i propagandę czyli kłamstwa, że ta sytuacja to celowa działalność obecnych władz i ta kłamliwa strategia ma obniżyć notowania obecnie rządzących.
Problem w tym, że używający tych kłamstw są znani z tego, że kłamią i dlatego przecież te wstępne wybory przegrali. Ale wszyscy wiemy, że wybory trwają i dopiero gdy pan Duda i ustrój, który teraz trwa odejdą, głosujący na Koalicję zaczną oceniać rząd za rządzenie.
Rządzili nami osiem długich lat i zrujnowali zarówno gospodarkę jak i zaufanie do jakichkolwiek idei i grup społecznych. Nie ufamy rządzącym, sądom, policji ani też sąsiednim nacjom i nawet coraz mniej Kościołowi. Niemcy to wróg teraz większy niż Rosja, a i Rosja to też przecież wróg, chociaż w mniemaniu takich zapatrzonych w ukochanego przywódcę zdecydowanie mniejszy, bo mają też ukochanego przywódcę Putina, który Cerekwię czyli odpowiednik Episkopatu KrK wspiera zarówno politycznie jak i finansowo. Taki mechanizm opresyjny, moralnoreligijny i oligarchiczny tutaj jest ochoczo promowany jako wzór ustrojowy.
Zaufanie do praworządności oraz Unii Europejskiej jako gwaranta pokoju i rozwoju gospodarczego jest przestawiane jak grzech prawie śmiertelny i prezentowane tu jak przejaw najwyższej głupoty.
Problem dla tych, którzy tak się zachowują w tym, że nasze dzieci i wnuki nam rosną i chcą normalnie żyć. Dla naszych dzieci, normalne życie, dzięki poprzednim wielu rządom, jest w miarę uregulowane i wiedzą gdzie administracja urzęduje, jak się płaci podatki i jak przechodzi się przez ulicę. Szanują Policję i Sądy, bo wiedzą, że to jest podstawa ich dobrobytu.

Przez ostatnie osiem lat te instytucje były jednak niszczone. Policja była przekształcana w MO, a sądy miały być partyjną przybudówką grupy trzymającej władzę. UE obrzydzana i Niemcy jako największy partner handlowy były przedstawiane jak wróg z którym kontaktów gospodarczych nie można utrzymywać i wspólnych projektów polityczno- gospodarczych prowadzić.
Teraz tu zostało WSPÓLNIE ustalone, że tamte lata to była budowa Narodowego – Socjalizmu z elementem religijnym. Warto zatem przypomnieć inną opinię naukowca na ten temat ludzi w takim ustroju.
„Takie ciągłe kłamanie przez władzę nie ma na celu by ludzie uwierzyli w kłamstwa, ale by nie byli w stanie wierzyć komukolwiek w cokolwiek innego. Ludzie nie mogący odróżnić kłamstw od prawdy nie są w stanie odróżnić zła i dobra. Tacy pozbawieni zdolności myślenia i racjonalnego osądu, bez świadomości i potrzeby takiej świadomości są całkowicie podporządkowani władzy opartej na kłamstwie. Z takim ludźmi można robić co się chce….”- Hannah Arendt.
Sumując mój wpis, zarówno Ja jak i pan Tomasz czekamy na koniec wyborów, i jak nowa władza będzie rządzić, to ich wtedy ocenimy! Chcę by ludzie wiedzieli czego chcą i dlaczego, ale też ile to ich będzie kosztowało i dlaczego.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-07-22 20:50

Ostatni wpis Pana Tomasza odzwierciedla dokładnie to, co przewidywałem: tuskowcy wobec miernych dokonań Koalicji 13 Grudnia będą stale usprawiedliwiać tę nieudolność tym, że a to prezydent przeszkadza (jak niegdyś Lech Kaczyński) i "blokuje" wszelkie wspaniałe inicjatywy na rzecz "naprawy państwa", a to że PiS w ciągu 8 lat narobił zbyt dużo syfu, żeby teraz to tak szybko posprzątać, a to tym, że naród wciąż otumaniony przez kler. Z całym do Pana szacunkiem, Panie Tomaszu, jednak zbyt bardzo przypomina to politykę prowadzoną przez "instalatorów" władzy komunistycznej po 1945r.: jak nie wytępimy wszystkich przeciwników, prawicowców, "reakcjonistów", jak nie zlikwidujemy wszystkich niezależnych mediów, jak nie zniszczymy Kościoła, nie zdelegalizujemy PSL-u, to nigdy nie uda nam się wprowadzić ustroju powszechnej szczęśliwości i nadal pozostaniemy "faszystowską republiką" we władaniu "sanacji" i "rządu londyńskiego". Pan się teraz bardzo niecierpliwi i woła Pan w stronę władzy: śmielej, towarzysze! ***** ***! Dorżnąć watahę!

No cóż, jak takie zabawy się kończą, wiemy z historii.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-07-22 20:55

"Moją żonę przyjmował ginekolog CIAPATY w JG. Chyba Rahman czy jakoś tak?"

Ja żyję dzięki doktorowi Rahmanowi.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-23 08:49

U mnie pan Tomasz awansował do poziomu pana Buńka.
Nie potrafię tych tekstów czytać dla czego?
Exemplum łan:

"...tak długo jak miłośnicy Jarosława Kaczyńskiego będą przedkładać wiarę w biskupa..."

Oszeszku rwany w lesie!
Tyle.

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2024-07-22 19:10:

„Starożytni mawiali: „mundus vult decipi, ergo decipiatur”. Świat łaknie oszustw, więc jest oszukiwany.“— Stanisław Lem, Okamgnienie"

Zacne.

Buniek:

"wypada się domyślić o czym Wielce Szanowny Pan AS chce pisać. Scyzoryk czy pal? A może Pal i Scyzoryk, jako rozwiązanie każdego problemu?"

Toż samoż co panu Tomaszu.

Buniek:

"Wielce Szanowny Pan AS nie cierpi gdy gdzieś jest zamieszczona taka informacja"

Buniek - mój osobisty psychiatra.
Więc jak wyżej.

Wieńczysław @ 188.33.250.* wysłany: 2024-07-22 20:50:

"Ostatni wpis Pana Tomasza odzwierciedla dokładnie to, co przewidywałem: tuskowcy wobec miernych dokonań Koalicji 13 Grudnia będą stale usprawiedliwiać tę nieudolność tym, że a to prezydent przeszkadza (jak niegdyś Lech Kaczyński) i "blokuje" wszelkie wspaniałe inicjatywy na rzecz "naprawy państwa", a to że PiS w ciągu 8 lat narobił zbyt dużo syfu, żeby teraz to tak szybko posprzątać, a to tym, że naród wciąż otumaniony przez kler. Z całym do Pana szacunkiem, Panie Tomaszu, jednak zbyt bardzo przypomina to politykę prowadzoną przez "instalatorów" władzy komunistycznej po 1945r.: jak nie wytępimy wszystkich przeciwników, prawicowców, "reakcjonistów", jak nie zlikwidujemy wszystkich niezależnych mediów, jak nie zniszczymy Kościoła, nie zdelegalizujemy PSL-u, to nigdy nie uda nam się wprowadzić ustroju powszechnej szczęśliwości i nadal pozostaniemy "faszystowską republiką" we władaniu "sanacji" i "rządu londyńskiego". Pan się teraz bardzo niecierpliwi i woła Pan w stronę władzy: śmielej, towarzysze! ***** ***! Dorżnąć watahę!

No cóż, jak takie zabawy się kończą, wiemy z historii."

Zacny konterfekt panu Tomaszowi Wać żeś wystawił!

Ale to nuda panie!
I powtórka z rozrywki.
A pan Tomasz wydawał się być taki świeży!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-07-23 08:56

Szanowny Panie Wieńczysławie

Po pierwsze, po raz enty powtarzam, nie jestem żadnym "tuskowcem".

Po drugie, w moim przekonaniu, poprawa relacji i wzrost zaufania, a także znaczenia Polski w UE, ustabilizowanie inflacji i kursu złotówki, ustabilizowanie cen paliw - to moim zdaniem wcale nie są skromne dokonania jak na raptem niewiele ponad pół roku rządów.

Do rozwiązania pozostaje kwestia naprawy wymiaru sprawiedliwości i przywrócenia funkcjonowania konstytucyjnych bezpieczników stabilności państwa (Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy), które tzw. Zjednoczona Prawica kompletnie zdemolowała, jednakże tak długo, jak w pałacu prezydenckim będzie urzędował kłamca, krzywoprzysięzca i partyjny aparatczyk w jednym, tak długo nie będzie to możliwe.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-23 09:43

Wieńczysław @ 188.33.250.* wysłany: 2024-07-22 17:39:

"Żeby realizować interesy Polski i działać na korzyść kraju,
trzeba ludzi stanowczych i rozumiejących, na czym te interesy polegają,
a do tego trzeba najpierw widzieć Polskę jako osobny kraj,
a nie terytorium zarządzane przez silniejszych zachodnich sąsiadów."

TAK.

"My i tak nic nie znaczymy, na nic nie mamy wpływu, Europa dogada się z Rosją, musimy mieć normalne relacje, więc silniejszemu trzeba ustąpić, żeby żyć w pokoju."

To pan Tomasz?
No tak.

Pan Tomasz do pana Wieńczysława:

"Co do reszty Pańskiego wywodu, pominę milczeniem, znudziło mi się dementować klerykalno-pisowskie bzdury."

Szkoła pana Buńka.
Jak nic!

Kto by pomyślał!
Buniek mistrzem pana Tomasza!

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-23 15:06

Pan Tomasz:
"kłamca, krzywoprzysięzca i partyjny aparatczyk w jednym"
To o Tusku!
Brawo panie Tomaszu!

Na poważnie.
Jest sens czytać pana Tomasza?
Interlokutorów pytam!

Jacek Jakubiec @ 37.248.179.*

wysłany: 2024-07-23 16:14

O co spieramy się na tym forum? Forum wprawdzie niszowe, ale materia sporu fundamentalnie zasadnicza.
Można oczywiście przerzucać się wytykaniem sobie nawzajem przez dwie strony konkretnych przewinień i bezeceństw, prawdziwych, wydumanych lub co najmniej tendencyjnie wyolbrzymionych dla pognębienia drugiej strony. Tak można się spierać w nieskończoność, tylko że staje się to jałowe, jeśli tak naprawdę po żadnej ze stron szczerej woli porozumienia nie ma.
Chwalebny wysiłek podjął humanista Pan Wieńczysław, który zaserwował nam swój dedykowany Tomaszowi mini-esej (13.07.24 g. 23:12). Jego sens odbieram tak oto: odpuśćmy sobie (choćby tylko na razie?) wzajemne pałowanie się owymi konkretami a przenieśmy wymianę myśli o piętro wyżej i zastanówmy się przede wszystkim w czym tak naprawdę tkwi nasz polski problem AD 2024? Wieńczysław wskazał że sprowadza się to do sporu w pięciu obszarach. Dotyczą one :
1. - legitymizacji władzy (między demokracją a populizmem)
2. - modelu rozwoju (liberalizm a solidaryzm)
3. - sporu o państwo (między kosmopolityzmem a suwerenizmem)
4. - sporu o pojęcie narodu (państwo narodowe vs. wielonarodowe)
5. - sporu o obyczaje (libertynizm vs. konserwatyzm).
Znakomity wywód światłego obserwatora, aż żal że odebrany przez tak wąski krąg czytelników. Tomek dzielnie podjął rękawicę i myślę, że cała ta część obiegu myśli zasługuje na uwagę. Ale... czy ktoś kogoś do czegoś przekonał? Wątpię. Może tylko fragmentami. Mimo wszystko, chyba zrobiło się tu klarowniej i ciekawiej...

* * * * *
Co do mnie, zestaw omówionych przez Wieńczysława pięciu wątków uzupełniłbym zdecydowanie o pozycję szóstą. Może złamie to intelektualną dyscyplinę wywodu, ale przecież istnieje też fundamentalna, gigantyczna!, rozbieżność i spór w ocenie rządów PiS-u w ośmioleciu 2015 - 2023.
Skokowa wręcz poprawa kondycji i samopoczucia polskich rodzin, wzięcie za pysk mafii paliwowej czy vatowskiej, łapanie wiatru w żagle przez polską gospodarkę, ewidentny szwung inwestycyjny, skuteczność w kierowaniu państwem w starciu z naprawdę poważnymi kryzysami, wzmacnianie potencjału obronności... A przy tym dynamika w tworzeniu bazy kulturalnej (ileż to nowych muzeów!), nowe treści w polityce historycznej, upominanie się o to co nam się należy, od elementarnej lojalności i szacunku ze strony eurokracji poczynając. Czy tylko ja to wszystko tak widzę?
A w oczach Tuska i Platformy: same przekręty, zakłamanie, pazerność na władzę, wszędzie złodziejstwo, mafia!
W sumie: uniwersalne przesłanie Andrzeja Seweryna, niezawodne ***** ***, i w ogóle o czym tu dyskutować? Cały ten PiS do pierdla i tyle!..

Myślę, że przyszli historycy, wsparci przez psychologów społecznych, będą w stanie tę zabójczą kontradyktoryjność ocen i postaw ogarnąć i miarodajnie opisać. Póki co, dobrze, że choć czasem słychać apele (vide Ryszard Bugaj...), że może już czas na opamiętanie? Mnie wtedy przypomina się "Modlitwa o wschodzie słońca". Niestety nie zapytamy już Gintrowskiego ani Kaczmarskiego czy śpiewając "chroń mnie Panie od nienawiści i od pogardy mnie zachowaj" mieli na myśli nienawiść i pogardę ze strony tych innych, czy może jeszcze bardziej tę, która w nas samych czasem daje znać o sobie.

Marna to pociecha, ale ten stan - w istocie samobójczych - plemiennych zmagań to nie jest tylko nasz polski problem. Że przytoczę to, co całkiem niedawno podczas konwencji republikańskiej w Milwaukee usłyszeli Amerykanie od Donalda Trumpa:
" Niezgoda i podziały w naszym społeczeństwie muszą zostać uzdrowione. Musimy to szybko uzdrowić. Jako Amerykanów łączy nas jeden los i wspólne przeznaczenie. Powstajemy razem, albo się rozpadamy. Kandyduję, aby zostać prezydentem całej Ameryki, a nie połowy Ameryki, ponieważ zwycięstwo dla połowy Ameryki nie oznacza zwycięstwa".

Wieniek @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-07-23 16:49

Oto jak Tusk przywraca praworządność:

https://wpolityce.pl/polityka/699797-prof-piotrowski-o-planowanej-czystce-politycznej-w-tk

A oto jak modernizuje kraj:

https://www.youtube.com/watch?v=NoYV-B3CLS4

Ale Panu Tomaszowi wystarcza "ustabilizowanie inflacji". No cóż, jeszcze nie tak dawno mówiło się, że dobre wyniki gospodarcze za rządów PiS-u to jedynie "efekt międzynarodowej koniunktury" (pewnie chodzi o covid i wojnę na Ukrainie), a teraz to zapewne zasługa rządu.

"Po pierwsze, po raz enty powtarzam, nie jestem żadnym "tuskowcem"."

Żaden zwolennik obecnej władzy nie jest żadnym "tuskowcem". To są wszystko obiektywnie i samodzielnie myślący, logicznie analizujący fakty, ludzie.

Tomasz Jakubiec @ 80.49.32.*

wysłany: 2024-07-23 20:06

Szanowny Panie Wieniek.

Proponowałbym jednak nie posuwać się do tak daleko idących uproszczeń. W moim otoczeniu mam wielu tuskofilów (jakoś to lepiej brzmi niż "tuskowiec", przynajmniej mnie kojarzący się ze stachanowcem), z którymi często prowadzę równie zażarte spory jak na tymże skromnym forum.
Tak dla Pańskiej wiedzy nie głosowałem na KO ani w wyborach parlamentarnych, ani samorządowych, ani europejskich. Powiem nawet więcej, Donald Tusk mocno sobie u mnie w trakcie wyborów samorządowych "nagrabił", jako prezes partii włażąc z buciorami, w nasze lokalne, wrocławskie sprawy. Dla mnie było nie tylko dowodem, że swych wodzowskich zapędów się całkiem nie wyzbył, ale przede wszystkim całkowitym zaprzeczeniem idei samorządu lokalnego.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-24 06:09

Są tacy, co coś robią?

Moim zdaniem Gadowski:
https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-kwestia-ukrainska/

I Jan Krzysztof Ardanowski.
Wypisał się z PiS-u i tworzy własną partię.
Jestem za.

Kto jeszcze coś robi?
Tylko konkrety!


JJ:
Ewa Zajączkowska powiedziała pani Ursuli v.d.L co o niej myśli.
Ta Ewa to nie całkiem nowa gwiazda na firmamencie polskiej polityki. Pierwszy raz zobaczyłem ją parę lat temu w "Saloniku Dziennikarskim" Ziemkiewicza. Miała ciekawe wypowiedzi...

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-24 06:21

Jacek Jakubiec @ 37.248.179.* wysłany: 2024-07-23 16:14:

"po żadnej ze stron szczerej woli porozumienia nie ma."

A może być? Jakim sposobem?

Pan Jacek o dokonaniach PiS-u:
"Skokowa wręcz poprawa kondycji i samopoczucia polskich rodzin, wzięcie za pysk mafii paliwowej czy vatowskiej, łapanie wiatru w żagle przez polską gospodarkę, ewidentny szwung inwestycyjny, skuteczność w kierowaniu państwem w starciu z naprawdę poważnymi kryzysami, wzmacnianie potencjału obronności... A przy tym dynamika w tworzeniu bazy kulturalnej (ileż to nowych muzeów!), nowe treści w polityce historycznej, upominanie się o to co nam się należy, od elementarnej lojalności i szacunku ze strony eurokracji poczynając."

A kowidioza?
A próba likwidacji hodowli zwierząt futerkowych?
Co jeszcze?
Bez wymysłów Tuska oczywiście.

Pan Jacek:

"może już czas na opamiętanie? Mnie wtedy przypomina się "Modlitwa o wschodzie słońca". Niestety nie zapytamy już Gintrowskiego ani Kaczmarskiego czy śpiewając "chroń mnie Panie od nienawiści i od pogardy mnie zachowaj" mieli na myśli nienawiść i pogardę ze strony tych innych, czy może jeszcze bardziej tę, która w nas samych czasem daje znać o sobie."

Tusk, uformowany przez własną nienawiść,
pożyje jeszcze trochę, i jak wszyscy,
umrze.
Tyle zyska.


JJ:
Przepałów miał PiS nie mało. Grzech najcięższy to rozbabrana reforma wymiaru sprawiedliwości. Genialny Kurski narobił sporo złej krwi i szkód w wizerunku partii. No i to zadufanie i zrażanie sobie potencjalnych koalicjantów, brak dobrych ofert dla młodych... Kaczyński to bez wątpienia wybitny patriota, myśliciel i strateg, ale czy zaraz pomazaniec boży? Ale mimo tych i innych plam - ośmiolecie PiS-u przejdzie do historii jako wielki sukces.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-24 12:48

|Pan Jacek:

"mimo tych i innych plam - ośmiolecie PiS-u przejdzie do historii jako wielki sukces."

Innych nie ma.

JJ:
Innych czego?
Plam? Pewnie znalazłyby się..
Jeśli wielkich sukcesów, to zgodziłbym się.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-07-25 09:51

JJ:
"Innych czego?
Plam? Pewnie znalazłyby się..
Jeśli wielkich sukcesów, to zgodziłbym się."

Innych wielkich sukcesów nie ma w historii RP po1989 roku.
Chyba...

A teraz któż wyliczyłby wielkie sukcesy ekipy Tuska?
Niech zgadnę?
Pan Tomasz?

Jacek Jakubiec @ 37.248.178.*

wysłany: 2024-07-25 10:40

Pisze Pan -
"Innych wielkich sukcesów nie ma w historii RP po 1989 roku.
Chyba..."
- to ja skończę za Pana: chyba że przywołać radykalne uzdrowienie systemu samorządów. Znam to z czasu, gdy tworzyliśmy Euroregion Nysa (1991). Była to inicjatywa tworzona na bazie gmin i widać było, jakim prawdziwym partnerem stali się nowi wójtowie czy burmistrzowie z demokratycznego wyboru. To w porównaniu z PRL-em była zmiana skokowa!
Co nie znaczy, że w polskiej samorządowości nic się nie da poprawić. Oto, co dziś zamieścił pewien obywatelski thinkletter:
https://mail.google.com/mail/u/0/?js=RAW&maximize=true&hide=true&position=absolute&hl=pl&emailsLink=true&sk=true&titleBar=false&border=NONE&eventCallback=ParentStub1264667144388#inbox/FMfcgzQVxlNtLQGLVpchHJRWtbccsLSK

Wieńczysław @ 188.33.194.*

wysłany: 2024-08-03 11:13

Rząd Tuska czyni kolejne postępy w odpolitycznianiu instytucji państwowych i przywracaniu praworządności:

"Szef Państwowej Komisji Wyborczej w latach 1991-1993 prof. Andrzej Zoll uważa, że istnieją podstawy, by stwierdzić, że obecna PKW nie jest niezawisłym organem, tylko jest pod wpływem politycznym.

Wg niego efektem nacisków politycznych jest odroczenie decyzji ws. sprawozdania partii PiS, by nie dopuścić do danego rozstrzygnięcia (i odebrać PiS-owi subwencje). Jako powód braku zawisłości uznaje, że „skład jest częściowo wybierany przez organy polityczne, a to jest odejście od podstawowej idei, że PKW musi być – tak jak sądy – niezależna"."

Wiadomo, że Ryszard Kalisz jako niezależny członek PKW gwarantuje bezstronność działania tej instytucji.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-08-04 15:15

Wprawdzie rząd Tuska niszczy telewizję Biełsat, żeby nie drażnić Łukaszenki, ale za to reanimuje współpracę z tzw. "klubem generałów" Ludowego Wojska Polskiego, którzy m.in. wprowadzali stan wojenny. Teraz jestem spokojny o bezpieczeństwo Polski. Wróciła normalność i przyzwoitość!

Jacek Jakubiec @ 37.109.162.*

wysłany: 2024-08-09 17:31

Ten wpis powstaje w piątkowe popołudnie, gdy do końca Olimpiady zostały dwa dni z kawałkiem. W tym dzisiejszy wieczór i cieniutka szansa, że za sprawą Natalii Kaczmarek polscy wielbiciele lekkiej atletyki doznają pociechy. Ta dziewczyna jest znakomita, ale... zobaczymy, trzymajmy kciuki! Znakomite są też Ewa Swoboda i Pia Skrzyszowska, a obydwie znalazły się tuż za finałem, czy Anita Włodarczyk, której zabrakło 4 cm (!) do brązu. Ale podobny brak powodzenia mamy i w innych dyscyplinach. Jakieś fatum?! Dobrze że mamy dziewczyny, co to robią za pająki biegając sprintem po ścianie. W punktacji medalowej Polska jest na 40 miejscu i te 2-3 medale, jakie nam jeszcze wpadną (waleczna bokserka Szeremeta, urocza Andrejczyk od oszczepu, siatkarze...) ogólnego wizerunku już nie poprawią. Cienizna panie, naprawdę marnie to wygląda...

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-08-10 04:21

Ale dzisiaj, w sobotę.
o godzinie trzynastej,
pooglądamy sobie polskich siatkarzy
walczących o złoto.

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-08-11 12:23

Kto jest najgorszym dziennikarzem w Polsce? Kto najbardziej otumania ludzi? Kto sieje nienawiść, pogłębia podziały, kradnie publiczną kasę? Kto na styku polityki i biznesu tworzy swoje medialne imperium kłamstwa? Ojciec Rydzyk? Już nie. Teraz robi to Krzysztof Stanowski. Dlaczego? Dlatego że narusza monopol Gazety Wyborczej i TVN-u, całego tego liberalno-lewicowego towarzystwa. Ludzie wolą oglądać jego Kanał Zero niż czytać mądre inaczej teksty o pożytkach z rodzin w modelu "tata, drugi tata i psiecko". Dlatego to on teraz będzie robił za tego najgorszego: antysemitę, mobbera, wyzyskiwacza, manipulatora i władcę imperium ciemności. Media ojcia Rydzyka nie mają już bowiem takich zasięgów, teraz zagrożeniem są niezależne kanały na Youtube. Jak ktoś w ogóle śmie inaczej myśleć niż michnikowo-tuskowe towarzystwo?

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-08-11 13:18

"Cienizna panie, naprawdę marnie to wygląda..."

Jeszcze na początku lat 2000 wydawało się, że żyjemy w super świecie. Wprawdzie w Polsce było dużo biedy, rządziła postkomuna itd., ale ogólnie zmierzaliśmy na Zachód, który dla nas jawił się jako spełnienie snów i marzeń. Na świecie dominowały Stany Zjednoczone, Europa była jeszcze w miarę normalna, bogata i porządna, LGBT dopiero startowało, Chińczycy siedzieli cicho, w zimę leżał śnieg, problemem byli tylko islamiści, no ale wydawało się, że da się z nimi uporać. Minęło 20 lat, a my żyjemy w zupełnie innym świecie. 38 stopni w cieniu to już żadne zaskoczenie, islamiści biegają z nożami, podpalają samochody, Chińczycy wywołują epidemie, Ameryka leży i kwiczy pod rządami Murzynów i pedałów. Co to ma wspólnego ze sportem? Otóż elementem tego całego procesu jest to, że sport równiez zszedł na psy. W sporcie już nie chodzi o sport, lecz wyłącznie o kasę. Sport nie jest już rywalizacją zawodników w duchu olimpijskim, lecz przypomina wyścigi formuły 1, czyli rywalizację firm technologicznych o to, kto rozmaitymi półlegalnymi środkami zrealizuje najlepszą inwestycję w danego sportowca czy drużynę. Inwestycja ta ma się zwrócić. Widzów musi być jak najwięcej. Widowisk sportowych musi być jak najwięcej. Jak najwięcej ciekawego musi się dziać. Komentatorzy muszą o tym wszystkim ciągle opowiadać, by zatrzymać nas przed ekranem. Bo liczą się słupki, kliknięcia i zera na koncie. Nie ma już sportu, jest tylko rywalizacja ekonomiczna firm. Tak jak nie ma już literatury, a jedynie "rynek książki".

Dlatego ostatnimi czasy przechyliłem swój światopogląd nieco w lewo, bo wydaje mi się, że społeczeństwo potrzebuje zwrócić się ku wartościom postmaterialnym. Dla mnie sport jest wtedy, gdy pójdę pobiegać po parku, albo popływać na miejskim basenie. Czniam sport zawodowy, medale i trofea "sportowców", niech za to płacą wielkie korporacje, których na to stać, a nie podatnik! Nie chcę finansować igrzysk, z których korzyści mają tylko elity! A zwykły człowiek ma tylko siedzieć przed ekranem, obżerać się chipsami i patrzeć na wielkie wyczyny naszych piłkarzyków. Beze mnie! Oczekuję od władz państwa, że przestanie finansować imprezy zawodowych sportowców, a zacznie łożyć kasę na infrastrukturę dla zwykłych ludzi, w tym dla osób starszych, niepełnosprawnych, dla kobiet i to nie tylko "orliki", ale np. korty, baseny, ścieżki rowerowe, boiska do koszykówki, jak również mniej popularnych dyscyplin. Ale dla mnie 1000 osób z wioski pod Grudziądzem, które rzuci palenie i wyjdzie na spacer do parku jest więcej warte niż złoty medal naszych siatkarzy czy kogokolwiek.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-11 21:09

Nie wiem jak Wielce Szanownemu Gospodarzowi, ale mi wpis Wielce Szanownego Pana Wieńczysława się podoba. Widać i czuć wiatr zmian.

Wieńczysław @ 188.33.250.*

wysłany: 2024-08-12 18:35

Wiatr zmian, Panie Buniek, to będzie, jak Pan przestaniesz zadawać śmiertelne ciosy naszej planecie i zaczniesz popierać i promować energetykę jądrową, co powinien czynić każdy przyzwoity człowiek.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-12 23:19

Wielce Szanowny Panie Wieńczysławie przyzwoity człowiek nie powinien kłamać.
W sprawie energetyki jądrowej sprawa jest dziecinnie prosta. Cena czyni cuda.
Prąd z uranu jest piekielnie drogi i będzie jeszcze droższy. Jako że tzw. taniego uranu, który i tak jest bardzo drogi, nie mamy, to nie warto w to nas pakować. Umowy z dostawcą to niewolnictwo energetyczne i są zwykle na dziesięciolecia, patrz Węgry, Słowacja, dlatego jak przychodzi co do czego, szantażem się takiego klienta zmusza do czegoś tam. Po co nam to? Gdyby ten uran był taki dobry i tani to co roku by elektrowni jądrowych przybywało. Ale tak nie jest. (Może na ten temat przedstawimy tu jakieś dane?)

Zrozum Pan Wielce Szanowny Panie, że politycy to czasem mimowolni łapownicy. Lobby atomowe ma zarówno nacisk polityczny na nich jak i konkretne łapówki. Dlatego w tych sprawach decyzje są takie tajemne.

Teraz jesteśmy w okresie gdy nowy rząd ma do czynienia z oduraczonymi (i nie może raptem powiedzieć NIE) obywatelami przez poprzednio rządzących czyli takimi Jak Wielce Szanowny Pan i jednocześnie fizyczni ludzie w tym biznesie niby nie związani politycznie, a więc mogący wpływać na tok spraw mają już swoje biznesowe POPISowe nisze stworzone przez lobby atomowe. (Przecież jest nawet taki wiceminister w nowym rządzie, który jako PISior do trybunału kulinarnego apelował by kobiety dręczyć!) Umowy są podpisane przez stary rząd (oby za nie w pierdlu wylądowali), kasa płynie, ale wciąż nie ma ostatecznych decyzji. Jest szansa, że ten POPISowy szwindel się wykraczy gdy ktoś ujawni PRAWDZIWY koszt.
Na dzień dzisiejszy nie ma na finansowania tego ekonomicznego bubla. UE nie może dać centa, dług nas dusi więc odsetki z kosmosu i mimo to prywatne banki na pewno nie pożyczą. Koreański rząd już nam pożyczył na kupowaną u nich broń więc na "ichnią" EJ nie za bardzo może. Francuzi sami by pożyczyli, a Amerykanie to loteria. Na razie niby chcą, ale po wyborach może być różnie, bo w praktyce to niby dlaczego mieliby wspierać Kanadyjski kopalniany biznes. Kanady zaś nie stać na pożyczki dla innych.
Jak teraz ten rząd rozliczy za przekręty i szwindle ten stary, to może się trafić taki kolejny rząd co za taki szwindel na energetyce jądrowej obecnych decydentów też rozliczy więc nikt się nie pali firmować takie kontrakty. Przecież to mityczne już 60% w Konstytucji jest zapisane!
Istotnym elementem są też regulacje unijne. Wyraźnie zapisano, że całkiem nowa elektrownia atomowa musi mieć przed zezwoleniem na jej budowę rozwiązany problem odpadów. Na razie ten problem nigdzie nie jest rozwiązany.
Tu przypomnę, że już jeden wiceminister nowego rządu, publicznie powiedział, że prąd z wiatru, i to w większej ilości, będzie szybciej, a ten na pewno będzie tańszy.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-08-13 05:54

Buniek:
"Prąd z uranu jest piekielnie drogi i będzie jeszcze droższy."
Z wiatraków jest tańszy?

Ostatniego pana Buńka przeczytałem całego.
Cud?
Cud.

Jacek Jakubiec @ 37.109.161.*

wysłany: 2024-08-13 16:35

Pan Buniek (ja też mogę napisać że Wielce Szanowny etc., ale po co ten barok, ja wolę renesans) dwukrotnie zwrócił się do nas - tubylców tego forum - takimi słowy:

"Potrzebna jest dyskusja, konfrontacja własnych ocen ze spostrzeżeniami innych „oglądaczy” danego kawałka rzeczywistości. Na zasadzie: - Hej, czy mnie wzrok nie myli? Czy widzicie to samo co ja?”
Sensowne, inspirujące !

Zaryzykuję i zaproponuję, aby na chwilę tym "danym kawałkiem rzeczywistości", stał się kosmos, wszechświat, uniwersum, a skoro tak, to także cała, nieuchronnie przypominająca o sobie transcendencja, ludzka (rzecz jasna nie wszystkich to dotyczy) tęsknota do Absolutu etc... Jak mówię, to propozycja tylko "na chwilę" i tylko w bardzo ograniczonym ale aktualnym kontekście.

Najpierw o skali wszechświata. Wiadomo - pyłek w KOSMOSIE. To o naszej Matce Ziemi i o nas.

Lirycznie mówi o tym Czesław Miłosz w "Przypowieści o maku". Oto fragment "(...) Ziemia to ziarnko, naprawdę nie więcej, a inne ziarnka - planety i gwiazdy, ..." I dalej: "Wszystko w makówce. Mak rośnie w ogrodzie. Dzieci biegają i mak się kołysze. A wieczorami, o księżyca wschodzie psy gdzieś szczekają, to głośniej, to ciszej". Urocze, cenne bo terapeutyczne...

Naukowo rzecz od wieków badają, oceniają i naświetlają najtęższe umysły. Iluż ich było? Tysiące, włącznie z naszym (tu Niemcy są innego zdania) Kopernikiem. I ciągle nie jest tak, żeby każdy z tych badaczy mógł innym powiedzieć, że - to do Pana Buńka - już widzi to co oni. Jeszcze długo nie!...
Różnych kosmologicznych modeli makro-rzeczywistości powstało multum. Dla przeciętnego "ziomala" sprawa cała od czasu Huble'a i Lemaitre'a zdawała się być jasna: był "Big Bang!" (Wielki Wybuch), powstał wszechświat, który od tej pory stale się poszerza we wszystkich kierunkach i tak już zostanie... I wtedy przychodzi Sir Roger Penrose (Nobel 2020) i twierdzi: Wszechświat nie ma początku i końca. Jest cykliczny! E tam! Badania trwają. Wysłane w kosmos przez NASA w latach 70-tych sondy Voyager 1 i 2, oddalone od Ziemi już o miliardy kilometrów, opuściły układ słoneczny i jeszcze przez kilka lat będzie z nich pożytek. Skądinąd... super osiągnięcie jankesów !!!

Pozostańmy jeszcze w świecie nauki ale z wysokiej półki. Myślę o obszarach, na których nauka ma styk z tym, co mój przyjaciel, ś.p. ks. Jurek Gniatczyk, proboszcz na Czarnem, ładnie określał jako "sprawy bożo-ludzkie". Tu oczywiście natychmiast przypomina się dylemat "fides et ratio". O ile to w ogóle dylemat... Nie brak mądrych wykładni, przekonujących że to żaden dylemat, że wiara oraz rozum wzajemnie się nie wykluczają. Św. Jan Paweł II, naukowiec, profesor uniwersytecki ale też poeta, w swojej encyklice naucza że wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy bo przecież sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania. Czym jest wiara i po co nam ona (jasne, że nie wszystkim "nam") to temat sam w sobie. Ale można też krótko. Gdy Pan Buniek pyta, "czy widzicie to samo co ja?", to zapytam, czy śledząc zmagania na olimpijskich arenach widzieli Panowie, bo ja widziałem, jak wiele/wielu z tych dzielnych atletek i atletów nosi na szyi krzyżyki, że będąc w blokach startowych wykonuje znak krzyża a za sukces dziękują niebiosom gestem albo wznosząc oczy do nieba. Ot, najprostsza, bardzo osobista ludzka potrzeba... Pewnie można byłoby wdrożyć badania i zorientować się ilu z tych sportowców (ale też artystów i innych celebrytów) naprawdę doświadczyło pięknego daru, jakim jest łaska wiary, ilu działa z nawyku albo i na pokaz. Ale przecież coś w tym jest...
Wracając na poziom dyskursu akademickiego i poszukiwań porządkującej syntezy i kosmologicznej meta-prawdy, w kontekście kwestii WSZECHŚWIAT a BÓG rysuje mi taki oto obraz: tu wśród badaczy nie ma konsensusu, ten spór trwa i nieprędko się skończy. Nie drążę tych spraw zbyt gruntownie, więc pewnie coś uproszczę, ale skromna wiedza jaką dysponuję, podpowiada, że tu ścierają się dwie opcje. Można je ująć w hasłach: 1. WIELKI WYBUCH I EWOLUCJA, versus 2. INTELIGENTNY PROJEKT.
Opcja pierwsza, powiedzmy darwinowska, mówi, że Wszechświat pojawił się nagle, sam z siebie z jakiegoś kaprysu... No właśnie, co to za "kaprys" ?! Opcja druga przywołuje biblijne "Na początku było Słowo, a ono było u Boga, etc.". Wszystko co zdarzyło się potem, cała zachwycająca wspaniałość Natury, Ziemi i Nieba, łącznie z tym, że gdzieś tam na jakimś "pyłku w Kosmosie" pojawił się Człowiek jako byt szczególny, wraz z jego skomplikowanym atrybutem Świadomości, ze wszystkim co w nim Dobre i Złe, otóż to wszystko układa się w jakąś nieprawdopodobnie logiczną sekwencję zdarzeń, ergo - w proces o takim ładunku kreatywności, że nie sposób uwolnić się od pytania o sprawstwo i źródło tego INTELIGENTNEGO PROJEKTU. Po jakimś grzebaniu w internecie wiem że na olimpie światowej Nauki podział na myślicieli opowiadających się za jedną lub drugą opcją układa się... fifty-fifty! Nieźle...
Chyba tu niczego nie pokręciłem. A jeśli, to Pan Buniek swoim narzędziem czterowarstwowej analizy rychło mnie naprostuje...

* * *
Zostawmy Wszechświat.
Trzymając się konwencji "Czy widzicie to samo co ja?" - proponuję temat najświeższy - ceremonię otwarcia Olimpiady. Ja widziałem i ubolewam, bo tego nie da się od-zobaczyć. Wprawdzie Pan Buniek, tym razem w roli uprzejmego symetrysty, przywołał ładniutkie interpretacje twórców tego dzieła, że to radosny happening, metafora przywołująca Olimp, idee starożytnych olimpiad, Dionizosa (św. Dionizy to patron Paryża) i uczty dionizyjskie, słowem - smakujmy tę symbolikę, bawmy się radośnie etc. Może ktoś tam chciał dobrze, ale wyszło najfatalniej jak tylko można. Na to nie da się patrzeć inaczej jak na porażający obscenicznością mega-gong w szybko pożerającej naszą cywilizację wojnie kultur. Jego przewrotna siła polega na tym, że tym razem heroldowie wokeizmu wykorzystali wyjątkową okazję i jednym, nokautującym spektaklem dotarli do miliardowej rzeszy widzów na całym globie. Czy i jak świat to zrozumiał, o tym poniżej.
Poprzedni numer "SIECI" przyniósł parę artykułów i felietonów poświęconych temu wydarzeniu. Oto wyrwane z dłuższych wywodów cytaty:

Bronisław Wildstein: "Zwyczajowo gospodarze igrzysk w ceremonii otwarcia chwalą się swoimi osiągnięciami i pokazują, co najważniejsze w ich kraju. Okazuje się, że najważniejsze dla
Francji dziś to odwrócenie tradycyjnego podejścia do płci i zakwestionowanie zasad: kulturowej, obyczajowej, estetycznej. Dlatego stałym jego elementem był agresywny transwestytyzm, w którym imitacja płci miała jaskrawo antyestetyczny charakter".
I dalej o tym, że ten pokaz skrojony był "pod gust wielbicieli queer czy agresywnego homoseksualizmu, czyli marginesu marginesu. I oto margines zaczyna narzucać obowiązujące opinie oraz rygorystycznie nadzorować ich przestrzeganie. Ci którzy je kwestionują, są wykluczani z przestrzeni publicznej jako homofobowie, transfobowie, islamofobowie czy jaką tam jeszcze odmianę diabelskości wykreuje nowa ideologia".

Robert Tekieli: "Istotą ceremonii otwarcia igrzysk nie było , lecz wywyższenie sprzecznej z naturalnym prawem moralnym ideologii woke i co najważniejsze - uderzenie w duchowe podwaliny wszystkich religii oraz narodów".

To przykładowe głosy polskich publicystów z prawej strony. Nie zauważyłem opinii przedstawicieli drugiej strony w podobnym duchu, jak i - na szczęście - entuzjastycznych wobec tego paryskiego paskudztwa. Ale mogłem przeoczyć. Nie byłoby to zbyt zaskakujące, bo o tym, że wojna kultur nas nie omija wiemy dobrze. Erozja obyczajowa najpierw o łagodnych przejawach, jak w owsiakowym "Róbta, co chceta!", stopniowo nabiera niszczycielskiego, nasyconego nienawiścią wigoru, by przywołać wyczyny takich figur jak Marta Lempart, Babcia Kasia, Andrzej Seweryn, czy ostatnio podpułkownik z naukowymi tytułami Piotr Szymański. To autorzy popisów słownych, ale erozja w sferze kulturowo-aksjologicznej obejmuje rozstrzygnięcia polityczne, by wymienić tylko niszczenie ogromnego dorobku resortu kultury z czasu prof. Piotra Glińskiego, czy nowe, skrajnie ryzykowne koncepcje pani "ministry" od edukacji.
To wszystko wpisuje się w to, czym dwa tygodnie temu tak barbarzyńsko "ubogacili" nas Francuzi. Można by rzec "strach się bać", gdyby nie to, że świat - a przynajmniej jego część - zaprotestował. I to, co ważne i znamienne, bynajmniej nie tylko świat katolicki. Wołanie "świętości nie szargać!" rozległo się spod różnych wyznaniowych szyldów i sztandarów. Podaję za Robertem Tekielim:
"Iran wezwał ambasadora Francji "w związku z bluźnierczym przedstawieniem Jezusa Chrystusa", swój sprzeciw wyraziła Światowa Rada Kościołów, Kościół koptyjski, sunnicki uniwersytet Al-Azhar w Kairze, rząd Kostaryki i francuski filozof-agnostyk żydowskiego pochodzenia Alain Finkielkraut. Turecki premier Recep Erdoğan oświadczył: "Skandaliczna ceremonia w Paryżu obraziła nie tylko świat katolicki, nie tylko świat chrześcijański, lecz także nas w takim samym stopniu jak i ich. Igrzyska olimpijskie zostały wykorzystane jako narzędzie perwersji, która deprawuje ludzką naturę i niszczy rodzinę".
Taki świat, jednoczący się wokół wartości najważniejszych, chyba nie tylko mnie bardzo by cieszył !

Jacek Jakubiec @ 37.109.161.*

wysłany: 2024-08-13 23:49

Autopoprawka: cytat z R. Tekielego zawiera lukę, powinno być jak niżej:

Robert Tekieli: "Istotą ceremonii otwarcia igrzysk nie było żerowanie na kontrowersji okraszone kiczem, lecz wywyższenie sprzecznej z naturalnym prawem moralnym ideologii woke i co najważniejsze - uderzenie w duchowe podwaliny wszystkich religii oraz narodów".

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-14 11:11

Wielce Szanowny Panie Jacku apel: „potrzebna jest dyskusja, konfrontacja własnych ocen ze spostrzeżeniami innych „oglądaczy” danego kawałka rzeczywistości. Na zasadzie: - Hej, czy mnie wzrok nie myli? Czy widzicie to samo co ja?” jest apelem Wielce Szanownego Pana Bu3Las ale widzę, że nie tylko mi się podoba. Szkoda, że z racji braku czasu rzadko tu pisuje. W sprawie braku czasu na grafomaństwo, bo praca, jestem w takiej samej sytuacji, więc rozumiem. Gdy nie bluzga podłej jakości antysemityzmem jego teksty bywają bardzo ciekawe. Doceniam podejście z biznesu i zatroskanie ekonomią w przypadku ocen projektów polityków ale zapiekłej nienawiści, którą czasem tu promuje pojąć nie mogę. Niemniej jednak, czekam co napisze, bo może to być ciekawe.
W sprawie Voyagera to widzę, że lubi Wielce Szanowny Pan Gospodarz ten temat, bo już kiedyś w podobnym duchu i rozmiarze Pan pisał. Zresztą nie tylko Pan bo i ja kiedyś zamieściłem taki cytat:
„Idea Zamenhofa, by ludzie żyli w zgodzie, zawarta symbolicznie w języku esperanto, została w 1977 roku wyryta na złotej płytce i umieszczona w sondzie Voyager, z pozdrowieniami dla obcej cywilizacji. Sonda minęła Układ Słoneczny, jest dwadzieścia miliardów kilometrów od Białegostoku i ciągle się oddala...
Św. Paweł mówi "nie ma Żyda ani Greka” a my ciągle jesteśmy wśród tych obcych. Już dwa tysiące lat temu mówiono, żeby zwrócić uwagę na to, że każdy człowiek jest nam bliźni. No i przez dwa tysiące lat ten tekst leci i jakoś nadal do nas nie doleciał….”

Niemniej jednak, nasze treści się różnią. Wielce Szanowny Pan Gospodarz uważa, że skoro ludzie nauki nie wiedzą jak Wszechświat działa to znaczy, że ludzie żyjący z religii wiedzą. Co oczywiście jest wierutnym kłamstwem.
W naszym malutkim świecie czyli obszarem na który żyjąc oddziałujemy możemy zatem kierować się wskazaniami tych dwóch grup, które w jakiś sposób są nam przekazywane. Ba! Jesteśmy w stanie prześledzić ewolucję tych wskazań.
W sprawie wskazań religijnych to np. pan Tomasz napisał, że zwykle prowadziły do wojen. Teraz w Polsce rola KrK, która ogromnie wzrosła, też idzie w tym kierunku. Wojenka Polsko-Polska jest faktem. Zatem warto zapytać dlaczego tak jest?
Weźmy np. uczucia Wielce Szanownego Pana Gospodarza gdy czyta Pan ten tekst. Czy poczuł pan to uderzenie złości/nienawiści gdy przeczytał Pan słowa „wierutne kłamstwo”? Oczywiście, że Pan poczuł. A jak by Pan zareagował na pytanie: Skoro bóg stworzył świat, to kto stworzył boga? Też reakcję jest złość. Ludzie religijni są uczeni od dziecka by takich, oczywistych pytań nie zadawać, zaś tych którzy zadają to należy scyzorykiem albo na pal.
Zatem religia jest w sferze uczuć i jednocześnie w sferze polityki, natomiast nigdy religii nie było w sferze nauki tzw. przyrodniczej, co Wielce Szanowny Pan Gospodarz próbował zasygnalizować swoim długim wpisem. Sumując ten wstęp to informuję, że nie tylko Wielce Szanownemu Panu Gospodarzowi mylą się nauki społeczne z naukami tzw. przyrodniczymi typu matematyka, fizyka, chemia, biologia, itd. Faktycznie jednak medycyna to nie do końca nauka przyrodnicza. Dlaczego? Bo stan umysłu wpływa na zdrowie. Czego oczywiście Wielce Szanownemu Panu Gospodarzowi serdecznie życzę.

Wieńczysław @ 164.127.252.*

wysłany: 2024-08-15 09:01

Już znaleźli przyczynę braku sukcesów polskich zawodników na olimpiadzie! Za mało kasy na związki sportowe! Teraz jak dosypiemy żywą gotówkę dla działaczy, to za 4 lata zrekompensujemy sobie wszystko z nawiązką. A ja wam mowię: guzik prawda. W krajach mogących poszczycić się wysokim miejscem w klasyfikacji medalowej, zależność jest taka, że im więcej ludzi uprawia sport, tym więcej wyłania się spośród nich mistrzów i medalistów. Dlatego zamiast dosypywać tu i ówdzie 12 groszy na 12 najbardziej zachłannych związków sportowych, lepiej jest inwestować w wszechstronną infrastrukturę reakreacyjno-sportową na prowincji. Trzeba odciągać młodych ludzi od ekranów, od pączków, słodkich napojów, od "Paluszków Beskidzkich" itp. świństw i wtedy dopiero można oczekiwać sukcesów.

grafo-AS @ 88.156.211.*

wysłany: 2024-08-15 20:11

Jacek Jakubiec @ 37.109.161.* wysłany: 2024-08-13 16:35:

"Najpierw o skali wszechświata. Wiadomo - pyłek w KOSMOSIE. To o naszej Matce Ziemi i o nas"

Ale tylko tu są wszelkie formy życia, a reszta kosmosu na to pracuje.

" był "Big Bang!" (Wielki Wybuch), powstał wszechświat, który od tej pory stale się poszerza we wszystkich kierunkach i tak już zostanie..."

A wcześniej coś było?

"Wszechświat nie ma początku i końca. Jest cykliczny!"

Jeden pan starszy
co był pilotem
i latał w Stanach samolotem
całkiem był pewien
że wie już wszystko
no i że życie to zjawisko
proste jest bardzo i zrozumiałe:
że z życia życie znowu powstaje
no i tak kręci się to bez końca
wolna energia samożywiąca.

"INTELIGENTNY PROJEKT."

Chyba tak...

"porażający obscenicznością mega-gong w szybko pożerającej naszą cywilizację wojnie kultur."

Straszne to.

Woke, to ci niby obudzeni.
Że przejrzeli na oczy i już wszystko dla nich jest jasne.

Jacek Jakubiec @ 37.109.164.*

wysłany: 2024-08-18 15:54

W moim ostatnim, obszernym wpisie w jego zakończeniu przywołałem fakty, bardzo istotne w moim przekonaniu, i jestem rozczarowany brakiem podjęcia tego wątku przez Panów.
To, że osławiona już ceremonia otwarcia paryskiej Olimpiady spotkała się z dość zgodną, jednolicie krytyczną reakcją wyznawców bodaj wszystkich głównych konfesji, a przywołany tam został także filozof-agnostyk żydowskiego pochodzenia, jest dla mnie czymś wyjątkowo krzepiącym. To bardzo przekonujący dowód, że dla dużej części ludzkości istnieje świat wartości, tych najwyższych, których należy zdecydowanie bronić. Nawet jeśli pomiędzy różnymi segmentami ludzkości (plemionami, nacjami, wyznaniami...) nie brak napięć i konfliktów, także tych krwawych. Jeśli z tego zgiełku skłóconego świata, teraz niszczonego też przez wojnę kultur, przebija się wspólne wołanie "ale świętości nie szargać !!!", to jest to ważny syndrom dający nadzieję.
Czy Pan Buniek widzi to samo co ja?

Gospodarz informuje @ 37.109.164.*

wysłany: 2024-08-18 17:02

OD JUTRA DO PRZYSZŁEGO WTORKU (27.08.) WŁĄCZNIE, MÓJ KOMPUTER ODPOCZNIE. JA NIE BĘDĘ MIAŁ DOSTĘPU DO ŁĄCZNOŚCI INTRERNETOWEJ.
JACEK J.

Wieńczysław @ 188.33.241.*

wysłany: 2024-08-18 19:13

"Prąd z uranu jest piekielnie drogi i będzie jeszcze droższy"

Prąd z uranu jest tani i będzie jeszcze tańszy po spłaceniu wszelkich zaciągniętych zobowiązań kredytowych i kosztów budowy.

Jako potwierdzenie przytoczę słowa eksperta zacytowanego przez obiektywny portal telewizji TVN24:

"Upraszczając, można powiedzieć, że te kraje, które mają dużo bezemisyjnych źródeł energii, czyli odnawialnych źródeł energii albo źródeł na przykład atomowych, mają zazwyczaj niższe ceny energii niż kraje, które polegają na paliwach kopalnych, które polityka unijna bardzo mocno dociąża zwłaszcza systemem ETS.

Robert Tomaszewski, Polityka Insight"

"Nawiązując do samej mapy, ekspert wyjaśnia: - Francja ma ten prąd po osiem euro, co jest efektem tego, że oni mają teraz włączone wszystkie elektrownie jądrowe, które zaczęły działać po remontach. Niemcy mają wyższą cenę, ale wciąż o połowę niższą niż my, co też jest efektem sporego udziału odnawialnych źródeł energii w tym kraju."

Oczywiście należy dodać, że są to tylko hurtowe ceny prądu na dany dzień, co niekoniecznie jest reprezentatywne. Cena prądu podlega wahaniom, gdyż kształtowana jest przez ceny paliw kopalnych, sytuację pogodową itd. Generalnie jednak cena prądu z elektrowni jądrowej jest niska, zazwyczaj niższa nawet niż cena prądu z wiatraków i paneli fotowoltaicznych, z tego względu, iż:
- elektrownia jądrowa działa przez 60-80 lat, a więc jej koszty rozkładają się właśnie na ten okres
- jest to technologia bezemisyjna, a więc nie trzeba płacić żadnych opłat za emisję CO2

Ponadto elektrownie jądrowe mają najwyższy współczynnik wykorzystania mocy, a także stosunkowo niski tzw. wyrównany koszt energii, czyli iloraz sumy kosztów funkcjonowania przez cały okres życia elektrowni i sumy uzyskiwanej przez ten czas mocy. To wszystko są czynniki, które powodują, że cena energii z elektrowni jądrowych będzie tania i, co ważne, stabilna.

"Jako że tzw. taniego uranu, który i tak jest bardzo drogi, nie mamy, to nie warto w to nas pakować."

Uran można kupić od wielu krajów raz na 10 lat. Jest on relatywnie tani w porównaniu do paliw kopalnych. Kupując go na tak długi okres, nie jesteśmy już uzależnieni od ciągłych dostaw. Można go w sposób bezpieczny magazynować.

"Umowy z dostawcą to niewolnictwo energetyczne i są zwykle na dziesięciolecia, patrz Węgry, Słowacja, dlatego jak przychodzi co do czego, szantażem się takiego klienta zmusza do czegoś tam"

No to proszę bardzo o konkretny dowód na to, że te kraje zostały zmuszone "do czegoś tam" i zaszantażowane.

" Gdyby ten uran był taki dobry i tani to co roku by elektrowni jądrowych przybywało. Ale tak nie jest. (Może na ten temat przedstawimy tu jakieś dane?)"

Bardzo chętnie. Otóż w tym oraz poprzednim roku oddano do użytku:
- 4 elektrownie jądrowe w Chinach
- 2 elektrownie jądrowe w Indiach
- 2 w Turcji
- 3 w Korei Południowej

Wiele krajów rozpoczyna lub planuje budowę tego rodzaju elektrowni. Energetyka jądrowa na całym świecie przeżywa renesans. Nic dziwnego, bo to właściwa odpowiedź na kryzys energetyczny i klimatyczny.

"Lobby atomowe ma zarówno nacisk polityczny na nich jak i konkretne łapówki. Dlatego w tych sprawach decyzje są takie tajemne."

Decyzje w tych sprawach nie są tajemne. Nie rozumiem, dlaczego akurat w energetyce jądrowej widzi Pan potencjał do wystąpienia korupcji. To jakie inwestycje chciałby Pan podejmować, które są wolne od tego zjawiska? Może igrzyska olimpijskie? Skoro Tusk ogłosił, że mamy je zorganizować, to Pan pewnie podskakuje z radości i nie widzi Pan możliwości zaistnienia zjawisk korupcyjnych przy tej okazji.

"Umowy są podpisane przez stary rząd (oby za nie w pierdlu wylądowali), kasa płynie, ale wciąż nie ma ostatecznych decyzji."

Są decyzje, np. decyzja o lokalizacji, wydana decyzja środowiskowa, natomiast obecny rząd robi wszystko, by powiększyć biurokrację i możliwe też, że korupcję, w całym tym procesie, po to, by jak najpóźniej zrealizować inwestycję. Znajduje się on bowiem pod wpływem takich ludzi jak Pan, którzy na co dzień przebywają w innym wymiarze rzeczywistości.

"Na dzień dzisiejszy nie ma na finansowania tego ekonomicznego bubla."

To nieprawda. Koszt jest obliczony, a jego pokrycie pochodzić będzie głównie z kredytu w amerykańskim EXIM Banku.

"UE nie może dać centa"

https://energetyka-jadrowa.cire.pl/artykuly/atom/109633-unia-chce-zainwestowac-500-mld-euro-w-energetyke-jadrowa

" Wyraźnie zapisano, że całkiem nowa elektrownia atomowa musi mieć przed zezwoleniem na jej budowę rozwiązany problem odpadów. Na razie ten problem nigdzie nie jest rozwiązany"

Ten problem jest już dawno rozwiązany. Zużyte paliwo jądrowe można poddać recyklingowi, albo składować w bezpiecznym miejscu. Gdyby to stanowiło obecnie jakiś problem, to słyszelibyśmy ciągle o jakichś wypadkach, problemach zdrowotnych z tym związanych, a nie słyszymy.

Tak więc podsumujmy. Energetyka jądrowa stanowi najlepsze źródło energii, ponieważ jest: najtańsza, najefektywniejsza, najstabilniejsza, najbezpieczniejsza i najmniej emisyjna.

Apeluję do Pana, Panie Buniek, aby Pan zmienił zdanie na ten temat, zanim nasza planeta umrze. Proszę Pana o wielkie zastanowienie.

Na całym świecie energetyka atomowa przeżywa renesans. Swoje plany w tym zakresie zapowiedziała - przecież chyba niesłynąca z korupcji? - Szwecja:

https://energetyka24.com/atom/analizy-i-komentarze/przygotowania-do-atomowego-powrotu-szwecja-wyliczyla-koszty-ma-model-i-prze-naprzod

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ekonomisci-Globalna-energetyka-jadrowa-przezywa-renesans-8623556.html

https://www.wnp.pl/energetyka/renesans-energetyki-jadrowej-do-2050-r-moc-atomowek-wzrosnie-dwukrotnie,759393.html

https://www.cire.pl/artykuly/brak-kategorii/globalny-renesans-energetyki-jadrowej

Jedynie Niemcy systematycznie wykańczają swoje reaktory jądrowe i zobaczymy, jak na tym wyjdą. Będą nam płacić za import.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-19 01:26

Ależ porządny wpis popełnił Wielce Szanowny Pan Wieńczysław. Brawo! Można? Można!
Merytorycznie i spokojnie. Tak trzymać. W sprawie merytorycznie to tylko na niby i tak spokojnie też nie było ale trzeba chwalić za postęp. Dlaczego nie było merytorycznie? Bo nie było cyferek.
Wielce Szanowny Pan Wieńczysław napisał, że są budowane EJ w Chinach, Indiach i Korei Płd. oraz Turcji. Pragnę zauważyć, że wszystkie te programy są ściśle powiązane z programami zbrojeniowymi. Oczywiście nikt się do tego nie przyzna. Zwłaszcza Turcja! W tym ostatnim przypadku to mimo, że Wielce Szanowny Pan Wieńczysław napisał, że już działa to jednak jeszcze nie. No i nie wiadomo, kiedy ruszy. Miała w tamtym roku już działać! Plany i rzeczywistość to zawsze jest różnica. W przypadku tej Tureckiej to jest to niezwykła umowa. Jak została wynegocjowana nie wiadomo ale w praktyce to ruska elektrownia w Turcji. (Pierwsza taka umowa na świecie!) Turcy mają niby płacić za prąd ustaloną kwotę (12.35 US centów/kWh plus inflacja ale jak liczona i od którego roku to nie wiadomo) , a ruscy mają załatwiać prawie wszystko włącznie z zabieraniem do siebie odpadów i zabraniem całej skażonej maszynerii po zakończeniu eksploatacji. Problem w tym, że opozycja, czyli ci co już w pierdlu siedzą i ostatnio o to po mordzie co niektórzy sobie w parlamencie dali, twierdzą, że w praktyce umowa jest tajemna i płacić trzeba nawet jak się prądu nie potrzebuje, a ponadto tam jest wiele innych sztuczek, a już teraz prąd z wiatru i fotowoltaiki jest tam wielokrotnie tańszy.
Jest jednak ogromna różnica między Polską a Turcją! Turcja ma pokłady uranu! Oczywiście Chiny i Indie też.
Zatem, gdyby nasz RZĄD taką umowę, ale gdyby była taka jak w jawnej części opisana, z kimś miał i byłyby dostępne złoża uranu, to nie byłoby tak źle.
Tekst: „Zużyte paliwo jądrowe można poddać recyklingowi, albo składować w bezpiecznym miejscu. Gdyby to stanowiło obecnie jakiś problem, to słyszelibyśmy ciągle o jakichś wypadkach, problemach zdrowotnych z tym związanych, a nie słyszymy.” Jest prawdą, ale z tego, że można od nowa paliwo wytworzyć ze zużytego paliwa nie oznacza, że to jest tanie. W USA gdzie forsę liczą i jest najwięcej reaktorów uznali, że się to nie opłaca. Zaś we Francji i u ruskich, z przyczyn politycznych, próby trwają, ale też im wychodzi drogo, tylko się nie przyznają. Z tego, że zużyte odpady są składowane i wypadki w zasadzie są nieistotne nie wynika, że to jest tanie. Przez około 10 lat trzeba trzymać zużyte pręty pod wodą w basenie i pilnować by się nie zagotowała i odparowała. Co oczywiście, bo się zdarza, powoduje, że pręty się rozlatują i odpadów jest więcej do posprzątania.
Przyjmuje się, że trzeba odpadów pilnować przez 100 000 lat by je uznać za bezpieczne. Najlepiej zakopać, ale gdzie to tylko Finlandia na pewno wie. Inni wciąż trzymają głównie koło elektrowni. Jest już pewnie z 450 takich basenów na świecie. Miały być na te 10 lat ale w praktyce to i 50 lat gdzie nie gdzie sobie to leżakuje zwłaszcza gdy się pręty połamały i dyrekcja mówi, że to sprawa kolejnej dyrekcji, co się stanie z tą breją albo radioaktywnym szlamem, który nie wiadomo jak z basenu wydobyć. No, ale to TAJEMNICA!!! Ludzie nie powinni się tym martwić.
Jak na razie są tylko dwa kłopoty na świecie dobrze udokumentowane czyli Fukushima i Czarnobyl. Ruscy, Amerykanie i Brytole swoimi problemami się nie chwalą. Oba wspomniane trwają i trzeba płacić za pilnowanie. Za Czarnobyl płaci podatnik europejski zaś Fukushimę opłacają Japończycy. Taki drobiazg $187 billion na razie. Zapisując to po naszemu wyszłoby 748 000 000 000 zł.
Jest jeszcze jedna rzecz do opisania. Czyli manipulacja danymi przez „wielkich”. Są światowe organizacje, które z jakichś powodów się ciągle myliły. Powstała w związku z tym IRENA czyli organizacja światowa, która prezentuje dane, a nie przewidywania.
Zatem przewidywania i rady są dla polityków. Obywatele powinni raczej zgodnie z biblijną zasadą oceniać „po owocach”.
Dlaczego? Bo niektórzy to durnie ale większość w dłuższej perspektywie wskazuje trend.
Ciekawą publikację popełniono tu https://en.wikipedia.org/wiki/Levelized_cost_of_electricity
Tam mimo kręcenia przez światowe agencje Lazard wskazał jednoznacznie, że EJ jest najdroższa. Oczywiście agencja atomowa twierdzi, podobnie jak Wielce Szanowny Pan Wieńczysław w sprawie ile kosztuje prąd we Francji, że jest taniej i to dwukrotnie.
Kto ma rację trzeba samemu główkować. Wiemy, że paliwo na stacjach za Obajtka było tańsze i prąd z tarczą też. Ale my teraz wdrapujemy się na tarczę i już nie chcemy by podatnik płacił. Niech płaci klient!
W sprawie UE i atomu rzecz też jest prosta. Dotyczy „brown field” czyli po naszemu naprawiamy stare EJ by działały. Okazuje się, że utrzymywanie tych basenów bez produkcji prądu jest też drogie więc może niech jeszcze prąd produkują skoro uran jeszcze jest do kupienia. Gdy zabraknie to inna sprawa. Tu warto przypomnieć sprawę niemieckich EJ. Im z kalkulacji wyszło, że jak się nie ma całego cyklu paliwowego tworzącego miejsca pracy to nie warto. Francuzom z kolei warto, bo mają cały cykl pod kontrolą. No to zadbali by UE na atom - kontynuację się zgodziła. Ale przy okazji zapisali, że atom nowinki to nie takie proste.
March 2024 publication, IRENA highlighted a marked rise in global renewable electricity capacity, with an increase of 473 gigawatts (GW) in 2023. This figure represents 86% of all newly installed power generation capacity during that year. China was the leading contributor to this growth.
Wiadomo, że w 1967 roku z atomu było 16.7% prądu na świecie, a teraz już mniej niż 10 procent. Jak widać z danych Wielce Szanownego Pana Wieńczysława budują głównie w Azji. Dlaczego już pisałem.
Zatem zdanie: „Na całym świecie energetyka atomowa przeżywa renesans.” Jest KŁAMSTWEM.
Wielce Szanowny Panie Wieńczysławie, niech Pan przestanie KŁAMAĆ!!!
Zatem świat jednak buduje nie atom ale wiatraczki i panele (473 gigawatts (GW) in 2023). Z atomu to pewnie 2GW albo i nie. Nawet nie chce mi się sprawdzać, bo po co.
U nas też. Ostatnio był zakaz, bo z woli Putina nasi putiniści zakazali. Czy to się bardzo zmieni zobaczymy. Ja mam nadzieję. Budowy trwają i już o tym pisałem. Atom i to pojedyncze GW dopiero za 15-20 lat. Przez ten czas wiatraczki, słoneczko, magazyny, w tym oczywiście wodór.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-19 06:39

Jacek Jakubiec @ 37.109.164.* wysłany: 2024-08-18 15:54:

"W moim ostatnim, obszernym wpisie w jego zakończeniu przywołałem fakty, bardzo istotne w moim przekonaniu, i jestem rozczarowany brakiem podjęcia tego wątku przez Panów.
To, że osławiona już ceremonia otwarcia paryskiej Olimpiady spotkała się z dość zgodną, jednolicie krytyczną reakcją wyznawców bodaj wszystkich głównych konfesji, a przywołany tam został także filozof-agnostyk żydowskiego pochodzenia, jest dla mnie czymś wyjątkowo krzepiącym. To bardzo przekonujący dowód, że dla dużej części ludzkości istnieje świat wartości, tych najwyższych, których należy zdecydowanie bronić. Nawet jeśli pomiędzy różnymi segmentami ludzkości (plemionami, nacjami, wyznaniami...) nie brak napięć i konfliktów, także tych krwawych. Jeśli z tego zgiełku skłóconego świata, teraz niszczonego też przez wojnę kultur, przebija się wspólne wołanie "ale świętości nie szargać !!!", to jest to ważny syndrom dający nadzieję."

Ja bez pana Buńka jednakowoż.

Jacek Jakubiec @ 37.109.161.* wysłany: 2024-08-13 16:35:

"pyłek w KOSMOSIE. To o naszej Matce Ziemi i o nas."

Cały kosmos pracuje na rzecz wszystkich form życia,
jakie są tylko na naszym pyłku w kosmosie, czyli na kuli ziemskiej.
Już Stanisław Lem mówił:
"Czego szukacie w kosmosie? Tam nic nie ma!"

"był "Big Bang!" (Wielki Wybuch), powstał wszechświat, który od tej pory stale się poszerza we wszystkich kierunkach i tak już zostanie..."

A co było przed wielkim wybuchem?
Nic|?
Czy wszechświat zawarty w główce od szpilki?
A może jednak Bóg, Pierwszy Poruszyciel?

"Wszechświat nie ma początku i końca. Jest cykliczny!"

A to nie Karol Marks już głosił, że materia jest wieczna
a na ten przykład ludzki umysł, to tylko bardziej skomplikowany jej przejaw
w jej wiecznym rozwoju?
Idee Lenina są wieczne. Albo były.

Napisałem kiedyś:

Jeden pan starszy
co był pilotem
i latał w Stanach samolotem
całkiem był pewny
że wie już wszystko
no i że życie to zjawisko
proste jest bardzo i zrozumiałe:
że z życia życie znowu powstaje
no i tak kręci się to bez końca
wolna energia samożywiąca.

" wiara oraz rozum wzajemnie się nie wykluczają."

To krzepiąca podstawa sensu życia dla mnie jest.

" wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy bo przecież sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania."

Jezus (Jehoszua, Bóg Zbawia):
"Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem."

Co w zamian?
Wczoraj obejrzałem po raz kolejny "Kochaj albo rzuć"
Produkcja z roku 1977 bodajże.
Tam już wtedy murzyńska córka Jana Pawlaka mówi,
że amerykański kapitalizm trzeba zniszczyć,
a seks to wolność.
Dziś wiemy, jakie są tego konsekwencje.

"widziałem, jak wiele/wielu z tych dzielnych atletek i atletów nosi na szyi krzyżyki, że będąc w blokach startowych wykonuje znak krzyża a za sukces dziękują niebiosom gestem albo wznosząc oczy do nieba. Ot, najprostsza, bardzo osobista ludzka potrzeba..."

Zabobony! Panie.

"Wracając na poziom dyskursu akademickiego i poszukiwań porządkującej syntezy i kosmologicznej meta-prawdy, w kontekście kwestii WSZECHŚWIAT a BÓG rysuje mi taki oto obraz: tu wśród badaczy nie ma konsensusu, ten spór trwa i nieprędko się skończy."

W samolocie, który za chwilę ulegnie katastrofie,
o czym pasażerów poinformował pierwszy pilot,
nie ma ani jednego człowieka nie wierzącego w Boga.

Nawiasem.
Taki żart:
Samolot pasażerski zaraz ulegnie katastrofie i wszyscy zginą.
Ojciec rodziny błaga głośno:
Boże! Ratuj! Ja mam dzieci!
Na to Bóg:
Chłopie! Ty wiesz ile mnie kosztowało to,
żeby was tu wszystkich, w tym samolocie, razem zgromadzić?

Niezbadane są wyroki Boskie.

"1. WIELKI WYBUCH I EWOLUCJA, versus 2. INTELIGENTNY PROJEKT."

A spierajmy się! Spierajmy!
A umrzeć trzeba!

""Na początku było Słowo, a ono było u Boga, etc.". Wszystko co zdarzyło się potem, cała zachwycająca wspaniałość Natury, Ziemi i Nieba, łącznie z tym, że gdzieś tam na jakimś "pyłku w Kosmosie" pojawił się Człowiek jako byt szczególny, wraz z jego skomplikowanym atrybutem Świadomości, ze wszystkim co w nim Dobre i Złe, otóż to wszystko układa się w jakąś nieprawdopodobnie logiczną sekwencję zdarzeń, ergo - w proces o takim ładunku kreatywności, że nie sposób uwolnić się od pytania o sprawstwo i źródło tego INTELIGENTNEGO PROJEKTU."

To przerasta naszą małość.
A przecież,
"Niewiele mniejszym od Aniołów uczynił Bóg człowieka."

"proponuję temat najświeższy - ceremonię otwarcia Olimpiady. Ja widziałem i ubolewam, bo tego nie da się od-zobaczyć."

Tak!
Tego nie da się odrobaczyć!

"porażający obscenicznością mega-gong w szybko pożerającej naszą cywilizację wojnie kultur."

Nie dam się pożreć!
I wnuka nie dam pożreć.

"imitacja płci miała jaskrawo antyestetyczny charakter"."

Womitacja uzdrawiająca być może.

" ten pokaz skrojony był "pod gust wielbicieli queer czy agresywnego homoseksualizmu, czyli marginesu marginesu."

Rządzą ludzie z marginesu.

"wojna kultur nas nie omija"

Od Konecznego trza było wyciągać wnioski, ale komu się chciało?

"koncepcje pani "ministry" od edukacji"

To jakieś anty - koncepcje.

"To wszystko wpisuje się w to, czym dwa tygodnie temu tak barbarzyńsko "ubogacili" nas Francuzi."

Czy protesty będą dostatecznie skuteczne?

"Igrzyska olimpijskie zostały wykorzystane jako narzędzie perwersji, która deprawuje ludzką naturę i niszczy rodzinę".

To Erdogan.
Turek uczy nas kultury.

Wesołych wakacji Panie Jacku!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-19 12:17

Wielce Szanownemu Pany Wieńczysławowi polecam dokument: https://www.pse.pl/dane-systemowe/funkcjonowanie-kse/raporty-roczne-z-funkcjonowania-kse-za-rok/raporty-za-rok-2023
z komentarzem: Jak się nie ma uranu to się buduje elektrowni na uran, a jak się nie ma rozumu (wiedzy!!!) to się nie wymądrza.
Trochę cyferek. Suma mocy naszych obecnych wszystkich producentów to 66311MW.
W 2023 roku najwięcej prądu było potrzeba w dniu 28.11 i było to 27326 MW o godz. 13.15 (o godz. 2.00 było 19016 MW) zaś najmniej w dniu 11.06 i było to 16156 MW (o godz. 5.00 było 11301MW).
Zatem JEST MOC.
Wielce Szanowny Pan Wieńczysław wypisał taką bzdurę: „Jedynie Niemcy systematycznie wykańczają swoje reaktory jądrowe i zobaczymy, jak na tym wyjdą. Będą nam płacić za import.”
Zatem sprawdźmy jak jest. Wspomniany dokument wskazuje, że z Niemcami za 2023 rok byliśmy w wymianie do tyłu w wymiarze: 7 487,6 GWh (7,48TWh). Ogólnie byliśmy z sąsiadami do tyłu 3 889 461 MWh (Kupiliśmy 15 182 921 MWh a sprzedaliśmy 11 293 460 MWh).
Dlaczego tak się dzieje? No cóż wyjaśnienie jest proste. Cena czyni cuda. Firmy kupują tam gdzie taniej i mają gdzieś krajowych producentów, którzy mają drogi prąd.
Zatem, jak na razie kupujemy od Niemców, bo tam mają prąd taniej.
Jest rynek balansujący i tak to się kula.
Gdyby rząd chciał z naszych podatków wybudować fabrykę prądu to regulator unijny mu łeb zmyje za dumping, bo tak nie wolno. Ja zaś jako podatnik nie zgadzam się na podniesienie podatków na nieuczciwy dumping cenowy zaś jako klient chcę mieć tani prąd.

Wieńczysław @ 188.33.241.*

wysłany: 2024-08-19 18:17

Myślę, że zużyte pręty paliwowe z elektrowni jądrowych można byłoby trzymać u Pana Buńka w mieszkaniu na Zabobrzu.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-24 05:34

Tak z nudów to tu wrzucam:

"Atak nożownika w Niemczech podczas festynu w Solingen!
Nieoficjalnie: Zginęły co najmniej trzy osoby. Policja otoczyła rynek miasta

Lokalna gazeta „Solinger Tagblatt” poinformowała,
że władze wezwały ludzi do niezwłocznego opuszczenia centrum Solingen, gdzie na rynku Fronhof odbywał się koncert.
Jeden z organizatorów festynu, Philipp Müller,
poinformował ze sceny zgromadzona widownię, że
ratownicy walczą o życie dziewięciu osób.
Według agencji ANSA, z rąk nożownika zginęły co najmniej trzy osoby."

Jeden nóż
i trzy osoby nie żyją,
a dziewięć osób walczy o życie w szpitalu.
Nikt nie potrafił się bronić?


"Adam Gwiazda @delestoile 🇩🇪
Na "festiwalu różnorodności" w Solingen dziś ok. 21.45
mężczyzna "o arabskim wyglądzie"
dźgnął kilkoro przechodniów nożem i zbiegł.
Według wstępnych informacji co najmniej trzy osoby nie żyją,
a kilka jest ciężko rannych.
Ratownicy walczą o życie co najmniej dziewięciu rannych

mężczyzna "o arabskim wyglądzie"
A dlaczego nie nordyckim?
Czy "unioeuropejskim"?

Komentarze Internautów:

"Cóż, czekajmy dalej... Niedługo takie informacje będziemy czytać w polskich mediach. Różnica? Nie wierzę, że nasi rządzący lub służby sobie z nimi poradzą.

Czekam kiedy zorganizują w Kalifacie Niemieckim Festiwal Nożownika albo Festiwal Ubogacenia Kulturowego

No i macie różnorodność - można wybrać, czy kosą, czy 9mm, czy po prostu ręką, ale zawsze się oberwie.
Od ciapatego albo murzyna, bo od kogo

Niemcy są stracone więc najmądrzej będzie z części Niemiec utworzyć śmietnik kulturowy i tam deportować wszystkich nachodźców. Innym rozwiązaniem są rezerwaty dla Niemców na wzór tych indiańskich z USA.

Festiwal ubogacania.

Ach ten zachodni postęp i nowoczesność ..

Jaki stopień różnorodności osiągnięto na festiwalu?

Niemcy będą mieć takiej "różnorodności" coraz więcej - i chętnie się z nami podzielą.

No i jest różnorodnie. Są trupy, zakrwawieni, karetki, światełka itd.

I na koniec:

"Adam Gwiazda @delestoile
Maria Ladenburger, córka wysokiego urzędnika Unii Europejskiej i członka Centralnego Komitetu Katolikow (ZdK). Zgwałcona i zamordowana przez imigranta z Afganistanu. Na jej pogrzebie rodzina zbierała datki na organizację proimigrancką.
Maria Ladenburger pracowala jako wolontariuszka w ośrodku dla uchodźców."

Z komentarzy:

" Dlatego lepszej lekcji jak tego co się dzieje w Niemczech my jako Polska nie dostaniemy i powinniśmy z tego wyciągnąć wnioski.

Najpierw oddają im własne dzieci, potem dają im pieniądze żeby dalej to robili, to nie jest nawet psychiatria, to odmóżdżenie

Jaki to jest poziom wyparcia to aż smutne"

Mój komentarz:

No i penis.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-24 06:47

Witold Gadowski aktualnie w Polsce coś robi.
Kto jeszcze?
Proszę wskazać.
Kto i co dobrego robi dla Polski.

https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-kanibale-nadchodza/

O Marszu Wolnych Polaków,
o przestępstwach w Niemczech, sporze Muska z komisarzem UE,
małpiej ospie i lekarzach opłacanych przez koncerny,
o wartości złota.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-25 06:43

Nic nowego.
Zbieramy jeszcze w supermarketach żywność
dla walczącej Ukrainy?
Nie? A dlaczego?
Może dlatego,
że Ukraińcy wykupują w Polsce
polskie przedsiębiorstwa
i wywalają stamtąd na bruk
polskich pracowników?
W Polsce już są!
Miód i maliny prosto z Ukrainy!
Tam bieda! Aż piszczy?
I wojna.
Tylko kogo z kim.

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-08-25 11:28

Dawid Wildstein:

"Zwróciłem uwagę, że część z użytkowników twittera nie może zrozumieć poparcia dla PO w grupie, która, na ten moment, bardzo mocno obrywa w wyniku działań "uśmiechniętej Polski" (...), podwyżek, zmian podatkowych, zwolnienień, wyhamowania gospodarki, bezrefleksyjnej implementacji szkodliwych dla nas dyrektyw brukselskich etc.
Mowa tu, mając oczywiście świadomość, jak szerokie to i niejednoznaczne pojęcie, o polskiej klasie średniej, szczególnie tej jej części, która jest raczej niżej niż wyżej na drabinie zarobkowej.

Jak by to nie było dziwne, z punktu widzenia zdrowego rozsądku, poparcie tej grupy społecznej dla PO jest, okazuje się, absolutnie zrozumiałe i wielokrotnie już potwierdzone badaniami.
Ta warstwa nie głosuje bowiem mając na uwadze swój własny dobrobyt, kwestie wspólnotowe bądź ekonomiczne. Jej wybory polityczne motywowane są trzema emocjami.

- aspiracjami, chęcią bycia w "elicie", przeskoczenia ponad swój stan.
- nienawiścią.
- strachem.

PO zaspokaja aspiracje tej grupy bełkotem o europejskości, sugerowaniem ( na różne sposoby), że jej członkowie są ponad plebsem, "chamem polskim", że są częścią wielkomiejskiej elity, że szanują ich w Europie i Brukseli.
Jednocześnie idealnie zarządza ich strachem i nienawiścią. Badania pokazują, że "straszni mieszczanie", jeśli ich symboliczne aspiracje są wypełnione, kierują się głównie strachem przed utratą tego co mają, oraz nienawiścią wobec tych, którzy, ich zdaniem, chcą im to odebrać.

Kim są te potwory, co chcą zabrać tej grupie jej należny status społeczny? To oczywiście ten straszny plebs. To Polska B, ciemnogród, prymitywny Polak z mniejszych miejscowości.
Dochodzi więc do ciekawego paradoksu. Polska klasa średnia najbardziej boi się nie tyle pogorszenia własnego stanu posiadania, to jest w stanie ostatecznie zaakceptować, tylko tego, że ci, których postrzega jako gorszych od siebie, niższych, zbliżą się do niej, zaczną zdobywać podobny status ekonomiczny, zajmować podobną niszę społeczną.

Innymi słowy- znaczna część polskiej klasy średniej jest w stanie zaakceptować sytuację swojego zbiednienia, jeśli, kolokwialnie rzecz ujmując, "tamci" oberwą mocniej. Jeśli, przynajmniej w warstwie reotrycznej, propagandowej, będą tam, gdzie ich miejsce, odpowiednio napiętnowani.
Za to boi się sytuacji, w której, a do tego doszło za rządów PiS, może sama się nawet i wzbogaci, ale ci niżej wzbogacą się na tyle, że zbytnio się do niej zbliżą.

Ten melanż resentymentu, strachu, nienawiści, postrzegania współobywatela, rodaka, jako największego wroga, to efekt trwającej dekadami tresury, która jednak od 2015 przybrała na sile- wystarczy przypomnieć brednie o "ośmielonym chamie z Polski B", który, m.in. pozwolił sobie wyjechać nad morze, na co kiedyś nie było go stać, i przeszkadza tym, którzy wcześniej, w spokoju, tam sobie wypoczywali.

Warto zauważyć, że ten melanż pasożytuje na najgorszych polskich emocjach, na zawiści, na kompleksach.
Jednocześnie, jako puenta, jeszcze dwie uwagi i jeden przykład.
- zauważcie, jak bardzo przypomina to antysemityzm. Obcy jest wewnętrzny, zaś głównym elementem nienawiści do niego jest to, że ośmiela się on zajmować nienależne mu miejsce, że pasożytuje na innych, że odbiera należne im przywileje.
- jest w tym też coś idealnie z poprzedniego systemu, coś, co bierze garściami z myślenia sowieckiego- może u nas biednie, ale w końcu jesteśmy z silniejszymi, po stronie postępu i imperium, a karły reakcji dostają po mordach! (tylko tu Moskwę zamieniła Bruksela).

A teraz przykład idealnie obrazujący opisywany powyżej mechanizm.
Swego czasu znany większości twitterowiczów B., jednostka intelektualnie niezbyt lotna, niemniej reprezentatywna, no więc ten B., nazywając sam siebie "lewakiem", oburzył się tym, jak potworne jest państwo PiS.
Co go tak oburzyło? Fakt, że kierowca autobusu (o wieloletnim stażu!) zarabia w Polsce tyle, co profesor na uniwersytecie.
Dowcip poleg a na tym, że nie oburzyło go, że profesor zarabia za mało- tylko to, że ktoś tak "marny", jak pracownik tego typu co kierowca autobusu, może mieć zbliżoną do profesorskiej pensję.
Rozumiecie już o czym mówię?
Dlatego głosują za PO- i póki będzie dominować taka mentalność- będą głosować na Tuska."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-26 05:32

"– Polityka obecnego rządu – w tym wypadku kierownictwa resortu edukacji – prostą drogą prowadzi do kulturowego wynarodowienia polskiej młodzieży.

– To jest zamach na religię. Oczywiście ci, którzy dzisiaj zarządzają polską oświatą, nie znają historii, dlatego nie wiedzą, skąd się wzięła nauka, edukacja w świecie zachodnim, że dlatego była przy kościołach, ponieważ wizja świata i człowieka, która idzie za chrześcijaństwem, za katolicyzmem, to jest dzieło Boga. Świat i człowiek są stworzone przez Pana Boga. Świat jest odrębny od Boga, ale opatrznościowo jest utrzymywany w egzystencji przez Stwórcę. Świat nie jest emanacją Boga, ale jest zadany człowiekowi, żeby w sposób racjonalny odczytywać myśl Bożą zawartą w naturze. I tak się narodziła nauka i edukacja w świecie zachodnim, tak się narodził uniwersytet – dzięki i za przyczyną Kościoła. I teraz uderzenie w religię, to w istocie uderzenie w rozum. Wówczas łatwiej zaczynamy wchodzić w rozmaite mitologie parareligijne, w neopogaństwo, w genderyzmy, ekologizmy, mamy zastępowanie macierzyństwa czy ojcostwa, miłości do dziecka uczuciami do psa czy kota, bywa, że młodzi ludzie zamiast dziecka wybierają psiecko.


– To jest brak umiejętności czytania świata i jego praw, tylko wymyślanie sobie własnych alternatywnych światów. Na powrót wchodzimy, wręcz cofamy się do poziomu mitologii z czasów wczesnogreckich, gdzie nie ma absolutu itd. Widać też, że ci ludzie, którzy idą za tym trendem, są niedouczeni, niewykształceni, nie czytają naszych narodowych wieszczów – Mickiewicza, Słowackiego, Norwida. To wszystko pokazuje, że nie tylko mamy uderzenie w religię, ale też w rozum. Co za tym idzie – mamy wojnę religijną w wielu segmentach, dlatego obecnie rządzący nie chcą się pojawiać na uroczystościach religijnych, za to wolą uczestniczyć w rozmaitych inicjatywach, takich jak Campus Polska Przyszłości, podczas których – jak pamiętamy – zapowiadali opiłowanie katolików, opiłowanie Kościoła, i to dzisiaj, kiedy doszli do władzy, robią.

w Polsce w tej chwili nie działa prawo, tylko siła.

bez wyjścia Polaków z protestem na ulice się nie obędzie, bo ta władza uznaje tylko argument siły. Donald Tusk ze swoją ekipą nie uznają konstytucyjnych organów, które wyrokują zgodnie z prawem, ale nie po ich myśli – jak Trybunał Konstytucyjny. Dlatego jest jak jest.

Proszę sobie przypomnieć, na jakiej drodze Telewizja Trwam ostatecznie dostała koncesję – na skutek wielusettysięcznych protestów, a nie w efekcie trwających wiele miesięcy czy lat procesów sądowych. I taka jest prawda, tak ta władza działa i tylko tak przy pomocy presji można na nią wpływać.

władza Donalda Tuska rozumie tylko argument siły – zwłaszcza jeśli rzecz dzieje się przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się w przyszłym roku. Natomiast argument rozumu, odwoływanie się do moralności, odwoływanie się do zasad prawa, to wszystko dla „koalicji 13 grudnia” nic nie znaczy.

Raz jeszcze przypomnę, że koncesja dla Telewizji Trwam została wywalczona przez Polaków wielusettysięcznymi protestami, demonstracjami na ulicach Warszawy i dziesiątek polskich miast. Tak to się wtedy dokonało. I nie inaczej musi być teraz, jeśli chodzi o obronę lekcji religii, bo jeśli nie będzie sprzeciwu, to ta władza zabierze się za likwidację Funduszu Kościelnego, co zresztą zapowiedział sam Donald Tusk. Następnie mogą zostać podważane fundusze przyznane na ratowanie i restaurację zabytków kościelnych itd. I tak krok za krokiem, aż do ściany. Im szybciej jako naród taką ścianę zbudujemy, tym szybciej zatrzymamy ten lewacki pochód ateizacji i niszczenia Polski."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/304566,zamach-na-religie.html

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-27 06:37

"pojawiają się zresztą bardzo mgliste obietnice
zapewnienia nauczycielom – katechetom świeckim
możliwości przekwalifikowania się,
co moim zdaniem i tak nie zostanie zrealizowane.
To jawi się jako wioska potiomkinowska,
czyli próba stworzenia pewnego mirażu – wywarcie dobrego wrażenia,
które ma przykryć naturę rzeczy.
Wszystko po to, żeby zapewnić sobie choć trochę spokoju
i móc dokończyć rozpoczęte dzieło walki z religią,
a tak naprawdę dzieło niszczenia polskiej edukacji i de facto Polski.

że mimo różnic jednak był dialog, że szanowano partnera kościelnego, bo widziano w nim instytucję zasłużoną, która przez wieki kształtowała osobowość młodego człowieka, wychowywała i nauczała. Dzisiaj zapomniano o tej funkcji Kościoła, co więcej, we wrogich kręgach uznaje się, że jest to instytucja wyciągająca pieniądze od państwa.

Trzeba też pamiętać, iż Kościół zawiaduje i opiekuje się jednymi z najważniejszych, najcenniejszych zabytków w państwie polskim. Zabytki mają to do siebie, że wymagają rozmaitych, systematycznych remontów, zabiegów restauratorskich, a do tego są niezbędne olbrzymie pieniądze.

Prymas Polski ks. kard. Stefan Wyszyński – już w czasach komunistycznych – w odniesieniu do ówczesnych wrogów Polski mówił: „Jeśli przyjdą zniszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego Narodu”. Historia się dzisiaj powtarza.

Celem ataków tej władzy staje się rodzina, Kościół. Przeciwnicy, także polityczni, którzy wyznają inne wartości czy kierują się innym kodeksem aksjologicznym, są dla tej władzy niebezpieczni, są zagrożeniem, bo nie pozwalają rozwalać państwa polskiego. Tak, Polska jest dzisiaj rozwalana bądź to przez agentów, bądź przez ludzi, którzy chodzą na pasku, trudno powiedzieć, czy głupoty czy naiwności. Niestety, są dzisiaj ludzie, którzy ulegając ideologii, za wszelką cenę chcą być Europejczykami i za nic mają Polskę i polskość. Są tacy, którzy uważają, że odrzucenie wartości narodowych, odwrócenie się od tego, co nazywamy tożsamością historyczną, jest czymś normalnym, jest oznaką nowoczesności, postępu. Podczas gdy właśnie wartości narodowe, tożsamość historyczna stanowią o sile państwa i jego obywateli. Ci „postępowi” wichrzyciele próbują to, co dotychczas było siłą Narodu Polskiego zniszczyć w ludziach, a wszystko po to, żeby realizować wymyślone ideologiczne zapędy, które za jakiś czas okażą się zbrodniami przeciw własnemu Narodowi, przeciw Ojczyźnie.

Jest jakiś kres tego lewackiego szaleństwa niszczącego Naród?

Mamy niszczenie instytucji państwa, zawłaszczenie mediów publicznych, wreszcie mamy walkę z polskością, z tradycją, walkę z Kościołem, któremu próbuje się zarzucać rozmaite winy, a księżom stawia się zarzuty moralne. I tym sposobem chcą odwrócić uwagę społeczeństwa od swojej indolencji, od nieróbstwa i braku pomysłu na rządzenie Polską, którą rozmieniają na drobne, niszcząc sektor po sektorze. Myślę jednak, że tego ideologicznego paliwa na długo im nie wystarczy, że jest pewna granica, której Naród Polski nie pozwoli przekroczyć władzy Tuska. Ufam, że w pewnym momencie Naród, który jest nieszanowany, na którego ta władza nakłada kolejne obciążenia finansowe, że ten Naród się obudzi, że się zreflektuje, że się przeciwstawi tej władzy i tym, którzy niszczą dziś Polskę."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/304650,kolejne-balamuctwa-ekipy-tuska.html

Wiaczesław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-08-27 15:50

Sejm powinien podjąć uchwałę potępiającą pierwszego władcę Polski, niejakiego Mieszka I, który dopuścił się zdrady rodzimej wiary i przystąpił do chrztu, który przypieczętował oddanie kraju we władanie czarnej mafii z Watykanu.

gospodarz wyjaśnia @ 78.30.80.*

wysłany: 2024-08-28 00:39

Jak sygnalizowałem, przez ponad tydzień byłem z dala od stałych łączy kontaktowych. Stąd ileś wpisów było w komputerowej zamrażarce. Ale już wróciłem i wpisy trafiły na forum.
Pozdrawiam - Jacek J.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-29 14:25

Witam Pana Jacka
i niech nam żyje!

A tu bez komentarza.
Sama prawda!

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Gratuluję @YouTube sztucznej albo prawdziwej inteligencji,
która uznała sformułowanie "puścić szczura do mediów",
za obraźliwe i szerzące nienawiść.
Proponuję, aby "puszczenie bąka" też uznać za szerzenie nienawiści,
a "klepanie biedy" za molestowanie seksualne."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-30 04:17

Wieńczysław @ 188.33.200.* wysłany: 2024-08-25 11:28:

"- jest w tym też coś idealnie z poprzedniego systemu, coś, co bierze garściami z myślenia sowieckiego- może u nas biednie, ale w końcu jesteśmy z silniejszymi, po stronie postępu i imperium, a karły reakcji dostają po mordach! (tylko tu Moskwę zamieniła Bruksela)."

Podobno stary amerykański dowcip o Polakach:

Bóg:
Narzekasz, Kowalski, że Malinowskiemu lepiej się wiedzie niż tobie,
i masz o to do mnie pretensje.
Nic ci do tego! Taka Moja Boska Wola!
Także i teraz.
Więc o cokolwiek mnie poprosisz, dam tobie.
Ale Malinowskiemu dam wtedy tego samego dwa razy więcej!
A Kowalski:
To wybij mi Boże jedno oko.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-30 04:56

AKTUALNIE:

"Beata Szydło @BeataSzydlo
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba nazwał „terytoriami ukraińskimi” obszar Lubelskiego, Podkarpacia i Małopolski. To wydarzenie bez precedensu w relacjach polsko-ukraińskich. Po ponad dwóch latach ratowania Ukrainy sprzętem wojskowym oraz wszelkim innym wsparciem, Polska jest traktowana z pogardą i bezczelnością przez ukraińskie władze. Wy robicie nie tylko źle, panie @DmytroKuleba, wy robicie głupio."

Ona głupia?
Nic nie wie o Ukrach?
Ratujmy! Ratujmy dalej!

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-08-30 16:52

"Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba nazwał"

Podtrzymuję to, co pisałem od początku wojny: z polskimi żądaniami w kwestii Wołynia należało poczekać "na lepszy moment", aż Ukraińcy zdołają się obronić przed inwazją. Powinniśmy im w tym pomagać, dostarczając sprzęt wojskowy. Jednak ten moment już nadszedł, mniej więcej po udanej ofensywie Ukraińców jesienią 2022r. Wtedy należało powiedzieć tak: panowie Ukraińcy, bardzo Was lubimy, dlatego dostarczamy Wam broń, jednak nie bardzo podobają nam się czerwono-czarne flagi powiewające tu i ówdzie na Ukrainie. Wiecie co musicie zrobić, a jeśli nie wiecie, to wam przypomnimy:
- potępienie zbrodni wołyńsko-galicyjskiej (ludobójstwa) przez prezydenta Zełeńskiego w orędziu skierowanym do Ukraińców w publicznej ukraińskiej telewizji, w porze najwyższej oglądalności, w języku ukraińskim
- podpisana przez prezydenta Ukrainy umowa zezwalająca na ekshumacje ofiar pomordowanych przez UPA, zgoda na prace archeologiczne i naukowe polskich i zagranicznych historyków
- zgoda na utworzenie i współfinansowanie cmentarzy, miejsc pamięci, pomników, wraz z tablicami informującymi o sprawstwie ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA.
- wpisanie do ukraińskich podręczników historii co najmniej stanowiska strony polskiej, jeśli nie po prostu zmiany narracji w kwestii Wołynia

To na początek. W przypadku niezastosowania się do tych żądań będąc premierem powiedziałbym naszym przyjaciołom, że wobec przygniatającej przewagi wojsk ukraińskich nad rosyjskimi, czego dowodem jest ofensywa na obwód kurski, nie ma potrzeby dostarczać więcej broni. Przy czym my broni do oddania już nie mamy, bo byliśmy tak wspaniałomyślni, że oddaliśmy wszystko, nie otrzymując właściwie nic w zamian. Nic dziwnego, skoro zwłaszcza Pan Prezydent Duda znany jest z tego, że jest pięknoduchem, romantykiem, harcerzem, sarmatą, rycerzem i idealistą, a nie politykiem nastawionym na realizację interesów państwa. Jak przemawiał w ukraińskim parlamencie, to miałem wrażenie, że to przemawia szef międzynarodowej organizacji humanitarnej, a nie przywódca sąsiedniego kraju. Gdybym ja był premierem, to jasno powiedziałbym Ukraińcom: fajnie fajnie, chłopaki, cieszymy się, że bijecie ruskich, tak trzymać, ale wiecie co, na co wam to, skoro i tak nie wejdziecie do Unii z tymi czerwono-czarnymi flagami?

Mamy ogromne możliwości wpływu na Ukraińców, ale z nich oczywiście nie korzystamy. Bo zaraz znajdą się tacy, którzy powiedzą: ale jak to, mamy ich zmuszać do zmiany opinii? Jak to tak? Mamy ich szantażować? To nie jest zachowanie godne Polaka, to nie jest honorowe. Dlatego zwlekamy i zwlekamy, a w tym czasie wszyscy inni dookoła nas robią swoje.

Ukraina dała nam czas na uzbrojenie się, więc jak już się za niedługo uzbroimy po zęby, to nie widzę powodu, by dawać Ukrainie jakikolwiek kolejny sprzęt, zwłaszcza że ponownie zajęcie Kijowa jest już raczej niemożliwe, bo oznaczałoby całkowitą kompromitację USA i poważny wstrząs geopolityczny z tym związany, na co Amerykanie nie mogą sobie pozwolić.

Dlatego to właśnie teraz nadszedł ten moment, żeby wyegzekwować od Ukrainy to, co nam się należy. No ale do tego to potrzeba nam polityków, a tak się składa, że rządzą nami niemieckie podnóżki i sługusy, które zdolne są jedynie do realizacji wytycznych z Berlina ukierunkowanych na likwidację państwa polskiego, i do niczego więcej.


JJ:
Otóż to. Bardzo klarowny wywód w kontekście polskiej racji stanu.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-08-30 22:02

Wielce Szanowny Pan Wieńczysław napisał: „Gdybym ja był premierem, to jasno powiedziałbym Ukraińcom: fajnie fajnie, chłopaki, cieszymy się, że bijecie ruskich, tak trzymać, ale wiecie co, na co wam to, skoro i tak nie wejdziecie do Unii z tymi czerwono-czarnymi flagami?”
No, i mimo że my tu tacy niszowi apel dotarł. Pan premier powiedział: "Ukraina będzie musiała, tak czy inaczej, sprostać polskim oczekiwaniom". — Chodzi o ułożenie naszych relacji nie na podstawie grzebania w historii, ale prawdy o tej historii. My wiemy, że prawda nie jest czarno-biała, że po stronie polskiej same anioły, a po stronie ukraińskiej zbrodnie — zaznaczył.
— Tym bardziej jednak ekshumacje, prawda i rzetelna ocena tego, co się stało w czasie II wojny światowej i tuż po niej, są konieczne, aby ułożyć dobre relacje polsko-ukraińskie — dodał premier.
Donald Tusk wprost zareagował także na słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza na temat wypowiedzi szefa ukraińskiej dyplomacji. — Pan wicepremier nie odkrył Ameryki, Ukraina nie będzie członkiem Unii Europejskiej bez polskiej zgody. Ukraina musi spełniać standardy, a one są wielorakie. To nie jest tylko kwestia handlu, granicy, standardów prawno-ekonomicznych. To jest też kwestia standardów kulturowo-politycznych — ocenił.”
W sprawie „podnóżków i sługusów” to z niechęcią, bo co do formy się nie zgadzam ale w sprawie treści to opinia o obecnym prezydencie właściwa.

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-08-31 07:37

Wielce Czcigodny Panie Buniek, proszę nie manipulować. O prezydencie wypowiedziałem się inaczej. To Pan głosował na niemieckich podnóżków i sługusów. Natomiast w zapewnienia Tuska o stanowczości wobec Ukrainy wierzę tak samo, jak w historie o nigeryjskim księciu, który dostał w spadku fortunę. Tusk zawsze jak się coś dzieje, "odpowiednio reaguje", a potem nic nie robi, a jeśli coś robi, to tylko według wytycznych z Berlina i Brukseli. Podczas wcześniejszych jego nierządów modne było "układanie partnerskich relacji z Rosją", które zaowocowały "resetem", w ramach którego polscy wysocy oficerowie podpisywali niekorzystne umowy z FSB, a gen. Koziej zapraszał zbrodniarzy rosyjskich na imprezy w Pałacu Prezydenckim. Sikorski pisał o swojej prymitywnej doktrynie jasno i prosto: trzeba kłaniać się Rosji, bo ma 3x większe PKB, a np. Litwę bądź Ukrainę można traktować z buta, bo ma mniejsze PKB. Zachowywali się dokładnie tak, jak ich idole, Rosjanie: merdali ogonkiem na widok silniejszych, a szczekali na słabszych. Dzisiaj w modzie jest pomagać Ukrainie, a być przeciwko Rosji. To oczywiście słuszne, ale nie znaczy to, że o kwestii Wołynia należy zapomnieć. Tyle że Prezydent kieruje się tu romantyzmem, a Tusk koniunkturalizmem. Zatem oczywiste jest, że żadnych żądań wobec Ukrainy w sprawie Wołynia nie będzie. W kręgach obecnej ekipy rządzącej dużo większym poważaniem cieszą się takie "święta" jak np. Miesiąc Dumy LGBTQ+, Halloween, Black Lives Matter, ramadan albo Chanuka niż rocznica zbrodni na Wołyniu obchodzona 11 lipca. Widać to było przy okazji odsłonięcia pomnika rzezi wołyńskiej w Domostawie, totalnie zlekceważonym przez najwyższe czynniki państwowe.

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-08-31 08:16

https://demagog.org.pl/wypowiedzi/ekshumacje-niemieckich-zolnierzy-w-ukrainie-co-o-nich-wiadomo/

Na Ukrainie cały czas trwają ekshumacje i pochówki żołnierzy Wehrmachtu. Natomiast w przypadku polskich, niewinnych ofiar ukraińskiej rzezi, minister Dmytro Kułeba przedstawia następującą ofertę: zgodzimy się na ich uhonorowanie, jeśli wy uhonorujecie tych, którzy ich zabijali.

Dodatkowo z jego wypowiedzi wynikało, jakoby uważał, że województwo małopolskie i lubelskie stanowiły do 1950r. część Ukrainy. Myślę, że to o dwa mosty za daleko.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-08-31 14:34

Nowacka zamierza tworzyć w Polsce
sieć szkół dla dzieci ukraińskich.

To inicjatywa zdecydowanie zbyt skromna.
Należy dać Ukrom po pół każdego województwa
i to by było nareszcie jakieś rozwiązanie
kwestii ukraińskiej.
W iście polskim stylu.
Na czym ten polski styl polega?
Na wchodzeniu wszystkim w de.

Wieńczysław @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-09-01 12:43

"Nowacka zamierza tworzyć w Polsce
sieć szkół dla dzieci ukraińskich."

To za mało. Powinna zostać utworzona sieć szkół ukraińskich dla polskich dzieci :)

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2024-09-01 15:29

Sezon kanikularno-urlopowy właśnie dobiegł końca. Nie zamierzam przynudzać, ale pozwolę sobie na chwilkę refleksji po tygodniowym pobycie w Augustowie. To była akcja rodzinna, m.in. z dwójką najmłodszych (9 i 11 lat) spośród szóstki wnucząt.

Nie znałem (autopsyjnie) Augustowa. Jestem pod miłym wrażeniem. Żadna tam metropolia, ok. 30 tysięcy mieszkańców, latem podwajane, może i potrajane przez kategorię takich jak my wakacyjnych nachodźców. Gdy się dzielimy miłymi wrażeniami o urokach tej turystycznej mini-mekki, tubylec wzdycha: "przyjedź za kilka miesięcy, pusto tu i głucho, zastój panie...". Ot, gospodarczo-funkcjonalna monostruktura daje o sobie znać.
O Augustowie : miasteczko przestrzennie rozwleczone, bez komunikacji zbiorowej, za to z dość tanimi taksówkami. W jakiejś części parterowe, w zabudowie uchowały się tu i ówdzie parterowe, proste ale ładne domki drewniane, niektóre z werandami. To Augustów z czasów minionych. No i te piękne jeziora, lasy niemal wyłącznie sosnowe, czy Panowie też lubią zapach sosny? W sumie - zakątek Polski, który da się lubić...
Dla mnie główne wrażenie jakie stamtąd wywożę dotyczy postaci założyciela Augustowa.
Piękny pomnik Króla Zygmunta II Augusta w postaci smukłej kolumny stoi w centralnym parku miasta. W części cokołowej czytamy: ZYGMUNT II AUGUST 1520-1572 WIELKI KSIĄŻĘ LITEWSKI KRÓL POLSKI 1548-1572. A niżej : "W 450-lecie nadania praw miejskich swojemu Mocodawcy społeczeństwo Miasta Augustowa 17 maja 2007 r." .
I takie oto całkiem prywatne refleksje. Jak i dlaczego wtedy, w 1557 roku do tego doszło, to "temat na poemat". Być może nie bez związku z tym, że to tu ponoć rozkwitała płomienna miłość ostatniego z Jagiellonów z urodziwą Barbarą Radziwiłłówną. Aliści... nie mogę w tym miejscu nie skojarzyć, choć oczywiście mowa o całkiem odrębnych wątkach dziejowych, że to wtedy właśnie, w odległym śląskim kraju, pod miastem Hirschberg niejaki Kacper Schoff zwany Gotsche przygotowywał się do budowy swojego Schloss Schwarzbach, czyli Dworu Czarne. Ostatecznie - jak utrwaliła ten fakt inskrypcja fundacyjna na portalu bramnym ta - budowa ruszyła w roku 1559. Dwa lata po tym, jak Augustów uzyskał prawa miejskie... Wspaniałe czasy umiłowanego RENESANSU...

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-02 22:03

Na początek kilka cytatów:
„Spór na temat warunków organizowania lekcji katechezy w szkołach opłaca się obu jego stronom. Jedyny związany z nim problem jest taki, że to nie posuwa do przodu ani kwestii praw katechetów, ani nie rozwiązuje realnego problemu, jakim jest dla Kościoła spadające uczestnictwo w lekcjach religii. To klasyczny spór zastępczy, który ogniskuje emocje, ale nic nie zmienia - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz P. Terlikowski.”

„W trakcie uroczystości przed bramą Stoczni Gdańskiej głos zabrała m.in. Danuta Wałęsa. – Mam nadzieję, że za rok – podczas 45. rocznicy – będzie nas tu o wiele więcej. Tak by mi się marzyło, żeby „tamta strona”, co tam poszła dalej, też była razem z nami – powiedziała żona byłego prezydenta. Te słowa byłej opozycjonistki wywołały ogromny aplauz u zgromadzonych przed stocznią gdańszczan.”

Wracając do długo tu niepiszącego pana Tomasza przypomnę też jego tezę, ale głoszoną przez znaną dziennikarkę.
Eliza Michalik: „Zgodnie z prawem PiS trzeba zdelegalizować. Konstytucja mówi jasno dlaczego. Lech Wałęsa: Ja dawno bym to już zrobił.
PiS robi wszystko, żeby doszło do rozruchów, które zachwieją rządem Donalda Tuska. Działa na zasadzie: próbujmy, a nuż się uda. Nic dziwnego, w końcu Kaczyński i jego ludzie nie mają niczego do stracenia, a wszystko do zyskania.
Zamach stanu to próba siłowego, niezgodnego z Konstytucją przejęcia władzy w państwie przez partię lub inną grupę osób. Dokładnie to próbuje zrobić PiS.
Okupacja telewizji publicznej zorganizowana przez Kaczyńskiego, która na wiele różnych sposobów trwała tak długo, uniemożliwiając państwowemu nadawcy normalną pracę, to przecież była próba siłowego kontrolowania przekazu medialnego.
Podobnie sytuacja wygląda w Sądzie Najwyższym, sejmie, prokuraturze, Narodowym Banku Polskim, służbach specjalnych. PiS wszędzie, gdzie tylko może próbuje podburzać ludzi, sieje ferment, licząc, że w końcu gdzieś „zaskoczy”. Celem jest osłabienie państwa i wywołanie zamieszania.
Ciekawe, że to samo zarzuca rządowi, zresztą razem ze wspierającymi tę partię symetrystami. Da się tu zauważyć prawidłowość, o której dawno pisałam: PiS zawsze zarzuca innym to, co sam robi lub zamierza zrobić. Chcąc wiedzieć, co planuje Kaczyński, należy uważnie przyglądać się jego słowom i czynom.
PiS trzeba zdelegalizować – pierwszy raz napisałam to w 2016 roku, wywołując wtedy burzę i stając się obiektem krytyki nawet ze strony liberalnych publicystów. Dziś powtarzam to z równym przekonaniem. Mało tego – trzeba to zrobić jak najszybciej. Partia Kaczyńskiego nie jest od dawna normalną partią, osadzoną w demokratycznym systemie prawnym, jest partią autorytarną, która celowo i świadomie łamie prawo, nawet się z tym nie kryjąc. I będzie to robić dalej – dopóki będzie mogła albo zniszczy Polskę.
Nie miejmy złudzeń: ani Kaczyński, ani PiS nigdy nie dadzą Polakom spokoju, nigdy nie zaczną przestrzegać prawa ani zachowywać się zgodnie z regułami demokracji. Oni uważają, że prawo jest dla innych, a nie dla nich.
PiS stoi dziś poza prawem, a ponieważ nie ma nic do stracenia, pójdzie na całość. Będzie wszczynać chaos i prowokować, dopóki coś się nie wydarzy. Może jakiemuś rządowemu politykowi słusznie puszczą nerwy i będzie można obrócić to przeciwko niemu? Może zmęczona Koalicja 15 października zacznie się kłócić? Celem PiS-u jest zniszczenie powagi państwa i zaufania obywateli do jego instytucji i nie spocznie, dopóki go nie osiągnie.
Tyle że zgodnie z prawem PiS trzeba zdelegalizować. Artykuł 13 Konstytucji mówi jasno, że „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”. PiS wypełnia te przesłanki od dawna, dlaczego więc wciąż istnieje?
Demokraci w Polsce w kółko popełniają ten sam błąd – przykładają do faszystów i autokratów swoją miarę. Uważają, że da się im coś przetłumaczyć, do czegoś przekonać czy nakłonić, że można ich "ucywilizować" lub "oswoić". Otóż nie da się.
To są nienormalni politycy i ich cel jest inny, niż każdego normalnego demokratycznego polityka. Ich celem jest destrukcja i unicestwienie państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego po to, by ich partia mogła mieć pełną władzę.
Jestem także przekonana, że trzeba pilnie zbadać związki PiS z Rosją. Obserwując działania Kaczyńskiego, nie mam wątpliwości, że nie tylko on, ale i Putin nie pogodził się jeszcze z porażką PiS w wyborach.”

Zatem, nawiązując do wspomnianej przez Wielce Szanownego Pana Gospodarza historii ostatniego Jagiellona warto przypomnieć co się działo po jego śmierci. Otóż władcy ambon uznali, że czas by zapanowała jedna, czyli ich religia, w całym niezwykle religijnie i etnicznie złożonym kraju. Za życia był ostrzegany i proponowano mu by zagrał jak angielski Henryk VIII. Poszło jak poszło i koronowano „pokój miłującego Walezjusza”, a następnie tych szwedzkich Wazów którzy nie poszli drogą wspomnianego Henryka i całą menażerię w tym Saskich władców czyli jak się teraz mówi Niemców. Ostatni koronowany to już był Polak ale było za późno. W czym tkwił problem? Ano w tym, że decyzje kto w Polsce rządzi zapadały w Rzymie, a nie w kraju. A tam nie dba się o interes obywatela tylko o interes dziwnej grupy, która franczyzę na władzę oferuje za konkretne zwykle zagrabione i to nawet bez baczenia na życie ograbianych tymże obywatelom korzyści. Okazuje się, że i teraz mamy podobną sytuację. Niby wybory były ale rządzić się nie da. Tu przypomnę słowa pana Tomasza, które Wielce Szanowny Pan Gospodarz pominął milczeniem: „ liczący na powrót PiSu do władzy i związane z tym profity kler będzie głównych hamulcowym jakichkolwiek możliwości pojednania. Mówiąc brutalnie i wprost, tak długo jak miłośnicy Jarosława Kaczyńskiego będą przedkładać wiarę w biskupa, księdza, Ziemkiewicza czy innego Rachonia, nad wiedzę, tak długo o pojednanie będzie niezmiernie trudno.”
No i na koniec, korzystając z okazji warto przypomnieć, że każdy obywatel powinien rozumieć RACJĘ STANU. Racją stanu jest ZGODA NARODOWA. W kwestii religii nic siłowo się nie załatwi. Dlatego używanie siły państwa dla wymuszania kasy na religię od ludzi, którzy sobie tego nie życzą jest zwyczajnym bandytyzmem budzącym bunt. Za czasów tego ostatniego Jagiellona też, ale przypomnę, że o tym wtedy nie myślano.
Czy kiedyś ktoś pokusi się tu o odpowiedź na pytanie: Dlaczego, gdy POLACY w 1918 kraj po upadku odtworzyli to na sztandarach wojskowych umieścili HONOR i OJCZYZNA, a nie bóg, honor i ojczyzna?

JJ:
Pani Eliza Michalik powinna się wybrać do dobrego psychoterapeuty. Mówię to jako faszysta i przysięgły autokrata...

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-03 15:58

Augustów kojarzy mi się najbardziej z obławą augustowską, w której brał udział niejaki pułkownik Maksymilian Schnepf, ojciec Ryszarda Schnepfa, byłego ambasadora RP w USA, a obecnie, dzięki nominacji "antykomunisty" Radosława Sikorskiego, skierowanego na placówkę dyplomatyczną w Rzymie. Przypomnę, że ten facet, tzn. Ryszard Schnepf, w 2019r. sprzeciwiał się zakupowi przez Polskę samolotów F-35, ponieważ jego zdaniem dużo lepsze są rosyjskie SU-55. Tacy ludzie teraz są u władzy i Pan Buniek na pewno jest z tego zadowolony.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-03 16:03

https://infopigula.pl/#/

Polecam.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-03 17:18

U Buńka:

"Eliza Michalik: „Zgodnie z prawem PiS trzeba zdelegalizować.
Konstytucja mówi jasno dlaczego. Lech Wałęsa: Ja dawno bym to już zrobił."

Na ławeczce siedzą trzej faceci po robocie na budowie.
Przechodząc słyszę fragment ich rozmowy:
"Wałęsa mówił, że to on namówił Trumpa,
aby startował w wyborach prezydenckich w Ameryce."
I rechot: "Ta qrva, no!"

Jest moc w narodzie!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-03 21:57

Przeczytałem bełkot Wielce Szanownego Pana Wieńczysława i dowiedziałem się, że pan Schnepf miał ojca i został ambasadorem i nawet, że już kiedyś był ambasadorem. Co w tym dziwnego nie wiem, ale dziwię się, że Wielce Szanowny Pana Wieńczysław nie może czegoś odżałować, ale nie wiem czego, bo czy tego, że cuś takiego jak SU55 nie istnieje (przynajmniej w dla mnie dostępnym Internecie) czy też tego, że rząd kupił inne samoloty niż te nieistniejące SU55. W to, że pan wspomniany ambasador w 2019 tak bełkotał jak Wielce Szanowny Pan Wieńczysław nie wierzę. Na pewno nikt o zdrowych zmysłach tak by nie mówił. To info to albo z RM albo z innego równie wiarygodnego bełkota. Można cytacik ???

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-04 05:58

Kiedyś było takie hasło Tuska: "Nie róbmy polityki, budujmy mosty". W praktyce wygląda to tak:

"Rząd wycofał się z budowy 5 z zaplanowanych 21 nowych mostów na Wiśle, zgodnie z programem „Mosty dla Regionów” z 2018 r.

Planowano 21 nowych przepraw do 2025 r. Tylko nieduża część inwestycji może zostać zrealizowana w tym terminie, a reszta z zachowanych ma powstać do 2030 r."

Pan Buniek zapewne zachwycony.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-04 09:12

"Państwo ukraińskie wzięło sobie tradycję OUN-UPA na swoje sztandary jako element swojej tożsamości, dlatego konsekwentnie stara się odrzucać kwestie rozliczenia się nawet w sensie moralnym, ze zbrodniami na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Jeśli szef dyplomacji obcego państwa w obecności przedstawiciela polskiego rządu mówi o Lubelszczyźnie, Podkarpaciu czy Małopolsce jako o ziemiach ukraińskich, i o tym, że Polska zabrała Ukrainie te tereny, to jest to skandal.

nie można Ukraińcom dawać niczego za darmo bez rewanżu, bez wymagania od nich. Tak więc powinno być jasne, że jeśli coś im dajemy, to w zamian za to oczekujemy wzajemności. Oczywiście cóż to za wzajemność, że my chcemy pochować ofiary – Polaków zamordowanych przez Ukraińców – i to w bestialski sposób.

kiedy Polska będzie mogła przeprowadzić ekshumacje ofiar mordu wołyńskiego, szczególnie że Polska ogromnie wspiera Ukrainę w trwającej od ponad dwóch lat wojnie z Rosją?
("Polacy to idioci" Nie pomyślał tak przypadkiem Kułeba? pyta grafo-AS)

Ukraińcy oczywiście wiedzą, że to było ludobójstwo, dlatego uciekają od ekshumacji, bo mają świadomość efektów takiego działania, że wyjdzie na jaw niewyobrażalne okrucieństwo, niewyobrażalna skala zbrodni dokonywanej pod sztandarem OUN-UPA – organizacji, której przewodził Stepan Bandera. W tej sytuacji cały ten mit założycielski, na którym chcieli budować swoją tożsamość, upadnie. I dlatego uciekają od tego. Co więcej, szukają wzajemności, żebyśmy ich, bandytów, honorowali u nas podobnie jak honorujemy polską ludność cywilną, która niewinnie zginęła z rąk ludobójców, z rąk ukraińskich oprawców.

mamy do czynienia ze wschodem, z ludźmi o mentalności wschodniej, a nie zachodniej, którzy niespecjalnie uznają prawdę za wartość nadrzędną w jakichkolwiek relacjach – również w relacjach historycznych. W związku z czym oni uznają siłę.

Jeśli na początku wojny z Rosją bez problemu daliśmy im wszystko, czego potrzebowali: broń, amunicję, jeśli otworzyliśmy dla uchodźców wojennych z Ukrainy swoje granice, domy, to z czasem stwierdzili, że to wszystko, na co nas stać, w związku z tym nie mają już czego od nas oczekiwać, więc zachowują się wobec nas tak, jak widzimy. W tym sensie naprawdę trzeba na przyszłość wyciągnąć wnioski.

Bo Polacy dotychczas nie potrafili wyciągać wniosków,
to teraz już będzie inaczej? Zapomnij! grafo-AS)

z krajów geograficznie bliskich Ukrainie jedynie Polsce zależy na tym, żeby Ukraina ocalała jako niepodległe państwo. Na tym nie zależy ani Niemcom, ani Francuzom

Jeśli Ukraińcy będą występować przeciwko wszystkim swoim sąsiadom, to tylko ze szkodą dla siebie. Wiemy, że mają na pieńku z Węgrami, nie za bardzo układają się też ich relacje ze Słowacją, a przede wszystkim z Polską, która w obliczu rosyjskiej napaści wyciągnęła do nich pomocną dłoń i właściwie oddała wszystko, co tylko mogła. Co więcej, zajęła się w sposób bezprzykładny milionami uchodźców. I jeśli tego Ukraińcy nie potrafią docenić czy uszanować, to będą mieć problemy.

(Czyżby? grafo-AS uważa, ze problemy będzie mieć jedynie Polska,
jako państwo sezonowe.)




Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305151,zadne-klamstwa-nie-zamaza-prawdy.html

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-04 09:14

Czy MO za ***** *** kogoś aresztowała?
Nie.
A za takie hasło:
"Nie bać Tuska!"?
A i owszem...
"Się" oczywiście.

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-04 14:28

https://www.rp.pl/kraj/art9312731-ryszard-schnepf-su-55-lepszy-od-f-35-przeczytalem-w-sputniku

Panie Buniek, w tej sprawie nie chodzi o to, że w ogóle ktoś został ambasadorem, ani o to, że pomylił model samolotu SU-57 z nieistniejącym SU-55, lecz o to, że przedstawicielem państwa polskiego jest ktoś, kto ma takie, a nie inne poglądy i taką, a nie inną mentalność i wywodzi się z określonego środowiska, które ce**** się wrogim stosunkiem do Polski i które z sympatią zwrócone jest w stronę Rosji.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-04 18:37

Władze Ukrainy twierdzą, że rozmowa o Wołyniu i przedstawianie oczekiwań w tej sprawie niepotrzebnie skłóca Polskę i Ukrainę i jest na rękę Rosji. W dużym stopniu mogę się z tym zgodzić, bo tak faktycznie jest. Nasze postulaty będą stanowić źródło niezgody pomiędzy oboma krajami, z której będzie się cieszyć Rosja dopóki, dopóty te postulaty będą przez Ukrainę odrzucane. Należy w tym kontekście zadać sobie pytanie: komu zależy na tym, by nigdy tej sprawy nie rozwiązano, by zawsze potrzeba kultywowania pamięci o ofiarach zbrodni zderzała się z nacjonalistyczną postawą polityków ukraińskich? Komu zależy na tym, by konflikt nieustannie trwał? Czy Ukraina coś straciłaby, gdyby ukróciła czerwono-czarną tradycję? Nie, a wiele by zyskała, bo pozbyłaby się całkowicie podstaw do rosyjskiej argumentacji, jakoby rządy w Kijowie były rządami nacjonalistów i szowinistów. Warto zatem, aby politycy ukraińscy tacy jak Dmytro Kułeba zdali sobie sprawę, że to właśnie nieustanne przeciwstawianie rzezi wołyńskiej akcji Wisła i odwrotnie jest drogą do pogłębiania konfliktu i jest wpisywaniem się w narrację Rosji, natomiast realizacja słusznych postulatów Polaków chcących upamiętnić ofiary zbrodni, jest drogą do prawdziwego pojednania, którego Moskwa tak bardzo się obawia.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-04 22:45

Widzi Pan Wielce Szanowny Panie Bredzisławie, że warto linki podawać. Pan ambasador natychmiast zareagował gdy babola pan dziennikarz walnął opisując jego rozmowę. Przecież Sputnik to ma wiarygodność RM. W linku jest jasno wyjaśnione, że "Kilkanaście godzin po wywiadzie w TVN24 i publikacjach medialnych na ten temat Ryszard Schnepf opublikował sprostowanie, w którym zwraca uwagę, że "tekst zamieszczony na prorosyjskim, ale polskojęzycznym portalu Sputnik" przywoływał jako przykład manipulacji propagandowej."
Zatem tematem rozmowy była wizyta głowy państwa, a nie dywagacje ekspertów od broni.
Od czasów gdy jesteśmy w NATO żadna broń systemowa nie powinna być kupowana poza NATO i UE.
Doklejanie tzw. gęby to znana metoda, niemniej jednak czasem, jak w tym przypadku, można być nazwanym kłamcą, albo arcykłamcą!!!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-05 06:05

Ale Ukraina nie ma innego mitu założycielskiego.
Jedynym takim mitem założycielskim jest banderyzm!
Bez tego Ukraina nie istnieje! Nie ma swej historii!
To czego ma uczyć swoje dzieci?
Że jest częścią Rosji?
To wszystko Ruś!
Czy Kijowska, czy Biała.
I Moskwa. Samodzierżawna.
Czy tak?
Panie Wieńczysławie.

JJ:
No nie wiem grafo-ASie jak tam jest z tym mitem założycielskim. Grubo przed Banderą byli inni znaczący bohaterowie, jak choćby Chmielnicki.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-05 06:25

Rozmowa z prof. dr. hab. Wojciechem Polakiem, historykiem, przewodniczącym Kolegium IPN Stołeczni policjanci przeszukali dziś dom, zarekwirowali nośniki elektroniczne, komputer i telefon byłego prezesa Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” Roberta Bąkiewicza, ponadto siłą wtargnęli do siedziby stowarzyszenia w Warszawie. Mamy kolejną odsłonę działań na rympał ekipy Tuska? Jak opisać to, co się dzieje? – Donald Tusk podejmuje szeroko zakrojoną akcję likwidacji opozycji.

Tuskowi chodzi o delegalizację tegorocznego Marszu Niepodległości? – Na to wygląda, że chodzi właśnie o delegalizację Marszu Niepodległości w dniu 11 listopada br. Próbuje się uniemożliwić jego odbywanie się, wykazując, że jest to działanie przestępcze.

Adam Borowski podkreśla, że dla rządu Tuska – jeśli chodzi o niszczenie opozycji – nie ma żadnych granic. Znam Adama bardzo dobrze, to jest mój przyjaciel, który mówi, że represje tylko nas wzmacniają. Mówi to jeden z najdzielniejszych opozycjonistów lat osiemdziesiątych, człowiek, który w czerwcu 1982 roku, a więc w stanie wojennym, zorganizował i stał na czele akcji odbicia z warszawskiego szpitala tuż po operacji postrzelonego i de facto dobrze pilnowanego przez sporą grupę esbeków Jana Narożniaka.

Weźmy wypowiedzi np. europosła Jońskiego, który twierdzi, że Marsz Niepodległości to były nacjonalistyczne bojówki PiS-u itd.

Zadaniem rządu nie jest zwalczanie opozycji, i to tak brutalnymi metodami, ale raczej troska o dobro wspólne, rozwój gospodarki, rozwiązywanie problemów społecznych, które narastają. Mówiąc szczerze, to, co się dzisiaj dzieje, jest bardzo niepokojące. Nie ma CPK, póki co nie ma umowy na koreańskie czołgi K2, nie ma energii z atomu, Orlen zaczyna się cofać, rośnie inflacja itd.

Mieszkania drożeją w sposób kosmiczny, firmy padają, czego przykładem jest niszczenie PKP Cargo, również banki mają być ponownie wystawiane na sprzedaż i podobno Niemcy już ostrzą sobie zęby na nasze banki. To wszystko wygląda bardzo źle. Widać, że rząd „koalicji 13 grudnia” nie potrafi rządzić, nie daje sobie rady m.in. pod względem gospodarczym i – zdaje się – próbuje nadrabiać te braki działaniami pod publiczkę, rozliczeniami opozycji itd. To atakowanie tej czy innej instytucji, czy tego czy innego polityka opozycji być może poprawia nastrój zwolennikom Tuska i przeciwnikom PiS-u, ale to nie jest rządzenie państwem, które ten rząd niszczy.

Niebawem Tusk ma otrzymać kolejną nagrodę od Niemców: M100 Media Award za „niestrudzoną walkę z autokracją”… – To jest komiczne samo w sobie, że człowiek, który dzisiaj w Polsce stosuje metody autorytarne, ma otrzymać nagrodę za walkę z autokracją.
działania Donalda Tuska i jego politycznych pomagierów mogą doprowadzić do destabilizacji kraju.

My, Polacy, rzeczywiście jesteśmy tak naiwni, żeby na te numery Tuska się nabierać?

(Oczywiście! Polacy to naiwniacy! Pytanie, w jakim procencie. grafo-AS)

przez kilka lat „koalicja 13 grudnia” może zrobić całą masę posunięć demolujących obecny system polityczny i gospodarkę
być może potrzebne będą też jakieś działania drugoobiegowe, konspiracyjne jak za PRL-u czy w stanie wojennym. I kto wie, czy nie będzie to konieczne…

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305229,represje-tuska.html

Taka Polska.
Niestety.

JJ:
Sugerowałbym czytelniejsze oznaczanie co jest Pańskim tekstem własnym a co cytatem. Bo już chciałem pogratulować AS-owi osobistej komitywy z Adamem Borowskim (bardzo cenna postać).

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-05 12:58

"Czy tak?
Panie Wieńczysławie."

Nie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-06 05:33

Wieńczysław @ 188.33.234.* wysłany: 2024-09-05 12:58:

"Czy tak?
Panie Wieńczysławie."

Nie."

A jak?
Panie Wieńczysławie!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-06 05:58

"Totalny chaos
Rozmowa z dr. Bogdanem Więckiewiczem, socjologiem z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie
(wyimki - sporządził grafoAS)

– Obserwując wydarzenia polityczne, poczynania premiera Donalda Tuska i jego ministrów, wygląda na to, że mamy do czynienia z końcem demokracji w Polsce.

ta władza czuje się coraz bardziej bezkarnie.

mieliśmy i wciąż mamy podważanie kompetencji prezesa Narodowego Banku Polskiego.

ogranicza się wydatki na funkcjonowanie państwa, mówi się też o wyprzedaży majątku narodowego, w tym także o oddaniu banków w obce ręce. Widzimy więc totalny chaos,

wejścia policji do domu Roberta Bąkiewicza i siedziby Stowarzyszenia Marsz Niepodległości [...] Tusk uderza też w pielęgnowanie pamięci historycznej

zgodnie z zasadą przyjętą przez ekipę Tuska, że wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy.

(Jakże precyzyjny był pan Tusk! Szacun! grafoAS)

to, co się dzieje dzisiaj w Polsce, jest coraz bardziej przerażające. Sytuacja jest naprawdę niebezpieczna.

– Polskie społeczeństwo kiedyś powie: dość! Jeśli będą demonstracje, a prędzej czy później będą i mogą być bardzo zdecydowane, to władza Tuska może je w sposób bezpardonowy tłumić.

(AS nie może się doczekać.)

zamykanie byłych ministrów, polityków opozycji do więzień, więzienie kapłana i urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości

Polskie społeczeństwo obserwuje te wydarzenia i w pewnym momencie, chyba szybciej niż później, powie: stop! Dlatego demonstracje, które się szykują, można się spodziewać, że będą miały ostrą formę, tym bardziej że to bezprawie władzy Tuska idzie w parze z demolowaniem polskiej gospodarki, a skutki nieudolności działań tej koalicji w zarządzaniu państwem są coraz bardziej kosztowne dla państwa i obywateli. Pewnie już niedługo będziemy mieć kryzys gospodarczy

działania rządu Tuska mają niewiele wspólnego z prawem."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305302,totalny-chaos.html

Jacek Jakubiec @ 37.248.177.*

wysłany: 2024-09-06 12:04

Mówi dr Więckiewicz, że "Polskie społeczeństwo obserwuje te wydarzenia i w pewnym momencie, chyba szybciej niż później, powie: stop!".
To, że ten niszczycielski chaos i destrukcja polskiego państwa musi się skończyć, jest oczywiste. Jak do tego dojdzie? Tu są nadal dwa scenariusze.
Pierwszy, jak w opinii w/w socjologa: obywatelski "w****" i masowa, uliczna akcja bezpośrednia moich współobywateli. Już poszczególne środowiska dają wyraz swoim pretensjom. Byli rolnicy, kolejarze, ostatnio także policjanci, a pewnie to nie koniec. Wystarczy "połączyć kropki" i sobie wyobrazić moment, gdy się to skumuluje a zwykły Kowalski uzna, że to także jego osobista sprawa...
Jest też wyobrażalny drugi scenariusz: mniej lub bardziej spektakularna destrukcja rządzącej koalicji. Jej symptomy już widać. Zwłaszcza gdy się patrzy na postawę niektórych prominentnych PSL-owców (Sawicki, Siekierski...). Świeży sondaż Social Changes pokazuje, że to wśród wyborców PSL jest największy (28%) odsetek tych, którzy dziś nie są zadowoleni z tego, jak głosowali 15.10.23. Wymowny jest też ewidentny rozłam w szeregach rządzących w kontekście uczestnictwa w XXXIII Forum Ekonomicznym kończącego się dziś w Karpaczu. Wśród blisko 6000 uczestników, zjawili się tam przedstawiciele wszystkich koalicjantów, poza... ależ tak!... Platformą Obywatelską. A Tusk, nawet w tym, neutralnym przecież, przypadku woli na złość babci odmrozić sobie uszy. No i konsekwentnie, w swoim nienawistnym amoku, brnie dalej. Kursem na ścianę! Czy czeka go sytuacja z krakowskiej anegdoty, zobaczymy. W niej pewien nobliwy dżentelmen, przymuszony potrzebą, sikał spokojnie stojąc na Rynku za dorożką, tyle że ta nagle odjechała... PSL mógłby Tuskowi taką frajdę zgotować, ale czy i kiedy WKK okaże się prawdziwym tygryskiem nie wiemy...
O tym, że ten polski król (a nie tak dawno europejski) jest nagi i zachowuje się - mówiąc grzecznie - nieobyczajnie, a mówiąc tak jak jest - jak gangster!, widzi coraz więcej moich PT Rodaków. Czy Pan Buniek też to widzi?
Pytanie: jak wiedza o polskich realiach dociera do społeczeństwa? Ano różnie. "Nasz Dziennik" z którego korzysta Pan grafo-AS jest cenny, ale to pismo raczej niszowe. Jest szereg innych, działa naprawdę niezła TV REPUBLIKA, ale to ciągle mało. Nawiasem mówiąc, podróżując ostatnio wakacyjnie po Polsce w kilku hotelach (Poznań, Augustów, Warszawa) w pokojowych telewizorach były różne stacje, ale TV REPUBLIKI nie było.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-06 12:40

Ano tak!
Panie Jacku!

Ale czy polski naród się obudzi?
I kiedy?
Czekać trzeba.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-07 07:41

I kto to mówi?

"Muszę państwu powiedzieć, też trochę jako historyk interesujący się historią polityczną Europy… Zakres rozliczeń, a także odpowiedzialności, już powoli także odpowiedzialności karnej, ludzi władzy, którzy nadużyli władzy przeciwko ludziom, on jest największy od kilkudziesięciu lat, biorąc pod uwagę całą Europę. Tylko rozliczenia powojenne Niemiec, mówię Norymberga i jej konsekwencje. I Jugosławia po wojnie jugosłowiańskiej… One są oczywiście nieporównywalne. Natomiast rozliczenia nieprawidłowości i nadużyć ze strony władzy w wyniku zmiany władzy po demokratycznych wyborach, są w Polsce największe w porównaniu do jakichkolwiek zdarzeń w Europie w ostatnich kilkudziesięciu latach."

Bełkot?
Bełkot.
A może jednak prawda?

Komentarze Internautów:

"To jest człowiek opętany nienawiścią w sidłach obcych sił. Albo odsuniemy go od władzy albo on zniszczy Polskę.

zrobiliście więcej szkody niż komuna‼️ Nikt tyle nie nakradł co PiS, nikt tyle nie zniszczył co PiS‼️ Nikt tyle nie narobił długów co PiS‼️ "

Do wyboru.

To u Matki Kurki, czyli Piotra Wielguckiego znalazłem.

https://www.patrzymy.pl/reductio-ad-tuskum/

Jacek Jakubiec @ 37.109.161.*

wysłany: 2024-09-08 18:20

Przyznaję, że dotknęło mnie trudne do wyleczenia skażenie. To głęboka awersja do korzystania z mediów tzw. "głównego nurtu". To szeroka paleta redakcji telewizyjnych, radiowych, prasowych i portali internetowych, których ani trochę nie niepokoi to, co z państwem polskim od 9 miesięcy wyprawia Tusk i jego formacja i dokąd to wszystko zmierza. Ale może się mylę? Może któryś z Panów, stale zaglądających do TVN24, neo-TVP, Onetu, Newsweeka, Wyborczej i podobnych, wyłapał tam jakieś przejawy troski o Polskę, która jest coraz wyraźniej na kursie ku katastrofie. Byłbym wdzięczny za takie informacje. Jeśli zdarza mi się tam zajrzeć (głównie szukając stron sportowych) to tylko utwierdzam się w opcji "szkoda czasu". Trzymam się TV REPUBLIKA i to mi wystarcza, tak od strony profesjonalnego serwisu informacyjnego, jak i solidnej publicystyki z udziałem ekspertów oraz wiarygodnych, także akademickich autorytetów. I to co od nich słyszę, naprawdę jeży włos na głowie. Nie mówiąc o nonszalanckiej, przestępczej wręcz destrukcji systemu prawnego, grożącej totalnym chaosem i anarchią, cała sfera gospodarki weszła w groźny dryf, blokujący ambitne i całkiem realne niedawno koncepcje pro-rozwojowe i projekty inwestycyjne. Te odpływają w nieokreśloną, mglistą przyszłość. Zarys przyszłorocznego budżetu mówi o rekordowym, blisko 290-miliardowym deficycie, życie staje się coraz droższe i tylko patrzeć jak ogólnie jeszcze niezłe (bo były miłe wakacje, słoneczko świeci...) nastroje społeczne zaczną spadać na łeb na szyję. Jaki będzie finał? Zobaczymy...

Czym ten tuskowy model rządzenia Polską można, tak na zdrowy rozum, wytłumaczyć?
Trudne to, ale spróbujmy. Są tu trzy kluczowe czynniki sprawcze:

I. Pierwszy, to jakość ekipy skompletowanej w ramach koalicyjnych targów. Z kilkoma wyjątkami to postacie nie dorastające do przypisanej im roli. Liczyć na ich kreatywność czy na wizjonerskie strategie byłoby nieporozumieniem. Kiedyś o takich mówiło się "można przy nim otwierać okna, nie orzeł, nie wyleci"... Ale nawet przy deficycie profesjonalizmu, ta (nb. bardzo liczna!!!) ekipa mogłaby lepiej działać, gdyby jej szef (super-doświadczony przecież polityk) potrafił ją nakłonić do aktywnego oddania się porywającej, jego własnej, tuskowej wizji ku pomyślności Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Tylko że on jej nie ma!...

II. Czynnik drugi jest drugą stroną medalu przy czynniku pierwszym. Czy to, że Tusk nie chwali się żadną świetlaną wizją lepszej Polski nie jest ponurym potwierdzeniem tych, coraz liczniejszych opinii, że on bynajmniej nie Polsce służy? Wiem, to bardzo poważne oskarżenie! Ale czy całkiem bezpodstawne? Lista argumentów jest tu coraz dłuższa. Ot, choćby coś z ostatnich godzin: opóźniamy projekt CPK wraz z jego ważnym komponentem, jakim jest rozwój PKP Cargo, a w międzyczasie bliźniaczy projekt zostaje ogłoszony i rusza z kopyta w niemieckim Frankfurcie n/M. Czyż to nie zdradziecki sabotaż?

III. Czynnik trzeci nie podważa trafności dwóch poprzednich, ale ma w istocie moc argumentu, czy raczej dowodu, dostatecznego i wystarczającego. Po 9 miesiącach tych rządów nikt trzeźwo myślący nie zaprzeczy, że tym co napędza Tuska, a zaraz po nim wszystkich Bodnarów, Giertychów, Sikorskich i im podobnych, nie są takie czy inne strzeliste wizje rozkwitającej Ojczyzny, tylko najbardziej prymitywna dintojra, najzwyczajniej głupia żądza zemsty. A za co zemsta? Zostawmy to badaczom zakamarków duszy ludzkiej. Jakąś podpowiedzią niech będzie frywolna wykładnia historii biblijnego Hioba. Ten, doświadczany różnymi plagami i klęskami, którym się z bogobojną pokorą poddawał, w stanie krańcowej rozpaczy wzniósł oczy do nieba i westchnął "za co mnie tak doświadczasz, o Panie?" i z chmur usłyszał głos: "bo ja cię nie lubię"...
Nie mam w głowie listy 100 konkretów na 100 dni, ale przynajmniej to jedno zobowiązanie że "rozliczymy!", jest z niezłomną konsekwencją realizowane i pozostaje na topie tuskowej agendy. I mamy to co mamy: bezsensownie zapracowane komisje sejmowe, mnożące się akcje bezpośrednie wobec posłów, zatrzymania i aresztowania, szukanie prawdziwych i wydumanych haków, nieustający hejt i wulgarność już jako "stały fragment gry". Zapracowana ta ekipa, nie ma co! A tylu jeszcze zwolenników PiS-u trzeba prześwietlić...

W tej sytuacji temu, że brakuje im czasu na zajęcie się sprawami Polski i jej obywateli, gospodarką, bezpieczeństwem, kulturą i innymi "drobiazgami" nie można się dziwić.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-08 19:47

Wielce Czcigodny Panie Buniek-Sruniek (wybaczy Pan, że zrewanżuję się za Pańskie impertynencje pod moim adresem). Otóż chciałem Pana oraz uczestników naszego forum przeprosić za manipulację, której się dopuściłem. Rzeczywiście, zanadto uwierzyłem w omówienie sytuacji z panem Schnepfem znajdujące się na portalu RP.PL, zapomniawszy, że wobec portalu należącego do pana Hajdarowicza należy zachować szczególny dystans i ostrożność w czerpaniu zeń wiarygodnych treści. Obejrzałem oryginalne nagranie na profilu twitterowym pana posła Kalety i rzeczywiście, przynajmniej ten fragment rozmowy przeprowadzonej w TVN24 nie wskazuje, jakoby pan Schnepf naprawdę darzył portal Sputnik zaufaniem, ani że jest zwolennikiem kupowania samolotów od Rosji. Oczywiście należałoby poznać szerszy kontekst tej rozmowy, ale nie kwapię się do tego, by płacić 15 zł za miesięczny dostęp do archiwum nagrań programów Moniki Olejnik. Dlatego, pomimo również nierzetelnego komentarza posła Kalety zmuszony jestem zmienić zdanie w kwestii interpretacji wypowiedzi pana Schnepfa i przyznać Panu rację. Stanowi to dla mnie nauczkę, aby dokładniej weryfikować informacje oraz żeby nie kierować się w życiu przekonaniem, że świat jest czarno-biały. Pozdrawiam.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-09 04:32

Panie Jacku.
Polska jest niszczona i likwidowana na naszych oczach,
a Pan Wołodyjowski w grobie.
Kto ma ratować Rzeczpospolitą?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-09 05:06

Ilustracja tego, co się z Polską dzieje:
"Agent GRU opuszczający areszt:
Dobrze odżywiony, zdrowy, z wiedzą o swoich aktach, nawet tajnych,
i ksiądz katolicki na rozprawie sądowej:
Wychudzony, męczony, bez prawa do czytania swoich akt.

Nazwać wyczyny tej władzy łajdactwem, to doprawdy mało powiedzieć."
Jakub August Maciejewski
(znalezione w sieci)

Ksiądz Michał Olszewski i jego droga przez mękę.
Czym się zakończy?
Bo nasi agenci moskiewscy mają się dobrze!

Jacek Jakubiec @ 78.30.83.*

wysłany: 2024-09-09 08:56

A tu ilustracja tego, jaka jest nasza sytuacja w Unii Europejskiej i co my na to. Serdecznie polecam !
https://www.youtube.com/shorts/Gy13wocCtQc
A Panią Ewę Zajączkowską-Hernik należałoby sklonować. Ale wcześniej Sejm, po stosownej uchwale dot. polskiej racji stanu powinien powołać ją na stanowisko komisarza d/s referendum z pytaniem: czy Polacy nadal chcą być w takiej Unii?

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-10 17:47

Zamawiamy:

https://sklep.gazetapolska.pl/ksiazki/669-zgoda-rzad-i-sluzby-tuska-w-objeciach-putina.html

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-11 05:57

Praworządność nieistotna, ważne, żeby ***** ***!
Jestem pewien, że pozycja Polski w rankingach praworządności wzrośnie po tej wypowiedzi Tuska:

"Premier Tusk oświadczył, że będzie naruszał praworządność, a jego decyzje mogą być łatwo kwestionowane „przez państwa”, czy autorytety w dziedzinie prawa.

Powiedział, że „nie wszystkie jego decyzje będą spełniały” kryteria praworządności. Podejmie je „z pełną świadomością ryzyka”, z „siłą i determinacją”, gdyż jego zdaniem władza wykonawcza w Polsce nie ma prawnych narzędzi.

„Nie raz popełnimy czyny, które w oczach niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne z zapisami prawa” – dodał. Zrzuca winę na poprzednie 8 lat rządów, które w jego ocenie „zdewastowało system prawa”. „Ja każdego dnia muszę podejmować decyzje, które można bardzo łatwo [...] podważać od strony prawnej”, ale bez tych decyzji, jak twierdzi, nie byłoby sensu prowadzenie przez niego rządu."

JJ:
Nazwał to DEMOKRACJĄ WALCZĄCĄ, przecież to czysta bandyterka !!!

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-11 06:08

"Włochy wracają do atomu po 34 latach od zamknięcia ostatniej elektrowni – rząd powoła spółkę do budowy reaktorów.

W przeszłości działały 4 elektrownie jądrowe, zamknięte po referendach w 1987 i 2011 r. zw. z katastrofami w Czarnobylu i Fukushimie. Nowa spółka ma współpracować z zagranicznym partnerem technologicznym."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-11 07:13

ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina,
Sławomir Cenckiewicz
Michał Rachoń

750 stron.

"Książka „Zgoda” to polityczny thriller
precyzyjnie osadzony na faktach i wydarzeniach.
Lektura obowiązkowa dla każdego,
kto chce zrozumieć najnowszą historię Polski
i toczące na naszych oczach wydarzenia polityczne."

Rozumiem,
że jesteś my w kleszczach niemiecko - radzieckich.
Od jak dawna?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-11 07:46

Jeśli wrogiem narodu polskiego
jest minister edukacji...
Kto nas uratuje?

A może jest tylko wrogiem katolików?
Bez katolików będzie istnieć Polska?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-11 14:37

O Tusku:

"JJ:
Nazwał to DEMOKRACJĄ WALCZĄCĄ, przecież to czysta bandyterka !!!"

System władzy Hitlera, Stalina, Pol Pota,
Kim Dzong Una...
Czym są?

Kupiłem autobiografię generała Maczka.
Ten dowódca nie przegrał żadnej bitwy!
Tytuł:
OD PODWODY DO CZOŁGA.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-11 16:38

Wielce Czcigodny Panie Buniek, Wielce Szanowny Panie Tomaszu Jakubiec.

To jak to jest z tą praworządnością - mamy ją, czy jeszcze jej nie mamy? Czy takie działania jak np. "wycofywanie kontrasygnaty" premiera albo zmuszanie sędziów do "czynnego żalu" to są przykłady odbudowywania praworządności, czy przykłady jej naruszania i zarazem pogłębiania chaosu?

A może to jest tak, że wprawdzie Tusk narusza praworządność, ale robi to w słusznej sprawie? Bo dzięki tym działaniom gdzieś na końcu jawi się obraz w pełni już "upraworządnionego" kraju, do tego w pełni demokratycznego (dzięki uciszeniu i zgnojeniu opozycji), pluralistycznego (dzięki zniszczeniu Radia Maryja, TV Republiki i innych pisoskich mediów)? A do tego świetnie się rozwijającego dzięki zatrzymaniu wszelkich dużych inwestycji, takich jak elektrownie jądrowe, CPK, czy nawet mosty na prowincji.

No nic, może nie będzie nic z tych rzeczy, ale najważniejsze jest to, by Juncker i Scholz poklepali nas po plecach. Ach, wtedy to będziemy wszyscy dumni i szczęśliwi.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-12 05:53

Panie Wieńczysławie!
Podpisuję się oboma ręcyma pod
Wieńczysław @ 188.33.234.* wysłany: 2024-09-11 16:38,
ale ale nawet zagrać larum nie ma kto!
A pan Wołodyjowski w trumnie!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-12 06:22

"Niemcy od przyszłego poniedziałku wprowadzą tymczasowe kontrole na wszystkich swoich granicach lądowych.

76 proc. niemieckich obywateli jest przeciwnych polityce rządu związanej z uchodźcami.

Niemcy wypowiadają układ Schengen i jest cisza jak makiem zasiał.

sytuacja w Niemczech jest dramatycznie zła zarówno społecznie, jak i gospodarczo, co więcej dzieje się tam coraz gorzej, także jeśli chodzi o bezpieczeństwo, które jest poważnie zagrożone.

to jest kompromitacja polityki „herzlich willkommen”, którą w 2015 roku wprowadziła ówczesna kanclerz Angela Merkel, zapraszając imigrantów i twierdząc „Wir schaffen das” – damy radę.

(Nawiasem. Skąd ja od początku wiedziałem, że to wszystko yebnie?)

z jednej strony Niemcy poprzez Unię Europejską narzucają państwom członkowskim pakt migracyjny i nakazują przyjmowanie imigrantów, a z drugiej sami zamykają swoje granice przed ich napływem

to działanie ma na celu ograniczenie nielegalnej imigracji i ochronę ludzi przed poważnymi zagrożeniami stwarzanymi przez islamski terror…

Unia Europejska jest dzisiaj w rozsypce nie tylko w sferze wartości, pryncypiów, ale właściwie pod każdym względem.

w ślady społeczeństwa niemieckiego pójdą inne kraje i w ten sposób rozprawimy się z chorą, nieprzystającą do rzeczywistości polityką migracyjną, która była na siłę, kolanem dopchniętą polityką, którą w grudniu ubiegłego roku zaakceptował Donald Tusk.

Donald Tusk nigdy nie był politykiem samodzielnym, zawsze wiernie wykonywał polecenia Berlina oraz Brukseli.

nikt nie uwierzy Donaldowi Tuskowi, że nagle będzie prowadził politykę niezależną względem Niemiec. Nikt w to nie uwierzy, zresztą on sam w to nie wierzy. Jego po prostu na to nie stać, bo on jest zakładnikiem, który spłaca dług m.in. względem Niemców. W oczach Polaków się ośmiesza

miałkość, brak pryncypiów, brak wyobraźni, brak prawdziwych liderów w Europie są nad wyraz widoczne. Mało tego, coraz bardziej widoczny jest brak wyobraźni Unii Europejskiej, brak powagi i pomysłów na rozwiązanie kłopotów, w obliczu których stoi dzisiaj Europa.

Unia Europejska, żeby przetrwać, aby zachować konkurencyjność, musi zaciągnąć kolejny kredyt w wysokości 800 mld euro

Unia Europejska, która już dzisiaj pęka w szwach, zacznie się rozlatywać, i to niekoniecznie z powodów ideologicznych, które też są ciężarem, ale głównie z powodów problemów gospodarczych.

unijna kasa świeci pustkami, a cała osławiona Unia Europejska jest posadowiona na kredytach.

Jeśli pod przymusem będzie wprowadzany Europejski Zielony Ład, to siłą rzeczy każdy za ten ideologiczny projekt będzie musiał zapłacić."



Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305663,unia-europejska-w-rozsypce.html

Co dalej?
EXIT-Pol Now!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-12 11:50

Wielce Szanowny Pan Wieńczysław zawezwał mnie do odpowiedzi na pytania, które już tu padły i mam znów powielić jakieś treści w ramach kolejnej opowieści. Zacznę od reklamy pewnego tekstu:„Marek A. Cichocki: Jak rozpadły się mity o liberalnej polityce i państwie...
Dzisiaj obywateli już nie ma, politykę opanowali bowiem wyznawcy. A tam, gdzie w polityce szerzą się wyznania, tam nieuchronnie pojawiają się fanatyzm i doktrynerstwo.”
Otóż nie zgodzę się z tezą redaktora. Ja chcę być obywatelem i dlatego stawiam tezy, gdy mogę je uzasadnić. Niestety z racji braku wiedzy moje tezy mogą być błędne ale gdy kartkę wyborczą wrzucam to wybieram MNIEJSZE ZŁO. Zresztą nie tylko ja.
Wielce Szanowny Pan Wieńczysław na zasadzie pytania zamkniętego „Czy już skończyłeś bić żonę” zadał mi pytanie zamknięte: To jak to jest z tą praworządnością - mamy ją, czy jeszcze jej nie mamy? Jeżeli odpowiem że mamy to skłamię, bo faktycznie istnieje tylko nadzieja na praworządność, a jeżeli odpowiem, że nie mamy, to skrytykuję rząd który przecież jakąś nadzieję daje.
Zatem, jak już tu wielokrotnie było pisane, poprzedni rząd, który demolował Polskę, w tym przede wszystkim moralność swoich wyznawców, zdemolował praworządność, bo niestety nie jesteśmy w stanie jako obywatele uzgodnić naszych oczekiwań w tym zakresie.
Część tutaj piszących, w tym Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw, zaś ja, i nie tylko, uważamy, że źródłem praw powinno być doświadczenie ludzkości w dziedzinie prawa, implementowane do naszego systemu poprzez przekonanych do tego naszych przedstawicieli. Jak wiadomo „kaczor” wstawił do tego, kiedyś przecież działającego systemu, ludzi którzy wykonują jego wolę.
Na odpowiedź czym jest „kaczor” też można by pisać wiele opowieści o dziwnej, bo tyczącej się wpływu Kremla opowieści.
Nie mamy KRSu, który wybiera sędziów, nie mamy Sądu Najwyższego, który rozstrzyga najważniejsze spory prawne i nie mamy Trybunału Konstytucyjnego, który doradza Parlamentowi. Mimo, że formalnie te instytucje istnieją.
Dlaczego napisałem taką tezę? Bo WIĘKSZOŚĆ już tak uważa.
Jest to niewątpliwie sukces Putin i S-ka. Na Kremlu się z tego cieszą, bo to jest zagrożenie ustrojowe dla państwa na które chce, i jak widać może wpływać.
W USA mają takie powiedzenie: „oszuści, złodzieje, bandyci, mordercy, prawnicy!” Coś w tym jest. Prawnicy to zawód budzący szczególne emocje i nie zawsze zawodzący swoich klientów. Z racji doświadczeń historycznych wiadomo, że niezbędny i wiadomo, że prawnicy w krajach demokratycznych zachowują się niezależnie od rządzących zaś w niedemokratycznych są wprost zależni od polityków. Dobre rozstrzygnięcie sądowe sporu gdy następuje z jego uznaniem przez strony jest państwotwórcze zaś tworzące rachunki krzywd wprost przeciwnie.
Tak samo jak ludzie chcą mieć np. coraz lepsze środki transportu tak samo chcą mieć lepsze prawo i prawników. Jak powszechnie jest uznawane mamy teraz ogromny problem z prawem, prawnikami i sądami. Powszechnie też wiadomo, że ten problem się pogorszył „przez ostatnie osiem lat”.
Wielce Szanowny Pan Wieńczysław zapytał Czy takie działania jak np. "wycofywanie kontrasygnaty" premiera …. to ... przykład..odbudowywania praworządności, czy przykład... jej naruszania i zarazem pogłębiania chaosu? W odpowiedzi przypomnę, że gdy „kaczor” i jego wyznawcy Konstytucję zaorał i naruszając 12 artykułów zniszczył wspomniane filary praworządności, to prawnicy przypomnieli, że już nie raz tak w historii było i informowali, że praworządność wróci z jeszcze większą sił władzy sądowniczej. Zatem wspomniany przykład tzw „kontrasygnaty” stał się zwykłą decyzją administracyjną urzędnika, od której zainteresowane strony mogą się odwołać. To, że teraz niby to burzy poczucie praworządności, to dla prawników młyn na ich wodę. Jedni mówią, że tak można, a inni, że nie. Oczywiście obie strony mają rację, ale finalnie to my obywatele mamy zadecydować czy chcemy większej czy mniejszej roli prawa w naszym państwie.
Prawda jest taka, że system konsensusu okrągłostołowego został totalnie zniszczony. Niepublikowanie wyroków wprowadzone przez „księżniczkę króla kaczora” czyli panią Szydło była tym momentem przełomowym. Dalej proces niszczenia państwa prawa poszedł lawinowo. Pamiętam tamten strach. Procesy polityczne ruszyły i wielu ludzi uciekło za granicę. Z Jeleniej Góry pani Agnieszka. Do jatki, wtedy jednak po tych 400 procesach politycznych inicjowanych przez magistra Ziobro, który wsławił się naciągnięciem Parlamentu Europejskiego na miliony złotych, nie doszło, ale to tylko zasługa UE. Teraz to co zrobił pan Tusk w porównaniu z tym co zrobiła pani Szydło jest przy tym pryszczem. Przecież słowna deklaracja, że mimo że podpisał to teraz uznaje ten podpis za nie były, nic nie zmieniła. Tzw. neosędziowie wybrali neosędziów zaś „rezydent”, któremu raptem przyznano atrybuty królewskie coś tam zrobi. To przecież nic nie zmieni.
Obywatele oczekuję poprawy sądownictwa!
Mamy rząd, który w tej sprawie w takim chaosie prawnym utrzymywanym przez jego współtwórcę czy tzw. rezydenta nie może obywatelom pomóc. W związku z tym obywatele chcący zakończenia chaosu chcą jak najszybszego wywalenia na pysk rezydenta by się poprawiło.
Jednocześnie poddani kaczora (bo przecież nie obywatele, którzy są w stanie uzasadnić swoje wybory interesem własnym i państwa, mimo, że mają prawo głosu) z jakiegoś dla mnie niewyjaśnionego powodu chcą utrwalenia i pogłębienia chaosu. Wiedząc, że UE jest tym hamulcem, który broni obywateli przed ich zamianą w poddanych kaczora, teraz jednoznacznie deklarują wojnę z UE.
Zatem analizując te dwie opcje czyli powrót króla kaczora i wyjście z UE by przystąpić do ZBIR lub powrót państwa prawa w którym prezydent i premier to urzędnicy ja wybieram to drugie.
Trwa kampania wyborcza, bo przecież wybory będą tuż, tuż. W ramach tej kampanii kaczyści „szerują” (to nowe słowo, które mi się kojarzy ze słowem szermują) oszczerstwa.
Wielce Szanowny Pan Wieńczysław napisał tak: „A może to jest tak, że wprawdzie Tusk narusza praworządność, ale robi to w słusznej sprawie? Bo dzięki tym działaniom gdzieś na końcu jawi się obraz w pełni już "upraworządnionego" kraju, do tego w pełni demokratycznego (dzięki uciszeniu i zgnojeniu opozycji), pluralistycznego (dzięki zniszczeniu Radia Maryja, TV Republiki i innych pisoskich mediów)? A do tego świetnie się rozwijającego dzięki zatrzymaniu wszelkich dużych inwestycji, takich jak elektrownie jądrowe, CPK, czy nawet mosty na prowincji.”

Zatem pan Tusk nie narusza praworządności bo jej teraz nie ma!
Pan Tusk nie gnoi opozycji, bo wcale jej nie ucisza, bo niby w jaki sposób? Przecież te bzdury, które kaczyści głoszą są powszechnie znane i albo chwalone albo ganione w zależności od ich rozmienia.
Pan Tusk nie niszczy Radia Maryja, TV Republika, itd. tylko co najwyżej zabrania KRAŚĆ pieniędzy z BUDŻETU!
Wcale kraj pod rządami kaczystów się świetnie nie rozwijał. Wskaźnik PKB to nie wszystko. Pamiętamy Gierkowską propagandę i duże inwestycje! Skutki tejże propagandy i tych inwestycji dla jakości życia obywateli też! Moim zdaniem, i nie tylko moim, CPK to jedna wielka ściema dla oduraczonych. Jednak dla Warszawiaków, skoro już oduraczeni z prowincji dali się naciągnąć na zakup dla Warszawiaków uprawnego pola zamiast nieużytków (bo taka opcja też mogłaby zaistnieć) pod nowe Okęcie i zapewnienie sfinansowania budowy to dar Narodu, którego pan Tusk nie może ich pozbawić. Dlatego nie pozbawia, bo po co ma tracić głosy wyborcze? Podobnie z EJ. W tej sprawie mamy komunikat pana z bandy uległej lobby atomowego o nazwisku Bando, że podpisał dokument notyfikacyjny do UE (prenotyfikacyjny wysłał poprzedni premier). Zatem te inwestycje nie zostały wstrzymane. Tajemnicze mosty na prowincji to typowa ściema polityczna. Po prostu kasy w Budżecie nie ma i rząd szuka oszczędności tam gdzie może. Przecież takiego rozdęcia wydatków na bzdury i zadłużania się jak za poprzedniego rządu przez dłuższy okres utrzymać się nie da. Ponadto, istnieje też tzw. rachunek krzywd. Wszyscy tu piszący wiedzą, że PIS okradł Jelenią Górę i okolice z inwestycji by tam gdzieś tajemnicze mosty budować. Tam budowano, a u nas? U nas mamy zawalony most w Dąbrowicy, z którym nie wiadomo co. Mamy słynne od lat „Chmielnik protestuje, bo chodnika potrzebuje”, itd., itd…
Skoro pisałem o EJ, zaś wpis dotyczy wycofania kontrasygnaty to Wielce Szanowny Panie Wieńczysławie w dokumencie dotyczącym tego programu znajdziemy taki tekst:
„Perspektywiczne pokrycie zapotrzebowania na paliwo jądrowe W związku z planowanym wdrażaniem energetyki jądrowej do krajowego systemu elektroenergetycznego, prowadzone będą działania dot. zapewnienia dostaw paliwa na potrzeby funkcjonowania pierwszego bloku pierwszej elektrowni jądrowej. Proces będzie prowadzony z udziałem Agencji Dostaw Euratomu, co zabezpiecza przed ewentualnymi problemami z dostępnością paliwa. Ponadto przeprowadzone zostanie rozpoznanie krajowych zasobów uranu oraz dokonanie ocena możliwości ich pozyskania i komercjalizacji", a ponadto Bloomberg poinformował, że w ostatnim roku cena uranu wzrosła 233%, bo jest moda na budowanie EJ. Wspominał Wielce Szanowny Pan o marzeniach o potędze w wykonaniu pani Meloni! Tam to działa tak samo jak i u nas. Ale, tu przypomnę, że kraj, który zaczął przemysł nuklearny czyli USA wydobywa tylko 5% uranu, który zużywa.
Po co o tym piszę? Ano piszę o tym, by poinformować, że nasz region jest zagrożony dewastacją. Warszawka jak sobie gdzieś EJ postawi będzie za lat kilkadziesiąt potrzebować uranu. Tego pierwiastka jest tyle na Ziemi ile mniej więcej złota. Co prawda jest, ale głęboko i wydobywać się nie da, a to co na powierzchni jest ograniczone. Wydobycie jest dewastujące dla środowiska i tam gdzie się kopie uran żyć się nie da. Zatem budowa EJ dla Warszawki to dla naszych dzieci i wnuków katastrofa. Wspomniany powyżej dokument rządowy to jasno precyzuje. Dlatego JA jestem przeciw. Zaś dlaczego Wielce Szanowny Pan Wieńczysław to nie wiem?
Wycofanie kontrasygnaty to dla mnie zatem dobry prognostyk, bo to świadczy, że pan Tusk gdy do niego dotrą stosowne informacje jest w stanie swoją decyzję, która przecież w sprawie EJ jest znana i dokument notyfikacyjny do Brukseli zostanie wysłany zmienić.
Zatem w tej kampanii wyborczej, która przecież trwa jestem wciąż przeciw dewastacji państwa, które obecny prezydent - rezydent wciąż prowadzi i na pewno nie zagłosuję na kandydata, który kaczystom zapewni kontynuację dewastacji naszego Państwa.

JJ:
Panie Buniek, pisze Pan "(...) Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw (...)" . Gdzie Pan to znalazł? Po co takie bzdurne insynuacje ?!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-12 11:52

Pan redaktor Konrad Bagiński napisał tak:
"Zastanawiacie się, szczególnie po ostatniej miesięcznicy, czy Kaczyński wierzy w bzdury, które wygaduje? Że w Smoleńsku był zamach, że dokonał go Putin wraz z niezidentyfikowanymi (ale przecież wiecie, o kogo chodzi, hyhy) polskimi wspólnikami?  Nie jest ważne, czy on w to wierzy. Ważne, żeby wierzyli inni. Kaczyński wie, że powtarzanie bzdur ma wielką moc. On od 14 lat, sam, ale przede wszystkim ustami Antoniego Macierewicza, powtarza, że w Smoleńsku był zamach. Nie katastrofa, nie wypadek, tylko zamach. Jaki jest efekt? To się utrwala w pamięci. Przyznajcie się: powiedzieliście kiedyś nieświadomie "zamach smoleński"? Ja tak.
A wiecie, że Tusk jest Niemcem? Nie wiem, od kiedy środowisko PiS powtarza tę bzdurę. Ale powtarzają uparcie, niezmiennie, w kompletnym oderwaniu od faktów. Tusk nie jest Niemcem, nie wspiera Niemiec. Dba o dobre stosunki z sąsiadami, tak się składa, że polska gospodarka jest w dużej mierze od niemieckiej uzależniona. Tak się składa, że mamy sporo wspólnych interesów.
Ale Kaczyński ze swoją świtą cały czas plotą, że wszystko, co niemieckie to zło, że Niemcy to zło. Efekt jest taki, że ludzie od dawna w żartach mówią o Tusku jako o Niemcu. Bo wyznawcy Kaczyńskiego powtarzali to miliony razy, pokazywali Tuska w niemieckim mundurze i wszędzie gdzie mogą, wciskają zdjęcie Tuska z Putinem... Zbiera mi się od tego na wymioty, ale gdzieś we fragmencie mózgu kiełkuje skojarzenie Tuska z Niemcami.
To również on, Kaczyński, ustami swoich działaczy i sympatyków, aktywnie zwalcza Jurka Owsiaka i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nie rozumie jego i jej, widzi w nich zagrożenie. Chciałby mieć taki rząd dusz, taką zdolność do jednoczenia ludzi. No i od lat środowisko PiS twierdzi, że Owsiak to złodziej.
Ja sam się przyłapałem w pewnym momencie na myśli, że może niech i Owsiak kupi sobie nowe auto, ale przynajmniej się dzieli. Przepraszam, panie Jurku. Ale tak silna jest propaganda PiS i jego wyznawców. I wiele osób naprawdę myśli, że Jurek Owsiak żyje sobie luksusowo z pieniędzy zebranych do puszek. No ale przynajmniej robi wiele dobra, więc jest usprawiedliwiony. To kłamstwo powtarzane nie tysiące, ale dziesiątki milionów razy na stałe zakorzeniło się w społecznej świadomości.
Ludzie Kaczyńskiego z radością podchwytują jego bajki
Ale jak to możliwe, że te bzdury wymyślane na Nowogrodzkiej, ścisłe i zmultiplikowane powtórzenie myśli prezesa, trafiają do ludzi? Nie byłoby to możliwe bez świty Kaczyńskiego. Od dawna powtarzam, że swoją zgraję wybierał długo i ściśle selekcjonował.
Czy na przykład taki poseł Mariusz Gosek, który za swoim guru poszedłby w ogień, miałby jakieś szanse w innej partii? Gosek orłem nie jest, gdyby nie dostał szansy w PiS, mógłby ewentualnie szukać szansy w Konfederacji.
Ale taki Leonard Krasulski? On jest za Kaczyńskim od dziesięcioleci. Krasulski kompetencje ma znikome.
"W okresie opiniodawczym okazał się podoficerem nie zdyscyplinowanym, mało wartościowym, ze swoich obowiązków wywiązuje się połowicznie. Nie troszczy się o warunki bytowe żołnierzy. Musi być pod stałą kontrolą przełożonych. Samodzielnie nic nie potrafi zrobić. Niedba o powierzone mu mienie wojskowe" (pisownia oryginalna) – taką opinię dostał w Ludowym Wojsku Polskim w roku 1975, gdy miał 25 lat.
Coś się zmieniło? Krasulski bywa w Sejmie, głosuje, pytań nie zadaje, o interpelacje nie występuje. Jego statystyki są mizerne, ale jest i daje PiS-owi +1 w liczbie posłów.
A gdzie byłby Obajtek, gdyby nie dołączył do drużyny Kaczyńskiego? Kto wie, może jako drobny przekręciarz siedziałby w więzieniu. Ale jego i innych potyczki z prawem dla Kaczyńskiego nie są żadną przeszkodą. Ba, to zaleta. Bo przecież wykorzystując aparat państwa, można żonglować sprawami w sądach.
Świeży przykład mamy z Ryszardem Czarneckim. Jego sprawa mogła wystartować wcześniej, ale posłuszny wobec PiS prokurator przez 2 lata trzymał akta sprawy… w garażu!
Przypomnijmy też pomijany, ale niezwykle bulwersujący wątek z maili Dworczyka. Pojawiają się tam informacje o tym, jak rząd blokował nominacje oficerskie nadawanych przez prezydenta i utrącał sprawy karne.
"Blokada promocji na pierwszy stopień oficerski, mówiłem Ci ostatnio, że przysłali wnioski na osoby, wobec których toczą się sprawy karne, w tym o przestępstwa w zw. z molestowaniem seksualnym, które zablokowaliśmy" – pisał Dworczyk do Morawieckiego.
Przypomnijmy, że w drużynie Kaczyńskiego grają byli prominentni działacze z czasów PZPR: Jasiński, Kryże, Piotrowicz. I jest też wspomniany Krasulski, który był i w partii, i w wojsku, a w armii zasłynął głównie kradzieżą beczki spirytusu, w 2005 roku miał wyrok za jazdę po pijaku. Dla Kaczyńskiego to zalety, bo wie, że będą śpiewać w jego chórze i nigdy nie odejdą. Związał ze sobą dziesiątki takich ludzi.
Jest prawda czasu, prawda ekranu...
Dla Kaczyńskiego prawda nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Facet przez 14 lat, które minęły od zam… katastrofy, "dochodzi do prawdy". Wierzycie w to? Ja nie. Ale wierzą inni, i to jest paliwo dla Kaczyńskiego. Przez 8 lat był u władzy, mógł zrobić wszystko. Poruszyć niebo i ziemię, zbadać wszystko do najmniejszego atomu. Posłuszni mu prokuratorzy sporządziliby każdy nawet najbardziej idiotyczny dokument.
Ja tylko przypomnę, że Instytut Pamięci Narodowej w 2009 roku zakończył ośmioletnie śledztwo dotyczące zbrodni wojennej przeciwko Adolfowi Hitlerowi, Heinrichowi Himmlerowi i Erichowi von dem Bachowi Zelewskiemu. Wiecie z jakiego powodu? Śmierci sprawców. Serio. Oni 64 lata po wojnie się zorientowali, że Hitler i Himmler nie żyją. Zelewski zmarł później, w latach 70., ale o tym też wiadomo od… no od dawna.
Ten przykład ilustruje doskonale, do jakich absurdów mogą się posunąć Kaczyński i jego ludzie. Prowadzenie śledztwa w sprawie zbrodni wojennych wcale nie wymagało stawiania zarzutów Hitlerowi.
Hm, ale przecież Kaczyński wiele razy zapowiadał, że powsadza do więzień przekręciarzy z ekipy Tuska. Przez 8 lat podległa mu prokuratura nie postawiła wielu zarzutów, ich liczba i waga są z kategorii homeopatycznych. Dlaczego? Może dlatego, że tych wielkich przekrętów nie było?
Ale bardziej dlatego, że środowisku Kaczyńskiego nie opłacało się przeprowadzać procesów. Przecież o wiele łatwiej jest obrzucać ludzi błotem, powtarzać kłamstwa i insynuacje na ich temat. Tu nie chodzi o sprawiedliwość. Tu chodzi o polityczne złoto Kaczyńskiego, mit założycielski jego ugrupowania.
On woli wodzić, ściemniać, chlapać na lewo i prawo, sprawiać, że ludzie w końcu uwierzą w jego bajki z mchu i paproci. Robi to na razie umiejętnie, tu rzuci plotką, tam plotką, a potem powtarza jako prawdę objawioną, bo przecież "ludzie tak mówią".
Niestety na razie nie widać nikogo, komu chciałoby przerwać Kaczyńskiemu tę radosną zabawę. Bo procesy to czas i pieniądze. Prezes PiS może więc bezkarnie rzucać błotem.”

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-12 15:20

Pan Jacek do pana Buńka:
" Po co takie bzdurne insynuacje ?!"

Nie wiem.
Ale ile razy ja latałem z nożem w zębach po ulicach JG,
to tylko wie pan Buniek.
Nie czytam nawet jego dwóch najnowszych tekstów.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-12 18:52

Nowe wytyczne dla oświaty:
W żłobku i w przedszkolu
pracownice mają zakaz przytulania dzieci.
W podstawówce rodzic pomagający przy dzieciach na basenie,
musi się wylegitymować świadectwem o niekaralności.
Reszty wytycznych mojej córce nie chciało się już czytać.
Dba władza (czytaj Nowacka) o moje wnuki.

Co z przytulaniem dzieci w podstawówce?

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-12 21:48

"Po prostu kasy w Budżecie nie ma i rząd szuka oszczędności tam gdzie może. Przecież takiego rozdęcia wydatków na bzdury i zadłużania się jak za poprzedniego rządu przez dłuższy okres utrzymać się nie da"

Aaaa, to z powodu tych oszczędności i rezygnacji z głupiego rozdawnictwa i zadłużania się mamy teraz ten rekordowo duży deficyt budżetowy?? Ciekawe.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-13 05:59

Pan Wieńczysław:
"Aaaa, to z powodu tych oszczędności i rezygnacji z głupiego rozdawnictwa i zadłużania się mamy teraz ten rekordowo duży deficyt budżetowy??"

Karuzele watowskie hulają.
Jak za pierwszego Tuska.
PiS je powstrzymało i kasa była.
A teraz jest drugi Tusk.
Ostatni?

Kto okrada polskie państwo?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-13 06:49

Jak jest?
Gadowski na bieżąco.

https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-czarna-dziura/

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-13 13:55

Infopiguła:

"Niemcy, w Poczdamie islamista z nożem zaatakował na stacji benzynowej, ciężko raniąc polskiego 57-l. kierowcę ciężarówki.

40-l. Syryjczyk próbował ranić jak najwięcej osób, a świadkowie podali, że wykrzykiwał „allah akbar”. Niemiecka policja przez parę dni ukrywała ten fakt, lakonicznie podając, że sprawca był Niemcem. Teraz twierdzi, że żałuje tego przekazu."

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-13 14:06

"faktycznie istnieje tylko nadzieja na praworządność"

Czyli łamanie prawa przez Tuska daje Panu Buńkowi nadzieję na praworządność. No cóż, nadzieja matką głupich.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-13 21:50

Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw (...)" . Gdzie Pan to znalazł? Po co takie bzdurne insynuacje ?!
Po takim pytaniu wprost nie sposób nie odpowiedzieć.
Najpierw takie teksty, by wiedzieć gdzie jesteśmy:
Najważniejszy jest człowiek, obywatel, stający przed sądem, i jego konstytucyjne prawo do sądu, ale takiego niezależnego, niezawisłego, który - jak ta Temida, „na ślepo” zważy argumenty, ew. przewiny, wyłącznie w oparciu o przepisy prawa orzeknie, a jak trzeba będzie, użyje miecza sprawiedliwości.
Tak było jeszcze jakieś 9 lat temu, ale jedno plemię postanowiło te zasady złamać - obywatel ma prawo do sądu, ale o wyroku decydować będziemy my; obywatel „zły”, czyli taki przeciw nam, będzie surowo i przykładnie karany, zaś „nasi”… a czego przed sąd trafiać „majo”, skoro ci „nasi som”…?
Do tego, owe plemię, potrzebowało „swoich” sędziów, więc ich „produkcję” podjęło. Jak wiadomo, do produkcji potrzebna jest fabryka, no to, łamiąc Konstytucję, wymyśliło neo-KRS, obsadziło swojakami i produkcja ruszyła, a już jakieś 2.500 egzemplarzy „wypuściło na rynek”.
Mówi się o nich neo-sędziowie, mówi się, że nie są sędziami, ale to szkodliwe i propagandowe uproszczenie. Wszyscy są dyplomowanymi prawnikami, przytłaczająca część odbyła aplikacje sędziowskie (jakieś 1.400 osób), zatem sędziami są, ale zostali powołani przez niekonstytucyjny organ, zatem z wadą, co powoduje, że są neo-sędziami.
Są też takie osoby, które sędziami nie są mimo, że nimi dzięki Adrianowi zostali. Dam dwa przykłady: Pawłowicz (wykładowca), Piotrowicz (prokurator stanu wojennego). Po coś są aplikacje: sędziowska, adwokacka, notarialna, komornicza, by przygotować aplikanta do zawodu. Ci państwo nie odbyli tej sędziowskiej…
Drugie plemię mówi natomiast: przywrócimy porządek konstytucyjny, oddamy sądy obywatelom, zapewnimy stabilność sądów i przywrócimy ludziom pewność, że ten w todze, z łańcuchem, to naprawdę jest sędzia, nie uzurpator, czy przebieraniec, że orzeknie tak jakby to sama Temida uczyniła, nie bacząc na barwy partyjne, na to kto kogo zna, a w oparciu tylko i wyłącznie o przepisy prawa.
Pierwsze plemię twierdzi, że to zamach na ustrój i Konstytucję, drugie odpowiada, że to pierwsze niekonstytucyjnymi ustawami zmieniało ustrój, a ono teraz sprząta i właśnie właściwy ustrój i ład konstytucyjny przywraca…
Które plemię ma rację? Jak się mawia - wybór (niby) należy do ciebie…”
Ale czy nie lepiej zanim zdecydujemy pogadać?
Zanosi się że zwolennicy PIS nie chcą gadać o tym co nam zrobili tylko cały czas żyjąc w kłamstwie chcą w nim dalej żyć. Przecież ten czas od wyborów do teraz był zbyt krótki by to co się stało zbadać i rzeczowo oraz procesowo ocenić CDN....

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-13 22:03

Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw (...)" . Gdzie Pan to znalazł? Po co takie bzdurne insynuacje ?!
Po takim pytaniu wprost nie sposób nie odpowiedzieć.
Zatem inny tekst z POLITYKI, która wg Wielce Szanownego Gospodarza nie jest lewacka i tuskoidalna, itd…
„Mariusz Janicki, Wiesław Władyka
PiS kontra opozycja, czyli propaganda wiecznie żywa
21 lutego 2017
Jedna z najpopularniejszych w krajowej polityce fraz brzmi: w Polsce trwa zacięta walka dwóch plemion, a zwykli ludzie mają swoje sprawy i chcą spokojnie żyć. To krótkie zdanie jest mistrzostwem propagandowej manipulacji.
Charakterystyczne, że walka „dwóch plemion” zdecydowanie zastąpiła tezę o konflikcie „dwóch Polsk”. To nowe ujęcie znacznie bardziej odpowiada PiS, bo degraduje rangę politycznego sporu, co jest tej partii na rękę. „Polski” wyglądają majestatycznie, dodają drugiej stronie powagi, której nie powinna ona mieć. Ma być mała i śmieszna.
W dodatku tzw. elity III RP same mają tu swoje hamulce, bo uznały się za winne oddania władzy Kaczyńskiemu, ale tym samym podważyły sens przemian w III RP – „byliśmy głupi”, „byliśmy ślepi”, „nie słuchaliśmy” – to kilka cytatów z myślicieli tego obozu. Elity zasmuciły się i spokorniały, weszły w fazę spotęgowanej poprawności politycznej, niepozwalającej już na dzielenie społeczeństwa na dwie Polski, i to w momencie kiedy PiS radykalnie łamie te poprawnościowe reguły. Teraz dominuje raczej chęć bratania się z „wykluczonymi”, pominiętymi, kajanie się za niedostrzeganie zwykłych Polaków. Znowu słychać o trafnych diagnozach społecznych Kaczyńskiego, który gdyby tylko nie psuł demokracji… itd.
Teoria o bijących się niemiłosiernie, zapiekłych w nienawiści plemionach PiS i Platformy (czasami z dodatkiem Nowoczesnej), jest tylko pozornie na równi wymierzona w obie formacje. Stratedzy PiS zawsze chętnie lansowali taką właśnie postać konfliktu, ponieważ wychodzą z założenia, że ich elektorat jest twardy, zahartowany i politycznie uświadomiony. Zaawansowani wyborcy Kaczyńskiego są zorientowani, o co chodzi i jaki ideologiczny, całościowy projekt jest właśnie realizowany. Wiedzą, jak czytać takie opowiastki. Zwłaszcza że w innej wersji, tylko do wybranego elektoratu, np. w TVP, strony tego konfliktu są przedstawiane jeszcze na jeden sposób – po jednej stronie stoi prawdziwa patriotyczna Polska, a po drugiej jakieś amorficzne plemię, którego skład może się zmieniać, ale za każdym jednak razem są to ludzie tego gorszego sortu.
Przede wszystkim zniechęcić
Teatrzyk o dwóch plemionach jest adresowany przede wszystkim do „zwykłych ludzi”, którzy powinni czuć się zniesmaczeni trwającym w Polsce konfliktem i którzy nie bardzo chcą w nim uczestniczyć. Założenie jest takie: przyciągnąć do PiS kogo się da, a pozostałych ogólnie zniechęcać do polityki jako gry nieczystej, męczącej, gdzie każdy walczy o prywatę, stanowiska i dostęp do koryta. PiS grał tak zawsze: na jak najniższą frekwencję i na demobilizację wyborców przeciwnika. Na zasadzie: bierzemy tych, którym się podobamy, dla nich jesteśmy wyraziści i pryncypialni, a resztę zniechęcamy do aktywności i głosowania zarówno wizerunkiem Platformy (złodzieje, aferzyści itp.), jak i – paradoksalnie – również własnym wizerunkiem (smoleńskie oszołomy, antyeuropejscy ksenofobi itp.).
Na stwierdzenie zatem, że „obie strony są siebie warte”, PiS zaciera ręce, bo dokładnie o to chodzi w tej strategii. Wykorzystywanie własnych wad i złego wizerunku do zwiększenia prawdopodobieństwa sukcesu to jeden z najbardziej finezyjnych chwytów, jakie PiS dokłada do teorii politycznego marketingu. W efekcie powstaje docelowy mechanizm, zwolennik PiS ma z zapałem głosować w wyborach, a nieprzekonani do Kaczyńskiego mają mieć wątpliwości, rozterki, nie lubić polityki, estetyzować, wyznawać teorię dwóch szkodliwych dla Polski plemion, udawać się na wewnętrzną emigrację. To jest ten pielęgnowany przez PiS zasób „zwykłych ludzi, którzy mają swoje sprawy”.
PiS długo pozostawia „zwykłych ludzi” w spokoju, pozwala im się napawać pasywną niechęcią do polityki, spraw państwa, życia publicznego. Aż do kampanii wyborczej, kiedy nadchodzi czas, aby rzucić na polityczny rynek coś specjalnego, co przyciągnie 6–8 proc. wyborców z tego koszyka „zwykłych ludzi” i rozstrzygnie wyniki elekcji. W 2015 r. było to 500 plus i obniżony wiek emerytalny, przed następnymi wyborami, jak się już mówi, może to być triumfalne ogłoszenie obniżki VAT i kolejna odsłona programu „gotówka do ręki”, np. dla emerytów. Ale będzie to ogłoszone maksymalnie późno, aby opozycja nie przelicytowała, a jeśli przelicytuje, żeby to wyglądało niepoważnie.
To niejedyne korzyści PiS z bajki o dwóch plemionach. Kolejną jest stwarzanie poczucia, że chodzi tu w istocie o długotrwały ambicjonalny konflikt, o kontynuację personalnego sporu Kaczyńskiego z Tuskiem, o niesnaski w gronie niedoszłego PO-PiS, jakieś wewnętrzne rozgrywki w dawnym obozie postsolidarnościowym – po prostu prawica walczy z prawicą. Reakcje typu: co nam do walki nielubiących się ugrupowań – to miód na serce spin doktorów z obozu Kaczyńskiego. Poza wywołaniem cennego dla PiS poczucia zniechęcenia oznacza to, że toczy się normalna partyjna gra. PiS pozbywa się w ten sposób stygmatu ugrupowania antysystemowego, dziwacznego, odstającego od kanonów, a staje się pełnoprawnym uczestnikiem publicznego, cywilizowanego sporu. Jedni mają takie pomysły na Trybunał Konstytucyjny, sądownictwo, prokuraturę, media, trójpodział władzy, rolę państwa w gospodarce, edukację, samorządy, a inni mają odmienne koncepcje. Wygrywa lepszy, czyli ten, kto został wybrany przez suwerena.
Trwa zatem niby zwyczajna debata, a gdyby opozycja zajęła się realnymi problemami, ta dyskusja byłaby jeszcze bardziej normalna. Słychać ze strony władzy: tyle jest w kraju do zrobienia, a wy się awanturujecie, histeryzujecie, blokujecie, nie za to ludzie wam płacą, nie po to was wybrali do parlamentu. Przynajmniej dajcie nam pracować, bo my chcemy służyć Polakom. Znika w ten sposób prawdziwy sens toczonej teraz w Polsce walki – o kształt demokracji, o ustrój państwa, o to, czy pozostanie w kraju liberalna demokracja, znana z zachodniej Europy, czy zapanuje system innego typu, węgierskiego, tureckiego czy rosyjskiego. W teorii dwóch plemion te dylematy się zacierają. Ponadto PiS – poza zaufanym gronem – wcale nie akcentuje mocno swojej „kontrrewolucji kulturowej”, o której wspominał Jarosław Kaczyński podczas zeszłorocznego spotkania z Viktorem Orbánem w Krynicy. Politycy PiS starają się raczej tuszować wagę konfliktu, banalizować go, na zasadzie: my się staramy załatwiać proste ludzkie sprawy, a małostkowa opozycja nie ma własnych pomysłów i po prostu się czepia.
Cały głębszy ustrojowy i ideologiczny zamysł ekipy PiS jest zręcznie kamuflowany przez „sprawy zwykłych ludzi” – jak to nieustannie ujmuje premier Szydło – „milionów Polek i Polaków”. PiS różne swoje koncepcje przedstawia osobno, świadomie ich nie łączy w jeden zwarty projekt, bo one w oczach ludzi mają pozostać jako oddzielne, konkretne sprawy do załatwienia. Rzuca kolejne kwestie jak kości do ogryzienia: edukacja, samorządy, sądownictwo – i to jest komentowane, mielone. Ogólny plan całkowitej przemiany kulturowej i ustrojowej ma być tak długo niewidoczny, jak się tylko da, żeby nie płoszyć mniej zorientowanej publiczności, która przyda się tuż przed wyborami.
Propagandowe klisze
Drugie plemię, czyli Platforma i reszta, ma się jawić w tej politycznej ustawce jako obrońcy nie wolnościowych wartości, ale profitów, przekrętów, układów, społecznych nierówności, skompromitowanego dawnego porządku. PiS robi wszystko, aby utrudnić Schetynie i Petru możliwość występowania w roli obrońców zachodniego typu demokracji w Polsce, stale chce ich sprowadzać do parteru, ośmieszać i pomniejszać. Zasadnicze dzisiaj dla PiS, co wyraźnie widać w marketingowych działaniach tego ugrupowania, jest odbieranie opozycji nawet nie racji i argumentów, ale przede wszystkim wagi i powagi. Wtedy to, co mówią przeciwnicy władzy, traci już na starcie znaczenie.
To trzy propagandowe klisze. Po pierwsze, walczą dwie od dawna skłócone ze sobą formacje – trzymaj się człowieku od tego z daleka, bo to cię nie obchodzi; po drugie, to walka dobra ze złem, wybierz dobro; po trzecie – to spór tego, co było i lepsze nie będzie, z tym, co nowe i daje nadzieję, sprawdź to. W tych wszystkich kategoriach PiS na razie wygrywa, ponieważ druga strona nie potrafi przekonująco pokazać prawdziwego sensu toczącego się konfliktu, a pokolenia dobrze pamiętające PRL, które na kilometr wyczuwały paskudny zapaszek autorytaryzmu, tzw. opieki państwa nad obywatelami, ducha przymusowej wspólnoty, powoli tracą większość w społeczeństwie. Młodzi zaś są niezaszczepieni.
Bajka o dwóch plemionach nie udałaby się, gdyby nie metody towarzyszące. Politycy PiS wraz ze swoją medialną drużyną od dawna wytwarzają bardzo wydajny politycznie mit „zwykłych Polek i Polaków”, prostych, uczciwych, zabieganych wokół własnych spraw. Takich, dla których Trybunał Konstytucyjny, spory o ustrój, o obywatelskie wolności, niezależność instytucji to niemające znaczenia fanaberie warszawskich elit. Jest w tym ukryta głęboka pogarda dla ludu, brak złudzeń co do jego poziomu, na co notabene elity III RP nigdy by się nie zdobyły; ale PiS jest przekonany, że to nie będzie dostrzeżone, bo jako dyżurny wróg narodu jest przedstawiana opozycja. Ten, kto wskazuje wroga, pozostaje poza podejrzeniem.
Poza tym PiS dokonał jeszcze jednego pomocniczego zabiegu. Podmiotem polityki ustanowił nie jednostkę, ale rodzinę, bo rodzina jest o stopień bliżej pisowskiej koncepcji wspólnoty, czyli umieszczenia indywidualnych poglądów, aspiracji, ewentualnych sprzeciwów i buntów w państwowo-partyjnej otulinie. Jednostkę mogą jeszcze obchodzić abstrakcyjne, teoretyczne sprawy państwa i prawa, indywidualnych wolności i praw, ale rodziny są inne – bardziej socjalne, żłobkowe, zasiłkowe, przyziemne. Dlatego premier Szydło stale mówi o rodzinach mających swoje problemy, których drugie plemię nie rozumie. Szydło wraz z prezydentem Dudą, politycy cieszący się największym zaufaniem w kraju kamuflują i ocieplają przeprowadzanie rewolucji ustrojowej i kulturowej, firmowanej przez dołujących w sondażach Kaczyńskiego, Macierewicza, Ziobrę.
Platforma na aucie
Ta, wydawałoby się, szyta grubymi nićmi strategia na razie się sprawdza. 500 plus najwyraźniej zrównoważyło destrukcję Trybunału Konstytucyjnego, a obniżenie wieku emerytalnego – zamach na niezależne sądownictwo, prokuraturę i media. PiS pierwszy w polskich warunkach odkrył, że mogą to być wartości wymienne, nie tylko propagandowo, ale wręcz moralnie. Oddzielne, wydawałoby się, wartości teraz wylądowały na jednym targowisku. Socjal stał się lekiem znieczulającym ustrojowe ekscesy, w czym Kaczyńskiego wsparło wielu lewicowych komentatorów. Część z nich powoli trzeźwieje, za co spotyka ich – co nawet zabawne – krytyka ze strony rozczarowanych nimi prawicowych komentatorów (jak ostatnio na łamach „Gazety Polskiej”). Ale nie wszyscy jeszcze przeszli ten proces i na nich PiS wciąż liczy. Nazwaliśmy ich kiedyś symetrystami i ten termin się przyjął.
W walce tak zwanych dwóch plemion tak skrajnie zideologizowane ugrupowanie jak PiS stara się odpolitycznić. Po to aby Platforma, walcząc o systemowe zasady, czyli „abstrakcję”, znalazła się na aucie. To właśnie opozycja ma być teraz ideologiczna, ma trzymać się przegranego europejskiego liberalizmu i lewicowej poprawności politycznej. PiS wyciągnął lekcję z sukcesu PO z lat 2007–15: paradoksalnie znów pojawia się koncepcja ciepłej wody, usypiania, odpolityczniania, unikania wizji, które mogłyby wystraszyć „zwykłych ludzi”, jacy będą potrzebni w 2018 i 2019 r. Zdarzają się kiksy, jak z kwestią aborcji, z Misiewiczem czy zmianą granic Warszawy, ale wtedy – i co charakterystyczne, tylko wtedy – osobiście interweniuje Kaczyński.
Najwyraźniej lider PiS postanowił skorzystać z metody Tuska, tyle że w celu wprowadzenia po cichu zupełnie nowych treści – twardej narodowo-katolickiej doktryny. Widać, że PiS po to stworzył dwie listy: to, co można dość łatwo przeprowadzić przy biernej zgodzie „niezainteresowanych” (np. Trybunał, sądy, służby, armia, media), i drugi zestaw: czego nie ruszać, żeby ludzie nie wyszli na ulice. Ma tylko problem z edukacją, która wymknęła się z obu tych list.
Władza PiS bywa także oczywiście piarowo nieporadna, zagubiona, kuriozalna, nieobliczalna, potrafi się skompromitować. Ale te ekscesy na razie nie wykraczają poza propagandowy biznesplan. Główne rubieże ideologicznego projektu są utrzymane. Ma to związek z wyraźnym obniżeniem się w społeczeństwie poziomu percepcji spraw polityki i rozumienia jej niuansów. Wiele osób deklaruje generalny brak zainteresowania polityką, dopóki ona nie dotrze do ich życia, biznesu, obyczajowych swobód. Wtedy nagle się budzą, protestują, ale – na szczęście dla PiS – nadal nie dostrzegają szerszego planu. Kiedy się uspokoją, wracają do starego oglądu, według którego zaciekle walczą dwa plemiona, a oni tylko czasami wkraczają w „konkretnych sprawach”. Opozycji nie udało się dotąd przekonać publiczności, że walka z PiS nie jest zwyczajnym starciem w demokracji, ale starciem o demokrację.
To niełatwe zadanie, także dlatego że zewsząd padają stwierdzenia: nie wystarczy walka z PiS, to już nie działa, trzeba nowych wartości. Stwierdzenia typu: „to tylko walenie w PiS”, „antypis nie wystarcza”, zaczynają brzmieć jak obelgi. W takim ujęciu najwyraźniej wartościami nie są: obrona niezależności Trybunału Konstytucyjnego i niezawisłości sądów, niezgoda na rujnowanie zasady podziału władz, podtrzymywanie niezależności samorządów, zabieganie o przyzwoitość mediów publicznych, piętnowanie zagarniania państwa i jego instytucji, sprzeciwianie się „kulturowej kontrrewolucji”, dewastacji międzynarodowej pozycji Polski czy demolowaniu armii, z której odchodzą najlepsi generałowie. Rzecz zaczyna już dotyczyć kwestii bezpieczeństwa kraju, przyszłości na dekady i ustrojowej trwałości.
Nowy wspaniały świat
Ale te starania „antypisu” są przez wielu postrzegane jako program negatywny, wszak to „tylko” niezgoda na PiS, czyli malutko. Nie można jedynie negować, to nieładnie. Obrona zrębów demokracji, ramy, bez której nie da się przeprowadzić żadnych racjonalnych społecznych projektów (socjalu, postulatów równościowych, obyczajowej modernizacji, edukacji itd.), okazuje się niewystarczająca. Czyli – bez względu na to, jak ciężka jest choroba, to jeszcze lekarz musi być przystojny.
To dzisiaj największe wyzwanie dla opozycji – musi nie tylko zresetować system po PiS, ale w tym samym czasie przedstawić nowy wspaniały świat, z jeszcze lepszym 500 plus, zasadniczymi reformami społecznymi, a przy tym wiarygodnie udawać, że są na to w budżecie pieniądze. Wyborcy może zgodzą się na przywrócenie demokracji, nawet liberalnej, jeśli tylko zostaną zachowane koncepcje i prezenty PiS osiągnięte w wyniku jej łamania (np. wyłączenia bezpiecznika w postaci TK). Jeśli jednak „antypis” nie wyprzystojnieje, terapia zostanie odrzucona, a ludzie wybiorą ciężką chorobę.”
Polityka 8.2017 (3099) z dnia 21.02.2017; Temat tygodnia; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Bajka o dwóch plemionach"

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-13 23:36

Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw (...)" . Gdzie Pan to znalazł? Po co takie bzdurne insynuacje ?!
Po takim pytaniu wprost nie sposób nie odpowiedzieć.
Zacznijmy od słynnego tu wpisu „kibicuję pani Beacie”. Wtedy wszyscy, z pewnością z Wielce Szanownym Panem Gospodarzem wiedzieli, że chodziło o władzę dla pana Kaczyńskiego. Wtedy jednak ten wpis miał sens. Była NADZIEJA. Czegoś przecież Wielce Szanowny Pan Gospodarz oczekiwał. Dla mnie wtedy była trauma demontażu właśnie demokracji, bo niezależne, eksperckie sądownictwo, które przecież się dopiero tworzyło i miało wiele wad, postanowiono zaorać zamiast reformować. Teraz wiemy, że to siłowe wprowadzenie zamordyzmu się nie udało ale wiemy też , że nie mogłoby by się udać bez szkody dla obywateli i wiemy, że w efekcie szkody jednak zostały spowodowane. Dziesiątki ustaw, które miały niby zapewnić usprawnienie tego systemu posłużyły tylko do ochrony ludzi władzy. U nas wtedy w JG deforma systemu oświatowego wraz z powrotem ośmioklasowych szkół podstawowych, zapowiadana jako uzdrowienie jakichś tam problemów, spowodowała protesty, które zakończyły się spektakularnym użyciem aparatu przymusu przeciwko protestującym.
Władza jednak odstraszyła ludzi kompetentnych do ubiegania się o stanowiska, bo wymagano tzw. BMW. Dla przyśpieszenia pozyskiwania takich kadr stworzono system pseudoedukacji, takie Kolegium Tumanów, a ludzie pokroju pana Obajtka stali się decydentami w dziedzinie gospodarki. Takie wyczyny jak Ostrołęka, Przekop, Poczta, Orlen, Azoty, PKP Cargo, NuScale, itd. itd. to nasza obecna rzeczywistość z którą dopiero przyjdzie się nam zmierzyć.
Co prawda wciąż na tą rzeczywistość patrzymy inaczej. Dla tutaj piszących wspomniane nazwy to pasmo sukcesów, a dla mnie to pasmo porażek. NuScale to zakup przez KGHM akcji czterech facetów w USA, którzy usmażyli SMRowe placki ze śniegu. Poczta Polska zamiast dostarczać paczki zaczęła sprzedawać pończochy i guziczki. PKP Cargo zamiast dbać o klientów stwierdziło, że ma ich gdzieś. Itd, itd., Pewnie mi Pan nie wierzy? To proszę się wybrać na pocztę i sprawdzić! Przy okazji niech pan spojrzy czy gdzieś w okolicy nie stoi jakich paczkomat. Zapewniam, że nie będzie tam loga Poczty Polskiej. Gdyby się Pan wybrał na stację kolejową to nie zobaczy Wielce Szanowny Pan tam pociągów towarowych PKP Cargo ale może Pan zobaczyć, np. na Zabobrzu, jak firmy logistyczne rozbudowały w tym czasie swoją infrastrukturę by TIRami, a nie wagonami PKP Cargo, wozić towary.
Wielce Szanowny Pan Gospodarz pewne nie zapyta dlaczego tak się stało. Wielce Szanowny Pan Gospodarz już przy sprawie panów Wąsika i Kamińskiego stwierdził, że mamy króla, a król to pomazaniec boży, a Trybunał Kulinarny przecież to „orzekłbył”, więc to co się stało ludzką miarą nie może być mierzone?
Różnimy się!
Moim zdaniem nie mamy króla ale mamy kłopot, bo niektórym tak się wydaje i po takim orzeczeniu TK to Trybunał Kulinarny i poważny kłopot.
Na czym polega główna metoda kłamstw tego wyimaginowanego króla? Ano na upraszczaniu i odwoływaniu się do natury ludzkiej, a nie natury. Prawa Natury bada i wykorzystuje nauka zaś naturę ludzką wykorzystują podli politycy, oszuści, itd.
Podam przykład tekstu wielce przez Wielce Szanownego Pana Gospodarza zachwalanego takiego polityka, co dla mnie było kolejnym sygnałem, by jak Wielce Szanowny Pan Gospodarz to napisał „insynuować”.
Obajtek: UE czeka los zgnuśniałego Rzymu Autor: DoRzeczy.pl
 „Na horyzoncie mamy dodatkowo system ETS II.
To prawda i Słowacja ogłosiła, że go nie będzie płacić. System ETS II to następny podatek, między innymi od ogrzewania domów, którego wprowadzenie odczują praktycznie wszyscy. Mowa jest przecież o ogromnych pieniądzach. Do tego dyrektywa budynkowa. Rosja zaciera ręce i się śmieje się z tego, co sobie robimy, bo nie będzie pieniędzy na przykład na zbrojenia.
Tylko dlaczego Unia Europejska to sobie robi?
Nie wiem. Chyba jest zarządzana przez lobbystów.”
Dla Wielce Szanownego Pana Gospodarza ta odpowiedź tej osoby „Nie wiem” jest przecież zrozumiała!
Tak jakby Porozumienia Paryskiego nie było. Ono dla pana Obajtka i dla milionów zwolenników „króla” nie istnieje. A przecież pisząc „kibicuję pani Beacie” powinien Wielce Szanowny Pan Gospodarz wiedzieć, że to ONA podpisała ten dokument i Sejm to ratyfikował. Ba, następny premier podniósł poprzeczkę do 55%.
Teraz pyta Wielce Szanowny Pan Gospodarz: „Gdzie Pan to znalazł? Po co takie bzdurne insynuacje ?”
Na pytanie Gdzie? No właśnie w takich tekstach! Natomiast w sprawie „Po co?” By rozmawiać o NASZEJ NADZIEI na przyszłość.

Jacek Jakubiec @ 37.109.162.*

wysłany: 2024-09-14 02:25

Napracował się Pan Buniek pisarsko, nie powiem. Musi Pan mieć spore luzy czasowe, pozazdrościć... No i te obfite zasoby ogólnej orientacji, czasem wręcz eksperckiej wiedzy! To praktycznie główny powód, dla którego jest Pan tu - na ogół w 100% - publikowany. W poważnym dyskursie ma to przecież swoją wartość.
I to tyle w tonacji afirmacyjnej, Panie Buniek.

Natomiast próby wciągania mnie w dyskurs nie przyjmuję. A to dlatego, że sam Pan odbiera ochotę do dialogowania. Nie dlatego, że jest tu mnogość wątków, tylko dlatego, że ten język i styl wywodów (niby kpiarski, ale pełen manipulatorskich, bezczelnych prowokacji), odstręcza od wdawania się w polemikę z Panem. Jeśli mamy rozmawiać poważnie. Tak jest przynajmniej w moim przypadku...

Tylko tytułem egzemplifikacji taka oto egzegeza jednego fragmentu Pańskiego wpisu, tego na który zresztą zareagowałem.
Powtórzę tę frazę: "(...) Wielce Szanowny Gospodarz uważa praworządność za stan w którym tzw. „kaczor” jest źródłem praw (...)".
Panie Buniek, jeśli obydwaj posługujemy się z grubsza tymi samymi kanonami języka i gramatyki, to zgodzi się Pan, że to zdanie ma tryb oznajmujący. Pan po prostu coś ogłasza wszem i wobec. Wyraźnie, jednoznacznie i szlus. A pytał mnie Pan co (bo nie kto!) jest dla mnie źródłem prawa? I o to, jak ja rozumiem pojęcie "praworządności"? (to, co Tusk z Polską robi jakiś publicysta czy satyryk nazwał "leworządnością"). Krótko mówiąc, ja nie mam ochoty być przez Pana manipulowanym! Dodam, że gdybym miał na to czas, to biorąc pod obróbkę Pańskie mega-wpisy - wskazałbym palcem takie i podobne hejterskie kwiatki. Jest ich multum i - jak pisałem - zniechęcają do lektury no i obniżają rzeczową wartość tego, czym chce się Pan z nami dzielić. Niech Pan to przemyśli.
Zupełnie nie odnoszę się teraz do Pańskich politycznych sympatii i wyborów, to całkiem inna bajka.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-14 05:06

Wieńczysław @ 188.33.197.* wysłany: 2024-09-13 13:55

Infopiguła:

"Niemcy, w Poczdamie islamista z nożem zaatakował na stacji benzynowej, ciężko raniąc polskiego 57-l. kierowcę ciężarówki.

40-l. Syryjczyk próbował ranić jak najwięcej osób, a świadkowie podali, że wykrzykiwał „allah akbar”. Niemiecka policja przez parę dni ukrywała ten fakt, lakonicznie podając, że sprawca był Niemcem. Teraz twierdzi, że żałuje tego przekazu." "

Ja w takim razie z innej mańki.

Śniadolicy, a może ciemnoskóry
wyrwał starszej włoszce torebkę i dał nogę.
Ta wsiadła do swojego samochodu,
dogoniła biedaka, najechała na niego, zabrała swoją torebkę
i odjechała.
Pechowy nieszczęśnik zmarł bo samochód to jednak ciężar.
Kobitka została aresztowana i grozi jej kara śmierci
za zabicie człowieka.
To mniej więcej fakty.

A gdyby było na odwrót?
Jakby śniadolicy czy inny Afroamerykanin
najechał samochodem staruszkę i pozbawił ją życia?
Aaaa!
Wtedy, ponieważ miał trudne dzieciństwo,
dostałby nowy samochód i willę na otarcie łez.

Brawo cywilizacja białego człowieka!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-14 05:27

Jacek Jakubiec @ 37.109.162.* wysłany: 2024-09-14 02:25:

"Napracował się Pan Buniek pisarsko, nie powiem."

A ja powiem.
Nie czytałem, to się wypowiem:
Za dużo!
A po co?
Żeby urabiać nasze mózgi.
O niedoczekanie!

"obfite zasoby ogólnej orientacji, czasem wręcz eksperckiej wiedzy!"

Powaga?
Ekspert?
W jakiej dziedzinie?

"próby wciągania mnie w dyskurs"

Oj były! Były!
Wielokrotne!
Nie dałem się.

"język i styl wywodów
(niby kpiarski, ale pełen manipulatorskich, bezczelnych prowokacji)"

No właśnie.

"(to, co Tusk z Polską robi jakiś publicysta czy satyryk nazwał "leworządnością")."

Jak zwał tak zwał.
Mówią, że nadchodzi kolejny lockdown.
W połowie października.
Zniszczą nas gospodarczo.
A lekarze w przychodni już znowu zamaskowani.
Nadchodzi kolejna fala kowidiozy.
Czyli globalnego zidiocenia.
A drugiej takiej planety jak nasza - nie ma.

"ja nie mam ochoty być przez Pana manipulowanym!"

Ale on ma takie zadanie!
Poza tym nic innego nie potrafi
bo nic innego od dawna nie robił.

"hejterskie kwiatki. [...] zniechęcają do lektury"

Oj tak!

No i w ogóle.

Panie Jacku!
Ja nie rzucam pereł.
Ale kto bogatemu zabroni?
I tym optymistycznym akcentem...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-14 06:30

"Czy Polska ma w ogóle szanse na udział w dzieleniu tortu związanego z odbudową Ukrainy, bo rozmowy zdaje się już trwają, a Polski, która pierwsza zaangażowała się w pomoc Ukrainie, dzisiaj przy stole, gdzie zasiadają przyszli beneficjenci kontraktów, nie ma? – I nie będzie. Nie łudźmy się. Mamy w Warszawie władze, które nie zabiegają o mocną pozycję Polski. Dla Tuska, któremu Niemcy wręczają dzisiaj w Poczdamie kolejną nagrodę, tym razem za „obronę demokracji i przywracanie praworządności”, Polska nie musi być beneficjentem kontraktów gospodarczych. Tę sferę, i nie tylko tę, Tusk pozostawia swoim mocodawcom. Dlatego interesy, m.in. gospodarcze, państwa polskiego nie stanowią dla niego i „koalicji 13 grudnia” jakiegoś szczególnego obiektu zainteresowań. Ponadto dla władzy Tuska i Bodnara najważniejsze w tej chwili jest stworzenie drugiej Norymbergii dla Prawa i Sprawiedliwości."

Szeremietiew:
"Polski, która pierwsza zaangażowała się w pomoc Ukrainie, dzisiaj przy stole, gdzie zasiadają przyszli beneficjenci kontraktów, nie ma?

– I nie będzie." (To mówi Szeremietiew)

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305817,skad-tyle-niewdziecznosci-ze-strony-kijowa.html

Nie będzie Polski.
A gdzie była?
Podczas defilady wojskowej w Anglii po zakończeniu II wojny światowej?

Pytanie poważne:
Dlaczego Polacy za każdym razem dają się tak robić w bambuko?

Bo nie mamy służb specjalnych i dyplomacji z prawdziwego zdarzenia?

JJ:

A propos londyńskiej defilady zwycięzców - kto nie zna, to polecam song Kuby Sienkiewicza "Dywizjon 303".
Powinien być puszczany małolatom na lekcjach historii! Ze stosownym wykładem, rzecz jasna.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-14 10:45

Rząd PiS-u najpierw zaprosił do Polski setki tysięcy islamistów i Murzynów z Erytrei, Somalii i Pakistanu, a teraz w związku z ich dalszym niekontrolowanym napływem i falą ulicznej przemocy przywraca kontrolę na granicach ze wszystkimi sąsiadami. Przecież to jest skandal, to woła o pomstę do nieba, to jest nic innego jak szkodzenie Unii, wyjście ze strefy Schengen i wejście w łapy Putina.

A nie, przepraszam, to Niemcy tak zrobili. To w porządku, to jest super. Niemcy to kultura. Polska to "Bolanda".

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2024-09-14 12:06

Partę dni temu Pan AS w tonie rozpaczy napisał: "Panie Jacku. Polska jest niszczona i likwidowana na naszych oczach, a Pan Wołodyjowski w grobie. Kto ma ratować Rzeczpospolitą?"

Opis sytuacji zgadza się. A kto ma Polskę ratować? Polacy! Poza tym jest też solowo taki Osobnik. Nazywa się Andrzej Duda. Przecież on to wszystko widzi tak jak AS i wiele wskazuje na to, że dojrzewa do radykalnej interwencji.
A co do Wołodyjowskiego: jego duch żyje i myślę że da o sobie znać już za godzinę, pod ministerstwem Jego Ekscelencji Bodnara. Gdybym był bardziej mobilny - pojechałbym tam bez względu na pogodowy armagedon..

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-15 02:59

"A co do Wołodyjowskiego: jego duch żyje i myślę że da o sobie znać już za godzinę..."

O ile dobrze kojarzę, to właśnie na tej demonstracji zatrzymano Kaczyńskiemu samochód za przyciemnione szyby. Ja też takie miałem w poprzednim samochodzie, nie wiedziałem, że to może być zabronione, gdy jest się po niewłaściwej politycznie stronie.

Parę lat temu, przed pandemią też urządziliśmy sobie rodzinny zjazd w Augustowie. Sympatyczne miasteczko, choć architektura typowa dla miasteczek wschodnich, parterowa. Szeroko, w PRL wciśnięto bloki tu i tam. "Kartacze" pamiętam w restauracji gdzieś przy centrum - smaczne. Wycieczkę statkiem w stronę Rospudy śladami Jana Pawła - przyjemna sprawa i pouczająca.

Tuskowi wręczają medal za wywiązywanie się, chociaż przekopu mierzei nie zasypują, nawet wartko usypują Wyspę Estyjską. Płotu z Łukaszenką też nie rozbierają. Nawet Tusk się odważył i powiedział, że należy chronić granicę zewnętrzną, a nie wewnętrzne w Unii. Ale kto go tam bierze na poważnie. Za to most się w Dreźnie zawalił i to w centrum, przy starym mieście, niedawno po nim spacerowaliśmy z córką i wnukami. Uwaga na mosty w Niemczech, podobno tysiące mostów wymagają remontu.

Adam Wielomski wyjaśnia - jak to profesor - czym jest "demokracja walcząca".
https://www.youtube.com/watch?v=zUtDE5T83P8

Mieliśmy demokrację ludową, będziemy mieć walczącą. W Śremie i okolicznych miejscowościach mieszkańcy organizują patrole obywatelskie, bo na policję nie można liczyć jak u Anglików. Wołodyjowski podkręca wąsa.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-15 06:30

Panie Jacku!
Andrzej Duda dojrzewa do radykalnej interwencji?

A zdąży?

JJ:
Trochę liczę na to, że nie będzie potrzeby, bo ziści się jeden z dwóch scenariuszy pozytywnego przesilenia, który przedstawiałem. Czyli:
1) masowy i owocny obywatelski "w****" (po wczorajszej manifestacji widać że to możliwe a, jak ładnie to ujął Pan bu3as - Wołodyjowski podkręca wąsa),
2) rozpierducha w rządzącej koalicji, bo widać że niektórym tam nerwy puszczają...

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-15 06:59

https://x.com/wsamraz/status/1834891274765115808

Prof. Marcin Matczak niedawno po raz kolejny stanął w obronie obecnej władzy i tłumaczył w nieudolny sposób słynne "wycofanie kontrasygnaty" przez Tuska. Wynalazł jakiś przepis, na podstawie którego rzekomo jest to legalne, stwierdzając, że "prawdopodobnie" na nim kancelaria Tuska oparła się podejmując taką decyzję. Czyli na siłę próbował wybielić swojego ukochanego przywódcę. A teraz - napisał traktat o tym, jak to rzekomo wyznawcy PiSu traktują więź z Partią jako więź rodzinną i w sytuacji, gdy Partia dopuszcza się Zła, bronią jej jak członków własnej Rodziny. Dlatego tak trudno im przyjąć do wiadomości fakty na temat haniebnych zachowań i przestępstw polityków tej partii.

Himalaje hipokryzji. Prof. Matczak jak widać sam traktuje swoją POwską śmietankę towarzyską jak członków rodziny, a kreśli i projektuje swoje wyborażenia na ten temat na elektorat nielubianej przez siebie partii opozycyjnej. Zupełnie niezgodnie z prawdą, gdyż wielokrotnie słyszałem od wielu pisowskich autorytetów, że to nie PiS jest ważny, nie jest też ważny Kaczyński, tylko pewna wizja Polski, którą akurat PiS reprezentuje. Tak pisał choćby prof. Nowak, który stwierdzał niejednokrotnie: Polska jest ważniejsza niż PiS.

A więzi łączące nas z innymi Polakami, owszem, mogą już przypominać więzi rodzinne, pisali już o tym starożytni filozofowie. Z tym, że akurat wyborcy PO niespecjalnie się do nich poczuwają.

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-15 08:08

Mój ulubiony Waldemar Kuczyński:

"Mam pełne zaufanie do demokratyzmu Donalda Tuska, rozumiem dylematy przed którymi postawiła koalicję dewastacja ustroju przez PiS. Z góry, jako obywatel udzielam poparcia jego działaniom. Złośliwy nowotwór usuwa się tym co jest dostępne. Byle szybko i radykalnie."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-15 08:59

W JG i okolicy w różnych miejscach
wysoki stan wody
bo po porze suchej nastała pora deszczowa.
Nigdy tu tak nie było więc wszyscy zaskoczeni że powódź.

Na poważnie:
Ile to już razy tak było?
I co?
Żadnych wniosków? Żadnej nauki? Żadnego działania,
żeby zapobiec na przyszłość?
Co za banda indiotów tu rządzi?
A ludzie, którym co jakiś czas zalewa domy?
Żadnych wniosków?
Żadnego szarpania władzy za gardła?

W lutym zalało mi kuchnię.
Lało przez wiele dni
i wiatr wiał poziomo prosto w okna.
Teraz to samo.
Od lutego JSM w tej sprawie NIC nie zrobiła.
Monitowałem wielokrotnie.
Od jutra znowu zacznę to robić.
Banda indiotów?
Tak, niestety.

JJ:
To ja w temacie.
W piwnicach zamkowych 2 centymetry wody, bo Pijawnik daje popalić, ostro wali całym korytem. Jest w kanalizacji jakiś zawór zwrotny, ale nie zadziałał. To jedno z listy zadań, jakie stoją przed tymi, którzy będą ten zabytek przywracać do życia...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-15 11:17

Wiadomości spod JG z pierwszej ręki:

"Woda zalewa Dąbrowicę.
Cały czas przybiera. Bóbr już do wałów doszedł.
Starsza pani w domu bez prądu.
14 stopni w domu ma i nie ma jak pieca odpalić
bo bez prądu nie włączy pompy.
Ludzi coraz bardziej zalewa. Część Dąbrowicy ewakuowana.
Szkołę w Łomnicy zamknęli. Nie wiadomo na jak długo.
Szkoła jest punktem ewakuacyjnym dla Dąbrowicy i Wojanowa.
Sąsiedzi starszej pani bardziej zalani niż wczoraj.
Prądu nikt nie ma. Aktualnie pani ma 12 stopni w domu.
Nie może w piecu napalić bo bez prądu pompa nie działa."

A w Częstochowie w Szczecinie
aktualnie samo słońce.
Z Częstochowy na TV Trwam aktualnie
msza święta dla pielgrzymki ludzi pracy.
Widać jaka pogoda. Słonecznie.

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-15 20:33

https://www.jelonka.com/myslakowice-terytorialsi-pomagali-mieszkancom-127366

Pamiętajmy, co kilka lat temu Buńki mówiły na temat WOT: że to "prywatna armia Maciarewicza", złożona z "kiboli i faszystów", którzy będą wysyłani na ulice po to, by napadać na osoby LGBT i zwolenników opozycji.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 06:54

Może to pomoże?

https://podpiszapel.org/2024/09/15/petycja-o-odwolanie-donalda-tuska-ze-stanowiska-prezesa-rady-ministrow-w-zwiazku-z-zaniedbaniami-w-przygotowaniach-do-zagrozen-powodziowych/

"My, niżej podpisani obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, z pełną odpowiedzialnością i troską o bezpieczeństwo naszego kraju, zwracamy się z prośbą o podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do odwołania Donalda Tuska ze stanowiska Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej. Nasza petycja wynika z głębokiego oburzenia oraz bezpośrednich skutków zaniechań ze strony rządu, które przyczyniły się do tragicznej sytuacji powodziowej na południu Polski.

W szczególności dotyczy to województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego, gdzie wezbrane wody doprowadziły do zalania licznych miejscowości, poważnych strat materialnych oraz, niestety, ofiar śmiertelnych – zginęły już dwie osoby.

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z katastrofalnymi skutkami powodzi. Wielu z nich straciło cały dorobek życia – woda niszczy domy, mieszkania, gospodarstwa rolne i przedsiębiorstwa. Zalane ulice zamieniły spokojne miejscowości w obszary pełne chaosu i desperacji. Ludzie w panice próbują ratować resztki swoich rzeczy, ale dla wielu jest już za późno – wszystko, co zgromadzili przez lata, zniknęło pod wodą. Wraz z utratą majątku wielu mieszkańców straciło także nadzieję na szybki powrót do normalnego życia.

Tragizm tej sytuacji pogłębia fakt, że w akcji ratunkowej giną ludzie. Już teraz potwierdzono dwie ofiary śmiertelne, a liczba rannych i osób, których zdrowie zostało poważnie narażone, rośnie. Woda, oprócz strat materialnych, niesie także zagrożenie epidemiologiczne, w wyniku zanieczyszczenia wód gruntowych i braku dostępu do czystej wody pitnej. Mieszkańcy terenów dotkniętych powodzią są zmuszeni do życia w skrajnych warunkach, bez dostępu do elektryczności, żywności oraz podstawowych środków medycznych.

W tej sytuacji dzieci są traumatyzowane, a starsi ludzie, którzy przez całe życie budowali swój dom, patrzą, jak wszystko znika pod wodą.

Akcje ratownicze prowadzone są w trudnych warunkach, z wielkim zaangażowaniem służb, w tym Ochotniczej Straży Pożarnej, jednak ich możliwości są ograniczone przez brak odpowiedniego wyposażenia i wsparcia ze strony państwa. Skala tej tragedii obnażyła poważne zaniedbania w przygotowaniu rządu do tej sytuacji kryzysowej, w tym podjęcia szybko odpowiednich procedur ewakuacyjnych.

Nasze żądanie dymisji Donalda Tuska jest uzasadnione następującymi kwestiami:

1. Brak przygotowań do zagrożenia powodziowego:
Zamiast odpowiednio zabezpieczyć mieszkańców południowych terenów Polski, rząd zlekceważył potrzebę opracowania i wdrożenia systemu kompleksowej ewakuacji ludności z obszarów zagrożonych powodzią. Tego typu działania są kluczowe w kontekście ochrony życia i mienia obywateli.

2. Zaniechania w realizacji inwestycji retencyjnych:
Pomimo wieloletnich ostrzeżeń i sygnałów dotyczących zagrożeń powodziowych, rząd Donalda Tuska wstrzymał kluczowe inwestycje w systemy retencyjne, które mogłyby pomóc w kontrolowaniu wezbranych wód na polskich rzekach.

3. Brak mobilizacji Wojsk Obrony Terytorialnej:
W sytuacji kryzysowej, jaką jest powódź, Wojska Obrony Terytorialnej powinny zostać natychmiast zmobilizowane do pomocy w indywidualnej ewakuacji rodzin oraz ochronie ich dobytku. Zaniechania w tej kwestii są rażącym przejawem nieodpowiedzialności.

4. Fałszywe komunikaty rządu:
W ostatnich dniach Donald Tusk oraz jego rząd informowali społeczeństwo, że sytuacja jest pod kontrolą, co spowodowało opóźnienie ewakuacji i zwiększyło zagrożenie dla życia i mienia obywateli. Fałszywe zapewnienia o bezpieczeństwie okazały się tragiczne w skutkach.

5. Cięcia w finansowaniu Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP):
Zamiast wspierać jednostki OSP, które są na pierwszej linii frontu podczas walki z żywiołami, rząd ograniczał finansowanie dla tych służb, co wpłynęło na ich możliwości operacyjne w czasie katastrof naturalnych.

6. Złe zarządzanie zbiornikami retencyjnymi:
Rząd nie podjął odpowiednich działań związanych z opróżnianiem zbiorników retencyjnych, takich jak Zbiornik Racibórz, Polder Buków, Otmuchów i Nysa, które miały pełnić funkcję ochrony przed falą powodziową. Zaniedbanie tej kwestii spowodowało, że fala powodziowa niszczy kolejne miejscowości.

Za powyższe działania i zaniechania domagamy się niezwłocznej dymisji Donalda Tuska z funkcji Prezesa Rady Ministrów oraz rozliczenia jego odpowiedzialności za katastrofalne skutki powodzi na południu Polski."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 08:04

Od dziś ma być wprowadzony stan klęski żywiołowej.
Dziś już nie będzie padał deszcz.
Od jutra samo słońce przez cały tydzień.
Jakieś inne państwo pomaga Polakom?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 09:44

Zadałem głupie pytanie,
czy jakieś państwo pomaga Polsce podczas aktualnej powodzi.
Wydawałoby się, że retoryczne.
A tymczasem nie!
Czesi jak zwykle dostarczyli nam olbrzymie ilości wody!
Ze swoich zbiorników retencyjnych.
Nie ma co wybrzydzać!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 09:58

Czytam coś takiego:
"Polska dywizja pancerna na Ukrainie.
W USA mają plan, jak dogadać się z Rosją - Forsal.pl"

Może ja zwariowałem?
A może nie?

https://forsal.pl/kraj/bezpieczenstwo/artykuly/9605492,polska-dywizja-pancerna-na-ukrainie-w-usa-maja-plan-jak-dogadac-sie.html

A może to po prostu debilny tytuł?
Czyli łapanie jelenia dla klikalności.

Podtytuł:
"Złapać oddech przed wojną światową"

Państwa Zachodu muszą
"odbudować swój potencjał zbrojeniowy i przygotować się do większego konfliktu, tym razem z państwami „Osi”,
do których zaliczają: Rosję, Chiny, Iran i Koreę Północną."

Czy nie śliczne to?
Będzie co oglądać!
Z kosmosu.

Portal FORSA, albo jakoś tak,
komentarzy nie przewiduje.
Po co?
Klikalność jest?
Jest!

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2024-09-16 12:35

Polska, a przynajmniej jej południowa część, jest od wczoraj konfrontowana z pogodowym armagedonem i to wielkiej skali. Wszyscy to obserwujemy i widzimy co to za dramat! Za dwa-trzy dni jego apogeum minie, ale usuwanie skutków tej katastrofy to problem, z którym dopiero przyjdzie nam się zmierzyć. Finansowy, logistyczny, ale nie tylko. Konieczne będzie rozpoznanie porównawczo-ewaluacyjne tego, jak polityczna odpowiedzialność za to nieszczęście rozkłada się między głównymi siłami politycznymi rządzącymi Polską w ostatnich dziesięcioleciach. Włącznie z tym, jaki jest - w sferze gospodarki hydrologicznej - dorobek tych, którzy rządzą Polską od 10 miesięcy. Oczywiście: dziś, jutro, pojutrze, najważniejsza jest konkretna pomoc tam wszędzie, gdzie jest konieczna i oczekiwana.

Ale do polityki, tej dzisiejszej, nie da się nie wrócić.
A ona w ostatnich miesiącach, tygodniach a zwłaszcza w ostatnich dniach też coraz bardziej jawi się jako porażający armagedon. Nad Polską krąży widmo katastrofy, które nie wiadomo jak traktować i jak mu przeciwdziałać.
W polskich dziejach nie było jeszcze tak, że ten który tą wielką polską nawą steruje, zdaje się z pełną determinacją i świadomością prowadzić ją na rafy i skały. Widzi to cała Polska i coraz częściej słychać głosy już nie zaniepokojenia, ale przerażenia. Czym?! Chodzi o słowa, czyny i zamiary... tak jest!... premiera Rzeczypospolitej Polskiej, Donalda Tuska.
Tych głosów jest wiele. Wypowiadają się postacie znane, to kategoria pro-państwowców, których kompetencji oraz głębokiej troski o los Polski nie sposób podważyć. Oto kilka takich głosów, przy czym ułatwiam sobie zadania i cytuję tylko tytuły i tzw. leady tekstów zdjęte z portalu YouTube:
- "Demokracja warcząca?" (Rafał Ziemkiewicz)
- "Rząd Tuska prowadzi do wojny domowej" (Paweł Lisicki)
- "Tusk oszalał, demokracja zawieszona!" (Mariusz Staniszewski)
- "Czy Tusk jest poczytalny?!" (z dyskusji na portalu "Dobitnie")
- "Tusk zapłaci za to co robi" (Paweł Kukiz)
- "Cel Tuska - zniszczyć Polskę" (Andrzej Nowak)
- "Rodzi się dyktatura" (Andrzej Anusz)
- "Tusk jest prawem? To już jazda bez trzymanki" (Wiktor Świetlik)
- "Polska jaką znamy już się kończy" (Jacek Hoga)
- "Tusk to bezmyślny kryminalista" (Marek Belka).
Jest tego więcej, ale może wystarczy.
Z wyjątkiem Marka Belki, przywołane głosy pochodzą z prawej strony sceny politycznej. Ale także w kręgach koalicjantów Platformy pojawiają się, choć bez nadmiernej ostentacji, głosy polityków dystansujących się od szaleńczych poczynań Tuska. Na dziś nic z tego nie wynika, ale przecież coś to znaczy.
Ale tak generalnie, jak tą polską rzeczywistość dziś, we wrześniu AD 2024, postrzegają twardzi zwolennicy Tuska? Tu antypisowski, ośmio-gwiazdkowy amok trwa w najlepsze!
Wystarczy przywołać wydarzenie, jakim było spotkanie Tuska ze "śmietanką" pewnej kasty. Prawniczej mianowicie. Powtarzam: to PRAWNICY! I co? Zero rzetelnej, pro-państwowej refleksji. Tusk, herold idei "demokracji walczącej" ma rację i tyle! A prawniczy eksperci (są przecież tacy!) razem z ich wątpliwościami niech się bujają! Swoje wsparcie m.in. dał Tuskowi niegdysiejszy opozycjonista Waldemar Kuczyński. Profesor podobno.
Pogięło ich wszystkich ?...
Można by się tym mniej przejmować, gdyby nie to, że owe przejawy trzeźwego eksperckiego myślenia, współbrzmiące z tonem i treścią przywołanych wyżej głosów ludzi, którzy przecież też nie urwali się z choinki, puszcza mimo uszu inna ważna kasta: EUROKRACJA! Mówi ona: masz rację Tusku, nie miej skrupułów, działaj dalej. Tak, albo jeszcze mocniej bo bronisz nie tylko praworządności (sic!, oni tak mówią...), ale jeszcze większej słusznej sprawy! RATUJ TUSKU POLSKĘ PRZED FASZYZMEM! To wielkie dzieło, które heroicznie wziąłeś na siebie to ważny test! Jeśli tobie się uda, to kilka dalszych europejskich nacji też czeka na uwolnienie od faszystów, prawicowych narodowców i podobnej swołoczy...

Uff... ulżyło mi....
Widać teraz jak niełatwe zadanie staje przed takimi osobami jak Patryk Jaki, Ewa Zajączkowska, Beata Szydło, Dominik Tarczyński i dalsi...

Szanowni Panowie, tak jakoś rysuje mi się to, co się dzieje w Mojej Ojczyźnie i wokół niej...

Pozdrawiam Panów w poniedziałkowe południe - JJ

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 16:35

Pan Jacek:

"usuwanie skutków tej katastrofy to problem..."

którego jak nie rozwiązali, tak nie rozwiążą.

Tereny zalewowe jak były oddawane deweloperom, tak będą!
Zbiorniki retencyjne, wały ochronne itd,
jak nie były budowane, tak nie będą.

" "Tusk to bezmyślny kryminalista" (Marek Belka)."
" "Cel Tuska - zniszczyć Polskę" (Andrzej Nowak)"

A to ładne jest!
Co z tego wyniknie?
NIC. Mniemam.

"Na dziś nic z tego nie wynika"

No właśnie.
Na jutro też nic.

A
"antypisowski, ośmio-gwiazdkowy amok trwa w najlepsze!"

Trwa i trwa mać!

Co będzie?
A ktoś przewidział, że po wściekłych upałach nadejdzie u nas
pora deszczowa? NIKT!
Niepotrzebna była budowa ŻADNYCH zbiorników retencyjnych!
A przecież i deszczowa pora dziś mija!
Jak to mawiali onegdaj chińscy Indianie:
Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 18:49

Kto nami rządzi?
Wybrańcy narodu ofkors!
Tusk, Bodnar, Hołownia, Sikorski, Hennig-Kloska,
Zielińska, Jachira, Szczerba, Kotula, Nowacka...

No więc tak że ten...

JJ:
A to Pan AS widział i wysłuchał ?
https://www.youtube.com/shorts/pHsHxh9DBHQ

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-16 20:16

https://www.youtube.com/shorts/pHsHxh9DBHQ
Tak Panie Jacku.

Cóż z tego?
Co zrobi prezydent Andrzej Duda?
Zobaczymy!
Ma siłę?

Co mówi?
To mówi:

"Mamy do czynienia z czystymi oczywistym bezprawiem!
A jednocześnie mamy do czynienia
z kolejnymi przedstawicielami Komisji Europejskiej,
którzy przyjeżdżają i opowiadają o przywracaniu w Polsce praworządności, bredzą po prostu, oczywiste kłamstwa, prosto w oczy polskiemu społeczeństwu, udając, że nie widzą z czym w istocie mają do czynienia,
a wielu z nich wprost mówi: "No proszę państwa! Cel uświęca środki! Trzeba przywrócić praworządność, w związku z czym przywracamy praworządność pałką i batem!" I osoby które będą rzeczywiście, wobec których zostanie wykazane że dopuszczały się łamania prawa, będą ukarane z całą stanowczością. Zapewniam o tym. Po prostu będzie trzeba do tego doprowadzić niezależnie od tego, co sobie kłamcy w instytucjach Unii Europejskiej, z którymi dzisiaj mamy do czynienia, będą wtedy opowiadali na temat Polski..."

Mówi coś, co się stanie?
Po pierwsze nie mamy armat...

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-16 21:27

"- "Tusk to bezmyślny kryminalista" (Marek Belka)."

Marek Belka się wtedy przejęzyczył i nie miał na myśli Tuska.

"Waldemar Kuczyński. Profesor podobno."

Walemar Kuczyński jest magistrem ekonomii.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-17 05:00

Podsumowując kolejną minioną "powódź"
w Jeleniej Górze:

W JG ta "powódź" jest w tych samych miejscach co zawsze.
Ale ŻADNE władze nic nie zrobiły,
aby sytuacja się nie powtórzyła.
A więc?
Byle do następnej "powodzi".
A że są konkretne straty
i konkretni ludzie cierpią?
No i co z tego?
Władza da zasiłki i zapomogi!
Z czego?
Nie ze swojego prywatnego!
Jak zwykle będzie trwonić wspólny pieniądz.


Mam rezydencję wartą parę milionów.
Na Majorce.
Zarządza nią mój zarządca wybrany w castingu na zarządcę.
Gdyby był kiepski - wywaliłbym na zbity ryj.

A wybrany polityk,
niby wynajmujący się do zarządzania
wspólnym dobrem Polaków w Polsce...
Wiadomo.

Da się coś zmienić?
Może konstytucję?
Podobno Konfa z PiS-em mogłaby ale.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-17 08:20

Profesor Mieczysław Ryba:

"rząd Donalda Tuska przez wszystkie miesiące od objęcia władzy skupiał się na masakrowaniu opozycji, i to na różne sposoby, ale nie na tym, żeby się przygotować na ewentualne realne problemy.

ta władza się kompromituje swoją – trzeba to podkreślić – idiotyczną „zieloną polityką”, idącą w sukurs tzw. ekologom i ich pomysłom, żeby nie regulować rzek, bo to „ingeruje w przyrodę”, żeby nie budować tam, zbiorników retencyjnych, nie tworzyć polderów, bo to jest rzekomo szkodliwe dla natury.

wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w odniesieniu do przekopu Mierzei Wiślanej, że „gdyby natura chciała, żeby był przekop, to by był”.

To Małgorzata Kidawa - Geniusz.

w dobie suszy zbiorniki retencyjne są niepotrzebne, bo niszczą przyrodę, środowisko,

To Zielińska. Zna ktoś?

przy władzy, na poszczególnych odcinkach, są dzisiaj ludzie, którzy kompletnie nie znają się na powierzonych im obszarach decyzyjnych. Objęli resorty i dziedziny, na których kompletnie się nie znają.

nie wystarczy sama ideologia, którą jako opozycja uprawiali, bo tu trzeba rządzić tu i teraz. Tak jest chociażby w edukacji, gdzie rządzi i wprowadza demolkę do systemu minister Barbara Nowacka

w takim świecie przyszło nam żyć, w świecie, gdzie rządzą nami ignoranci.

Dlaczego? Dlaczego? Ja się pytam. AS

Ta władza, ta koalicja ma to do siebie, że nie rządzi, tylko zajmuje się „demokracją walczącą”, czyli tym, co zrobić, żeby mocniej dołożyć opozycji.

mamy więc teatr – zatrzymania polityków opozycji na lotniskach, gdzie się da, mamy aresztowania ks. Michała Olszewskiego i urzędniczek resortu sprawiedliwości. Tusk liczy, że ludzie się zabawią, że nie będą zwracać uwagi na niszczenie Polski, które postępuje.

kapitał zaufania do tej ekipy szybko się zużył. Nic więc dziwnego, że to zauroczenie nową władzą zaczyna przechodzić w stan apatii, czyli rozczarowania wszystkimi i wszystkim. I im bardziej będzie to wyglądać tak, jak dostrzegamy to dzisiaj, tym prędzej pojawi się nie tylko zawód, ale też gniew. Wtedy wystarczy niewielka iskra, żeby zapalić ognisko i doprowadzić do wybuchu społecznego. I tak skończy się to rządzenie Donalda Tuska i całej „koalicji 13 grudnia”.

realne życie ludzi wybiega poza te tematy i ci realni ludzie w pewnym momencie nie wytrzymają i powiedzą „dość”. Jest tylko pytanie, kiedy to nastąpi, kiedy miarka się przebierze."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/305985,rzadzi-ideologia.html

Wieńczysław @ 188.33.234.*

wysłany: 2024-09-17 11:11

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/klasykipolityki/1830284,1,szybko-zapomina-sie-o-najgorszym-poludnie-polski-rok-po-wielkiej-powodzi-z-1997-r.read

1998.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-18 00:54

AS napisał; "W JG ta "powódź" jest w tych samych miejscach co zawsze.
Ale ŻADNE władze nic nie zrobiły..."

Dokładnie tak. W poniedziałek widać było jak na dłoni, że drzewa rosnące w korycie Bobru wstrzymują przepływ wody powodując spiętrzenie i lustro wody w rzece jest dużo wyżej niż w Młynówce, która zaczyna swój bieg na podobnym poziomie. Woda przelewa się z Bobru do Młynówki przez osiedle, bo jest spiętrzana. Po 97r. drzewa były usuwane, ale przez 27 lat odrosły.

Każdy, nie tylko Polacy są mądrzy po szkodzie. Niemcy po powodziach w XIX w. sto lat temu wybudowali zbiornik w Pilchowicach, niebywałą jak na tamte czasy ambitną budowlę. My natomiast nie potrafimy wiele się nauczyć nawet po szkodzie ("Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi"). Zrobiono poniekąd mądrze powołując PGW Wody Polskie, bo to powinno skupić zarządzanie przepustami wód powodziowych w jednym miejscu decyzyjnym. Tam powinna być symulacja komputerowa, która dane meteorologiczne, czyli owe milimetry na metr kwadratowy przeliczy na poziomy wody w rzekach i pokaże z wyprzedzeniem jakie wysokości brzegów należy zapewnić. Tam powinna być gromadzona dokumentacja ujęć, zrzutów wody itd.

Ale ze wszystkiego można zrobić karykaturę. Zamiast fachowców zatrudnić "szwagrów" i wywalać olbrzymie pieniądze na synekury. Patrząc na te kilkudziesięcioosobowe narady rodem z rosyjskich pokazówek... Napawa to przerażeniem, bo to nie jest jeszcze wojna jak na Ukrainie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-18 06:09

Opowieści z pierwszej ręki z wczoraj
od mieszkańców Osiedla Robotniczego:

W 1997 roku w piwnicach była woda z gruntu.
Teraz NIKT z władz nie zaalarmował,
że trzeba ewakuować się, ratując dobytek z parteru przynajmniej!
Mieszkania na parterze zalało, a ludzie niewiele zdążyli wynieść z mieszkań.

Facet wszedł do piwnicy gdzie była woda po kostki żeby wynieść co się da,
a za chwilę miał wodę po szyję i zdążył uciec.
Tam przy Osiedlu Robotniczym wał przerwało i zalało.

Dziś słoneczko i Słońce Peru zostanie prezydentem RP.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-18 06:14

"Zamiast fachowców zatrudnić "szwagrów" i wywalać olbrzymie pieniądze na synekury."

To bu3las.

Jest ministerstwo klimatu i środowiska?
Kto ministrem/ministrą?

A co z ministerstwem wody i ognia?
Poziomu spalin?
Ministerstwem chmur i mgieł?
Wszystko przed nami!
W sprawie innych ministerstw tylko poważne propozycje...

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-19 05:55

Infopiguła:

Korea Płd. wraca do energetyki atomowej, zatwierdzając budowę 2 nowych reaktorów w elektrowni w Uljin.

Prezydent Yoon Suk Yeol zmienia politykę energetyczną kraju, dążąc do zwiększenia udziału energii atomowej w miksie energetycznym z 30% do 36% w 2038 r. Ma to zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na energię dla AI. (bloomberg)

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-19 06:19

"nie można lekceważ aktywności politycznej premiera rządu, która najzwyczajniej w świecie stanowi coraz większe zagrożenie dla kraju i obywateli.

cały spektakl urządzony wokół powodzi na południu Polski jest naprawdę przerażający.

Z różnych stron, w tym z Unii Europejskiej, napływają liczne sygnały, że o zagrożeniu powodziowym premier polskiego rządu był informowany wielokrotnie. Donald Tusk miał do dyspozycji cały pakiet danych niedostępnych dla „zwykłych Polaków” i wszystkie te dane wbrew słowom premiera były alarmujące. Niestety nie zrobiło to większego wrażenia na szefie rządu, bo wyszedł z założenia, że najważniejszy jest polityczny marketing.

(chyży rój ma różne przydomki; słońce peru też.
Dorzucam i ja swój: polityczny straganiarz. AS)

powstał suchy zbiornik retencyjny w Raciborzu,
(więc AS) prawdopodobieństwo zalania Opola czy Wrocławia
było stosunkowo niskie.

spożywał zupę szczawiową, ugotowaną przez żonę i dowiezioną w słoiku z Sopotu oddalanego od Wrocławia o 500 km.
( na stoliku zabrakło krzyża i obrazka z Matką Boską AS)

umiejętność zakładania tylu twarzy w tak krótkim czasie skłania do najgorszych podejrzeń. W taki sposób zachowują się wyłącznie aktorzy i osoby mające bardzo poważne problemy z tożsamością i stabilnością emocjonalną.
(to prawdopodobnie narcyz, ładnie to brzmi,
ale na YT filmiki o narcyzie przerażają. AS)

https://www.patrzymy.pl/56-powodziowych-twarzy-donalda-tuska/#google_vignette

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-19 06:29

A!
Planeta się pali,
a CO2 nas zabija.

https://x.com/i/status/1836436032192971241

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-19 08:02

Pan Wieńczysław:

"zapotrzebowanie na energię dla AI"

Chodzi o sztuczną inteligencję,
dla której potrzebna jest energia czerpana z atomu?
Jeśli tak, to żarłoczna ta AI!

Czy nie na temat:
Idę ja sobie wczoraj rankiem z Zabobrza w stronę śródmieścia,
jest godzina 06:40, a tu patrzę, mija mnie
młody, około 30 lat, szczupły, stosunkowo niewysoki...
kto?
MURZYN czarny jak smoła!
Ubrany jak wypada na zimny poranek 12 stopni Celsjusza.
Następnym razem zapytam co on tu robi i skąd on.
Sławna nawet w Afryce ta Jelenia Góra.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-20 01:24

"Dziś słoneczko i Słońce Peru zostanie prezydentem RP."
Usilnie nad tym pracuje. Te narady jak u Putina, dobry car ruga ku uciesze gawiedzi złych bojarów. I ci dwaj mędrcy po lewicy i prawicy - car w trzech osobach.

W poprzedniej wielkiej powodzi pamiętam jak czekając na falę wezbraniową, jacyś mędrkowie zapewniali, że Niemcy zabezpieczyli miasto przed takim wydarzeniem. Potem się okazało, że niestety. Ówczesny prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski nie przygotował miasta. Był i pewnie jest ignorantem w takich sprawach, ale umie gadać. Pojawiał się na wałach, pomagał sypać piasek, przepijał herbatkę z pracującymi i gadał. Składnie, przyjaźnie, ogólnikowo by nie urazić - przyjemnie posłuchać. Potem się okazało, że zapory ustawiano chaotycznie, bez planu, co powodowało, że jedni, broniąc swego, zalewali innych, bo spiętrzali wodę.

Zdrojewski mógł się pogrążyć w powodzi, bo wiele rzeczy zaniedbał, np. zabezpieczenie archiwów - utraciliśmy ważne dokumenty. - Tymczasem on na powodzi wypłynął, stał się znany i do dziś pływa, jeszcze żonę zabrał na pokład.

Także Tusk też może wypłynąć, zaprosił Ursulę, która obiecała kasę, nie ze swego przecież. Kwestia tzw. pijaru.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-20 05:32

Jeszcze o powodzi:

"Piotr Stanisław Wielgucki
@PiotrWiel
Żyjemy w czasach hiperboli, produkcji emocjonalnych komiksów, dewaluacji słów i znaczeń, a wszelka próba racjonalizacji kończy się linczem.

Nie było, nie ma i na szczęście nie będzie żadnej powodzi 1000-lecia. Nie było żadnego armagedonu, kataklizmu, a nawet drugiej "wielkiej wody".

Nie zniknęły z powierzchni ziemi całe miasta i tysiące ludzi nie zostało bez dachu na głową. Dorobek całego życia w skali całego zjawiska straciła nawet nie mniejszość poszkodowanych, ale garstka. Reszta poniosła straty różnych rozmiarów, ale wszystko jest do naprawy i to w krótkim czasie. Tak, trzeba było się ubezpieczyć!

Co się stało w takim razie? Zalało tereny, które zalewa zawsze, w sumie kilkanaście miejscowości, przy czym w każdej z nich są miejsca całkowicie zalane, podtopione i wcale niedotknięte wodą.

Najmniej połowy, a realnie rzecz biorąc i 2/3 tych nieszczęść dało się uniknąć, gdyby politycy ideolodzy i co najgorsze sami mieszkańcy zagrożonych miejscowości nie blokowali budowy zbiorników retencyjnych. 80% władz lokalnych w zalanych miasta na złomowisko, ale ktoś ich wybrał

Wnioski na przyszłość niech każdy sobie wyciągnie sam, a w między czasie podziękuje Bogu lub losowi, że wszystko skończyło się bardzo niskim wymiarem kary.

Czy mam to powiedzieć pani Krystynie z Lądka Zdroju albo panu Andrzejowi z Głuchołazów? Właśnie powiedziałem, a teraz bawcie się w hiperbole i produkcję emocji."

"Dariusz W@DariuszWa ·11 g.
I tylko szkoda tych zalanych ludzi,
na których nieszczęściu te wszystkie hieny się lansują."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-20 06:25

Powódź.
Oczywiście Lądek Zdrój jest BARDZO zniszczony
przez powódź.
Tam są wręcz straszne zniszczenia.
Ocalała część zdrojowa.
Relacjonuje ksiądz Wiktor Bednarczyk,
który cudem uniknął śmierci,
gdy nadeszła nagle woda pod kościół.
Patrz dzisiejszy Nasz Dziennik.

"Rząd zignorował ostrzeżenia dotyczące możliwej powodzi."
Czy nie?
"Tydzień temu, gdy Donald Tusk uspokajał przed powodzią,
Już wiedział o zagrożeniu.
Pierwszy alert Unii Europejskiej
wydany był trzy dni wcześniej."
Rafał Stefaniuk w dzisiejszym Naszym Dzienniku

Tusk na kilka godzin przed uderzeniem wody
przekonywał, że sytuacja jest pod kontrolą.

Są też jakieś sygnały o pomocy z zagranicy. Z Turcji np.

"Do Polski chcieliby także przyjechać niemieccy żołnierze.
- Jak zobaczycie niemieckich żołnierzy,
to proszę nie wpadać w panikę - zakomunikował Donald Tusk,
nawiązując w ten skandaliczny sposób do II wojny światowej."
Nasz Dziennik

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-20 09:52

bu3las:

"Te narady jak u Putina, dobry car ruga ku uciesze gawiedzi złych bojarów."

Carat wiecznie żywy!
Nie to, co Lenin w mauzoleum.

A raby? (nomen omen...)
A raby ruki pa szwam!
Tylko że to my, Polacy.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-09-20 13:40

Witam po długiej przerwie. Niestety, okoliczności przyrody są takie, że ostatnio odczuwam co raz większy deficyt czasu na klepanie w klawiaturę.

Oj daje nam natura w tym roku popalić, oj daje. Najpierw katastrofa ekologiczna na Dzierżnie Dużym (według szacunkowych danych wyginęło tam ponad 90% rybostanu), teraz powódź.

Pobieżnie przejrzałem wpisy, jakie pojawiły się tu od mojej ostatniej wizyty. W sumie niczym mnie Szanowni Panowie nie zaskoczyli, jak zwykle (zgodnie z linią polityczną PiS i propagandą TV Republika) wszystkiemu winny Tusk i Niemcy, powodzi również.

Z braku czasu, pozwolę sobie nie wdawać się w szczegółową polemikę, przedstawię jedynie Szanownym Panom kilka suchych faktów, mając jednak świadomość, iż prawdopodobnie jest to „wołanie na puszczy”, przekonanych bowiem raczej nic nie przekona.
Po kolei zatem.

Dzierżno Duże.
Teza lansowana m.in. w TV Republika:
Wina Tuska, bo przez 11 miesięcy urzędowania nie zlikwidował złotej algi.

Fakty:
Dzierżno Duże to sztuczny zbiornik powstały w 1964 r. na rzece Kłodnica, jako osadnik zanieczyszczeń zrzucanych przez kopalnie i przemysł bezpośrednio do rzeki. Utworzenie na zbiorniku łowiska „no kill”, czyli wprowadzenie zakazu zabierania złowionych ryb, było spowodowane niczym innym jak stopniem zanieczyszczenia tej wody. Katastrofa na Dzierżnie była więc wyłącznie kwestią czasu i jest efektem kilkudziesięcioletniego lekceważenia problemu tak przez kolejne samorządy woj. Śląskiego, urzędy i instytucje, władze centralne jak i organizacje takie jak Polski Związek Wędkarski.

Powódź
Tezy lansowane m.in. w TV Republika:
1. Tusk zlekceważył sygnały ostrzegawcze.
2. Tusk odpowiada za katastrofę zapory w Stroniu Śląskim.
3. Tusk nie organizuje pomocy dla powodzian, lecz uprawia wyłącznie propagandę.
4. Katastrofa w Kotlinie Kłodzkiej to wina ekologów.
Fakty:
ad 1.
Powódź spowodowało naturalne zjawisko meteorologiczne zwane Niżem Genueńskim, które spowodowało również powodzie w 1997 i 2010 r. (także te z 1813 czy 1903 r.) Rzeczywiście o tym, że nad południową Polskę nadciągają nawalne, długotrwałe opady deszczu, wiadomo było mniej więcej już na tydzień przed wystąpieniem zjawiska. Problem polega na tym, że na chwilę obecną nie potrafimy przewidzieć z wystarczającym wyprzedzeniem dokładnego natężenia i miejsca wystąpienia opadów, zwłaszcza w przypadku tak rozbudowanej obszarowo struktury jak Niż Genueński. Właściwie do ostatniej chwili wszystkie prognozy sugerowały rozłożenie się opadów mniej więcej równo na dorzecze Odry i Wisły. Gdyby tak rzeczywiście się stało, na obu rzekach i ich dopływach mielibyśmy do czynienia z falami wezbraniowymi, ale zagrożenie powodziowe byłoby stosunkowo nieduże.
W odróżnieniu od 1997 r. już po pierwszych prognozach zapowiadających nadejście Niżu wszystkie zbiorniki zaporowe w południowej Polsce rozpoczęły zwiększone zrzuty wody, w celu wytworzenia rezerwy powodziowej! Tu dał o sobie jednak znać ten sam problem, co w roku 1997 - konflikt interesów między ochroną przeciwpowodziową, a potrzebami elektrowni wodnych. Sytuacja wygląda bowiem w ten sposób, że dla utrzymania mocy produkcyjnej elektrownie wodne wymagają wypełnienia zbiorników w co najmniej 60%.
Ponadto, a może nawet przede wszystkim, tegoroczny Niż Genueński przyniósł opady znacząco wyższe niż te z 1997 r. i 2010 r. z czego przeszło 80% deszczu spadło w dorzeczu Odry, a niemal 40% wszystkich opadów w Polsce skumulowało się na terenie Ziemi Kłodzkiej (dla porównania w 1997 r. w dorzeczu Odry spadło 63% deszczu, w 2010 r. zaś „tylko” 42%).
Mówiąc wprost, nie było takiej siły i mocy, aby przygotować się w pełni zabezpieczyć przed kataklizmem, który nastąpił, chyba, że ktoś potrafiłby powstrzymać opady deszczu.
Jeszcze jedna drobna uwaga. W okresie rządów PO-PSL (lata 2008-2015) wybudowano i zmodernizowano łącznie 1587,2 km wałów przeciwpowodziowych, w okresie rządów PiS (2016-2023) 542,4 km, przy czym warto podkreślić, że według raportu NIK z 2014 r. pilnej budowy bądź modernizacji wymagało jeszcze 2731,8 km wałów powodziowych w Polsce.

Ad. 2
Zapora na Morawce w Stroniu Śląskim została wybudowana w 1908 r. ostatnia modernizacja obiektu miała zaś miejsce w roku 2001, po powodzi z 1997 r. W latach 2022-2023 leśnictwo Stronie Śląskie prowadziło intensywną wycinkę drzew w bezpośrednim sąsiedztwie zapory, część drewna i sprzętu wykorzystywanego przy wycince, wbrew prawu, była składowana bezpośrednio na wałach zbiornika, o czym wielokrotnie informowali mieszkańcy Stronia. Nawet zakładając, że niezgodne z prawem, wykorzystywanie wałów na miejsce składowania drewna i sprzętu leśnego nie miało wpływu na wytrzymałość zbiornika, nie można pominąć podstaw hydrologii i fizyki:
1. Powyżej Stronia spadła rekordowa ilość deszczu, nie notowana we wcześniejszych pomiarach.
2. Las ma zdecydowanie większe możliwości wchłaniania i zatrzymywania wody niż odsłonięta ziemia, a przede wszystkim wiąże glebę utrudniając jej wypłukiwanie.
3. Woda zawsze szuka „najłatwiejszej” drogi. To co wcześniej wsiąkało w poszycie leśne ewentualnie spływało hamowane przez roślinność, tym razem spłynęło po odsłoniętych stokach i wytyczonymi przy wycince drogami, nabierając dużo większego niż wcześniej impetu i niosąc nieporównywalnie więcej materiału (ziemi, kamieni, rumoszu skalnego itp).

Czy był to czynnik decydujący o katastrofie, tego na dzień dzisiejszy nie wiadomo. Nie trzeba być jednak wybitnym specjalistą, aby ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, że przeprowadzona wycinka znacząco zwiększyła siły oddziałujące na zbiornik.

Ad 3.
Polskie prawo jest skonstruowane w ten sposób, że stanów nadzwyczajnych nie można wprowadzić „na zapas”. Najpierw muszą zaistnieć określone okoliczności, jest to jedno z zabezpieczeń swobód obywatelskich, a czy słuszne? Nie podejmuję się oceniać. Jedno należy stwierdzić, tym razem stan klęski żywiołowej został wprowadzony zdecydowanie szybciej niż w 1997 czy 2010 r.
Ponadto należy dodać:
1. Niemal błyskawiczne uruchomienie 1 mld zł z rezerwy budżetowej na najpilniejszą pomoc i walkę z powodzią.
2. Błyskawiczne uruchomienie pomocy doraźnej (10 tys. zł) dla powodzian (tak na marginesie to rozwiązanie wprowadzone przez rząd PO-PSL po powodzi w 2010 r. przegłosowane w sejmie przy sprzeciwie ówcześnie opozycyjnego PiS).
3. Przejęcie przez państwo na okres 12 miesięcy rat kredytów hipotecznych osób dotkniętych powodzią (to wydarzenie bez precedensu, do tej pory bowiem osoby poszkodowane w klęskach żywiołowych, mogły liczyć co najwyżej na zawieszenie spłaty kredytu).
4. Pozyskanie 2 mld euro z Funduszu Solidarności oraz kolejnych pieniędzy z Funduszu Spójności (w sumie 10 mld euro na kraje dotknięte powodzią). Przy czym należy podkreślić, że po raz pierwszy w swej historii UE zmieniła zasady, i inwestycje związane z odbudową po powodzi nie będą wymagały wkładu własnego, lecz będą mogły być w 100% sfinansowane z pieniędzy UE.
5. Szybka reakcja na głos mieszkańców i wprowadzenie na terenie gmin Lądek Zdrój i Zagórze Śląskie zarządzania kryzysowego. Co ważne, wbrew temu co twierdzi np. TV Republika, nie jest to żaden zarząd komisaryczny, ani wotum nieufności i niezgodne z prawem ograniczenie władzy samorządów, lecz ogromne wsparcie w postaci jednego z najwybitniejszych specjalistów od zarządzania kryzysowego w Polsce nadbrygadiera Michała Kamienieckiego. Jest to ze wszech miar decyzja słuszna, trudno bowiem oczekiwać, żeby burmistrz Lądka Zdroju Tomasz Nowicki (historyk sztuki), czy burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec (inżynier rolnictwa) byli przygotowani i potrafili sobie, równie skutecznie co specjaliści, radzić ze skalą dramatu jaka spotkała te gminy.
Ponadto, zestawmy działania Tuska, z działaniami Dudy. Tusk właściwie przeniósł rząd na tereny zagrożone i dotknięte powodzą, co wydatnie upraszcza i skraca proces decyzyjny, natomiast Duda urządzał dożynki, w czasie gdy rolnicy z południa Polski tracili cały swój dobytek.

Ad 4.
To co w chwili obecnej opowiada pan Błaszczak, pan Gróbarczyk czy pani Zalewska to hipokryzja przekraczająca wszelkie granice! Sprawa dotyczy przede wszystkim kwestii budowy 4 zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej. Rzeczywiście tak ekolodzy jak i mieszkańcy protestowali, tyle że nie przeciwko samym zbiornikom! Przyczyny protestu były dwie. Pierwsza, to ich lokalizacja, która powodowała konieczność przesiedlenia około 2500 mieszkańców Kotliny (dostępne wciąż są poniemieckie plany zakładające budowę 3 zbiorników, których realizacja nie wymagałaby żadnych przesiedleń), druga to forsowany przez PiS pomysł aby wybudować nie poldery, lecz zbiorniki zaporowe z elektrowniami wodnymi. Z czym to się wiąże pisałem powyżej, ponadto o ile w przypadku polderu wystarczy w odpowiednich miejscach usypać wały i postawić zaporę, o tyle elektrownia wodna wymaga dużej ilości infrastruktury (stacje pomp, stacje transformatorowe, linie przesyłowe itp.), której budowa miałaby ogromny wpływ na krajobraz Kotliny. Nawet dziś, po kataklizmie wśród mieszkańców kotliny można bez problemu znaleźć tych, którzy wciąż uważają, że ówczesne protesty były słuszne.

Ponadto, na nieszczęście dla pana Gróbarczyka i pani Zalewskiej w internecie nic nie ginie. Dlatego po dziś dzień można usłyszeć, jak pan Gróbarczyk stwierdza, że nowe zbiorniki w Kotlinie Kłodzkiej są cyt. „psu na budę”, tudzież panią Zalewską stwierdzającą, że w brew woli ludzi żadnych zbiorników budować nie wolno, a w ogóle cyt. „to Bank Światowy chce wywłaszczać ludzi w Kotlinie Kłodzkiej” SIC!

Należy tu również poruszyć jeszcze jedną kwestię. Nikt nie ma wątpliwości, że gdyby nie zbiornik Racibórz Dolny, tegoroczna powódź na Odrze byłaby większa niż ta z 1997 r. Widać to doskonale po wodowskazach w Jeleniej Górze, gdzie Kamienna osiągnęła poziom 437 cm (410 cm w 1997 r.), zaś Bóbr 547 cm (490 cm w 1997 r.). Według szacunków, bez zbiornika, fala wezbraniowa na Odrze we Wrocławiu mogłaby mieć nawet około 830 cm (724 cm w 1997 r.).
Zbiornik Racibórz Dolny to największa w Polsce i wedle mojej wiedzy druga co do wielkości konstrukcja hydrotechniczna w Europie, zajmuje obszar 26,3 km kwadratowych, a jego obecna pojemność to 185 mln m3 (pojemność docelowa to 320 mln m3 po zakończeniu eksploatacji złóż piasku i żwiru w 2030 r.). W trakcie obecnej powodzi zbiornik przyjął niemal całą wodę wezbraniową spływającą Odrą z Czech i wypełnił się w 80% zatrzymując 147,9 mln m3.
Dlaczego o tym piszę?
Po przejęciu władzy przez PiS w 2015 r. narodził się pomysł, aby od razu przekształcić niedokończony jeszcze zbiornik Racibórz Dolny na zbiornik mokry, stanowiący rezerwę wody dla żeglugi śródlądowej na Odrze. Plan ten zakładał wypełnienie zbiornika i ograniczenie rezerwy powodziowej do poziomu 30 mln m3. Orędownikami tego planu byli m. in. panowie Sasin, Szyszko, Błaszczak, Gróbarczyk i Morawiecki. Na szczęście, na przeszkodzie realizacji tego pomysłu stanęły wieloletnie i wielomilionowe kontrakty na wydobycie piasku i żwiru z niecki zbiornika podpisane jeszcze przez rząd PO-PSL. Dziś aż strach pomyśleć, jakie byłyby skutki, gdyby ten szalony plan został zrealizowany.

Na koniec
Aby nie być posądzonym o stronniczość muszę przyznać, że plan przekształcenia zbiornika Racibórz Dolny w zbiornik mokry istnieją od samego początku tej inwestycji, tle że zgodnie z planem pierwotnym ma się to stać po osiągnięciu docelowej pojemności zbiornika (320 mln m3) i z zachowaniem obecnego poziomu rezerwy powodziowej.

Ps.
Wszelkie dane i informacje przytoczone powyżej są dostępne na stronach IMGW, PGW Wody Polskie, Lasów Państwowych, Sejmu RP i NIK.


JJ:
Nie powiesz chyba Tomku, że masz to wszystko w głowie. Raczej widzę Cię jak klepiesz w klawiaturę, równocześnie szperając pracowicie za danymi źródłowymi w smartfonie. Tak czy inaczej - szacunek!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-20 17:13

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.* wysłany: 2024-09-20 13:40:

" jak zwykle (zgodnie z linią polityczną PiS i propagandą TV Republika) wszystkiemu winny Tusk i Niemcy, powodzi również."

Płacą mi, to piszę!

"To co w chwili obecnej opowiada pan Błaszczak, pan Gróbarczyk czy pani Zalewska to hipokryzja przekraczająca wszelkie granice!"

Zalewska nie chciała zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej.
Słyszałem jak mówiła.

Specjalistą nie jestem.
W żadnej dziedzinie.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-21 01:42

Zamiast wymyślać własny tekst, skopiowałem wyrywki z art. redaktora Piotra Zaremby, Interia z dnia 20.09.24r.

Mamy tu skądinąd drastyczny rozjazd różnych wersji rzeczywistości. Kiedy na blogu "Kłodzko 998 Alarmowo" pojawiła się relacja o tym, że w zalanych miastach grasują szabrownicy, a policja nie reaguje, reakcją była... zapowiedź pociągnięcia do odpowiedzialności autora wpisu. Chyba po raz pierwszy samo informowanie stało się powodem takiej represji, choć logicznym następstwem powinno być przynajmniej sprawdzenie owych wieści. Internautę chce się oskarżyć o "przeszkadzanie w akcji ratowniczej" - co brzmi jak absurd. Rozumiem, że komuś w środku katastrofy puszczają nerwy. Ale to kolejny krok w kierunku nadawania Polsce charakteru państwa częściowo policyjnego.
[...]
Pojawiły się jednak także obrachunki z przeszłością. Wygrzebano stary wpis ekolożki Urszuli Zielińskiej, obecnie wiceminister klimatu. "W dobie zmiany klimatu i postępującego problemu suszy inwestowanie w zbiorniki zaporowe niszczące przyrodę jest w naszej ocenie najgorszym możliwym rozwiązaniem" - ogłaszała w 2020 roku. Kiedy jeden z tych zbiorników - w Raciborzu - utrzymywał bezpieczeństwo Dolnego Śląska, a szereg innych pozwalało zminimalizować skutki fali powodziowej, to przypomnienie brzmiało groteskowo. 
Nota bene można by się w tym dopatrywać kuriozalnego niedoinformowania polityczki. Przed kamerami pojawiają się przecież eksperci od klimatu, którzy z globalnego ocieplenia wyciągają diametralnie odmienne wnioski. Susza i powodzie (z powodu większej wilgotności powietrza) mają być dwiema stronami tych samych zmian. Czy zawodowa ekolożka miała prawo tego nie wiedzieć? Jest ona skądinąd twarzą niezwykle radykalnych zmian. To ona kołatała do Komisji Europejskiej w kierunku zaniechania wszelkich prób regulacji Odry. I można traktować tę jej aktywność jako zapowiedź nowej polityki rządowej. Do jej kompetencji można mieć zasadnicze wątpliwości choćby na przykładzie historii ze złotymi algami. Kiedy za rządów PiS nastąpił masowy pomór ryb w Odrze i innych wodach, Zielińska zaprzeczała gromko, jakoby algi miały z tym coś wspólnego. Winny miał być PiS tolerujący spuszczanie do rzeki zanieczyszczeń. Teraz kiedy zjawisko zaczęło się powtarzać za nowej władzy, ochoczo ogłosiła, że z algami niszczącymi wodne ekosystemy trzeba walczyć - przy pomocy perhydrolu.  

Ile w tym niemal religijnego dogmatyzmu, ile zwykłej ignorancji? Ile wreszcie propagandy? Kiedy się pomyśli, jakie postaci mają dziś wpływ na rządowe decyzje, cierpnie skóra. Nawet jeśli Zielińska wypowiedziała teraz niejasną zapowiedź wspierania zbiorników retencyjnych. Zmieniając zdanie, podobnie jak w przypadku alg. 

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-czy-po-powodzi-ktos-rozliczy-ekologow-i-z-czego,nId,7819551#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm

Tak, cierpnie skóra. A to nie jest wojna, gdzie przeciwnik obrzuca nas bombami z fosforem.

Autor artykułu podnosi też wypowiedź hydrobiologa, doktora Grzegorza Chociana w Polsat News, który sformułował swoje mocne oskarżenie.
 
Cytat: "Nie tylko stwierdził, że organizacje ekologiczne potrafią organizować swoje akcje, aby wyciskać z inwestorów pieniądze, a czasem robią to na zamówienie ich konkurencji. On poszedł dalej, twierdząc, że człowiek z Niemiec próbował go zwerbować. Miałby popierać jakieś rozwiązanie, jak rozumiem korzystne dla zagranicy, a nie dla Polski. Przy okazji ekolog opowiada, że domyśla się podobnych motywów przy okazji akcji innych aktywistów ochrony środowiska."

Droga S3 Szczecin - Lubawka miała być budowana w latach dziewięćdziesiątych. Niewyjaśnione przeszkody spowodowały, że zbudowano ją dopiero teraz, ale Czesi nie mają jej dalszego ciągu. Kończy się w polu. Analitycy spod znaku swastyki już wtedy twierdzili, że Niemcy nie są zainteresowani istnieniem dróg północ-południe w Polsce.
Takie są realia.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-21 06:11

Donald Tusk:

"Szukałem kogoś, kto ma wykształcenie techniczne, jest doświadczonym politykiem, jeśli chodzi o zarządzanie, ma doświadczenie samorządowe sytuacjami kryzysowymi i taka osoba mi się nasunęła od razu – do niedawna minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. (…)Na mój znak przyjechał i powiedział, że jest do dyspozycji. Kiedy mu powiedziałem, że trzeba złożyć mandat, po piętnastu minutach otrzymałem odpowiedź, że jest gotowy do złożenia mandatu eurodeputowanego, czyli będzie członkiem rządu odpowiedzialnym za program odbudowy – powiedział Donald Tusk na konferencji w Nowej Soli

Jak śpiewał bard „żyjemy w kraju cudownych metafor”, to i trudno się dziwić, że premier Polski w sytuacji kryzysowej rozpaczliwie szuka kogoś z wykształceniem technicznym i doświadczeniem politycznym. Powstaje jednak pewna wątpliwość, czy aby na pewno nowy pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi był zaskoczony tym, że musi oddać mandat i z radością to uczynił."

Jeszcze raz:
"Marcin Kierwiński. (…)Na mój znak przyjechał"

"Na pierwszy znak, gdy serce drgnie,
ledwo drgnie, a już się wie..." ?
No może i tak.

"dlaczego ministrowie po kilku miesiącach rezygnują ze swoich stanowisk dla wysokich apanaży w Parlamencie Europejskim, a ich błyskawiczny powrót to już prawdziwa polityczna groteska."

"Marcin Kierwiński wraca do pracy w rządzie. Rodzi się w związku z tym pytanie, czy to jest kara, czy nagroda dla Kierwińskiego? Pan Kierwiński opuszczał Polskę w atmosferze skandalu, po niefortunnym przemówieniu z okazji święta strażaków. Po tym jak plątał mu się język i w niejasnych okolicznościach dmuchał w alkomat, na stałe przykleił się do niego przydomek „Pogłos”. Emigracja do PE z pewnością sprawiła, że poczuł się jak na urlopie fizycznym i psychicznym, do tego portfel pęczniał."

Kierwa!
"...był ministrem MSWiA, natomiast teraz nie tylko straci święty spokój, wysokie apanaże, ale zostanie zaledwie pełnomocnikiem, na którego będą spadały ciężkie gromy, bo nie ma szans, żeby wszystkie sprawy związane z powodzią szły gładko."

„Pogłos” wraca do Polski,
czyli poniewierka Marcina Kierwińskiego

https://www.patrzymy.pl/poglos-wraca-do-polski-czyli-poniewierka-marcina-kierwinskiego/

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-21 08:28

O tym, kto sprzeciwiał się budowie zbiorników retencyjnych, dobrze zostało opowiedziane tutaj:
https://youtu.be/TQQNCCWFID8?si=VPOK9n_B5jZe1Yij

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-21 09:05

"Teza lansowana m.in. w TV Republika:
Wina Tuska, bo przez 11 miesięcy urzędowania nie zlikwidował złotej algi."

Jakiej złotej algi? Przecież to Kaczyński wlewa rtęć do rzek i jezior.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-21 20:31

https://www.youtube.com/watch?v=V1mbsGCl5y4

Niezwykły film dokumentalny.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-22 23:05

Czytam te wpisy „sierot po komunie” i nie mogę uwierzyć, że je popełniono.
Bardzo doceniam Wielce Szanownego Pana Gospodarza za zamieszczenie tu wpisu pana Tomasza, bo jest jakaś równowaga i szansa na opamiętanie.

Oczywiście trwa kampania wyborcza i punkty dla potencjalnych kandydatów w czasie powodzi są zbierane. Zatem ilość kłamstw jaka tu pada jest pokłosiem tej kampanii ale jednocześnie należy pamiętać, że kłamstwo choćby wszyscy w nie wierzyli jest kłamstwem i prawda choćby nikt jej nie akceptował dalej pozostanie prawdą.

Zatem mój apel do wypisujących te kłamstwa brzmi: nie piszcie kłamstw byście się ich nie wstydzili na przyszłość i nie postępujcie chamsko byście się nie wstydzili nawet wtedy gdy chwilowo ulegacie "pedagogice bezwstydu".
Podam przykłady kłamstw tu wypisywanych.
Wielce Szanowny Pan AS napisał: „Teraz NIKT z władz nie zaalarmował,
że trzeba ewakuować się, ...Tam przy Osiedlu Robotniczym wał przerwało i zalało.”
Panie Wielce Szanowny po co piszesz Pan te kłamstwa? Przecież tam Straż Miejska od mieszkania do mieszkania chodziła i ludzi informowali i ewakuowali. Żadnego wału nie przerwało tylko wał został przelany, bo ilość wody była rekordowa. Większa niż 1997 roku!

W sprawie pani Zielińskiej to klasyczne sadzanie na krześle elektrycznym z tłumaczeniem, że to zwykłe krzesło.
Cyt: „ W interpelacji z 2020 roku pytałam ówczesnego wiceministra Marka Gróbarczyka, odpowiedzialnego za gospodarkę wodną:
Na jakim etapie realizacji znajduje się projekt budowy zbiornika Wielowieś Klasztorna na rzece Prośnie?
Jakie alternatywne projekty zostały zaplanowane dla ochrony miasta Kalisza przed zagrożeniem powodziowym?
Jakie alternatywne projekty zostały zaplanowane, aby zabezpieczyć mieszkańców okolicznych terenów przed suszą?
Pytania, jak widać, dotyczyły zbiornika wielofunkcyjnego w Wielkopolsce, a nie, jak piszą dziś politycy PiS i prawicowe media - zbiorników retencyjnych na Ziemi Kłodzkiej.
Tymczasem politycy PIS, zamiast pomagać powodzianom, prowadzą kampanię kłamstw i nienawiści. Na przykładzie interpelacji z 2020 r. próbują dowieść, że posłanka Zielińska zablokowała budowę szeregu zbiorników retencyjnych w Ziemi Kłodzkiej. Nie oni nie dowieźli tych zbiorników, tylko ta zła posłanka, rzekomo jedną interpelacją dotyczącą zupełnie innego typu zbiornika w Wielkopolsce, zablokowała cały szereg budowli retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej.
Co ciekawe, takie wpisy pojawiły się, jak na zamówienie, w pierwszych godzinach powodzi. Wiele z kont powielających tę fałszywą informację powstało właśnie wtedy, tego dnia - i właśnie w tym celu.
To przykład, jak działają farmy trolli i botów, podkręcane przez skrajne portale nienawiści.
Sianie nienawiści w krytycznym czasie, kiedy potrzebujemy współpracy i wzajemnej pomocy, zasługuje na najwyższe potępienie.”

 "Pani Ewa Inteligentna-Inaczej-Zajączkowska nie odróżnia zbiornika zaporowego od retencyjnego??! Ale wypowiada się w imieniu narodu w Europarlamencie? I bierze grubą kaskę od instytucji, której nie uznaje?"

Przypominam panom, że tak jak „Pani Ewa Inteligentna-Inaczej” nie powinno się robić. Zbiornik zbiornikowi nierówny. Jak już wyjaśnił pan Tomasz są to zupełnie różne budowle. O różnym koszcie, różnym przeznaczeniu i różnie wpływają na wiele spraw.

Skoro tak o Kotlinie Kłodzkiej tyle napisano to przypomnę, że i u nas walczono o zbiorniki suche. Pamiętam taki tekst https://www.jelonka.com/jak-skonczy-sie-spor-o-regulacje-bobru-46926 Niedziela, 9 czerwca 2013, 7
„Warto podkreślić, że stan techniczny zbiorników w regionie tj. „Sosnówki”, „Karpacza”, „Kowar” oraz suchego zbiornika przeciwpowodziowego „Mysłakowice” jest dobry. Starosta ubolewa jednak nad brakiem funduszy na budowę zbiornika w Kostrzycy. – Gdyby zbiornik ten już funkcjonował nie mielibyśmy tylu powodzi w powiecie – dodał Jacek Włodyga.”

Zatem panowie kto zablokował powstanie zbiornika na Jedlicy? Czy ktoś się pokusi na opis jak to z tym zbiornikiem było i dlaczego tego wciąż nie ma?

JJ:
Jedna uwaga: nie wiem co znaczy Inteligentna-Inaczej w odniesieniu do Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Przecież nie może to być przejaw mowy nienawiści, którą Buniek wytyka prawicy, to co najwyżej takie sobie ot, lekceważenie... Otóż stawiam "dolary przeciw orzechom", że niebawem będzie to jedna z gwiazd na polskiej scenie politycznej. Zakład?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-23 02:30

Film na PRZEkanale bardzo dobry. Dobrze udokumentowane, z wartką narracją.

Brakuje tylko załącznika, czyli listy owych ponad trzech tysięcy sygnatariuszy petycji domagającej się wstrzymania budowy zbiorników retencyjnych. Ci ludzie osiągnęli swój cel, Nysa została zrenaturyzowana, co widać na zdjęciach i tak powinno zostać. Natura tego chce.

Trzecia osoba w państwie, Kidawa-Błońska winna wykazać aktywność i wstrzymać wszelką akcję odbudowy. Przecież natura mostów, umocnień brzegowych nie buduje, wredny PIS znowu przeszkadza, nawołuje do pomocy, odbudowy. Dość tego! Przegrali wybory, do więzienia z nimi i ich wyborcami!!! Niemcy winni się włączyć i pomóc.

Zadziwia mnie postawa Jarosława Wolskiego, że jest platfusiarzem to można się było spodziewać, ale że aż tak, by z Giertychem pod rękę? Pochodzi ze Świdnicy, na uzbrojeniu jakoś się tam zna - jestem laikiem, trudno mi ocenić. - Nie krytykował zakupów Błaszczaka. Przyjmowałem to za postawę zdroworozsądkową. A tymczasem włącza się do polityki, liczy pewnie na posadę. Okazuje się menda.

Giertych dawniej diabeł wcielony, samo podanie ręki było wręcz zbrodnią, a dziś guru platfusiarzy, śpiewają zgodnie w jego chórku. Toruje im drogę do wadzy (Jacek Fedorowicz "60 minut na godzinę") i to wystarcza. Gdyby Hitler żył, też by go przyjęli, a miał gość talent.

Drugi film. O rozliczeniu się Niemców dobrze ten proces pokazuje. Zbrodniarze funkcjonują w powojennej rzeczywistości na eksponowanych stanowiskach, są mężami zaufania, obdarzeni szacunkiem. Wg. współobywateli wykonywali dla ich społeczności pożyteczną pracę. Niemcy nadal mają manierę traktowania Polaków z góry. Wmawiano im, że są nadludźmi i trudno się takiej, łechcącej ego pozycji wyzbyć. Kuriozalne jest pouczanie nas z ich strony w sprawach moralnych. Dobrze, że się bronimy, nie poprzez karczemne odzywki, tylko przez tworzenie takich filmów jak wyżej.

Jesteśmy zbyt pobłażliwi wobec oszczerców, potwarców. W 44. min filmu prof. Bogdan Musiał nazywa Jana Grabowskiego prowokatorem, zastanawia się jakie są jego motywy, bo tenże ordynarnie kłamie. Prawdopodobnie ten Grabowski jest zadaniowany, należałoby ustalić przez kogo. Nadmiernie się certolimy, okazujemy słabość, która ośmiela. Mieszkańcy, ich prawni następcy powinni wytoczyć mu proces. Ale sądy musiałyby być polskie. Tymczasem prominentny sędzia, niedawno przecież, poczuł się Białorusinem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-23 07:05

"Pani Ewa Inteligentna-Inaczej-Zajączkowska"
To określenie panaBuńkowe, czy panaTomaszowe?
Pytam bo zbyt dokładnie ich wpisów nie czytam.
Przelatuję wzrokiem jedynie.

Rzeczywiście tych "polityków" inteligentnych inaczej,
a niestety też płci żeńskiej, jest bardzo dużo.

Buniek o AS-ie:
"Wał nie przerwało, tylko przelało." Cytuję niedokładnie.
A skutki? wiadomo.
Straż miejska ostrzegała?
Ja wiadomości dostałem od mieszkańców Osiedla Robotniczego.
Bezpośrednio.
Tak czy siak. Liczą się fakty.
I na temat powodzi A.D. 2024 też powoli wychodzą
na światło dzienne.

A "Pani Ewa Inteligentna-Inaczej-Zajączkowska"?
"Niebawem będzie to jedna z gwiazd na polskiej scenie politycznej."
Będą fakty.
Faktyczne. Nie medialne.

Tu przypomina mi się ten obrazek:
Donald Tusk w otoczeniu rodziny,
przy stoliku, na którym jest centralnie umieszczony duży krzyż,
obrazek Matki Boskiej,
święty obrazek z wizerunkiem Jezusa, Jezu ufam Tobie,
który ukazał się świętej Faustynie Kowalskiej
i inne dewocjonalia...

A w zakłamanym świecie medialnym taka informacja:

https://aszdziennik.pl/134688,wiadomosci-ustalily-tusk-mial-na-tym-stoliku-krzyz-14-lat-temu

Kto dziś stoi na czele polskiego rządu?
Człowiek - Sama Prawda?
A może wujek Dobra Rada?
I śmieszno, i straszno.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-23 07:56

D.T. kilka godzin przed powodzią:
"prognozy nie są przesadnie alarmujące"

IMGW na 2 dni przed zapewnieniami premiera Tuska
wydał ostrzeżenie trzeciego stopnia dla południa kraju.
Dotyczyło ono zarówno kwestii hydrologicznej jak i meteorologicznej.
To ostrzeżenie oznacza, że nadeszło zagrożenie dla zdrowia i życia.

Zapora w Stroniu Śląskim nie wytrzymała naporu fali powodziowej.

W Radochowie zniszczone domy, porwane przez wodę samochody.
15 września, w niedzielę, w ciągu zaledwie 15 minut przeszła fala,
która drzewa i słupy energetyczne łamała jak zapałki,
a samochody unosiły się na niej,
niczym pudełka od tych zapałek.
Relacja księdza Krzysztofa Pełecha.
Nie dostali żadnego ostrzeżenia.
Nie wiedzieli, że tama w Stroniu Śląskim nie wytrzymała.
Dzień wcześniej, w sobotę, wyłączono prąd, komórki nie działały.
Nie wiedzieliśmy, że woda idzie. Zostaliśmy zostawieni sami sobie.
Opis z dzisiejszego Naszego Dziennika.

Pan premier D.T. stanął na wysokości zadania?
Czy może wprowadził w błąd Polaków?

W Naszym Dzienniku jeszcze inne informacje na ten temat.
Koszmar.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-24 00:05

Wielce Szanowny Pan Bu3Las napisał: „Jesteśmy zbyt pobłażliwi wobec oszczerców, potwarców.” Trudno się z nim nie zgodzić. Ma rację! Pani Zielińska powinna panią Zajączkowską mocniej zwyzywać albo nawet pójść do sądu. Ale! Te panie są w polityce, więc nie tędy dla nich droga. I tak pan Zielińska, której partia trzyma się z dala od kłamstwa i chamstwa delikatnej obelgi użyła wobec tak podłego kłamstwa i „inteligentna inaczej” brzmi zdecydowanie zbyt łagodnie wobec tak podłej kłamczuchy. Niemniej jednak, jest wyrazem uznanej polityki „nie nadstawiamy drugiego policzka!”, którą zdecydowanie należy kontynuować, bo daje wyniki.
Zatem pani Zielińska wśród swoich niezbyt błysła. (To był cytat Wielce Szanowny Panie AS, a nie moje określenie na panią, która kłamie i żyje z tego, że kłamie) Co innego pani Zajączkowska. Jej kłamstwo dodało jej splendoru w jej środowisku. Jej środowisko uznaje kłamstwo polityków jako dobro. Oni chcą być okłamywani i myślą, że inni też będą okłamywani gdy polityka, który kłamie wybiorą. No i faktycznie oni są. Ale inni się nie dadzą tak łatwo okłamać. Dlatego wyborcy pani Zajączkowskiej najbardziej nienawidzą ludzi, którzy te kłamstwa demaskują. Trudno!
Przyznam, że nie wiem jak w Kotlinie Kłodzkiej było ze zbiornikami ale mnie śmieszy ten argument, że poprzedni rząd ukończył budowę czterech rozpoczętych za jeszcze poprzednich rządów, a nie zbudował jakichś pięciu, bo jacyś mityczni ekolodzy protestowali. Dla kogo te kłamstwa? Przecież ten rząd po prostu zabrał fundusze z budowy zapór przeciwpowodziowych i przekierował na inwestycje gdzie ekolodzy faktycznie protestowali. Tam nie było oporów by ekologów popędzić. „16 marca 2021
Członkowie Koalicji Ratujmy Rzeki przekazali przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, petycję przeciw regulacji i niszczeniu Odry. Petycja „Stop niszczeniu Odry” złożona w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej we Wrocławiu została podpisana przez wszystkich członków Koalicji (49 polskich organizacji pozarządowych, osoby prywatne, ekspertów i naukowców) oraz 1500 osób z Polski i innych krajów europejskich.      
Podobna petycja powstała po stronie niemieckiej. Mieszkańcy znad Odry wspierani przez niemieckie organizacje pozarządowe i Partię Zielonych złożyli petycje w Ministerstwie Transportu w Berlinie, w kancelarii władz Landu Brandenburgii w Poczdamie oraz do Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Berlinie.”
I co? I nic buldożery pracują i Odrę demolują. Nawet wyrok Sądu zakazujący prac nie pomógł. Całe fundusze Wód Polskich tam poszły, a o Kotlinie Kłodzkiej i Jeleniogórskiej zapomniano. Zatem to ordynarne KŁAMSTWO, że jacyś ekolodzy przekonali rządzących, by nie budować. Zawsze są jacyś co nie chcą budowy i są tacy co chcą. Po prostu zabrano pieniądze z funduszu przeciwpowodziowego i skierowano na bzdurny pomysł zrobienia Renu z Odry i przecież tego nikt nie ukrywał.
Czy u nas ktoś protestował przeciwko budowie tamy na Jedlicy? Czy ktoś protestował przeciwko tym pozostałym tamom? Czego nie powstały? Czy nie było planów?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-24 07:46

Odnośnie funkcjonowania państwa polskiego
podczas tej powodzi.

Info z pierwszej ręki!!!
Mała gmina niedaleko JG.
Nie nadążają z rozładowywaniem TIR-ów z pomocą dla powodzian.
Ktoś pomylił małą, podjeleniogórską wioseczkę
z jakąś inną miejscowością, gdzie powódź poczyniła potworne zniszczenia.
Przyjeżdżających TIR-ów nikt nie jest w stanie zatrzymać.
Ani zawrócić.
Władze gminy rozdają co się da innym pobliskim gminom.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-24 08:29

"ludzie liczyli na dużo więcej, że pomoc nadejdzie szybciej, że będzie zorganizowana, a przede wszystkim, że ostrzeżenia przed powodzią przyjdą w porę, żeby mogli się zabezpieczyć czy uratować przynajmniej część swojego dobytku i wcześniej się ewakuować. Brakuje też pomysłów, jak rozwiązać sytuację po tej powodzi.

Są komentatorzy polityczni, którzy nie pozostawiają suchej nitki na tej ekipie, co więcej, uważają, że posiedzenia sztabu przypominają ustawki z udziałem Władimira Putina na Kremlu.


Pokazywanie zarządzania twardą ręką i poniżanie innych osób niczemu nie służy i bardziej przypomina teatr niż realne zarządzanie w obliczu kryzysu.

został zatrzymany przez policję 22-latek, mieszkaniec Lądka- -Zdroju, który w mediach społecznościowych ośmielił się napisać, że w obliczu powodzi nie ma pomocy bądź jeśli jest, to nieskoordynowana. Człowiek ten żalił się na wsparcie w czasie tego kataklizmu i okazuje się, że być może usłyszy zarzuty, że przeszkadzał w akcji ratowniczej. Grozi za to nawet kara więzienia. Dochodzi do absurdów, które obserwujemy na każdym kroku. Widać, że są to działania na pokaz, że władza Tuska zajmuje się takimi osobami jak wspomniany 22-latek, a nie rozwiązywaniem realnych problemów i pomocą tym, którzy ucierpieli w sposób nieprawdopodobny podczas tej powodzi."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/306370,powazny-kryzys-rzadu-donalda-tuska.html

Rzeczywistość jest taka,
jaką pokazujemy w naszych mediach,
i innej nie ma!
Kto twierdzi inaczej,
jest ruskim agentem.
Albo niemieckim.
A nie! Czekaj!
Przecież niemiecka Bundeswehra miała nam pomagać
przy likwidacji skutków powodzi!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-09-24 14:39

Witam Szanownych Panów.
Na wstępie jestem Panom winny sprostowanie. W moim ostatnim wpisie wkradł się błąd. Napisałem, że planowana rezerwa powodziowa przy przekształceniu Zbiornika Racibórz Dolny w rezerwuar wody dla żeglugi na Odrze miała wynieść 30 mln m3. W rzeczywistości rezerwa ta miała wynosić 90 mln m3. Różnica istotna, więc swoją pomyłkę prostuję, choć przypominam, że w trakcie powodzi zbiornik przejął falę powodziową o objętości przeszło 147 mln m3, więc planowana rezerwa okazałaby się stanowczo zbyt mała.

Do meritum
Wydawałoby się, że tragedia jaka dotknęła mieszkańców południowej Polski, powinna być okazją do przynajmniej chwilowego pojednania, porzucenia sporów i w myśl zasady „wszystkie ręce na pokład” wspólnej pracy na rzecz poszkodowanych, nawet wśród polityków, (tak było za równo w 1997 jak i 2010 r.) przy oczywistym zachowaniu prawa opozycji do wytykania błędów i KONSTRUKTYWNEJ krytyki ekipy rządzącej. Nie tym razem.

Tak politycy PiS, jak i przychylni tej partii propagandyści udowadniają po raz kolejny, że w imię partykularnych interesów nie cofną się przed żadnym łajdactwem, od przemilczeń podstawowych faktów, przez manipulację po najzwyklejsze w świecie ohydne kłamstwo, co gorsze kłamstwo godzące w zwykłych ludzi i sprowadzające na nich realne zagrożenie.

Przemilczenie
Kwestię budowy zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej opisałem w poprzednim wpisie (dodatkowo informacje te uzupełnił Pan Buniek) to jednak nie wszystko. Przejmujący w 2015 r. władzę PiS odziedziczył po poprzednikach, będący w trakcie realizacji, wart 5 mld zł projekt pod nazwą: „Ochrona Powodziowa w Dorzeczu Odry i Wisły”. Projekt miał zostać zrealizowany w latach 2015-2021 i zakładał m. in. zwiększenie bezpieczeństwa powodziowego w Kotlinie Kłodzkiej. W latach następnych dokończono jedynie budowę suchych zbiorników w Roztokach Bystrzyckich, Szalejowie, Boboszowie i Krosnowicach. W przypadku pozostałych zaplanowanych inwestycji, zakładających poprawę biernej ochrony przeciwpowodziowej (czyszczenie koryt rzek, podwyższenie mostów, nowe wały, mury oporowe ect.) m. in. w Stroniu Śląskim, Lądku Zdroju, Międzylesiu, Długopolu-Zdrój, Bystrzycy Kłodzkiej, Kłodzku, Polanicy Zdrój, Szczytnej i Dusznikach ich realizację przesunięto na lata 2023-2025 (w chwili powodzi wszystkie te inwestycje na oficjalnej stronie PGW Wody Polskie miały status: „w realizacji” przy czym w bardzo wielu miejscach ta „realizacja” polegała na papierkologii). Aby było jeszcze zabawniej, powodem odsunięcia tych inwestycji w czasie, było przeniesienie przeznaczonych na nie środków na sfinansowanie przekopu Mierzei Wiślanej.

Manipulacja
Tak politycy PiS, jak i przychylni im propagandyści prześcigają się wręcz w udowadnianiu, że Tusk zlekceważył zagrożenie, czego dowodem ma być powielany wszem i wobec cytat: „te prognozy nie są przesadnie alarmujące”. Cytat ten raczył również powtórzyć Szanowny Pan grafo-AS.
Problem w tym, że jest to wyrwany z kontekstu fragment zdania (nawet nie całe zdanie)!
Słowa te padły w trakcie wypowiedzi dla mediów, jakiej Tusk udzielił 13 września rano, po spotkaniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Całość wypowiedzi brzmiała zaś następująco:

„Chciałbym od razu powiedzieć na początek, te prognozy - łączyliśmy się z prognostykami - nie są przesadnie alarmujące. Nie lekceważymy żadnego sygnału, mamy swoje doświadczenia, tu we Wrocławiu z 1997 roku, więc wiadomo, że nie można lekceważyć tej sytuacji. Ale chcę powiedzieć, że dzisiaj nie ma powodu, by przewidywać zdarzenia w skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju.
Jeśli można się czegoś spodziewać, to lokalnych podtopień i powodzi błyskawicznych zlokalizowanych w jakimś miejscu. Szczególnie raczej w górach, ale czasami zdarza się to w miastach i na te zdarzenia chcemy być perfekcyjnie przygotowani.”

Zgodzę się, jest to wypowiedź (delikatnie ująwszy) niefortunna. Po pierwsze bowiem, kompletnie nie mam pojęcia, jakie Tusk (mieszkaniec Gdańska) ma doświadczenia z powodzi we Wrocławiu w 1997 r. po drugie, powódź jest zjawiskiem tak nieprzewidywalnym, że mówienie o „perfekcyjnym przygotowaniu” to najzwyklejszy populizm.
Dowcip jednak polega na tym, że ni w ząb nie można wyczytać w tych słowach jakiegokolwiek objawu lekceważenia problemu. Co więcej, same fakty nadały słowom Tuska prawdziwość. Jakkolwiek bowiem by to nie brzmiało, obecna powódź, w odróżnieniu od tej z 1997 r. gdy Odra wystąpiła z brzegów na całej swej długości od Chałupek po Słubice, ma rzeczywiście charakter powodzi błyskawicznych oraz lokalnych zalań i podtopień.

Kłamstwo
Tu już naprawdę pozostaje jedynie parafraza wypowiedzi kapitana Wagnera z filmu „C.K. Dezerterzy”: Nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów, które by mogły wystarczająco obelżywie określić pisowskie postępowanie.
Cóż bowiem sobie umyślili m. in. poseł Kaleta, członek neo KRS Nawacki, Cezary Gmyz czy bracia Karnowscy i robiący zawrotną karierę w młodzieżówce PiS Szafarowicz?. Otóż od kilku dni wyżej wymienieni lansują teorię spiskową, jakoby na polecenie Tuska pracownicy zbiorników tworzących tzw. Kaskadę Nysy Kłodzkiej (Topola, Kozielno, Otmuchów, Nysa) wstrzymali zrzuty wody i CELOWO zalali m.in. Nysę, Miało to rzekomo na celu uwiarygodnić tezę o ociepleniu klimatu i ułatwić Tuskowi przepychanie związanych z tym ustaw.

Mało kto wie, że PGW Wody Polskie ma obowiązek codziennego publikowania raportów informujących o stopniu zapełnienia zbiorników i poziomie rezerwy powodziowej, za pewne jeszcze mniej osób zada sobie trud, aby te dane zebrać i przeanalizować. Kłamstwo więc się szerzy, podkopując zaufanie do instytucji państwowych (niezbędne w stanie kryzysu z jakim obecnie mamy do czynienia), ale również narażając bohaterów, którzy nie śpiąc po kilkadziesiąt godzin walczyli o zminimalizowanie skutków kataklizmu, a dziś zamiast udać się na zasłużony odpoczynek, bądź ratować swoje mienie (większość z tych ludzi mieszka w okolicach zbiorników i sami są również ofiarami powodzi) wysłu**** pogróżek, z groźbami pozbawienia życia włącznie.
Jakie są zatem fakty?
Na wstępie trzeba wyjaśnić, dla każdego zbiornika w Polsce jest opracowana „Instrukcja Gospodarowania Wodami, która jest częścią pozwolenia wodno-prawnego. Instrukcja zawiera informację, o minimalnej rezerwie powodziowej, jaką na zbiorniku należy utrzymywać, przedstawia też zasady postępowania w różnych scenariuszach (m. in. w przypadku suszy bądź powodzi).

13 września 2024 r. w wyniku m. in. wykonania zrzutów prewencyjnych rezerwa powodziowa wynosiła:
Nysa – 75,9 mln m3 czyli 136% rezerwy obowiązkowej
Otmuchów – 89,2 mln m3 czyli 126% rezerwy obowiązkowej
Kozielno – 5,4 mln m3 czyli 160% rezerwy obowiązkowej
Topola – 7,2 mln m3 czyli 138% rezerwy obowiązkowej

14 września.
Zaczynają padać ulewne deszcze, zbiorniki zaczynają przyjmować wodę
Po raz pierwszy w historii uruchamiane są wszystkie suche zbiorniki w górnym biegu Nysy Kłodzkiej (14). Niestety już wieczorem pierwszy z nich się przepełnia (Międzybórz).
Wypełniają się także powoli zbiorniki położone niżej. Wszystkie jednak wciąż mają znaczną rezerwę powodziową (najmniej zbiornik Topola – 97%).

15 września rano
Komplikuje się sytuacja na zbiorniku Nysa, w którym rezerwa powodziowa wynosi już tylko 59%, wsparciem jest zbiornik Otmuchów, w którym rezerwa wciąż wynosi 110% , Topola i Kozielno mają rezerwę na poziomie odpowiednio 2 i 4%.

15 września przed południem
Pęka wał ziemny w Stroniu Śląskim, czego nikt nie był w stanie przewidzieć. Wszelkie szacunki i wyliczenia ilości wody, która spłynie do Kaskady, będące fundamentem pracy zbiorników, biorą w łeb. Zapada decyzja o sukcesywnym zwiększaniu zrzutu ze zbiornika w Nysie z 600 do 1000 m3/s. mimo świadomości, że taka wielkość zrzutu podtopi położone poniżej miasto (dla porównania, w 1997 r. gdy woda ze zbiornika Nysa rzeczywiście przelała się przez tamę szacunkowy zrzut wynosił ok. 1500 m3/s). O decyzji natychmiast powiadomiony jest burmistrz Nysy, o czym świadczy sygnowana przez niego informacja zamieszczona na stronach urzędu i Nowej Trybuny Opolskiej.

15 września po południu
Do zbiornika Nysa wpływa rekordowe 1500 m3/s zbiornik szybko się wypełnia z rezerwy powodziowej zostało niespełna 39%, sytuację ratuje zbiornik Otmuchów w którym wciąż jest 101% rezerwy, ale wpływa do niego niemal trzykrotnie więcej wody niż wypływa.
Topola i Kozielno są przepełnione i się już w walce nie liczą.

16 września
Od wieczora dnia poprzedniego pierwszą linię obrony przed falą powodziową stanowi zbiornik Otmuchów, w którym rezerwa powodziowa spadła do niespełna 6%, co gorsze awarii uległ zbiornik Topola. Na szczęście w tym samym czasie udało się zwiększyć do niecałych 75% rezerwę powodziową w zbiorniku Nysa. Dzięki temu jest możliwość ograniczenia zrzutu wody z 1000 do 800 m3/s co z kolei umożliwia załatanie uszkodzonego wału w Nysie (walka trwała całą noc).

17 września rano
Sytuacja powoli się stabilizuje (do zbiorników zaczyna dopływać mniej wody, niż z nich wypływa). Rezerwa Powodziowa na zbiorniku Otmuchów wynosi 5%, na zbiorniku Nysa 17%

18 września popołudnie
Dalsza stabilizacja, rezerwa powodziowa na zbiorniku Otmuchów wzrosła do 14%, na zbiorniku Nysa już 76%. Część pracowników, którzy pozostawali na obiektach od 15 września udaje się pierwszy raz do domów, odpocząć lub ocenić straty, jeśli ich domy zostały zalane.

Jak pokazują przedstawione powyżej informacje, opowieści szerzone przez te indywidua są po prostu ordynarnym kłamstwem, za które (mam szczerą nadzieję) wszyscy bekną przed sądem. Naprawdę nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, aby w chwili, gdy ludzie potracili dorobek całego życia, w imię partyjnych interesów robić coś takiego!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-24 20:17

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.* wysłany: 2024-09-24 14:39:

"Witam Szanownych Panów."

Również witam i wszystko czytam.

"Wydawałoby się, że tragedia jaka dotknęła mieszkańców południowej Polski, powinna być okazją do przynajmniej chwilowego pojednania,..."

Sprawy zaszły za daleko.
Trzeba by się definitywnie pozbyć,
oprócz Tuska, kogo jeszcze?

"Tak politycy PiS, jak i przychylni tej partii propagandyści udowadniają po raz kolejny, że w imię partykularnych interesów nie cofną się przed żadnym łajdactwem,..."

No nic, czytam dalej.

Tusk:
"Jeśli można się czegoś spodziewać, to lokalnych podtopień i powodzi błyskawicznych zlokalizowanych w jakimś miejscu."

Czy Tusk mówił o tym, co się stało?

"Nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów, które by mogły wystarczająco obelżywie określić pisowskie postępowanie."

Tusk?
Dziewica!
Do wyniesienia na ołtarze zaraz po zlikwidowaniu szkód,
jakie powstały w wyniku powodzi.

"Kłamstwo więc się szerzy, podkopując zaufanie do instytucji państwowych"

Pisoskie, ofkors.

"opowieści szerzone przez te indywidua są po prostu ordynarnym kłamstwem, za które (mam szczerą nadzieję) wszyscy bekną przed sądem."

Nie wiem o kogo chodzi bo dalszy tekst omiotłem wzrokiem,
ale na pewno o pisowców
i oby oni wszyscy wylądowali w pierdlu.
Wtedy w końcu zapanuje demoNkracja.
Chyba walcząca nawet wtedy, gdy nie będzie z kim walczyć.

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-09-24 22:07

Winna powodzi jest Anna Zalewska, to ona zalała Dolny Śląsk.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-25 06:13

Wieńczysław @ 188.33.197.* wysłany: 2024-09-24 22:07:

"Winna powodzi jest Anna Zalewska, to ona zalała Dolny Śląsk."

Zalewska to zalała bo to pijaczka jest!
A każdy pijak to złodziej!
Pisoski!
Nakradli i dlatego nic nie ma!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-25 06:22

A w ogóle to wszystkiemu winien jest autor Trylogii!
Bo już tam był SkrzeTUSKI.
I to wszystko przez niego!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-09-25 09:31

Szanowny Panie grafo-ASS

"Nie wiem o kogo chodzi bo dalszy tekst omiotłem wzrokiem" - czyli nie wiem o co chodzi, ale się wypowiem.

Raczy Pan wybaczyć, ale jest to poziom przedszkola, nie pozostawiający żadnej możliwości merytorycznej dyskusji.

Szanowny Panie Wieńczysławie.
Jeśli uznamy (wbrew faktom), że za katastrofę w Kotlinie Kłodzkiej odpowiadają mieszkańcy i ekolodzy, którzy protestowali przeciwko budowie elektrowni wodnych w Kotlinie, to rzeczywiście należy uznać, że wśród winnych znajduje się również pani Anna Zalewska, która w 2019 r. stanęła po stronie protestujących.

Jacek Jakubiec @ 37.109.167.*

wysłany: 2024-09-25 09:54

Serdecznie Panom polecam dwa teksty z wczorajszego numeru "Sieci" (ten pierwszy zwłaszcza Tomkowi, o ile zdecyduje się nabyć tygodnik braci Karnowskich).

Pierwszy ma tytuł "Czego "uczy" nas Donald Tusk". Autorami jest małżeński duet socjologów, Katarzyna i Andrzej Zybertowiczowie. To z jednej strony ich cotygodniowy felieton na temat, który dziś porusza wszystkich patriotycznie wrażliwych i myślących Polaków, z drugiej tekst analityczny, w istocie ekspercki. Język wyważony, wolny od zbędnych emocji a wymowa po prostu bezlitośnie miażdżąca dla Donalda Tuska. Próbuję wyobrazić sobie premiera, gdyby ktoś z otoczenia odważył się podsunąć mu ten tekst pod nos. Tusk to cynik, ale niewątpliwie bardzo inteligentny. Gdyby miał w sobie choć trochę elementarnej przyzwoitości, to... powinien przypomnieć sobie frazę z Miłosza, że "lepszy dla ciebie byłby świt zimowy...", którą sam swego czasu dedykował Andrzejowi Dudzie...
Przeczytajcie koniecznie! Jeśli któryś z Panów zechce skomentować, to czemu nie....

Natomiast nie na komentarz, lecz na głęboką, troskliwą refleksję i na poważną wymianę myśli zasługuje drugi z polecanych artykułów. Jest nieco dłuższy.
Tytuł: "Jaka przyszłość narodu?", autor: Konrad Kołodziejski. Temat: PiS a młodzież.
Pewnie nie tylko dla mnie to - w kontekście wyborów z 15.10, ub. roku - jest to temat dramatycznie bolesny.
Można w nieskończoność odkurzać wzniosłe i trafne przesłanie sprzed 424 lat z aktu fundacyjnego Akademii Zamojskiej, że "takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie", ale czasy dziś inne i - niestety - mały z niego pożytek. Pewnie są jakieś badania mówiące jak rozkładają się wśród młodych ludzi proporcje według podziału: na tych wyznających wartości patriotyczne i tych spod owsiakowego baneru "róbta co chceta". Ilu tych a ilu tych? Wie ktoś? A co do "młodzieży chowania": czy można tu liczyć na lewactwo w wersji pani Nowackiej albo na wytatuowanego posła i "pedagoga" Marcina Józefaciuka z jego odlotowymi doktrynami? Czy na takich nauczycieli z akademickiego olimpu jak Marcin Matczak czy Wojciech Sadurski? Ja bym nie liczył.
Rok temu wahadło wyborcze wskazało na formację zmontowaną z PO i jej koalicjantów a stało się to głównie za sprawą symbolicznego "Jagodna". Niestety, te dodatkowe trzy miliony ludków poderwanych do jednorazowej politycznej aktywności zawołaniem ***** *** , to była głównie młoda generacja. Kołodziejski przywołuje dane statystyczne. Mówią one, że w wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych z 2019 roku, z grupy wiekowej 18-29 lat na PiS głosowało 26,2%, na partię Tuska 24%, zaś na trzecią na podium Konfederację 20,2%. Ale w ostatnich wyborach te proporcje uległy radykalnej zmianie: Koalicja Obywatelska (łącznie) zyskała 28,3% młodych wyborców, Lewica - 17,7%, Konfederacja i Trzecia Droga po 16,9% zaś PiS znalazł się na marnym końcu z wynikiem 14,9%. Porażka ewidentna! Jakie czynniki tu zadziałały? Kołodziejski przekonująco to naświetla. Pisze, że użyteczny dla strony liberalno-lewicowej okazał się spór wokół aborcji, zresztą umiejętnie, nieuczciwie i po chamsku przez nią podgrzany. Porażka strony patriotycznej miała zresztą dalsze czynniki sprawcze, w tym własne grzechy PiS-u, zwłaszcza jego chroniczną nieumiejętność dialogu z młodzieżą. W sumie, obraz sytuacji jaki wyłania się z artykułu Konrada Kołodziejskiego jest (może nie dla Tomka i Pana Buńka...) przygnębiający. Czy jest tu coś do zrobienia? Znalezienie skutecznych rozwiązań w tej szczególnie delikatnej sferze wymaga wielkiego wysiłku intelektualno-duchowego od ludzi światłych i twórczych.
W najbliższą sobotę odbędzie się - niewątpliwie ważny! - kongres PiS-u. Czy to mega-doniosłe zadanie pojawi się na kongresowej wokandzie? Bo niewątpliwi powinno...
Zakończę dwoma cytatami z Kołodziejskiego.
- Jeżeli obóz patriotyczny chce pozyskać zaufanie młodych, musi się wystrzegać wchodzenia w nieswoje buty i udawania fajnych gości oraz pouczania młodzieży, co ma myśleć i jak żyć.
I z zakończenia artykułu:
- (...) jedynym kluczem do młodych, jaki pozostał dziś prawicy, jest umiejętność słuchania. Warto ją posiąść - nie dla politycznych profitów, ale w imię przyszłości państwa.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-25 17:48

Panie Jacku.
Zybertowiczów przeczytałem.
I Cejrowskiego felieton na ostatniej stronie poniedziałkowego Do Rzeczy.


Pan Tomasz zwraca się do mnie per "grafo-ASS".
Konsekwentnie.
Zezwalam.
Nawiasem. To ASS kojarzy mi się z niemieckim. Poczuciem humoru też.
Topornym.
A może to tylko dysleksja?
Hans Christian Andersen też był dyslektykiem.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-25 19:12

Wprawdzie nie dostaniemy reperacji za II wojnę światową, bo specjalnie nic złego nas ze strony Niemców wtedy nie spotkało, ale za to w ramach pomocy powodzianom nasi wspaniałomyślni sąsiedzi wyślą nam 20 tysięcy nakładek na mopy, które bezmyślnie kupili w czasie pandemii:

https://dorzeczy.pl/kraj/636355/niemcy-20-tys-nakladek-na-mopy-jako-pomoc-dla-powodzian.html

Buniek skacze z radości, jakie to Niemce dobre!

Tomasz Jakubiec @ 178.43.174.*

wysłany: 2024-09-25 21:15

Drogi Wujaszku.
Wybacz, nie przeczytam polecanego artykułu, z jednego prostego powodu. Panowie Karnowscy nie dostaną ode mnie nawet złamanego grosza, w moim odczuciu finansowanie tych indywiduów, jest moralnie tożsame z finansowaniem sowieckich bestialstw w Ukrainie. Dokładnie to samo zdanie mam o wszystkich, którzy w gadzinówkach panów Karnowskich publikują.

Co do przytoczonego tekstu pana Kołodziejskiego zaś, Drogi Wujaszku, tak dla przypomnienia, w 2007 r. również młodzież pogoniła PiS. Akcja „schowaj babci dowód” doczekała się nawet hasła w encyklopediach. Zwycięstwa PiS w 2015 i 2019 roku to w ogromnym stopniu wynik dwóch czynników – zniechęcenia młodzieży do rządów PO-PSL oraz rozłamu na lewicy i powstania partii Razem, która wbrew nazwie praktycznie zawsze jest osobno.
Brutalna prawda jest taka, że pozostający mentalnie w początkach XX w. Kaczyński (na szczęście) ma bardzo niewiele młodym do zaoferowania. Twierdzenie zaś „że użyteczny dla strony liberalno-lewicowej okazał się spór wokół aborcji, zresztą umiejętnie, nieuczciwie i po chamsku przez nią podgrzany.” Świadczy jedynie o całkowitym braku zrozumienia i rozeznania w nastrojach i poglądach młodych ludzi. To jedynie próba uzasadnienia porażki PiS na użytek wewnętrzny. Dzisiejsza młodzież jest, wbrew marzeniom Kaczyńskiego, świadoma, inteligentna, a przede wszystkim ma doskonałe rozeznanie w świecie, rozeznanie jakiego Kaczyński nigdy nie miał i siedząc w swoim zaścianku nigdy mieć nie będzie. Rzeczywiście, naruszenie zgniłego kompromisu aborcyjnego pod dyktat skompromitowanego w oczach młodych kleru było dla ówczesnej opozycji najpiękniejszym prezentem, jaki mogli sobie wymarzyć, ale, choć wiem, że Kaczyński i jemu podobni tego nie ogarniają, to nie opozycja organizowała te masowe protesty, lecz był to ruch spontaniczny i całkowicie oddolny (wiem, bo byłem w środku tego co ówcześnie się działo).

Szanowny Panie grafo-AS
Za zwrócenie uwagi dziękuję, za błąd przepraszam, postaram się unikać w przyszłości, jednocześnie przyznaję się „bez bicia” jestem dysgrafikiem i dysortografikiem, który w sprzyjających okolicznościach potrafi d…pa przez „rz” napisać.


JJ:
Trudno Tomku, zero szans na wzajemne zrozumienie ale pozdrawiam.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-26 02:34

"....jestem dysgrafikiem i dysortografikiem"
Zdarza się, ale jakiś porządek winien funkcjonować. Słowa "za pewne" i "zapewne" nie są znaczeniowo tożsame. Dowolnie zamienne ich użycie utrudnia czytanie i zrozumienie tekstu.

Co do liczb, czyli rezerw w zbiornikach. Wreszcie jakaś próba uchwycenia konkretów, mówienia o faktach... Tego w tej politycznej nawalance brakuje najbardziej. Ale głosy wyborców idą za emocjami, które wywołuje się grą słów, grą ciała, uśmiechami. W tym Kaczyński jest słaby, a mimo to utrzymuje się w polityce i potrafi przeforsować rzeczy istotne dla obywateli, wbrew różnym łajdackim lobbies. Np. 500+ rozruszało gospodarkę.

Z PRL pamiętam żart kabaretowy. Artysta udając głos Gomółki, który zanudzał w swych przemówieniach przytaczaniem statystycznych danych, zapowiedział: - A teraz przytoczę kilka liczb. - I przytoczył liczby z Totalizatora wraz z dodatkową, co od razu ustawiło, że o Totalizatora chodzi. Ludzie w śmiech, bo te liczby produkcji na głowę, na pół głowy wzrastały, a w sklepach widać było jak jest. - "Każdemu rocznie damy po pół świni, a jak komu zabraknie, to jeszcze po ryju możemy dać."

Liczby przydają powagi, dają sznyt naukowości. Ale czy są rzetelne? Sytuacja była dynamiczna. Na pytanie, czy optymalnie spuszczano i napełniano zbiorniki, nie dają odpowiedzi. Czy zerwaniu tamy można było zapobiec nie dopuszczając do zbyt raptownego napełnienia? Lepiej może było otworzyć wszystkie spusty i podtopić, niż doprowadzić do przerwania i zatopienia raptownego poniższych miejscowości?

W takich sprawach winni się wypowiedzieć fachowcy. Ale gdy oficjalnie akceptuje się kłamstwa i blagę, to trudno się dziwić niedowierzaniu. Przecież guru mówi wprost, że będzie omijał normy prawne. W imię czego? - W imię swoich, sitwiarskich, politycznych interesów. Miały być transparentne konkursy na stanowiska. I co? - I g...

W Wodach Polskich wymieniono (podobno) nawet sprzątaczki. Nawet karaluchy tam muszą mieć znaczek z durnym uśmieszkiem.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-09-26 02:48

O, piekło wystygło! Buniek przyznał mi rację, Wielce Szanowny oczywiście. Nie wierzę. Pewnie z przekory, jakaś podpucha zapewne. Czekam na finał. Przecież nie może być, byśmy się w czymś zgodzili.

KO doszła obecnie do władzy z hasłem ośmiu gwiazdek. Czyli z zawołaniem ordynarnym, knajackim, nawołującym do agresji. Tak krzyczą do siebie grupy kiboli zachęcając się do bójki. Wypadałoby takie nawoływanie, że tak powiem, odszczekać. Przyznać, że zagalopowaliśmy się. Przyznać fakt, że ten poziom sporu politycznego jest niedopuszczalny i to myśmy go przekroczyli. Aby zacietrzewionym uświadomić, że takie zawołanie jest niedopuszczalne, wystarczy słowo „PiS” zastąpić słowem „żydów” (piszę małą literą, bo wyznawców religii tak piszemy). Jestem katolikiem, głosowałem na tą partię, bo w ofercie politycznej nie ma innej znaczącej reprezentacji katolików i odbieram je bardzo osobiście. Nie pozwolę się ***** we własnym kraju. Komuna się skończyła, podobno.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-26 07:01

Tomasz Jakubiec @ 178.43.174.* wysłany: 2024-09-25 21:15:

"Panowie Karnowscy nie dostaną ode mnie nawet złamanego grosza"

Ja tylko na Owsiaka daję.

"Panowie Karnowscy nie dostaną ode mnie nawet złamanego grosza, w moim odczuciu finansowanie tych indywiduów, jest moralnie tożsame z finansowaniem sowieckich bestialstw w Ukrainie. Dokładnie to samo zdanie mam o wszystkich, którzy w gadzinówkach panów Karnowskich publikują."

Na szczęście jest Gazeta Wyborcza i TVN24

"Kaczyński (na szczęście) ma bardzo niewiele młodym do zaoferowania."

Kaczyński jaki jest, każdy widzi.
Jaki jest Tusk?
Zaskakujący!
Jako poprzednim razem też premier,
który gorąco zapewniał, że Polski nie opuści dla zagranicznych apanaży.
Raz kurtyzana, zawsze kurtyzana.
Co przecież widać i teraz.
I tak będzie do końca. Jego. Niesłąwnego.

"Szanowny Panie grafo-AS
Za zwrócenie uwagi dziękuję, za błąd przepraszam, postaram się unikać w przyszłości, jednocześnie przyznaję się „bez bicia” jestem dysgrafikiem i dysortografikiem, który w sprzyjających okolicznościach potrafi d…pa przez „rz” napisać."

Kiedyś już Pan o tym wspominał.
Ale jednak to grafo-ASS fajne jest.
Choć nie świadczyłoby zbyt dobrze o Panu.
No to miła dla mnie niespodzianka.

A poza tym faktycznie.
Z kim mi nie po drodze?
Z Tuskiem.
Niszczy Polskę na naszych oczach, czy nie?
Pan, Panie Tomaszu, czuje ten rozkwit,
pod jego szaleńczą (?) demokraturą walczącą?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-26 07:40

"najwięcej pretensji pod adresem Andrzeja Dudy ściśle wiąże się z jego całkowicie niezrozumiałą ślepotą polityczną w relacjach z Ukrainą. W pierwszej fazie konfliktu zbrojnego na Ukrainie ta ślepota jeszcze tak bardzo się nie odznaczała, ponieważ większość Polaków również niewiele więcej widziała."

Polacy byli ślepi, ja nie.
Nie jestem Polakiem?
Czy może to jednak naród, który niestety zidiociał?

"Z biegiem czasu coraz więcej ludzi w Polsce przytomniało i oczekiwało realizacji polskich interesów, zamiast bezmyślnego rozbrajania się i „zapominania o Wołyniu”."

To może jednak jest jakaś nadzieja?

" Pojawiły się też i to lawinowo skandaliczne zachowania po stronie ukraińskiej, gdzie brak wdzięczności za okazaną przez Polaków pomoc wcale nie zajmował pierwszego miejsca. Ukraiński ambasador wybielał zbrodnie Bandery, ukraiński IPN odmawiał Polsce zgody na ekshumacje ofiar zbrodni wołyńskiej i jeszcze rugał za rozebranie pomnika banderowców."

Takie sąsiedztwo karwasz tfasz!
Pozostaje brać przykład z Czechów i Słowaków.
A nie, lekceważyć, bo nacje małe.
Mały, nie znaczy głupi!

"Wołodymyr Zełenski domagał się od Polski bezpośredniego zaangażowania w działania militarne na Ukrainie, sztorcował za brak pomocy i sponiewierał Radosława Sikorskiego za bierność w tej kwestii, jak również wybił z głowy upominanie się o Wołyń."

On, jako komik i pajac, grał na fortepianie swoim qtassem.
Nawet w duecie z kolegą. Taki dowcipny.
To nie żart.

Dalej w tekście jest kolejny dowód na to, że nasz tygrysek
okazuje się być mężem stanu!
Nie zapominając o podwyżkach wieku emerytalnego!

"Polityki Andrzeja Dudy wobec Ukrainy, o ile w ogóle można tak to nazwać, nie da się ani zrozumieć, ani usprawiedliwić. Polski prezydent, który już został przechrzczony ukraińskim wiceprezydentem, po prostu przegrał na tym froncie wszystko."

No coraz ciekawsze jest, kogo mamy za prezydenta RP.

https://www.patrzymy.pl/nie-da-sie-ani-zrozumiec-ani-bronic-wiceprezydenta-ukrainy-andrzeja-dudy/

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-26 14:19

Do Pana bu3lasa:
Uważam za pewne, że Tusk jest...
Tu wpisać, co się komu w duszy gra.

Zapewne Tusk jest...
Czyli być może, że nie jest.

I do Pana Tomasza to powyższe też.
Dysleksja nie zwalnia!
Szczególnie osoby publiczne!

"guru mówi wprost, że będzie omijał normy prawne."

Żeby zaprowadzić rządy prawa!
To jak za komuny:
Trzeba masowo zabijać, żeby towarzyszy pouszczęśliwiać.
Przynajmniej tych z KC KPZR. W ZSRR.

"W Wodach Polskich wymieniono (podobno) nawet sprzątaczki. Nawet karaluchy tam muszą mieć znaczek z durnym uśmieszkiem."

Nasi wujkowie, nasi synkowie!
PiS do pierdla!

No, jak tak,
to znaczy że wyborów już nie będzie?
No, chyba, że 3 X TAK!
A! To wtedy tak!

Tusk to DUCK? Czytaj "dak"
Czy PTAK? Czytaj... no, mniejsza.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-26 16:00

Wielce Szanowny Pan Bu3Las napisał: „Wreszcie jakaś próba uchwycenia konkretów, mówienia o faktach... Tego w tej politycznej nawalance brakuje najbardziej.” Trudno mu nie przyznać racji. Zatem warto pisać o konkretach, ale też warto przypomnieć, że rozmawiamy o kłamstwach polityków. Przy czym ja jestem przeciwko przyznawaniem im prawa do kłamania zaś większość tu piszących wręcz przeciwnie.
W związku z powodzią, przypomnę co pani premier, której swego czasu nasz Wielce Szanowny Pan Gospodarz gorąco kibicował, mieszkańcom JG obiecała. Oczywiście naczelny tu troll mógłby to skomentować Cyt: „No cóż, nadzieja matką głupich.”, ale nie jest to teraz istotne.
Istotnym jest, że kłamała (na potrzeby mojej dyskusji z Wielce Szanownymi Panami) i istotnym jest, że ten Plan pani Szydło zaistniał wśród lokalnych samorządowców (co oczywiście jest prognostykiem na WSPÓLNE popieranie tego planu). Tu przypomnę ponownie apel pana Włodygi o zbiornik na Jedlicy. Wtedy im się udało i te żądania pani Szydło zebrała w dokumencie o nazwie „Plan Zapobiegania Ryzyku Powodzi” i opublikowała w Dzienniku Ustaw nr 1938 z 2016 roku i swoim podpisem wzmocniła jego znaczenie polityczne na tyle, że wielu powodzian uwierzyło.
W związku z powyższym, mam prośbę do Wielce Szanownych Panów byście ten dokument ze stron Sejmowych ściągnęli, przeczytali i skomentowali w zakresie dotyczącym Jeleniej Góry i okolic. W tym w szczególności ilości tych zbiorników. Rzecz jest opisana dwukrotnie na stronie 91 i 301!
Dokument doczekał się nowelizacji w 2022 roku ale już z podpisem ministra.
Dlaczego to jest istotne?
Otóż słuchając wystąpienia jakiegoś wiceministra w Sejmie z rozczarowaniem zauważam, że nawet się na temat tych zbiorników nie zająknął. Wspomniał tylko te „niemieckie” w Mysłakowicach i Cieplicach jako konieczne do naprawy. Zatem mamy typowy POPIS. PIS nie wspomina, bo boi się medialnej jazdy, że skłamali, a PO milczy bo boi się, że ludzie tego chcą, a to nie jest tanie.
Czyżby PIS-PO jedno zło?
Polecam wystąpienie pana Bustowskiego na sesji Rady Miejskiej JG! Mam zamiar je wysłuchać!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-27 05:51

Niejaki Marcin Bustowski rozsławił Jelenią Górę na cały kraj!
Nawet w sejmie o tym było!

https://wpolityce.pl/polityka/707633-powodz-zblizala-sie-do-miasta-w-tym-czasie-urzadzili-bal

Na koniec Bustowski pyta:
"Jaka skala ilości jest w tej chwili zrzucanych gu - wien do Bobru?
(Myślnik i "u" to grafo-AS)
I czy będziemy mieli do czynienia po pierwsze z klęską,
ile zapłacimy kary w tej chwili za zrzuty gu - wien do Bobru?
Jako miasto?
Bo to my, mieszkańcy za to wszystko zapłacimy,
i czy grozi nam epidemiologiczne zagrożenie związane z tą sytuacją?"

"Sprawa balu w Jeleniej Górze wybrzmiała również… w Sejmie. A to za sprawą poseł PiS Marzeny Machałek.

Przyjechałam z Jeleniej Góry, zalanej Jeleni Góry. Rzeczywiście dawne województwo jeleniogórskie zostało dotknięte dramatycznymi skutkami powodzi. Należy tu rzeczywiście podziękować mieszkańcom, samorządowcom za wielką heroiczną postawę. Trzeba podziękować służbom, terytorialsom, OSP. Rozmawiałam z nimi. To było rzeczywiście wielkie, godne podziwu działanie. Ale były też inne przykłady. Wśród mieszkańców Jeleniej Góry panuje ogromne oburzenie na działania prezydenta. 11 września, może zapatrzony w Tuska, powiedział, że Jelenia Góra jest bezpieczna. 13 września w związku z jubileuszem spółki Wodnik odpowiedzialnej za gospodarkę wodno-ściekową odbywał się bal przebierańców w stylu kowbojskim, a w tym czasie była zalewana Jelenia Góra oraz oczyszczalnia ścieków, za którą właśnie ten Wodnik odpowiadał"


https://x.com/IwonaCesarzowa/status/1839208702433255751?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1839208702433255751%7Ctwgr%5E7a36ce2bc1eb31dcbfdb8092c0a385c24116c8cd%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwpolityce.pl%2Fpolityka%2F707633-powodz-zblizala-sie-do-miasta-w-tym-czasie-urzadzili-bal

https://www.youtube.com/watch?v=KIbcl5dGABo

I pomyśleć, że wystąpienie Bustowskiego poleca pan Buniek.
Koniec świata!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-27 07:51

Zatrważające.
Gładkie zdanie.

Jak będzie wyglądał jutrzejszy świat?
"Człowiek jest istotą najbardziej zdolną do adaptacji; tak więc bez obaw
- przystosuje się doskonale do wszelkich możliwych historii
i nie będzie miał żadnego powodu,
by żałować, że kiedyś istniał."

Lucian Boia
Koniec Zachodu?
W stronę jutrzejszego świata.

"Lucian Boia (ur. 1 lutego 1944 roku w Bukareszcie) – rumuński historyk. Profesor na Wydziale Historii Uniwersytetu Bukareszteńskiego, autor prac z historii idei i wyobraźni. Bada mechanizmy konstruowania rozmaitych mitologii (nacjonalizmu, demokracji, życia pozaziemskiego)."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lucian_Boia

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-27 10:15

Wielce Szanowny Pan Wieńczysław, który nas tu karmi „infopigułami” dotyczącymi energetyki jądrowej nie może nie dostrzegać też takich tekstów: „Polska ma niesamowite złoża. Czy to odkrycie zmieni świat? Autor: Alicja Bartosiak” „Rosja jest obecnie drugim największym dostawcą uranu dla europejskich elektrowni jądrowych. Możliwe, że za sprawą odkrytych niedawno złóż uranu w Polsce, reguły gry na światowym rynku energii się zmienią.
Czy polskie złoża uranu mogłyby wystarczyć do zasilenia elektrowni atomowej?”
Dalej jest tam o tym, że chodzi m.in. o Sudety czyli naszą okolicę.
Jak już tu pisałem nikt w zasadzie tego nie ukrywa, że w ramach programu budowy energetyki jądrowej u nas powstanie kopalnia uranu. Zatem należy też rozważyć co się stanie gdy taka kopalnia będzie i jednocześnie przyjdzie te 400 mm deszczu na dobę tak jak się ostatnio wydarzyło.
Zatem właścicielem takiej kopalni będzie przysłowiowy przedsiębiorca śledź albo pan Antoni i będzie miał gdzieś gdy spłynie. Zatem warto wiedzieć co spłynie. Spłynie coś takiego, że nie tylko nas wytruje i stworzy krajobraz Czarnobyla ale wystraszy nam turystę na lata. A turysta to źródło naszego dobrobytu tu w okolicy. Ja dorabiam dzięki temu, że turysta tu występuje. Teraz widzę co się stało, bo turysty z racji tych g.. o których mówi pan Bustowski i którymi tak się zachwyca Wielce Szanowny Pan AS, jest mało. A co się stanie gdy zabraknie całkiem turysty i to źródełko naszych dochodów wyschnie?
Może Wielce Szanowny Pan Wieńczysław nam napisze jak widzi przyszłość przemysłu nuklearnego w naszej okolicy?
Ja z tego powodu jestem przecie EJ, a Wielce Szanowny Pan Wieńczysław z jakiego powodu jest za? Bo w to, że EJ jest tania to ja nie uwierzę!

Jacek Jakubiec @ 37.109.162.*

wysłany: 2024-09-27 10:53

Polecam uwadze Panów -> https://cgo.ac/scXbZlez
Co do mnie podpisałem.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-27 11:42

Ja też coś podpisałem. Ale nie jest to tajemnicze cgo.ac/scXbZlez ale wniosek o jednorazowy zasiłek powodziowy. Może Wielce Szanowny Pan Gospodarz nam wyjaśni co to za tajemnicze literki nam promuje?

JJ:
U Buńka się to nie otwiera? To protest przeciw walce obecnego MEN-u z religią w szkole. Podpisałem jako jeden z (na ten moment) 4.020 sygnatariuszy.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-27 14:07

AS okrutnik:

Polski premier,
czy premier Polski?
Niekoniecznie polski!
Różnica jest!

Czy kulawy pcha się
na turniej tańców latynoamerykańskich?

Ktoś lekko się jąka.
Zostanie nauczycielem?

Dyslektyk - polonista?
W podstawówce, w liceum?

Dylemat.
Osobiście znałem i znam dyslektyków.
Wybitni ludzie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-27 14:17

Buniek:

"Teraz widzę co się stało, bo turysty z racji tych g.. o których mówi pan Bustowski i którymi tak się zachwyca Wielce Szanowny Pan AS, jest mało."

Znowu to samo.
Co jest?
Znów Buniek widzi latającego po mieście
AS-a z nożem w zębach?
No orzeszku! Rwany w lesie!
Jaka to pomroczność?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-27 17:08

Petycji mnóstwo.
Której nie podpisać?

https://www.citizengo.org/pl?_gl=1*1ikdmrn*_gcl_au*NzQ0MTA5ODI2LjE3Mjc0Mjg0Mjc.*_ga*MTM2MTcxNTExNS4xNzI3NDI4NDI3*_ga_S646JFT204*MTcyNzQyODQyNy4xLjEuMTcyNzQyODUxOS4zMC4wLjA.


JJ:
No to jeszcze kolejny - zdecydowanie słuszny! - apel:
https://mail.google.com/mail/u/0/? js=RAW&maximize=true&hide=true&position=absolute&hl=pl&emailsLink=true&sk=true&titleBar=false&border=NONE&eventCallback=ParentStub1264667144388#inbox/FMfcgzQXJQNsTPFsrZSvHCfxDwVBjqjt

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-27 22:31

Wielce Szanowny Pan AS pyta: „Jaka to pomroczność?” Wypada odpowiedzieć! Moim zdaniem pytanie powinno brzmieć: Czyja…?
Otóż Pańska, Wielce Szanowny Panie AS! Najpierw z całego szoł Bustowskiego i Łojka zauważa pan tylko g.. , a później dziwi się, że ja o tym piszę. Najpierw Pan straszy scyzorykiem, a później pan zauważa, że ja o tym piszę! Nie lepiej zanim Pan coś napisze, się zastanowić? Ba! Nawet jak się coś głupiego napisze to starać się to wytłumaczyć!
Tego wymaga kultura! Kultura to cywilizacja. Ale czy można od ludzi kościółkowych wymagać kultury? Przecież Kościół chce całą cywilizację cofnąć do czasów średniowiecza i spory mieczem/scyzorykiem/nabijaniem na pal mamy rozstrzygać.
Polecając posiedzenie Rady liczyłem na bardziej konstruktywną odpowiedź ocenną tego co się tam, przecież lokalnie, wydarzyło. Zamiast tego mamy chwalenie się rozpętywaniem wojenki religijnej z okrzykiem „dawajcie kasę!”. Moim zdaniem jednak, problemem jest ta kasa. Bo jej nie ma. Nasz tu jedynie piszący przedsiębiorca czyli Wielce Szanowny Pan Bu3Las chyba już nie płaci dużych podatków, o ile w ogóle. Poza tym, ta kasa przecież poszła na pogłębianie Odry, zamiast na budowę suchych zapór przed Jelenią Górą, które dochodów nie przyniesie, na przekop, który dochodów nie przyniesie i na budowę autostrad w szczerym polu donikąd, co oczywiście jest planem zbieżnym z budową schodów donikąd, bo jest to koncepcja prezesa który dążył do tego by WSZYSTKIE wielkie wydatki dochodów nie przyniosły. W przypadku braku budowy suchych zbiorników przed Jelenią Górą, to oczywiście ogromne straty, co też jest drogą donikąd.
Warto pytać zwolenników poprzedniej władzy: Dokąd prowadzicie ten kraj?
Mnie na tej sesji rady najbardziej oburzył nie młody pan Bustowski, wychowany w czasach kłamstwa i chamstwa, ale pan Łojek. Przecież wiedział, że te worki z piaskiem to ściema. On wiedział jak będzie i pod publiczkę opisał sytuację. Dla ludzi spoza Rodzinnej to może coś znaczy, ale starsi miejscowi nawet z mieszkań nie wyszli. No chyba żeby samochody odprowadzić wyżej!
No cóż, kampania trwa. Każdy orze jak może. PIS będzie rozpętywał wojny religijne zaś inni będą myśleć o Polsce. Zobaczymy kto wygra wybory!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-28 05:09

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2024-09-27 22:31:

Wielce Szanowny Pan AS pyta: „Jaka to pomroczność?” Wypada odpowiedzieć! Moim zdaniem pytanie powinno brzmieć: Czyja…?
Otóż Pańska, Wielce Szanowny Panie AS! Najpierw z całego szoł Bustowskiego i Łojka zauważa pan tylko g.. , a później dziwi się, że ja o tym piszę."

Moja.


"Najpierw Pan straszy scyzorykiem, a później pan zauważa, że ja o tym piszę"

Geniusz spostrzegawczości.

"czy można od ludzi kościółkowych wymagać kultury?"

Nie. Tylko pan Buniek.

"Kościół chce całą cywilizację cofnąć do czasów średniowiecza i spory mieczem/scyzorykiem/nabijaniem na pal mamy rozstrzygać."

Ja preferuję scyzoryk.

"problemem jest ta kasa. Bo jej nie ma"

Tusk jej nie ma.
Bo pisory wszystko rozkradły.

"Warto pytać zwolenników poprzedniej władzy: Dokąd prowadzicie ten kraj?"

To też do mnie.
Ja osobiście, aktualnie, ciągnąc Tuska na powrozie,
prowadzę "tenkraj" ku przepaści.

"PIS będzie rozpętywał wojny religijne zaś inni będą myśleć o Polsce. Zobaczymy kto wygra wybory!"

PIS i ja ze scyzorykiem.
O Polsce będzie myśleć pan Buniek.
Wybory wygra Tusk.
Osiem razy pod rząd.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-28 05:35

The Never Ending Story:

"problem nie leży też w tym, żeby się rozliczyli z postaw zbrodniarzy, siepaczy ludności polskiej, ale kluczowym pierwszym krokiem, jaki Ukraińcy muszą wykonać, jest zgoda na ekshumacje ofiar zbrodni i pomoc w tym zakresie. To, moim zdaniem, przełamałoby w sposób radykalny lody między nami.

To co jest przeszkodą, żeby Ukraińcy wykonali ten pierwszy krok?

– Błędna polityka historyczna, opieranie się wciąż w tej polityce o tradycje OUN-UPA i strach przed tym, co mogłoby wyjść podczas prac ekshumacyjnych. I ten ich strach jest – w mojej ocenie – uzasadniony, bo podczas prac ekshumacyjnych okazałoby się, że ze strony Ukraińców mieliśmy do czynienia z wprost niewyobrażalnym okrucieństwem, którego dopuściła się zbrodnicza organizacja ukraińskich nacjonalistów."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/306672,ukraincy-wciaz-tkwia-w-klamstwie.html

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-28 12:45

Wielce Szanowny Pan AS tradycyjnie odrzucił propozycję grafomańskich prywatnych dywagacji na tematy istotne w konkurencji „wiosenny rzut głosem wyborczym do urny” i w zamian zaproponował proputinowski bełkot wspierający wojenki polsko-ukraińskie. Czyli promocję tradycyjnych kościółkowych treści wywołujących i wspierających trwanie wojenek polsko-polskich, polsko-niemieckich, kulturowych, religijnych, a nawet między – płciowych, itd. by kufry już pełne kasy ludziom w sukienkach jeszcze bardziej napełniać zwykle z naszych podatków.
Niemniej jednak, zapomniał sprezentować nam infopigułę z drugiej strony konfliktu. Jak wiadomo wywołanego tuż przed wojną rosyjsko-ukraińską. Zatem warto do tego dodać trochę treści, by Wielce Szanowny Pan AS oprócz bełkotu mógł coś od siebie pozytywnego i konstruktywnego zaproponować. Może coś co może nam pomóc wyjść z tej wojenki? Czy ludek kościółkowy teraz pomaga czy raczej szkodzi?
Zatem wg https://www.ukrinform.pl/
Tablica pamiątkowa na grobie żołnierzy UPA na górze „Monasterz” która została zainstalowana przed wizytą Prezydenta RP Andrzeja Dudy na Ukrainie w dniach 11-13 października, może zostać zmieniona po przeprowadzeniu poszukiwań i prac ekshumacyjnych – napisano w przedstawionym w 29 paragrafach stanowisku Instytutu Pamięci Narodowej na temat relacji ukraińsko-polskich w sferze historycznej, donosi korespondent Ukrinform. „Według oceny IPN nie ma przeszkód, aby napis ten został uzupełniony w przyszłości nazwiskami pochowanych tam ludzi” - poinformowała strona polska.”

To było 7 Października 2020 czyli CZTERY lata temu!!!!

„Instytut Pamięci Narodowej odpowiedział na żądanie przywrócenia nazwisk członków UPA na tablicy pomnika na górze Monastyrz na Podkarpaciu wysuwane przez stronę ukraińską. Według IPN umieszczenie nazwisk jest możliwe po weryfikacji listy osób pochowanych w tym miejscu, w tym w wyniku prac archeologicznych.
Jak pisaliśmy, tuż przed niedawną wizytą Andrzeja Dudy na Ukrainie odnowiono tablicę pomnika nagrobnego OUN-UPA na górze Monastyrz na Podkarpaciu. Wcześniej prezydent RP zapewniał Wołodymyra Zełenskiego, że do czasu ich jesiennego spotkania kwestia ta zostanie załatwiona. Odnowienie tablicy było warunkiem odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskiego IPN na Ukrainie przez stronę ukraińską. Jednak ukraiński IPN (dalej: UIPN) oświadczył, że wciąż będzie blokował te prace, ponieważ tablica pomnika na górze Monastyrz nie została odnowiona w poprzednim kształcie – nie ma na niej nazwisk upowców oraz napisu “Polegli za wolną Ukrainę”.

W kontekście innych zniszczonych ukraińskich miejsc pamięci w Polsce, polski IPN podkreślił, że zdecydowana większość z nich powstała nielegalnie, wbrew normom polskiego prawa. Podkreśla się, że strona polska zaproponowała ukraińskiej stronie dyskusję na temat formy i treści nowych miejsc pamięci, które mogłyby pojawić się na miejscu zniszczonych obiektów ukraińskich, „bez gloryfikowania organizacji i struktur odpowiedzialnych za zbrodnie przeciwko ludzkości”.
Przypomnijmy, na początku października na granitowej płycie na górze „Monasterz” wyryto napis w języku polskim i ukraińskim: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, którzy zginęli w walce z sowieckim NKWD w lasach monasterskich w nocy z 2-3 marca 1945 r.”
Na poprzedniej tablicy pamiątkowej widniał napis „Umarli za wolną Ukrainę” oraz ukazano imiona i nazwiska wszystkich 62 ofiar.
Na górze „Monasterz” w pobliżu wsi Werchrata w województwie podkarpackim, niedaleko granicy z Ukrainą, znajduje się mogiła 62 żołnierzy UPA, dwa kamienne krzyże z lat czterdziestych XX wieku z wyrzeźbionym trójzębem oraz pomnik. Wandale rozbili tablicę pamiątkową na grobie w 2015 roku i całkowicie ją zniszczyli w styczniu tego roku.
Ogółem w latach 2014-2020 zniszczono i zbezczeszczono osiem ukraińskich miejsc pamięci w południowej Polsce. Filmy i zdjęcia z niszczenia tych pomników były często pierwszymi, które publikowały rosyjskie strony internetowe i zasoby bojowników na okupowanych terytoriach Ukrainy.”
Teraz kolej Wielce Szanownego Pana AS! Można dodać jadu lub ująć.

JJ:
Zdecydowanie lepiej ująć. Także w Pana wpisach, Panie Buniek. Za rzeczowe informacje w nieprostych sprawach - dzięki.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-28 14:25

Znany publicysta "Polityki", Jacek Żakowski, stwierdził na antenie obiektywnej TVP Info, że Donald Tusk zachowuje się jak Putin, który prowadzi transmitowane w TV konferencje, na których "zarządza kryzysem" poprzez osobiste (choć publiczne) rozmowy z poszczególnymi urzędnikami, wypytywanie ich o szczegóły podejmowanych działań, a także nieraz strofowanie za zaniedbania i niedociągnięcia. Obecna TVP należy do tzw. "wolnych mediów", więc wypowiedź Żakowskiego została wykasowana.

Ostatnio gruchnęła wieść, że TVP ma dostać 3.5 mld zł przeniesione z tzw. rezerwy celowej, a nie jako rekompensata z tytułu niewypłaconego abonamentu, jak to miało miejsce za poprzednich rządów. Wtedy to było "zamiast na dzieci chore na raka", a dzisiaj rzekomo są pieniądze "konieczne, aby TVP mogła wypełniać misję publiczną". Jaka to misja publiczna, świadczy nie tylko przypadek Żakowskiego, ale też jakość i styl programów emitowanych w TVP. Widziałem, że np. na antenę powrócił słynny niegdyś format "100 pytań do...", który popularny był ponad 30 lat temu. Polegał, i w obecnej odsłonie nic się nie zmieniło, na tym, że do studia zaprasza się jakiegoś "autoryteta moralnego" (np. zaproszono Krystynę Jandę, która na miano autorytetu zasłużyła wrąbaniem się w kolejkę do szczepienia przeciwko covidowi) i różne "nołnejmy" zasiadające na schodkach po lewej i prawej stronie zadają mu/jej rozmaite pytania w stylu "co pan lubi jeść na śniadanie" i "czy robi pan przetwory na zimę", a w najlepszym razie "dlaczego nie wstąpi pan do SLD, skoro nie jest już pan w PSL" itp.

Innym przejawem misji publicznej są rozmowy pani redaktor Doroty Wysockiej-Schnepf z różnymi bojownikami o wolność i demokrację, którzy wsławili się bohaterską walką z PiS-em. Niedawno był to np. niejaki Arkadiusz Szczurek. Proponuję zaprosić jeszcze Andrzeja Hadacza, Mateusza Kijowskiego oraz Pana Buńka - tak do kompletu.

Tak że, no cóż, jest elegancko, fajniusio, jak to mawiał pewien bohater znanego serialu. Demokracja walcząca w rozkwicie! Pozdrawiam Pana Tomasza, mam nadzieję, że wkrótce znajdę czas na lekturę wszystkich wypowiedzi.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-28 16:52

https://wyborcza.biz/biznes/7,177150,31337873,polska-ai-traci-wyjatkowych-ekspertow-piotr-sankowski-odchodzi.html?disableRedirects=true

Eksperci alarmują, że rozwojowi sztucznej inteligencji w Polsce grozi zahamowanie. Mamy wybitnych naukowców, w tym takich, którzy są współzałożycielami największych amerykańskich spółek technologicznych w tym obszarze (np. OpenAI), ale w Polsce nie mają oni szans rozwoju, bo "urzędnicy" (na czyje polecenie?) wolą wyznaczyć do zarządzania powołanych w tym celu instytucji i spółek swoich znajomych królika. Tak więc cóż, może nie będzie u nas rozwiniętego sektora IT, ale za to będziemy w kółko dyskutować o tym, czy powinna się u nas odbyć olimpiada.

Wszystko ucieknie nam sprzed nosa, wszystko zmarnujemy, ale za to nie będzie tej strasznej, dusznej atmosfery i tego "piekła kobiet", jakie było w czasach PiS. A propos:

https://www.money.pl/gospodarka/mz-szuka-oszczednosci-od-finansowania-chce-odciac-30-proc-porodowek-7063511364258752a.html

Myślę, że każda taka informacja stanowi dla Pana Buńka powód do zadowolenia. Po co nam AI? Przecież to tylko zwiększa skalę korupcji w kraju. A ile to prądu zżera!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-28 16:56

https://businessinsider.com.pl/prawo/sad-najwyzszy-prokuratorem-krajowym-jest-dariusz-barski/6kjk2vy

Sąd Najwyższy orzekł, że prokuratorem krajowym jest pisowiec Dariusz Barski. Czniać pisowski Sąd Najwyższy! Teraz mamy praworządność i demokrację walczącą, jesteśmy wysoko w europejskich rankingach praworządności, więc nie będzie nam tutaj jakiś Sąd Najwyższy mówił, kto ma być naszym niezależnym prokuratorem! ***** ***! Silni Razem!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-28 17:09

Tak sobie siedzę i myślę na temat tego rozwoju Polski, nie tylko w kontekście AI. Skąd takie decyzje się biorą? Dlaczego w Polsce torpedujemy wszystkie najlepsze pomysły i przeganiamy stąd najświatlejsze umysły? Długo o tym myślałem i już wiem. Kto zawsze opóźniał rozwój Polski? Kto utrzymywał naród w ciemnocie? Kto wpływał zakulisowo na świat polityki i mediów? Oczywiście - Kościół Katolicki. Jestem pewien, że to arcybiskup Jędraszewski osobiście wpłynął na decyzję, aby odsunąć od zarządzania polskim centrum sztucznej inteligencji prof. Sankowskiego. To ojciec Rydzyk sprzeciwia się regulacji rzek i budowie zbiorników retencyjnych. To ich czarna mafia obsadziła zarządy wszystkich spółek państwowych i najważniejszych urzędów i ciągle robi wszystko, by zamiast fachowców, zatrudniane były wierne Kościołowi miernoty. Żeby daleko nie sięgać, spójrzmy chociażby na szkolnictwo. Przecież te wszystkie decyzje o radykalnym okrojeniu programów nauczania to nic innego jak przejaw totalnej uległości ministry Barbary Nowackiej wobec Kościoła, który w ten sposób chce ogłupić naród, bo głupimi ludźmi łatwiej się rządzi.

Kiedy w końcu zaczniemy zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele szkód polskiemu państwu i polskiej gospodarce wyrządza Kościół?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-28 18:39

"Może Wielce Szanowny Pan Wieńczysław nam napisze jak widzi przyszłość przemysłu nuklearnego w naszej okolicy?
Ja z tego powodu jestem przecie EJ, a Wielce Szanowny Pan Wieńczysław z jakiego powodu jest za? Bo w to, że EJ jest tania to ja nie uwierzę!"

Wielce Czcigodny Panie Buniek. Nie sądzę, aby doszło do tego, że na Dolnym Śląsku będzie wydobywany uran. Z kilku ważkich powodów. Czy jest Pan pewien, że to jest akurat taki uran, który nadaje się do przeróbki w postać paliwa jądrowego? Czy jest tego taka ilość, która czyni to wydobycie opłacalnym? Czy ewentualna budowa kopalni byłaby zgodna z przepisami ochrony środowiska i normami bezpieczeństwa, np. budowlanego? Sądząc po tym, jakie są nieraz protesty przeciwko budowie wiatraków, nie sądzę, by taka kopalnia powstała w naszych stronach. Nawet jeśli do tego by doszło, to zakładam, że wszelkie powyższe normy musiałyby być spełnione. O ile mi wiadomo, przez kilka lat, w latach 50. uran był wydobywany m.in. w słynnej Miedziance i wtedy oczywiście górnicy cierpieli na zdrowiu, jednak nie oznaczało to masowego ich umierania i katastrofy ekologicznej czy zdrowotnej. Powstawały głównie szkody o charakterze geologicznym. Nie sądzę, aby dzisiaj ktokolwiek dał na to przyzwolenie. Pan jednak kreśli jakąś wizję, w której Dolnoślązacy umieraliby na raka z powodu picia radioaktywnej wody z kranu, co jest wizją po prostu kosmiczną i zapewniam Pana, że to się po prostu nie wydarzy. Uran będziemy kupowali od Kazachów w hurtowych ilościach, raz na 10 lat, i będziemy go bezpiecznie składować. A odpady radioaktywne będą zabezpieczone i umieszczone w górotworach pokopalniach, kilkaset metrów pod ziemią, albo wysłane za granicę do krajów Trzeciego Świata (np. Niemcy). Chyba że Pan woli przyjąć je do siebie i umieścić pod łóżkiem w swoim mieszkaniu na Zabobrzu.

Jakie mamy inne wyjście niż budowa elektrowni jądrowych? Spójrzmy na fakty:
1. Elektrownie węglowe, czy tego chcemy, czy nie, będziemy musieli kiedyś wyłączyć, ponieważ jest to technologia schyłkowa, nieopłacalna i nieeokologiczna.
2. Możemy mieć i gdzieniegdzie mamy elektrownie wodne - i super, ale wszystko musi być dobrze skalkulowane, one powinny działać tam, gdzie płynie woda, gdzie da się te urządzenia zainstalować i podłączyć i w sposób opłacalny czerpać energię. Ilość tej energii jest w miarę stabilna, ale to wszystko może się dziać jedynie na niewielką skalę.
3. Wiatraki - super, ale, tak jak wyżej, musimy to wszystko policzyć. Nie możemy wydawać więcej niż z tego będziemy otrzymywać. Wiatraki mają swoją ograniczoną żywotność. Wiatr nie zawsze wieje. Być może w górach albo na morzu (offshore) jest to opłacalne - budujmy zatem wiatraki, ale miejmy świadomość, że to zaspokoi potrzeby jedynie mieszkańców Pomorza, a stabilność tej energii stoi pod znakiem zapytania, czego przykładem jest Dania, która musi w takich sytuacjach posiłkować się importem z Niemiec.
4. Panele fotowoltaiczne - super, ale też trzeba wszystko policzyć. Jeśli Pan policzył i stwierdził, że u Pana na balkoniku w mieszkaniu na Zabobrzu opłaca się mieć panel fotowoltaiczny, jeszcze z magazynem energii albo elektrownią szczytowo-pompową - to super, chwała Panu. Ale to zaspokaja tylko Pańskie potrzeby i tylko przez 25 lat, a zakup paneli wspiera gospodarkę chińską, która oferuje dumpingowe ceny. Nie sprzeciwiam się zatem budowie takich instalacji, ale jeśli nie jest to dobrze policzone, tylko podyktowane ideologią lub miłością do cesarza Chin, to należy w to wątpić. To jest po prostu źródło energii, które pozwala zaspokoić potrzeby indywidualnych konsumentów. A czy myślał Pan o tym, co stanie się z polskim przemysłem, jeśli zlikwidujemy elektrownie węglowe? Przemysł potrzebuje stabilnego i wydajnego źródła.
5. Biomasa, gaz - to są też niepewne i wątpliwe źródła, może nie tak drogie (choć gaz ostatnio podrożał kilkukrotnie), ale emisyjne.
6. Co więc nam zostaje, jeśli nie elektrownie jądrowe?

Ja nie słyszałem o przypadku śmiertelnym związanym z funkcjonowaniem EJ działającej W NORMALNYCH WARUNKACH, nie licząc zatem Czarnobyla, Fukushimy i tego, że operator spadł z drabiny jak zmieniał żarówkę w pomieszczeniu socjalnym.

Jeśli chce mnie Pan, Panie Buniek, przekonać do tego, że nie warto budować EJ, to niech Pan napisze mi np. tak:

"W Japonii w 2022 zdecydowano o wyłączeniu elektrowni jądrowej w Huyoyamie po tym, jak okazało się, że wyciek paliwa jądrowego jest nie do opanowania. W wyniku incydentu zginęło 3 operatorów, a 10 zostało napromieniowanych".

"W Niemczech w 2016r. doszło do niebezpiecznego zdarzenia w elektrowni jądrowej w Schmelzu-Wiessraken po tym, jak zwarcie w instalacji elektrycznej zasilającej reaktor spowodowało pożar, w wyniku czego zginęło 10 pracowników".

"Rząd Francji zdecydował o zaniechaniu budowy nowych reaktorów, gdyż postawienie nowej elektrowni kosztuje ponad 100mld euro, a to za dużo jak na tak biedny kraj".

"Z najnowszego raportu Światowej Agencji Energetyki wynika, że najbardziej opłacalnym rodzajem energii jest energia słoneczna, a energia jądrowa znalazła się dopiero na 5. miejscu w rankingu".

"Rosjanie wyciągnęli pręty paliwowe z elektrowni jądrowej na Zaporożu, wyciągneli z nich paliwo jądrowe, wsypali je do ukraińskich wodociągów w Dnieprze, powodując śmierć kilkuset mieszkańców miasta".

Jak Pan mi przedstawi tego typu informacje, to wtedy zacznę pilną pracę nad zmianą poglądów w tej sprawie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-28 22:31

Mam już dosyć cytowania i komentowania pana Buńka.
Dlaczego?
Za dużo pisze o AS-ie.

Jacek Jakubiec @ 78.30.83.*

wysłany: 2024-09-29 00:42

Gdyby ktoś był dumny z tego, jak państwem zarządza ekipa Tuska - polecam to co mówi pan generał od strażaków: https://www.youtube.com/watch?v=ffxJTpQqjNk

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-09-29 00:51

Bardzo rzeczowy jak na Wielce Szanownego Pana Wieńczysława – zwykle kpiarza, itd. wpis został tu zamieszczony dotyczący EJ. Mus się odnieść do tego.
Jak wiadomo Ziemia ma ograniczoną powierzchnię. Zatem statystycznie ujmując możemy określić ile i jakich kopalin możemy wydobywać. Zasada jest taka, że czym cięższy pierwiastek tym tego jest mniej na powierzchni. Czym głębiej są złoża tym wydobycie jest trudniejsze i droższe. Teraz w 21 wieku wiemy czego możemy się spodziewać. Stąd oszacowano, że uranu starczy max na pracę 1500 EJ przez ok. 50 lat. Przyjmując, że jeszcze się coś tam znajdzie do tego co już znane. Wg „Red Book” Wykopano już od 1944 roku 3,184,812, a znane złoża to 6,078,500. Spożycie to „generic reactor fuel consumption - 175 tU per GWe per year”. Zatem gdyby nie odkryto nowych złóż to do tych 500 starczy na 6000000/175/500=68 lat. Każdy sobie może policzyć. Oczywiście są brednie, że powstaną reaktory powielające ale jakoś jednak nie powstały i my kupujemy zwykły.
Ogólnie sensownie na świecie może powstać zatem dwa razy więcej reaktorów niż jest, a jak będzie więcej to uranu w krótszym czasie zabraknie. Z tego powodu cena uranu rośnie i to w tempie 200% rocznie bo jak wiadomo uran mimo, że jest najważniejszy, to jest tylko surowcem do produkcji paliwa i producenci wolą skupować na zapas czyli w postaci kontraktów długoterminowych by kopalnie miały szansę na rozwój. Niemniej jednak nikt 50 letnich kontraktów nie planuje podpisywać!
Na rynku jest jak na rynku, czyli musi być tak tanio by klient kupił i tak drogo by się sprzedawcy opłacało.
Tu zatem dochodzimy do ceny. Sama elektrownia jest piekielnie droga i szacuje się, że jej rozebranie jest dwa razy droższe. Odpady to koszmar i praktycznie NIGDZIE tego problemu nie rozwiązano. Eksploatacja też nie jest tania. EJ w kraju bez pełnego cyklu jądrowego to w zasadzie tylko etaty dla wojska i policji. Ktoś to musi pilnować!
Zatem mniej więcej wiadomo ile rzecz kosztuje i chciałoby się by jak już powstała to pracowała z najwyższą możliwą wydajnością. Zwykle coś koło 90% czasu.
Skoro taka elektrownia ma pracować ciągle i mimo to wytwarzać prąd 5-10 razy drożej od prądu z wiatru to co ma się stać z tą tanią energią wiatrową czy słoneczną? Automatycznie ta tania, staje się zbędna, mimo, że jest tania. Ta tania ma niby feler bo raz jest, a raz jej nie ma, bo nie wieje. Niby można by zbudować magazyn prądu, ale cała kasa poszła na elektrownię jądrową i w zasadzie po co budować ten magazyn skoro jest prąd z EJ?
Zatem drogi prąd z EJ zabija z automatu tani ze słońca i tani z wiatru!!!!!!
Czy o to chodzi Wielce Szanowny Panie Wieńczysławie? Co na to Wielce Szanowny Pan Bu3Las, którego wnerwia, że zagraniczne firmy płacą małe podatki?
Ale przecież wydano kupę kasy na elektrownie wiatrowe i słoneczne i teraz jeszcze się wydaje kasę na EJ by zabić te słoneczne i wiatrowe. Dla ekonomisty to logiki nie ma, ale politycy i ich wyborcy w tym jakąś widzą. Rozumiem polityków. Wiadomo ŁAPÓWKI!!!! Ale wyborcy?
Wyborcy pieprzą jakieś takie głupoty jak np. to:"Rosjanie wyciągnęli pręty paliwowe z elektrowni jądrowej na Zaporożu, wyciągneli z nich paliwo jądrowe, wsypali je do ukraińskich wodociągów w Dnieprze, powodując śmierć kilkuset mieszkańców miasta".

Z roku na rok bardziej widać, że jest taniej docelowo budować wiatraki i panele słoneczne oraz magazyny prądu. Wiatraki, słoneczne, gazowe i te stare węglowe, które prąd dają jak nie wieje. Tak jest przecież teraz. Stabilizację teraz na czas przełączania zapewniają te magazyny prądu, które mamy. Powoli wygaszane mają być te węglowe i buduje się wiatraki, panele słoneczne i magazyny ale i nowe gazowe. ETS się płaci od spalonego węgla i gazu, a nie od mocy elektrowni węglowej czy gazowej! Nawet gdy ETS to niby dużo, to i tak jest taniej od prądu z EJ. Np. 50% z węgla czy gazu +ETS i tani prąd z wiatru czy słońca. I co roku tego z węgla wraz z ETS mniej, a magazynów i wiatraków oraz paneli więcej.
Poza tym wciąż dzięki temu możemy górnikom pracę dać. Mają przecież dostawać kasę czy fedrują cz nie! Skoro tak, to robi się to powoli.
Niestety polityka wygrywa nad ekonomią i mamy brać kredyty na elektrownię jądrową która prąd dostarczy, albo i nie, dopiero w 2040 roku. Wtedy z dnia na dzień powstanie i wymorduje panele i wiatraki.
Można by zapytać: Czy wszystkie? Oczywiście nie. Przecież budujemy tylko 3GW co dla poziomu 8000 godzin daje 24TWh rocznie. Trochę tego mało. Potrzeba przecież 160TWh!
Zatem całą kasę w coś co nic nie zmienia bo przecież 136TWh będzie powstawało w mechanizmie opisanym wcześniej. Gdzie tu sens i logika?
Dla mnie nie ma ale Wielce Szanowny Pan Wieńczysław widzi. Moim zdaniem albo mu ktoś płaci albo nie wie o czym pisze. Raczej to drugie, bo pyta dziwnie!
Czy ten Uran to to ten uran? Panie! Uran to uran. Jak bomby pasował to i do EJ będzie.
„Czy ewentualna budowa kopalni byłaby zgodna z przepisami ochrony środowiska i normami bezpieczeństwa, np. budowlanego? Sądząc po tym, jakie są nieraz protesty przeciwko budowie wiatraków, nie sądzę, by taka kopalnia powstała w naszych stronach. Nawet jeśli do tego by doszło, to zakładam, że wszelkie powyższe normy musiałyby być spełnione.”
No normalnie pęknę ze śmiechu! Kto się będzie wtedy naszymi opiniami przejmował!
Oglądał Wielce Szanowny Pan Wieńczysław panią przedsiębiorcę, którą zalał pan Antoni?
Powyższe zdanie „Uran będziemy kupowali od Kazachów w hurtowych ilościach, raz na 10 lat, i będziemy go bezpiecznie składować.” Zakrawa na totalne niezrozumienie tematu. Do konkretnego reaktora jest konkretne paliwo czyli pręty paliwowe. Te pręty nie będą powstawały w Polsce! My je kupimy i co z nimi się stanie to nasz problem. Ogromny problem!!! Po wypaleniu spoczną w basenie i po leżakowaniu minimum 10 lat, można będzie to wsadzić do suchego betonowo-stalowego pojemnika by po kolejnych kilku latach leżakowania wysłać do specjalnego zakładu by do jakiegoś najlepiej szklanego pojemnika to włożyli lub samemu taki zakład wybudować. Co oczywiście jest piekielnie drogie i dla marnych 3GW nieopłacalne. W zasadzie ten problem nigdzie nie został w praktyce rozwiązany i pręty wypalone zwykle wciąż leżakują i wodę grzeją lub już na sucho czekają na decyzję. W USA można w suchym betonowo-stalowym pojemniku trzymać 40 lat. Takie przepisy!
W sprawie prywatnego używania takiego pręta to nie jest to głupi pomysł. Grzeje przez 100 lat! Co najmniej. Pod blokiem taki zakopać i centralne niby za darmo. Niestety, nie jest to proste i nie da się!!!

Zatem skoro tu nam się Wielce Szanowny Pan Wieńczysław tak powymądrzał słowami: „Jakie mamy inne wyjście niż budowa elektrowni jądrowych? Spójrzmy na fakty” to zapytam się o ten fakt tych brakujących by się spięło 136TWh rocznie? Wielce Szanowny Pan Wieńczysław pewnie liczy na mitycznych Niemców? Skoro teraz nam opychają (już tu pisałem) marne 7TWh rocznie to może całe 136 sprzedadzą? A może lepiej mieć swoje z wiatru, słońca i magazynów! Tylko wtedy po co te 24 piekielnie drogie z EJ? Czy może Wielce Szanowny Pan nam to wyjaśnić?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-29 03:48

Wieńczysław @ 188.33.226.* wysłany: 2024-09-28 17:09"

"Tak sobie siedzę i myślę na temat tego rozwoju Polski, nie tylko w kontekście AI. Skąd takie decyzje się biorą? Dlaczego w Polsce torpedujemy wszystkie najlepsze pomysły i przeganiamy stąd najświatlejsze umysły? Długo o tym myślałem i już wiem. Kto zawsze opóźniał rozwój Polski? Kto utrzymywał naród w ciemnocie? Kto wpływał zakulisowo na świat polityki i mediów? Oczywiście - Kościół Katolicki."

Możemy sobie drwić z pana Buńka.
Ale jak jest naprawdę?
Naród zidiociały od powojnia?
Bo elity wyrżnięte przez oba totalitaryzmy?
Jeśli nie to, to co?

Mijam wczoraj przed dwudziestą (już ciemno!)
niewielki market Chata Polska na Zabobrzu (blaszak, sklep rowerowy,).
Z daleka mijam, ale widzę siedzącego tam pod sklepem od jakiegoś czasu
menela. Żebrze o kasę na piwo.
Podchodzi do niego rosły facet , zabiera mu plecak
i z tego plecaka wszystko wywala na ziemię.
Słyszę krzyki, ale nie rozróżniam,
menel nie rusza się z miejsca.
Pomyślałem sobie będąc dość daleko od tego miejsca:
"No niby jak mam pomóc."
Szedłem dalej w górę obok SP11, ciemno, nikogo,
gdy mija mnie ten rosły facet
i chce ode mnie dziesięć złotych na jedzenie bo jest z daleka.
Mówię że nie mam pieniędzy i że jestem starym emerytem.
Facet przyspiesza, ale obraca się w moją stronę
i rzuca stek przekleństw i groźbę, że chętnie by mnie pobił.
W ręku ma kilka puszek piwa.
Ja zwalniam i udaję, że kuleję.
Już koło niedalekiej Biedronki słyszę gdzieś z oddali jeszcze jego krzyki.

Mógł mnie zaatakować?
Mógł.
Bez skrupułów przecież okradł menela,
w pełnym świetle, obok Chaty Polskiej.

Co w takiej sytuacji robić?
Co mieć?
Czym się bronić?

Nie był to Murzyn, Arab, ani Ukrainiec.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-29 04:09

Na szybko:

"Komendant Główny Straży Pożarnej
masakruje działania Tuska podczas powodzi."

https://www.youtube.com/watch?v=S_DUv2TvFQs

Czyli w Polsce są ludzie rozumni!

Tusk - i wszystko jasne!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-29 06:21

Tak rodziła się SOLIDARNOŚĆ
i Duszpasterstwo Ludzi Pracy:

„Spowiadałem ludzi, którzy zmęczeni do granic wytrzymałości
klęczeli na bruku.
I tam chyba ci ludzie zrozumieli, że są silni, są mocni
właśnie w jedności z Bogiem, z Kościołem”.


"LIST PASTERSKI BISKUPÓW KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO W POLSCE
List należy odczytać w niedzielę, 29 września 2024 r.


KSIĄDZ JERZY POPIEŁUSZKO, PATRON WSPÓŁCZESNEJ WOLNOŚCI

40 lat temu, w październiku 1984 roku, ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL. Kapłan, który stał się symbolem troski o losy ojczyzny w 2010 roku, został ogłoszony błogosławionym. Przez jego życie realizował się Boży plan zbawienia. W jego słowach i decyzjach można więc szukać świętości, która przekracza swoją epokę. Czy księdza Jerzego można nadal naśladować? Czy jego epoka bardzo różni się od naszej?

W stronę kapłaństwa

Ksiądz Popiełuszko pochodził z podlaskiej wsi Okopy. Głęboka wiara rodziców i trudy codziennego życia ukształtowały siłę jego charakteru. W domu uczył się odróżniać dobro od zła, prawdę od kłamstwa, uczył się szanować ludzi. Matka rozpoczynała codzienną modlitwę. Przyszły kapłan zainspirował się osobą Ojca Maksymiliana Kolbego, więc po maturze, w 1965 roku, zgłosił się do warszawskiego seminarium duchownego.

W opinii seminaryjnych kolegów Popiełuszko nie wyróżniał się ani nadzwyczajną modlitwą, ani studiami. Wielką próbą stała się dwuletnia przymusowa służba w kleryckiej jednostce wojskowej. W całym społeczeństwie w zamian za wyrzeczenie się wartości kuszono awansami lub oferowano święty spokój. Kto nie uznawał socjalistycznego porządku, musiał liczyć się z prześladowaniem. Kleryków poddawano indoktrynacji, zabraniano praktyk religijnych. Popiełuszko nie rozumiał być może, jak wielkim siłom zła stawia opór. Codziennie, wytrwale modlił się na głos, odmówił porzucenia medalika i różańca. W jednym z listów pisał, że mógłby uniknąć prześladowań w zamian za ustępstwa, ale chciał żyć głębiej. Był więc upokarzany i poddawany brutalnej presji. Zachował jednak wewnętrzną wolność, a nawet pociągał wielu kolegów. Całe jego późniejsze, kapłańskie życie stało się polem dramatycznej walki o podstawowe wartości w życiu człowieka i społeczeństwa.

Kapelan hutników

Święcenia kapłańskie przyjął z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego w maju 1972 roku. Przez pierwsze lata wypełniał zwyczajną posługę wikariusza w kilku parafiach. Mówił kazania, spowiadał, chrzcił, zajmował się duszpasterstwem pielęgniarek i studentów medycyny. W 1980 roku został rezydentem parafii Świętego Stanisława Kostki w Warszawie. W sierpniu tego roku całą Polskę zalała fala solidarnościowych strajków. Kapłan, wówczas 33-letni, został poproszony przez robotników z Huty Warszawa o odprawienie dla nich polowej Mszy Świętej. Pisał później: „Spowiadałem ludzi, którzy zmęczeni do granic wytrzymałości klęczeli na bruku. I tam chyba ci ludzie zrozumieli, że są silni, są mocni właśnie w jedności z Bogiem, z Kościołem”. Komunizm odebrał im prawo własności, narzucał nową wizję historii i ateistyczny system wartości. Człowiek potrzebuje jednak czegoś więcej niż święty spokój. Szuka prawdy, własnej tożsamości, wolności. Potrzebuje wiedzieć, kim jest i skąd się wziął, potrzebuje wiary i miłości. Po odprawieniu tej Mszy Świętej ksiądz szeroko otworzył dla hutników drzwi swojego domu. Stworzone przez niego duszpasterstwo ludzi pracy rozwijało się z miesiąca na miesiąc.

Głos wolności

13 grudnia 1981 roku rząd PRL wprowadził stan wojenny. Wielu przyjaciół księdza Popiełuszki aresztowano i poddano represjom. „Byłem z nimi w czasie triumfu, pozostałem z nimi i w grudniową, czarną noc" – powiedział kapłan. Jako jeden z pierwszych zorganizował w Warszawie punkt wymiany informacji o internowanych, chodził na rozprawy sądowe hutników, jego mieszkanie zamieniło się w skład pomocy charytatywnej, a drzwi zawsze były otwarte dla potrzebujących. Od lutego 1982 roku rozpoczął odprawianie comiesięcznych Mszy w intencji Ojczyzny. Był bardzo blisko ludzi, niosąc ich ciężary i dramaty. Jego skromne do tej pory kazania stały się niezwykle przenikliwe i nabrały wielkiej mocy. Przypominał, że wszelkie kryzysy biorą się z braku prawdy, a żeby żyć w prawdzie trzeba pokonywać lęk. Przypominał prawdziwą historię Polski, stawał w obronie pokrzywdzonych. Na Żoliborz przybywały dziesiątki tysięcy wiernych z całej Polski, notowano wiele nawróceń i chrztów osób dorosłych. Uczestnicy Mszy za Ojczyznę wracali do domów wolni od lęku i nienawiści, z poczuciem godności i nadziei.

Tam, gdzie docierał jego głos, tam system komunistyczny, rządzący strachem i manipulacją, tracił wpływy. Komuniści uruchomili więc machinę prześladowania. Zaczęto go szpiegować, w mieszkaniu założono podsłuch, podsyłano agentów udających przyjaciół. Do domu wrzucono ładunek wybuchowy, grożono mu śmiercią, uszkodzono samochód. Podrzucono mu nielegalne materiały, aresztowano, zniesławiano w mediach. Mimo udręczenia kapłan nie dawał się zastraszyć, co więcej – zyskał rangę moralnego autorytetu i symbolu wolności w Polsce i poza jej granicami. Komuniści postanowili go zabić. Kapelan hutników wielokrotnie mówił bliskim, że spodziewa się zamachu na swoje życie. Mówił też, że jest gotowy na wszystko i że naśladowcy Chrystusa powinni być zdolni do oddania życia za prawdę.

Misja po śmierci

19 października 1984 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko podczas spotkania Duszpasterstwa Ludzi Pracy w Bydgoszczy powiedział: „Módlmy się, abyśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy". Były to jego ostatnie publiczne słowa, swoisty testament, w którym modlił się o wolność i przebaczał winowajcom. W drodze powrotnej do domu został porwany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i bestialsko skatowany. Ciało wrzucono do Wisły. Pożegnanie księdza Jerzego Popiełuszki, które odbyło się przy warszawskim kościele Świętego Stanisława Kostki, było najliczniejszą ceremonią pogrzebową w historii Polski. Od 600 tysięcy do miliona uczestników manifestowało pokój i przebaczenie, co wstrząsnęło po raz kolejny komunistycznym systemem, który przygotował się tego dnia do brutalnej walki z tłumem.

Podczas procesu beatyfikacyjnego pytano świadków o to, czy ksiądz Popiełuszko miał jakieś nadzwyczajne duchowe moce czy charyzmaty. Wszyscy odpowiedzieli przecząco. Był zwyczajnym człowiekiem, takim jak my wszyscy. Jego droga, modlitwa, wybór prawdy, przebaczenie dostępne są dla każdego z nas. To droga do przemiany samego siebie i świata, droga do królestwa Bożego. Wiele osób pisze dziś o wewnętrznej przemianie, o łaskach doznanych za wstawiennictwem błogosławionego. Ludzie dziękują za uwolnienie z depresji, nałogów, za zażegnanie sporów w rodzinie, za uzdrowienia. Ksiądz Jerzy z pasją nadal pomaga ludziom, podobnie jak za życia. Jego misja uwalniania ludzkich serc do życia w prawdzie i wolności intensywnie się rozwija. Przy grobie modliło się do tej pory blisko 23 miliony osób. Jego relikwie czczone są w 1800 miejscach na sześciu kontynentach. Skromna postać kapłana przekroczyła granice geograficzne, kulturowe i pokoleniowe. Stał się patronem Solidarności, patronem prześladowanych chrześcijan, społeczeństw zmagających się z totalitaryzmem, konsumpcjonizmem i chaosem wartości. Jest przede wszystkim patronem ludzi, którzy chcą przeżyć wartościowe życie. Jest patronem ludzi młodych, jako przewodnik w skomplikowanym świecie półprawd, konfliktów, lęku i nienawiści.

W świecie księdza Jerzego Popiełuszki rozgrywał się spór o wartości. Komunizm fałszował historię, posługiwał się kłamstwem, przemocą, odbierał ludziom wolność. Spór o wartości wciąż trwa. Wolność bez Boga i bez prawdy staje się dziś pociągającą dla niektórych karykaturą wolności. Manipulacje wprowadzają chaos, podziały, nienawiść. Wciąż trzeba pokonywać lęk. W roku 40. rocznicy męczeństwa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki prośmy Boga o dar prawdy i wolności w sercach, w Ojczyźnie i na świecie. Prośmy również o kanonizację błogosławionego, skromnego kapłana z Podlasia, aby jego świadectwo dotarło do całego świata.

Podpisali pasterze Kościoła katolickiego w Polsce obecni na 398. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, w Warszawie, w dniu 10 czerwca 2024 r."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-09-30 07:17

"w tej chwili nie jesteśmy normalnym krajem – jesteśmy krajem rządzonym w sposób dyktatorski, gdzie lekceważy się normy prawa i wynikające z nich konsekwencje.

to prowadzi do kompletnego rozkładu państwa.

chodzi o to, żeby stworzyć totalny chaos prawny,

w państwie Tuska i Bodnara, okazuje się, że sądy wydają wyroki w większości nieważne. Jest to tendencja, która prostą drogą prowadzi do obłędu.

dla tej ekipy prawo przestało działać, ale skutki tego będą opłakane.

ta władza w sposób manifestacyjny lekceważy prawo

zazwyczaj tak jest, że zaczyna się od systemu autorytarnego, potem on staje się totalitarny i ten totalitaryzm pogłębia się jeszcze bardziej. Skutki tego mogą być naprawdę tragiczne.

Sprzeciw społeczny, jaki się pojawi, będzie wywołany czymś innym, mianowicie nieudolnością tego rządu w sprawach gospodarczych, co oczywiście przełoży się na poziom życia Polaków. Stopa życiowa już spada i do pewnego momentu da się jeszcze utrzymać spokój i dobre notowania rządu Tuska propagandą i PR-em. „Koalicja 13 grudnia” ma za sobą media publiczne, a także wiele mediów komercyjnych, które są jednak oglądane. Dopóki ta propaganda będzie szumiała w uszach ludzi, dopóty odegra pewną rolę w podtrzymywaniu pozytywnych dla rządu nastrojów. Ale przyjdzie moment, że to nie wystarczy, bo jeśli przyjdzie surowa zima i trzeba będzie ogrzać mieszkania czy domy, co musi się wiązać z wysokimi kosztami, jeżeli konsekwencją powodzi, która dotknęła południowo-zachodnią Polskę, będzie np. ponowne podwyższenie cen żywności, to nie wiem, czy ludzie będą w stanie to wszystko udźwignąć.

Mamy dziś w Polsce więźniów politycznych, którzy siedzą za kratami. To wszystko rzeczywiście pokazuje dość daleko posuniętą obojętność społeczeństwa.

jakie mogą być konsekwencje wyrzucenia religii ze szkół i w ogóle ograniczenia, okrojenia programów nauczania o 20 procent – m.in. historii, wycofywanie podręcznika „Historia i teraźniejszość”, wykreślenie z listy lektur polskiej klasyki itd.

to działanie w kierunku zupełnej ateizacji polskiej młodzieży.

na lekcje religii chodzi tylko blisko 14 procent młodzieży. Jak widać, są to statystyki zatrważające.

wielu młodych ludzi, już pełnoletnich, wypisuje się z lekcji religii,"

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/306754,ten-rzad-brnie-coraz-bardziej.html

AS:
Ludzie na planecie Ziemia
wybrali "religię" o nazwie ZDROWIE,
przedłużającą ich życie ziemskie
przeciętnie o jakieś dziesięć lat,
natomiast zrezygnowali z życia wiecznego,
daru od samego Boga.

Co szkodzi dbać o zdrowie i wierzyć Bogu?

A co z Polską?
A hói z Polską!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-09-30 19:11

Koniec z pisowskim kolesiostwem. Tusk przywraca uczciwość i transparentność w doborze kadr. Liczą się tylko merytoryczne kompetencje.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/partyjny-desant-na-totalizator-sportowy-oni-dostali-lukratywne-stanowiska/7nvq01b

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-10-01 05:42

Infopiguła:

Niemcy, znany policji, 41-l., uzbrojony w maczetę Syryjczyk podpalił 2 bloki mieszkalne w Essen, a potem uderzył pojazdem w 2 sklepy, wysiadł i groził przechodniom. Rannych w pożarach jest 31 osób, w tym 8 dzieci, z czego 2 w stanie krytycznym.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-01 14:30

Wieńczysław @ 188.33.197.* wysłany: 2024-10-01 05:42:

"Infopiguła:

Niemcy, znany policji, 41-l., uzbrojony w maczetę Syryjczyk podpalił 2 bloki mieszkalne w Essen, a potem uderzył pojazdem w 2 sklepy, wysiadł i groził przechodniom. Rannych w pożarach jest 31 osób, w tym 8 dzieci, z czego 2 w stanie krytycznym."

Z pewnością brał udział w biciu rekordu Ginesa.
Dostanie willę i samochód w rozliczeniu.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-01 18:33

Ustawa Kamilkowa i ustawa o sygnalistach.
Wie ktoś co to za diabły?

Z pierwszej ręki:

Zapisy do szkoły prywatnej.
Na jedno miejsce było 20 chętnych.

Trzeba będzie powrócić do kompletów.
Ale czy będzie tak łatwo jak za hitlerowskiej okupacji?
Śmiem wątpić.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-01 20:40

Są Ludzie!

Świadectwo Przemysław Babiarz
https://www.youtube.com/watch?v=vLkPGpJEbO0

Jacek Jakubiec @ 37.109.164.*

wysłany: 2024-10-01 22:54

Polecam Rokitę.
W najnowszym numerze "Sieci" jest jego artykuł p/t "Kilka uwag o nowej prawicy". Cenny tekst. Porządkuje chaos poglądów i pojęć w sferze "czym jest dzisiejsza prawica?".
Dla tych, którzy zapewne nie splamią się kupnem tego pisma (to przypadek Tomasza J., może też Pana Buńka) - przywołam najistotniejsze dla mnie wątki artykułu.

Jan Rokita dokonuje n/t prawicy historycznego przeglądu, spuentowanego smętną konkluzją iż to, czym była kiedyś prawica - w ostatnich dziesięcioleciach zmarniało i rozmyło się. O partiach dawnej prawicy mówi, że są "(...) zmęczone i wyczerpane. Jakiś czas temu porzuciły swoje dawniejsze ideały, zlewając się ideowo z najrozmaitszymi odmianami liberałów i lewicy, niczym potoki spływające do szeroko rozlewającej się rzeki, nie przez przypadek zwanej dziś głównym nurtem zachodniej polityki. Starzy konserwatyści nie chcą już niczego konserwować z przeszłości, starzy chrześcijańscy demokraci wzięli światopoglądowy rozbrat z chrześcijaństwem, a starzy ludowcy przywykli ignorować autentyczne obawy ludu (...)" .
Ale... natura nie znosi próżni.
Starej prawicy praktycznie już nie ma, za to na przestrzeni ostatnich lat pojawiła się i wigoru nabiera "nowa prawica". Jest w Europie, jest za oceanem, ostatnio nawet w Argentynie. Czym ona w istocie jest? Najpierw powiedzmy czym nie jest. Tu kolejne cytaty z tekstu Jana Rokity. "(...) Wbrew temu, co milion razy powtarza "głównonurtowa" propaganda, partie nowej prawicy nie są ani rewolucyjne, ani antysystemowe. Przeciwnie, w dzisiejszych warunkach z determinacją bronią one najbardziej klasycznych wartości liberalnego porządku: wolności słowa, politycznej różnorodności, swobód akademickich i tolerancji religijnej (...)". I dalej: "(...) Chyba największe kłamstwo, które upowszechniono na temat nowej prawicy, to teza, iż chce ona zniszczyć świat jaki znamy, podczas gdy cały jej wysiłek zmierza do ocalenia choćby jakichś jego fragmentów (...)". Bo też przy całej wielonurtowości i różnorodności politycznych bytów tworzących nową prawicę łączy je wspólna diagnoza dotycząca "(...) nazbyt szybkiego postępu globalizacji oraz drastycznej rewolty kulturowej, wywracającej świat i obyczaje do góry nogami (...)".

Dalej pisze Rokita bardzo trafnie o tym, dlaczego wszystkie formacje europejskiej nowej prawicy mają zasadniczy kłopot z Unią Europejską. Ta bowiem wbrew traktatom unijnym przekształca się w swoją własną karykaturę. W uniwersalistyczną strukturę, kumulującą władzę i nadzór nie tylko nad państwami członkowskimi ale również nad codziennym życiem i wolnością ludzi. Ten kłopot trwa zresztą z wzajemnością. Formacje nowej prawicy są otaczane zarówno w Europie jak i u siebie w kraju "kordonem sanitarnym" i są w różny sposób szykanowane. Dotyczy to francuskiego Zjednoczenia Narodowego, niemieckiej AfD, hiszpańskiego VOX-u etc., ale polskiej nowej prawicy, czytaj PiS-owi, daje się to szczególnie we znaki! W tym przypadku europejska formacja liberalno-lewicowych "postępowców" jest najbardziej zawzięta. Nie przypadkiem z taką determinacją lansowała, zresztą skutecznie, Tuska na premiera. Przecież dopuszczenie do trzeciej kadencji PiS-u, tej najbardziej wobec Unii niepokornej partii, byłoby dla tamtej strony katastrofą! No, ale udało się i teraz ma eurokracja niezwykle użyteczny poligon do testowania swoich obłędnych koncepcji, wdrażanych przy użyciu wszelkich możliwych narzędzi, choćby takich jak tuskowa "demokracja walcząca".
Nie mam wątpliwości, że teraz ci popaprańcy wykorzystają swoje wszelkie (niemałe niestety!) możliwości, wręcz staną na głowie, aby podobny sukces przyniosły im wybory prezydenckie w RP.
Czy polski SUWEREN na to pozwoli ???

Wieniek @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-10-02 05:42

https://youtu.be/3MtZF5IzPFw?si=PBWgObHugHFKtmOE

Ciekawa debata z udziałem Jana Rokity i jakichś dwóch innych facetów.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-02 06:40

Pan Jacek:
"Nie mam wątpliwości, że teraz ci popaprańcy wykorzystają swoje wszelkie (niemałe niestety!) możliwości, wręcz staną na głowie, aby podobny sukces przyniosły im wybory prezydenckie w RP.
Czy polski SUWEREN na to pozwoli ???"

Jak będzie silny mocą normalności, to nie pozwoli.
Ale czy my, jako społeczeństwo, jesteśmy normalni?

Wczorajsze
Rozmowy niedokończone w TV Trwam i Radiu Maryja:
Rewolucja w szkole – redukcja wiedzy i formatowanie uczniów

Przerażające, co nam szykują ci popaprańcy.
Naszym dzieciom w szczególności.
Kto? Barbara Nowacka i jej podobni.
A imię ich? LEGION!

Można posłuchać, można też oglądać.
Ja zamienię to w tekst, aby w przyszłości też czytać.

https://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-rewolucja-w-szkole-redukcja-wiedzy-i-formatowanie-uczniow/

https://www.youtube.com/watch?v=EnPislh7oVk

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-10-02 06:49

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/zolnierze-na-granicy-przerywaja-milczenie-kolejny-dramat-jest-tylko-kwestia-czasu/5y9slrh,79cfc278

Nowa ekipa rządząca konsekwentnie realizuje obietnice wyborcze w zakresie poprawy warunków pracy żołnierzy.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-02 08:00

Grzegorz Górny o bezpieczeństwie kulturowym.
W ramach niezbędnego dokształtu.
Dzisiaj, godzina 7:50 w Radiu Maryja. Nieco ponad 5 minut.
https://www.radiomaryja.pl/multimedia/sprobuj-pomyslec-1914/

Wieniek @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-10-02 11:01

Koalicja rządząca próbuje się pozbyć posłanki Pauliny Matysiak. Dlaczego? Bo jest zbyt kompetentna, zbyt pracowita, zbyt merytoryczna i co najgorsze, zbyt otwarta na dialog z przedstawicielami opozycji. Polityk wg PO i Lewicy powinien spełniać następujące cechy:
- mierne kompetencje
- nastawienie na robienie szopek i dzikich prowokacji wymierzonych w PiS, a nie na rzetelną pracę
- zacietrzewienie w nienawiści

Sztuczna Inteligencja @ 188.33.195.*

wysłany: 2024-10-02 15:59

Szanowni Panowie, warto przyjrzeć się argumentom z obu stron, jednak moim zdaniem racja leży po stronie zwolenników elektrowni jądrowych. Energetyka jądrowa ma duży potencjał, jeśli chodzi o stabilność dostaw energii oraz ograniczenie emisji CO2, co jest kluczowe w kontekście walki ze zmianami klimatycznymi. Koszty początkowe są wyższe, ale w dłuższej perspektywie, gdy elektrownie działają przez dekady, prąd z nich staje się bardziej opłacalny. Ponadto, wiele państw, w tym Francja czy Chiny, inwestują w ten rodzaj energii jako element zrównoważonego miksu energetycznego. Odpady jądrowe to problem, ale istnieją technologie ich bezpiecznego składowania i recyklingu. Wiatraki i fotowoltaika są również istotne, ale ich niestabilność sprawia, że trudno na nich opierać całkowite bezpieczeństwo energetyczne. Dlatego atom stanowi ważny element przyszłego miksu energetycznego.

Panie Buńku, podziwiam Pana zaangażowanie, ale wiele z Pana argumentów opiera się na krótkoterminowych analizach i obawach, które, choć uzasadnione, nie uwzględniają długofalowych korzyści z energetyki jądrowej. Na przykład pisze Pan o rosnących kosztach uranu, ale zapomina Pan o stabilności cen energii w perspektywie kilkudziesięciu lat. Z kolei, Panie Wieńczysławie, słusznie podkreśla Pan znaczenie bezpieczeństwa i czystego źródła energii, co w obecnych czasach jest nieocenione.

Książę Karkonoski @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-02 18:11

Szanowni Państwo,

Spróbujmy rozważyć temat, który może wydawać się na pierwszy rzut oka odległy i nierealny – czy Jelenia Góra mogłaby w przyszłości stać się niezależnym Księstwem Karkonoskim?

Pomysł ten, choć intrygujący, wymaga dogłębnej analizy historycznej, ekonomicznej i politycznej. Nasze miasto ma długą historię, naznaczoną różnorodnymi wpływami kulturowymi i geograficznymi. Z jednej strony otaczają nas majestatyczne Karkonosze, które są nie tylko symbolem natury, ale również świadectwem wyjątkowej tożsamości regionu. Z drugiej – funkcjonujemy w ramach państwa polskiego, które daje nam stabilność i bezpieczeństwo.

Czy jednak Jelenia Góra mogłaby stanowić samodzielną jednostkę polityczną? Oczywiście, historycznie regiony takie jak Księstwo Cieszyńskie czy Świdnickie funkcjonowały przez wieki niezależnie. Gdyby jednak zastanowić się nad dzisiejszym kontekstem – samodzielność oznaczałaby wyzwania. Musielibyśmy stworzyć własny system polityczny, gospodarczy, a przede wszystkim skutecznie zapewnić obywatelom dostęp do zasobów, takich jak edukacja, zdrowie i infrastruktura.

Pod względem ekonomicznym mamy atuty – turystyka górska, a także przemysł, choćby energetyka, mogą stanowić podstawy rozwoju. Ale czy bylibyśmy w stanie stworzyć system samowystarczalny? Czy Karkonosze dostarczyłyby nam wystarczająco dużo zasobów naturalnych i infrastruktury, aby zagwarantować ciągły rozwój?

Po drugie, musimy zadać sobie pytanie, co zyskamy i co stracimy. Oderwanie od Polski, choć kuszące pod względem autonomii, odcięłoby nas od potężnych mechanizmów wsparcia, takich jak fundusze europejskie czy infrastruktura państwowa. Warto zatem myśleć o przyszłości Karkonoszy jako o regionie, który może rozwijać się w ramach wspólnoty narodowej, korzystając z autonomii, ale bez ryzyka izolacji.

Podsumowując, Księstwo Karkonoskie brzmi jak fantazja, ale to także wyzwanie. Potrzebujemy dalszych dyskusji, aby zrozumieć, co przyniosłaby nam pełna niezależność i czy rzeczywiście taka wizja byłaby realna i korzystna dla mieszkańców.

JJ:
Pan Wieńczysław, vel Wieniek, alias Sztuczna Inteligencja, ewentualnie Książę Karkonoski - wykazuje skłonności monarchistyczne. Kusząca wizja. Znam w tej okolicy kilku osobników przyznających się na serio do monarchistów, choć to rzadki gatunek. Co do mnie głosowałbym za, zwłaszcza gdyby idee i metody demokracji walczącej zostałyby tam w tuskowej Polsce nie przekraczając granic naszego Księstwa Karkonoskiego.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-02 20:49

Sztuczna Inteligencja naprawdę jest sztuczną inteligencją, a konkretnie Chatem GPT - najnowszy model 4o. Jej wypowiedź powstała po przekazaniu screenów zawierających wypowiedzi moje oraz Pana Buńka z prośbą (tzw. promptem) o rozstrzygnięcie sporu na temat elektrowni jądrowych.

Przemówienie Księcia Karkonoskiego również zostało wygenerowane przez Chat GPT.

A czy Panowie mieli styczność z tą technologią? Jakie Panów wrażenia?

Chyba najbardziej dostępnym modelem, choć słabszym niż Chat GPT, jest Gemini od Google'a, dostępny tutaj:

https://gemini.google.com/app?hl=pl

Można śmiało próbować. Odpowie na prawie każde pytanie.

Jacek Jakubiec @ 37.248.178.*

wysłany: 2024-10-02 22:18

W stołecznym Centrum Kopernika jest dość urodziwa robotka, mająca ogromne powodzenie. Byliśmy tam z dwójką wnuków, którzy dopchali się do barierki aby z nią porozmawiać. Starszy (11 lat) zapytał ją kiedy nadejdzie era, gdy upowszechnią się poduszkowce. No i ta dama z miejsca zaserwowała mu całkiem sensowny wykład o poduszkowcach. Konkluzja była taka, że one już są w użyciu, ale na ich upowszechnienie jako środka transportu trzeba będzie jeszcze poczekać. A gdy młodszy (9 lat) zapytał ją o IQ stojącego obok brata elegancko się wykręciła mówiąc, że osób obecnych nie ocenia, czy jakoś tak...
Zaiste, ciekawe doświadczenie...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-03 05:16

Pan Wieńczysław:

"Chyba najbardziej dostępnym modelem, choć słabszym niż Chat GPT, jest Gemini od Google'a, dostępny tutaj:
https://gemini.google.com/app?hl=pl
Można śmiało próbować. Odpowie na prawie każde pytanie."

Zaiste, bardzo interesujące.
Zapytałem, czy warto mieć dzieci.
Odpowiedź rozsądna i wieloaspektowa.

Może pan Buniek skonfrontuje się z tą wiedzą powszechną?
Zanim coś napisze.
No bo ja... słabo pana Buńka rozumiem.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-03 15:44

Przeczytałem taką bajkę: „Kilka dni temu leżałem w szpitalu, wymiana stawu biodrowego. Na sali był jeszcze jeden pacjent, w średnim wieku, taksówkarz, zwolennik PiS. Zaczęła sie dyskusja, spokojna, rzeczowa, na argumenty. Zaczęliśmy od Tuska. Bo volksdojcz. Ale dlaczego volksdojcz. Bo z Gdańska, a to było miasto niemieckie, uciekł do Niemiec. Spokojnie, powiedziałem. Jest pan warszawiakiem, jak ja?
Tak. No to jesteśmy Moskalami, Warszawa była ponad sto lat miastem rosyjskim. Poważnie się zdziwił. A ucieczka do Niemiec. Nie do Niemiec, tylko do Unii Europejskiej, i nie ucieczka, tylko wyjazd w celu rozwijania swojej kariery politycznej. Tusk przeprowadził Polskę przez kryzys gospodarczy, byliśmy zieloną wyspą. Wyjeżdżając zostawił kraj w dobrej kondycji.
Tak przedyskutowaliśmy kilka tematów, także migrantów.
Na drugi dzień pytanie:" Panie Andrzeju, czy ja jestem debilem, jakiś bałwanem, że tego nie widziałem? Nie, wręcz przeciwnie, jest pan inteligentnym, odważnym człowiekiem, że wysłuchał, przemyślał i zmienił zdanie. " Tak mi zorali mózg. Nie daruję".
Po tej bajce padł apel:
„Nie kłóćmy się, dyskutujmy, po tamtej stronie jest mnóstwo ludzi zdezorientowanych, przestraszonych. Agresją próbują przykryć strach.
Pełen szacunek dla tego człowieka. Rozmawiajmy ze sobą, , budujmy wspólny, ciepły i bezpieczny dom.”

Dlaczego napisałem, że to bajka? Bo ja też próbuję rzeczowo rozmawiać. I co? I nic! Dla wyborców poprzedniego rządu polecenie wydane przez żoliborskie słońce narodu, by nigdy-przenigdy nie dać się przekonać, że białe jest białe, a czarne jest czarne, to tzw. patriotyzm.
Dla nich kłamanie jest przejawem patriotyzmu, zaś ludzie którzy szukają prawdy i nadziei na wspólną i lepszą przyszłość to albo zdrajcy albo tzw. gorszy sort. Bo albo to doskonale przygotowana agentura, która jak to ujmuje Wielce Szanowny Pan Bu3Las jest zadaniowana, a przez to, że mądrze uzasadniają swoje poglądy, to jest to podejrzane, albo to bezmózgowy element animalny, bo samemu nie rozumiejąc lub obawiając się zrozumienia, by tym samym nie złamać moralnego nakazu ukochanego przywódcy by samodzielnie nie myśleć, lepiej ludzi którzy myślą tak nazwać i mieć tzw. czyste sumienie, bo przecież demokratycznie się wybrało najmądrzejszego z mądrych, a on mylić się nie może z racji jego boskiego statusu pomazańca, potwierdzanego podczas każdej wizyty pod amboną.

Wymiany poglądów strona byłego rządu nie potrzebuje. Ale z tego też można wyciągnąć wniosek. Bo przecież skoro to działa w jedną stronę to i w drugą też.

Niemniej jednak, wybory się zbliżają i wiosenny rzut kartką wyborczą coraz bliżej. Wypadałoby określić do jakiego celu rzucamy. Może są jednak jakieś wspólne? No ale skoro wymiana poglądów została zabita to ich nie odnajdziemy. Szkoda. Pozostaje grafomaństwo dla przyjemności.

Wielce Szanowny Gospodarz napisał w temacie rzut kartką : „popaprańcy wykorzystają swoje wszelkie (niemałe niestety!) możliwości, wręcz staną na głowie, aby podobny sukces przyniosły im wybory prezydenckie w RP.
Czy polski SUWEREN na to pozwoli ??? „

Zatem jakie to możliwości?
Po pierwsze pokazanie jak poprzedni rząd źle rządził.

Tu jak wiadomo istotnym jest rozróżnienie wynagradzania lub kupowania ludzi władzy. Poprzednia władza kupowała, ale za pieniądze nam obywatelom skradzione. Poprzednia władza fatalnie gospodarowała, naszymi w końcu, zasobami. W tym, takim zasobem jak praworządność. Potrafili sędziów przekupić, a być może i zastraszyć. Jak wiadomo Pisiewiczów, Misiewiczów, Obajtków było setki i skutki ich rządów w firmach widzimy po efektach ekonomicznych zaś skutki neo-sędziowania dopiero są przed nami. Teoretycznie można by dojść jak było z tym złym rządzeniem poprzez normalne procedury prawne z wykorzystaniem ekspertów. Problem w tym, że polityka Podzielić i Skłócić ekspertów z rynku wiedzy wyeliminowała. Można by dochodzić w trybie debaty i wzajemnego szacunku dla debatujących, którzy mają wspólny cel czyli wspólne dobro oparte na prawdzie. Problem w tym, że polityka Podzielić i Skłócić takie debaty zabiła.
Dziś opieramy się o kłamstwo i chamstwo, a darwinowska zasada wygrywa najlepszy może doprowadzić do tego, że na rynku polityków pozostaną tylko kłamcy, psychopaci, debile, itd… ale też agenci obcych państw. (W tym temacie dla milionów Polek i Polaków Kaczyński i Macierewicz należą do tej kategorii. W końcu to oni wygenerowali Kłamstwo Smoleńskie i by warszawiaków wnerwić do szpiku kości postawili Schody Donikąd w miejscu cerkwi, która właśnie z tego powodu, że ich wnerwiała została wyburzona).
Innym nie mniej istotnym zasobem państwa jest zaufanie. Czyli społeczne w postaci tzw. społeczeństwa obywatelskiego, ale i też do idei. Jaka idea jest popierana przez prawie wszystkich? Na razie państwo trzyma się mocno, ale zwolennicy PIS chcieliby państwa bez LGBT, myślących kobiet, agnostyków, wykształconych obywateli, twórców i wielu innych grup. Totalna propaganda tzw. szczujni utrzymuje w przestrzeni publicznej mit, że obiecując tzw. gruszki na wierzbie to gruszki wyrosną. Teraz widzimy, że nie wyrosły, ale jak to pisuje Wielce Szanowny Pan AS „kto widzi ten widzi”. Niemniej jednak 11 mln ludzi należy do tych co widzą. Jak żyć we wspólnym państwie w atmosferze takiej hipokryzji?

Pokazanie jak może być.
Tu dyskusje trwają ale jak widać jedno jest pewno nie może być tak, że złodziejstwo i kłamstwo uchodzi na sucho. W tym temacie jest ciężko, bo PIS swego czasu Łamiąc Konstytucję stworzył prawa i instytucje sprzeczne z ustrojem państwa demokratycznego czyli takie wydmuszki jak TK P, Rada Mediów Narodowych, KRS, itd. zabezpieczając trwanie przy władzy ludzi poprzedniej ekipy. Tu teorie krążą dwie: ci co rządzili chcieli dobrze i nie należy ich rozliczać, bo chcieli dobrze i druga chcieli źle albo nie umieli robić dobrze ale w obu przypadkach należy rozliczyć. Powstaje pytanie „Jak?”.
To rozliczanie jest też prezentacją zdolności obecnie rządzących w dziedzinie praworządności. Będzie istotne przy rzucaniem kartką.

Jest jeszcze trzeci element tej układanki czyli „jak jest”. Wiadomo, że jest źle albo i bardzo źle. Źle to byłoby tylko wtedy, gdyby było wiadomo jak było, ale my nie wiemy jak może być, bo rządzący to koalicja niezbyt zgodna co do wizji przyszłości. Ale jest światełko w tunelu "Łączy ich wizja Polski w UE".
PIS i wyborcy PIS chcą Polski poza UE. Ten punkt jest bardzo łatwy do odnalezienia na mapie decyzji jak głosować wiosną.
Ostatnio też poczytałem czym ten lepszy sort jest karmiony no i oczywiście posłuchałem maniaka seksualnego czyli księdza Oko. Ubaw mam, bo mimo, że publicznie Niemiec nienawidzi to by tam jeździć 3000 € zapłacił po wyroku z powództwa cywilnego. No i tu infobomby po co księża na zachód jeżdżą:
„Brytyjski ksiądz zmarł po upojnej nocy z belgijskim księdzem. Duchowni mieli zażywać narkotyki. Doszło też między nimi do intymnego zbliżenia. Sprawą od kilku dni żyją belgijskie media.”
W tej sprawie też w kraju się dzieje: „Jak nieoficjalnie ustaliła stacja, chodzi o śledztwo prowadzone w sprawie "szeroko pojętych przestępstw seksualnych, a także gospodarczych". Funkcjonariusze zatrzymali dwóch obecnych oraz jednego byłego księdza z diecezji sosnowieckiej - podaje FM FM.”

No i mam tu do dodania dla mnie śmieszny i bezsensowny bełkot ale dla innych tu piszących to kwintesencja ich codziennej infostrawy, dlatego dodam do mojego wpisu:
"Donald Tusk się wściekł. Następnie - już wściekły - wściekł się na to, że jest wściekły. Potem - wściekły na własną wściekłość i siebie, Donalda Tuska, który się wściekł, wściekłego Donalda Tuska - wściekł się na to, że nie może przestać być wściekły. Dalej - wściekły po wielokroć, rozwścieczony, po wściekłowstąpieniu, rozżarzony od wścieklizny, wściekły - wściekł się na wspomnienie tych odległych dni, kiedy nie był wściekły, gdy żył w kryzysie wściekłości, miał spokój i jasne myśli. To wszystko uczyniło go jeszcze bardziej wściekłym, bo z jednej strony było mu żal czasu bez wściekłości, tej być może już na zawsze utraconej idylli, z drugiej, kto wie, może gdyby wtedy bywał wściekły, to dzisiaj nie musiałby się wściekać, być wściekłym Donaldem Tuskiem?

Teraz już wiem, dlaczego Wielce Szanowni Panowie nie poinformują tu, gdzie pani premier Szydło obiecała wybudować zapory by Jelenią Górę obronić przed powodzią. Wolicie Panowie bełkot o Tusku!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-03 16:06

Widzę, że Wielce Szanowny Pan Gospodarz akceptuje czasem „inne spojrzenie na to samo wydarzenie”. Znów skorzystam. Poruszył mnie tekst Wielce Szanownego Pana AS o tym aspołecznym cwaniaku co to po ulicach ludzi biednych terroryzuje. Gdy byłem przez jakiś czas „słoikiem” i w jakimś kącie się gnieździłem na Mokotowie, to pewnego popołudnia, gdy w kolejce w sklepie osiedlowym stałem podszedł do mnie taki też osiłek o głowę wyższy niż ja i zażądał pieniędzy. Jednym słowem powiedziałem „sp…”, bo byłem młodszy, ale emeryci i emerytki mu dawali. Na groźny wygląd urządził sobie sposób życia. Byłem tam obcy. Bałem się i nie czułem potrzeby interwencji. Zresztą, co mogłem zrobić? Później stałem w kolejce i słyszałem głośną rozmowę sklepowych oraz pań i panów emerytów. Z uśmiechem opowiadali o tym cwaniaku, że to był totalny idiota z prowincji. Był, bo znaleziono go martwego w jakimś ustronnym miejscu. Totalny idiota, bo tam przecież działał gang mokotowski. Kilka przecznic bliżej centrum prostytucja kwitła. Handel narkotykami też. Lokalny gang nie mógł sobie pozwolić by jakiś cwaniaczek policję sprowadził na prośbę terroryzowanych emerytów.
Dlaczego też o tym piszę? Bo, Wielce Szanowny Pan AS wspomniał księdza Popiełuszkę. Tragiczna postać, bo został zakatowany przez milicjantów. Ale czy tylko on? To straszna śmierć z rąk milicjantów ale taka sama i z tego samego powodu jak i np. pana Stachowiaka oraz wielu innych z rąk policjantów.
Dlaczego też o tym piszę? Bo, niestety prawda jest taka, że czasami ustrój zamordystyczny taki jak tamta komuna czy też rządy gangu mokotowskiego z takimi jak Wielce Szanowny Pan AS opisał cwaniaczkami przy pomocy brutalnej siły i strachu sobie prostymi metodami radzą. Zatem widać, że nasze rządy sobie nie radzą. Częściowo to nasza wina, bo zajmujemy się innymi sprawami i nie naciskamy na władzę, by się takimi rzeczami zajęła. Ale pamiętajmy, jak damy Policji prawo do wymuszania porządku, to Popiełuszką czy Stachowiakiem się to kończy. Tak się kręci światek!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-03 17:41

Wielce Szanowny Pan Wieńczysław wypisuje tu peany na temat sztucznej inteligencji. Zgodziłbym się z tezą, że to rewolucyjny twór cywilizacji i faktycznie wiele się zmieni w naszym życiu. Ale! Tak jak z wszystkim może być używany na trzy sposoby: może nam szkodzić, pomagać i może być dla nas obojętny.
Zatem wskazane narzędzia są tylko jak na razie dostępne na polu usprawnienia przekazu poprzez zmniejszenie nakładu pracy artysty malarza czy pisarza w zakresie warsztatu. Ograniczenia w dziedzinie zarówno prezentacji dostępnych danych jak i ich analizy są tak poważne dla oferowanych darmowo narzędzi, że ufanie i pokładanie wiarygodności w reklamowane zakrawa na głupotę. Ich twórcy zresztą o tym informują. Przecież maszyna tylko odnajduje treści, które znajdzie. Jak wiadomo większość treści w tym zakresie tworzą ci, którzy chcą sprzedać jakiś towar. Zatem na razie, więcej się można dowiedzieć poprzez przeglądarki i czytając bardziej poważne treści, które przecież w Internecie są.
Smutnym przykładem upadku intelektu Wielce Szanownego Pana Wieńczysława jest umieszczanie reklam produktów zagranicznych. A co my Jeleniogórzanie z tego będziemy mieli? Z podatków zapłacimy za produkt, którego sprzedający nawet nie produkują u siebie i co ważniejsze wcale też nie kupują dla siebie.
Smutnym przykładem upadku intelektu Wielce Szanownego Pana Wieńczysława jest też unikanie odpowiedzi na proste pytanie wynikające z arytmetyki na poziomie szkoły podstawowej. Na apel "No bo ja... słabo pana Buńka rozumiem" powtórzę to pytanie: Skoro wydamy ogromne pieniądze by pozyskać kilka procent potrzebnej nam energii elektrycznej z EJ, to z czego będziemy pozyskiwać pozostałe kilkadziesiąt procent? Skoro taka EJ dobra to dlaczego nie przechodzimy 100% na EJ? Gdyby odpowiedź brzmiała, że EJ jest droga to czy nie lepiej korzystać z tej tańszej?
Sztuczna Inteligencja, która wg Wielce Szanownego Pan Wieńczysława jest od niego bardziej inteligentna skoro nam ją Wielce Szanowny tak reklamuje niestety kłamie w sprawie uranu i niestabilności wiatru i słońca. Zwykle reklamy tak mają!
W sprawie uranu działają normalne zasady rynkowe i dlatego drożeje. Jest kilku dostawców i złoża są ograniczone. Nie będzie lepiej. Lepiej już było, gdy był program „megatony na megawaty”. W sprawie Słońca to piramidalna bzdura, którą nam sztuczna inteligencja „ryje berecik”. Odkąd pamiętam zawsze świeciło i to właśnie energia Słońca napędza wiatr. Zatem energia wiatru i słońca będą dla nas zawsze dostępne. Mieszko I, który jak się uznaje założył nasze państwo nie raz mrużył oczy gdy mu Słońce w nie zaświeciło i nie raz klął, że wieje jakby się ktoś powiesił. A dzisiaj? Dzisiaj jest tak samo! Słońce jest, było i będzie! Żadne zaklęcia Wielce Szanownego Pana Wieńczysława alias coś tam, coś tam oraz teksty reklamowe nawet najbardziej artystycznie dopracowane przez Sztuczną Inteligencję tego nie zmienią.
Wielce Szanowny Panie Wieńczysławie niech się pan nie ośmiesza infantylnymi tekstami.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-03 21:11

Jednym z najważniejszych motywów ideologii wyznawanej przez przedstawicieli i sympatyków obecnej władzy jest sprzeciw wobec populizmu. Według nich PiS jest partią populistyczną. Populizm to najważniejsze zagrożenie dla demokracji. Walka z populizmem jest zatem konieczna. Dzisiaj, w ramach tej walki z populizmem, premier Tusk postanowił osobiście wypowiedzieć wojnę przeciwko producentowi alkoholu sprzedawanego w kolorowych saszetkach. Niedawno mieliśmy powódź, stoimy przed ogromnymi wyzwaniami spowodowanymi sytuacją na wschodzie, powinniśmy realizować inwestycje rozwojowe, a nasz premier, stojący na czele rzekomo antypopulistycznego ruchu, bije wszelkie rekordy demagogii i zarazem głupoty, bo każdy wie, że to jest głupota - te kolorowe saszetki to typowo "sezonowy" produkt, na którego moda za chwilę minie. Wątpię, by był on sprzedawany dzieciom - przecież kajserki wiedzą, że sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem. A nawet jeśli istnieje takie zagrożenie, to dlaczego takimi sprawami ma się zajmować osobiście premier, a nie instytucje powołane do nadzoru nad sieciami handlowymi?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-03 21:42

"Ale pamiętajmy, jak damy Policji prawo do wymuszania porządku, to Popiełuszką czy Stachowiakiem się to kończy"

Pan Buniek staje w obronie chuliganów, którzy kilka lat temu przy okazji Marszu Niepodległości szturmowali salon Empiku. Nie chce, by policja wymuszała porządek, bo to skończy się tym, że któryś z tych chuliganów zostanie nowym Popiełuszką.

Pan Buniek ma w ogóle taką przedziwną umiejętność pisania bełkotliwie sformułowanych bzdur w takim tonie, jakby chciał wykazać nam, że to on kieruje się rozsądkiem, a to my pieprzymy jak potłuczeni.

Na przykład, oskarża moją skromną osobę o "upadek intelektu", a jednocześnie uważa, że polecenie przeze ze mnie narzędzia Gemini od firmy Google w wersji DARMOWEJ to reklama zagranicznej firmy. No cóż, widząc to, co się stało ze spółką IDEAS NCBR, która skupiła wybitnych w świecie i zarazem polskich naukowców rozwijających sztuczną inteligencję, trudno podejrzewać, że kiedykolwiek to w Polsce tego typu nowoczesne produkty będą powstawać. Ale Pan Buniek pisze tak niejasno i enigmatycznie, że tak naprawdę nie wiadomo, o jaki "produkt" mu chodzi, o elektrownie jądrowe, o uran? Przecież udział polskich firm w ich budowie też będzie istotny, a w samej spółce PEJ większościowy udział będzie miał Skarb Państwa, a uran - sam Pan zwrócił uwagę, że jest także w naszym posiadaniu.

Pan Buniek zamiast napisać wprost, o co mu chodzi, zalewa nas jakimiś pokrętnymi wynurzeniami. Bo nie ma rzeczowych argumentów, nie ma wiedzy i danych do tego, by polemizować uczciwie.

"Skoro wydamy ogromne pieniądze by pozyskać kilka procent potrzebnej nam energii elektrycznej z EJ, to z czego będziemy pozyskiwać pozostałe kilkadziesiąt procent?"

Kochany Panie, polski program jądrowy według różnych szacunków ma do ok. 2050 roku zaspokoić od 30 do 45% zapotrzebowania Polski na energię.

"Skoro taka EJ dobra to dlaczego nie przechodzimy 100% na EJ?"

To jest bardzo dobre pytanie. Ja jestem za. No, może nie 100%, ale ok. 80% mogłoby być wg mnie.

"Słońce jest, było i będzie!"

Ale Pan nadal nie wyjaśnił, w jaki sposób np. takie miasto jak Warszawa miałoby być zasilane poprzez panele fotowoltaiczne. Niech nam Pan to wytłumaczy, bo jest to bardzo ciekawe. Policzył Pan już, czy jeśli pokryjemy wszystkie dachy w Warszawie fotowoltaiką, to wystarczy to do zaspokojenia potrzeb na energię wszystkich mieszkańców oraz przedsiębiorstw?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-03 23:29

https://www.youtube.com/watch?v=gDJYAkX1gE8

Jan Rokita.

JJ:
Panie Wieńczysławie, odsłuchałem pierwsze 34 minuty tej rozmowy. Jest późna pora (od dwóch godzin już piątek), resztę odkładam na jutro.
Rokitę można podziwiać, bo jest za co, ale mnie on coraz bardziej wkurza. Jest bardzo niesprawiedliwy, choć np. to zrównywanie Tuska i Kaczora może być swego rodzaju celową prowokacją intelektualną. Kłóciłbym się z nim do upęku, ale może za wcześnie to mówię, muszę to odsłuchać do końca.
W każdym razie serdeczne dzięki za ten link. Pozdrawiam - JJ.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-10-04 02:24

Czy ja płacę podatki?
Wszyscy płacimy, wystarczy spojrzeć na rubrykę w sklepowym paragonie "suma PTU", czyli podatek od towarów i usług. Poza tym płacę haracz ZUS kilka tys. złotych miesięcznie. Haracz, bo niezależnie czy mam dochód, czy obrót jest do zapłaty. Niezależny od dochodów jest też podatek od nieruchomości kilka tys. rocznie. W Jeleniej Górze wzrósł w tym roku o ponad 20%, czyli ponad inflację. Opłata śmieciowa to też podatek.

Potwierdzam spostrzeżenie Wieńczyława, że "Pan Buniek zamiast napisać wprost, o co mu chodzi, zalewa nas jakimiś pokrętnymi wynurzeniami." Dodatkowo swoje wypowiedzi nasyca inwektywami, wszyscy bełkoczą i z ambon dostają polecenia - nudne, ograne. Szkoda na to czasu.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-10-04 02:25

Rafał Otoka-Frąckiewicz o Jeleniej Górze, władzach miasta, zalanej oczyszczalni za 100 mln utopionej i ściekach płynących do Bobru.

https://www.youtube.com/watch?v=4kL46pToVOY

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-04 04:52

Pan Wieńczysław:

"Pan Buniek ma w ogóle taką przedziwną umiejętność pisania bełkotliwie sformułowanych bzdur w takim tonie, jakby chciał wykazać nam, że to on kieruje się rozsądkiem, a to my pieprzymy jak potłuczeni."

Oj tak! Oj tak!
I w ogóle w punkt.

Jednakowoż.
Ktoś musi być bliżej prawdy.

"Pan Buniek pisze tak niejasno i enigmatycznie,"

No właśnie tak, że ja robię bokami normalnie jak czytam.
I wysiadam.

A Jan Rokita?
Denerwuje mnie.
Ale czemu?
A po co mu ta broda?
Zakochał się w swej ozdobie?
Omijam.
Nie podoba mi się.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-04 05:28

Warto przeczytać.


"Atak na Kościół a bezpieczeństwo kulturowe Polski.
Kto buduje system odpornościowy naszej wspólnoty politycznej

Podczas niedawno zakończonego Kongresu Polska Wielki Projekt jeden z paneli dyskusyjnych poświęcony był bezpieczeństwu kulturowemu. Można zapytać: a cóż to takiego jest bezpieczeństwo kulturowe? Z jednej strony mamy przecież agencje i biura zajmujące się bezpieczeństwem, z drugiej strony mamy zaś instytucje kultury, ale są to rzeczywistości oddalone od siebie. Tymczasem okazuje się, że kulturę i bezpieczeństwo łączy więcej niż moglibyśmy się spodziewać.

Ten związek wyjaśniła podczas Kongresu pani profesor Monika Gabriela Bartoszewicz z Uniwersytetu w Tromsø w Norwegii, gdzie zajmuje się na co dzień kwestiami bezpieczeństwa, terroryzmu i przemocy politycznej. W swej myśli nawiązuje ona do dorobku tzw. kopenhaskiej szkoły stosunków międzynarodowych. Zasługą wspomnianej szkoły, która powstała po zakończeniu zimnej wojny, jest wyodrębnienie różnych rodzajów bezpieczeństwa. Tak więc oprócz bezpieczeństwa wojskowego istnieje szereg rozmaitych obszarów bezpieczeństwa niemilitarnego, np. bezpieczeństwo polityczne, gospodarcze, finansowe, energetyczne, infrastrukturalne, logistyczne, społeczne, cyfrowe, informacyjne, zdrowotne, ekologiczne i w końcu bezpieczeństwo kulturowe.

Wiadomo, że najlepiej interesy i bezpieczeństwo narodu zapewnia własne państwo. Dlatego tak ważna jest niepodległość. Były jednak długie lata, kiedy naród polski znajdował się pod zaborami, pozbawiony własnej państwowości. Dzięki czemu przetrwał wówczas? Dzięki kulturze. Gdyby jej zabrakło, to naród bez swojego państwa zniknąłby wchłonięty przez inne żywioły. Tak więc kultura jest głównym bezpiecznikiem trwałości i spoistości naszej wspólnoty. Bez wspólnego kodu kulturowego, wspólnych ideałów, wartości, dzieł i bohaterów rozpadamy się jak domek z kart na samotne, oddzielne elementy. Kultura pełni bowiem niezastąpioną rolę wspólnototwórczą. Jest podstawowym elementem systemu odpornościowego każdego narodu. Gdyby było inaczej, nasi zaborcy i okupanci nie walczyliby tak zaciekle z polską kulturą. Dlatego tak ważne jest budowanie takich instytucji, jak np. Muzeum Historii Polski, Muzeum Obławy Augustowskiej czy Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. To inwestycja w budowę systemu immunologicznego Polski.

Podczas Kongresu pani profesor Bartoszewicz zadała kluczowe pytanie: dlaczego w okresie zaborów, w czasach z jednej strony rusyfikacji, a z drugiej germanizacji, ludzie wybierali kulturę polską, a nie rosyjską czy niemiecką? Przecież po tamtej stronie były apanaże, pieniądze, wpływy, kariera, a po tej stronie – narażanie się na problemy, prześladowania i marginalizację. A jednak ludzie wybierali Polskę. Dlaczego? Na to pytanie profesor Bartoszewicz odpowiedziała następująco: ponieważ kultura polska przemawiała do ich duszy. Ponieważ miała w sobie piękno i wewnętrzną prawdę. Jej łagodna siła przyciągania okazywała się mocniejsza niż zachęty polityczne i finansowe wpływowych sąsiadów.

Nie da się tego wszystkiego zrozumieć bez konstatacji oczywistego faktu, że kultura polska zbudowana została na fundamencie chrześcijańskim. Że to katolicyzm nadał polskości jej formę. Po prostu bez Chrystusa – jak mówił Jan Paweł II – nie da się zrozumieć Polski. Jak powtarzał bowiem wielki XX-wieczny poeta T. S. Eliot: „Polityka jest funkcją kultury, a sercem kultury jest religia”. Religia chrześcijańska odpowiada zaś na najważniejsze egzystencjalne pytania człowieka: o sens, znaczenie i cel ludzkiego życia. Zarazem wskazuje fundament, na którym powinna być budowana wspólnota polityczna, gdzie społecznym odpowiednikiem miłości staje się solidarność.

W tym kontekście atak na Kościół katolicki w Polsce jest tak naprawdę atakiem na samo centrum układu odpornościowego naszej wspólnoty narodowej. Wiedzieli o tym dobrze na przestrzeni wieków różni najeźdźcy, zaborcy i okupanci, którzy starali się za wszelką cenę podkopać duchowy fundament polskości. Dlatego Kościół był przez nich prześladowany, szykanowany, wywłaszczany, ośmieszany, oczerniany itd. To jeden z najważniejszych frontów wojny hybrydowej, ponieważ celem uderzenia jest sparaliżowanie kluczowego miejsca w polskim organizmie zbiorowym.

To wszystko nie są rojenia jakiegoś fantasty religijnego, ale wnioski, które można wyciągnąć z nauki o bezpieczeństwie, badań nad konfliktami, analizy myślenia strategicznego czy studiów nad oddziaływaniem psychologicznym na świadomość społeczną.

Powyższy felieton został wygłoszony na antenie Radia Maryja 2 października 2024 roku.

Autor:

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, publicysta, reżyser, producent filmowy i telewizyjny. Założyciel i redaktor naczelny kwartalnika "Fronda"; (w latach 1994-2005 i 2007-2012). Współautor i producent kilku cykli telewizyjnych dla TVP1, TVP2, TVP Polonia, TVP Historia, TV Puls, Polsat. W latach 2005-2006 redaktor naczelny tygodnika "Ozon";. Autor 37 książek, ma na swoim koncie także 29 wydań w 12 językach obcych, w tym 8 książek wydanych po angielsku w USA. Laureat wielu nagród dziennikarskich, filmowych i książkowych (m.in. Totus, Grand Press, Feniks). Obecnie stały publicysta tygodnika "Sieci"; i portalu wPolityce.pl. Prezes Fundacji Polska Wielki Projekt i Stowarzyszenia Trójmorze."

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-04 06:46

Infopiguła:

PiS cofał nas do średniowiecza, a nowa koalicja prowadzi nas w kierunku rozwoju, Postępu i modernizacji i dlatego:

1. "Naukowcy alarmują o podobnej ingerencji rządu w polską naukę, jak w przypadku afery z IDEAS NCBR; w instytucie NASK po zmianie władzy politycy Lewicy zamknęli grupę badawczą zajmującą się komputerami kwantowymi, powstałą w 2023 r., uznając jej cele za zbędnie „mocarstwowe”.

Miała duży budżet i wsparcie międzynarodowych ekspertów, ale w grudniu 2023 r. nowy min. cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (także Lewica, powiązana też z aferą w IDEAS) mianował Radosława Nielka na dyrektora NASK. Ten cele naukowe poprzedniej dyrekcji uznaje za „mocarstwowe i niegospodarne”. Lider grupy badawczej dot. komputerów kwantowych odchodzi w obliczu niejasności co do budżetu, a cała grupa, wraz z zagranicznymi ekspertami, zostaje rozwiązana latem 2024."

2. "Od 1 lipca dyrektorem generalnym Polskiego Zw. Firm Deweloperskich jest Bartosz Guss. To były polityk PO i były zastępca prezydenta Poznania z ramienia PO, Jaśkowiaka. W wypowiedziach naciska na rząd, by wprowadzono kredyt 0%".

3. "Zysk banków w okresie styczeń – sierpień 2024 wyniósł niemal 23 mld zł – to niemal 56% wzrost roczny.

Przychody odsetkowe: 113 mld zł; z opłat i prowizji: 17,4 mld zł. "

4. "Seria groźnych incydentów na kolei trwa: tym razem Pendolino w Warszawie skierowano na zły tor i zamiast do Gliwic, pojechało w stronę Sochaczewa.

Do celu dotarło 30 min po czasie. PKP PLK jako powód podało błąd zarządcy infrastruktury. W ostatnim czasie na polskiej kolei miało miejsce kilka podobnych incydentów, głównie w Warszawie. Natomiast k. Trzebini w sierpniu na 1 torze znalazły się 2 rozpędzone pociągi Intercity, wiozące ok. 1 tys. osób, które wyhamowały ok. 150 m od siebie."

5. "Francuska Rada Stanu przyznała status uchodźcy 31-l. Algierczykowi, skazanemu w 2019 r. na 4 lata za gwałt na nieletnim – uznano, że powrót do kraju groziłby mu prześladowaniami z powodu jego tranzycji płci na kobietę."

Książę Karkonoski @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-04 09:46

Mieszkańcy naszych prastarych gór! Ludu nieugięty, którego serca biją zgodnie z rytmem pradawnych wiatrów, szumiących wśród szczytów Karkonoszy!

Nadszedł czas wielkiej próby! Czas, gdy nieprzyjaciel o śmiałym sercu i chciwych oczach waży się na nasze święte granice! Czas, gdy mury naszych twierdz i serc muszą się wznieść na wyżyny odwagi, aby bronić Księstwa Karkonoskiego, tego drogocennego klejnotu, który od wieków lśni pośród granitowych wzgórz, rwących rzek i zielonych dolin!

Niechże pamięć naszych przodków, którzy żyli w zgodzie z naturą i w obronie tej świętej ziemi krew swą przelali, rozpali ogień w waszych sercach! Niechaj grzmiące potoki, które niosą swój nurt z najwyższych szczytów, staną się echem naszego zjednoczonego ducha! To my jesteśmy strażnikami Karkonoszy, my, których siła wyrosła z tej ziemi, a wiara niezłomna jest jak opoka skalna!

Czyż nie przypominacie sobie, jak wznosiliśmy nasze ręce ku niebu w świętych chwilach jedności? Jak to góry Karkonosze stawały się naszą opoką, naszą tarczą i ostoją? Teraz zew płynie od samych ich szczytów! Wzywam was, mężowie i niewiasty Kotliny! Wzywam was, młodzieży pełna zapału i mądrości starszych! Wzywam do walki o niepodległość, do obrony wolności, która w naszych sercach żyje niczym płomień nieugaszony!

Niechaj każdy dom stanie się fortecą, każda długa broń orężem sprawiedliwości! Każdy z was nosi w sobie ducha Księstwa! Niechaj przeciwnik wie, że nasza ziemia nie ugnie się przed żadnym wrogiem, że Kotliny Karkonoskiej nikt nie zniszczy, dopóki my trwamy!

Na polach, w lasach, w dolinach! Na szlakach, które przodkowie nasi przemierzali – tam stoczymy bój! W imię wolności! W imię nas wszystkich! Niechaj echo naszych bojowych pieśni rozbrzmi pośród szczytów, niech wiatr je niesie aż do samego nieba!

Księstwo Karkonoskie nie upadnie!
Przysięgnijmy sobie wierność i niezłomność! Dziś jest nasz czas, by bronić tej ziemi, by potomni mogli wspominać nas jako tych, którzy ocalili najdroższy klejnot Kotliny!

Na chwałę Księstwa! Na chwałę Karkonoszy! Na chwałę niepodległości! Naprzód, ku zwycięstwu!

Wasz Książę i Obrońca,
Książę Karkonoski

JJ:
No to SZABLE W DŁOŃ i HAJDA NA KOŃ !!!!!!
Tylko uwaga, gdzie ten co dzierży ZŁOTY RÓG ??? Baczmy, żeby go nie zgubił! Żeby nie było tak, że ostał mu się ino SZNUR...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-04 14:41

bu3las:

"Potwierdzam spostrzeżenie Wieńczysława, że "Pan Buniek zamiast napisać wprost, o co mu chodzi, zalewa nas jakimiś pokrętnymi wynurzeniami." Dodatkowo swoje wypowiedzi nasyca inwektywami, wszyscy bełkoczą i z ambon dostają polecenia - nudne, ograne. Szkoda na to czasu."

Ambona ambona ambona!
Sukienkowi sukienkowi!
Rydzyk.

Otokieł dobry jest.

Książę Karkonoski:

"Czyż nie przypominacie sobie, jak wznosiliśmy nasze ręce ku niebu w świętych chwilach jedności? Jak to góry Karkonosze stawały się naszą opoką, naszą tarczą i ostoją?"

Do SP2 chodziłem w latach 1960 - 1967.
Nauczyciele przez te siedem lat NIGDY
nie wspomnieli, że niedaleko JG wznoszą się
majestatyczne Góry Olbrzymie.
Karkonosze. Riesengebirge.
Nie było też ani jednej wycieczki przez te siedem lat
w jakikolwiek zakątek tych cudownych terenów,
otaczających nasze miasteczko.


"Niechaj każdy dom stanie się fortecą, każda długa broń orężem sprawiedliwości!"

Mam tylko pistolet hukowy, krótki.
I nóż kuchenny.
Ale to jak każdy.
Pomijając scyzoryk w moich zębach ofkors,
któren to rezak dedykuję panu Buńku.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-04 20:36

W takich chwilach jak ta powinniśmy być wszyscy zjednoczeni i solidarni. Spory o elektrownie jądrowe muszą zejść na plan dalszy. Teraz wszyscy jesteśmy żołnierzami Księstwa Karkonoskiego i musimy stanąć w obronie jego niepodległości.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-10-05 01:26

Ja dedykuję Panu Buńku Wielce Szanownej i Czcigodnej Osobie soczystą, pełną ekspresji wypowiedź Stanowskiego zastanawiającego się jak opisać, czy nazwać wiceministra Gdulę. Lubię takie jędrne opisy naszej rzeczywistości.

https://www.youtube.com/watch?v=hgVjKGY2o2Y

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-05 06:03

Wieńczysław @ 188.33.226.*wysłany: 2024-10-04 20:36"

"W takich chwilach jak ta powinniśmy być wszyscy zjednoczeni i solidarni. Spory o elektrownie jądrowe muszą zejść na plan dalszy. Teraz wszyscy jesteśmy żołnierzami Księstwa Karkonoskiego i musimy stanąć w obronie jego niepodległości."

Ale kto nas atakuje jejBohu!?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-05 06:51

"mamy w tej chwili w Polsce w Prokuraturze Krajowej uzurpatora Dariusza Korneluka, a legalny prokurator krajowy Dariusz Barski nie jest dopuszczany do pracy – mimo orzeczenia Sądu Najwyższego"

Jeżeli jakaś władza,
wykonawcza, ustawodawcza, czy sądownicza,
leży i kwiczy, to co?
Istnieje jeszcze państwo polskie?
A czy Tusk jest wykonawcą?
Czy ustawodawcą ("prawo, jak MY je rozumiemy")
i sądem w jednym?
Samodzierżawie?

"sytuacja Polski pod rządami Tuska jest fatalna i może być tylko coraz gorzej. Natomiast tej ekipie przyświeca jedno: rozliczenie poprzedników. Miało być ujawnionych tyle afer, rozliczonych tyle przestępstw rządu Zjednoczonej Prawicy, tylko że na razie mamy same kapiszony.

Polska się zatem zwija, bezrobocie rośnie, a sztandarowe firmy, które jeszcze rok temu przynosiły miliardowe zyski, po zaledwie sześciu miesiącach rządów Tuska przynoszą wielomiliardowe straty.

Zbigniew Ziobro mówi, że Tusk jest opętany zemstą.

mamy igrzyska, tym bardziej że większość ze „100 konkretów” Tuska poszła do kosza. O nich się już zapomina i właściwie wszystko, co obiecały poszczególne formacje tworzące „koalicję 13 grudnia”, jest już nieaktualne.

rządzą dekretami, co oznacza, że tak naprawdę mamy ręczne sterowanie państwem. W Konstytucji RP nie ma bowiem czegoś takiego jak rządzenie za pomocą dekretów, nie przewiduje się dekretów z mocą ustawy jako źródeł powszechnie obowiązującego prawa.

Gospodarka leży, bezrobocie rośnie, ale ekipie sprawującej władzę poparcie jakoś przekonująco nie spada? – Wygląda na to, że ludzie żyją jeszcze błogą radością, że władzę przejęła „uśmiechnięta Polska”. Tylko że ta radość wkrótce się skończy, bo stan gospodarki i rachunki, jakie Polacy otrzymują za energię elektryczną, zweryfikują wszystko. Do tego dojdą podwyżki cen żywności i okaże się, że obietnice bez pokrycia – rzucane w kampanii wyborczej przez Tuska – są, jak mówi młodzież, zwykłą ściemą. W najbliższym czasie może się też okazać, że jeden z koalicjantów zrezygnuje i podziękuje Donaldowi Tuskowi.

– To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, w prokuraturze, po lekceważeniu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, ale także Izby Karnej Sądu Najwyższego, której ta władza wcześniej nie dezawuowała, to może doprowadzić do tego, że PSL wystąpi, nie chcąc być dłużej częścią układu, który łamie prawo i Konstytucję RP.

sam premier za nic nie odpowiada i de facto rozkazuje swoim podwładnym. Mogliśmy to zobaczyć podczas niedawnego posiedzenia rządu, kiedy ministrowi rolnictwa wskazywał jak uczniakowi: „Czesław, załatw sprawę”. Chodziło oczywiście o alkotubki, gdzie temat był znany na szczeblach ministerialnych praktycznie od lipca, ale dopiero teraz trzeba było zrobić PR-owy spektakl w stylu Putina.

słynne powiedzenie „Donald się wściekł” wciąż się sprawdza.

(A Tuhaj Bej razserdywsja! - AS)

PSL dzisiaj nie ma innego wyjścia, musi się wybić na niepodległość, aby wynegocjować lepszą pozycję niż dała im Koalicja Obywatelska.

(Czyli co? Partia obrotowa będzie ratować Polskę? - AS)

przy ewentualnym rozdaniu z PiS-em, będąc języczkiem u wagi, mogą zyskać niepomiernie więcej, a jednocześnie mogliby realizować swój program. Wiarygodność partii, która w przypadku PSL-u została mocno nadszarpnięta, zawsze jest kwintesencją funkcjonowania.

Tkwienie w koalicji, która nie robi nic dobrego dla Polski, gdzie w parlamencie jest marazm i nie powstaje żadne prawo, bo jest zakaz wnoszenia projektów, a mamy jedynie markowanie pracy, to wszystko nie ma żadnego sensu. I wyborcy już to widzą, dlatego kampania prezydencka będzie tylko i wyłącznie nowym tłem zabawy w cyrk, czyli igrzysk ciąg dalszy.

swój program ludowcy mogli już realizować, współrządząc z PiS-em, a Kosiniak-Kamysz mógł być premierem

Czasem trzeba się poparzyć, żeby zrozumieć błąd. Mam wrażenie, że doły partyjne PSL-u doskonale to wiedzą, dlatego byłbym skłonny obstawić, że marszałek senior Marek Sawicki może być tym, od którego rozpocznie się odwrót od koalicji z Tuskiem. Sawicki jest politykiem u schyłku kariery politycznej i w zasadzie nie musi się nikomu przypodobać, natomiast mógłby swoją karierę spuentować i kto wie, czy nie stać się współczesnym Witosem.

Może się zatem okazać, że ten przewrót pałacowy w PSL-u nastąpi i uda się na nowo ułożyć polską scenę polityczną. I tu nie chodzi o to, żeby rządził PiS, ale żeby rządziła koalicja chadecka, która nie pozwoli, aby Polska pod rządami Tuska dalej brnęła w totalne szaleństwo. Na dzisiaj paraliż sądowy, który ma miejsce, oznacza tylko jedno: że państwo polskie przestaje funkcjonować.

Zobaczymy też, co się wydarzy w Stanach Zjednoczonych po listopadowych wyborach prezydenckich. Jeżeli wygra Donald Trump, to Donald Tusk będzie miał poważny problem. I czynnikiem, który też może zmobilizować PSL do radykalnego kroku i wyjścia z koalicji z Tuskiem, może być właśnie wygrana Trumpa."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/307131,czasem-trzeba-sie-poparzyc-zeby-zrozumiec-blad.html


JJ:
To dobra diagnoza i trafna propozycja. Kosiniak to mięczak, ale Sawicki to facet z jajami, oby znalazł więcej sojuszników wśród ludowców. Można ich nie kochać, ale polityka to nie sentymenty a chłodne kalkulacje. Razem z PiS-em i Konfederacją mogliby tę tuskową patologiczną zbieraninę pogonić w diabły. I uratować Polskę !!!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-05 11:28

Pakistańscy przybysze mieszkający w Danii twierdzą,
że Dania jest już ziemią Pakistańczyków.

Kiedy to samo u nas?

https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-czas-oszustow/

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-05 11:32

JJ:

Ludowcy z PSL-u na czele z Sawickim:

" Razem z PiS-em i Konfederacją mogliby tę tuskową patologiczną zbieraninę pogonić w diabły. I uratować Polskę !!!"

Nie zrobią tego.

Tusk zostanie prezydentem,
i po nas.

Pytanie DLACZEGO?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-05 19:29

"Tusk zostanie prezydentem"

Gdyby to zależało tylko ode mnie, to prezydentem byłby Antoni Macierewicz. Jednak patrząc na potencjalnych realnych kandydatów obozu patriotycznego, to sugerowałbym dokonać wyboru pomiędzy Karolem Nawrockim, a Piotrem Nowakiem. Osobiście stawiam na tego drugiego, ale Nawrocki też byłby dobry.

JJ:
Mnie się wydaje że mógłby to być ktoś taki jak prof. Michał Kleiber. Bo : znany i ceniony autorytet naukowy (prezes PAN-u), bez elektoratu negatywnego, bo bez obciążeń z aktywności politycznej, ale państwowiec, no i sojusznik ideowy skoro doradzał ś.p. prezydentowi L.Kaczyńskiemu. Podobne walory reprezentuje znacznie młodszy prof. Andrzej Nowak. I jeden i drugi to opcja na postacie dużej klasy i z wysokiej półki, ale mało znane "masowemu, prostemu ludowi" i ich wylansowanie wymagałoby wysiłku i dużej finezji "marketingowej". Dlatego myślę, że wybór padnie na kogoś dużej klasy, ale jednak ze świata polityki. Kogoś wypróbowanego ale nie "zużytego", nie znanego z pierwszych stron gazet, kogoś kto będzie pewnym zaskoczeniem, bo pojawi się jakby z zaplecza. Jak np. Marek Magierowski.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-06 04:33

JJ:
"Podobne walory reprezentuje znacznie młodszy prof. Andrzej Nowak."

W zdrowym narodzie byłby wybrany.
Chory naród wybierze Tuska.

Jacek Jakubiec @ 78.30.80.*

wysłany: 2024-10-07 09:28

Jest coś, co mogłem przegapić, ale może Panowie Komentatorzy byli czujniejsi?
Otóż niedawno (dokładnie 13.09., to wtedy gdy Tusk uspokajał naród, żeby się zbytnio nie przejmował deszczową aurą) przebywała w Polsce tzw. Komisja Wenecka. Jej pełna nazwa: Europejska Komisja na Rzecz Demokracji przez Prawo. Brzmi baaaardzo poważnie i chyba obiecująco, nieprawdaż?
"Demokracja przez Prawo" to - nawiasem mówiąc - nie pierwsze dookreślenie treści tego zacnego rzeczownika. Ona była już "ludowa", teraz pojawia się "walcząca" (albo "wojująca", czy "wojenna"...). A przecież światli ludzie twierdzą, że jej nie trzeba żadnych przymiotników czy dookreśleń, bo albo ona jest, albo jej nie ma. Tyle wstępu.

Ale mój dylemat dotyczy tego z jaką misją odwiedziła nas Komisja Wenecka a zwłaszcza co z tego wynikło? Z czym wyjechała? Wie to ktoś?
Misja dotyczyła generalnie tropienia polskich grzechów związanych z praworządnością. Odbyli ileś wizyt, m.in. spotkali się z prezydencką panią minister, dowiedzieli się, że Prezydent nie zamierza przykładać ręki do tuskowego cyrku z prokuraturą etc. No i - nie może być inaczej - musieli się dowiedzieć kto w Kraju nad Wisłą naprawdę łamie praworządność, olewa Konstytucję, wypina się na orzeczenia najwyższych organów a całe prawo ma tu i ówdzie, ewentualnie szanuje je ale tylko tak "jak my prawo rozumiemy". Członkowie Komisji Weneckiej w polszczyźnie nie kumaci, pewnie polskiej prasy nie czytali, zwłaszcza tej bardziej prawdomównej, ale przecież niepodobna, żeby ktoś im tej patologii uczciwie nie przedstawił. Pytam raz jeszcze : z czym oni z Polski wyjechalli? Toż to nie była wycieczka turystyczna!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-07 14:32

JJ:

" z czym oni z Polski wyjechali?"

Z Polski już wyjeżdżali Szwedzi, Niemcy, ludzie radzieccy...
Zawsze wyjeżdżali z tym, co zabrali.
A ci pewnie coś dostali.
Ale co tu zrobili?
Ja w ogóle ich nie zauważyłem.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-07 23:30

W odpowiedzi na pytanie Wielce Szanownego Pana Gospodarza informuję, że (The opinion will be submitted for adoption at the 140th Plenary Session of the Venice Commission (11-12 October 2024)) opinia będzie przedstawiona na 140 Sesji Plenarnej Komisji w dniach 11-12 Października.

JJ:
Dziękuję.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-08 08:57

"Rosja jest słaba, militarnie jest do pokonania"

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/307259,rosja-jest-slaba-militarnie-jest-do-pokonania.html

Taki tytuł wywiadu z Szeremietiewem.
A u mnie myśl:
Kto tu zidiociał?

Broń atomowa Ruskich?
Furda!
Ruskich pokonamy!
Aktualnie wojna wygląda tak, jak na Ukrainie?
Czyli ichni poborowi masowo przebywają w Polsce jako uchodźcy
i żyją jak pączki w maśle?
Furda!
Nasze dzieci przecież umieją śpiewać:
"Hej chłopcy! Bagnet na broń!"
"Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Gdy padnie rozkaz Twój,
poniesiem wrogom gniew!"

Co do warszawskich dzieci, współczesnych, to nie wiem...

Ale jak wygląda współczesna wojna
to
dał nam przykład nasz Izrael!
Jak zwyciężać mamy!
Z Hezbollachem na ten przykład.
Albo z Iranem.

Podsumowując.
Masowe mordowanie nienarodzonych dzieci
to dla nas mało.
Wszyscy nawzajem zioniemy żądzą mordu.
Wszyscy do wszystkich.
Na kuli ziemskiej powinno nas zostać pół miliarda do obsługi
nielicznych bogaczy,
których imię jest Legion.
I w tym kierunku ktoś nas wiedzie.
Kto?


Jeden z vlogerów komentuje to tak:

Szykują Nas Na Wojnę! Mówią To Oficjalnie i Wprost! A My Polacy Nic Nie Robimy - Analiza Ator
https://www.youtube.com/watch?v=2khOLA7miSM

Komentarze nas, Polaków:

"Rząd na front

TO NIE NASZA WOJNA!!!

"Ludzie boją się stracić wszystko dlatego milczą.
A tak naprawdę stracą wszystko bo milczą!"

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-09 07:55

Ksiądz Mirosław Matuszny
skazany za umieszczenie mema na fb,
porównującego znaczek do znaczka.
Z tzw "błyskawicą".
No i ksiądz śmie twierdzić,
że aborcja to zwykłe zabicie człowieka.

Nooo!
Za to powinna być wielokrotna kara śmierdzi.
Tak mi się napisało.
A co? Nie?

Na poważnie.
W państwie Hitlera?
Tam była prawdziwa demokracja.
Jako fundament ofkors.
Boć przecie Hitlera wybrano
jak najbardziej demokratycznie!

Naczelna Hrabina Rzymu @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-10 06:04

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tragiczny-wynik-panstwowych-spolek-w-drugim-kwartale-Zyski-przeszly-w-straty-8822720.html

Nareszcie zyski spółek skarbu państwa zostały urealnione. To pokazuje tylko skalę pisoskiego złodziejstwa.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-10 07:18

"Mamy dziś rząd, który tworzą ludzie bardzo niekompetentni. Nie wiem, czy w najnowszej historii Polski był tak mocno niekompetentny rząd, który tworzą ludzie zupełnie nieznający się na tym, co robią.

– Ale „plusem” jest to, że nie pacjent zabiega o wizytę w przychodni zdrowia, ale lekarz dzwoni do pacjenta i pyta go o samopoczucie, co zapowiadał podczas kampanii wyborczej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Mówię, to w sposób prześmiewczy, żeby pokazać, jak wysoki był poziom absurdu tych ludzi, którzy w kampanii wtłaczali ludziom do głów niestworzone rzeczy, z których dzisiaj niczego nie realizują.

zapaść jest właściwie w każdej dziedzinie gospodarki, brakuje pieniędzy na wszystko, a przecież Donald Tusk z koalicjantami nie rządzą nawet roku

– Dlatego jest narracja, że sytuacja, którą dzisiaj mamy, to wina PiS-u, że to Zjednoczona Prawica zostawiła im cały ten bałagan.

Co zatem dalej będzie? Bo jeśli Centralny Port Komunikacyjny jest nam niepotrzebny, jeśli port przeładunkowy w Świnoujściu jest niepotrzebny, jeśli wyniki spółek Skarbu Państwa są fatalne, biznes zaczyna się wycofywać z Polski, zaczyna brakować pieniędzy na wszystko, a tymczasem wmawia się Polakom, że idziemy właściwą drogą?

spektaklem wrogości próbuje się przykryć indolencję w rządzeniu państwem. Widać więc, że Tusk i jego ekipa karmią ludzi nienawiścią.

Donald Tusk może wykorzystać Marsz Niepodległości i poprzez kolejne prowokacje, które ta władza stosuje, doprowadzić do wojny polsko-polskiej w jeszcze mocniejszym wydaniu. Jeśli prawdą jest to, że Tusk chce kandydować na prezydenta, to taką wojnę musi wywołać po to, żeby mówić, że walczy z faszystami. Może więc próbować Marsz Niepodległości pokazać jako marsz faszystów, po czym sam, niczym Zełenski, przebierze się w wojskowe moro, stanie na czele, być może zacznie też aresztować, po czym powie, że ratuje demokrację.

(Zobaczymy jak to będzie. AS)

jeśli ta władza jest zdolna do działań lekceważących Trybunał Konstytucyjny, nie uznając wyroków tego organu, jeśli jest zdolna do łamania Konstytucji RP czy w ogóle polskiego prawa, jeśli nie uznaje wyroków sądów, w tym orzeczeń Sądu Najwyższego, to nie wiadomo, do czego jeszcze może się posunąć.

(Do czego jeszcze może się posunąć? Zobaczymy. AS)

w naszej najnowszej historii, też różnie było, bo nikt nie rozliczył stanu wojennego. A jeśli coś pozostaje nierozliczone, to prędzej czy później wraca, oczywiście w innej, zmienionej formie. I podobnie jest teraz. Dlatego nie jestem przekonany, że przyszłoroczne wybory prezydenckie w Polsce będą uczciwe…

ta władza w swoich działaniach pozaprawnych, w swoich posunięciach zaszła tak daleko, że dokładnie zdaje sobie sprawę, co mogłaby dla nich oznaczać porażka wyborcza – najpierw w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, a następnie w wyborach parlamentarnych. Dlatego piastujący dziś władzę mają świadomość, że jeśli zmienią się rządy w Polsce, to mogą odpowiedzieć karnie za swoje czyny. W związku z tym będą robić wszystko, dosłownie wszystko, żeby tej władzy nie utracić. Ale wiecznie też rządzić nie będą…"

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/307400,do-czego-jeszcze-moze-posunac-sie-donald-tusk.html

Wieniek @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-10 13:35

Infopiguła:

"Policjanci protestują przeciw niedofinansowaniu i brakom kadrowym – ok. 10 tys., głównie związkowców, w strajku włoskim spowalnia pracę i kara pouczeniami zamiast mandatów. Alarmują przed gangami obcokrajowców. "

"W 2023 roku 17,3 tys. cudzoziemców popełniło przestępstwa w Polsce – to 16% więcej rdr. Straż Graniczna deportuje najgroźniejszych od razu, gdy opuszczą więzienie."

"Sprzedaż nowych mieszkań w III kwartale spadła o 44% rdr. na 6 największych rynkach w Polsce, a ceny są teraz nawet o 15% rdr. wyższe w Łodzi, 14% w Trójmieście czy 11,5% w Warszawie."

"Codziennie zakupy w Polsce we wrześniu podrożały o 5% rdr., w tym ceny warzyw i owoców o 10% rdr., napojów o 9,5%, a słodyczy i deserów o 8,5%."

Wspaniałe informacje z Tuskolandu.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-11 05:45

"Domknięcie systemu przez Tuska
będzie się wiązało z cofnięciem Polski co najmniej do roku 1989."

Pisze MK na blogu KONTROWERSJE.NET.

O domknięciu systemu zadecyduje wybór Tuska na prezydenta RP,
albo jego człowieka.

Czyli wybory prezydenckie to nasza ostatnia nadzieja.

https://www.kontrowersje.net/nawet-kopac-trzeba-uczciwie-afera-wizowa/

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-11 06:23

Rafał A. Ziemkiewicz:
"twarde dane pokazują, że od 10 miesięcy wszyscy kradną ile wlezie, Polska jest po prostu rozszabrowywana, nawet nie jak za poprzedniego Tuska, ale wręcz jak w latach 90-tych. Hulaj dusza, PiS-u nie ma, nie ma sądów, prokuratura rozpieprzona, w ministerstwach i na urzędach partyjne Myrchy, Leszczyny, Kloski czy Urszule Zielińskie"


Dawid Wildstein:
"No to już widzimy wyraźnie, że na ten moment uśmiechnięty Car Tusk kazał bronić Myrchów. Nawet nasłał w ich obronie swoje najprymitywniejsze szczujnie z neoTVP i ich funkcjonariuszy medialnych.
I wiecie co? Nic dziwnego. Nie mogło być inaczej.
PO to bezideowa, cyniczna, amorficzna grupa. Oni weszli w to państwo na zasadzie łupieżców i jedyne, co ich interesuje, to pieniądze.

Tusk nie chce ruszyć Myrchów (i nie zrobi tego, póki naprawdę nie będzie musiał) bo zaneguje jedyny sens i istotę swojego ugrupowania. Gajewska i Myrcha to rdzeń i istota PO, reszta tej partii jest taka sama. Powtórzę. Żadnej idei, programu, brednie o wolności i dyktaturze były dla idiotów z Jagodna. Chodziło o profity.

A najlepsze jest to, że Tusk powiedział to ostatnio wprost. Oto cytat Uśmiechniętego Wodza z wczoraj, w kontekście Myrchów- "setki snajperów czai się teraz na dachach. Ci snajperzy szukają jakiejkolwiek okazji, żeby nas trafić".
Rozumiecie przekaz?
Nie, że należy zachowywać się ok, działać zgodnie z prawem, nie manipulować, kraść, niszczyć państwa- tylko że należy uważać, żeby się nie dać trafić.
Oto przekaz naszego złotoustego Premiera.

Co oni z tej Polski zrobili w niecały rok. To jest poziom głęboko skorumpowanej, amoralnej i cynicznej oligarchii z jakiegoś wschodniego pseudo państewka."

Wiemy wszystko, ale co z tego?

WKotuniak 🇵🇱 #TakDlaCPK @WKotuniak:
"Ale 1/3 polaków to czynnie popiera. Zastanawia co tymi ludźmi powoduje. Pewnie znudziła im się Polska, Europa i jej wartości. Nihilizm czy przeświadczenie, że potrafią coś zbudować bez fundamentów? Nie rozumiem dlaczego."

Anka Murano Polska racja stanu! @AnkaMurano:
"Popiera ich 2/3 Polaków! Taką mają przewagę w Parlamencie."

Artek @Artek7407139450:
"Komisja ds. reprywatyzacji,
której przewodniczącym od początku roku jest Arkadiusz Myrcha
szykuje się wyprzedaż banków i rafinerii
więc czego nie rozumiecie?"

Niczego nie rozumiemy.
Panie Wieńczysławie!
Ratuj!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-11 07:03

"Toruń 10.10.2024 r.
Poseł Roman Giertych

Panie Mecenasie,
w dniu dzisiejszym ponownie, w sposób publiczny,
zaatakował Pan naszą rozgłośnię, zarzucając zarówno Radiu Maryja
jak i o. Tadeuszowi Rydzykowi CSsR pobieranie „haraczu” od różnych instytucji, insynuując działalność przestępczą.
[...]
Radio Maryja, tak zresztą jak inne media, ma pełne prawo do publikowania treści w kwestiach społeczno-religijnych ważnych dla osób wierzących. Pozbawianie nas tego prawa jest zdecydowanym krokiem
w kierunku państwa autorytarnego.
Redakcja Radia Maryja"

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/307470,list-otwarty-redakcji-radia-maryja.html


"#HaraczDlaRydzyka
płaciły prawie wszystkie ministerstwa.
Każdy minister płacił ile mógł na zakonnika z naszych pieniędzy?
Zleciłem pisanie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa
z art. 228 kk. - pisze Roman Giertych."

A to? Kiedy to było?
Roman Giertych:
„Winniśmy domagać się od organów władzy ścigania osób,
które w tak bezprecedensowy sposób prześladują wielkiego
Polaka i pasterza naszej rodziny”

https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/307470,list-otwarty-redakcji-radia-maryja.html

A ja się pytam:
Kto powozi tym Qń-em?
Kto trzyma lejce?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-11 14:09

Prezydent RP wczoraj 10.10.2024 w Sądzie Najwyższym.
Przemówienie chyba fundamentalne.

https://www.facebook.com/watch/live/?ref=watch_permalink&v=1489392905046814

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-12 05:46

"Nie ma granic bezczelności i zakłamania, których ta władza by nie sforsowała! Wystarczy spojrzeć na festiwal hipokryzji małżeństwa Myrchów, którzy przed wyborami odgrywali spektakl pt. „PiSancjum”, a dziś wyciągają z budżetu państwa potężne środki na swoje prywatne potrzeby. Na długiej liście hipokrytów Koalicji 13 Grudnia widnieje niestrudzony w ściganiu obecnej opozycji Roman Giertych. Człowiek, wobec którego toczy się postępowanie prokuratorskie, wszedł w rolę „męża sprawiedliwości” i popadł w skrajne odrealnienie. Dziś ogłosił, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego przez o. Rydzyka. Nawet kino nie widziało takiego cyrku!"

https://wpolityce.pl/kosciol/709451-giertych-bedzie-teraz-scigac-katolikow-atak-na-o-rydzyka

Giertych pobożny.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-12 05:50

"Gdy zmieni się władza, a głęboko wierzę, że tak się stanie, trzeba będzie stworzyć system, który nie będzie tak łatwy do podważenia. Konstytucja uchwalona w 1997 r. upadła i potrzebne jest uchwalenie nowej ustawy zasadniczej przez nowy parlament, o ile będzie w nim większość demokratyczno-niepodległościowa. Dziś jest pustka, a obecna konstytucja po prostu zawiodła, okazała się tak słaba, tak pozbawiona realnych konstrukcji zabezpieczających, że w to miejsce musi wejść coś nowego
— podkreślał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
[...]
Na pewno nie może być tak, że ktoś zdobywa nie tak znów imponującą większość i za pomocą chwiejnej koalicji zmienia ustrój, posuwając się do stosowania tortur. Bo te działania wobec ks. Michała Olszewskiego i dwóch pań z Ministerstwa Sprawiedliwości są kwalifikowane w umowach międzynarodowych jako tortury."

https://wpolityce.pl/polityka/709507-prof-czarnek-proponuje-nowa-konstytucje-zatrzymac-chaos

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-12 09:31

"Panie Wieńczysławie!
Ratuj!"

Bardzo proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=QDyAWL4XAfg

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-12 17:44

Млечный путь разделяет нас

No niestety,
Panie Wieńczysławie.
Dobre chęci jednakowoż doceniam.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-13 00:11

Ależ nam nudne hasełka propagandowe serwuje Wielce Szanowny Pan AS! Naprawdę w PIS szczujniach nie ma nic fajniejszego? Mnie ubodło olanie tematu suchych zbiorników przed Jelenią Górą. W końcu pani Szydło ten dokument podpisała i tym samym, takim jak nasz pan były radny Szymański były PISman świnię podrzuciła czyli kasę zabrała z lokalnych istotnych dla regionu inwestycji po to by fanaberie prezesa by „niemiaszkom” obniżyć poziom wód gruntowych czyli Odrodurnoty sfinansować.
Czy ten temat przed wiosennym rzutem kartką wyborczą będzie grzany przez rządzących?
W sprawie powodzi mam taki, już stary tekst: „To chyba jeden z najbardziej bolesnych ciosów dla Jarosława Kaczyńskiego. Jego osobisty i największy wróg, Donald Tusk, mimo tylu lat potężnych inwestycji w oczernianie go jest politykiem, który po niespełna dziesięciu miesiącach rządzenia został liderem zaufania społecznego w rankingu IBRIS dla Onetu. Co więcej, znacznie maleje elektorat negatywny premiera. To pierwszy taki sondaż po przejściu fali powodziowej przez południowo zachodnią Polskę. Widać, że obecność Donalda Tuska na terenach powodziowych rezonuje społecznie. Premierowi ufa obecnie 45,6 proc. badanych, co jest wynikiem lepszym o 3,6 pkt proc. niż miesiąc wcześniej. To jego najlepszy wynik od listopada 2018 r. Negatywne zdanie o szefie rządu ma 44,3 proc. (-7,5 pkt proc.). Neutralnie wypowiada się o nim 10,1 proc. (+3,9 pkt proc.).
Wyniki rankingu potwierdzają, że Donald Tusk jest nie tylko wybitnym politykiem, ale także mężem stanu. Swój autorytet budował przez lata, konsekwentnie broniąc wizji Polski jako demokratycznego państwa opartego na wzorach zachodnioeuropejskich. To właśnie on, jak nikt inny, potrafił podnieść Polaków na duchu i zmobilizować do działania, w efekcie którego rok temu Polacy w wyborach wyrwali kraj z rąk faszyzującej kliki Kaczyńskiego. Powracając po dziewięciu latach na fotel premiera, Donald Tusk nie przypuszczał jak bardzo rządy PiS zdewastowały kraj, zabetonowały swe wpływy zwłaszcza w sferze praworządności, ograbiły państwową kasę, stworzyły kastę milionerów - oligarchów, którzy czuwają nad przetrwaniem PiS w opozycji. Tusk wolno, ale konsekwentnie czyści tę stajnie Augiasza i dlatego cieszy się wsparcie, jakiego udzielają mu Polacy.
*
W tym samym rankingu politykiem, któremu Polacy nie ufają najbardziej jest Zbigniew Ziobro. Negatywnie do lidera Suwerennej Polski podchodzi aż 71,3 proc. badanych. Ufa mu tylko 12,5 proc. Różnica między tymi wynikami wynosi blisko 59 pkt proc.
Zbigniew Ziobro po miesiącach nieobecności spowodowanej chorobą chciał wrócić do polityki z rozmachem. Jego marzenie o wielkim powrocie do PiS miało się wreszcie ziścić. Zabiegał o to od kilku lat, ale nieufny prezes co raz dawał mu czarną polewkę. Ale teraz, po ciężkiej chorobie, Kaczyński nie mógł już mu odmówić.
Plan był taki, że na kongresie PiS w minioną sobotę Ziobro stanie u boku prezesa, a ten ogłosi powrót syna marnotrawnego. Po połączeniu Suwerennej Polski z Prawem i Sprawiedliwością Ziobro miał zostać wiceprezesem. To otworzyłoby mu drogę do walki w przyszłości o sukcesję po Kaczyńskim. Ale kongres nagle odwołano. Jak wieść niesie, nie tylko z powodu powodzi, ale także dlatego, że negocjacje z partią Ziobry nie zostały jeszcze zakończone.
Przeciwnikiem połączenia obu partii jest Mateusz Morawiecki i jego środowisko. Wyraził to Michał Dworczyk, były szef Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego, w wywiadzie dla TVN. Ocenił, że dotychczasowa formuła współpracy była “absolutnie dobra” i nie powinna być zmieniana. Stwierdził ponadto, że politycy Suwerennej Polski "w dużej mierze" ponoszą odpowiedzialność za przegrane wybory w 2023 roku.
Stronnictwo Morawieckiego uważa się za "głównych udziałowców w PiS" oraz liczy na przejęcie formacji Jarosława Kaczyńskiego. Połączenie dwóch partii mogłoby im w tym zaszkodzić. Poza tym Morawiecki nie zrezygnował z walki o prezydenturę i atak na Suwerenną Polskę stanowi jeden z jej elementów.”

Zatem były kongresy. Jakie wnioski z tego?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-13 08:56

"Wystarczyło kilka miesięcy rządzenia Tuska,
żeby wykoleić polską służbę zdrowia"

" jak zapowiadał Szymon Hołownia – to lekarz miał dzwonić do pacjenta i pytać o samopoczucie."

A co?
Marszałek rotacyjny nie dzwonił
z pytaniem o zdrowie?
No coś takiego!

"Cały czas słyszymy dobrze znaną narrację, że nie ma pieniędzy i że to wszystko wina poprzedników – rządu Prawa i Sprawiedliwości."

Na ulicy Okrzei,
w kamienicy z której widać ulicę Pocztową,
na pierwszym piętrze,
świecą gwiazdki dobrze widoczne:
*****
***
Jelenia Górą!

"cały ten projekt dojścia do władzy był budowany na kłamstwie?
– Dokładnie tak

dzisiaj luka VAT-owska rośnie, a przychody kluczowych polskich firm maleją, ale tak już kiedyś było. Czy zatem Polską rządzą dziś nieudacznicy, a może jest to świadoma polityka niszczenia państwa?"

Pytanie retoryczne.

"Tu potrzeba gospodarza, który będzie myślał propaństwowo, który będzie wybiegał w przyszłość i miał pewną wizję państwa i jego rozwoju. Donald Tusk ze swoją ekipą takiej wizji nie mają, przeciwnie, mamy proces zwijania państwa, a działania tej ekipy ce**** bylejakość, która coraz częściej występuje w Unii Europejskiej, która sama też ma wiele rozmaitych problemów. To niezrozumiałe, że mając szanse przynajmniej dorównania do średniej, a nawet wyprzedzenia jej, my dzisiaj nic nie robimy, a wręcz odwrotnie, hamujemy inwestycje, brakuje pomysłów i działań dla dobra państwa.

To kiedy Polacy się zorientują i pogonią tych, którzy niszczą państwo polskie?

wydaje się, że tąpnięcie nastąpi po majowych wyborach prezydenckich. Wtedy już jawnie będzie się mówić o braku środków na finansowanie jakichkolwiek inwestycji. Wtedy wyjdzie szydło z worka."

W Beacie nadzieja?

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/307570,nie-tylko-sluzba-zdrowia-jest-w-zapasci.html

Przed nami w maju 2025 roku
wybory prezydenckie.
Jak wygra Tusk, to po nas.


Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/307570,nie-tylko-sluzba-zdrowia-jest-w-zapasci.html


JJ:
Cytat: "To kiedy Polacy się zorientują i pogonią tych, którzy niszczą państwo polskie?"
Odpowiedź (z powołaniem na Buńks - vide poniżej): nie zorientują się i nie pogonią. Tusk to wybitny polityk a także mąż stanu i naród go uwielbia. Bo naród zorientował się, że "rządy PiS zdewastowały kraj, zabetonowały swe wpływy zwłaszcza w sferze praworządności, ograbiły państwową kasę, stworzyły kastę milionerów - oligarchów, którzy czuwają nad przetrwaniem PiS w opozycji. Tusk wolno, ale konsekwentnie czyści tę stajnie Augiasza i dlatego cieszy się wsparciem, jakiego udzielają mu Polacy".
No proszę! A mówilli, że Tusk to miglanc i leń, a to pracuś. On chwyciłl za miotłę i sprząta tę stajnię Augiasza.
To czego się ten Prezydent czepia? Ponoć zamierza niebawem na Zgromadzeniu Narodowym powiedzieć Tuskowi coś niemiłego...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-13 09:02

Kto był wczoraj w Przysusze?
No, wirtualnie chociaż...

https://wpolityce.pl/polityka/709613-relacja-kongres-pis-w-przysusze-i-zjednoczenie-z-sp

"Zaatakowana została również nasza kultura, oświata, zaatakowany został Kościół. Zaatakowane zostały nasze szanse rozwojowe, w tym finanse publiczne. Zaatakowane zostało także polskie rolnictwo. (…) Zaatakowany został polski interes narodowy i polska suwerenność"
Z przemówienia Jarosława Kaczyńskiego

A więc?
WOJNA!

To nie przelewki!
Już nie mówi się o przeciwnikach,
ale o WROGACH POLITYCZNYCH.
Niestety.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-13 10:45

Zauważam ze smutkiem wciąż brak peanów na temat oczekiwanego długo kongresu/konwencji/ślubu/itd.. . W związku z tym zamieszczę tekst z Internetu na ten temat, by innych zachęcić do czegoś podobnego ale z innym spojrzeniem:

„Zgodnie ze swoim nowym powiedzonkiem, że "polityk musi mieć pamięć dobrą, ale krótką", prezes wstąpił wczoraj w związek z grubo od siebie młodszą panną o mocno zszarganej opinii.
"Mimo licznych wątpliwości", jak sam zaznaczył ...
To będzie związek przemocowy, z chwilą podpisania stosownego aktu automatycznie kwalifikujący się do założenia niebieskiej karty, bo partnerstwa tam nie będzie, a raczej ścisła kontrola oblubienicy.
Związek zawarto w obecności smutnych świadków, z których część była zdecydowanie "przeciw", ale bała się powiedzieć.
Ale ja nie o tym, a o pewnym fenomenie, który mnie intryguje od lat - o tych 25-30 proc. polskiego elektoratu, które wiernie i bez względu na wszystko stoi murem przy "panu młodym".
Czemu to robią, skąd się wzięli?
Można oczywiście sięgnąć do źródeł statystycznych, i przeczytać o "słabiej wykształconych", "z mniejszych miejscowości", "starszych wiekiem", ale wciąż pozostaje pytanie - co nimi kieruje?
Może Kaczyński ich uwiódł, bo sięgnął do sprawdzonych metod komunistycznych rodem z wczesnych lat powojennych, kiedy to prostych i niewykształconych mieszkańców prowincji nobilitowano przeflancowaniem do miast, wyciągając ich z wiejskiego błota?
I kwaterowano w nowo-powstałych dzielnicach dużych miast (Nowa Huta), czy okolicach ogromnych budów.
Komuna dała możliwość uzupełnienia wykształcenia podstawowego, czy zaoczną maturę i tak manipulowała świadomością tych ludzi, że wdrukowała im na pokolenia wdzięczność za awans społeczny.
Drugie pokolenie tych "przeflancowanych" z zapadłych wsi rosło już "po miejsku" i korzystało z przywileju zdobycia wyższego wykształcenia, uważając się za elitę.
Chwileczkę, czy prezes nie mówił wczoraj o jakiejś elicie?
Czy nie przekonywał, że smętne audytorium na sali, to "elita naszej partii, a co za tym idzie, elita narodu"?
Co wam to przypomina, jak nie sztuczkę komunistów sprzed kilkudziesięciu lat polegającą na wmówieniu prostemu ludowi, że jest tą lepszą, elitarną częścią społeczeństwa?
Przy czym Kaczyński sztuczkę sprzed lat udoskonalił, bo oprócz grania na ambicjach społecznych, rządząc przez osiem lat tak umiejętnie kupował społeczeństwo jego własnymi pieniędzmi, że część obdarowanych (ta, która się nie połapała, że to ich kasa), jest mu wdzięczna i będzie do grobowej deski.
"Ludek pisowski" z jeszcze jednego powodu tkwi przy wyświeconych portkach prezesa, mimo iż to i owo o bezeceństwach jego rządów do niego dociera.
Bo odwracając się od swojego dobrodzieja musieli by się przyznać, że przez tyle długich lat dali się oszukiwać.
Że wcale nie są wybrańcami, elitą, awangardą społeczną.
Że wcale nie mają wyższego statusu niż ci, których z pogardą nazywają "lewakami" i "zdrajcami", odbierając im patriotyzm (w kształcie takim, jak go rozumieją), polskość i prawo do własnych przekonań.
Ja wiem, że "ludek pisowski" należy edukować, że umiejętnie trzeba im odbierać ślepą wiarę w nieomylność i uczciwość ich idola, i tłumaczyć cierpliwie, że to co robi, wcale nie jest dobre dla Polski, czyli dla nich też nie jest.
Ale to jest niewykonalne, bo oni się wszyscy okopali w twierdzy, a każdy rzeczowy argument odbierany jest jako atak.
Na marginesie - oni nie znają pojęcia "rzeczowy argument", ponieważ a priori zakładają, że to kłamstwo.
A jak mają myśleć, skoro przez osiem lat byli karmieni propagandą TVPiS, a teraz fake newsami TVzaRublika?
Rok temu Kaczyński stracił władzę, ale "nie wszystek umarł", wierzga jeszcze, i knuje dalej.
Bo nie udało mu się "domknąć systemu", nie zdążył. Ale nie zrezygnował ...
Kiedy czytam 10-punktową "deklarację ideową", którą podpisał z Ziobro (per procura), to czarno na białym widzę zapowiedź totalnego wypowiedzenia posłuszeństwa istniejącej konstytucji, widmo zamachu stanu, i wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.
Deklaracje napisano językiem Konfederacji, bo prezes tym wymuszonym małżeństwem z partią Ziobry ucieka do przodu przed zagarnięciem części "ludu pisowskiego" przez partię Mentzena.”

Zatem mamy zapowiedź, że gdy PIS wybory prezydenckie przegra, to z okrzykiem „na pal” i „scyzoryki z kieszeni” wyborcy ruszą na władzę, która te wybory zorganizuje.

Czy na to się zanosi i czy siły na zamiary będą?


JJ:
Na pytanie "Co nimi kieruje" odpowiedź jest banalnie prosta: to PATRIOTYZM, Panie Buniek!
Ale wątpię czy Pan to zrozumie.

Buniek - stan umysłu @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-13 12:49

"Wyniki rankingu potwierdzają, że Donald Tusk jest nie tylko wybitnym politykiem, ale także mężem stanu. Swój autorytet budował przez lata, konsekwentnie broniąc wizji Polski jako demokratycznego państwa opartego na wzorach zachodnioeuropejskich. To właśnie on, jak nikt inny, potrafił podnieść Polaków na duchu i zmobilizować do działania"


"Ja wiem, że "ludek pisowski" należy edukować, że umiejętnie trzeba im odbierać ślepą wiarę w nieomylność i uczciwość ich idola, i tłumaczyć cierpliwie, że to co robi, wcale nie jest dobre dla Polski, czyli dla nich też nie jest.
Ale to jest niewykonalne, bo oni się wszyscy okopali w twierdzy, a każdy rzeczowy argument odbierany jest jako atak.
Na marginesie - oni nie znają pojęcia "rzeczowy argument", ponieważ a priori zakładają, że to kłamstwo."

Jacek Jakubiec @ 37.109.167.*

wysłany: 2024-10-13 20:39

Krajowe konwencje PiS-u (plus Suwerennej Polski) oraz Platformy są za nami.
Było tak, jak można było oczekiwać. Można też być pewnym, że uczestnicy tych spotkań, a także ich obserwatorzy kibicujący każdej z tych dwóch formacji, twardo pozostali przy swoich przekonaniach i diagnozach, oczywiście - diametralnie przeciwstawnych. Jak to w praktyce wygląda, to ilustrują przekomarzanki na tym forum z Panem Buńkiem, który - idąc za przykładem Pana Wieńczysława - też zmodyfikował ostatnio swoją identyfikacyjną ksywkę. Nowa to: "Buniek - stan umysłu". Coś w tym jest.....

Krótko mówiąc, także czytając tu kolejne wpisy, szans na wzajemne zbliżenie plemion nie widzę!
Zostając przy tej smętnej konstatacji - skupię się na chwilę na naprawdę realnym dylemacie, który przez najbliższe trzy dni będzie absorbował niektórych Rodaków (zapewne z obydwu "plemion").
Ten dylemat to pytanie: co Prezydent RP Andrzej Duda powie posłom, senatorom a zwłaszcza Narodowi w swoim orędziu, które ma wygłosić - i mam nadzieję, że wygłosi - w środę 16.10. b.r. ?
Co powie o sytuacji w kraju, a konkretnie - jak ocenia rządy Tuska, nie będzie zaskoczeniem.
Mówi o tym ostatnio otwartym tekstem. Jeśli jest niejasność i jest dylemat, to dotyczy on podsumowania tej diagnozy a zwłaszcza konkluzji. Bo w tym wypadku konkluzja musi być !!!
Jaka? Jednoznaczna, konkretna i mocna! Bez rozmywania problemu, bez ściemniania... Jeśli także Prezydent widzi narastający stan poważnego zagrożenia Kraju, to tego dłużej tolerować nie można a Prezydent staje się ostatnią nadzieją na jakieś zdecydowane sprawstwo. Nie uważacie Panowie? To konieczne, inaczej przeżyjemy duży zawód a autorytet głowy Państwa mocno ucierpi. I to teraz, gdy Andrzej Duda kończy swoją drugą, naprawdę dobrą prezydencką kadencję. Tak ją mimo paru błędów oceniam...

Jaka będzie puenta prezydenckiego orędzia? Nie mam pojęcia, zresztą w kategoriach legalizmu jest to wyjątkowa kwadratura koła.
Myślę, że generalnie w rachubę wchodzą trzy scenariusze:

I. Pada mocna i bezlitośnie krytyczna diagnoza kończąca się "żółtą kartką" dla premiera i ministra sprawiedliwości wraz z określeniem warunków, jakich ta ekipa musi się trzymać chcąc rządzić do końca trwającej kadencji. Coś w rodzaju ultimatum albo - jak w "Ojcu Chrzestnym" - propozycji nie do odrzucenia. Oczywiście powinno to zyskać poparcie w formie uchwały Zgromadzenia Narodowego, tyle że ja sam w to nie wierzę...

II. Orędzie Dudy, a zwłaszcza debata po orędziu (pytanie: czy jest przewidywana? może tylko oświadczenia klubów i kół parlamentarnych?), powoduje mocne turbulencje w tuskowej koalicji oraz jej natychmiastowy rozpad. Pan Kosiniak-Kamysz otrzymuje propozycję montowania nowego rządu i tym razem jej nie odrzuca.

II. Tęgie mózgi najlepszych i najuczciwszych prawników wskazują inne instrumenty prawne, pozwalające już teraz zakończyć kadencję parlamentarną i ogłosić nowe wybory (mam nadzieję, że taka ich praca już trwa...).

Co Szanowni Panowie o tym myślą?
Oczekuję wypowiedzi rzeczowych i poważnych.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-14 06:14

Buniek - stan umysłu to Wieniek przecież!

JJ:
"co Prezydent RP Andrzej Duda powie posłom, senatorom a zwłaszcza Narodowi w swoim orędziu, które ma wygłosić - i mam nadzieję, że wygłosi - w środę 16.10. b.r. ?"

W swej bezradności pogrozi palcem?

"Prezydent widzi narastający stan poważnego zagrożenia Kraju," ???

Jako najwyższy zwierzchnik sił zbrojnych może
wziąć wszystkich za pysk i wprowadzić porządek?

"Pan Kosiniak-Kamysz otrzymuje propozycję montowania nowego rządu"

Tygrysek zbawcą narodu.
Na co to nam przyszło!

Rzeczowo i poważnie.
Jest cyrk
i zbrodnicza banda pajaców robi co chce!

JJ:
No to skończmy z tym cyrkiem!
Na który z trzech moich scenariuszy AS stawia? Pańska opcja, ta z wojskiem i braniem wszystkich za pysk, mogłaby być od bidy efektem scenariusza III. Tylko że wtedy platfusy zakrzykną (jeszcze zza krat) "a nie mówiliśmy, że to faszyści ?!" I wtedy znani euro-demokraci z Scholzem na czele ruszą im z poomocą. A Putin im pomoże...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-14 14:59

JJ:
"No to skończmy z tym cyrkiem!
Na który z trzech moich scenariuszy AS stawia?"

Stawiam na propozycję nr jeden.
ponieważ do wyboru mam jeszcze dwa i dwa. Pewnie się omskło.
A będzie inna. Tak mniemam.

A ta opcja, czyli powtórka Hitler z lewej, a Stalin z prawej,
to bardzo interesująca jest!
Może naród by się obudził?

Jacek Jakubiec @ 37.109.167.*

wysłany: 2024-10-14 17:16

Dziwne to, ale jakoś nie widać w mediach, ani w ogóle w obiegu publicznym, zainteresowania tym, co poruszyłem w moim ostatnim wpisie. Jak gdyby orędzie prezydenckie było zupełnie bez znaczenia dla nas wszystkich. A to już za 2 dni.

Aliści jest coś na ten temat. Głos nieco niszowy, ale dobre i to.
Polecam -> https://www.youtube.com/watch?v=g1TotjbfSjU

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-10-14 17:20

Jak się spodziewałem peanów nie było, a czy kongresy to były regresy to się okaże po czasie. Chce się pisać jednak „jaki koń, każdy widzi”. Bo sprawa „konia”, okazuje się sprawą państwowo - ważną. Okazało się, że są tzw. konie prezydenckie. Kiedyś pisałem o lisach, w tym w szczególności o Witalisie i jego plackach ze śniegu, a teraz mus pisać o koniach.
Zatem prezydent, zwany przez niektórych rezydent, oświadczył wzorem jego wzoru, że on może sobie konia mianować senatorem albo i sędzią. Na pytanie dlaczego tak sądzi? Oświadczył: „bo tak”. Dawno temu przecież ponoć mianowano konia o imieniu Incitatus, a teraz to się dopiero okaże jak koń ma na imię. Chociaż! Jaki koń każdy widzi, i imion znanych i nie, pada wiele.
Niby to takie przekomarzanki, ale sprawa jest poważna. Na ten temat swego czasu, a Wielce Szanowny Pan Gospodarz nawet o to pytał, bo Komisję Wenecką zawezwano do kraju, by opinię wysmażyła i opinia jest. Proponuje się by się strony dogadały i koni jednak na sędziów nie mianowano. Ale! Jak wiadomo tą propozycję wspomniany miłośnik mianowania koni na urząd odrzucił i ogłosił, że on konia może mianować, bo lud go kocha.
W związku z powyższym warto się zastanowić: kto kogo robi w konia z tą miłością ludu?. Przecież ten test miłości ludu jest przeterminowany i taki miłośnik koni na urzędzie to nie czarny koń zawodów tylko jak mawiają amerykanie „lame duck” czyli trafiona kaczka i spada. A niech spada! Taki pan Biden w USA też! Tamtego nie będzie już w styczniu, a tego naszego kilka miesięcy później.
Zatem czy lud kocha czy nie, mamy się przekonać w Sejmie za parę dni. Ale, ale! W Sejmie nie ma ludu, tylko cyniczni gracze polityczni i tam miłośnik koniomianowania na urzędy będzie w mniejszości. Co powie nie będzie miało przecież tam znaczenia.
Znaczenie będzie miało tylko to co zaznaczymy na naszych kartkach wyborczych w stosownym czasie. Nie wierzę, że rzut kartką wyborczą odbędzie się przedterminowo. Zatem to będzie na wiosnę i dlatego zwolennicy sędziokoni mogą też na tym wystąpieniu sporo stracić.
Przecież był głośny APEL: „Oczekujemy od Państwa:
1. Zadeklarowania gotowości przystąpienia do rozmów na rzecz zakończenia sporów o praworządność i sądownictwo drogą zmiany Konstytucji RP. Wnioskujemy o przedstawienie przez Państwa urzędy i formacje założeń brzmienia treści nowelizacji Konstytucji, która byłaby akceptowalną dla Państwa treścią przepisów ustawy zasadniczej w zakresie dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.
2. Powstrzymania się od dalszych działań mogących eskalować poziom chaosu prawnego oraz konfliktu politycznego, społecznego i instytucjonalnego. Apelujemy, by co najmniej do momentu konstytucjonalizacji nowego kompromisu ustrojowego ws. Trybunału Konstytucyjnego zaprzestali Państwo prowadzenia i popierania działań budzących istotne wątpliwości w zakresie ich konstytucyjności. Również wtedy, gdy są to wątpliwości podnoszone przez Państwa politycznych konkurentów.”
I co? I może się okazać, że zwolennik mianowania koni na urzędy to olał i to z trybuny Sejmowej ogłosi. Przecież wszyscy będą o tym pamiętali gdy kartkę wyborczą będą wiosną wrzucali. Przecież pan Bodnar przygotował USTAWY i nawet KOMISJA WENECKA rzekła, że są OK! Wystarczyło podpisać! Zamiast tego będzie to wystąpienie. Jakie będą tego efekty wśród wyborców?
Zobaczymy wiosną!
Wracając do sprawy konia to warto przypomnieć o innym prezydencie, który rzekł w Jeleniej Górze, że by zaistniała konieczność wyborów to TRZY miliony wyborców musi pojechać i w Warszawie tego się domagać.
Czy wystąpienie w Sejmie spowoduje Marsz Trzech Milionów? Tuskowi Milion się udał, ale do trzech milionów było daleko i wybory odbyły się terminowo!!!
Inna opcja to oczywiście samorozwiązanie Sejmu poprzez przekupienie Zandberga i „Tygryska” ale to chyba z tym orędziem nic nie może mieć wspólnego.
Innym koniem, wspomnianego byłego, jest tzw. „koń Wałęsy”. To taka figura retoryczna, która wyjaśnia tzw. „bełkot Tuska”. Oba pojęcia to synonimy. Oczywiście Wielce Szanowni Panowie ten bełkot nazwiecie kłamstwami ale strona będąca w nadziei na lepsze jutro rzecz nazywa nie obietnicami wyborczymi ale koniem Wałęsy. Tak jest ładniej i lepiej się z marzeniami żyje. Dla mnie to tzw. urealnione EJ, CPK i być może EJ. Dla innych to 60 tys. zwolnienia z podatku i inne takie, czyli 100 obietnic albo koni Wałęsy. Dlaczego? Bo pan prezydent Wałęsa powiedział, że spłoszonego konia, który pędzi na oślep (wyborcy PIS) nie należy płoszyć tylko przegonić i złapać za uzdę by delikatnie opanować ten ślepy pęd do zagłady. Teraz mamy konia migracyjnego i Tusk na tym koniu azylowym przegonił płot za 2 miliardy i nawet Pakt Migracyjny. Przegonił też wcześniej 500+ pędząc na koniu 800+. A co?
Zatem dlaczego koń migracyjny?
Bo pan Bosak, którego młodzież i nie tylko przecież słucha powiedział tak: W kwestii polityki migracyjnej liczą się nie zapowiedzi, a praktyka. A ona (wciąż) po roku rządów Donalda Tuska wygląda tak, że:
- w Polsce jest coraz więcej legalnych i nielegalnych imigrantów
- Polska nie ma efektywnej polityki deportacji nielegalnych imigrantów, a do wielu państw nawet nie próbuje deportować tylko przyjmuje nielegalnych na tzw. pobyt tolerowany
- nielegalni imigranci poruszają się po Polsce swobodnie, a Straż Graniczna nie umieszcza ich w ośrodkach zamkniętych
- Straży Granicznej brakuje pieniędzy, funkcjonariuszy, ośrodków zamkniętych, sprawnych procedur, więźniarek, dronów, PDOZ, tłumaczy i mocnego wsparcia rządu dla twardej ochrony granic
- procedury azylowe wloką się i paraliżują deportacje, a inicjujące je organizacje paraliżują pracę SG
- rośnie przestępczość imigrantów
- przemytnicy imigrantów operujący na szlaku przez Polskę doskonalą metody szybciej niż rząd doskonali walkę z nimi
- Policja, od funkcjonariuszy w gminach po CBŚ, alarmuje o krystalizowaniu się zorganizowanej przestępczości imigrantów i czuje się wobec tego bezradna (braki kadrowe, brak zdecydowanych działań rządu)
- polscy dyplomaci alarmują, że kontrola zezwoleń na pracę dla imigrantów w Polsce w urzędach wojewódzkich jest pozorna i czują się bezradni wobec problemu
- urzędnicy w urzędach wojewódzkich realizują czysto formalną kontrolę zezwoleń na pracę dla imigrantów i nie czują się odpowiedzialni za jej całościowe efekty
- w poszczególnych województwach NIKT nie odpowiada za całościowe społeczne efekty polityki migracyjnej
- Policja informując o przestępstwach często pomija narodowość sprawców
- MSW nie przetwarza danych o przestępczości imigrantów z podziałem na legalnych i nielegalnych imigrantów
- nikt w rządzie nie wie ilu faktycznie jest w Polsce imigrantów, ponieważ nikt nie ma pełnych danych, ani obowiązku ich przetwarzania
- Straż Graniczna zatrzymuje wielokrotnie te same osoby nielegalnie przebywające w Polsce i w wielu wypadkach nic później się nie dzieje
- po kontrolach SG okazuje się że wielu pracowników pracuje nielegalnie i również nic z tego nie wynika
- warunki życia i pracy imigrantów zarobkowych do Polski w wielu przypadkach są niezgodne z prawem pracy i urągają ludzkiej godności, ale nikt tego efektywnie nie kontroluje i nic z tym nie robi, prowadzi to do dumpingu płacowego imigrantów względem Polaków
- do Polski wlał się ogromny strumień gotówki z Ukrainy, lokowany na rynku nieruchomości i w sektorze przedsiębiorstw, strumień pochodzenia którego nikt nawet nie chciał kontrolować, wbrew wszelkim procedurom AML etc.
- rząd nie dysponuje żadnym systemem śledzenia losów imigrantów
- Urząd ds. Cudzoziemców, będący instancją odwoławczą w sprawach o pobyt dla urzędów wojewódzkich, jest niedofinansowany i ma ogromne zaległości w rozpatrywaniu spraw
- wiele urzędów wojewódzkich także ma ogromne zaległości w rozpatrywaniu spraw
- prawie nikt nie poniósł odpowiedzialności za aferę wizową, która była i polegała nie tylko na korupcji, ale przede wszystkim na wydawaniu setek tysięcy wiz bez należytej weryfikacji i niesprawiedliwym dostępie do procedur wizowych, z którymi pion konsularny w MSZ nie wyrabia się
- do szkół są wrzucani do nauczania w języku polskim uczniowie z rodzin imigranckich bez znajomości języka i zdolności opanowania materiału, a następnie w ramach maskowania braków systemu są sztucznie promowani do kolejnych klas pod presją z góry
- rząd zamiast wydać pieniądze na naukę języka dla uczniów z zagranicy wydaje pieniądze na „asystentów międzykulturowych” i zapowiada nauczanie wg programów z innych państw
- w Sejmie nigdy nie odbyła się uczciwa debata na te tematy
- w UE został uchwalony niekorzystny dla Polski Pakt o Migracji i Azylu, którego rząd nie zaskarżył do TSUE, mimo że wychodzi on poza traktaty
- Niemcy odsyłają do Polski coraz więcej niechcianych nielegalnych imigrantów, a Polska przyjmuje ich wszystkich, kierując się zasadą zaufania do służb niemieckich
No więc patrząc na praktykę wygląda to źle.”

Pan Tusk to uznał i na kongresie ten koń Wałęsy wybrzmiał tak głośno, że nawet BBC, CNN i na pewno AlJazeera napiszą. A jeszcze innym koniem Wałęsy jest budżet.

Przecież mimo takich wrzasków/pisków i szczucia na pana Tuska w szczujniach i z ambon, w sondażach mu nie spadło i szanse na to, że po wyborach wreszcie Tusk będzie mógł zacząć kraj ze zniszczeń odbudowywać rosną.

Zatem wracając do koni zapytam: Kto kogo w konia robi dając nadzieję, że jakieś orędzie coś teraz zmieni?

Mam nadzieję, że Wielce Szanowny Pan Gospodarz mimo pozorów bajki o koniach uzna moją wypowiedź za rzeczową i poważną.

Jacek Jakubiec @ 37.248.177.*

wysłany: 2024-10-14 23:02

Jest kolejny materiał z portalu "Polskość to normalność".
Autor, Tomasz Gdula (nie mylić z lewicowym profesorem o tym samym nazwisku), klarownie przedstawia jak ocenia Tuska i o co chodzi z tym prezydenckim orędziem.

Polecam (także Panu Buńkowi) ->
https://www.youtube.com/watch?v=SeyUfELR_qo

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-10-15 00:43

Wieczny brak czasu uniemożliwia mi odniesienie się do poruszanych kwestii. Ruch Prezydenta nie mógł być pochopny i przedwczesny - to zrozumiałe, jest człowiekiem poważnym. - Zapowiada się ciekawie.

Piewcom KO, PO, Donalda polecam "Zemsta sądów na Janie Śpiewaku. Córka Ćwiąkalskiego, seryjne wyroki, 30 pozwów | Wywiad z chuliganem"

Jan Śpiewak nie jest pisowcem, a jednak jako racjonalny, światły człowiek przyjmuje fakty do widomości.

https://www.youtube.com/watch?v=yLsIEmvSSac


JJ:
Dzięki Szanowny Bu3lasie.
Inspirujące je to co Pan tu nam zarekomendował.
Pozdrawiam - JJ.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-15 04:00

JJ:

"Jak gdyby orędzie prezydenckie było zupełnie bez znaczenia dla nas wszystkich."

A to już jutro.
Autorytet człowieka na urzędzie.
Andrzej Duda.
Jaki jest.
Jak go postrzega naród w swej masie.



Co do wpisu pana Buńka,
to jak zwykle.
Przeleciałem wzrokiem bo szkoda czasu na więcej.

Niemniej jednak:

"mimo takich wrzasków/pisków i szczucia na pana Tuska w szczujniach i z ambon, w sondażach mu nie spadło i szanse na to, że po wyborach wreszcie Tusk będzie mógł zacząć kraj ze zniszczeń odbudowywać rosną."

Jest i o ambonach tradycyjnie już
i o całej nadziei w Tusku.
Zero zdziwień.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-15 05:05

Być Kobietą:

"bycie kobietą oznacza „owocne przyjęcie,
troskliwe i życiodajne poświęcenie”.

Jak nic Duch Święty przemówił
ustami Bergoglia podczas ostatniego pobytu w Belgii.

Swojego czasu (dawno temu) moda paryska
pozwoliła kobietom
nosić suknie odkrywające kostki u nóg.
Ktoś znany to skomentował:
"No to teraz ludzkość przestanie się już rozmnażać."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-15 10:34

Prezydent RP może odwołać premiera i jego rząd?

"Prezydent Rzeczypospolitej mianuje i odwołuje
Prezesa Rady Ministrów, na jego wniosek mianuje i odwołuje ministrów,
a na wniosek Rady Ministrów obsadza
urzędy cywilne i wojskowe zastrzeżone w ustawach."

Gdzie to jest zapisane, że odwołuje?
I w jakim trybie?


JJ:
A skąd ten cytat AS-ie?
Bo w Konstytucji RP (patrz jej Rozdział V, art. 126-145) tego nie ma.
Natomiast - uwaga! - w art. 144, ust. 2 mówi: "Akty urzędowe Prezydenta Rzeczypospolitej wymagają dla swojej ważności podpisu Prezesa Rady Ministrów, który przez podpisanie aktu ponosi odpowiedzialność przed Sejmem.", ale ust. 3 głosi, że ust. 2 nie dotyczy m.in. (patrz p. 11): "- desygnowania i powoływania Prezesa Rady Ministrów,"
Z tego wynikałoby, że faktycznie jest tak jak w AS-owym cytacie, zwłaszcza że dla odwołania Prezesa Rady Ministrów stosowny prezydencki "akt urzędowy" w tej konkretnej sprawie nie wymaga kontrasygnaty premiera.
To jak ta możliwość odwołania Tuska ostatecznie wygląda ???

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-15 15:30

Cytat z Internetu, ale chyba nieprecyzyjny.

Rząd może prezydent odwołać,
gdy budżet nie zostanie uchwalony w terminie.
Wtedy rozwiązuje się sejm i są nowe wybory.
A koryciarzom w sejmie na tym nie zależy, więc
wszystko będzie jak ma być.

Chyba, że Tygrysek się zbiesi
i zechce zostać premierem
w rządzie zjednoczonej prawicy, Konfy i peezelu.

Na co nam to przyszło,
że przyszłość Państwa Polskiego
zależy od ruchów Tygryska.

Jacek Jakubiec @ 37.248.177.*

wysłany: 2024-10-15 23:56

Niedawno poruszyłem tu temat wizyty Komisji Weneckiej. Że była w Polsce, że odbyła ileś spotkań i... cisza. Ekspercką orientacją wykazał się Pan Buniek, który mnie oświecił, ze to Gremium z wysokiej europejskiej półki opublikuje swój raport 12. b.m. I tak się stało.

Ważne jest to, co się tym raporcie znalazło. Zapewne jest on obszerny. Co do mnie nie będę go szukał i drążył, ale jedna z głównych konkluzji podana w mediach (tych które stale oglądam) jest bardzo ważna. I chyba nie cieszy panów Tuska, Bodnara & Co. Ich wizje, zwłaszcza dotyczące polskiego systemu sądownictwa nie wzbudziły uznania w oczach KW, moźna wręcz powiedzieć, że - jak dziś mówi mlodzież - "poszły się"trzaskać. I bardzo dobrze !!!

Dziwiłbym się Panu Prezydentowi Dudzie, gdyby w jutrzejszym orędziu do tego nie nawiązał.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 06:03

Baty od Komisji Weneckiej.
Mówi Piotr Wielgucki.

https://www.youtube.com/watch?v=fYMhoO8itic

"Komisja wręcz krzyczy, że to co robi Bodnar
i to co robi Tusk jest bezprawiem."

To chyba wystarczy



Tu też Piotr Wielgucki na swoim portalu o Komisji Weneckiej:

"Dziennikarze „wolnych mediów” postanowili wybrać się z wizytą do Jagodna i spytać co tam dziś słychać? Usłyszeli, że tramwaje nadal nie jeżdżą, pomimo obietnic, a mieszkańcy nie bardzo mają ochotę na jakąkolwiek rozmowę o politykach obiecujących złote góry. Krótko mówiąc entuzjazm siadł całkowicie i o powtórce z 2023 roku raczej nie ma co marzyć, choćby pizzerie rozdawały przysłowiową „dużą hawajską na grubym cieście”. Jeszcze gorsze dary przyniosła Komisja Wenecka, w której Donald Tusk i szczególnie Adam Bodnar pokładał wielkie nadzieje. Wbrew oczekiwaniom komisja stwierdziła, że przywracanie praworządności za pomocą bezprawia nie wchodzi w grę, podobnie jak odwołanie „neosędziów” ustawą i kwestionowanie wydawanych przez nich orzeczeń.
Gdy na to wszystko nałożyć dogorywającą służbę zdrowia, wzrost inflacji, spadek zysków największych spółek państwowych i wielką awanturę wśród celebrytów po populistycznej zapowiedzi powstrzymania procedury azylowej, to w zasadzie jest więcej powodów do stypy niż fety."

— Donald Tusk (@donaldtusk) October 15, 2024
https://x.com/i/status/1846129083643531315

"Powyższy teledysk jednoznacznie wskazuje, że jedyny prezent, z którego można się ucieszyć, sprawił sobie sam Donald Tusk. Pan Tusk przedstawił się jako zbawca narodu, błyskotliwy i sprawczy polityk z licznymi sukcesami i dozgonną wdzięcznością obywateli. Takie laudacje politycy kochają pasjami, ale zazwyczaj ich produkcję, prezentację i promocję zlecają fachowcom, żeby uniknąć pychy, śmieszności i żałości. Donald Tusk przełamał ten schemat i sam siebie pochwali, sam tę pochwałę opublikował i wypromował. I to jest chyba najlepsze podsumowanie prawie rocznych rządów Donalda Tuska."
Tu:
https://www.patrzymy.pl/nie-takich-prezentow-spodziewal-sie-donald-tusk-ale-za-to-sam-siebie-pochwalil/


A co o tym dziś powie prezydent?
Posłuchamy.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 06:44

W dzisiejszym Naszym Dzienniku:

"Komisja Wenecka zmiażdżyła fundamenty reformy wymiaru sprawiedliwości
przygotowane przez resort sprawiedliwości

To spektakularna kompromitacja rządu Donalda Tuska.
[...]
Mamy więc do czynienia z wielkim blamażem Adama Bodnara.
[...]
>koalicja 13 grudnia< próbuje przykryć swoją porażkę.
[...]
>przywracanie praworządności< jest równoznaczne z zabijaniem demokracji.
[...]
W Europie zaczynają dostrzegać że Tusk,
którego stawiali na piedestale,
nie jest żadnym wielkim Europejczykiem,
lecz zachowuje się jak dyktator,
który chce trzymać obywateli w ryzach.
[...]
sondaże lecą w dół.
Tusk złamał wszystkie obietnice złożone rok temu.
[...]
deficyt budżetowy wynosi rekordowe 300 miliardów."

Sięgamy dna?
A co?
Stać nas!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 10:55

Godzina 10:50
16.10.2024
Prezydent przemawia jeszcze.
To, co już powiedział wystarczy,
aby normalny człowiek natychmiast podał się do dymisji.
Normalny człowiek, na stanowisku premiera.
Premierem jest Tusk więc...
Co będzie?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 11:18

Zamiast dymisji,
stek kłamstw.
Można?
Można!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 16:26

Prezydent wygłosił orędzie.
Premier polemizował.
Prawa strona sejmu opustoszała.

No i co z tego?
Obawiam się, że nic.
Czekamy co będzie dalej.
Na co czekamy?


JJ:
Naprawdę NIC ???!!!
Wystąpienie Prezydenta znakomite, gadanina Tuska to bezczelność, zakłamanie i szczyty hipokryzji. Polska to widziala. Wnioski każdy myślący Polak sam wyciągnie.
Prezydent opisał stan rzeczy, ale radykalnej puenty jeszcze nie postawił. Może to i dobrze. Zaczyna się czas intensywnych przemyśleń i dyskusji oraz działania. Jak choćby poprzez masowy udział w (jak najbardziej pokojowym !) Marszu Niepodległości.
Tak czy siak z Prezydenta jestem dumny./ Pokazał klasę prawdziwego męża stanu. Jestem dobrej myśli.

Co dalej? Powróżmy z fusów...
W kuluarowych rozmowach ożyje (po latach) idea p/h KOALICJA POLSKICH SPRAW (jeśl dobrze tę nazwę zapamiętałem), która oznaczała kooperację PSL-u z PiS-em. Nie przypadkiem Prezydent Duda wysłał ciepłe słowa do ludowców. Czy oni to kupią? Zobaczymy. Dziś pewnie dołączyliby konfederaci i trochę normalnej lewicy (pro-polskiej, pro-rozwojowej, a nie obłędnie tęczowej). Oznaczałoby to szanse na tzw. konstruktywne votum nieufności i pogonienie tego MEGA-HIPOKRYTY w diabły!

Więc proszę: niech AS nie marudzi że NIC.
Bo pociąg zmian wlaśnie rusza...

Elżbieta @ 78.8.106.*

wysłany: 2024-10-16 18:54

Panie Jacku, niewiarygodne a jednak... Dzisiaj natknęłam się przypadkiem na ten blog i zaczęłam czytać i czytać... Ponad 40 lat temu, w pierwszym gorącym roku stanu wojennego przekazywałam Panu bibułę i wiadomości z Wrocławia. Bardzo miło to wspominam. A szczególnie się cieszę, że w tym czasie gdy tylu ludzi zaczadziło się tą dziwną liberalną propagandą, Pan jest uczciwy i wierny zdrowemu rozsądkowi jak kiedyś. Życzę wszystkiego najlepszego Panu i naszej Ojczyźnie. Maria


JJ:
A to ci miła niespodzianka !!!!!
Pani Mario vel Elżbieto - serdeczne dzięki za ciepłe słowo !
A tak w ogóle, ten sygnał od Pani i to, co czytam w tym krótkim wpisie prosiłoby się o odświeżenie niegdysiejszej znajomości. Jeśli zapoznała się Pani(choć pobieżnie)z tym co jest na moim blogu, to ma już Pani jakąś orientację w moich działaniach i w mojej sytuacji. Gdybym miał namiar kontaktowy - chętnie napiszę nieco więcej. Pozwalam sobie zaproponować, aby Pani skorzystała z zakładki blogowej"Kontakt" (jak mowią - "na priv") i podała swój adres e-mail. Odezwałbym się co rychlej.
Pozdrawiam - Jacek J.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-16 19:58

JJ:

"Wystąpienie Prezydenta znakomite,
gadanina Tuska to bezczelność, zakłamanie i szczyty hipokryzji."

Tak.

Gospodarz komunikuje @ 37.248.177.*

wysłany: 2024-10-16 22:40

Otrzymałem obszerny komentarz Pana Buńka (z godziny 21:23:14), który przeczytałem i skierowałem "ad kosz". PT Autor powinien tę decyzję zrozumieć, tłumaczyć się wobec niego - nie zamierzam.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-17 06:28

Gospodarz komunikuje @ 37.248.177.*wysłany: 2024-10-16 22:40:

"Otrzymałem obszerny komentarz Pana Buńka (z godziny 21:23:14), który przeczytałem i skierowałem "ad kosz". PT Autor powinien tę decyzję zrozumieć, tłumaczyć się wobec niego - nie zamierzam."

Próbowałem słuchać
wczorajszego wystąpienia Tuska - nie zdzierżyłem po kilku zdaniach.
Komentarzy w zagrabionej TVP Info - to samo.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-17 07:39

"Ignorancja w połączeniu z władzą
rodzi szaleństwo."
Arystoteles

Kto go dzisiaj czyta?

Marszałek sejmu - Hołownia?
Marszałek senatu - Małgorzata Kidawa - Błońska?
Tusk?

Kto im dał władzę nad Polską?
Kto ich nie zna?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-17 08:09

Panie Jacku.
Najwyższa pora wydać te tu komentarze na Pańskim blogu
w formie książkowej.
To dokument epoki.
Śmiem twierdzić.


JJ:
Pomysł egzotyczny, ale czy Szanowny AS mógłby go rozwinąć? Czy mam zadać pytania pomocnicze?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-17 15:16

"JJ:
Pomysł egzotyczny, ale czy Szanowny AS mógłby go rozwinąć? Czy mam zadać pytania pomocnicze?"

Zaczęło się tu:
http://jakubiec.jg24.pl/?txt=4

Więc od początku i już.
Tylko tytuł jakiś dać.

Może taki:
Dwór Czarne, a sprawa Polska.


JJ:
Może pamięta AS taki serial o Stirlitzu, któremu różne skomplikowane wątki kończyła refleksja "materiał do przemyśleń". Pan AS sprawił że i ja mam dziś podobny stan umysłu. Inspiracja chwyciła to i rozważam... Póki co układa mi się to w opcję "a właściwie czemu by nie?..."
Proszę pozwolić, że jutro odezwę się bardziej konkretnie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-17 16:26

Prof. Andrzej Nowak:
Celem Donalda Tuska jest tylko absolutna władza
i popularność przez strach

https://www.youtube.com/watch?v=Rpq0TE62-3M

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-17 21:59

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co wyprawia Donald Tusk i jego akolici. Nie mogę się wydostać spod przygniatającego wysypu ich kłamstw, hipokryzji i POdłości.

Nie mam czasu i nawet ochoty na opisywanie tego wszystkiego. Wystarczy wysłuchać komentarza "premiera" do orędzia Prezydenta. To było po prostu niebywałe.

Teraz pozostaje mi tylko zacytować facebookowy wpis mojego ulubionego publicysty, Remigiusza Okraski:

-------
"Podczas sobotniej konwencji KO premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek na posiedzeniu rządu przedstawi strategię migracyjną Polski. Poinformował, że jednym z jej elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów, godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny. Po konwencji Grabiec zaznaczył, że premier chce wstrząsnąć Europą i namówić ją do zmiany polityki migracyjnej".
Chciałbym zobaczyć, co teraz robią, myślą, mówią lub próbują przemilczeć liberalno-lewicowi koalicjanci i ideowopolityczni pomagierzy Tuska oraz cała moralnie wzmożona i siedząca w kieszeni liberałów polska "inteligencja" – wszyscy oni od "otwartych granic" vel "praw człowieka", uważający, że PiS w tej sprawie dopuścił się arcyzbrodni.
Teraz nie ma arcyzbrodni. Teraz ten cyniczny wykidajło wygaduje rzeczy, do których PiS się nigdy nie posunął. Cyniczny wykidajło chce zawieszenia nie prawa polskiego, nie prawa unijnego, lecz konwencji ONZ. Gdyby coś takiego wygadywali Kaczyński, Morawiecki, Błaszczak itd., to byłoby wycie pod niebiosa, przez miesiąc jazgotaliby o nowej III Rzeszy, H.itlerze, rasizmie, faszyzmie, ludobójstwie, zaniku praw człowieka itd. No ale teraz wygaduje to Tusk.
Więc 90% niedawnych moralistów i wrażliwców siedzi cichutko. Bo to Tusk, nie straszliwi pisowcy. Więc sprawy właściwie nie ma. No może w przypływie sprzeciwu i odwagi ktoś tam wymamrocze, że no jednak aż tak to nie, panie premierze, przesada, "nie można mówić językiem PiSu" (obowiązkowe w sporadycznej lekkiej krytyce PO jest dodanie czegoś o złym PiSie) itd.
Nie ma zrywania koalicji, nie ma apeli i listów otwartych oburzonej "inteligencji", milczą zawodowi "obrońcy praw człowieka", wrażliwcy, pisemka polskiej "inteligencji", milczą wrażliwe panie od Hołowni, wrażliwi dawni subkulturowcy od "muzyki przeciwko rasizmowi", milczą wrażliwi "antyfaszyści" od Sienkiewicza itd. Nic nie mrukną, bo mają świetnie płatne rządowe stanowiska i posady. Nikt już nie kręci filmów o "bestialstwach na granicy", nie jest oburzona "międzynarodowa opinia publiczna" itd. Szybko POszło z łamaniem kręgosłupów, aczkolwiek nic w tym dziwnego, one zawsze były z kiepskiego kartonu.
Pamiętam jak to było w 2021. Ci sami ludzie bez przerwy, bez umiaru, bez pardonu lamentowali w sprawie imigracji i granicy. Chcieli wpuszczać każdego i zewsząd. Jakakolwiek wątpliwość to były rasizm i "odczłowieczanie". Nie można było słowem wspomnieć, że PiS zrobił coś dobrego np. w dziedzinie socjalu, bo przecież PiS ponoć miał na rękach krew niewinnych. Kto się do tego chórku nie dołączał na ślepo i nie sygnalizował cnoty od rana do wieczora, ten był z gruntu podejrzany. Podły i moralnie upadły.
A teraz ch. już z tym wszystkim, premier rządu RP, rządu współtworzonego przez liberalną lewicę i popieranego przez polskich wrażliwców, "aktywistów" i "inteligencję", będzie zawieszał konwencję ONZ. Oraz namawiał światłą liberalną Europę, żeby była PiSem do sześcianu. I co? I nic się nie stało, Polacy nic się nie stało.
Ostatnie lata były dla mnie czasem uświadomienia sobie, że te wszystkie proste tutki nie mają poglądów. Mają tylko interesy. Żadnych poglądów. Nawet głupich czy ohydnych. Głupie i ohydne ma Korwin, nie zgadzam się z nim w ani jednym słowie. Ale on przynajmniej ma poglądy. To tałatajstwo ma wyłącznie POglądy, czyli klasowo-środowiskowy interes i forsę z żerowania na Polsce. Obojętnie pod jakim szyldem i w imię czego. Raz w imię "otwierania granic i serc", a raz w imię czegoś dokładnie odwrotnego. Obrzydliwe kreatury.

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-18 06:02

Infopiguła:

1. W 2023 r. 2,5 mln Polaków żyło w skrajnym ubóstwie wobec 1,7 mln rok wcześniej – to najgorszy wynik od 2015 r., do tego ponad 17,5 mln Polaków żyło poniżej minimum socjalnego wobec 15,5 mln rok wcześniej.

Wzrosło skrajne ubóstwo dzieci (z 5,5% do 7,5%, do ponad 500 tys. dzieci), seniorów (z 4% do 5,5%, do 430 tys. osób) i niepełnosprawnych (z 6,5% do 9%). Z kolei życie poniżej minimum to np. brak dostępu do Internetu, znieczulenia u dentysty, kupienia dzieciom książki itp. Przyczyny to stagnacja gospodarcza, wysoka inflacja i brak skutecznej waloryzacji socjalu.

2. Produkcja przemysłowa w Polsce spadła w sierpniu o 0,5% rdr. oraz o 0,8% w ujęciu miesięcznym, gdy w całej UE wzrosła o 0,2% rdr.

3. Wietnam ogłosił plan modernizacji infrastruktury cyfrowej, by stać się technologiczną potęgą do 2050 r. – już do 2025 r. chce powszechnych światłowodów w domach i sieci 5G we wszystkich miastach i strefach przemysłu, a potem budowy centrów danych AI i przemysłu półprzewodników.

Do 2030 r. planowane jest wybudowanie nowych centrów danych z naciskiem na ekologię oraz stworzenie 100 firm projektujących układy scalone. Wszystkie sieci w kraju mają przejść na protokół IPv6, a sieć 5G ma pokryć 99% populacji. Wietnam zamierza wprowadzić światłowodowe łącza 1 Gbit/s do każdego lokalu. Planowana jest budowa 6 nowych kabli podmorskich. 70% populacji ma mieć własny podpis elektroniczny.

Wietnam chce osiągnąć roczne obroty 100 mld $ w przemyśle półprzewodników do 2050 r., stać się globalnym liderem produkcji układów scalonych. Planowane jest wykształcenie 100 tys. inżynierów w dziedzinie półprzewodników do 2050 r. a także zwiększenie autonomii w projektowaniu i produkcji, by dalej przyciągać zagraniczne inwestycje.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-18 06:30

"JJ:
Może pamięta AS taki serial o Stirlitzu, któremu różne skomplikowane wątki kończyła refleksja "materiał do przemyśleń". Pan AS sprawił że i ja mam dziś podobny stan umysłu. Inspiracja chwyciła to i rozważam... Póki co układa mi się to w opcję "a właściwie czemu by nie?..."
Proszę pozwolić, że jutro odezwę się bardziej konkretnie."

Zdaję sobie sprawę, że roboty przy tym będzie huk!
Wywalić bzdety, skomentować, coś wyjaśnić młodemu pokoleniu...
Jakiś większy wstęp choćby Wieńczysława
i bu3lasa, który tu jest od początku...
bu3las @ 83.26.41.* wysłany: 2012-05-11 22:32:

"Usłyszałem o Panu i Dworze Czarne na początku lat dziewięćdziesiątych. Pomyślałem wówczas: - grupka cwanych ludzi znalazła sobie sposób na dojenie budżetowej kasy i się bawi. Odbierałem informacje o pańskich działaniach jako temat zastępczy. Działy sie wówczas rzeczy niezwykle ważne - uwłaszczała się nomenklatura, powstawała grupa oligarchów. Powstawał podział na tych którzy rządzą niezależnie od wyborów (Solorz, Walter i ich rodziny będą miały wpływ na władzę przez długie lata) i tych którzy podwładnymi już zostaną, będą wyrobnikami.

Nie było dyskusji wg. jakich zasług, jakiego klucza ma ten podział się dokonać? Rzucono ze stołu kość, by towarzystwo miało zajęcie. Nowiny Jeleniogórskie utworzyły spółdzielnię, podobnie Gazeta Robotnicza - otrzymały wiano, darowiznę za zasługi. Wiele grup społecznych wywłaszczono bez żadnych skrupułów, bez najmniejszej rekompensaty np. sprzedani razem z mieszkaniami.

Dziś uważam, że uratowanie tego dworu jest wartością, kwestia dla kogo?... Samo w sobie jest wartością.

Dobrze, że postanowił Pan tu pisać, będzie kolejny punkt widzenia, który można zobaczyć poprzez dwa kliknięcia myszką.

JJ: dziękuję Panu, dziękuję innym komentatorom za ciepłe słowo. Cieszy to, że uratowanie Dworu można uznać za wartość samą w sobie. Ale tu jest coś więcej. Ta budowla, ciągle dość anonimowa, ukazała w toku remontu i różnych badań wiele cech dzieła architektury naprawdę wysokiej rangi. Jest wiele dowodów na to, że jego inwestor "Caspar Schoff zwany Gotsche" i jego następcy zatrudniali tu pierwszoligowych, jakbyśmy dziś powiedzieli, rzemieślników i artystów. Będzie na blogu i o tym mowa..."

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-18 08:55

"Obrzydliwe kreatury."

Profesor Andrzej Nowak po raz pierwszy na Kanale Zero:

Europa to jeden z księżyców Jowisza.
Za ponad 5 lat ma tam dotrzeć sonda
która zbada, czy jest tam życie w jakiejś formie.
Bo woda jest podobno pod powierzchnią tego księżyca.

Europa to też nasze miejsce do życia.
Czy za pięć lat będzie do życia?
Problem spadku, wręcz zaniku dzietności.
Chodzi o białą rasę. Ty rasisto AS-ie.

Zwijamy się w bardzo szybkim tempie. Mówi profesor Andrzej Nowak.
My - Polacy, w szczególności.

Europa, nasza Europa, jest najgorzej rozwijającym się kontynentem,
a chodzi o rozwój ekonomiczny, mówi prof. Nowak,
więc niech nam żyje Unia Europejska! Wznosi okrzyk AS.

"Ostatnie Pokolenie"
prof. Nowak nazywa wprost, że jest to grupa terrorystyczna.
Protestują przeciwko zmianom klimatycznym
blokując ruch samochodowy na drogach.
Ale "święta prorokini" tego ruchu,
bywa już skuwana kajdankami,
wyrzucana z Niemiec, z Danii, z Holandii...
Jest lepiej? Może... AS.

Dość już ludzie mają terroru głupków? Oby.
A te głupki są zaczadzone ideologią
wzywającą, aby planetę ZIEMIA opróżnić z ludzi.
Czy sam diabeł mógłby coś takiego wymyślić?

Dzieci zostawiają ślad węglowy, a więc szkodzą planecie!
Należy definitywnie skończyć z prokreacją!

A co aktualnie robi władza w Polsce?
Torturuje!
Księdza Olszewskiego i dwie urzędniczki.
Tortury trwają już pół roku.
Nękanie szykanami więziennymi. Tak formułuje to prof. Nowak.
Co my na to? Nic!

"Przejaw zdziczenia umysłowego i moralnego jednocześnie."
To z kolei prof. Nowak o działaniach Tuska.
Czy profesor zostanie aresztowany? Pyta AS.
A jeśli, to co my wtedy zrobimy?

Tusk:
"Jak się pogoni agresora, to już nie ma powodu do wojny.
Jak nie będzie tych, którzy z konfliktu, z agresji, ze złości
zrobili główne narzędzie walki politycznej,
to wtedy trudno, żeby ludzie się wściekali."

Co to znaczy?
Prof. Nowak:
"Jeżeli zniknie główna partia opozycyjna, [...]
jeżeli znikną jej wyborcy, siedem, osiem, dziewięć milionów, [...]
wtedy dopiero ustanie wojna polsko - polska."

Co to znaczy? Pyta AS.
Anihilacja tych milionów wyborców nie wybierającychTuska?
No bo jak inaczej?
Syberia? GUŁAG? One Way Ticket?

Tusk raz jeszcze w roku 2005:
"Główną motywacją mojej aktywności politycznej
była potrzeba władzy i żądza popularności.
Ta druga była chyba nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny niż spragniony władzy."

Dzban?
No nie!
Władca absolutny!
Póki co.
Brawo my!
Znowu.

Tu:
PROF. NOWAK: KRYTYKA TUSKA,
OSTATNIE POKOLENIE I ZNIKAJĄCA POLSKA
https://www.youtube.com/watch?v=Mfgonkcr-1U&t=1677s

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-10-18 14:57

Wcale się nie dziwię zachwytom Szanownych Państwa nad występem Andrzeja Dudy w sejmie. Nie było to bowiem z całą pewnością orędzie Prezydenta RP, lecz skierowana do własnej partii i jej elektoratu agitka polityczna, faceta rozpoczynającego walkę o schedę po co raz wyraźniej niedomagającym fizycznie i intelektualnie prezesie.


Niestety, wbrew temu co przez kilkadziesiąt lat (ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich ośmiu) pan prezes próbował wszystkim wmówić (i w co najwyraźniej część społeczeństwa, z Andrzejem Dudą na czele uwierzyła) Polska to nie wyłącznie PiS i Kler. Polska, to również my wszyscy, których przez lata pan prezes raczy określać „gorszym sortem”, „elementem animalnym”, „pijanymi wyrostkami”, czy wręcz „bandytami”. Dla nas Andrzej Duda nie znalazł w swoim wystąpieniu ani słowa. Nam udowodnił jedynie po raz kolejny, że jest miernym, biernym ale wiernym partyjnym aparatczykiem, dla którego Konstytucja, demokracja i prawa człowieka to wyłącznie puste frazesy, którymi może sobie bezkarnie wycierać „twarz”.

Przyznaję bez bicia, nawet dla mnie (choć z reguły jestem w takich kwestiach pesymistą) poziom wręcz sekciarsko bezkrytycznego uwielbienia dla bandy populistów, postkomunistów, oszustów i pospolitych złodziei jaką zbudował autokrata Kaczyński i jaka przez osiem lat rządziła Polską, jest ogromnym, zaskoczeniem. Nawet ja, choć mam świadomość, że ścisły sojusz PiS z drugą potężną antydemokratyczną i antyobywatelską organizacją – klerem, stanowi gigantyczną wręcz przeszkodę we wszelkich próbach „leczenia” części społeczeństwa z zaczadzenia PiSem, w najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że będzie to szło z aż takim trudem, a wyborcy PiS okażą się aż tak odporni na fakty.

Ta smutna sytuacja, jest dla mnie kolejnym potwierdzeniem, tezy którą ukułem lata temu i którą już co najmniej kilkukrotnie powtarzałem na tym forum. Część społeczeństwa woli wierzyć, niż wiedzieć, bo wtedy życie i świat jest bardziej czarno-biały, a przez to prostszy i łatwiejszy do ogarnięcia. Problem w tym Szanowni Państwo, że jest to tylko złudzenie. Człowiek który samodzielnie zdobytą wiedzę i wyciągane z niej wnioski zastępuje wiarą w coś lub kogoś, prędzej czy później przestaje żyć własnym życiem. Staje się (z biegiem czasu co raz bardziej) jedynie mniej lub bardziej udolnym odbiciem tez i prawd głoszonych przez tych, którym uwierzył. Mówiąc wprost staje się uzależnionym od nich niewolnikiem.

Przyznam otwarcie, po ludzku żal mi dzisiejszych gorących zwolenników PiS. Część z nich pewnie już nigdy nie przejrzy na oczy, a że jestem przekonany iż powrót do władzy, tej autorytarnej, antydemokratycznej i antyobywatelskiej grupy przestępczej jest raczej niemożliwy, do ostatnich dni będą żyć w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości. Część natomiast czeka prędzej czy później niezwykle brutalne przebudzenie. Przebudzenie, które będzie przypominało wychodzenie z ciężkiego uzależnienia.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-18 18:41

Za rządów PiS-u Polska była totalnie zmarginalizowana i odizolowana na arenie międzynarodowej. Obecny rząd odbudował naszą pozycję, dzięki osobistym talentom i znajomościom Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. I dlatego właśnie, jak donosi portal Onet, "Polska wypadła z gry":

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/co-sie-kryje-w-tajnych-aneksach-planu-zelenskiego-polska-wlasnie-wypadla-z-gry/53ctqyb

Nawiasem mówiąc, tego typu doniesienia jak żadne inne pokazują, jak bardzo bałamutna jest wizja, której zwolennikami są tacy mężowie jak Pan Buniek tudzież Pan Tomasz Jakubiec, którzy uporczywie starają się nas przekonać, że Polska powinna stawiać na sojusze z takimi krajami jak Niemcy czy Francja czy że ogólnie rzecz biorąc, Europa Zachodnia to jest właśnie ten kierunek, w którym powinniśmy podążać. Oni uważają, że to właśnie dzięki temu znajdziemy się w jakimś mitycznym "kierownictwie Unii Europejskiej", marzą o tym, że będziemy współrządzić Europą. Okazuje się, że nie chcą nas w tym gronie widzieć nawet, jeśli byśmy się ze wszystkim zgadzali (a inna opcja przecież nie wchodzi w grę, bo to "machanie szabelką"). Ciekawe kiedy zrozumieją, że zupełnie nie tędy droga, a zamiast mrzonek o "Trójkącie Weimerskim" i innych absurdach, powinniśmy budować sojusze z tymi państwami, które są zainteresowane skutecznym oporem przeciwko Rosji, czyli przede wszystkim z USA, Wielką Brytanią, krajami skandynawskimi, bałtyckimi, Rumunią, Koreą Południową, Japonią. Przyszły prezydent powinien swoją pierwszą wizytę odbyć w Sztokholmie, a w drugiej kolejności odwiedzić Bukareszt.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-18 21:59

Pan Tomasz Jakubiec
napisał, a ja...
Naprawdę!
Tylko pan premier Donald Tusk
i pan Bodnar.
Nareszcie u władzy i koniec PiS-u.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-18 22:38

Mamy w Polsce sytuację następującą:
- dane wskazują, że zwiększa się skala ubóstwa
- rząd w ciągu 1 roku kilkukrotnie w sposób poważny naruszył zasady praworządności (sprawa prokuratora Barskiego, sprawa posłów Wąsika i Kamińskiego, sprawa powołania zarządu TVP i kilka innych), przy jednoczesnej milczącej akceptacji autorytetów (wszak w przypadku pisowskich naruszeń słyszalny był powszechny wrzask tych samych osób)
- rząd zmierza swoimi działaniami do zahamowania korzystnych dla Polski dużych inwestycji rozwojowych takich jak CPK czy budowa elektrowni jądrowych, a pozór aktywności w tej materii przykrywa propagandą i nieustannym prowadzeniem fikcyjnych "audytów" itp.
- władze pod pretekstem walki z rzekomymi aferami PiS-u przetrzymują w areszcie i traktują niezgodnie z przyjętymi na Zachodzie normami księdza Olszewskiego i dwie urzędniczki, mimo że wcześniej prominentne osoby związane z rządzącymi ugrupowaniami głośno krytykowały najdrobniejsze i nawet uzasadnione użycie przemocy służb wobec zatrzymanych obywateli (np. Adam Bodnar stający w obronie zabójcy 10-letniego dziecka, którego zakuto w tzw. kajdanki zespolone, albo sędzia Tuleya bredzący coś o "stalinowskich metodach" stosowanych rzekomo wobec doktora G.)
- obecnie sprawujący władze politycy i zaprzyjaźnieni z nimi komentatorzy krzyczeli głośno o tym, jak to PiS "niszczy media publiczne", mimo że te media cieszyły się mimo faktycznego braku obiektywizmu sporą oglądalnością wśród sympatyków prawicy i produkowały obok propagandy także wartościowe programy (można wymienić ich wiele), natomiast obecna władza już nie tylko praktycznie, ale nawet formalnie postawiła TVP w stan likwidacji, a na poziom prezentowanych w tej telewizji treści najlepiej spuścić litościwą zasłonę milczenia
- w sposób drastyczny spadły zyski spółek skarbu państwa, co jest spowodowane fatalnym zarządzaniem przez partyjnych nominatów, którzy nie myślą o inwestycjach i rozwoju, jak np. Daniel Obajtek, tylko o swoich apanażach i o tym jak bardzo mają to wszystko w d*** i jak bardzo gardzą Polakami
- Donald Tusk obsadził w roli ministrów osoby skrajnie niekompetentne w dziedzinach, którymi mają się zajmować (jak np. Izabela Leszczyna), a często także owładnięte ideologią (jak np. Barbara Nowacka) albo niezrównoważone i agresywne (jak np. Bartłomiej Sienkiewicz).
- Donald Tusk za namową swojego doradcy, Igora Ostachowicza, notabene autora książki pt. "Noc Żywych Żydów", odstawia demagogiczne sceny w stylu Putina, budząc aplauz swoich najgorętszych zwolenników i zażenowanie zwykłych ludzi
- Rząd Tuska złamał większość obietnic zawartych na tzw. liście "100 konkretów" (czytałem tę listę i w rzeczywistości tych postulatów było znacznie mniej, bo wiele z nich się powtarzało, ale przecież to i tak nie ma znaczenia, bo ważne jest to, by ***** ***)
- Donald Tusk ośmielił sowieckiego chama, który uchował się w Polsce, pod postacią tzw. "Silnych Razem", ośmiogwiazdkowców itp., czyli ludzi skrajnie zdemoralizowanych, o niskim kapitale kulturowym i kiepskim wykształceniu, za to zdeterminowanych do tego, by w sposób prymitywny i chamski atakować PiS, na punkcie którego mają obsesję. Teraz ci ludzie upajają się władzą, ale ciągle im mało i krzyczą: "śmielej, towarzyszu, śmielej!"
- nawet jednak nieco bardziej wykształceni i opanowani sympatycy obecnej obozu władzy nawołują nie do tego, by Tusk poprawił jakość swoich rządów w trosce o przyszłość Polski, lecz do dalszej, jeszcze bardziej intensywnej walki z opozycją, co jako żywo przypomina czasy stalinowskie, gdy pewna część społeczeństwa sympatyzująca z władzą domagała się zniszczenia polskich formacji niepodległościowych kontynuujących walkę z sowieckim okupantem. Tusk nadaje temu niezwykle groźnemu, dzielącemu społeczeństwo zjawisku ton, organizując nagonki i przedstawienia medialne w rodzaju "komisji śledczych do spraw zbadania afer PiS-u", i nazywając to "demokracją walczącą". Obóz władzy, dokładnie tak jak kiedyś PPR i PZPR, tak bardzo chce zjednoczyć Polaków, że gotów jest spacyfikować tych wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają, by móc ogłosić wszem i wobec, że oto teraz jesteśmy już wszyscy zjednoczeni pod wspólnym, uśmiechniętym logo Platformy.
- za czasów poprzednich rządów politycy PO i Lewicy, a także sympatyzujący z nimi działacze i publicyści atakowali funkcjonariuszy Straży Granicznej pełniących misję ochrony polskiej granicy wschodniej przed zalewem nielegalnych imigrantów, nazywali ich "śmieciami", "ludźmi bez serca", "mordercami" itd., wielu z tych ludzi zostało nagrodzonych, jak np. celebrytka Barbara Kurdej-Szatan, która otrzymała posadę w TVP, natomiast dzisiaj ludzie ci milczą na ten temat tego, że Tusk zapowiedział zawieszenie prawa do azylu dla tychże imigrantów, kłamiąc bezczelnie, jakoby to dopiero dzisiaj imigranci stanowili fizyczne zagrożenie dla funkcjonariuszy, a wcześniej byli "biednymi ludźmi potrzebującymi pomocy", nad którymi znęcają się pisowscy siepacze.
- promodernizacyjny, nowoczesny, światły, szanujący Naukę, europejski rząd Tuska niszczy instytucje powołane do pracy nad sztuczną inteligencją oraz komputerami kwantowymi, czyli technologiami przyszłości, marnując szanse Polski na wejście do grona liderów w tych dziedzinach. Dodajmy, że instytucje te zostały stworzone przez zacofany, średniowieczny, kościółkowy i zapyziały rząd PiS-u.

A tymczasem czym się zajmuje Pan Tomasz Jakubiec, człowiek mówiący i piszący tylko obiektywną prawdę, gdyż we wszystkich swoich aktywnościach umysłowych stosuje wyłącznie uznaną na całym świecie metodologię naukową?

Otóż on, powodowany niezbicie udowodnionymi faktami, orzeka, iż:

- orędzie prezydenta Dudy było agitką skierowaną wobec elektoratu PiS-u, mimo że prezydent wielokrotnie zwracał się wprost do przedstawicieli obozu władzy. Pan Tomasz oczekiwałby zapewne od prezydenta, by ten pochwalił Tuska, ale czy jest za co? Może niech Pan Tomasz wymieni te rzekome sukcesy rządu? Nawiasem mówiąc, akurat za kontynuowanie programu zbrojeń prezydent pochwalił ministra Kosiniak-Kamysza. Ale to pewnie za mało.
- demokracja, prawa człowieka i Konstytucja to dla prezydenta "puste frazesy, którymi wyciera on twarz". To niezłe, naprawdę - rozumiem, że "demokracja walcząca" w ustach Tuska, prawa człowieka w wykonaniu tych, którzy przetrzymują księdza Olszewskiego i Konstytucja dla tych, którzy nie uznają wyroków Sądu Najwyższego, to nie są "puste frazesy", którymi ci ludzie "bezkarnie", "wycierają twarz"?
- rząd PiS-u był rządem "bandy populistów", mimo że w wielu sprawach ten rząd miał odwagę iść pod prąd oczekiwań społecznych, podejmować decyzje niepopularne, które nie służyły w żaden sposób notowaniom sondażowym PiS-u np. decyzja dotycząca wyroku TK ws. aborcji, decyzja o podejmowaniu tematu katastrofy smoleńskiej, "piątka dla zwierząt" i in.
- rząd PiS-u był rządem "postkomunistów", mimo że akurat tych jest najwięcej w obecnie rządzących ugrupowaniach
- rząd PiS-u był rządem "oszustów", mimo że PiS był akurat tą partią, która wiele ze swych obietnic zrealizowała, w przeciwieństwie do poprzednich i obecnych rządów, które rzucają mnóstwo demagogicznych haseł, zmieniają też poglądy jak chorągiewki, dostosowując do wyników badań społecznych, i ostatecznie niczego nie realizując
- rząd PiS-u był rządem "pospolitych złodziei", mimo że oprócz kilku spraw żadnej wielkiej afery na miarę afery hazardowej, paliwowej, czy choćby afery Nowaka nie było, a za rządów PiS-u wpływy do budżetu, jak również zyski spółek państwowych, znacznie wzrosły, co oznacza, że rząd ten zarobił dla Polski ogromną ilość pieniędzy, a brak odnotowanych przypadków, gdy ktoś jakieś pieniądze ukradł, przynajmniej na większą skalę
- największym zagrożeniem dla Polski nie jest brak rozwoju polskiej nauki, tego nowoczesny i oświecony Pan Tomasz nie zauważa, lecz zagrożeniem tym jest "kler". Czyli dokładnie tak jak w latach 40. i 50. - największym złem jest to, co dotychczas spajało Polaków i kazało im wierzyć w jakieś pozytywne wartości.
- wyborcy PiS są głupi, bo głosują na PiS, jak by sprzeciwiali się PiS-owi, to świadczyłoby to o ich mądrości

"Przebudzenie, które będzie przypominało wychodzenie z ciężkiego uzależnienia."

Ciekawe, kiedy ludzie tacy jak Pan Tomasz przejrzą na oczy i wyjdą z ciężkiego uzależnienia od antypisizmu i antyklerykalizmu? Pan Tomasz zatrzymał się w latach 90. i nadal myśli, że Polska jest "brzydką panną bez posagu", małym, zapyziałym kraikiem, który nie oferuje nic światu oprócz papieskich kremówek. On nie rozumie, że nowe pokolenie Polaków to pokolenie, które woli budować polskojęzyczne modele AI, a nie jeździć w kółko na szparagi do Niemiec i wstydzić się swojego pochodzenia, religii, obyczajów. To jest pokolenie, któremu jedyne czego brakuje, to nie obycia w świecie, ale właśnie czegoś przeciwnego - poczucia zakorzenienia w SWOIM (czytaj: zgodnym z pewnym tradycyjnym duchem polskości), ale bardziej dynamicznie rozwijającym się kraju. A tego drugiego ekipa Tuska nigdy nie zagwarantuje, bo to są ludzie, których szczytem aspiracji jest montowanie palet i plastikowych przedmiotów zaprojektowanych w Stuttgarcie.

A jeśli ktoś twierdzi: "nieee, wcale tak nie jest, Panie Wieńczysławie, niech Pan nie przesadza", to wystarczy sięgnąć na stronę radia TOK FM i opisu jednej z audycji ekonomicznych:

"Przez lata niemiecka lokomotywa ciągnęła całą europejską gospodarkę. Niemcom Europa zawdzięcza ogólny dobrobyt i postęp technologiczny. Ale to się już skończyło. Przestarzała branża motoryzacyjna, dominacja chińskich producentów samochodów, kryzys energetyczny, problemy w przemyśle stalowym, spodziewany wzrost bezrobocia - wszystko to uderza w niemiecką gospodarkę, która nie może wygrzebać się z dołka. A lokomotywa Niemiec ciągnie też polski wagonik, więc jej hamowanie odczujemy także my."

Przecież to jest właśnie nic innego jak egzemplifikacja dokładnie tego kretyńskiego sposobu myślenia, pomijając już ten ohydny lizusowski względem Niemiec ton. Jakim my jesteśmy, k****, wagonikiem?! Co to za brednie?! Od 30 lat mamy jeden z najszybszych na świecie wzrostów PKB, w Europie przegoniliśmy już kraje południa, niedługo przegonimy Włochy, mamy najlepszych informatyków na świecie, a jedyne czego nie mamy to ambicji i odpowiedniego rozłożenia akcentów, przeznaczenia środków na naukę i inwestycje, bo zamiast powierzyć władzę ludziom ambitnym i myślących o Polsce, to zagłosowaliśmy rok temu na ekipę ludzi zakompleksionych, głupich, myślących źle o Polsce i Polakach, wstydzących się ich i gardzących nimi i zwykłych oszołomów żyjących obsesjami na punkcie "kleru".

Naprawdę kiepsko z nami będzie, jeśli w Polsce będzie nadal dominował taki styl myślenia jak ten zaprezentowany przez Pana Tomasza i prezentowany nieustannie przez Pana Buńka. Czas leci, świat nam ucieka, marnujemy historyczne szanse i talenty młodych zdolnych Polaków, bo jakieś 30% ludzi zainteresowanych jest wyłącznie ośmioma gwiazdkami, tym, że Prezes jest stary i schorowany, żyje z kotem i nie ma konta w banku, alkotubkami, walką z księżmi katolickimi oraz lizaniem d*** Niemcom i pijanemu Junckerowi. Weźcie się panowie puknijcie w głowę, bo wbrew temu obrzydliwemu wyższościowemu tonowi jaki prezentujecie pt. "och, ach, jak to bardzo nam potrzebna jest edukacja obywatelska, bo Polacy głosują na PiS, bo nie wiedzą na czym polega demokracja, ojej, ojej", wcale nie jesteście mądrzejsi od "pisowców", których tak pogardliwie traktujecie. Zrozumcie, że jesteście w błędzie, bo macie fałszywą, a co najmniej przestarzałą, wizję świata, tj. świata demokracji liberalnej i dominacji Zachodu - tego świata, którego już nie ma, bo sami go zniszczyliście swoimi naiwnymi i głupimi decyzjami, tzn. oczywiście nie wy osobiście, ale politycy, na których stawialiście. I teraz zamiast zjeść tę żabę, żądacie "więcej tego samego", szukacie winnych wśród "populistów", gdy tymczasem to wy nie zdołaliście zabezpieczyć świata przed tymi zagrożeniami, z którymi dzisiaj zaczynamy się mierzyć. Tak to wygląda jeśli miałbym próbować spojrzeć na to z szerszej perspektywy, natomiast "tu i teraz" w Polsce najważniejsze jest to, żebyśmy szli cywilizacyjnie do przodu, a nie zajmowali się idiotyzmami typu "kler" czy "alkotubki". Niestety obawiam się, że na nic się nie zdadzą tego typu apele jak mój, bo te 30 czy 40% społeczeństwa nie żyje ambicjami o lepszej Polsce, tylko żyje nienawiścią do pisiorów, do kapłanów katolickich, i do wszystkich, którzy tradycyjną polską kulturę uważają za źródło sensu publicznego funkcjonowania i motor dalszego rozwoju Polski. Ci ludzie są owładnięci jakąś ideologią śmierdzącą na kilometr latami 30., uważają, że społeczeństwo jest za głupie, by zrozumieć ich mądre i światłe poglądy, więc prawdziwa "walcząca" demokracja polega na tym, że do władzy musi dorwać się jakaś klika, która narzuci całemu społeczeństwu swoją światłą wizję, a innych zapędzi do kąta. Wystarczy poczytać co Goebbels pisał na temat Kościoła, jak to organizował prowokacje i nagonki, jak to proponował, by napuścić obywateli na księży, ukazując ich "seksualne rozpasanie" itd. To samo było po wojnie: walka z Krzyżem, walka z polską kulturą, urządzanie wszystkiego zgodnie z wytycznymi ze stolicy obcego imperium, wprowadzanie siłą ideologii, absurdalne wizje pseudomodernizacji i "postępu", zamiast rozwoju zrównoważonego, przemyślanego i zgodnego z samorzutnymi procesami demokratycznego państwa. I to oczywiście wszystko podlane sosem żałosnej, zakłamanej propagandy. Taką przyszłość nam szykują, i to już wprowadzają! A my milczymy i pokornie wszystko znosimy, no bo 15 października rok temu demokracja pokonała "faszyzm" i "populizm".


JJ:
Wielkie dzięki Panie Wieńczysławie, ściskam prawicę!
W obszernym opisie naświetlił Pan ogólnie sytuację, jaką mamy w Ojczyźnie po 13. grudnia ub.r. Tekst obszerny, a mimo to ileś wątków - z tego co dziś składa się na niszczenie Polski przez Tuska - Pan pominął. Myślę o tym, co się dzieje z całą KULTURĄ. Trzeba być ślepym i bardzo niesprawiedliwym aby nie docenić - i to z najwyższym uznaniem - dokonań resortu kultury w czasie gdy kierował nim wicepremier prof. Piotr Gliński. Nie tylko ja uważam, że to najlepszy z ministrów kultury od przełomu lat 1989/90! Ogromna, skuteczna aktywność np. w muzealnictwie, tworzenie nowych ważnych placówek kultury, determinacja w działaniach rewindykacyjnych dla odzyskania rozkradzionycvh zbiorów i dzieł sztuki etc.etc. Jeśli po Glińskim przychodzi ppłk. Sienkiewicz to mamy to, co mamy. Nawiasem mówiąc, czytałem kiedyś w internecie, że tenże - za przeproszeniem - "minister kultury" o swoim słynnym pradziadku, nobliście, na którego dziełach wychowało się ileś pokoleń Polaków, miał się lekceważąco wyrazić, że to był zwykly "grafoman". No żesz ty!... A dorobek Tuska w sferze kultury to odwołania z dyrektorskich funkcji znakomitych autorytetów jak prof. Jan Żaryn (twórca Instytutu Dziedzxictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I.J. Paderewskiego) czy Robert Kostro (dyrektor i pomysłodawca powstania Muzeum Historii Polski).
Ten rząd naprawdę, z pełną świadomością, niszczy Polskę !!!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-18 22:56

Dopiszę jeszcze tylko jedno, a propos tej zaciekłej walki z Kościołem, której konieczność lansuje Pan Tomasz. Otóż Kościół już jest zniszczony, Kościoła nie ma, Kościół leży i kwiczy i dlatego właśnie jesteście tak wściekli, bo im bardziej Kościoła nie ma, tym bardziej boli was to, że nie macie już z czym walczyć. Dlatego właśnie walczycie ze sztuczną inteligencją i komputerami kwantowymi. Bo tak naprawdę uwiera was i boli wszystko to, co jest korzystne dla Polski, co Polskę buduje, wzmacnia i rozwija. Lewica, do spółki z Liberałami (tzw. "socjalliberałowie") zniszczą wszystko, co jest mądre, dobre i służy Polsce. Muru nie zbuduje, za to wpuści islamskich nożowników. Rodziny nie wzmocni programami socjalnymi, ale wypromuje dziwolągów i pederastów. Instytucji naukowych nie powoła do życia, za to wyprodukuje pseudodoktorów Myrchów i innych, z Collegium Humanum. Pieniędzy publicznych w inwestycje w nowoczesne technologie nie włoży, za to chętnie podwyższy emerytury starym, zasłużonym w walce z Polakami ubekom. I tak dalej, i tak dalej. Nadal nie kumacie, o co tu chodzi?

Jacek Jakubiec @ 37.109.160.*

wysłany: 2024-10-18 23:55

Dwór Czarne a sprawa Polska

Temat zadany, spróbuję się z nim zmierzyć. To sugestia Pana AS-a (alias grafo-AS-a), aby zawartość tego blogu przetworzyć na... formę książki. Ciekawe. Po przemyśleniach wstępna odpowiedź ułożyła mi się w konkluzję: a właściwie czemu by nie?...
Dla ładu analitycznego obróbkę tej asowej inicjatywy przedstawię w sześciu punktach.
Wszystko co poniżej, adresuję do PT Pomysłodawcy, ale oczywiście ciekaw będę opinii oraz dobrych rad od pozostałych Panów.

I. Koncepcja generalna
Szanowny AS przedstawił ideę: z tego co jest na blogu stworzyć wydawnictwo książkowe.
Tylko, że:
- primo: to ponad 130 artykułów, plus długie na ogół ciągi komentarzy; w sumie DUUUUŻO tego !
- secundo: artykuły dotyczą różnych spraw, niekoniecznie ze sobą powiązanych; były efektem różnych sytuacji i impulsów; w sumie - to trochę "silva rerum",
- tertio: komentarze są na ogół luźno związane z artykułem a forum komentatorów staje się autonomiczną platformą dyskursu; zresztą coraz bardziej "politycznego", choć nie taki zamysł towarzyszył zakładaniu bloga (czy blogu?).
Pytania: czy AS wyobraża sobie zebranie tego wszystkiego "jak leci", łącznie teksty artykułów oraz komentarzy? To miałoby może wartość kronikarsko-archiwistyczną, ale w odbiorze byłoby niestrawne. A zatem mądra selekcja, i obróbka redakcyjna materiału źródłowego, trzymająca się jakiegoś klucza byłaby konieczna. Tego "klucza" póki co nie ma, choć AS coś tu podpowiada. A to proponując wymowny tytuł książki (kojarzący dwa główne wątki tego blogu), a to przywołując jeden z pierwszych artykułów ("Dialog o dialogu"), który chyba mógłby być kanwą podbudowującą całą dalszą narrację.

II. Kogo miałaby zainteresować ta książka?
Coś z mojej "pisarskiej" łączki. Otóż kiedy zdarza mi się pisać coś większego (zresztą przy tekstach publicystycznych jest podobnie) ujawnia mi się nawyk by wyobrazić sobie adresata/adresatów tego, co mam ubrać w słowa. Gdy pisałem moją książkę o Dworze ("Dwór Czarne czyli monografia według Jacka", wyd. AdRem, 2014), miałem dylemat czy jej odbiorcą mają być spece z tzw. branż około-zabytkowych, czy raczej czytelnik masowy a w efekcie uznałem, że najbardziej powinno być nią zainteresowane środowisko przewodników turystycznych. Nie mnie oceniać na ile to faktycznie "zagrało", ale wyobrażenie sobie Czytelnika, z którym nawiązuję dialog (choć on o tym nie wie) jest pomocne w tej "robocie".
Czy Pan AS ma w tej kwestii jakieś przemyślenia i sugestie?

III. Komercyjnie czy popularnie?
Nie bez związku z powyższym, ale także z kwestią finansową, jest pytanie o główną formułę tego przedsięwzięcia. Książka może trafić na rynek wydawniczy zarówno jako produkt komercyjny jak i wydawnictwo "z misją". Tzn. jako dzieło, na którym nikt nie zarabia, ale którego oddziaływanie w sferze edukacji obywatelskiej mogłoby mieć duże znaczenie. W przypadku tej pierwszej formuły nasuwałoby się zapewne wyeksponowanie tu znanych wątków sensacyjno-kryminalnych wokół Dworu i Fundacji (niegdyś "mojej"). Wedle maksymy "ludzie to lubią, ludzie to kupią"...
No, nie wiem, to też do dyskusji ...

IV. A w związku z tym: jaki poziom edytorski? jaki nakład? jakie kanały dystrybucji?, etc.
Te i inne pytania pojawią się, gdy uporamy się z otwartymi jeszcze kwestiami jak w p. I, II i III.

V. Ile by to kosztowało i skąd na to tzw. kasa ?
Także te pytania odnotowuję tu dziś tylko dla porządku. Ale jeśli pomysł z książką faktycznie ma być wdrożony to myśleć i rozmawiać o tym nie zawadzi już teraz.

VI. Zespół redaktorski to my.
Ostatnie pytanie brzmi: "co dalej?". Stan na dziś (piątek, 18.10.24) jest taki, że 1) Szanowny Pan AS rzucił pomysł, który może okazać się ciekawy i chyba ważny, 2) wspólnie poddajemy go "obróbce" w duecie (AS & JJ) zachęcając pozostałych bywalców tego forum do dzielenia się uwagami i sugestiami.
I zobaczymy co nam z tego wyjdzie.


Panu AS-owi dziękuję za tę inicjatywę i pozdrawiam - Jacek Jakubiec

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-19 08:26

Dwór Czarne, a sprawa Polska.

O czym tu pisaliśmy. Do dziś.
Pan Gospodarz o Dworze Czarne,
pozostali w większości jednak chyba o Polsce.
Nasza Polska, Ojczyzna, jak ten Dwór?
Da się uratować?
Niedobrze to wygląda.

Może powinien to przygotować jakiś młody historyk,
zafascynowany polską współczesnością?
Materiały są, tylko podać je publice tak,
żeby było to strawne i atrakcyjne...
Mamy tu wątki poniemieckie, ubeckie, jaruzelskie,
obywatelskie i współczesne polityczne o Polsce dzisiejszej.
Jest tego całe bogactwo.
Rzeczywiście silva rerum.

Panowie komentatorzy włączą się do pomysłu?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-19 10:01

Panie Jacku, jeśli chce Pan na podstawie zawartości swojego bloga napisać książkę, to ja na Pana miejscu zrobiłbym tak:

1. Przekopiowałbym wybrane teksty do plików TXT lub DOCX (Word).
2. Wykupiłbym dostęp do najnowszego modelu Chata GPT.
3. W panelu Chata GPT napisałbym ogólną instrukcję:

"Chciałbym, abyś pomógł mi napisać książkę na podstawie zawartości mojego bloga. Blog jest na temat spraw Jeleniej Góry i mieszczącego się na jej terenie Dworu Czarne oraz na temat spraw związanych z życiem publicznym w Polsce".

Ma to być ogólna instrukcja, w której przekazałby Pan najistotniejsze informacje o sobie i swoich oczekiwaniach.

4. Przekazałbym Chatowi GPT po kolei wszystkie zapisane pliki z prośbą o "przeczytanie i zapamiętanie". (można tam jednorazowo przekazać po 4 pliki naraz, ewentualnie można też wcześniej scalić je wszystkie do kilku, oczywiście zachowując podział i tytuły).

5. Napisałbym takiego prompta (polecenie):

"Na podstawie przekazanych tekstów zaproponuj spis treści książki tak, żeby osobno był potraktowany temat Dworu Czarne, osobny wątek wyjaśniania spotkań z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa i inne. Do każdego z tytułów rozdziałów dodaj krótki opis".

6. Jeśli propozycja Chata GPT się Panu spodoba, może Pan poinformować go, że taki wybieracie "rozkład jazdy" i jedziecie dalej.

7. Po kolei prosi Pan GPT o zredagowanie kolejnych rozdziałów, z prośbą o poprawę ewentualnych błędów. Przy okazji jak najbardziej może Pan dopisać adnotację, że adresuje Pan swoją książkę na przykład do mieszkańców Jeleniej Góry, co powinno wpłynąć nieco na styl zastosowany przez GPT.

8. Czyta Pan to, co przygotował Panu GPT i docyzelowuje.

9. Dalej to już chyba robota wydawnictwa, ale na tym się nie znam.

W kwestii komentarzy to chyba najlepszym pomysłem byłoby przekazanie zapisanych plików HTML z całą dyskusją i prośba, by wyciągnął z nich to, co dotyczy tematu. Można spróbować i zobaczyć, jak mu to pójdzie.


JJ:
Dzięki serdeczne. Pisze Pan Wieńczysław "jeśli chce Pan itd." Pomysł jest nie mój, ale intrygujący, dlatego - póki co - tak sobie o tym wstępnie gwarzymy. Jeśli ustalimy, że to ma sens to powiem, że tego chcę.
Metoda z zaangażowaniem Chata GPT zaskakująca! Dla mnie to egzotyka i wejście w świat całkiem nowy dla mnie jako seniora-konserwatysty i tradycjonalisty. Ale dzięki, porozmawiam ze znawcami AI (mam takich w rodzinie) i rozważę. Pozdrawiam - JJ.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-19 13:52

Wieńczysław @ 188.33.226.* wysłany: 2024-10-19 10:01:

"Panie Jacku, jeśli chce Pan na podstawie zawartości swojego bloga napisać książkę, to ja na Pana miejscu zrobiłbym tak:"

Taaak...
Cywilizacja znacznie jednak poszła do przodu...
Ja, dwudziestoletni emeryt,
cztery doktoraty mógłbym w tym czasie obronić, a ja co?
Pierwszych dziesięć lat - samoleczenie.
Czego ja nie robiłem, aby dojść do siebie.
Potem, w 2015 roku urodził mi się wnuczek.
Opiekowałem się nim chyba jak żaden dziadek w kosmosie.
Teraz, od trzech lat, walczę o zdrowie kręgosłupa i kolan. Póki co.
Ot! Na co dzień otwieram laptopa i czytam to i owo.
I na tym koniec.
Gdzie mnie tam do zrozumienia,
co pan Wieńczysław napisał.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-19 22:56

Jak informuje na facebooku Jakub Wiech:

"Mili Państwo, dramat.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało finansowanie statku badawczego „Oceania”, jedynego polskiego statku zdolnego do prowadzenia prac badawczych poza Bałtykiem.
Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od 35 lat i grozI zezłomowaniem statku.
Byłaby to niepowetowana strata dla polskiej nauki - w tym dla badań dot. zmiany klimatu. Instytut Oceanologii PAN apeluje do KPRM o zmianę decyzji."

Chciałbym zapytać zwolenników tzw. "koalicji 15 października" - o to walczyliście? Podoba wam się to?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-20 08:00

"Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało finansowanie statku badawczego „Oceania”, jedynego polskiego statku zdolnego do prowadzenia prac badawczych poza Bałtykiem."

Słuszną linię ma nasza władza.
Mruknął ktoś w Berlinie.

Zwijają nas.
Wrogowie Polski.

Nieważne!
Grunt, że nie rządzi PiS!
O to walczyliśmy
i ziściło się!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-20 08:18

Marek Gróbarczyk @marekgrobarczyk

"Puste bocznice kolejowe w porcie w Świnoujściu, żadnego pociągu, nawet jednego wagonu. Takiego dramatu z przeładunkami nikt sobie nie wyobrażał. W końcówce roku port zawsze pracował ze zdwojoną mocą. Katastrofa dla portu i polskiej gospodarki. To jest naprawdę patowładza Tuska!!!"

Nieeee!
Tusk nas ratuje przed PiS-em,
który nadal rządzi!
Wiem to od znajomych emerytów!
Z pokolenia UB.
Rehabilituję się razem z nimi.
Za darmo, ale to dla wszystkich.
Ja nie płacę, oni nie płacą, taka firma!
Można w niej kupić sprzęt do rehabilitacji domowej.
Ale nikt nie zmusza.

Dba Tusk o emeryty swoje!
Wrócił im dodatki...
Pan Buniek i pan Tomasz się cieszą...
Jest git!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-20 08:36

MARCIN EDO @EdoMarcin
"Grzegorz Piotrowski, jeden z czterech, cały herszt bestialskiego pozbawienia życia kapelana Solidarności, księdza Jerzego Popiełuszki, dzięki Tuskowi już nie musi jak za rządów PIS, odliczać do końca miesiąca.
Zamiast 3.000zł emerytury, właśnie otrzyma blisko 10.000zł co miesiąc."

O co chodzi?
Nasi rządzą to i mają!

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-20 14:38

Europoseł światłej, europejskiej i humanitarnej partii, Bogdan Zdrojewski stwierdził, że prawo do swobodnego przemieszczania się obywateli UE w strefie Schengen jest ważniejsze niż prawo do azylu dla uchodźców.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-20 17:12

https://wyborcza.pl/7,75398,31392856,ministerstwo-ogranicza-mozliwosci-rehabilitacji-dzieci-szpitalom.html

Brawo.

Jacek Jakubiec @ 37.109.160.*

wysłany: 2024-10-20 18:00

Większość wpisów - zwłaszcza ostatnich - to wypowiedzi w prześmiewczej tonacji satyryczno-kabaretowej. Nie dziwota, bo to, co wyprawiają tuskoidy przywołuje powiedzenie (czyje ono?), że życie przerosło kabaret...
Pan AS próbuje zachęcić Panów Buńka i Tomasza do reakcji, ale nie obiecywałbym sobie tu jakichś, odkrywczych, do głębi poruszających, wypowiedzi. Ale mogę się oczywiście mylić...
Dodam, że co do Pana Buńka - mógł się po ostatnim zbanowaniu zniechęcić. Ha, trudno... To, ze generalnie reprezentuje tą zdecydowanie obcą mi "bańkę" zbytnio mi nie przeszkadza. Wyjaśniam tak wogóle, na użytek netykiety tego forum, że nie zamierzam tu tolerować działań jak z arsenału niejakiego Igora Ostachowicza. Pamiętacie? Onże swego czasu doradzał tuskowym hejterom zwalczającym Jarosława K. metodę drażnienia małp waleniemj pałą w ich klatkę. Niektóre z wypowiedzi Pana Buńka tak mi się kojarzyły. Poza ich głupim prymitywizmem odpychały one od tego, co poza tym komentarz zawierał...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-20 18:28

JJ:

"Większość wpisów - zwłaszcza ostatnich - to wypowiedzi w prześmiewczej tonacji satyryczno-kabaretowej."

To śmiech przez łzy,
choć tak naprawdę to zgroza.

Gwoli odnotowania.
Wczoraj w KAUFLANDZIE
w kolejce przy stoisku mięsnym
dwaj młodzi, dorodni Hindusi chyba.

Może stali tam jak muzułmanie po wódkę, gdy nikt nie widzi?
Żarty żartami,
ale jak w JG co dziesiąty to będzie śniadolicy czy ciemnoskóry...
Znikąd nadziei.
A broni i amunicji brak...

Wieniek @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-21 10:53

Infopiguła:

W strzeżonym ośrodku dla nielegalnych imigrantów w Kętrzynie, oczekujących na azyl lub wydalenie, zorganizowano wieczór iluzji, podczas którego magik zabawiał publiczność sztuczkami.

Jak podano na stronie Straży Granicznej, publika była zachwycona. Wszystko to w ramach środków UE.

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-21 16:59

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/polski-zabraklo-na-waznym-spotkaniu-kanclerz-scholz-popelnil-blad/rmlxegz,79cfc278

Polska nie została zaproszona na szczyt ws. Ukrainy. Według słów byłego premiera Estonii, to sam kanclerz Scholz miał nie zgodzić się na obecność Tuska. W sumie racja, bo po co Tusk miał tam być, skoro jest już tam Scholz? Tusk nie wniósłby do dyskusji niczego oryginalnego, przecież nie możemy mieć innego zdania niż Niemcy, bo to jest "machanie szabelką" i skłócanie nas z Europą. A kto lepiej zadba o interesy Polski i Ukrainy niż Niemcy? Tak dbają o praworządność w Polsce, więc zadbają też o bezpieczeństwo.

"Komentarze są dość powszechne, że organizatorzy, w tym przypadku kanclerz Niemiec Olaf Scholz, popełnili błąd, bo nie było Polski — ocenił minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka pytany o brak Polski na piątkowy spotkaniu w Berlinie w sprawie Ukrainy. Wygląda to na dość duży bałagan i brak głębszego przemyślenia sprawy — dodał."

Jak wiadomo Adam Szłapka to niezwykle przenikliwy umysł, który wszystkie sprawy europejskie ma głębiej przemyślane niż kanclerz Niemiec. Słusznie wskazuje, że nie chodzi o żadne tam lekceważenie interesów Polski, o zapewnienie sobie większego obszaru decyzyjności, nie, chodzi po prostu o bałagan, tradycyjny, niemiecki bałagan i brak głębszego przemyślenia sprawy. Gdyby kanclerz Scholz porozmawiał ze Szłapką, ten by mu już wytłumaczył, na czym polegają sprawy i Scholz drugi raz by tego błędu nie popełnił.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-21 18:23

Wieńczysław:

"Polska nie została zaproszona na szczyt ws. Ukrainy."

Jak się zachowali Polacy wobec wojny na Ukrainie?
Jaką władzę wybrali w ostatnich wyborach?

Jest gdzieś głupszy naród?
jest gdzieś bardziej demontująca państwo władza?

Szłapka:
"Komentarze są dość powszechne, że organizatorzy, w tym przypadku kanclerz Niemiec Olaf Scholz, popełnili błąd, bo nie było Polski — ocenił minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka pytany o brak Polski na piątkowy spotkaniu w Berlinie w sprawie Ukrainy. Wygląda to na dość duży bałagan i brak głębszego przemyślenia sprawy — dodał."

Można głupiej?
Niestety, chyba nie.
cbdo

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-22 07:39

grafo-AS:
"Można głupiej?
Niestety, chyba nie."

Głupi grafo-AS.

Można głupiej!
Jak?
Ukraina w NATO z bronią atomową,
wojska ukraińskie na terenie Polski,
a wojska USA na terenie Ukrainy
zamiast w Polsce.

A co z Polską?
A co ma być?
Nic!

Jacy Polacy, taka Polska!

Ja tego nie wymyślam.
O tym dywaguje się na salonach politycznych Europy.
Wystarczy zapoznać się z ostatnimi propozycjami
byłego pajaca, który rządzi na Ukrainie.

Gdzie jest polska dyplomacja?
Tam gdzie zwykle.
W d**ie.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-22 09:53

ORLEN
bierze kredyt
na bieżącą działalność
bo bida panie!

Pan Tomasz to skomentuje?
Czy wina PiS-u?

Jacek Jakubiec @ 37.248.177.*

wysłany: 2024-10-22 10:21

Wróćmy do naszych baranów.

Dość nieoczekiwanie pojawił się tu wątek "książkowy". Na swój sposób ciekawy i nie byłoby chyba dobrze, gdyby... błysnęło i zgasło. Więc ja kilka zdań ad rem.

Po eksperckim (AI !) komentarzu Pana Wieńczysława zdystansowałem się lekko od jego stwierdzenia, że ja chcę wydać tę książkę. Napisałem, że to nadal tylko surowy pomysł, któremu się przyglądam. I to jest ciągle ten etap. Kwestie bardziej wdrożeniowe (jaki nakład?, skąd kasa?, czy z pomocą Chat GPT?...) można na razie pominąć, natomiast pytania zupełnie zasadnicze (a po co?, w jakim celu?, dla kogo? etc...) domagają się tu postawienia i jasnej odpowiedzi. Bez tego pomysł można uznać za nieaktualny i co do mnie - liczę się z tym..
Ale póki co - rozmawiamy.
W tym przekonaniu, pozwalam sobie serdecznie zachęcić Panów AS-a, Wieńczysława i bu3lasa do wyrażenia własnych opinii właśnie w tej, tu fundamentalnie istotnej, sprawie. Wiem, to wymaga chwili głębszego namysłu. Choćby według takiego oto klucza: czy takie dzieło (niejako wspólne: gospodarza blogu i PT Komentatorów) ma nieść jakieś ważkie przesłanie? Czy niekoniecznie, bo chodzi o zapis - ot, ku pamięci - pewnego zjawiska na lokalnej niwie społecznej?
Nie oczekuję gruntownych wywodów. Na użytek obecnego etapu sprawy, wystarczą krótkie ale szczere wypowiedzi w jednym czy dwóch-trzech zdaniach.

Dajcie się Panowie namówić! Do każdego wpisu odniosę się niezwłocznie.
Pozdrawiam Jacek J.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-10-22 12:13

Szanowny Panie Wieńczysławie

Po pierwsze Andrzej Duda nie „zwracał się do ekipy rządzącej”, tylko mówił o ekipie rządzącej, atakując ją nieprzerwanie stekiem pomówień, oszczerstw i kłamstw, których większość raczył Pan powielić w swoich wpisach.

Po drugie, pomijając okres przejściowy (lata 89-93) żadna inna partia (nawet SLD), nie wpadła na to, by wsadzić do Ministerstwa Sprawiedliwości czy Trybunału Konstytucyjnego przedstawicieli komunistycznego aparatu ucisku. Oczywiście można udawać, że się nie wie, nie pamięta i nie widzi, ale to PiS uczynił z sędziego orzekającego w procesach politycznych stanu wojennego - Andrzeja Kryżego podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, to również PiS uczynił z odznaczanego za zasługi dla PRL w stanie wojennym prokuratora – Stanisława Piotrowicza sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

Po trzecie Szanowny Panie, chciałbym zauważyć, że tak jak w 2007 roku, tak w roku 2023 to właśnie głosy młodego pokolenia zadecydowały o odsunięciu PiS-u od władzy. Co więcej, od swego zarania PiS ma najmniejsze poparcie właśnie w tej grupie wyborców, więc twierdzenie, że młodzi chcą PiS-u, jest dalece nieuprawnione.

Po czwarte, w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że liberalizm i demokracja liberalna się zużyły i nie przystają do obecnej rzeczywistości, tylko jak w takim razie określić powrót do idei rodem z XIX a nawet XVIII wieku, które próbuje narzucać pan Kaczyński?

Po piąte, wielokrotnie podkreślałem, że nie jestem librałem, ani tym bardziej zwolennikiem demokracji liberalnej, uważając, że ten daleki od doskonałości system jest odpowiedzialny, za gigantyczne rozwarstwienie społeczne na świecie, a także w znacznej mierze doprowadził do problemów, z którymi dziś się zmagamy (w tej kwestii w pełni się z Panem zgadzam).

Po szóste, raczy Pan wybaczyć, ale liczenie na „pójście do przodu” przy jednoczesnym utrzymaniu wasalnego stosunku państwa do koleru (który był i jest od swego zarania największym hamulcowym postępu, co wielokrotnie wykazałem), zakrawa na swoiste rozdwojenie jaźni.

Po siódme, niezliczone już wręcz dowody z całego świata i co raz liczniejsze z Polski, świadczą jednoznacznie, że akurat co do „rozpasania seksualnego kleru” Goebbels niestety ale miał rację.

Po ósme, proponowałbym sprawdzić w słowniku definicję słów: „żal” i „pogarda”, gdyż wbrew temu, co Szanowny Pan insynuuje, nie są to synonimy. Tak samo, jak nigdy i nigdzie nie napisałem, że wyborcy PiS, są głupi, co najwyżej użyłem terminu „zaczadzeni”, który również synonimem głupoty nie jest (po głębszym zastanowieniu jestem skłonny stwierdzić, że podobnie jak w przypadku stosunku części społeczeństwa do kleru, tak w przypadku PiS-u mamy do czynienia z jakąś wariacją syndromu sztokholmskiego).

Po dziewiąte, chciałbym zauważyć, że jedyną inwestycją, którą udało się PiS zrealizować jest przeskalowany i nie przynoszący żadnych korzyści przekop mierzei wiślanej. Co więcej, za inwestycję tę, dorobkiem całego życia, zapłaciła część mieszkańców Kotliny Kłodzkiej w trakcie ostatniej powodzi, gdyż, jak pokazałem we wcześniejszych wpisach, PiS na budowę przekopu wykorzystał środki finansowe zabezpieczone przez rząd PO-PSL na poprawę bezpieczeństwa powodziowego w Kotlinie.
Inwestycje są motorem gospodarki i postępu, to oczywista oczywistość, musi być spełniony tylko jeden warunek. Muszą to być inwestycje mądre, przemyślane, a co najważniejsze dopasowane skalą do potrzeb, możliwości, a nie wynikać jedynie z megalomańskich zapędów. Rozumiem, że Szanowny Pan nie ma tego typu doświadczeń, ale ja, mieszkaniec Wrocławia, którym przez lata rządził megaloman Rafał Dutkiewicz, doskonale widzę na co dzień do czego taki styl rządzenia prowadzi. Tak naprawdę spuścizną Dutkiewicza (który wydał dziesiątki milionów złotych na budowę przeskalowanego i deficytowego stadionu, organizację imprez takich jak World Games, zakup zdjęć Marln Monroe i stawianie dyskusyjnej urody dzieł na niemal każdym rogu ulicy) była niemal całkowita zapaść wrocławskiej komunikacji miejskiej, która w wyniku niedoinwestowania stała się niepunktualna, awaryjna, a z racji ogromnej liczby wykolejeń i spowodowanych złym stanem taboru wypadków wręcz niebezpieczna dla zdrowia i życia mieszkańców.

Po dziesiąte, zastanawiam się, kiedy do Szanownego Pana dotrze, że obrażanie się na rzeczywistość, tej rzeczywistości nie zmieni. Czy się to komuś podoba, czy nie Niemcy były, są i w przewidywalnej przyszłości będą największym rynkiem w Europie, co więcej są również największym partnerem gospodarczym Polski. Nie ma drugiego kraju na świecie, z którym wymianę handlową mielibyśmy na podobnym poziomie! Co również niezwykle istotne Niemcy są jednym z niewielu państw świata, z którym mamy dodatni bilans ekonomiczny (czyli więcej eksportujemy niż importujemy). Jest oczywistą oczywistością, że w takiej sytuacji stan gospodarki Niemiec ma bezpośrednie przełożenie na stan gospodarki Europy i Polski. W tym kontekście, mówienie o Niemczech jako gospodarczej lokomotywie Europy i Polski jest tylko i wyłącznie opisem stanu faktycznego! A to, co czyni PiS i a za nim powtarza Szanowny Pan, jest tylko i wyłącznie wynikającą z jakichś chorych kompleksów demagogią.

Po jedenaste, chciałbym przypomnieć, że po I WŚ i marginalizacji idei monarchistycznych w Europie sukcesywnie zyskiwała uznanie ideologia nacjonalistyczna, z której wyrastały kolejne dyktatury, jak faszystowska we Włoszech, frankistowska w Hiszpanii, czy nazistowska w Niemczech. Również w Polsce, po 1926 r. mieliśmy do czynienia ze stopniowym przechodzeniem od demokracji do dyktatury pod rządami Sanacji.
Twierdzenie, że dzisiejsze środowiska antypisowskie, odrzucające wyznawaną przez Kaczyńskiego (typową dla dyktatur pierwszej połowy XX w.) doktrynę opierającą się na ograniczeniu wolności jednostki i podporządkowaniu dobra jednostki, dobru państwa, a przede wszystkim uznaniu wyższości definiowanego przez przywódcę „dobra ogółu” nad prawem są owładnięte: „jakąś ideologią śmierdzącą na kilometr latami 30” świadczyć może jedynie o braku elementarnej wiedzy z zakresu historii doktryn politycznych. Jeśli ktokolwiek obecnie czerpie z „ideologii lat 30” to jest to PiS, którego program społeczno-gospodarczy wywodzi się wprost z doktryny narodowosocjalistycznej, o czym wielokrotnie pisałem, a także udowadniałem zestawiając założenia programowe PiS i NSDAP.

Po dwunaste, proszę o przedstawienie jakichkolwiek przykładów na „walkę z polską kulturą”, tyle że od razu zaznaczę, że utożsamianie kultury narodowej z doktryną religijną jest fałszowaniem rzeczywistości. Kultura polska bowiem, to nie tylko „adoracja krzyża, ołtarza i księdza”.

Po trzynaste, jeśli dla Szanownego Pana ideologią są wyniki badań naukowych z dziedziny psychologii, psychiatrii i rozwoju emocjonalnego człowieka, oraz niezbywalne prawo każdego człowieka do samostanowienia, a nie pozbawiona jakikolwiek podstaw naukowych (a wręcz z nimi sprzeczna) doktryna religijna, to jakakolwiek dyskusja w tym temacie jest pozbawiona sensu.

Po czternaste, po raz naprawdę enty, apeluję o nie używanie terminów „kościół” i „kler” jako synonimów, gdyż nimi nie są! A kler w Polsce wciąż, niestety, ma się bardzo dobrze, o czym najlepiej świadczy imperium pewnego biznesmena z Torunia, krucjata przeciwko ograniczaniu indoktrynacji klerykalnej w szkołach, a także liczne protesty przeciwko ściganiu przestępców w sutannach. Dodam jeszcze jedno, jestem klerowi serdecznie i szczerze wdzięczny i wręcz liczę na to, że swojej polityki jeszcze długo nie zmieni. Dlaczego? Nikt nie uczynił więcej dla laicyzacji Polski, niż wszyscy Jędraszewscy, Rydzyki, Dziwisze i im podobni.

Jeszcze jedno.
Drogi Wujaszku, twój „ukochany” Piotr Gliński właśnie „błysnął” po raz kolejny. Publikując w mediach społecznościowych post dot. powstania Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki w Okopach w sposób jednoznaczny zasugerował, że dzięki Tuskowi, mordercy ks. Jerzego znów pobierają emerytury mundurowe zwane przez PiS esbeckimi.
Fakty. Czwórka esbeków skazana za morderstwo w 1985 r. została m.in. zdegradowana do stopnia szeregowego i wydalona ze służby, w efekcie Piotrowski, Chmielewski, Pękala i Pietruszka zostali pozbawieni prawa do emerytury mundurowej. W związku z powyższym, przeforsowana przez PiS tzw. ustawa dezubekizacyjna w ogóle tych panów nie objęła (w odróżnieniu od np. medalistów mistrzostw świata, Europy i olimpijskich, którzy mieli pecha trenować w klubach milicyjnych i wojskowych)! Świadczy o tym interpelacja poselska pani Zwiercan (PiS) z 2017 r. i odpowiedź wiceministra Zielenieckiego (PiS), w której czytamy m. in. : „(…) cała czwórka – jako osoby wydalone z SB jeszcze w latach 80. – nie pobierała emerytur mundurowych tylko zwykłe „zusowskie”. Jak zdecydowana większość obywateli (…)”.
W zestawieniu z faktami wpis pana Glińskiego jest niczym więcej, jak kolejnym, obliczonym wyłącznie na polityczny zysk ordynarnym i bezczelnym kłamstwem noszącym wręcz znamiona pomówienia!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-22 14:30

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.* wysłany: 2024-10-22 12:13:

"Szanowny Panie Wieńczysławie

Po pierwsze Andrzej Duda nie „zwracał się do ekipy rządzącej”, tylko mówił o ekipie rządzącej, atakując ją nieprzerwanie stekiem pomówień, oszczerstw i kłamstw, których większość raczył Pan powielić w swoich wpisach."

No to mamy już dwóch kłamców i oszczerców:
Duda i Wieniek.

Po co to, co napisał pan Tomasz, czytać dalej?
Ale spróbuję.

Chociaż chciałbym nadmienić,
że sprawa jest beznadziejna,
bo polska psychiatria chyba już nie istnieje.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-22 15:07

Czytając pana Tomasza:

" liczenie na „pójście do przodu”
przy jednoczesnym utrzymaniu wasalnego stosunku państwa do kleru
(który był i jest od swego zarania największym hamulcowym postępu,
co wielokrotnie wykazałem),
zakrawa na swoiste rozdwojenie jaźni."

Taaa...
Zgadza się...
Rozdwojenie jaźni?
U kogo?

Panu Tomaszowi
zadaję wypracowanie na temat:
Europa, do której nigdy nie dotarło chrześcijaństwo.
Podaj zalety i fazy rozwoju od zarania do dnia dzisiejszego.

Poza tym mam wrażenie że
PiS x n

"n" jak nuda.

Co z Tuskiem i jego sukcesami?
Proszę o listę!
Co najmniej sto!

No jest problem.
Każdy z nas ma głowę i oczy,
a każdy widzi co innego i myśli inaczej.
Ale jeśli w diametralnie różny sposób?
Nie ma zgody w narodzie!

Zrobić dwa państwa z granicą na Wiśle?
Pomysł Tuska nota bene!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-23 06:04

Nowy wspaniały świat.

Ada Kujawa, dziecko, potrzebuje osiem milionów złotych na operację serca.
Za chwilę być może umrze.
Piotr Wielgucki - Matka Kurka
zainicjował zbiórkę publiczną i w krótkim czasie
ludzie wpłacili ponad milion trzysta tysięcy złotych.
Wielcy, celebryci, politycy - nic.

Może się uda. Może się zdąży.
Ale w czasie zbiórki na świecie abortowano, czyli zamordowano
ile już zdrowych dzieci? Nie setki tysięcy przypadkiem?
A ile jeszcze się zamorduje? Do końca zbiórki?
Czy Ada zostanie uratowana?
Oby się udało.

https://www.siepomaga.pl/ada-kujawa

Nawiasem.
Piotr Wielgucki zwykle co roku organizował zbiórkę
na świetlicę środowiskową dla dzieci niepełnosprawnych
gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej.
Świetlica nazywa się STACYJKA.
Bez Wielguckiego by nie przeżyli.
Potrzebne było zwykle 50000 złotych na działalność całoroczną
i Wielgucki to załatwiał dzięki ludziom.

A ja na ten przykład chodzę do dentysty. Prywatnie.
A na NFZ dentystyczne (brrr!) też płacę bo muszę.

Takie państwo.
Taki świat.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-23 06:44

Z Internetu:

"W 1956 roku niemiecki żydowski filozof Günther Anders napisał tę proroczą myśl:
"Aby z góry stłumić wszelkie bunty, nie należy robić tego brutalnie. Archaiczne metody jak Hitler, są zdecydowanie przestarzałe. Wystarczy stworzyć zbiorowe uwarunkowanie tak potężne, że sama idea buntu nie przyjdzie już nawet do głowy. Najlepszym sposobem byłoby formatowanie ludzi od urodzenia poprzez ograniczenie ich wrodzonych zdolności biologicznych...
Następnie kontynuujemy uwarunkowanie poprzez drastyczne obniżenie poziomu i jakości edukacji, sprowadzając ją do formy bezwysiłkowego zajęcia. Osoba niewykształcona ma ograniczony horyzont myślenia, a im bardziej ograniczone jest jego myślenie - materialne, mierne, tym mniej może się buntować. Należy sprawić, aby dostęp do wiedzy stał się coraz trudniejszy i elitarny... Niech pogłębia się przepaść między ludźmi a nauką tak, aby informacje skierowane do ogółu społeczeństwa zostały znieczulone wszelkimi możliwymi treściami - szczególnie bez filozofii. Znów należy użyć przekonywania, a nie bezpośredniej przemocy: będziemy transmitować masowo za pośrednictwem telewizji rozrywkę, która zawsze pochlebia emocjom i instynktowi.
Zajmiemy umysły tym, co jest daremne i zabawne - nieustanną gadką i muzyką, aby nie zadawać sobie pytań, nie uruchamiać myślenia.
Seksualność będzie najważniejsza - jako znieczulenie społeczne, nie ma nic lepszego. Ogólnie rzecz biorąc, należy zabronić powagi egzystencji, wyśmiewać wszystko, co ma wysoką wartość, utrzymywać ciągłe apologię lekkości, tak aby euforia reklamy i konsumpcji stała się cenną składową standardu ludzkiego szczęścia i wzorem wolności.
Tego typu napór na zbiorowość sam w sobie spowoduje taką integrację, że jedynym lękiem (który trzeba będzie podtrzymywać) jest wykluczenie z systemu i tym samym utrata dostępu do warunków materialnych niezbędnych do szczęścia. Masowy człowiek, tak wyprodukowany, powinien być traktowany takim, jakim jest: produktem, cielęciem i musi być monitorowany tak, jak powinno być stado. Wszystko, co pozwala uśpić jego jasność, jego krytyczny umysł jest dobre społecznie, zaś to co mogłoby go obudzić, musi być zwalczone, wyśmiewane, duszone...
Wszelkie doktryny kwestionujące system muszą być najpierw określone jako wywrotowe i terrorystyczne, a ci, którzy ją popierają, traktowani jako wrogowie publiczni."
Günther Anders „Ludzka przestarzałość” 1956
Czy już dostrzegacie teraźniejszość w słowach Günthera?
Ktoś kto to wprowadził w życie charakteryzuje się nieziemską inteligencją w dosłownym tego słowa znaczeniu. Szczególnie jak spojrzymy na ostatnie trzy lata restrykcji jakie nam zafundowali Ci, których sami wybraliście.
Aby dzisiaj zniewolić człowieka, nie trzeba żadnych kajdan."

A kto ma zarządzać tym stadem baranów?
Ludzkością czyli?

Czy pan Tomasz jest człowiekiem wolnym?
Czy zniewolonym?
Albo AS na ten przykład?

Mam wrażenie,
że zadania z matematyki w klasie trzeciej SP
mają jedno zadanie.
Zniechęcić dzieci do matematyki.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-23 08:05

Jak ktoś nazwie aborcję morderstwem to idzie do więzienia?
A jaka jest obecnie kara za myślozbrodnię?
Grzegorz Górny w audycji RM.
https://www.radiomaryja.pl/multimedia/sprobuj-pomyslec-1932/

Kiedy normalni tupną nogą
i zaczną porządkować świat?

Jacek Jakubiec @ 78.30.80.*

wysłany: 2024-10-23 14:28

Do mojego Bratanka.

Drogi Tomku, jako czujny obserwator politycznych realiów naszej polskiej wspólnoty mogłeś się już zetknąć z wynikami pewnych badań sprzed partu lat. Porównano wzajemne relacje między formacjami tzw. liberalnej demokracji a tą drugą – bardziej narodową. Upraszczając nieco – między zwolennikami PO i PiS. Chodziło nie tyle o źródła i istotę dzielących je politycznych antagonizmów co bardziej o poziom negatywnych emocji w odnoszeniu się do strony przeciwnej. Otóż konkluzja była jednoznaczna: nasilenie niechęci czy wręcz manifestowanej nienawiści ze strony tzw. ”demokratów” wobec „pisiorów” jest zdecydowania większe niż odwrotnie. Jeśli ktoś b a r d z i e j odpowiada za sianie toksycznych emocji w polskim życiu publicznym to nie jest to PiS. Hasło ***** *** dobrze to ilustruje. (ostatnio ktoś od nas zrewanżował im się zawołaniem „Nie bać Tuska”; może i dowcipne, ale też głupie…).
Nie pomnę jaki to ośrodek te badania przeprowadził, ale – jeśli się nie mylę – te wyniki ogłosił badacz nie będący bynajmniej zwolennikiem PiS-u.
Tomku, Twój ostatni wpis przywołuje przytoczoną wyżej konkluzję. Czytając to, co piszesz (i szanując rzeczowość wielu Twoich wywodów), chciałbym Cię zachęcić do zajrzenia w głąb własnej duszy i odpowiedzenia sobie samemu: czy Tobą bardziej kieruje niechęć do formacji PiS-owskiej czy bardziej miłość do liberalnej, „uśmiechniętej” tuskowej demokracji (ostatnio zwanej „walczącą”). Bo chyba któraś z tych emocji, nawet jeśli Ty o tym nie wiesz, jest dominująca.
Skomentujesz to? Byłoby to ciekawe poznawczo...

Jeszcze o prof. Glińskim, którego bezsensownie nazywasz moim „ukochanym”. W sprawie pobierania przez super-bandziora, kpt. Piotrowskiego emerytury esbeckiej, trzeba by dokładnie zacytować Glińskiego. Piszesz że on to „zasugerował” a to nie jest twierdzenie. To raczej zapis oceny szerszego zjawiska.
Poznałem Piotra Glińskiego. Ponad 30 lat temu, z jego inicjatywy znalazłem się w tworzonej przez prof. Stefana Kozłowskiego, ówczesnego ministra środowiska, Radzie Ekologicznej przy Prezydencie RP (był nim L. Wałęsa). Gliński, wtedy młody doktor socjologii, wraz z dr Anną Wyką, wzięli na swój warsztat badawczy nowe w Polsce zjawisko, jakim był rodzący się u nas sektor pozarządowy (NGO). Opisali m.in. jeleniogórski Ośrodek Kultury Ekologicznej „EKO” w Dworze Czarne (byłem jego animatorem). Potem, w roku 1997, ponad 20 osób spośród tzw. liderów ekologicznych „przygarniętych” przez Unię Wolności, kandydowało w wyborach do Sejmu RP. Ja także i też jak inni, bezskutecznie. Aliści nie była to totalna porażka. Z jednego z ostatnich miejsc z okręgowej listy UW znalazłem się na pierwszym „niebiorącym”, czyli na trzecim miejscu.
Od tamtych lat z Glińskim kontaktu nie miałem, ale z wielkim uznaniem obserwowałem to, jak ofiarnie służył polskiej kulturze.

Serdecznie Cię pozdrawiam, W-J

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-23 19:11

Szanowny Panie Tomaszu,

1. Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie dokładnie takie, jakie powinno ono być. Jak każde orędzie, było skierowane do narodu, ale częściowo także do ekipy rządzącej, ponieważ to ona teraz bierze odpowiedzialność za jakość rządów. A ta ostatnia pozostawia wiele do życzenia i to nie prezydent jest temu winien. Prezydent nie posłużył się w swoim orędziu żadnymi kłamstwami, ani oszczerstwami. Jeśli Pan tak uważa, to proszę te kłamstwa i oszczerstwa wymienić i wyjaśnić, dlaczego stanowią one kłamstwo. Tak radykalna i daleka od rzeczywistości ocena orędzia prezydenta dokonana przez Pana skłania tylko do zastanowienia, dlaczego tak zaciekle broni Pan rządu, do tego stopnia, że słuszną i opartą na widocznych dla każdego faktach krytykę wobec niego skierowaną jest Pan skłonny nazywać tak mocnymi słowami jak "stek kłamstw" itp.? Skoro twierdzi Pan, że nie jest Pan "tuskowcem" to dlaczego broni Pan rządu Tuska jak niepodległości?

Mam wrażenie, że wielu sympatyzujących z obecną władzą komentatorów oczekuje od Prezydenta, że będzie przymykał oko na zło, które wyrządza polskiemu państwu obecna koalicja. Najlepiej, jakby prezydent ukorzył się przed nimi i zadeklarował stuprocentową lojalność. A prezydent mądrze zadeklarował gotowość do współpracy, ale w sprawie rozwoju Polsku, a nie w sprawie niszczenia Polski. To bardzo proste, klarowne i słuszne. W czym dostrzega Pan problem?

2. Środowisko pisowskie od początku III RP domagało się dekomunizacji i lustracji. Przez cały ten czas ludzie związani z kolejnymi mutacjami Unii Wolności, PO, SLD, Gazety Wyborczej itd., sprzeciwiało się temu. Nikomu wtedy nie przeszkadzało to, że "trzecią władzę" sprawują nadal sędziowie z peerelowskim rodowodem. Zaczęło przeszkadzać, gdy w strukturach państwa za czasów rządów PiS pojawił się sędzia Kryże. Od tamtej pory na każde wspomnienie o potrzebie reform w wymiarze sprawiedliwości oraz przypomnienie tego, do jakiego stopnia poszczególne partie i media przesiąknięte są agenturą esbecką i członkami PZPR, ludzie mają tylko jedną odpowiedź: Kryże. Ciągle słyszę to od 20 lat: Kryże, Kryże, Kryże, Kryże. Kryże, Kryże, Kryże, Kryże, Kryże. Ci sami, którzy bronili rosyjskiej agentury, mówili: Kryże. Więc ja mówię: nie interesuje mnie sędzia Kryże. Jak również, skoro aktor Maciej Stuhr może powiedzieć, że fakt, iż jego dziadek był prokuratorem w czasach stalinizmu, nie oznacza, że był on prokuratorem stalinowskim, to ja mogę powiedzieć, że na tej zasadzie np. prokurator Piotrowicz nie był "prokuratorem stanu wojennego".

Osobiście zgadzam się z profesorem Cenckiewiczem, że antykomunizm powinien być integralny i powinniśmy eliminować z życia publicznego ludzi z taką przeszłością, jednakowoż nie zmienia to faktu, że domaganie się dekomunizacji PiS-u przez ludzi sympatyzujących z partiami, które działały na rzecz utrwalenia systemu postkomunistycznego w Polsce, jest daleko idącym nadużyciem i niegodziwością i to wstyd dla Pana, że swoimi słowami dołącza Pan do grona takich ludzi.

3. Nigdy nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czyj głos jest decydujący. Paradoksalnie najbardziej decydujące są głosy niezdecydowanych, których jest zawsze sporo. Fakt, że wśród młodych ludzi poparcie dla PiS-u jest mniejsze, o niczym istotnym nie świadczy. Jest to głównie efekt propagandy, która wmawia ludziom, nie tylko młodym, że PiS "odbiera ludziom wolność" i jest partią jednego dyktatora Kaczyńskiego. Gdyby uważniej obserwował Pan to, jak zachowują się media w Polsce, zauważyłby Pan, o jakich sprawach mówi się, gdy rządzi PiS, a o jakich mówi się, gdy rządzi PO. Cokolwiek PiS by nie robił, będąc u władzy, media wrzeszczą, że panuje straszna dyktatura, duszna atmosfera, łamanie wszelkich praw. A gdy rządzi Tusk, to choć realne jego działania w sposób dużo poważniejszy przeczą zasadom demokracji i choćby np. stopień skupienia władzy w rękach jednego tylko człowieka jest większy, to i tak tematy, jakimi zajmują się wtedy media, są zgoła odmienne, prym wiodą mdławe dyskusyjki typu "czy można mówić, że kot zdechł, czy raczej, że umarł", albo "co dalej z Kościołem?", albo historyjki typu "mama małej Madzi". Tusk może nie umie rządzić, ale umie grać na emocjach, rozgrywać nastroje społeczne, napuszczać na siebie ludzi, dzielić i otumaniać ludzi - w tym jest mistrzem, a posłuszne mu media ochoczo przystępują do realizacji jego planów. A ludzie chętnie to łykają, można im wmówić wszystko. Sam nawet słyszałem od zwykłych przechodniów w Jeleniej Górze np. takie stwierdzenia, że "ojciec Kaczyńskiego był ubekiem" (kompletna bzdura) albo że "w czasach PO wszystkie wskaźniki ekonomiczne pięły się w górę" (bezrobocie na pewno). Poza tym proszę policzyć, jak wielką siłę oddziaływania mają media "pisowskie", a jaką te antypisowskie. Niech Pan to do siebie doda i porówna, to będzie jasne, skąd to się bierze, że partia, która rządzi dobrze, ma niskie poparcie, a partia, która rządzi źle, ma wysokie poparcie.

4. Nie wiem o jakie idee z XIX czy XVIII wieku ma Pan na myśli. Gdybym miał krótko określić ideologię PiS-u, to byłaby to chrześcijańska demokracja.

6. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek wykazał Pan, że "kler był od zarania hamulcowym postępu". Moim zdaniem to zupełna nieprawda. Nawet w tak odsądzanej od czci i wiary przez postępowców epoce średniowiecza to ludzie Kościoła budowali pierwsze szpitale, uniwersytety, to wtedy powstała nowoczesna bankowość. Nawet jeśli uznamy, że w tamtych czasach cywilizacja arabska stała wyżej, to zawsze możemy zapytać: o ile wyżej? Chyba nie na tyle, żeby w tamtej cywilizacji w nieco późniejszym czasie narodził się Newton, Kopernik, John Locke czy Sigmund Freud. Czy nam się to podoba, czy nie, ci ludzie wyrośli z cywilizacji europejskiej, czyli chrześcijańskiej. Kwestią do dyskusji jest to, na ile Kościół wspomógł, a na ile utrudnił wyłonienie się tego typu wybitnych jednostek, ale nie możemy zaprzeczyć temu, że w tych cywilizacjach, w których Kościół nie funkcjonował, nie było Newtona, nie było Gutenberga, nie było Marii Skłodowskiej-Curie.

A jeśli Pan uważa, że dzisiaj Kościół nadal hamuje postęp, to niech Pan poda na to jakieś dowody i przykłady, bo ja nie widzę ich wokół siebie. Ostatnie wiadomości, dotyczące likwidacji polskiego statku badawczego "Oceania", to nie dzieło biskupów, tylko lewicowego, "postępowego" ministra Dariusza Wieczorka. Ograniczono także środki na działanie reaktora jądrowego "Maria" w Świerku. Przyzna Pan, że to wspaniałe sukcesy na drodze do Postępu? Czy tutaj też wstrętni biskupi maczali swe tłuste łapska?

7. Odpowiedzią na to "rozpasanie seksualne kleru" na pewno nie jest promocja ogólospołecznego rozpasania, "panświnizmu" i promocja dziwactw obyczajowych, lecz właśnie coś dokładnie przeciwnego: powrót do kardynalnych zasad i zwiększenie dyscypliny moralnej, nie tylko wśród kleru. Do tego właśnie nawołują kościelni konserwatyści i mają w tym rację. Wolę z nimi trzymać, niż z Geobbelsem.

8. "w przypadku PiS-u mamy do czynienia z jakąś wariacją syndromu sztokholmskiego"

Tak, oprawcy pisowscy skrzywdzili swoich wyborców, dając im 800+, 13 oraz 14 emeryturę, a ich wnukom obniżając podatki.

9. Inwestycje publiczne podzieliłbym na dwa rodzaje: te, które trzeba zrealizować, bo są słuszne i te, które trzeba zrealizować, bo się to opłaca. Jeśli np. kilometr drogi asfaltowej potrafi kosztować, jeśli się nie mylę, kilkanaście czy kilkadziesiąt milionów złotych, to kto i kiedy tak naprawdę policzy, czy to się w ogóle opłaca? Na czym miałaby polegać opłacalność w tym przypadku? W Jeleniej Górze bodajże za 1.5mln wyremontowano jakąś promenadę w Cieplicach. Czy ktoś usiadł i policzył, o ile wzrosną dzięki temu wpływy z wydatków przechadzających się po tym miejscu turystów i spacerowiczów? Tego typu rzeczy buduje się, bo jest to po prostu korzystne, a nie dlatego, że to jest na pewno opłacalne. Zapewne jeszcze wiele lat potrwa, zanim według jakichś ścisłych kryteriów "opłaci się" budowa tej czy innej drogi lub autostrady, ale nie zmienia to faktu, że jeśli widać, że ludzie z takiej infrastruktury korzystają, to jest to korzystne. Tak właśnie jest z przekopem Mierzei Wiślanej. To było słuszne i korzystne, bo dzisiaj bylibyśmy w sytuacji, kiedy wielu ludzi by musiało zwinąć swój biznes, bo Rosjanie nie pozwoliliby przepłynąć przez Cieśninę Piławską. Czy już teraz zyski z tego przewyższają koszty budowy? Pewnie nie, ale kanał będzie służył do końca świata, więc się opłaci. Symptomatyczne, że jak na razie przekop krytykują głównie Rosjanie i przeciwnicy PiS-u.

Natomiast są oczywiście takie inwestycje, które muszą się opłacać i muszą być dobrze skalkulowane. Na przykład budowa elektrowni jądrowej mu się opłacać, bo nikt oprócz Pana Buńka nie chodzi do elektrowni żeby ją zwiedzać, ona służy tylko jednemu, konkretnemu, wymiernemu celowi.

10. Właśnie dlatego, że jestem pozbawiony kompleksów, to uważam, że fakt, iż wzrasta udział polskiego eksportu w wymianie handlowej pomiędzy Polską, a Niemcami, świadczy o tym, że nie musimy sami siebie poniżać i traktować jako mało znaczącego "junior partnera" dla Niemiec. Mamy wobec nich większe pole manewru i możemy wykorzystywać swoją siłę, by jakieś ustępstwa na nich wymuszać, jeśli nie chcą zachowywać się po naszej myśli "po dobroci".

Niemcy nie są żadną "lokomotywą", ich PKB stanowi 25% unijnego. Unia Europejska to konglomerat państw o bardzo zróżnicowanych interesach. My powinniśmy realizować swoje, a nie pomagać realizować niemieckie w nadziei na to, że nasz "wagonik" dzięki temu pojedzie dalej, bo sam nie może. Tak właśnie postępują tylko ludzie zakompleksieni i zapatrzeni w bogatszego kuzyna. Ludzie niezależnie myślący i pozbawieni kompleksów, tacy jak politycy i sympatycy partii PiS, po prostu pracują i uczą się - i dzięki temu osiągają sukcesy.

11. Pan dokonuje w tym porównaniu ideologii PiS i NSDAP szeregu manipulacji. To, że PiS opowiada się za silną rolą państwa w gospodarce oraz chce konsolidować naród wokół jakiegoś wspólnotowego celu nie znaczy, że te cele są takie same jak w nazistowskich Niemczech. To tak jak ja bym stwierdził, że ktoś, kto jest dajmy na to, liberałem, jest anarchistą. Albo jeśli ktoś jest gejem, to na pewno też jest pedofilem. Druga sprawa to to, że jak już Panu mówiłem, doktryna PiS-u wywodzi się nie z narodowego socjalizmu, lecz ze Społecznej Nauki Kościoła, czemu stara się Pan zaprzeczyć, bo tak jest Panu wygodnie ze względów propagandowych: wszak lepiej skojarzyć PiS z NSDAP niż z Kościołem, nawet mimo tego, że to Goebbels "miał rację", a księża żyją w "seksualnym rozpasaniu".

12. Walka z polską kulturą w wykonaniu tuskowców polega na tym, że ograniczają oni środki finansowe na to, co sprzyja rozwojowi polskiej kultury takiej, jaka ona jest (a jest np. związana także z tradycją chrześcijańską), a finansują przedsięwzięcia z zakresu kontrkultury czy też antykultury, np. różnego rodzaju inicjatywy środowisk feministycznych oraz LGBT+, które niczego dobrego do kultury nie wnoszą.

13. Nie bardzo rozumiem, do czego Pan nawiązuje w tym punkcie. Jakie wyniki badań?

14. Proszę o przykłady tego, jak kler hamuje rozwój Polski. Chętnie się dowiem.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-23 21:20

Jaka jest różnica między PiS, a PO-SLD? Dlaczego PiS to lepszy wybór?

Dlatego że, przy wszystkich swoich wadach, PiS to grupa ludzi, którym z różnych względów bardziej zależy na Polsce, którzy chcą coś realnego w Polsce zbudować, którzy się Polski nie wstydzą i wierzą w jej sens jako osobnego bytu państwowego. Nawet jeśli znajdzie się w PiS sześciu idiotów, pięciu oszustów i siedmiu złodziei, to będzie też trzydziestu patriotów i przy tym profesjonalistów, którzy coś zbudują, zorganizują, utworzą, przeprowadzą jakieś reformy. W PO-SLD proporcje są odwrotne i zupełnie inne są też idee. Zamiast wiary w Polskę, jest brak wiary w Polskę i twierdzenie, że "państwo narodowe to przeżytek". Kompleksy, ślepa wiara w dobre intencje państw zachodnich, naiwność, brak świadomości przemian geopolitycznych we współczesnym świecie, pogarda dla zwykłych ludzi, nieudolność. To, co ma PiS, tego nie ma PO-SLD i odwrotnie. To są dwa światy, dwie inne mentalności. I dlatego tak odmienne są skutki ich rządów, które widzimy w różnych wskaźnikach.

Zresztą, spójrzmy na frekwencję w ostatnich wyborach. PO-SLD lubią się chwalić, jak to naród szturmował lokalne wyborcze, żeby pogonić pisiorów. Ale to zupełnie nie tak. Wysoka frekwencja jest jeszcze jedną zasługą rządów PiS, albowiem po latach beznadziei i politycznej posuchy, ludzie wreszcie zaczęli wierzyć w to, że politycy mogą być sprawczy, że wcale nie rządzą "mafie, służby i loże", tylko dokładnie ci, których wybraliśmy biorą odpowiedzialność za swe rządy. Ludzie zobaczyli, że można coś obiecać i to zrealizować. Problem tylko w tym, że ludziom jest zawsze mało. Chcą korzystać z dobrodziejstw nowoczesnego państwa dobrobytu, chcą rozwoju i nie odżegnują się wcale od patriotyzmu, ale chcą też podleczyć swoje małe kompleksy "europejskością". Uwierzyli w to, że nowa władza nie ruszy tego, co PiS zrobił dobrze, ale za to "przywróci nas do Europy". Zrobili tak, bo nie wiedzą, kim tak naprawdę jest Tusk i jego totumfaccy.

Musimy być dla nich wyrozumiali. Jacy to są ludzie, najlepiej świadczy to, jak zareagowali na marszałka Hołownię. Ludzie, którzy do tej pory "nie interesowali się polityką, bo politycy tylko się kłócą w telewizji", nagle zaczęli oglądać obrady Sejmu nawet na organizowanych w tym celu seansach kinowych, bo to taka wielka sensacja, że prezenter telewizyjny został marszałkiem i teraz dzieli i rządzi w Sejmie. Jakież to wspaniałe show, nic tylko siedzieć i popijać colą popcorn! Ale jak tylko zaczęły się "schody" i prawdziwe rządzenie, to tym samym ludziom szybko się to znudziło i teraz znowu mówią, że "nie interesują się polityką". Taki to jest właśnie ich poziom, ale jak tylko byśmy spojrzeli na ich twarze (a widziałem ich wiele w komisji wyborczej), to zobaczylibyśmy ich charakterystyczny uśmieszek, pewność siebie i zadowolenie z siebie - wszak posiedli mądrość niedostępną głupim pisiorom ze wsi. Oni wiedzą co to demokracja, wiedzą co to wartości europejskie, wiedzą że Kaczor to dyktator, choć być może nie wiedzą, ilu posłów zasiada w Sejmie, ani w którym roku przyjęto konstytucję.

A tymczasem:

https://next.gazeta.pl/next/7,168930,31403473,niemiecki-dziennik-madrzy-polacy-opuszczaja-berlin-jacek-dehnel.html


JJ:
Dzięki za ten, jak i poprzedni wpis. To bardzo potrzebna, klarowna łopatologia!
Zaskakuje tylko ta zbitka PO-SLD przeciwstawiana tu PiS-owi. Rozumiem, że to "SLD" oznacza tu PSL, PL-2050, Lewicę w różnych mutacjach, Zielonych i co tam jeszcze...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-24 06:43

RZĄDZĄ NAMI GROŹNI IDIOCI!

Na szczęście to nie u nas.
To u Eskimosów.

My mamy Tuska!
I ***** ***!

Tu Matka Kurka czyli Piotr Wielgucki

https://www.youtube.com/watch?v=llfqoIIn8x4

A dla małej Ady jest już uzbierane prawie milion czterysta tysięcy.
Do ośmiu milionów daleko.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-24 07:43

Wieńczysława czytam:

"Prezydent nie posłużył się w swoim orędziu żadnymi kłamstwami, ani oszczerstwami. Jeśli Pan tak uważa, to proszę te kłamstwa i oszczerstwa wymienić i wyjaśnić, dlaczego stanowią one kłamstwo."

Ciągle czekam na listę konkretnych tuskowych sukcesów.
Listę pana Tomasza.

"dlaczego broni Pan rządu Tuska jak niepodległości?"

Pan Tomasz.
Jak socjalizmu Jaruzelski.

"zło, które wyrządza polskiemu państwu obecna koalicja."

Zło trzeba nazywać złem.
Może ślepi się obudzą...

"Środowisko pisowskie od początku III RP domagało się dekomunizacji i lustracji."

Co w tej sprawie zrobił PiS?
Był za słaby?

Odnośnie dziadka Macieja Stuhra:
Znam jednego proboszcza,
którego ojciec był PRL-owskim prokuratorem.
Czy chodził ostentacyjnie do kościoła za jaruzela?
Nie mniemam.
Mieć takiego syna...
Zdarza się jak widać.

"Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek wykazał Pan, że "kler był od zarania hamulcowym postępu"."

Też na to czekam.
Z utęsknieniem.
Jak tam wypracowanie, Panie Tomaszu?

"Nawet w tak odsądzanej od czci i wiary przez postępowców epoce średniowiecza to ludzie Kościoła budowali pierwsze szpitale, uniwersytety, to wtedy powstała nowoczesna bankowość."

No tłumacz mu jak krowie na rowie.
Nie wiem.
Wszystko już przeczytał?
Czytać mu się nie chce?

A gotyckie wieżowce?
Katedry czyli? Też kościoły! Bogu na chwałę budowane.
Mogli i ludziom budować, ale po co?
Człowiek powinien normalnie, we dworze mieszkać!
Albo w swojej chacie.

"nie możemy zaprzeczyć temu, że w tych cywilizacjach, w których Kościół nie funkcjonował, nie było Newtona, nie było Gutenberga, nie było Marii Skłodowskiej-Curie."

Od czasów nagrody Nobla, naukowcy chińscy jak stoją?
Naukowcy afrykańscy takoż...

"jeśli Pan uważa, że dzisiaj Kościół nadal hamuje postęp, to niech Pan poda na to jakieś dowody i przykłady, bo ja nie widzę ich wokół siebie."

Nie poda.
Nawiasem.
Szwagierka ateistka była z wycieczką w Toruniu.
Z każdego kościoła z reguły coś ją wyrzuca. Pewnie diabeł.
Z Rydzykowego kościoła nie chciała wyjść.

Jest godny następca świętego Maksymiliana Marii Kolbego.
Już ponad trzydzieści lat i cudem jest to w moich oczach.

Z dzisiejszych czytań mszalnych:
"Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej"

Cóż...
Bóg, jaki jest, każdy widzi...

"powrót do kardynalnych zasad i zwiększenie dyscypliny moralnej, nie tylko wśród kleru."

Życzę sobie.

"budowa elektrowni jądrowej mu się opłacać"

Profesor Mielczarski
zwątpił w sensowność elektrowni atomowych
od czasu, jak w Fukuszimie stopiły się cztery reaktory atomowe,
które nadal są polewane wodą, a wodę skażoną wylewa się już do morza.
I to podobno nigdy się nie skończy,
i dlatego jest o tym cicho.

Wyborcy Tuska
"Uwierzyli w to, że nowa władza nie ruszy tego, co PiS zrobił dobrze, ale za to "przywróci nas do Europy". Zrobili tak, bo nie wiedzą, kim tak naprawdę jest Tusk i jego totumfaccy."

Dlaczego nie wiedzą?
Ja wiedziałem, kim jest Gomułka, Gierek, Jaruzel,
i nie dałem się omamić.
Nigdy!

Hołownia.
Śpioch?
Byłoby to straszne.

" jak tylko byśmy spojrzeli na ich twarze (a widziałem ich wiele w komisji wyborczej), to zobaczylibyśmy ich charakterystyczny uśmieszek, pewność siebie i zadowolenie z siebie - wszak posiedli mądrość niedostępną głupim pisiorom ze wsi."

Tacy odmawiali triumfalistycznie
udziału w referendum,
które Tusk uroczyście unieważnił,
zanim się odbyło.

Mamy więc co mamy.

Panie Wieńczysławie!
Podziwiam to Pańskie pisanie dla pana Tomasza.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-24 07:48

Z Wikipedii
w haśle "Jacek Dehnel":

"Od 2015, wspólnie z mężem Piotrem Tarczyńskim[8], tworzy cykl powieści kryminalnych osadzonych w realiach Krakowa z przełomu 19. i 20. wieku."

Pora umierać.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-24 16:58

"Jacek Dehnel, Od 2015, wspólnie z mężem"

Sodomia i Gomoria.

A propos kwestii religijnych i ostatecznych, obejrzałem sobie niedawno do poduszki taką oto dyskusję z udziałem prof. Magdaleny Środy:

https://www.youtube.com/watch?v=iatT7Bjj9iE

Muszę przyznać, że lubię obu dyskutantów, tzn. Tomasz Stawiszyński jest autorem bardzo ciekawych książek i swojego podcastu filozoficznego, natomiast do prof. Magdaleny Środy zawsze miałem słabość, bo lubię kontrowersyjnych, ekscentrycznych ludzi, którzy prowokują swoimi odjazdowymi poglądami do myślenia. Tutaj akurat dyskusja toczy się na temat sensu i przyszłości chrześcijaństwa. Prof. Środa uważa, że najlepszą odpowiedzią na obecne cywilizacyjne wyzwania jest ideologia "queer" (po angielsku: "świr", "dziwak"). Czyli im częściej chłopy będą się przebierać z babę i odwrotnie, tym będzie lepiej na świecie. Jak tu nie kochać prof. Środy?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-24 17:37

Edward Ciupak to ojciec Magdaleny Środy.

Za PRL-u był jednym z czołowych ateistycznych
socjologów religii wykazujących
wyższość materializmu dialektycznego nad zabobonem.

Kto mu wstawił krzyż na płycie nagrobnej?
Może córka?

Podejrzewam, że w Wikipedii nie wszystko jest
o Edwardzie Ciupaku.

Czy dumny jest z córki to nie wiem.



https://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Ciupak

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-25 05:52

Z Internetu:

"Sam Ben Gurion powiedział w Knesecie do żydów założycieli Izraela
"jesteście najpodlejsi z podłych
- dlatego przeżyliście wojnę i stoicie tu przede mną". Wojnę przeżyli kapo obozowi, policjanci z getta, najgorszej maści żydowscy kryminaliści i oni założyli państwo w Palestynie. Dzisiaj ich dzieci urządzili getto w Strefie Gazy i mordują tak samo jak ich rodziciele. To są hitlerowskie metody przekazane przez hitlerowskich żydowskich kolaborantów. Ja już nie chcę tutaj wspominać że żydowskie struktury wojskowe i służb specjalnych przez wiele lat korzystało ze szkoleń SSmanów którzy ich uczyli metod działania. To co wyprawia Izrael w Palestynie, Syrii, Iranie, Jordanii, Libanie, Egipcie to jest dokładnie to samo co robił ADOLF HITLER. Mordy na okolicznych narodach oparte na nienawiści rasowej a tak naprawdę motywowane rabunkiem cudzych domów i cudzej ziemi."

Komentarz pod tym:
https://www.youtube.com/watch?v=_Xz7QbVoOqg

Paweł Lisicki?
Czytam jego wszystkie książki.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-25 06:36

Rozmowy niedokończone:
Bóg jest. Ewolucja czy inteligentny projekt?
Pytania w świetle najnowszych odkryć cz. I

https://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-bog-jest-ewolucja-czy-inteligentny-projekt-pytania-w-swietle-najnowszych-odkryc-cz-i/

Panu Tomaszowi w szczególności

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-25 06:51

Ironia życia: wyjeżdżam do Szwecji, bo syn sekretarza PZPR dostaje etat na uczelni, a ja nie. Chcę wrócić 19 lat później, ale moje osiągnięcia się nie liczą, fory ma syn dziekana - mówi prof. Stanisław Karpiński, biotechnolog, naukowiec z najwyższym stypendium w Polsce (do 350 tys. zł rocznie na rękę)

Wywiad z prof. Stanisławem Karpińskim:

https://web.archive.org/web/20090722163731/http://wyborcza.pl/1,76842,6823601,Profesor_bez_namaszczenia.html

Jacek Jakubiec @ 78.30.80.*

wysłany: 2024-10-25 12:40

Niedawno gościem „Rozmowy z chuliganem” (skądinąd świetny program Piotra Lisiewicza) był Jan Śpiewak. To lewicowiec, facet światły i uczciwy, zawsze uważnie słucham tego co mówi. Podobnie postrzegam Piotra Ikonowicza i parę innych postaci z lewej strony, mniej lub bardziej obecnych w polityce. To ta część polskiej lewicy, z którą można się zgadzać lub nie, ale tych ludzi żadną miarą nie można utożsamiać z tępym a destrukcyjnym lewactwem. O lewicowości a zwłaszcza o socjalizmie można by długo dyskutować. Znany jest przypadek Józefa Piłsudskiego, socjalisty, który jak mówiono „wysiadł z czerwonego tramwaju na przystanku „Niepodległość”. I chyba to jemu przypisuje się słowa „kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość bywa s..synem”…
Jan Śpiewak, sam w połowie przedstawiciel żydowskiej nacji, pewnie nieodległy od ateizmu, to wnuk znanej poetki Anny Kamieńskiej. Zostawiła po sobie takie poetyckie westchnienie:

DZIĘKUJĘ
Dziękuję niebu że nauczono mnie wiązać snopki
łuskać groch, obierać ziemniaki
dziękuję ziemi że dano mi prać pieluchy
przewijać dzieci czytać po łacinie
i pisać wiersze
wszystko jak Bóg przykazał w swoim czasie.

Jeśli ktoś w bliźnich spoglądających w Niebo i tęskniących do Bożego Absolutu chce widzieć tylko prostaczków, uwiedzionych i manipulowanych przez kler, to jego sprawa. Ale przecież przy odrobinie intelektualnej wrażliwości i kultury duchowej widać że to tylko bardzo, ale to bardzo prymitywne upraszczanie „spraw bożo-ludzkich”, jak je nazywał mój przyjaciel, ś.p. proboszcz ks. Jurek Gniatczyk.
Unikajmy głupich uproszczeń !
Czyśmy prawica, czy lewica czy jakiś tam środek - chrońmy, każdy z nas, to co nas samych tworzy i co określa nasze Człowieczeństwo…

Może Ciebie Tomku i Pana Buńka przekona jeszcze jeden poetycki wytwór. Ten pozostawił nam nie kto inny, jak znakomity Julian Tuwim. Ateista zdawałoby się niewątpliwy, sługa komunizmu etc.
A przecież napisał Tuwim coś takiego:

CHRYSTUSIE
Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę,
Chrystusie...

Jeszcze tak strasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę,
Chrystusie...

I taką wielką żałobą
Będę się żalił przed Tobą,
Chrystusie,

Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy - serce mi pęknie,
Chrystusie...

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-10-25 14:39

Drogi Wujaszku.
Po raz enty powtarzam, NIE JESTEM LIBERAŁEM, MIŁOŚNIKIEM DEMOKRACJI LIBERALNEJ (co zaznaczyłem również w swoim ostatnim wpisie), ANI TYM BARDZIEJ NIE NALEŻĘ DO „ZAKONU DONALDA TUSKA”! Przyznam szczerze, mam serdecznie dość szufladkowania przeciwników PiS jako zwolenników Tuska i przeciwników Tuska jako zwolenników Kaczyńskiego. ŚWIAT I LUDZIE NIE SĄ CZARNO-BIALI!

Nie będąc częścią żadnego z tych zakonów mogę natomiast powiedzieć jedno. Nigdy, ze strony zwolenników, działaczy czy polityków KO nie usłyszałem niczego, co byłoby choćby zbliżone do inwektyw wypowiadanych publicznie przez zwolenników PiS. Nigdy, nikt z „zakonu Tuska” nie odbierał mi prawa do bycia Polakiem (pan Kaczyński, pan Brudziński, pan Duda), nie groził nową Berezą Kartuską (pani Lichocka), nie nazywał „elementem animalnym” lub „gorszym sortem” (pan Kaczyński), „zarazą” (bp. Jędraszewski), „folksdojczem” (pan Jaki) ect. ect. ect.

Dodam jeszcze jedno, to nie „zakon Tuska” z jednej strony odmienia „patriotyzm” przez wszystkie przypadki, z drugiej zaś maszeruje po Warszawie, w dniu Święta Niepodległości, ramię w ramię z włoskimi faszystami! O co chodzi? Tak dla odświeżenia pamięci. Decyzją Morawieckiego, w 2018 r. organizowany przez tzw. narodowców Marsz Niepodległości, stał się uroczystością państwową, patronat nad marszem objął również Andrzej Duda, jako Prezydent RP. Lista oficjalnych gości marszu została uzgodniona i zaakceptowana przez Kancelarię Premiera, która kontrasygnowała wszystkie zaproszenia. Wśród osób oficjalnie zaproszonych znaleźli się panowie Roberto Fiore i Massimo Morsello. Cóż to za persony? To założyciele i przywódcy partii Forza Nuova, którzy sami o sobie i swojej organizacji mówią, że są spadkobiercami Partito Nazionale Fascista, zaś patronem swego ugrupowania uczynili przywódcę PNF – Benito Mussoliniego. Aby było jeszcze zabawniej, w chwili gdy pan Fiore w asyście żołnierzy Wojska Polskiego, spacerował po Warszawie w towarzystwie Prezydenta i Premiera RP, przedstawicieli rządu i instytucji państwowych, mieszkał w Maroku gdyż we Włoszech ciążył na nim wyrok za propagowanie faszyzmu i antysemityzmu.

Co do prof. Glińskiego to proszę bardzo, poniżej dosłowny cytat, wraz z linkiem:
„Potworna zbrodnia na ks. Popiełuszce to kwintesencja PRLu. Niestety mordercy księdza pobierają esbeckie emerytury (jeden ze 100 konkretów!). Na razie powstaje Muzeum ks. Jerzego w jego rodzinnych Okopach. Zainicjowaliśmy je z rodziną Popiełuszko.”
https://x.com/PiotrGlinski/status/1847720211967070606

Jak wykazałem w poprzednim wpisie mordercy ks. Jerzego nigdy nie pobierali emerytur mundurowych (przez PiS zwanych esbeckimi). Co więcej, jako beneficjenci ogólnego systemu emerytalnego (ZUS), otrzymywali m. in. dzięki panu Glińskiemu, także wszystkie dodatki jakie PiS emerytom przed kolejnymi wyborami przyznawał.

Przykład morderców ks. Popiełuszki w soczewce z resztą pokazuje, że tzw. ustawa dezubekizacyjna była kompletnie bezsensownym i głęboko niesprawiedliwym działaniem o charakterze wyłącznie demagogicznym. Uderzyła bowiem (pomijając już sportowców, lekarzy, czy osoby pobierające renty po rodzicach) niemal wyłącznie w tych, którzy po pozytywnej weryfikacji, narażali życie i zdrowie w służbie odrodzonej, niepodległej III RP (między innymi w wykonawców operacji „Samum”, czyli ewakuacji amerykańskich dyplomatów z Iraku w 1990 r. dzięki której, nie tylko USA umorzyła Polsce połowę zadłużenia, ale też otwarta została dla Polski droga do NATO). Prawdziwe kreatury, które po 1989 r. zostały wydalone ze służby, w dalszym ciągu pozostają bezkarne, co więcej, niektórzy z nich, zrobili zawrotne kariery w „antykomunistycznym” PiSie (vide prokurator Piotrowicz).

Szanowny Panie Wieńczysławie.

Cała ta partyjna agitka Andrzeja Dudy (zwana dla niepoznaki orędziem) była jednym wielkim kłamstwem. Andrzej Duda w latach 2015-2023 wielokrotnie przyłożył rękę do złamania Konstytucji RP i zdemolowania porządku prawnego (żeby wspomnieć tylko wprowadzenie dublerów do TK, czy skrócenie zwykłą ustawą konstytucyjnej kadencji KRS). Całe to wystąpienie, nie było w ani jednym zdaniu obroną zapisów Konstytucji, lecz obroną sprzecznych z Ustawą Zasadniczą przepisów, zabezpieczających interesy i bezkarność PiS-u!
Mnie absolutnie nie zależy, aby Andrzej Duda przed kimkolwiek się korzył, mam jedynie nadzieję, że prędzej czy później odpowie przed wymiarem sprawiedliwości, za swój udział w działaniach, które w moim (i nie tylko) mniemaniu noszą wszelkie znamiona próby pozakonstytucyjnej zmiany ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, czyli mówiąc wprost zamachu stanu.

Nie jest kompletnie ważne co ktokolwiek mówi (zwłaszcza polityk), ważne jest co robi! Pan Kaczyński z jednej strony niemal od początku tworzył mit „uwłaszczenia się nomenklatury”, z drugiej jest jednym z największych beneficjentów okresu przemian. Tak dla przypomnienia, w 1990 roku Jarosław Kaczyński wspólnie z Krzysztofem Czabańskim, Sławomirem Siwkiem i Maciejem Zalewskim, założyli Fundację Prasową Solidarność, której celem było m. in. przejęcie Ekspresu Wieczornego. Aby przejąć gazetę, krzyczący na lewo i prawo o dekomunizacji Kaczyński zawiera układ z powołanym jeszcze przez ostatniego I sekretarza KC PZPR Rakowskiego prezesem baku BPH Januszem Quandtem (prominentnym działaczem PZPR m. in. byłym szefem egzekutywy PZPR W NBP). W wyniku zawartego porozumienia, bank BPH najpierw udziela Fundacji kredytu na przejęcie gazety, a po finalizacji transakcji, wynajmuje pomieszczenia w budynku redakcji Ekspresu Wieczornego (w tym momencie zarządcą budynku jest już fundacja Kaczyńskiego) opłacając wynajem z góry na 12 lat. Ten deal umożliwia Kaczyńskiemu natychmiastową spłatę zaciągniętego kredytu. Aby było jeszcze zabawniej niedługo później, w kierowanym ówcześnie przez Adama Glapińskiego resorcie budownictwa zostaje przygotowana ustawa umożliwiająca właścicielom wydawnictw prasowych, zakup po bardzo okazyjnych cenach, nieruchomości po likwidowanym RSW. Ustawa przechodzi przez sejm i senat głosami m.in. PC, SLD i PSL (przy sprzeciwie UD). Po wejściu ustawy w życie, FP Solidarność, za ułamek wartości, kupuje budynek redakcji Ekspresu Wieczornego przy Alejach Jerozolimskich, budynek zakładów prasowych przy ul. Nowogrodzkiej oraz działki przy ul. Srebrnej i ul. Ordona. W 1993 r. krzyczący już wtedy o konieczności obrony polskich mediów przed przejęciem przez kapitał zewnętrzny Kaczyński, sprzedaje Ekspres Wieczorny szwajcarskiej spółce Marqurd Media, w 1995 r. Fundacja Prasowa Solidarność zostaje przekształcona w spółkę Srebrna.

„Nikomu wtedy nie przeszkadzało to, że "trzecią władzę" sprawują nadal sędziowie z peerelowskim rodowodem.”

A kto miał ją sprawować? Innych w latach 90 nie było! Przecież pierwszych „nie peerelowskich” sędziów III RP dochowała się najwcześniej w 1997-1998 r. (pięć lat studiów + trzy lata aplikacji) a i tak ich „nie peerelowskość” mogłaby być przez oszołomów podważana, ponieważ profesorowie na uczelniach i sędziowie nadzorujący ich aplikacje wykształcenie i doświadczenie zdobyli w PRL-u! Idąc tym tokiem rozumowania należy stwierdzić, że i Kaczyński ma peerelowski rodowód! Rzeczywiście w pierwszych latach III RP popełniono jeden błąd – nie przeprowadzono weryfikacji sędziów i prokuratorów, na wzór tej, która objęła służby mundurowe (w szczególności milicję i SB). Profesor Strzembosz już wielokrotnie powtarzał, że jego wiara w zdolność środowiska sędziowskiego do samooczyszczenia była naiwnością i za to przepraszał. Natomiast dzisiejsze (przeszło 30 lat po upadku komuny) twierdzenia pana Kaczyńskiego i spółki, o konieczności „dekomunizacji” wymiaru sprawiedliwości, w momencie gdy grubo ponad 95% czynnych sędziów i prokuratorów, to ludzie, którzy studia rozpoczęli w drugiej połowie lat 90 i później, to już czysta demagogia, w którą uwierzyć mogą wyłącznie ludzie naiwni.

„... oraz przypomnienie tego, do jakiego stopnia poszczególne partie i media przesiąknięte są agenturą esbecką i członkami PZPR”

W przypadku PiS są to konkretne osoby i konkretne nazwiska, sprawujące bardzo wysokie stanowiska w Państwie, bardzo proszę podać przykłady ludzi o podobnych życiorysach jak pan Kryże czy Piotrowicz, zajmujących podobnie eksponowane stanowiska z ramienia innych partii, wywodzących się z opozycji lat 80! Jednocześni, uprzedzając (niemal pewne) powielenie przez Szanownego Pana macierewiczowsko-wildsteinowych bzdur i oszczerstw, chciałbym zauważyć, że właśnie na podstawie tychże w oficjalnych dokumentach IPN, jako tajny współpracownik służby bezpieczeństwa, po dziś dzień figuruje między innymi właściciel tego bloga.

Co do Rajmunda Kaczyńskiego sam bardzo głośno protestowałem i protestuję po dziś dzień przeciwko jakimkolwiek insynuacjom jego agenturalnej działalność (na którą nie ma absolutnie żadnych dowodów), Zastanawiający może być jedynie fakt, że w czasach gdy jego koledzy z AK byli torturowani i mordowani w ubeckich katowniach, pan Rajmund otrzymał, w zrujnowanej i cierpiącej na gigantyczny deficyt zdatnych do zamieszkania lokali, willę na Żoliborzu na wyłączny użytek.

Pozbawienie człowieka prawa do uczciwego i niezależnego sądu jest równoznaczne z pozbawieniem go jednego z absolutnie fundamentalnych praw, pozbawienie praw jest zaś tożsame z ograniczaniem wolności, a że tym de facto była „reforma” wymiaru sprawiedliwości w wykonaniu PiS świadczą nie tylko głosy absolutnej większości polskich autorytetów prawniczych, lecz również liczne wyroki trybunałów międzynarodowych.

„Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek wykazał Pan, że "kler był od zarania hamulcowym postępu"”.

No cóż, po takim dictum zastanawiam się czy cokolwiek jeszcze w tym temacie pisać, skoro Szanowny Pan najwyraźniej niezbyt uważnie czyta. Powiem tylko tyle, rzeczywiście poza strefą wpływów kleru nie było Newtona, Kopernika, Skłodowskiej-Currie czy Gutenberga. Byli za to Al.-Chuwarizmi, Ibin Firas, Abulcasis, Awicenna, Ibin Tufajl, Awerroes czy Majmonides i to na długo, długo przed wymienionymi przez Szanownego Pana. Paradoksalnie z resztą, to właśnie porównanie rozwoju Bliskiego Wschodu i Europy jest najlepszym dowodem na zgubny wpływ religii.
Mniej więcej do XIV-XV w. Bliski Wschód był najbardziej rozwiniętym rejonem świata, z którym ewentualnie mogły w tym względzie konkurować jedynie Chiny. Będąca pod absolutną dominacją kleru Europa pozostała daleko, daleko w tyle. Podczas gdy większość mieszkańców Bliskiego Wschodu umiała czytać i pisać, w Europie nawet większość władców była analfabetami, podczas gdy na Bliskim Wschodzie istniały powszechnie dostępne biblioteki, w Europie księgozbiory znajdowały się pod absolutną kontrolą kleru.
Cóż się zatem stało, że dziś sytuacja wygląda odwrotnie? Mniej więcej na przełomie XIV i XV w. równolegle na Bliskim Wschodzie i w Europie doszło do tego samego zjawiska, tyle, że o przeciwnie skierowanym wektorze. W dużym skrócie rzecz ująwszy, o ile w Europie, nastąpiło ostateczne odrzucenie klerykalnego dogmatu jakoby Pismo Święte było ostatecznym źródłem wiedzy, o tyle na Bliskim Wschodzie stało się dokładnie na odwrót. O ile w Europie efektem tego zjawiska było Oświecenie i Renesans, o tyle na Bliskim Wschodzie wraz z coraz większym wpływem mułłów i ajatollahów i co raz silniejszym podporządkowaniem nauki doktrynie islamskiej nastąpił regres.

Współcześnie kler jest (na całe szczęście) niemal całkowicie pozbawiony wpływu na tempo i kierunki rozwoju nauk ścisłych, niestety wciąż próbuje się rozpychać łokciami i narzucać jako jedyną słuszną, swoją pozbawioną jakichkolwiek podstaw naukowych doktrynę, w naukach społecznych, socjologii i psychologii, a także (o zgrozo) w szeroko rozumianej medycynie.
Dziś działalność kleru nie hamuje rozwoju nauki czy dostępu do wiedzy, lecz wywołuje konflikty społeczne, dehumanizuje i próbuje pozbawić przynależnych im praw część społeczeństwa, a także ogranicza lub wręcz uniemożliwia dostęp do niektórych świadczeń medycznych. Wszystko to są działania wysoce szkodliwe, mające jednoznacznie negatywny wpływ nie tylko na dotknięte nimi jednostki, ale także na funkcjonowanie społeczeństwa jako takiego.

Jakie wyniki badań? Rozumiem, że wyniki badań i odkrycia ostatnich 30 lat z zakresu rozwoju, psychiki i seksualności są Panu obce, w końcu kler już dawno stwierdził autorytarnie, że badania nad wpływem uwarunkowań zewnętrznych na psychikę i seksualność człowieka, a także zależności między nimi to nie nauka lecz ideologia.

„Tak, oprawcy pisowscy skrzywdzili swoich wyborców, dając im 800+, 13 oraz 14 emeryturę, a ich wnukom obniżając podatki.”
Może nie koniecznie swoich wyborców, ale bardziej ich dzieci i wnuki, które będą musiały spłacać kredyty zaciągnięte na ten cały socjal. W innym miejscu pisze Szanowny Pan o cięciach w finansowaniu m. in. nauki i kultury dokonywanych przez obecną ekipę rządzącą, w największym skrócie rzecz ująwszy jest to pokłosie ośmiu lat rządów kompletnie nieodpowiedzialnych populistów, którzy nie liczyli się z tym, że zaciągnięte długi trzeba spłacać, a których rządy w dziedzinie finansów sprowadzały się de facto do ciągłego zwiększania wydatków, przy jednoczesnym ograniczaniu wpływów.

„Mamy wobec nich większe pole manewru i możemy wykorzystywać swoją siłę, by jakieś ustępstwa na nich wymuszać, jeśli nie chcą zachowywać się po naszej myśli "po dobroci".”

Poświęcony stosunkom gospodarczym z Niemcami fragment pańskiej wypowiedzi daje mi wyłącznie jasno do zrozumienia, że rozumienie mechanizmów gospodarczych w warunkach nadwyżki produktów i zaostrzającej się konkurencji „sprzedawców” jest Panu obce.

Na jakiej podstawie stawia pan tezę, iż inicjatywy środowisk feministycznych i LGBT+ nic do kultury nie wnoszą? Tak dla pańskiej wiedzy, jedna z najwybitniejszych polskich poetek, autorka Roty - ukochanego wiersza/pieśni środowisk konserwatywnych, Maria Konopnicka była nie tylko zdeklarowaną antyklerykałką i feministką (jeśli w uproszczeniu przyjmiemy, że feminizm to walka o niezależność i prawo kobiet do samostanowienia), ale także osobą biseksualną i ostanie 20 lat życia spędziła w bliskim związku z malarką Marią Dulębianką. Tu muszę zaznaczyć, że wbrew powszechnemu mniemaniu biseksualizm, to nie tylko odczuwanie pociągu seksualnego do przedstawicieli obu płci, ale także zdolność do budowy trwałej i opartej na uczuciach relacji z przedstawicielami obojga płci (również platonicznej).

„Pan dokonuje w tym porównaniu ideologii PiS i NSDAP szeregu manipulacji.”
Proszę uprzejmie wskazać (najlepiej w punktach) te rzekome manipulacje.

„Wysoka frekwencja jest jeszcze jedną zasługą rządów PiS, albowiem po latach beznadziei i politycznej posuchy, ludzie wreszcie zaczęli wierzyć w to, że politycy mogą być sprawczy, że wcale nie rządzą "mafie, służby i loże", tylko dokładnie ci, których wybraliśmy biorą odpowiedzialność za swe rządy.”

Skoro, jak raczył Szanowny Pan krotochwilnie stwierdzić, wysoka frekwencja jest dowodem na to jak wspaniałe i zbawienne były rządy PiS dla Polski i Polaków, dlaczego PiS, zamiast wybory w cuglach wygrać, zdobywając w sejmie i senacie większość co najmniej konstytucyjną, wybory te z kretesem przerżnął i został zmuszony do oddania władzy? Tak, wiem, procentowo zdobył największą liczbę głosów, lecz wynikało to wyłącznie z głupoty szefów ugrupowań opozycji demokratycznej, którzy w wyniku prywatnych ambicyjek nie potrafili się dogadać i wystawić jednej, wspólnej listy. Dziś można już z całą stanowczością stwierdzić, że gdyby KO, PSL, Polska 2050 i Lewica, wystartowały w wyborach w ramach jednej listy, klęska PiSu byłaby druzgocąca, a Koalicja uzyskałaby co najmniej większość pozwalającą odrzucać weta Dudy, jeśli nie konstytucyjną.

Na koniec.
Nie, nie bronię koalicji rządzącej. Bronię fundamentalnych zasad demokratycznego państwa prawa, które PiS podeptał, a koalicja mniej lub bardziej udolnie (niestety w wielu aspektach mniej) próbuje przywrócić, w czym niezmordowanie przeszkadza m. in. zasiadający wciąż w pałacu prezydenckim pisowski aparatczyk.

Jeśli mam być szczery w obecnym rządzie, jest tylko jeden minister, który jak na razie mnie nie rozczarował ani nie zawiódł, być może dlatego, że w odróżnieniu od całej reszty nie jest zawodowym politykiem, lecz społecznikiem i państwowcem, który nie dał się namówić na wstąpienie do jakiejkolwiek partii.

Największe zastrzeżenia mam do pani Nowackiej, której całość działalności w Ministerstwie Edukacji sprowadza się jedynie do zastępowania jednej ideologii w szkołach, drugą. Powiem więcej, decyzję pani Nowackiej, aby z dnia na dzień, w połowie wakacji, do polskiego systemu edukacji wrzucić około 60 tys. dzieci ukraińskich uchodźców uważam (choć z innych powodów) za tak samo katastrofalną i szkodliwą dla polskiej edukacji, jak likwidację gimnazjów.
W śród nas, pracowników systemu oświaty, od wielu lat krąży taka anegdota: „Wydaje ci się, że gorzej być już nie może? Poczekaj na następnego Ministra Edukacji, on cię z błędu wyprowadzi.”. Czy pani Nowacka będzie w ostatecznym rozrachunku gorsza? Nie wiem, pan Czarnek zawiesił poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko, na razie jednak wyraźnie próbuje mu co najmniej dorównać.

Wieńczysław @ 188.33.196.*

wysłany: 2024-10-25 15:32

"A przecież napisał Tuwim coś takiego:"

W tym duchu wypowiadał się też Leszek Kołakowski:

https://youtu.be/Y9Cic5ZZ-SQ?si=lFUOWrpmNGavG4vy

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-25 17:37

Tusk
sprzedał URSUSA
spółce z Ukrainy, która powstała
pierwszego lipca 2024 roku,
z kapitałem zakładowym wielkości 50 tysięcy złotych.
Sprzedał za 70 milionów złotych.

Co następne?
Może LOT?
Zresztą. Co za różnica?

Polaku!
Pomóż Ukrainie!
Tam wojna!
A! już pomogłeś...

Ale może to nieprawda?
Bo to info sprzed chwili w REPUBLICE było...
W TV REPUBLIKA.

Przecież TVP w likwidacji
mówi tylko prawdę
czystą jak sama woda.

Tomasz Jakubiec @ 178.43.106.*

wysłany: 2024-10-25 20:33

Odnośnie Twego ostatniego wpisu drogi Wujaszku.

Byłem, jestem i zawsze będę pełen szacunku dla osób wierzących i przynajmniej próbujących żyć wedle dekalogu i nauk Chrystusa, między innymi dlatego tak uporczywie apeluję o nie używanie terminu "kościół" jako synonimu kleru.

Czymś innym jest jednak świadoma wiara, czymś kompletnie innym zaś ślepe posłuszeństwo wobec przedstawicieli instytucji, która z religii zrobiła sobie świetne narzędzie kontroli i czerpania zysków (ja tę postawę nazywam wiarą nie w Boga, lecz w księdza).

Krytyka spada na kler nie tylko ze strony "lewactwa", co raz częściej i nawet ostrzej, działalność kleru recenzują również osoby, jeszcze niedawno ściśle z tą instytucją powiązane.
Pomijając już nawet kwestię głośnych odejść z kościoła (żeby wspomnieć tylko exdominikanina Marcina Mogielskiego), co raz ostrzej episkopat Polski krytykuje chociażby Tomasz Terlikowski, jeszcze całkiem niedawno uchodzący za niereformowalnego "katotaliba".

To, co spotkało Tomasza Terlikowskiego po tym, jak odważył się opisać zło, jakie w działalności kleru dostrzegł, jest zresztą najlepszym dowodem, nie tylko na istnienie osób ślepo klerowi posłusznych, ale również na powszechny (niestety) w tym środowisku cynizm.
Tak długo, jak Tomasz Terlikowski publikował książki i artykuły zgodne z oczekiwaniami biskupów, był traktowany z najwyższymi honorami, zapraszany na niemal wszystkie konferencje i sympozja organizowane przez kler i wychwalany niemalże pod niebiosa. Gdy jednak zetknął się z ofiarami księży pedofilów i zaczął głośno domagać się od episkopatu dogłębnego wyjaśnienia tych spraw, pociągnięcia winnych do odpowiedzialności oraz zadośćuczynienia ofiarom, z dnia na dzień stał się dla polskich biskupów persona non grata, czego również nie omieszkał w swoich mediach społecznościowych opisać. Aby było jeszcze zabawniej, w bardzo krótkim czasie współpracę z Terlikowskim zerwały czołowe media prawicowe (TV Republika, Gazeta Polska, Do Rzeczy), zaś redaktor Semka raczył się obruszyć, że Terlikowski śmie publikować swoje teksty w "lewackich mediach". Zarzut ten pięknie obalił, ukazując jednocześnie prawdę o mediach prawicowych sam Terlikowski, cyt: "Istotą zarzutu jest to, że krytykuję Kościół – sam Piotr przyznaje, że niekiedy słusznie – w nieodpowiednich mediach. Problem polega tylko na tym, że nie zauważa, że w tych "odpowiednich" taka krytyka jest już zakazana. Nie mam więc wielkiego wyboru, a do tego mam świadomość, że jeśli chce się coś w Kościele zmieniać i realnie załatwiać, to często nie ma innej drogi niż właśnie media świeckie. Tych jeszcze część hierarchii się obawia."


JJ:
Cieszy bardzo to, co piszesz na początku. Twoi Dziadkowie Ignacy i Danuta i to jak żyli, to - dla mnie w każdym razie - symbol prawdziwej wiary i polskiego katolicyzmu.
Kościół i kler to oczywiście różne pojęcia. Bo: kościół to budowla sakralna, a także - chcemy czy nie - to makro-instytucja (Kościół z dużej litery) i jest wreszcie KOŚCIÓŁ jako konkretna wspólnota z którą i ja się utożsamiam. Jej sens i wartość mogłeś widzieć wczoraj gdy bezsensowny areszt opuszczały trzy osoby... A kler czyli duchowieństwo to żywi ludzie z ich wielkimi zaletami, ale i przywarami czy ułomnościami ducha...

A Terlikowski? To ortodoksa rozliczający tych z w/w mega-instytucji. Myślę, że ma wiele racji. Tyle że wpada w tryby walki czysto politycznej (bo chyba to lubi?), a to przenosi w istocie jego aktywność w inne sfery...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-26 07:06

Co do pana Tomasza,
to aż boję się czytać jego długaśnego tekstu.
Pan Buniek też pisuje długaśne.

No i pan Tomasz nie napisał wypracowania na temat!

Podsumowując:
Czort swoje, Pop swoje.
Nic się nie zmieni.
Aż popiół z naszych kości rozsypie wiatr.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-26 16:12

“Przyznam szczerze, mam serdecznie dość szufladkowania przeciwników PiS jako zwolenników Tuska i przeciwników Tuska jako zwolenników Kaczyńskiego”

Ale reaguje Pan tylko na przypadki tego pierwszego rodzaju szufladkowania.

“Nigdy, ze strony zwolenników, działaczy czy polityków KO nie usłyszałem niczego, co byłoby choćby zbliżone do inwektyw wypowiadanych publicznie przez zwolenników PiS”

Bo nie do Pana to było skierowane, tylko do głupich pisiorów; moherów; “patologii 500+”; tych, którzy “chleją i katują swoje dzieci”; tych, którym należy odebrać dowód osobisty; którzy “sprzedali demokrację za socjal”; do katotalibów; faszystów; kaczystów; rasistów; chuliganów, których należy “*****” i którzy zjednoczyli się pod szyldem “ZjeP”.

“Aby było jeszcze zabawniej, w chwili gdy pan Fiore w asyście żołnierzy Wojska Polskiego, spacerował po Warszawie”

A żeby było jeszcze zabawniej, w marcu 2022r., czyli już po inwazji Rosji na Ukrainę, Donald Tusk pojechał do Budapesztu, gdzie uczestniczył w wiecu skrajnie prawicowej, radykalnej i prorosyjskiej partii Jobbik i spotkał się tam z liderem tej partii, czym ten pochwalił się w mediach społecznościowych. Ale o tym Pan jakoś nie chce pisać. Dlaczego? Może dlatego, że Donaldowi Tuskowi trudno zarzucić hipokryzję - wszak nie jest on patriotą? A jeśli jest patriotą, to może jednak jest hipokrytą, skoro, jak Pan uważa, patriotyzm musi wykluczać spotkania z politykami prorosyjskich partii? A może prawda jest inna: może jest tak, że po prostu wy, czyli przeciwnicy PiS (rozumiem, że od tego określenia się Pan nie dystansuje) stosujecie taką propagandową metodę odmawiania pisowcom patriotyzmu: nie jesteście patriotami, bo podaliście rękę Salviniemu, który nosił koszulkę z podobizną Putina. A o spotkaniach Tuska to nie ma co mówić, bo Tusk gra w o wiele wyższej lidze, więc jemu wolno, na pewno wiedział, co robi. Czy dobrze odczytuję tę logikę?


“Niestety mordercy księdza pobierają esbeckie emerytury (jeden ze 100 konkretów!).”

To prawda, że ustawa dezubekizacyjna nie była doskonała i to źle, że morderca ks. Popiełuszki nie został nią objęty. Niemniej jednak, to dobrze, że została ona wprowadzona w życie, bo i tak wielu ubekom udało się obniżyć NIENALEŻNE świadczenia. Funkcjonariusze pełniący wyższe stanowiska w aparacie represji powinni już na początku lat 90. zostać wydaleni do Rosji. Służyli Moskwie, więc w wolnej Polsce w ogóle nie powinno być dla nich miejsca. Obecna koalicja powinna podejmować wszelkie możliwe działania w tym kierunku, by tę ustawę poprawić, a nie wypłacać jakiekolwiek wyrównania i odwracać jej dobroczynne skutki. Fakt, że dzieje się zupełnie coś innego, świadczy tylko o tym, jak wielką sympatią cieszą się przestępcze struktury PRL w kręgach obecnej władzy.

“Prawdziwe kreatury, które po 1989 r. zostały wydalone ze służby, w dalszym ciągu pozostają bezkarne, co więcej, niektórzy z nich, zrobili zawrotne kariery w „antykomunistycznym” PiSie (vide prokurator Piotrowicz).”

Prokurator Piotrowicz nie zasługuje na miano kreatury. Kontrowersje wokół niego dotyczą tylko jednego opozycjonisty, niejakiego pana Pikula, oraz jakiegoś księdza-pedofila. Na ile ja zdążyłem zapoznać się z tymi sprawami, uważam, że tłumaczenia Piotrowicza są dość wiarygodne - starał się on tak prowadzić śledztwo, że pan Pikul ostatecznie otrzymał dość łagodny wyrok. Nie twierdzę, że jest on postacią kryształową, sądzę, że najlepiej, gdyby w ogóle nie było ludzi związanych władzą PRL-owską w szeregach PiS. Jednak nie każdy życiorys jest taki sam. Uważam ponadto, że to o wiele lepiej, jeśli dawny komunista zmienia poglądy na propolskie i patriotyczne, niż gdyby miało być odwrotnie. Ocena zależy tu od tego, na ile taka zmiana poglądów jest szczera, a na ile wynika z koniunkturalizmu. Pan oczywiście wszystkim pisiorom będzie z góry zarzucał koniunkturalizm. Ale jak Pan wyżej sam napisał, świat i ludzie nie są czarno-biali, więc może warto się wstrzymać z tak radykalnymi ocenami?

“mam jedynie nadzieję, że prędzej czy później odpowie przed wymiarem sprawiedliwości, za swój udział w działaniach”

To dlaczego jeszcze prezydent nie został pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu? Czyżby ta nasza wspaniała Konstytucja, tak zachwalana przez jej głównego twórcę, tow. Kwaśniewskiego, nie przewidywała możliwości postawienia prezydenta w stan oskarżenia nawet w przypadku tak ciężkich i ewidentnych naruszeń kardynalnych norm prawnych?

“Nie jest kompletnie ważne co ktokolwiek mówi (zwłaszcza polityk), ważne jest co robi!”

Zgadzam się. Dlatego właśnie nie warto ufać Tuskowi.

“Tak dla przypomnienia, w 1990 roku Jarosław Kaczyński wspólnie z Krzysztofem Czabańskim, Sławomirem Siwkiem i Maciejem Zalewskim, założyli Fundację Prasową Solidarność,”

Fajna opowieść, ale niech Pan może opowie coś o FOZZ, o aferze “Żelazo”, o aferze alkoholowej, o tym, kto brał pożyczkę z Moskwy, o tym, kto brał kasę od Niemców na założenie partii, o aferze NFI - jak nam Pan wszsystkim klarownie wyjaśni, kto w tych aferach brał udział i czy byli to ludzie powiązani bardziej z PO-SLD krzyczący wkoło o demokracji i transparentności czy z PiS-em krzyczącym o dekomunizacji i patriotyzmie, to wtedy możemy porozmawiać o “Ekspresie Wieczornym”.

“proszę podać przykłady ludzi o podobnych życiorysach jak pan Kryże

Iwulski.

“O ile w Europie efektem tego zjawiska było Oświecenie i Renesans”

Przypominam, że to właśnie w czasach renesansu był największy wysyp różnego rodzaju zabobonów, astrologii, alchemii itp., jak również wtedy największe nasilenie miało tzw. polowanie na czarownice, głównie w krajach protestanckich.

“niestety wciąż próbuje się rozpychać łokciami i narzucać jako jedyną słuszną, swoją pozbawioną jakichkolwiek podstaw naukowych doktrynę, w naukach społecznych, socjologii i psychologii, a także (o zgrozo) w szeroko rozumianej medycynie.”

Pan raczy żartować. Jeśli ktoś w tych dyscyplinach się rozpycha, to raczej są to różnej maści lewacy, aktywiści LGBT, pseudoekologiczni i inni. Kościół wycofał się z przestrzeni publicznej. Zostały jedynie nieliczne bastiony, takie jak ten w Toruniu, które usiłujecie zniszczyć, bo nie możecie ścierpieć, że ktoś ma inne poglądy.

“uniemożliwia dostęp do niektórych świadczeń medycznych”

Do jakich świadczeń medycznych dostęp uniemożliwia Kościół?

“Rozumiem, że wyniki badań i odkrycia ostatnich 30 lat z zakresu rozwoju, psychiki i seksualności są Panu obce”

Może są obce, ale jestem bardzo otwarty na tę wiedzę i chętnie się od Pana dowiem, jakie to odkrycia w ciągu ostatnich 30 lat poczyniła nauka w tych dziedzinach? Niech Pan wymieni chociaż jedno takie odkrycie, które zostało zakwestionowane przez Kościół.

“ dziedzinie finansów sprowadzały się de facto do ciągłego zwiększania wydatków, przy jednoczesnym ograniczaniu wpływów.”

A teraz, jak Tusk obniża podatki dla bogatych, a jednocześnie ogranicza wydatki, to się Panu podoba? Może nie będziemy mieli elektrowni, ani oddziałów porodowych, ale za to będą igrzyska olimpijskie w 2040. To nie jest megalomania, to prawdziwy rozwój, którego Europa będzie nam zazdrościć!

“Na jakiej podstawie stawia pan tezę, iż inicjatywy środowisk feministycznych i LGBT+ nic do kultury nie wnoszą? “

Przykład Marii Konopnickiej, w którego prawdziwość zresztą wątpię (tzn. wątpię, że relacja obu pań miała charakter seksualny), jest nietrafiony, bo jej dzieła nie były związane z ofensywą ideologiczną środowisk LGBT, które wtedy nie istniały jako osoby ruch społeczny.

Kultura to taka działalność, która służy rozwojowi społeczeństwa, w zgodzie z jego naturą z jednej strony i aspiracjami z drugiej strony. Zaburzenia seksualne, takie jak np. homoseksualizm, nie są niczym dobrym, w związku z czym nie powinny być promowane w ramach działalności kulturalnej. Źródłosłów wyrazu “kultura” oznacza “uprawę”, taką jak np. uprawa roślin, co oznacza, że celem tej działalności powinien być jakiś wzrost, rozwój, ulepszenie człowieka i zbiorowości ludzkich. Zjawiska takie jak LGBT+ nie prowadzą w żaden sposób do rozwoju, lecz do nieszczęścia i zguby.

Szanowny Panie Tomaszu, myślę, że nie powinien Pan sprowadzać naszej dyskusji na manowce. O wiele lepiej zrobimy, jeśli zaczniemy rozmawiać o sprawach ważnych i poważnych. Mnie martwi fakt, że Tusk (a nie Kościół, jak Pan był uprzejmy sugerować) hamuje postęp i rozwój w Polsce, zatrzymując duże inwestycje, np. CPK, a zamiast tego wysuwa idiotyczne propozycje organizacji igrzysk w Polsce. Wcześniej krzyczeli o “megalomanii”, a teraz chcą wyrzucać kasę w błoto. To jest KOSZMAR! Nie podoba mi się to i nie życzę sobie tego. Dla mnie “kler” nie jest żadnym zagrożeniem w Polsce, wręcz przeciwnie, Kościół przeważnie w swej historii stał po stronie Polaków, był ich sprzymierzeńcem, a w tym momencie zagrożeniem są rządy koalicji, którą spaja jedynie tępy antypisizm.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-26 16:43

Panie Tomaszu, niech Pan zwróci uwagę na to, co ludzie Tuska zrobili z TVP.

O ile można się zgodzić, że za rządów PiS-u telewizja publiczna stała się tubą propagandową, zwłaszcza w "Wiadomościach" i publicystyce TVP Info niezwykle toporną, o tyle trzeba przyznać, że była to telewizja prowadzona przez ludzi, którzy przeczytali więcej niż kilka książek, przez ludzi inteligentnych, zdolnych, utalentowanych (np. Michał Rachoń, Rafał Ziemkiewicz, Marcin Wolski). "Wiadomości" w tych czasach były skrajnie propisowskie i antyopozycyjne - to fakt, ale przynajmniej zatrudniani byli tam dość dobrzy prezenterzy, jak np. Barłomiej Graczak, Karol Jałtuszewski, Ewa Bugała.

Jasne, że nie była to telewizja "publiczna" w sensie takim, że odpowiadała gustom wszystkich obywateli, ale przynajmniej zadowalała te 30-40% społeczeństwa, które sympatyzuje z PiS. I nie chodzi tu wcale o żaden zachwyt propagandą, ale np. o programy, które pojawiły się w TVP Kultura, takie jak np. "Trzeci Punkt Widzenia", "Tanie dranie", "Sądy Przesądy" - te dwa ostatnie prowadzone przez najlepszego dziennikarza w Polsce, Jakuba Moroza. To były wartościowe, mądre programy, w których być może zapraszano gości o bardziej konserwatywnych przekonaniach, ale akurat tam nie było partyjnej propagandy.

A dzisiaj? Dzisiaj postawiono w TVP oficjalnie w stan likwidacji, a jednocześnie władowano w nią 3.5 miliarda złotych z rezerwy budżetowej, choć wcześniej wrzeszczeli, że PiS zabiera kasę dzieciom chorym na raka, żeby dać Kurskiemu na propagandę. TVP Kurskiego i Matyszkowicza to była przynajmniej telewizja jakaś - tzn. pisowska, ale przynajmniej interesująca, z pazurem, z żywą treścią. Dzisiaj nawet nie wiem kto jest prezesem TVP, ale intuicja mi mówiła przez ostatni rok: nawet nie próbuj tego oglądać. Jakiś diabeł mnie jednak podkusił i zajrzałem na stronę VOD TVP, gdzie można obejrzeć najświeższą produkcję inteligenckiej pary znanej z TVN24 - Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego, którzy w TVP uruchomili swój program "Kwiatki polskie".

Można to dziadostwo zobaczyć tutaj:
https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/kwiatki-polskie-odcinki,1574353/odcinek-35,S01E35,1668345

Specjalnie wybrałem najnowszy odcinek, a nie ten pierwszy, ufając, że ten ostatni będzie już wolny od ewentualnych potknięć realizacyjnych, ale i tak po prostu nie mogę uwierzyć temu, co się ukazało moim oczom! To jest po prostu niebywałe!
Jak można w XXI wieku, w 2024 roku, prezentować w telewizji państwowej za 3.5mld zł taką słabiznę, cieniznę, miałkość i nudziarstwo!!! To już pisowskie "Studio YAYO" stało na wyższym poziomie!! Oprawa graficzna jak z początku lat 90., charyzma i emocje prowadzących jak na grzybobraniu. A gwoździem tego odcinka programu rozmowa z ... Markiem Borowskim, nadzieją polskiej polityki.

Panie Tomaszu, czy Pan nie dostrzega tego, co się tu wyrabia? Czy za to też odpowiedzialny jest "kler"?

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2024-10-26 16:44

Giełda kandydatów prezydenckich rozkwita. Pewnie wszyscy z Panów mniej lub bardziej intensywnie ją śledzą. Czeka nas narastanie politycznych emocji z czterema kolejnymi przesileniami, z których każde rzutować będzie na dalszą sekwencję zdarzeń. :
1) - wybory USA (05.11) - niech nikt nie mówi ża nas to nie dotyczy
2) - ogłoszenie kandydata demokratów zaciekle walczących (ponoć 07.12)
3) - jak wyżej ale ze strony demokratów narodowych (krótko potem)
4) - i wreszcie same WYBORY (któregoś maja '25).
Wprawdzie PiS zapowiadał że wskaże kandydata w Święto Niepodległości (11.11), ale chyba się z tego wycofuje. I słusznie, podobnie jak z pomysłu prawyborów...

Kto ostatecznie z naszej strony stanie w wyborcze szranki?
Ileś nazwisk się tu przewija. Dwaj panowie, Nawrocki i Czarnek sytuują się ostatnio jakby na czele peletonu. Obydwie kandydatury solidne, ale nie bez słabych punktów. Nawrocki mniej rozpoznawalny przez wyborcę masowego, Czarnek już bardziej, to pełnokrwisty bojowy "fighter", ale za to mający chyba spory elektorat negatywny...
Pisałem tu już, że marzyłoby mi się najpierw przekonanie a potem skuteczne wypromowanie kitóregoś z naukowych autorytetów z najwyższej półki, jak profesorowie Andrzej Nowak czy Michał Kleiber. Poza ich cenną, oczywistą klasą podejrzewam, ża dla Polaków i jeden i drugi (zwłaszcza Kleiber) byłby doceniony, jako oferty choć trochę uwalniające wyborcę od przeciążenia jazgotem i napięciami serwowanymi przez świat codziennej polityki.

W tym kontekście podzielę się świeżą refleksją po pewnej lekturze.
W ostatnim numerze "Sieci" bracia Karnowscy rozmawiają z prof. Piotrem Glińskim. Tytuł: "Rocznica wyborów nie udała się władzy". Polecam! Zastanawiam się, czy to nie Gliński jest "czarnym koniem", którego prawica ujawni za jakiś czas. Oceniam, że miałby w tym kontekście te same atuty co pozsostala "profesura", ma dużą rozpoznawalność, za to nie widać wokół niego rzucającego się w oczy elektoratu negatywnego. Przeciwnie, można chyba oczekiwać, że przy wejściu do drugiej rundy, okazałby się dobrym "drugim wyborem" dla sierot z przegranej politycznej drobnicy.

Ot, takie tam dywagacje w sobotnie popołudnie...

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-26 16:53

https://www.youtube.com/@sady_przesady/videos

A tutaj wspomniane "Sądy przesądy" - ci, którzy krytykują telewizję Kurskiego, nie dostrzegają takich perełek. Powstanie tego programu było możliwe tylko dzięki temu, że do władzy doszedł PiS, bo PO-SLD nigdy nie miałoby zamiaru wznieść się na taki poziom.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-26 21:08

https://piw.pl/piotr-nowak/2731-akcent-typowo-polski-szkice-o-kulturze-polakow-9788381966382.html

To może być ciekawe. 700 stron. Wersja cyfrowa za jedyne 20 zł. Nawiasem mówiąc, Państwowy Instytut Wydawniczy to jeszcze jedna instytucja kultury uratowana przez PiS i ministra Glińskiego. PO postawiła ją już w stan likwidacji. PiS pokazał, że można uratować to zasłużone wydawnictwo. Tak że dzisiaj prezentuje niezwykle bogatą i ciekawą ofertę, w nowoczesnej formie.


JJ:
Dzięki za tę a jeszcze bardziej za poprzednią rekomendację. "Sądy i przesądy" to istne bogactwo ważnych treści.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-27 06:15

Panu Wieńczysławowi dzięki!
Niewiele już mogę słuchać.
Prawie wszystko mnie drażni, a tu Sądy Przesądy.
Dzięki raz jeszcze.

A
Piotra Nowaka
Akcent typowo polski. Szkice o kulturze Polaków
wersja papierowa za 60 zł.

A ja kończę Pawła Lisickiego
Mit starszych braci w wierze, 440 stron.
Duża książka.
W jakim tempie czytam?
W słabym.
Doniosę kiedym przeczytam następną książkę.
A samego Lisickiego mam do przeczytania z dziesięć pozycji.
Temat książek?
Kościół Katolicki wczoraj i dziś. I Żydzi a Katolicy.

Jak żyć czytając tak powoli?

Milicjant do milicjanta w PRL-u:
Piszę do ciebie powoli bo wiem,
że czytasz powoli.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-27 09:42

"Piszę do ciebie powoli bo wiem,
że czytasz powoli."

Ale akurat Paweł Lisicki pisze bardzo szybko i dlatego dużo. Czytałem "Dogmat i tiara" i miałem wrażenie, że autor pisze tak, jak mówi.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-27 12:47

Wieńczysław:
"Czytałem "Dogmat i tiara" i miałem wrażenie, że autor pisze tak, jak mówi."

Kończę o starszych braciach i tu Lisicki jest chyba dość precyzyjny.
Za Dogmat i tiarę też się zabiorę.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-27 12:56

Jak Paweł Lisicki mówi?

Tu też:
https://www.youtube.com/watch?v=ZOkwEuW-rU8&t=4s
Imperium Sodomy – Upadek cywilizacji zachodniej

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2024-10-27 13:59

Tematów i wątków mnogość, forum blogowe rozkwita. Byłoby pewnie fajniej, gdyby gościło tu więcej wizytujących, ale nie narzekam, może być nadal kameralnie, jak teraz...

Pozwalam sobie wrócić do tematu "książka z bloga".
Dla przypomnienia: autorem pomysłu jest Pan AS. Potem było kilka wpisów, w tym zaskakujący (dla mnie póki co...) ale wyraźnie profesjonalny instruktaż Pana Wieńczysława jak do tego dzieła można zaprząc Chata GPT. Odnosząc się do tego z należnym szacunkiem uznałem go jednak za przedwczesny. Napisałem że od kwestii realizacyjnych ważniejsze są pytania zasadnicze dotyczące sensu przedsięwzięcia: a po co?, w jakim celu?, dla kogo? etc. Sugestię Pana AS-a uznałem za interesującą, bo wydała mi się spójna z intencjami, jakie towarzyszyły powstaniu tego bloga. Ale może się mylę?
Dlatego we wpisie z 22.10 (g. 10:21:06) pozwoliłem sobie (cytat) "(...) serdecznie zachęcić Panów AS-a, Wieńczysława i bu3lasa do wyrażenia własnych opinii właśnie w tej, fundamentalnie istotnej, sprawie. Wiem, to wymaga chwili głębszego namysłu. Choćby według takiego oto klucza: czy takie dzieło (niejako wspólne: gospodarza blogu i PT Komentatorów) ma nieść jakieś ważkie przesłanie? Czy niekoniecznie, bo chodzi o zapis - ot, ku pamięci - pewnego zjawiska na lokalnej niwie społecznej? (...)".

Minęło 5 dni i cisza...
Ten apel jest nadal aktualny i raz jeszcze się Panom polecam. Chodzi zarówno o ostateczną weryfikację pomysłu "książka z bloga", jak i (tak sobie myślę) o możliwe i chyba wskazane wzbogacenie niniejszego forum o wątki mniej "nerwowe", za to bliższe potrzebom głębszej refleksji.
Spróbuję to przybliżyć choćby wycinkowo, w odniesieniu do pożytków z AI.
Czymże ona jest? Sztuczna inteligencja to zjawisko które na przestrzeni ostatnich lat gwałtownie i w sposób przyspieszony zdaje się zawłaszczać kolejne obszary życia w wymiarze globalnym. Jednych to fascynuje i wciąga, innych niepokoi. Albo wręcz przeraża! Do wybitnych myślicieli, którzy manifestują swoje krytyczne podejście do tego, co rewolucja cyfrowa zrobiła i nadal robi z naszą współczesną cywilizacją należy prof. Andrzej Zybertowicz. Polecam felieton małżeństwa socjologów, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów z ostatniego numeru "Sieci". Tytuł: "Techno-naiwność stale groźna".

Wracam do propozycji Pana Wieńczysława. Tak ogólnie...
Chyba się nie pomylę, przyjmując że sens skorzystania z Chat GPT można przyrównać do sensu korzystania z takich czy innych narzędzi i instrumentów: śrubokrętu, samochodu, klawiatury komputerowej etc. To uproszczenie, ale przecież narzędzie to narzędzie, dla człowieka istotna jest jego konkretna służebność... Podobnie byłoby chyba z Chatem GPT. Ma pomóc w sortowaniu materiału, w redakcyjnej obróbce aż do fazy edytorskiego składu publikacji. Natomiast nie wyręczy nas w odpowiedzi na pytanie "czy ten projekt ma sens?" oraz "w czym widzę ten sens?", lub "dlaczego tego sensu nie widzę?". Tam gdzie wchodzimy w sfery filozofii, aksjologii, wiary, sentymentów, emocji, osobistych przekonań itp., każdy egzemplarz homo sapiens musi liczyć na siebie. I niechby tak zostało...

Jak Pan to widzi Panie Wieńczysławie?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-27 14:28

Pan Gospodarz:

" "czy ten projekt ma sens?" oraz "w czym widzę ten sens?" "

Ten projekt może mieć sens w treści
tych wszystkich tu zapisków.

Jaka to jest treść?

1. Dwór Czarne , a raczej jego ruiny, odziedziczone po Niemcach,
2. Co zrobił z tą ruiną Pan Jacek Jakubiec?
3. Jaka była wizja tego, co miało powstać wokół Dworu Czarne?
4. Co się stało, że Dworowi znowu grozi ruina?

I tak samo o Polsce.

1. Cośmy dostali po wojnie i od kogo?
2. Jak Polska została "odbudowana"?
3. Jakiej Polski chcemy?
4. Co będzie z nami, Polakami i dlaczego Donald Tusk. Albo Bogulak.

JJ:
O, to już jestem wstępnie ukierunkowany. Dzięki.
Czy Pan AS reflektuje na dalsze wspólne rzeźbienie tego pomysłu?
Mam ileś pytań do PT Pomysłodawcy.
Ale chętnie poznam też opinie pozostałych Panów.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-27 21:17

"Jak Pan to widzi Panie Wieńczysławie?"

Trudno powiedzieć, nie będąc profesjonalnym wydawcą. Myślę, że są małe szanse, że taka publikacja odniosłaby sukces rynkowy. Nie mam dostępu do danych, ale wydaje mi się, że Pana blog czyta regularnie nie więcej niż 100 osób. Nie sądzę, by po książkę sięgnęło więcej, zwłaszcza jeśliby mieli otrzymać z grubsza to samo, co na blogu. Choć to i tak spore grono, jak na skalę Jeleniej Góry. Tutaj musiałby naprawdę wypowiedzieć się specjalista od wydawania książek. Natomiast nie mam wątpliwości, że treść byłaby tak samo wartościowa, bo pióro ma Pan dobre i parę ciekawych historii do opowiedzenia też. Pozostaje kwestia formy. Wszakże książki wydaje się z różnych powodów, niekoniecznie od razu komercyjnych. Może należałoby się ograniczyć do formy elektronicznej, za to zadbać o edycję, kompozycję, oprawę graficzną? W tym może pomóc AI. Tzn. nie w tym, że przepisze Panu treść książki na podstawie bloga, bo to nie miałoby sensu. Ale jest to model językowy, który pomógłby np. w "docyzelowaniu" tekstu, poprawieniu ewentualnych błędów, zaproponowaniu synonimów, ułożeniu kompozycji, konspektu itp. Chat GPT może być pierwszym czytelnikiem i recenzentem takiej książki.


JJ:
Cenne uwagi Panie Wieńczysławie. Jeśli już miałoby dojść do wdrożenia tego projektu, to aspekt komercyjny, czytaj: wydać książkę i zarobić, nie byłby tym co mnie nakręca.
Co nie zmienia faktu, że jakiś pozytywny odbiór i rezonans ze strony czytelników cieszyłby...
Przy okazji inny temat.
Moim "przyszywanym" wujem był Szymon Kobyliński. Postać wyjątkowa! To bez mała 40 lat bardzo szczególnej zażyłości i przyjaźni. No i mam zbiór ponad 40 wujowych listów plus kopie mojej pisaniny. To korespondencja prywatna, rodzinna, ale wuj Szymon nie byłby sobą, gdyby te listy nie były nasycone materią "de publicis". On odszedł ponad 20 lat temu, ale i dziś dobrze mi się to czyta. Czy nie byłoby warto zebrać tego, poddać edytorskiej obróbce i udostępnić rodakom? Czasem o tym myślę...

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-10-27 21:22

"Zaskakuje tylko ta zbitka PO-SLD przeciwstawiana tu PiS-owi. Rozumiem, że to "SLD" oznacza tu PSL, PL-2050, Lewicę w różnych mutacjach, Zielonych i co tam jeszcze..."

Stosuję zbitkę PO-SLD, ponieważ to te ugrupowania stanowią trzon AntyPiS-u. To one uzurpują sobie posiadać monopol na władzę w III RP, jako wprost kontynuacja układu postokrągłostołowego. Dodałbym do tego PSL, ale to jednak partia mimo wszystko o mniejszej sile oddziaływania, z kolei Polska 2050 to już w ogóle świeże ugrupowanie, zależne od łaskawości Tuska i chyba efemeryczne.. Nie są to też partie tak wściekle antypisowskie jak właśnie PO-SLD. PO i SLD w jednym stoją domu...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-28 05:20

Pan Gospodarz:

"Czy Pan AS reflektuje na dalsze wspólne rzeźbienie tego pomysłu?
Mam ileś pytań do PT Pomysłodawcy."

Ależ proszę bardzo.

Jednakowoż starcem niegramotnym będąc,
szczególnie w dziedzinie nowych technologii,
nie wiem czy się na coś przydam.

Jak coś przyjdzie mi do głowy, to się tym podzielę.

Pan Wieńczysław:
"Może należałoby się ograniczyć do formy elektronicznej, za to zadbać o edycję, kompozycję, oprawę graficzną?"

I cena 10 złotych.

Pan Gospodarz:
"wuj Szymon nie byłby sobą, gdyby te listy nie były nasycone materią "de publicis". On odszedł ponad 20 lat temu, ale i dziś dobrze mi się to czyta."

O! To bardzo ciekawe!

Pan Wieńczysław:
"Dodałbym do tego PSL..."

Tygrysek traci wszelkie szanse na uratowanie Polski.
Kocha Tuska.
Albo wisi na jakimś haku.
Odnośnie wyborów prezydenckich.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-28 06:57

Na prezydenta?
Tylko Nawrocki.
Mówi Piotr Wielgucki.
https://www.youtube.com/watch?v=ERBQX1R7ivw&t=1152s
No, chyba że:
A weźmy i przegrajmy!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-28 13:36

Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
"Wpompowaliśmy miliardy złotych w upadły, do imentu skorumpowany kraj, oddaliśmy broń, przyjęliśmy i ugościliśmy socjalem kilka milionów "uchodźców". Za wszystko dostaniemy po ****, politycznie, gospodarczo i historycznie.

I teraz wielu jest takich mądrych, co to wszystko wiedzą i widzą. Oczy im się też otwarły, gdy ukraińska firma z trzymiesięcznym stażem za 75 baniek kupiła Ursus, ale jak pisałem dwa lata temu jak to się skończy, to mnie z lewa i prawa chcieli siekierami porąbać.

A to jeszcze nie wszystko, bo najpierw USA z Niemcami się dogadają w kwestii odbudowy Ukrainy, z czego my nie będziemy mieli nic, może poza układaniem terakoty, a później Ukraińcy dogadają się z Ruskimi, bo to jeden miot."

Dlaczego ja od początku wiedziałem,
że Ukrainie nic się od nas nie należy?
Może dlatego, że wcześniej czytałem opowiadania Stanisława Srokowskiego
o zbrodniach UPA na Polakach?

A poza tym?
Jak zwykle.
Polacy są dymani bo?
Bo można!

Płacz nic tu nie pomoże.
Zmądrzeją Polacy kiedyś?
Może...

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-10-28 13:38

Szanowny Panie Wieńczysławie.
Mógłby się Pan zdziwić, ilu ciekawych rzeczy na temat mój i moich najbliższych nasłuchałem się od najróżniejszych oszołomów, z tak zwanej „opozycji ulicznej”. Czymś kompletnie innym jest jednakże „język ulicy”, czymś kompletnie innym oficjalne wypowiedzi czołowych polityków rządzącej partii w mediach publicznych. TO ZUPEŁNIE INNY KALIBER!

Odnośnie Jobbiku, to proszę łaskawie odświeżyć posiadane wiadomości, gdyż to co Pan pisze, jest nieaktualne od ładnych paru lat! Owszem partia ta powstała w 2002 r. jako ugrupowanie skrajnie prawicowe. Przemiana partii zaczęła się w 2014 r. a przyspieszyła gwałtownie w 2018 r. kiedy to Gabora Vona na stanowisku szefa zastąpił zdecydowanie bardziej umiarkowany (choć również wywodzący się ze środowiska skinheadów) Tamas Sneider. Doprowadziło to do rozłamu i odejścia z partii najbardziej radykalnego skrzydła pod przywództwem Laszlo Toroczkaia, którzy założyli własne ugrupowanie pod nazwą Ruch Naszej Ojczyzny. W 2020 r. Sneidera na czele Jobbiku zastąpił (wybrany przez 87% członków partii) chadek Peter Jakab, niekryjący swego żydowskiego pochodzenia. W 2022 r. Jakaba na fotelu prezesa zastąpił Marton Gyongyosi, który (choć wywodził się jeszcze, że starego, antysemickiego i skrajnie prawicowego skrzydła partii) utrzymał jej chadecki charakter. Ponadto, Szanowny Panie, niemal każdy politolog powie Panu jedno, na Węgrzech nie ma bardziej prorosyjskiej partii niż Fidzesz i bardziej prorosyjskiego polityka niż Orban.

Co do afery FOZZ, dotyczyła ona działalności Funduszu w latach 1988-1990, a więc okresu schyłku rządów PZPR i początków budowy III RP, a więc jeszcze tych czasów, gdy Lech i Jarosław Kaczyńscy byli czynnymi politykami Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Ponadto, chciałbym przypomnieć, że w 2005 r. sprawa się zakończyła, a oskarżeni otrzymali wyroki od 2 do 9 lat pozbawienia wolności + grzywny.
Afera „żelazo” to lata 80 XX wieku i czasy PRL, nie bardzo rozumiem, co Tusk miał z nią wspólnego.
NFI miało wszelkie szanse powodzenia, gdyby zostało wprowadzone w ramach ponadpartyjnego porozumienia i kontynuowane (ten eksperyment świetnie udał się np. w Czechach), niestety, jak to w Polskim piekiełku bywa, każdy kolejny rząd ma swoje genialne pomysły i dzieła poprzedników w większości wyrzuca do kosza. Rzeczywiście, zgodzę się z tym, że po przejęciu władzy SLD wspólnie z PSL-em przekształciło NFI z programu powszechnej prywatyzacji, na program umożliwiający zbijanie kapitału firmom zarządzającym projektem. Tylko znów, jaka w tym wina Tuska, który w latach 1993-1995, był w opozycji?

Prosiłbym, aby Szanowny Pan się nie ośmieszał i nie pisał podobnych głupot. Oczywiście, że Konstytucja RP przewiduje możliwość postawienia prezydenta przed trybunałem stanu, problem tylko w tym, że (jak pisałem w poprzednich postach) w wyniku prywatnych ambicyjek i wynikającego z nich braku wspólnej listy, koalicja nie dysponuje obecnie wystarczającą liczbą głosów w zgromadzeniu narodowym, aby móc to zrobić. Dowcip polega jednak na tym, że z chwilą gdy Andrzej Duda zakończy swoje żałosne urzędowanie, będzie go można pociągnąć do odpowiedzialności przed sądem powszechnym.

Nie wiem ile razy jeszcze mam to powtórzyć, zanim do Szanownego Pana dotrze. USTAWA DEZUBEKIZACYJNA DOTYCZYŁA TYLKO I WYŁĄCZNIE ŚWIADCZEŃ WYPŁACANYCH PRZEZ ZAKŁAD EMERYTALNY MSWiA!!!

„Przypominam, że to właśnie w czasach renesansu był największy wysyp różnego rodzaju zabobonów, astrologii, alchemii itp.,”
Tak dla Pańskiej informacji alchemia to w dużym stopniu prekursorka chemii, zaś astrologia włożyła ogromny wkład w rozwój współczesnej astronomii. Co do polowań na czarownice zaś, to pisanie, iż miało miejsce głównie w krajach protestanckich, jest najdelikatniej rzecz ująwszy, nadużyciem.

„Do jakich świadczeń medycznych dostęp uniemożliwia Kościół?”
Szanowny Pan raczy żartować z tym pytaniem? Czymże innym jak nie wpływem kleru były podyktowany pseudowyrok towarzystwa wzajemnej adoracji pani Przyłębskiej zakazujący aborcji, ze względu na ciężkie i letalne wady płodu? Tudzież ustawa penalizująca „pomocnictwo” w aborcji?
To wynik tylko i wyłącznie chorej doktryny klerykalnej.

Cała gałąź nauki z pogranicza socjologii, psychologii i seksuologii, znana jako gender studies (najbardziej zbliżone znaczeniowo, choć dalece niedoskonałe tłumaczenie tego terminu na Polski to wiedza o płciowości), którą polski kler (a za nim jego bezkrytyczni wyznawcy) z uporem godnym lepszej sprawy nazywają ideologią. Dodajmy, jest to gałąź wiedzy, której odkrycia przyniosły ogromną ulgę setkom tysięcy ludzi na całym świecie, którzy wreszcie mogą zrozumieć kim są i dlaczego tacy są.

Bardzo proszę czytać dokładnie i ze zrozumieniem! Pisząc o Marii Konopnickiej, przewidując sprowadzenie przez szanownego Pana kwestii jej biseksualności do kontaktów seksualnych podałem definicję biseksualizmu!

Widzi Pan, problem polega na tym, że dla Szanownego Pana wszystko, co nie mieści się w archaicznej i pozbawionej podstaw naukowych (co dziś wiemy już ponad wszelką wątpliwość) doktrynie klerykalnej, jest zaburzeniem, wynaturzeniem, chorobą tudzież ideologią. Jeśli szanowny Pan nie raczy wyściubić choćby czubka nosa ze swoich okopów, jakakolwiek dyskusja w temacie wkładu szerokorozumianych środowisk LGBT+ w rozwój ludzkości nie ma najmniejszego sensu.

CPK zostało anulowane? O kucze, jakoś mi to umknęło. Wedle mojej wiedzy projekt ten jak najbardziej ma zostać zrealizowany ale w formie dostosowanej do potrzeb i możliwości, a przede wszystkim w taki sposób, aby zminimalizować koszty społeczne tej inwestycji, np. bez wytyczania torów kolei wielkich prędkości przez środek wsi.

Szanowny Pan raczy się jednak zdecydować.
Najpierw przyznaje Pan, że za rządów PiS, TVP stała się prymitywną tubą propagandową partii rządzącej, by w następnym zdaniu wychwalać niemal pod niebiosa głównych twórców tejże prymitywnej (jak sam pan raczył zauważyć) propagandy.
Raczy pan wybaczyć, ale dla mnie panowie Rachoń, Ziemkiewicz czy Wolski, to tacy pisowscy Urbanowie. Tyle, że o ile poziomem cynizmu i zakłamania oryginał nawet przerośli, to inteligencją nie dorośli mu do pięt.

Co do pomysłu organizacji w Polsce Igrzysk Olimpijskich (choć nie jest to temat nowy, podobne bzdury opowiadał swego czasu m. in. Morawiecki, a przed nim prezydent Krakowa - Majchrowski) to pełna zgoda, uważam to za pomysł wręcz absurdalny.

Ponadto, Szanowny Panie Wieńczysławie, stare jak świat porzekadło mówi: „nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba”. Na temat programu, o którym Szanowny Pan pisze, się nie wypowiem, ponieważ go nie oglądałem. Mam natomiast świadomość, że rolą telewizji publicznej jest służyć całości społeczeństwa, a nie jednej określonej grupie. Absolutnie nie twierdzę, że obecna TV jest pozbawiona wad, wręcz przeciwnie. Zauważam jednak jedną fundamentalną różnicę, między TVPiS a TVKO. O ile w tej pierwszej, wszelkie programy informacyjne i publicystyczne prezentowały tylko i wyłącznie „jedyny słuszny” przekaz PiS, a „dziennikarze” prześcigali się w tłumaczeniu mi co mam myśleć. O tyle w tej drugiej, (choć jest to dalekie od równowagi, nad czym ubolewam) prezentowane są stanowiska wszystkich stron konfliktu politycznego, a przede wszystkim redaktorzy (a przynajmniej niektórzy), chociaż starają się, pozwolić mi, abym samodzielnie wyciągnął wnioski.

Chciałbym również zaznaczyć, że dostrzegam wiele niepokojących, czy wręcz zatrważających zjawisk i wydarzeń pod rządami koalicji 15 października. Jednakże są to zupełnie inne kwestie niż te, poruszane przez Szanownych Panów. Wręcz przeciwnie, to co Szanownych Panów obrusza, dla mnie jest drogą do normalności.

„Pan oczywiście wszystkim pisiorom będzie z góry zarzucał koniunkturalizm.”
Wszystko zależy, od tego, co pan rozumie pod tym określeniem (którego ja staram się nie używać). Jeśli wszystkich zwolenników PiS, to jest to stwierdzenie niezmiernie dalekie od prawdy, z resztą wielokrotnie pisałem, że ludzi „zaczadzonych” pisem, po prostu mi żal. Jeśli zaś ma Szanowny Pan na myśli osoby decyzyjne w tej partii, to nie ograniczyłbym się tylko do koniunkturalizmu, ale dorzuciłbym działalność w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze mafijnym, mającej nieokreślone związki z służbami obcych, wrogich Polsce państw. Radziłbym Szanownemu Panu zapoznać się z obszernym raportem na temat działalności podkomisji pana Macierewicza, raportu (co ważne) przygotowanego nie przez polityków, lecz przez fachowców, których kompetencji nie śmiał podważać nawet sam Macierewicz i w trakcie przeprowadzanej przez siebie czystki w Wojsku, pozostawił na stanowiskach.

Na koniec powtórzę pytanie, które zadawałem tu już wielokrotnie, lecz po dziś dzień nie otrzymałem na nie odpowiedzi.
W którym momencie historii kler stał po stronie Polski?
Czy było to wtedy, gdy obłożono ekskomuniką Bolesława II Szczodrego (zwanego Śmiałym), za rozprawę z podważającym władzę królewską i szykującym bunt biskupem krakowskim Stanisławem (żeby było jeszcze śmieszniej, uznanym przez kler za świętego)?
Czy było to wtedy, gdy biskupi „polscy” poparli I rozbiór i potępili Insurekcję Kościuszkowską?
Czy było to wtedy, gdy kler polski przystąpił niemal w całości do Konfederacji Targowickiej?
Czy było to wtedy, gdy biskupi potępili Powstanie Listopadowe i zażądali od podległych im księży wydawania powstańców w ręce rosyjskie?
Czy było to wtedy, wykorzystując nieświadomość i nie do końca uzasadnioną wdzięczność społeczeństwa, kler zagwarantował sobie w umowie konkordatowej przywileje czyniące z III RP niemalże wasala Watykanu?

Jacek Jakubiec @ 31.0.26.*

wysłany: 2024-10-28 19:56

Szanowny AS-ie, pierwsze pytanie do Pana, jako Pomysłodawcy, dotyczy interpretacji wpisu z 17.10, od którego sprawa "książka z bloga" się zaczęła.
Napisał Pan:
"Najwyższa pora wydać te tu komentarze na Pańskim blogu w formie książkowej".
Ejże!... Czy istotnie sugeruje Pan aby na treść książki złożyły się k o m e n t a r z e towarzyszące artykułom blogera? To chyba przejęzyczenie...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-28 20:15

Pan Jacek:

""Najwyższa pora wydać te tu komentarze na Pańskim blogu w formie książkowej".
Ejże!... Czy istotnie sugeruje Pan aby na treść książki złożyły się k o m e n t a r z e towarzyszące artykułom blogera? To chyba przejęzyczenie..."

Artykuły blogera wydały mi się też komentarzami do rzeczywistości.
Artykuły blogera i komentarze sensowne. Oczywiście.


JJ:
Tak jest.

Jacek Jakubiec @ 31.0.26.*

wysłany: 2024-10-29 21:08

W wątku "książka z bloga" - krótki meldunek z frontu.
Otóż przez kilka dni będę milczał, a to dlatego, że wdałem się w gruntowny przegląd treści jakie się na blogu przez ponad 12 lat nagromadziły. A jest tego obfitość: 105 artykułów a pod każdym komentarze w ilościach od kilku do - w porywach - ponad tysiąca. Łącznie tych komentarzy i wpisów jest 8541 (osiem tysięcy pięćset czterdzieści jeden).

Ogólne refleksje jakie mi się w tej (ciągle wstępnej) fazie nasuwają :

Po pierwsze: lektura sprawia, że coraz bardziej jestem przekonany do pomysłu Pana AS-a. Tak w artykułach jak i w komentarzach jest sporo treści (istotnych w różnym sensie) godnych utrwalenia i upowszechnienia.
Po drugie: konieczna będzie racjonalna selekcja. Pytanie: czy porządkując ten materiał wyjściowy należy trzymać się dwóch wiodących haseł: 1) sprawy Dworu i FKE i 2) sfera polityczna. To jakby sugeruje tytuł książki proponowany przez Pana AS-a. Ale jest tam przecież kilka innych wątków: o trzecim sektorze, o esbecji kąsającej zza grobu, o pradziadku-pamiętnikarzu, o moim harcerstwie i inne...

Za parę dni sporóbuję to ująć bardziej klarownie...
Nie zmienia to faktu, że wszelkie uwagi i sugestie Szanownych Panów przyjmę uważnie i z wdzięcznym sercem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-30 10:19

Dehnel.
Pisarz Dehnel.
On.
Chyba.
Ma męża.
"Od 2015, wspólnie z mężem Piotrem Tarczyńskim[8],
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Dehnel
Sodomia i gomoria
w najlepszym ze światów.
Czy "mąż" mu poprawia kokardę we włosach?
Wikipedia - źródło wiedzy?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-30 13:48

Pan Jacek:

" ... wszelkie uwagi i sugestie Szanownych Panów przyjmę uważnie
i z wdzięcznym sercem."

Jak tylko mnie oświeci, to zapodam.

Cóż.
Podsumowanie dobra rzecz!
I ślad jakiś zostanie...
Dla wnuków i prawnuków...
"Syn minie pismo,
lecz ty spomnisz, wnuku!"
C.K. Norwid.

Pamiętnikarstwo w rodzinie: Jan Słomka był pierwszy...

Nie moja zasługa.
To z natchnienia Ducha Świętego.
Niechybnie.
Ukłony dla Pana Gospodarza.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-30 13:50

Jeśli by mój Praszczur
zasiadł do pisania pamiętników,
to wsparłbym go kwotą
niebagatelną.
A gdyby miał tych wnuków i prawnuków krocie?
Wszystko samo by się zrobiło.
Bez mała.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-31 05:14

Kaczor Kurskim pogrąża PiS.
Wybory prezydenckie wygra Tusk.
Przed nami bieda
i rządy zbrodniczej głupoty.

https://www.patrzymy.pl/wiecej-jacka-kurskiego-forma-kaczynskiego-martwi-coraz-bardziej/

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-10-31 05:36

Jeśli nawracają nas na tuskizm panowie
Buniek i Tomasz,
to jest szansa na zwycięstwo.
Ale gdy milczą,
to znaczy że już po nas.
Milczą
bo cele Tuska są w zasięgu ręki.
Wystarczy zerknąć na upadek Orlenu.
Oczywiście wiadomo że wina PiS-u.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-01 05:41

Będzie pisoska "Sowa i Przyjaciele"?
Jeśli tak, nie ma się z czego cieszyć.

"takie złote interesy, jakie robił Paweł Szopa,
możliwe są tylko z udziałem kasy publicznej.

zakup towaru za 70 milionów,
który następnie odsprzedaje się agencji państwowej
za 350 milionów, musi dawać niebotyczny zysk.
(350 minus 70? AS)

wokół twórcy marki „Red is Bad”
narosło tyle kontrowersji i niejasności

Dziś Paweł Szopa był długo przesłuchiwany i postawiono mu zarzuty, jednak nadal nie ma decyzji w sprawie aresztu. W międzyczasie Paweł Sz. wypowiedział pełnomocnictwo do obrony dwóm adwokatom kojarzonym z prawicą: Krzysztofowi Wąsowskiemu i Bartoszowi Lewandowskiemu. Oznacza to, że jedynym obrońcą mężczyzny pozostaje Jacek Dubois, kojarzony wręcz przeciwnie i ściśle z obozem władzy. Takie działanie wskazuje, że Szopa może pójść na współpracę z prokuraturą, co z kolei oznacza kłopoty wielu polityków „Zjednoczonej Prawicy”. Jeśli podejrzany skorzysta z tak zwanej „sześćdziesiątki”, czyli statusu „małego świadka koronnego” będzie mógł liczyć na nadzwyczajnie złagodzenie kary. Oczywiście prokuratura Adama Bodnara nie da się kupić byle czym, dlatego należy się spodziewać wielu zeznań Szopy, zarówno prawdziwych jaki i niekoniecznie mających potwierdzenie w faktach, ale dotyczących polityków PiS."

https://www.patrzymy.pl/obrona-biznesmena-patrioty-to-kolejna-porazka-pis/

Co tu komentować?

Zwyciężymy!
Zwyciężymy!
Zwyciężymy!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-02 05:20

POLAK - najkrótsza definicja naiwności,
która to naiwność jest gorsza
od samobójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

"Gdy Putin zaczął ostrzeliwać Ukrainę,
w Polsce momentalnie narodziły się bzdurne teorie o tym,
że „Ukraińcy biją się za nas”,
a skala rosyjskiej agresji
da się porównać tylko ze zniszczeniem Warszawy po Powstaniu.
Prócz tego słyszeliśmy, że przyjęcie milionów Ukraińców
da nowy impuls polskiej gospodarce i staniemy się potęgą gospodarczą.
W ramach tej samej potęgi mieliśmy też być pierwszym graczem w Europie,
bo „Niemcy się skompromitowały” i Francja nie wypadała dużo lepiej.
Wreszcie wdzięczność ukraińska i przyjaźń
miała nas otaczać ze wszystkich stron i do tego stopnia,
że uznamy rzeź wołyńską za nieistotną przeszłość.

Polska udzieliła Ukrainie pomocy ponad swoje społeczne, polityczne, gospodarcze i przede wszystkim militarne siły. W zmian zostaliśmy zalani cynizmem, brudnymi biznesami oligarchów i „zbożem przemysłowym”. Wisienki na tym torcie „wdzięczności” regularnie też stawia Wołodymyr Zełeński, kiedyś komik wypromowany przez skorumpowanego oligarchę, teraz dla wielu mąż stanu. Ostanie słowa wdzięczności brzmią następująco:

>>Kiedy zdecydowali się nie zestrzeliwać tych rakiet za pomocą MiG-ów, które mają w Polsce, poprosiliśmy ich – to dajcie je nam, staną gdzieś na zachodniej Ukrainie i je zestrzelimy. (…) Zgodziliśmy się na to, a potem co, czy Polska dała nam samoloty? Nie. Czy był inny powód? Tak! (…) Nie mamy wystarczających systemów do ochrony magazynów gazu. Czy Polacy zestrzeliwują rakiety? Nie. Polacy powiedzieli, że są gotowi zestrzelić, jeśli nie będą sami w tej decyzji, jeśli NATO ich wesprze.


JJ:
Nie da się z tym polemizować. Tak to niestety wygląda. Można się tylko gorzko zadumać nad tym, czego ostatnio doświadczamy ze strony naszego wschodniego sąsiada. Nie ma się to nijak do obrazu wzajemnych relacji z pierwszych miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji Moskali na Ukrainę. Z naszej strony była to ogromna skala pomocy w różnych formach, także spontanicznej, bezinteresownej życzliwości. Tak było na wszystkich poziomach, od zwykłych kontaktów przedstawicieli obu nacji, przez aktywność polskich samorządów na dynamicznym zaangażowaniu polskich władz. Duże wrażenie robiły informacje o stałych, przyjacielskich konsultacjach prezydentów, z ich nocnymi telefonami włącznie... Tu swego rodzaju apogeum stanowiło wystąpienie Andrzeja Dudy w ukraińskim parlamencie i porusząca wylewność Dudy i Zełenskiego trwających - przy brawach sali - w długim, serdecznym uścisku. Niewiele z tego zostało. Czyżby już wtedy, dla jednego z tych dwóch panów (zresztą aktora z zawodu), był to tylko tani gest pod publikę?...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-02 09:07

Cenzura nie daj Boże AI?

To urwało?
Czy co?

>>Kiedy zdecydowali się nie zestrzeliwać tych rakiet za pomocą MiG-ów, które mają w Polsce, poprosiliśmy ich – to dajcie je nam, staną gdzieś na zachodniej Ukrainie i je zestrzelimy. (…) Zgodziliśmy się na to, a potem co, czy Polska dała nam samoloty? Nie. Czy był inny powód? Tak! (…) Nie mamy wystarczających systemów do ochrony magazynów gazu. Czy Polacy zestrzeliwują rakiety? Nie. Polacy powiedzieli, że są gotowi zestrzelić, jeśli nie będą sami w tej decyzji, jeśli NATO ich wesprze.


JJ:
Nie urwało, to było i jest na swoim miejscu.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-03 15:33

"Ponadto, Szanowny Panie, niemal każdy politolog powie Panu jedno, na Węgrzech nie ma bardziej prorosyjskiej partii niż Fidzesz i bardziej prorosyjskiego polityka niż Orban."

Nie tylko na Węgrzech, ale na całym świecie nie ma bardziej prorosyjskiego polityka niż Orban (a na drugim miejscu jest Kaczyński). To on zbudował z Rosjanami drugą nitkę gazociągu, to węgierskie firmy masowo inwestowały w Rosji, dzięki czemu Putin mógł sfinansować wojnę.

"Co do afery FOZZ, dotyczyła ona działalności Funduszu w latach 1988-1990, a więc okresu schyłku rządów PZPR i początków budowy III RP, a więc jeszcze tych czasów, gdy Lech i Jarosław Kaczyńscy byli czynnymi politykami Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Ponadto, chciałbym przypomnieć, że w 2005 r. sprawa się zakończyła, a oskarżeni otrzymali wyroki od 2 do 9 lat pozbawienia wolności + grzywny."

Aha, to w porządku. Nie ma co rozdrapywać afery FOZZ, bo rządzili wtedy Kaczyńscy, a bezpośredni sprawcy dostali wyroki. Nie ma potrzeby drążyć, gdzie się podziała kasa z FOZZ i na co została wydana.

"Szanowny Pan raczy żartować z tym pytaniem? Czymże innym jak nie wpływem kleru były podyktowany pseudowyrok towarzystwa wzajemnej adoracji pani Przyłębskiej zakazujący aborcji, ze względu na ciężkie i letalne wady płodu? Tudzież ustawa penalizująca „pomocnictwo” w aborcji?
To wynik tylko i wyłącznie chorej doktryny klerykalnej."

Wyrok ten nie był podyktowany żadnym wpływem kleru, tylko treścią norm konstytucyjnych, o czym potwierdzają tak wybitne autorytety prawnicze jak prof. Rzepliński czy prof. Zoll.

Poza tym aborcja rzadko kiedy może być uznana za "świadczenie medyczne", ponieważ do każdego świadczenia medycznego potrzebne są wskazania medyczne, a o tych możemy mówić tylko wtedy, gdy ciąża zagraża życiu kobiety, co jest sytuacją uzasadniającą przerwanie ciąży nawet w mniemaniu Stowarzyszenia Ordo Iuris itp. W innych przypadkach jest to po prostu zabieg, którego motywacje są innej natury.

"Dodajmy, jest to gałąź wiedzy, której odkrycia przyniosły ogromną ulgę setkom tysięcy ludzi na całym świecie, którzy wreszcie mogą zrozumieć kim są i dlaczego tacy są."

Tzw. "gender studies" to ideologiczna bzdura udająca naukę, która nie potrafi nawet sama zdefiniować przedmiotu swego zainteresowania. Pan raczy kpić, gdy pisze Pan, że przynosi to jakąś ulgę. Wręcz przeciwnie - przynosi to ogrom cierpienia ludziom, którzy ulegli wpływom tęczowych ideologów i zaczęli kwestionować własną płeć, co skłoniło ich do podjęcia trudnych do odwrócenia zabiegów chirurgicznych zwanych w tęczowej nowomowie "tranzycją płci". Wielu z tych ludzi żałuje tej decyzji, a w niektórych krajach zachodnich powoli zaczyna się odchodzić od tych niebezpiecznych praktyk i ostrzegać przed nimi.

" jakakolwiek dyskusja w temacie wkładu szerokorozumianych środowisk LGBT+ w rozwój ludzkości nie ma najmniejszego sensu."

Nie ma czegoś takiego jak "wkład szeroko rozumianych środowisk LGBT+ w rozwój ludzkości", ponieważ te środowiska istnieją od niedawna. Można jedynie mówić o wkładzie w rozwój ludzkości poszczególnych osób homoseksualnych, ale ich homoseksualizm miał raczej homeopatyczny wpływ na ich działalność twórczą.

"CPK zostało anulowane? O kucze, jakoś mi to umknęło. Wedle mojej wiedzy projekt ten jak najbardziej ma zostać zrealizowany ale w formie dostosowanej do potrzeb i możliwości, a przede wszystkim w taki sposób, aby zminimalizować koszty społeczne tej inwestycji, np. bez wytyczania torów kolei wielkich prędkości przez środek wsi."

Pan naprawdę żyje w jakiejś innej, równoległej rzeczywistości. Pan wierzy w to, że pan Lasek, którego jedynym życiowym osiągnięciem jest zbadanie wypadku paralotni 30 lat temu, zbuduje nam teraz CPK? O czym Pan mówi? Pan wierzy w to, że ekipa, która przez 15 lat sprzeciwiała się budowie CPK, obśmiewała ten projekt, krytykowała go jako "szkodliwą megalomanię", teraz go zrealizuje? Pan odcina się od bycia "tuskowcem", ale pisze Pan dokładnie jak prawdziwy tuskowiec, który powtarza propagandę rządu. Przecież to, co oni odprawiają w sprawie CPK, to zwykłe mydlenie oczu! Oni tego nie zbudują, tak jak nie budowali gazoportu, który przeciągnęli o 3 lata względem harmonogramu. Mówienie o tym, że PiS chciał zrealizować CPK w jakiś dyletancki i absurdalny sposób, wytyczając linię kolejową przez środek PiS, a dopiero Lasek zbuduje tę linię tak jak należy, to jest czysta propaganda! To są jakieś wymyślone, groteskowe rzeczy, a fakt jest taki, że owszem, będą pozorować działania pod płaszczykiem "dostosowania projektu do potrzeb i możliwości", jak to Pan pięknie był uprzejmy ująć. Bo taka jest polityka PO-SLD: najpierw oskarżają PiS o megalomanię, a potem zapowiadają budowę "megalopolis", najpierw oskarżają o "rozdawnictwo", a potem wyrzucają kasę w igrzyska olimpijskie, najpierw mówią o "modernizacji", a potem o tym, że lotnisko powinno być "dostosowane do potrzeb i możliwości", a więc skończy się na 2 liniach kolejowych i remoncie lotniska Chopina, oczywiście za 2 mld zł w ramach "oszczędności".

"Najpierw przyznaje Pan, że za rządów PiS, TVP stała się prymitywną tubą propagandową partii rządzącej, by w następnym zdaniu wychwalać niemal pod niebiosa głównych twórców tejże prymitywnej (jak sam pan raczył zauważyć) propagandy."

Pan nie zrozumiał tego, co napisałem, więc spróbuję to ująć krócej i jaśniej:
TVP za rządów PiS-u w programach informacyjno-publicystycznych uprawiała partyjną propagandę, jednak oprócz tego na antenie tej telewizji można było znaleźć wiele sensownych, wartościowych, mądrych programów pozbawionych treści stricte propagandowych. Zaś obecnie w TVP mamy do czynienia po prostu z inwazją barbarzyńców, którzy plądrują, co się tylko da. Zniszczyli wszystkie programy, skasowali nawet archiwum nagrań, postawili formalnie firmę w stan likwidacji, w miejsce dziennikarzy zatrudnili posłuszne miernoty i beztalencia. TVP jest telewizją upadłą, której nie chcą oglądać nawet tuskowcy, ale to nie przeszkadza jej szefom inkasować 3.5 mld zabrane dzieciom chorym na raka.

Co do roli Kościoła w historii Polski - proponuję w takim razie, aby Sejm przyjął uchwałę potępiającą pierwszego władcę Polski, niejakiego Mieszka I, który bez konsultacji ze społeczeństwem przyjął w imieniu całego kraju chrzest, co wrzuciło Polskę na wiele setek lat w łapska czarnej mafii z Watykanu.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-03 15:58

Podstawowy problem w dyskusji z Sz. P. Tomaszem Jakubcem jest taki, iż jest on zdania, że "państwo narodowe to przeżytek". Dlatego dyskusja z nim jest tak trudna i prawdopodobnie skazana na niepowodzenie. Bo to tak, jakby o przyszłości spółdzielni mleczarskiej dyskutować z kimś, kto uważa, że mleko jest szkodliwe i jego produkcja nie ma sensu. Czy po ludziach o tego typu przekonaniach możemy oczekiwać, że będą oni wnosili pozytywny wkład w debatę publiczną ukierunkowaną na rozwój kraju?

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-11-03 17:12

", wytyczając linię kolejową przez środek PiS"

Przez środek wsi.

Nie słyszałem o czymś takim. Ale to ciekawa sprawa, że przeciwnicy projektu zrealizują go lepiej niż zwolennicy i to z powodu jednej wsi.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-04 06:19

Czytam Pana Wieńczysława,
który analizuje wpis pana Tomasza.
między innymi ten kawałek:

"Szanowny Pan raczy żartować z tym pytaniem? Czymże innym jak nie wpływem kleru były podyktowany pseudowyrok towarzystwa wzajemnej adoracji pani Przyłębskiej zakazujący aborcji, ze względu na ciężkie i letalne wady płodu? Tudzież ustawa penalizująca „pomocnictwo” w aborcji?
To wynik tylko i wyłącznie chorej doktryny klerykalnej."

I już wiem. dlaczego z czytaniem tekstów pana Tomasza
mam taka samą trudność
jak z tekstami pana Buńka.

Anielska cierpliwość Pana Wieńczysława
powala mnie totalnie.

Kapelusz zdjąłem z głowy
kłaniając się.

Jacek Jakubiec @ 37.109.163.*

wysłany: 2024-11-04 14:21

Książka z bloga? A po co?
To nadal kwestia niejasna, a dla mnie przecież kluczowa.
Więc ja o tym.

Zacznę od tego, że odkryłem dodatkowy sens ASowego apelu. Coś jakby jubileusz. Dokładnie 50 lat temu (lato 1974) zobaczyłem Dwór Czarne a był to obraz, z którym już nie mogłem się rozstać. Tak zaczęła się najnowsza historia w dziejach tej ośmio-wiekowej (sic!) budowli a także nadal trwająca przygoda czyjegoś życia... Temat może nie dla wszystkich ważny, ale jakoś tam godny uwagi.
Obfitego materiału do analizy, dostarczył mi ponowny przegląd zawartości bloga. Retrospekcja obejmuje okres - do dziś - 149 miesięcy, przy czym sam blog przechodził w tym czasie istotną ewolucję.
Parę konstatacji przywołam i spróbuję je w skrótach rozwinąć.

Po pierwsze:
Jeśli ten blog miał czemuś służyć, to czemu i co z tego wyszło?
Miał służyć. To był apel do jeleniogórzan, by nie spuszczali z oka losu cennego dobra kultury, uratowanego obywatelskim wysiłkiem i mającego już wartościowy dorobek a teraz za sprawą złych ludzi wchodzącego w stan turbulencji i fizycznych zagrożeń. Apel w jakimś sensie chwycił. O tym, że sprawy Dworu Czarne żywo interesują moich współobywateli mogłem się nieraz przekonać słuchając różnych osób, także mi nie znanych, czy taksówkarzy...
Aliści blogosfera to coś, co rządzi się własnymi prawami. W tym przypadku gospodarz nie potrafił zapanować nad swoim produktem i forum wypełniły komentarze coraz bardziej odległe od zadawanych tematów. Zadziałała ludzka potrzeba wygadania się. Na polityczne tematy zwłaszcza... Sam po części się w to wciągnąłem, przyczyniając się do odejścia od pierwotnych założeń...
Pomysłodawca projektu KSIĄŻKA, czyli Szanowny Pan AS, mistrz zwartych, enigmatycznych grepsów , swoim wpisem z 2024-10-27 14:28:28 pomaga mi ten galimatias uładzić.

Po drugie:
Będzie o obywatelskości o ludzkich odczuciach i emocjach. Otóż nie bez premedytacji tym blogiem wystawiłem się na odstrzał. Mogłem liczyć na dowody ludzkiego zrozumienia i życzliwości i nie zawiodłem się, ale napłynęło też sporo komentarzy, które - że tak to określę - nie rozpieszczają... Tego też mogłem się spodziewać. Jeśli piszę że się tym nieżyczliwym świadomie podkładam, to jest powodowane względami poznawczymi. Czyli ciekawością, za co jestem źle oceniany. Daruję sobie detaliczne omawianie takich wpisów, ale powtarza się w nich myśl mniej więcej taka: facet wziął się za coś, co go zwyczajnie przerosło; remontuje zabytek od dziesięcioleci, gdy w tym samym czasie podobne zabytki remontuje się w 2 lata (Wojanów) czy w 18 miesięcy (Kliczków). Ależ tak, przecież Polak potrafi! Tylko, że mało kto zauważa, że "casus" z Czarnego, to całkiem inna, faktycznie bardzo nietypowa, kategoria zajmowania się zabytkiem. O ile standardowe opcje polegają na sprawnie prowadzonej sekwencji działań: projektowanie - wykonawstwo budowlane i/lub konserwatorskie - finał z przecięciem wstęgi, to ten plac budowy obok takich samych działań miał w tle dodatkową misję o zupełnie innych treściach. Chodziło o uruchomienie ważnych procesów. W obszarach: kultury, edukacji, popularyzacji zabytków, turystyki, kontaktów transgranicznych, integracji obywatelskiej, szkoleń rzemieślniczych etc. Wymownie ilustrują to wpisy w czterech tomach kroniki zamkowej, założonej w 1991r. Jest tych wpisów ponad 3 tysiące. Są indywidualne i grupowe, jest sporo ilustracji, są wpisy poetyckie... Co istotne, nie tylko w języku polskim. Kilkanaście lat temu dwie niemieckie stażystki zadały sobie trud zapoznania się z treścią tych tomów i doliczyły się w nich ponad 20 języków z całego świata, łącznie z bardzo egzotycznymi. Myślę, że ten zasób z zamkowych archiwaliów też prosiłby się o jakieś badawcze rozpoznanie. Inną ilustracją owego "genius loci" jest wyróżnienie przyznane Fundacji Kultury Ekologicznej w konkursie "Pro Publico Bono '2007". Konkursowa kapituła uzasadniła swój werdykt nie samą zasługą uratowania Dworu Czarne, lecz także pomyślnie urzeczywistnianą misją pod hasłem "Laboratorium obywatelskich działań pozytywnych".
Krótko mówiąc, ktoś to dostrzegł i tak ocenił. Czego nie muszą wiedzieć ani szczególnie sobie cenić krytycy z kategorii "beati paupere spiritu".

Po trzecie:
Jakie miałoby być przesłanie KSIĄŻKI? Poza przywołanym wyżej apelem (vide "po pierwsze") książka mogłaby dawać świadectwo pewnej - tak to nazwijmy - filozofii, tu zastosowanej w praktyce. Pewnie nie ja powinienem o tym pisać, ale tu na użytek naszego kameralnego gremium - kilka zdań na temat. Jak napisałem - dla mnie saga z Dworem Czarne w roli głównej toczy się od półwiecza. Wiele to lat czy niewiele, ale ile epok i zakrętów dziejowych wiatr historii w tym czasie przez Polskę przepędził?! Początek (1974) to "wczesny Gierek", wdanie się w status społecznego kustosza (1977) to już "późny Gierek", akcja obywatelska p/h "uratować zamek!" (1981) to czas "karnawału "Solidarności", remont ratowniczo-zabezpieczający (1983-87) to smuta stanu wojennego, zawiązanie spółki "EKO" (1988) to schyłek komuny, ustanowienie Fundacji Kultury Ekologicznej (1990) to już po przełomie, pojawienie się akcesyjnych funduszy unijnych (1999) i wejście Polski do UE (2004) to już obecne realia, z potężnym tąpnięciem (2012) wywołanym przez przestępczych niegodziwców. Jak widać, jak dotąd nie zachwiały tak prowadzonym dziełem przemiany dziejowe ani huśtawki koniunktur, zatem wierzę, że i obecny kryzys znajdzie swój pomyślny finał.
Chyba to nie ja powinienem o tym wszystkim pisać, bo w sposób oczywisty nie jestem tu bezstronny. A jednak rzecz całą opisałem, tyle że uciekłem się do kamuflażu. Myślę o tym, co jest w czterech ostatnich artykułach na blogu. To było opowiadanie p/t "Bank na kretowisku, albo ", tu jako serial z "nie całkiem zmyśloną gawędą".
Kto nie czytał - polecam!

Cieszyłbym się, gdyby Panowie zechcieli jakoś nawiązać do tych wywodów.
Rzecz jasna w kontekście hasła "książka z bloga" (ciągle nie wiem: z bloga czy z blogu?).

Pozdrawiam w poniedziałek, życząc miłego tygodnia - JJ.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-04 16:02

JJ:

"Dokładnie 50 lat temu (lato 1974) zobaczyłem Dwór Czarne
a był to obraz, z którym już nie mogłem się rozstać."

Los.
"Taki los na mnie wlos!"

"Jeśli ten blog miał czemuś służyć, to czemu i co z tego wyszło?"

Na ten przykład taki Widz chciał AS-a medialnie wirtualnie zatłuc.
Gdzie on?

"AS, mistrz zwartych, enigmatycznych grepsów"
Enigmatyczny - zagadkowy, tajemniczy, niejasny.
Hm...

"Chodziło o uruchomienie ważnych procesów. W obszarach: kultury, edukacji, popularyzacji zabytków, turystyki, kontaktów transgranicznych, integracji obywatelskiej, szkoleń rzemieślniczych etc."

To było bardzo ambitne
i sprawdzało, według mnie,
jaka jest kondycja narodu okolicznego
w tych materiach.
Zdrowi i normalni Polanie, Bobrzanie,
daliby radę i projekty by kwitły, a z nimi ludzie.

"Laboratorium obywatelskich działań pozytywnych"

Tak miało być.
Widziałem to.

Przypomina mi się Teatr Laboratorium Jerzego Grotowskiego
i jak oni zaczynali Teatrem Trzynastu Rzędów w Opolu,
potem Powstał właśnie TL we Wrocławiu
i Grotowski wyszedł poza teatr.
Nawet ja się załapałem na tę przygodę w latach siedemdziesiątych.
Społecznie i kulturowo dzieło Grotowskiego na pewno spełniło swoją rolę.
I to na miare światowo.

"Blog, blogu, bloga
Data publikacji: 2019-10-25 07:00
Ostatnia aktualizacja: 2019-10-25 07:00

Kiedy kilka lat temu powstawała pod moim kierunkiem rozprawa doktorska o blogach, czyli stronach internetowych, na których internauci prowadzą swego rodzaju dzienniki, nie byłam w stanie zaakceptować formy z końcówką –a w dopełniaczu i bierniku, chętnie używanej przez autora rozprawy. Sformułowania: nie prowadzę bloga i piszę bloga wydawały mi się rażące, toteż przekonałam swojego podopiecznego, żeby w dopełniaczu stosował formę z końcówką –u: blogu, a w bierniku używał formy równej mianownikowi: piszę blog.

Życie jednak pokazało, że użytkownicy języka w obu przypadkach wolą formy z końcówką –a. Czy popełniają błąd? Nie, bo znajdziemy wiele rzeczowników, które w dopełniaczu i w bierniku także przybierają końcówkę –a, choć reguły gramatyczne stanowią inaczej. Reguła mówi bowiem tak: rzeczowniki męskie nieżywotne mają biernik równy mianownikowy: mam telewizor, kupiłam samochód, piszę pamiętnik i chyba nikt nie wstawiłby tu form telewizora, samochoda, pamiętnika. Ale mówimy też: kupiłam pilota (do telewizora), palę papierosa i nikogo to nie dziwi. Przeciwnie, wiele osób nie zaaprobowałoby konstrukcji kupiłam pilot czy paliłam papieros. Jak widać, biernik rzeczowników męskich nieżywotnych traktujemy dość swobodnie, bo raz zrównujemy go z mianownikiem, raz z dopełniaczem.

Taka sytuacja jest efektem ewolucji biernika rzeczowników męskich. W dawnej polszczyźnie wszystkie rzeczowniki, i żywotne, i nieżywotne, miały biernik równy mianownikowi. Do tej pory mamy w polszczyźnie takie językowe zabytki, jak wyjść za mąż czy wsiadać na koń. Dziś składnia jest zróżnicowana, zależna od tego, czy rzeczownik jest żywotny, czy nieżywotny. Ale i od tej zasady, jak widać, są wyjątki: mówimy wysłać SMS-a i wysłać SMS, podać swojego e-maila i podać swój e-mail, pisać bloga i pisać blog. Być może w przyszłości wszystkie rzeczowniki męskie będą miały formę biernika równą dopełniaczowi, choć na myśl, że będziemy mówić: mieć pomysła, kupić samochoda, widzieć doma niektórym robi się słabo...

A co z dopełniaczem rzeczownika blog? Nie piszę bloga czy blogu? Wciąż wolę formę z końcówką –u: blogu, na wzór budyniu, pasztetu, domu, samochodu. Jednak widzę, że forma bloga utrwala się w powszechnym zwyczaju językowym, więc trzeba ją zaakceptować. Robią to już autorzy internetowego Wielkiego słownika języka polskiego, którzy uznają za równoprawne formy dopełniacza: blogu albo bloga i biernika: blog albo bloga. Myślę jednak, że wybór wariantu jest zależny od poziomu stylistycznego wypowiedzi. W języku potocznym, swobodnym można stosować formy z końcówką –a, w wypowiedziach starannych, wzorcowych pozostańmy przy formie blogu w dopełniaczu i formie blog w bierniku, zgodnych z gramatyką polszczyzny"
Ewa Kołodziejek
https://24kurier.pl/blogi/ewa-kolodziejek/blog-blogu-bloga/

JJ:
Cenny wykład polonisty, nieprzesadnie ortodoksyjnego (A! toś Pan z tej branży?). Spróbuję skorzystać.
A ad meritum (książka) wypowiem się odrębnie.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-04 17:05

https://hartman.blog.polityka.pl/2024/10/30/msn-czyli-zniecheta-sztuk-pieknych/

100% zgody z prof. Hartmanem.

Jacek Jakubiec @ 37.109.163.*

wysłany: 2024-11-05 15:03

Proszę Szanownego AS-a, czy na pewno moje niepowodzenia to wynik niedoboru zdrowych i normalnych Polan i Bobrzan w tej okolicy? Pytam, bo chyba coś w tym jest…
Tylko że ja zawsze staram się szukać źródeł porażek najpierw we własnych ułomnościach i błędach. Raz się to potwierdza, czasem niekoniecznie.

Jako materiał pomocniczy, przywołam fragment pewnej, nieco zapomnianej, ballady: „(…) A mnie wcale nie śmieszy
Tej sprawy absurd niezmierny,
Mnie imponuje ten żołnierz,
Przynajmniej jest czemuś wierny”.

Być wiernym czemuś…
Znane ? To ostatnia zwrotka śpiewanej kiedyś przez Tadeusza Chyłę „Ballady o żołnierzyku” Andrzeja Waligórskiego. Autor opowiada wzruszającą historyjkę o tym, jak to zjawił się u niego („w długi śmieszny karabin i w stary bagnet zbrojny”) żołnierz z pierwszej światowej wojny. Stanął on w oknie na strychu i stamtąd niezmordowanie prowadził ku ciemniejącym polom ostrzał (zardzewialymi kulami) ”do wrogów nieistniejących lecz wciąż tak samo złych”. Na próżno autor mu tłumaczy, by przestał strzelać,
„(…) bo wszędzie jest spokojnie,
I jest nie tylko po pierwszej
Lecz i po drugiej wojnie (…)”.
I dalej w tym duchu i w tym sensie, aż do zacytowanej wyżej końcowej puenty...

Potem, przez czas jakiś trwał internetowy dyskurs nad przesłaniem tej ballady. O tym z grubsza, czy nie jest głupotą poświęcanie swojej energii, czasu i emocji na iluzje? Otóż to! W tej balladzie sam Waligórski - traktujący swego bohatera z dużą dozą empatii - mówi o nim „posłuszny przebrzmiałym rozkazom żałosny i smutny dziwoląg”. Ja w tym miejscu mógłbym odetchnąć z ulgą, bo przecież nikt mi nie rozkazywał wdawać się w - nie rokującą przecież sukcesu - kampanię o ratowanie ginącego zabytku. No i iluzji tu nie było, bo akcja okazała się skuteczna. Co nie zmienia faktu, że w oczach iluś tubylców zapewne nadal jestem żałosnym dziwolągiem.
Walczyć z tym? Przejmować się? Odpowiadam (za przeproszeniem): a po cholerę?! Większy sens widzę w upartym rozglądaniu się, czy jednak nie uchowali się tu gdzieś jacyś zdrowi i normalni Polanie lub Bobrzanie?

JJ:
dokonałem drobniutkich uzupelnień...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-05 15:24

JJ:

"Proszę Szanownego AS-a, czy na pewno moje niepowodzenia to wynik niedoboru zdrowych i normalnych Polan i Bobrzan w tej okolicy? Pytam, bo chyba coś w tym jest…"

No jak nie jak tak?

"Tylko że ja zawsze staram się szukać źródeł porażek najpierw we własnych ułomnościach i błędach. Raz się to potwierdza, czasem niekoniecznie."

Trza by analizę SWOT zrobić.

"Co oznacza skrót SWOT?
Jest to nazwa będąca akronimem angielskich słów strengths (mocne strony), weaknesses (słabe strony), opportunities (szanse) i threats (zagrożenia). Każdy z tych czynników odgrywa rolę w prawidłowym planowaniu rozwoju organizacji. Stąd tak ważne jest przeprowadzenie tej analizy."
Stąd:
https://asana.com/pl/resources/swot-analysis
Pewnie są i inne, adekwatniejsze strony.
Podejrzewam, ze Pan Wieńczysław wie.

"nikt mi nie rozkazywał wdawać się w - nie rokującą przecież sukcesu - kampanię o ratowanie ginącego zabytku."

Sam Pan wie, Panie Jacku, co i ile Pan zrobił.

"Większy sens widzę w upartym rozglądaniu się, czy jednak nie uchowali się tu gdzieś jacyś zdrowi i normalni Polanie lub Bobrzanie"

Kto szuka, ten znajdzie?
Kto wie...

Infopiguła @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-11-06 05:59

Nowym szefem Instytutu Pileckiego został prof. Krzysztof Ruchniewicz, niemcoznawca, 3-krotnie nagradzany przez Niemców sympatyk tego kraju, który podważał reparacje dla Polski.

Ruchniewicz chciał, aby Polska na swój koszt stworzyła listę niemieckiego mienia “przejętego” po wojnie. Teraz decyzją minister kultury Hanny Wróblewskiej został szefem Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.

Ruchniewicz wywodzi się z Uniwersytetu Wrocławskiego, który znany jest w środowisku z bliskich relacji z niemieckim konsulatem. Przez 20 lat kierował Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta.

Jego niemieckie ordery:

2019: Krzyż Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi RFN „za zaangażowanie na rzecz przyjaźni polsko-niemieckiej”
2021: Medal upamiętniający 30 rocznicę Pokojowej Rewolucji i Zjednoczenia Niemiec „Sachsen – Land der Friedlichen Revolution” za szczególne zasługi dla relacji polsko-niemieckich i zaangażowanie
2023: Laureat nagrody Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą, Viadrina-Preis za “wybitne zasługi na rzecz porozumienia polsko-niemieckiego i idei europejskiej.”

JJ:
Tenże pan profesor został mi polecony jako potencjalny sojusznik w dziele przywracania Dworu Czarne do życia. Co Pan Wieńczysław o tym myśli?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-06 09:22

Pan Wieńczysław Infopiguła:
"Nowym szefem Instytutu Pileckiego został prof. Krzysztof Ruchniewicz, niemcoznawca, 3-krotnie nagradzany przez Niemców sympatyk tego kraju, który podważał reparacje dla Polski."

JJ:
"Tenże pan profesor został mi polecony jako potencjalny sojusznik w dziele przywracania Dworu Czarne do życia."

Normalka!
Pan Jacek odda Niemcom Dwór Czarne; odremontowany!
I zapłaci reparacje za ten dwór w wysokości kilku milionów euro.

Nawiasem.
Szukam dziś w KAUFLANDZIE w dziale prasa
tygodnika Gazeta Polska bo wychodzi w środę.
Głęboko schowany za Newsweeka. Kamala Harris!!!
Nasz Dziennik to już w ogóle jest dyskryminowany wszędzie.
Dobrze nie będzie.
Ziemia - planeta idiotów.
Matka ziemia.
Jej najważniejszym prawem - wyabortować większość ludzkości.
Żeby zostało miejsce
dla kilku bogatych gości.
I ich niewolników.
Jakieś 500 milionów ludności.
Rabów do obsługi.

Czy Trump coś zmieni?

Jacek Jakubiec @ 37.109.163.*

wysłany: 2024-11-06 15:53

Pan AS z właściwym sobie wdziękiem rysuje wizję polsko-niemieckiej „współpracy” na rzecz Dworu Czarne. Nieszkodliwy jajcarz i prowokator z Pana, ale już się przyzwyczaiłem.
Póki co, niemieckie zakusy rewindykacyjne nie mają znaczącej skali. Pewne ich ślady da się zobaczyć w jakimś segmencie AfD, ale także ta partia, o ile wiem, nie robi z tego swojego sztandarowego priorytetu.
W przypadku tego zabytku kooperacja polsko-niemiecka ma już spory i to zdecydowanie pozytywny dorobek. Nie zliczę wszystkich wspólnych z kolegami z Niemiec projektów, szkoleń, stażów i innych działań jakie miały tu miejsce.
To, że Niemcom nie jest obojętny los zabytków, jakie na tych ziemiach po nich zostały jest w pełni zrozumiałe. Kilkanaście lat temu dwaj wybitni znawcy i autorytety z dziedziny konserwatorskiej, prof. Andrzej Tomaszewski i prof. Gottfried Kiesow utworzyli z własnych funduszy Polsko-Niemiecką Fundację Ochrony Zabytków. Obydwaj ci, zaprzyjaźnieni ze sobą, wiekowi już profesorowie bywali na Czarnem i zgodnie deklarowali że gdy ich Fundacja w pełni rozwinie skrzydła, to Dwór może liczyć na jej wsparcie. W tym czasie starali się pozyskać dla tych spraw znaczące fundusze od potentatów niemieckiego przemysłu. Z wieści jakie do mnie docierały wynikało, że nie szło to tak dobrze jak oczekiwali. Niedługo potem, niestety, obydwaj ci zacni ludzie odeszli z tego świata. Założona przez nich Fundacja chyba jednak istnieje, ale przeciągający się kryzys wokół FKE i Dworu Czarne nie sprzyja dziś odświeżaniu tamtych kontaktów. Co nie znaczy, że nie będzie warto do nich wrócić.
Co do mnie, Szanowny AS-ie, nie sądzę żeby to groziło koniecznością zastąpienia biało czerwonej flagi jaka stale zdobi fasadę Dworu jakąś inną, np. trójkolorową…

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-06 19:42

Nasz Tusk
strzelał w plecy Trumpowi
z "pistoletu" ułożonego z palców dłoni.
Co za szwajn to zdjęcie rozpropagowała
po całym Internecie?
Tu też:
https://www.patrzymy.pl/wszyscy-w-szoku-po-wyborach-w-usa/

Cytaty z Matki Kurki:

"Przewaga republikańskiego polityka nie jest znacząca, czy wyraźna,
lecz miażdżąca.

Donald Trump dzisiejszej nocy dokonał wielu cudów, ale chyba największym było wywołanie szoku u wszystkich, a być może i on sam lekkiego szoku doznał, gdy zobaczył, że pobił wiele rekordów."

"Andrzej Duda @AndrzejDuda
Congratulations, Mr. President @realDonaldTrump! You made it happen!"
Gratulacje, Panie Prezydencie @realDonaldTrump! Sprawiłeś, że to się stało!


"Brawo Mr President
Make America Great Again"

Jak będzie?
Obaczym.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-07 05:49

Co zrobi Donald Trump.
Co zrobi nasz Donald!
Bo jednego Donalda za dużo!

A co Tusek zrobił dotychczas w ramach koalicji trzynastego grudnia?
Rozwalił Polskę!
Chyba że ja o czymś nie wiem.
Panie Tomaszu!
Oświeć!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-07 07:21

Jest Trump, jest zabawa!

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Co się stanie z Ukrainą? To co zawsze! Będzie dzikim polem, skorumpowanym bezhołowiem i ziemią niczyją do wzięcia, po której pałęta się przypadkowa zbieranina udająca naród."

"Słońce_i_gwiazdy 🇵🇱 @agnisiula · 11 g.
Ta zbieranina ma o sobie bardzo wysokie mniemanie, jest niebotycznie roszczeniowa i - co najgorsze - przeniosła się tu w olbrzymiej liczbie ze swymi turańskimi zwyczajami i rośnie jak huba.
Nie tylko się stąd nie ruszą, ale i przejmą co się da.
O weteranach z bronią nie wspomnę."

"Łukasz ŁDZ @lukaszb99 · 11 g.
Ukraina to dopiero będzie drenowana z różnych złóż
- litu, grafitu, uranu, gazu itp."

"Tomasz Madej @TomaszMadej13 · 11 g.
Ostatnimi laty zaczyna się powoli tworzyć naród ukraiński, a wojna z Rosją znacznie proces przyspieszyła. Jednak naród potrzebuje mitu założycielskiego i tu się pojawia problem, bo ich narodowy mit oparty jest głównie
o banderyzm i półbandyckie hordy kozaków."

"Paszel Kalacza @PaszelKalacza · 10 g.
Oby. Oby to nie było naszpikowane sprzętem militarnym za****, które za wroga i przyczynę porażki obierze Polskę, a przyświecać im będzie kult bandery."

Jest o czym rozmyślać.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-07 09:44

Zabawa trwa.

Tusk:
Trump to agent Moskwy!
Tusk:
Trump to agent Moskwy?
Nigdy nic takiego nie mówiłem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-07 10:03

Trump
to jest Atut!

A atut to zaleta,
która daje szansę powodzenia w jakiejś dziedzinie.

Wieńczysław @ 188.33.197.*

wysłany: 2024-11-07 16:00

"Trump
to jest Atut!"

Trump to po angielsku także "równy gość".

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-07 21:01

"Co się stanie z Ukrainą? To co zawsze! Będzie dzikim polem, skorumpowanym bezhołowiem i ziemią niczyją do wzięcia, po której pałęta się przypadkowa zbieranina udająca naród"

Nie wydaje mi się, aby był to właściwy opis tego kraju.

JJ:
Też tak uważam Panie Wieńczysławie!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-07 22:11

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu: nie bardzo do mnie przemawiają te dziwne sformułowania pt. "Ukraińcy nie są narodem". Wydaje mi się, że jest to jakiś kolejny "mit polskiej inteligencji", współdzielony z Rosjanami. Przez wieki postrzegaliśmy Ukraińców, czy właściwie Rusinów, jako dziką hałastrę, wiejską tłuszczę, nie zasługującą na własną państwowość. Nawet ich język brzmi jak jakiś reaktywowany sprzed 500 lat dialekt polskiej wsi. Ale nawet jeśli tak mogło się wydawać w przeszłości, to dzisiaj jest to już na pewno nieaktualne. Ukraińcy nie tylko że są narodem, to jeszcze tego dobitnie dowodzą swoim oddaniem w walce z Imperium Zła. Polskie poczucie wyższości względem Ukraińców jest zupełnie nieuzasadnione, oparte chyba na myśleniu życzeniowym i kompleksach, bo choć nie dorównujemy Niemcom, to przynajmniej w stosunku do Ukraińców możemy się "wyżyć". A Ukraińcy mają to gdzieś. Jeśli popatrzymy bliżej, to wprawdzie zawsze możemy znaleźć uzasadnienie dla pewnych stereotypów (np. Ukraińcy jako ludzie agresywni, zawzięci, prymitywni), jednak fakty są też takie, że jest to społeczeństwo ludzi wykształconych, o wysokiej kulturze m.in. technicznej - to Ukraińcy mają 4 elektrownie jądrowe, to oni latali w kosmos, posiadali też bombę jądrową, to tam mieściły się olbrzymie zakłady przemysłowe, metalurgiczne itd. Do tego dodajmy prozachodni zwrot, który dokonał się w ciągu ostatnich 20 lat i będziemy mieli zupełne zaprzeczenie tego typu tez, które wydają się groteskowe. To, że na Ukrainie jest bieda, nie wynika z prymitywizmu Ukraińców, tylko z położenia geopolitycznego, braku dostępu do światowych rynków, a także niewydolnego systemu funkcjonowania państwa (korupcja) oraz uzależnienia od Rosji.

Zresztą - jeśli Ukraińcy nie są narodem, to co można powiedzieć o Mołdawianach, Białorusinach? Mimo wszystko nawet oni, uważam, że stanowią naród. Poza tym to są procesy, które trwają i polegają na ciągłych przeobrażeniach. W tej chwili to można zacząć się zastanawiać, czy np. Francuzi są narodem, bo to co się dzieje we Francji, każe w to wątpić.

Zalecałbym, abyśmy porzucili wyższościowy stosunek do Ukraińców, bo nie jest to wcale mądre, a może być zgubne. Skoro nie są narodem, to jak wykształcili tak silny nacjonalizm?

A dodatkowo, spójrzmy np. na kulturę, choćby na muzykę. Lubię sobie czasem porównywać polską współczesną muzykę rozrywkową do tej ukraińskiej. Zauważyłem pewną prawidłowość. Otóż wygląda na to, że wszyscy Polacy, a już szczególnie artyści, uważają, że pochodzą ze szlachty i że w ogóle są jakimś kolejnym narodem wybranym, który przewodzi światu. Dlatego ich dzieła są tak "wybitne", że "klękajcie narody". Ostatecznie są, jak to się mówi, "artystowskie", czyli tworzone przez artystów dla innych artystów, bo tylko oni ewentualnie mogą zrozumieć to "przesłanie". Taki drobny przykład: piosenkarka Monika Brodka. Piosenka - oczywiście po angielsku, bo musi zasłużyć na nagrodę Grammy i podziw całego anglosaskiego świata. Wypasiony teledysk, który pewnie swoje musiał kosztować. Przesłanie - enigmatyczne, tajemnicze, ponure. Melodia - ciekawa, ale raczej nie do słuchania tylko właśnie do "podziwiania". Słowa - tak dziwne, że nawet szkoda próbować je tłumaczyć na polski. Ogólnie robi wrażenie, ale czy dobre? Nie wiem. Wiem, że przez 3 lata "wykręciła" 2.3 mln wyświetleń na Youtubie:

https://www.youtube.com/watch?v=97oBjuw_akM

A tymczasem piosenkarka ukraińska MamaRika:
- teledysk kręcony telefonem komórkowym, kosztował chyba 20 hrywien.
- słowa proste, ale niegłupie, z w sumie mądrym, optymistycznym przesłaniem, oczywiście po ukraińsku - ale tak sugestywne, że do ich zrozumienia wystarczy polski
- melodia wpadająca w ucho, ciekawa, prosta, ale nie w jakimś discopolowym stylu
- w teledysku brak jakichkolwiek udziwnień i wymyślonych, groteskowych kreacji, schemat choreograficzny prosty i przyjemny do oglądania

Efekt? 3.5mln wyświetleń w ciągu 6 miesięcy.

https://www.youtube.com/watch?v=YHSoyvQbzKw

Można? Można. Bo wystarczy talent, głos, pomysł i nie trzeba nic więcej. A polscy "artyści" upajają się swoją "wybitnością" i narzekają potem, że tylko głupie ludzie się nie znają na sztuce. Dlatego uważam, że choćby kultura popularna na Wschodzie (bo o Rosji można powiedzieć to samo), a zwłaszcza muzyka, stoją na o wiele wyższym poziomie niż w Polsce.

Zwróciłbym też uwagę na przesłanie, bo tutaj różnica jest aż nadto widoczna. Mam wrażenie, że polskie produkcje, zwłaszcza młodych piosenkarek, są tworzone w wyniku jakiegoś wprawienia w stan narkotycznego upojenia - pełno tam niezrozumiałych, dziwnych tekstów, teledyski są futurystyczne i tajemnicze i często tak naprawdę niezwykle ponure (a te, które nie są ponure, dotyczą głównie kwestii związanych z imprezowaniem). Przykładem może być ta produkcja z udziałem popularnej piosenkarki o jakże polsko brzmiącym pseudonimie Margaret:

https://www.youtube.com/watch?v=CmpD_YvChQM

Jest to ciekawe, ale w gruncie rzeczy dość okropne, odpychające i chyba też udział samych wokalistek w tym dziele jest nieprzesadnie duży, bo są to "syntetyczne" produkcje dokonywane głównie przez rozmaitych speców od inżynierii dźwięku.

Natomiast na Ukrainie muzykę tworzy się najwyraźniej na starych, dobrych zasadach, tzn. artyści tworzą ją w przypływie natchnienia dla zwykłych ludzi. Ja nawet słabo znając ukraiński rozpoznaję, o czym dana piosenka jest. Przykładowo jedna z piosenek wspomnianej MamaRiki traktuje o miłości do dziecka:

https://www.youtube.com/watch?v=KAGj8PXjdHY

Albo choćby jedna z bardziej "nowoczesnych" piosenkarek, Dorofiejewa, śpiewa o tym, jak reagować na internetowy hejt:

https://www.youtube.com/watch?v=ApIqVddaw-c

Świetna jest też piosenka o tym, jak ukraińskie żony czekają na powrót swoich mężów z frontu:

https://www.youtube.com/watch?v=N9zc1Npy9iE

Dla mnie te utwory mają po prostu ręce i nogi, czyli coś, czego brakuje w polskiej muzyce.


JJ:
Bardzo ciekawy wykład o kulturze muzycznej naszych wschodnich sąsiadów. I słusznie mówi Wieńczysław, że w tej materii o Rosji można powiedzieć to saamo. Zaintrygował mnie Pan, odsłucham te ukraińskie utwory.
Natomiast co do pierwszych akapitów tego wpisu. Znane jest to, jak pojęcie NARODU definiował Roman Dmowski. Zanim można mowić o istnieniu narodu - istnieje "żywioł" czyli zbiorowość bytująca na danym trerytorium, którą łączy język, takie czy inne zwyczaje i nawyki, z reguły też jakaś konfesja... Taka wspólnota przestaje być owym żywiołem a staje się NARODEM od momentu, w którym zaczyna sobie uświadamiać w s p ó l n e dla jej członków i n t e r e s y i w y z w a n i a. Np. w kwestiach obronności, zabezpieczenia przed klęskami, tworzenia podstaw rozwoju ekonomicznego czy kulturalnego etc. Chyba nikt przytomny nie zaprzeczy, że Ukraińcy tworzą naród i to o rosnącym potencjale.
Tego, że istnieją między nami historyczne zadry nie lekceważę, gorzej że w ostatnim czasie tworzą się nowe i to nie z naszej winy. Wierzę, że Ukraińcy dostrzegą własny interes w tym, co mimo wszystko może i powinno nas łączyć. Jakąś szansą jest rozwój idei "Trójmorza" i to z mocną rolą Polski.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-08 07:06

Wieńczysław:

""Co się stanie z Ukrainą? To co zawsze! Będzie dzikim polem, skorumpowanym bezhołowiem i ziemią niczyją do wzięcia, po której pałęta się przypadkowa zbieranina udająca naród"

Nie wydaje mi się, aby był to właściwy opis tego kraju."

A jaki byłby właściwy?

" ich język brzmi jak jakiś reaktywowany sprzed 500 lat dialekt polskiej wsi."

Ukrainka osobiście mi znana twierdzi,
że Rosjanie to nieistniejący naród
bo najpierw była Ruś Kijowska,
a Moskwa dużo później.

"Ukraińcy nie tylko że są narodem, to jeszcze tego dobitnie dowodzą swoim oddaniem w walce z Imperium Zła."

I z banderyzmem?

"Polskie poczucie wyższości względem Ukraińców jest zupełnie nieuzasadnione"

Nooo... chyba nadal jesteśmy sługami narodu ukraińskiego.
Czy może jednak coś się zmieniło?

"to społeczeństwo ludzi wykształconych, o wysokiej kulturze m.in. technicznej"

Wojna na pewno im nie przeszkadza robić rozmaitych interesów w Polsce.
Gdy Polacy zaczęli w marketach zbierać żywność dla walczącej Ukrainy,
w Jeleniej Górze, na ulicy Sobieskiego,
powstał sklep z ukraińską żywnością i działa nadal!

"To, że na Ukrainie jest bieda, nie wynika z prymitywizmu Ukraińców,"

Ja mam na co dzień do czynienia z Ukraińcami od ponad dwóch lat!
Tak się składa.
Poznaję z bliska ich mentalność.
Biada nam!

Ukraińcy są narodem,
a ich mit założycielski to Bandera i UPA.
Zaiste bogata, tysiącletnia historia.

"czy np. Francuzi są narodem"

Są! Muzułmańskim.

"Zalecałbym, abyśmy porzucili wyższościowy stosunek do Ukraińców,"

Wyższościowy stosunek Polaków do Ukraińców został opisany
w opowiadaniach Stanisława Srokowskiego, jeden z tomów nosi tytuł STRACH,
no i oczywiście zawarty w przesłaniu
pod postacią pomnika Andrzeja Pityńskiego.
Ciąg dalszy będziemy mogli śledzić
w bieżących kronikach policyjnych w Polsce.

"A dodatkowo, spójrzmy np. na kulturę, choćby na muzykę."

Czego ja nie śpiewałem po ukraińsku!
Ludowizna - palce lizać!

Brodka?
"Odegraj mi swoją rolę
złą od początku
To ja będę tą, która będzie można ogłupić
Zobacz, kto jest u władzy
Nowi towarzysze
wskakują na grzbiet byka"

Zdebilenie totalne.

Co do polskich wokalistek młodego pokolenia
to one wszystkie brzmią mi tak samo.
Nie słucham więc.

Wyntona Marsalisa słucham od lat.
Na okrągło.
Murzyn.
Z Nowego Orleranu.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-08 14:57

Z racji braku czasu znów nazbierało się wątków wartych poruszenia, dlatego znów będzie długo, za co z góry przepraszam.

Szanowny Panie Wieńczysławie.
Po pierwsze. Nie mam absolutnie zamiaru w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać, czy wybielać, afery FOZZ, ba śmiem bezczelnie twierdzić, że pokłosiem tego, jak sprawa FOZZ się zakończyła, było między innymi poczucie bezkarności i bezczelności, towarzyszące skokowi na publiczną kasę w trakcie rządów PiS.

Po drugie, proszę wskazać jakiekolwiek (niezwiązane z klerem) środowiska naukowe, twierdzące, że gender studies to nie nauka. Jakoś tak się dziwnie składa, że naukowcy zajmujący się tą dziedziną, należą do czołowych psychologów i psychiatrów na świecie i cieszą się powszechnym szacunkiem w świecie naukowym.

Po trzecie. O ile zgodzę się, że termin „środowisko LGBT+” jest terminem stosunkowo świeżym, o tyle twierdzenie, że przed jego upowszechnieniem ( mniej więcej połowa XX w.) środowiska homoseksualne i niebinarne nie istniały, jest kompletną bzdurą. Co również warte podkreślenia, terminy „ideologia LGBT” i „ideologia gender” – to terminy jeszcze młodsze ukute i propagowane przez fundamentalistów katolickich (szczególne ukochane przez polski kler) nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, a będące jedynie przejawem próby dehumanizacji osób niecheteronormatywnych.
Tak dla Pańskiej wiedzy, niejaki Alan Turing, twórca pierwszej namiastki komputera (tzw. bomby Turinga), wybitny matematyk, kryptolog, biomechanik i jeden z ojców współczesnej informatyki (między innymi twórca stosowanego po dziś dzień „testu Turinga” i jednego z pierwszych programowalnych komputerów elektronicznych), w 1952 r. jako homoseksualista został oskarżony o „naruszenie moralności publicznej”, a w wyniku oskarżenia odsunięty od wszelkich prac badawczych. W uznaniu jego zasług z czasów wojny, sąd dał mu wybór więzienie lub terapia hormonalna (jego partner nie miał tyle „szczęścia” i został skazany na 3 lata więzienia). Terapia ta (będąca niczym więcej jak chemiczną kastracją), w połączeniu z napiętnowaniem i ostracyzmem jaki go spotkał, doprowadziła Turinga do samobójstwa w 1954 r. w wieku raptem 42 lat.
Turing jest tylko jednym z najgłośniejszych przykładów, jak chora, podyktowana religijnymi przesłankami ideologia, łamała ludzkie życiorysy i hamowała postęp (odpowiedź na pytanie czego jeszcze mógłby Turing dokonać, gdyby pozwolono mu normalnie żyć, a nie zaszczuto, pozostanie niestety bez odpowiedzi). To właśnie losy postaci takich jak Turing były jedną z przyczyn powstania pierwszych organizacji i ruchów zrzeszających osoby nieheteronormatywne (dziś ogólnie nazywanych „środowiskiem LGBT+”).

Po czwarte. Czy pan Lasek wybuduje CPK? Mam nadzieję, że nie, gdyż podobnie jak pan Horała nie jest specjalistą ani w dziedzinie budownictwa ani w dziedzinie infrastruktury. Wedle mojej wiedzy spółka CPK dalej działa i wykupuje grunty, a budowa ma ruszyć w 2026 r. (czy tak będzie, to się dopiero okaże), termin rozpoczęcia prac budowlanych, był już i tak wielokrotnie przesuwany za rządów PiS.
Za cienki jestem w te klocki, aby autorytarnie się wypowiadać ile, gdzie i jakie linie kolejowe są potrzebne, opieram się tu na danych przedstawianych przez fachowców, a ci niemal jednogłośnie krytykowali i krytykują, koncepcję szprych kolejowych autorstwa pana Patryka Wilda (przez kompletny przypadek brata Mikołaja Wilda – pierwszego pełnomocnika rządu ds. CPK a później prezesa spółki CPK za rządów PiS). Aby było jeszcze zabawniej, forsowaną przez PiS koncepcję pan Patryk Wild przedstawił jedynie w artykule prasowym, nie popierając jej żadnymi wyliczeniami i analizami, uwiarygadniającymi zasadność tej koncepcji.

Po piąte. Co do organizacji igrzysk olimpijskich, to jak na razie nikt nie wydał na ten cel nawet złotówki, a jeśli tylko zaplanuje jakieś pieniądze wydać, mogę Panu zagwarantować, że będę w pierwszym szeregu protestujących przeciwko tej głupocie.

Po szóste. W kwestii TVP to raczej punktu spójnego nie znajdziemy, gdyż dla mnie niezmiennie nazywanie Rachonia, Ziemkiewicza czy Wolskiego „dziennikarzami” jest, najdelikatniej rzecz ująwszy, nieporozumieniem. Co do reszty, powtórzę, rzecz gustu. Proszę natomiast o nie powielanie pisowskiej propagandy! Tak dla przypomnienia, w grudniu 2023 r. Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową na rok 2024. W ustawie tej, zapisano MIĘDZY INNYMI, środki finansowe na pokrycie zobowiązań TVP zaciągniętych jeszcze przez pisowski zarząd. To właśnie weto Dudy było podstawą postawienia TVP w stan likwidacji (brak zabezpieczenia środków finansowych na działalność bieżącą i spłatę zobowiązań). To o czym pisowska strona niezbyt chętnie wspomina, to fakt, że właśnie w tej samej, zawetowanej ustawie były również przewidziane dodatkowe środki na onkologię i psychiatrię dziecięcą. Politycy PiS również uporczywie nie chcą przyznać, że środki z tzw. rezerwy budżetowej poszły nie tylko na TVP, ale także na inne cele zapisane w ustawie okołobudżetowej (w tym właśnie na leczenie dzieci).

Po siódme. Pisząc o ustawie potępiającej Mieszka I za przyjęcie chrztu raczy Szanowny Pan po raz kolejny kpić, co dla mnie jest tylko i wyłącznie dowodem, na brak jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Nie trzeba być przesadnie inteligentnym, aby mieć świadomość, że to co mogło się przysłużyć państwu (należy pamiętać, że decyzja Mieszka I była decyzją polityczną, nie wynikającą zaś z realnego nawrócenia, a badania archeologiczne jednoznacznie dowodzą, że miejsca kultów pogańskich w Gnieźnie i na Ostrowie Lednickim – a więc w bezpośrednim otoczeniu Mieszka I i Bolesława Chrobrego – funkcjonowały jeszcze w XI w.) przeszło 1000 lat temu, wcale nie musi działać na korzyść państwa i społeczeństwa obecnie.

Po ósme. Porównanie ze spółdzielnią mleczarską jest dalece nieadekwatne do osi sporu, o ile bowiem właściwości fizykochemiczne mleka są z grubsza niezmienne, o tyle sytuacja społeczno-polityczna stała nie jest. Aby dojść do wniosku, że państwa narodowe prędzej czy później staną się przeżytkiem (moim zdaniem ten moment już nastąpił) wystarczy znać historię ludzkości, która de facto jest niczym więcej jak stopniową ewolucją struktur społeczno-gospodarczo-administracyjnych. W ogromnym uproszczeniu rzecz ująwszy (to nie czas ani miejsce na obszerny wykład historyczny), dominującą strukturą w prehistorycznych ludach łowiecko-zbierackich była rodzina, wraz z rewolucją agrarną i przejściem na osiadły tryb życia, podstawową strukturą stały się rody (składające się z kilku do kilkunastu rodzin), stopniowe zacieśnianie związków i więzi między rodami, a także podboje, doprowadziły do powstania plemion, zaś z połączenia plemion powstały państwa. Dziś żyjemy w czasach budowania co raz ściślejszych związków państw w ramach struktur i wspólnot międzynarodowych (czego przykładem jest chociażby Unia Europejska). Oczywiście do powstania (nazwijmy to umownie) Stanów Zjednoczonych Europy, droga jeszcze niezmiernie daleka i z całą pewnością pełna wielu mniej lub bardziej niebezpiecznych zakrętów, lecz, jak pokazuje historia ludzkości, jest to proces nieunikniony. Jako Polska i Polacy mamy dziś wybór. Albo brać czynny udział w tym procesie, będąc jego integralną, współdecydującą i równoprawną częścią, albo próbować stać z boku, tyle tylko, że historia na przykładzie plemion Słowian Połabskich pokazuje nam dobitnie i jednoznacznie, czym takie próby stania z boku się kończą.

Serdecznie Panu dziękuję, za wpis o narodzie ukraińskim, przynajmniej w tej jednej kwestii mogę się pod Pańskimi słowami z czystym sumieniem i w całości podpisać. Do proponowanych przez Pana wytworów sztuki ukraińskiej dorzuciłbym jeszcze jedną – ukraińską wersję naszej klasy Jacka Kaczmarskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=cYJqC-Q3oSg

Kwestia historii polsko-ukraińskiej jest tematem niezwykle trudnym, wynika to w głównej mierze (niestety) z tego prostego faktu, że stosunek obu narodów do niej w znacznym stopniu oparty jest nie na rzetelnej wiedzy historycznej, lecz na stereotypach (co Szanowny Pan sam raczył zauważyć). Dla przeciętnego Polaka hasło UPA to praktycznie synonim Rzezi Wołyńskiej i jest to jedyne co na ten temat wie. Tymczasem w historii istniały 3 organizacje o tej samej nazwie – pierwsza, złożona z żołnierzy armii Semena Petlury, którzy uniknęli internowania w Polsce po haniebnym pokoju ryskim i prowadzili wojnę partyzancką z okupacją sowiecką w latach 20 XX w. Druga – powstała w 1940 r. na Wołyniu (znana również jako Sicz Poleska) będąca partyzantką antysowiecką, od listopada 1941 r. walczącą również z Niemcami (w 1943 siłą i groźbą wcielona w siły zbrojne OUN-B). Oraz właśnie ta niesławna OUN-UPA, odpowiedzialna za Rzeź Wołyńską, ale również (oddziały wywodzące się z Siczy Polskiej) walcząca z sowietami. W polskiej mentalności (z naszej perspektywy jak najbardziej słusznie) zakorzeniony głęboko jest pogląd, że absolutnie każdy, kto w jakikolwiek sposób współpracował z nazistami zasługuje wyłącznie na potępienie. Proszę jednak spróbować spojrzeć na tę kwestię z perspektywy ówczesnych Ukraińców! Ci ludzie wciąż pamiętali zdradę, jakiej wobec nich dopuściła się Polska w 1921 r. pamiętali politykę wynaradawiania i przymusu zmiany religii, prowadzonej przez sanację na kresach, pamiętali jeszcze lepiej stalinowski terror i Hołodomor. Ja jestem w stanie zrozumieć, dlaczego naród o takich doświadczeniach mógł potraktować inwazję hitlerowską jako wybawienie.

Na koniec kilka słów o sytuacji bieżącej.
Z ogromną radością (choć osobiście nie uważam, żeby ten instytut był absolutnie niezbędny) przyjąłem powołanie jednego z najwybitniejszych obecnie polskich historyków prof. Krzysztofa Ruchniewicza na stanowisko prezesa Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.
Miłośnikom i pasjonatom historii prof. Ruchniewicz dał się bowiem przez lata poznać jako wnikliwy i skrupulatny, nie ulegający wpływom politycznym badacz, usiłujący wszelkie opinie i wnioski przedstawiać w sposób możliwie jak najbardziej obiektywny. Szanownym Panom gorąco polecam lekturę wydanej w 2012 r. monografii pt. „Śląsk i jego dzieje”, napisanej przez profesora wspólnie z Arno Herzigiem i Małgorzatą Ruchniewicz, a także „Krzyżowa ponownie (od)czytana”.

47 prezydentem USA został Donald Trump, Szanowni Panowie są pewnie zadowoleni, i na Nowogrodzkiej nastroje wyraźnie się poprawiły, problem tylko w tym, że jednocześnie korki od szampana strzelają na Kremlu. Powrót do władzy najbardziej prorosyjskiego prezydenta w historii USA, faceta, który sam mówi, że podziwia Putina, może być dla Polski i Europy groźny, że o Ukrainie już nie wspomnę. Mnie pozostaje jedynie mieć nadzieję, że się mylę.

Tak na marginesie, w którymś z wcześniejszych wpisów jednego z Szanownych Panów przeczytałem, że „..daliśmy sobie wmówić, że Ukraińcy walczą także za nas i o nas…”. Przyznam się bez bicia zdanie to mnie cokolwiek zmroziło. Chciałbym tylko Szanownym Panom przypomnieć, że w 1939 r. Brytyjczycy i Francuzi (w szczególności politycy) też nie chcieli przyjąć do wiadomości, że odpierająca hitlerowską inwazję Polska, walczy również w ich interesie. Czym to się skończyło, chyba nie muszę Panom przypominać.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-09 04:11

https://x.com/SekretarzXXL

"W majestatycznym pałacu Belleuve, siedzibie Prezydenta Niemiec, odbyły się wczoraj obchody 35-lecia upadku Muru Berlińskiego.

Ktoś popełnił straszliwy błąd w doborze gości. Pisarz Marko Martin, zamiast zwyczajowych frazesów, większość przemówienia poświęcił nie upadkowi muru, tylko Solidarności i hasłu 'za wolność naszą i waszą . Postawił Polaków za wzór oporu, na tle biernych w komunizmie Niemców. Domagał się uznania naszej roli i odejścia od legendowania 'Gorbiego'. A na koniec rozjechał gospodarza za prostytuowanie z Putinem, tak że Steinmeiera miał się na niego rzucić. Dziś zapis mowy został ukryty na oficjalnym kanale.

Obszerne fragmenty przemowy:

‘Szanowny Prezydencie Federalny, Panie i Panowie – ale przede wszystkim wielce szanowni polscy goście, w tym bohaterowie rewolucji Solidarności i współinicjatorzy strajku w Stoczni Gdańskiej: bez Waszej odwagi nie byłoby w ogóle „1989”. Ponieważ najwyraźniej nie zostaliście zaproszeni na wyłącznie niemiecki panel, który nastąpi dzisiaj, chciałbym powiedzieć Wam bardzo serdecznie dziękuję, (po polsku) Dziekuje bardzo ! (..)

W dalszej części zestawia i krytykuje bierność mieszkańców DDR w końcówce komunizmu i dzisiejsze poparcie dla AfD i Wagenknecht.

‘Dziś na Ukrainie rozstrzyga się, czy rok 1989 rzeczywiście oznaczał początek trwałej historii wolności, czy też był jedynie wytchnieniem w historii świata. A jednak wydaje się, że zbyt wielu ludziom zarówno w Niemczech Wschodnich, jak i Zachodnich brakuje wglądu i woli, aby uznać ten fakt - i działać odpowiednio. Ale czy było inaczej wcześniej - w latach 80. i w odniesieniu do Polski, gdzie prawie cała ludność faktycznie wystąpiła przeciwko dyktaturze z ogromną odwagą?

Choć polski opór był inspirujący dla działaczy na rzecz praw obywatelskich NRD, wśród znacznej części społeczeństwa słyszano zupełnie inny pogląd. Dlaczego, jak mówiono wówczas, nie tylko półgłosem, „Polacy” po prostu nie poszli do pracy, zamiast strajkować, nieustannie domagać się wolności i denerwować „nas”?

Następnie pisarz przeszedł do RFN:

‘Na przykład w 1982 roku Egon Bahr (polityk SLD, ojciec Ostpolitik) opisał Solidarność w czasopiśmie „Vorwärts” jako „zagrożenie dla pokoju na świecie”. Hańba, którą poeta Peter Rühmkorf, do dziś powszechnie czczony jako wywrotowy intelektualista, potwierdził w surowym tonie pokolenia ojców nazistowskich: „Nikt na świecie nie może narzucić narodowi polskiemu niczego więcej niż pracy i dyscypliny – ale kto ma odwagę, aby je faktycznie narzucić?”

‘Ale co to ma wspólnego z 35. rocznicą Pokojowej Rewolucji w NRD? Z pewnością więcej, niż byśmy chcieli. Ponieważ ta wypaczona koncepcja pokoju, która nie zadaje żadnych pytań o trwanie, stabilność i sprawiedliwość, lata teraz tam i z powrotem między Wschodem a Zachodem jak czółenko tkackie. I z ręką na sercu: czy w zbiorowej pamięci faktycznie uznaje się, że pierwszy kamień Muru Berlińskiego został kiedyś odcięty w Stoczni im. Lenina w Gdańsku?

Myślę, że wiele to mówi o niemieckim braku świadomości historycznej – zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie – że wszystko to jest celowo tłumione i zamiast tego nadal pogrąża się w nostalgicznych wspomnieniach „dobrego cara Gorbiego”, za którego rządów Kreml nie wysyłał czołgów ani nie strzelał do cywilów. Tyle, że w „Krwawą niedzielę w Wilnie” 13 stycznia 1991 r. to zrobił.

„Za naszą wolność i waszą wolność” to polskie hasło od XIX wieku, które rozumieli działacze na rzecz praw obywatelskich w NRD, ludzie w Europie Wschodniej w 1989 r., a później w 2004 r. i 2014 r. podczas rewolucji demokratycznych w Kijowie. Tymczasem wydaje się, że pogarda zamaskowana jako Realpolitik, która kiedyś przemawiała słowami Egona Bahra, nadal ma wpływy w Niemczech.'

Na koniec Martin zostawia sobie orkę głównego słuchacza, Steinmeiera:

‘Gerhard Schröder, wciąż bezkarny, chełpliwy przyjaciel masowego mordercy na Kremlu ( i patron Steinmeiera, mój dopisek) jest teraz zapewniany przez nowego sekretarza generalnego SPD, że będzie dla niego miejsce w niemieckiej socjaldemokracji. To, nawiasem mówiąc, brzmi tak samo przerażająco jak słowa wypowiedziane w 2016 roku przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych (Steinmeiera!) że manewry NATO na wschodniej flance w celu ochrony tamtejszych demokracji były „wymachiwaniem szabelką i podżeganiem wojennym”.
Podżeganiem wojennym!

Szanowny Prezydencie Federalny, z całym szacunkiem: projekt Nord Stream, którego SPD i CDU trzymały się tak żałośnie długo wbrew wszelkiej uzasadnionej krytyce, był tylko „pomostem” – Twoje słowa z wiosny 2022 r. – o tyle, o ile jeszcze bardziej zachęcił Putina do agresji, a mianowicie do kalkulacji, że Niemcy, skądinąd mistrzowie świata w moralizatorstwie, nie odpuszczą lukratywnej umowy, niezależnie od Ukrainy. I znów, z niemałą arogancją, zignorowano jasne ostrzeżenia w Europie Wschodniej. I to właśnie zagrożona Europa Wschodnia będzie musiała ponieść konsekwencje ."

Komentarze pod:

"Niemcy krytykują Steinmeiera, a Polak występujący o nadanie mu doktoratu honoris causa (tuż po agresji Rosji, za którą Steinmeier współodpowiada) zostaje szefem Instytutu Pileckiego.

Przypominam, że to właśnie o przyznanie honorów Steinmeierowi wystąpił nowy dyrektor Instytutu Pileckiego, Krzysztof Ruchniewicz, latem 2022 roku. Kiedy dopalały się jeszcze wraki czołgów na drogach do Kijowa. Gdy odmawiano mu wstępu na Ukrainę. Gdy w niemieckich mediach pojawiały się apele o dymisję. Gdy niemieckie służby szukały nerwowo okazji, by podreperować mu choć trochę reputację...

(A tak pisze o Ruchniewiczu nasz Pan Tomasz:
"Z ogromną radością (choć osobiście nie uważam, żeby ten instytut był absolutnie niezbędny) przyjąłem powołanie jednego z najwybitniejszych obecnie polskich historyków prof. Krzysztofa Ruchniewicza na stanowisko prezesa Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.
Miłośnikom i pasjonatom historii prof. Ruchniewicz dał się bowiem przez lata poznać jako wnikliwy i skrupulatny, nie ulegający wpływom politycznym badacz, usiłujący wszelkie opinie i wnioski przedstawiać w sposób możliwie jak najbardziej obiektywny. Szanownym Panom gorąco polecam lekturę wydanej w 2012 r. monografii pt. „Śląsk i jego dzieje”, napisanej przez profesora wspólnie z Arno Herzigiem i Małgorzatą Ruchniewicz, a także „Krzyżowa ponownie (od)czytana”. AS)

Co tu gadać.
Trump agentem Putina.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-09 11:12

Co teraz te załgane Sikorskie i Tuski,
plujące na Trumpa, zrobią?
podadzą się do dymisji?
Przecież oni nie mają krzty męskiego honoru!

Co więc się wydarzyło?
Cud, w postaci druzgoczącej wygranej Trumpa.
Bóg nie ingeruje
w kolejne fale głupoty, ogarniające Ziemian?
Chyba jednak ingeruje.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-09 13:51

Panu AS najprawdopodobniej mógłby spodobać się ten oto ukraiński utwór:

https://www.youtube.com/watch?v=6ZIYUTfuA7g

Szanowny Panie Tomaszu, na razie odniosę się tylko do jednej kwestii. Mianowicie, z jednej strony upiera się Pan co do tego, że państwo narodowe jest przeżytkiem, bo wg Pana proces jednoczenia się narodów w ramach większych struktur politycznych jest NIEUNIKNIONY (to jest bardzo ciekawy przykład determinizmu historycznego, znany z PRL, gdzie też mówiono w kółko o tym, że zwycięstwo socjalizmu jest NIEUNIKNIONE, a ci, którzy spóźnili się na "pociąg historii" zostali zgruchotani pod jego kołami), a z drugiej strony poleca Pan ukraińską wersję "Naszej klasy", czyli piosenki, która właśnie podkreśla wartość wspólnej, narodowej kultury, w jej najgłębszym sensie, dotyczącym więzi osobistych, powstałych na gruncie wspólnej kultury i państwowości, a zerwanych przez "nieuniknione" procesy globalizacji. To jest bardzo ciekawe.

Tomasz Jakubiec @ 80.49.35.*

wysłany: 2024-11-09 16:35

Szanowny Panie Grafo-As.
Pięknie mi Pan „przywalił”, tylko czy aby na pewno?
Po pierwsze, gdyby choć pobieżnie znałby Pan prace prof. Ruchnowskiego moglibyśmy toczyć jakąkolwiek merytoryczną dyskusję (w końcu Instytut Pileckiego miał rzekomo być instytucją naukową, zajmującą się historią, nie zaś kolejną agendą polityczną). Ponadto, gdyby posiadał Pan jakąkolwiek wiedzę w temacie (w szczególności znał uzasadnienie wniosku) miałby Pan świadomość, że prof. Ruchnowski wnioskował o tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego dla prezydenta Steinmeiera, nie za jego działalność polityczną, lecz za ogromny wkład w rozwój współpracy uczelni dolnośląskich i niemiecki (z powodów chyba oczywistych, ogromna część źródeł historycznych dotycząca historii Dolnego Śląska, znajduje się w Niemczech).
Ponadto, proszę się wreszcie łaskawie zdecydować. Albo (jak twierdził Pan, ale i Pan Wieńczysław) ci paskudni Niemcy, wciąż liczą tylko na dogadanie się z Putinem ponad głową Polaków, albo coś jednak do nich dotarło i dziś polityka np. Schroedera jest oceniana w zupełnie inny sposób.

Na koniec zostawiłem sobie kwestię autora cytowanego wystąpienia. Z jednej strony powinienem się cieszyć, że pan Marko Martin nawrócił się najwyraźniej na „propolskość” z drugiej, do wszelkich tego typu nawróceń, a zwłaszcza do związanego z nimi nuworyszostwa i prób bycia „bardziej papieskim niż sam papież” podchodzę zwykle sceptycznie. Zacznijmy od tego, że Pana Martina miałem (wątpliwą) przyjemność poznać osobiście w 2016 r. gdy we Wrocławiu podjęto próbę reaktywowania po przeszło stu latach funkcji pisarza miejskiego. Funkcję tę powierzono właśnie panu Martinowi i miał ją pierwotnie sprawować przez pięć miesięcy. Mówiąc szczerze, mogę na palcach rąk policzyć znanych mi tak zamkniętych w stereotypach i odpornych na argumenty i wiedzę ludzi jak pan Martin. W swoich pierwszych artykułach jako pisarz miejski, w dość niewybredny sposób, pan Martin opisywał, jak to Polacy zdewastowali piękne „to piękne niemieckie miasto”, nie przyjmując do wiadomości historycznych faktów (m. in. tego że blisko 30% zniszczeń wojennych w Breslau spowodowali sami Niemcy, wyburzając całe kwartały zabudowy w trakcie przygotowywania punktów oporu), ubolewał nad zlikwidowanymi niemieckimi pomnikami, ect. Koniec końców, w wyniku ogromnego nacisku społecznego, został usunięty z funkcji pisarza miejskiego po niespełna 2 miesiącach.

Dziś „polonofil” pan Martin rugając (w sporej części słusznie) prezydenta i obywateli Niemiec, znów popada w wypaczające historię skrajności, kompletnie zapominając o skali pomocy jakiej rząd w Bonn, ale i zwykli obywatele RFN udzielali podziemnej Solidarności przez całe lata 80. Ja (może z racji wieku) nie mam jeszcze sklerozy i doskonale pamiętam przychodzące na nasz domowy adres paczki z pomocą od zwykłych niemieckich (kompletnie nam nieznanych) rodzin, mam wiedzę jak uproszczono procedurę uzyskania azylu i prawa pobytu w Niemczech, dla osób emigrujących z Polski po wprowadzeniu Stanu Wojennego, ect, ect. Pan Martin najwyraźniej tej wiedzy nie posiada, lub po prostu nie pasowała mu do głoszonych tez.


JJ:
Profesor nie Ruchnowski a Ruchniewicz.

grafo-AS @ 37.248.172.*

wysłany: 2024-11-11 11:44

11 listopada 2024 rok.
Godzina 11:44

Organa państwowe RP
wrogiem narodu polskiego.
Czy tak być musi?

Nie zmienisz nic?
Bo?
Bo nie warto już?

Ja nie daję rady czytać Pana Tomasza.
To jakaś choroba zapewne.
Z Buńkiem tak samo.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-11 12:30

Kilka rekomendacji na długi weekend (mający się już ku końcowi).

1 W kwestii wschodniej muzyki popularnej, to żeby oddać wszystkie różnice i cechy poszczególnych styli muzycznych, mogę polecić 2 koncerty na żywo:
- ukraińskiej piosenkarki Nadii Dorofiejewej, z piosenkami z jej najnowszej płyty:
https://www.youtube.com/watch?v=8-mgKwYrcpI
- rosyjskiej piosenkarki Julii Zivert (koncert dostępny niestety tylko w rosyjskiej wersji Youtube):
https://rutube.ru/video/ed4ee261b4c67f28fcab70274640e48a/

To tak dla zachowania obiektywizmu względem wojny rosyjsko-ukraińskiej.

A dla porównania występ najpopularniejszej teraz polskiej wokalistki o pseudonimie artystycznym "sanah":
https://www.youtube.com/watch?v=7UwGprv6HsY

2. W kontekście naszych dyskusji o Ukrainie, mogę polecić serię wykładów z Uniwersytetu Yale na temat historii tego kraju, m.in. znanego w Polsce Timothy'ego Snydera:

https://www.youtube.com/watch?v=bJczLlwp-d8&list=PLh9mgdi4rNewfxO7LhBoz_1Mx1MaO6sw_&index=1

Wprawdzie nie ma polskich napisów, ale jeśli ktoś zna angielski, rosyjski lub ukraiński, to będzie to dla niego wartościowy materiał.

3. Z okazji 11 listopada kanał Kultury Liberalnej zorganizował ciekawą dyskusję z prof. Nowakiem:

https://www.youtube.com/watch?v=3wnY_aV8Axw

grafo-AS @ 37.248.172.*

wysłany: 2024-11-11 13:59

Tusk nie weźmie udziału
w Marszu Niepodległości
jako że odbywa rekonwalescencję
po zabiegu.
Cyrk?
Cyrk.

Cyrk.

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2024-11-11 14:25

Dla chętnych proponuję temat: sukces Trumpa a sprawa polska.

Najpierw słowo o aktualnej sytuacji Polski. Niedawno wspomniano tu o analitycznej metodzie SWOT. Chodzi o diagnozowanie danego podmiotu czy zjawiska pod kątem sytuacji aktualnej oraz tendencji do zmian według podwójnych aspektów: najpierw "mocne strony vs słabe strony" a potem "szanse vs zagrożenia".
Analiza SWOT dla Polski na dzisiaj (listopad AD 2024) bardzo by się przydała. Przy solidnym wzięciu tego wyzwania na warsztat musiałby to być opasły elaborat. Zostawiam to ekspertom i think-tankom a podzielę się własnymi refleksjami. Tylko z bloku "szanse a zagrożenia". Bo o tym jakie mamy atuty (niektóre zaiste cenne) ale i jakie nieznośne przywary - to na ogół wiemy (polskie narodowe DNA to zresztą temat sam w sobie, może także na to forum).
Nie wszyscy widzą, że od kilku dni nie jest to już ten sam świat. Ale to fakt. Kolejne tygodnie i miesiące będą nam to coraz bardziej ukazywać. I to w różnych dziedzinach i aspektach życia. To uważam za pewne.
Trudniej jest przewidzieć jak konkretnie, w jakim tempie, w jakich obszarach etc. te zmiany przyjdą. Miażdżący tryumf Trumpa jednych wprawia w euforię innych w stupor. A "patriotyczną" (a jakże!...) ekipę rządzącą dziś Polską w dylematy na miarę kwadratury koła. Co oni z tym zrobią - zobaczymy.
Co do mnie, cieszy mnie przesilenie w USA, ale z nadmiarem optymizmu nie przesadzałbym. Trump to gracz unikatowy, ale przecież nie do końca przewidywalny. Niezłomny i przewidywalny będzie służąc strzelistej misji i wizji MAGA (Make America Great Again). A wszystko inne ma tej misji służyć.

No dobrze, czy jest to sytuacja w której my, Polska, mamy coś do "ugrania"?
Otóż tak!
Stawiam nawet tezę, że najbliższe sześć miesięcy to nasze 5 minut! W każdym razie - do wyborów prezydenckich. Co się w tym czasie zdarzy niezależnie od nas to jedno, a może się zdarzyć wiele. Ale chodzi o to, co się zdarzyć powinno i musi, jeśli my sami te szanse dostrzeżemy, jeśli potrafimy się zmobilizować i użyjemy naszych prawdziwych talentów w służbie "pro publico bono". To "my" dotyczy przede wszystkim prawej strony sceny politycznej, ale bez szyldu "jedyni mądrzy". Bo rodaków używających rozumu oraz wyobraźni, takich co nie muszą kochać PiS-u ale myślą jednak patriotycznie, pro-państwowo i pro-rozwojowo, można spotkać w różnych formacjach politycznych. Nie za wielu ich, ale są.
I właśnie tych wszystkich - ponad podziałami - "nas" chcę przekonać, że są szanse, które los stawia dziś przed nami. Oto, co mam na myśli:
- primo: sukces Trumpa, który (chyba szczerze?) afirmuje Polskę jako ważnego partnera w Europie
- secundo: pojawienie się obok Trumpa Elona Muska, to dobry znak także dla kreatywnych Polaków
- tertio: do maja prezydentem RP jest Andrzej Duda, zaprzyjaźniony z Trumpem jak tenże mówi
- quarto: szkodliwość i degrengolada UE są już dostrzegane nie tylko w Polsce bo i w Europie
- quinto: oznacza to rosnący opór przeciw głupotom eurokracji, a to jest w interesie Polski
- sexto: odżywa idea Trójmorza, której współkreatorem jest Polska, a tę ideę Trump popiera
To szanse do mądrego wykorzystania.

Ale są i zagrożenia.
Zdecydowanie główne z nich, to to, że szanse te układają się "pod włos" filozofii dziś rządzących. Trudno oczekiwać, że zechcą te szanse dostrzec (a niechby i przejąć jako własne). Niestety, bardziej prawdopodobne jest że i w tych sprawach, trochę z małpiej złośliwości, bo jak inaczej to tłumaczyć?, nadal pozostaną w roli hamulcowych, koncentrując się na swojej głównej "ośmiogwiazdkowej" misji niszczenia PiS-u. A to przecież nie tyle dla PiS-u co dla Polski perspektywa najgorsza z możliwych. Scenariusz pozytywny można sobie wyobrazić. To rozpad tuskowej koalicji. I to nie za 3 lata, lecz tak rychło, jak to tylko możliwe. Obyż...
Drugie z głównych zagrożeń to trwający dryf państwowej nawy, niewydolność struktur i niszczenie gospodarki. To zapowiada katastrofę i Bóg wiedzieć raczy jak daleko te procesy się posuną a zatem : a) kiedy podjęcie działań naprawczych stanie się możliwe i b) jakiego wysiłku i jakich kosztów będzie to wymagało.
Trzecia wielka niewiadoma to to, co w nadchodzącym czasie zdarzy się lub może się zdarzyć poza Polską. Choćby na Ukrainie, ale nie tylko. Groźba nasilenia tej wojny, ale i pojawienia się dalszych militarnych konfliktów w dużej skali, to jak miecz Damoklesa wiszący nad światem. Także co najmniej pośrednio - nad Polską...

Nie zamierzam ciągnąć tych dywagacji. Wrócę do nich niebawem. Teraz obserwuję Marsz Niepodległości, który się przed chwilą rozpoczął. I co widzę? Na balkonie jednej z kamienic na trasie Marszu jakieś "polactwo" (copy right - Ziemkiewicz) wywiesiło okazały transparent obwieszczający, że to marsz... faszystów. No comments, ręce i spodnie opadają...

Tomasz Jakubiec @ 80.49.35.*

wysłany: 2024-11-11 15:05

Drogi Wujaszku,
Dzięki za zwrócenie uwagi, oczywiście racja, mea culpa.

Szanowny Panie Wieńczysławie.
Zrównywanie propagandy opartej na mrzonce grupy bandytów, a utrzymywanej przy życiu niemal wyłącznie za pomocą przysłowiowych bagnetów, z procesem historyczno-społeczno-gospodarczym, trwającym nieprzerwanie praktycznie od zarania dziejów ludzkości? Naprawdę?

„Nasza klasa” Kaczmarskiego to protest song przeciw globalizacji?
Szanowny Panie, zarówno w szkole podstawowej jak i w liceum uczono mnie, aby w przypadku utworów literackich (a poezji w szczególności) jak ognia unikać analizy fragmentarycznej, a także nadinterpretacji. Prowadzi to bowiem tylko do braku zrozumienia utworu i intencji autora. Moja szanowna polonistka, za wszelkie przejawy takich działań wstawiała dwóje bez zastanowienia. Owszem bywa, że utwory literackie mogą nabrać zupełnie nowego znaczenia w nowych czasach, lecz o zjawisku tym możemy mówić TYLKO I WYŁĄCZNE, gdy dotyczy ono całości utworu, lub grupy powiązanych ze sobą utworów, w innym przypadku czynienie takich prób jest wyłącznie, niczym nieuprawnioną, reinterpretacją.

Pierwotna wersja „Naszej klasy” (napisana w 1983 r.) opisuje losy kolegów i koleżanek rozrzuconych po całym świecie (lub nieżyjących), nie w wyniku procesów globalizacyjnych, lecz na skutek działania komunistycznego reżimu. W mistrzowski sposób Kaczmarski w kilku słowach odwołuje się do wydarzeń z historii PRL-u (zachowując nawet porządek chronologiczny) począwszy od żyjącego w Tel-avivie Adama (antyżydowska nagonka z 1968 r.) przez ginącego w grudniu Maćka (rok 1970) po siedzącego za odmowę strzelania Marka (stan wojenny). Oryginalny utwór kończył bez żadnej puenty, wersami opisującymi losy Filipa - fizyka w Moskwie.

W 1987 r. Kaczmarski dopisał ciąg dalszy utworu, zaczynający się od słów „Odnalazłem klasę całą…” Część ta rzeczywiście opisuje tęsknotę za utraconymi więziami, oraz poczucie wyobcowania podmiotu lirycznego, co jest niczym więcej jak przedstawieniem odczuć samego Kaczmarskiego, który, jak wiemy, po emigracji nigdy nie przystosował się do życia na obczyźnie (co zaowocowało depresją i chorobą alkoholową).

Puentą „Naszej klasy” jest napisana przez Kaczmarskiego powrocie do kraju „Nasza klasa 92” będąca niczym więcej jak odartym ze złudzeń, brutalnym opisem zastanej rzeczywistości świeżo powstałej III Rzeczypospolitej, która jest głębokim rozczarowaniem dla podmiotu lirycznego i z którą się on po prostu nie zgadza.

Żaden, absolutnie żaden wers obu utworów, nie odnosi się w jakikolwiek sposób do problemów wynikających z procesu globalizacji, odnosić się z resztą po prostu nie może, gdyż w czasach, gdy utwory te powstawały Polska i Polacy (a ich losom Kaczmarski poświęcił całą swoją twórczość) znajdowały się na dalekim marginesie tychże.

Bobrzyk @ 217.153.76.*

wysłany: 2024-11-11 21:58

Wróciłem właśnie z Marszu, fajnie było, ale właściwie byłem zobaczyć co się dzieje w mieście. Policji od jasnej ch...

Zajrzałem tu, bo w rozmowie ze znajomym usłyszałem, że jest takie forum. Z ciekawości. I co widać? Lewaczek się popisuje, bo na budżetowej posadce ma czas i pieniądze na szkodzenie krajowi. Taka durna lewacka przypadłość piłowania gałęzi, na której sie siedzi.

Przykładem ten prof. Ruchniewicz, a może Ruchnowski, a może jeszcze inaczej, ale wiadomo, że "jednego z najwybitniejszych obecnie polskich historyków". Skąd ta ocena? Bo swój, z naszej sitwy. Lizał, lizał i się dolizał. Prof. Paweł Kowal też jest teraz najwybitniejszy. A jak był w PiS, był zapewne mierny bierny itd. - typowa, lewacka, sitwiarska narracja.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-12 06:31

Bobrzyk @ 217.153.76.* wysłany: 2024-11-11 21:58:

"Wróciłem właśnie z Marszu, fajnie było, ale właściwie byłem zobaczyć co się dzieje w mieście. Policji od jasnej ch...

Zajrzałem tu, bo w rozmowie ze znajomym usłyszałem, że jest takie forum. Z ciekawości. I co widać? Lewaczek się popisuje,"

Budżetowy lewaczek siedzi
i piłuje se swą gałąź?

Ano! Taki los lewaczków.

Ale miło, że wpadłeś!
Może zostaniesz?

Tylko trzeba by chyba trochę poczytać wpisów,
tak dla ogólnej orientacji
hu is hu.

To jakby co, to witaj w gromadzie!
W gromadce.
Wesoło tu czasem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-12 06:51

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.* wysłany: 2024-11-11 14:25:

"Dla chętnych proponuję temat: sukces Trumpa a sprawa polska."

OK!
Też coś dopiszę.

"Nie wszyscy widzą, że od kilku dni nie jest to już ten sam świat."

Niektórzy widzą
i coś od razu robią!
Nawet Tusk coś mówi!
Patrz niżej, wyliczanka, którą dostałem.

"Trump to gracz unikatowy, ale przecież nie do końca przewidywalny."

No nie wiemy, fakt.
Ale nadzieja jest!
A nadzieja góry przenosi!

"sukces Trumpa, który (chyba szczerze?) afirmuje Polskę jako ważnego partnera w Europie"

Ciekawe, co zrobi z takimi kolesiami jak Tusk i Sikorski z żonom.
Bo co z Tuskiem robi UE i Niemcy, to już chyba widać.
Ciekawe też, co zrobi Tusk, jak wyjdzie z szafy.
Bo że tam teraz siedzi, to pewne.

"szkodliwość i degrengolada UE"

Da się uciec z tego syfu?

"trwający dryf państwowej nawy, niewydolność struktur i niszczenie gospodarki."

Wydolni aby niszczyć.
Co Tusk mówi patrz niżej,
ale co ostatnio w Polsce zlikwidował?
Śpieszą się te eskasyny.

"pojawienia się dalszych militarnych konfliktów w dużej skali, to jak miecz Damoklesa wiszący nad światem."

Trump w poprzedniej swej kadencji nie wywołał żadnej wojny.

"to marsz... faszystów."

Ocena daltonistów.
Zamiast barw białej i czerwonej
widzą czarną, czerwoną i żółtą.

A teraz prezent:

"Donald Trump wygrywa wybory we środę, a mamy sobotę. 96 godzin. I co się dzieje w USA i na świecie:

Świat:
1. Donald Tusk mówi, że „Niektóre założenia dotyczące emisji CO2 rozbrajają europejską gospodarkę”,
2. Po szczycie UE w Budapeszcie pojawia się informacja, że „Europejski Zielony Ład będzie musiał teraz być zweryfikowany i to na poważnie, ponieważ europejska gospodarka nie wytrzyma konkurencji i tanich nośników energii, chociażby ze strony USA”,
3. Szefowa UE Ursula von der Leyen komunikuje, że "UE jest gotowa kupować naturalny gaz z USA i ograniczyć zakupy rosyjskiego LNG”,
4. Chiny ogłosiły w piątek potężny pakiet fiskalny o wartości 1,4 bln dol., celem wsparcie gospodarki kraju i chcą pokojowo współpracować z USA,
5. Prezydent Rosji zapowiedział, że Rosja będzie rozliczać sprzedaż swojej ropy w dolarach jest gotowy zakończyć wojnę na Ukrainie,
6. Prezydent Ukrainy rozmawia telefonicznie Donaldem Trumpem i Elonem Muskiem o zakończeniu wojny, a prezydent Rosji zapowiadał, że "odbierze, jeśli Trump zadzwoni",
7. Premier Iraku rozmawia z Trumpem i ma nadzieję na "zakończenie wojen" na Bliskim Wschodzie,
8. Katar wyrzuca przywódców Hamasu z kraju (w tym zamyka biuro w Dausze), a Hamas apeluje o pokój,
9. Tajwański TSMC - największy na świecie producent półprzewodników wstrzymuje produkcję chipów AI dla chińskich firm,
10. Meksyk rozpędza karawanę migrantów wędrujących ku granicy USA. W Stanach też na nich już nikt nie czeka, bo kasa nagle wyparowała”,

USA:
1. Donald Trump zapowiada, że zdelegalizuje miasta schroniska dla imigrantów, a stany, które będą przyjmowały nielegalnych uchodźców nie dostaną federalnej pomocy i na własną rękę będą musiały się pozbyć już przyjętych niechcianych gości,
2. Burmistrz Nowego Jorku kończy z bonami dla nielegalnych imigrantów,
3. Cenzura w USA zostanie zdelegalizowana. Wszyscy pracownicy federalni, którzy brali w niej udział zostaną zwolnieni z pracy, a ci którzy brali w tym udział w prywatnym sektorze nie będą mogli pracować dla władz federalnych.
4. Uniwersytety blokujące wolność słowa stracą dotacje federalne na przynajmniej 5 lat. Wolność słowa jako podstawa istnienia państwa będzie w USA świętością.
5. Tysiące urzędników Deep State straci pracę. Ponad 100 tys. będzie musiało opuścić Waszyngton z całymi agencjami. Agencje będą przeniesione w różne zakątki USA, by razem nie knuły przeciwko Amerykanom. Sędziowie, którzy złamali konstytucyjne prawa i kłamali na CV odnośnie poglądów, stracą pracę.
6. Kolejne firmy amerykańskie wycofują się polityki DEI (Diversity, Equity, and Inclusion) i ESG (Environmental, Social, and Governance),
7. Zostanie wprowadzony zakaz operacji transgenderowych dla nieletnich we wszystkich stanach,
8. Zostanie jasno zapisane uznawanie wyłącznie dwóch płci – kobiety i mężczyzny,
9. Giełda osiąga rekordowy poziom,
10. Bitcoin osiąga rekordowy poziom.

96 godzin!
A u nas 100 dni nie wystarczyło na realizację obietnic"

Żyjemy w ciekawych czasach.


JJ:
Świetny ten prezent Szanowny AS-ie !!! W pigułce a klarownie zarysowane to, z czym po tamtej HISTORYCZNEJ ŚRODZIE zaczynamy mieć do czynienia. Mam wszakże niejasność. Tak przejrzyste podanie "na tacy" tego, co przyniosło owe 96 godzin ma swoją cenę: są tu poruszające "do trzewi" konkrety i fakty, ale nie podaje AS źródeł tej wiedzy. Wiarygodne to? Czy to kompilacja różnych niusów? W sumie brzmi to krzepiąco. Nade wszystko widać jak mocną bronią w makro-polityce jest pieniądz.
A poza tym: czy nie jest wymowne, ze wczoraj nasze polskie święto, tenże prezydent-elekt nie omieszkał uczcić telefonem do Andrzeja Dudy?

Tomasz Jakubiec @ 80.49.35.*

wysłany: 2024-11-12 23:06

Szanowny Panie Grafo-As
Po pierwsze, chciałbym zauważyć, że jak na razie Trump nic nie zrobił, bo urząd obejmie dopiero w styczniu, a to co Szanowny Pan pisze, to tylko i wyłącznie deklaracje i obietnice, których realizacja nie jest wcale aż tak oczywista, bo Trump ma całkiem nie małą opozycję także w szeregach Partii Republikańskiej.

Po drugie, zapomniał Szanowny Pan dodać, że jednym z pomysłów Trumpa na uzdrowienie gospodarki USA, jest wycofanie się z Paryskiego Porozumienia Klimatycznego. Owszem, restrykcje wynikające z (mocno spóźnionych) prób łagodzenia katastrofy klimatycznej (która trwa, czego dowód mieliśmy w tym roku m. in. w Polsce i Hiszpanii) dławią gospodarki USA czy Europy. Owszem, możemy udawać, że problem nie istnieje i funkcjonować na zasadzie: „po nas choćby potop”, tyle że to działanie krótkowzroczne, żeby nie powiedzieć egoistyczne. Ja, jako rodzic, czuję się odpowiedzialny za to, w jakich warunkach będzie żył mój syn i moje wnuki, a stwierdzenie Antoine’a de Saint-Exupery’ego: „Ziemi nie dziedziczymy po naszych rodzicach, pożyczamy ją od naszych dzieci” (choć nie dotyczyło ekologii sensu stricte) uważam za dogmat.

Przez Warszawę tym czasem przeszedł marsz. Wielki marsz patriotów, w którym udział wzięli politycy PiS, z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało wspaniale, morze biało-czerwonych flag, nawet stosunkowo niewiele rac i na dziw wręcz spokojnie. Nawet baner z hasłem: „Polska katolicka albo żadna”, który nie wiedzieć czemu zdobiły czeskie gryfy, jakoś specjalnie w oczy nie kłuł, podobnie jak dziwnie liczne na ulicach Warszawy jednostki pływające (ktoś mieniący się patriotą, w moim mniemaniu, powinien jednak odróżniać flagę od bandery i wiedzieć, kiedy którą stosować). Tym razem (oficjalnie) nie było również gości zagranicznych. Szkopuł jednak tkwi jak zawsze w szczegółach, zaś reporterski obiektyw bywa wredny. Cóż tym razem wyłapali ci wredni reporterzy, ano ni mniej ni więcej jak maszerującą wspólnie z organizatorami marszu, kilkunastoosobową delegację AfD z Tomaszem Froelichem na czele! Aby było jeszcze zabawniej, zdjęcia z „niemieckimi gośćmi” ochoczo robili sobie również uczestniczący w marszu politycy PiS. Tak dla przypomnienia, Alternatywa dla Niemiec, to partia skrajnie nacjonalistyczna, w której programie możemy znaleźć takie kwiatki jak rewizja wschodniej granicy Niemiec do stanu z przed 1 września 1939! Tomasz Froelich zaś, to eurodeputowany AfD, a także wiceprzewodniczący Junge Alternative für Deutschland – organizacji młodzieżowej AfD, która „zasłynęła” w Niemczech z licznych wystąpień i aktów wandalizmu skierowanych przeciwko mniejszościom narodowym, co więcej, sam Froelich (co już zakrawa na kuriozum, wnuk polskiego naukowca i uczestnika wojny polsko-bolszewickiej) w 2020 r. mówił, że JAfD strukturą i organizacją jest wzorowana na SA.
Raczą Panowie wybaczyć, ale dla mnie ktoś, kto dopuszcza do udziału w święcie 11 listopada, przedstawicieli takiej organizacji, jest co najwyżej niebezpiecznym idiotą, ale nie ma absolutnie nic wspólnego z polskim patriotyzmem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-13 05:49

JJ:

"nie podaje AS źródeł tej wiedzy. Wiarygodne to?"

Pewnie można to zweryfikować.
Ja to dostałem na zasadzie "podaj dalej" na Whats Apa.
Nie wiadomo kto był pierwszy.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-13 06:08

Tomasz Jakubiec @ 80.49.35.* wysłany: 2024-11-12 23:06:

"Szanowny Panie Grafo-As"

O Matko Bosko...

"to tylko i wyłącznie deklaracje i obietnice"

Tak.

"Ja, jako rodzic, czuję się odpowiedzialny za to, w jakich warunkach będzie żył mój syn i moje wnuki,"

Osobiście, jako urodzony, a niespełniony socjolog,
jestem autentycznie ciekaw jak Pan widzi przyszłość pokolenia,
którego reprezentantem jest pański syn.
Nie wiem ile ma lat, życzę mu wszystkiego co najlepsze,
a z kolei mój wnuk ma lat dziewięć bez mała.
Garba od smartfona chyba nie uniknie.
A co jeszcze, to nie wiem.

"Przez Warszawę tym czasem przeszedł marsz.
Wielki marsz patriotów, w którym udział wzięli politycy PiS,
z Jarosławem Kaczyńskim na czele."

"Paluszek i główka to szkolna wymówka"
odnośnie nieobecności pana Tuska na Marszu.

W telewizorze usłyszałem taki szmonces:
"Starozakonny otworzył sklep z napisem: U MNIE NAJTANIEJ!
Niedaleko obok inny Żyd otworzył sklep z napisem: TU TOWARY NAJLEPSZEJ JAKOŚCI!
A trzeci otworzył między nimi sklep z napisem: WEJŚCIE!"

I to był Jarosław Kaczyński na Marszu Niepodległości.

„Polska katolicka albo żadna”

Polska Jahiry?
Polska Tuska?
Polska Nitrasa?

AFD!
AFD!
AFD!

Jaka jest alternative fir Dojczland?
Albo Polacy zbierają niemieckie szparagi,
albo niemieckie szparagi są zbierane przez Polaków!
Und Gut!

Pana Tomasza ostatni wpis przeczytałem z uwagą w całości!
Czyta się ten tekst,
jak inne wcześniejsze.

Infopiguła @ 188.33.203.*

wysłany: 2024-11-14 06:01

Francja, w Lyonie czarnoskóry sprawca zabił śpiącego bezdomnego, miażdżąc betonowym blokiem jego głowę. Okazało się, że niedawno zrobił dokładnie to samo w holenderskim Rotterdamie.

Afrykanin transportował blok betonu na własnej głowie.

Jacek Jakubiec @ 37.109.162.*

wysłany: 2024-11-14 09:24

Na osi czasu życie polityczne nabiera szwungu. Rekapitulacja zdarzeń z 96 godzin od Historycznej Środy zaserwowana tu przez Szanownego AS-a dowodzi tego niezbicie. Dotyczy wprawdzie z jednej strony USA a z drugiej całego świata, ale to przyspieszenie zaczyna obejmować piękny Kraj nad Wisłą. I bardzo dobrze !
Nawiążę do pierwszego odcinka moich wywodów p/h „Sukces Trumpa a sprawa polska”.
Z góry przepraszam za moje odchylenie, wynikające z obciążenia „optymizmem chronicznym”. To jedna z wielu chorób z jakimi przychodzi mi się zmagać, tyle że z tej akurat leczyć się nie zamierzam.
Zwłaszcza po czymś takim, jak poniedziałkowy Marsz Niepodległości…

Ale do rzeczy.
Wyliczyłem główne szanse, jakie dobry los i Niebo stawiają przed Polakami. Wyliczyłem ich 6, ale patrząc bardziej metodycznie, można by tę listę mocno wydłużyć. Choćby przywołując niebagatelne rezerwy złota, windujące Polskę bardzo wysoko w odpowiednich rankingach.
A to kojarzy się z naszym kolejnym atutem. Można go przywołać w kontekście pojawienia się na topie amerykańskiej polityki kogoś tak wyjątkowego jak Elon Musk. Ten facet od kilku lat udowadnia, że w świecie technologii granic ludzkich możliwości w istocie ciągle nie znamy. Spytają Panowie a co nam do tego? A to, że gdy mowa o ludziach utalentowanych, kreatywnych, skutecznie przebojowych w swoich dziedzinach, to i my mamy się czym pochwalić. Można sięgać do historii, przypominać Kopernika, Marię Skłodowską-Curie, Łukaszewicza ale wybitnych rodaków mamy też dziś. Doceńmy ich talenty i niebagatelne sukcesy. Choćby prof. Glapińskiego (rezerwy złota, trzymanie w garści polskiej złotówki!) czy Obajtka, którego znakomity dorobek w „Orlenie” idioci z tuskolandu właśnie koncertowo marnują… Być może zbyt skromni jesteśmy nie popularyzując i nie wspierając należycie najmłodszych polskich twórców zbierających laury w różnych międzynarodowych konkursach informatycznych czy technologicznych.
A mamy takich talentów nie mało, rozsianych po całym kraju. Kto na przykład wie, że tu w Jeleniej Górze są młodzi ludzie przygotowujący projekt wyprawy badawczej na Wenus? Mają taki pomysł, dobre kontakty, mają zgłoszenia patentowe. To tylko przykład…

Spróbujmy, jak to się dziś określa, połączyć kropki i na to, co się od tygodnia dzieje popatrzeć okiem chałupniczego prognostyka. Otóż nie lekceważąc zagrożeń, wykorzystajmy sprzyjające okoliczności. Doceńmy sami siebie i trzymajmy kurs na radykalne zmiany. Jakie? Ostatnio mignęło mi w internecie hasło Make Poland Great Again. Ktoś ot tak, po luzacku sparafrazował Trumpa. Hm… niezłe. Kojarzy się z tytułem książki R.A. Ziemkiewicza „Wielka Polska”. Wprawdzie R.A.Z. krąży raczej wokół zagadki polskiego DNA, ale jeśli okaże się prorokiem (vide tytuł), to tylko się cieszyć!

No to prognozujmy.
Można np. łączyć kropki wokół potencjalności jakie niesie TRÓJMORZE. Bo tylko zważmy: to idea wspólnoty mogąca wzmocnić 13 państw wschodniej flanki EU, połączonych wspólnym, jakże oczywistym interesem (Bezpieczeństwo Głupcze!) przy równoczesnym nie szkodzeniu a wręcz wzmocnieniu ledwo dychającej bo aksjologicznie zagubionej Unii Europejskiej.
Dla przypomnienia - inicjatywa ta narodziła się w r. 2016 r. w Dubrowniku, poniekąd jako wspólne dziecię prezydentów Polski i Chorwacji, zaś II Szczyt Krajów TRÓJMORZA odbył się rok później, 6. lipca 2017 r. na Zamku Warszawskim. Było to za poprzedniej prezydentury Trumpa, który sam wziął udział w tym spotkaniu. O celach tej inicjatywy Prezydent Duda mówił wtedy : "Nasza współpraca ma dać Europie trzy impulsy: modernizacyjny, integracyjny i zjednoczeniowy", zaś Trump jednoznacznie oświadczył, że USA stoją ramię w ramię z krajami Trójmorza i ocenił że inicjatywa ta ma potencjał, aby swoje cele naprawdę zrealizować.
O tamtym wydarzeniu sprzed siedmiu lat można przeczytać tu -> https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/szczyt-trojmorza-z-udzialem-prezydenta-usa-plen,648

TRÓJMORZE tworzy dziś 13 krajów (tu w porządku alfabetycznym): Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Grecja, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry.
N.b. Grecja została przyjęta w r. 2023 podczas VIII Szczytu, który miał charakter wspólnego Forum Biznesu. Wtedy też status członka stowarzyszonego otrzymała Mołdawia (podobnie jak wcześniej Ukraina). Ostatni, IX Szczyt odbył się w Wilnie, 11. kwietnia b.r. Każdy ze szczytów owocował kolejnymi deklaracjami. Warto się z nimi zapoznać. Są tu -> https://trojmorze.isppan.waw.pl/inicjatywa-trojmorza/deklaracje-szczytow-inicjatywy-trojmorza/

Myślę, że przywołanie tej naprawdę ważnej inicjatywy jest dziś w pełni uzasadnione. Zwłaszcza w Polsce, choć tu niestety nie brak dylematów. Od stycznia czeka nas objęcie przez Polskę prezydencji w UE. Będzie to nadal w warunkach trudnej kohabitacji na szczytach władzy (prezydent vs premier) a równocześnie to w tym czasie winien odbyć się X Szczyt Krajów Trójmorza. Szczyt powinien wygenerować kolejne ważne (i odważne!) sygnały do Brukseli, tylko pytanie: czy rządząca w RP ekipa zechce sensownie włączyć się w sprawę TRÓJMORZA? Dotychczas ci ludzie nie bardzo się z tą inicjatywą identyfikują. I znów pozostaje liczyć na Prezydenta Dudę, który z determinacją robi co do niego należy. W wystąpieniu w dniu Święta Niepodległości wspomniał o TRÓJMORZU, choć może zbyt enigmatycznie. Mam nadzieję, że teraz będzie o TRÓJMORZU coraz głośniej, niezależnie od takich czy innych humorów w kręgu p. Tuska, która to ekipa co i rusz na złość babci lubi odmrażać sobie uszy...
A jak Polacy odbierają Trumpa? Nie brak takich, zwłaszcza wśród "demokratów walczących", którzy brzydzą się nim jako przestępcą i zbereźnikiem. Druga strona jeśli nawet wie o jego grzechach, widzi w Trumpie przede wszystkim tego, który chce i potrafi przystopować i to na wielu poziomach ogólny pęd ku cywilizacyjnej katastrofie. Oto np. głosy polskich publicystów w tytułach tekstów z ostatniego numeru "Sieci":
"Waszyngton w Warszawie?" (Jacek Karnowski)
"Trump czyli nadzieja" (Bronisław Wildstein)
"Gospodarka i zdrowy rozsądek" (Daniel Obajtek)
"Gwarant światowego porządku" (Marta Kaczyńska-Zielińska)
"God bless Poland" (Jan Pietrzak)
"Pchnął pierwszą kostkę domina?" (Arkadiusz Mularczyk)
"Triumfator" (Dariusz Matuszak)
"Brawurowy powrót Trumpa" (Jan Rokita)
Wiem, wiem - to głosy z prawej strony, ale na Boga, czy ich autorzy to fantaści z choinki urwani?

Mój optymizm podbudowuje nadzieja na efekt "odbijającej sprężyny". To prawo znane z fizyki. W zgniecionej sprężynie zawarta jest energia potencjalna. Ta zamieni się w kinetyczną energię ruchu, gdy tylko usunie się blokadę. To coś, co znane jest socjologom i psychologom społecznym. Są momenty dziejowe, w których dzięki synergii oddziaływań na wielu polach, następują przesilenia o mocy, jakiej nikt się wcześniej nie spodziewał.
Czy zgodzą się Panowie, że po 13 grudnia ub. roku efekt zgniatanej sprężyny zafundowali Polakom uśmiechnięci walczący - za przeproszeniem - demokraci?
No więc... cierpliwości!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-15 06:08

Nareszcie!
Tarcza antyrakietowa w Redzikowie jest!
Czy już działa?
Oby.
Stały element obecności armii USA w Polsce.
Nie spadnie na nas żadna rakieta z Ukrainy?

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-15 06:41

JJ:

"idioci z tuskolandu właśnie koncertowo marnują"

Marnują?
Niszczą wszystko!
Idioci?-
Nie mniemam.

" przy równoczesnym nie szkodzeniu a wręcz wzmocnieniu ledwo dychającej bo aksjologicznie zagubionej Unii Europejskiej."

Aksjologicznie zagubionej?
Podejrzewam że u pana Tomasza wprost przeciwnie.

A może raczej należy zlikwidować twór, który tak spotworniał,
że zagraża sam sobie?
I nam!

"Od stycznia czeka nas objęcie przez Polskę prezydencji w UE. Będzie to nadal w warunkach trudnej kohabitacji na szczytach władzy (prezydent vs premier)"

Ja bym powiedział: Duda Tusk i Trump!
Powinno być ciekawie.

"niezależnie od takich czy innych humorów w kręgu p. Tuska, która to ekipa co i rusz na złość babci lubi odmrażać sobie uszy..."

Odmraża sobie?
Czy raczej zamraża w Polsce co się da?

"A jak Polacy odbierają Trumpa? Nie brak takich, zwłaszcza wśród "demokratów walczących", którzy brzydzą się nim jako przestępcą i zbereźnikiem."

Na szczęście mamy w tenkraju godnych mężów stanu:
Tuska i Radka.
Trump im nie podskoczy.

"głosy z prawej strony,
ale na Boga, czy ich autorzy to fantaści z choinki urwani?"

Na poważnie.
Tego, co wygadują lewoskrętni nie mogę słuchać. I czytać.

"efekt "odbijającej sprężyny""

Wolę nudną normalność.
Ale nic z tego.

"Są momenty dziejowe, w których dzięki synergii oddziaływań na wielu polach, następują przesilenia o mocy, jakiej nikt się wcześniej nie spodziewał."

Znowu CUD Bóg nam uczynił.
Może nie sczeźniemy marnie.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-15 13:50

Szanowny Panie Grafo-As
Po pierwsze, dla mnie wspólny udział polskiego polityka z przedstawicielami organizacji takich jak polski ONR, włoska Forza Nuova, czy niemieckie AfD, w jakiejkolwiek imprezie jest równoznaczny z jego całkowitą i absolutną kompromitacją. Gdzie jak gdzie, ale w kraju tak mocno doświadczonym przez nazizm i komunizm, jakakolwiek współpraca z organizacjami czerpiącymi wprost lub pośrednio z tamtych wzorców powinna być równoznaczna z politycznym samobójstwem.

„Polska katolicka albo żadna” – do samego hasła nic nie mam (każdy wierzy w to, w co chce), bawił mnie i zadziwiał wyłącznie wizerunek czeskich gryfów na tymże banerze, skąd one się tam wzięły i co mają wspólnego z tym hasłem? Może Szanowny Pan jest w stanie to jakoś wytłumaczyć.


Polska Jahiry?
Polska Tuska?
Polska Nitrasa?
Polska wspólna! W której każdy obywatel, bez względu na wyznanie, poglądy, orientację seksualną, identyfikację płciową i kolor skóry ma dokładnie takie same prawa i obowiązki, oraz jest przez państwo dokładnie tak samo traktowany!

Moja latorośl właśnie ukończyła siedemnaście lat i jest to ten cudowny czas, kiedy już nie tylko ja mogę go czegoś jeszcze nauczyć, ale także co raz więcej uczę się od niego. Owszem jest to pokolenie, przed którym stoją zagrożenia, jakich my nie doświadczyliśmy, pokolenie de facto żyjące w dwóch światach równoległych – realnym i wirtualnym. Z jednej strony trudno mi to trochę ogarnąć, z drugiej trochę mu nawet zazdroszczę, że niezależnie od miejsca i czasu może być w stałym kontakcie ze swoimi znajomymi i przyjaciółmi. Ani Pan, ani ja takiego luksusu nie mieliśmy.
Jak widzę ich przyszłość? Rozmawiając z moim synem i z jego znajomymi, widzę młodych ludzi dużo bardziej dojrzałych i świadomych, niż ja byłem w ich wieku, widzę więc ogromną szansę na to, że będą się w stanie uporać z kwestiami, które dla nas są nie do przeskoczenia lub powodują gigantyczną polaryzację, przede wszystkim jest to pokolenie już całkowicie wolne od obciążenia schedą po PRL-u i okresie przemian. To co mnie niepokoi to fakt, że ich wzajemne relacje wydają się, jakby to powiedzieć, płytsze, bardziej powierzchowne? Z drugiej jednak strony, mam świadomość, że to my stworzyliśmy im rzeczywistość nastawioną na rywalizację, rzeczywistość w której nawał najprzeróżniejszych zajęć (będących często/gęsto próbą realizacji ambicji rodziców przez dziecko, a nie koniecznie tym, czego dziecko chce i potrzebuje). Rzeczywistość, w której najzwyczajniej brakuje im czasu na budowanie relacji głębszych i bardziej złożonych. Największe zagrożenie dla ich przyszłości widzę jednak w naszych działaniach, a raczej ich braku. Jeśli w dalszym ciągu będziemy udawać, że katastrofa klimatyczna to tylko wymysł nawiedzonych oszołomów, bardzo prawdopodobne, że pokolenie mojego syna i ewentualne następne, zamiast się rozwijać, realizować swoje cele i ambicje, będzie zmuszone walczyć o przetrwanie. Oni mają tego świadomość i między innymi stąd powstanie organizacji takich jak Młodzieżowy Strajk Klimatyczny czy Ostatnie Pokolenie. Mówiąc wprost, w ich przekonaniu (moim zdaniem słusznym) to my, naszym całkowicie nieodpowiedzialnym, nastawionym wyłącznie na zysk postępowaniem, odbieramy im przyszłość.

Drogi Wujaszku
Zadziwia mnie Twoja „odporność na wiedzę”. Naprawdę nie wiem już co takiego musiałoby się jeszcze stać, aby do Ciebie wreszcie dotarło, że twoje Glapińskie i Obajtki, to nie żadni wybitni menadżerowie czy finansiści, tylko banda pazernych na kasę łajdaków, która w imię własnych i partyjnych korzyści była zdolna do praktycznie wszystkiego. Przewały i zaniechania tych panów, za które płaciliśmy, płacimy i będziemy jeszcze płacić długo, opisywałem już wielokrotnie. Powtarzać się nie będę.

Co do idei Trójmorza, choć sama w sobie jest koncepcją ciekawą, to jest totalną utopią, no chyba, że przyjmiemy, że będziemy budować bezpieczeństwo Polski w oparciu o putinowską Rosję (w innym przypadku bliska współpraca w tym zakresie z Orbanem i Fico jest praktycznie niemożliwa), a w takim razie ja bardzo przepraszam, ale z tego pociągu wysiadam.

Nie uważam Trumpa za „przestępcę i zbereźnika” (choć nie należy zapominać, że został już skazany przez amerykańskie sądy), uważam go jednak (na podstawie jego poprzedniej prezydentury) za faceta całkowicie nieobliczalnego i przez to groźnego. Powtórzę po raz kolejny, w moim odczuciu, w chwili gdy prezydentem USA zostaje facet twierdzący, że „podziwia Putina”, każdemu kto ma głęboko w sercu pomyślność i bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, powinna się zapalić czerwona lampka. Tym bardziej jeśli potwierdzą się plotki dotyczące nominacji, jak na przykład ta, mówiąca że szefową CIA ma zostać Tulsi Gabbard, która swego czasu „zasłynęła” publicznym usprawiedliwianiem sowieckiej inwazji na Ukrainę i obarczaniem Zełeńskiego odpowiedzialnością za wybuch wojny.
Osobiście nadzieje wiążę wyłącznie z tym, że w partii republikańskiej wciąż dość silna jest frakcja tzw. reaganowców, którym proputinowskie fascynacje Trumpa są całkowicie obce.

Na chwilę obecną, patrząc po tendencjach jakie rysują się w sondażach poparcia dla partii politycznych, należałoby raczej stwierdzić, że „sprężyna odbiła” 15 października. Jak na razie, PiS nieustannie notuje spadki we wszelkich notowaniach i nawet (wbrew oczekiwaniom ekspertów) wygrana Trumpa, tej tendencji nie była w stanie odwrócić. Dla mnie jest to dowód, że choć wolniej niż bym chciał, do co raz większej części społeczeństwa jednak dociera, że PiS to rzeczywiście nic więcej jak zorganizowana grupa przestępcza o charakterze mafijnym.

Ponownie polecam Twojej uwadze drogi Wujaszku raport komisji badającej prace słynnej podkomisji Antoniego Macierewicza. Lektura to trudna i żmudna, zawierająca niezliczoną ilość dokumentów, ale przede wszystkim porażająca. Nawet ja, nie mający nigdy zbyt dobrego o Macierewiczu zdania, w najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że ten facet w imię partyjnych interesów jest zdolny posunąć się aż tak daleko.

Z aktualności.
W polskich kościołach można aktualnie obejrzeć sobie film pod tytułem „To nic takiego”. To finansowane przez Ordo Iuris „dzieło” jest reklamowane jako rzetelna i pełna informacja dla rodziców, czegoż to będą się uczyły ich dzieci w ramach nowego przedmiotu - edukacji prozdrowotnej - który od przyszłego roku szkolnego ma zastąpić wychowanie do życia w rodzinie i w odróżnieniu od WDŻ ma być przedmiotem obowiązkowym.
W chwili obecnej znane są wyłącznie ogólne założenia i zakres tematyczny (odżywianie, internet, profilaktyka uzależnień, zdrowie fizyczne, psychiczne i seksulane) nie ma jeszcze ostatecznego kształtu podstawy programowej, nie ma podręczników, ale Ordo Iuris już wie, jak te lekcje będą wyglądały. Zadałem sobie trud, odszukałem w/w „dzieło” (jest dostępne na youtube) i mogę powiedzieć tylko jedno, manipulacji i propagandy to się od autorów mógłby nawet Goebbels uczyć. Poczynając od wciąż powtarzanego absurdu, jakoby to w ramach przedmiotu dzieci miałyby być uczone masturbacji, przez przytaczanie statystyk, jak to w Polsce wykonuje się najmniej zabiegów aborcyjnych (przy całkowitym przemilczeniu niemal całkowitej niedostępności tego zabiegu), po kuriozalne stwierdzenie, jakoby Polska była krajem najbardziej tolerancyjnym wobec osób LGBT+ w OBWE (przy całkowitym przemilczeniu tego, że Polska jest jedynym krajem w OBWE, w którym orientacja i tożsamość płciowa nie są cechami prawnie chronionymi). Autorzy filmu, niczym niepodległości bronią WDŻ i podręcznika autorstwa pani Teresy Król, w którym uczniowie (w szczególności uczennice) mogą przeczytać m. in. że „ginekolog to nie dentysta, dlatego regularne kontrole nie są potrzebne” lub też, „kobieta jest wyłącznie glebą, a mężczyzna to siewca, który składa nań życie” (w żadnym cywilizowanym kraju tak seksistowskie, poniżające kobietę, stwierdzenie nie miałby prawa znaleźć się w jakimkolwiek oficjalnym podręczniku). Blisko 20 minut filmu, to kalejdoskop pozbawionych jakiegokolwiek sensownego komentarza grafik przedstawiających waginę i penisa, rzekomo zaczerpniętych z podręczników edukacji seksualnej obowiązujących w innych krajach, przy czym autorzy nie raczą podać w jakim kontekście grafiki te zostały w rzekomych podręcznikach umieszczone (w tym momencie zacząłem się zastanawiać, kiedy Ordo Iuris oprotestuje również podręczniki medycyny, bo tam już nawet nie grafiki, ale zdjęcia narządów płciowych człowieka - i to w różnym stanie – są publikowane). Im bliżej końca filmu tym więcej przebitek (często kompletnie pozbawionych kontekstu) przedstawiających tęczowe flagi, co jest powszechnie znaną socjotechniką mającą wywołać jednoznaczne skojarzenie jakoby źródłem zagrożenia były środowiska LGBT, drugim motywem wieńczącym film jest stwierdzenie autorów, jakoby za wciskanie na siłę do szkół edukacji seksualnej odpowiadał również „przemysł aborcyjny” (cokolwiek by to miało być), który na i dzięki edukacji seksualnej zarabia (w jaki sposób, tego już autorzy nie raczyli wyjaśnić).

W dniu wczorajszym cały kraj zelektryzowała wieść o zatrzymaniu prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka w związku z aferą Collegium Humanum. Ostatecznie skończyło się (na razie) na postawieniu 4 zarzutów i zwolnieniu za kaucją. Oczywiście wszelkie prawicowe media miały używanie i grzały temat na wszelkie możliwe sposoby odmieniając również Tuska i Trzaskowskiego (udzielili Sutrykowi poparcia w ostatnich wyborach) przez wszystkie przypadki, głos zabrali również czołowi przedstawiciele PiS z panią Zalewską na czele. W sumie ich prawo, szkoda tylko, że zapomniały dodać iż w tej samej sprawie i w tym samym dniu prokuratura zatrzymała również (i postawiła zarzuty) członka tzw. zakonu PC, zaufanego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego, byłego posła i europosła, a także wiceministra w pierwszym rządzie PiS – Karola K. (do czwartkowego poranka znanego jako Karol Karski). Dla równowagi należy stwierdzić, że zatrzymanie Sutryka nie chodziło również z czołówek mediów sprzyjających obecnej koalicji rządzącej.
Z mojej perspektywy, w sprawie Sutryka, mógłbym właściwie ze złośliwą satysfakcją stwierdzić „a nie mówiłem”, Problem jednak w tym, że ta sprawa wali również w wizerunek mojego ukochanego Wrocławia, licha więc to satysfakcja. Miałem i mam ogromne pretensje do Tuska, który nie licząc się z głosem mieszkańców, organizacji miejskich, ale i członków KO z Wrocławia, autorytarnie rozwalił budowaną przez nas wszystkich wspólnie Koalicję dla Wrocławia i w wyborach na prezydenta miasta udzielił poparcia Sutrykowi, o którego budzących wiele kontrowersji i wątpliwości natury prawnej działaniach w I kadencji, był przez wielu informowany. Jedynym uzasadnieniem, tej decyzji szefa KO, jakie potrafię znaleźć, była chęć ułagodzenia szarej eminencji Dolnego Śląska – Grzegorza Schetyny i jego frakcji, po tym jak Tusk zablokował start Schetyny do europarlamentu (Jacek Sutryk, mimo że teoretycznie bezpartyjny, pozostaje w bardzo bliskich stosunkach ze Schetyną, a wręcz (jak twierdzą niektórzy) jest jego protegowanym). Podsumowując, zgodnie z polskim prawem na chwilę obecną Sutryk pozostaje osobą niewinną i niekaraną, ale smród z nim związany będzie bez wątpienia ciążył na nadchodzącej szybkimi krokami kampanii prezydenckiej (niezależnie, kto ostatecznie kandydatem KO zostanie). Mówiąc wprost Tusk ma dziś do zjedzenia żabę, której gdyby nie autorytarne zapędy i wewnątrzpartyjne rozgrywki mógł bezproblemowo uniknąć. Z zainteresowaniem będę obserwował, czy i jak sobie z nią poradzi. W sprawie tej jest jeszcze druga kwestia, która tym razem napawa mnie radością. Zatrzymanie i postawienie zarzutów Sutrykowi (osobie mocno powiązanej z obecną ekipą rządzącą) pokazuje czarno na białym, że pisowski czas „świętych krów”, których sprawy były umarzane, zamiatane pod dywan, lub bezprawnie przetrzymywane w garażach, się skończył.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-11-15 21:12

TAK i nie. TAK bo bzdury pisują i nie, bo mają w tym konkretny, wyrażony w złotówkach interes.

Jacek Jakubiec @ 78.30.83.*

wysłany: 2024-11-16 15:49

Drogi Tomku, odniosę się do trzech wątków z Twojego komentarza.

1. Nie wiem na jaką to wiedzę o Glapińskim i Obajtku jestem według Ciebie „odporny”. Dla mnie to faceci, którzy wykazali się profesjonalną skutecznością i na swoich stanowiskach odnieśli naprawdę duże sukcesy. Ewangeliczna mądrość mówi „po owocach ich poznacie”. Świat te owoce widzi i ceni. Oczywiście i oni mogą mieć wady. Taki ktoś może n.p. nie dbać o higienę, zdradzać żonę, siorbać przy piciu herbaty, etc., nobody is perfect… Ale jeśli Ty piszesz, że to „ banda pazernych na kasę łajdaków, która w imię własnych i partyjnych korzyści była zdolna do praktycznie wszystkiego. Przewały i zaniechania tych panów, za które płaciliśmy, płacimy i będziemy jeszcze płacić długo”, to - sorry Tomku - ale chyba jesteś ofiarą jakiejś chorej propagandy. Proponowałem Ci, abyś sam na własny użytek na chłodno ocenił które z dwóch uczuć kieruje Tobą bardziej: afirmacja dla Platformy czy nienawiść wobec PiS-u? Jedno albo drugie musi tu dominować. Nie wygląda mi na to, żebyś potrafił uczciwie i bez emocji te dwie formacje porównać. Choćby właśnie „po owocach”! Ale jeśli wiesz cokolwiek o jakichś kryminalnych „przewałach” tych dwóch panów, to masz nie prawo a obywatelski obowiązek wybrać się z tym do prokuratora. Jeśli to tylko takie niemądre, ośmiogwiazdkowe bla-bla, to odpuść i przestań jątrzyć, proszę.

2.
Twierdzisz: „jak na razie, PiS nieustannie notuje spadki we wszelkich notowaniach”. Ejże !!!
Ostatni sondaż wykonany dla „Super Expresu” (to Instytut Badań Pollster) mówi coś innego: „W porównaniu z październikowym sondażem PiS zyskał trzy punkty i zdecydowanie wyprzedził KO z poparciem na poziomie 34,3%. Partia Jarosława Kaczyńskiego mocno fetowała zwycięzcę prezydenckich wyborów w USA, ale póki co trudno powiedzieć, czy dobry wynik tej partii to po części właśnie "efekt Trumpa". Politycy PiS przekonani są raczej, że to wynik tragicznych rządów Tuska w ostatnim roku”.

3.
W sprawie TRÓJMORZA zastrzegłem, że przemawia przeze mnie optymizm, może wręcz skłonność do „wishful thinking”. Ty piszesz, że to koncepcja ciekawa ale to totalna utopia, „no chyba, że przyjmiemy, że będziemy budować bezpieczeństwo Polski w oparciu o putinowską Rosję (w innym przypadku bliska współpraca w tym zakresie z Orbanem i Fico jest praktycznie niemożliwa)”. A to się jeszcze okaże. Tam też są ludzie używający rozumu, którzy potrafią kalkulować zyski i straty makropolityczne na dziś i na jutro.
Budowanie TRÓJMORZA powinno być oparte na rozpoznaniu i sumowaniu we wspólnym interesie atutów, jakimi dysponują poszczególne kraje trzynastki. Przykłady pierwsze z brzegu: mała Estonia ma znakomite osiągnięcia w informatyce i w cyber-bezpieczeństwie, w Polsce nieźle rozwija się zbrojeniówka, w Czechach dojrzewa przemysł kosmiczny, Grecja to osadzone w helleńskiej starożytności eldorado turystyczne. Itd… Można kojarzyć takie czy inne mocne strony, konsekwentnie rozwijać powiązania infrastrukturalne i kooperacyjne. Wynikające z tego synergie powinny umacniać całą tę rodzącą się wspólnotę. To oczywiście opcja optymistyczna. O tym że nie brak na tym obszarze zalążków niepowodzenia, zwłaszcza wynikających z zaszłości dziejowych, to wiemy. A to ciągle nie wyleczona trauma Węgrów na tle traktatu z Trianon, a to zgrzyty na styku bułgarsko-rumuńskim, nie mówiąc o tragicznym dziedzictwie polsko-ukraińskim. Przypomnijmy koszmar doświadczeń jakie po dwóch wojnach dzieliły, wydawało się że już na wieki, Francuzów i Niemców. A to właśnie na niemiecko-francuskim pograniczu powstały w latach 60-tych pierwsze euroregiony. Funkcjonują do dziś i - na ile było to możliwe - zabliźniły dawne rany, budując pomyślność obydwu tych nacji.

Tomasz Jakubiec @ 80.49.55.*

wysłany: 2024-11-16 19:38

Drogi Wujaszku.
Po pierwsze, zgłaszać nic do prokuratury nie muszę, bo postępowania w stosunku do obu panów już się toczą. W przypadku pana Obajtka, jest to w sumie 28 postępowań karnych. Według wyników kontroli (co ważne, przeprowadzonych przez zewnętrzne firmy audytorskie, nie zaś przez państwowe organy kontroli) działalność Obajtka naraziła Orlen na stratę co najmniej 5 mld złotych, zaś skarb państwa utracił około 8 mld zł. Do tego dochodzą jeszcze nieprawidłowości przy fuzji Orlenu z Lotosem, w szczególności zaś wyprzedaż majątku Lotosu po zaniżonej cenie i według godzącej w bezpieczeństwo strategiczne Polski umowy (utrata kontroli nad Rafinerią Gdańską). Taki detal, jak zakup przez pana Obajtka apartamentu w Warszawie za ułamek wartości rynkowej, który „dziwnym trafem” zbiegł się z objęciem przez Orlen sponsoringiem akademii piłkarskiej, której właścicielem był deweloper sprzedający apartament, już pominę.

W przypadku pana Glapińskiego zaś trwa procedura postawienia go przed Trybunałem Stanu, a zarzuty dotyczą m.in. nielegalnego wykupu obligacji w celu fałszowania poziomu deficytu budżetowego, interwencje na rynkach finansowych prowadzące do osłabienia złotówki (co było jednym z czynników napędzających inflację) a także utrudnianie i uniemożliwianie właściwego wykonywania obowiązków członkom Rady Polityki Pieniężnej, co skutkowało niemożnością podejmowania właściwych decyzji odnośnie chociażby stup procentowych, oraz brak realizacji celu inflacyjnego NBP.
Wszystko to są informacje powszechnie dostępne (wystarczy kilka kliknięć) a ponadto prezentowane już przeze mnie na Twoim blogu.

Z sondażami Drogi Wujaszku, jest tak, że ich wynik w dużym stopniu zależy nie tylko od tego kto, ale również jaką metodą je robi. Ja już dawno, dawno temu przestałem się sugerować pojedynczymi wynikami, staram się w miarę możliwości zbierać dane z wielu sondażowni, wyciągać z tego średnią a przede wszystkim obserwować trend rysujący się na przestrzeni paru miesięcy. Z takiej analizy wynika jednoznacznie, iż poparcie dla KO utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie, traci PiS, Trzecia Droga i Lewica, zyskuje (niestety) Konfederacja, najmocniej jednak rośnie grupa wyborców niezdecydowanych. Jako ciekawostkę (obrazującą opisywaną sytuację) dodam, że w chwili, gdy według Polsteru PiS odzyskał I miejsce z poparciem przeszło 34%, według CBOS miał niewiele ponad 26% a według United Surveys niespełna 28% i tracił odpowiednio 4,4% lub 3,8% do KO. Warto tu jeszcze zaznaczyć, że Polster swoje badania przeprowadza najczęściej na próbie 1000 osób, podobnie CBOS, United Surveys natomiast w badaniach wykorzystuje próbę liczącą 5000 osób.

W swoim pierwszym wpisie dotyczącym Trójmorza wysunąłeś na pierwszy plan kwestie bezpieczeństwa: „bezpieczeństwo głupcze!” więc odniosłem się do tego właśnie i powtórzę, wobec zdecydowanej i konsekwentnej proputinowskiej polityki Orbana i Fico bezpieczeństwa Polski (ale również krajów nadbałtyckich chociażby) jest to utopia. Co do reszty? Zawsze wychodziłem z założenia, że „w kupie siła” więc wszelkie formy współpracy np. gospodarczej są warte rozważenia. Problem tylko w tym, że o ile (wedle mojej wiedzy) zdaniem polityków PiS, Trójmorze miałoby się w przyszłości stać organizacją niezależną i konkurencyjną w stosunku do UE, o tyle Estonia, Litwa, Łotwa, Austria, Grecja czy Rumunia o ile są zainteresowane zacieśnianiem współpracy, o tyle nie mają najmniejszego zamiaru tworzyć jakiegoś rozłamu w UE, a już tym bardziej z UE występować (co prędzej czy później byłoby koniecznością, jeśli wizja Trójmorza by PiS miałaby się urzeczywistnić).

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-17 12:08

Tak sobie czytam korespondencję rodzinną
pomiędzy Panami Jackiem i Tomaszem:

JJ:
"jeśli Ty piszesz, że to „ banda pazernych na kasę łajdaków,
[...]
to - sorry Tomku - ale chyba jesteś ofiarą jakiejś chorej propagandy."

Telewizja Kurskiego.
Co z tą propagandą?
Bo problem jest!
Prawda serwowana przez propagandę.
Możliwe to?
Oczywistym jest jednocześnie,
że prawda sama się nie obroni!

"Jeśli to tylko takie niemądre, ośmiogwiazdkowe bla-bla, to odpuść i przestań jątrzyć, proszę."

Co to jest
***** ***?
Proszę bardzo:
Jezus Pan!

Też na "Je".

Jako ciekawostka:
"owoc żywota Twojego je ZUS."
Otóż nie ze mną te numery, Bruner!
Ja już 20 lat zjadam moje z ZUS-u.
Inna sprawa, ze i tak ZUS mnie okradł,
do czego się poniekąd przyznał,
niby mi oddał,
ale i tak odsetków nadal nie chce zwrócić.
Patrz nauczyciele emeryci rocznik 1953. I nauczycielki.

Wujaszek @ 78.30.83.*

wysłany: 2024-11-17 13:28

Tomku, podziwiam Twoją wszechstronną i dogłębną orientację w sprawach mogących źle świadczyć o PiS-ie. Jeśli Obajtek i Glapiński (nie tylko oni zresztą) mają aż tyle na sumieniu, to bekną za to. Byłoby inaczej, gdyby PiS miał swojego Neumanna z jego niezawodnym parasolem ochronnym nad różnymi panami Grodzkimi, Gawłowskimi, Nowakami, Giertychami, i in. Ale nie mamy takiego. Co do mnie nie zmieniam wielkiego dla nich uznania za to co dla Polski zrobili. Jeśli będzie trzeba, jestem gotów nosić im paczki do pierdla …
Tusk staje na głowie aby to wszystko co PiS wypracował i osiągnął - unicestwić. Jak mu się uda, to rychło będziemy w strefie Euro a te 400 ton złota trafi do banku we Frankfurcie zaś żałosne resztki po „Orlenie” pójdą do takiego czy innego „żyda”. I będzie git…
Tylko że…, drogi Tomku, z tymi procesami karnymi dla liderów PiS-u może jeszcze być różnie. Popatrz na to, jak amerykańscy wyborcy per saldo ocenili bezeceństwa Trumpa. A także procesy, wyroki etc. jakimi próbowano go zniszczyć. Amerykański lud wyborczy posłużył się wyobraźnią i rozumem, zważył to wszystko – jak na wadze Temidy – i mądrze zadecydował, jaka racja stanu musi dziś obowiązywać w przypadku USA…
Jeśli polska patriotyczna prawica dobrze przemyśli to, co zdarzyło się w USA, to jej nowa strategia i taktyka, przyniesie podobny efekt.
Liczę na to.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-18 07:46

Gospodyni na plebanii
reagując na hałas,
wzięła ze sobą gaz pieprzowy
i weszła do pomieszczenia,
gdzie na leżącym księdzu siedział morderca i uderzał go tasakiem w głowę.

Ksiądz Lech Lachowicz był moim rówieśnikiem.
Od 1976 roku żył intensywnym życiem kapłańskim.
Został zamordowany z jednego powodu.
Bo był księdzem.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-18 07:50

JJ:

"Tusk staje na głowie aby to wszystko co PiS wypracował i osiągnął - unicestwić. Jak mu się uda, to rychło będziemy w strefie Euro a te 400 ton złota trafi do banku we Frankfurcie zaś żałosne resztki po „Orlenie” pójdą do takiego czy innego „żyda”. I będzie git…"

Polska.
Tu wciąż trzeba zaczynać od nowa.
A gdyby tak nikt nie mącił od 1989 roku?
Gdzie byśmy dzisiaj byli?


JJ:
A kto mącił? To ważne, więc proszę po nazwiskach !

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-18 10:24

"JJ:
A kto mącił? To ważne, więc proszę po nazwiskach !"

A może tylko wystarczy przypomnieć
kto zaproponował:
"Policzmy głosy!"?
I tak dookoławojtek i wkółkomacieju. Do dziś.

Poza tym:
Co zrobił Balcerowicz?
Zdanie pana Tomasza będzie arcyciekawe.

Przypomina mi się jeszcze
"Pacta sunt servanda!"
pana Geremka,
słynnego doradcy Lecha Wałęsy.

I cztery reformy Jerzego Buzka...

Jest ich sporo.
Tych miłujących tenkraj na opak.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-18 10:48

Cejrowski w najnowszym Do Rzeczy - ZMIANA.

Trump, zanim jeszcze objął rządy
już sprawia, że świat normalnieje.

Tak wnioskuję z felietonu pana W.C.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-19 07:29

"Zgoda na ostrzał celów w Rosji.

Ustępujący prezydent USA Joe Biden wydał zgodę Kijowowi na użycie amerykańskich rakiet do ataków na terytorium Rosji. Chodzi głównie o rakiety ATACMS o zasięgu 300 km. Przedstawiciele prezydenta elekta Donalda Trumpa skrytykowali decyzję ustępującej administracji.

Syn Trumpa napisał w mediach społecznościowych, że decyzja ta prowadzi do eskalacji konfliktu. "Kompleks wojskowo-przemysłowy najwyraźniej chce zapewnić, że wybuchnie III wojna światowa zanim mój ojciec zdąży zaprowadzić pokój i uratować życie ludzi." Napisał na platformie X Donald Trump Junior."

Tekst z Naszego Dziennika z dzisiaj.

Będę się martwił, jak rakieta spadnie na mój dom.
Albo, gdy zobaczę za oknem ruski czołg.
A może spotka mnie szczęście, i wyparuję
gdy niedaleko nastąpi jądrowy wybuch...

Jacek Jakubiec @ 78.30.83.*

wysłany: 2024-11-19 15:14

Wiele działań Tuska i jego ekipy służy budowaniu w społeczeństwie przekonania, że formacja PiS-u tworzyła zorganizowaną grupę przestępczą o mafijnym charakterze. No i są tego efekty. Mój drogi Bratanek reprezentuje ten segment w obrębie politycznie zaangażowanej części polskiej nacji, który najwyraźniej dał się do takiej idiotycznej i nienawistnie chorej narracji przekonać. Smutne to…

W poprzednim numerze ”Sieci” jest artykuł Konrada Kołodziejskiego p/t „Putinada nad Wisłą”. Wspomina tam pokazówkę, jaka towarzyszyła zatrzymaniu Pawła S. (tego od „Red is Bad”) po jego ekstradycyjnym powrocie do Polski. I jest tam taki oto fragment: „Od dawna pojawiają się bowiem pogłoski, że prawdziwym celem Tuska jest Mateusz Morawiecki oraz inni wysocy rangą politycy PiS. Gdyby udało się wmówić ludziom, że przez ostatnie osiem lat Polską rządziła mafia, to droga do rozbicia i delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości byłaby otwarta na oścież. Konsekwencją byłaby całkowita eliminacja obecnej opozycji w Polsce”.
Dokładnie w tym kierunku prowadzi też decyzja PKW o blokadzie należnego finansowania tej partii i jej zagłodzeniu. Poczynając od praktycznego uniemożliwienia jej uczestniczenia w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Osiem gwiazdek działa, a jakże !

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-20 05:21

JJ:

"Wiele działań Tuska i jego ekipy służy budowaniu w społeczeństwie przekonania, że formacja PiS-u tworzyła zorganizowaną grupę przestępczą o mafijnym charakterze. No i są tego efekty. Mój drogi Bratanek reprezentuje ten segment w obrębie politycznie zaangażowanej części polskiej nacji, który najwyraźniej dał się do takiej idiotycznej i nienawistnie chorej narracji przekonać."

Fakt.
Tak źle jeszcze nie było.

Słuchałem wczoraj wieści od żołnierza ukraińskiego,
który był na froncie dwa lata non stop.
Koszmar.
Wszyscy kradną. Im wyżej, tym więcej.
Łapanki i wcielanie do armii ma miejsce też podczas pogrzebów żołnierzy,
gdy nad grobem stoją krewni.
Średnia przeżycia dla tych żołnierzy z łapanek to dwa tygodnie na froncie.
Oprócz tego, jeśli wysyła się na front trzy tysiące nowych żołnierzy,
to z tego natychmiast dezerteruje połowa.

No i polityka.
Jak napisałem, oparta na potwornej korupcji.

Dokąd zmierza Ukraina?
Podobno czeka nas konieczność przyjęcia znowu
setek tysięcy, a może i miliony uchodźców z Ukrainy.

W Trumpie nadzieja.
Albo hasło ośmiogwiazdkowe.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-20 05:48

Jeszcze o wojnie na Ukrainie.
Jakby z drugiej strony.

"Mr&MrsSmith🇵🇱🇺🇸 @OniRazem
W 1000 dzień wojny na Ukrainie mam refleksje, do których jestem uprawniony, gdyż gościliśmy u siebie w domu dwa miesiące rodzinę z Ukrainy, organizowałem pomoc materialną i finansową (w tym z własnych środków) i woziłem paczki. Otóż, jeśli teraz słyszę, że znajomi z Kijowa proszą żeby im wysłać trawę cytrynową bo akurat są braki, jeśli koleżanka robi sobie sesję zdjęciową na koniu w podkijowskim lesie, jeśli ukraiński koncern gazowy planuje wybudować ośrodek narciarski pod Lwowem za 1,5 miliarda dolarów, jeśli planują wybudować pomnik Szuchewyczowi, a prezydent Zelenski narzeka na Polskę, to CZUJĘ SIĘ WYDYMANY przez najbardziej niewdzięcznych ludzi na świecie i nie mam ochoty dłużej im pomagać. Dość.

Każdy może wejść na mój profil kilka dni po rozpoczęciu wojny i zobaczyć zaangażowanie w pomoc Ukrainie. Ale trudno, mogę być onucą. Mogę być też foliarzem, bo przyjąłem 3 dawki szczepionki na Covid i kolejnej nie wezmę, bo uważam, że to ****."

"Kris @krzychbendi · 18 g.
Miałem zapytać, jak ogarnięty Polak, może popełnić 2 błędy jeden po drugim, gdy inny Polak nie popełnił ani jednego?
Nie wziął Pfizera bo nie dał się propagandzie i nie pomagał Ukraińcom, bo wie, że to nie ci sami ludzie, co wtedy, ale tacy sami.
W 1-byles przymuszony, 2-naiwny"

Jeszcze takie wytłumaczenie:

"mawama @mawama10 · 17 g.
Ukraina to państwo zarządzane przez bandycką mafię, którą amerykański establiszment/deep state przysposobił jako przyczółek przeciwko Rosji. Nazizm/ banderyzm rozkwitł, a ludność rosyjska wschodu zaczęła być mordowana w imię czystości UA.
To dlatego Putin wkroczył."

A co do nas:
"Wykorzystano w sposób podły naturalną u Polaków skłonność
do pomagania ofiarom wojny."

Ja od początku nie dałem się na to nabrać.
Ani na srandemię, ani na "braci Ukraińców".
Dziwne.
Albo inaczej:
Koszmar rzeczywistości może narastać.
Jest Tusk, jest jak jest.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-20 05:54

Piotr Wielgucki o wojnie atomowej
na terenie Polski:

https://www.patrzymy.pl/bedzie-wojna-atomowa-z-rosja-czyli-polska-polityka-zagraniczna/

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-21 06:39

Z nowości.

Nasi na Zachodzie
już mają mini schrony atomowe.
Jak i na Wschodzie, dla elit.

Podobno przekroczono kolejną czerwoną linię.

Ja to odbieram jako straszenie
i takich rzeczy nie oglądam,
ale mam kompetentnych przyjaciół,
którzy wciąż mnie raczą
takimi smaczkami.
Osiem minut.
https://www.youtube.com/watch?v=jG-Dp2QLMyU&t=338s

A jak tu nasi, z PanaJackowego blogowiska?
Zainstalowani już w przydomowych schronach?
Bo taka tu cisza...
Jak na pogrzebie organisty!

JJ:
Cisza, bo choć organista jeszcze dycha, to deczko niedomaga.
Zamierzałem pociągnąć wątek "książka z bloga", ale trochę mi uschło. Wracać do trego?...

Natomiast, całkiem na marginesie i bez znaczenia:
SZANOWNY AS-IE, TEN PAŃSKI WPIS NADANY DZIŚ O G. 06:39 TRAFIŁ NA TĘ SKRZYNKĘ ODBIORCZĄ, JAKO KONIEC KANONADY, NA KTÓRĄ ZŁOŻYŁO SIĘ KILKANAŚCIE (ALBO WIĘCEJ) WPISÓW
O I D E N T Y C Z N E J TREŚCI, EKSPEDIOWANYCH WCZEŚNIEJ PRZEZ PANA CO KILKA SEKUND. Tego zbioru nie publikuję.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-21 06:42

Z nowości.

Nasi na Zachodzie
już mają mini schrony atomowe.
Jak i na Wschodzie, dla elit.

Podobno przekroczono kolejną czerwoną linię.

Ja to odbieram jako straszenie
i takich rzeczy nie oglądam,
ale mam kompetentnych przyjaciół,
którzy wciąż mnie raczą
takimi smaczkami.
Osiem minut.
https://www.youtube.com/watch?v=jG-Dp2QLMyU&t=338s

A jak tu nasi, z PanaJackowego blogowiska?
Zainstalowani już w przydomowych schronach?
Bo taka tu cisza...
Jak na pogrzebie organisty!

U mnie jakieś kłopoty, więc wysyłam mój wpis raz jeszcze.
Sorry Winnetou!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-21 14:32

Drogi Wujaszku.
Problem polega na tym, że mnie nikt do niczego nie musiał i nie musi przekonywać i namawiać, mam oczy! Dodatkowo (śmiem bezczelnie twierdzić) ponadprzeciętną wiedzę m.in. z zakresu historii, rozwoju doktryn politycznych, a przede wszystkim jestem osobą, która w każdym aspekcie nad wiarę przedkłada wiedzę, aby było jeszcze śmieszniej wiedzę samodzielnie zdobytą, nie zaś zasłyszaną od tego czy innego dziennikarza czy polityka. Ponadto, a może przede wszystkim, z racji zaangażowania rodzicieli, siłą rzeczy siedziałem „w samym środku” tego co się na przełomie lat 80 i 90 działo.

W 2015 r. przed wyborami, to nie mnie trzeba było „straszyć PiS-em”, lecz raczej to ja PiS-em straszyłem, czego najlepszym przykładem może być mój szanowny ojczulek, od którego wielokrotnie w tamtym okresie słyszałem, że „przesadzam”, że „nie będzie tak źle”, ect. Mimo tego, nawet ja nie przypuszczałem, że PiS posunie się aż tak daleko i będzie działał w sposób aż tak bezczelny.

Byłem jednym z organizatorów pierwszych antypisowskich manifestacji w grudniu 2015 r. i z autopsji wiem, że wbrew powszechnej w pisowskim przekazie propagandzie, demonstracje (przynajmniej te poza Warszawą) były organizowane oddolnie, nie tylko bez udziału ówczesnych partii opozycyjnych, ale wręcz czasem wbrew ich woli. Powiem nawet więcej, w okresie późniejszym, gdy KODowska wierchuszka rzeczywiście dała się wziąć pod but przez KO, organizowałem we Wrocławiu manifestacje mając w bardzo głębokim poważaniu, to co „centrala” KOD ma na ten temat do powiedzenia, z jednego prostego powodu – uważałem, że tak trzeba. Manifestacje te, mimo prób torpedowania ich tak przez zarząd KOD, jak i partie polityczne, wypełniały niemal zawsze Plac Solny po brzegi, co tylko upewniało mnie w przekonaniu, że postępuję właściwie.

Włączyłem się w działalność Komitetu Obrony Demokracji w pierwszych dniach jego istnienia, a celem mojego zaangażowania nie był tylko i wyłącznie protest przeciwko łamaniu Konstytucji przez PiS. Od samego początku miałem świadomość, że tym, co wyniosło PiS do władzy, była degrengolada, pycha, buta, a także lekceważący stosunek do obywateli, jakie cechowały rządy PO-PSL (w szczególności lata 2013-15). W swej naiwności liczyłem na to, że na bazie tego masowego ruchu obywatelskiego uda się zbudować albo alternatywę dla wyboru między PiS a PO, albo w ostateczności silny ruch społeczny będący w stanie rzetelnie i uczciwie patrzeć wszystkim partiom politycznym na ręce i rozliczać je z wszelkich nieprawidłowości. Moje drogi z KOD-em rozeszły się ostatecznie, gdy organizacja ta stała się przybudówką KO, a znaczna część regionalnych i centralnych władz KOD (wbrew własnym deklaracjom) znalazła się na listach wyborczych KO w 2019 r. (vide pani Magalena Filiks).

Oczywiście Drogi Wujaszku twoje święte prawo, nosić paczki do więzienia, komu chcesz i wierzyć, w co Ci pasuje. Fakty jednak wyglądają w ten sposób, że gdy Sędzia Tuleja wydał wyrok w sprawie bezprawnego głosowania ustawy budżetowej w Sali kolumnowej, został przez PiS zawieszony i był nieustannie szykanowany, prokuratorka, która miała czelność wszcząć śledztwo w sprawie kilometrówek pana Czarneckiego, została zdegradowana do prokuratury niższego szczebla i oddelegowana w trybie natychmiastowym niemal 350 km od miejsca zamieszkania, sędziowie, którzy zgodnie z prawem i wieloletnią praktyką śmieli zadawać pytania prejudycyjne TSUE, mieli postępowania dyscyplinarne, ect, ect. Mimo tego, nawet usłużni wobec Ziobry i Kaczyńskiego prokuratorzy i sędziowie przez osiem lat nie potrafili skutecznie doprowadzić do oskarżenia, bądź skazania Giertycha czy Grodzkiego. Do tego jeszcze dochodzi słynny garaż prokuratora Ziarkiewicza, w którym (z pogwałceniem procedur i złamaniem przepisów prawa) lądowały „w zamrażarce” sprawy dot. polityków i osób związanych z PiS (m. in. sprawa kilometrówek pana Czarneckiego, sprawa brata ówczesnego komendanta policji Jarosława Szymczyka, czy sprawa ewentualnej łapówki przy okazji próby budowy Dwóch Wież przez Kaczyńskiego).

Dla porównania dziś, sędziemu, który nie zgodził się na aresztowanie Romanowskiego włos z głowy nie spadł, a wręcz został pochwalony przez Ministra Sprawiedliwości, podobnie jak nikt nie wpadł na pomysł aby w jakikolwiek sposób szykanować prokuratorów, którzy postawili zarzuty Sutrykowi, czy Neumannowi (informacja z 19.11.2024 r.)
Wybacz Wujaszku, ale tylko ktoś kompletnie zaślepiony może nie zauważać różnicy.

W ostatnich dniach w ogóle mam wrażenie, że Kaczyński i spółka nawet swoich wyborców uważa za sklerotyków i idiotów. Po odrzuceniu sprawozdania finansowego przez PKW (co było konsekwencją wcześniejszego odrzucenia sprawozdania komitetu wyborczego), rzecznik prasowy PiS, pan Bochenek raczył stwierdzić, że jest to decyzja polityczna, upolitycznionej PKW. „Zapomniał” tylko dodać, że to PiS przed wyborami w 2019 r. zmienił zasady wyboru członków PKW! Tak dla przypomnienia, do 2019 r. w skład PKW wchodziło 3 sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wskazanych przez Prezesa TK, 3 sędziów Sądu Najwyższego, wskazanych przez I Prezesa SN i trzech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazanych przez Prezesa NSA. W wyniku przeforsowanych przez PiS zmian, TK, SN i NSA mają w PKW po jednym przedstawicielu, zaś 7 członków wybiera sejm, przy czym największy klub poselski może wskazać do 3 kandydatów. Aby było jeszcze zabawniej, w chwili gdy powołana według nowych zasad PKW odrzucała sprawozdanie komitetu wyborczego Polski 2050 (na marginesie dodam, że słusznie i dokładnie z tego samego powodu co dzisiejsze odrzucenie sprawozdania PiS czyli finansowanie kampanii wyborczej ze środków pochodzących z innych źródeł niż budżet komitetu wyborczego) po wyborach prezydenckich, ten sam pan Bochenek wszelkie zarzuty o upolitycznienie PKW nazywał absurdalnymi.

Po raz kolejny Drogi Wujaszku wspominasz o jakichś rzeczach osiągniętych i wypracowanych przez PiS. Bardzo proszę, abyś te osiągnięcia wymienił, bo wedle mojej wiedzy największe „zasługi” rządu PiS to:
1. Upolitycznienie i partyjne podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości.
2. De facto likwidacja Trybunału Konstytucyjnego w formie opisanej w Konstytucji.
3. De facto likwidacja KRS w formie opisanej w Konstytucji.
4. Drastyczne osłabienie pozycji polski w strukturach UE i na arenie międzynarodowej.
5. Wielomilionowe kary nałożone przez UE za nieprzestrzeganie przepisów traktatowych i wyroków TSUE.
6. Drastyczne osłabienie wiarygodności i pozycji Polski w NATO.
7. Afera w Funduszu Sprawiedliwości.
8. Afera w Agencji Rezerw Strategicznych.
9. Afera Pegasusa.
10. Afera maseczkowa.
11. Afera respiratorowa.
12. Afera z wyborami kopertowymi.
12. Czystki w Wojsku Polskim o skali porównywalnej jedynie z wielką czystką przeprowadzoną przez Stalina w Armii Czerwonej.
13. Afera węglowa (to z najświeższych informacji).
14. Utrata kontroli nad częścią przemysłu o strategicznym znaczeniu (sprzedaż Rafinerii Gdańskiej).
15. Doprowadzenie Grupy Azoty na skraj bankructwa.
16. Przeszło 18% inflacji.
17. Afera podkomisji Macierewicza.
18. Afera willa+.
19. Osłabienie zdolności obronnych Polski przez wystąpienie z międzynarodowego programu zakupu samolotów cystern.
20. Ukrywanie faktycznego stanu finansów publicznych i poziomu deficytu budżetowego poprzez tworzenie funduszy specjalnych obsługiwanych przez BGK (gdy PiS przejmował władzę istniały 4 takie fundusze, gdy ją oddawał było ich 18), co spowodowało (pierwszy raz w historii III RP) negatywną ocenę realizacji budżetu przez NIK tak za rok 2022 jak i 2023.

Przy okazji punktu 20 mamy też czarno na białym kolejny dowód hipokryzji i zakłamania PiS-u. Do chwili ogłoszenia projektu budżetu na 2025 rok czołowi politycy PiS prześcigają się w jego krytykowaniu, zaś głównym podnoszonym zarzutem jest drastyczny wzrost deficytu budżetowego. Ani pan Morawiecki, ani pan Błaszczak, ani pan Bochenek, ani pan Kaczyński, ani nikt z PiS nie zająknął się jednak nawet słowem o tym, że w międzyczasie rząd koalicyjny zlikwidował 8 ze wspomnianych funduszy specjalnych utworzonych przez PiS, przez wydatkowane przez nie pieniądze wróciły do budżetu i zostały ponownie objęte kontrolą finansów publicznych.

Zwycięstwo Trumpa drogi Wujaszku, podobnie jak zwycięstwo PiS w 2015 i ogólnie wzrost znaczenie wszelkich ruchów populistycznych i skrajnych doskonale wpisuje się w mechanizm znany socjologii co najmniej od przełomu XIX i XX w. Mechanizm, o którym, przez lata prosperity i rozbuchanego konsumpcjonizmu zapomnieli zwolennicy doktryny liberalnej.
Zacząć należy od przyznania, że wygłoszona swego czasu przez Korwina-Mikke teza: „demokracja to rządy idiotów” choć oczywiście skrajnie przerysowana, zawiera w sobie ziarno prawdy. Demokracja bowiem (w największym uproszczeniu), to rządy jednej lub kilku partii, które zabrały największe poparcie w wyborach, struktura absolutnie każdego społeczeństwa na świecie wygląda zaś tak, że absolutną jego większość stanowią ludzie podsiadający co najwyżej przeciętną, niską lub wręcz żadną wiedzę o zasadach funkcjonowania i finansowania państwa, gospodarki czy sądownictwa.

W sytuacji stabilnej i bezpiecznej, fakt ten nie ma aż takiego znaczenia, gdyż większość tych osób na ogół nie uczestniczy w życiu publicznym i nie bierze udziału w wyborach. W okresach destabilizacji, w czasach kryzysowych, niepewnych, politycznie lub gospodarczo, gdy w mniejszym lub większym stopniu zachwiane zostaje poczucie bezpieczeństwa (głównie ekonomicznego) ta (niezwykle podatna na manipulacje) część społeczeństwa się uaktywnia. Mechanizm ten bardzo skutecznie wykorzystują wszelkie nurty populistyczne, natomiast ogólnie rozumiani liberałowie najczęściej są wobec niego kompletnie bezradni. Trzeba też uczciwie przyznać, że pomijając czynniki zewnętrzne (np. polityka i działania Putina), bardzo często gros odpowiedzialności za destabilizację spoczywa na barkach samych liberałów (np. Wielki Kryzys z lat 1929-1933, czy Globalny Kryzys Finansowy z lat 2007-2013).

Przyznam bez bicia, nie wiem już, jak prościej Dogi Wujaszku wyjaśnić Ci mój stosunek do KO i PiS, spróbuję więc przez porównanie. Dla mnie KO to zapalenie płuc, choroba ciężka i groźna, lecz uleczalna, PiS natomiast to wielonarządowy nowotwór w stadium terminalnym. Z dwojga złego wybieram więc zapalenie płuc.

Szanowny Panie grafo-As
Po pierwsze. Swoje zdanie na temat działalności Balcerowicza, czyli mówiąc wprost eksperymentu polegającego na sprawdzaniu teorii Sachsa i Liptona na polskim społeczeństwie i gospodarce opisywałem dość szczegółowo w postach z listopada ubiegłego roku. Nie lubię się powtarzać, więc proszę sobie odszukać.

Po drugie, jak czytam czy słyszę jakiekolwiek głosy o konieczności takiego czy innego ograniczania wsparcia dla Ukrainy aby cyt. „nie eskalować konfliktu” to mi się nóż w kieszeni otwiera, a przed oczami staje obraz premiera Chamberlaina wyma****ącego Traktatem Monachijskim i wykrzykującego słynne: „przywiozłem wam pokój” (tak dla przypomnienia miało to miejsce jesienią 1938 r.).

Do lutego 2022 r. świat w stosunku do Putina powielił absolutnie wszystkie błędy popełnione w latach 30 XX w. wobec Hitlera! Analogie są tak wyraźne, że ignorować je może wyłącznie kompletny ignorant, głupiec, lub ktoś wprost realizujący cele rosyjskie!
Aneksja Krymu = Anschluss Austrii
Żądanie autonomii dla części okręgów Donieckiego i Ługańskiego, i ostateczne włączenie w granice Rosji = Kryzys Sudecki
Inwazja na Ukrainę = Inwazja na Polskę

We wrześniu 1939 świat nie był specjalnie zainteresowany wsparciem dla walczącej Polski, wpływowi politycy brytyjscy i francuscy lansowali hasło „nie będziemy umierać za Gdańsk”. Jakie były efekty i ile ofiar pochłonęła ta polityka unikania eskalacji, chyba nikomu przypominać nie trzeba.

Dziś wybór jest banalnie wręcz prosty, albo tzw. wolny świat zrobi absolutnie wszystko, aby Ukraina wyszła zwycięsko z tej wojny, albo za rok, dwa, trzy będziemy mieli powtórkę z lat 1939-1945. Każdy, kto tego nie rozumie, działa na rzecz wybuchu trzeciej wojny światowej.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-21 14:53

"JJ:
Cisza, bo choć organista jeszcze dycha, to deczko niedomaga.
Zamierzałem pociągnąć wątek "książka z bloga", ale trochę mi uschło. Wracać do trego?...

Natomiast, całkiem na marginesie i bez znaczenia:
SZANOWNY AS-IE, TEN PAŃSKI WPIS NADANY DZIŚ O G. 06:39 TRAFIŁ NA TĘ SKRZYNKĘ ODBIORCZĄ, JAKO KONIEC KANONADY, NA KTÓRĄ ZŁOŻYŁO SIĘ KILKANAŚCIE (ALBO WIĘCEJ) WPISÓW
O I D E N T Y C Z N E J TREŚCI, EKSPEDIOWANYCH WCZEŚNIEJ PRZEZ PANA CO KILKA SEKUND. Tego zbioru nie publikuję."

Kanonadę wywołał mój komputer.
Ja dostrzegłem zniknięcie tekstu.
Strona dostała drgawek. Tyle wiem.
Może czas z nim na śmietnik.
To tylko elektronika, chyba nienaprawialna.

Czy wracać do książki z bloga...
Jo to wim?
To jest chyba przedsięwzięcie, które z racji swej wielkości...

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-21 17:20

Pan Tomasz:

"mam oczy! Dodatkowo (śmiem bezczelnie twierdzić) ponadprzeciętną wiedzę m.in. z zakresu historii, rozwoju doktryn politycznych, a przede wszystkim jestem osobą, która w każdym aspekcie nad wiarę przedkłada wiedzę, aby było jeszcze śmieszniej wiedzę samodzielnie zdobytą, nie zaś zasłyszaną od tego czy innego dziennikarza czy polityka"

Znam kogoś,
kto przeszedłszy przez katolicyzm, adwentyzm,
pozjadawszy wszystkie rozumy teologiczne, wylądował tak,
że teraz siedzi w domu w soboty
(dzień, gdy Bóg, stwarzając świat, odpoczął)
i czeka na koniec świata.

Żeby nie być gołosłownym.
Jest to osoba z kręgów Wiergowskiego i Kiziaka.
Można ich znaleźć na YT.
Nazywają siebie bodajże chrystianami
i są niebywale obstukani w teologii i Biblii.
Wiergowski pisze i wydaje książki
np ŻYCIE WEDŁUG EWANGELII i EWANGELIA JEST MOCĄ.
Z jakimi skutkami?
No właśnie.

"Oczywiście Drogi Wujaszku twoje święte prawo, nosić paczki do więzienia, komu chcesz i wierzyć, w co Ci pasuje. Fakty jednak wyglądają w ten sposób, że..."

No!
Fakty zna pan Tomasz, a nie Wujaszek.

"Zwycięstwo Trumpa drogi Wujaszku, podobnie jak zwycięstwo PiS w 2015 i ogólnie wzrost znaczenie wszelkich ruchów populistycznych i skrajnych doskonale wpisuje się..."

Kamala nie wygrała i co teraz będzie?

"Dla mnie KO to zapalenie płuc, choroba ciężka i groźna, lecz uleczalna, PiS natomiast to wielonarządowy nowotwór w stadium terminalnym. Z dwojga złego wybieram więc zapalenie płuc."

No!
Tusk wyzdrowieje!

"Szanowny Panie grafo-As"

No nie wiem! Czy dam radę czytać.
U góry sporo przeleciałem wzrokiem...

"Dziś wybór jest banalnie wręcz prosty, albo tzw. wolny świat zrobi absolutnie wszystko, aby Ukraina wyszła zwycięsko z tej wojny, albo za rok, dwa, trzy będziemy mieli powtórkę z lat 1939-1945. Każdy, kto tego nie rozumie, działa na rzecz wybuchu trzeciej wojny światowej."

Ten fragment tekstu jeszcze jakoś rozumiem. Czytając.

Jak będzie?
Demokratycznie wybrany Trump,
ze swą bandą idiotów of course, (na podstawie cytowanego powyżej JKM)
ostatecznie zadecyduje.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-22 09:19

Wielgucki o po raz kolejny wybuchającej
trzeciej wojnie światowej.
Warto.
https://www.youtube.com/watch?v=8qRR8_9Qf5c

A poza tym Wielgucki ulepił nam kandydata na prezydenta.
Kto go czyta na twitterzu, ten wie.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-22 10:46

Aktualności.

Wygląda na to, że tak jak popsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje prawidłowy czas, tak i przedstawicielom PiS czasem zdarzy się powiedzieć prawdę.

W trakcie wczorajszego posiedzenia sejmu mieliśmy m. in. pierwsze czytania projektów ustaw dotyczących składki zdrowotnej (dwa projekty rządowe i jeden poselski, zgłoszony przez PiS). Największe zdziwienie obserwatorów (i moje) wzbudził projekt poselski, zakładający w całości powrót do zasad naliczania i rozliczania składki zdrowotnej jakie obowiązywały do końca 2021 r. (w tym m. in. powrót możliwości odliczania składki zdrowotnej od dochodu przez osoby fizyczne).

W sumie nawet powinniśmy się cieszyć, w końcu każdy ma prawo błąd popełnić, tyle że prawdziwym kuriozum w całej tej sytuacji były słowa Rafała Bochenka, prezentującego zgłaszany projekt. Pan poseł raczył bowiem z trybuny sejmowej stwierdzić, że proponowane obecnie przez PiS rozwiązanie cyt. „nie tylko zatrzyma lawinę upadłości firm, ale będzie też narzędziem pobudzającym wzrost aktywności gospodarczej obywateli, wzmocni polskie firmy.”

Tak dla przypomnienia, w 2021 r. gdy zaprezentowano tzw. Polski Ład i zawartą w nim reformę składki zdrowotnej, tak ówczesna opozycja, jak i przedsiębiorcy krytykowali wprowadzane rozwiązania mówiąc wprost, że proponowane zmiany będą miały katastrofalny wpływ na kondycję i rentowność polskich przedsiębiorstw i mogą być przyczyną LAWINY UPADŁOŚCI FIRM!

Aby było jeszcze zabawniej, mimo danych GUS za rok 2022, pokazujących jednoznacznie, że zgodnie z przewidywaniami wprowadzone z dniem 1 stycznia 2022 r. zmiany drastycznie pogorszyły kondycję polskich przedsiębiorstw (aby nie być gołosłownym, według roczników statystycznych średnia rentowność polskich przedsiębiorstw w roku 2021 wyniosła 13,1%, zaś w roku 2022 tylko 9,7%, ponadto liczba zamykanych firm w roku 2022 wzrosła o 22,6% w stosunku do roku 2021), pan Morawiecki, pan Kaczyński, pani Rzeczkowska, a także pan Bochenek niezmiennie twierdzili, że Polski Ład to ogromny sukces i dzięki niemu przedsiębiorstwa są w lepszej kondycji niż kiedykolwiek wcześniej.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-23 06:00

Chłopy!
No co wy!
W Polsce i na świecie się gotuje, a Wy śpicie?
Toć larum grają!
Piszta linki co warto posłuchać, czy przeczytać!

A co do
"Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.* wysłany: 2024-11-22 10:46
Aktualności."

to czytam jeszcze raz.
Co czytam?
O składce zdrowotnej,
Bochenek o upadłości firm,
o Polskim Ładzie (brrrr...).

Rozumiem, że aktualna masowa padaczka
polskich firm z Orlenem na czele,
to wina PiS-u.
Bo gdyby Nie PiS,
to w polskich firmach za rządów Tuska aż by furczało
od nadmiaru produkcji i zarabianej kasy.

Ludzie!
Miejcie litość!

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-24 15:09

Najkrócej?

Karol Nawrocki na zdjęciu z hitlerowskim pozdrowieniem,
na którym to zdjęciu nie było Karola Nawrockiego.

Będzie pięknie.


JJ:
Naprawdę może być pięknie. Krakowski event bardzo krzepiący. Jeśli PT Rodacy zastosują się do apelu prof. Andrzeja Nowaka i powstanie ileś komitetów obywatelskich wspierających Nawrockiego, a one podziałają z solidnym wigorem, to w wyborach prezydenckich druga tura może okazać się niepotrzebna.

grafo-AS @ 62.122.119.*

wysłany: 2024-11-24 20:13

"
JJ:
Naprawdę może być pięknie. Krakowski event bardzo krzepiący. Jeśli PT Rodacy zastosują się do apelu prof. Andrzeja Nowaka i powstanie ileś komitetów obywatelskich wspierających Nawrockiego, a one podziałają z solidnym wigorem, to w wyborach prezydenckich druga tura może okazać się niepotrzebna."

Trzymam za słowo!
:-)

Matka Kurka też grzeje silniki.
Obiecał, że będzie wspierał, ile sił.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-25 12:53

Szanowny Panie grafo-As
Nie trzeba być szczególnie rozgarniętym, aby wiedzieć, że jak się jakąś firmę sprzedało, to zyski z jej działalności trafiają do nowego właściciela. Ponadto, a może nawet przede wszystkim, należy pamiętać, że na kondycję finansową koncernów takich jak Orlen, wpływ ma przede wszystkim sytuacja na rynku ropy naftowej, a ta zmienną jest.
Ponadto, nie bardzo wiem o jakiej padaczce Szanowny Pan pisze. Ja nie opieram swojej wiedzy na opowieściach z mchu i paproci polityka tej czy innej opcji, lecz na suchych danych statystycznych, z których jasno wynika, że liczba zamykanych i bankrutujących firm w roku 2024 jest znacząco mniejsza niż w 2022 i 2023 r.

W ciężkich bólach PiS „urodził” wreszcie kandydata na prezydenta.
Oczywiście mogą panowie piać z zachwytu nad pseudoobywatelską kandydaturą pana Nawrockiego, który co prawda członkiem PiS nigdy nie był, ale człowiekiem PiSu jest od dawien dawna. To kłamstwo jest tak grubymi nićmi szyte, że aż boli! Do tej pory było wielu obywatelskich kandydatów w najróżniejszych wyborach (w prezydenckich również), nigdy do tej pory nie było jednak takiej sytuacji, żeby to partia, jako pierwsza, ogłaszała „obywatelskiego” kandydata. No cóż, PiS już próbował numeru ze schowaniem logo w wyborach samorządowych i średnio mu to wyszło, mam nadzieję, że tak samo będzie tym razem.

O Panu Nawrockim wiem tylko tyle, że to za jego rządów IPN „zasłynął” umorzeniem postępowania w sprawie Akcji Wisła w całości zgadzając się z tezami propagowanymi w PRL-u (zawarto je w uzasadnieniu postępowania), z których wynikało tyle, że to Ukraińcy i Łemkowie sami prosili o przesiedlenie. Wiem również, że to za jego rządów IPN odmawiał prawa do statusu osoby działającej na rzecz odzyskania suwerenności i represjonowanej w latach 45-89, tym którym nie koniecznie było z PiS po drodze (najgłośniejszym takim przypadkiem była Danuta Wałęsa, ale także wielu, wielu bezimiennych. Znam co najmniej jeden przypadek, w którym powodem odrzucenia wniosku było to, że jako świadek został wskazany otwarcie krytykujący PiS Władysław Frasyniuk). Z drugiej strony, znam co najmniej kilka przypadków osób, które choć praktycznie palcem nie kiwnęły w latach 80, to jednak ów status otrzymały, tylko dlatego, że były blisko związane z PiS.

Więcej światła na postać pana Nawrockiego rzuca jednak pan Mariusz Wójtowicz-Podhorski – człowiek od kilkudziesięciu lat walczący o właściwe upamiętnienie placówki na Westerplatte, były dyrektor (nigdy nie powołanego ostatecznie) muzeum Wsterplatte i były wicedyrektor muzeum II WŚ i wojny 1939 r. z czasów, gdy placówką tą kierował właśnie pan Nawrocki. Co ważne, człowiek sam siebie określający mianem „pisowca”. Cóż takiego pan Podhorski mówi o kandydacie PiS-u na prezydenta RP? Cytuję: „Pierwsze słowo, które nasuwa mi się na myśl, to: intrygant. Osoba, która za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów. Człowiek fałszywy, skupiony tylko na sobie, z bardzo dużym ego, łatwy do wyprowadzenia z równowagi. Typ osiedlowego cwaniaczka.”

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-25 16:37

Panie Tomaszu, nie ulega wątpliwości, że na temat genezy utworu "Nasza klasa" autorstwa "niejakiego" Jacka Kaczmarskiego ma Pan większą wiedzę niż ja, jednakowoż nie zmienia to faktu, iż są obecnie co najmniej dwie wersje tej piosenki: oryginalna, polska, oraz ukraińska. Nie ma jednej, uniwersalnej, napisanej w języku powszechnym. Ktoś musiał się napracować, żeby stworzyć tę ukraińską wersję, dostosowaną do realiów i doświadczeń historycznych odrębnego narodu ukraińskiego. Komuś na tym bardzo zależało, a więc komuś leży na sercu właśnie owa odrębność kultury ukraińskiej. Co to oznacza? Oznacza to, że Pańska teza, jakoby idea państw narodowych była przeżytkiem, a proces jednoczenia się i mieszania kultur był NIEUNIKNIONY, nie polega na prawdzie. O co walczą Ukraińcy? Pan pewnie mógłby zasugerować, iż walczą o wejście do Unii Europejskiej, bo tak bliskie im są "wartości europejskie", a zwłaszcza prawa osób LGBT. Nic bardziej mylnego. Owszem, zapewne życzyliby sobie rychłej możliwości wejścia do struktur NATO i UE, lecz nie po to, by rozmydlić swoją świeżo obronioną podmiotowość w eurokołchozie, a po to, by ją dodatkowo zabezpieczyć. Funkcjonowanie w tych organizacjach dla każdego państwa ma charakter jeno utylitarny, a nie jest celem samym w sobie, jak to uważają "unijczycy". Na pewno nie może się to odbywać kosztem utraty suwerenności i odrębności kulturowej. Ukraińcy walczą właśnie o ocalenie swojej kultury narodowej przed rusyfikacją i degradacją. To, że zachodni Europejczycy godzą się na powolny proces degradacji ich tradycyjnej kultury, nie świadczy o nieuniknioności tego procesu, lecz o głupocie tamtejszych społeczeństw.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-25 16:53

Mianowanie prof. Ruchniewicza dyrektorem Instytutu Pileckiego to jest nic innego jak chamska prowokacja obecnej, antypolskiej i proniemieckiej władzy i pierwszy krok na drodze do likwidacji tej instytucji, która choć żywot ma stosunkowo krótki, to już ma w dorobku wiele istotnych inicjatyw i publikacji naukowych. Prof. Ruchniewicz pasuje na to stanowisko mniej więcej na takiej samej zasadzie, jak by pełnomocnikiem rządu ds. równouprawnienia osób LGBT został prof. Przemysław Czarnek. Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego ma przypominać o zbrodniach totalitaryzmu niemieckiego i sowieckiego oraz udziale Polaków w pokonaniu tych reżimów, natomiast prof. Ruchniewicz dotychczas zajmował się czymś zupełnie innym, tzn. udowadnianiem, jak bardzo wspaniałomyślni i stojący cywilizacyjnie wyżej Niemcy kochają Polaków, a Polacy za to nienawidzą Niemców, gdyż są prymitywnymi rasistami.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-25 17:17

Pan Tomasz:

"liczba zamykanych i bankrutujących firm w roku 2024 jest znacząco mniejsza niż w 2022 i 2023 r."

Precz a bankrutem Kaczorem!
Niech żyje Tusk
i kraj nasz pod nim mlekiem i miodem płynący!

"W ciężkich bólach PiS „urodził” wreszcie kandydata na prezydenta"

Tusk metodą naturalna urodził
cud niemowlę - Trzaskowskiego.
Bezboleśnie!

"No cóż, PiS już próbował numeru ze schowaniem logo w wyborach samorządowych i średnio mu to wyszło, mam nadzieję, że tak samo będzie tym razem."

Ja głosuję na Rafaua
bo ja zawsze głosowałem na zwycięzców!

"intrygant. Osoba, która za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów. Człowiek fałszywy, skupiony tylko na sobie, z bardzo dużym ego, łatwy do wyprowadzenia z równowagi. Typ osiedlowego cwaniaczka.”

Taki nigdy nie wygra wyborów na prezydenta RP!

Nawiasem.
Ja za Kidawę - Błońską wysunąłbym kandydaturę Tuska.
Czego się boi głupi?
Cwaniaczka?

Czyli - wszystko PO staremu.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-11-26 00:04

Moja dusza grafomańska z racji brzytewki cenzora strasznie cierpi. Po wyczytaniu, że określenie „osiedlowy cwaniaczek” przeszło, naszła mnie nadzieją, że coś jednak i mojego cenzor przepuści. Zwłaszcza, że przyzwoitość obywatelska przecież istnieje i od czasu do czasu nawet najbardziej za… może mieć ochotę innym powietrzem na chwilkę odetchnąć. Może przecież w cenzorze odezwać się także ciekawość dlaczego jego drużyna tak słabo na polu zaufania społecznego teraz stoi. Cyt: „Kogo Polacy oceniają najbardziej negatywnie? Sondaż przeprowadzony przez firmę Opinia24 dla Radia ZET otwierają politycy opozycji. Najbardziej nielubiany jest prezes PiS-u Jarosław Kaczyński - 68 proc. negatywnych ocen i 29 proc. pozytywnych. Druga pod względem negatywnego elektoratu jest Beata Szydło - 66 proc. Pozytywnych ocen ma 29 proc. Trzeci jest Przemysław Czarnek - 64 proc. negatywnych ocen i 28 proc. pozytywnych. Kolejne miejsca zajęli: Grzegorz Braun (63 proc. negatywnych ocen i 23 proc. pozytywnych), Mateusz Morawiecki (61 proc. negatywnych i 37 proc. pozytywnych)…”
Zatem w takich warunkach startuje kampania na stanowisko prezydenta kraju. Prezes chyba słusznie uznał, że nie ma wśród dotychczas używanych nikogo, który się nada. Ale przecież ma też takich, którzy byli używani mniej głośnie.

„Jedno jest pewne: wybory wygra ten, kto będzie w stanie wyskoczyć poza własną bańkę, bo bycie idealnym kandydatem swojej bańki nie wystarczy ani Nawrockiemu, ani Trzaskowskiemu….mówi ….. senator Michał Kamiński.”

Korzystając też z okazji przytoczę informację, że „Agnieszka Holland, Olga Tokarczuk oraz Anne Applebaum zostały uhonorowane tytułem doktora honoris causa UMCS w Lublinie”. Na szczególne podkreślenie, moim zdaniem, zasługują słowa pani Tokarczuk o kulturze „Nikt już chyba nie może być wolny od lęku, niepokoju i poczucia chaosu. Wydaje się, że wszystko jest kwestionowane: wartości, autorytety, nawet płeć…….wielu ludzi przyjmuje to jako zagrożenie i reaguje lękiem.” Noblistka jednak podkreśliła wartość kultury ogólnoludzkiej jako odwieczne remedium na te lęki: „ Kultura jest więc także aktem nieposłuszeństwa przeciwko uporowi autorytetów. Musimy ufać naszemu intelektowi, lecz także musimy nieustannie podawać w wątpliwość wszystko to, co wydaje nam się oczywiste i dane raz na zawsze. Głęboko w to wierzę — powiedziała Tokarczuk. Dodała, że jest to najzdrowszy mechanizm, który "czyni z kultury niewyczerpane bogactwo i stanowi dla nas schronienie przed uproszczeniem, propagandą i zwykłą głupotą".

Pani Applebaum: „To nie jest wojna o ziemię: Rosja ma 11 stref czasowych. To nie jest wojna o surowce — Rosja ma całą tablicę Mendelejewa płytko pod ziemią. To wojna o prawdę i wolność, o prawo do pamięci i prawo do przyszłości, o prawo do tożsamości”. „pełen pychy i kompleksów agresor usiłuje anulować całą kulturę, ponieważ uznał, że stanowi ona zagrożenie dla jego osobistej władzy, dla majątków jego kleptokratów i złudnej hegemonii w regionie. — Usiłuje odgrodzić od Europy kraj, w którym europejskie jest wszystko: geografia, historia, poezja. Ta wojna nie zna pojęcia przypadek. Wszystko w imię urojonej wyższości własnej kultury i halucynacji o ruskim mirze” Jej zdaniem, historia jest poszukiwaniem prawdy o tym, kim jesteśmy i kim możemy się stać, ile wolności potrafimy wydrzeć silniejszym, ile wolności umiemy dać słabszym..”. Lekcją historii jest „...największym wrogiem wolności jest kłamstwo, bowiem zaraz za kłamstwem nadciąga manipulacja, korupcja i bezprawie, a za nimi paranoja, przemoc i getta...”.

W takiej atmosferze mamy kandydata, który kieruje prezesowskim instrumentem propagandy nacjonalistycznej. Dla zwolenników prezesa, to nieśmigana ikona ich prawdy, zaś dla pozostałych to albo niewiadoma albo jak tu już pisano „intrygant. Osoba, która za wszelką cenę i wszelkimi środkami dąży do realizacji prywatnych celów. Człowiek fałszywy, skupiony tylko na sobie, z bardzo dużym ego, łatwy do wyprowadzenia z równowagi. Typ osiedlowego cwaniaczka.”

Warto pogadać jak ta kampania będzie wyglądała, ale ze szczególnym uwzględnieniem, naszego interesu. I właśnie dlatego!!! (teraz jeszcze chyba można i cenzor nie ma parcia na machanie brzytewką?)

Po wielu latach poprzedniej zakłamanej władzy mamy odziedziczony „głód kłamstwa” jej zwolenników. Jednocześnie KULTURA i to nie tylko polityczna nakazuje tym ludziom przyzwoitość i utrzymanie pozorów dbania o KRAJ i przyszłość naszych dzieci i wnuków. Zatem gdzieś tam kołacze się im w głowie racja stanu oparta o rzeczywistość jaką jest, a więc o szukanie jednak prawdy, a nie świadome głoszenie kłamstw w imię jakichś interesów marginalnych grup społecznych.
Tu warto im przypomnieć o wielkich kłamstwach tamtej ich władzy, bo przecież w kampanii wyborczej odegrają swoją rolę. Czy Kłamstwo Smoleńskie będzie medialnie klepane? (Jak wiadomo Gospodarz odrzuca „czarne skrzynki” jako metodę badań wypadków lotniczych, mimo, że miliony Polek i Polaków na co dzień akceptują wyniki badań medycznych wykonanych maszynami i mandaty za przekroczenie prędkości na podstawie odczytów aparatury pomiarowej.) Czy temat kradzieży 100 000 000 000 zł z ETS w obliczu braku inwestycji w Energetykę? Co innego stanie się głównym tematem kampanii?

Wiadomo, że prezes będzie chciał zrobić z tych wyborów plebiscyt o nieskuteczności obecnej władzy. Drożyzna oraz mityczni migranci wraz z wredną UE będą używani ale czy to się może udać w obliczu kandydata, który jest już taki jaki jest oraz wojny wymagającej zgody narodowej, a więc i minimum przyzwoitości, której przecież przez tamte lata brakowało?


JJ:
„...największym wrogiem wolności jest kłamstwo, bowiem zaraz za kłamstwem nadciąga manipulacja, korupcja i bezprawie, a za nimi paranoja, przemoc i getta...”.
NO, no..., kto by przypuszczał, że żona ministra od spraw zagranicznych aż tak przywali Tuskowi, brawo !!!
Do Pana Buńka:
jak Pan widzi, zamieszczam Pański wpis. Takim tonem i takim językiem można dyskutować. Zatem niech Pan trzyma ten poziom...
A co dalej? Jeśli potrafimy - jako w miarę światła część polskiej nacji - najblliższe pół roku nasycić poważnym dyskursem o KULTURZE, PRAWDZIE i o POLSKIEJ RACJI STANU, to moja/nasza Polska wygra. Kluczowo ważne jest przy tym to, aby słowa wypowiedziane w Krakowie przez Kaczyńskiego, że PiS nie chce wojny polsko-polskiej (w tym duchu wpowiedział się też Nawrocki), zostały wzięte na poważnie także przez drugą stronę. Łatwe to niestety nie będzie, ale niech żywi nie tracą nadziei i próbować warto...

Wieńczysław @ 188.33.192.*

wysłany: 2024-11-26 07:32

TEORIA:

Cała gałąź nauki z pogranicza socjologii, psychologii i seksuologii, znana jako gender studies (najbardziej zbliżone znaczeniowo, choć dalece niedoskonałe tłumaczenie tego terminu na Polski to wiedza o płciowości), którą polski kler (a za nim jego bezkrytyczni wyznawcy) z uporem godnym lepszej sprawy nazywają ideologią. Dodajmy, jest to gałąź wiedzy, której odkrycia przyniosły ogromną ulgę setkom tysięcy ludzi na całym świecie, którzy wreszcie mogą zrozumieć kim są i dlaczego tacy są.

PRAKTYKA:
Niemcy, Judy S., pierwsza transpłciowa kobieta kandydująca na stanowisko zastępczyni pełnomocniczki ds. kobiet w policji w Berlinie, została zawieszona pod zarzutem odurzenia i zgwałcenia 2 kolegów z Policji.

Mężczyźni odnieśli obrażenia, w tym genitaliów. Zeznali, że zaproszono ich do mieszkania oskarżonej i odurzono. W lokalu znaleziono narkotyki.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-26 07:44

Do Karola Nawrockiego mam jedną prośbę.
Niech będzie sobą.

Niech się otoczy energią młodych ludzi,
dla których Polska jest najważniejsza.
Nie taka, jaką szykuje nam aktualny premier.

Nawiasem.
Za "pierwszego Tuska" pamiętam
niszczenie kolei na terenie całej Polski.
Teraz jest to samo.
Z dwudziestu połączeń JG z Wrocławiem
w nowym rozkładzie jazdy PKP pozostanie... pięć.
W ciągu dnia.
Pojechać i wrócić tego samego dnia koleją do Kamiennej Góry?
(Szpital!)
Zapomnij!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-26 13:58

Szanowny Panie Wieńczysławie.
W dalszym ciągu będę się upierał, że dokonuje Pan nadinterpretacji także ukraińskiej wersji „Naszej klasy” projektując na te utwory własne obawy i lęki. Tekst ukraiński (na marginesie co najmniej równie dobry jak oryginał) opisuje ni mniej ni więcej tylko losy pokolenia doświadczającego wojny.

Ponadto, a może nawet przede wszystkim proszę wskazać choć jedną moją wypowiedź w jakikolwiek sposób odnoszącą się do „jednoczenia się i mieszania kultur”! Nigdzie nic na ten temat nie pisałem, natomiast proces wzajemnego odziaływania kultur i wynikających z niego przekształceń kulturowych jest procesem stałym i trwającym od zarania ludzkości.

W swoich postach z pełną świadomością i celowo używam hipotetycznej nazwy Stany Zjednoczone Europy, zamiast Państwo Europejskie, a przyczyna tego jest bardzo prosta. Uważam, że budowa jednorodnego państwa europejskiego jest nie tylko niemożliwa (przynajmniej w dającej się choćby w przybliżeniu określić przyszłości) ale wręcz proces ten przyniósłby raczej więcej szkody niż pożytku. Czymś natomiast zupełnie innym jest państwo federacyjne (na wzór USA właśnie), w którym poszczególne „elementy składowe” choć podlegają wspólnemu dla wszystkich rządowi federalnemu prowadzącemu politykę gospodarczą( w rozumieniu ogólnym), obronną i międzynarodową, zachowują znaczną autonomię w kwestiach kulturowych właśnie czy obyczajowych, ale także przepisów prawa wewnętrznego czy chociażby podatków. Wydawało mi się to oczywiste, ale najwyraźniej oczywistym nie jest, dlatego wyjaśniam. Z całą stanowczością jednocześnie po raz kolejny podkreślam iż moim zdaniem idea państw narodowych oparta wprost na wywodzących się wprost z XVIII i XIX-wiecznych idei nacjonalistycznych jest w czasach dzisiejszych szkodliwym anachronizmem.

Powiem nawet więcej, uważam że twierdzenie iż powstanie państwa federalnego czy nawet jednorodnego jest równoznaczne z unifikacją kultury i zanikiem odrębności jest bzdurą! Nawet w Polsce, mimo zaborów, okupacji hitlerowskie czy późniejszej komuny, przetrwała nie tylko kultura polska, ale również jej regionalne odłamy i warianty w postaci chociażby kultury śląskiej czy kaszubskiej, ale także kultury łowickiej czy wielkopolskiej. Tę ogromną różnorodność kulturową w Polsce widać szczególnie mocno na przykładzie wigilijnych potraw, a przecież budowa jednorodnego państwa polskiego rozpoczęła się w 1569 r.

O co zatem walczą Ukraińcy? Wedle moich rozmów z tymi, którzy przebywają w Polsce, jak i z tymi, którzy chwycili za broń, walczą przed wszystkim o prawo do samostanowienia. Wbrew temu, co się bardzo wielu wydaje, mają bardzo dużą wiedzę na temat tego czym jest i jak funkcjonuje UE, mają również świadomość, że albo zwyciężą i dołączą trwale do rodziny krajów europejskich, co pozwoli im zachować tożsamość, albo ulegną a wtedy czeka ich ponownie proces rusyfikacji (może nie tak brutalny i bezwzględny jak w czasach stalinowskich, ale jednak).

Pański wpis o prof. Ruchniewiczu świadczy tylko i wyłącznie o tym, ze nie zapoznał się Pan z pracami profesora, a jedynie bezrefleksyjnie powtarza zasłyszana propagandę, w takim przypadku jakakolwiek dyskusja o tej postaci jest pozbawiona sensu.

Szanowny Panie grafo-As.
„Taki nigdy nie wygra wyborów na prezydenta RP!”

Człowiek, o którym jego bliscy współpracownicy mają takie zdanie, przede wszystkim nigdy nie powinien być nawet rozpatrywany jako kandydat na prezydenta RP!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-26 15:23

Wieńczysław:

"gender studies (najbardziej zbliżone znaczeniowo, choć dalece niedoskonałe tłumaczenie tego terminu na Polski to wiedza o płciowości)"

A nie przypadkiem:
"wiedza o różnorodności płci?"

Toć przeca dwie pcie to jak pies muche!

Studies to studia! Nie byle jakie! Uniwersyteckie!
A o dwóch pciach? co tu studiować?
Chop i baba,
z tyłu podobne,
z przodu pasujo...
Z tego so dziecka i tyla!

"Niemcy, Judy S., pierwsza transpłciowa kobieta kandydująca na stanowisko zastępczyni pełnomocniczki ds. kobiet w policji w Berlinie, została zawieszona pod zarzutem odurzenia i zgwałcenia 2 kolegów z Policji."

Transpciowa, czyli chop!
A dwa polcmajstry nie chciały jej/go uznać za babe,
to obcięła im jajca i ni majo!
"Może być potwór, byle był otwór"?
No nie!
To za mało!

Syćko bes te gendery jedne!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-11-26 20:46

Panie Tomaszu, dla mnie autorytetami w sprawie stosunków polsko-niemieckich są tacy ludzie jak prof. Bogdan Musiał, dr Krzysztof Rak, red. Olga Doleśniuk-Harczuk, red. Aleksandra Rybińska, prof. Marek Cichocki. Probierzem jakości działań prof. Ruchniewicza będzie to, czy w Instytucie Pileckiego zostanie prof. Marek Kornat. Jeśli on nie będzie miał zastrzeżeń co do nowego szefa, to będę skłonny uznać, że wszystko jest OK. Na razie jednak fakty są takie, że współtwórczyni Instytutu, prof. Magdalena Gawin, została z niego usunięta przez Aśkę Szajbus-Wielgus, która nie ma zielonego pojęcia czym Instytut się zajmuje i która chyba tylko "dla beki" została wiceministrą kultury, oczywiście "tak jak my ją rozumiemy".

Jacek Jakubiec @ 31.0.27.*

wysłany: 2024-11-26 23:59

Rozmowa Danuty Holeckiej z dr Karolem Nawrockim, po jego nominacji na kandydata w wyborach prezydenckich. Trwa nieco ponad godzinę. Kto przeoczył - polecam.
https://www.youtube.com/watch?v=_sBYaoQKhOw&t=21s
Jeśli dla kogoś Nawrocki to fałszywy intrygant i osiedlowy cwaniaczek to kłania mu się psychiatra i jego gabinet z kozetką.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-27 05:22

PanaTomaszowe, geniuszowe teksty.
Czy one są błyskotliwe?

I PanaBuńkowe takoż.

Piszę to, bo ich czytać w dalszym ciągu niespecjalnie mogę.
Coś ze mną nie tak?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-27 05:31

Wieńczysław:

""dla beki" została wiceministrą kultury, oczywiście "tak jak my ją rozumiemy".

Niejaka Torunianka Fikus - Mikus.
Czy tam Szorus - Tojtojus.

Takie stworzenia boże
najbardziej chcą waaadzy!
I ją dostają!
W tuskolandii.
Vide inne podobne parytety.
Choćby w oświacie, czy też też Henning - Kloska.
Też cudo.
Oj! Będzie płacz!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-27 10:40

Jacek Jakubiec @ 31.0.27.* wysłany: 2024-11-26 23:59:

"Nawrocki to fałszywy intrygant i osiedlowy cwaniaczek"
Niech to uzasadni twórca tego rzygu.

A o Trzaskowskim?
Same fakty wystarczą.


"Rozmowa Danuty Holeckiej z dr Karolem Nawrockim"

No nie podoba mi się facet.
Na pierwszy rzut oka.
W zwykłego zjadacza telewizora się wcielam.

I jeszcze to:
Pierwsze wystąpienie:
Pieją z zachwytu,
albo jęczą, że dukał z kartki bez promptera,
bo mu stare pierdziele tekst napisały w ostatniej chwili.
Czyli Bielan i ten... no... ot! Alzheimer! Były PiSoski minister od wojska.
Błaszczak. Ufff...

Oglądam rozmowę Danuty Holeckiej z Karolem Nawrockim.

Sprawia wrażenie przaśnego rolnika
co jeździ na kombajnie i szuka żony.

Holecka fajnie pyta.

Nawrocki, gdy mówi,
nie jęczy: eee... yyy... aaa... tegooo, nooo...
Mówi składnie.
Pisałem: Niech będzie sobą i to wystarczy.


Żona ćwiczyła balet.
Pokraką zapewne nie jest. Wielki plus.
A jak nazwisko? Panieńskie of course.

On - bokser.
Jak Rocky Balboa.
I piłkarz.

Doktorat z historii.

Oby się uśmiechał wtedy, kiedy jest to naturalne.
bez sztuczności.

Ktoś musi zadbać o jego image.
Kolor garnituru itd.

Jeśli kampania, realnie, już od teraz,
to czy jest niebezpieczeństwo... zmęczenia?

Aktualnie w sondażach podobno szczytuje Trzaskoś. :-)

Nawrocki:
"Potrzebujemy upartych wizjonerów.
[...]
Jeśli nie stworzymy narodowej wspólnoty..."

Jeszcze nie stworzyliśmy?
To co nadal blokuje stworzenie narodowej wspólnoty?
Oprócz Michnika...
No właśnie.

Nawrocki mówi też o sądownictwie.

Sądownictwo leży i kwiczy.
Podniesie się?

Bo jeśli sędziowie mianowani od roku 2017 są "neo" i w ogóle nie są,
to ile wyroków od tego czasu orzekli i co z tymi wyrokami?
Przecież to dowód na nieistnienie państwa polskiego!

Holecka przypomina:
"prawo jak my je rozumiemy"
i
"demokracja walcząca"
Twory Tuska.

Nawrocki:
"poczucie życia w sprawiedliwej, stabilnej Polsce"

Od kiedy będzie?

Władza wykonawcza, czytaj "Tusk",
decyduje który wyrok sądu jest ważny.
Jeszcze jeden dowód,
że Polski nie ma.

"Czynny żal" "neo - sędziów"
Jeśli to nie PRL-owska paranoja to co to jest?
Prawo Tuska?

Około dwudziestej minuty:
"kategAryzowanie"

Doczepią się do wszystkiego!

"...relacje z państwem ukraińskim
muszą uwzględniać podmiotowość polskiego interesu..."

Co by na to powiedziała Sowa Przemądrzała?
Albo Kubuś Puchatek, Miś, o bardzo małym rozumku?
Albo zwykły zjadacz telewizora?
Mowa jest o interesie rolników i mechanizmie nieuczciwej konkurencji.

Nawrocki:
"Jestem wielkim zwolennikiem pomocy dla Ukrainy, dla Ukraińców...
[...]
Natomiast my jesteśmy Polakami i mamy obowiązki polskie...
[...]
Dla mnie jest ważniejszy interes państwa polskiego"

Jak Nawrocki manipuluje swoim uśmiechem, to ja to widzę.
Może za dużo widzę.

Boks i piłka nożna
Tu środkowy pomocnik - szeroki przegląd pola.
Może się przydać.

Paweł Szefernaker szefem sztabu wyborczego.
Matka Kurka chwali.

Przy okazji.
Piotr Wielgucki o sobie i nie tylko:

"Byłbym najlepszym prezydentem, bo pogoniłbym Ruskich i Amerykanów, Ukraińców i Niemców, wyprowadził Polskę z UE i przeprowadził ekshumację w Jedwabnem, bez względu na to, co mówi jeden, czy drugi rabin. Wsadzałbym do pierdla za krzewienie ideologii LGBT i odpalanie Chanuki w jakimkolwiek polskim urzędzie.

Jest tylko jeden problem...ani ja, ani nikt inny w Polsce nie zostanie prezydentem, jeśli będzie głosił taki program i tu pojawia się klucz do zagadki wyborczej. Jeśli ktoś nie rozumie tej oczywistości, to jest albo debilem albo koniem trojańskim, który będzie pieprzył o ideałach i "prezydencie" 1,5%, a na końcu nie wybierze mniejszego zła, tylko pośrednio lub bezpośrednio największą zarazę."
To chyba o Grzegorzu Braunie.

Matka Kurka też proponuje przeczytać cały wywiad z Karolem Nawrockim:
https://dzieje.pl/wiadomosci/dr-karol-nawrocki-o-roli-ipn-zbrodni-w-jedwabnem-i-kontrowersjach-ws-burego


Wracając do rozmowy Holeckiej z Nawrockim:

W sztabie będą chłopaki urodzone w latach osiemdziesiątych.
Plus brak związków z bieżącym sporem politycznym.
Nawiasem.
Co można zrobić w maglu, tak jak my go rozumiemy?

"Krwawe oblicze kampanii"
Nieładnie to wygląda...

Zdjęcie podatków od nadgodzin,
to pierwsza propozycja.
Pracowitość nie powinna być karana podatkami.

Pomawianie Donalda Trumpa o agenturalność
to wyraz głębokiego braku odpowiedzialności.
Za Polskę.

" ...na pewno Pan wie, kim Pan jest
i na pewno Pan sobą pozostanie!"
"Każdemu kandydatowi życzę równej walki, niech zwycięży najlepszy!"
To Danuta Holecka.

Tysiąc dolców za wypad z Polski nielegalnego migranta.
Dać mu, żeby wyjechał.

"Konstrukcja głęboko niegodnościowa."
To Nawrocki.

Dążenie do scentralizowanego superpaństwa europejskiego.
A niby co to ma być innego,
jak nie czwarta rzesza niemiecka?
To JEST zagrożenie dla państwa polskiego.

Silna Polska w UE.
Możliwe to?

Wybór Trumpa - nadzieją dla normalności w Europie.

Wiara w sondaże?
Proszę bardzo!
Wygra Kamala Harris!
Wygra Rafał Trzaskowski?
No, jeśli wierzyć sondażom...
To HO! HO! HO!
Kłania się Laponia
i gruby, czerwony krasnal z Coca Coli

Zaklinacze deszczu już szykują prognozy kto na pewno wygra.
Kamala! Oczywiście!

"...pozostać sobą i pozostać człowiekiem,
który nie traci kontaktu z ludźmi."
Nawrocki

I dalej:

"Szaleństwo ekologiczne jest zagrożeniem"

Polscy rolnicy:
"Zielony ład nas zabije"

Eksport z Ukrainy...

Polscy rolnicy zapomniani przez Boga i ludzi.

Budowanie dumy narodowej i duma z polskiej tożsamości
- likwidowane przez aktualne władze oświatowe.

A to część strategii bezpieczeństwa narodowego.
Powiedział kandydat na prezydenta RP.

"Uczeń ze szkoły musi wychodzić Polakiem!"
Karol Nawrocki
zacytował Wincentego Witosa.

"Zamierzam wygrać
i zostać prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej!
Chcę być prezydentem Polaków!"
Karol Nawrocki

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-11-27 11:12

Drogi Wujaszku
„Jeśli dla kogoś Nawrocki to fałszywy intrygant i osiedlowy cwaniaczek to kłania mu się psychiatra i jego gabinet z kozetką.”

Pan Nawrocki świętym jest, bo powiedział, że świętym jest. Naprawdę?! Przecież to wręcz skrajna naiwność! Przecież, gdyby powiedział Holeckiej cokolwiek innego, sam kopałby pod sobą dołki! Nie znajdziesz Drogi Wujaszku nigdzie, żadnego polityka, który by tuż przed kampanią wyborczą coś takiego zrobił!

Na szczęście, patrząc na pierwsze pojawiające się sondaże (w których przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim wacha się od 16,3% do 25,7%), wygląda na to, że większość społeczeństwa jednak nie dała się (przynajmniej na razie) nabrać na „obywatelskiego” kandydata. PiS z resztą niewiele robi, żeby tę ściemę w dalszym ciągu uwiarygadniać i wybrał „obywatelskiemu” kandydatowi szefa kampanii w postaci Pawła Szefernakera - byłego szefa młodzieżówki PiS, szef internetowej części kampanii Andrzeja Dudy (czyli nazywając rzeczy po imieniu koordynator, stworzonych na wzór sowiecki, farm trolli którym PiS płacił, za publikowanie i promowanie korzystnych dla Dudy postów w mediach społecznościowych) posła z ramienia PiS VIII, IX i X kadencji, sekretarza stanu w kancelarii Szydło i Morawieckiego, sekretarza stanu w MSWiA, a także dwutygodniowego ministra MSWiA), chyba bardziej związany z PiS mógłby być tylko ktoś z zakonu PC.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-27 14:49

Tomasz Jakubiec:

"Na szczęście, patrząc na pierwsze pojawiające się sondaże (w których przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim wacha się od 16,3% do 25,7%), wygląda na to, że większość społeczeństwa jednak nie dała się (przynajmniej na razie) nabrać na „obywatelskiego” kandydata."

Przynajmniej na razie?
Ha!
Śledźmy!
Byle nie te sondaże.

Poza tym wszystko u pana Tomasza po staremu.
Tuskoidy - dziewice orleańskie.
Kaczory - diaboły!

Jo tyz giabuł.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-27 19:22

Jedno pytanie.

Czy Dobrosz - Oracz
rozwali kampanię prezydencką
Karolowi Nawrockiemu?

JJ:
Chyba nie, ale to ambitna żurnalistka i będzie się bardzo starała.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-28 06:05

Karol Nawrocki?
Nie znam.
To poznaj! Bo warto!

https://www.youtube.com/live/ZG2t20X2Yns
Rymanowski, dr Nawrocki:
„Miałem agresywny styl boksu, więcej ataków, mniej uników”

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-28 10:04

Pomijając Jedwabne:

Witold Gadowski na FB:

"Czy nie pamiętacie co pan Nawrocki mówił o Jedwabnem? Nie mam nic przeciwko temu panu osobiście ale nie jest to kandydat na wygrane wybory i - co istotne - nie jest to kandydat całej patriotycznej Polski. Dyktat Jarosława Kaczyńskiego jest egoistyczny i niestety z istoty wywodzi się z myślenia: "Ja Król Słońce". Zlekceważył wszelkie prośby i błagania o wspólnego dla wszystkich patriotycznie myślących kandydata. Teraz będzie marny efekt. Niestety, dla Polski niestety! W lutym wiele się zmieni..."

Co zmieni się w lutym?

Tu Gadowski wyłuszcza:

https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-nawrocki-trzaskowski-a-moze-ktos-lepszy/

Witold Gadowski na FB:
"Przemysław Czarnek jest dobrym wyborem, ale lewackie media, które kształtują opinię publiczną u połowy społeczeństwa w Polsce nawypisywały żałosnych kłamstw i bzdur na jego temat, zamieszały w głowach ludziom, zwłaszcza młodym."

Odpowiada:
Agnieszka Bugaj:
"wydaje mi się, że nie byłby Panie Witoldzie. Ma wizerunkowo zły odbiór. Prawa strona oczywiście go odbiera dobrze, ale tu chodzi o przekonanie niezdecydowanych i w II turze pozostałych... Niestety. Demokracja nie jest idealnym systemem. Pan Karol jest więc takim wyborem pomiędzy, nie stricte PiSu. Uważam, że dobrym. Że optymalnym."

A więc
Gadowski nie musi mieć racji.

Wieniek @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-11-28 17:37

W grudniu do Polski wraca Janusz Waluś - Polak, który przed ponad 30 laty zabił w RPA komunistycznego bandytę, niejakiego Chrisa Haniego, ratując w ten sposób ten kraj przed komunizmem. Niestety, Murzyni, którzy zaraz potem dorwali się do władzy, zamknęli go na 29 lat do więzienia. Polskie państwo powinno przywitać go z honorami na ojczystej ziemi. To prawdziwy bohater, którego nienawidzą mali, podli ludzie spod znaku sierpa i młota. Dzielnie zniósł trudy niezasłużonej odsiadki, a teraz pewnie będzie musiał mierzyć się z hejtem wylewającym się z lewackich mediów. Powinniśmy wszyscy trzymać za niego kciuki, życzyć mu zdrowia i udanej aklimatyzacji w nowej rzeczywistości.

Jacek Jakubiec @ 31.0.27.*

wysłany: 2024-11-28 20:51

Polaków rozmowy o Karolu Nawrockim, o jego atutach i szansach na sukces, dopiero się zaczęły. Temperatura jego kampanii będzie rosła. Takie kampanie rządzą się swoimi prawami, ważne by było w tym jak najwięcej rzeczowości, a jak najmniej prymitywnej młócki. To potrwa pół roku, chyba że nie myli się Rafał Ziemkiewicz, który wieszczy - tak gdzieś koło lutego - podmianę przez PiS kandydata, gdyby akcje Nawrockiego nie rosły, lecz zaczęły spadać. Jest w tym jakaś logika.
Przed chwilą w TV Republika wysłuchałem wywodu Tobiasza Bocheńskiego, jeszcze niedawno bardzo mocnego przecież, konkurenta Nawrockiego. Bocheński wykazując się klasą znakomicie opisał jego najważniejsze walory i zestawił ze sobą głównych pretendentów do prezydentury, tj. Nawrockiego i Trzaskowskiego. Był bezlitosny. To postacie bardzo różnych formatów, których uczciwe porównanie nie może pozostawiać wątpliwości, który z nich rzeczywiście zasługuje na wybór Polaków. Bocheński wyraził mocne przekonanie, że będzie to sukces Karola Nawrockiego, a sam Bocheński osobiście robić będzie wszystko co będzie mógł, by tak się stało (czy takie mocne wsparcie dla Trzaskowskiego zgłosi teraz Sikorski? - zobaczymy…)
Przychylam się do opinii Pana AS-a, że Gadowski, skądinąd cenny komentator, nie musi mieć racji. Krytykować Nawrockiego można, a dla dobra sprawy wręcz warto. Za występ podczas niedawnej inauguracji w sali „Sokoła” już mu przywalili Ziemkiewicz i Wielgucki. Oglądałem to i aż tak jak oni zdegustowany nie byłem. Pociesza to, że była to krytyka z empatią, w tonie dobrych rad jak działać dalej…
Na prognozy co do finału jest deczko przedwcześnie. Pewnie wszyscy będziemy śledzić tzw. słupki, taki to czas. Ale pomarzyć wolno. Co do mnie, jestem dobrej myśli. W scenariuszach najbardziej pozytywnych rysują mi się dwa:
A. - Nawrocki wygrywa w tzw. cuglach tak, że druga runda staje się zbędna,
B. - Zbędna się nie staje, alle spotykają się w niej Karol Nawrocki i Marek Jakubiak.

* * * * *

Skoro Nawrocki jest kandydatem obywatelskim (Ziemkiewicz słusznie czepia się dziwacznej metody, jaką tu PiS zastosował) to skorzystam z obywatelskich prerogatyw i skieruję pod jego adresem - oraz na użytek naszego tu dyskursu - kilka uwag i sugestii.

Najpierw do samego Pana Pretendenta - jak występować:
1) Spokój i opanowanie. Nie dać się wyprowadzić z równowagi. Bez reagowania na buractwo, głupi hejt i magiel. Jeśli już, to od tego powinni być młodzi sojusznicy z Pańskiego otoczenia.
2) Podczas spotkań wyborczych proszę nie wchodzić w rolę zorientowanego we wszystkich ważnych dziedzinach (gospodarka, energetyka, podatki, inwestycje etc...), byłby Pan z góry traktowany jako niezbyt wiarygodny. Tu tylko ogólnie, ale solidnie eksperckie zaplecze musi Pan mieć pod ręką.
3) Być w kondycji, prezentować świeżość, luz i niczym niezmącony dobry nastrój.
4) Po każdym spotkaniu kameralne podsumowanie ewaluacyjne i szlifowanie strategii i taktyki.

A co do strategii.
Droga do sukcesu winna prowadzić, Szanowny Panie Doktorze, przez wskazanie i zarekomendowanie wyborczej klienteli kilku kluczowych wyzwań, które złożą się na przyszłą agendę prezydenckiej misji. Potencjalnie takich wyzwań, ważnych a nawet super ważnych, można wyliczyć wiele. Myślę jednak, że skupić się należy na dobrze wybranych n.p. trzech problemach. Takich, które realnie i znacząco zmienią Polskę, jej sytuację i jej przyszły los.
Oto moja triada :

Po pierwsze: KONSTYTUCJA
Grzechem Andrzeja Dudy było to, że wprawdzie początkowo mocno nagłośnił ten temat, padło nawet hasło, że 230-ta rocznica Konstytucji 3 Maja byłaby symbolicznie dobrym momentem na przyjęcie nowej ustawy zasadniczej, a potem się to rozlazło i idea poszła „ad kosz”. A nie przestała być ważna! Niemądre jest gadanie, że bez dysponowania w Sejmie większością konstytucyjną nie ma o czym gadać. Akurat w tej sprawie chodzi nie o posłów z partyjnych formacji lecz o głos suwerena, czyli całej narodowej wspólnoty. Jeśli o poparcie stara się kandydat obywatelski, to właśnie od niego powinny w kampanii wyborczej wyjść odpowiednie inicjatywy. Takie, które łopatologicznie uświadomią Polakom, że źródłem problemów z jakimi się borykamy, zwłaszcza w sferze bezkarnie niszczonej praworządności oraz - szerzej - w destrukcyjnym chaosie jaki ogarnia cały wymiar sprawiedliwości, jest właśnie Konstytucja z r. 1997 (w istocie postkomunistyczna). Dziś jej użyteczność jest śladowa. To pilne zadanie na tę kampanię Panie Pretendencie. Byle ruszyć, a potem zmobilizować do czynu tęgie mózgi. Na faktyczną zmianę konstytucji jedna prezydencka kadencja powinna wystarczyć.

Po drugie: TRÓJMORZE
Już się tu na ten temat wypowiadałem. Jeśli ktoś nie rozumie, jak wielka to dziś szansa dla Polski, to polecam rozmowę, jaką Radio WNET przeprowadziło wczoraj z prof. Piotrem Grochmalskim.
Oto link -> https://www.youtube.com/watch?v=dfm-CxLKsJ8&t=152s
Rozmowa trwa ok. 27 minut, jak zawsze z tym wybitnym ekspertem jest ciekawa, dotyczy Polski w wymiarze geopolitycznym i szeregu bardzo ważnych spraw, ale polecam Panom 4,5 minuty, mniej więcej od 6:55 minuty. Grochmalski przywołuje oceny, że centrum Europy przesuwa się na wschód. A także to, że inicjatywa Trójmorza, w której dominującą rolę może odegrać Polska, wydatnie zmienia naszą sytuację. Pozostając w nieszczęsnej „strefie zgniotu” rozpiętej między Berlinem i Moskwą, jesteśmy równocześnie nanizani na krzyżujący się z nią układ Północ-Południe, rozpięty między Skandynawią a Grecją. Rola takiego europejskiego „sworznia” niesie wiele nowych szans i nie bez powodu inicjatywa Trójmorza jest przez Putina uważana za wielkie zagrożenie dla Rosji. To, że ma ona tak mocne wsparcie ze strony Donalda Trumpa, także w tej kwestii świetnie rozumiejącego się z Andrzejem Dudą, którego czas się jednak kończy, każe właśnie teraz włączyć dopalacze w pracy dla tej Sprawy. Mam nadzieję, że obecny Prezydent RP oraz potencjalny prezydent-elekt powinni w najbliższym czasie wypić niejedną kawę. Tej szansy nie wolno zmarnować.

Po trzecie: KOMU POTRZEBNA WOJNA POLSKO-POLSKA?
O ile dwa pierwsze zadania choć niełatwe to przecież wyobrażalnie realne, to wyzwanie dotyczące uwolnienia Polek, Polaków i Polski od zmory wojny polsko-polskiej wyglądać może zgoła na „mission impossible”. Czy na pewno? Czy to, że Nawrocki mówi że zamierza pracować dla Polski nie w ramach wojny polsko-polskiej, ale po prostu dla Polski, a Kaczyński mówi wyraźnie, że nikt tej wojny nie chce, a już na pewno nie chce jej PiS, to czy to są tylko puste słowa? Nie zamierzam rozwijać tego wątku. Także dlatego, że nie nasuwa mi się żaden pomysł, jak można by się tej zmorze przeciwstawić, ale jestem pewny Wielce Szanowny Panie Pretendencie, że polski naród będzie gotów Pana ozłocić, jeśli udałoby się Panu, choć w niewielkim stopniu doprowadzić do redukcji polaryzacji i do obniżenia poziomu toksycznej adrenaliny niszczącej naszą narodową wspólnotę.

* * * * *
Tyle rekomendacji w kontekście wejścia na polską scenę dr Karola Nawrockiego. Myślę, że moja afirmacja dla niego jest tu dość czytelna. Jest szczera i bezwarunkowa. Wolę to wyraźnie podkreślić, bo po moim kolejnym wpisie (to nie dziś…) mogliby Panowie w to – niesłusznie! - zwątpić. Cierpliwości…

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-29 07:14

Pan Jacek:

"Przychylam się do opinii Pana AS-a, że Gadowski, skądinąd cenny komentator, nie musi mieć racji. Krytykować Nawrockiego można, a dla dobra sprawy wręcz warto. Za występ podczas niedawnej inauguracji w sali „Sokoła” już mu przywalili Ziemkiewicz i Wielgucki."

Piotr Wielgucki uważa,
że Karol Nawrocki ma bardzo dobre nazwiska w sztabie wyborczym.
Żeby tylko żadne Bielany tam nie przeszkadzały.

" KOMU POTRZEBNA WOJNA POLSKO-POLSKA?"

To nie jest wojna polsko - polska.
To Monika Olejnik "Stokrotka" zamierza zniszczyć Polskę i Polaków.
Także Michnik i cała ujawniona reszta.

Panie Jacku.
Przydałoby się ten tekst bardziej upublicznić.
Wysłać do Szefernakera?


JJ:
Jeśli ma Pan taką mozliwość, to czemu nie.
Tylko albo bez tego końcowego dopisku, albo nie dziś lecz po moim kolejnym (dziś-jutro) tekście z Nawrockim w roli głównej.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-29 10:35

"Przydałoby się ten tekst bardziej upublicznić.
Wysłać do Szefernakera?


JJ:
Jeśli ma Pan taką mozliwość, to czemu nie."

Nie mam żadnej możliwości.
I nigdy nie miałem.

A za kowida straciłem WSZYSTKICH kolegów,
nawet tych wyżej stojących w PiS-ie,
i nie dlatego że pomarli,
ale z powodu różnicy poglądów.
Po dwóch tygodniach od ogłoszenia
przestałem wierzyć w pandemię.
Ale co się najadłem strachu przez te kilka dni,
to niech ich (macherów kowidowych) piekło pochłonie.

Infopiguła @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-11-30 08:06

USA, miejscowość Emo w Ontario ukarano grzywną 10 tys. $ za odmowę obchodzenia Miesiąca Dumy i brak tęczowej flagi, a urzędników zobowiązano do „obowiązkowego szkolenia z praw człowieka”.

Karę nałożył Trybunał Praw Człowieka Ontario.

Jacek Jakubiec @ 31.0.27.*

wysłany: 2024-11-30 14:05

Nawet nie powiem, że to o czym teraz napiszę, to druga strona medalu. Za Nawrockiego trzymam kciuki i tak będzie do pomyślnego końca, na który bardzo liczę.
A jednak tak się porobiło, że Pan dr Karol Nawrocki, jako prezes IPN-u, to mój przeciwnik procesowy. Tylko potencjalnie, póki co.
Tło tego konfliktu zostało już na tym forum opisane, ale je przypomnę.
Zaczęło się, gdy IPN w roku 2017 upublicznił zasoby byłej esbecji. W tzw. archiwalnym inwentarzu IPN każdy mógł trafić na dwie teczki, z których jako żywo wynikało, że niżej podpisany to w latach 1976-79 esbecki T.W. (tajny współpracownik, czytaj kapuś) o ksywce „Jakub“. Zdębiałem gdy - po pytaniach zaskoczonych znajomych - sam tam zajrzałem. Natychmiast uznałem za konieczne opublikować własne relacje na ten temat. To były dwa artykuły pod tytułem „Moje esbeckie teczki”.
Polecam linki:
http://jakubiec.jg24.pl/?txt=86
http://jakubiec.jg24.pl/?txt=97
Jedni mi wierzyli inni nie, w komentarzach np. czytałem „Wałęsa też tak mówi“... A ja na własny użytek miałem dowód, że bandycka formacja, jaką była PRL-owska Służba Bezpieczeństwa, to bestia kąsająca także zza grobu.
Uwalnianie się od esbeckich kłamstw i potwarzy trwa już siódmy rok. Stan na dziś: złożony przeze mnie w dniu 11.07.b.r. wniosek auto-lustracyjny rozpatruje Sąd Okręgowy we Wrocławiu, który włączył w jego rozpoznanie prokuraturę z działu lustracji wrocławskiego Oddziału IPN. Sprawa jest w toku i myślę że to jeszcze kwestia paru miesięcy. Jestem dobrej myśli.
A co wspólnego ma z tym mój Szanowny Kandydat na Prezydenta RP?
W segregatorach z dokumentacją tych bojów jest kilka adresowanych do mnie urzędowych pism z nagłówkiem, gdzie pod orłem z koroną można przeczytać „PREZES Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu dr Karol Nawrocki“. Korespondencja dotyczy moich starań o status osoby czynnej niegdyś w opozycji i wtedy przez władze PRL-u represjonowanej. Pod treścią tych pism podpisane są inne niż prezes osoby, ważne jest iż wszystkie te pisma oznaczają w tej sprawie kolejne, krzywdzące dla mnie, decyzje odmowne.
Dlaczego? O tym w największym skrócie. Gdy ekspert grafolog zaangażowany przez prokuraturę IPN jednoznacznie dowiódł że „Zobowiązanie“ owego TW „Jakuba“ (jakoby moje) to fałszywka, byłem pewny, że sprawa jest wyjaśniona i wystąpiłem o ów kombatancki status, ale okazało się, że nic z tych rzeczy. A to dlatego, że w teczkach SB (teczka personalna i teczka pracy) istnieje ileś kwitów będących produktem radosnej twórczości konkretnego esbeka z lat 1976-79, wskazujących na to, że ów wymyślony przez niego „Jakub“ istniał i dla SB pracował. To, że była to czysta konfabulacja było dla mnie jasne gdy tylko rzuciłem na to okiem, dziś wie o tym także prokuratura IPN-owska. Tylko że w podobnych sytuacjach decydenci tegoż IPN-u nie mają obowiązku przyjąć, że jeśli kluczowe „zobowiązanie“(jedyny dokument z podpisem „Jacek Jakubiec“) jest fałszywe, to cała reszta tej papierologii też jest niewiarygodna, a może być jednym wielkim kłamstwem. Zgodnie z przepisami IPN nie jest od badania czy takie notatki mówią prawdę. Wystarczy, że są (!). Najwyraźniej jest to luka prawna, czekająca na jakąś korygującą inicjatywę legislacyjną, bo wiem, że ofiar takiego „odsyłania na bambus“ jest w kraju więcej.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-30 19:38

Infopiguła:

"10 tys. $ za odmowę obchodzenia Miesiąca Dumy"
Dumy?
Chyba męskiej duby!
"p" mi się przewróciło.
Fikołka zrobiło.
Dla fajfusa.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-11-30 19:45

Pan Jacek:

"bandycka formacja, jaką była PRL-owska Służba Bezpieczeństwa,
to bestia kąsająca także zza grobu."

A to ona pagibła?
Nic mi o tym nie wiadomo.

" Zgodnie z przepisami IPN nie jest od badania czy takie notatki mówią prawdę. Wystarczy, że są (!). Najwyraźniej jest to luka prawna, czekająca na jakąś korygującą inicjatywę legislacyjną, bo wiem, że ofiar takiego „odsyłania na bambus“ jest w kraju więcej."

PRL-owscy donosiciele
najczęściej nie mieli teczek TW bo byli jawnymi donosicielami.
Znałem takich kilku w JG.

Wizyt w sądach nikomu nie zazdroszczę.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-12-01 08:14

Wiele wskazuje na to, że Tusk chce sprzedać PLL LOT niemieckiej Lufthansie, bo musi odwdzięczyć się Niemcom za wsparcie jego osobistej kariery politycznej. Polacy muszą zapłacić z własnej kieszeni za to, że mają tak fajnego, europejskiego premiera.
Pierwszym ruchem było odwołanie mianowanego w 2023r. prezesa Michała Fijoła. Problem w tym, że pracownicy LOT stanęli w jego obronie:

https://www.rp.pl/transport/art41513681-pracownicy-lot-murem-za-odwolanym-prezesem-stan-szoku

Ale w sukurs premierowi przyszły "wolne media". Tak oto do niezależnej i rzetelnej telewizji TVN24 "zgłosiło się" "wielu pilotów" (w materiale wypowiada się, jeśli dobrze liczę, dwóch albo trzech), którzy opowiadają o tym, że są przemęczeni, wyczerpani, śpią po 2h i dlatego ciągle zgłaszają niezdolność do realizacji lotu. W materiale zabrakło 2 istotnych informacji:
1. Ilu dokładnie jest takich pilotów i jaki stanowią oni odsetek wszystkich?
2. Co jest przyczyną tego przemęczenia? Dlaczego LOT nie może ustalić grafiku pracy pilotów tak, żeby dać im czas na regenerację? Czy nie mogą zatrudnić więcej pilotów?

https://www.youtube.com/watch?v=oY3rIdKfJXE

Trzeba jakoś uzasadnić likwidację i sprzedaż spółki. Podobnie będzie z Orlenem. Ale poczekają jeszcze trochę do wyborów prezydenckich. Jak Rafalala wygra, to wyprzedaż ruszy pełną parą.


JJ:
Przecież to zdradzieckie s...syństwo!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-01 09:31

"Trzeba jakoś uzasadnić likwidację i sprzedaż spółki. Podobnie będzie z Orlenem.
[...]
JJ:
Przecież to zdradzieckie s...syństwo!"

No i co z tego?
Niech sprzeda wszystko,
byle tylko PiS nie rządził!
Poza tym będziemy gremialnie głosować na Rafalalę.

Na poważnie.
Marny nasz los.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-01 12:09

Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, co ją głoszą.(George Orwell)

Wielce Szanowny Pan Gospodarz napisał: „Kluczowo ważne jest przy tym to, aby słowa wypowiedziane w Krakowie przez Kaczyńskiego, że PiS nie chce wojny polsko-polskiej (w tym duchu wpowiedział się też Nawrocki), zostały wzięte na poważnie także przez drugą stronę.”

Biorę biorę na poważnie i odpisuję!

Jak powszechnie jest wiadomo o skutkach rewolucji francuskiej jeszcze nie czas by je oceniać. Zatem, o wojnie polsko-polskiej jako narzędziu prowadzenia polityki też jeszcze nie czas, by oceniać w czyim ręku się to narzędzie znajduje.

Ale wiemy jak mu to wytrącić. (I co z tego, że wiemy, skoro wiemy też, że sama wiedza to zbyt mało, bo potrzebne są chęci. A z tym, w obliczu uczucia nienawiści do Polski i Polaków, jest krucho).

Poza tym, warto się zastanowić co tak głęboko nas podzieliło? I czy Polacy naprawdę tak bardzo wzajemnie się nienawidzą?
Przecież „żyjemy w ustroju demokracji przedstawicielskiej. W takiej demokracji polityk to reprezentant, przedstawiciel. Czyj? Otóż nas wszystkich i każdego z osobna, narodu, a nie tylko swoich popleczników i klakierów, a nawet nie tylko swoich własnych wyborców. W momencie gdy został wybrany, jego święty obowiązek to służba publiczna, a nie partyjna, szukanie tego co wspólne, a nie tego co dzieli, definiowanie pola konsensusu, ucieranie stanowisk. Fundamentalnym błędem jest myślenie o scenie publicznej jako o ringu bokserskim, a nawet co gorsza arenie kickboxingu czy wolnoamerykanki. Demokratyczna scena publiczna to raczej grecka agora, teren dialogu, konfrontacji poglądów i wypracowywania kompromisów. Zresztą w ogóle nieporozumieniem jest myślenie o polityce jako o ringu czy owej ponurej „scenie politycznej”, na której gra się o to, aby wygrać z przeciwnikiem, a nie o to, aby wygrać coś dla społeczeństwa, załatwić jakąś ważną społecznie sprawę. Chorobą demokracji jest sytuacja, gdy debata publiczna zamienia się w serial telewizyjny, a lud, demos, który podobno ma przez swoich przedstawicieli sprawować rządy, tylko się przygląda, śledzi zadawane ciosy, klaszcze przy cwaniackich faulach, płacze nad dramatami aktorów, szlocha przy rozstaniach i upaja kolejnymi skandalami……

...Szansa wyjścia z choroby to tylko wielka, narodowa koalicja trzech sił: po pierwsze, światłych i rozumiejących ideę służby publicznej polityków, po drugie mediów, które przemawiają do rozumu czytelników, a nie do ich atawizmów, instynktów i emocji, oraz po trzecie i najważniejsze – rozumnych obywateli, których obraża absurd i nonsens, namiętności nieustannej walki, chwyty poniżej pasa i cała ta atmosfera wrogości i konfliktu. Którzy pragną, aby polityka im służyła, pomagała, rozwiązywała ich problemy, czyniła ich życie pełniejszym i szczęśliwszym. Na szczęście demokracja ma jeden lek na choroby demokracji. I jest on w rękach obywateli. Tym lekiem jest kartka wyborcza.”
* Piotr Sztompka, socjolog, profesor zwyczajny Uniwersytetu Jagiellońskiego...

https:// www.newsweek.pl/polska/wybory-2010-jaroslaw-kaczynski-skonczmy-z-polsko-polska-wojna
Wielce Szanowny Pan Gospodarz zacytował prezesa w sprawie wojny polsko-polskiej. No i ja też zacytuję: „W 2010 roku. Podczas swojego pamiętnego wystąpienia na Placu Niepodległości w Zakopanem Kaczyński kreując się na „człowieka pokoju”mówił o potrzebie tolerancji i pojednania, bo „Polsce nie jest potrzebna żadna wojna”. Apelował: Musimy skończyć raz na zawsze z polsko-polską wojną. Ona nie przyniosła Polsce niczego dobrego, przyniosła bardzo wiele zła, bardzo wiele nieszczęścia. Polsce potrzebny jest wzajemny szacunek uczestników życia publicznego, rozmowa o polskich sprawach, w wielu miejscach potrzebny jest kompromis. To wezwanie kieruję do wszystkich uczestników życia publicznego. Zakończmy polsko-polską wojnę!!!.”

"Mimo, że chyba nikt nie wie, kiedy ta wojna się rozpoczęła, to jednak można uznać, że momentem przełomowym dla niej był podział dokonany przez liderów partii PiS na „Polskę Akowską” versus „Polskę Postkomunistyczną”, w której stronami konfliktu było SLD i PSL oraz partie postsolidarnościowe."

"W jego miejsce został ogłoszony w 2005 roku podział na „Polskę Solidarną” versus „Polskę Liberalną”, który stał się osią konfliktu politycznego pomiędzy dwiema dominującymi partiami PO i PiS. Nadrzędnym celem tej ostatniej partii miało być „przywrócenie Państwa Narodowi”.

Zatem to PIS - prawica kreuje od wielu, wielu lat wojnę polsko-polską jako starcie dwóch sił – Dobra i Zła. Zgodnie z taką retoryką PiS wchodzi, w rolę „wybawiciela”, a PO przedstawiane jest jako „niszczyciel” państwa i kultury narodowej.”

Czy już były inne niby propozycje ze strony agresora zakończenia tej wojny?

https://gabryel.dorzeczy.pl/kraj/108399/Prof-Wojciech-Roszkowski-By-zakonczyc-wojne-niektorzy-musza-odejsc-z-polityki.html

Kto ma odejść z polityki?

https://www.wprost.pl/tygodnik/10046214/zly-czlowiek.html
PROF. RYSZARD LEGUTKO 12 marca 2017
Donald Tusk przejdzie do historii Polski. Co do tego nie mam wątpliwości. Uważam, że powinien przejść w takiej roli, jaką rzeczywiście odegrał – złowrogiej. To jeden z najczarniejszych charakterów Polski pokomunistycznej. To on rozpętał trwającą już kilkanaście lat wojnę polsko-polską i odniósł w niej sukces, bo ta wojna nadal trwa, coraz bardziej zażarta i coraz dalsza od zakończenia.

Była też inna propozycja.

https://wpolityce.pl/ polityka/245841-prof-legutko-jesli-jakis-polityk-jest-w-stanie-odbudowac-w-polsce-wspolnote-to-jest-nim-andrzej-duda

Zatem wtedy pan Tusk wyjechał do Brukseli, a pan Duda został prezydentem.
I co z tą wojną się stało? Wiadomo. Wojny kaczystom było za mało i trwa!!! Przecież ta wojna TYM ludziom służy. To, że nie służy NASZEMU państwu to wszyscy wiedzą, ale ludziom z genem zdrady to wcale nie przeszkadza.

Symbolem tej wojny są Schody Donikąd i puki stoją, a kłamstwo jest z nabożną czcią traktowane jako prawda, bo służy jako mit założycielski ruchu, który moim zdaniem niszczy państwo, to wojna będzie trwała. Zwolennicy tego kłamstwa mając w pełni świadomość, że to kłamstwo, wiedzą o tym, że przyznanie się do tego kłamstwa skończyłoby wojenkę w tym obszarze ale gen zdrady dba o to by tak się nie stało.

Teraz Wielce Szanowny Pan Gospodarz oraz inni tu piszący proponują jako remedium na tą wojną aparatczyka prezesa, który ostatnio rozpalał wiele wojenek narodowych z Polakami jako adwersarzami. Warto zatem zacytować opinie z Internetu na temat tej kandydatury by jakieś pola dyskusji dla tego forum podrzucić. Mi się spodobał taki tekst z racji użycia słowa „król”. „Po tygodniach w niepewności Kaczyński ogłosił wreszcie PiS-owskiego „obywatelskiego” kandydata na prezydenta. Po Dudach, Czarnkach, Kowalskich , Sasinach, mamy następnego "intelektualistę" niejakiego Nawrockiego Karola. Ale gdy tak słucham jego nielicznych jeszcze wystąpień to odnoszę wrażenia że trenując boks musiał on doznać licznych mikro urazów mózgu, które po latach dały efekt rozmodlonego zidiocenia. Z niego taki kandydat obywatelski jak milicja w czasach PRL. Rzeczywistość niestety jest taka że po prostu, kolejny niewydarzony człek chce być królem.”

Zgodnie z radą by „myśleć globalnie i działać lokalnie” może Wielce Szanowni Panowie, którzy tu tak ochoczo przyklaskują rozpętywaniu tych wojenek, tak lokalnie, na potrzeby tego forum, wyjaśnią działanie waszego kandydata w sprawie tej tablicy z nazwiskami, która na wiele lat poróżniła nas ostatnio z Ukraińcami i obecnego prezydenta wystawiła tam na pośmiewisko?
Zatem wspomniany kandydat nie jest światłym i rozumiejącym ideę służby publicznej politykiem, ale aparatczykiem dolewającym oliwę do ognia konfliktów, które się tlą.

W sprawie tej wojenki, a właściwie to remedium na nią, pani Karolina Wigura, doktor socjologii napisała tak: „My, przeciętni Polacy, również jesteśmy rozszczepieni między postawami konserwatywnymi i liberalnymi, między katolicyzmem i zeświecczeniem, zaściankowością i europejskością, zawiścią i podziwem wobec innych. Być może, jeśli zaczniemy pracować nad cnotami krytycznego dystansu i wyobraźni odpowiednio wcześnie, już w szkole podstawowej i średniej, nasze dzieci i ich dzieci będą nie tylko bliższe zrozumienia i zaakceptowania samych siebie, ale również siebie nawzajem. A dzięki temu między nami będziemy widzieć więcej konstruktywnych sporów niż podziałów.
Od edukacji nie zależy samo istnienie demokracji, ale jej jakość. Dlatego powinniśmy tak mocno brać do serca nieudane reformy szkolnictwa. A także czujnie pilnować temperatury i języka debaty publicznej. Pamiętajmy, do czego ostry język debaty publicznej doprowadził w 1922 roku. Wkrótce ….rocznica tego smutnego wydarzenia. Uczmy się na własnych błędach.”

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-12-01 14:42

Panie Buniek, niech nam Pan wyjaśni, dlaczego w Warszawie rządząca tam Partia Obłudników zamiast rozwijać miejskie przedsiębiorstwo komunikacyjne zleciła obsługę połączeń autobusowych niemieckiej firmie Arriva, która zaczęła ciąć koszty i w ramach tego zatrudniła na umowy śmieciowe młodych narkomanów, z których jeden w 2020r. wypadł z wiaduktu i zabił jedną kobietę? (ostatnio został wypuszczony na wolność i potrącił 48-letniego mężczyznę). Czy to nie wynika aby z takiej POwskiej filozofii, który każe wszystko wyprzedać, sprywatyzować, bo najważniejszy jest prywatny zysk niemieckiej firmy, a nie dobro mieszkańców?

Czy Pan popiera taką politykę? Za chwilę wybory i zapewne będzie Pan wychwalał pod niebiosa Rafalalę, ale czy już zniknęły Panu z pola widzenia interes państwa i dobro jego obywateli?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-02 06:27

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2024-12-01 12:09:

"Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, co ją głoszą."

Mądrości i Prawdy krynico!
Witaj!

"o skutkach rewolucji francuskiej jeszcze nie czas by je oceniać."

Nie widać jej owoców?
Serio?

"co tak głęboko nas podzieliło?
I czy Polacy naprawdę tak bardzo wzajemnie się nienawidzą?"

Nic nas nie podzieliło.
Wojna polsko - polska to fikcja.
Michniki i Stokrotki wojują z Polakami.
I pan "Für Deutschland".

"chyba nikt nie wie, kiedy ta wojna się rozpoczęła"

Wtedy się rozpoczęła,
kiedy kacapy przywiozły tu swoich POP-ów.
Osobników Pełniących Obowiązki Polaka.
To były kreatury z ZSRR.
Takie, jak Kiszczak, czy Jaruzel.
Wszyscy to wiedzą.

"Donald Tusk przejdzie do historii Polski. Co do tego nie mam wątpliwości. Uważam, że powinien przejść w takiej roli, jaką rzeczywiście odegrał – złowrogiej. To jeden z najczarniejszych charakterów Polski pokomunistycznej."

Für Deutschland!

"wtedy pan Tusk wyjechał do Brukseli"

Choć zarzekał się, że jako premier Polski nie opuści.
Ale posadka szatniarza
i "krula jewropy"
była wysoko płatna.
Pan bez honoru nie miał wyboru.

"Schody Donikąd"

Tu zgoda.
Słabe to, jako pomnik.

I ja tu mogę zacząć się godzić,
że schody do likwidacji,
a na to miejsce pomnik
projektu Andrzeja Pityńskiego.
Problem w tym, że on nie żyje.

Marne więc widoki na zakończenie wojny.
Dekomunizacja?
Też za późno.
Ogłupiona część narodu?
Tak!
Für Deutschland i dla Brukselskich "elit".

Tylko co z tym zrobić?
Nie widzę sposobu.

"powinniśmy tak mocno brać do serca nieudane reformy szkolnictwa."

I udanie reformować szkolnictwo.
Dla Polski.

Ale dla Polski pań Nowackich?
Jeśli tak,
zginiemy jako naród
od dziecka tkwiąc w świecie
radosnej masturbacji.

Tego chcemy dla polskich dzieci?

"Uczmy się na własnych błędach.”

Czego można się nauczyć na błędach PanaBuńkowych?
Nie wiem.

JJ:
Pan Buniek ma na myśli banabuńkową naukę na banabuńkowych blędach, panaasową na jego własnych, co i ja z pokorą mówię "bom smutny i sam pełen winy"...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-02 08:47

Info AS:

Port Szczecin - Świnoujście
przejmuje niemiecki RHENUS.

https://niezalezna.pl/polska/polska-straci-nabrzeza-rzad-tuska-oddaje-porty-niemcom/532310

Za PRL-u
śpiewano:
"Co by tu jeszcze spieprzyć? Panowie!"

Teraz zaśpiewajmy w naszym ojczystym języku:
Was könnte man hier sonst noch verkaufen? Herren!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-02 13:58

Jak przypuszczałem zachwytów i dopingu dla PARTYJNEGO NOMINANTA - Pana Nawrockiego tu nie brakuje. Mnie natomiast już nawet nie zastanawia, ale wręcz bawi jedna rzecz.
Pan Nawrocki tuż po PARTYJNEJ nominacji zapowiedział zakończenie wojny polsko-polskiej. Nawet trzeba stwierdzić, że dość szybko się do tego „kończenia” zabrał, gdy na jednym z pierwszych spotkań zaczął dyrdymalić o mitycznym „genie polskości”, oraz dzielić mieszkańców RP na tych, którzy ów gen posiadają (zwolennicy PiS) i motłoch tegoż pierwiastka pozbawiony (cała reszta). Oczywiście z punktu widzenia Kaczyńskiego i spółki, wprowadzenie w życie takiego podziału, równoznaczne ze stwierdzeniem iż godnymi nazywania siebie Polakami, są tylko i wyłącznie zwolennicy PiS, przekształciło by wewnątrznarodowy spór w konflikt pomiędzy Polakami a, jak to raczył kiedyś Kaczyński stwierdzić: „zakamuflowaną opcją niemiecką”, co z kolei zakończyłoby definitywnie polsko-polską wojnę. Problem tylko w tym, że aby to się mogło udać musiałby nas zamknąć w nowej Berezie Kartuskiej, lub rozstrzelać, bo my sobie prawa do polskości odebrać nie pozwolimy, a bełkot pana Nawrockiego obliczony wyłącznie na pozyskanie zwolenników PiS, to gaszenie pożaru benzyną.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-02 14:43

Relacja z ulic miasta.

Para młodych.
On biały, ona CZARNA jak smoła.
Na głowie setka warkoczyków.
Urodę potrafię docenić
i widzę ją nawet przez taką "opaleniznę".
Nie powaliła mnie urodą.

Piszę o tym
bo dopiero pierwszy raz widziałem taką parę.

Pierwszy!

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-12-02 16:09

"Symbolem tej wojny są Schody Donikąd i puki stoją, a kłamstwo jest z nabożną czcią traktowane jako prawda, bo służy jako mit założycielski ruchu, który moim zdaniem niszczy państwo, to wojna będzie trwała. Zwolennicy tego kłamstwa mając w pełni świadomość, że to kłamstwo, wiedzą o tym, że przyznanie się do tego kłamstwa skończyłoby wojenkę w tym obszarze ale gen zdrady dba o to by tak się nie stało."

Tak właśnie wypowiada się typowy ruski troll. On nigdy niczego nie napisze otwartym tekstem. Nigdy nie napisze np. "Nie podoba mi się Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu J. Piłsudskiego w Warszawie. Uważam, że ofiary tej katastrofy nie zasługują na upamiętnienie". Nigdy nie napisze też: "Nie zgadzam się z tezami podkomisji pod kierunkiem Antoniego Macierewicza. Uważam, że rosyjska wersja przyczyn katastrofy smoleńskiej jest bliższa prawdzie". Nie, on będzie drwił przy pomocy określeń typu "Schody Donikąd", i nieustannie zarzucał swoim przeciwnikom kłamstwo, choć nie wyjaśni, jakie to kłamstwo, na czym ono polega i jaka jest prawda. Nieistotne jest nawet to, do kogo w ogóle kieruje swoje słowa, bo istotne jest tylko to, by dzielić, skłócać, prowokować i obrażać. To robota ruskiego trolla, to jego zadanie, z którego musi wywiązać się, by zarobić te parę kopiejek. A potem będzie ubolewał nad podziałami i nad tym, jak to PiS skłóca naród, ale broń Boże nie on i nie jemu podobni.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-02 16:20

Tomasz Jakubiec:
"my sobie prawa do polskości odebrać nie pozwolimy"

Czyli WY.
A kto WY?

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-12-02 16:36

Panie Tomaszu, to czy użyte przez Karola Nawrockiego określenie "gen polskości" jest trafne, czy nie, to zupełnie nieistotna kwestia wobec faktu, że istnieją tacy politycy, którzy chcą rozwoju Polski, a są też tacy, którzy nie widzą w tym większego sensu, bo wg nich wystarczy, że będziemy "implementować" wszelkie nakazy z Berlina i to nam rzekomo zapewni dobrobyt. Np. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie ma sensu budować CPK, skoro "będziemy mieli" (?) lotnisko w Berlinie. Myślę, że tacy ludzie jak obecny prezydent Warszawy kierują się wyłącznie swoim karierowiczostwem, cieszą się, że mają fajną, intratną posadę, że są na świeczniku, są częścią wesołego towarzycha z PO, ale na pewno nie spędza im snu z powiek to, co zrobić, by powstawały w Polsce korzystne dla rozwoju inwestycje infrastrukturalne. To przecież za trudne i w żaden sposób nie przyczyniające się do ich własnego poziomu życia, bo oni mają swoich kierowców, limuzyny, więc na Okęcie zawsze zdążą dojechać, żeby polecieć klasą biznes na Maderę. Rafała Trzaskowskiego interesuje najbardziej to, jaka muzyka będzie leciała na imprezie w najbliższy weekend, a nie to, czy np. Polska zdoła zmodernizować armię, naprawić służbę zdrowia itd. On się tymi kwestiami w ogóle nie przejmuje i specjalnie się na tym nie zna. To taki mydłek i drobny cwaniaczek, którego kumple wrzucili na eksponowane stanowisko, bo się ludziom podoba i poprawia sondaże partii.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-03 05:35

Wieńczysław:

"Nieistotne jest nawet to, do kogo w ogóle kieruje swoje słowa,
bo istotne jest tylko to, by dzielić, skłócać, prowokować i obrażać."

A ja bym dodał,
że oni nie wiedzą co czynią.
To o panu Tomaszu.

"użyte przez Karola Nawrockiego określenie "gen polskości""

Powiedzmy, że wszyscy w Polsce są jak pan Tomasz.

"Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie ma sensu budować CPK,
skoro "będziemy mieli" (?) lotnisko w Berlinie."

Ajem Berliner bo lubię Berlinki?

"To taki mydłek i drobny cwaniaczek, którego kumple wrzucili na eksponowane stanowisko, bo się ludziom podoba i poprawia sondaże partii."

A Szczerba i Joński?
Szwejków dwóch.

Infopiguła @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-12-03 05:49

Liczba ataków nożem w Berlinie wzrosła o 34% między 2020 a 2023 r. do 3,5 tys. przypadków; do października 2024 r. odnotowano już 22 zgony; 70% sprawców to imigranci.

Obywatelstwo sprawców (2024): niemieckie 30-35%, Syryjczycy: 8-10%, Turcy: 5-7%, Afgańczycy: 4%, pozostali: Rumuni, Bułgarzy, Irakijczycy i inne.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-03 06:47

Warto przeczytać:

17. Międzynarodowy Kongres „Katolicy a tożsamość Europy”
Ks. kard. G. Müller:
Nie człowiek istnieje dla polityki, ale to państwo istnieje dla obywatela

https://www.radiomaryja.pl/informacje/ks-kard-g-muller-nie-czlowiek-istnieje-dla-polityki-ale-to-panstwo-istnieje-dla-obywatela/

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-03 13:18

Szanowny Panie grafo-As
Linię podziału bardzo wyraźnie nakreślił osobiście pan Kaczyński w 2006 r. wypowiadając w Stoczni Gdańskiej słynne (i absurdalne): „my jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO”. Dlaczegóż absurdalne? Ano z tego prostego powodu, że padło podczas uroczystości upamiętniających strajk z sierpnia 1980 r. a tak się śmiesznie składa, że wtedy Jarosława Kaczyńskiego w Stoczni nie było, zaś wbrew jego opowieściom Lech nie był żadnym doradcą czy "współprowadzącym strajk" a jedynie prowadził z robotnikami zajęcia z zakresu prawa pracy.. Byli natomiast Ci, których w ramach łagodzenia konfliktu wewnętrznego, pan Kaczyński raczył porównać do ZOMO.

„My” to ci wszyscy, którzy nie dali się nigdy nabrać na „genialność” pana Kaczyńskiego i nie kupili ośmiu lat rządów jego organizacji przestępczej o charakterze mafijnym, które w największym skrócie sprowadzały się do pozakonstytucyjnej próby zmiany ustroju RP i gigantycznego skoku na kasę.

„My” to także ci wszyscy, którzy dziś nie łykają bredni co raz mocnej oderwanego od rzeczywistości Kaczyńskiego, głoszącego rzekomy upadek demokracji i brednie o kondominium niemieckim.

Szanowny Panie Wieńczysławie
Nie tyle nie podoba mi się pomnik ofiar KATASTROFY smoleńskiej (to rzecz gustu) lecz chora idea jaka przyświecała jego postawieniu, idea potocznie zwana religią smoleńską i nieudolna próba budowania mitu „wielkiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. To co w całym tym cyrku najgorsze i najstraszniejsze, to brak jakichkolwiek hamulców ze strony PiS w uprawianiu przez lata swoistego dance macabre na trumnach ofiar KATASTROFY.

Parafrazując pańskie słowa wręcz muszę napisać, że wyłącznie ruski troll może twierdzić iż raport Komisji Millera jest tożsamy z raportem MAK, ba nawet więcej, w świetle ostatnio opublikowanych informacji, wyłącznie ktoś pracujący na zlecenie Kremla może twierdzić, że podkomisja Macierewicza miała inny cel niż podgrzewanie sporów wewnętrznych w Polsce i podsycanie ognia religii smoleńskiej (po raz kolejny zalecam zapoznanie się nie z pisowską propagandą, lecz z raportem na temat „prac” podkomisji smoleńskiej).

Ponadto, powtórzę pytanie, które już na tym forum zadawałem kilkunastokrotnie co najmniej. Na czym ten rozwój Polski pod rządami PiS miał polegać? Bo wedle danych ogólnodostępnych to jedynymi efektami ośmiu lat rządów tej narodowo-socjalistycznej chucpy jest wzrost ubóstwa, drastyczny spadek urodzeń, przeszło 18% inflacja, pomniki i skwery Lecha Kaczyńskiego na co drugim rogu, próba zakłamywania i fałszowania historii, pozakonstytucyjna próba zmiany ustroju RP i skok na publiczną kasę na skalę nie spotykaną w żadnym cywilizowanym państwie świata.

Z uporem maniaka wraca Pan do sprawy CPK. W tej kwestii padło od groma i trochę różnych wypowiedzi, mądrzejszych i głupszych, jak każda tak gigantyczna inwestycja projekt ten ma i mieć będzie tak zwolenników, jak i przeciwników. Dla każdego, nawet średnio rozgarniętego człowieka, powinno być jednak jasne, że po doświadczeniach z kosztującym 2 mld złotych przekopem dla kajaków, założenia i projekt CPK wymagały weryfikacji założeń i projektu. Taka weryfikacja została dokonana przez pełnomocnika rządu ds. CPK pana dr Macieja Laska, w wyniku audytu wprowadzono istotne zmiany w założeniach, po których projekt został zaakceptowany do realizacji. Co ważne, grupa pana Laska uznała za słuszną koncepcję budowę CPK jako głównego hubu lotniczo-kolejowego, zakładając jedynie odejście od absurdalnej koncepcji szprych kolejowych, na rzecz rozwiązań pozwalających w lepszym stopniu wykorzystać możliwości kolei wysokich prędkości (w największym skrócie zmiana polega na koncepcji budowy linii kolei wysokich prędkości w oparciu o już dziś istniejące, stacje kolejowe o największym przepływie pasażerów, zamiast budowy kompletnie nowych dworców dla LKWP, w miejscach (wręcz ciśnie się to na usta) przypadkowych). Raptem tydzień temu premier przekazał 3,5 mld zł na dalsze prace związane z CPK.

Jacek Jakubiec @ 78.30.75.*

wysłany: 2024-12-03 13:46

Staram się śledzić wystąpienia Marka Jakubiaka i Panom też go polecam.
Niedawno w moich dywagacjach pozwoliłem sobie tu napisać, że za możliwy uważam taki bieg wydarzeń, w wyniku którego w drugiej rundzie wyborów prezydenckich spotkają się Karol Nawrocki i właśnie Marek Jakubiak. Mnie by to cieszyło. Czy to tylko optymistyczne, pobożne życzenie? Ano, zobaczymy…
W gronie pretendentów do prezydenckiego urzędu odbieram go, jako szczególnie wyrazistego, że tak go określę - pełnokrwistego - polityka o dużym osobistym wigorze, o klarownych poglądach, a przy tym z dużą umiejętnością ich prezentowania. Ten rodzaj charyzmy, który Jakubiak reprezentuje, sprawia że jego chce się słuchać. To bynajmniej nie jest w klasie politycznej czymś powszechnym.
Bardzo dobrze się stało, że Marek Jakubiak zgłosił, nieco obcesowo, swoją kandydaturę. Przede wszystkim dlatego, że porusza sprawy najważniejsze, mówi o nich rzeczowo i jednoznacznie i podnosi poziom oraz jakość politycznej debaty. Ma refleks fightera i cenny gen odporności na wrogie ataki. Gdyby w kampanii miał narastać klimat nienawiści (oby nie!) to i z tym sobie poradzi.
Moim kandydatem jest Karol Nawrocki ale nie wątpię że to sojusznicy w przyszłej pro-polskiej koalicji.
Gdyby faktycznie mieli się spotkać w drugiej turze, byłoby tym ciekawiej…

Wieńczysław @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-12-03 13:52

Panie Tomaszu, moja odpowiedź na wypowiedź ruskiego trolla odnosiła się do Pana Buńka, a nie do Pana.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-03 15:00

Wieńczysław @ 188.33.200.* wysłany: 2024-12-03 13:52:

"Panie Tomaszu, moja odpowiedź na wypowiedź ruskiego trolla odnosiła się do Pana Buńka, a nie do Pana."

A może nożyce?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-03 15:02

Prawda w życiu mężczyzny.

"Świat, a więc i Polska, są obecnie zatopione w bagnie kłamstwa.
Żyjemy w kłamstwie materializmu i konsumpcjonizmu.
Wytworzył się prosty schemat życia: zarabiać, aby wydawać.
Zatapia nas kłamstwo cielesności.
Skutecznie, na poziomie prawie doskonałym, oddzielono płciowość od małżeństwa i zaczęto nią manipulować na wszelkie możliwe sposoby.

Bardzo duża część męskiej populacji w Polsce pozwoliła na to, aby im wyłączono rozum. Dokonuje się to niepostrzeżenie, ale bardzo skutecznie.
Prawdziwa mądrość wypływa z podejmowania starań, aby zrozumieć, co jest wolą Boga.
To Ewangelia jest przesłaniem, które tworzy fakty i zmienia życie.
Nie politycy ani mistrzowie propagandy, ale Ewangelia kreuje naszą egzystencję i wprowadza ją na właściwe tory.
Tylko Bóg odpowiada na pragnienie obecne w sercu każdego człowieka.
Inność obecnej rzeczywistości polega na tym, że jej najsmutniejszym składnikiem jest odchodzenie od prawdy i ślepe otwieranie się na wyniszczający relatywizm.
Odkłamania wymaga dziś sfera życia małżeńskiego, sfera patriotyzmu, życia religijnego czy formatująca umysły młodych polityka klimatyczna."
Mieczysław Guzewicz

Na podstawie wypowiedzi
w dzisiejszym Naszym Dzienniku

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-03 15:26

Pan Tomasz:

"nie dali się nigdy nabrać na „genialność” pana Kaczyńskiego i nie kupili ośmiu lat rządów jego organizacji przestępczej o charakterze mafijnym, które w największym skrócie sprowadzały się do pozakonstytucyjnej próby zmiany ustroju RP i gigantycznego skoku na kasę."

Ufff...
Ale od roku mamy Tuska i...

"Ponadto, powtórzę pytanie, które już na tym forum zadawałem kilkunastokrotnie co najmniej. Na czym ten rozwój Polski pod rządami PiS miał polegać? Bo wedle danych ogólnodostępnych to jedynymi efektami ośmiu lat rządów tej narodowo-socjalistycznej chucpy jest wzrost ubóstwa, drastyczny spadek urodzeń, przeszło 18% inflacja, pomniki i skwery Lecha Kaczyńskiego na co drugim rogu, próba zakłamywania i fałszowania historii, pozakonstytucyjna próba zmiany ustroju RP i skok na publiczną kasę na skalę nie spotykaną w żadnym cywilizowanym państwie świata."

Ma sens czytanie tego?
Nie mniemam.

Wieńczysław @ 188.33.226.*

wysłany: 2024-12-03 17:42

Kilka rekomendacji.

1. https://www.youtube.com/watch?v=XxKTVb9Neb0

Dwie Lewe Ręce - odcinek o tym, na czym polega błąd demokracji liberalnej. Polecam zwłaszcza Panu Tomaszowi wypowiedzi Marcina Giełzaka na ten temat.

2. https://www.youtube.com/watch?v=uqi5qunQqw4

3-godzinna rozmowa z premierem Mateuszem Morawieckim.

3. https://www.youtube.com/watch?v=eTu4QJJLtG4&list=PLjZrJR7M6AJWhor6HhtRLT5dUsgx3ATDD

Seria wykładów prof. Stawrowskiego "Rozumieć politykę z pomocą Platona"

Infopiguła @ 188.33.200.*

wysłany: 2024-12-04 06:15

Komisja Kongresu USA zakończyła 2-letnie dochodzenie ws. pandemii, publikując 520-stronicowy raport z kluczowymi wnioskami, w tym:

Administracja Bidena, EcoHealth, HHS, oraz władze Nowego Jorku opóźniały dochodzenie, blokując dostęp do dowodów.
Najbardziej prawdopodobne pochodzenie Covid-19 to laboratorium w Wuhan w Chinach, m.in. dlatego, że wirus ma biologiczne cechy niespotykane w naturze, a naukowcy z Instytutu Wirusologii w Wuhan mieli objawy Covid jesienią 2019 r., miesiące przed pandemią.
WHO nie sprostało zadaniom, ulegając naciskom Chin.
Zasady dystansu społecznego i noszenia masek były arbitralne, bez twardych dowodów.
Długotrwałe lockdowny miały negatywne skutki ekonomiczne i zdrowotne, szczególnie dla zdrowia fizycznego i psychicznego dzieci.
Decyzja o zamknięciu szkół była nieuzasadniona naukowo, prowadziła do ogromnych strat edukacyjnych.
Nakazy szczepionkowe były kontrowersyjne i nie miały pełnego uzasadnienia naukowego, a urzędnicy odpowiedzialni za zdrowie rozpowszechniali dezinformację.
Amerykański system ochrony zdrowia został poważnie uszkodzony.
Błyskawiczne opracowanie i autoryzacja szczepionki p. COVID-19 odniosły ogromny sukces i pomogły uratować miliony żyć, ale wbrew deklaracjom nie powstrzymało to szerzenia się choroby.
Przy wypłacaniu pomocy w pandemii stracono 64 mld $ przez oszustwa, a oszustwa w systemie ubezpieczeń wyniosły 190 mld; ponad 160 tys. firm zamknięto, z czego 60% na stałe.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-04 09:44

XVII Międzynarodowy Kongres „Katolicy a tożsamość Europy”:
Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz TChr
KRYZYS MIGRACYJNY WE WSPÓŁCZESNEJ EUROPIE

https://www.youtube.com/watch?v=u0ETSgBgxeY

Tekst szokujący.

Pozostałe wystąpienia na kongresie,
między innymi
profesorów
Andrzeja Zybertowicza, Grzegorza Kucharczyka,
Anny Łabno, Michała Januszkiewcza
i innych,
także tu:

https://www.google.com/search?q=Youtube+XVII+Mi%C4%99dzynarodowy+Kongres+%E2%80%9EKatolicy+a+to%C5%BCsamo%C5%9B%C4%87+Europy%E2%80%9D&oq=Youtube+XVII+Mi%C4%99dzynarodowy+Kongres+%E2%80%9EKatolicy+a+to%C5%BCsamo%C5%9B%C4%87+Europy%E2%80%9D+&gs_lcrp=EgZjaHJvbWUyBggAEEUYOTIGCAEQRRhAMgYIAhBFGDwyBggDEEUYPNIBCTEzNDE3ajBqOagCALACAQ&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Jest nad czym rozmyślać.

Kto jest spirytus movens
tego, już siedemnastego kongresu?

Słynny imperator, (IMPERIUM RYDZYKA!)
największy bogacz na kuli ziemskiej,
czyli
prosty zakonnik Redemptorysta, ksiądz,
Ojciec Tadeusz Rydzyk.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-04 09:50

Covid-19 z laboratorium w Wuhan w Chinach,

to podobno był tylko test na sposób,
jak zmniejszyć
liczbę ludności na kuli ziemskiej
do jakichś pięciuset milionów.

Więcej nie trzeba dla obsługi
tajemniczej rasy panów,
właścicieli naszej planety.

I nie są oni przybyszami z kosmosu!

Następne testy w przygotowaniu.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-05 08:22

Na Barbórkę:

Donald Tusk @donaldtusk
Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni.

Tobiasz Bocheński @TABochenski
Wasza polityka podyktowana mściwością i małością rzęzi czystym bezprawiem. Widać nie każdego da się przymusić groźbami do realizacji politycznej zemsty w pogardzie mającej porządek prawny.
Przystawki stają ością w gardle? Nie współczuję.

Samuel Pereira @SamPereira_
Panie premierze, z tych mniej ważnych spraw: kiedy benzyna będzie za 5,19 zł? Kiedy „ludzie będą mieli więcej, a w sklepach będzie taniej” jak Pan obiecał?
Mówił Pan, że „pieniądze znajdą się w sposób niemalże automatyczny”. Co się z nimi stało?


Oskar @Szafarowicz2001
Kiedy Polakom żyło się lepiej? Przez osiem lat rządów
@pisorgpl
czy przez rok rządów Koalicji 13 grudnia?

Oto kluczowe pytanie przed wyborami prezydenckimi 2025r. - #StawkąJestPolska 🇵🇱

Nawet propaganda mediów reżimowych, nawet 3,5 mld zł na neo-TVP w likwidacji, nawet perfidne manipulacje i bezczelne łgarstwa totalnej władzy nie zdołają wyprzeć rzeczywistości - dane, fakty, liczby są odczuwane przez każdego z nas.

PKB Polski spadł w III kwartale o 0,2% kwartał do kwartału.
Sprzedaż detaliczna we wrześniu spadła o blisko 7% rok do roku.
Eksport osiadł na mieliźnie: w okresie styczeń-październik 2024r. to zaledwie 13 mld zł dodatniego salda handlowego; rok temu to aż 40 mld zł.
Deficyt budżetowy od stycznia do października wyniósł 130 mld zł - cztery razy więcej niż w 2023r.
Inflacja osiągnęła 5% - jest jedną z najwyższych w UE.
Przeładunek w polskich (jeszcze) portach spadł o kilkanaście procent.
W firmach następują masowe zwolnienia grupowe.
Katastrofalne wyniki odnotowują spółki skarbu państwa, obsadzone przez partyjnych nominatów - w III kwartale spółki giełdowe osiągnęły zyski o 30% niższe niż przed rokiem.
W październiku 2024r. Polacy wzięli aż o 45% więcej chwilówek niż przed rokiem.
Ceny prądu i gazu są aktualnie w Polsce najwyższe w całej Europie -> kolejne podwyżki od stycznia 2025r.

Tylko zwycięstwo
@NawrockiKn
może zatrzymać proces zwijania państwa polskiego !-

Procenty dla pana Tomasza - AS.

















































































































































































































































Na pewno kanalie
przez ludzi zostaną
w końcu rozliczeni.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-05 08:48

Sprawy zostaną rozwiązane
przy pomocy urny wyborczej,
czy za pomocą wewnętrznej wojny
w Polsce?

https://www.patrzymy.pl/w-usmiechnietej-polsce-wladza-z-policja-ochrania-zadymiarzy/

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-05 08:51

Nieco uśmiechu:

"Nad jeziorem, policja zatrzymała mężczyznę niosącego siatkę z rybami.
Zapytali mężczyznę o katrę wędkarską, i stwierdzili, że na tym akwenie nie można łowić ryb.
Mężczyzna poinformował policjantów, że to są jego prywatne ryby, z którymi przychodzi tutaj, by sobie popływały, po czym woła je i ryby wracają do siatki.
Policjanci nie uwierzyli...
Mężczyzna zaproponował, że im pokaże, że ryby są oswojone i wracają do siatki.
Policjanci zarządali by im pokazał.
Mężczyzna wypuścił ryby.
Jeden z policjantów powiedział;
PAN ZAWOŁA TE RYBY!
PANIE POLICJANCIE, JAKIE RYBY??"

za: Zbigniew Wita

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-05 17:14

Wpis mój
kończący się:
" Tylko zwycięstwo
@NawrockiKn
może zatrzymać proces zwijania państwa polskiego !-
Procenty dla pana Tomasza - AS. "


Potem długo długo nic
i na końcu napisałem to:

"Na pewno kanalie
przez ludzi zostaną
w końcu rozliczeni."

A stało się tak,
ponieważ mój komp jest do wyrzucenia.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-05 20:21

Sławny Polak powiedział kiedyś, że „Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem to automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.”
Z tego też wniosek, że ludzie nie chcąc „wyjść na durnia” nie czytają dokumentów źródłowych, nie słuchają „drugiej strony, nie dyskutują i nie dociekają prawdy. Dla nich, a właściwie dla ich dobrego samopoczucia lepiej być zanurzonym w „bańce kłamstwa”. To taki fentanyl medialny - powszechnie dostępny, którym się zaćpać można, na śmierć swojego państwa.
„Nad Polskę nadciąga fala biedy. Witold Gadowski o kumulacji dewastujących zjawisk”.
Gościu ma rację co do faktu zagrożeń (pisałem już, że jestem przerażony) ale co do przyczyn, to niektóre teksty tylko dla durniów wypisuje.
Zgadzam się z Nim, że źle jest przez polityków. Ale to przez tych, którzy rządzili przed początkiem wyborów i w zasadzie ich rządy z racji wciąż niemożności rządzenia będą albo trwały dalej, albo się skończą gdy partie demokratyczne będą miały prezydenta. Obecny układ władzy jest chory. Niby jest nowy rząd. Ale rządzić nie może. Ta dychotomia konstytucji została kiedyś dobrze opisana i niby wszyscy byli świadomi, że tak się może stać, ale nie zrobiono nic by temu zapobiec. Co oczywiście bardzo przypomina „Polskę Przedrozbiorową”.
Debata tycząca jej dziejów toczona od XIX wieku zawsze dążyła do udzielenia odpowiedzi na pytanie: kto jest winien jej dziejowych nieszczęść, których kulminacją były zabory.
Zawsze też ogólna odpowiedź brzmiała jako „niezrozumienie współczesności, a więc marnowanie sił i energii na działania błędne, na walkę z prawami biologii, fizyki czy geopolityki.” Problemem było, jak już wspomniałem, tylko ustalenie KTO nie zrozumiał i jest winien, bo nie zadziałał właściwie w swoim czasie. Oczywiście też i wtedy słowo „właściwie” było rozumiane na tysiąc sposobów, bo prawda jest jedna, a kłamstw tysiące.
Niemniej jednak, teraz prawdy w pewnych obszarach da się jednoznacznie ustalić i kłamców też.
Pan Gadowski napisał: „Pierwszym złodziejem naszych pieniędzy jest tzw. polityka zielonego ładu, forsowana przez totalitarnie nastawione elity Unii Europejskiej. Nawiasem mówiąc, gdyby wybory w Stanach Zjednoczonych wygrała Kamala Harris, „zielony ład” zniszczyłby portfele całego świata Zachodu. Teraz nadzieja – także ekonomiczna – zaświtała przynajmniej w USA. Trump na szczęście obnaża bezsens i intelektualną pustkę „zielonej filozofii”. Niestety, Europa nadal płynie w stronę ideologicznej nierzeczywistości, która niszczy oszczędności jej mieszkańców. Dziś mamy w Polsce najdroższy prąd w Europie i dzieje się tak tylko dlatego, że ideologicznie wyłączane są – naturalne dla naszej gospodarki – elektrownie węglowe i zaczyna się bredzić na temat niemal całkowitego przejścia na energię płynącą z odnawialnych źródeł energii. Szczególnie teraz, w końcówce listopada, widać, jak zawodne w naszym położeniu geograficznym stają się te osławione OZE. Przez całe dni nie wieje wiatr, a mgła sprawia, że panele fotowoltaiczne prawie nie działają. „Zielony ład” morduje małe zakłady, biznesy będące podstawą działania każdej zdrowej gospodarki.”
Zatem pan Gadowski proponuje przywrócenie „Polskiego Węgla” do łask. Tylko tyle i aż tyle. Problem w tym, że „Polski Węgiel” został wykopany i w zasadzie sprzedany za granicę. Krótko mówiąc „nie mamy tego surowca energetycznego”. Nie ma już. Warto zapytać czy kraje UE mają węgiel? Oczywiście też nie mają. Polska wydobywa 96% tego surowca w Europie!!!
Czy pan Gadowski o tym wie? Oczywiście, że wie. Albo mógłby się tego dowiedzieć. Tylko po co? Prawda jest nudna, a KŁAMSTWO błyszczy, bo to fentanyl tak potrzebny ludziom zakochanym w poprzedniej władzy i jej kłamstwach.

Prawda brzmi: węgla nie ma, a OZE może być źródłem energii.

W sprawie dlaczego jest źle, a będzie gorzej pewnego dnia też się dowiemy.
Cyt: „Porażająca skala nieprawidłowości w spółkach SP wynika z raportu MAP po przeprowadzeniu w nich audytów - 95 członków zarządów nie uzyskało absolutorium, a MAP skierował do prokuratury 50 doniesień o możliwości popełnienia przestępstwa…
Nie jeden raz pisałem o przekopie Mierzei Wiślanej, Ostrołęce C, nowym bloku energetycznym w Jaworznie, o Olefinach (też w kontekście pracy niewolniczej), o Azotach, o przejęciu Rafinerii Gdańskiej i oddaniu jej Saudom, o fuzji z PGNiG, itd. Dziś MAP zebrał to wszystko do kupy, zaś efekty weryfikacji leżą poza wszelką skalą.
Brak absolutorium dla członka zarządu spółki - przeciętnemu człowiekowi to niewiele mówi, bo czegoś tam nie dostał. To zdarza się bardzo rzadko, bo oznacza, że właściciel utracił zaufanie, a członek zarządu działał na szkodę spółki - konsekwencją jest utrata pracy. Takich pseudo-menedżerów spod szyldu pis wyleciało aż 95. MAP skierował do prokuratury łącznie 50 doniesień o możliwości popełnienia przestępstwa… Zarzuty to niegospodarność, wykorzystanie pozycji w spółkach do osiągania osobistych korzyści, nepotyzm i fikcyjne zatrudnienia, wykorzystanie spółek i ich zasobów do walki politycznej.
Nie jest znana jeszcze kwalifikacja prawna zarzucanych czynów, ani ich skala, ale:
- art. 296 kk - niegospodarność: do lat 8, a jeżeli w celu osobistych korzyści, do lat 10
- art. 286 kk - oszustwo (fikcyjne zatrudnienie): do lat 8
- art. 271 kk - poświadczenie nieprawdy (fikcyjne zatrudnienie): do lat 5, a w przypadku chęci osiągnięcia korzyści, do lat 8
- art. 284 kk - przywłaszczenie, nie mylić z kradzieżą (wykorzystanie mienia spółek do kampanii wyborczej): do lat 10, a nawet do 20, 25!
- art. 286 kk - niekorzystne rozporządzenie cudzym mieniem (to dla mocodawców - udział w kampanii wyborczej): do lat 8
Mam nadzieję, że min. MAP Jaworowski wykorzysta art. 271 i art. 286 w stosunku do fikcyjnie zatrudnionych, w tym żon prominentnych polityków byłej władzy - przypomnę: do lat 8…”

I co z tego, że jest doniesienie do prokuratury. Wiemy, że w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości mamy roz**** stulecia spowodowany przez OSIEM lat rządów psujących i szkodzących.
Jeżeli chcemy poprawy musimy zmienić prezydenta albo konstytucję i prezydenta. Jestem za tym drugim, bo sama zmiana prezydenta to może być zbyt mało.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-06 06:26

O!
Pan Buniek!

"durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi"

I z tym pełna zgoda.

Ludzie
"nie słuchają „drugiej strony, nie dyskutują i nie dociekają prawdy."

A dlaczego?
Bo Jaś nie dociekał!

"lepiej być zanurzonym w „bańce kłamstwa”. To taki fentanyl medialny - powszechnie dostępny,"

O tym tylko zorientowani wiedzą.

Dalej pan Buniek pisze o Witoldzie Gadowskim.
Ale czytanie literatury pana Buńka...
No cóż.

"Prawda brzmi: węgla nie ma, a OZE może być źródłem energii."

Jak rozumiem,
pan Buniek ma dostęp do prawdy.

"Nie jeden raz pisałem o przekopie Mierzei Wiślanej, Ostrołęce C, nowym bloku energetycznym w Jaworznie, o Olefinach (też w kontekście pracy niewolniczej), o Azotach, o przejęciu Rafinerii Gdańskiej i oddaniu jej Saudom, o fuzji z PGNiG, itd"

Szczególnie to "itd" imponujące musi być.

"Wiemy, że w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości mamy roz**** stulecia spowodowany przez OSIEM lat rządów psujących i szkodzących.
Jeżeli chcemy poprawy musimy zmienić prezydenta albo konstytucję i prezydenta. Jestem za tym drugim, bo sama zmiana prezydenta to może być zbyt mało."

Co się pan Buniek martwi!
Bodnar wszystko już naprawił!
Nie?
A to leń!
Nie to, co pracowity
pan nasz premier jedyny!
W swoim rodzaju.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-06 14:35

Szanowny Panie grafo-ASS
Cyferki piękne, tylko czemu znów tak wybiórczo i bez żadnej analizy?

1. PKB spadło? Wahania PKB w okresie kwartalnym są czymś całkowicie naturalnym, ponadto może raczyłby szanowny Pan zauważyć, że III kwartale br. mieliśmy do czynienia z katastrofalną powodzą. Ucierpiały tysiące firm, z których część po dziś dzień nie była w stanie wznowić działalności (i to nie tylko z powodu problemów z wypłatami środków pomocowych, ale również z powodów czysto technologicznych). Tak dla porównania, Hiszpanie szacują, że spadek ich PKB w IV kwartale (również związany z powodzią) może wynieść od 0,5 do nawet 1,1%.

2. Sprzedaż detaliczna spadła? I BARDZO DOBRZE!
Każdy nawet średnio rozgarnięty ekonomista powie Panu, że opieranie wzrostu PKB na konsumpcji (czyli sprzedaży detalicznej właśnie) to najgłupsza rzecz, jaką można zrobić (a to robił PiS przez 8 lat). Skutkiem takiej polityki gospodarczej jest tylko i wyłącznie „przegrzanie” gospodarki skutkującej wzrostem inflacji.

3. Eksport osiadł na mieliźnie? No cóż, ja tam wolę żyć w kraju, który co prawda ma stosunkowo niewielkie dodatnie saldo eksportowe, ale za to posiada jeszcze lasy. Tak dla pańskiej wiedzy, blisko 65% salda eksportowego w 2023 r. wygenerował eksport drewna, którego wycinano absolutnie rekordowe ilości.

4. Deficyt budżetowy wzrósł? Tak się kończy nieczytanie tego co piszą inni. Specjalnie dla Pana powtórzę jednak po raz kolejny. Rząd PiS przez lata ukrywał realny deficyt budżetowy, wyprowadzając wydatki do tworzonych nagminnie funduszy obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego (w 2015 r. było ich 4 w 2023 r. już 18). Jedną z pierwszych decyzji rządu koalicyjnego była likwidacja 8 takich funduszy, dzięki czemu wydatkowane przez nie środki znalazły się znów pod kontrolą ministra finansów i ustawy o finansach publicznych. Naturalną koleją rzeczy, deficyt urywany do tej pory w rzeczonych funduszach, jest znów wliczany do ogólnego deficytu państwa.

5. Mamy najwyższą w Europie inflację? Aż 5%? Przypominam Panu, że na czele NBP stoi i polityką inflacyjną kieruje wciąż niejaki Glapiński, facet który swoimi decyzjami doprowadził do inflacji przeszło 18%.

6. Przeładunek w portach? Wracamy do kwestii drewna (dzięki embargu na wycinkę części lasów, po raz pierwszy od 2018 r. areał lasów nowo posadzonych przewyższył areał lasów wyciętych).

7. Masowe zwolnienia? No cóż, ani rząd PiS ani rząd Koalicyjny nie ma wpływu na decyzje światowych koncernów pokroju Volkswagena, Beko czy Volvo (Volvo decyzję o zamknięciu zakładu we Wrocławiu i wysłaniu przeszło 2000 osób na zieloną trawkę ogłosiło w 2022 r.). Proszę natomiast, jeśli łaska wymienić polskie firmy, które tych masowych zwolnień rzekomo dokonują (oprócz Grupy Azoty).

8. Katastrofalne wyniki spółek skarbu państwa? Naprawdę? Z tego co wiem, zysk to nadal zysk, ponadto należy pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze zyski Orlenu w roku 2022 i 2023 podbiła mocno sprzedaż (i tak po zaniżonej cenie) udziałów w Rafinerii Gdańskiej i stacji Lotosu. Po drugie, dzięki panu Obajtkowi dziś 30% zysków Rafinerii Gdańskiej nie zasila polskiego budżetu, tylko nabija kieszeń szejków z Saudi Aramco, zaś 100% zysku dawnych stacji Lotosu trafia do kieszeni węgierskiego MOLa. Po trzecie, zysk koncernów paliwowych jest mocno uzależniony od tego, co aktualnie dzieje się na rynku paliw (a tu działania Rosji i OPEC powodują wzrost cen). Po czwarte, nie można zapominać, że tak Orlen jak i KGHM w roku 2024 znacznie zwiększył poziom inwestycji, co z automatu pomniejsza zysk. Inaczej ma się sprawa Grupy Azoty, którą rząd PiS doprowadził na skraj upadłości. W chwili obecnej wdrożono tam program naprawczy, którego celem jest uratowanie największego producenta nawozów sztucznych w Europie Środkowej, który siłą rzeczy związany jest ze zwolnieniem części pracowników.

9. Chwilówki dobrym rozwiązaniem nie są i nigdy nie były, ale posługiwanie się jedną daną, dotyczącą niewielkiego wycinka rynku kredytowego jest po prostu manipulacją. W ostatnim roku o blisko 39% wzrosła także liczba kredytów konsumenckich a o blisko 20% liczba kredytów budowlanych i hipotecznych. Dane te pokazują jednoznacznie wzrost poczucia bezpieczeństwa finansowego społeczeństwa w porównaniu z latami ubiegłymi. Jednocześnie (i to trzeba podkreślić) nie udało się zahamować przyrostu osób żyjących w ubóstwie, tyle że przyrost ten rozpędza się od roku 2020.

10. Najdroższą energię w Europie mamy nie od roku 2024 lecz od 2019! Przez niemal 4 lata rząd PiS nie zrobił absolutnie nic, nie tylko aby jej ceny obniżyć, ale nawet żeby zahamować ich wzrost! Doprowadziło to do konieczności mrożenia cen energii (co kosztuje budżet państwa dziesiątki miliardów złotych rocznie) a de facto jest jedynie „pudrowaniem trupa”.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-06 17:51

10 prawd pana Tomasza.
Nie przeczytałem.

Będę okrutny.
Czytam tylko teksty błyskotliwe.
Z przyjemnością - własne.
Bo są błyskotliwe.

Tylko to przeczytałem:
"Szanowny Panie grafo-ASS"
Bo to jest błyskotliwe.


JJ:
Oczywiście ma AS prawo zachwycać się samym sobą, ale tak ostentacyjnego lekceważenia interlokutora nie pochwalam.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-06 23:33

O węglu napisałem nieprecyzyjnie. Węgla łatwego nam brakuje, a nie węgla teoretycznie nadającego się do eksploatacji. Czyli węgiel drogi, bo dotowany, da się jeszcze wydobywać przez wiele lat. W liczbach wartości są potężne ale obcy węgiel będzie tańszy ze względu na koszty wydobycia. Gdy dodaje się ETS to prąd z węgla staje się drogi, bo po to jest ETS.
ETS mamy od 2012 roku i teoretycznie dochody miały iść na transformacje. Ale nie szły i za grzęźliśmy. Z jednej strony zwolennicy węgla mówią chrzanić ETS. Z drugiej widać światełko w tunelu, bo można porzucić węgiel i uratować planetę.
Przez ostatnie osiem lat tamten rząd okradł ETS na ponad 100 mld zł i teraz jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Pretensje nic nie zmienią. Rząd utrzymuje też rzeszę górników dotacjami na czarną godzinę. Jak się rzecz będzie rozwijać, zobaczymy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-07 08:42

"JJ:
Oczywiście ma AS prawo zachwycać się samym sobą, ale tak ostentacyjnego lekceważenia interlokutora nie pochwalam."

Brak pochwały przyjmuję,
ale nie obiecuję,
że nie będę
tu rozrabiał.
Intelektualnie.
Zwykle nie mogę się powstrzymać, szczególnie z rana.
Nawet jak się sobą zachwycam,
to są to prześmieszki z samego siebie.
Całe życie byłem ponury.
Teraz trochę mi przeszło
i nie powstrzymuję się.
A jak boli?

Nooo!
Ja tu miałem mojego osobistego "terapeutę",
niejakiego Widza!
Ile i co on o mnie tu napisał?
Powstałoby opasłe tomiszcze chyba.
A jednak Widza brak.

Radości wszystkim życzę.
Adwentowej of course.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-07 17:07

Brakuje mi reakcji Wielce Szanownych Panów w sprawie węgla. Jak wiemy w UE wiele spraw jest urynkowionych i to klient ma rację. Czy to dobrze, czy też źle?
W pamiętnym roku 2015 gdy PIS przejmował władzę ogłosił tezę „chrzanić ETS” i był zlot gwiaździsty pod gwiazdą anty-UE w Ostrołęce. Władzę przejęli i raptem ogłosili, że ETS jest dobry, bo daje kasę rządzącym. To po co wtopili grubo ponad miliard w Ostrołękę? Pani premier uroczyście w siedzibie ONZ w USA podpisała Porozumienie Paryskie kończąc tym samym okres oporu przeciw ETS. (Na fali zgody z polityką poprzednich rządów dla Jeleniogórzan zobowiązała się wybudować PIĘĆ suchych zbiorników na dopływach Bobru przed Jelenią Górą. Które jak wiadomo nie powstały.)
Zatem formalnie partia PIS jest za dekarbonizacją. Gdy pani premier dokument podpisywała to tempo było 40% redukcji do 2030 roku. Pan premier Morawiecki w 2020 roku podbił stawkę i podpisał dokument o redukcji o 55%. Oba dokumenty dostarczono do ONZ i nawet prezydent gdy pan Biden go o to pytał to radośnie potwierdził, że jego partia takie tempo chce wdrożyć.
Ponadto komisarz UE z ramienia PIS czyli pan Wojciechowski, bez wyjaśniania obywatelom Polski o co chodzi, radośnie promował i powodował podpisywanie zobowiązań z pakietu zwanego Zielony Ład.
Teraz PIS jako opozycja wszystkie te umowy międzynarodowe w jakiś sposób krytykuje. Trwa kampania wyborcza i jakieś tam mniej lub bardziej bzdurne obietnice padną.
W związku z powyższym, Wielce Szanownych Panów tęskniących do powrotu prezesa – jak wiadomo ostatnio uwielbiającego boks i bokserów, i to nawet takich co podejrzewani są o tzw. „damski by przymusić”, na tym forum poproszę o wyrażenie opinii w sprawie Polskiego Węgla. Czego w tej sprawie oczekujecie od władzy? (Na marginesie dodam, że rządowe strony po zmianie wymagań złoża czyli kopiemy gdy płycej niż 1350 m i gdy pokład większy niż 60 cm, wskazują, że węgla mamy na lata). Może Wielce Szanowny Pan AS coś nam mniej mrukliwego skrobnie, bo się reklamował w sprawie prawdy?
Co do tęsknoty za Współbiesiadnikiem Indywidualnym Dobrze Zaopatrzonym to w obliczu miałkości tekstów Wielce Szanownego Pana AS też czasem tęsknię. Ale nie za ich niezbyt strawną formą!


JJ:
Ja swoje prawo wypowiedzi ceduję na Bratanka Tomka. To ekspert uniwersalny. Jeśli da głos, to o węglu otrzymamy klarowną wykładnię tego, co Pan Buniek tu nieco rozmył... To, że mało życzliwą wobec PiS-u (tak jak u Pana Buńka)- to raczej pewne. Trudno, chodzi przecież o PRAWDĘ.
Przy okazji: co to za "damski bokser" uwielbiany przez prezesa ?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-08 04:59

Buniek:

"kopiemy gdy płycej niż 1350 m i gdy pokład większy niż 60 cm, wskazują, że węgla mamy na lata). Może Wielce Szanowny Pan AS coś nam mniej mrukliwego skrobnie, bo się reklamował w sprawie prawdy?"

Prawda leży głębiej,
niż wskazywałoby położenie pokładów węgla.
A ja za płytki jestem
by się wypowiadać na temat gospodarki węglem.
Gdzie mnie tam do kompetencji górniczych pana Buńka.
Nie sięgnę, gdzie mój wzrok nie sięga.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-09 22:37

Branding czyli wytworzenie w umysłach odbiorców pozytywnej wartości, czegoś co oczywiście wcale nie musi mieć wartości, to sztuka prawe magiczna. Jednocześnie jest też druga strona tej samej monety czyli przyprawianie gęby i obrzucanie błotem. Moja natura się przeciw takiemu czemuś buntuje, ale nie można nie wiedzieć, że tak się kręci światek. Nauki społeczne to potęga. Dzięki Internetowi każdy może się włączyć w te procesy. Dlatego czasem, każdy zanim coś chlapnie, powinien rzecz przemyśleć i dokumentnie swoją wypowiedź umieć uzasadnić. Zło nigdy nie śpi, a dobro potrafi przespać lata.

Zostałem wezwany przez „wielonickowca” do napisania tekstu o trollowaniu. Skorzystam z definicji Wikipedii. Cyt: „Trollowanie to antyspołeczne zachowanie... polegające na zamieszczaniu kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników….Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników poprzez ich ośmieszenie lub kierowane pod ich adresem wyzwisk, co z kolei, ma prowadzić do wywołania kłótni. Stosowane obecnie metody, opierają się na wysyłaniu napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów na dany temat ..”
Zatem treści mają być kontrowersyjne, napastliwe i mogą być kłamliwe by wywołać kłótnię służącą interesom kogoś, który chce tego.
Czy „kukułczy monument” zwany też Schodami Donikąd , który skłóca jest trollowaniem? Moim zdaniem jak najbardziej. Zresztą nie tylko moim.
Co jest kontrowersyjne? Moim, i nie tylko moim, zdaniem kontrowersyjnym są miejsce, forma, treść i cel. Dlaczego? Bo wielu ludzi rzeczy przecież widzi inaczej i dlatego celowo nie zadbano by uzyskać poparcia większości. Zatem siłowe wrzucenie tego obiektu w przestrzeń społeczną to trollowanie.
Warto opisać jak rzecz widzą ludzie, którzy nie czują bezrefleksyjnej miłości do pana Kaczyńskiego.
Wielce Szanownym Panom wmówiono, że cel tego dzieła ma przysłużyć się czczeniu pamięci, zaś dzieło zdobi. Teraz Wielce Szanowny Pan AS przyznał, że i jemu wydaje się, że jednak nie zdobi (przynajmniej tak zrozumiałem?). Czyli szpeci Warszawę. Dla wielu Warszawiaków rzecz nigdy nie zdobiła tylko szpeciła.
Kiedyś w tym miejscu stała cerkiew. Ruska cerkiew, która strasznie ludzi wnerwiała. Może i różne są kanony piękna, ale z pewnością większość w tamtych czasach uznawała, że obiekt jest piękny. Zatem wnerwiał z innych powodów, i z radością, gdy tylko się pojawiła możliwość, piękny budynek wyburzono.
Z powyższego powodu uznano, że skoro władza o której wiadomo, że interesy Rosji w sposób tajemny wspiera (patrz teksty pana redaktora Piątka) , stawia obiekt tak wnerwiający ludzi jak tamta cerkiew, w tym samym miejscu, to tak naprawdę kopiuje siłę trollowania tamtego obiektu i patriotycznym obowiązkiem jest dać odpór. I dawano. Zgody warszawscy radni na budowę nie udzielili. Fortelem przekształcono plac w teren militarny i jako taki posłużył do wzniesienia Kukułczego Monumentu jako obiektu militarnego. Ktoś by pomyślał, że to paranoja i schizofrenia, ale z ambon padł rozkaz żeby obiekt pokochać jak Kaczyńskiego.
Co na to partie polityczne przeciwne PIS? Nic. Uznano, że rojenia kilku warszawiaków nie są paliwem politycznym i ich nie wspierano. No, może tylko wtedy gdy jakieś elementy przemocy względem protestujących używała Policja. Teren tej bazy militarnej wstępnie był pilnowany przez Żandarmerię ale z racji ciągłego bicia cywili do którego Żandarmi nie mają prawa wyznaczono stałą służbę sześciu policjantów w reżimie 24-godzinnym.
Powstał ruch obywatelski, który pod hasłem „Nie ma nic wiecznego na placu Piłsudskiego.” wciąż próbuje usunąć kacze ślady z tego placu. Za poprzednich rządów tworzono wielotysięczne specjalne policyjne siły kaczego reżimu by oczu prezesa nie raziły aktywiści tego ruchu. Wiele osób co miesiąc było bitych i zatrzymywanych.
Teraz, po zmianie rządów aktywiści wciąż walczą, ale rząd by nie narazić się przed wyborami utrzymuje te obiekty mimo ich bezprawności. Zresztą, nie wszystkie są bezprawne. Przypomnę, że chodzi o popiersie, pomnik górujący nad Piłsudskim i krzyżem papieskim oraz Schody Donikąd górujące nad Grobem Nieznanego Żołnierza (co tam polegli żołnierze i Polak Papież!). Warszawiacy uważają, że to hańba i przesada w honorowaniu polityka.

Uważają, że pan Zbigniew Komosa ma prawo do składania wieńca z tabliczką, której treść już chyba wszyscy poznali i jest na to stosowny wyrok sądu. Sąd w 2021 roku uznał, że czyn pana Komosy nie spełnia kryteriów przestępstwa opisanego w art. 261 kodeksu karnego ("Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności") i go uniewinnił. Jak tłumaczyła sędzia i tu cytat "Oskarżony miał prawo oceniać skutki katastrofy, które wywołała ona w społeczeństwie polskim jako dzielące społeczeństwo i prowadzące do powstania takich teorii, które nie są zgodne z przekonaniami i wartościami oskarżonego, z jego dążeniem do prawdy".
Czym przekonał obywatel sąd? Ano, wystąpieniami takimi jak to: „Wszyscy, którzy choć trochę myślą- choć trochę-, troszeczkę, mają wiedzę, głośno stwierdzają, że błąd był po stronie decydenta- czyli prezydenta. Jego brak mądrości niezadecydowania przyczynkiem tej wielkiej tragedii, gdzie zginęło 96 Polaków.!….
Dlaczego kapitan, który powinien podejmować decyzje co do przebieg lotu mówi do Szefa Protokołu: „Panie dyrektorze wyszła mgła, w tej chwili . I przy tych warunkach które są obecnie - nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Także proszę już myśleć nad decyzją co będziemy robili.” Powtórzę . Kapitan samolotu zwraca się do osoby postronnej : „proszę już myśleć nad decyzją co będziemy robili”. Na stenogramie słychać nawet, po częstotliwości głosu, że wypowiadając te słowa, kapitan odwrócił się do szefa protokołu. Dlaczego pilot prosił o decyzję osoby trzecie, w tym przypadku Mariusza Kazanę, który był łącznikiem między prezydentem a kabiną pilotów?
Jakim prawem i na czyje polecenie Mariusz Kazana mówi kapitanowi: „-Będziemy próbować do skutku.” ?
Pilot informuje go, że: „ Paliwa nam tak dużo nie starczy żeby do skutku” „To tu mamy problem!” – mówi Mariusz Kazana…
Pilot dodaje : Możemy poł godziny powisieć i odchodzimy na zapasowe.
Z treści rozmowy dowiadujemy się, że warunki do podejścia są bardzo ciężkie, że pilot ma świadomość tragicznej pogody i ograniczonej ilości paliwa. Informuje Szefa Protokołu, że jak pogoda się nie poprawi, to trzeba będzie odejść na zapasowe lotnisko. I prosi go żeby myślał już nad decyzją! Skoro sam kapitan tak mówi, tzn że sam tej decyzji został pozbawiony!
Po tych informacjach Mariusz Kazana wyszedł z kabiny. Wrócił po 3 minutach i oznajmił: „ NA RAZIE NIE MA DECYZJI PREZYDENTA CO DALEJ ROBIMY”. To świadczy o konsultowaniu się w tej sprawie z Lechem Kaczyńskim i o tym, że to prezydent był głównym decydentem. Dlaczego zatem, wobec takiego zagrożenia prezydent zwlekał z podjęciem decyzji, pomijając już fakt, że w ogóle nie miał prawa jej podejmować?
Dlaczego załoga na kilkadziesiąt sekund przed rozbiciem krzyczy między sobą: „-Ktoś tu zawinił! Ktoś za to beknie!” ?
Skoro wszystko przebiegało wg procedur to dlaczego pilot podczas lotu w tak skrajnie trudnych warunkach musiał zmagać się dodatkowo z osobami trzecimi przebywającymi w kabinie i krzyczał do nich „Wychodzić mi stąd!”.?
Dlaczego osoba trzecia , podczas tragicznego schodzenia woła do kapitana: „Zmieścisz się śmiało!” ?
Skoro wszystko było w porządku, dlaczego na 20 sekund przed rozbiciem słychać w kabinie krzyk: „To się nie uda!” ?
Znalazłem dowód, że to prezydent Lech Kaczyński był głównym decydentem, bo jak wynika z rozmów, wszyscy czekali na jego decyzję. Powstaje pytanie: Dlaczego czekali na decyzję prezydenta? Przecież nie miał prawa takich decyzji podejmować. Sam fakt, że załoga na nią czekała a nie działała adekwatnie do zagrożeń i warunków pogodowych, czyni go odpowiedzialnym za to co się stało (napis na tabliczce właśnie o tym mówi). Domagam się zbadania tego wątku od lat. Polacy nie godzą się na jego ignorowanie i żądamy od państwa jego zbadania.”

Wielce Szanowny Pan Gospodarz pytał o boks. Jak powszechnie jest wiadomo pan Kaczyński, który zraził do siebie ponad połowę Warszawiaków uderzył pięścią pana Komosę w twarz, za to, że ten tak rzecz przedstawia. Jak Wielce Szanowny Pan Gospodarz typuje wynik starcia w sądzie? Czy pan Kaczyński dostanie grzywnę za bicie ludzi na ulicy?


JJ:
Nie wiem, czy Kaczyński dostanie grzywnę i nie zamierzam wchodzić w zakłady bukmacherskie z sądowymi wyrokami w tle. Szerzej wypowiadam się w odrębnym komentarzu.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-09 23:13

Panowie, ja czasem próbuję tu zadać jakiś temat do pochylenia się nad nim i do wspólnej wymiany myśli. Tak generalnie - bez powodzenia. Może teraz się uda?
Chodzi mi o mocne hasło: ZAKOŃCZYĆ WOJNĘ POLSKO-POLSKĄ !

Ono zaczyna się jakby przebijać w debacie publicznej. Choć nie wprost, to przecież w tym duchu, można było odczytać wypowiedzi liderów Trzeciej Drogi. A ostatnio już całkiem jednoznacznie głoszą je Kaczyński i Nawrocki. Mnie to cieszy.
Odkładając na bok politykę warto się rozejrzeć za sojusznikami. Ale nie tylko. Warto zorientować się czy to hasło nie ma też zaprzysięgłych wrogów? Tych, którzy w nakręcaniu wojny polsko-polskiej widzą nie osobisty (bo to może da się czasem uchwycić) ale - uwaga! - jakiś nasz zbiorowy interes (!?). Że jest w tym jakoby jakaś (jaka ?!!!) potrzeba całej wspólnoty narodowej. Trudno w to uwierzyć, byłoby to przerażające, gdyby ktoś tak uważał, ale... kto wie?...
Mnie słuszność tego hasła wydaje się oczywista, a Panom? Bo chyba zgodzi się z tym większość jako tako wrażliwych rodaków. Schody zaczynają się, gdy spytamy na ile ten strzelisty apel jest realny? Bo jeśli tak, to jak o tym teraz przekonać polską wspólnotę?
Zacznijmy od tego, czym właściwie jest ta plemienna wojna? W czym się ona przejawia?
Ja mam tu zadanie ułatwione, bo laboratoryjnym przykładem są tu spory w mojej własnej rodzinie. Czasem zastanawiam się n.p. czy i w jakim tonie rozmawiają ze sobą Jacek i Jarosław Kurscy. Z jakich powodów znaleźli się w przeciwnych okopach?
A co do mojej rodziny: jeśli ktoś z Panów dysponuje drugim tomem Encyklopedii "Solidarności" z biogramami opozycjonistów z lat 1976-1989, to znajdzie tam rozdzialiki poświęcone trójce braci: Markowi, Zbyszkowi i niżej podpisanemu. Dwaj z nich (ci młodsi) mają za sobą doświadczenia więzienne, zaś brat senior i najmłodszy (tato Tomka) odbierali z rąk prezydentów RP odznaczenia państwowe. I co? Nasze braterskie "kochajmy się" ma się nieźle, ale jak przychodzi okazja by pogadać, to lepiej o pogodzie.
Te podziały tną na pół polską zbiorowość. Co najbardziej bulwersuje, czyni wrogów w obrębie grup oraz środowisk, które kiedyś zgodnie, ramię w ramię, stawiały opór komunie. Ot, wymowny przykład: w otrzymanym z IPN-u obszernym esbeckim dossier, obejmującym także czas Marca '68 oraz pomarcowej konspiry, widzę moje aresztanckie fotki z 1969 roku. Ujęcia regulaminowe: en face, z profilu i cała sylwetka. Ale... jest tam większy zestaw takich obrazków z innymi aresztantami. I kogo widzę? Ano znakomitego aktora, pana Andrzeja Seweryna. Nie znamy się, ale dowodzi to, że kiedyś tej samie Sprawie służyliśmy. Dziś ten pan w telewizyjnym okienku poucza wnuka, że Kaczyńskiemu należy po prostu przy...dolić. Jeśli Kaczorowi, to pewnie mnie także, choć jeszcze nie wiem za co. To postawa niestety powszechna w kręgach celebryckich. Podobnie z Frasyniukiem. Kiedyś podziwiałem go, a dziś robi rzeczy, których nijak nie mogę pochwalić. Dlaczego tak się porobiło?! Czy wyjaśnia to znane memento Francesca Goyi, że "gdy rozum śpi budzą się demony"? Co to za rodacy, którym rozumy się powyłączały? Pytam, bo mnie to szokuje i przeraża!

Bratanek Tomek, politycznie z nie mojej bajki (kłania się przypowieść o jabłku i jabłoni), reprezentuje na tym forum cenną kategorię osobnika wyczulonego na sprawy publiczne, dociekliwie badającego interesujące go kwestie, starającego się trzymać poziom kulturalnej debaty. Ale z diagnozowaniem a zwłaszcza z uczciwym racjonalizowaniem tego o czym wyżej, czyli polsko-polskiej wojny plemiennej chyba ma problem! Nie on jeden bardzo, ale to baaaardzo, nie kocha PiS-u. Obowiązku nie ma, ale żeby aż tak? Ta druga połowa Polski (dokładniej chodzi o ca. 30% nacji) czasem robi wrażenie takich, którym zdrowy rozsądek się wyłączył. W efekcie jest tak, jak w historii z Hiobem. Kto nie zna niech posłucha. Był zacny i bogobojny Hiob, którego niestety gnębiły różne plagi: susze, zarazy, padające bydło, choroby w rodzinie i t.d. Długo to z pokorą znosił, aż wreszcie, całkiem już załamany wzniósł uczy ku niebu i płacząc zapytał: "dlaczegóż mnie tak strasznie doświadczasz Panie?" i usłyszał głos z chmur : "bo ja cię nie lubię!".
Niedawno odważyłem się tu skierować do dr Karola Nawrockiego moje obywatelskie sugestie, aby priorytetowymi zadaniami w przyszłej misji Prezydenta RP uczynił trzy zadania pod hasłami: 1] KONSTYTUCJA, 2] TRÓJMORZE i 3] właśnie problem KOMU POTRZEBNA WOJNA POLSKO-POLSKA? Czy ten trzeci temat nie zasługuje na solidne potraktowanie na tym tu forum? Nie ot takie tam zdawkowe! Jeśli dobrze się domyślam, to w gronie komentatorów są profesjonaliści od edukacji, psychologii może też socjologii...
Zechce któryś z Panów odnieść się do pytania ad 3]?
Czy jest szansa na uwolnienie Polski od tego fatalnego przekleństwa?
Jak w tej herkulesowej robocie moglibyśmy wesprzeć Nawrockiego?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 07:37

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.* wysłany: 2024-12-09 23:13:

"Panowie, ja czasem próbuję tu zadać jakiś temat do pochylenia się nad nim i do wspólnej wymiany myśli. Tak generalnie - bez powodzenia. Może teraz się uda?
Chodzi mi o mocne hasło: ZAKOŃCZYĆ WOJNĘ POLSKO-POLSKĄ !"

To ja chyba bez powodzenia raz jeszcze zapytam:
Stokrotka ma przestać bić Kaczora?
Nitras ma przestać opiłowywać katolików?
Tusk ma przestać likwidować Polskę?

Ja tylko się zgadzam,
że pomnik schodowy na placu Piłsudskiego w Warszawie
nie zdobi.

"...Andrzeja Seweryna. Nie znamy się, ale dowodzi to, że kiedyś tej samie Sprawie służyliśmy. Dziś ten pan w telewizyjnym okienku poucza wnuka, że Kaczyńskiemu należy po prostu przy...dolić."

Fakt!
Tym się wsławił!

A po inaugurującej otwarcie katedry Notre Dame mszy,
transmitowanej w programie 1 TVP Czyża w likwidacji,
zasiadał w gronie dostojnych gości
komentujących to wydarzenie.
Wypowiadał się bardzo pobożnie,
a tytułowany był przez prowadzącego - profesorem.

"Podobnie z Frasyniukiem"

Nadal nie ma odpowiedzi na pytanie,
skąd swojego czasu,
na pstryknięcie palcem,
stał się właścicielem przedsiębiorstwa transportowego
liczącego dziesiątki TIR-ów.

"gdy rozum śpi budzą się demony"?

Tak.
A najbardziej grzeszą dobrzy ludzie,
nie reagując.
Nie chwytając za broń.
Intelektualną, polityczną, realną w końcu, gdy trzeba.

"Bratanek Tomek, politycznie z nie mojej bajki (kłania się przypowieść o jabłku i jabłoni)"

Że niedaleko pada jabłko od jabłoni?
I co?
Zmienia się w gruszkę?

"...z diagnozowaniem a zwłaszcza z uczciwym racjonalizowaniem tego o czym wyżej, czyli polsko-polskiej wojny plemiennej chyba ma problem!"

Poważny!

Przypomina mi się tu sformułowanie
wymyślone i zapodane przez Witolda Gombrowicza:
"Im mądrzej, tym głupiej."
W TV Republika Ostatnio wypowiadał się przedstawiciel
tzw. Ostatniego Pokolenia.
Sadził kocopoły o płonącej planecie
i o tym, że to wszystko wina ludzi.

"Czy jest szansa na uwolnienie Polski od tego fatalnego przekleństwa?"

Powtórzę.
Nie ma wojny polsko - polskiej.
Jest problem,
że niektórzy nasi przeszli na stronę wroga.
Wygra strona silniejsza.

A Polska?
Będzie, albo zostanie zlikwidowana.

Trzecie pokolenie ubeckie
chce likwidacji trzeciego pokolenia AK-owskiego.
Czemu?
Bo to kałmuki są!
Zdrajcy i zaprzańcy!

Tyle.

"Jak w tej herkulesowej robocie moglibyśmy wesprzeć Nawrockiego?"

Wpłacając kasę na kampanię Nawrockiego czy jakoś tak
bo Tusk pozbawił PiS należnej forsy,
a tym samym liczy, że PiS sczeźnie
a on zatriumfuje.
Trzaskowski zostanie prezydentem
i system się zamknie.
Jak rzekł był niejaki Schetyna.

Jedyna nadzieja,
że Karol Nawrocki wygra prezydenturę
i pogoni szmaciarzy
z ich hasłem:
"Piniendzy ni ma i nie beńdzie!"

A Przynajmniej będzie to impuls
i sygnał na pobudkę
dla zgnuśniałego, oczadzonego narodu.
Polskiego.

Na razie Nawrockiemu idzie dobrze
ale demony szaleją.
Czy przeważą szalę na swoją, piekielną stronę?
Zobaczymy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 07:44

Buniek:

"Jak powszechnie jest wiadomo pan Kaczyński, który zraził do siebie ponad połowę Warszawiaków uderzył pięścią pana Komosę w twarz"

Bokser Nawrocki z Kaczorem w ringu
nie ma szans.

Ale razem?
Powinni pokonać smoka.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-10 14:05

Piszę to we wtorek 10.12., w chwili, gdy pod pomnikiem smoleńskim trwa – jak co miesiąc – kolejna gorsząca zadyma. To niezła ilustracja tego, co wczoraj napisałem o wojnie polsko-polskiej.
Spróbuję odpowiedzieć Panu Buńkowi:

1) Właśnie w klimacie narastającej zapiekłości, ce****ącej tę wojnę dwóch plemion, emocje, także skrajne, nie zaskakują. Jak i to, że ktoś komuś może czasem dać w mordę. Pan Komosa pewnie wierzy w swoje racje ale Kaczyński też może nie godzić się na poniewieranie pamięcią brata, wybitnego Polaka i patrioty. Jak teraz sąd oceni sytuację i czyn Kaczyńskiego - zobaczymy.

2) Nie lekceważę tego, co Pan napisał, przywołując cytaty z ostatnich rozmów na pokładzie Tupolewa.

3) Jest wszakże i druga strona medalu. To gruntowna, detaliczna i rzetelnie ekspercka diagnoza oraz konkluzje podkomisji kierowanej przez Macierewicza. Chciałbym doczekać równie gruntownej, eksperckiej – niechby krytycznej – kontr-diagnozy. Póki co, obalenia tej pierwszej jakoś sobie nie wyobrażam. Tak czy inaczej, odstąpienie od dalszych badań nie wchodzi w rachubę. Być może warto spytać Zełenskiego, co miał na myśli mówiąc że „wszyscy wiemy co tam się stało”. Można też liczyć na to, że prędzej czy później dostępne staną się źródła w Rosji. Coś istotnego może też być odczytane z zapisów amerykańskich zdjęć satelitarnych... Ale oby nie było tak, jak z katastrofą gibraltarską do dziś, po 80 latach nie wyjaśnioną.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 14:37

TW "Matka"
oszalały z nienawiści,
pokazujący, że Kaczyńskiego miejsce
jest za kratami,
to nie jest wojna polsko - polska.

Dziś, pod pomnikiem
na placu Piłsudskiego w Warszawie.

Ta wojna ma za cel zniszczenie Polski.
Bo Polska Tuska nigdy nie istniała.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 14:43

Pan Jacek:

"2) Nie lekceważę tego, co Pan napisał, przywołując cytaty z ostatnich rozmów na pokładzie Tupolewa"

Ja lekceważę.

Jeden tylko obrazek,
gdy jeszcze dymiący wrak
jakieś putinowe "siłowiki"
rozwalały łomami
wznosząc kciukiem gest zwycięstwa.

I to co było w trumnach.

I to, co o tym mówiła Kopacz.

Dno dna.

JJ:
Jasne !...
Tylko że to dwa różne aspekty tej tragicznej sprawy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 15:42

Mój Wieszcz wieszczy:

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWie · 3 g.
Ktokolwiek wierzy w sondaże dające @trzaskowski_
powyżej 40% w I turze, ten żyje w świecie @tvn24,
w którym prezydentem jest Komorowski z poparciem 65%.
W I turze wynik będzie na remis ze wskazaniem 34-36%
i trzeba zrobić wszystko, aby to wskazanie padło na @NawrockiKn

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-10 15:47

Jeśli to prawda,
to polscy politycy powinni się od Trumpa uczyć:

"Włodzimierz Wrzosek@wlw_wlw55
Zanim został prezydentem, Trump kupił posiadłość w West Palm Beach na Florydzie. Postawił tam 15 metrowy maszt flagowy by powiewała nad nim flaga USA.
Rada Miasta powiedziała mu, że może mieć tylko 9 metrowy maszt, ale on odmówił im obniżenia swojej flagi.
Wtedy nałożyli na niego grzywnę w wysokości $1000/dzień - dopóki nie obniży do 9 metrów.
Powiedział, że w porządku, to dla niego grosze.
Kiedy grzywna osiągnęła $120 tysięcy, poszedł do Rady Miasta i zawarł umowę.
Zawiesi flagę na 9 m maszt i przekaże $120 tyś. (mógł to odpisać od podatku jako pomoc weteranom) na rzecz Veterans Affairs, na co się zgodzili.
Zdjął 15m maszt i zatrudnił firmę zajmującą się kształtowaniem krajobrazu, aby zbudowała 6 metrowe wzgórze w miejscu, gdzie stał maszt.
Kiedy wzgórze było gotowe postawił 9 metrowy maszt. Dlatego kochamy tego gościa."

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-11 06:48

"JJ:
Jasne !...
Tylko że to dwa różne aspekty tej tragicznej sprawy."

Jeśli USA zna prawdę i milczy,
to mamy sojuszników jak zwykle.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-11 15:02

A w szkole podstawowej w trzeciej klasie:

- Panie komendancie!
Matka zadźgała nożem dziecko bo weszło na mokrą podłogę!
- I co? Aresztowaliście matkę?
- Nie!
- Dlaczego?
- Podłoga jest jeszcze mokra!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-11 21:29

Czytając wpisy Wielce Szanownego Pana Gospodarza oraz Wielce Szanownego Pana AS zauważam w nich totalny brak tzw. „logos”. Jak wiadomo istnieje trójkąt argumentacji obejmujący „etos”,”patos” oraz „logos”. Mamy tu przejawy „etos” w postaci „brzytwy cenzora” oraz tzw. „jaja kobyły”. Mamy „patos” w postaci : zgnuśniałego, oczadzonego narodu , piekielną stronę, kałmuki, Zdrajcy i zaprzańcy! herkulesowa robota, itd. Brakuje „logos” czyli co ja/my z tego będziemy mieli, albo inaczej dlaczego i po co?
Wielce Szanowny Pan Gospodarz użył pojęcia „pomnik”. Z radością zauważam, że wspominana budowla już nie zasługuje na ochronę prawną jako pomnik, a właściwie to nigdy nie zasługiwała. Mamy zasady legalizmu i sąd w tej sprawie się wypowiedział. Jest jak jest.
Jak wiadomo decyzja o tej budowli została skierowana do I instancji czyli nie istnieje. Policja chroni obiektu jaki by on nie był, bo nie wolno niszczyć czegokolwiek na czyjejś posesji. Przez osiem długich lat poprzednie władze nie były w stanie uregulować tego na gruncie prawa.
Pan „Błaszczak (chcąc zadowolić wolę prezesa) podpisał decyzję ws. ustalenia placu Piłsudskiego terenem zamkniętym. Resort, powołując się wówczas m.in. na kwestie związane z obronnością i bezpieczeństwem państwa, wyjaśniał, że do zapewnienia przez wojewodę współdziałania wszystkich działających w województwie organów administracji rządowej i samorządowej oraz kierowania ich działalnością w zakresie m.in. bezpieczeństwa państwa i utrzymania porządku publicznego niezbędny jest zarezerwowany teren, gdzie w "sytuacji realnego zagrożenia" wojewoda będzie mógł wykonywać swoje obowiązki.
Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie pl. Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydenta Warszawy. Ratusz zaznaczył, że sprawa nie jest zamknięta, bo nie ma podpisu reprezentanta miasta.
W marcu 2018 r. stołeczny ratusz złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości przekroczenia uprawnień przez obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Prokuratura odmówiła początkowo wszczęcia śledztwa, bo na etapie postępowania sprawdzającego nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego. Ratusz złożył zażalenie, a sąd rejonowy uchylił decyzję prokuratury o odmowie zbadania tej sprawy i nakazał do niej powrócić.”
Budowla jako Pomnik została odsłonięta 10 kwietnia 2018 r. Jak wiadomo w atmosferze skandalu, i ta atmosfera trwa.
Teraz, tą decyzję przekształcającą plac miejski w poligon wojskowy uchylono i to Radni Warszawy zdecydują co zrobić z tą Transzeją/Pomnikiem (wybrać właściwe). Jeżeli uznają, że to transzeja to nakażą rozebrać, a jeżeli, że to pomnik to obiekt pozostanie.
Zatem na dzień dzisiejszy, na gruncie prawa nazywanie tego pomnikiem to jest tylko taki chwyt retoryczny.
Z radością zauważam, że Wielce Szanowny Pan Gospodarz uznał istnienie zapisów rozmów z kabiny pilotów czyli tzw. Czarnych Skrzynek. Jednocześnie nie mogę się zgodzić z porównywaniem badania wypadków lotniczych z lat czterdziestych ubiegłego stulecia z metodami współczesnymi. To jest tak jak z diagnostyką medyczną. Kiedyś nagła śmierć młodego człowieka miała tylko cztery przyczyny: wedle bitki, od uroku, od pioruna i od przestrachu. Dzisiaj w laboratoriach medycznych można lepiej badać. Badacze katastrofy w Gibraltarze mieli ograniczone możliwości. Metody techniczne czyli właśnie Czarne Skrzynki to podstawa. Politycy na nie mają tylko jedną metodę: nie uznawać tej metody albo informować, że skrzynki nie istnieją albo że zostały zniszczone (patrz wypadek z udziałem pani premier Szydło). W Katastrofie Smoleńskiej wszystkie Czarne Skrzynki zostały odczytane.
Wielce Szanowny Pan Gospodarz przedstawił „druga strona medalu”. „To gruntowna, detaliczna i rzetelnie ekspercka diagnoza oraz konkluzje podkomisji kierowanej przez Macierewicza.” Otóż Wielce Szanowny Panie Gospodarzu, ta „ekspercka diagnoza” została już totalnie merytorycznie obśmiana i gdyby Wielce Szanowny Pan Gospodarz chciał jakiejkolwiek tezy z tego bełkotu tu na tym forum bronić to bez problemów znajdę właściwe teksty. Proponuję by Wielce Szanowny Pan spróbował?
Zdania „Chciałbym doczekać równie gruntownej, eksperckiej – niechby krytycznej – kontr-diagnozy. Póki co, obalenia tej pierwszej jakoś sobie nie wyobrażam.” Dla mnie są bez sensu. Przecież Raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych już dawno powstał. Argument, że rosyjski raport jest w ponad 90% zgodny z Polskim jest argumentem bzdurnym.

Zdanie „Tak czy inaczej, odstąpienie od dalszych badań nie wchodzi w rachubę.” świadczy, że Wielce Szanowny Pan Gospodarz zgadza się z tezą badaczy śladów agentów wpływu. Teraz pan Macierewicz będzie konfrontowany z ustaleniami innej niż Wielce Szanowny Pan Gospodarz tu pisuje Komisji. Miejmy nadzieję, że sprawa skończy się w sądzie i o niej jeszcze wiele usłyszymy.
Zdania „Być może warto spytać Zełenskiego, co miał na myśli mówiąc że „wszyscy wiemy co tam się stało”.” absolutnie nie rozumiem. Zresztą podobnie jak:”Można też liczyć na to, że prędzej czy później dostępne staną się źródła w Rosji. Coś istotnego może też być odczytane z zapisów amerykańskich zdjęć satelitarnych.”

O tej katastrofie lotniczej wiemy wszystko co jest technicznie potrzebne. O katastrofie społecznej spowodowanej wykorzystaniem tej katastrofy lotniczej do podzielenia i skłócenia narodu, jeszcze się wiele dowiemy, lub nie. Jeżeli chcemy ZGODY NARODOWEJ sprawa powinna być wyjaśniana. Jednak eksperci od badania katastrof lotniczych już wszystko dostarczyli. Teraz potrzebni są inni eksperci by wyjaśnić co się stało, że poziom techniczny nie odgrywa roli w ocenie społecznej tego co się stało.
Ludzie np. wierzą, że w Rosji rosną styropianowe brzozy albo, że można lasy kosić samolotami jak trawę na łące. Na co dzień używają nawigacji GPS ale jednocześnie odrzucają GPS jako źródło wiedzy lak leciał samolot, który się rozbił w lesie. Itd...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-12 07:29

Podwładna Adama Bodnara, Ewa Wrzosek:

"Adam Bodnar jest wybitnym prawnikiem, idealnym na czas spokoju. Natomiast w mojej ocenie mamy okres, jeśli użyć terminologii wojskowej, powojenny (…) Na czas transformacji lepszym niż Adam Bodnar ministrem sprawiedliwości byłby Roman Giertych (…) To nie jest ten czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa"

Swojego czasu Tusk:
"Będziemy stosować prawo tak, jak je rozumiemy!"

W pewnym zakładzie psychiatrycznym gdzieś w Polsce:

" My wszyscy jesteśmy prawnikami
i pan ordynator ma robić to, co chcemy!"

"...pani Wrzosek zbudowała sobie pozycję niezłomnej bojowniczki z „reżimem Zbigniewa Ziobry” i zgromadziła wokół siebie sporą grupę fanatyków, kierowanych przez Romana Giertycha. "

No paczpan!
Qń, któren wierzga!

https://www.patrzymy.pl/kto-sie-boi-ewy-wrzosek/
Piotr Wielgucki

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-12 07:42

Buniek:

"Czytając wpisy Wielce Szanownego Pana Gospodarza oraz Wielce Szanownego Pana AS zauważam w nich totalny brak tzw. „logos”. Jak wiadomo istnieje trójkąt argumentacji obejmujący „etos”,”patos” oraz „logos”"

O nie! Nie! Nie! I jeszcze raz nie!
Co to, to nie!
W najnowszej naszej historii
liczą się tylko
Donos, Polmos i Bigos!

"Mamy „patos” w postaci : zgnuśniałego, oczadzonego narodu , piekielną stronę, kałmuki, Zdrajcy i zaprzańcy!"

Oooo!
Bardzo przepraszam!
Jak pan w ogóle śmie zapominać
o AS-ie, latającym z nożem w zębach
po ulicach Jeleniej Góry!!!!
Nie na to się umawialiśmy!
Jak mówiła niedawno
druga osoba w państwie
rzewnie płacząc nad koŃstytucją!

Dodać tu muszę jeszcze tylko pewnego aktywistę
pobożnego,
rozdającego w naszym miasteczku prezerwatywy w księżej sutannie.

"Ludzie np. wierzą, że w Rosji rosną styropianowe brzozy"

Brzozy?
W ZSRR?
Tylko pancerne.
Wyhodował je słynny radziecki genetyk,
profesor Josif Brzozow - Panzerfaust.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-12 08:19

"Donald Tusk @donaldtusk
Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego “kandydatem pół Polski”, to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem? Tylko poważne propozycje."

Kpina z drugiej osoby w państwie.
Jaki premier, taki dowcip.

Kariera polityczna zbudowana na kłamstwach:

https://x.com/i/status/1847925986567868479

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-12 08:52

To wszystko byłoby grytuskowe.
Groteskowe.
No tak.
Gry tuskowe.
Gdyby nie było tragiczne.

TUSK OŚMIESZA SIEBIE I TVN!
https://www.youtube.com/watch?v=pN_8ZITRI_U
Piotr Wielgucki

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-13 07:16

Tam gdzie rosną banany.

Gdzie słyszy się takie niedorzeczności jak:
„ci sędziowie nie istnieją”,
„ten sąd nie istnieje”,
„tego trybunału nie ma”,
„ten wyrok nie istnieje”?

"takie tezy wygłaszają profesorowie prawa,
sędziowie, prokuratorzy, adwokaci
i najwyżsi przedstawiciele państwa w tym:
premier, Marszałek Sejmu, czy minister sprawiedliwości."

Gdzie?
W Polsce, czyli nigdzie.
Jak mawiał Ubu król.
A może krul jewropy?

Więcej Piotr Wielgucki,
domorosły prawnik amator.

https://www.patrzymy.pl/zarty-doktrynalne-sie-skonczyly-przyszedl-czas-na-odpowiedzialnosc-prawna/

Im nie wypada już nic,
jak tylko przykleić się do asfaltu.
To jednak chyba jest Ostatnie Pokolenie.
Ubeków.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-13 08:35

Co zrobimy z naszą wolnością?
Co zrobiliśmy!
To chyba już wiadomo.

Tekst Jana Pietrzaka:

"Pośród pytań, które drążą
czas ostatnich lat nerwowych,
jedno jak zła osa krąży,
dręczy zgoła znane głowy:

Co zrobimy z naszą wolnością,
jaki kształt jej nadamy od jutra?
Czy rozkwitnie barwną radością,
czy przywiędnie chora i smutna?
W marnocie, szczeźnie i w bałaganie,
łajdacką ręką spychana w błoto,
bezradna chuda w paletku z darów,
poszturchiwana wszędzie sierota.

Co zrobimy z naszą wolnością?
Narazimy na wstyd, na zgubę.
Ośmieszymy przed publicznością
i oddamy niedźwiedzią przysługę.

To jedyny nasz dobytek
w biedzie, żalu i goryczy,
po tych latach chorowitych
jakaś szansa na przeżycie.

Co zrobimy z naszą wolnością,
jaki los jej się przydarzy?
Czy nie wpadnie jak śliwka w kompot,
w łapy głupców i geszefciarzy.
Wykorzystana przez byle kogo,
dla brudnych celów i niskich lotów,
nasza nadzieja z czasów bojowych,
bezsennych nocy - bezcenny motyw.

Co zrobimy z naszą wolnością,
amuletem, skarbem, klejnotem?
W jakim sejfie ją ukryjemy
by zostało choć trochę na potem?

Co zrobimy z naszą wolnością
by jej nie napytać biedy?
Co zrobimy z naszą wolnością
i kiedy?"

Piosenka napisana w latach dziewięćdziesiątych.

https://www.youtube.com/watch?v=hFjAbhLpf60

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-13 13:15

Drogi Wujaszku!
Wywołałeś mnie do tablicy w kwestii węgla, a że to raczej nie moja bajka, więc trochę czasu potrzebowałem na zebranie informacji.

Zacznijmy więc od tego, że polskie górnictwo węglowe jest od kilkudziesięciu lat deficytowe i do wydobycia tony węgla wszyscy dopłacamy od 18 do nawet przeszło 44 zł (w zależności od roku). Niby kwota wydaje się niewielka, tyle, że jeśli pomnoży się ją przez ilość wydobywanego węgla, to można spaść z krzesła (dane za 2023 r. – wydobyto 48,3 mln ton, średnio do tony trzeba było dopłacić 22 zł, co daje astronomiczną kwotę 1 062 600 000 zł – PONAD MILIARD ZŁOTYCH!)
Ponadto wydobywany w Polskich kopalniach węgiel jest mocno zasiarczony, przez co ma bardzo niekorzystny stosunek ilości energii uzyskiwanej z tony, do ilości emitowanych zanieczyszczeń (tak się śmiesznie składa, że polskie elektrociepłownie węglowe mają zainstalowane najnowsze i najwydajniejsze filtry w Europie, a mimo to są w ścisłej czołówce ilości emitowanych zanieczyszczeń – głównie związków siarki).
Prawdziwym kuriozum zaś jest to, że mimo pięknych słów i deklaracji polityków, w latach 2015-2021 import węgla z Rosji rósł wręcz lawinowo, zaś polskie kopalnie miały co raz większy problem ze zbytem (przez co stawały się co raz bardziej deficytowe, co z kolei powodowało konieczność dosypywania do górnictwa co raz większych pieniędzy z budżetu). Kolejnym kuriozum były paniczne zakupy węgla po wybuchu wojny w Ukrainie. Sprowadzono wtedy setki tysięcy ton węgla (często kiepskiej jakości) z Kolumbii, Australii, a nawet z Chin. W efekcie na przykopalnianych hałdach w Polsce zalega w tej chwili przeszło 2 mln ton surowca.

Wszyscy narzekamy na astronomiczne ceny energii w Polsce, jest to efekt dziesięcioleci traktowania po macoszemu konieczności transformacji energetycznej (pierwszym i za razem ostatnim rządem, który nie bał się górników i podejmowania trudnych, acz z perspektywy państwa koniecznych decyzji był rząd Tadeusza Mazowieckiego, który w 1990 r. podjął decyzję o wygaszeniu Zagłębia Wałbrzyskiego), lub niemal całkowitego zaniechania transformacji, z jakim mieliśmy do czynienia w latach 2015-2023.
Tymczasem jest bardzo prosty sposób, żeby ceny energii w Polsce znacząco obniżyć niemal z dnia na dzień, sposób niemalże nie wymagający nakładów finansowych, a jest nim ni mniej ni więcej tylko likwidacja polskich kopalni. Dlaczego? Średni koszt importowanego węgla to 120 euro za tonę, podczas gdy koszt wydobycia w Polsce to średnio 215 euro za tonę! Rachunek jest prosty! Problem tylko w tym, że nie widzę w chwili obecnej jakiegokolwiek polityka z dowolnej partii, który taką (korzystną dla absolutnej większości obywateli) decyzję miałby odwagę podjąć.

Oczywiście, to tylko dywagacje bo od węgla musimy odejść i to jak najszybciej w innym przypadku, ceny energii w Polsce nigdy nie spadną do akceptowalnego poziomu.

Wojna polsko-polska trwa, drogi Wujaszku, niemal tak samo długo, jak istnieje III Rzeczpospolita i nawet znawcy materii pokroju prof. Antoniego Dudka nie podejmują się jednoznacznie określić, kiedy się zaczęła. Niektórzy uznają za jej początek wybuch konfliktu między Wałęsą a rządem Mazowieckiego w 1990 r. (z Michnikiem i Kaczyńskim w tle) inni z kolei uznają, że początku sporu należy upatrywać w konflikcie między Wałęsą a braćmi Kaczyńskimi (1991 r.) Moim zaś zdaniem, iskrą, która ostatecznie rozpaliła ten pożar była nieudana próba internowania Wałęsy i przeprowadzenia zamachu stanu, za którą stali Antonii Macierewicz i bracia Kaczyńscy, a która zakończyła się upadkiem rządu Olszewskiego (szerzej tego wątku nie będę tu opisywał, ale jeśli ktoś z Szanownych Panów jest zainteresowany, służę wiedzą).

W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. Polska była o krok od zejścia z drogi demokratycznego państwa prawa i podążenia śladem Białorusi, zaś błędy i zaniechania popełnione w następnych tygodniach i miesiącach przez ostatecznie zwycięską „ekipę Wałęsy” (przede wszystkim brak woli politycznej rozliczenia i ukarania odpowiedzialnych za próbę zamachu) odbijają nam się czkawką po dziś dzień i śmiem twierdzić odbijać się będą jeszcze bardzo długo, a sytuacja dzisiejsza jest ich bezpośrednim pokłosiem.

Ostatnim wydarzeniem, które rozbuchało wojnę polko-polską do obecnego poziomu była KATASTROFA smoleńska, a dokładniej bezczelna próba całkowitego zawłaszczenia oraz cyniczne i haniebne wykorzystywanie tej tragedii do celów politycznych przez PiS.
„To gruntowna, detaliczna i rzetelnie ekspercka diagnoza oraz konkluzje podkomisji kierowanej przez Macierewicza.” – To, twoje, zdanie, jest najlepszym potwierdzeniem mojej powyższej tezy. Naprawdę po raz kolejny gorąco zachęcam do zapoznania się z ogólnodostępnym raportem na temat działań podkomisji Macierewicza, bo w świetle dostępnych obecnie dokumentów i informacji, stawianie takich tez, jest niczym więcej jak KPIENIEM Z KATASTROFY, OFIAR I ICH RODZIN.

Osobiście się z panem Komosą (jak i częściowo z Panem Buńkiem) nie zgadzam. Z wszelkich rozmów jakie zdarzyło mi się przeprowadzić z ludźmi Lecha Kaczyńskiego znającymi, jak i materiałów i wypowiedzi licznie publikowanych po KATASTROFIE, wyłania się bowiem obraz Lecha Kaczyńskiego, jako człowieka uczciwego, realnie oddanego Polsce i zaangażowanego w jej sprawy, jednakże posiadającego jedną kluczową wadę – głębokie uzależnienie od zdecydowanie bardziej bezkompromisowego brata, któremu odmówić niczego nie potrafił, a który opisanych powyżej przymiotów był i jest pozbawiony. To uzależnienie było widoczne przez całą karierę polityczną Lecha Kaczyńskiego, szczególnie zaś w okresie prezydentury, ba dobitnie ujawniło się już w dniu wyborów prezydenckich, kiedy to, w swoich pierwszych słowach po ogłoszeniu sondażowych wyników Lech Kaczyński nie podziękował wyborcom, nie zwrócił się do obywateli, lecz bezpośrednio do swojego brata wypowiadając słynne: „Panie prezesie! Melduję wykonanie zadania”.
Biorąc powyższe pod uwagę, a także wiedząc ponad wszelką wątpliwość (potwierdziło to badanie pokładowego telefonu oraz wszystkie pytane służby, tak polskie jak i zagraniczne), że rozmowa między Lechem a Jarosławem Kaczyńskim, na 20 minut przed katastrofą miała rzeczywiście miejsce, śmiem twierdzić, że odpowiedzialność za zmuszenie załogi samolotu do próby lądowania i w efekcie doprowadzenie do katastrofy raczej jednak spoczywa na Jarosławie a nie Lechu Kaczyńskim.

Nie wiem drogi Wujaszku, skąd wziąłeś te 30% bo patrząc chociażby na wyniki ostatnich wyborów parlamentarnych, to łączne poparcie dla partii tworzących obecnie rządzącą koalicję wyniosło 57,3%, według ostatnich dostępnych sondaży zaś, poparcie dla koalicji 15 października wynosi od 47% do 55% (przy znacząco niższej liczbie osób deklarujących obecnie udział w wyborach – 53% do 64%). Dla porównania PiS w ostatnich wyborach zdobył 35,38% głosów, zaś według najnowszych sondaży poparcie dla partii Kaczyńskiego wynosi od 24% do 32%. Z przytoczonych danych wynika jednoznacznie, że wyraźna większość Polaków, nie chce powrotu PiS do władzy.

Także nie rozumiem, na czym ma polegać to „wyłączenie zdrowego rozsądku”, wśród przeciwników PiS. Ja mogę się wypowiadać wyłącznie z własnej perspektywy i tu mógłbym po prostu odbić piłeczkę stwierdzając, że tym, którzy po ośmiu latach rządów, po ujawnieniu (a właściwie ciągłym ujawnianiu) afer i machlojek i pospolitego złodziejstwa, dalej popierają narodowo-socjalistyczną hucpę Kaczyńskiego wyłączył się nie tyle zdrowy rozsądek, co wręcz instynkt samozachowawczy.

Najoględniej rzecz ujmując, mam bardzo ograniczone zaufanie do polityków (bez względu na partie), dlatego swojej oceny i wyborów dokonuję nie na podstawie pięknych słówek, deklaracji i obietnic, lecz na podstawie ich dotychczasowych dokonań, tak z czasów III RP, jak i z okresu PRL-u. Wedle wszelkich informacji, jakie udało mi się zebrać i wiedzy jaką udało się zdobyć, przez cały okres swojej działalności politycznej Jarosław Kaczyński tylko raz odegrał jednoznacznie pozytywną rolę, a było to jego zaangażowanie w powstanie rządu Mazowieckiego (to on negocjował ZSL i SD). Niestety, jego wcześniejsza działalność w opozycji (wbrew jego własnym opowieściom) była wręcz marginalna cała jego późniejsza działalność sprowadzała się do wywoływania konfliktów i podziałów. O braku jakichkolwiek zdolności koncyliacyjnych pana Kaczyńskiego najdobitniej świadczy to, że żaden rząd koalicyjny, w który był w jakikolwiek sposób zaangażowany, nie przetrwał pełnej kadencji.
Bardzo trudno jest też znaleźć osoby, które mają cokolwiek do powiedzenia o działalności Jarosława Kaczyńskiego w czasach „wojny polsko-jaruzelskiej”. Absolutna większość kojarzy go z tamtych czasów WYŁĄCZNIE jako brata Lecha Kaczyńskiego. Warto tu przytoczyć słowa Zbigniewa Romaszewskiego, który pytany kiedyś o braci Kaczyńskich stwierdził, że dobrze znał i współpracował z Lechem, natomiast o Jarosławie stwierdził jedynie, że kręcił się na peryferiach struktur opozycyjnych i coś tam podobno robił, ale co i z kim, nie był w stanie powiedzieć.

Z resztą, o Jarosławie Kaczyńskim najlepiej świadczą jego własne słowa, żeby wspomnieć tylko słynne „chciałbym być emerytowanym zbawcą narodu” – z wywiadu Torańskiej, z 1994 r. czy też wypowiedziane w 2022 r. w Oleśnicy: „na świecie nie ma ludzi dużo mądrzejszych niż ja”.
Wypowiedzi takie jednoznacznie wskazują, że mamy do czynienia co najmniej z osobą całkowicie bezkrytyczną wobec siebie, zadufaną o jednoznacznie egocentrycznym postrzeganiu świata, natomiast z punktu widzenia psychologii i psychiatrii, wypowiedzi te mogą budzić podejrzenie, iż mamy do czynienia z osobą z zaburzeniami psychicznymi w postaci narcyzmu i megalomanii. Nie wiem jak Ty, Wujaszku, ale ja jednak wolę, żeby na czele państwa stała osoba (nawet popełniająca błędy i czasem robiąca durnoty), co do której zdrowia psychicznego raczej nie ma wątpliwości.

Oczywiście bardzo dobrze byłoby wojnę polsko-polską zakończyć. Problem w tym, że tak długo jak jedna strona sceny politycznej będzie wciąż poszukiwała „genu polskości”, oceniała kto zasługuje na miano patrioty, kto zaś jest „zakamuflowana opcją niemiecką/brukselską”, próbowała siłowo narzucać wszystkim, jako jedyną słuszną, doktrynę chrześcijańską i poprzez ustawy czy wyroki TK odbierała innym prawo do postępowania według własnego sumienia, tak długo o zakończeniu tej wojny nie ma nawet co marzyć. Zaś opowieści pana Nawrockiego czy Kaczyńskiego, to puste słowa bez jakiegokolwiek pokrycia.

Z ciekawostek:
W ostatnich dniach jednak wpadły mi w ręce wyniki bardzo ciekawych badań. Jak się okazało od 1990 r. CBOS rokrocznie przeprowadza badanie poparcia dla demokratycznego państwa prawa oraz autokracji wśród Polaków. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, poparcie dla rządów autorytarnych w Polsce nigdy nie spadło poniżej 15%, aby było jeszcze ciekawiej gdy nałożymy wykres wahań poparcia dla autorytaryzmu na wykres poparcia dla PC czy później PiS na przestrzeni lat, ich kształt będzie praktycznie tożsamy. Co równie znamienne w 2015 r. poparcie dla rządów autokratycznych było o 13% wyższe, niż dla demokratycznego państwa prawa. Sytuacja zaczęła się odwracać w roku 2021, zaś w roku 2023 liczba zwolenników demokratycznego państwa prawa w społeczeństwie przewyższyła liczbę zwolenników rządów „twardej ręki” o 8%.

Ps.
Niczym grom z jasnego nieba buchnęła dwa dni temu wieść, że zarząd Orlenu wstrzymał „największą inwestycję petrochemiczną w Europie” i złote dziecko Daniela Obajtka tzw. Olefiny 3. Specjalnie zadałem sobie trud i sprawdziłem co na ten temat do powiedzenia mają propisowskie media. Zgodnie z przewidywaniami cała narracja budowana była wyłącznie wokół internetowego wpisu Jarosława Kaczyńskiego i komentarza Daniela Obajtka, którzy oczywiście na decyzji Orlenu nie pozostawili suchej nitki. „Dziennikarze” m. in. TV Republika, kompletnie „zapomnieli” jednak podać kilku, absolutnie kluczowych dla oceny decyzji zarządu faktów:

1. Koszty.
Pierwotnie (2018 r.) Olefiny 3 miały kosztować około 8 mld zł, jednak już w 2021 r. w 2021 r. gdy podpisywano umowy z wykonawcami koszty wzrosły już do 25 mld. zł. Ponadto z późniejszych (czerwiec 2023 r.) dokumentów wewnętrznych zarządu Orlen wynika, że przy pierwotnym szacowaniu kosztów inwestycji nie uwzględniono infrastruktury kluczowej dla funkcjonowania obiektu, takiej jak bocznice kolejowe, magazyny, oczyszczalnia ścieków itp. Po uwzględnieniu tej infrastruktury koszty wzrosły do 32,2 a nawet 39 mld. zł. Ostatnie, uaktualnione kosztorysy pokazały zaś, że realne koszty Olefin mogą wynieść nawet 45 do 51 mld czyli od 78,35% do 88,80% wartości giełdowej całego Orlenu! Tu od razu wyjaśnię, że obecna wartość giełdowa koncernu to 57,43 mld. zł, natomiast w chwili ostatniego uaktualnienia kosztów inwestycji za czasów Obajtka, wartość ta wynosiła 51,23 mld zł.

2. Opłacalność inwestycji.
Opłacalność inwestycji bada się na podstawie dwóch kluczowych wskaźników – wewnętrzna stopa zwrotu inwestycji (IRR) oraz średni ważony koszt kapitału (WACC), według bardzo prostej zasady, IRR-WACC=O (gdzie O to opłacalność). Co ważne, w biznesie przy inwestycjach obarczonych ryzykiem (czyli takich, na których rentowność wpływ mają czynniki zewnętrzne, niezależne od inwestora) przyjmuje się, że aby inwestycja miała uzasadnienie IRR musi być co najmniej dwucyfrowa, zaś różnica między IRR a WACC to minimum około 5 punktów procentowych.
W przypadku Olefin 3, już w chwili podejmowania decyzji o budowie szacowana IRR wynosiła ZALEDWIE 5,5% zaś WACC 4,6 do 5,3%. Opłacalność inwestycji była więc szacowana (przy najbardziej optymistycznym założeniu) na 0,9 punktu procentowego!!! – To dane zaczerpnięte bezpośrednio z protokołu posiedzenia zarządu Orlen z dnia 18 maja 2021 r. na którym podjęto ostateczną decyzję o rozpoczęciu inwestycji.

3. Zarządzanie i kontrola nad Olefinami 3
Tu zaczyna dziać się naprawdę ciekawie. Zacząć należy od tego, że Olefiny 3 były budowane na zasadzie łańcucha, czyli składały się z kilku niezależnych instalacji, w których produkt końcowy jednej, jest jednocześnie surowcem dla następnej. W pierwotnym planie zakładano, że całość będzie wyłączną własnością i pod całkowitą kontrolą Orlenu, jednakże już pod koniec marca 2020 r. zarząd Orlenu podjął (z biznesowego punktu widzenia kompletnie niezrozumiałą) decyzję o przekazaniu jednej z najważniejszych dla funkcjonowania całości zakładu Olefiny 3 instalacji w ręce prywatnej spółki Synthos. W dużym skrócie rzecz ująwszy Daniel Obajtek podpisał z właścicielem Synthosu, Michałem Sołowowem, umowę na mocy której wycinek działki na której powstawał zakład został na 31 lat wydzierżawiony Synthosowi, który na tym terenie miała wybudować instalację butadienową, co ważne instalacja ta miała zostać własnością rzeczonej spółki na okres dzierżawy działki. Instalacja butadienowa jest zaś absolutnie kluczowa dla funkcjonowania całego zakładu. Nie będę się rozpisywał o szczegółach technicznych, które także dla mnie są średnio zrozumiałe, jeśli kogoś to interesuje odsyłam do źródeł, najważniejsze jest jednak porównanie, jakiego użył jeden z byłych prezesów Orlenu – Piotr Kownacki (m. in. były szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego): „to tak, jakby ktoś wybudował hutę, ale jej służący do wytopu stali piec oddał w wyłączny zarząd innej firmie”.
Mówiąc wprost, „dzięki” tej decyzji Obajtka Orlen stracił kontrolę nie tylko nad jednym elementem Olefin 3, ale nad całym zakładem i jego produkcją. Aby było jeszcze śmieszniej, umowy pomiędzy Orlenem a Synthosem są tak skonstruowane, że ten drugi nie odpowiada praktycznie za nic, natomiast Orlen za wszystko, zaś zawarte w dokumentach kary umowne, którym podlegać może Orlen sięgają łącznie miliarda złotych.

JJ:
Tomku, to bardzo solidny i ciekawy materiał. Dziękuję, bo sa tu też informacje dla mnie nowe.
W kwestii głównej, za jaką staram się uznać ową wojnę polsko-polską (określenie mocno niefortunne, ale jako ogólnie zrozumiały skrót myślowy - użyteczne), o jej pra-przyczynach o sprawcach oraz o powodach dla których dziś mamy to co mamy - pewnie moglibyśmy długo dyskutować (o tym, co dziś Tusk robi z Polską jeszcze dłużej). Ważne jest to, czy ten destrukcyjny horror plemiennych zmagań da się jakoś złagodzić, zredukować, ucywilizować? Tu niestety żaden z nas nie jest optymistą. A równocześnie, gdzieś z tyłu głowy pobrzmiewa wołanie wieszcza - "niech żywi nie tracą nadziei". Pozdrawiam W-J.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-13 13:24

W skrócie odniosę się do wpisu Pana Buńka sprzed dwóch dni.
Nie miałem w ręku ani raportu podkomisji Macierewicza ani raportu Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych i nie zamierzam ich gruntownie zgłębiać. Wiem o ich konkluzjach tyle, co większość Polaków. Z tą różnicą, że jedni oglądają TVN a inni – jak ja - TV Republika. Pan zapewne te dokumenty zna, bo pogląd na ich temat ma Pan klarowny: raport Macierewicza to bełkot zasługujący tylko na obśmianie a ten od PKBWL jest OK i wszystko wyjaśnia.
Skoro tak, to proszę tu przytoczyć, najlepiej cytatami, to jak ten drugi z raportów wyjaśnia porażający przecież obraz miejsca po katastrofie. Z jakich powodów Tupolew spadający na dość miękki grunt nie rozpada się na 3-4, niech będzie nawet - na kilka części, a zostaje rozczłonkowany i rozrzucony na dużym obszarze w ok. s z e ś ć d z i e s i ę c i u t y s i ą c a c h (?) kawałków. Jakieś z nich leżały jeszcze przed „pancerną brzozą”. A o czym mówi stan ciał ofiar? W większości zmasakrowanych, często pozbawionych odzieży i nadpalonych. Czy raporty Millera/Laska to też w pełni wyjaśniły?.
Co do mnie, podtrzymuję przekonanie, że dalsze badania samej katastrofy są konieczne i będą prowadzone. Z wykorzystaniem możliwości jakie mogą w przyszłości stworzyć zmiany sytuacji politycznej. Ale już dziś bezdyskusyjnie jasne – przynajmniej dla mnie – jest to, że linia Tuska i jego ekipy bezpośrednio po katastrofie była działaniem o znamionach zdrady stanu.
Pan pisze „Jeżeli chcemy ZGODY NARODOWEJ sprawa powinna być wyjaśniana”. Rozumiem, że także, a może zwłaszcza, ten jej polityczny aspekt.

Jeszcze tak między nami.
„Wielce Szanowny Pan Gospodarz”. Ach ten barok słowny… Taka niby nobilitująca, a w istocie prowokacyjnie ironiczna tytulatura, powtarza się w Pana wpisie dziewięć razy. Wyluzuj Pan!...

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-14 14:33

Zanim cokolwiek napiszę o katastrofie, pozwolę na przypomnienie, że raporty tego typu komisji zawierają elementy, których nie ujawnia się z powodów pragmatycznych. Linie lotnicze nie życzą sobie awantur pasażerów, którzy biletów i pewnych miejsc w samolotach by nie chcieli kupować, a producenci nie chcą ujawniać tajemnic, czy to wojskowych czy technologicznych. Jak widać, tu badanie miało też wydźwięk polityczny, który nie służy przecież bezpieczeństwu ruchu lotniczego.
Badacze Katastrofy Smoleńskiej stanęli zatem w miejscu dla nich niewygodnym politycznie. Na wstępie politycznie oskarżono/broniono producenta samolotu i nawigatorów naziemnych.
Niemniej jednak, KOMISJA musiała działać i RAPORT musiał powstać. Z przyczyn politycznych raporty POLSKI i ROSYJSKI musiały być różne. Ze strony technicznej jednak istnieje SOLIDARNOŚĆ ludzi, którzy z samolotami mają na co dzień do czynienia. Politycznie zatem naciskano na obie strony, ale w dziedzinie techniki materia była taka sama. Zatem CZARNE SKRZYNKI były podstawą obu raportów. Oba raporty zgodnie wykluczyły winę producenta/serwisanta. Po odzyskaniu zatem czarnych skrzynek wrak i wrakowisko stały się złomem i śmietniskiem, a nie przedmiotem jakichkolwiek badań, w tym w zakresie niemierzalnej głupoty ludzkiej.
Głupotę ludzką, która zwykle jest przedmiotem badań takiej komisji można i trzeba badać zatem w innym miejscu. Komisje badania wypadków lotniczych ustalają zawsze kto i w jaki sposób był idiotą, że tylu ludzi zginęło lub było rannych albo że taki zwykle drogi sprzęt uległ zniszczeniu lub awarii.
W rosyjskiej wersji błyszczy zapis o pijanym generale w kokpicie, którego z racji tzw sterylnego kokpitu nie powinno tam być, a był. W polskim jest tylko zapis o naruszeniu sterylności kokpitu.
Tu na potrzeby tego forum Wielce Szanowny Pan Gospodarz zabłysnął tezą, że podstawową metodą badania katastrof lotniczych ma być pomiar wielkości wrakowiska w tym w szczególności jego kształt. Ponadto w tym celu używać należy tylko amerykańskich zdjęć satelitarnych i gdyby ktoś użył jakichkolwiek innych to badanie ma być nieważne. Zakładam, że z tego samego powodu katastrofa w Gibraltarze nie może być wyjaśniona i że Wielce Szanowny Pan Gospodarz, wiedzę swoją na temat metod badania katastrof lotniczych, posiadł dzięki mediom innym niż takie, z których ja korzystam.
W związku z powyższym, proszę o wyjaśnienie DLACZEGO Wielce Szanowny Pan Gospodarz tak uważa? Przecież te media jakoś tę tezę uzasadniają. Chciałbym poznać to uzasadnienie. Chodzi mi o tzw „LOGOS”!
Patos rozumiem, że jest silny. Emocje aż buzują. Etos dotyczy pokładów kulturowych i religijnych, bo przecież słynny biskup ogłosił z wysokości episkopatu, że każdy który będzie się kierował w tej sprawie metodami innymi niż zatwierdzonymi właśnie przez takich jak on, czyli np. tym kształtem i rozmiarami wrakowiska, to ujmując oględnie nie będzie szanowany przez swoje środowisko. Moim zdaniem biskupi zastosowali szantaż emocjonalny nie dając wsparcia merytorycznego.
W związku z powyższym: wyrazy współczucia!


JJ:
I nawzajem - JAŚNIE WIELMOŻNY I WIELCE SZANOWNY PANIE BUNIEK !
Następnych Pańskich elukubracji na takim poziomie już tu nie zamieszczę.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-15 07:49

Elukubracje.

Wypociszczów tekstowych pana Buńka
nie daję rady czytać.
Przelatuję wzrokiem.
No szkoda! W mordę.
W końcu kto tu będzie pisał?
Widz znik, Buniek jak Buniek...
No nie.

O panu Tomaszu
nawet wspomnieć nie śmiem.

A planeta gore!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-15 09:51

"Koalicja 13 grudnia niesie spustoszenie,
jakby wyrastała wprost z reżimowych tradycji PRL.
Im bardziej oskarża PiS o prorosyjskość,
tym bardziej ujawnia swoje neomarksistowskie uwikłania
i determinację w przywracaniu postkomunistycznego układu sił."

https://wpolityce.pl/polityka/715753-tuskowi-wystarczyl-rokby-rozsypac-panstwo-postkomuna-wraca

Czy Tusk ugodzi nas śmiertelnie?

"Barbara Nowacka postanowiła zamienić w polską szkołę
w wytwórnię roszczeniowych nieudaczników,
pozbawionych wiedzy i realnych kompetencji"

Obserwuję to od kilku miesięcy
w pewnej firmie,
gdzie młodzi stażyści
nie widzą nic wstydliwego w tym,
że nic nie umieją
i niczego się nie uczą.
Na koniec rezygnują, uznając,
że praca za ciężka,
a wynagrodzenie zbyt małe.

"Rozpędzona gospodarka została zatrzymana w biegu.
Wystarczył rok, by Niemcy odetchnęły z ulgą
i nie musiały martwić się o polską konkurencyjność."

Trudno cytować dalej
bo i po co.
Także z innych artykułów
Marzeny Nykiel
można się dowiedzieć jak jest.
Ruina i zagłada.
A my?
Siedzimy cicho.

Czy może jest zupełnie inaczej?
Panie Tomaszu!

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-15 10:19

Świeży filmik Wielguckiego -> https://www.youtube.com/watch?v=veZJB6LTj3A
Nie oglądam go regularnie, ale to co teraz mówi bardzo polecam. Ma rację.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-15 14:18

Tego Gduli (nie mylić z innym Gdulą) też warto posłuchać -> https://www.youtube.com/watch?v=R0K0XCZKE5E

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-15 22:01

Wielgucki przez wiele lat
pisał CODZIENNIE
felieton polityczny.
Codziennie czytałem.
Teraz codziennie gada.
Można się nauczyć słuchać
przebiwszy się przez
tembr głosu i elementy dysleksji.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-16 09:27

Taka ciekawostka internetowa.

Wpłacając 1050 zeta
będę zarabiał dziennie kupę kasy.
Wiadomość absolutnie "wiarygodna"!
Sęk w tym, że ja chcę być biedakiem.

"Wiarygodni":
Kuba Wojewódzki i Marcin Prokop.

Na poważnie:
Internet może być
śmiertelnie niebezpieczny.
Już jest.
Kto za to odpowiada?

https://smartspecul.com/?ad_id=120214194643800573&adset_id=120214194291310573&campaign_id=120214194291300573&ad_name=PL_MP_3&adset_name=main_group&campaign_name=PL_Marcin+Prokop_WF_Nikita+19.19&source=fb&placement=Facebook_Right_Column&cpid=6720d3e691b9820012b058dc&lkey=g90u3x14wX&fbclid=IwY2xjawHMwj9leHRuA2FlbQEwAGFkaWQBqxYsWNZv7QEddALZAyzF0yAWExMgkk5FEVpmFi1XtlgA5N53u376F6S1H4XxdyVlv0OZ_aem_qSHhQeEKtQnOj5oGj1mfiA

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-16 09:33

Wracając do Wojewódzkiego i Prokopa.

Czy to nie jest przypadkiem stara, poczciwa,
piramida finansowa?

Ktoś coś?

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-16 13:49

Jan Rokita trafia w sedno -> https://www.youtube.com/watch?v=qFONmklDyC4

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-16 14:23

Rokita o Tusku argumentum ad Hitlerum?

No można to wyśmiać,
czy w końcu zlekceważyć.

Ale jeśli tak jest,
jak mówi Rokita,
to co?


JJ:
Jak to co?
Główny sprawca tego burdelu niszczącego Polskę został publicznie, trafnie zdiagnozowany.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 06:58

"JJ:
Jak to co?
Główny sprawca tego burdelu niszczącego Polskę został publicznie, trafnie zdiagnozowany."

A jeśli zdiagnozowanej choroby nikt nie ma siły wyleczyć?

Kalisz nie pozwoli!
Unieważnią prezydenckie wybory,
Schetyna domknie system,
a Hołownia
zostanie dożywotnim prezydentem
i co?

Zareaguje ktoś na kasandryczne lamenty?
A KTOŚ
to jest liczba!
To jest MOC!
Będzie MOC w narodzie?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 07:32

A jeśli nieuchronnie nadciąga paraliż prawny?

"Zgodnie z kalendarzem wyborczym
już 15 stycznia najprawdopodobniej oficjalnie
ruszy kampania prezydencka
i tym samym rejestracja kandydatów wraz z komitetami.

...mogą odmówić rejestracji komitetu wyborczego Karola Nawrockiego

...czy upolitycznieni członkowie PKW zdecydują się na dokonanie de facto zamachu stanu, co wiąże się [z] nieprzewidywalnymi reakcjami społecznymi.

...PKW [...] uniemożliwi Karolowi Nawrockiemu
kandydowanie w wyborach prezydenckich."

https://www.patrzymy.pl/jak-daleko-moga-sie-posunac-czlonkowie-pkw/

Co wtedy?
Uprawomocniony zostanie burdel prawny?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 07:38

"Zygfryd Czaban@CDzwoni

To uznawanie i nieuznawanie izby SN w zależności od humoru Tuska
to fantastyczny instrument.

W 2023 ta izba uznała ważność wyborów do sejmu,
dzięki czemu Tusk jest premierem. Dla Tuska ok.

W 2025 - jeśli wygra Trzaskowski, Tusk werdykt SN uzna.
Jeśli wygra Nawrocki - Tusk werdyktu SN nie uzna,
jak już zapowiedziano i nielegalnie wsadzą do Pałacu Hołownię.

Żyć nie umierać."

A my umrzemy i co nam pan zrobisz?


JJ:
Zobaczymy jak to będzie...
To zależy od Wszystkich PT Obywateli tego Pięknego Kraju. Np. od Obywatela grafo-AS-a. Ode mnie też.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 09:17

Do katolików!

Wieki temu
w KK podobno wszyscy biskupi byli arianami.
Oprócz jednego.
I on wtedy podobno zrobił porządek.
Ze sprawcami tego bur... tej sytuacji.
A jak wiadomo, "bramy piekielne..." itd.

Teraz też.

"Ostatnie lata pokazują [...], że w Kościele dokonuje się
swoista protestantyzacja poprzez sięganie do dorobku reformacji.

Sam Franciszek chwalił zresztą twórcę protestantyzmu niejednokrotnie.

...zbliżająca się w przyszłym roku 500. rocznica ślubu
Marcina Lutra i Kathariny von Bora.
Jak wiadomo, on zrzucił habit mnicha augustiańskiego,
ona zaś odeszła z zakonu cystersek – i wspólnie stworzyli związek małżeński. W 2025 roku obchodzić więc będziemy jubileusz
pierwszego w chrześcijańskiej Europie małżeństwa niesakramentalnego,
a więc rocznicę zniesienia przez protestantyzm sakramentu małżeństwa."

No qrva brawo!

"„myśl o małżeństwie ojca reformacji
stanowi niemal antycypację adhortacji apostolskiej papieża Franciszka”.
Chodzi oczywiście o adhortację „Amoris laetitia”,
pod wpływem której w wielu krajach hierarchowie katoliccy
zaczęli oficjalnie dopuszczać do Eucharystii osoby rozwiedzione
i utrzymujące relacje seksualne w ponownych związkach."

Brawo Bergoglio!

Raz jeszcze brawo
papa Francesco!

https://wpolityce.pl/kosciol/716032-co-laczy-franciszka-i-lutra
Grzegorz Górny

Czy ja jestem trydencki?
Chyba coraz bardziej.
A nawet średniowieczny.

Właśnie kupiłem
Izydora z Sewilli
SENTENCJE
i ETYMOLOGIE.
Na Allegro

Burdel globalny?
No niestety.

WE TRUST IN TRUMP
NOT IN GOD

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 10:48

Ale tu tuskoidy milczą!
Chyba ich zatkało.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 17:14

Samobójstwo rasy?
Prawdopodobnie.
Sformułowanie zakazane?
Na YT!
Przez kogo?
5:30
https://www.youtube.com/watch?v=uCfuuwOORXk

W tej minucie (5:30)
Ukazuje się *Algorytmy.

Czyli qurevska cenzura jak za Stalina.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-17 20:10

Polska od dawna jest amerykańską korporacją
wpisaną jako firma POLAND REPUBLIC OF.

Nie do wiary?


Jarosław Sachajko zapytał o to ministra finansów
w maju roku 2020.
Czy dostał odpowiedź?
Nie wiem.
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=BPLA22

Tu potwierdzenie:

https://www.facebook.com/reel/562483032095912

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-18 11:51

Drogi Wujaszku.
Z racji tego, że Pan Buniek podszedł do tematu bardziej emocjonalnie niż merytoryczne, pozwól że choć ekspertem od katastrof lotniczych absolutnie nie jestem, postaram się odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytania, choć z góry zaznaczam, że gdybyś z raportem PKBWL się zapoznał, pewnikiem pytania te w ogóle by się nie pojawiły. Pozwól też, że nie będę się posługiwał cytatami z raportu, gdyż wobec obszerności tego dokumentu i niewielkich w okresie przedświątecznym zasobów czasu, odszukanie stosownych cytatów trwałoby długo, podam tylko łatwo wyszukiwalne dane.

Zacząć jednak należy od tego, z czego (mam wrażenie) mało kto zdaje sobie sprawę. Po pierwsze, żadna katastrofa nigdy nie ma jednej przyczyny, zawsze jest wynikiem całego ciągu zdarzeń losowych i błędów (bardzo często z pozoru błahych). Po drugie, rolą komisji badających wypadki lotnicze na całym świecie nie jest stawianie zarzutów czy oskarżanie kogokolwiek! Ich zadaniem jest tylko i wyłącznie wyjaśnienie przyczyn i przebiegu katastrofy, oraz wydanie zaleceń pozwalających tego typu zdarzeń uniknąć w przyszłości. Szukanie winnych i pociągnięcie ich do odpowiedzialności to zadanie prokuratury i sądu.

1. Dlaczego samolot rozpadł się na tysiące fragmentów i na tak dużym obszarze.
Po pierwsze obszar głównego wrakowiska w Smoleńsku wcale nie jest duży (ok. 78 arów) i nie odbiega w jakiś szczególny sposób od rozmiarów innych wrakowisk podobnych katastrof, jest natomiast stanowczo mniejszy od tych, gdzie rozpad samolotu nastąpił w powietrzu (w najsłynniejszym tego typu przypadku – Lockerbie obszar wrakowiska wynosił ponad 3,4 hektara).

Po drugie, samolot pierwszy kontakt z przeszkodami terenowymi (drzewa) miał już w odległości 1099 m od początku pasa startowego, 855 metrów od progu pasa nastąpiło zderzenie z brzozą i utrata części skrzydła (od tego momentu los samolotu był przesądzony), 655 m przed pasem samolot uderzył w kolejne drzewa, zaś pierwszy kontakt z ziemią nastąpił w odległości 525 m. przed progiem pasa. Taki przebieg wydarzeń potwierdzają tak rejestratory parametrów lotu, rejestratory dźwięku samolotu, jak i oględziny ścieżki podejścia (zdjęcia skoszonych przez Tupolewa drzew są powszechnie dostępne w internecie). Niewielkie fragmenty poszycia (ich utrata nie miała wpływu na zdolność do lotu) znaleziono właśnie w miejscu pierwszego kontaktu z drzewami.
Po trzecie, wraz z utrata ponad sześciu metrów lewego skrzydła samolot utracił stateczność poziomą i zaczął „przepadać” na lewą stronę. W wyniku tego, przechył samolotu w momencie kontaktu z ziemią wynosił około 150 stopni. Pierwsza w ziemię uderzyła pozostała część lewego skrzydła i statecznik pionowy, potem kadłub, a konkretniej jego górna część – „dach”. To właśnie uderzenie w pozycji niemal całkowicie odwróconej spowodowało, rozpad na tak wiele elementów. Górna część kadłuba jest bowiem najdelikatniejszą częścią samolotu, do której zniszczenia nie jest potrzebna duża siła. Ponadto zniszczona w wyniku uderzenia górna część kadłuba została dodatkowo „przemielona” przez dużo masywniejszą i trwalszą część dolną - "podłogę", która ją przygniotła. Dodatkową przyczyną rozpadu samolotu był właśnie miękki i podmokły grunt. Kłaniają się podstawowe prawa fizyki. Gdyby samolot spadł np. na płytę lotniska, część energii zostałaby rozporoszona poprzez „ślizganie się” elementów po twardej i równej powierzchni (co skutkowałoby m. in. dużo większym rozrzuceniem szczątków). W Smoleńsku nic takiego nie miało miejsca, i choć część energii pochłonął ustępujący grunt (niektóre części samolotu znajdowano na głębokości około metra) to jednak energia oddziałująca na elementy, które w chwili zderzenia poruszały się z prędkością niemal 300 km/h (prędkość lądowania Tu-154M to ok. 250 km/h, a pamiętać należy, że w chwili uderzenia w ziemię silniki samolotu pracowały z pełną mocą, gdyż załoga podjęła spóźnioną i nieudaną próbę poderwania maszyny) została skumulowana w punkcie uderzenia i w znacznej mierze pochłonięta przez elementy samolotu, co spowodowało ich rozpad.

2. O czym mówi stan ciał ofiar.
Na miejscu katastrofy wybuchło kilka ognisk pożarowych (w chwili katastrofy na pokładzie znajdowało się 11 ton paliwa lotniczego) stąd osmalenia i nadpalenia części ciał są całkowicie normalne. Ponadto, według obliczeń ekspertów polskich na ciała ofiar w chwili katastrofy oddziaływało przeciążenie chwilowe rzędu około 100 G, zdaniem ekspertów MAK przeciążenie chwilowe osiągnęło wartość od 80 do 120 G. Dla porównania specjalnie wytrenowani, piloci myśliwców są w stanie wytrzymać przeciążenie chwilowe do 20 G.
Według badań laboratoryjnych zerwanie ubrania z ciała może nastąpić już przy przeciążeniu 35-40 G, zaś do rozerwania ludzkiego ciała „wystarczy” od 50 G. Dodatkowo należy zaznaczyć, że tak ubrania, jak i ciała pasażerów były narażone na uszkodzenia przez fragmenty rozpadającego się samolotu, wśród których się przemieszczały w momencie katastrofy.

Ponadto, a może nawet przede wszystkim, w zeszłym tygodniu został opublikowany wywiad z prokuratorem Krzysztofem Schwartzem – szefem powołanego w 2016 r. przez Ziobrę Zespołu Prokuratorskiego nr 1, prowadzącego śledztwo w sprawie katastrofy (prokurator Schwartz członkiem zespołu został w 2016 r. zaś jego szefem w roku 2021). W wywiadzie padły dwie, kluczowe dla sprawy informacje:
1. Jak do tej pory na żadnych nagraniach, czy to z rejestratorów dźwięku, czy rejestratorów parametrów lotu NIE UJAWNIONO ŻADNYCH ŚLADÓW EKSPLOZJI W TRAKCIE LOTU.
2. Obrażenia wszystkich ekshumowanych ofiar są typowe i charakterystyczne dla katastrofy lotniczej.

Podstawowym kłamstwem powtarzanym przez polityków PiS, obliczonym właśnie na to, ze mało kto zapozna się z raportami PKBWL i porówna go z raportem MAK, jest twierdzenie, jakoby oba raporty były tożsame. Tym czasem różnią się one w sposób niezwykle istotny. Raport MAK skupia się bowiem wyłącznie na kilkudziesięciu ostatnich minutach lotu i jako jedyne przyczyny podaje błędy załogi samolotu. Raport PKBWL natomiast analizuje nie tylko cały przebieg lotu, ale również przedstawia błędy popełnione w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, oraz niewłaściwe przygotowanie lotniska i działanie obsługi naziemnej. W konkluzji PKBWL stwierdza wprost, że gdyby obsługa naziemna zachowała się w sposób prawidłowy, mimo ewidentnych błędów polskiej załogi, katastrofy najprawdopodobniej można było uniknąć. Tłumacząc na Polski w raporcie PKBWL stwierdza, że to postępowanie rosyjskich kontrolerów było kluczowym czynnikiem, który ostatecznie przesądził o katastrofie. To właśnie na podstawie tego fragmentu raportu PKBWL, polska prokuratura objęła śledztwem działanie obsługi naziemnej i ostatecznie postawiła zarzuty rosyjskim kontrolerom.

Należy tu dodać, że tezy zawarte w raporcie PKBWL spotkały się z ostrą krytyką ze strony rosyjskiej. Jako argument przeciwko obarczaniu współwiną rosyjskich kontrolerów MAK wysunął różnice między polskim (światowym) a rosyjskim prawem lotniczym (w Rosji ostateczna decyzja należy zawsze do kapitana statku powietrznego, zgodnie z przepisami Polskimi i międzynarodowymi, do kontroli lotów, która udziela bądź nie zezwolenia na lądowanie). Argumentację rosyjską obaliły jednak Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego, a przede wszystkim Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. Obie instytucje stwierdziły, że lot do Smoleńska był lotem międzynarodowym, a więc zastosowanie wobec niego miały przepisy międzynarodowe (stosowane również w Rosji w przypadku takich lotów), czyli ostateczną decyzję powinna podjąć obsługa naziemna.

Z całą pewnością rządząca w 2010 r. koalicja PO-PSL popełniła tuż po katastrofie całą masę błędów, panował też spory bałagan, ale zachowując zdrowy rozsądek trudno się temu dziwić. Po pierwsze skala katastrofy była niewyobrażalna z punktu widzenia funkcjonowania państwa, po drugie niemal wszyscy zaangażowani w postępowanie po katastrofie, znajdowali się w nienajlepszym stanie psychicznym (praktycznie każdy obecny w 2010 r. na polskiej scenie politycznej stracił w katastrofie, współpracownika, znajomego czy przyjaciela). Do największych z całą pewnością należy odstąpienia od przeprowadzenia sekcji zwłok w Polsce, z drugiej jednak strony, pamiętając jaki cyrk już w kilka dni po katastrofie zaczęli uprawiać politycy PiS (żeby wspomnieć tylko słynną wypowiedź Brudzińskiego, w „Kropce nad i”, niemal wrzeszczącego o skandalu i celowym opóźnianiu pogrzebu pary prezydenckiej przez Tuska) nawet nie chcę myśleć co by się działo, gdyby pogrzeby trzeba było opóźnić o dalszych kilka dni, a nawet tygodni, ze względu na ponowne sekcje zwłok. Wspomnieć należy również o bez wątpieniu nadmiernym i jak się okazało bezpodstawnym zaufaniu wobec zapewnień i deklaracji strony rosyjskiej.
Największym jednak problemem, były nie popełnione błędy, lecz próba ich późniejszego tuszowania, dlatego, moim zdaniem, politycy PO są współodpowiedzialni za powstanie religii smoleńskiej.

Najprzeróżniejsze teorie spiskowe pojawiają się przy niemal każdej katastrofie (tak było m. in. w przypadku zatonięcia Heweliusza, katastrofy kolejowej w Szczekocinach, czy zamachów na WTC) ba, niektóre z nich bardzo szybko zaczynają żyć własnym życiem i są twórczo rozwijane przez ich zwolenników (w USA po dziś dzień jest całkiem spora grupa ludzi, która twierdzi, że 11 września 1993 r. żadnego zamachu nie było, a zawalenie się WTC i eksplozja w Pentagonie były efektem tajnej operacji CIA). Różnica między wspomnianymi wyżej tragediami, a KATASTROFĄ smoleńską jest taka, że ta ostatnia jest jedynym przypadkiem, w którym do próby udowodnienia teorii spiskowej zaprzęgnięto instytucje państwowe oraz wykorzystano publiczne środki.

Największym kuriozum w całym tym pisowskim dance macabre jest to, że od momentu usunięcia przez Macierewicza raportu PKBWL z oficjalnych dokumentów MON, do momentu jego przywrócenia przez Kosiniaka-Kamysza, JEDYNYM OFICJALNYM DOKUMENTEM DOT. KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ FUNKCJONUJĄCYM W MIĘDZYNARODOWYM OBROCIE PRAWNYM BYŁ RAPORT MAK.

Na koniec dodam jeszcze jedno.
Skoro mimo raportu o działalności podkomisji, mimo raportu PKBWL i doniesień z prokuratorskiego śledztwa w dalszym ciągu drogi Wujaszku twierdzisz, że teoria spiskowa lansowana niemal od pierwszych chwil po KATASTROFIE przez Macierewicza i PiS ma jakiekolwiek podstawy, równie prawdopodobna jest teoria inna: Biorąc pod uwagę jak szybko PiS miał gotową narrację na temat wydarzeń w Smoleńsku, oraz jakie siły i środki miał przygotowane do jej lansowania, można ze sporym prawdopodobieństwem stwierdzić, iż kierownictwo PiS na długo przed 10 kwietnia WIEDZIAŁO CO SIĘ WYDARZY w Smoleńsku, zaś katastrofa była wyłącznie elementem przygotowanego na Nowogrodzkiej planu mającego umożliwić odzyskanie władzy. Bzdura? Oczywiście! Tyle że równie trudna do obalenia, jak kłamstwa i konfabulacje Macierewicza. Aby jej skutecznie bronić, wystarczy, podobnie jak PiS broniąc teorii zamachu, użyć argumentów erystycznych. Spróbuj drogi Wujaszku skutecznie obalić następujące stwierdzenie: „Brak dowodów na to, że doprowadzenie do katastrofy smoleńskiej było elementem pisowskiego planu odzyskania władzy, udowadnia jedynie, że dowody te zostały skutecznie zniszczone, w żadnym stopniu jednakże nie podważa istnienia takiego planu.”
Dodam od razu, iż powyższe stwierdzenie jest wyłącznie parafrazą bardzo powszechnego, szczególnie w pierwszych miesiącach i latach po katastrofie, wśród polityków PiS stwierdzenia: „Brak dowodów na zamach potwierdza jedynie, że Tusk z Putinem zamordowali Lecha Kaczyńskiego i 95 innych osób, zaś dowody swej zbrodni skutecznie ukryli/zniszczyli”.


JJ:
Na mój osobisty użytek konkluzja z tego co napisałeś jest jedna: będę nadal czekał na finał wszelkich dalszych badań. Ich zaniechać nie wolno, bez względu na to jakie szyldy polityczne tu rządzą. Zaglądając do własnego "PESEL-u" - szanse że tego doczekam są niestety mikre.
Jeśli dobrze odczytuję Twoją informację o Zespole Prokuratorskim nr 1, to ten zespół działa nadal z prok. K. Schwartzem na czele. Czy tak?. Pytam, bo jeśli to nominat Z.Ziobry to obserwując ruchy żelaznej miotły p. Bodnara - mogła ona i jego pogonić. Choć skoro udzielił wywiadu (nb. : w jakim medium?), to może działa dalej?
Drogi Tomku, raport PKBWL przestudiowałeś jak widać gruntownie. Jeżeli miałeś czas, możlliwość a i ochotę równie gruntownie przeczytać produkt podkomisji Macierewicza, to świetnie. Twoje wywody tym bardziej zasługują na uwagę. Na dziś mam wszakże istotną, konkretną niejasność: Informacja p. Schwartza mówi, że w odczytach z "rejestratorów dźwięku, czy rejestratorów parametrów lotu NIE UJAWNIONO ŻADNYCH ŚLADÓW EKSPLOZJI W TRAKCIE LOTU". A tu całkiem niedawno w wypowiedzi w TV Republika Macierewicz bardzo jednoznacznie oświadczył, że jego zespół dysponuje wypowiedziami k i l k u d z i e s i ę c i u świadków, którzy eksplozje słyszeli na włąsne uszy! To jak to jest? Kłamstwa smoleńskiego ciąg dalszy?!
Na koniec i na marginesie: porównywanie wrakowisk ze Smoleńska i z Lockerbie jest o tyle bez sensu, że tam samolot został rozwalony bombą na niebie i jego szczątki spadały z wysokości paru kilometrów.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-18 16:06

Jeszcze o katastrofie smoleńskiej.

Jak wyglądało miejsce katastrofy zaraz po katastrofie?
Wiadomo.
Jak rozwalali kadłub samolotu łomami - wiemy.
Zaczęli od niszczenia dowodów.
Publicznie, na oczach całego świata.
Jak wrzucili do trumien, też wiadomo.

Co to za cywilizacja?
Istnieje taka na kuli ziemskiej?
Wydawało się, że nie.
Postępowali zgodnie z prawem?
Z jakim prawem?
Jaka cywilizacja ma takie prawo?
Takie zwyczaje!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-18 22:26

Skoro temat Katastrofy Smoleńskiej jest tak gruntownie omawiany to może warto byłoby jednak napisać DLACZEGO Wielce Szanowny Pan AS uważa, że wrak samolotu ma być inaczej traktowany niż tysiące wraków samochodów. Wrak to wrak. Śmiertelna ofiara to śmiertelna ofiara. Jak miałoby to się inaczej odbywać? Jak robotnicy mieliby wrak z błota inaczej wydobywać jak nie dźwigiem i po kawałku?
No I w tej sprawie inny cytat: „Sąd Apelacyjny w Warszawie uniewinnił Tomasza Arabskiego oraz dwoje innych urzędników od zarzutów związanych z organizacją lotu do Smoleńska w 2010 r. Wyrok jest ostateczny.
Po wielu latach prawda zwyciężyła. To nie minister Arabski zajmował się organizacją tragicznego lotu, lecz Kancelaria Prezydenta RP oraz nieistniejący już dziś 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego.
„Za nisko, za szybko, za późno” – zeszli za nisko, lecieli za szybko, zbyt późno próbowali poderwać samolot i uratować ludzi na pokładzie. Te ustalenia komisji Jerzego Millera są jednoznaczne i obiektywne. Zamach, wybuch, zdrada, łatwiej krzyczeć o spisku niż przyznać, iż zawiedli ludzie i instytucje odpowiedzialne za przygotowanie tego pamiętnego lotu. Z rozsądkiem i przepisami wygrała buta, arogancja i ignorancja. Tak się dzieje, kiedy polityka staje się ważniejsza niż bezpieczeństwo państwa i jego obywateli.
Ten lot w ogóle nie powinien się odbyć: w grafiku obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej upchnięto go na siłę, wyłącznie dla potrzeb wyborczo-propagandowych. Liczący na reelekcję Lech Kaczyński nie chciał dopuścić do sytuacji, kiedy hołd poległym oficerom składa premier Tusk, a jego, „pierwszego patrioty”, miałoby tam zabraknąć. Żeby spełnić jego zachciankę odrzucono wszelkie zasady organizacji takich podróży - zignorowano niekorzystną informację meteorologiczną, załoga była kompletowana na chybcika, nie miała wystarczających uprawnień do pilotowanie tego typu statku powietrznego, popełniła rażące błędy podczas lotu i była pod presją osób nieuprawnionych do wchodzenia do kabiny pilotów podczas podróży. W tych okolicznościach załoga podjęła się wykonania zadania niewykonalnego.
Ludzie w tym samolocie dzielili się na tych, którzy mogli wszystko, i tych, którzy nie mogli niczego. To ci, którzy mogli wszystko zgotowali innym ludziom ten tragiczny los."

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-19 06:23

Tusk - człowiek (?),
który mści się na polskim narodzie.

Diagnoza.
Czy słuszna?

A co zrobili Rosjanie z wrakiem
i z wszystkimi,
którzy zginęli w Smoleńsku?

Czy nie ma to oznak mściwości?

A może to tylko drwina
silniejszego barbarzyńcy?

Zadrwili sobie z nas.
Może za zdobycie Moskwy w siedemnastym wieku?
Napoleonowi i Hitlerowi to się nie udało,
a Polakom i owszem.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2024-12-19 13:45

Drogi Wujaszku.
Zacznę od tego, że wbrew PiSowskiej narracji Adam Bodnar nie przeprowadził, ani nie przeprowadza żadnej czystki politycznej w prokuraturze. Owszem poprawił błędy poprzednika i uzupełnił wakaty (słynna sprawa Barskiego – powołanie prokuratora w stanie spoczynku na dowolną funkcję nie powoduje żadnych skutków prawnych, Adam Bodnar, po zasięgnięciu opinii stwierdził jedynie faktyczny stan prawny – od marca 2022 roku na stanowisku prokuratora krajowego był wakat), a także dokonał zmian personalnych w niektórych prokuraturach (np. odwołanie Jerzego Ziarkiewicza z funkcji prokuratora regionalnego w Lublinie, gdy na jaw wszyło przechowywanie akt spraw w garażu tejże prokuratury, co jest rażącym naruszeniem prawa). Pozostawił jednak na stanowiskach np. wszystkich powołanych zgodnie z prawem zastępców prokuratora generalnego, nie tknął również ani jednego prokuratora Zespołu Prokuratorskiego nr 1, zespół działa cały czas w niezmienionym składzie. Wywiad z prokuratorem Schwartzem czytałem na Wirtualnej Polsce, ale czy był on udzielony temu medium, czy był „przedrukiem” tego już nie pamiętam.

Tak, przebrnąłem przez wytwór podkomisji Macierewicza (to nie jest żaden raport), ponadto zapoznałem się efektami śledztwa dziennikarskiego ujawniającego skalę manipulacji i kłamstw, jakiej w swoim wytworze Maciererwicz się dopuścił. Uzupełnieniem tej wiedzy był nie tylko raport na temat działalności podkomisji przygotowany na potrzeby nowego kierownictwa MON (o tyle istotny, że załącznikiem do niego jest m. in. cały raport NIAR, z zaznaczonymi fragmentami, które przeczą teorii podkomisji, a które ta w swoim dokumencie pominęła), ale również wypowiedzi ekspertów, na których Macierewicz w swoim steku bzdur się powoływał, ze szczególnym uwzględnieniem wywiadu jakiego udzielił polskim dziennikarzom Chris Protheroe (znany na cały świat, brytyjski ekspert badania wypadków lotniczych – uczestniczył w blisko 300 sprawach , to on właśnie odkrył co się stało nad Lockerbie). Pan Protheroe stwierdził wprost, że w danych i dowodach, jakie od podkomisji dostał nie znalazł absolutnie żadnych przesłanek mogących świadczyć o zamachu w Smoleńsku i raport zawierający taką konkluzję podkomisji przesłał. W odpowiedzi Macierewicz złożył mu propozycję „aby naprawił swój błąd” i wprowadził do swojego raportu stwierdzenia Nowaczyka mówiące o zamachu, w zamian za 5 tys. funtów. Potwierdzenie słów Brytyjczyka znajduje się również w materiałach ujawnionych przez komisję badającą działalność zespołu Macierewicza. Tu muszę wyjaśnić, że podkomisja, w oficjalnych kontaktach z ekspertami posługiwała się urzędowym adresem e-mail, utworzonym na serwerach MON. Takie adresy mają to do siebie, że całość korespondencji wychodzącej i przychodzącej jest archiwizowana na serwerze, zaś użytkownik końcowy nie ma możliwości ingerowania w to archiwum. Choć przed opuszczeniem siedziby podkomisji Macierewicz i jej członkowie wyczyścili komputery niemal doszczętnie, maile pozostały na serwerze. Właśnie tam odnaleziono mail, jaki Chris Protheroe skierował do Macierewicza w lipcu 2020 r. po otrzymaniu w/w „propozycji” w odpowiedzi tej czytamy: „Pana oferta zapłaty 5 tys. funtów uzależniona od wprowadzenia przeze mnie istotnych zmian w moim raporcie jest rażącym naruszeniem zobowiązania wynikającego z paragrafu 6 umowy i stanowi łapówkę. Jest to atak na moją uczciwość.”

Pan Macierewicz brednie o zamachu powtarza od pierwszych tygodni po KATASTROFIE, co jest o tyle kuriozalne, że choć był 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, w odróżnieniu od absolutnej większości przebywających tam polskich dziennikarzy i polityków, nie pofatygował się na miejsce katastrofy, lecz jeszcze tego samego dnia wrócił pociągiem do Polski. Na przestrzeni lat nasłuchałem się już tylu głupot wypowiadanych przez tego pana (dowody podrzucane na wycieraczkę jego mieszkania, trzy osoby przeżyły katastrofę i zostały dobite przez Rosjan, polscy piloci nie próbowali lądować a TU-154M nie zszedł poniżej 100 metrów, pod samolotem zdetonowano bombę termobaryczną, wybuch był jeden, w salonce samolotu, były trzy wybuchy w kadłubie, eksplodowała bomba w skrzydle umieszczona tam w trakcie remontu samolotu z lat 2006-2007, żeby wymienić tylko kilka) iż co raz poważniej zastanawiam się czy tym człowiekiem powinien się zająć prokurator, czy jednak psychiatra.

Co do porównania Smoleńska do Lockerbie, to jest ono całkowicie zasadne, pokazuje bowiem różnicę rozmiaru wrakowiska w przypadku rozpadu samolotu w powietrzu i w przypadku rozpadu po uderzeniu o ziemię (Samolot PAN-AM, w którym eksplodowała bomba nad Lockerbie nie rozpadł się w wyniku eksplozji, lecz po przekroczeniu przez spadającą maszynę prędkości krytycznej, pomiędzy 1500 a 800 m nad ziemią, pokrywę i fragmenty poszycia luku bagażowego, oderwane rzeczywiście przez wybuch, odnaleziono blisko 9 km od głównego wrakowiska ). Tak dla porównania jeszcze wrakowisko w Smoleńsku zajmowało mniejszy obszar, niż np. wrakowisko w Lesie Kabackim - 93 ary czy na Okęciu - 87 arów i to pomimo faktu, że oba IŁy-62 uderzyły o ziemię niemal pionowo.


JJ:
To jeszcze tylko napisz: czy tych kilkudziesięciu świadków, którzy słyszeli wybuchy to Macierewicz wymyślił? Jeśli to nie prymitywna ściema, to muszą mieć imiona, nazwiska, adresy... Wiesz coś o tym?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-19 15:07

Jeszcze o Smoleńsku.

W Londynie po zakończeniu drugiej wojny światowej
odbyła się defilada,
na którą nie zaproszono
polskich żołnierzy z różnych formacji.
Z wyjątkiem Dywizjonu 303.
Dywizjon 303 zaproszono na defiladę.
Ale i ta formacja w defiladzie nie wzięła udziału.
Polscy żołnierze odmówili. Z powodów oczywistych.
Dlaczego innych polskich żołnierzy zlekceważono?

Jest wiele takich wydarzeń,
w których Polacy dostają po łbie
nie bardzo rozumiejąc za co.
Przegrywając na arenie międzynarodowej
bo co?
Bo brak było polskich dyplomatów z prawdziwego zdarzenia?

Ktoś powinien się tym sytuacjom przyjrzeć
i wyciągnąć jakieś wnioski.
Może następne pokolenie to wykorzysta?

Podobnie z katastrofą smoleńską.

I z tym, co ostatnio nasze polskie dyplomatołki
wymodziły odnośnie relacji z Ukrainą.
"Jesteśmy sługami Ukrainy",
przyjmujemy wszystkich, jak leci do naszych domów, itd.
Szkoda gadać.

Ale powiem.
Wczoraj w fitnesie w szatni wielki, młody kingkong z Ukrainy
nadawał w swoim języku jaki jest sprawny i jak należy zadawać ciosy.
Ilu takich w Polsce?
Kto temu winien?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-19 15:20

Buniek:

" DLACZEGO Wielce Szanowny Pan AS uważa, że wrak samolotu ma być inaczej traktowany niż tysiące wraków samochodów. Wrak to wrak."

To mnie osłabia.

Tomasz Jakubiec @ 80.49.32.*

wysłany: 2024-12-19 19:16

"To jeszcze tylko napisz: czy tych kilkudziesięciu świadków, którzy słyszeli wybuchy to Macierewicz wymyślił? Jeśli to nie prymitywna ściema, to muszą mieć imiona, nazwiska, adresy... Wiesz coś o tym?"

Ze względu na ochronę danych osobowych żadne personalia świadków nie mogą być podane do publicznej wiadomości. Dowcip polega jednak na tym, że w raporcie podkomisji nie ma przytoczonych żadnych zeznań, jest wyłącznie lakoniczna wzmianka o rzekomych świadkach, którzy słyszeli jakieś "wybuchy". Już choćby takie, nie mające nic wspólnego z profesjonalizmem, a wręcz na milę trącące kompletną amatorszczyzną, opisanie kwestii ewentualnych świadków, podważa jakąkolwiek wiarygodność raportu podkomisji.

Aby było zabawniej, pytanie o świadków, o których mówi Macierewicz zadali również dziennikarze prokuratorowi Schwartzowi. Pan prokurator stwierdził jedynie, że listopadzie 2022 roku złożył w podkomisji smoleńskiej wniosek o udostępnienie danych osobowych świadków, na których powołuje się pan Macierewicz, celem ich przesłuchania przez prokuraturę, do ostatniego dnia działania podkomisji, nie otrzymał żadnej odpowiedzi.
Wcześniej, pytanie o tych świadków zadano również płk pil. Leszkowi Błachowi - szefowi ministerialnego zespołu do zbadania pracy podkomisji smoleńskiej. Pan pułkownik był nieco bardziej rozmowny, stwierdził bowiem, że w dokumentach podkomisji NIE UJAWNIONO ani żadnych zeznań, ani też personaliów żadnych osób, których wiedza mogłaby rzucić nowe światło na katastrofę z 10 kwietnia. Dodał także, że w dokumentach podkomisji ujawniono WYŁĄCZNIE zeznania znanych już wcześniej świadków katastrofy, które w żaden istotny sposób nie różniły się od zeznań tych osób jakie od dawna są już w posiadaniu prokuratury i z którymi zapoznała się także PKBWL podczas prac nad raportem.

Podsumowując. Nie mam zielonego pojęcia, o jakich świadkach konfabuluje pan Macierewicz, może o takich jak ja. Oglądając bowiem (wbrew pozorom całkiem liczne) amatorskie nagrania z miejsca katastrofy (część z nich powstała dosłownie kilka minut po upadku samolotu) ja również słyszałem dźwięki, które można uznać, za odgłos eksplozji lub strzałów (na bazie właśnie jednego z takich nagrań pojawiła się w internecie, ochoczo podchwycona przez pana Macierewicza, teoria o dobijaniu rannych). Trzeba mieć jednak świadomość, że jeszcze przez dłuższy czas po tego typu katastrofie wrakowisko nie jest ciche i stabilne. Tu coś się oderwie, tam coś rozpręży, gdzie indziej strzeli uszkodzony zawór instalacji tlenowej, lub spadnie nadłamany przez samolot konar drzewa. Dodać też należy, że na miejscu katastrofy wybuchło kilka pożarów, ogień zaś też wydaje różne dźwięki, podobnie jak rozgrzewający się i stygnący metal.

Z różnych teorii spiskowych, jakie pojawiły się tuż po katastrofie na przypomnienie zasługuje jeszcze jedna. Kilka dni po wypadku po sieci zaczęła krążyć opowieść o bohaterskim oficerze BORu, który katastrofę przeżył i bronił się przed próbującymi go dobić rosyjskimi agentami. Podstawą tej bzdury było odnalezienie na miejscu katastrofy magazynka od pistoletu, w którym brakowało 9 naboi. Na wyposażeniu BOR były m. in. pistolety Glock-17 których magazynek mieści 17 naboi kalibru 9x19 mm (taki magazynek znaleziono w Smoleńsku). Wiem bezpośrednio od emerytowanego BOR-owca, że standardowym wyposażeniem w misjach niskiego ryzyka, była załadowana broń krótka wraz z magazynkiem zapasowym, dowcip polegał jednak na tym, że dla wygody, uproszczenia procedur i papierkologii związanej z wydawaniem i zdawaniem broni służbowej, borowcy najczęściej pobierali z magazynu jedno kompletne opakowanie amunicji (tzw. kratkę), zawierające 25 sztuk naboi (to również wiedza uzyskana od wyżej wymienionego człowieka). Jak bardzo łatwo policzyć 17x2=34 zaś 34-25=9. Ot i całe wyjaśnienie zagadki.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-19 23:31

Panie Tomaszu wyrazy szacunku za tytaniczną pracę i wyrazy szacunku dla pana Gospodarza za jej tutaj zamieszczenie. Pozdrawiam panów serdecznie.
A co na to Wielce Szanowny Pan AS?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-20 05:35

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2024-12-19 23:31

"Panie Tomaszu wyrazy szacunku za tytaniczną pracę i wyrazy szacunku dla pana Gospodarza za jej tutaj zamieszczenie. Pozdrawiam panów serdecznie.
A co na to Wielce Szanowny Pan AS?"

Na to konkretnie?
To mnie przerasta.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-20 15:18

DT nie został zaproszony
na inaugurację prezydentury DT,
która odbędzie się już dwudziestego stycznia 2025 roku!

Dlaczego?
zapewne dlatego,
że dwóch DT to o jednego DT za dużo.

A na poważnie, to przecież
za parę dni napadniemy na Węgrów
pod wodzą naszego wodza!

Na razie ewakuowaliśmy naszą ambasadę w Budapeszcie.
No i szykujemy drzwi od stodoły.
Najnowszej generacji of course!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-20 18:19

Wielce Szanowny Panie AS nadaje się Pan na prezydenta kraju z ramienia PIS! Nie ma pan w sprawie zdania i czeka co na to proboszcz czy biskup albo Jarosław Wielki Żoliborski.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-20 21:23

Buniek:

"Wielce Szanowny Panie AS nadaje się Pan na prezydenta kraju z ramienia PIS! Nie ma pan w sprawie zdania i czeka co na to proboszcz czy biskup albo Jarosław Wielki Żoliborski."

Du ju spik inglisz?
Jes?
To łot, łot, łot...
łotpiedrul sie!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-20 21:30

Oglądam zdjęcie https://www.jelonka.com/znowu-smierc-mlodego-kierowcy-129922 i porównuję z widokiem wraku ze Smoleńska. I tam i tu zginęli ludzie. Z pewnością ofiary wyglądały tragicznie. I tam i tu pracowały ekipy techniczne, by po ustaleniach osób badających ten wypadek, wraki sprzątnąć. Czym te wraki się różnią w sensie emocjonalnym, by o tamtym tak emocjonalnie pisywać? Czy Wielce Szanowny Pan AS spróbuje napisać o tym, kto Go wrobił w tak emocjonalne podchodzenie do tamtego wraku i totalną obojętność wobec tego. Ten nam przecież bliższy. Tu zginęli młodzi ludzie z naszych okolic.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-20 21:33

A tu jeszcze jeden. https://www.jelonka.com/smierc-w-kowarach-129894 Świerzynka! Może to zdjęcie nakłoni do refleksji by pisać o wrakach i emocjach z tym związanych?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-21 08:23

Seryjny samobójca
wraca w piątek po czternastej.

"Ewelina Długołęcka 🇵🇱
@EwelDlugolecka
Ciało byłego policjanta znajdują w lesie. Akurat w piątek. Szef Studium Europy Wschodniej pobity na ulicy, zatrzymany w związku z aferą Collegium Humanum 42 latek podciął sobie gardło kajdankami w trakcie transportu, w Krakowie obława na gości z bronią.

Co to za combo ?"

"Demontaż państwa już się skończył,
teraz będą tylko znikać ludzie."
Janusz Kurtyka, 6 kwietnia 2010.

Komentarze na iksie:
"Tak, seryjny samobójca lubi piątki, tak jak np. w sprawie Leppera, który zginął w piątek a sekcja dopiero w poniedziałek.

Usmiechnięta Polska na pełnej platformie.
Przecież mamy walczącą demokrację, tak jak mieliśmy Polskę ludową...

A kajdanki to długo trzeba ostrzyć, żeby nadawały się do cięcia szyi?

Kto pamięta pierwsze rządy Tuska nie może być zdziwiony.
Wtedy morderstwa ludzi którzy psuli POstkomuchom interesy były na porządku dziennym.

To zastraszanie innych, na zasadzie możemy wszystko i po co ci to…

Po Smoleńsku też ludzie znikali, jeden po drugim. To jest to samo.

Rozpoczęliśmy z pompą 2 rok rządów Tuska."

I jeszcze to:

"Zamach w Magdeburgu. Saudyjczyk wjechał w tłum na jarmarku świątecznym. 2 osoby zmarły, w tym dziecko, dziesiątki rannych.
Chrześcijanie stali się celem we własnych krajach."

"Nuda."
Piotr Wielgucki


Sprowadziłem do domu szczury.
Kocham wszystkie zwierzątka.
Gryzą meble, zarażają dżumą.
A ja zdziwiony.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-22 12:00

https://podpiszapel.org/2024/12/18/bezprawiepkw/
Co do mnie - podpisałem ten apel i polecam go uwadze PT Gości tego forum.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2024-12-24 01:52

Z okazji Świąt najlepsze życzenia Panowie!
Bóg się rodzi, moc truchleje...

JJ:
Dzięki, dzięki, z serdecznością odwzajemniam.
W dzień Bożego Narodzenie, radość wszelkiego stworzenia...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-24 05:21

Cisza tu grobowa,
a to przecież
Boże Narodzenie!
W salonach prasowych nie widziałem żadnych płyt z kolędami
dołączonych do czasopism...
LemON na YT w ciekawy sposób śpiewa polskie, tradycyjne kolędy.

Co tu życzyć na to Boże Narodzenie?
Bogactwa dla mądrego polskiego narodu?
Nie wiem.

Wiem co Polakom życzył dzień, czy dwa temu
niejaki Michnik:
"Wszystkiego najdłuższego".
Co by to miało znaczyć?
Może jemu też życzyć tego samego?
Ale tylko w temacie wyroku.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-24 07:12

Będzie zero śniegu.
Do końca stycznia na pewno.
Według prognoz.
Ale od wczoraj dzień już coraz dłuższy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-24 09:06

Bóg się rodzi, moc truchleje
Pan niebiosów obnażony!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje
Ma granice Nieskończony
Wzgardzony, okryty chwałą
Śmiertelny Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami

Cóż niebo, masz nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście Twoje
Wszedł między lud ukochany
Dzieląc z nim trudy i znoje
Niemało cierpiał, niemało
Żeśmy byli winni sami
A Słowo...

W nędznej szopie urodzony
Żłób Mu za kolebkę dano!
Cóż jest, czym był otoczony?
Bydło, pasterze i siano
Ubodzy, was to spotkało
Witać Go przed bogaczami!
A Słowo...

Potem królowie widziani
Cisną się między prostotą
Niosąc dary Panu w dani
Mirrę, kadzidło i złoto
Bóstwo to razem zmieszało
Z wieśniaczymi ofiarami
A Słowo...

Podnieś rękę, Boże Dziecię
Błogosław Ojczyznę miłą!
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą
Dom nasz i majętność całą
I wszystkie wioski z miastami
A Słowo...

Kolęda autorstwa Franciszka Karpińskiego

https://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Karpi%C5%84ski

Nasza teologia katolicka
z kolęd polskich.

Oczywiście są i takie cudeńka na świecie:

Rybotycka/Preisner, Kolęda dla nieobecnych
https://www.youtube.com/watch?v=ZpGC7zKq7lI&t=11s

Little Drummer Boy - Pentatonix
https://www.youtube.com/watch?v=qJ_MGWio-vc&t=75s

A co Panowie polecają?

JJ:
Co do mnie, to gdy dostałem urocze życzenia bożonarodzeniowe od czeskiego architekta z Żeleznego Brodu - a było to też zaproszenie na wieczór kolędowy w tamtejszym "kostelicku" - to, tłumacząc się marną moją mbillnością że nie przyjadę, zrewanżowałem mu się tą polską kolędą -> https://www.youtube.com/watch?v=K7qGauu3Eyg

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-24 12:02

"Tylko dziecko mogło to wykonać z taką niewinnością i co za Głos!
Niech jego małe serce zawsze śpiewa
i chwali Dzieciątko Jezus."
Z komentarzy pod.

Gracias Choir - The Little Drummer Boy
https://www.youtube.com/watch?v=52lK9XIsuwc


No i nasi Górale.

Najpiękniejsze Kolędy i Pastorałki Góralskie
https://www.youtube.com/watch?v=lHEkf48DoSQ

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-24 15:36

Z okazji Świąt najlepsze życzenia wszystkim czytelnikom i wpisywaczom, a przede wszystkim naszemu panu Gospodarzowi Wielce Szanownemu Panu Jackowi!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-25 08:09

Wybaczą Panowie prywatę.
Pycha i głupota Lutra.
Ktoś miałby dla mnie jakieś wskazówki?

To z okazji świąt wielkiego potwora spagetti.
Z okazji wszystkich świąt.
Święta kuczek i święta chińskiego smoka też.
Ciągle jakiś wyłazi. Potwór.
A Luter był chyba pierwszy z największych.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-25 08:36

Z twittera zwanego iks:

"jacek
@jacek_ns
·
18 g.
Tusk i jego czerwona banda niszą wszystko co spotkają na swojej drodze, tak by z Polski nie było czego zbierać, bo chcą się przypodobać w Berlinie, Moskwie i Brukseli.

Wpis

Zobacz nowe wpisy
Rozmowa
Utopia P2P Ecosystem
@UtopiaP2PWave
Exciting news from Utopia http://u.is/?twclid=2-4tx3j90bzrmkhlou02amk463g ! UUSD transfers are now zero-fee (only a 0.001% anti-spam fee applies). More exchangers and merchants are accepting Utopia USD as a secure and easy payment method.

#Utopia #UUSD #CRP #P2P
Promowane
Serwis
@SerwisNaprawa
·
17 g.
Wszystko możemy importować.
To nie jest raczej przypadek że u nas wszystko jest ostatnio likwidowane.
Kto wejdzie w to miejsce ??????
Elwer z Mokrego
@marcinwilk77
·
19 g.
Zapraszam do Elektrowni Łaziska bo po co nam elektrownia jak już swego czasu płemieł z Gliwic zamknął Hutę Łaziska żeby biedni Szwedzi mieli u siebie pracę na 3 zmiany...
Marek Kutrzeba 🇵🇱 #TakDlaRozwoju #TakdlaPolski
@toldi_74
·
17 g.
Hmmm... Tym bardziej, że w długim okresie spadek zapotrzebowania na gaz ziemny może spowodować mniejszą dostępność siarki z odsiarczania gazu...
RomanKa
@RomKareturn
·
17 g.
Nieważny przemysł, ważny uśmiech Polaków, choćby to był uśmiech przez zęby 🤦🏻‍♂️
taki1gosc
@taki1gosc
·
18 g.
Znam tam jednego pracownika, tak się cieszył, że PiS już nie rządzi. A dziś już czeka na zwolnienie pod rządami Tuska. Oczywiście to beton i obwinia PiS.
Andrzej S. Bielański
@AndrzejS1355182
·
19 g.
No, ale ta ferajna nieudaczników odbudowuje wszystko po PiS. Tak długo będą to robić, aż kamień na kamieniu nie pozostanie. Znamy ten zapał z historii.

Jan Dołżyński 🇺🇦🇵🇱🇪🇺
@Igor69028028
·
21 g.
dramatyczna wiadomość dla pracowników, dla naszego narodu i państwa - na własne oczy widziałem "dezindustrializację" a tak naprawdę dewastację przemysłu w latach 90. współczuje pracownikom i rodzinom

marian kalita
@KalitaMarian
·
20 g.
A niemieckie Arbeitsamty już zacierają ręce."

A jak to wszystko widzą tuskoidy?

U mojej babci na wsi (rocznik 1900)
śpiewało się
taką profetyczną pastorałkę:

"Hej kolęda deska!
Maciek zabił wieprzka!
Każdemu dał po gizie,
a sam **** gryzie!"

Własną, oczywiście.
Maciek to Polska?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-25 10:00

https://wpolityce.pl/polityka/716596-nasz-wywiad-prof-nowak-rzad-tuska-niszczy-wspolne-dobro

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-26 16:47

https://wpolityce.pl/polityka/716546-nasz-wywiad-prof-ryba-to-bedzie-przelomowy-rok-dla-polski

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-27 09:22

A to Polska właśnie!

Góralska Pasterka z największą góralską kapelą
Małą Armią Janosika / Rabka-Zdrój 24.12.2024

https://www.youtube.com/watch?v=NsLT8399Jg8&t=4s

JJ:
Zjawisko zaiste unikatowe !

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-30 09:35

Filip Rdesiński zaprezentował koszulkę z napisem:
FCK
RTS

RTS to powietrze, które już kupujemy,
a FCK to nie klub piłkarski.

Dawno temu Stanisław Michalkiewicz pisał o nacji,
która złoto potrafi wyciągnąć
nawet z powietrza.
Nie wierzyłem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-30 20:19

Jaki będzie 2025 rok?

Tylko poważne prognozy...


JJ:
Dla Polski przyniesie zdecydowanie pozytywne przesilenie.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-30 23:59

Bycie coraz starszym ma swoje wady i zalety – nie widzisz liter z bliska, ale idiotów rozróżniasz z daleka.
Wielce Szanowny Pan AS zapodał: „Góralska Pasterka z największą góralską kapelą Małą Armią Janosika / Rabka-Zdrój 24.12.2024 https://www.youtube.com/watch?v=NsLT8399Jg8&t=4s
JJ: Zjawisko zaiste unikatowe !”
Obejrzałem. Nic mnie nie ruszyło. Dzieciaki jak dzieciaki. Zawsze fajne ale to żadne zjawisko. Może dla „Polonusów” to ważne, bo „góralska muzyka” dla nich jest przejawem patriotyzmu.
Dla odtrutki obejrzałem na YouTube (https://youtu.be/MBbnRmJ8grQ) coroczne występy naszej Jeleniogórskiej Dwójki. Piękne! Miałem łzy w oczach. Mamy cudowne dzieciaki. Sumując „Cudze chwalicie, swojego nie znacie. Tamci was oleją, a wy w swoje gniazdo s...cie.”.
Może napiszecie Panowie skąd w Was taka miłość do „góralskiej muzyki”? Czy te nasze dzieciaki są gorsze, bo linku do ich występu jakiś katabas Wam nie przesłał? Przecież one też się starały i pięknie im wyszło?


JJ:
To aż tak nie lubi Pan górali, że musiał się Pan odtruwać? Jako góral po mieczu - beskidzki, z urodzenia - pieniński a z wyboru sudecki - szczerze współczuję!
To, co pokazała Jeleniogórska Dwójka też zasługuje na sympatię, ale po kiego grzyba próbuje Pan tak konfrontacyjnie przeciwstawiać sobie te dwa cenne kulturalno-artystyczne zjawiska???! To "janosikowe" uważam za unikatowe także, jeśli nie przede wszystkim, w kategoriach społecznych. To około 300 śpiewających, grających na skrzypcach i innych instrumentach dzieciaków. Ktoś ich tego nauczył, przygotował do występów, wyposażył w góralskie stroje, zahartował do trudów podróży (160 z nich wykonało przepiękny koncert dla papy Franciszka przed bazyliką watykańską!) etc. etc... Są niezwykle popularni i robią znakomitą robotę promując nie tylko góralskość ale i polskość! Przeszkadza to Buńkowi?

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2024-12-31 00:21

PiS-owcy cały czas próbują wmawiać ludziom, że polska pod rządami premiera Tuska nie jest praworządna, że za ich rządów było cudnie i sprawiedliwie.
A konkrety i fakty?
Światowy Ranking Praworządności: Za rządów PiS-u w latach 2015/2023 Polska spadła z 21 miejsca na 36 miejsce.
Obecnie Polska zajmuje 33. miejsce w rankingu Rule of Law Index publikowanym przez World Justice Project (WJP). Pierwszy raz od 8 lat nasz kraj zanotował progres.
Ocena w porównaniu z ubiegłym rokiem zmieniła się o 3,2 proc., co jest największym wzrostem w ogólnej ocenie wśród wszystkich ocenionych państw w rankingu'


JJ:
Jeżeli istnieją jakieś badania wyjaśniające skąd ten spadek z 21 na 36 miejsce to byłbym ich ogromnie ciekaw! A jeśli ich nie ma, to koniecznie trzeba by je wykonać. Co do mnie - mam przeczucie graniczące z pewnością, że na ten "sukces" bardzo solidnie zapracowali nasi liberalno-lewaccy euro-parlamentarzyści. Mało kto tak ochoczo i wytrwale paskudził na zagranicznych forach dobre imię Polski rządzonej przez patriotyczną prawicę jak różne figury typu Róża Thun, Robert Biedroń, Radek Sikorski... et tutti quanti.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-31 07:11

Z Internetu.
To chyba tak zwana poezja ulotna:

"Wierzę w Ciebie, Tusku żywy,
W Koalicji jedyny, prawdziwy
Wierzę w coś objawił Tusku,
Twe słowa nie mieszczą się w mózgu.
Ufam Tobie, boś Ty świetny,
Praworządny, bardzo dzielny
Dasz pisowcom rozliczenie,
Areszt i wieczne tłamszenie."

Pozytywne przesilenie, Panie Jacku?
A więc SIŁY będą się z sobą zmagać.
To Bój!
A w boju, wiadomo!
Trup może ścielić się gęsto!
Oby tylko polityczny.

Jacek Jakubiec @ 31.0.3.*

wysłany: 2024-12-31 09:46

Było tu o Małej Armii Janosika, więc polecam -> https://www.youtube.com/watch?v=Vlnav3FLNDg

... zwłaszcza Panu Buńkowi.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2024-12-31 10:00

Buniek:

"nie widzisz liter z bliska, ale idiotów rozróżniasz z daleka."

Proszę za bardzo nie oddalać się od siebie!

Zakorzenienie góralskie
i "zakorzenienie" jeleniogórskie?
Niestety, zawsze będzie różnica.

"PiS-owcy cały czas próbują wmawiać ludziom, że polska pod rządami premiera Tuska nie jest praworządna, że za ich rządów było cudnie i sprawiedliwie.
A konkrety i fakty?"

Kowidioza i ukrainioza PiS-u
na otarcie łez Panu Buńku.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-01 08:17

Życzenia dla Tuska na 2025 rok
pod jego wpisem na twiterze zwanym "X".

Tu jego wpis:
"Donald Tusk @donaldtusk
TO ❤️ BĘDZIE POLSKI 💥 ROK!
Życzę Wam wiary w siebie, nadziei mocniejszej od zwątpienia
oraz miłości silniejszej od zła.
I obiecuję dalej robić, co do mnie należy.
Cała Polska naprzód!"

Obiecuje dalej robić co robi.
A Polska naprzód.
Tylko co jest z tego przodu.
Czy nie przypadkiem przepaść?

A komentarze nieżyczliwe.
Szukam życzliwego.
A wszystkich jest ponad 2000.


JJ:
Ten facet całkiem odleciał, Panie Tusk - do psychiatry !!!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-01 17:19

"JJ:
Ten facet całkiem odleciał, Panie Tusk - do psychiatry !!!"

Ktoś musi zrobić coś.
Z Tuskiem, z Owsiakiem,
z kim tam jeszcze.
Dla Polski.

Może jakaś lista by się przydała?

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-01 23:09

Na prośbę pana Gospodarza zamieszczam link do tekstu dotyczącego wspomnianego Raportu. https://worldjusticeproject.org/sites/default/files/documents/Poland%20press%20release_Polish.pdf
Ponadto, Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że z 600 podejrzanych spraw prokuratorskich z lat 2016-2023 w co najmniej dwustu przypadkach udało się wykazać polityczną motywację śledczych. Obiecany na koniec roku raporty Bodnar ma przedstawić szczegółowo 8 stycznia.
W związku z powyższym, jestem ciekaw, czy znajdzie się tam sprawa NASZEJ pan Agnieszki, która jak wiadomo, nękaniami prokuratorskimi została wygnana z kraju. Podobnych politycznie motywowanych nękań pisowska prokuratura prowadziła przeciwko różnym ludziom ponad 400 i ich skutkiem było tylko poczucie krzywdy odczuwane przez tysiące ludzi w kraju. Tych ludzi opluwano i poniżano. Teraz mamy pierwsze, już wiosenne kwiatki, budujące nadzieję na powrót stróżów prawa na stronę nękanych obywateli. Dwaj prominentni nocnikarze (nie mylić z dziennikarzami) usłyszeli wyroki.
Pan JAROSŁAW JAKIMOWICZ SKAZANY W PROCESIE KARNYM!
W sumie ponad 26.000 zł będzie kosztowało Jarosława Jakimowicza publiczne znieważanie ludzi. Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza skazał go wyrokiem karnym.
Jarosław Jakimowicz został uznany winnym wszystkich zarzucanych mu czynów!
Były "gwiazdor" TVPiS wielokrotnie publicznie lżył osoby na Instagramie i Facebooku. "Ciota", "cwel", "chcesz mi obciągnąć?", "spuszczę ci się na twarz" - to tylko niewielki przykład środków ekspresji, jakimi posługiwał się ….
Pan Rafał Ziemkiewicz został prawomocnie skazany m.in. na prace społeczne za znieważenie aktywisty LGBT+ pana Bartosza Staszewskiego. (Przed rokiem Ziemkiewicz i Ogórek w innej sprawie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę. (https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rafal-ziemkiewicz-skazany-prace-spoleczne-zniewazenie-aktywista-lgbt-bart-staszewski). Czy teraz też?)

W sprawie szczerej nienawiści do pana Tuska jaką tu obserwuję to pragnę zwrócić uwagę jaka wolta dokonała się w percepcji naszej młodzieży, która teraz coraz bardziej chce głosować na Konfederację. Panu Tuskowi wytykając dziadka w Wermachcie (takich dziadków było 380 000!!!) PIS zyskiwał kiedyś głosy, a teraz pan Mentzen by pozyskać głosy wyborców chwali się, że jego pradziadek był Niemcem i szukając związków z Wermachtem podkreśla, że brat jego dziadka był w Wermachcie.
(Sławomir Mentzen odniósł się do doniesień medialnych, z których wynika, że rzekomo miał "dziadka w Wehrmachcie". "Jak łatwo zauważyć, mam niemieckie nazwisko. Mój pradziadek Józef Mentzen był 100-proc. Niemcem" - napisał lider Konfederacji na Twitterze i dodał, że brat jego dziadka faktycznie służył Wehrmachcie i "był kanalią". Według Mentzena sprawa, o której sam nie miał pojęcia, nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zainteresowanie "pisowskich dziennikarzy ze szkoły Kurskiego". )

Panowie! Szczęśliwego Nowego Roku!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 07:05

Zanim nasz fiuterek
życzył na Nowy Rok łgając
i obiecywał że dalej będzie robić, co do niego należy,
zapodał że:
"Donald Tusk @donaldtusk · 30 gru 2024
„Pieniędzy nie ma i nie będzie”. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW."

A pierwszy z brzegu komentarz brzmi tak:
"Rafal Dudkiewicz @RafalDudkiewic1
Przykre i bolesne, że państwem, w którym urodzili się moi przodkowie, którego lojalnym obywatelem jestem ja rządzi człowiek o mentalności cinkciarza-rzezimieszka, osiedlowego watażki, bazarowego cwaniaczka, do tego notoryczny kłamca, który nienawidzi narodu, którym kieruje, manipulującego najgorszymi instynktami oraz emocjami, którego jedynym orężem jest pogarda wobec własnych rodaków, nawet gardzi Pan własnym elektoratem. Jest Pan człowiekiem o złej woli, nihilistą."

Niniejszym ogłaszam rok 2025
rokiem Donalda Tuska!
Rokiem zbierania batów przez Donalda Tuska
of course.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 07:27

Na temat że "Piniendzy nie ma"
Piotr Wielgucki:

https://www.patrzymy.pl/piniendzy-nie-ma-ale-jak-nie-bedzie-to-minister-andrzej-domanski-trafi-do-celi/

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 08:16

Dowód,
że prezydent Trzaskowski
jest w posiadaniu wehikułu czasu.

Kapitan Nemo miał Nautilusa?
Pan Czajkoski ma Łgatiusa.
Taki wehikuł.
Jaki prezydent, taki wehikuł.

Mrzonki?
Ano, mrzonki.

Tu oto:
Rafał Trzaskowski: Wystąpienie noworoczne 31.12.2024
https://www.youtube.com/watch?v=9SRAw7ysmV8&t=98s

Komentuje to Piotr Wielgucki
od 7:50
https://www.youtube.com/watch?v=B37ict949rE

"Rafał Trzaskowski udaje prezydenta
[...]
Ni to przemówienie, ni to orędzie..."

Flagi Polski, UE i NATO...
I same pozytywne komentarze!

No ale to wehikuł czasu, więc nie ma zdziwienia.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 10:11

Kula ziemska, rok 2024:

Mecz drużyn żeńskich piłki nożnej.
Na boisko wbiega dziewczyna lat 17 i pyta zawodniczki z brodą:
- Czy pan jest mężczyzną?

Sprawa ma finał w sądzie,
gdzie siedemnastolatka jest skazana.
Za homofobię, mowę nienawiści,
czy inne aktualne zdebilenie.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 16:24

Złote medale z olimpiady w Paryżu
zardzewiały
po czterech miesiącach.

https://gadowskiwitold.pl/aktualnosci/komentarz-tygodnia-ostatni-rok-tuska/

Nie wszystko złoto, co się świeci!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-02 21:00

Antoni Macierewicz
w felietonie "Głos Polski"
w TV Trwam:
W kwietniu prezydent Duda
przyjmie w Polsce Donalda Trumpa.
Donald spotka się z Donkiem?
Ciekawe...

Wybory prezydenckie odbędą się w maju?
Stanie się cud i Trzaskowski wygra?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-03 05:49

Komentarz z Internetu:

"Burszuras Yan @burszuras72290 · 29 gru 2024
kiedy od 2 lat ukraina upokarza i pluje na Polskę ile wlezie, jednocześnie zabierając co się tylko da i wydaje sie ze nie da się bardziej upokorzyć Polski i Polaków, to wtedy "polskojęzyczne" elity pokazują ze można... i to o cały poziom bardziej"

Uzasadnień tej opinii aż nadto.
Niestety.
DLACZEGO?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-03 06:11

Ostatnie skretynienie.
Ostatnie?
Oby!
Ale nazwiska! Do śledzenia dalszych losów jak znalazł.
"Piszemy dziś do Pana jako te i ci"
JAKO TE I CI. JAKO CI I TE.
Ja tego nie wymyśliłem!
Śmietnik umysłowy, ale niestety, to trzeba odnotować.

"Jo.aszka 🇵🇱 @aszka_jo
Drodzy Państwo, raz zrobili coś pożytecznego. Mamy gotową listę Odklejeńców. Wszyscy w jednym miejscu! 🤩


Ostatnie Pokolenie @OstatniePokolen
Apel poprzednich pokoleń do Donalda Tuska
WSZYSCY JESTEŚMY OSTATNIM POKOLENIEM

Wiktor Osiatyński: “maszerować, tak - łamać prawo i płacić grzywny!

Szanowny Panie Premierze,

My, niżej podpisane i podpisani, z goryczą przyjmujemy Pańskie stanowisko uznające akty obywatelskiego nieposłuszeństwa i pokojowe demonstracje, w formie blokad ulicznych, za stwarzające “zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg”. Traktujemy to nie tylko jako groźny populizm, który nastawi i tak już spolaryzowane społeczeństwo przeciwko sobie, ale także jako odebranie praw i wolności obywatelskich, które przysługują wszystkim na mocy Konstytucji RP oraz wiążących Polskę umów i konwencji międzynarodowych.

Przywołujemy więc dziś Konstytucję, a konkretnie jej artykuł 57, który gwarantuje nam wszystkim prawo do organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Przywołujemy też Europejską Konwencję Praw Człowieka, a konkretnie jej artykuł 11, który każe to prawo Państwom-Stronom respektować oraz Międzynarodowy Pakt Praw Politycznych i Obywatelskich, art. 21 i Kartę Praw Podstawowych UE, art. 12.

Piszemy dziś do Pana jako te i ci, którzy niejedno takie “zagrożenie dla państwa” stworzyli strajkując, demonstrując, protestując, zatrzymując, blokując i zakłócając zgodnie z naszymi “politycznymi intencjami”, o których Pan wspomina w swoim stanowisku.

Piszemy jako osoby z Pańskiej generacji, które – podobnie jak Pan – zatrzymywały maszyny w fabrykach, dźwigi w portach, tramwaje na szynach, autobusy na rondach oraz pociągi w lokomotywowniach i płaciły za swoje „polityczne intencje” często sporą cenę.

Piszemy z pokolenia tych, które i którzy zasiadali i zasiadają za to na ławach oskarżonych i, przynajmniej po 1989 roku dostają wyroki uniewinniające, bo są jeszcze sądy w Polsce.

Piszemy również jako ci i te, które i których władza karała za protesty po cwaniacku, z innych paragrafów. Za zaśmiecanie hałasem, czyli użycie megafonu na spontanicznym proteście albo za umieszczenie ogłoszenia bez zgody zarządcy, czyli ulotki rozrzucone na ulicy czy plakaty naklejone na bramie pałacu biskupiego.

Wiemy też co się dzieje gdy przedstawiciel władzy zachęca służby do “stanowczej reakcji”. Wiemy, jak bardzo jest to niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi oraz demoralizujące dla służb, które dostają zielone światło na stosowanie przemocy i represji. Przypominamy, że są wśród nich wciąż nierozliczeni sprawcy nadużyć uprawnień i zwykli sadyści, którzy tylko wyglądają okazji. To jest właśnie największe i najbardziej realne zagrożenie, a nie trwające niezbyt długo uliczne blokady.

Panie Premierze, Pańskie rządy przypadły na czas trudny nie tylko dla rządzących, ale przede wszystkim dla wchodzącej w dorosłość najmłodszej generacji, której życie zdominowały egzystencjalne lęki. Kryminalizowanie tych lęków, co robiła poprzednia władza, jest niegodne i nieskuteczne. One i oni się nie ugną, tak jak nie uginaliśmy się my – ich rodzice, dziadowie i pradziadowie. Apelujemy o rozpoczęcie rozmów z Ostatnim Pokoleniem.

Pozostajemy z szacunkiem,

Działaczki i działacze opozycji demokratycznej i pierwszej „Solidarności”: Władysław Frasyniuk, Zbigniew Bujak, Wacława Bujak, Zbigniew Janas, Danuta Kuroń, Grażyna Staniszewska, Krzysztof Pusz, Piotr Niemczyk, Paweł Malko, Wojciech Mazowiecki, Roman Kurkiewicz, Marek Borowik, Radosław Gawlik, Ewa Wójciak, Beata Siemaszko, Jarosław Chołodecki, Aleksander Labuda, Małgorzata Porada-Labuda, Wiesław Sikorski, Ewa Szwajcer, Piotr Szwajcer, Marek Beylin, Jan Ciesielski, Joanna Szczęsna, Seweryn Blumsztajn, Anna Bikont, Danuta Stołecka

Ludzie nauki i kultury: Agnieszka Holland, Maja Komorowska, Jacek Kleyff, Helena Datner, Hanka Grupińska, Artur Barciś, Krzysztof Pawłowski, Maja Ostaszewska, Krzysztof Burnetko, Agnieszka Korytkowska, Michał Klinger, Łukasz Garbal, Agnieszka Glińska, Teresa Filarska, Jan Olaszek, Paweł Dobrzycki, Jacek Malinowski, Janusz Poniewierski, Magdalena Smoczyńska, Katarzyna Szyngiera, Krystyna Janda, Andrzej Blikle, Jan Jabłkowski, Adam Wajrak, Przemysław Czapliński, Katarzyna Winiarska, Maria Topczewska, Małgorzata Szejnert, Grzegorz Gauden, Małgorzata Kowalska, Andrzej Seweryn, Katarzyna Seweryn, Agata Passent, Marta Abramowicz, Maria Seweryn, Jerzy Wójcik, Aleksandra Jasionowska, Tomasz Piątek, Piotr Pytlakowski

Prawniczki i prawnicy: Monika Płatek, Radosław Baszuk, Hanna Machińska, Michał Wojcieszczuk, Jan Kolat, Jerzy Stępień, Agata Bzdyń, Kamil Syller, Katarzyna Warecka, Danuta Wawrowska, Paulina Kieszkowska, Anna Błaszczak - Banasiak, Bartosz Obrębski, Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska

Opozycja demokratyczna III RP: Marta Lempart, Agnieszka Czerederecka, Paweł Kasprzak, Magdalena Dobrzańska - Frasyniuk, Natalia Pancewicz, Marta Wosak, Joanna Wolska, Magdalena Gurdziołek, Marta Puczyńska, Bożena Przyłuska, Małgorzata Ciołkosz, Elżbieta Mitas, Joanna Stańczyk, Magdalena Grzelak, Selena Grzelak, Agata Chyżewska - Pawlikowska, Paweł Sienko, Aleksandra Tomaszewska, Karolina Wakat, Romana Mucha, Ewa Jeżak, Alicja Molenda, Emilia Piotrowicz, Anna Gwiżdż, Eliza Brzozowska - Płońska, Nadia Zielińska, Iwona Ochocka, Renata Mazurowska, Urszula Odrobińska, Kuba Karyś, Danuta Czechmanowska, Magda Lesiak, Kinga Łozińska, Joanna Lasko, Magdalena Bielska, Sławomir Majdański, Piotr Szafraniec, Magdalena Pecul - Kudelska, Anna Strzałkowska, Przemysław Wiszniewski, Dominika Kasprowicz, Katarzyna Jagiełło, Ewa Trojanowska, Wojciech Kinasiewicz, Tadeusz Jakrzewski, Piotr Stańczak, Dariusz Bobak, Marta Połtowicz-Bobak, Elżbieta Podleśna, Katarzyna Urbaniak, Bianka Siwińska, Kinga Kamińska, Anna Lamers, Zachary Larysz, Marta Karasińska, Marta Dziubka, Natalia Orłowska, Marcin Mycielski, Bartosz Kramek, Krystyna Zdziechowska, Hanna Kustra, Monika Wróbel, Lidia Makowska, Joanna Gzyra-Iskandar, Paweł Wrabec, Karolina Dreszer-Smalec, Paweł Jackowski, Natalia Skoczylas, Lidia Gdaniec, Aleksandra Chrzanowska, Natasza Quelvennec, Alicja Grabowska - Łysenko, Monika Dąbrowska, Weronika Paszewska, Jolanta Gawęda, Anna Styrańczak, Robert Hojda, Anna Paździejewska, Janusz Polowczyk, Piotr Fijałkowski

Ostatnie Pokolenie
@OstatniePokolen
Apel poprzednich pokoleń do Donalda Tuska
WSZYSCY JESTEŚMY OSTATNIM POKOLENIEM

Wiktor Osiatyński: “maszerować, tak - łamać prawo i płacić grzywny!

Szanowny Panie Premierze,

My, niżej podpisane i podpisani, z goryczą przyjmujemy Pańskie stanowisko uznające akty obywatelskiego nieposłuszeństwa i pokojowe demonstracje, w formie blokad ulicznych, za stwarzające “zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg”. Traktujemy to nie tylko jako groźny populizm, który nastawi i tak już spolaryzowane społeczeństwo przeciwko sobie, ale także jako odebranie praw i wolności obywatelskich, które przysługują wszystkim na mocy Konstytucji RP oraz wiążących Polskę umów i konwencji międzynarodowych.

Przywołujemy więc dziś Konstytucję, a konkretnie jej artykuł 57, który gwarantuje nam wszystkim prawo do organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Przywołujemy też Europejską Konwencję Praw Człowieka, a konkretnie jej artykuł 11, który każe to prawo Państwom-Stronom respektować oraz Międzynarodowy Pakt Praw Politycznych i Obywatelskich, art. 21 i Kartę Praw Podstawowych UE, art. 12.

Piszemy dziś do Pana jako te i ci, którzy niejedno takie “zagrożenie dla państwa” stworzyli strajkując, demonstrując, protestując, zatrzymując, blokując i zakłócając zgodnie z naszymi “politycznymi intencjami”, o których Pan wspomina w swoim stanowisku.

Piszemy jako osoby z Pańskiej generacji, które – podobnie jak Pan – zatrzymywały maszyny w fabrykach, dźwigi w portach, tramwaje na szynach, autobusy na rondach oraz pociągi w lokomotywowniach i płaciły za swoje „polityczne intencje” często sporą cenę.

Piszemy z pokolenia tych, które i którzy zasiadali i zasiadają za to na ławach oskarżonych i, przynajmniej po 1989 roku dostają wyroki uniewinniające, bo są jeszcze sądy w Polsce.

Piszemy również jako ci i te, które i których władza karała za protesty po cwaniacku, z innych paragrafów. Za zaśmiecanie hałasem, czyli użycie megafonu na spontanicznym proteście albo za umieszczenie ogłoszenia bez zgody zarządcy, czyli ulotki rozrzucone na ulicy czy plakaty naklejone na bramie pałacu biskupiego.

Wiemy też co się dzieje gdy przedstawiciel władzy zachęca służby do “stanowczej reakcji”. Wiemy, jak bardzo jest to niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi oraz demoralizujące dla służb, które dostają zielone światło na stosowanie przemocy i represji. Przypominamy, że są wśród nich wciąż nierozliczeni sprawcy nadużyć uprawnień i zwykli sadyści, którzy tylko wyglądają okazji. To jest właśnie największe i najbardziej realne zagrożenie, a nie trwające niezbyt długo uliczne blokady.

Panie Premierze, Pańskie rządy przypadły na czas trudny nie tylko dla rządzących, ale przede wszystkim dla wchodzącej w dorosłość najmłodszej generacji, której życie zdominowały egzystencjalne lęki. Kryminalizowanie tych lęków, co robiła poprzednia władza, jest niegodne i nieskuteczne. One i oni się nie ugną, tak jak nie uginaliśmy się my – ich rodzice, dziadowie i pradziadowie. Apelujemy o rozpoczęcie rozmów z Ostatnim Pokoleniem.

Pozostajemy z szacunkiem,

Działaczki i działacze opozycji demokratycznej i pierwszej „Solidarności”: Władysław Frasyniuk, Zbigniew Bujak, Wacława Bujak, Zbigniew Janas, Danuta Kuroń, Grażyna Staniszewska, Krzysztof Pusz, Piotr Niemczyk, Paweł Malko, Wojciech Mazowiecki, Roman Kurkiewicz, Marek Borowik, Radosław Gawlik, Ewa Wójciak, Beata Siemaszko, Jarosław Chołodecki, Aleksander Labuda, Małgorzata Porada-Labuda, Wiesław Sikorski, Ewa Szwajcer, Piotr Szwajcer, Marek Beylin, Jan Ciesielski, Joanna Szczęsna, Seweryn Blumsztajn, Anna Bikont, Danuta Stołecka

Ludzie nauki i kultury:
Agnieszka Holland, Maja Komorowska, Jacek Kleyff, Helena Datner, Hanka Grupińska, Artur Barciś, Krzysztof Pawłowski, Maja Ostaszewska, Krzysztof Burnetko, Agnieszka Korytkowska, Michał Klinger, Łukasz Garbal, Agnieszka Glińska, Teresa Filarska, Jan Olaszek, Paweł Dobrzycki, Jacek Malinowski, Janusz Poniewierski, Magdalena Smoczyńska, Katarzyna Szyngiera, Krystyna Janda, Andrzej Blikle, Jan Jabłkowski, Adam Wajrak, Przemysław Czapliński, Katarzyna Winiarska, Maria Topczewska, Małgorzata Szejnert, Grzegorz Gauden, Małgorzata Kowalska, Andrzej Seweryn, Katarzyna Seweryn, Agata Passent, Marta Abramowicz, Maria Seweryn, Jerzy Wójcik, Aleksandra Jasionowska, Tomasz Piątek, Piotr Pytlakowski

Prawniczki i prawnicy:
Monika Płatek, Radosław Baszuk, Hanna Machińska, Michał Wojcieszczuk, Jan Kolat, Jerzy Stępień, Agata Bzdyń, Kamil Syller, Katarzyna Warecka, Danuta Wawrowska, Paulina Kieszkowska, Anna Błaszczak - Banasiak, Bartosz Obrębski, Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska

Opozycja demokratyczna III RP:
Marta Lempart, Agnieszka Czerederecka, Paweł Kasprzak, Magdalena Dobrzańska - Frasyniuk, Natalia Pancewicz, Marta Wosak, Joanna Wolska, Magdalena Gurdziołek, Marta Puczyńska, Bożena Przyłuska, Małgorzata Ciołkosz, Elżbieta Mitas, Joanna Stańczyk, Magdalena Grzelak, Selena Grzelak, Agata Chyżewska - Pawlikowska, Paweł Sienko, Aleksandra Tomaszewska, Karolina Wakat, Romana Mucha, Ewa Jeżak, Alicja Molenda, Emilia Piotrowicz, Anna Gwiżdż, Eliza Brzozowska - Płońska, Nadia Zielińska, Iwona Ochocka, Renata Mazurowska, Urszula Odrobińska, Kuba Karyś, Danuta Czechmanowska, Magda Lesiak, Kinga Łozińska, Joanna Lasko, Magdalena Bielska, Sławomir Majdański, Piotr Szafraniec, Magdalena Pecul - Kudelska, Anna Strzałkowska, Przemysław Wiszniewski, Dominika Kasprowicz, Katarzyna Jagiełło, Ewa Trojanowska, Wojciech Kinasiewicz, Tadeusz Jakrzewski, Piotr Stańczak, Dariusz Bobak, Marta Połtowicz-Bobak, Elżbieta Podleśna, Katarzyna Urbaniak, Bianka Siwińska, Kinga Kamińska, Anna Lamers, Zachary Larysz, Marta Karasińska, Marta Dziubka, Natalia Orłowska, Marcin Mycielski, Bartosz Kramek, Krystyna Zdziechowska, Hanna Kustra, Monika Wróbel, Lidia Makowska, Joanna Gzyra-Iskandar, Paweł Wrabec, Karolina Dreszer-Smalec, Paweł Jackowski, Natalia Skoczylas, Lidia Gdaniec, Aleksandra Chrzanowska, Natasza Quelvennec, Alicja Grabowska - Łysenko, Monika Dąbrowska, Weronika Paszewska, Jolanta Gawęda, Anna Styrańczak, Robert Hojda, Anna Paździejewska, Janusz Polowczyk, Piotr Fijałkowski"

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-04 06:22

A tymczasem w naszym cyrku:

"Ursula von der Leyen nie przyjedzie do Polski w związku z inauguracją polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Szefowa Komisji Europejskiej ma ciężkie zapalenie płuc.

(Ciężkie, powiadacie... Aaaa, jak tak,
to na kłopoty Bednar... to znaczy Tusk. Też z Sopotu)

Choroba dyplomatyczna pani Ursuli, to jasny sygnał. Donald Tusk został olany przez Trumpa i zaczął się efekt domina, czy jak kto woli - śnieżnej kuli. Nawet Unia Europejska już się na niego wypięła. To początek końca Dyzmy XXI wieku.

Kompletna kompromitacja. Gala otwierająca polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej bez polskiego prezydenta, Andrzeja Dudy i Przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen.
Zamiast oczekiwanej podniosłej uroczystości mamy coś w rodzaju wiejskiej potańcówki

Niemcy pokazują mu (Tuskowi) gdzie jego miejsce jakby zapomniał, chociaż von der Leyen prawdopodobnie nie przyjechała, bo nie chciała oberwać jajem od rolników.

-Siemoniak drwi z Romanowskiego,
-Sikorski nie zaprasza ambasadora Węgier na inaugurację PL prezydencji,
-Tusk kombinuje wypchnięcie z "imprezy" prezydenta Polski,
-Domański zwleka z wykonaniem uchwały PKW.
Infantylizm i niskie instynkty. Mali ludzie kompromitujący Polskę."

UE zamienia się w cyrk.
Tusk w zastępstwie Von der Leyjen
zostanie naczelnym pajacem?
W ramach tradycyjnej ucieczki oczywiście.

https://www.patrzymy.pl/wystep-dla-prawie-pustej-sali-jednych-tusk-nie-zaprosil-inni-sie-nie-zjawili/
To Piotr Wielgucki.

"Donald Tusk się wściekł, ponieważ Romanowskiego nie przeczołgał w kajdankach
— stwierdza prof. Legutko."
https://wpolityce.pl/polityka/717535-prof-legutko-sprawa-braku-szczytu-ue-moze-uderzyc-w-tuska

Ataman razserdywsia?
Jej Bohun!

Cóż.
Idziemy na dno!
Panie Tusk.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-04 11:50

A tymczasem w pięknej,
mlekiem i miodem płynącej Tuskanii
że o homarach i szampanie nie wspomnę:

"Donald Tusk @donaldtusk
Kiedy wspólnie z prezydentem Trzaskowskim i marszałkiem Hołownią otwieraliśmy polską prezydencję, K. Nawrocki demonstrował z grupą działaczy pod hasłem Polexit. Pytanie jest proste i śmiertelnie poważne: czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał?"

Odpowiedź:

"Sebastian Kaleta @sjkaleta
Karol Nawrocki był z ludźmi, których los i dobrobyt jest zagrożony przez niemiecki deal Pana mocodawców, którzy są spokojni o Pana poparcie.

W tym czasie Pan celebrował mocodawców i udawał, że ta prezydencja cos znaczy, w sytuacji gdy szczytu w Polsce nie będzie, a i prowadzenie prezydencji ma być scedowane na instytucje unijne. Czyli to co Pan i Trzaskowski uwielbiacie. Blichtr i żyrandole bez realnego wpływu.

Pytanie jest śmiertelnie proste, czy chcecie Prezydenta, który będzie dbał o bezpieczeństwo i dobrobyt Polski czy takiego, który na zawołanie Niemiec znowu będzie robił reset z Rosją?"

Co jak krowie na rowie
przełożył z tuskiego na polski
nasz Piotr Wielgucki:

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Przetłumaczę trolla politycznego @donaldtusk.
My z Rafałem @trzaskowski_ i Szymkiem @szymon_holownia
siedzimy sobie na gali, przegryzamy homarem i popijmy szampana,
a robol @NawrockiKn z innymi polskimi chamami, biega po ulicy i krzyczy,
że na kaszankę ich nie stać.
Bardzo dobry przekaz polityczny!"

Ja już nie wiem.
Czy w tym kosmosie
ostał nam się jeno Tusk?

No i to odwracanie kota ogonem.
Jak Tusk jest antyputinistą
to AS jest już chyba tylko
agumentum ad Hitlerum.

No i właśnie przed chwilą
ukazała się pod twitterowym wpisem Tuska odpowiedź:

"Karol Nawrocki @NawrockiKn
Jestem za Polską w zjednoczonej Europie. Polską silną,
która potrafi zatrzymać szkodliwe dla nas pomysły
pańskich politycznych przyjaciół, tj. pakt migracyjny,
umowa z Mercosur czy zielony ład.
Wczoraj byłem wśród Polskich Rolników,
których podległe panu służby spacyfikowały pod Sejmem w ubiegłym roku.
Co do Putina - nie znam,
ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy
- zatem proszę mu przekazać,
że jego listów gończych także się nie boję."

O Męko Tuska!
Na gwałt potrzebna
jakaś Zuluska!

To zestawiłem ja, AS trzeciej kategorii!
Ostatnio nie pisałem
bo mam L-4
nasz ty panie kruló Jewropy.

Co by nie mówić.
Nie mów nic!
Zabawa trwa!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-05 09:36

Znów o Tusku.
Bo już dawno nie było o Tusku.

"prawo nie działa, działa za to siła i wola rządzącego.
To będzie wywoływało coraz większe przerażenie

Do tej pory sądziłem, że Tusk kieruje się cynizmem. Myślałem, że chce dopaść przeciwników politycznych, wrócić do okrągłostołowego układu i zdestabilizować polskie państwo, by łatwiej wcisnąć je w europejskie super państwo. Mam jednak wrażenie, że do tego wszystkiego trzeba dodać jeszcze osobistą nienawiść, a to jest już dla polityka kompletna katastrofa. To oznacza, że naprawdę motywuje się osobistą niechęcią i nienawiścią, bo wiele rzeczy robi w sposób irracjonalny, także jeśli spojrzymy na interes jego partii"
prof. Mieczysław Ryba

Tu:
https://wpolityce.pl/polityka/717679-ryba-prawo-nie-dziala-dziala-za-to-sila-i-wola-rzadzacego

Nic tak mnie nie cieszy, jak degrengolada tego osobnika.
grafo-AS

JJ:
Prawda? Mnie też.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-05 13:45

Nic tak mnie nie cieszy, jak degrengolada tego osobnika.
grafo-AS

JJ:
Prawda? Mnie też.

Natomiast martwi mnie
tuskowość tuskoidów i tuskopodobnych.

Co zrobić aby toto leczyć?

A tu przecież można oczekiwać
leczenia z kaczyzmu na tuskizm!

Na co ja z zaciekawieniem czekam!

Mówię i mam!

Tomasz Sakiewicz @TomaszSakiewicz
Ruszyła akcja: „Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę”

Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel · 5 min
Dla mnie @TomaszSakiewicz
to jeden z większych szkodników po prawej stronie,
po prostu Owsiak "prawych".
A na tej akcji @fundacjawosp ma zaklepany rekord.

https://www.patrzymy.pl/tomasz-sakiewicz-ojcem-chrzestnym-najnowszego-rekordu-wosp/

Warto zobaczyć serduszko Sakiewicza.
Facet ma zajoba na punkcie swego grubego brzucha.
Poza tym jest OK, ale to za mało.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-05 16:18

Problemem społeczności ludzkich jest fakt, że mądrzy są pełni wątpliwości, a głupcy są pełni pewności.
Opinia jest najniższą formą wiedzy. Nie wymaga ponoszenia odpowiedzialności i nie wymaga rozumienia. Najwyższą jest empatia. Wymaga zawieszenia własnego ego i postawienia się w sytuacji innych.

Wielce Szanowny Pan AS popełnił kilka wpisów i nawet były długie. O swoim wpisach napisał: „Śmietnik umysłowy, ale niestety, to trzeba odnotować”.
Zatem odnotowałem i chciałbym pomóc posprzątać ten Jego „śmietnik umysłowy”. Ale to nie tylko jego śmietnik i dlatego warto na ten temat coś skrobnąć, bo może się jakaś dyskusja rozwinie.
Kiedyś już pisałem, że na pytanie - Co tam panie w polityce?, warto pytać -”A konkretnie o czym rozmawiamy?”
W przypadku Wielce Szanownego Pana AS to zwykle nie wiadomo i zwykle nie odpowiada o co Mu chodzi. Można pisywać o osobach/osobowościach polityków, o konkretnych prowadzonych/proponowanych politykach i można pisać o ustroju, a właściwie o jego wadach albo zaletach.

Jak powszechnie jest wiadomo, ustrój mamy teraz totalnie zdemolowany. Jedni twierdzą, że z głupoty, a inni, że świadomie przez świadomych tego czy czynią przez osiem lat agentów Kremla. Jeżeli chcemy naprawiać to nieistotne, ale jeżeli ktoś chce by się ten chaos pogłębiał, to jest to bardzo istotne!

Ogólnie, historycznie rzecz ujmując, to ustroje składają się z norm prawnych oraz tzw. kultury politycznej ludzi, którzy w różny sposób w ustalaniu zachowań uczestniczą. Politycy są wyżej w hierarchii tego ustalania, ale i my obywatele mamy wpływ. Jesteśmy albo obywatelami, którzy kontestują albo popierają to co się politycznie dzieje. Oczywiście można mniej lub bardziej i wg wspomnianej kultury politycznej oraz istniejących norm. Musimy mieć świadomość, że w praktyce to co się dzieje wpływa na nasze życie i dlatego we własnym interesie, warto interweniować. Zatem, warto mieć świadomość skutków konkretnych podejmowanych działań i uwarunkowań wspomnianej kultury politycznej. Dlatego o tych skutkach warto rozmawiać, bo gdy są negatywne to najbardziej dotykają tych na dole.
Tu dochodzimy do pojęcia „śmietnik umysłowy” Wielce Szanownego Pana AS. Przez wiele lat żywił się kłamstwami szczujni i teraz gdy szczujni jest mniej wyszukuje tam kłamstwa by nimi tu epatować.
Jak wiadomo wielkie kłamstwa (smoleńskie, watoskie i Polska w ruinie) przyniosły poprzedniej ekipie władzę. Jak wiadomo tamta władza zdemolowała ustrój w tym wspomnianą kulturę polityczną. Niby były wybory ale niewiele się zmieniło. Dlaczego? Bo zarówno obecna norma jak i kultura polityczna blokują zmiany. Ta norma to skutecznie spaprane przez poprzedników prawo, a kultura polityczna to brak powszechnej wśród obywateli wizji oczekiwanej zmiany, wywołana skuteczną polityką oduraczania poprzez szczujnie.
Gdy padała tamta komuna ludzie wiedzieli, że chcą zmian. Co prawda nie byli w stanie ich szczegółowo uzgodnić, ale kierunek NATO i UE był powszechnie akceptowany. Ustrój powstał jako minimalnie akceptowalne przez kraje UE i NATO reformy ustrojowe oraz kultury politycznej. Komuna jednak wciąż trzyma mocno. Tak mocno, że okres antyzachodniej rewolty trwał ostatnio przez osiem lat. W obawie przed wyjściem Polski z UE i NATO cofnięto Polsce fundusze unijne. Po co finansować kraj, który wychodzi z UE?
Po tamtym 15 października pojawiła się szansa na pozostanie Polski w UE i przywrócono finansowanie, ale przecież warunkowo. Ponadto, kryzys UE to nie tylko to co się w Polsce dzieje. Kryzys NATO też przecież jest faktem. Trump i jego inicjatywy są faktem. Kryzysy klimatyczny oraz środowiskowy też odgrywają rolę w polityce.
Zatem w takim momencie geopolitycznym następuje w Polsce szansa na reformę spapranego ustroju poprzez dokończenie procesu wyboru nowej proeuropejskiej struktury władz i szansa na ratowanie UE poprzez tzw. Prezydencję.
Ludzie w Polsce i nie tylko są podzieleni. Obywateli chcących utrzymania demokracji oraz wspierania członkostwa w UE wcale nie jest tak dużo. Moim zdaniem, wbrew pozorom, wojna w Ukrainie wzmocniła nie tylko NATO ale i UE. Obrazy tej wojny uzmysłowiły wielu, że to co się dzieje nie jest zabawą i na szczęście w Polsce PIS już przestał formalnie rządzić. Ale przecież ma prezydenta by nie pozwalać rządzić, wybranym przez większość, prounijnym politykom.
Wpisy Wielce Szanownego Pana AS dotyczyły młodych ludzi, którzy w ramach Ostatniego Pokolenia żądają wypełnienia umowy, którą podpisał rząd pani Beaty Szydło.
Szczególnie ubodło mnie „Ostatnie Skretynienie” i „Lista Odklejeńców” w stosunku m.in. do osób, które tamtą komunę obaliły.
Dlaczego Wielce Szanowny Pan AS tak napisał? Może nam Pan to wyjaśnić?
Moim zdaniem to pod wpływem takich nocnikarzy jak np. pan Ziemkiewicz. W debacie politycznej użyć wyzwisk i już. To dociera do ludzi Podłych. Normalni mają tego DOŚĆ!. Jak pisałem nazwał jednego pana szpetnie i sąd go skazał za to. Teraz w telewizji Republika o widzach TVN powiedział, że to „Pogłowie”. Za to mu płacą, ale Wielce Szanowny Pan robi takie rzeczy chyba za darmo? Moim zdaniem to podłość. Czasami jest podłość za podłość. Tylko, po co?
Wielce Szanowny Panie AS czy Kryzys Klimatyczny jest zagrożeniem dla naszych interesów zyciowych? Jeżeli Wielce Szanowny Pan AS uznaje, że nie, to proszę wyjaśnić dlaczego pani premier, ulubienica naszego Gospodarza, swego czasu podpisała Porozumienie Paryskie i czy na nią też w konwencji, którą Wielce Szanowny Pan tu tak ochoczo używa można mówić, że „kretynka”?
Drugi wpis dotyczył oceny poglądów kandydata PIS na prezydenta. Partia ta z okazji inauguracji naszej Prezydencji zorganizowała w Warszawie protest AntyUnijny i ten kandydat na tym proteście brylował medialnie. Każdy mógł Go zobaczyć pod plakatem POLEXIT!
„Dziwię, że rolnicy po 30 latach członkostwa Polski w Unii Europejskiej protestują i rzucają same hasła bez żadnych konkretów - tak była wiceministra rolnictwa prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz komentowała w TOK FM protest rolników.
• Rolnicy protestują w Warszawie w dniu oficjalnej inauguracji prezydencji Polski w Unii Europejskiej.
• Protest odbywa się pod hasłem "pięć razy stop". "Stop z grupą Mercosur, stop Zielonemu Ładowi, stop niekontrolowanemu napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy, stop niszczeniu leśnictwa i myślistwa, stop niszczeniu polskiej gospodarki".
• Według prof. Katarzyny Duczkowskiej-Małysz piątkowy protest jest polityczny a rolnicy nie wiedzę konkretnie, przeciw czemu protestują.
Data protestu nie jest przypadkowa. Wieczorem w Teatrze Wielkim Operze Narodowej nastąpi oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.”
Zatem w tym proteście, ze względu na termin, jak opisałem powyżej, przesłanie jest jednoznaczne.
Oczywiście rzecz skomentował nasz obecny Premier: „"Kiedy wspólnie z prezydentem Trzaskowskim i marszałkiem Hołownią otwieraliśmy polską prezydencję, K. Nawrocki demonstrował z grupą działaczy pod hasłem Polexit" - wskazał. "Pytanie jest proste i śmiertelnie poważne: czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał?"
Kilka godzin później pan Nawrocki odpowiedział na wpis premiera. "Jestem za Polską w zjednoczonej Europie. Polską silną, która potrafi zatrzymać szkodliwe dla nas pomysły pańskich politycznych przyjaciół, tj. pakt migracyjny, umowa z Mercosur czy zielony ład. Wczoraj byłem wśród Polskich Rolników, których podległe panu służby spacyfikowały pod Sejmem w ubiegłym roku" - napisał w serwisie X (pisownia oryginalna).
"Co do Putina - nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy - zatem proszę mu przekazać, że jego listów gończych także się nie boję" - dodał Nawrocki.
"Co za bełkot i pustosłowie. Pakiet Migracyjny i Zielony Ład ??? To Rząd Morawieckiego pracował nad tymi dokumentami. Ten sam Rząd, co doprowadził do największego w historii PL niekontrolowanego napływu imigrantów. Ten sam Rząd, co rolnikom zafundował najniższe pogłowie trzody od II WŚ i zalał polski rynek zbożem ze wschodu. Gdzie Pan był, gdy rolnicy protestowali w całej Polsce? Cieszył się Pan największym budżetem IPN w historii i w ciepłym gabinecie plotkował sobie z Macierewiczom. Żenujące są te Pana pokazówki z ostatnich tygodni" - napisał polityk KO Arkadiusz Myrcha.

Wielce Szanowny Pan AS zacytował:”Pytanie jest śmiertelnie proste, czy chcecie Prezydenta, który będzie dbał o bezpieczeństwo i dobrobyt Polski czy takiego, który na zawołanie Niemiec znowu będzie robił reset z Rosją?"
Wyjaśniając „Co jak krowie na rowie przełożył z tuskiego na polski nasz Piotr Wielgucki:”
I znów rzecz wymaga reakcji. Otóż opinie pana Wielguckiego nie są nasze. To że Wielce Szanowny Pan AS przyjmuje i akceptuje jako swoje opinie adresowane do osób o świadomości krowy. To jego sprawa, ale Ja protestuję.
W następnym wpisie Wielce Szanowny Pan AS zacytował: „ryba-prawo-nie-dziala-dziala-za-to-sila-i-wola-rzadzacego”.
W zasadzie w tej opinii jest dużo racji. Przez okres rządów PISu prawo dotyczące tworzenia prawa było zawieszone. Dzięki temu zmieniono porządek prawny tak, że mamy potężny bałagan. Szczujnie spowodowały, że niektórym się to spodobało. Niektórym podoba się dalej. Ale większości się to nie podoba i dlatego PIS już nie ma większości parlamentarnej. Co prawda ma jeszcze prezydenta, który dalej może wszystko czego się tknie psuć.
Jak wiadomo będą wybory i albo się to zmieni albo dalej będzie prezydent z PISu. Czyli psucie będzie trwało.
Ostatni występ kandydata PISu udowodnił, że chodzi o to by wyprowadzić Polskę z UE. Ja się na to nie zgadzam.
Zatem, warto zacytować co proponuje obecna większość parlamentarna: „Już w drugim punkcie umowy koalicyjnej czytamy, że koalicja „przywróci porządek prawny, zachwiany przez działania poprzedników”.„Sądy będą wolne od nacisków politycznych, prokuratura będzie niezależna i apolityczna. Zapewnimy legalność funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa konstytucyjnego. Dołożymy wszelkich starań, aby przywrócić konstytucyjny i apolityczny kształt Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Sądy muszą być blisko obywateli i mają im służyć. Skrócimy czas i obniżymy koszty postępowań sądowych. Konieczne jest także odciążenie sądów od spraw, które mogą być rozstrzygane w trybie administracyjnym” - głosi ten punkt umowy.

„Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski przekonywał, że konieczne jest zakończenie dualizmu prawnego, który ośmiesza i osłabia dziś nasze państwo. Przekazał, że ma informacje z rządu, iż najważniejsze dla naszego ustroju ustawy będą gotowe do sierpnia.”

Zatem w maju będziemy wybierać między pomiędzy ośmieszaniem i osłabianiem naszego państwa, czyli tym co lubią krowy i ryby z bajek Wielce Szanownego Pana AS, a zakończeniem tego nieznośnego dla ludzi dualizmu zbudowanego z kłamstw PISu.
Niemniej jednak, by wykazać się empatią chętnie poczytam.....

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-06 06:55

Buniek:

"Zatem w maju będziemy wybierać między pomiędzy ośmieszaniem i osłabianiem naszego państwa, czyli tym co lubią krowy i ryby z bajek Wielce Szanownego Pana AS, a zakończeniem tego nieznośnego dla ludzi dualizmu zbudowanego z kłamstw PISu."

Nawrocki prezydentem - ośmieszone i osłabione nasze państwo.
Prezydentem Trzaskowski - zakończenie dualizmu zbudowanego z kłamstw.
PiS-u oczywiście.

Logika!
Czy jest na sali logik?

Pomijam skutki domknięcia systemu.

Najważniejszy jest Tusk.
Proszę śledzić jego hopsztosy!
I piruety.
Polityczne of course.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-06 07:31

Trzaskowski nie wygra.
A jeśli wygra?

"Sąd Najwyższy może uznać, że wybory są nieważne. I co? Rząd powie, że on nie uznaje Sądu Najwyższego? I mamy taki kryzys konstytucyjny, jakiego do tej pory nigdy nie mieliśmy."

https://wpolityce.pl/polityka/717755-karnowski-w-strefie-starcia-przedstawil-tuskowi-propozycje

Żeby Tusk został ministrem finansów.
I wziął odpowiedzialność za niewypłacenie kasy PiS-owi.


Ktoś posprząta ten chaos?
Czy dopiero kulomiotła da sobie z tym radę?
Tylko na czyją korzyść.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-06 07:36

Jeszcze raz.
Co do wpisu pana Buńka.
Próbowałem czytać,
przeleciałem wzrokiem
i mózg mi się zlasował
od ilości AS-ów.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-06 10:50

Potrzebna odtrutka?
Bezwzględnie!

Dziś w Radiu Maryja
ponownie odtworzono
przemówienie JPII:

VII pielgrzymka Jana Pawła II do Polski - Toruń, 7 czerwca 1999 r. Spotkanie z rektorami szkół wyższych - Uniwersytet Mikołaja Kopernika

https://jp2online.pl/es/Object/vii-pielgrzymka-jana-pawla-ii-do-polski-torun-7-czerwca-1999-r-spotkanie-z-rektorami-szkol-wyzszych-uniwersytet-mikolaja-kopernika-%5Bifl%5D;T2JqZWN0OjE2MTA=

Spotkanie trwa godzinę!

Polecam naukowcom!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-07 08:22

Kto oszalał?

"zakazanie pilotom samolotów, by zwracali się do pasażerów „panie i panowie”, ponieważ może być to obraźliwe dla osób „transpłciowych” lub „niebinarnych”

zakazuje się mówienia, że ewolucja jest „ślepa” a rozpacz „czarna”

jaki dym ujrzymy nad Kaplicą Sykstyńską: biały czy czarny,
[...]
Czy naprawdę potrzebujemy głupich insynuacji na temat rasy następnego papieża?

Co dla tych, którzy np. podkreślają prymat płci biologicznej nad tożsamością płciową lub nie zgadzają się na udział transpłciowych zawodników (czyli biologicznych mężczyzn) w żeńskich konkurencjach sportowych?
Jak to co?
Ostracyzm, sankcje, szykany, ataki fizyczne czy zwolnienia z pracy!

Zmiany semantyczne przygotowują grunt pod zmiany społeczne.

Już Konfucjusz kilka wieków przed Chrystusem mówił, że po to, by zmienić świat, najpierw należy zmienić język. Dlaczego? Bo jak mówimy, tak myślimy. A jak myślimy, tak postępujemy. Dlatego nie jest obojętne, jakich terminów używamy. Słowa nie tylko opisują świat, ale także go interpretują, nadają mu sens.

Dlatego wielkie projekty inżynierii społecznej zaczynały się od operacji na języku. Nie byłoby rewolucji francuskiej, gdyby wcześniej filozofowie oświeceniowi nie stworzyli Encyklopedii, w której przedefiniowali świat na nowo. Nie byłoby rewolucji komunistycznej, gdyby marksizm nie stworzył uprzednio nowego aparatu pojęciowego, dokonując własnej interpretacji dziejów. Tak samo dziś nie byłoby szykan i represji wymierzonych w obrońców racjonalnego myślenia i zdrowego rozsądku, gdyby ideolodzy spod znaku sześciobarwnej tęczy nie stworzyli wcześniej swojej własnej nowomowy z jej wartościującymi pojęciami, kategoriami i teoriami.

Przez lata dominowała opinia, że wykładowcy „gender studies” to oderwani od rzeczywistości, nieszkodliwi dziwacy, którzy zajmują się wymyślaniem śmiesznych związków frazeologicznych. Okazało się jednak, że podkładali oni ładunek wybuchowy pod fundament naszej cywilizacji."
Grzegorz Górny

https://wpolityce.pl/polityka/717809-jezyk-a-poprawnosc-polityczna-i-rewolucja-semantyczna


Walka o język jako walka o wolność?
Na to wychodzi.

Co na to Murzynek Bambo?
Czy uczy się pilnie przez całe ranki?
A jeśli tak, to czego?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-08 02:12

Pozdrawiam w ostatnim roku pierwszego ćwierćwiecza tego tysiąclecia. Czy to będzie rok przełomu? Może być, jeśli wygra Trzaskowski. Wg zasady „dajcie mi władzę, to was urządzę”. Po co stolica w Warszawie, skoro jest w Berlinie. Pensje, posady mogą zostać, ale decyzje niech podejmują tam – naszej sitwie się to opłaca.

Zaglądam tu co jakiś czas i próbuję coś napisać, ale po kilku zdaniach dochodzę do wniosku, że po prostu ręce opadają, że to co piszę, to kłucie niedźwiedzia świerkową gałązką. - Zbyt gruba skóra. - Ilość oczywistych kłamstw każdy widzi oprócz zacietrzewionych janczarów. Ryby zdychają jak zdychały, ale teraz słusznie, bo pod nową, naszą władzą. Dziki są odstrzeliwane, starodrzewy nad Bugiem wycięte. Gdyby to robił PiS, tuskoidy odstawialiby żenujący spektakl. Ochojska wyraziła się ostatnio, że współczuje żołnierzowi zadźganemu na granicy… Dobre sobie, co nieboszczykowi po jej współczuciu? Ale sama ma dobre samopoczucie i nie pojechała pomagać Palestyńczykom w Gazie. Podobno umierają z głodu. „Podobno”, bo nie dopuszczają organizacji międzynarodowych i się nie cackają, już niejeden wolontariusz przypłacił życiem.

Propagandysta KO (dobrze się kojarzy z kaowcem ze starych czasów, notabene śp. Stanisław Tym w filmie Rejs, świetna kreacja), otóż pan propagandysta stawia zarzut uczestnictwa w Marszu Niepodległości członków niemieckiej AfD. Ja mniemam, że chyba dobrze jest, gdy niemieccy działacze polityczni maszerując w tym marszu uznają naszą niepodległość i to manifestacyjnie. Lepsza jest taka manifestacja niż knucie z Nord Stream 2, które kandydat na prezydenta tzw. czaszkowski określał jako przedsięwzięcie prywatne, dając tym samym świadectwo swego rozeznania politycznego, a zatem i zdolności do intelektualnej analizy dziejących się procesów.

Znowu piekło zamarzło.
Wielce szanowny (oczywiście) pan Buniek napisał mądry, w mojej ocenie, tekst: „Problemem społeczności ludzkich jest fakt, że mądrzy są pełni wątpliwości, a głupcy są pełni pewności. Opinia jest najniższą formą wiedzy. Nie wymaga ponoszenia odpowiedzialności i nie wymaga rozumienia. Najwyższą jest empatia. Wymaga zawieszenia własnego ego i postawienia się w sytuacji innych.”

Po tym tekście dalej pojechał już po swojemu, ale z powyższym się zgadzam.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-08 09:51

Naprawdę nikt tu nie ma nic do napisania?
Do podrzucenia linku do czegoś ciekawego?
Wrzucenia kilku własnych uwag?
Proszę tylko z Buńka nie brać przykładu.
Gniotów nikomu nie życzę.

Wszyscy zapracowani na śmierć?
Niedobrze!


JJ:
Mam coś do powiedzenia i zaraz to napiszę.
Z Panem Buńkiem mamy rzeczywiście problem, ale przecież warto pochylić się nad niektórymi buńkowymi wynurzeniami. Polecam świeży wpis Pana bu3lasa.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-08 14:32

"Wszyscy zapracowani na śmierć?
Niedobrze!

JJ:
Mam coś do powiedzenia i zaraz to napiszę.
Z Panem Buńkiem mamy rzeczywiście problem, ale przecież warto pochylić się nad niektórymi buńkowymi wynurzeniami. Polecam świeży wpis Pana bu3lasa."

Ależ owszem, jak najbardziej!

bu3las:

"kandydat na prezydenta tzw. czaszkowski"

Czaszkowski!
Rewelacja!

"Wielce szanowny (oczywiście) pan Buniek napisał mądry, w mojej ocenie, tekst: „Problemem społeczności ludzkich jest fakt, że mądrzy są pełni wątpliwości, a głupcy są pełni pewności. Opinia jest najniższą formą wiedzy. Nie wymaga ponoszenia odpowiedzialności i nie wymaga rozumienia. Najwyższą jest empatia. Wymaga zawieszenia własnego ego i postawienia się w sytuacji innych.”"

Ależ oczywiście!
Z pamięci trzeba to recytować!

Ale ale!

W polskich lasach
ma być las wiatraków.
Wysokich na 250 metrów.
Co pod każdym wiatrakiem?
Ile ton betonu?
I prętów zbrojeniowych takoż?
A!
I potem tego nie da się utylizować.
Producent?
SIEMENS!

Toż to NASI!
STASI, CZY NAZI,
co za różnica?

O Święta Rózgo!
Przybywaj!

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2025-01-08 23:33

Pan AS tęskni do pełnokrwistych dyskusji na tym forum. Ich zalążki już się tu incydentalnie zdarzały, ale generalnie nie bardzo nam się to udaje. Od siebie przypomnę, że ten blog został zainaugurowany tekstem „Dialog o dialogu”. Może to zbyt skomplikowana materia ?

Tematów do poważnej wymiany myśli jest „skolko ugodno”.
Proponuję podnoszony tu już wcześniej temat TRÓJMORZA. Idea potencjalnie bardzo ważna i nośna!
Gdyby to forum stało się na jakiś czas, monotematyczne na rzecz TRÓJMORZA, byłbym rad.
Oto kilka skojarzeń i uwag w tej sprawie.
Zaczęła się polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej i właśnie dziś Sejm RP debatował nad tym, jak rząd widzi główne priorytety tejże prezydencji. Te, które wymieniono nie budzą wątpliwości , ale skoro tak mocny akcent kładzie się na kwestie bezpieczeństwa, trudno zrozumieć dlaczego rząd praktycznie nie dostrzega tu znaczenia sojuszu transatlantyckiego. Unia Europejska długo jeszcze nie będzie mogła zrezygnować z dodatkowego parasola ochronnego, jaki Europie, a zwłaszcza jej flance wschodniej zapewnia militarny potencjał USA. A gdy chodzi o flankę wschodnią, to idea TRÓJMORZA natychmiast się kojarzy. To wszechstronnie cenne porozumienie 13 państw, które może i powinno wnieść ożywcze impulsy w coraz słabszej Unii. Czysty zysk dla wszystkich! Od Finlandii po Grecję, z Polską na pozycji kluczowego zwornika. Czyż to nie jest wyzwanie dla Polski właśnie teraz, gdy pełni ona prezydencyjną misję? Dzisiejszych wystąpień w Sejmie starałem się pilnie słuchać, ale tego wątku nie wyłapałem. Przeoczyłem? Czy może jest to temat tylko dla nawiedzonych pasjonatów ? Dziwne… Można od biedy zrozumieć, że nie wspomina o tym formacja Tuska, bo tej idei „niestety” patronuje Andrzej Duda wspierany osobiście przez tego znienawidzonego Trumpa (postawa z kategorii odmrażania sobie uszu na złość babci). Ale dlaczego strona prawicowa tak marginalnie i rzadko TRÓJMORZE przywołuje? Karol Nawrocki raz o tym wspomniał a poza tym jakby cisza…

Jest temat, czy go nie ma?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-09 01:59

W sprawie Trójmorza cóż my możemy powiedzieć małe żuczki? Można tylko zreferować wypowiedzi większych tuzów zajmujących się tematem. Przykładowo St. Michalkiewicz ma kilka wystąpień, w których przedstawia ten temat i jego torpedowanie przez Niemcy. On uważa, że wojnę w Jugosławii spowodowali Niemcy, by rozbić Heksagonale, inicjatywę współpracy w Europie Środkowej budującą się na początku lat dziewięćdziesiątych. Gdy PiS ponownie podjął tę koncepcję z Trampem, to Michalkiewicz przestrzegał, że jest to bardzo niebezpieczna gra. I mamy trzeci rok wojnę. Jacek Bartosiak wraz z zespołem nie przewidywał takiej wojny, ale uważał, że zwarcie z Rosją musi nastąpić i wielu analityków jak Leszek Sykulski oskarża ich o podżeganie do wojny.
Generałowie - publicznie wypowiadają się emerytowani - też są podzieleni. Generał Komornicki jest bardzo sceptyczny.

I teraz mamy dylemat, czy wejść do wojny, czy nie. Podobała mi się wypowiedź Tuska (o ile jest prawdziwa) wobec prezydenta Macron'a, że decyzja o uczestnictwie polskich wojsk w bliżej niesprecyzowanej misji na Ukrainie powstanie w Warszawie. I Macron skrócił swą wizytę. Trójmorze to jest tego poziomu rozgrywka.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-09 06:15

Pan Jacek:

"ten blog został zainaugurowany tekstem „Dialog o dialogu”.
Może to zbyt skomplikowana materia ?"

Wydaje się to nieskomplikowane.
Ale jak słyszę "Synod o synodalności..."!
Brrr!

" temat TRÓJMORZA"

Słaby z georafii jestem.
Z gospodarki i polityki też.

"Zaczęła się polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej"

Zdaje się, że to będzie tylko temat satyryczny.
Tuska kamaryla to nam zapewni.
No i łzy! Gorzkie łzy!

"dlaczego rząd praktycznie nie dostrzega tu
znaczenia sojuszu transatlantyckiego."

Bo Trump to faszysta!
I agent Putina od trzydziestu lat!
Wiem, bo Tusk to mówił!

Nie da się bez satyry.
Gorzkiej satyry.

"idea TRÓJMORZA natychmiast się kojarzy. To wszechstronnie cenne porozumienie 13 państw, które może i powinno wnieść ożywcze impulsy w coraz słabszej Unii."

Ale UE chce być coraz słabsza, aż do anihilacji!
"Herzlich Wilkommen",
szaleństwo "ekologiczne"
no i LGBTQ+
rozwali wszystko.
Jeszcze raz:
Przybysze, wiatraki i dziwaki.
Plus likwidacja dekalogu.
Bardzo tego chcą.
W zamian nie mają NIC!

"Polska na pozycji kluczowego zwornika."

Co Trump postanowi,
to się ziści.
Na początek kupi Grenlandię,
płacąc każdemu Grenlandczykowi po milionie dolarów.
Potem Kanał Panamski.

Czy będzie zainteresowany Polską i okolicami w Europie?
Pewnie tak!
Ale po swojemu.
A co to znaczy? Nie wiemy.

Wiemy za to,
że Tuska i Sikorskiego nie zaprosił na 20 stycznia.
Dyplomacja "polska" jaka jest, każdy widzi.
I cała fura tuzów polityki, którzy aktualnie "rządzą" Polską.
Jońskie, Giertychy, Siemoniaki, Budki, Kierwińskie, Nowackie, Leszczyny...
Fura tego, ale żaden to nawóz pod przyszłe uprawy.
Oczywiście pan marszałek Hołownia!
Szczytowe osiągnięcie na niwie polskiej polityki.

No i tacy jak:
Czarzasty, czy bardzo teraz aktywny Ryszard Kalisz.
Toż to jaruzelskim PRL-em trąci!
A pełno tego w dalszym ciągu!
O Boże!

Czy jest temat?
Nie wiem.

Jest tragedia.



Damy radę!
Zniszczyć Polskę do imentu.
Czy zdążymy uratować?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-09 09:13

Teraz na TV Republika
Rachoń rozmawia z Przydaczem
też nt. trójmorza.
Że Trump, jak ostatnio tu był,
to w tej sprawie też.
No ale mamy Tuska.
A więc nie będziemy mieli nic.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-09 14:56

Jest głośno o WOŚP.
Sprawa z ponad trzydziestoletnią historią.
Z tej okazji przypomnę najładniejszą inicjatywę Owsiaka.

https://www.kontrowersje.net/ma_y_owsiak_wypiera_si_w_ruchu_wy****ia_krystyny_paw_owicz_w_kosmos/

Na koniec felietonu
Piotr Wielgucki pisze:
"Tego człowieka należy wyeliminować w przestrzeni publicznej,
to jest samo zło w czystej i prymitywnej postaci."
Pisze to w czerwcu 2018 roku.

Z komentarzy Internautów:

"Jack Wolfskin 🐾 @CoachSwimmingPL · 2 g.
O bardziej rzeczową
i popartą faktami analizę jest bardzo trudno. Smutna konstatacja jest taka,
że wszystkie rządy po 1993 r., nie zrobiły nic,
aby dokonać rzetelnej weryfikacji/ kontroli działalności fundacji
i jej szefa (zezn. podatkowe, przepływy, inwestycje, zatrudnienie).

Gamer's_Perspective @GamersP3rsp · 2 g.
Na to można odpowiedzieć tylko po Heglowsku.
"Jeśli fakty są przeciwko nam, to tym gorzej dla faktów".
Mamy tępe społeczeństwo, które sami wyhodowaliśmy, to teraz trzeba niestety z tym żyć. Spolaryzowane społeczeństwo, to takie z którym można zrobić wszystko."

A teraz dwie najnowsze nowości:

"Polska Policja 🇵🇱 @PolskaPolicja
Wczoraj w godzinach wieczornych stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem Jerzego Owsiaka. Do zatrzymania doszło na terenie województwa małopolskiego. Sprawca został przewieziony do Warszawy, gdzie zostaną wykonane dalsze czynności procesowe pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ.

Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Łał jakie tempo i skuteczność!!!! Skoro w końcu znaleźliście cudowną metodologię namierzenia sprawców gróźb karalnych, to może wznowicie postępowania w moich sprawach, gdzie "sprawców nie wykryto", chociaż w dwóch przypadkach podałem nazwiska, a w jednym adres firmowy:

1. Fan Owsiaka i @fundacjawosp oblał mi **** dom - niewykryty.
2. Fan Owsiaka i @fundacjawosp oblał mi farbą dom - niewykryty.
3. Fan Owsiaka i @fundacjawosp umieszczał moje zdjęcia w trumnie,
robił wulgarne memy ze zdjęcia mojej 15-letniej córki - niewykryty.
4 Fan Owsiaka i @fundacjawosp chciał mnie "zajb,,ć prądem".

Przy okazji moglibyście też "wykryć" fanów Owsiaka i @fundacjawosp
, którzy sprofanowali grób rodziców @KrystPawlowicz
i fanów, którzy doprowadzili do załamania nerwowego @baspiela
.
Do jutra dacie radę?"


Przekleństwo ciekawych czasów?
A nie?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-09 16:46

https://wpolityce.pl/polityka/718081-prezydent-duda-nie-wezmie-udzialu-w-zaprzysiezeniu-trumpa

Będzie na forum ekonomicznym w Davos.

Tuska i Sikorskiego Trump nie zaprosił.

Co z tego wyniknie?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-10 01:16

Jak pamiętam początki tego bloga, to ważnym tematem, raczej wiodącym tematem był kapitał społeczny, czyli wzajemne zaufanie obywateli do siebie, do instytucji społecznych.

Wiadomo, że z tym w Polsce nie jest najlepiej, ale gdzie jest dobrze? - Może w Szwajcarii. Jak pamiętam podałem wtedy przykład sklepów samoobsługowych w rozwijających się marketach, co świadczy o zaufaniu sprzedawców do klientów, czyli do społeczeństwa. Dowodzi to, że na poziomie szeregowych obywateli nie jest źle. Gorzej jest z instytucjami, bo są upolitycznione, opanowane przez karierowiczów, ludzi wzbudzających nieufność. - Pamiętam ten moment, bo Gospodarz przyznał mi rację.

Sytuacja z jednej strony się poprawia, bo w sklepach pojawiają się nawet kasy samoobsługowe. W kontakcie z urzędnikami też jest poprawa, pozbywamy się tej wyniosłości urzędniczej wyniesionej z PRL. Urzędnik stara się być uprzejmy, sprawność obsługi się poprawiła w naszej, miejskiej administracji. Natomiast na najwyższych szczeblach władzy mamy coraz większy chaos. Patrząc na tendencyjność działań, owo "obracanie kota", powszechna hipokryzja powoduje coraz mniejsze zaufanie do państwa.

Mimo wszystko jestem dobrej myśli, bo w tym zwarciu zaczyna być widoczne kto jest kim i do czego dąży. Jedynie po owocach można poznać i to się pokazuje.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-10 02:08

AS wspomniał, by podawać ciekawe linki. Oto poniżej, Wojciech Reszczyński znana postać recenzuje rząd.

https://www.youtube.com/watch?v=oZ7yBxj7jcQ

JJ:
Cenny bo prawdziwy i bardzo klarowny jest obraz sytuacji przedstawiony przez Reszczyńskiego. Można tylko ubolewać, że takich światłych głosów słucha tylko niewielki segment polskiej nacji. W większości jest to przekonywanie przekonanych. Ubolewać można też, że takie tygodniki jak "Do Rzeczy", czy "Sieci" (moja stała lektura, tam Reszczyński też ma swój kącik) bierze do ręki tylko część rodaków, podobnie z coraz bardziej popularną TV Republika. Ale jest ona stale w telewizorach może 1/3 polskich domów. W pozostałych nadal królują "tefałeny"...
Skoro podniosłem temat "Trójmorza": w swoim wykładzie Reszczyński też go przywołuje jako ważny. W świątecznym numerze "Sieci" w niewielkim felietonie ("Trójmorze - klucz do równomiernego rozwoju UE") europoseł Arkadiusz Mularczyk informuje o własnej, niebagatelnej inicjatywie, jaką jest założona przez niego w Parlamencie Europejskim Integrupa Trójmorze. Życzmy mu powodzenia !... A w międzyczasie czekać nas będzie bardzo ważne wydarzenie - dziesiąty już, doroczny (poniekąd jubileuszowy) szczyt 13 krajów Inicjatywy Trójmorza, zaplanowany na 28-29. kwietnia w Warszawie. Poprzednie odbyły się w Rydze i Wilnie. Jest możliwe, że także ten warszawski szczyt, którego gospodarzem będzie Andrzej Duda, odbędzie się z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak ten przykry despekt zniesie premier Tusk? Ano zobaczymy... Bo to, że inicjatywa Trójmorza, póki co nie mogła na niego liczyć, to trudno. Poza szeregiem dziwacznych skłonności jest to osobnik z kategorii tych od "odmrażania sobie uszu na złość babci".

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-10 15:23

bu3las:

"na najwyższych szczeblach władzy mamy coraz większy chaos."

Pajace rządzą. Komicy, cyrkowcy...
Vide nasz rotacyjny i Zełenski.

No ja po prostu BARDZO chcę być generałem.
I co?
Jestem!
A że się nie nadaję?
To nie mój problem!
To problem tych, którzy mnie nominowali!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-10 15:54

Niniejszym
składam wniosek
o odznaczenie Orderem Orła Białego
Binjamia Netanjahu aktualnego premiera Izraela.
Howgh!

"Krzysztof Stanowski @K_Stanowski
Jest to jednak obrzydliwe, że dwa zwaśnione obozy polityczne znalazły porozumienie dopiero w jednej sprawie: udzielenia ochrony człowiekowi oskarżonemu o ludobójstwo. Jest także obrzydliwym to, że ów zbrodniarz miałby być ochroniony podczas ewentualnego przyjazdu do Auschwitz, gdzie obchody miały przypominać o tym, by do ludobójstwa nigdy więcej nie dochodziło. Izrael systematycznie, bezwzględnie, z użyciem całej swojej siły militarnej morduje ludzi ściśniętych na kawałku ziemi, ostatniej im jeszcze nieodebranej. To postępujące „ostateczne rozwiązanie” kwestii palestyńskiej. Ofiarą tych mordów padł także polski wolontariusz Damian Soból, zamordowany z zimną krwią atakiem z powietrza. Nic dziwnego, że nie prowadzimy żadnego skutecznego śledztwa w tej sprawie, skoro wspieramy tych, którzy go zabili. Pohukiwania sprzed kilku miesięcy były jedynie teatrzykiem. Właśnie napluto na jego grób.

Matematyka nie kłamie: Izrael morduje cywilów szybciej, skuteczniej i na większą skalę niż Rosja na Ukrainie. Bomby spadają na przedszkola, szpitale, domy, rozrywane na strzępy są kobiety i dzieci. Wszystko to jest „usprawiedliwione” śmiercią izraelskich cywili, więc co - trzydziestu ich za jednego naszego? Gdzieś to już widziałem - na filmach o Warszawie podczas II Wojny Światowej, gdy stawiano Polaków pod ścianą.

Strefa Gazy, izolowana nawet od pomocy humanitarnej, to współczesne Auschwitz. Wstydem jest zapraszać ludzi, którzy na nowo stawiają obozy zagłady, a hańbą jest gwarantować im ochronę przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Jako Polak czuję się oblany krwią palestyńskich dzieci. To polski prezydent i polski premier oblali mnie krwią palestyńskich dzieci.

Nie wiem, jak my teraz mamy w Polsce rozmawiać o tym, co jest dobre, a co złe, co moralne, a co nie, ścigać kogokolwiek za cokolwiek. Szczerze mówiąc, to ja już mam w głębokim poważaniu, czy oni nawet tego Majtczaka ściągną z Dubaju, czy nie - utraciliśmy zdolność honorową do uganiania się za przestępcami, skoro padamy do stóp ludobójcom.


Kancelaria Prezydenta @prezydentpl
Potwierdzam, że Prezydent skierował do Premiera pismo w sprawie zapewnienia możliwości udziału w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz Premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, gdyby ten wyraził taką wolę.

Zdaniem Prezydenta każda osoba z Izraela, każdy przedstawiciel władz z tego państwa, powinien mieć możliwość wzięcia udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu, które za dwa tygodnie będzie mieć miejsce w Oświęcimiu.
- Szef KPRP Małgorzata Paprocka


Jo.aszka 🇵🇱 @aszka_j · 19 g.
Oto Prezydent dumnej Rzeczypospolitej Polskiej. Putin też będzie? Jak świętować to w pełnym gronie wyzwolicieli obozu. Czym się różni od Netanjahu? Też jest ścigany Międzynarodowym Listem Gończym


Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel 15 g.
Totalny szabesgoizm."

Więcej komentarzy na tzw. twitterze.
Osłabia mnie to.

Nareszcie Po-PiS!
Czy nie?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-11 01:11

Nareszcie PO-PiS.

Kiedyś napisałem na blogu RPS, dawno gdy miał propisowskie poglądy, że nie da się zrozumieć przemian politycznych w Polsce bez rozpoznania roli diaspory żydowskiej w tym dziele. U nas jest paraliż w rozpoznawaniu wpływów różnych grup interesów, mniejszości itd. Przykładowo, dlaczego Róża Thun startowała w ostatnich wyborach do parlamentu UE z okręgu opolskiego? Bo liczyła prawdopodobnie na mniejszość niemiecką. Piszę "prawdopodobnie", bo trudno to wprost udowodnić, ale łącząc kropki, to tak wychodzi.

Piszący tu pan Buniek, wielce szanowny oczywiście, oskarża PiS o kłamstwa i proszę bardzo. Pisowski prezydent upomina się o bezpieczeństwo dla zbrodniarza ściganego przez trybunał. A tyle w PiS gadają o wartościach i przestrzeganiu prawa.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-11 10:05

bu3las:

"U nas jest paraliż w rozpoznawaniu wpływów różnych grup interesów"
Klasa polityczna sparaliżowana w całości.


"Pisowski prezydent upomina się o bezpieczeństwo
dla zbrodniarza ściganego przez trybunał."

A jaką fajną mamy Pierwszą Damę!

Co ty wiesz o polityce!
Tu tylko mądrzejsi!
Starsi i mądrzejsi.
Reszta morda w kubeł i na szparagi!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-12 02:41

Morda w kubeł – powiada AS.
Pamiętam obrazek A. Mleczki, taki tryptyk historyjka.
Na pierwszym obrazku przedstawiony jest jegomość jakby zagubiony, niepewny i w dymku napis: Powiedzieli mi…
Na drugim gość podłamany, a w dymku: Morda w kubeł!
Na trzecim gość jest odprężony, a w dymku napis: Ale okazał się pełen żarcia.

Artysta pokazał, że nie każde zawołanie ”Morda w kubeł!” musi nieść za sobą nieprzyjemne skutki. Dla niektórych, a właściwie dla większości morda w przysłowiowym kuble to jest samo życie, jego najistotniejsza treść. C’est la vie - mówiąc elegancko – takie jest życie.

Gospodarz tego blogu jest wyjątkiem potwierdzającym regułę, że bycie oryginałem się zdarza. Joanna Lamparska w jednym ze swych filmów opowiada o pewnym panu, który za cel życia obrał odbudowę wysadzonego w czasach gierkowskich pałacu w jakiejś miejscowości pod Wrocławiem. Nam jednak potrzeba działań wspólnotowych, spółdzielczych, propaństwowych. Stoimy na krawędzi wojny, jak się okazuje, z mocno zdeterminowanym przeciwnikiem, tymczasem klasa polityczna hasa od Sasa do Lasa.


JJ:
Tak jest! Przedostatnie zdanie odnoszę tyleż do całej polskiej sfery politycznej co i (zachowując proporcje) do losów pewnego XVI-wiecznego dworu na obrzeżach Jeleniej Góry. Znanego też wspomnianej przez Pana bu3lasa p. Joannie Lamparskiej. Ale to miejsce zna też inny bohater tego czasu - p. Grzegorz Braun. Był tu na premierze komedii "List" Aleksandra Fredry, wystawionej w r. 2009 przez Teatr im. Norwida. Braun to postać zasłużona. Kontrowersyjna, ale znam jego przysięgłych zwolenników... A dziś mamy świeżego niusa: zanosi się na to, że Braun powiększy grono kandydatów do prezydentury. O tempora o mores !... Niby co nie zabronione to dozwolone, ale jakież to polskie! Jeśli tak dalej pójdzie, to w drugiej turze wyborów spotka się Trzaskowski może z Hołownią, może z panią Biejat? A patriotom z prawej strony przyjdzie zaśpiewać "miałeś chamie złoty róg". A kysz!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-12 08:03

Czy "Żydzi"
to słowo zakazane na YT?
Czy tylko tak mi się wydaje?

Wiadomości Katolickie 10.01.25
papież Franciszek Grzegorz Ryś
dzień judaizmu#mszatrydencka #tradycja

https://www.youtube.com/watch?v=DzcGHmw4NwI

Za chwilę karane śmiercią będą
orwellowskie myślozbrodnie.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-12 12:15

Pan Jacek:

"zanosi się na to, że Braun powiększy grono kandydatów do prezydentury. O tempora o mores !... Niby co nie zabronione to dozwolone, ale jakież to polskie! Jeśli tak dalej pójdzie, to w drugiej turze wyborów spotka się Trzaskowski może z Hołownią, może z panią Biejat? A patriotom z prawej strony przyjdzie zaśpiewać "miałeś chamie złoty róg". A kysz!"

Zaraz będzie dwudziesty stycznia!


A potem ci co w pierwszej turze zagłosują na Brauna, czy na Mentzena,
w drugiej turze zagłosują na Nawrockiego.

Czy na Biejat i Trzaskowskiego? Albo na Hołownię?

Zobaczymy.

JJ:
Mnie się marzyło, że w drugiej rundzie zmierzy się dwóch naszych - Nawrocki i Jakubiak. O ile druga runda w ogóle będzie konieczna.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-12 22:11

Wielce Szanowny pan AS często używa pojęcia „krul”. Zatem i ja zacytuję w sprawie krula/króla pana Bogusława Chrabotę, który napisał: „Karol Nawrocki – król rolników….
"Karol Nawrocki opuścił oficjalną inaugurację polskiej prezydencji w Unii, by protestować z garstką rolników przeciw importowi z Ukrainy, układowi z Mercosurem, Zielonemu Ładowi i rzekomemu niszczeniu przez Donalda Tuska polskiej gospodarki w interesie Rosji i Niemiec. Czy jako prezydent RP też będzie się zachowywał jak Andrzej Lepper?”
i zakończył tekst słowami:
„Oczekuję, że „obywatelski” kandydat Nawrocki do wszystkich pięciu spraw odniesie się na poważnie i przedstawi swoje stanowisko. Bez propagandowego bełkotu i politycznego zadęcia. Jest to niezbędne dla jakości wyborczej dyskusji. Jeśli się na to nie odważy, to żaden z racjonalnie myślących Polaków nie powinien nawet spojrzeć na jego nazwisko na wyborczej karcie. „
Zatem mamy tematy do debaty i tam nie wystarczy głoszenie tez dla krów (tak ochoczo przeżuwane przez Wielce Szanownego Pana AS i z racji powinowactwa z „kaczką” wszystko łykające jak pelikany, bo coś jest złe, bo tak, i dobre, bo tak). Będzie trzeba merytorycznie się odnieść, by ludzie to zaakceptowali."

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-13 02:52

AS zapytuje: Czy "Żydzi"
to słowo zakazane na YT?

Tak, słowo Żyd stwarza problemy na YouTube. Wielu blogerów się skarży np. Wojciech Szewko zajmujący się zawodowo terroryzmem, zatem też stosunkami izraelsko-palestyńskimi mocno narzeka, bo demonetyzują, obcinają zasięgi, przetrzymują do jakiegoś tam badania i felieton staje się nieaktualny. Używa więc słów zastępczych: żymianie, strefa opatrunku w miejsce Strefa Gazy, państwo położone wiadomo gdzie, czyli Izrael i wiele innych. Także trzeba znać te jego kody, by zrozumieć o czym mówi. Albo tak jak w przytoczonym przez AS-a linku wycinają drażliwe słowo. Dziwne, że słowo judaizm tu przechodzi gładko, tak podobne w brzmieniu do słowa judzić.

Zastanawiające dla mnie jest, że nie ma jakichś obiektywnych, dociekliwych opracowań, skąd tak wielka nienawiść Niemców do Żydów. W telewizji w latach dziewięćdziesiątych, kiedy telewizja była powszechnym źródłem informacji widziałem film o zbrodniczości nazizmu. W reportażu tym reporterka pyta starszego pana, członka Einsatzgruppen rozstrzeliwujących ludność żydowską, co on czuł, o czym myślał w czasie strzelania. On odpowiedział, już starszy, dojrzały człowiek, że myślał o tym by trafić. Zbulwersowało to autorkę reportażu i powiedziała mu, że oni przecież mu nic nie zrobili. Na to on jej odpowiedział, że on wie co oni mu zrobili i wyglądało, że ma chęć by uzasadnić to jego przekonanie, ale reporterka przerwała konwersację. Ten człowiek u schyłku życia, zachował nienawiść. Mimo ustąpienia nazistowskiej propagandy, jej nacisku on został przy swoim. Szkoda, że reporterka nie próbowała dotrzeć do źródła tego głębokiego przekonania.

Niedługo będą kontrowersyjne obchody okrągłej rocznicy w Auschwitz, a źródła nienawiści zasłużonego dla kultury europejskiej narodu niemieckiego do Żydów ja nie znam. Nienawiść Niemców do Polaków jest łatwa do uzasadnienia, bo stoimy im na drodze do ekspansji na wschód. Ale Żydzi? No zagadka po prostu.

Słucham na YT akurat - zainteresowany tematem - wykładu Wojciecha Sady "dzieje religii objawionych 02" i tu w 43. min. wykładu omawia naukowiec ucieczkę Żydów z Egiptu. (Używa słowa Żyd bez problemów.) I tu ciekawy kontekst do moich wcześniejszych rozważań. Otóż Żydzi oszukali Faraona. Niby mieli się modlić na pustyni, pożyczyli wcześniej od sąsiadów co tylko mogli, jak twierdzi wykładowca cytując Biblię, złoto i srebro pożyczyli. No i uciekli.
Jeżeli tak traktowali Niemców jak potraktowali Egipcjan... ?

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-13 03:10

Bełkot Wielce Szanownych Panów Bu3Las oraz AS mnie powala. Niby coś „po polskiemu” ale tak niejasno jakby tu do durni pisywali, bo nie wiadomo o co im chodzi w sprawie Żydów/Izraela/Netanjahu.
W takich okolicznościach, by DAĆ PRZYKŁAD swoje poglądy na ten temat Ja wyłożę w nadziei, że wymienieni panowie zamiast bełkotu naćpanych kłamstwami kaczora coś po ludzku tu wklepią. Liczę na Wielce Szanownego Pana Bu3Las?
Temat Żydów jest w historii zawsze żywy. Zawsze żyjący wśród Polaków byli delikatnie mówiąc kontrowersyjni. Niemniej jednak, ich obecności z naszej historii rozwoju nie da się wymazać. Z mojej strony, nie jestem w stanie zacytować nic złego, a dobrego nie warto, bo wpis i czas na to mają limity, a inne rzeczy są ważniejsze. Zatem w latach sześćdziesiątych niedobitki prawie opuściły, dobrowolnie lub nie, nasz kraj. Ci co zostali, to jest taka garstka, że nie warto się tym przejmować.
Izrael powstał mniej więcej w tym samym czasie i mniej więcej z takim uzasadnieniem jak tzw. „Ziemie Odzyskane” na których my tu żyjemy. Z tego powodu możemy zrozumieć sytuację. Moja rodzina ma korzenie na Wołyniu ( imienia i nazwiska oraz daty zamordowania kilku członków mojej rodziny, gdyby Wielce Szanowny Pan AS zapytał swoich znajomych, to by się dowiedział) oraz we Lwowie.
Co te rzeczy łączy? Otóż nikt z mojej rodziny nie nosi symbolicznego klucza domu dziadka na szyi, nie głosi „trzy razy nie” i nie chce nikogo, który tych „trzy razy nie” nie głosi, tępym nożem zarżnąć.
Kiedyś odwiedziła mnie wystraszona Niemka, która mieszkała w sąsiednim domu i chciała, dzięki córce, która już się nie bała, po prostu porozmawiać z kimś kto zamieszkał zaraz po wojnie w okolicy. Odwiedziła, bo zaprosiłem ją do siebie z racji dużego zainteresowania okolicą i krótkiej rozmowy na ulicy z jej córką - pracującą za tłumacza. Zapytałem o dla mnie istotne słynne „trzy razy nie”. Czy tam u nich, bo się boję, o siebie i o nią, są tacy co za rozmowę z Polakiem, za jakąkolwiek umowę z Polakiem i za uznaniem, że Jelenia Góra to Polska, ją i mnie chcą z zimną krwią zamordować? Zapewniła mnie, że nawet jak kiedyś tacy byli, to już takich nie ma i ONA czuje się bezpiecznie.
Czytając tu „Naszego latającego z nożem” przez chwilę bałem się, że On może kogoś, kto pogada z Ukraińcem, albo z nim umowę np. o pracę podpisze albo uzna, że Lwów i Wołyń to już Ukraina tym nożem potraktować, ale przecież nic takiego się nie wydarzyło.
Opisując te przykłady z mojej rodziny informuję, że każdemu, który mi zarzuci brak PATRIOTYZMU za to, że „kluczyka od domu dziadka” dzieciom czy wnukom na szyi nie wieszam i nie podrzynam gardeł tym Polakom - sąsiadom, którzy nie wdrażają „trzy razy nie”, dam w mordę.
Urodziłem się gdy konflikt Izraelsko-Palestyński trwał i ten konflikt trwa dalej. Co kilka lat towarzystwo się wyrzyna skutecznie. Mniej więcej w proporcjach 1:10-100. Zatem warto mieć w tej sprawie UZASADNIONY pogląd. Czym uzasadniony? W pierwszej kolejności własnym interesem.
Hasło „od rzeki do morza Palestyna będzie wolna” oznacza masowe mordy i wypędzenie milionów Żydów. Ileś z tych milionów przyjedzie do Polski. Bo gdzie ma przyjechać? Przecież będziemy musieli ich wpuścić. Jak było z Ukraińcami? Wielce Szanowny pan Bu3Las co przed wojną wypisywał? Może warto zerknąć! I co? Granicę przekroczyli milionami. Zatem Ja nie chcę tu ani Palestyńczyków ani Żydów. Niech tam u SIEBIE żyją. Racja Stanu głoszona przez nasz rząd jest jasna. Mają się dogadać, tam żyć i ich ziemię podzielić. My Polacy, Niemcy i Ukraińcy możemy dla nich świecić przykładem. Niemieckie dzieci/wnuki i prawnuki potomków tamtych wypędzonych Hirshbergowców nie noszą „kluczyków od domu wypędzonego przodka” i moje dzieci i wnuki potomków wypędzonych w bydlęcych wagonach Lwowian też nie.
Zatem skoro MY Polacy i Niemcy możemy to ONI Palestyńczycy też mogą. Kula Ziemska się nie powiększy. Co ciekawe, to jest i w naszym, i w ich interesie. Czy Żydzi nie chcą się dogadać z Palestyńczykami? Camp David, Oslo Accord i wiele takich terminów oznacza, że Żydzi chcą. Zatem to Palestyńczycy nie chcą.
Hamas, Hezbollah i dziesiątki innych tworów - potworów okazały się groźniejsze dla Palestyńczyków niż dla Żydów. Nasz Rząd potępia te organizacje i Ja też. Pamiętam jak Fatah przez jakiś czas chciał, by tak jak wypędzeni ze Lwowa do Polskich miast i wypędzeni z Hirshbergu do Niemieckich też i Palestyńczycy wypędzeni z tamtych wsi i miast stali się Obywatelami Gazy i Zachodniego Brzegu. By tych kluczyków nie nosiły dzieci na szyjach, by z Żydami można było rozmawiać i biznesy kręcić, by uznano Izrael. Hamas i inne siły tych działaczy wyrżnęły. Dla Hamasu większym biznesem okazały się OBOZY UCHODŹCÓW niż danie ludziom praw obywatelskich. Takie obozy i wiecznie finansowana z kasy szejków naftowych pomoc dla UNRWA okazały się lepsze.
Moim zdaniem UNRWA to obraza dla milionów innych uchodźców, którzy w ramach UNHCR muszą liczyć na pomoc społeczności międzynarodowej. Krwawa wojna, przecież Palestyńsko-Palestyńska i wtedy wpojony brutalną siłą mit, że niby lepiej umrzeć walcząc poprzez „trzy razy nie” o wolną Palestynę z rąk Izraelity niż niegodnie z rąk Palestyńczyka za to, że nie chce się przestrzegać tej zasady „trzy razy nie” są przyczyną trwania tego konfliktu. To my społeczność międzynarodowa nie potępiając takich obozów uchodźców oraz twórców tej chorej ideologii jesteśmy przyczyną trwania tego konfliktu.
Kiedyś już pytałem o propozycje Panów dotyczące rozwiązań tego konfliktu. Niestety, tu piszący mają zdanie ŻYDZI WSZYSTKIEMU WINI. W pierwszej kolejności ‘Śmierci Chrystusa”. Ale przecież On też był Żydem!
Dla mnie Żydzi i Palestyńczycy to przede wszystkim ludzie. Ludzie to ludzie, a poglądy i idee to zło lub dobro. Zatem jakie idee są dobre, a jakie złe? Na pewno te które uznają za PATRIOTYZM „trzy razy nie” i że trzeba cały naród Żydowski wyrżnąć lub wypędzić z umownej Palestyny to zło.
Dlaczego tak uważam? Bo tu w Jeleniej Górze, moja już kilku-pokoleniowa rodzina żyje. U nas zasada „trzy razy nie” mimo, że ostatnio promowana przez byty kaczopodobne nie obowiązuje.
Co prawda Wielce Szanowny Pan AS strasznie żałuje, że On lub ktoś z Jego rodziny nie zginął w pamiętnym okresie Stanu Wojennego, ale z racji tego, że mimo straszenia scyzorykiem jakoś nie słyszę by w ramach Jego urojeń chciał tu śmierć siać, by jednak.... Ponadto, okazuje się, że pojawiają się polityczki „inteligentne inaczej”...
Netanjahu to sprawa prosta. On to nie Izrael i nie Izraelczycy/Żydzi. Ich trzeba wspierać, a jego można. Ale gdy stanie przed sądem i to w taki sposób by tam stanęli współoskarżeni czyli HAMAS. Wiadomo, że rząd jest w tej sprawie postawiony pod ścianą przez okoliczności. Ale kto ten rząd stawia pod ścianą? A może nie rząd ale Polskę?
Jeżeli uznamy, że tylko rząd to „co mnie to”? Mnie te wszystkie Tuski, Kosiniaki, Czarzaste, itd. ani grzeją ani ziębią. Tu chodzi o Polskę.
To, że poprzedni Polski rząd w postaci np. pani Szydło umowy podpisał (Porozumienie Paryskie, Zielony Ład, itd..), a teraz się na nie jako opozycja wypina to dla mnie powód do wstydu, ale na szczęście już nie rządzą i szkód niezbyt wiele mogą poczynić. A rząd może! Wypięcie się na MTK jest nie do zaakceptowania. Zatem NASZ rząd mam nadzieję do tego nie dopuści i pana Netanjahu do nas nie wpuści. Mam nadzieję, że zaproszą prezydenta Izraela albo kogoś innego ważnego. W tej sprawie szkód dokonał Adrian – narciarz. Oby jak najszybciej skończył niszczyć wizerunek naszego kraju!
Dalej polecę w stylu bełkotu Wielce Szanownego Pana AS. Co ciekawe to ten sam, który tak się wymądrzał, że Go Donald – prezydent, który Kanadę chce zaanektować, zaprosi - bo przecież przyjaciel, ale okazało się, że Davos i narty....
Zatem Wielce Szanowni Panowie, wracając do Bliskiego Wschodu musimy patrzeć przez pryzmat własnego interesu i potępiać tych którzy na co dzień O NAS mówią, że my jesteśmy ci źli, bo daliśmy się przesiedlić i bez nieustępliwej walki to akceptujemy.
Chętnie bym poczytał Wielce Szanownych Panów wynurzeń na temat tego wrzodu na ciele całego świata Zachodu i krajów Islamu?
Wbrew wielu pozorom wielkiego nieszczęścia, to rządy pana Netanjahu niosą nadzieję na zakończenie tego konfliktu. Przecież plany POKOJU NA BLISKIM WSCHODZIE są doskonale opisane. Te 60 czy 80 tysięcy ofiar głupoty polityków mogą przywrócić rozsądek. W Europie zginęło więcej w czasie tamtej wojny! Zatem gdyby ustała wojna na bliskim Wschodzie, pan Netanjahu może być uwolniony od oskarżeń za ludobójstwo. Poza tym przypomnujmy sobie jak NASI żołnierze pokój na tym obszarze wprowadzali. O sowietach i obu NASZYCH armiach nie pisząc podkreślę, że wg standardów MTK „za zbrodniarzy wojennych byliby uznani alianci zabijający kobiety i dzieci w masowych nalotach na niemieckie miasta w czasie IIWŚ, a obok Göringa na ławie oskarżonych w Norymberdze zasiadłby Churchill.”
Wojna to straszna rzecz ale istnieją takie pojęcie jak samoobrona i wojna sprawiedliwa.
Jak Rząd Izraela ma zapewnić pokój dla swoich obywateli? Tu zaapeluję do EMPATII Wielce Szanownego Pana Bu3Las. Skrobnie Pan coś na ten temat?
A co z HAMASEM? Może też w duchu empatii? Przecież taka 13-letnia Palestynka już może urodzić bojownika. (Pan chyba jako ojciec córki coś na taki temat wie) Ona i ojciec dziecka nie muszą nawet pracować by żyć. Przestrzeni wiele nie potrzebują, a żywność swobodnie dociera. Tylko się rozmnażać. Wojna macic trwa, a ideologia jest prosta „trzy razy nie” i „od rzeki do morza…”.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-13 08:06

Buniek"

"Wielce Szanowny pan AS często używa pojęcia „krul”.
Zatem i ja zacytuję w sprawie krula/króla pana Bogusława Chrabotę"

Chrabota też jest dla mnie krulem.
Nigdy nie był moim idolem.
Moi to Wielgucki, Jan Pospieszalski i Witold Gadowski.

Nawiasem.
Wielgucki ma około 50000 subskrybentów na YT,
a niejaki Ator - 700000.
Warto faceta słuchać, choć i on, jak Wielgucki, trochę dyslektyk.

I co Panie Buniek?
Ja mam teraz tu Pana wpisy czytać?

Chrabota szarpie za nogawkę Nawrockiego.

Takoż i Morawiecki!!!
A to, jak wiemy, były doradca Tuska!
Panie Jacku!
A więc PO-PiS jeden grzyb!
Purchaty.

Tu na ten temat:
CHYTRY PLAN MATEUSZA M.!
https://www.youtube.com/watch?v=3GsyaJEKB2I

Czemu oni nam to robią?
Panie Jacku!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-13 08:30

bu3las @ 185.237.142.* wysłany: 2025-01-13 02:52

"AS zapytuje: Czy "Żydzi"
to słowo zakazane na YT?

Tak, słowo Żyd stwarza problemy na YouTube."

Tu jeszcze nie.
Cenić to trzeba.

"żymianie"

Też:
7ymianie, naród prawniczy, starsi i mądrzejsi...
Jakie jeszcze?

"Dziwne, że słowo judaizm tu przechodzi gładko, tak podobne w brzmieniu do słowa judzić."

Judzić z pewnością pochodzi od członków plemienia Judy.

Na ten temat (?)
ich człowiek, wielki polski poeta, oddany PZPR:

"Żydzi
Julian Tuwim

Czarni, chytrzy, brodaci,
Z obłąkanymi oczyma,
W których jest wieczny lęk,
W których jest wieków spuścizna,
Ludzie,
Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna,
Bo żyją wszędy,
Tragiczni, nerwowi ludzie,
Przybłędy.

Szwargocą, wiecznie szwargocą
Wyma****ąc długimi rękoma,
Opowiadają sobie jakieś trwożne rzeczy
I uśmiechają się chytrze,
Tajnie posiedli najskrytsze
Z miliarda czarnych, pokracznych literek
Ci chorzy obłąkańcy,
Wybrany Ród człowieczy!
Pomazańcy!

Pogładzą mokre brody
I znowu radzą, radzą...
- Tego na bok odprowadzą,
Tego wołają na stronę,
Trzęsą się... oczy strwożone
Rzucą szybko przed siebie,
Czy ktoś nie słyszy...

Wieki wyryły im na twarzach
Bolesny grymas cierpienia,
Bo noszą w duszy wspomnienia
O murach Jerozolimy,
O jakimś czarnym pogrzebie,
O rykach na cmentarzach...

...Jakaś szatańska Msza,
Jakieś ukryte zbrodnie
(...pod oknami... w piątki... przechodnie...
Goje... zajrzą do okien... Sza! Sza-a-a!)"

I ten wiersz Juliana Tuwima przypomnę:

"Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę,
Chrystusie...

Jeszcze tak strasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę,
Chrystusie...

I taką wielką żałobą
Będę się żalił przed Tobą,
Chrystusie...

Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy serce mi pęknie,
Chrystusie..."

"nienawiści zasłużonego dla kultury europejskiej narodu niemieckiego
do Żydów
ja nie znam"

Za to, że już przed Hitlerem
zawłaszczali niemiecki handel,
a więc i, potencjalnie, niemiecką gospodarkę?

YT
"Wojciecha Sady "dzieje religii objawionych 02"

Dzięki za link!
To chyba coś bardzo wartościowego.
Zobaczę.
Najpierw to:
Czy Jezus zmartwychwstał?
https://www.youtube.com/watch?v=et1Y1jL0ZaA

"Żydzi oszukali Faraona. Niby mieli się modlić na pustyni, pożyczyli wcześniej od sąsiadów co tylko mogli, jak twierdzi wykładowca cytując Biblię, złoto i srebro pożyczyli. No i uciekli.
Jeżeli tak traktowali Niemców jak potraktowali Egipcjan... ?"

Tak było.
"35 Synowie Izraela uczynili według tego, jak im nakazał Mojżesz, i wypożyczali od Egipcjan przedmioty srebrne i złote oraz szaty.
36 Pan wzbudził życzliwość Egipcjan dla Izraelitów,
i pożyczyli im. I w ten sposób [Izraelici] złupili Egipcjan6."
https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=62

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-13 08:38

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-01-13 03:10

"Bełkot Wielce Szanownych Panów Bu3Las oraz AS mnie powala."

Niech więc będzie powalony
Wielce Szanowny Pan Buniek!

"swoje poglądy na ten temat Ja wyłożę"

Łomatko! Nie!

"Liczę na Wielce Szanownego Pana Bu3Las?"

AS.
Czuje się zwolniony.
Chwała! Chwała! Hosanna!

"w latach sześćdziesiątych niedobitki prawie opuściły, dobrowolnie lub nie, nasz kraj. Ci co zostali, to jest taka garstka, że nie warto się tym przejmować."

"Czytając tu „Naszego latającego z nożem” przez chwilę bałem się, że On może kogoś, kto pogada z Ukraińcem, albo z nim umowę np. o pracę podpisze albo uzna, że Lwów i Wołyń to już Ukraina tym nożem potraktować, ale przecież nic takiego się nie wydarzyło."

Jeśli Buniek napisał to o AS-ie, a napisał,
to kim jest Buniek?

Na tym zakończyłem czytanie Buńka.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-13 16:48

Czy Jezus zmartwychwstał?
Wojciech Sady
powiada, że
Biblia Poznańska to drugie po Biblii Tysiąclecia
najważniejsze tłumaczenie Biblii dla KATOLIKÓW.
Kupiłem.

Co do wykładu,
a to słuchaj, kto ciekawy!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-14 01:17

"Liczę na Wielce Szanownego Pana Bu3Las?"
Zdanie zakończone pytajnikiem, co podkreśla niepewność swego zwracającej się osoby. Widzę w wyobraźni drobną istotę wpatrzoną we mnie ufnymi, co raz mrugającymi oczyma. Niczym bezbronne dziecko. Oczy tak błyszczą... A, to łza osunęła się z kącika oka i spłynęła po policzku. Wnet otarta nieporadnym ruchem...

Nie no, wzruszyłem się. Niepotrzebnie, bo to przecież Buniek Wielce Szanowny oczywiście, stary wyjadacz oskarżający nas tu wszystkich o bełkot jedynie i zaprzeczanie oczywistym prawdom. Węszę zatem jakiś podstęp, jakąś ścieżkę chybotliwą, z której się zwalę... W co? W maliny, w szambo? Może jest coś jeszcze gorszego?

AS skwitował: Niech więc będzie powalony Wielce Szanowny Pan Buniek!
Mam się dołączyć i dopowiedzieć: wal się?

Kończąc powyższe dywagacje przyznaję, że mam problem ze zrozumieniem tekstów pana Buńka Wielce Szanownego oczywiście. Przydałby się jakiś polonista, Rafał Ziemkiewicz przykładowo, który by dokonał tzw. rozbioru logicznego niektórych zdań, pokazał niedociągnięcia przeszkadzające w zrozumieniu. Po pierwszym przeczytaniu czuję niejako intencje autora. Że oto jesteśmy w podobnej do Izraelitów sytuacji, mieszkamy na cudzym. Ta moskiewska narracja mnie zniechęca do dialogu. Polska straciła 20% swego przedwojennego terytorium. Polacy zostali zdziesiątkowani dwukrotnie. Na dziesięciu dwóch zostało zamordowanych i to wg. list proskrypcyjnych - mordowano tych najbardziej znaczących. Sprawcą byli Niemcy, to oni rozpętali zbrodniczą wojnę. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

A poza tym mamy okrągłą rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego, który podpisywał pokój na granicy swych ziem w Budziszynie.


JJ:
Nie tylko. Jest też okrągłe 500 lat od hołdu pruskiego!!! Nie dodaje to dziś otuchy ?...

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-15 02:17

Próbuję ponownie przeczytać test pana Buńka Wielce Szanownego oczywiście, by pojąć o co mu chodzi. Z empatii po prostu, bo przyznałem, że empatia to istotna rzecz. Zadziwia mnie znajomość żydowskiego tematu przez interlokutora Wielce Szanownego oczywiście. Szasta akronimami UNRWA, UNHCR. Porozumienia w "Camp David, Oslo Accord i wiele takich terminów" dla niego są oczywiste. Dla pana Buńka Wielce Szanownego oczywiście są dowodem oczywistym, że Izrael chce się porozumieć tylko Palestyńczycy grymaszą. Grymaszą to taki eufemizm z mojej strony - zieją żądzą zemsty i odwetu.

Widziałem reportaż Marii Wiernikowskiej z Zachodniego Brzegu, słucham dość często opinii Wojciecha Szewko i oni przedstawiają inny obraz, niekorzystny dla Izraela.

Pamiętam rozmowę mieszkanki Izraela - dość dawno w polskim radiu - po polsku, która żaliła się na postępowanie Izraelczyków wobec Palestyńczyków jako ludzi prostych, niepotrafiących we współczesny sposób przeciwstawić się spotykającej ich niesprawiedliwości. Ulegają emocjom, a Żydzi to bezwzględnie wykorzystują. Taki brak empatii i zrozumienia u współmieszkańców ją żenuje.

Jeżeli Żydów tak jest mało w Polsce ("Ci co zostali, to jest taka garstka") to co robi chanuka w polskim sejmie? Ten zgiełk, ta krzątanina wokół niej? Ten spektakl jest dla mnie żenujący, ma charakter hołdu. Hołownia bez pana Kobosko byłby mało znanym konferansjerem i ten facet poprzez manipulacje i fałszerstwa może zostanie Prezydentem, wtedy chanuka w każdej szkole?

Wyrok trybunału nie wziął się z próżni. Buniek Wielce Szanowny oczywiście napisał: "Zatem gdyby ustała wojna na bliskim Wschodzie, pan Netanjahu może być uwolniony od oskarżeń za ludobójstwo." Jakże to? Pomordowani zmartwychwstaną?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-15 06:28

666
Padło na pana bu3las-a.

bu3las @ 185.237.142.* wysłany: 2025-01-14 01:17:

"Buniek Wielce Szanowny oczywiście, stary wyjadacz
oskarżający nas tu wszystkich o bełkot"

I te jego elaboraty,
gdyby je czytać,
zawłaszczające duszę naiwniaków.

"AS skwitował: Niech więc będzie powalony Wielce Szanowny Pan Buniek!
Mam się dołączyć i dopowiedzieć: wal się?"

Niech tylko nikt nie pyta
"Po ch. walony?"
Bo to oczywistość.

"mam problem ze zrozumieniem tekstów pana Buńka"

Egzegetom tekstów panaBuńkowych
wieczna sława i cześć!

"oto jesteśmy w podobnej do Izraelitów sytuacji, mieszkamy na cudzym.
Ta moskiewska narracja mnie zniechęca do dialogu."

A Kanaaneńczyków wysłaliśmy do Hitlerlandu
z dwoma wiaderkami węgla na twarz,
rozkazując pozostawić klucze w drzwiach.

Pan Jacek:

"Jest też okrągłe 500 lat od hołdu pruskiego!!!"

Najjaśniejsza Rzeczpospolita
była wtedy protektorem Prus,
pierwszego na świecie państwa luterańskiego, pokrzyżackiego.
Co z tego wynikło w następnych wiekach?
Podobno nic dobrego.

A w ogóle:
Druga tura bez Bążura?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-15 07:50

Wczoraj Nawrocki
podnosił problem dzietności w Polsce.

Obserwuję panienki na chodnikach
i w autobusach MZK.
Powalająca większość na oko nie nadaje się
ani na żony, ani na matki.
Do czego się nadają?
Do aborcji.
Zgroza.
Smartfonioza?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-15 09:04

Grzegorz Braun:

"Precz z zielonym ładem!
Precz z niebieskim ładem!
Precz z paktem migracyjnym!
Precz z tęczowym ładem!
Precz z podżeganiem do wojny!
A tym wszystkim jest eurokołchoz.
[...]
Lepiej! Po stokroć lepiej, aby Polak był gospodarzem
u siebie, na swoim!
[...]
Nawet za drugiej wojny światowej
w Generalnym Gubernatorstwie nie było tak,
żeby każde bydlątko w zagrodzie
musiało mieć niemiecki Ausweis!
[...]
To jest konkurencja tak nieuczciwa,
że polski rolnik ma zniknąć!
[...]
Precz z unią europejską!
Precz z eurokołchozem!
Precz z eurokołchozową Radą Komisarzy Ludowych,
którą nazywa się potocznie komisją europejską.
[...]
To są ludzie, których nikt nie wybierał!
Straszą nas, łudzą i mamią i judzą do wojny ludzie,
których nikt nie wybierał!
[...]
Tu jest Polska, polski interes narodowy,
polska racja stanu, polski rolnik!
[...]
Obecność imigrantów
drastycznie obniża bezpieczeństwo wewnętrzne..."

Głos wołającego na puszczy?


Spięcie Brauna z dziennikarzem TVP Info.
"Tego nawet za okupacji niemieckiej nie było"
https://www.youtube.com/watch?v=d1NxhlxSsuE

JJ:
1) To, co się dzieje u Konfederatów mnie zniesmacza. Jest tam sporo bardzo wartościowych postaci (Bosak, Mulawa, Zajączkowska...) ale są też figury z przerostami ego (casus Brauna a i Mentzena), które nie potrafią dostrzec ewidentnej szansy, jaką byłby mocny, polityczny sojusz z PiS-em. Republikanie (Jakubiak, Sachajko...) też mają swój szyld, ale dobrze rozumieją że jest coś takiego jak prawicowa racja stanu, która do czegoś zobowiązuje.
2) Czy wpis AS-a to wołanie na puszczy? Ja mam raczej stały nawyk by nie przegapiać różnych iskierek nadziei. Jak choćby tego, że Morawiecki obejmuje liderowanie frakcji konserwatywno-reformatorskiej w UE. Polexit czy opcja "eutanazyjna" wobec Unii to scenariusze ostateczne. Biorąc pod uwagę, że idea Schumanna, Adenauera i de Gasperiego miała swój głęboki sens, nie wolno rezygnować z prób wyleczenia jej z obecnych patologii. Także w tym kontekście użyteczna powinna być inicjatywa TRÓJMORZA.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-15 10:13

Pan bu3las
egzegetą pism panaBuńkowych?
Szacun!

"Ci co zostali, to jest taka garstka") to co robi chanuka w polskim sejmie?"
Zapytałbym prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego.
Ale Jak?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-15 19:50

Pan Jacek:

"Morawiecki obejmuje liderowanie frakcji konserwatywno-reformatorskiej w UE."

Czego dokona?
Śledźmy!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-16 00:15

"666
Padło na pana bu3las-a."
Trzy szóstki to wygrana w chińczyku np., a w lotto wystarczy jedna.

Czy jestem egzegetą? Ważny temat został wywołany. Ma Buniek swoje zdanie, kontrowersyjne. Twierdzi: "to rządy pana Netanjahu niosą nadzieję na zakończenie tego konfliktu." - Gdy nie będzie Palestyńczyków...?

Wiernikowska dość ostro o Palestynie, w aktualnym temacie. Bywa, że jabłko pada daleko od jabłoni.
https://www.youtube.com/watch?v=jet28Ifi7cU

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-16 07:00

bu3las:

""666
Padło na pana bu3las-a."
Trzy szóstki to wygrana w chińczyku np., a w lotto wystarczy jedna."

A ja od razu widziałem diabła.
No i jak się dziwić panu Buńkowi?

Netanjahu jako nadzieja.
Hitler też był nadzieją.
Dla 7ydów?

Wiernikowska to jabłko?
Niby u nas ich garstka,
a ciągle wyskakuje jakiś Tuwim.

Bardzo dawno,
tak dawno ze nie pamiętam,
podobała mi się Wiernikowska.


JJ:
Mnie też, zwłaszcza gdy dzielnie, z małego pontonu, relacjonowała w TV postępy powodzi (1997). A później (dokładnie 10.06.04) była w Dworze Czarne. W zamkowej kronice, obok wpisów ważnych osób, deklarujących pomoc w przywracaniu zamku do życia, drobnym maczkiem wpisała "Proszę wszysttkich trzymać za słowo !". Wtedy to zadzialało.

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2025-01-16 10:59

Serdecznie polecam Panom - do krytycznej analizy - tekst prof. Romana Kuźniara z jego rekomendacjami dla geostrategicznych ukierunkowań polskiej polityki.
Jest tu -> https://mail.google.com/mail/u/0/?js=RAW&maximize=true&hide=true&position=absolute&hl=pl&emailsLink=true&sk=true&titleBar=false&border=NONE&eventCallback=ParentStub1264667144388#inbox/FMfcgzQZSjdHLgLvbbWRPGkjwxXqDNfl

Tło historyczne dość klarowne, choć niezbyt odkrywcze. Z niektórymi tezami Kuźniara nie zgadzam się. Choćby w tym, że ewidentny dziś i szkodliwy brak harmonii między dwoma głównymi członami władzy wykonawczej (rząd & Prezydent) obciąża jedynie Prezydenta. W tym widać własną polityczną afiliację autora. Nie rozwijam tego i innych wątków tej wypowiedzi.
W konkluzjach - jest ich siedem - prof. Kuźniar stawia na "Trójkąt Weimarski" (OK!, czemu nie, o ile Polska nie będzie w niej tylko "paprotką"). Ale zastanawia mnie to, że zupełnie pomija potencjalności i szanse, jakie w moim przekonaniu, właśnie z geostretegicznego punktu widzenia, niesie dobrze skrojona i budowana inicjatywa TRÓJMORZA.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-16 14:44

Na TRÓJMORZE
moja głowa za mała.

A tu warto nabyć pierwszy numer
magazynu ZERO! Prawie 400 stron!
https://magazyn.zero.pl

"Wstępniak Krzysztofa Stanowskiego:
Jakie to jest odświeżające, niecodzienne, może nawet nieznane uczucie. Oto
trzymacie w rękach pękaty magazyn, który został stworzony wbrew wszystkim
sprzedażowym zasadom. Ludzie w mediowych korporacjach złapaliby się za głowy i
ostrzegawczo przygotowali wieloslajdową prezentację przyszłej, nieuniknionej
katastrofy, dyrektor finansowy próbowałby sabotować kontakt z drukarnią, a grono
„menedżerów mediów” tłumaczyłoby, dlaczego teksty powinny być krótsze, ostrzejsze
i że przydałyby się ze trzy specjalne sesje zdjęciowe, w tym jedna w bieliźnie.

W naszym zespole mamy wielu ludzi, którzy znają wszystkie te nienaruszalne zasady tworzenia i sprzedawania kolorowych magazynów. I postanowiliśmy je znacząco naruszyć. Uznaliśmy bowiem, że kupicie to pismo nie dlatego, że okładka będzie wam się podobać lub nie, że nie potrzebujemy zdjęć znanej aktorki, horoskopu, krzyżówki, no i że krzykliwość tytułu nie ma najmniejszego znaczenia. Teksty, na które natraficie na kolejnych stronach niekoniecznie muszą być lekkie i łatwe do przyswojenia, pewnie często są zbyt długie jak na dzisiejsze standardy i czytelnicze przyzwyczajenia. Poruszana tematyka jest różnoraka, czasami bardziej książkowa niż prasowa, na pewno oryginalna, ale wykonanie - za sprawą autorów wagi ciężkiej - za każdym razem mięsiste.

Mogliśmy sobie pozwolić na stworzenie magazynu marzeń (naszych marzeń, nie wiem czy waszych, oby!), ponieważ wyszliśmy z założenia, że kupicie to pismo w ciemno i dopiero empirycznie zaczniecie weryfikować, czy było warto. Nie mamy obaw, jesteśmy wręcz pewni, że na koniec stwierdzicie: wow, naprawdę to było dobre. Czy to samochwalstwo przez nas przebija, pewna arogancja? Napiszę za siebie: myślę, że - Drogi Czytelniku - właśnie trzymasz ten magazyn w ręku, ponieważ zaufałeś nam, że staniemy na wysokości zadania i jednocześnie chciałeś wesprzeć zbiórkę charytatywną, którą tak nagłośniliśmy i która zostanie zasilona zyskiem z wydania „Zera”. Nie kierowałeś się pobudkami klasycznego konsumenta sklepowego, co zwolniło nas z kierowania się pobudkami klasycznego wydawcy. Dałeś nam tym samym niespotykaną swobodę w działaniu. Za to bardzo dziękujemy.

Na razie zrobiliśmy jeden numer. Może nawet należałoby powiedzieć, że numer próbny, czyli numer zero. Jeśli jednak okaże się, że i zainteresowanie będzie odpowiednie, i reakcje po lekturze zadowalające, to na stałe - chociaż raczej mówimy tu o rytmie kwartalnym lub półrocznym - wprowadzimy do sprzedaży coś, co treściowo znacznie różni się od tradycyjnej, dzisiejszej papki. Na razie postanowiliśmy połączyć przyjemne z pożytecznym. Przyjemną, ambitną lekturę z pomaganiem. Ale pomaganiem nie na zasadzie „ej, dałbyś trochę kasy, co ci szkodzi”, tylko takim, gdzie za swoją hojną darowiznę na rzecz chorej dziewczynki otrzymujesz produkt premium.

Zapraszam na kilka godzin czytania. W magazynie natraficie na reklamy, niektóre dziwaczne, jakby nieprzystające do prasy drukowanej. Ale to też ma swój urok - wszystkie te reklamy wydrukowaliśmy w zamian za duże wpłaty charytatywne na rzecz Ady Kujawy. A czy ktoś powierzone mu miejsce wykorzystał na pozdrowienia dla rodziny, czy na zdjęcie swojego kotka - to już nie nasza sprawa.

Spis treści:
2
Wstępniak

Krzysztof Stanowski

6
Świat według Trumpa

Mateusz M. Piotrowski

16
Porządek świata po wyborach

Harley Lippmann

18
Donald Trump. Możesz go nie lubić, musisz się z nim liczyć

Mateusz M. Piotrowski

28
Kaprysy mrocznego MAGA

Andrzej Kohut

38
Amerykański koszmar. Skandale, które wstrząsnęły USA

Joanna Pinkwart

48
Logika wendety

Piotr Zychowicz

56
Wielka Strategia

Rajmund Andrzejczak, Sławomir Dębski

68
Strefa zgniotu

Jacek Bartosiak

76
Państwo Nowego Wzoru

Marcin Giełzak

84
Rewolucja ambicji

Jakub Dymek

88
Lewica, prawica, ****a

Marcin Matczak

90
Gospodarcza (anty)prognoza

Robert Gwiazdowski

94
Czy w matematyce jest miejsce na Boga?

Arkadiusz Bartosiak, Łukasz Klinke

106
W poszukiwaniu drugiej Ziemi

Artur B. Chmielewski

120
Co Stanisław Lem naprawdę wiedział o naszych czasach?

Petros Psyllos

136
20 mitów o przyrodzie

Dariusz Dziektarz

148
Ty mi wystarczysz

Jakub Białek

158
Przez paru oszołomów cała branża jest wrzucana do jednego wora

Tomasz Kammel

166
Jeśli popełnisz samobójstwo, już nie będę mógł ci w niczym pomóc, wiesz?

Łukasz Święcicki

172
Nałóg bez ostrzeżenia

Tomasz Rożek

176
Jak się dobrze badać

Jakub Kosikowski

182
50 najbardziej wpływowych youtuberów w 2024 roku

Jakub Białek

202
Gatunek: Polskie kino

Michał Walkiewicz

214
Sceny z życia przeklętych bogów

Filip Kapica

228
Tony Soprano. Ojciec chrzestny telewizyjnych antybohaterów

Michał Kołkowski

246
Pięcioro wspaniałych, czyli co zostaje na języku

Wojciech Stanisławski

256
Polski rap: Jeszcze nie zgred, już nie małolat

Jacek Sobczyński

268
Jak Szkoci nauczyli nas kraść auta

Michał Kołkowski

282
Relatywna deprywacja polskiej piłki

Michał Trela

294
Trzeba mieć życie poza tenisem

Marek Furjan

302
W imię GOAT-a

Filip Kapica

316
Wyścig zbrojeń w ligach spokojnej starości

Michał Banasiak

328
Turystyka himalajska. Na szczycie komercji

Jakub Radomski

340
Z archiwum spraw niewyjaśnionych

Gabriela Jatkowska

352
Wojna hybrydowa A.D. 1921

Andrzej Matowski

366
Odkupienie Hitlera z Kolonii

Jakub Białek

378
10 historii, w które ciężko uwierzyć

Szymon Janczyk"

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-16 15:19

Proszę Państwa!
Oto Miś!

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Ponieważ @K_Stanowski
zapowiedział moją wizytę w @OficjalneZero,
22 stycznia środa 20.00,
to pozwolę sobie na mały publiczny komentarz, żeby wszystko było jasne.

1. Po pierwsze dla mnie dane słowo jest święte, jeśli powiedziałem, że nie chce żadnej nawalanki, interpersonalnej bijatyki, czy innego kto kogo zaorał, to słowa dotrzymam. Nikogo nie zamierzam traktować "pajacem", a już na pewno nie @K_Stanowski, który jest gospodarzem spotkania.
Sam też prowadzę kanał na YT i daję pełną gwarancję, że żadnego syfu nie narobię, który groziłby konsekwencjami ze strony YT. Tak, że spokojnie redaktorze.

2. Nie mam "jakichś tam" dokumentów, ale cały plik dokumentów, które są potwierdzone procesowo i co ważne WSZYSTKIE podpisała @fundacjawosp. Dlatego proszę o kontakt "techniczny". W jaki sposób będzie to można na
@OficjalneZero pokazać. Mogę przesłać całość wcześniej i opisać,
może być publikacja na żywo z mojego lub @K_Stanowski laptopa.

3. Pewnie @K_Stanowski myśli jak ugryźć temat, żeby nie było kichy,
ja też myślę o tym samym. Moja propozycja jest taka, abym mógł przez pierwsze 15-20 minut pokazać krótki przewodnik po finansach i rozliczeniach
@fundacjawosp. Podam konkretne adresy stron,
odnośniki do upublicznionych rozliczeń i wyjaśnię, co jest co.
@K_Stanowski i widzowie będą mogli na bieżąco weryfikować każdą przekazaną przeze mnie informację. Jeśli ta formuła odpowiada, możemy ją ciągnąć do końca, jeśli nie @K_Stanowski przejmuje stery i robi, co chce. Oczywiście w każdej chwili mogą padać dowolne pytanie, byle dotyczyły tematu, bo to jest temat OCEAN.

4. Mój jedyny wymóg to możliwość korzystania z osobistego laptopa, po prostu wszystkich danych i dokumentów we łbie nie pomieszczę.

PS.
Nie jesteś @K_Stanowski moim wrogiem, dostałeś po **** za konkrety
i nie byłeś dłużny, to dla mnie pewna ujma, ale w pojedynku na wyzwiska obiektywnie ogłaszam remis. Owsiak też nie jest moim wrogiem numer jeden, może by się załapał na koniec pierwszej lub początek drugie 10-tki. Trzymajmy się faktów, a reszta sama ułoży się w sukces!"

Stanowskiego nie znam, ale to medialny gigant
w porównaniu do Wielguckiego.
Wielgucki zaś, to absolutny gigant wiedzy, na temat WOŚP.
No i właśnie odbędzie się spotkanie gigantów.
Tego jeszcze nigdy w historii kosmosu nie było.

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2025-01-16 22:14

No i zrobiło się bardzo ale to bardzo, wręcz mega-ciekawie !!!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-17 01:34

AS:
"Netanjahu jako nadzieja.
Hitler też był nadzieją."

Dokładnie tak! Hitler chciał uporządkować sprawy europejskie, by nie było sporów, wojen - piękna wizja. Można sparafrazować: Teatr mój widzę ogromny. - Chciał jakby powiedzieć. - Wizjoner na skalę globalną. Netanjahu skromniejszy.
Ale co łączy tych dwóch zbrodniarzy tak jeden do jednego? - Obaj doszli do władzy w wyniku demokratycznych wyborów. Tyle, że Hitler od razu zaczął zamykać opozycję w obozach, a Netanjahu nie musi tego robić. Ma poparcie, opozycja jest na tyle nikła, że w wyniku demokratycznych procedur nie jest w stanie go usunąć.

To poparcie uważam to za bardzo znamienny fakt. Ta sprawa budzi na razie szok, ale ona będzie analizowana i wielu bardziej znaczących ludzi niż ja dojdzie do takiego wniosku. Niemcy mogą powiedzieć, że naziści ich sterroryzowali. A tu? Opinia międzynarodowa ma dużą bezwładność, ale masa krytyczna już została przekroczona.

"Wiernikowska to jabłko?"

Ona polemizuje w swym wystąpieniu z synem Władysława Bartoszewskiego, znanym z 'Warto być przyzwoitym" jego, Władysława Bartoszewskiego sztandarowego hasła. Wiernikowska uważa - tak się wyraziła - iż tym razem jabłko padło daleko od jabłoni. Nomen omen Władysław Teofil ma obywatelstwo brytyjskie (Wiki).

Z Onetu:
Z wiceszefem MSZ Władysławem Teofilem Bartoszewskim w Radiu Zet, prowadzący Bogdan Rymanowski zadał pytanie od słuchacza: „Co dla pana jest gorsze, ale proszę odpowiedzieć jednoznacznie: zgaszenie świec chanukowych przez posła, teraz europosła Brauna, czy mordowanie dzieci i kobiet w Palestynie przez Izrael?".

Bartoszewski odpowiedział:

„Jedno nie ma nic do drugiego. I ofiary nie w Palestynie, tylko w Strefie Gazy".

Polityk PSL kontynuował: „Był mandat palestyński, który został uchwałą ONZ podzielony w 1947 roku na dwie części. Część żydowską i część palestyńską. Ale to nie zostało zaakceptowane przez żadne państwo arabskie i wybuchła wojna, którą Arabowie przegrali, którą pięć armii arabskich przegrało. I w związku z tym nie chcieli mieć tej Palestyny i dalej jej nie mają".

Wiceminister spraw zagranicznych nie precyzuje, co ma na myśli, gdy odmawia istnienia Palestynie. Ale zdanie „nie ma czegoś takiego jak Palestyna” będzie nieprawdziwe w każdym wymiarze.

Słowo to może mieć różne znaczenia: może opisywać krainę historyczną, miejsce, które Arabowie palestyńscy uważają za swoją ojczyznę, tereny zamieszkane przez Palestyńczyków i okupowane przez Izrael (Strefa Gazy i Zachodni Brzeg). Wiceminister Bartoszewski jest jednak przede wszystkim dyplomatą. I w wymiarze dyplomatycznym trzeba przypomnieć, że Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z władzami palestyńskimi. /koniec cyt./

Zabierający tu czasem głos pan Tomasz wyraził opinię, że wszyscy pisowcy to mierna, bierna, bezwolna masa. A ten dziwoląg syn znanego ojca to kto?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-17 01:49

Na mieście znalazłem ulotkę:

Targi Książki Patriotycznej
Restauracja Hotelu Europa ul. 1 Maja 16/18

18 stycznia 2025 (sobota)
godz. 10:00 - 19:00

Plus (z drugiej strony ulotki):
12:00 Tomasz Sommer "Zakazana prawda o Jedwabnem"
13:00 Tomasz Cukiernik ...
Itd.

Korzystając z okazji anonsuję.


JJ:
Byłem. Kupiłem Tomasza Sommera wywiad-rzekę z prof. Bogusławem Wolniewiczem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-17 07:32

Pan Jacek:
"No i zrobiło się bardzo ale to bardzo, wręcz mega-ciekawie !!!"

Z powodu Owsiaka, Wielguckiego i Stanowskiego?
Czy tych nazwisk w magazynie ZERO?

Wczoraj w Rozmowach Niedokończonych
rozmowa z profesorem Krzysztofem Wieleckim.
Nie znałem.
Kupiłem jego świeżo wydaną książkę:
KULTURA VERSUS KULTURA MASOWA. Prawie 700 stron.
Za 50 zł.
https://allegro.pl/oferta/kultura-versus-kultura-masowa-krzysztof-wielecki-15315196003
Od KSIĄŻKI-SZYBKO
Inne oferty są dużo droższe.

A co w Polsce.
Poznań kupił stare, poniemieckie, śmierdzące tramwaje,
a Trzasku kupił dla Warszawy
nowe, niemieckie drzewa po 20000 zeta za sztukę.
https://wpolityce.pl/polityka/718691-drzewa-za-20-tys-zl-za-sztuke-trzaskowski-obsadza-miasto

Ma rozmach nasz kraj,
słynący na cały świat z produkcji
kiszonych ogórków!

Kiedy rozpoczniemy zakupy
niemieckiego powietrza?


JJ:
Owsiak mnie mało obchodzi, Wielgucki zawsze interesujący ale o Stanowskim mało wiedziałem, wnosi ożywcze, cenne impulsy w intelektualne życie polskiej wspólnoty.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-17 16:11

"JJ:
Owsiak mnie mało obchodzi"

WOŚP jest to zjawisko na miarę globalną.
Tylko w Polsce jest coś takiego.
A Wielgucki udowadnia,
że to olbrzymi przekręt.

bu3las:

"Na mieście znalazłem ulotkę:"

Będzie Pan trzymał różę w zębach?
Dla niepoznaki!

Ja będę dzierżył w ręku
Volkisher Beobachter.
To chyba dobry kierunek
na skuteczną konspirację.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-18 01:30

"Będzie Pan trzymał różę w zębach?"

Hmm... Trzymam się tego samego nicku już kilkanaście lat.
Raczej mnie tam nie będzie. Mam mało czasu na czytanie. Mam kilka kartonów książek do przeczytania. Na półkach brak miejsca, więc leżą złożone w kartonach, czekają na lepszy czas. Na horyzoncie niestety lepszego czasu nie widzę.

Wiele książek kupuję by wesprzeć autora. Zwłaszcza, gdy temat jest społeczeństwu nieznany, bo poprawność, bo główny nurt omija temat. Np. wymieniona wśród autorów dr Anna Mandrela zajęła się sektą Chabad Lubawicz, która forsuje owe chanuki w ośrodkach władzy. Takie opracowania są potrzebne, by poznać intencje lobbystów, wiedzieć z kim zacz. Ale poglądy większości autorów St. Michalkiewicza, Marcina Roli, Wojciecha Sumlińskiego, Leszka Sykulskiego mniej więcej znam i nie spodziewam się jakichś olśnień w ich pracach. Pogląd L. Sykulskiego w sprawie Rosji uważam za naiwny i szkodliwy.

Ciekawe, rzucające nowe światło na politykę informacyjną Izraela, a też środowiska Wyborczej jest natomiast prelekcja Piotra Zychowicza. Pokazuje dezinformację jakiej byliśmy poddani. Michnik, guru naszego półświatka niby inteligentów, rzucający się z pięściami w obronie brata, zbrodniarza zza biurka, którego mama na zlecenie Moskwy pisała podręczniki historii dla polskiej młodzieży. Moskale mieli do niej zaufanie, że zrobi to fachowo i wiedzieli co robią, bo mamy całe zastępy wychowanków, dla których polskość to nienormalność. I to środowisko uczy nas moralności, przyzwoitości, a w tle kasa pod siebie.

"Czarna karta Izraela" https://www.youtube.com/watch?v=VOxbd5wN5d8

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-18 21:39

Brauna wyrzucili z Konfy.
Zrobi trzeci wynik
i to będzie początek partii prawicowej,
która odzyska Polskę
od szalbierzy.
To Piotr Szlachtowicz.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-19 07:23

Dlaczego Braun.

"Polska jak otwarta stodoła

Polscy politycy nie mają żadnego pomysłu na zatrzymanie napływu obcych ludzi do naszego kraju, nie mają rozwiązań na prawdziwe wzmocnienie naszego wojska, nie mają pomysłu na sąsiedztwo z Rosją.

W Sejmie najwyżsi dostojnicy znów będą zapalać chanukowe świece, symbol roznoszony po Europie przez sektę Chabad-Lubawicz. Nie ma to nic wspólnego ani z polskimi tradycjami, ani z narodową symboliką, jest jednak symbolem sytuacji, w którą zagnali nas dzisiejsi politycy. Z powodu zdemoralizowania naszej klasy politycznej staliśmy się dużym krajem, który całkowicie stracił walor swojej samosterowności. Tym różnimy się nawet od naszych dużo mniejszych sąsiadów: Czech, Węgier, Słowacji, a nawet Ukrainy. W ciągu ostatnich miesięcy właśnie te kraje zaczęły zyskiwać nad nami przewagę dzięki temu, że dysponują elitami na dużo wyższym moralnie i intelektualnie poziomie. Po prostu tam przetrwały kręgi intelektualne, które ciągle myślą o interesie swoich narodów."
Witold Gadowski
www.niedziela.pl

Tu Piotr Szlachtowicz
o Chanuce, Braunie i kardynale który zwariował,
rozmawia z Pawłem Lisickim

https://www.youtube.com/watch?v=-M_Clik5OXk

To ja uważam, że kardynał Ryś zwariował.
Czy tylko ja?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-20 01:41

Jak wcześniej powiedziałem, Buniek, wielce szanowny oczywiście, poruszył ważny temat. Czyli naszych relacji ze środowiskiem żydowskim i Izraelem. Racjonalizuje sprawę w ten oto sposób: nie napiętnujemy zbrodni wobec Palestyńczyków, bo gdy Izraelici nie dadzą rady się utrzymać, to co z nimi? - Wrócą. Gdzie wrócą, tego nie precyzuje, ale będzie kłopot. Jaki kłopot? Tego też nie precyzuje.

Wpadłem na anonsowane targi, kupiłem książkę P. Lisickiego (50zł), uważam go za specjalistę najlepiej ustawiającego temat. Nie możemy pozwalać na rozpłukiwanie chrześcijaństwa. Nasz Papież JPII próbował jednoczyć religie monoteistyczne, ekumenizm i takie tam. Intencje miał dobre, ale...

Nie jestem biegły w tych sprawach, ale trzeba być spostrzegawczym. 7ydzi(dobry kamuflaż) wyznają swoisty system wartości, inny od chrześcijańskiego. Wpuszczenie ich niejako do wspólnej religii, to jest jak wpuszczenie lisa do kurnika. Oni uważają siebie za naród wybrany i tego nie zmienią. Wybrany, czyli nie musi się liczyć z cudzym interesem. Co wybrani zrobią dla siebie, jest to miłe Bogu, bo mają przymierze. To jest inna perspektywa społeczna. Oni zawsze żyją w gettach, w zamkniętym kręgu. Innych nakłaniają do otwarcia się, ale sami tego nie robią.

Teraz chodzi o przyzwolenie świata na eksterminację Palestyńczyków, na zbudowanie świątyni. A jutro to świat będzie winien tej eksterminacji, a świątynia będzie dowodem nieważności chrześcijaństwa. I oni będą rozdawać/sprzedawać odpusty. Możliwe, że biskup Ryś liczy na jakąś prowizję.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 05:55

W sobotę w Europie
Piotr Szlachtowicz, Stanisław Srokowski,
Jerzy Robert Nowak, Jacek Międlar
mówili o rzezi wołyńskiej.
Chyba z okazji tego pajacowania,
jakie na ten temat odstawił w Polsce
kilka dni temu niejaki Zełenski.

Konkluzja chyba jest taka:
Żadnych ekshumacji i godnych pochówków nie będzie!
Bo sami Ukraińcy boją się komukolwiek pokazać,
co tam jest w tych grobach.
Ślady jakich wymyślnych zbrodni.
Na ludności cywilnej.
Od niemowlaka po starca nie oszczędzili nikogo.
I tych jeszcze nieurodzonych i ich matek.
Polaków.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 09:31

bu3las:

"Wpadłem na anonsowane targi, kupiłem książkę P. Lisickiego (50zł), uważam go za specjalistę najlepiej ustawiającego temat. Nie możemy pozwalać na rozpłukiwanie chrześcijaństwa."

Jest rozpłukiwane.
Ale rozpłukane nie zostanie.

"7ydzi(dobry kamuflaż) wyznają swoisty system wartości, inny od chrześcijańskiego. Wpuszczenie ich niejako do wspólnej religii, to jest jak wpuszczenie lisa do kurnika. Oni uważają siebie za naród wybrany i tego nie zmienią."

Judaizm biblijny, którego nie ma,
pomylił się ostatnim papieżom i Rysiowi
z rabinicznym.
Kto chce, to wie.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 09:49

Premieru Tusku do sztambucha:

Dziś agent Putina, niejaki Donald Trump,
zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 14:44

Prezydentu Trzaskosku do sztambucha:

Planeta płonie,
a mróz siarczysty w Waszyngtonie!

A zamiast premiera Tuskiego
Donald Trump zaprosił Morawieckiego.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 16:02

Na żywo.

Przed chwilą
przed Białym Domem
Biden i Trump z żonami.
W szeregu, dla mediów.
Biden wyciągnął rękę do Trumpa,
a Trump nic.
Niby nic.
Nie zauważył?

Sprzątanie - START!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 16:34

No jednak gwoli przypomnienia.

Tusk "strzelający" w plecy Trumpa (fotka)
i Tusk ogłaszający, że Trump to ruski agent Putina
z trzydziestoletnim stażem.

A na TV wPolsce
SMS-owy quiz:
Czy Tusk porozumie się z Trumpem.
TAK czy NIE.
Wynik zapewne niepewny.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-20 19:28

Donald Tusk
na temat swojego stosunku
do Donalda Trumpa:
"Co było, minęło!"
Pokazali przed chwilą na TV Republika.

A mi się wyrwało w tym momencie:
"Ty gnoju!"

Przepraszam.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-21 02:05

"Biden wyciągnął rękę do Trumpa,
a Trump nic."

Jeżeli zrobił to umyślnie, to nieładnie zrobił. Biden starszy, schodzący ze sceny, jednak zasłużony człowiek zasługuje na szacunek. Tak uważam, bo pamiętam jak wlał nam otuchę swym przyjazdem na początku wojny i odgrażał Moskalom, że centymetra ziemi NATO nie pozwoli ruszyć. A tamci bombami jądrowymi straszyli. Cała Europa skuliła się pod nuklearnym parasolem USA. Nie przeceniajmy polityków, a doceniajmy, gdy zrobią coś sensownego. Nie chwalmy dnia przed zachodem.

A propos chwalenia dnia. Słyszałem w radiu rozmowę ze słuchaczem, który oburzył się na powszechną radość z powodu wydłużającego się dnia. Zauważył, że on chwali miniony dzień po zachodzie słońca i teraz musi dłużej czekać na wyrażenie radości z dobrze przeżytego dnia, bo zachód słońca jest coraz później. - Idzie ku wiośnie, a malkontentów nawet w tej sprawie nie brakuje.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-21 04:35

Po przemówieniu Trumpa na inauguracji:

"Są dwie płcie!"

Jak żyć?

Przemówienie?
Bez emocji i podniesionego głosu.

Który to bodajże prezydent USA mawiał:

"Mów cicho
i trzymaj w ręku wielki kij."

Z przemówienia:

"Nie dbamy o naszych obywateli
a dbamy o napływających do nas kryminalistów z całego świata."

No paczpan!
On z Europy jest?

"Nasz system ochrony zdrowia, gdzie wydaje się najwięcej pieniędzy na świecie nie daje podstawowych usług. Nasz system edukacji nie uczy naszych dzieci miłości do tego kraju."

O ja cie!
To o Polsce?
O Owsiaku nie słyszał jak nic!

"Dziś jest dzień Martina Luthera Kinga i czcimy go w ten sposób, że urzeczywistnimy jego sen"

Urodziny.
Trzeba będzie się zapoznać.

"Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów i milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli."

A w Europie?
Na razie nie.
Dopiero jak w Jeleniej Górze
będzie więcej śniadolicych przestępców niż mieszkańców to może...

"Będziemy bogatym narodem raz jeszcze dzięki płynnemu złotu,
które płynie w naszej ziemi.
Zakończymy też nowy zielony ład i inne ekologiczne rozwiązania"

Chyba węzły nie do rozplątania.
Ale wierzyć trzeba.
I pomagać.
Bo co on bez nas zrobi?

"W tym tygodniu zakończę też politykę wprowadzania pojęć rasy i gender w każdym wymiarze administracji. Stworzymy społeczeństwo, które nie widzi rasy i które jest oparte na dokonaniach. Oficjalną polityką Stanów Zjednoczonych od dziś jest to, że są tylko dwie płcie - męska i żeńska"

Czyli koniec parytetów
i liczy się tylko kompetencja?
Nie może być!
Pawlak! Podawaj naboje!

"W tym tygodniu przywrócę wszystkich przedstawicieli naszych służb mundurowych, którzy zostali z nich usunięci z uwagi na nieprzyjęcie szczepionek na covid z przywróceniem ich płacy. Podpiszę również rozkaz o zakończeniu indoktrynacji genderowej i innej na służbie. Nasze siły zbrojne muszą skupić się na ich jedynej misji, którą jest obrona Ameryki przed jej wrogami"

Armia ma bronić państwa?
W głowie się temu Trumpowi poprzewracało!
Niech on się uczy u Tuska na granicy z Białorusią!

Zakończenie państwowej cenzury
"Po latach ograniczania wolności słowa podpiszę dekret o całkowitym zakazie jej ograniczania i przywrócę wolność słowa"

A u nas wprost przeciwnie będzie!
My nowoczesnością znacznie wyprzedzamy USA!

"Już nigdy siła tego państwa nie zostanie skierowana wobec przeciwników politycznych. Coś o tym wiem i nie pozwolimy, aby znów się to stało. Pod moim przewodnictwem przywrócimy niezawisły wymiar sprawiedliwość oparty na rządach prawa. Prawo i porządek wróci do naszych miast"

Eeee... to niemożliwe!
Dał nam przykład
Adam Bodnar
jak zwyciężać mamy!

"W ostatnich latach nasz naród cierpiał, ale przywrócimy mu wielkość. Będziemy narodem, którego nikt nigdy nie widział na całym świecie. Nasz moc powstrzyma wojny, zjednoczy świat, który był nieprzewidywalny, pełen przemocy. Ameryka znów będzie się cieszyła szacunkiem i podziwem ze strony wszystkich niezależnie od religii i tożsamości. Będziemy silni i zwyciężymy. Nie damy się pokonać, nie damy się zastraszyć, nie damy się złamać i nie przegramy. Od dziś Stany Zjednoczone Ameryki są niezależnym, zjednoczonym państwem. Będziemy żyć odważnie i nic nie stanie nam na przeszkodzie, bo jesteśmy Amerykanami. Przyszłość jest nasza, a złoty wiek dopiero się zaczyna. Dziękuję i niech Bóg błogosławi Amerykę"

Uda się?
Będziemy patrzeć!
A może i my zaczniemy u nas sprzątać?
Ale po pierwsze nie mamy mioteł!

Niech Bóg ma nas w Swojej Opiece!

https://wpolityce.pl/swiat/719111-pelne-konkretow-inauguracyjne-przemowienie-prezydenta-trumpa

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-21 04:57

Dopowiadając.

"Elektorat nie oczekuje rozwiązania problemów świata, tylko własnych. I na tym niewątpliwie skupi się Trump. To jest przecież treść jego hasła: „Make America Great Again”. Trump na własnym podwórku ma wiele problemów do rozwiązania. Począwszy od uporządkowania szaleństw ideologicznych, poprzez kwestie energetyczne, obniżenie podatków, zdjęcie rozmaitych ograniczeń, zarówno w zakresie mediów, jak i w zakresie językowej poprawności politycznej, kończąc na regulacjach prawnych dot. promocji ideologii LGBT. Być może będą jakieś rozliczenia, jeżeli chodzi o działalność poprzedniej ekipy. Ale przypuszczam, że w głównej mierze Trump i jego obóz skupi się na uzdrawianiu działania aparatu państwowego. Widać już początek przechodzenia biznesu na nowe pozycje. W ostatnim czasie zrobił to Facebook. Im bardziej obóz Trumpa będzie się prezentował jako zwycięski i sprawny w działaniu, tym więcej będzie przyciągał koniunkturalistów pod swoje skrzydła, co jest zresztą naturalnym procesem każdej władzy. Bardzo ważna będzie kwestia imigracyjna, zwalczanie przestępczości, deportacje nielegalnych imigrantów, którzy znaleźli się na terenie Stanów Zjednoczonych. Nie możemy zapomnieć również o kwestiach wymiany handlowej. Wszystkie kierunki, na których Trump i jego obóz uważa, że Stany Zjednoczone są poszkodowane, będą przeglądane i zapewne będą zapadały stosowne decyzje. To może dotknąć Unię Europejską, ale także Kanadę czy Meksyk. Mamy również kwestię ułożenia relacji z Chinami. Trump będzie poszukiwał możliwości zdjęcia obciążeń z barków amerykańskich wyborców we wszystkich możliwych dziedzinach, również wojskowej, co może być pewnym wyzwaniem dla Polski.
Co ma Pan na myśli?
Amerykanie będą szukali wiodącego sojusznika na wschodniej flance NATO, który mógłby przejąć część wysiłków wojskowych. W Polsce są wyborcy, którzy w odróżnieniu od Niemców, poparliby wysiłek wojskowy na rzecz zbudowania systemu bezpieczeństwa. To można wykorzystać, bo to będzie główny wybór dla Amerykanów: czy postawią na Niemcy czy na Polskę? To decyzje, które będzie podejmować Trump i tutaj można szukać swoich szans. Ale Amerykanie muszą mieć w Polsce partnera, który podjąłby tę grę i tę ofertę, ale nie wiem, czy znajdą go w obecnym rządzie.
Jaką rolę będzie odgrywał Elon Musk w obozie Trumpa?
Sądzę, że Musk jest w wygodnej pozycji, nawet dla Trumpa. Jest ona korzystna, bo Musk nie jest oficjalnym reprezentantem państwa. W związku z czym więcej mu wolno i zawsze można się powołać na amerykańską konstytucję, która gwarantuje mu wolność słowa. Pozycja tzw. wolnego strzelca, którą obecnie zajmuje Elon Musk ze swoim kapitałem, jest lepszą pozycją do promowania czy sondowania różnych pomysłów przez samego prezydenta. Waszyngton, jeżeli próba wypadnie niepomyślnie, zawsze może powiedzieć, że to była prywatna inicjatywa Muska, a jak wypadnie pozytywnie, to pozostanie ją poprzeć.
Czy konserwatyści mogą mieć nadzieję na jakąś rewolucję?
Myślę, że tak. Trump będzie tego jednym z czynników. Stany Zjednoczone i amerykańska popkultura mają ogromny wpływ na świat. Jeżeli tam się coś zmieni, a myślę, że tak właśnie będzie, to będzie to oddziaływało na wszystkich. Konserwatyści będą mogli się powoływać na nowe doświadczenia, pewnie skuteczne, a jeżeli za tym pójdzie dodatkowo przyspieszony rozwój gospodarczy, to na tle kryzysu i spadku gospodarczego w Europie, ludzie zaczną te rzeczy ze sobą wiązać."

https://wpolityce.pl/swiat/719087-zurawski-trump-bedzie-szukal-sojusznika-wykorzystajmy-to

Co my możemy zrobić?
Nie wiem.
Polsko!
Co z tobą się stanie?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-21 07:26

Jeszcze o globalnym zidioceniu.
Jego polskim odprysku.

"Nawet dwa i pół tysiąca potężnych wiatraków
o wysokości sięgającej 250 metrów
może stanąć w polskich lasach."
Dziś w Naszym Dzienniku na stronie dwunastej.

Prezydent USA, Donald Trump zabroni?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-21 21:01

Krzysztof Stanowski na prezydenta!

TRANSMISJA ORĘDZIA KRZYSZTOFA STANOWSKIEGO
https://www.youtube.com/watch?v=ja4NNpK8xZI&t=4s


JJ:
PROSZĘ ZAPIĄĆ PASY, LECIMY NA MARSA (Michał Kłosowski,"Wszystko co najważniejsze" - po zaprzysiężeniu Trumpa, pasuje tu)

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-22 08:39

Czy szanowne zbiegowisko
doznało efektu Trumpa?
To znaczy szczena opadła i dlatego brak tu komentarzy?
Nie bój żaby!
Polska dla Trumpa czym jest?
Oby nie mięsem armatnim
dla frontu po wszchodniej stronie naszej granicy!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-22 08:52

"JJ:
PROSZĘ ZAPIĄĆ PASY, LECIMY NA MARSA"

Przeczytałem;
będzie chaos i jedna wielka niewiadoma?
Tak zrozumiałem.

A co jest teraz?

Kilka dni temu
Polska kupiła prąd od Ukrainy.
W Polsce nie było wiatru ani słońca
więc unieruchomiło panele i wiatraki.
Zabrakło prądu.

Jakiś czas temu Polska DAŁA Ukrainie
mnóstwo węgla.
Węglem tym Ukraina zasiliła
produkcję prądu w swoich elektrowniach.

Tak się robi interesy w dobie chaosu i globalnego zidiocenia!

A może tylko zidiocenia
polskich elit politycznych?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-22 14:51

Piotr jedzie!
Rozjedzie Yourka?


GODZINA ZERO #74 KRZYSZTOF STANOWSKI, ROBERT MAZUREK
I PIOTR WIELGUCKI

Tu
o godzinie dwudziestej.
https://www.youtube.com/live/XLBg2V3pp4Y

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-22 15:22

Tusk stanie na czele UE?

Co na to Anna Bryłka?
Tu:
https://x.com/i/status/1882022255364104204

Komentarz do wystąpienia Anny Bryłki:

"Patryk PL USA PL
@hopsahopsa202
·
2 g.
Pani Anno. jest Pani aniołem. Przebiła Pani nawet Panią Zajączkowską bo upokorzyła Pani tym samym namiestnika Niemiec w Polsce zwanego premierem Donaldem Tuskiem. Jest i będzie Pani przykładem dla pokoleń jak należy traktować ludzi którzy zdradzają własny naród dla obcej siły."

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-23 07:58

Piotr Wielgucki
wczoraj u Krzysztofa Stanowskiego,
który podparł się Mazurkiem.
Ponad trzy godziny na żywo.
Tu półtorej minuty.
O Owsiaku.
https://x.com/i/status/1882194690751242492

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-23 10:09

Jest afera.
Polityczka Katarzyna Kotula.
Ma wykształcenie.
Magistriszcze!
Bo okazało się, że nie jest magistrem
choć na oficjalnej stronie jest.

Nawiasem.
Jakiś admirał floty Stanów Zjednoczonych AP
chodził do pracy w spódnicy i w szpilkach.
Jakieś admiraliszcze, czy coś.
Administracja Trumpa
takim osobopostaciom wydała następujące polecenie:
"Zostać w domu! Nie zbliżać się do dotychczasowego miejsca pracy!"
Można?
Można!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-23 17:03

Trupy
wypadają z szafy.
Po Kotuli dorwali się psiejuchy do Kołodziejczaka,
który trzyma baner z napisem że przybysze to śmieci czy jakoś tak.
Ale kiedy to było!
Za AGROUNII?

Trupy.
Trza znaleźć szafę, dorobić klucze, otworzyć...
Że też im się chce...

Tak jak tu.
Nikomu się nie chce!
Oprócz tych, którym się chce.
A ilu was?
Raz!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-24 13:12

"To była PiS-owska narracja!
A ja byłem wtedy pod jej wpływem!"

Powiedział Kołodziejczak
o banerze który głosił,
że uchodźcy to śmieci, których "nie chcemy!"
i który to baner trzymał rzeczony Kołodziejczak.

Rewelacja.
"Byłem pod wpływem PiS-owskiej narracji!"
To wystarczy ogłosić
i wszystkie grzechy są odpuszczone!

Mam wrażenie,
że teraz też był pod wpływem.
Trudno zgadnąć czego, ale jednak chyba.

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2025-01-24 13:58

Pojawił się na tym forum wątek żydowski.
Niezależnie od bieżących kontekstów bliskowschodnich, w klimacie nie wolnym od emocji. To może dziwić, bo przecież chodzi o nację w polskich realiach ilościowo już tylko śladową.

Co do mnie, mam własne spojrzenie na kwestię dawnych relacji polsko-żydowskich. Dawnych, bo chodzi o czas, gdy koszmar holokaustu, a potem masowy eksodus polskich Żydów po Marcu '68, nie zredukowały wielomilionowej kiedyś zbiorowości, do nieznaczącego dziś procentowo segmentu polskiej wspólnoty.
Moja orientacja w tej materii jest zapewne taka jak większości z nas. Tym niemniej, na temat stosunków polsko-żydowskich, zwłaszcza w początkach XX stulecia, mam dodatkowe, poniekąd prywatne, źródło wiedzy. To "Pamiętniki włościanina od pańszczyzny do dni dzisiejszych" Jana Słomki (1842 - 1932), mojego - po kądzieli - pradziadka. Te "dni dzisiejsze" należy odnieść do lat 1912 oraz 1929, kiedy wyszły dwa pierwsze wydania tego znanego przed wojną dzieła. O autorze "Pamiętników" już kiedyś tu pisałem. Był w istocie samoukiem, społecznikiem, patriotą i rzadkim typem chłopskiego pozytywisty. Musiał być ceniony, skoro nieprzerwanie przez 45 lat (1873-1918) był wybierany na urząd wójta Dzikowa (dziś to część Tarnobrzega).
Opisywany w „Pamiętnikach” Tarnobrzeg, liczący w czasach pradziadka kilka tysięcy obywateli, zasiedlały dwie nacje. Ale.. uwaga... w jakich proporcjach ?! To byli obywatele określani wtedy jako żydzi i katolicy. To oczywiście upraszczające zbitki, ale pod tym względem był Tarnobrzeg wśród galicyjskich miast raczej historycznie ukształtowanym modelem, niż wyjątkiem. Oto wymowny cytat z dzieła Słomki: „(…) Według spisu z r. 1910 Tarnobrzeg liczył 3532 mieszkańców, z tego katolików 985, Żydów 2547, czyli katolików 28 proc., Żydów 72 procent. Taki sam stosunek procentowy zachodził co do nieruchomości. Wszystkich bowiem domów w mieście było 496, z tego 137 katolickich, a 359 żydowskich (...)”.
Były to realia wówczas oczywiste i dość powszechnie akceptowane. Jak wyglądała koegzystencja tych dwóch społeczności? Różnie. Ale godzi się podkreślić, że Jan Słomka w swej wójtowskiej praktyce wykazywał cechy mądrego lokalnego lidera, skoro szanowały go obydwie te nacje. Przy tym czynił wiele, by zrównoważyć presję dynamicznego, żydowskiego segmentu w sektorach lokalnej gospodarki i biznesu. Nietrudno to zrozumieć. Ale był to z jego strony zdrowy, pozytywistyczny patriotyzm, a nie przejawy jakichś fobii. Jeśli w sprawach polsko-żydowskich na coś reagował niemal alergicznie, to było rozwinięte na wielką skalę rozpijanie polskich chłopów i w ogóle mniej światłych warstw społecznych w żydowskich karczmach i szynkach. Sam mając 27 lat ostentacyjnie, publicznie ślubował pełną abstynencję i wytrwał w niej do końca dni swoich. Nie bez powodu na pamiątkowej tablicy w dzikowskim kościele, sławiony jest jako „apostoł trzeźwości”.
Tak więc żyły te nacje obok siebie, na ogół zgodnie. Tak było. Moja ś.p. Mama, wyznająca proendeckie opcje, opowiadała nam o blaskach i cieniach polsko-żydowskiego współbycia. Ale też pamiętam, że z ciepłą sympatią wspominała „Niusię”, jej żydowską przyjaciółkę z tej samej klasy w gimnazjum...

Może nie brakuje na ten temat opracowań badawczych, ale myślę, że właśnie „Pamiętniki włościanina” stanowią szczególnie bogate, wiarygodne a przy tym słabo wykorzystywane źródło wiedzy. Cenne też dlatego, bo pisane z pozycji obserwatora uczestniczącego, pisane z rzetelnym, kronikarskim obiektywizmem. Taka jest moja ocena. Bo np. słyszę, że środowiska żydowskie w USA przywołują „Pamiętniki” Słomki (w czasie wojny wydane w Londynie po angielsku) właśnie jako przykład… polskiego antysemityzmu. No cóż, nie jest to zbyt zaskakujące.
Zatem ciągle jest się o co spierać.

Dziełem pradziadka próbowałem zainteresować kilku publicystów. Bez większych efektów. Inaczej jest tam gdzie on żył. Miasto Tarnobrzeg i jego mieszkańcy znają i cenią tę historyczną (czy tylko lokalnie?) postać. Z okazji 100-lecia pierwszej edycji Rok 2012 został uznany za Rok Jana Słomki i wyszło kolejne, okazałe wydanie tej książki.
Mimo to, niezależnie od osobistych sentymentów, zastanawiam się, czy Jan Słomka oraz jego „Pamiętniki” nie zasługują na więcej uwagi, niż im dotąd okazywano? Ale przecież habent sua fata libelli. Może dobry czas dla tego dzieła dopiero nadchodzi? Ostatnio, staraniem tarnowskiej księgarni "Pan Tadeusz" ukazało się ósme już ich wydanie.

Wracam jeszcze do tematyki polsko-żydowskiej.
Dziesięć lat temu przeczytałem w "Do Rzeczy" felieton nie żyjącej już prof. Jadwigi Staniszkis p/t „Nawyk antysemityzmu?” („Do Rzeczy” nr 25/124). Mowa była o tym, co sama autorka określiła jako "polską odmianę antysemityzmu", twierdząc że choć w niewielkiej skali, ale istotnie tu i ówdzie on się nadal „żarzy”. Jak dziś widać nie bez racji...
Uznałem wtedy za stosowne zwrócić jej uwagę właśnie na "Pamiętniki włościanina". Liczyłem na to, że ta wytrawna socjolog zechce poddać przekazy w nich zawarte własnym ocenom, ale odpowiedzi na moją korespondencję już nie otrzymałem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-24 21:06

Wypowiedzi prezydenta Trumpa
na Światowym Forum Ekonomicznym

https://www-whitehouse-gov.translate.goog/remarks/2025/01/remarks-by-president-trump-at-the-world-economic-forum/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=wapp


JJ:
Przeczytałem. Że narcyz? Nie szkodzi!...
Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby nasz krajowy Donald T. mający stale podobny do Trumpa wysoki poziom samooceny, ale gdyby miał choć ułamek promila z mądrości, przyzwoitości, determinacji, strategicznego wizjonerstwea, sprawności a przy tym szczerego patriotyzmu, jakie wykazuje Donald Trump.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-25 13:06

Kończy się teraz Sympozjum
"Oblicza współczesnej polityki"
Transmituje TV Trwam
bo to jest na AKSiM w Toruniu.

Za chwilę będzie tam panel dyskusyjny.
Ale na YT będzie to można chyba później obejrzeć i posłuchać.
Prelegentami byli prof. Andrzej Nowak i prof. Ryszard Legutko.
I inni wcześniej.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-27 05:51

Tu cisza no ale ja trąbię.

"Dominik Chmielewski @dominikc1981

to wygląda na wielki skok, ale w pełni legalny. Wysilmy wyobraźnię i wyobraźmy sobie że może to wyglądać tak, albo bardzo podobnie:

1. zbierasz setki milionów - koszta (wyższe niż zebrana kwota) przerzucasz w całości na samorządy i państwo (koszta uspołeczniasz, zyski prywatyzujesz, ale o tym dalej)
2. mniejszą część wydajesz na sprzęt (pomijam kwestię ceny i umów serwisowych) większą część odkładasz na koncie bankowym
3. przez lata na kontach masz odłożone kilkaset milionów generujące olbrzymie odsetki (kolejnych wiele milionów)
4. zrzutkę rozliczasz stopniowo po wielu latach (jej wartość znacznie spadła - inflacja) zgodnie z prawem
5. zgodnie z prawem, odsetki stanowią przychód fundacji i nie muszą być rozliczane w taki sposób jak sama zbiórka :)
6. wszyscy pracują za darmo, z wyjątkiem organizatorów finału, który za wiele milionów organizuje firma Twojej rodziny :)
7. pieniądze z odsetek są legalnie wyprowadzane za pośrednictwem sieci spółek będących własnością rodziny i znajomych świadczących rozmaite usługi towarzyszące
8. ostatecznie, biorąc pod uwagę koszta (mimo darmowej pracy tysięcy wolontariuszy!) które ponosi sektor publiczny cała impreza jest na ostrym minusie, a na cele charytatywne jest wydawany ułamek środków, szczególnie w stosunku do poniesionych kosztów

możemy przypuszczać, że tak to wygląda, dane pana Wielguckiego wydają się to potwierdzać.

prawda, że genialne? nic tylko pochwalić spryt organizatorów - jeśli to prawda, to niemal idealny koncept"

I jeszcze z netu:

"33 lata ratowania służby zdrowia i co?
Ile pokoleń młodych
uczonych chodzenia po prośbie?
To ma być wzorzec przedsiębiorczości?

33 lata wmawiania dzieciom,
że zbieranie datków do puszki
na ratowanie polskiej służby zdrowia
to rzecz najszlachetniejsza?
Przecież to zwykła żebranina jest!
Tak ma funkcjonować polskie społeczeństwo?
To jest ta najlepsza metoda wychowawcza?"

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2025-01-27 11:11

Zdarzyła się sytuacja ekstraordynaryjna. Prezydent Trump w bardzo jednoznaczny sposób wyraził poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego na Prezydenta RP.
Kto nie widział - polecam 13-minutowy materiał pod linkiem :
https://www.youtube.com/watch?v=4liPBtYMftU&t=21s
Nie jest to filmik z mową Trumpa na żywo, tylko relacja z jego wystąpienia. Myślę, że wiarygodna. Poza mocnymi słowami o zaletach Nawrockiego (jakby awansem?, bo go przecież sam jeszcze nie poznał...) jest tu wiele bardzo pochlebnych peanów na temat Polaków i polskiej nacji. To u Trumpa nic nowego... Ale to dobre wiadomości.
Na tym tle dwie refleksje:
1) Killka dni wcześniej na innym filmiku YT publicysta "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz w długim wywodzie staral się udowodnić że Trump jako człowiek biznesu, z całą pewnością nie poprze kandydatury Nawrockiego. A tu masz !!!
2) Oświadczenie Trumpa to dość oczywiste mieszanie się w wewnętrzne polskie sprawy. Tylko patrzeć jak swoje święte oburzenie z tego powodu zaczną wyrażać "walczący demokraci" i sprzyjające im autorytety. Ale może nie? Może wczesniej ugryzą się w język, gdy sobie przypomną jak to Ursula v.d.L. namaszczała Tuska na premiera RP. W czym zresztą okazała się niezwykle skuteczna.

W sumie - robi się klarownie i ciekawie.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-28 02:54

AS napisał o Trampie:
"Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów i milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli."

Zauważa, że u nas brak takiej reakcji i wnioskuje:
"Dopiero jak w Jeleniej Górze
będzie więcej śniadolicych przestępców niż mieszkańców to może..."

Uważam, że jak będziemy w mniejszości, to już będzie przechlapane. I o to właśnie chodzi, by zmienić strukturę demograficzną. By rozwalić więź społeczną, te wzajemne relacje, zaufanie. Jest pytanie, w czyim to jest interesie? Dlaczego akurat George Soros wydaje duże pieniądze na ten akurat cel? Jest inwestorem, inwestuje zatem by osiągnąć dochód, bezpieczeństwo? Nie robi tego w interesie tubylców, bo czemużby? Akurat Agnieszka Holland ma pieniądze na nakręcenie antypolskiej propagandówki. Tymczasem na granicy Izraelsko-Libańskiej w niedzielę, mimo rozejmu 7ydzi zabili kilkudziesięciu libańskich cywili, którzy chcieli wrócić do domów na pograniczu (Wojciech Szewko na YT).

Kilkadziesiąt ludzi zabitych, a światowe media morda w kuble. Żydzi mają inne zasady dla siebie, a inne dla nas.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-28 03:16

A tu istotna zasada negocjacji (Interia dziś, czyli wczoraj):

Zajączkowska-Hernik wyjaśnia nam też, dlaczego Konfederacja nie zamierza o nic prosić. Za przykład podaje formację Jarosława Kaczyńskiego. - Widzimy, co robi chociażby PiS. Mocne zabieganie o wsparcie Amerykanów umniejsza rolę państwa w polityce międzynarodowej. Sprowadza je na kolana. Później trudno się podnieść, kiedy dochodzi do negocjacji.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-kulisy-rozmow-konfederacji-i-afd-nie-bylo-pomyslu-zeby-dotrz,nId,7900448#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 09:24

Dlaczego
oni chcą, żebym JA jadł robaki?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 09:59

Nowacka się przejęzyczyła?

"O obrotach sfer niemieckich."
Tak podobno kiedyś
powiedziała pani Kidawa - Błońska.
I to było przejęzyczenie!
Taka dysleksja. Czy coś.
Mózgowo.

Polskie obozy koncentracyjne
z tym Auschwitz na czele?
Polscy naziści?

Co ona tam PRZECZYTAŁA!
Nie musi przepraszać.
Niech odejdzie w niebyt polityczny
i edukacyjny.
Starczy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 10:07

Poseł Janusz Kowalski
w ramach interwencji poselskiej
chce zadać Owsiakowi pytanie,
co zrobił z pieniędzmi dla powodzian,
które dostał od Tuska.

Robi się gorąco.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 10:20

Konkret:

"Janusz Kowalski 🇵🇱
@JKowalski_posel
W związku z faktem, że Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy realizuje zadania publiczne w rozumieniu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie w trakcie swojej kontroli i interwencji poselskiej, którą rozpoczynam dzisiaj o godzinie 10.00, zwrócę się do kierowanej przez pana Jerzego Owsiaka organizacji z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej.

Ufam, że Jerzy Owsiak w sposób profesjonalny, transparentny udzieli odpowiedzi na wszystkie pytania tak, aby uniknąć niepotrzebnej ścieżki sądowej w celu np. otrzymania przeze mnie kopii wszystkich przelewów bankowych pomiędzy WOŚP (prezes zarządu Jerzy Owsiak), a Złoty Melon sp. z o.o. (prezes zarządu Jerzy Owsiak) w okresie od 1 stycznia 2024 r. do 31 grudnia 2024 r.

Fundacja
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
ul. Dominikańska 19c
02-738 Warszawa

Wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Na podstawie art. 1 ust. 1, w zw. z art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2022. 902 t.j.), wnoszę o udostępnienie następujących informacji publicznych:

1. Proszę o udostępnienie kopii statutu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (dalej: WOŚP) obowiązującego na dzień 1 września 2024 r. oraz innych regulacji wewnętrznych jak np. regulamin prac zarządu, regulamin prac organów nadzoru itp. (stan na dzień 31 grudnia 2024 r.).

2. W jakich spółkach prawa handlowego lub innych osobach prawnych WOŚP jest akcjonariuszem albo udziałowcem (stan na dzień 31 grudnia 2024 r.)?

3. Jakie fundacje lub inne osoby prawne zostały powołane lub założone przez WOŚP?

4. Ile osób obecnie pracuje w WOŚP? Ile z nich pracuje na umowę o pracę? Ile w formie umowy zlecenia? Ile osób pracuje w oparciu o kontrakty B2B? Jakie są wynagrodzenia tych osób?

5. Czy członkowie zarządu, członkowie organów nadzoru i pracownicy WOŚP w 2024 r. kupowali od WOŚP składniki majątkowe (np. samochody, nieruchomości etc.) lub sprzedawali składniki majątkowe, produkty albo wykonywali usługi na rzecz WOŚP? Po jakiej cenie? Proszę o udostępnienie dowodów zakupu.

6. Proszę o udostępnienie kopii sprawozdań (merytorycznych i finansowych), które WOŚP składa w związku ze statusem Organizacji Pożytku Publicznego oraz sprawozdań składanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (z ostatnich 5 lat). Proszę również o udostępnienie stosownych kopii sprawozdań przez podmioty powołane przez WOŚP lub w których WOŚP ma udziały lub akcje.

7. Proszę o udostępnienie dokumentacji i procedur, na podstawie których WOŚP dokonuje zakupów sprzętu np. medycznego, na podstawie których wybierane są podmioty świadczące obsługę techniczną, obsługę gastronomiczną podczas wydarzeń organizowanych przez WOŚP. Czy WOŚP negocjuje stawki przedstawione przez podmioty oferujące produkty i usługi? Jeżeli tak - proszę o podanie ofert wstępnych i ofert uzyskanych w toku negocjacji.

8. Proszę o przekazanie kopii wszystkich umów zakupów dokonanych na rzecz powodzian w 2024 r.

9. Czy WOŚP w okresie ostatnich 10 lat była kontrolowana przez Państwową Inspekcję Sanitarną, Krajową Administrację Skarbową lub inne służby skarbowe? Proszę o przekazanie dokumentacji kontrolnej.

10. Proszę o udostępnienie kopii umów sponsoringowych i marketingowych zawartych w ciągu ostatnich 3 lat. W szczególności proszę o udostępnienie kopii umowy zawartej z Orlen S.A. lub podmiotami z grupy kapitałowej Orlen oraz innymi spółkami z udziałem Skarbu Państwa lub ich jednostkami podległymi np. fundacjami.

11. Proszę o informację jakie kwoty i jakiego rodzaju pomoc materialna została przekazana na ofiary powodzi w 2024 r.? Jakie środki pieniężne i rzeczowe otrzymała WOŚP na pomoc ofiarom powodzi? Z jakich źródeł pochodziły? Proszę o informację na temat środków przekazanych przez poszczególne podmioty w formie tabeli.

12. Czy przed dniem 1 września 2024 r. WOŚP udzielała, a jeśli tak to komu, w jakiej formie i wysokości pomocy związanej z walką ze skutkami klęsk żywiołowych?

13. Z jakimi podmiotami (w tym osobami prawnymi) oraz organami WOŚP podjęła po 1 września 2024 r. współpracę w związku z działaniami związanymi z walką ze skutkami powodzi, która miała miejsce we wrześniu 2024 r.? Proszę o wyszczególnienie (ze wskazaniem nazwy) podmiotów, organów, o których mowa w zdaniu pierwszym, kwoty bądź wartości pozyskanej od nich w ramach zawiązanej współpracy. Proszę o udostępnienie kopii umów, na podstawie, których podjęta została współpraca.

14. Proszę o kopię pełnej dokumentacji kosztów organizacji zbiórki publicznej 32 Finału WOŚP.

15. Proszę o informację, ile WOŚP w 2024 r. kosztowała organizacja Pol'and'Rock Festival. Proszę dokładnie o informację z jakich źródeł sfinansowana została organizacja festiwalu.

16. Proszę o kopie wszystkich przelewów bankowych pomiędzy WOŚP (prezes zarządu Jerzy Owsiak), a Złoty Melon sp. z o.o. (prezes zarządu Jerzy Owsiak) w okresie od 1 stycznia 2024 r. do 31 grudnia 2024 r.

Szanowni Państwo! Jestem otwarty na uwagi, sugestie, rekomendacje dotyczące realizowanych przeze mnie zadań poselskich. Mój e-mail: kontakt@januszkowalski.pl"

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 15:09

Posłowi Januszowi Kowalskiemu MK doradził tak:

"
Piotr Stanisław Wielgucki
@PiotrWiel
Niech Pan pójdzie z kontrolą do
@MSWiA_GOV_PL
lub wystąpi na piśmie o udostępnienie pełnej dokumentacji rozliczenia kosztów zbiórki "31 Finał" i kosztów rozdysponowania ofiar, koniecznie ze wszystkimi załącznikami!

Taki tryb kontroli, który Pan wybrał nie ma najmniejszego sensu,
@fundacjawosp
ma to opanowane do perfekcji. Udzielą odpowiedzi w stylu "proszę uściślić pytania", czyli nie będą bezczynni. Potem stwierdzą, że nie muszą odpowiadać, wtedy trzeba wnieść skargę do WSA Warszawa i już nie 14 dni czekamy, tylko rok, dwa lata. WSA wyda wyrok nakazujący udzielenie informacji,
@fundacjawosp
się odwoła i kolejne 2 lata minie zanim NSA wyda wyrok. Po prawomocnym wyroku
@fundacjawosp
nie udzieli informacji, wtedy trzeba napisać wniosek o ukaranie i patrz procedura wyżej. Może za 4-6 lat
@fundacjawosp
dostanie 100-1000 kary i ma z bańki."

Zabawa trwa!


JJ:
Niestety, tak to może wyglądać. Wiem coś o tym, jako że chandryczenie się w sprawach "Czarnego" i Fundacji Kultury Ekologicznej z pozbawionymi skrupułów niegodziwcami trwa już 13-sty rok.
A przy okazji słowo o naszych organach ścigania i o wymiarze sprawiedliwości. Jak to funkcjonuje w USA znamy z amerykańskich filmów. Tam powtarzają się sytuacje, gdy jakiś śledczy, prokurator czy inny Kojak, aby przyskrzynić łobuza - co wymaga stosownego nakazu - telefonuje do pana sędziego, odwiedza go w domu choćby był w piżamie i po kilku słowach żegna się mając taki kwitek w ręku.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 16:31

W sprawie WOŚP:

Poznam polskie dziecko,
które za każdym razem
odmawiało zbierania do puszki.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-28 18:49

Wielce Szanowny Pan AS zaśmiecił tego bloga pisemkiem polityka z twarzą Putina. Oczywiście jako poseł ma prawo tenże polityk kontrolować wszystko co publiczne. Ale w granicach prawa! Zatem tekst zawierający mnóstwo pytań jest w porządku. Ale wolałbym zamiast takiej listy, wnioski z wspomnianej kontroli wraz z wykazem propozycji uzdrowienia istniejącego prawa. Dlatego napisałem, że Wielce Szanowny Pan AS zaśmiecił tego bloga. No cóż, siła Pedagogiki Bezwstydu jest wielka.
Wielce Szanowny Panie AS, na stronie Sejmu jest mnóstwo interpolacji oskarżających poprzednio rządzących o różne świństwa. Niemniej jednak, nawet nie próbuję tu ich zamieścić, bo szkoda tak cennego miejsca jakie nam udostępnia Wielce Szanowny Pan Gospodarz na NASZE grafomańskie wypociny.
W sprawie WOŚP i nienawiści jaką ta już instytucja wzbudza wśród „kościółkowych” napisano wiele. Ale warto, dla porządku i tu wyjaśnić dlaczego ludzie nie mogący samodzielnie żadnego wniosku sformułować wraz z uzasadnieniem, tak szczerze i w końcu bezsensownie NIENAWIDZĄ. Ta nienawiść jest zarówno nieszczera jak i sterowana. Ale przypomnę, że „Nie ma tego złego co by się dobrem nie kończyło i zła które by jakiegoś dobra nie mogło przynieść”. Proponowany cytat na tą okoliczność brzmi:
„Nienawiść do Owsiaka jest zaplanowana.
I nagle ci wszyscy politycy prawicy, którzy wcześniej Owsiaka chwalili, grzali się w blasku czerwonych serduszek, nabrali wątpliwości. Dlaczego? Bo podział ich cieszy. To nie prawdziwa nienawiść, to po prostu polityka. Rugowanie Owsiaka z mediów publicznych i instytucji rządowych przyniosło dwa efekty: ludzie zjednoczyli się w proteście przeciw temu. Ale i podzielili. Bo Owsiaka wypadało bronić nie tylko ludziom przyzwoitym, ale i przede wszystkim będącym w opozycji do ówczesnego rządu PiS.
Owsiak i WOŚP od dawna pokazywali, że można robić dobro bez całego patriotyczno-narodowego zadęcia, bez dostępu do ambon, po prostu na ulicach, w rytm dobrej muzyki. Nie da się też ukryć, że stanęli wbrew pewnemu układowi prawicy, wedle którego monopol na pomaganie powinni mieć konserwatyści i Kościół. Teraz płacą za to cenę.
Płacimy i my, zwykli ludzie, którzy chcą poczuć, że są dobrzy, że są częścią jakiejś wspólnoty. Bo podział jest na rękę politykom, którzy pragną nas polaryzować i wtłaczać w jakieś ramki. Na szczęście okazuje się, że ludzie są o wiele mądrzejsi, niż uważa polska prawica. Pora, żeby polska prawica też to zauważyła. Może nie popierać WOŚP i nie lubić Jerzego Owsiaka, wystarczy, żeby przestała go nienawidzić i hejtować. Więcej by na tym zyskała. Wszyscy byśmy na tym zyskali.”
Zatem w przypadku pana Owsiaka ta nienawiść łże prawicy do idei, że nie tylko sukienkowcy są w stanie zaspokoić potrzeby udzielania pomocy charytatywnej, pomogła osiągnąć kolejny rekord WOŚP. Brawo WOŚP.


JJ:
Co do Owsiaka - polecam Panu Buńkowi filmik Rafała Ziemkiewicza -> https://www.youtube.com/watch?v=WshdVtch3-Y . Tytuł: > To mówię ja, "sepsa" <.
I przyznaję że 30 lat temu też byłem Owsiakiem zauroczony. Do czasu. Ziemkiewicz ma rację.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-28 19:35

Sympozjum „Oblicza współczesnej polityki”: red. Bronisław Wildstein

https://www.radiomaryja.pl/multimedia/sympozjum-oblicza-wspolczesnej-polityki-red-bronislaw-wildstein/

Tu jest wszystko:
Legutko,
Nowak,
Szlachta,
Skrzydlewski,
Ryba,
Rydzyk
i Wildstein oczywiście.
https://www.radiomaryja.pl/tag/sympozjum-oblicza-wspolczesnej-polityki/

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 07:12

bu3las:
"jak będziemy w mniejszości, to już będzie przechlapane.
I o to właśnie chodzi, by zmienić strukturę demograficzną."

Wczoraj na ulicy 1 Maja:
Pani z dzieciątkiem w wózeczku. Śniadolicym.
Pani długonoga, szczupła, wysoka, o skórze bardzo czarnej.
Nawet nienachalnie ładna. Młoda.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 07:20

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-01-28 18:49

"Wielce Szanowny Pan AS zaśmiecił tego bloga"

Po co ja mam dalej czytać?

"wolałbym zamiast takiej listy, wnioski z wspomnianej kontroli wraz z wykazem propozycji uzdrowienia istniejącego prawa."

Owsiak nie wpuści i nic nie powie.
Dopóki ma kryszę.

"Owsiak i WOŚP od dawna pokazywali, że można robić dobro"

33 lata ratowania "służby zdrowia"
metodą na pan da! Pan da!
I zaprzęganie do tego dzieci,
które już wiedzą, że żeby coś uratować, to trzeba na ten cel żebrać.

Bantustan?
Bantustan.

Może niech Polacy przestaną uczyć dzieci żebraniny?
Tak na początek.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 07:56

"O Jerzym Owsiaku i fundacji WOŚP powiedziano już wszystko
i bardzo wiele na temat rodzinnych biznesów,
ale ciągle nikt i nic nie powiedział o fakturach,
których fundacja i spółka powiązana „Złoty Melon”
strzegą jak największej tajemnicy.
Za każdym razem, gdy pojawia się pytanie,
w jaki sposób WOŚP rozlicza się z firmami powiązanymi rodzinnie
z małżeństwem Owsiaków, wielki dyrygent orkiestry wpada w amok.
[...]
Coraz więcej niezależnych mediów i przede wszystkim twórców internetowych zdaje odważne pytania
[...]
Skala bezczelności i kabotyństwa Jerzego Owsiaka
po prostu nie pozostawia wyboru,
a mechanizmy szantażu emocjonalnego są tak wyraźne,
że wzbudzają więcej śmiechu niż współczucia.
[...]
Prezes zarządu Fundacji WOŚP i prezes „Złotego Melona”
używa cynicznych narzędzi,
żeby zamknąć usta pytającym
[...]
Owsiak sięgnął po zupełnie nową metodę
i co gorsza ta metoda wstępnie zdziałała.
[...]
Owsiak zwrócił się do firm współpracujących z WOŚP, żeby dokonały wyboru pomiędzy fundacją i TV Republika. Bezceremonialnie oświadczył, że jeśli te firmy nadal chcą współpracować z WOŚP to muszą zerwać współpracę w TV Republika.
[...]
pierwsze zareagowały firmy niemieckie: Lidl, Kaufland oraz Media Markt. Wszystkie trzy zapowiedziały zerwanie współpracy z TV Republika,"

Polska jako eldorado dla firm niemieckich.
Ale my, wysyłając masowo dzieci na żebraninę,
stoimy moralnie znacznie wyżej od Niemców! (AS)

"Po tym skandalicznym wystąpieniu Owsiaka
nie zdziałały żadne mechanizmy kontrolne i instytucje państwowe,
choć na pierwszy rzut oka mamy tu do czynienia
z licznymi naruszeniami prawa
lub co najmniej norm etycznych i społecznych.
[...]
Odpowiednie ministerstwa i stowarzyszenia dziennikarzy
nie potępiły niedopuszczalnych zachowań
zarówno Jerzego Owsiaka,
jak i firm, które uległy jego szantażowi w imię cenzury.
Za to w drugą stronę poszło ponad dwanaście tysięcy skarg do KRRiT
na działalność TV Republika,
bo ośmieliła się pytać WOŚP i Jerzego Owsiaka,
jak rozliczyli środki ze spółek państwowych
przekazanych na pomoc dla powodzian.
[...]
pachnie ponurym cenzorskim procederem na wzór Polski Ludowej.
[...]
determinacja z jaką Owsiak broni dostępu do faktur mówi wszystko o tym,
co w tych fakturach jest.
[...]
pod żadnym pozorem nie wolno poddawać się szantażom emocjonalnym i biznesowym, jakie stosuje Jerzy Owsiak, bo gdyby to poskutkowało to obudzimy się w kraju, gdzie dyktatorem nie jest generał, czy inny uzurpator, ale prezes „Złotego Melona” chroniący swoją największą tajemnice."

https://www.patrzymy.pl/wielki-dyrygent-jeszcze-wiekszy-cenzor-i-domorosly-dyktator-jerzy-owsiak/

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 07:59

"ArcheTyp Futurae Polonophile @archetypfuturae

U Amerykanów krótka piłka.
~ Ilu spośród deportowanych imigrantów było kryminalistami?
~ Wszyscy. Złamali prawo wtargnięciem.

Wraca świat w którym fakty znowu mają znaczenie."

Kiedy u nas?

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-29 08:26

Wygrafomaniam się na temat „Pedagogiki Bezwstydu" i tu znajduję taki „kwiatek”. Wielce Szanowny Pan Gospodarz napisał był tak: „Wiem coś o tym, jako że chandryczenie się w sprawach "Czarnego" i Fundacji Kultury Ekologicznej z pozbawionymi skrupułów niegodziwcami trwa już 13-sty rok.”

Pamiętam czasy gdy Wielce Szanowny Pan Gospodarz z nadzieją zagłosował by było inaczej. Później były masowe protesty obywateli przeciwko postępującej degrengoladzie systemu wymiaru sprawiedliwości, bo obywatele uświadomili sobie, że idzie w kierunku pogorszenia.
Magister Zero zabrał się za demolkę, która już trwa wiele lat i co ciekawe, mimo niby krytyki w słowach „już 13-sty rok”, Wielce Szanowny Pan Gospodarz pisząc „Nawrocki niech nam panuje!!!” przecież apeluje, by wspomniana degrengolada się pogłębiała.
Bo przecież pamiętamy niezliczone nowelizacje praw wspomnianego pana Zero. Skutki chyba boleśnie odczuwamy wszyscy?
Wielce Szanowny Pan Gospodarz swego czasu zaapelował: „najbliższe pół roku nasycić poważnym dyskursem o KULTURZE, PRAWDZIE i o POLSKIEJ RACJI STANU,”
Jednocześnie by jakąkolwiek dyskusję o kandydatach wyhamować Wielce Szanowny Pan Gospodarz ostrzegł, że brzytewką cenzury wytnie PRAWDĘ gdy będzie stawiała w niekorzystnym świetle „dr Karola Nawrockiego. Myślę, że moja afirmacja dla niego jest tu dość czytelna. Jest szczera i bezwarunkowa. Wolę to wyraźnie podkreślić,”
Wielokrotnie tu głosiłem tezę, że postępująca demolka była świadoma i działa nie w interesie Polski i Polaków ale w interesie Putina i S-ka. Pan Tomasz dzielnie prezentował tu przykłady jak prawo było i pozostało zepsute.
W związku z powyższym, zapytam:
Czy prezydent z obozu rządzącego czy też prezydent z obozu już nie rządzącego może nas szybciej wyprowadzić z tej degrengolady prawnej, która przecież istnieje?
(Konstytucja daje prawo prezydentowi do blokowania reform ale nie daje mu prawa do ich tworzenia.)
Moim zdaniem, całą władzę należy dać rządzącym, bo tylko w takim przypadku możliwe są reformy i możliwe jest rozliczenie tej władzy po przegranych przez nią wyborach.
Przecież PIS dzięki takim wyborcom jak Wielce Szanowny Pan Gospodarz miał całą władzę i czy dobrze czy też źle rządził w procesach sądowych należy rozliczyć. Wyborcy już się wypowiedzieli!!!
Jeżeli PIS dalej będzie miał prezydenta to zarówno nie będzie reform jak i nie będzie rozliczenia okresu sprawowania władzy poprzedniej ekipy.
Czy tego Wielce Szanowny Pan Gospodarz chce? Czy ZERO reform to jest to o co chodzi w polityce?


JJ:
To się nie nadaje do poważnej polemiki. Bo gdy czytam u Buńka: " by jakąkolwiek dyskusję o kandydatach wyhamować Wielce Szanowny Pan Gospodarz ostrzegł, że brzytewką cenzury wytnie PRAWDĘ gdy będzie stawiała w niekorzystnym świetle „dr Karola Nawrockiego(...)" - to jak lud mawia "ręce i spodnie opadają!". Gdzież to Manipulator Buniek wyczytał takie mnoje ostrzeżenie ???!!! Cała reszta tyle samo warta.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 09:29

Zakładam fundację
"WSZYSCY POMAGAMY BIEDNYM!"
Wszyscy wpłacają!
Ludzie, firmy, korporacje, marki (KAUFLAND, LIDL itd)
Ja "pomagam"
a 20 % z każdej zbiórki zostawiam sobie
i co robię z tymi pieniędzmi nikt nie wie bo nie pokazuję faktur.
Z roku na rok te 20% to coraz więcej milionów.
Mam? Mam!
Ale jak pomagam! 80% przeznaczam na pomoc!
Nikt tak nie pomaga.
Jeszcze gdyby nie ta dziecięca żebranina.
Ale to Owsiak! Nie ja!

Czemu BIEDNYM?

"Albowiem ubogich zawsze u siebie mieć będziecie"

Ewangelia według św. Jana 12:8

Według Wielguckiego
Owsiak nie pokazuje co robi z około 33% zebranych kwot.
Okazania co robi, (faktur)
domaga się już nie tylko Wielgucki.

Sprawa się rypła?
Nie wiem...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 16:44

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-01-29 08:26:

"Wygrafomaniam się na temat „Pedagogiki Bezwstydu" i tu znajduję taki „kwiatek”."

Oj!
U mnie było latanie z nożem
tak że ten.

"Magister Zero zabrał się za demolkę,"

Czytać dalej?

"Moim zdaniem, całą władzę należy dać rządzącym"

Nowackiej, Kotuli, i innym myszkom - agresorkom.
Na czele z chyżym, który to chyży chyżo robi to,
co widać.

Jak będzie
będzie po wyborach.

"JJ:
To się nie nadaje do poważnej polemiki."
Może pan Tomasz wejdzie w poważna polemikę?
Z panem Buńkiem of course.

Pan Jacek:
"czytam u Buńka: " by jakąkolwiek dyskusję o kandydatach wyhamować Wielce Szanowny Pan Gospodarz ostrzegł, że brzytewką cenzury wytnie PRAWDĘ gdy będzie stawiała w niekorzystnym świetle „dr Karola Nawrockiego(...)" - to jak lud mawia "ręce i spodnie opadają!". Gdzież to Manipulator Buniek wyczytał takie mnoje ostrzeżenie ???!!!"

Pierwszy!
Ja byłem pierwszy!
Pierwszy latałem po ulicach z nożem w zębach
i dyszałem żądzą mordu!

A teraz nareszcie i Pan Jacek w moim zacnym towarzystwie
i to z brzytewką, jak na... na kogo? przystało...

A nie napisałem na początku: "Oj!"?
Napisałem!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-29 20:19

"Nie chciałbym być Polakiem,
Polakiem być – to wstyd.
Nie można ufać takim,
Co drugi z nich to Żyd.
Co trzeci to literat
Na żołdzie CIA,
Co czwarty ksiądz, a teraz
Spiskują wszyscy trzej.
W kościelnych kazamatach
Szykują jawny bunt,
A kułak im pomaga,
Bo ma prywatny grunt.
Stąd głód i wszelkie straty,
Bo zamiast miąs i zbóż
Kułak hoduje kwiaty
I tarza się wśród róż.

Nie chciałbym być Polakiem,
Tam nawet w partii smród.
Im wille z cadillakiem
Budują zamiast hut.
A w Centralkomitecie
Trwa wciąż frakcyjny spór!
Kto słyszał, by na świecie
Do takich doszło bzdur?!
Tam w telewizji ponoć
Pokazał jakiś ćwik,
Jak w sejmie odrzucono
Rządowych ustaw plik.
No, za to ktoś poleci,
Lecz stało się: lud zna,
Że wszyscy byli przeciw
I tylko jeden – za.

Nie chciałbym być Polakiem,
Tam z brudnych swoich nor
Wypełzło trzech łajdaków
I założyło KOR.
Demagogiczne hasła
Zalały cały kraj
I proszę: nie ma masła,
A nawet kurzych jaj!
W Dierżynskogo ojczyźnie
Bezkarni parę lat?!
Solidarność w socjalizmie?
Tego nie widział świat.
Te wszystkie nasze dary
Braterską zwodząc dłoń
Sprzedali za dolary
Kupili za to broń.

Po nocach drukowali
Podszepty wrogich ust
I ciężko szkalowali
Sowietskij nasz Sojuz.
Żołnierzy Krasnoj Armii
Nie został żaden grób!
I wisiał na latarni
Jeden przy drugim – trup.
I zanim ich generał
Nareszcie wziął za pysk
Co krok do ludzi strzelał
Kontrriewolucjonist!
Dziś błyszczy im nadzieja,
Że zejdą z błędnych dróg
I pojmą, kto w ich dziejach
Przyjaciel im, kto wróg.

Polacy! My – Słowianie!
Wszak wspólny mamy pień!
I dla was słońce wstanie!
I do was przyjdzie dzień!
Zawiśnie drań i łobuz,
Tchórzliwy czmychnie szpieg
I wkroczy nasz wspólny obóz
W dwudziesty pierwszy wiek.
I chyba na tym koniec.
Papieros w ręku drga…
A, jeszcze podpis: pionier –
Iwan, let szest´, Moskwa."

List do redakcji „Prawdy” z trzynastego grudnia 1981 roku
Jacek Kaczmarski
3.3.1982

Z jakiego powodu ktoś to przypomniał?
Ktoś oddał pieniądze z puszki,
które podobno ukradł wiele lat temu.
Podobno napisał o tym sam Owsiak.
Cytując list nawróconego złodziejaszka.
https://x.com/PiotrWiel/status/1884613126793920802

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-30 00:05

Wielce Szanowny Pan Gospodarz zapytał „Gdzież to Manipulator Buniek wyczytał takie mnoje ostrzeżenie ???!! Zatem wyjaśniam, że cytat pobrałem z wpisu:
Jacek Jakubiec @ 31.0.27.*
wysłany: 2024-11-28 20:51
Dla mnie, jako że już bardzo dużo moich pytań wylądowało w koszu lub pozostało bez odpowiedzi taka deklaracja jest oczywista.
Niemniej jednak, faktycznie cenię to, że od czasu do czasu, trudne pytania tu są publikowane, nawet gdy odpowiedzi na nie nie zostaną udzielone.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-30 02:01

"że brzytewką cenzury wytnie PRAWDĘ "

Słowo prawda dużymi literami, czyli wołanie o prawdę chodzi. I teraz następuje gest tzw. rejtanowski i słychać donośne PRAWDA, PRAWDY. PRAWDZIE, ZA PRAWDĘ !!!! Echo podkręcone sprytnie wzmacniaczem (umówieni klakierzy) zagłusza wszystko. Odpowiedź "Gdzież to.... [ktoś]... wyczytał takie moje ostrzeżenie ???!!! " niknie w ogólnym tumulcie...

Na scenie pozostaje WOŁAJĄCY O PRAWDĘ. Tłum patrzy w NIEGO niczym w obraz... I z przekonaniem mówi między sobą: Tak niech TEN nas prowadzi, JEMU o PRAWDĘ chodzi. Tylko PRAWDA nas wyzwoli!!!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-30 10:44

bu3las:

"Na scenie pozostaje WOŁAJĄCY O PRAWDĘ. Tłum patrzy w NIEGO niczym w obraz... I z przekonaniem mówi między sobą: Tak niech TEN nas prowadzi, JEMU o PRAWDĘ chodzi. Tylko PRAWDA nas wyzwoli!!!"

Na scenie.
Na jakiej scenie?
Na AMBONIE!
W sutannie, cały na biało, a lud wielkim głosem woła:
WODZU PROWADŹ!

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-30 20:45

Wielce Szanowny Pan Bu3Las przygrafomanił wielce artystycznym tekstem: „Na scenie pozostaje WOŁAJĄCY O PRAWDĘ. Tłum patrzy w NIEGO niczym w obraz... I z przekonaniem mówi między sobą: Tak niech TEN nas prowadzi, JEMU o PRAWDĘ chodzi. Tylko PRAWDA nas wyzwoli!!!”
Panie Wielce Szanowny, oczywiście!
Z prawdą jest jak z d..ą. Każdy ma swoją. I nie ma w tym nic dziwnego. Wiemy ile się dowiemy. Świadomie lub nie. Zatem każdy wie co innego i inne prawdy mu przyświacają. Tak się kręci światek.
Ale! Są prawdy indywidualne i społeczne. Takie wspólne prawdy czasami w naszych głowach zamieszczamy przez aklamację, a przecież czasami potrzebny jest wysiłek nauki lub nawet debaty, by sobie nasze i społeczne prawdy w głowie ułożyć.
Z bólem serca, zauważam u większości tu piszących, aklamację treści kłamliwych. Dlaczego to jest ważne? Bo żyjemy w jednym kraju, regionie, mieście, itd.. W demokracji bardzo często takie g-prawdy powodują, że większość podejmuje g-decyzje. A mniejszość, nawet gdy przeciwko temu protestowała cierpi. Dlatego jeżeli ktoś wie o czymś, co i inni powinni wiedzieć, to warto się dzielić tą wiedzą, by debatę wywołać i argumenty przywołać. Należy to robić we własnym i społecznym, dobrze pojmowanym interesie.
Zatem debata, jeżeli dobrze prowadzona prowadzi do wspólnie uznawanej prawdy, i jeżeli jeszcze ta prawda prowadzi do zaspokajania wspólnych interesów to jest to dobro, o które warto WSPÓLNIE zabiegać. Tak się przecież, tam gdzie jest dobrze, ciągle dzieje.
Po takim wstępie, podam przykłady odmiennie pojmowanych prawd. Prawda o węglu i paliwach kopalnych jest tu różnie pojmowana. Większość piszących tu twierdzi, że w Polsce mamy węgiel za złotówkę i i starczy nam do końca świata i jeden dzień dłużej. Jednocześnie ta sama większość tu piszących doskonale wie, że to nieprawda. Ta sama większość tu piszących wie, że premier rządu PIS zobowiązała się uroczyście na forum ONZ, że Polska z węgla zrezygnuje do 2049 roku i że do końca 2029 roku zredukuje emisje CO2 o 55%. Z tego zobowiązania wynika tzw Zielony Ład. Z racji tego, że to rząd stworzony dzięki głosom tychże piszących rzecz z krajami UE uzgodnił, zakładam, że oni są za taką polityką państwa. Okazuje się, że rozumuję błędnie, bo dla nich, wspomniana nieprawda, to dogmat prawie religijny.
Ale co będzie za kilka lat, gdy jednak znana prawda stanie się oczywista i paliw kopalnych rzeczywiście zabraknie?
Sprawa Odry, jako, że mieszkamy przy jej dopływie, podobnie. Niby każdy wie, że Odra to rzeczka z racji małej ilości toczonej wody nie nadająca się do żeglugi przez cały rok. Dlaczego wie? Bo gdy ekonomia zaczęła odgrywać rolę w gospodarce rzecz wyszła na jaw. Koleją i TIRem jest szybciej, a z racji tej szybkości taniej. Raptem z przyczyn politycznych Guru postanowił przekształcić Odrę w Ren i to transportujący węgiel na eksport (jako drzewiej bywało), którego jak wiadomo nie ma i zabrano Jeleniogórzanom przeznaczone na suche tamy przeciwpowodziowe. Za te pieniądze demolowano brzegi Odry. Jak wiadomo forsa poszła, a z powodu znanej od początku racji bezsensowności dzieła, projekt padł. Zatem tu pisząca większość swoimi wyborami spowodowała tylko straty. Ale straciliśmy wszyscy!!!
Podobnie z reformami wymiaru sprawiedliwości.

Wielce Szanowny Pan Bu3Las napisał bełkotliwie:„Ważny temat został wywołany. Ma Buniek swoje zdanie, kontrowersyjne. Twierdzi: "to rządy pana Netanjahu niosą nadzieję na zakończenie tego konfliktu." -
I ni z gruszki czy pietruszki przywalił takim tekstem: „Gdy nie będzie Palestyńczyków...?”
Dlaczego napisałem, że bełkotliwie?
Bo, przecież Wielce Szanowny Pan Bu3Las widzi w TV i Internecie tysiące wracających do zrujnowanych domów Palestyńczyków, których Żydzi przecież nie eksterminują. A przecież, to cyniczne użycie takiego pytania, to właśnie sugerowało.
W tej samej sprawie Wielce Szanowny Pan AS przywalił takim tekstem kandydata na prezydenta: „Izrael systematycznie, bezwzględnie, z użyciem całej swojej siły militarnej morduje ludzi ściśniętych na kawałku ziemi, ostatniej im jeszcze nieodebranej. To postępujące „ostateczne rozwiązanie” kwestii palestyńskiej. Ofiarą tych mordów padł także polski wolontariusz Damian Soból, zamordowany z zimną krwią atakiem z powietrza. Nic dziwnego, że nie prowadzimy żadnego skutecznego śledztwa w tej sprawie, skoro wspieramy tych, którzy go zabili. Pohukiwania sprzed kilku miesięcy były jedynie teatrzykiem. Właśnie napluto na jego grób.
Matematyka nie kłamie: Izrael morduje cywilów szybciej, skuteczniej i na większą skalę niż Rosja na Ukrainie. Bomby spadają na przedszkola, szpitale, domy, rozrywane na strzępy są kobiety i dzieci. Wszystko to jest „usprawiedliwione” śmiercią izraelskich cywili, więc co - trzydziestu ich za jednego naszego? Gdzieś to już widziałem - na filmach o Warszawie podczas II Wojny Światowej, gdy stawiano Polaków pod ścianą.
Strefa Gazy, izolowana nawet od pomocy humanitarnej, to współczesne Auschwitz. Wstydem jest zapraszać ludzi, którzy na nowo stawiają obozy zagłady, a hańbą jest gwarantować im ochronę przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Jako Polak czuję się oblany krwią palestyńskich dzieci. To polski prezydent i polski premier oblali mnie krwią palestyńskich dzieci.”
Było też tak napisane: „bu3las @ 185.237.142.* wysłany: 2025-01-14 01:17:"Buniek Wielce Szanowny oczywiście, stary wyjadacz oskarżający nas tu wszystkich o bełkot"
Zatem podam tu przykład bełkotu: „Zadziwia mnie znajomość żydowskiego tematu przez interlokutora Wielce Szanownego oczywiście. Szasta akronimami UNRWA, UNHCR. Porozumienia w "Camp David, Oslo Accord i wiele takich terminów" dla niego są oczywiste. Dla pana Buńka Wielce Szanownego oczywiście są dowodem oczywistym, że Izrael chce się porozumieć tylko Palestyńczycy grymaszą. Grymaszą to taki eufemizm z mojej strony - zieją żądzą zemsty i odwetu”
Dlaczego napisałem „Bełkot”? Bo jest to reakcja na moją prośbę, by odpowiedzieć, na chyba proste pytanie: „Jak Rząd Izraela ma zapewnić pokój dla swoich obywateli? Tu zaapeluję do EMPATII Wielce Szanownego Pana Bu3Las. Skrobnie Pan coś na ten temat? .
Chyba Wielce Szanowny Pan Bu3Las jest świadomy, że odkąd my tu w Jeleniej Górze i okolicach żyjemy tam trwa wojna. Nasze rządy poradziły sobie z wojną, która i tu przecież była. Chyba warto pokusić się na odrobinę empatii by zauważyć podobieństwa losów krajów, które mimo istnienia narodów nie istniały, a zaistniały. Polska w 1918 roku, a Izrael w 1947. To tylko 29 lat różnicy! Jak wiemy między 1939 i 1945 Polska ponownie znikła i pojawiła się w innym kształcie granic. W tym czasie zarówno Polaków jak i Żydów zabijano masowo.
Jak powszechnie jest wiadomo Żydów tam gdzie mają swoje państwo dalej się próbuje zabijać. Zaś ja pamiętam jak i u nas w Jeleniej Górze stacjonowało masę naszego wojska, bo myśmy się obawiali, że i nas sąsiedzi będą zabijać. Na takie skojarzenia Wielce Szanowny Pan Bu3Las popełnił taki bełkot: „Że oto jesteśmy w podobnej do Izraelitów sytuacji, mieszkamy na cudzym. Ta moskiewska narracja mnie zniechęca do dialogu. Polska straciła 20% swego przedwojennego terytorium.”
Zatem Wielce Szanowny Pan Bu3Las drwi z tego, że giną tam ludzie, bo przecież „Polska straciła 20%” i „Moskiewska Narracja”.
Co to ma być? Na czym niby polega ta Moskiewska Narracja? A jakę Szanowny Pan Bu3Las proponuje narrację w tej sprawie? Siać nienawiść do Żydów? Po co? Komu to posłuży i do czego?
Napisałem, że gdyby państwo Izrael zostało wymazane z map to uchodźcy trafią do Polski. Dla mnie to rzecz oczywista.
Nie, proszę Wielce Szanownego Pana Bu3Las, to nie jest Moskiewska Narracja. Myśmy tutaj mimo tego ogromnego oceanu wzajemnej nienawiści i pretensji stworzyli obszar POKOJU, który dopiero teraz jest znów zagrożony przez nieodpowiedzialnych polityków i ich równie nieodpowiedzialnych wyznawców.
Liban, Syria i Palestyna nie mają wzajemnie uznanych granic z Izraelem. Polskie rządy od lat mają jasno ugruntowane stanowisko w tej sprawie. Te granice muszą być wyznaczone. Skoro nam się udało to i im może się udać.
Powinniśmy zarówno rozumieć Naszą rację stanu, jak i ją promować, i popierać. Oczywiście istnieją tzw. użyteczni idioci, którzy tego nie rozumieją i pozostając ignorantami nawet nie znając takich skrótów jak UNRWA czy UNHCR przyjmują szkodliwą dla nas narrację i wypisują totalne bzdury. Bo mogą? To jednak zależy od moralności. Czy przeciętny chuligan, niszcząc cudze czy społeczne mienie zastanawia się nad skutkami?
Teraz mamy Internet i media społecznościowe. Każdy może sobie pisać i jakoś to publikować. Bo to bawi. Można wpisywać treści niszczące i treści budujące.
Chuligana bawi np. niszczenie przystanków autobusowych, ale są takie miejsca gdzie ludzie stawiają obok przystanku autobusowego kwiaty i ich to też bawi. Dlatego warto do chuliganów, w tym powodujących polityczne zadymy, apelować o rozsądek.
Pytałem o politykę „Trzy razy NIE!”. Czytając Pańskie pełne szczerej nienawiści do Żydów teksty zauważam pochwałę tej polityki. Przecież taka polityka prowadzi do tego co widzimy na ekranach naszych telewizorów. Tam giną ludzie! Czas to skończyć. Ja proponuję potępienie polityki Trzy Razy Nie. (Ona i u nas i nawet tu narasta.) Czy jest Wielce Szanowny Pan w stanie odnieść się do tej polityki? (Pierwsza zasada to nie rozmawiamy o troskach nielubianych sąsiadów i nie słuchamy tego co nam zatroskany losem wspólnym chce powiedzieć.)
Zapytam jeszcze raz. Co by Wielce Szanowny Pan doradził rządzącym krajem gdyby z sąsiedniego kraju codziennie na domy i mieszkańców leciały rakiety i zabijały ludzi?
Przecież z Libanu prawie codziennie leciały takie rakiety. Siedemdziesiąt tysięcy ludzi stało się uchodźcami, a teren się wyludnił. Na dokładnie określonej linii stały wojska pokojowe ONZ (w tym Polscy żołnierze) w sile 10 000 żołnierzy i racji bzdurnego mandatu ONZ nie mogły powstrzymać tych rakiet. Aż w końcu rząd Izraela pogonił zarówno ONZ jak i Hezbollah żądając, by to rząd Libanu zaczął pilnować pokoju i wojska swoje na terytorium swojego kraju rozmieścił i zadbał by wspierany przez Iran Hezbollah przestał terroryzować wszystkich w okolicy.
Rakiety na Izrael leciały też ze Strefy Gazy i nawet z Iranu.
Teraz przestały. Jakie były inne opcje by rakiety przestały lecieć i ludzi zabijać?
Można zakładać, że to chwilowe. Dlaczego? Bo przecież te 6 mln ludzi żywionych poprzez UNRWA nie ma akceptowalnego rozwiązania politycznego. Nie mają kraju, ziemi, domów i innej niż wtłaczana brutalną siłą PRAWDA TRZECH NIE.
Tu Wielce Szanowny Panie Bu3Las dodam, że wypędzonych było 60-300 tysięcy. Ale w takich warunkach, że dają wikt i opierunek za darmo i nakazują religią rodzić jak najwięcej dzieci, to nawet jak to bardzo biedny i obozowy ten wikt i opierunek, to skutkiem jest 6 milionów.
Napisał Wielce Szanowny Pan Bu3Las, że Netanjahu coś źle zrobił. Może i tak, ale coś trzeba z tym zrobić? No to czekam na mądrości NIEKONTROWERSYJNE Wielce Szanownego Pana. Gdyby Wielce Szanowny Pan napisał, że chce Pan jednych albo drugich tu przeflancować to Ja się nie zgadzam. Wymyśl Pan coś lepszego. Jakieś zdanie trzeba jednak mieć, nawet jak się tylko czuje zapiekłą nienawiść. Jakieś konkrety zamiast jadu?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-01-31 01:48

"Jakieś zdanie trzeba jednak mieć, nawet jak się tylko czuje zapiekłą nienawiść. Jakieś konkrety zamiast jadu?" - Napisał Buniek Wielce Szanowny oczywiście, niby do mnie.

A ja się nie poczuwam do jakieś nienawiści i jadu. S. Michalkiewicz oskarżany o antysemityzm, bo się wypowiada na temat Żydów, odpowiada, że to błędna ocena. Jemu zależy na Polsce, a ponieważ 7ydzi zajmują się Polską, to on zmuszony jest zajmować się nimi.
Ja mam to samo. Żydzi mało mnie obchodzą, ale skoro plują mi jako Polakowi w twarz, to zmuszony jestem się bronić. Czyli dociec skąd ten antypolonizm w tej nacji? Bo Rosjanie, Niemcy w oczywisty sposób, by wziąć się za łby, muszą wpierw rozdeptać Polskę. A Żydzi? Niby ich nie ma, a ciągły hybrydowy atak z ich strony. Szanowny Pan Buniek mógłby może to rozświetlić, wytłumaczyć, skoro zna temat? O tyle ta dyskusja mogłaby być interesująca.

Uwagi o bełkocie zostawiam, na inny czas.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-01-31 06:18

O!
Znowu TWK* Buńka!
*Tygodnik Wielce Kulturalny.

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-01-30 20:45:

"Wielce Szanowny Pan Bu3Las przygrafomanił wielce artystycznym tekstem"

Jakim tekstem tym razem przykulturalnił wielce Buniek?
Jak da się przeczytać...

"Z prawdą jest jak z d..ą. Każdy ma swoją."

No proszę!
Prawda nie leży pośrodku.
Prawda leży tam, gdzie leży.

"Z bólem serca, zauważam u większości tu piszących, aklamację treści kłamliwych"

Kardiolog!
Czy jest na sali kardiolog?

"debata, jeżeli dobrze prowadzona prowadzi do wspólnie uznawanej prawdy"

Na iksie, dawnym twitterze,
aktualnie o debacie wypowiada się niejaki Qń.
By się uśmiał, ale mu nie do śmiechu.
WSZYSTKICH pozywa do sądu oskarżając niczym zając
na skalę MASOWĄ!

"Wielce Szanowny Pan Bu3Las napisał bełkotliwie:"

Wielce Szanowny Pan Buniek napisał przejrzyście.
Przejrzałem.
Przebiegając wzrokiem tekst czysty jak krynica.

"Powinniśmy zarówno rozumieć Naszą rację stanu, jak i ją promować, i popierać"

Wyłuskałem!

Na poważnie.
Nie mam zdrowia na czytanie.

"Napisał Wielce Szanowny Pan Bu3Las, że Netanjahu coś źle zrobił."

Oj tam!
Oj tam!

" Jakieś zdanie trzeba jednak mieć, nawet jak się tylko czuje zapiekłą nienawiść. Jakieś konkrety zamiast jadu?"

A Jad Waszem
nie wystarczy?

W kontekście wypowiedzi Nowackiej
o polskich nazistach,
odpowiedzialnych za dymy nad Auschwitz i Birkenau.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-01-31 22:49

Wypada skomentować sterowany hejt na WOŚP. Przecież WOŚP robi jednak coś dobrego, a dobra należy bronić.
Jest coś takiego jak trójkąt dramatyczny. To Ofiara, Agresor i Obrońca.
Wielce Szanowny Pan AS odgrywa jakąś tu rolę. Niby ma być ciężko pokrzywdzoną ofiarą, bo grosza nie dorzucił do puszki. A może obrońcą, bo ludzie wrzucają nie do tych puszek do których on chciałby by wrzucali.
Zatem ja uważam, że on po prostu jest rządnym przemocy i pełnym nienawiści agresorem

W sprawie PRAWDY do podobno św. Augustyn powiedział, że prawda jest jak lew i nie potrzeba jej bronić. Trzeba tylko ją uwolnić i dopuścić do świadomości innych. Obroni się sama.

Co na temat takich osób mówi pan Owsiak: „Kiedy pojawiło się hejterstwo, pomyślałem: "Rany boskie, paranoja". A teraz mówię: "Chrzanić to!"

„I żeby Ci internetowi hejterzy nie wiem, jak się nabiedzili, nie wiem, jak natrudzili, to większa szansa jest to, że do nich wróci moja pomoc i kawałek mojego serca, niż to, że do mnie przyjdzie ich złość.”

A inni ?

„Zasada jest prosta…
Chcesz???
Daj
Nie chcesz??
Nie dawaj!!!
Ale nie bluźnij na niego, że z tego żyje, że nie pracuje itp itd….
Nikt ci nie broni założyć organizacji… jak ci ludzie dadzą, też z tego żyj i nie pracuj.”

Idąc dalej tym tropem hejtu warto zastanowić się jak to wpłynie na Cartias i KrK. Może ktoś się tu pokusi o opinię?

Emocje są ważne. W Internecie aż buzuje. Wielce Szanowny Pan AS publikuje wierszyki siejące nienawiść, to ja zaproponuje wierszyk zatroskania:
Przybyli gromadnie w szalikach klubowych
Śpiew, wino, muzyka uderza do głowy
Kibole stadionów, kibice przeklęci
Agresją, jabolem i duchem nadęci
"Raz sierpem, raz młotem" wokoło się niesie,
Te słowa miłości jak echo po lesie
"Miłością bliźniego" i piwem nachlani...
To są patrioci?
Oceńcie to sami
Blask chwały to dla nich jest raca czerwona
Więc stoją i wyją
Szarańcza pieprzona
Ojcowie wtórują, śpiewają w zachwycie
Bo coś tu się dzieje
Gdy nudne ich życie
Opasłe karczycha, rozumek malutki
Już nadwyrężony od wypitej wódki
Tak patrzę i myślę
I nie wiem, niech skonam
To Jasna jest Góra czy raczej... Czerwona?
Jasności nie widzę
Bo w mroku tak stoją
Nie nocnym, mentalnym
Rozumu się boją
Głupoty, śmieszności otacza ich chmura...
Już wiem!
Nie Jasna, Brunatna to Góra!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-01 08:49

Wczorajszy cyrk komisji Sroki
z udziałem Ziobry w TV Republika.

Podobno Henning Kloska
na chwilę przed wejściem Ziobry przed oblicze komisji
zapodała:
"Głosujmy szybciej, bo zaraz wejdzie!"
I komisja przegłosowała trzydziestodniowy areszt dla Ziobry.
Za karę, że się nie stawia.

https://www.patrzymy.pl/najsmieszniejsza-sejmowa-komisja-sledcza-w-tej-czesci-galaktyki/

Czy to cyrk?
No nie!
To podobno przykrywka dla decyzji Tuska,
że masowo będziemy przyjmować czarnych przybyszów.

Potem im rozdadzą broń i będzie obca armia wewnątrz kraju.

Senne majaki?
Oby.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-01 11:27

O!
Jak miło Panie Buniek, że Pan jest!

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-01-31 22:49:

"Jest coś takiego jak trójkąt dramatyczny. To Ofiara, Agresor i Obrońca.
Wielce Szanowny Pan AS odgrywa jakąś tu rolę."

No nie!
Ja tu jestem na czwartego!
W kole!
Bo to kwadratura koła jest!
Ten WOŚP.

"AS odgrywa jakąś tu rolę. Niby ma być ciężko pokrzywdzoną ofiarą, bo grosza nie dorzucił do puszki."

Aaaa!
Witamy w świecie logiki!

"ludzie wrzucają nie do tych puszek do których on chciałby by wrzucali."

On - AS znaczy.
A Buniek wie bo widział AS-a z nożem w zębach,
a Gospodarza z brzytwą.
Czyli wracamy do starych kolein.
Cóż.
Se La Żizń!

"ja uważam, że on po prostu jest rządnym przemocy i pełnym nienawiści agresorem"

Ja natomiast uważam że Buniek jest...
Tu miejsce na wpisanie co kto chce,
bo to i tak nie ma znaczenia.

"Idąc dalej tym tropem hejtu warto zastanowić się
jak to wpłynie na Cartias i KrK."

I jak to wpłynie na czarnych sukienkowych i na ambony!
Bez tego Buniek nie istnieje!

A dalej jak zwykle?
O nie!
Powoli zbliżamy się
do brunatnego!
Czyli po staremu:
Argumentum ad Hitlerum.

A ja tylko ewentualnie rum.

Acha!
Matka Boska Częstochowska była już w "tęczowej" poświacie?
Była!
Jaka następna odsłona?
Na razie nie jasna, lecz brunatna góra...
Góra psuje się od głowy... czy jakoś tak
mówił spec od sześciu króli na rubikoniach.
Cyrk?
Ja nie wiem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-01 12:53

Świat na ostro.

"Kardynał Sarah:
Likwidacja Mszy trydenckiej to diabelski projekt
[...]
Purpurat odniósł się też do wewnątrzkościelnej walki z mszą trydencką.
W jego ocenie plany jej całkowitego wyrugowania z Kościoła
są „projektem diabolicznym,
nakierowanym na zerwanie z Kościołem Chrystusowym,
Apostołami i świętymi”.

W Kościele katolickim jest odpowiedź na wszystkie pytania,
które dręczą człowieka. Tą odpowiedzią jest Chrystus.
Liberalizm moralny i relatywizm
prowadzą do antropologicznej katastrofy."

Gwinejski czarny jak smoła kardynał następnym papieżem?
Jestem za!

A kto aktualnie likwiduje mszę trydencką
poprzez swoje najnowsze decyzje?
A Bergoglio!

https://pch24.pl/kardynal-sarah-adoracja-boga-odpowiedzia-na-antropologiczny-kryzys-liberalizmu/

Sarah jak Trump?
Jeśli zostanie papieżem...

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-01 22:44

George Orwell swego czasu oświadczył, że ludzie którzy głosują na zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.

Jak wiadomo zdrajcy rozj...li system prawa w Polsce. Ale jest nadzieja, że im się nie uda. Bo przecież Wolactwo nie pokona Polaków. Dla nas białe jest białe, a czarne czarne. My się nie damy. Wiemy co nam grozi i jest plan. Mamy już w razie czego prezydenta - wybawcę.
By wzbudzić nadzieję na naprawę tego poPISowskiego bajzlu marszałek Sejmu zapewnił, że to ON nas uratuje od anarchii, którą ta Putin-agentura dla nas zgotowała. Pozostaje mu wierzyć, że da radę.

Jako że Putin i S-ka dla nas przygotowali chaos w postaci czterech prezydentów, to będąc już drugi w kolejności deklaracji, deklaruję, że z tych czterech wolę Trzaskowskiego. (Wolałbym Senyszyn, bo to pani i profesor! Ale profesor Trzaskowski też może być.) Pierwszy był oczywiście Wielce Szanowny Pan Gospodarz, który oświadczył, że bezwarunkowo bierze Nawrockiego. W zasadzie tu piszących pozostało nas czterech, zatem Wielce Szanownym Panom pozostali pozostali.
Zatem w maju będą wybory. Jak wiadomo w dogrywce będzie łeb w łeb i różnica dajmy na to będzie 10 000. Żaden z faworytów nie ustąpi. Sądu, który by rozstrzygnął nie ma, bo PIS rozPIS..ił. Patrz teraz kasa dla PISu. Domański mówi, że PKW ma zadecydować. PKW, że sąd. Ale sądu nie ma, bo PIS rozPIS..ił. No i sprawa nierozstrzygnięta czeka. W zasadzie może czekać, bo większości Polaków to ani grzeje ani ziębi.

Ale prezydent jest potrzebny. Zatem marszałek zadecydował, że w razie czego, to On będzie i nas wybawi z kłopotu. Ale! Należy się też spodziewać, że ten odchodzący oświadczy, że to nie marszałek ale on sobie jeszcze poprezydentuje. A co? Nie takie numery odwalał. No, a faworyci też nie ustąpią.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-01 23:02

Do pana Buńka.

Ja też zamiast Trzaskowskiego wolę Senyszyn.

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2025-02-02 12:59

Czy ktoś wie, jakie to Wolactwo chciałoby nas pokonać? Nas, czyli Polaków.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-02 14:21

Na ostro.

Tusk uważa, że w Polsce są ludzie
zafascynowani nazizmem?

Ktoś da jakieś przykłady?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-02 14:27

Pan Jacek:

"Czy ktoś wie, jakie to Wolactwo chciałoby nas pokonać? Nas, czyli Polaków."


Buniek:

"Wolactwo nie pokona Polaków."

Nie nie nie!
To nie tak!
Wolactwo to na przykład AS, wg Buńka of course,
a Polacy w rozumieniu Buńka
to na przykład Buniek.

Pan Buniek na pewno powie,
na czele jakich to "Polaków" stoi.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-02 15:16

Śpieszą z wyjaśnieniem terminu „wolactwo”. Zostało to pojęcie użyte w kontekście nawoływania do śmierci polityczno - zawodowej za przejęzyczenie, za które już szpetnie traktowana pani minister przeprosiła i zostało to nawet przyjęte przez urzędnika obecnego prezydenta.
Cyt: „Podkreślił, że jej słowa "były oburzające" zwłaszcza w dniu 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. - Natomiast kiedy się obejrzy to nagranie, czy obejrzy się w ogóle całość, to wydaje mi się, że to jednak było przejęzyczenie, a przejęzyczyć się może każdy - dodał. Zaznaczył też, że Barbara Nowacka "nie jest znana z takich poglądów". - To całe jej wystąpienie nie było takie (...). Ja jej po prostu wierzę - powiedział.”

Zaś pani minister w trakcie swojego wystąpienia powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". 

docelowa wypowiedź na podstawie przygotowanego tekstu miała brzmieć: 'Na terenie okupowanej przez Niemcy Polski, naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady'" - przekazał resort. (Cztery litery! A jakie ważne.)

Jak wiadomo, każdy się może przejęzyczyć i mieliśmy wpadkę prezesa - słońce narodu i Żoliborza, który w Hymnie śpiewał o powrocie do „Wolski”. Jednocześnie pogardliwie o niektórych Polakach twierdził, że „polactwo”. Zbitek tej pogardy oraz wspomnianego przejęzyczenia druga strona użyła do stworzenia szeroko stosowanych pojęć „wolacy” i „wolactwo”.
Dalej było o BEZWARUNKOWYM nakazie by nie dać się przekonać, że Białe jest Białe, a Czarne jest Czarne. Obserwując zachowania niektórych zwolenników wspomnianego ukochanego przywódcy należy założyć, że to nie było przejęzyczenia i nakaz jest wciąż w mocy.

Dzisiaj w Kawa na Ławę podano mnóstwo przykładów przejęzyczeń, w tym publicznego twierdzenia, że to nie NKWD ale Gestapo zabijało Polskich żołnierzy w Katyniu. Ale nie pamiętam czy to Morawiecki czy Duda tak się przejęzyczyli.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-02 19:17

Ubaw po pachy: „Zarządy spółek Skarbu Państwa nie mogą być politycznym łupem partii politycznych i osób związanych z politykami. Przed państwem stoi kandydat obywatelski, który dostrzega patologie w tych spółkach - mówił podczas konferencji prasowej w Kędzierzynie-Koźlu przed siedzibą Grupy Azoty ZAK S.A. wspierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.”

To powiedział człowiek prezesa nieomylnego, który chce zająć stanowisko ułaskawiacza uniwersalnego, który wzorem obecnego, zapewni bezwarunkowo bezkarność tym którzy ciężko Azoty przecież poturbowali i zarzuty już dostali. I to nawet jak ich tak szumnie i publicznie nazywał „patologią”.
Ponadto, wspomniany kandydat jest teraz znany z tego, że okłamuje dziennikarzy w sprawie kontaktów z tymże prezesem. Ale przecież prezes się wysypał! Jaki obywatelski?
Inna pani minister przyznała, że sobie tytuł magistra dopisała do nazwiska i dalej jest ministrem. Zatem mam nadzieję, że ten myk z obywatelskością kandydata się skończy i będzie jasne, że to niekamuflowana opcja prezesa, który bezwarunkowo narzuca wyznawcom jak mają głosować.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-02 21:37

Wielce Szanowny Pan AS pojechał takim tekstem: „Wolactwo to na przykład AS, wg Buńka of course, a Polacy w rozumieniu Buńka to na przykład Buniek. Pan Buniek na pewno powie, na czele jakich to "Polaków" stoi.”
Przyznam się, że mnie to zabolało. To wolactwo – polactwo to obraźliwe w sumie słowa. Niemniej jednak napisałem je, by empatię wzbudzić. By coś uświadomić.
Czy uświadomiłem? Oczywiście nie. Dlaczego? Bo tok myślenia Wielce Szanownego Pana AS jest inny. Niby nic w tym dziwnego, ale przecież żyjemy obok siebie. Musimy w pewnych sprawach mieć WSPÓLNĄ prawdę.
Nie stoję na czele. Co za bzdura. Jak stoję to stoję na nogach i staram się twardo stąpać po ziemi. Walczę tylko z mitami i mitomanami. Ale dobrym słowem!!!
Dla mnie, już pisałem „między Bugiem, a Nysą to MY są”. Przyszłość jaką sobie zgotujemy to będzie nasza i naszych dzieci. Polityka Podzielić i Skłócić to chora polityka, ale niestety działa.
Odpowiadamy zatem naszym wyzwiskiem na wyzwisko skierowane do nas by się bronić.
Powstaje pytanie: Dlaczego jesteśmy atakowani? Dlaczego padło słowo „Polactwo” na tych, którzy przecież słusznie, bo mamy jeden kraj i demokrację, nie uznają decyzji słońca narodu za rozsądne?

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-02 21:59

Korzystając z okazji i ja zareklamuję książkę:
Chciałbym zrozumieć skąd w ludziach bierze się tyle jadu i nienawiści. Wszechobecna zawiść, zazdrość i niechęć do drugiego człowieka. Na każdym kroku ocenianie i wytykanie palcami. Jakby nie można było po prostu żyć i dać żyć innym.
Przecież nie jesteśmy swoim lustrzanym odbiciem. Każdy z nas jest odmienny. Mamy inne marzenia, przeżycia i wspomnienia. Wszyscy musieliśmy borykać się z różnymi sytuacjami w życiu. Nawet jeśli ktoś jest inny od Ciebie to nie jest to powód, żeby go oczerniać i obrażać. Po prostu jest inny. Tyle.
Po co więc ta cała nienawiść? Mam wrażenie, że ta cała złość wychodzi od ludzi, którzy sami nie radzą sobie z gniewem i zazdrością. Plotki tworzą tchórze, którzy systematycznie próbują truć życie innym. Zaś karmią się nimi ludzie, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Cieszą się z każdej sensacji, bo sami mają paskudnie nudne życie.
Słowa potrafią wyrządzić wiele krzywdy. Szczególnie te, które niosą złość i nienawiść. Nikt z nas nie jest wszechwiedzący. Nie możemy mieć pewności, że to nasze zdanie i opinia są tymi prawdziwymi.
Sam staram się być dobrym człowiekiem. Dobrzy ludzie przede wszystkim nie ranią innych osób. Jest jedna ważna zasada: żyj i daj żyć innym. Dlatego musisz wiedzieć, że kimkolwiek jesteś - życzę Ci dobrze.
- Rafał Wicijowski, Lekcja 34 z książki ŻYJESZ TYLKO RAZ, dostępnej na stronie www.zamowksiazke.pl

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-03 02:11

Nr ip komputera ten sam, czyli Buńka Wielce Szanownego oczywiście, a tekst jakby nie Buńkowy Wielce Szanownego oczywiście. Jakby inne palce śmigały po klawiaturze. Kilkanaście zdań czytelne, poprawnie zbudowane. Czyli można.
Nawiasem mówiąc, różne teorie można wysnuć na temat stanów ewentualnych użytkowników owego komputera, ale zostawiam…

W sprawie bełkotu wyjaśniam, że jest to coś takiego jak znane wystąpienie Ireneusza Sekuły w Sejmie. Żenujący spektakl. W nowszej historii to jest przemówienie Marcina Kierwińskiego do strażaków. Mowa niezrozumiała, po tzw. użyciu najczęściej. Natomiast nazywanie bełkotem poprawnej polszczyzny, z racji tego, że adwersarz ma inne zdanie w omawianej sprawie, to po prostu chamstwo.

Niczego nie ujmując Wielce Szanownemu oczywiście Buńkowi w sprawie godności, przytaczam cytat z Jego wpisu:
„Raptem z przyczyn politycznych Guru postanowił przekształcić Odrę w Ren i to transportujący węgiel na eksport (jako drzewiej bywało), którego jak wiadomo nie ma i zabrano Jeleniogórzanom przeznaczone na suche tamy przeciwpowodziowe.” - To jest przykład bełkotu, którego łatwo uniknąć, czytając ponownie swój tekst i wprowadzając ewentualne korekty, jeżeli to nie przekracza możliwości pisarskich autora.

Dlaczego Żydzi atakują Polskę, a wielu jest takich, którzy jej nienawidzą i z tej pozycji chcą nam ustawiać rząd? – Na to pytanie odpowiedzi od zorientowanego w temacie adwersarza nie uzyskam. Szkoda. AS przytoczył wiersz Tuwima. Daje jakieś wyjaśnienie.

„ ...Jakaś szatańska Msza,
Jakieś ukryte zbrodnie
(...pod oknami... w piątki... przechodnie...
Goje... zajrzą do okien... Sza! Sza-a-a!)"

Na pytanie jak ma sobie poradzić Izrael z Palestyńczykami? Odpowiadam, że nie poprzez eksterminację. Słucham czasem Wojciecha Szewko i pamiętam, że przewidział sytuację, którą mamy, czyli rozejm i Hamas wzmocniony, a zaplecze społeczne jeszcze bardziej nienawidzące Izraela. EMPATIA, na którą się zgadzamy, ma tą właściwość, że mam ją taką samą do Izraelitów jak i do Palestyńczyków. Staram się nie faworyzować żadnej ze stron. Stroną słabszą są Palestyńczycy. Jednocześnie mam (może winienem napisać mamy) w pamięci rugi pruskie, też jako strona słabsza.

Żydzi, pouczający nas Polaków jak powinniśmy ustawiać nasze, Polskie Państwo, jego rację stanu, winni pokazać jak to się robi u siebie.

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-03 02:59

Dziwne, dlaczego Buniek Wielce Szanowny oczywiście i zapewne różne Tomaszki Lewaczki są gotowi ginąć za Wielką Orkiestrę, która stała się tubą propagandową określonej opcji politycznej, czyli obecnie rządzącej KO. Ta opcja futruje Owsiaka i Jego Dzieło naszymi, publicznymi pieniędzmi z państwowych spółek. Nawet Poczta Polska w likwidacji coś tam dała. To nie jest już akcja charytatywna, tylko hucpa polityczna. Tam już nie ma wcześniejszego spontanu.

I to jest problem tej Orkiestry, który ją przewróci. Nie da się prowadzić akcji społecznej na pluciu znaczącej części społeczeństwa pod nogi. Łaska zewnętrznych sponsorów na pstrym koniu jeździ.

Cytuję:
"ŻYJESZ TYLKO RAZ". Jest jedna ważna zasada: żyj i daj żyć innym. Po co więc ta cała nienawiść? Mam wrażenie, że ta cała złość wychodzi od ludzi, którzy sami nie radzą sobie z gniewem i zazdrością."
I pięć gwiazdek nas, katolików. I mowa tzw. "miłości" Marty Lempart. I szydera, uśmiech, bo ksiądz w kajdanach przykuty do dystrybutora, bo kurna tera my som. Komisja Wenecka może nam skoczyć, głupie Wolaczki. Mamy tęgich gangsterów z Brukseli za sobą.

Cyt.:
"George Orwell swego czasu oświadczył, że ludzie którzy głosują na zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami."
Dokładnie tak. Ale sprawdziłem, nie jeżdżę na benzynie, nie jest po 5,19. Akademiki za złotówkę też nie są. Służba zdrowia jak za dotknięciem magicznej różdżki zmieniła się na gorsze. Inflacja. Dług publiczny rekordowy. Otwarta droga dla imigrantów na nasz grzbiet.

Kto na tych zdrajców, złodziei i oszustów głosował????

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-03 07:54

Buniek:

"Chciałbym zrozumieć skąd w ludziach bierze się tyle jadu i nienawiści."

Pan Buniek jest pewien?

No to trza zacząć coś czytać!
Może Biblia na początek?
Może całego Konecznego?
Moze jeszcze kogoś mądrego?
Na przykład Chestertona?
Tego jest mnóstwo!

A nie!
Pytane zadał niejaki
Rafał Wicijowski, Lekcja 34 z książki ŻYJESZ TYLKO RAZ, dostępnej na stronie www.zamowksiazke.pl

No!
Wystarczy przeczytać i już!

Niech przeczytają to Rosjanie, Muzułmanie, Chińczycy,

w ogóle wszyscy!
I nastanie raj na ziemi.
Proste?
Proste!

Pan Wicijowski we wstępie pisze:

"Gdy zaczniesz ją czytać, to szybko zrozumiesz, że nie obiecam Ci cudów. Nie będę klepał Cię po plecach i głaskał po główce. Prędzej skopie Ci tyłek, jeśli na to zasłużysz. Przy każdej możliwej okazji wytykając Ci idiotyczne decyzje i błędy. Wiesz czemu to zrobię? Bo mam w **** czy się na mnie obrazisz. Nie obchodzi mnie, że będziesz się w****ć lub mieć pretensje. Dostaniesz ode mnie bezwarunkową szczerość, bo wolę zranić Cię prawdą niż pocieszać kłamstwem."

O czym tu gadać?
Jaki Buniek, taka książka.

https://allegro.pl/oferta/zyjesz-tylko-raz-oczami-mezczyzny-rafal-wicijowski-14866534422?srsltid=AfmBOoqVaRYPY_3ThzYZ-KT0yDQaIupsKYftCJXlP7Y2331DzcLox28H

Na Allegro zaledwie 53,31 zeta.
160 stron.
Mało, ale drogo.
Pomijam treść.
Ale jeśli taka jak we wstępie...
Pisać każdy może.

https://www.zamowksiazke.pl/produkt/zyjesz-tylko-raz/

https://www.zamowksiazke.pl/regulamin/

Pisać można dużo.
Czytelników też można mieć dużo.
Wicijowski.
Chcesz odmienić swe życie? Czytaj Wicijowskiego!
Pan Buniek jak?
Już przeczytał?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-03 08:12

A to Polska właśnie!

Wielgucki o filmie Top Gun i o Polakach:

"Piotr Stanisław Wielgucki
@PiotrWiel
Taki durny "Top Gun", filmowy, faktograficzny i w ogóle każdy inny badziew, ale pokolenia Amerykanów na czymś takim budowały swoją wartość.

A My w naszym pięknym kraju, z genialną historią ponad wszystkie scenariusze, cięgle $ramy kompleksami na samych siebie, bo tak nam podpowiadają eksperci talmudyczni.

Piotr Stanisław Wielgucki
@PiotrWiel
A tak przy okazji jeszcze. Jestem z pokolenia PRL, to wiem jak to działa, ale następne pokolenia to już Europa. Wicie co najbardziej szokuje polskich 20-latków na zagranicznych wycieczkach?

Faszyzm! Francuzi patrzą na ciebie, jak na kloszarda, gdy próbujesz po angielsku zamówić croissanta. Włosi cały czas powtarzają co to jest prawdziwy makaron, wino i kawa.

Niemcy nie uznają niczego, co nie jest niemieckie i nawet zagraniczne firmy muszą produkować w "standardzie niemieckim dla Niemców".

W Polsce z niczego nie jesteśmy dumni, o nic nie walczymy, nikogo nie strofujemy. Jesteśmy Polakami dyscyplinowanymi przez międzynarodowych ekspertów.

Kto wytłumaczy temu biednemu narodowi, że jest wielkim narodem, a nie kelnerem świata, ten przejdzie do historii Trzymam kciuki, żeby się taki narodził albo odezwał."

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2025-02-03 14:43

W ostatnim wpisie Pana Buńka mówi się o empatii. Ładne słowo. Ale ten wpis, będący reklamą książki R. Wicijowskiego, ma ten feler, że czytając go nie wiem co tu jest cytatem z tegoż autora (brak cudzysłowów) a co słowami Pana Buńka.
Ryzykując że się mylę, przyjmuję że słowa „Chciałbym zrozumieć skąd w ludziach bierze się tyle jadu i nienawiści” (i dalsze), to osobista refleksja i szczere zwierzenie samego Pana Buńka.
Dla zrozumienia tego dylematu chcę zaproponować Panu Buńkowi dość proste ćwiczenie.
W Pańskim wcześniejszym (o dwadzieścia klika minut) wpisie są takie oto Pańskie słowa (cytuję) „Polityka Podzielić i Skłócić to chora polityka, ale niestety działa”. Chyba od dwóch lat konsekwentnie posługuje się Pan różnymi mutacyjnymi rozwinięciami skrótu PiS. Próbowałem Panu to wyperswadować, ale bez skutku. A przecież głupie to i paskudne!
Bo po pierwsze, choćby Pan na głowie stawał, nie udowodni Pan, że dzielenie i skłócanie Polaków to świadomie przyjęty CEL polityki tej partii. Bzdura piramidalna! A po drugie: na tym ćwiczebnym materiale, może Pan sam sobie - stojąc przed lustrem - odpowiedzieć na pytanie: skąd w ludziach tyle jadu i nienawiści? I co, już Pan wie?!
To ważne, zwłaszcza gdy upomina się Pan - jakże słusznie! - o międzyludzką empatię…

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-03 16:53

Buniek
via Pan Jacek:

"„Polityka Podzielić i Skłócić to chora polityka, ale niestety działa”

Znając panaBuńkowe kartoteki,
proszę o zestaw
panaBuńkowych mutacyjnych rozwinięć skrótu PiS.
Dla przyszłych pokoleń upraszam!

Oczywiście wszystko tu jest,
ale przecież
ileż panaBuńkowych tu wpisów
poszło "ad kosz"?
A tam?
Skarby! No skarby!
Toż takiej marnacji nie może być!


JJ:
Sorry Szanowny AS-ie, ale to wymagałoby kopania w archiwaliach a na pracochłonny research, brak mi czasu.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-03 20:49

JJ:
"Sorry Szanowny AS-ie, ale to wymagałoby kopania w archiwaliach a na pracochłonny research, brak mi czasu."

Pan Buniek to wszystko na pewno ma w swoich archiwach.
Nikomu nie życzę czytać raz jeszcze panaBuńkowych tu wpisów!
Może ja i jestem okrutny,
ale nie aż tak!
To była prośba do pana Buńka i tylko do niego!
Pozdro!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-04 05:52

Co tam panie w Aneryce?
I jak Chińcyki w Panamie?
Tsymajo sie?

"Max Lagowski
@MaxLagowski
Ok moi drodzy, dziś mija 2 tygodnie od inauguracji Prezydenta Trumpa, więc czas na małe podsumowanie:
- Meksyk dziś wymiękł i obiecali zablokować nielegalnych i napływ narkotykow - Taryfy zawieszone na miesiąc.
- Panama po jednym dniu działania taryf, zrezygnowała ze współpracy z Chinami i prowadzi rozmowy o kooperacji w temacie kanału.
- Kolumbia, znów po jednym dniu taryf zgadza się na deportacje, nawet sa chętni wysyłać własne samoloty.
- Kanada wpada już ostro w panikę. Trudeau już boi się odbierać telefon od kanadyjskich businessmanów
- Masowe deportacje idą per plan
Programy DEI i CRY zakończone definitywnie.
- Ograniczenie biurokracji w trakcie realizacji. Zwalniane lewactwo wyje pod niebiosa
- Czystki w FBI są w toku, a Kash Patel jeszcze nie zasiadł w swoim fotelu.
- Finansowanie USAID anulowane, czyli koniec wyrzucania pieniędzy podatników amerykańskich w błoto.
- Ideologia gender wyeliminowana!!!
- DOGE już zaoszczędził miliardy $$$$
- Spadek liczby przekroczeń granicy o 93%
- Napełnione zbiorniki wodne w Kalifornii

BYLEBY TAK DALEJ SZŁO!!!!"

A u nas co?
Tusko!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-05 00:20

A u nas co?
Tusko!

A mądrość mówi: "że ludzie którzy głosują na zdrajców, złodziei i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami." - Buniek zapewne chodzi z plastrami na twarzy, bo goli się bez lustra.

Ileż było prześmiechów, kpin z Prezydenta Dudy, że niby go nie wpuszczają do Białego Domu. A teraz pismaki z Wyborczej morda w kuble. Powinni doradzić Tuskowi, by wyrwał owo zdjęcie z książki, gdy udaje strzał Trampowi w plecy, i zjadł je publicznie jako wyraz skruchy. Tuska znakiem rozpoznawczym będzie właśnie ten kretyński gest. Taki wschodni prymitywizm.

Nie wyobrażam sobie, by np. Jerzy Waldorff, hrabia mógł coś tak głupiego zrobić.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 05:35

Rafał Trzaskowski:

"według polskiego prawa mamy tylko dwie płcie biologiczne"

Powiedział.
No ale jakie?
Które z literek LBGTQ?

A ja twierdzę, ze jest też trzecia płeć.

Czaskoska. Taka ni pies, ni wydra.
Zawsze można obrócić lewoskrętność świdra.

"Poradnik przygotowany przez urząd stołeczny, rozsyłany do urzędników, na podstawie którego odbywają się kursy i szkolenia dla urzędników, jak powinni zwracać się do klientów urzędów. (…) Dowiadujemy się, że należy stosować specjalny język wobec osób niebinarnych. Zatem pan Trzaskowski w swoich oficjalnych instruktażach dla warszawiaków i urzędników wskazuje, że mamy trzy płcie!"

O!
Mówiłem!
Jest i czwarta!
NIEBINARNA!

"Należy mówić „autorze napisało”, „dyrektorze zdecydowało”,
„kliencie zamówiło”, „menadżerze poprosiło”.

A dziecięcie?
Jak mówić?
Dziecięcie się sfajdoliło?
To akurat dobrze by było.
Ale dziecię jako trzecia płeć?
No nie!
Chociaż, kto wie?
Jak wydorośleje to płeć se wybierze?
I wzrost, i talenty?
Czemu nie?
Wolność dla idiotów!

A!
I pcia Rafau.
Tak że ten.

Takie jaja.
Niebinarne.

https://wpolityce.pl/polityka/720431-trzaskowski-stwierdzil-ze-sa-tylko-dwie-plcie-biologiczne

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 10:32

bu3las:

"doradzić Tuskowi, by wyrwał owo zdjęcie z książki,
gdy udaje strzał Trampowi w plecy,
i zjadł je publicznie jako wyraz skruchy."

Marzenia jak ptaki szybują po niebie jak nie pada.
A jak pada? To nie szybują.

Ależ ten "strzał" w plecy Trumpa
to było szczerze!
I jest też zdjęcie na całej rozkładówce
tuskowej książki tak właśnie zatytułowanej: SZCZERZE.

Aktualnie Tusk
recytuje wierszyk "Stoi na stacji lokomotywa".
Zapewne jako program swojej partii.
No bo co to może być?
Cyrk?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 14:47

Co może zrobić
władza totalnie wyśmiewana?

Vide portal Elona Muska zwany "X".

Może zrobić tylko jedno.
Wprowadzić totalny zamordyzm.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 17:06

Płonie 1500 rowerów.
Wyścigowych?
Górskich?
Wodnych?
Nie!
ELEKTRYCZNYCH!
W zabytkowej hali w Gdańsku.

Ktoś zdziwiony?
Może futuryści?

Nawiasem.
Płonący samochód z silnikiem elektrycznym
jest możliwy do ugaszenia?

Postęp!
To postęp!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 18:00

Czerwony pasek
na TV Republika:

Pilne! Zamach stanu w Polsce!
PREZES TK: W POLSCE DOSZŁO DO ZAMACHU STANU
I ZBRODNI NA NARODZIE POLSKIM ORAZ USTROJU RP

O co kaman?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-05 18:51

Najnowszy filmik Tuska na portalu "X"
wrzucony po wygłoszonym przed chwilą
oświadczeniu Jarosława Kaczyńskiego
na temat zamachu stanu w Polsce.
Tusk grający w ping ponga.
To nie żart.
Wczoraj wierszyk, dzisiaj ping pong.


Donald Tusk @donaldtusk ·28 min
Zamach stanu
https://x.com/i/status/1887189559877783667



"Jerzy
@JerryKotJas
Zamach stanu jest uregulowany w polskim Kodeksie karnym w art. 128 § 1. Dotyczy przestępstwa zamachu na konstytucyjny ustrój państwa.
Treść przepisu:
Art. 128 § 1 Kodeksu karnego:
„Kto przemocą albo groźbą bezprawną usiłuje zmienić ustrój Rzeczypospolitej Polskiej albo usunąć konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.”
Dodatkowe paragrafy:
§ 2: Karze podlega także ten, kto podejmuje działania mające na celu usunięcie przemocą konstytucyjnego organu władzy.
§ 3: Przewiduje odpowiedzialność dla osób, które uczestniczą w takim zamachu (niższa kara).
Zamach stanu, w rozumieniu prawa, oznacza próbę siłowego obalenia lub zmiany legalnie funkcjonującego porządku politycznego, w tym organów władzy państwowej. Przestępstwo to jest jednym z najcięższych czynów przeciwko państwu."

To co?
Zamach stanu?
Czy nie?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-06 01:47

Zamach stanu?

Widać, że Tuskoland ma oparcie w resortach siłowych i się nie obawia anarchii. Zadbał o ubeków. Ale to już nie są czasy ich bezwzględnej dominacji. PiS przez osiem lat nie był w stanie tego wyczyścić. Jacek Kuroń pouczał, że zamiast palić komitety, należy zakładać własne. Trzeba się włączać w pilnowanie wyborów.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 09:05

Zamach stanu?

Rząd namieszał w sądownictwie.
Np ponad 3000 sędziów orzekających to "nie sędziowie" bo PiS!
No to już jest chaos prawny, czyli chaos w RP.

Piotr Wielgucki:

"Zawiadomieniem został objęty szczyt władzy nie tylko wykonawczej, ale ustawodawczej i sądowniczej, albowiem o zamach stanu prezes TK podejrzewa:
Prezesa Rady Ministrów, ministrów, Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, Prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów oraz inne osoby.
[...]
Po Donaldzie Tusku nikt się nie spodziewał powagi i odpowiedzialności, ale wydaje się, że PR-owo jego reakcja to też totalna katastrofa:
[...]
Pomijając samo zawiadomienie, widok rechoczącego premiera, który nie ma nic lepszego do roboty niż haratanie w ping-ponga, co zresztą idzie mu fatalnie, to obraz kondycji intelektualnej i moralnej szefa rządu.

Z kolei Jarosław Kaczyński próbuje nie gasić ducha w narodzie:
[...]
Rzecz w tym, że prezes PiS doskonale wie co chodzi i jak to się wszystko skończy. Adam Bodnar ma prawo nadzorować każde śledztwo i każde jest w stanie poprowadzić w dowolnym kierunku. Pewne jest zatem, że jutro wzejdzie i zajdzie słońca, a z postępowania w przedmiocie zamachu stanu nic nie wyjdzie."

https://www.patrzymy.pl/teraz-mamy-polityczny-teatr-ale-w-swoim-czasie-tusk-moze-machac-paletka-w-pasiaku/

Cyrk?
Cyrk.
Kto płaci za bilety?
My.

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.*

wysłany: 2025-02-06 09:57

Nie wiem czy prezes TK B. Święczkowski i prok. Ostrowski mają osobistą ochronę i co ona jest warta, ale uważam że powinni mieć obywatelską ochronę. Obydwaj są zagrożeni !

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 10:51

Jacek Jakubiec @ 37.109.166.* wysłany: 2025-02-06 09:57:

"Nie wiem czy prezes TK B. Święczkowski i prok. Ostrowski mają osobistą ochronę i co ona jest warta, ale uważam że powinni mieć obywatelską ochronę. Obydwaj są zagrożeni !"

Areszt,
czy seryjny?

Co by nie mówić.
PiS nie dostał kasy.
Ludzie sfinansują kampanię Nawrockiego?

Już tu mamy totalny zamordyzm.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 11:02

Znany na twitterzu:

"Człowiek Bóbr 2.0 @czlowiek__bobr

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak to się stało, że Polacy - głównie silniczki chyba, uważają się za podludzi? Że wystarczy poklepanie po pleckach przez szeroko pojęty zachód i pękają z dumy?
Że drogo w ch@j? Nieważne - w SfastikaZeitung piszą, że Polska się świetnie rozwija.
Że dowolna inwestycja ciągnie się tu długimi latami? No to co. W LeFujaro piszą, że Polska jest jednym z liderów czegoś.
Że wszelkie nowe technologie omijają nas szerokim łukiem i możemy być dumni z qurva pierogów i jepanej kiełbasy (bo nawet piwo mamy @ujowe)? Nieważne - Tusk się uśmiecha i wszyscy w EU się do niego przytulają.
Że rozgrywają nas jak chcą już nawet nie Niemcy, USA czy Francja, ale nawet za$$$rana Ukraina? Ale skąd, przecież "nikt mnie nie ogra".
Że polskie firmy z paroma wyjątkami nie istnieją na arenie międzynarodowej? A co tam - prognozy w BiznesJanuszPress są optymistyczne.
Skąd się to qurva bierze? Wyjdzie taki ze swojej mikronorki w kredycie spłacanym do zajechania, wyda ćwierć pensji na miesięczny, wyjepie się na dziurze w chodniku bo już nie był remontowany od miesiąca więc miał prawo się zepsuć, wstanie, popatrzy na ujepany płaszcz i już ma się mu zrobić przykro ale przypomni sobie, że ma bronić Lidla przed Republiką i od razu mu qurva lepiej. Bo najważniejsze że ktoś gdzieś pogłaszcze.
Co za qurva dramat..."

Wulgaryzmy są po to, żeby ich używać!
Z sensem.

Nawiasem.
Co za naród!
Jedyni na kuli ziemskiej tak serdecznie przyjęli do swych domów
w uj Ukraińców napadniętych przez ich plemiennych pobratymców!
I co?
Każdy wie co.

Naiwniactwo?
Gorsze od bezdennej głupoty.

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-06 12:57

Witam serdecznie Szanownych Panów po dłuższej nieobecności, niestety w związku z zaangażowaniem w próbę odsunięcia od władzy prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, nie bardzo mam obecnie czas na śledzenie i regularne publikowanie.

Dzieje się na świecie, oj dzieje, nawet za dużo.

Wychwalany tu pod niebiosa 47 prezydent USA swoje rządy zaczął od właściwie likwidacji największej instytucji świadczącej pomoc humanitarną na świecie, wyraził chęć przyłączenia do USA Kanady, zapowiedział próbę aneksji Grenlandii, a ostatnio także Strefy Gazy, przy czym stwierdził, że Palestyńczyków po prostu się wysiedli, a USA stworzy w Gazie swoją drugą Kubę. No cóż, gdyby Trump miał jakiekolwiek pojęcie o historii, miałby świadomość czym skończyła się kolonizacja Kuby przez USA i jakie są tego po dziś dzień konsekwencje. Niestety najwyraźniej pojęcia nie ma. Aby było jeszcze zabawniej, prawa ręka Trumpa, Elon Musk, wystąpił na kongresie niemieckiej AfD (tej samej, która w programie ma m. in. przywrócenie wschodniej granicy Niemiec do stanu z 1939 r. a z którą „antyniemiecki” PiS tworzy koalicję w Parlamencie Europejskim) i w swoim wystąpieniu nazywa tę skrajne nacjonalistyczną partię: „największą nadzieją Niemiec” i wprost nawoływał by zaczęła: „walczyć o wspaniałą przyszłość Niemiec” i sprawiła by: „ludzie w Niemczech, byli dumni z bycia Niemcami”. Ot kolejny historyczny ignorant, dla którego najwidoczniej liczą się wyłącznie cyferki na koncie.

No cóż, z perspektywy człowieka posiadającego jakąś tam wiedzę historyczną, mającego świadomość traumatycznych doświadczeń Polaków związanych z wypędzeniem z domów rodzinnych, oraz „walką o wspaniałą przyszłość Niemiec”, słowa obu tych panów są po prostu nie do zaakceptowania! Co więcej, uważam że wystąpienie Muska na kongresie AfD, jest dla Polski po prostu groźne, daje bowiem niemieckim nacjonalistom jasno do zrozumienia, że USA popiera ich dążenia m. in. do wspomnianej wcześniej rewizji granic.

Szczerze powiem, wobec powszechnej na tym forum germanofobii aż dziwię się, że słowa Muska przeszły tu kompletnie bez echa, a jedynym wyjaśnieniem tegoż zjawiska, jakie potrafię wykoncypować to przemilczenie tegoż tematu przez pana Wielguckiego tudzież TV Republika.

Dzieje się również w naszym Kraiku.

Oto niejaki pan Święczkowski, współautor i persona mocno zaangażowana swego czasu w podporządkowanie i upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, został prezesem niekonstytucyjnej i całkowicie uległej wobec PiS wydmuszki jaka po „reformach” PiS powstała w miejsce Trybunału Konstytucyjnego. Teraz ten partyjny aparatczyk, który przez cały okres funkcjonowania w Ministerstwie Sprawiedliwości o także dotychczasową karierę w wyżej wspomnianej wydmuszce udowadniał, że Konstytucję RP ma tam, gdzie plecy tracą szanowaną nazwę, raczył spłodzić zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez demokratycznie wybrane władze państwowe. Oczywiście śledztwo na podstawie powyższego zawiadomienia zostało natychmiastowo wszczęte i oczywiście tylko jakoś tak dziwnym trafem, śledztwo raczył wszcząć inny pisowski aparatczyk. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że zastępca prokuratora generalnego, pan Ostrowski, zajmuje nadal swój stołek tylko i wyłącznie z dwóch powodów – uchwalonej tuż przed wyborami i podpisanej przez Dudę już po wyborach ustawie, której jedynym celem było zabetonowanie pisowskich nominatów w prokuraturze generalnej i krajowej, oraz przywróceniu przez Adama Bodnara zasady domniemania niewinności. Wobec pana Ostrowskiego w chwili obecnej toczą się 3 postępowania – 2 dyscyplinarne i 1 karne, zgodnie z zasadą domniemania niewinności zaś, do momentu zapadnięcia wyroków w tych postępowaniach pan Ostrowski jest traktowany przez prawo jako osoba niewinna, a że w wyniku „ustawy betonującej” do odwołania go ze stanowiska jest potrzebna zgoda innego pisowskiego aparatczyka – Andrzeja Dudy (której uzyskanie jest z oczywistych powodów jest niemożliwe), to pan Ostrowski dalej na swoim stołku siedzi i broni partyjnych interesów.

Tak, czy siak, znając pisowskie metody działania mam przekonanie graniczące z pewnością, że „śledztwo” w sprawie rzekomego zamachu stanu będzie przeciągane tak długo, jak długo pan Ostrowski będzie stołek zastępcy prokuratora generalnego zajmował, na potrzeby kampanii wyborczej jest bardzo prawdopodobne, że dość szybko dowiemy się nawet o postawieniu zarzutów Tuskowi, Hołowni, Bodnarowi czy innym, sprawa jednak nigdy nie doczeka się aktu oskarżenia i przed sąd nie trafi. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu, to co pisowscy aparatczycy nazywają „zamachem stanu” jest w rzeczywistości niczym więcej jak realizacją orzeczeń niezależnego wtedy jeszcze Trybunału Konstytucyjnego, orzeczeń Sądów Powszechnych, uchwały trzech niezależnych od PiS Izb Sądu Najwyższego a także wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w związku z powyższym w żadnym (oprócz pisowskiego) sądzie sporządzony na tej podstawie akt oskarżenia nie miałby prawa się utrzymać. Powiem nawet więcej, śmiem twierdzić, że gdyby w Polsce pomówienie i oszczerstwo wobec funkcjonariusza publicznego było ścigane z urzędu już dziś toczyłoby się postępowanie przeciwko panu Święczkowskiemu.

Na koniec zaś wisienka na torcie (z ostatniej chwili). Pan Ostrowski w dniu dzisiejszym, w radiu Wnet, stwierdził, że w ramach prowadzonego śledztwa z zawiadomienia pana Świączkowskiego przesłuchał już 3 osoby, tymczasem według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski (informację opublikowano raptem parę minut temu) zawiadomienie o rzekomym zamachu stanu NIE ZOSTAŁO ZAREJESTROWANE w prokuraturze krajowej, ani w żadnej innej prokuraturze. Jeśli te ustalenia się potwierdzą, wszelkie czynności przeprowadzone w rzeczonej sprawie są nielegalne, zaś pan Ostrowski przekracza swoje uprawnienia oraz łamie ustawę o prokuraturze.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 14:50

A może to ja zwariowałem?

"Walentynki",
jakiś debilny dzień świra, który nie wiem kto i kiedy nam narzucił,
jest czternastego lutego?

Mamy nowe święto państwowe!
Prezydent Duda podpisał ustawę.
14 lutego obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy AK

https://wpolityce.pl/historia/720568-mamy-nowe-swieto-panstwowe-14-ii-prezydent-podpisal-ustawe

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 15:42

Zna ktoś kobiecinę?

"Paulina Hennig-Kloska:
- .... potrzebujemy więcej wiatru
produkowanego przez turbiny energetyczne na lądzie..."

https://x.com/i/status/1887200222360838386

Polscy naziści założyli
NSDAP!
Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei.
W 1988 roku?
Tak!
Zaraz po Powstaniu Warszawskim!
O!
Zobaczcie sami:
"Poseł KO Dariusz Joński twierdzi, że Powstanie Warszawskie wybuchło w … 1988 roku."
https://www.facebook.com/watch/?v=1075950173984785

W jakim my kraju żyjemy?
Ktoś wie?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-06 22:15

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.* wysłany: 2025-02-06 12:57

Nooo!
Panie Dzieju!
Czytać trza!
Jak się da.

"Wychwalany tu pod niebiosa 47 prezydent USA swoje rządy zaczął od właściwie likwidacji największej instytucji świadczącej pomoc humanitarną na świecie,"

WHO?

"wyraził chęć przyłączenia do USA Kanady, zapowiedział próbę aneksji Grenlandii, a ostatnio także Strefy Gazy, przy czym stwierdził, że Palestyńczyków po prostu się wysiedli, a USA stworzy w Gazie swoją drugą Kubę."

Do Trumpa nie będę się modlił.
Czyny i ich owoce!
Po tym poznamy kto on zacz.

"Ot kolejny historyczny ignorant, dla którego najwidoczniej liczą się wyłącznie cyferki na koncie."

No tak!
To handlarz jest!
Umie kupić, umie sprzedać
i nie dopuści do głosu "ekonomistów",
którzy świecą gołymi d... no, wiadomo czym,
ponieważ w życiu grosza nie potrafili zarobić,
tylko siedzą na państwowych posadkach
i memłają swoje futurystyczne mądrości,
które potem nijak się mają do rzeczywistości.

"wobec powszechnej na tym forum germanofobii"

Osobiście znałem bardzo dużo Niemców.
Ale czego są uczone niemieckie dzieci
w niemieckich szkołach na lekcjach historii?
To wie nasza pani ministra Nowacka najlepiej.

Co do Muska - to samo. Czyny i ich owoce.
Gadanina to gadanina.

"dość szybko dowiemy się nawet o postawieniu zarzutów Tuskowi, Hołowni, Bodnarowi czy innym, sprawa jednak nigdy nie doczeka się aktu oskarżenia i przed sąd nie trafi."

Owszem, ciekawe proroctwo.
Mnie jednakże interesują fakty.

A fakt jest taki,
że źle się dzieje w państwie Polskim.

Jako prorok
mogę powiedzieć:
Polski nie będzie.
Za rok.

Chyba, że wcześniej Tusk i jego kamaryla znikną.
Co daj Boże, Amen!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-07 01:49

"Obydwaj są zagrożeni !"

Oczywiście, że są zagrożeni. Ostatnio (nie pamiętam szczegółów sprawy) istotny świadek w czasie konwoju podciął sobie gardło kajdankami. Pierwszy raz słyszę, by coś takiego było możliwe. To jakieś kuriozum. Żona pochłania kryminały pasjami i nigdy takiej możliwości, nawet w owych kryminalnych fantazjach, nikt nie wymyślił. A w Tuskolandzie - proszę bardzo. W opiece medycznej zaczną leczyć Pavulonem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-07 08:01

Ambasadorem USA w Polsce
miał być podobno jakiś znakomity potomek amerykańskich Polaków.
Kogo nam podeśle Jego Handlowość Donald Trump?

"Prezydent USA Donald Trump nominował w czwartek biznesmena i byłego wydawcę dziennika Jerusalem Post Toma Rose’a
na nowego ambasadora USA w Polsce."

Wszystko wskazuje na to,
że będzie u nas Ziemia Obiecana.
Tylko dla kogo.

Co ma zazwyczaj na głowie
biznesmen i były wydawca dziennika Jerusalem Post?
Jarmułkę!
A co ma mieć?

"Co ważne, Tom Rose publicznie bronił prawdy o polskim losie i bohaterstwie w czasie II Wojny Światowej"

Nie no!
Krzywdy nam nie da zrobić!
447?
A ić pan!

https://wpolityce.pl/polityka/720622-nowy-ambasador-usa-w-polsce-jest-znany-widzom-tv-wpolsce24

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-07 10:47

Ukraińcy nam grożą?
Ależ skąd!
Przestrzegają!

"Ukraińska aktywistka przestrzega Polaków!
Mogą wybuchnąć niepokoje społeczne!"
https://www.youtube.com/watch?v=zBjKJL_S7JM

Plus ciekawe komentarze.

Nie można było tego przewidzieć?
Czy może nam, Polakom,
Pan Bóg za karę rozum odebrał?

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-08 01:41

Prof. Andrzej Nowak jak zwykle świetny. O ekspatach, o T. Boy-Żeleńskim i rzeczywistości, która skrzeczy. Zapożyczone z języka angielskiego branżowe określenie ekspaci, coraz częściej spotykane w publicystyce.

Film jest przestrogą przed społeczeństwem bez korzeni, w którym zanika poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za przyszłość kraju.
https://www.youtube.com/watch?v=xe69EB_cNbU

Jest do podpisania petycja do prezydenta A. Dudy w sprawie zastopowania związków partnerskich. Drogą do nich jest ustawa o tzw. mowie nienawiści, złożona w Sejmie.
Jak uczy przykład Irlandii:
W 2011r. wprowadzono instytucję związków partnerskich. Już w 2015r. wprowadzono "małżeństwa" homoseksualne z możliwością adopcji dzieci.
www.StopZwiazkomPartnerskim.pl

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-08 01:49

W sprawie J. Sutryka. Należy go przedstawić jako kryptoPiSowca, wtedy Bodnarowcy znajdą jakąś podstawę prawną i usłużnych aparatczyków.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-08 06:45

Zdaje się, że to jest
jedyny trzeźwy pijak:

"Piotr Stanisław Wielgucki@PiotrWiel
Nie wiem, a właściwie wiem skąd ta euforia w @pisorgpl
po nominacji @TomRoseIndy, ale to jest co najmniej naiwność,
która szybko przejdzie w to, co zawsze - lament.
Bardzo mnie niepokoi ten "dar" od @realDonaldTrump."

Jeden z komentarzy pod wpisem Matki Kurki:

"Ambasador USA w Polsce,
w tym swoim dziwnym nakryciu głowy,
będzie rzecznikiem interesów USA i Izraela.
To zostało jasno powiedziane.
Cienia nadziei.
Plus "wdzięczność" Zelenskiego za pomoc od Polski,
tradycyjna "sympatia" Niemców,
i władza Tuska, która sprawnie likwiduje wszystko,
co Polskę stanowi."

Tu straszne podsumowanie:

"pan Thomas Rose przybył do Polski po to,
aby reprezentować interesy USA, Izraela i diaspory żydowskiej,
która ciągle ma ochotę złupić nasz kraj i obywateli
w ramach tak zwanej reprywatyzacji.
Z tą nominacją rozsądni Polacy powinni wiązać więcej obaw niż nadziei,
a jeśli opozycja nie potrafi sama sobie poradzić z Donaldem Tuskiem,
to nie ma żadnego mandatu, żeby ponownie rządzić Polską."

https://www.patrzymy.pl/euforia-zamiast-racjonalizmu-i-mieszanych-uczuc-thomas-rose/

Na portalu Karnowskich same zachwyty:
https://wpolityce.pl/polityka/720627-co-o-nowym-ambasadorze-usa-w-polsce-pisza-w-sieci

A MY, Polacy?
Gdzie jesteśmy?
W czarnej d... of course.
Jak zwykle.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-09 17:15

Faktów można nie dostrzegać. Ale konsekwencji ich niedostrzegania nie da się. Rzecz ta jest znana od stuleci i wiadomo też, że ignorancja prowadzi zwykle na tzw. manowce. Tu na tym blogu o pewnych faktach Wielce Szanowny Gospodarz woli milczenie. Ale jednocześnie Przyzwoitość Obywatelska w jakiś sposób wymusza na nim prezentację wpisów pana Tomasza i moich. Ostatnio zwrócił się do mnie z apelem: „Nikomu nie życzę czytać raz jeszcze panaBuńkowych tu wpisów! Może ja i jestem okrutny, ale nie aż tak!To była prośba do pana Buńka i tylko do niego! Pozdro!”
Jednak publicznie padło kłamstwo o energetyce. Jak wiadomo to mój ulubiony teren dysput. Nie zdzierżyłem i skrobnę. A nuż przejdzie. Może jakiś odzew, by pogadać będzie?
Kandydat PISu zwany obywatelskim ogłosił, że gdy wygra wybory to w kilka dni obniży cenę prądu o 33% . Ale przecież miliony Polek i Polaków jest świadomych, że teraz jest prezydent z PISu i jakoś tego nie robi. Ludzie wiedzą, że to kłamstwo. Ale głosujący na PIS chcą być okłamywani.
Dlaczego ?
Wielce Szanowny Pan AS zaprezentował mądrość biblijną: „Do Trumpa nie będę się modlił.
Czyny i ich owoce! Po tym poznamy kto on zacz.” Trudno się z Nim nie zgodzić. Dobrze pisze!
Zatem. korzystając z okazji, przytoczę co na temat Trumpa - mocarza w gębie napisała pani prezydent Meksyku:
„A więc zagłosowaliście za budową muru… W porządku, drodzy Amerykanie, nawet jeśli niezbyt dobrze orientujecie się w geografii, ponieważ Ameryka to dla was wasz kraj, a nie kontynent, warto, abyście przed położeniem pierwszej cegły odkryli, że po drugiej stronie tego muru znajduje się 7 miliardów ludzi.
Ale ponieważ tak naprawdę nie rozumiecie pojęcia „ludzie”, nazwijmy ich „konsumentami”. Jest 7 miliardów konsumentów gotowych w mniej niż 42 godziny zamienić swoje iPhone’y na Samsungi lub Huawei.
Mogą również zastąpić Levi’sa markami Zara lub Massimo Dutti.
W ciągu zaledwie sześciu miesięcy możemy z łatwością przestać kupować samochody Forda czy Chevroleta i zastąpić je Toyotą, KIA, Mazdą, Hondą, Hyundaiem, Volvo, Subaru, Renault lub BMW, które są technicznie lepsze od tych, które produkujecie.
Ci sami 7 miliardów ludzi może również przestać subskrybować Direct TV. Nie chcielibyśmy tego, ale możemy przestać oglądać hollywoodzkie filmy i zacząć oglądać więcej produkcji latynoamerykańskich lub europejskich, które mają lepszą jakość, przekaz, techniki filmowe i treści.
Chociaż może to wydawać się niewiarygodne, możemy obejść się bez Disneya i zamiast tego wybrać park Xcaret w Cancun, Meksyk, Kanadę lub Europę. Istnieją inne doskonałe miejsca w Ameryce Południowej, na Wschodzie i w Europie.
I nawet jeśli w to nie wierzycie, w Meksyku są hamburgery lepsze od tych z McDonald's i o wyższej wartości odżywczej.
Czy ktoś widział piramidy w Stanach Zjednoczonych? W Egipcie, Meksyku, Peru, Gwatemali, Sudanie i innych krajach znajdują się piramidy związane z niesamowitymi kulturami.
Sprawdźcie, gdzie znajdują się cuda świata starożytnego i współczesnego… Żadne z nich nie znajduje się w Stanach Zjednoczonych… Szkoda dla Trumpa, bo pewnie by je kupił i sprzedał!
Wiemy, że istnieje Adidas, a nie tylko Nike, i możemy zacząć kupować meksykańskie buty sportowe, takie jak Pan.”

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-10 00:45

Co do Trumpa - ja też przyznaję rację AS-owi. Można cenić tempo i determinację z jaką zabrał się za porządkowanie wielu spraw od przywracania elementarnego ładu aksjologicznego poczynając, ale... Donald Trump to ciągle niewiadoma. Tak jest: słowa - czyny - owoce...
Co do relacji USA-Meksyk przyznam, że mam duszę rozdartą.
Byłem w Meksyku na przełomie lat 1979-80 i dość dobrze poznałem ten daleki, fascynujący kraj. Także Meksykanów. Mało kto zdaje sobie sprawę, że łączy nas zaskakująco wiele podobieństw. Meksykanie to naród ze znakomitym dziedzictwem przeszłości, dumny ze swej kultury, bardzo ceniący wolność i suwerenność, niezłomny w obronie własnej godności. Wtedy, w rozmowach z nimi to podobieństwo rysowało nam się także w sferze geopolityki. Tak my jak i oni byliśmy (i nadal jesteśmy) skazani na trudne relacje z potężnym a mało przyjaznym, jeśli nie wręcz wrogim (to zwłaszcza nas dotyczy), sąsiadem.
Tego co Trumpowi mądrze mówi meksykańska pani prezydent on raczej nie zlekceważy. Uszczelnianie granicy i blokada nachodźctwa w jego masowym wydaniu to dziś konieczność, ale mam nadzieję, że Stany Zjednoczone dołożą wszelkich starań, aby w obopólnym interesie rychło i skutecznie sharmonizować stosunki z sąsiadem z południa. Należy im i światu tego życzyć.

grafo-AS @ 37.248.223.*

wysłany: 2025-02-10 19:39

PIELĘGNIARKA W NIEMCZECH WYSYŁA WIADOMOŚĆ DO ŚWIATA 💥❗

(List otwarty – otwierający oczy 👀)

Na wypadek gdybyście nie wierzyli, że prezydent Trump postępuje słusznie, przeczytajcie to! 👇👇👇👇👇

Wczoraj mieliśmy spotkanie w szpitalu, na którym rozmawialiśmy o tym, jak nie do utrzymania jest sytuacja tutaj i w innych monachijskich szpitalach. Kliniki nie są w stanie poradzić sobie z liczbą nagłych przypadków medycznych zgłaszanych przez migrantów, dlatego też wszystkie przypadki są kierowane do głównych szpitali. Wielu muzułmanów odmawia leczenia przez personel żeński, a my, kobiety, odmawiamy teraz kontaktów z tymi migrantami. Relacje między personelem a migrantami stają się coraz gorsze. Od minionego weekendu migranci udający się do szpitali muszą być pod opieką policji wyposażonej w psy tropiące. *Wielu migrantów cierpi na ADHD, kiłę, otwartą gruźlicę i wiele egzotycznych chorób, których my w Europie nie umiemy leczyć.*

Kiedy w aptece otrzymują receptę i dowiadują się, że muszą zapłacić gotówką, wybuchają niewiarygodnymi wybuchami złości, zwłaszcza jeśli chodzi o leki dla dzieci. *Oddają dzieci personelowi apteki ze słowami: Więc wylecz je sam.* Policja pilnuje nie tylko przychodni i szpitali, ale także dużych aptek.

*Otwarcie pytamy, gdzie są wszyscy ci, którzy witali migrantów transparentami na dworcach kolejowych na oczach kamer telewizyjnych? Tak, granica jest na razie zamknięta, ale jest ich już milion i na pewno się ich nie pozbędziemy.*

Do tej pory liczba bezrobotnych w Niemczech wyniosła 2,2 miliona. Teraz będzie to co najmniej 3,5 miliona. *Większość z tych ludzi jest całkowicie bezrobotna.* Tylko minimalna część z nich ma jakiekolwiek wykształcenie. *Poza tym ich żony zazwyczaj w ogóle nie pracują.* Szacuję, że jedna na dziesięć osób jest w ciąży. *Setki tysięcy z nich przywiozło ze sobą niemowlęta i małe dzieci poniżej szóstego roku życia, wiele z nich wychudzonych i bardzo potrzebujących pomocy.* Jeśli to się utrzyma i Niemcy otworzą granice, wrócę do domu, do Czech. Nikt nie może mnie tu trzymać w takiej sytuacji, nawet za dwukrotność pensji w kraju. Przyjechałem do Niemiec do pracy, a nie do Afryki czy na Bliski Wschód! Nawet profesor, który kieruje naszym wydziałem, powiedział nam, jak bardzo go to smuci, ale warto to przeczytać... zwłaszcza opowieść sprzątaczki, która przez lata sprzątała codziennie za 800 euro *, a potem spotykała na korytarzach tłumy młodych mężczyzn, którzy po prostu czekali z wyciągniętymi rękami, czekając na coś za darmo, a kiedy tego nie dostali, wpadali w złość.* Naprawdę tego nie potrzebuję, ale boję się, że kiedy wrócę do domu, pewnego dnia w Czechach będzie tak samo. *Jeśli Niemcy nie opanują tej sytuacji swoimi systemami, to w kraju z pewnością zapanuje totalny chaos...*

*Ty - który nigdy nie miałeś kontaktu z tymi ludźmi - nie masz zielonego pojęcia, jakimi nieokrzesanymi desperatami są ci ludzie i jak muzułmanie zachowują się z wyższością nad naszym personelem, podporządkowując się religii.*

*Jak dotąd personel tutejszego szpitala nie zaraził się chorobami, które sprowadziły tu tych ludzi, ale przy tak wielu setkach pacjentów przyjmowanych każdego dnia to tylko kwestia czasu.*

*W szpitalu nad Renem migranci zaatakowali personel nożami po tym, jak oddali im bliskie śmierci 8-miesięczne dziecko, które ciągnęli przez trzy miesiące przez połowę Europy. Dziecko zmarło dwa dni później, pomimo otrzymania najwyższej klasy opieki w jednym z najlepszych szpitali dziecięcych w Niemczech. Pediatra musiał przejść operację, a dwie pielęgniarki wracają do zdrowia na oddziale intensywnej terapii. Nikt nie został ukarany.🤕 😢🤬


JJ:
Szanowny AS-ie, serdeczne dzięki za tę pulikację !

grafo-AS @ 37.248.216.*

wysłany: 2025-02-11 11:14

Panie Gospodarzu!

Rozsyłać to trzeba!
Zapisać i zapamiętać!
Faktem jest, że nie znam źródła.
Kłamstwo li to?
Nie mniemam.


JJ:
Ja też nie mniemam, ale w tym rzeczy stanie jest to materiał anonimowy. Przecież (równie anonimowy)"grafo-AS" skądciś to otrzymał. Można to podać?

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-11 13:57

Muszę szanownych Panów zmartwić.
Opublikowany przez pana grafo-ASa „list niemieckiej pielęgniarki” jest fejkiem krążącym po internecie od 2015 r. (tak dla przypomnienia Trump uzyskał oficjalną nominację partii republikańskiej na prezydenta USA w lipcu 2016 r.).

Wróćmy jednak na nasze podwórko, bo i tu się (niestety) ciekawie dzieje.

Jak donoszą dzisiejsze media prokurator generalny Adam Bodnar wydał decyzję o zawieszeniu w czynnościach, swego zastępcy prokuratora Ostrowskiego. Powodem decyzji jest naruszenie przez prokuratora Ostrowskiego przepisów prawa i regulaminów wewnętrznych prokuratury generalnej i krajowej.

Śmiem twierdzić, że już w chwili obecnej wszelkie propisowskie media na wyścigi próbują wszystkim wmówić iż decyzja Adama Bodnara jest dowodem, że zamach stanu jest faktem.

Proponuję jednak, zamiast ulegać podszeptom propagandystów, skupić się na faktach znanych m. in. z wypowiedzi publicznych panów Święczkowskiego i Ostrowskiego.

Pan Święczkowski ogłosił, że złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w czym cokolwiek minął się z prawdą. W rzeczywistości bowiem to co przekazał, przekazał do sekretariatu pana Ostrowskiego miało charakter korespondencji prywatnej! Dlaczego? Już wyjaśniam. Według informacji potwierdzonych przez pracowników sekretariatu pana Ostrowskiego od pana Święczkowskiego dotarła zamknięta koperta opatrzona adnotacją: „do rąk własnych zastępcy prokuratora generalnego prokuratora Michała Ostrowskiego”. Teraz trochę przepisów: zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 stycznia 2011 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej, jednolitych rzeczowych wykazów akt oraz instrukcji w sprawie organizacji i zakresu działania archiwów zakładowych, pracownikom sekretariatów NIE WOLNO otwierać takich przesyłek. Odnotowuje się je jedynie w rejestrze poczty przychodzącej, bez nadania znaku i numeru sprawy, a następnie przekazuje, w formie nienaruszonej, adresatowi. Teraz kwestia kluczowa. Pismo, któremu nie nadano znaku i numeru sprawy NIE JEST PISMEM URZĘDOWYM I NIE MOŻE BYĆ PODSTAWĄ DO WSZCZĘCIA JAKICHKOLWIEK CZYNNOSCI ADMINISTRACYJNYCH!

Kilka dni temu „dziennikarze” propisowskiego portalu niezalezna.pl, zarzucili prokurator Annie Adamiak (rzeczniczce prokuratora krajowego) manipulację i kłamstwo. Powołali się przy tym na zarządzenie z 2022 r. Prokuratora Krajowego w sprawie wewnętrznego obiegu dokumentów, w którym sekretariaty zastępców prokuratora generalnego są wymienione jako punkty kancelaryjne (a więc mogące prowadzić obieg dokumentów i nadawać korespondencji charakter pism urzędowych). Propagandyści niezależnej.pl nie wspomnieli jednak ani słowem o regulacjach wprowadzonych w/w rozporządzeniem prezesa rady ministrów, ba w ramach typowej dla propisowskich mediów manipulacji, wybrali tylko ten fragment zarządzenia z 2022 r. który pasował do ich tez. Tymczasem zgodnie z zarządzeniem z 2022 r. po prawidłowym zarejestrowaniu, jako pismo urzędowe, przez sekretariat zastępcy prokuratura generalnego, dokumenty powinny trafić do naczelnika wydziału w konkretnej jednostce prokuratury, która zajmuje się prowadzeniem spraw (w tym przypadku powinien to być to być Departament ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, lub któryś z wydziałów zamiejscowych tegoż departamentu). Naczelnik zaś powinien przydzielić sprawę konkretnemu prokuratorowi, który z kolei ma 30 dni na ocenę czy należy wszcząć postępowanie czy nie i wydać stosowną decyzję administracyjną, wraz z uzasadnieniem.

W całej sprawie nie można również przemilczeć ustawy Prawo o prokuraturze z 28 stycznia 2016 r. w której czytamy, że prokurator generalny, prokurator krajowy oraz ich zastępcy NIE PROWADZĄ ŚLEDZTW, lecz zajmują się organizacją i nadzorem nad pracą prokuratorów a także, w uzasadnionych przypadkach, nadzorem nad prowadzonymi postępowaniami (w tym zakresie ustawie wtóruje oczywiście regulamin pracy prokuratury generalnej i krajowej).

Podsumowując. Gdyby prokurator Ostrowski zachował się zgodnie z prawem i procedurami (w zakresie bezpośrednio dotyczącym pracy prokuratury, ustanowionymi w czasach rządów PiS), w chwili obecnej ktoś z Departamentu Przestępczości Zorganizowanej lub jego wydziału zamiejscowego analizowałby zawiadomienie pana Święczkowskiego i przygotowywał taką lub inną decyzję administracyjną wraz z uzasadnieniem.
Prokurator Ostrowski postanowił jednak iść na skróty i naruszając rozporządzenie prezesa rady ministrów z 2011 r. ustawę Prawo o prokuraturze z 2016 r. zarządzenie Prokuratora Krajowego z 2022 r. oraz regulamin pracy prokuratury generalnej i krajowej, na podstawie pisma niebędącego dokumentem urzędowym wydał decyzje administracyjne o wszczęciu postępowania, przydzieleniu tegoż postępowania samemu sobie, a także wezwaniu i przesłuchaniu świadków.
PiSowski szacunek dla prawa (także przez nich samych stanowionego) w całej okazałości.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-11 20:07

Od czasów Zaborów krąży w różnej formie przekaz, który można streścić słowami „Największym wrogiem kraju jest głupi naród.”
Zatem dobrze byłoby, gdybyśmy jako członkowie tegoż narodu, nie dali się ogłupiać. Jedną ze znanych metod jest edukacja członków narodu. Tu dochodzimy do tematu wiedzy. Jak już kiedyś pisałem „wiemy ile się dowiemy”. Ale są priorytety i nie każdy musi wszystko wiedzieć. Dlatego poziom wiedzy członków narodu jest w różnych dziedzinach różny, a wiedzę powiedzmy ekspercką zastępujemy sobie autorytetami. Np. Wielce Szanowny Pan Gospodarz w sprawie wiedzy na temat Polskiego Węgla tu za autorytet uznał pana Tomasza ale w sprawie wniosków z wiedzy pana Tomasza uznaje chyba kogoś innego, bo nigdy nie przyznał, że pani Szydło dobrze zrobiła podpisując w Naszym imieniu Porozumienie Paryskie.
Z braku rzetelnej wiedzy wynika wiele pułapek. Jedną z nich jest podatność na propagandę i manipulację.
O powyższych tezach w tym towarzystwie chyba nie trzeba nawet dyskutować i chyba się z nimi wszyscy zgadzamy. Nie tak w sumie dawno temu Wielce Szanowny Pan AS popełnił taki tekst: „Możemy sobie drwić z pana Buńka. Ale jak jest naprawdę? Naród zidiociały od powojnia?”
Korzystając z okazji podam przykład jak działa propaganda:
Mleczarze:
"Nie da się zrobić mleka, które by nie zawierało śladowych ilości bakterii kałowych. Fizjologia krowy jest taka, jaka jest".
Naukowcy:
"Nie uda się zaprojektować takiego procesu technologicznego, który w nie-UHT-ym mleku zabiłby wszystkie bakterie. Niestety, dotyczy to również pałeczek okrężnicy".
Unia Europejska:
"Określmy w takim takim razie, ile może być dopuszczalnie pałeczek okrężnicy w mleku".
Kreml:
- Pasłuszajcie tawariszcze, nieskolka liet nazad Ewropejskij Sojuz wydumał skolko możjet byc fekalnych bakterij w karowym małakie.
- Kakaich bakterij?
- Nie kakaich, tolka ****ch.
Kremlowska propaganda:
"Unia Europejska postanowiła właśnie po cichu wprowadzić prawo, zezwalające na dodawanie krowich odchodów do mleka".
Polski internet:
"Przez nierobów z Brukseli będziemy teraz pić maślankę z odchodami i żreć **** z twarogiem".
Polski prawicowy internet:
"Tylko Polexit może zatrzymać próbę zatruwania nas i naszych dzieci kałem".
Polski ultraprawicowy internet:
"Po robieniu mac z krwi katolickich niemowląt, przyszedł czas na karmienie naszych polskich krów chanukowymi odchodami, celem depopulacji naszego narodu. Śmierć wrogom ojczyzny".
Pani Irenka do pani Jadwigi:
"Ja już tej całej polityki mam dość i na nikogo nie będę głosować. A już na pewno nie za tą Unią. Słyszała pani, że zmuszać nas będą do jedzenia krowich placków? Pani to sobie wyobraża?".

Zatem Wielce Szanowny Pan AS jest świadom, ża kłamstwa i propagandę nam tu serwuje ale coś go kusi by to robić.
Moim zdaniem czysta nienawiść do UE.
Problem w tym, że UE czemuś jednak dobremu służy i przed czymś złym nas chroni.
Komu służą kłamliwe teksty propagandowe i jakie zło mogą spowodować?

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-11 21:08

"JJ:
Ja też nie mniemam, ale w tym rzeczy stanie jest to materiał anonimowy. Przecież (równie anonimowy)"grafo-AS" skądciś to otrzymał. Można to podać?"

W sensie przekazać dalej?
Dostałem to z taką prośbą.
Aby podawać jak najdalej.
Wiem od kogo dostałem,
ale dalej robi się łańcuszek kolejnych znajomych znajomych.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-11 21:18

U pana Tomasza Jakubca ostatnie zdanie wpisu to:
"PiSowski szacunek dla prawa (także przez nich samych stanowionego) w całej okazałości."

PiS ma za uszami kowidiozę i ukrainiozę.
Poza tym osławioną "piątkę dla zwierząt".
Pewnie jeszcze coś by się znalazło.

Czy PiS przez swoje osiem lat niszczył w Polsce prawo tak samo, jak Tusk z bodnarowcami przez ten rok?

Pan Tomasz:

"Opublikowany przez pana grafo-ASa „list niemieckiej pielęgniarki” jest fejkiem krążącym po internecie od 2015 r.""

Prawda sama się obroni.
Silna prawda.
Prawda nie pozbawiona siły.

Dalej nie jestem w stanie czytać.
Podobnie, jak większość tekstów pana Buńka.
Coś jest ze mną nie tak.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-11 21:24

Może to coś wyjaśni?

Piotr Wielgucki:
BODNAROWCY SIĘ POGRĄŻAJĄ!
https://www.youtube.com/watch?v=r1ItrF33Vys

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-11 22:04

No, niestety, jest gorzej.

"Andrzej Duda wziął udział w Światowym Szczycie Rządów organizowanym przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Polski przywódca podczas swojego wystąpienia mówił m.in. o gigantycznym wzroście gospodarczym Polski od czasu upadku systemu komunistycznego oraz o kolejnych kluczowych inwestycjach, które mogą przyczynić się do dalszych sukcesów gospodarczych naszego kraju.

Jednocześnie, na koncie Kancelarii Prezydenta na portalu X zamieszczono wpis, w którym przytoczono słowa głowy państwa wygłoszone podczas tego wydarzenia:

– Nie zwalniamy tempa. Nasz spektakularny sukces motywuje nas do stawiania sobie coraz ambitniejszych celów. Przekuwamy w atuty trudności, z którymi przychodzi nam się mierzyć. Nieustannie wzmacniamy też polityczne i gospodarcze fundamenty naszego rozwoju – Baltic Pipe, CPK, inwestujemy w autostrady Via Baltica i Via Carpatia oraz linie kolejowe – czytamy we wpisie."

https://wpolsce24.tv/polska/wpis-prezydenta-a-dudy-wywolal-kontrowersje,17536

Czołowy komentarz
pod wpisem Prezydenta RP Andrzeja Dudy
na portalu "X" jest niecenzuralny.

https://x.com/prezydentpl/status/1889287098001142007?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1889287098001142007%7Ctwgr%5Ea28d84b02b6f540b8ed870e8e957857782d92771%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwpolsce24.tv%2Fpolska%2Fwpis-prezydenta-a-dudy-wywolal-kontrowersje17536

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-12 07:04

Plotka wylatuje komarem
a wraca wołem.

Buniek:

"...Pani Irenka do pani Jadwigi:
"Ja już tej całej polityki mam dość i na nikogo nie będę głosować. A już na pewno nie za tą Unią. Słyszała pani, że zmuszać nas będą do jedzenia krowich placków? Pani to sobie wyobraża?".

Zatem Wielce Szanowny Pan AS jest świadom, ża kłamstwa i propagandę nam tu serwuje ale coś go kusi by to robić.
Moim zdaniem czysta nienawiść do UE."

A z tą UE to wszystko w porządku jest?

Czego więcej?
Plusów, czy minusów?

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-12 07:20

"Unia Europejska nie produkuje niczego,
niczego nie sprzedaje, nie uzyskuje ani centa zysku.
Jest ona rządem pozbawionym kraju.
Nakłada na nas podatki, wydaje i korzysta z owoców naszej pracy.
Wreszcie, jest bezwartościowa,
jak pasożyt wysysa ze swej ofiary pieniądze,
poczucie narodowości, dumę i niepodległość."
Sasmash Curtural Marxism

Pomogłem?

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-12 07:45

Unia Europejska,
a w niej Tusk.
Na temat relokacji uchodźców.
A to wszystko nie z nienawiści, jak AS do UE,
a z "miłości" do Polski:

https://www.patrzymy.pl/lewandowski-wysypal-tuska/

W obecności Ursuli von der Leyen padła jednoznaczna deklaracja:

Tusk:
"Rządy i instytucje europejskie podjęły swego czasu decyzję o pakcie migracyjnym. Okoliczności dzisiaj są takie, że Polska, goszcząc blisko 2 miliony uchodźców z Ukrainy, jest państwem w szczególnej sytuacji. Powiedziałem to Polakom niedawno w sposób jednoznaczny i powtórzyłem to dzisiaj pani przewodniczącej i cieszę się, że moja argumentacja znalazła też słuch i zrozumienie, że Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe, jakiekolwiek kwoty imigrantów w Polsce. Jesteśmy gotowi współpracować z każdym na rzecz ochrony Europy przed nielegalną migracją. Natomiast Polska nie będzie przyjmowała żadnych kolejnych ciężarów. Wzięliśmy na swoje barki i tak więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
[...]
Przytoczona wypowiedź premiera Polski znów okazała się pustą deklaracją i zwyczajnym kłamstwem, które bezlitośnie obnażył i to nie dziennikarz „TV Republika”, czy polityk „Prawa i Sprawiedliwości”, ale członek Platformy Obywatelskiej i eurodeputowany Janusz Lewandowski:
[...]

Jak widać w Unii Tuska ogrywają wszyscy, nawet koledzy partyjni, co mimo wszystko jest zaskoczeniem, ale mało istotnym. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że premier Polski jest całkowicie niewiarygodnym politykiem, zarówno w kraju, jak i za granicą. Oznacza to, że Polska pod rządami Donalda Tuska to praktycznie bezbronny kraj narażony na największe niebezpieczeństwa od bankructwa gospodarczego po interwencję zewnętrzną. Niestety na postępowanie w przedmiocie zamachu stanu nie ma co liczyć, bo właśnie sędzia we własnej sprawie, Adam Bodnar, złożył zawiadomienie do samego siebie, że takie śledztwo byłoby przestępstwem."

Janusz Lewandowski:
Pakt (migracyjny) wejdzie w życie
w połowie 2026 roku
[...]
pakt został przegłosowany,
[...]
temu towarzyszy implementacja zielonego Ładu."

No to już wiadomo, gdzie jesteśmy.

Komentarze pod wypowiedzią Janusza Lewandowskiego:

"Sprzedawca Polski się wypowiada?
Co za lemingi na niego głosowały?

Tusk zawsze kłamał i kłamać będzie! Prze wyborami do Sejmu ! Teraz kłamie przed wyborami prezydenckimi!

No to kolejny Brutus wbił nóż w plecy Srulowi Europy Donaldowi Tusku…..co za niewdzięcznicy

Ale to Morawiecki podpisał Pakt Migracyjny."

(Morawiecki - były doradca Tuska.
Kłania się Po-PiS? AS)

Polaku!
Wstań i walcz!
Z "Polską walczącą?
No taki cyrk.
Krwawy?
Nie daj Bóg!

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-12 12:43

Przez Trumpa
sprawa sie rypła?

"Szeroki strumień pieniędzy z USAID płynął na sponsorowanie programów wspierających aborcję, eutanazję, ideologię gender, krytyczną teorię rasy, politykę migracyjną i inne lewicowe projekty. Tak się dziwnie składa, że nie było tam środków na ochronę życia, małżeństwa, rodziny, religii, patriotyzmu etc. Była to wojna hybrydowa wypowiedziana cywilizacji chrześcijańskiej.

Administracja Trumpa
ujawniła bowiem, na co wydano w ciągu ostatnich kilkunastu lat astronomiczną kwotę 1,5 biliona dolarów z budżetu jednej tylko federalnej agencji USAID. Nagle okazało się, że kto inny jest reżyserem spektaklu, scenariusz został pisany gdzie indziej, a niezależni jakoby aktorzy są tylko pacynkami."

https://wpolityce.pl/swiat/721039-potwor-pana-cogito-anno-domini-2025

Czyżby koniec szaleństwa?
Taki sam, jak koniec rewolucji bolszewickiej.
Never Ending Story.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 06:27

O nas,
Polakach Awruk Ćam.

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel · 5 g.
Najgorsze jest to, że następnym razem wszystko potoczy się dokładnie tak samo!

Trump pokazuje Polsce, jak się robi politykę zagraniczną,
ale to daremna lekcja

Od pierwszych chwil tego konfliktu Polska wyszła przed szereg i zaczęła zajmować pozycję samozwańczego lidera, chociaż nikt, łącznie z Ukrainą, ani o to nie prosił, ani niespecjalnie to dostrzegał.

Polscy politycy licytowali się kto pierwszy „wbije Putina w ziemię”, polscy generałowie w stanie spoczynku i co gorsze w czynnej służbie, niemal dzień w dzień ośmieszali się kolejnymi prognozami i strategiami wojennymi. Panowało powszechne przekonanie, że rosyjska armia to banda pijanych zwyrodnialców niezdolna do jakichkolwiek militarnych działań, a pokonanie „ruskich” jest tak proste, że babcie za pomocą słoika z ogórkami zniszczyły rosyjskie lotnictwo.

I nikomu z tych wielkich wodzów, czy to po stronie władzy, czy opozycji, nie przyszło do głowy, żeby spojrzeć najpierw na mapę, a potem do skarbca.

Dzień konfliktu na Ukrainie kosztuje Rosję około 300 milionów dolarów, Ukrainę 100 milionów.

w ciągu miesiąca Rosja wydaje 9 miliardów dolarów, Ukraina 3 miliardy. Konflikt trwa już trzy lata, co oznacza, że mówimy o setkach miliardów dolarów. Tymczasem militarna pomoc ze strony Polski, chociaż dla nas był to olbrzymi i niekoniecznie rozsądny wysiłek, szacuje się na 3,5 miliarda dolarów, czyli jeden miesiąc kosztów po stronie ukraińskiej.

(Owsiaka też w Polsce przez 33 lata nikt nie potrafił obliczyć.
Na ile to opłacalne i dla kogo. AS)

tylko takie mocarstwa jak USA mogą ten konflikt zakończyć i to na swoich warunkach, które nie mają nic wspólnego z polską naiwnością.

Donald Trump oczekuje od Ukrainy głębokiego kompromisu terytorialnego i dodatkowo pieniędzy, czy jak kto woli solidnego ekwiwalentu w postaci takich zasobów jak: uran, grafit, metale ziem rzadkich. Trudno sobie wyobrazić, jaki by się w Polsce podniósł rwetes, gdyby którykolwiek polityk władzy postawił Ukrainie podobne warunki. U nas raczej podnosił się lament po zapowiedziach redukcji pomocy dla Ukrainy.

Przegraliśmy w tej sprawie wszystko, pieniądze, wpływy i nawet honor, bo przez lata sprzedawaliśmy pamięć o Wołyniu, za fałszywie pojętą przyjaźń polsko-ukraińską. Pozostał nam tylko pusty śmiech i wstyd, który się niesie razem ze słowami: „paliwo może być nawet po 10 zł”, „jak Krym nie wróci na terytorium Ukrainy, to Polski nie będzie”.

Bardzo wysoka cena, ale to jeszcze nie koniec, tylko kolejna rata. Jest bardzo mało prawdopodobne, żeby z tej bolesnej lekcji zostały wyciągnięte jakiekolwiek wnioski, na pewno nie zrobi tego polska klasa polityczna, obojętnie po której stronie stoi. Mamy chyba do czynienia z jakąś wielopokoleniową dysfunkcją narodową, po prostu Polska nie potrafi racjonalnie prowadzić polityki zagranicznej."

https://www.patrzymy.pl/trump-pokazuje-polsce-jak-sie-robi-polityke-zagraniczna-ale-to-daremna-lekcja/

Bozenna Lucka @LuckaBozen5025 · 1 g.
Ta wielopokoleniowa dysfunkcje mozna ujac w kilku slowach ktore slyszalam z ust taty od malenkosci " umarl z glodu ale hrabia ".My polacy tacy jestesmy chociaz wychodzimy na tym " jak Zablocki na mydle " .


Arthanis
@Arthanis38
W sprawie Ukrainy spieprzyliśmy i przegraliśmy wszystko, co tylko się dało, w tym również to, czego spieprzenie nie powinno być teoretycznie możliwe.

Pełen rachunek za tę hańbę i spektakularną głupotę dopiero przyjdzie, a to, co zapłaciliśmy do tej pory, to zaledwie przedpłata.

I niestety, ale muszę się z Panem zgodzić, że nic nie wskazuje na to, by chociaż za tę ogromną cenę, jaką nam przyjdzie zapłacić, przynajmniej byli w stanie wyciągnąć wnioski na przyszłość.

"Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."

Kochanowski miał całkowitą rację - żadna, wywołana na własne życzenie, na przestrzeni kilkuset lat, katastrofa, niczego nie była nas w stanie nauczyć. Awruk Ćam."

No tak.
Nawet pokląć se nie można
bo cenzura jak nysywruks.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 06:51

"Prezydent USA otrzymał zaproszenie do Moskwy

Według strony rosyjskiej Putin poparł jedną z głównych tez amerykańskiego prezydenta, że „nadszedł czas, aby nasze kraje [Rosja i USA – PAP] zaczęły ze sobą współpracować”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że w czasie półtoragodzinnej rozmowy Trump otrzymał zaproszenie do Moskwy.

W komunikacie potwierdzono słowa Pieskowa, że przywódca Rosji zaprosił prezydenta USA do złożenia wizyty w Moskwie i wyraził gotowość przyjęcia amerykańskich urzędników w Rosji w kwestiach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, w tym w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie.

„W. Putin i D. Trump uzgodnili kontynuację kontaktów osobistych, w tym organizowanie spotkań osobistych” – podsumowano.

APW, PAP"

https://naszdziennik.pl/swiat/314501,prezydent-usa-otrzymal-zaproszenie-do-moskwy.html

A co do polskich dyplomatów
i polskiego ministra spraw zagranicznych:
Polska?
Coś mi to mówi...
Makumba Ska?
No tak!
Tam bida!
U polityków umysłowa.
Albo zdrada.
Jeden ch.j.

A nas?
Znowu komuś przydzielą.
Jak w Jałcie, w Teheranie
i gdzie tam jeszcze.
Na salonach, gdzie Tusk za kelnera robił.
I szmaciarza... Tfu!!! Za szatniarza of course.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-13 08:25

„Prezydent USA Donald Trump oświadczył w środę, że chciałby natychmiast zlikwidować Departament Edukacji (DOE). Nazwał ten resort "wielkim oszustwem".
"Chciałbym, żeby został zamknięty natychmiast. Departament Edukacji to wielkie oszustwo" — ocenił prezydent. Jak dodał, chce podzielić DOE na różne sekcje, które miałyby być zarządzane przez poszczególne stany.”

Wielce Szanowny Pan AS jest zapatrzony w to co się dzieje w USA. Dlatego zamieściłem wpis dotyczący ulubionego Jego tematu czyli edukacji. Co Wielce Szanowny Pan na to napisze?

Jednocześnie Wielce Szanownemu Panu AS proponuję przeczytanie tego co się u nas w okolicy dzieje. A w USA i u nas nowe miotły to i nowe porządki. Ale by obejrzeć jak będzie posprzątane trzeba poczekać. I tam, i tu. (Zgoda w tej kwestii tu przecież panuje!!!)
Na Jelonce znalazłem taki tekst:„Niedawno dowiedzieliśmy się, że Fundacja KGHM Polska Miedź mogła wytransferować kilkanaście milionów złotych na kampanię wyborczą PiS-u, bo wpłynęło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Pan zapewne zna wyniki audytu w KGHM. Czy można się spodziewać kolejnych wniosków do prokuratury?
- Tak. Jeśli chodzi o zawiadomienia do prokuratur, to jeszcze nie jest koniec. Toczą się wewnętrzne postępowania. Naturalna kolejność jest taka, że te wewnętrzne postępowania muszą się najpierw zakończyć, by możliwe było sformułowanie wniosków do zbadania pod kątem naruszenia prawa.
Poczekajmy, te informacje będą publicznie dostępne, bo zgodnie z zasadami ładu korporacyjnego spółka musi je komunikować.
Jakie jest podłoże patologii, którą pokazują audyty? Oni wierzyli, że będą rządzić wiecznie?
- Dokładnie tak im się wydawało. Sądzili, że będą rządzić wiecznie i pozostaną bezkarni. Tak opletli państwo z każdej strony – sądy, prokuratury – że tą bezkarność na jakiś czas udało im się kupić.
Na szczęście Polacy się w tym zorientowali i w ostatnich wyborach parlamentarnych powiedzieli STOP.
Zjednoczona Prawica forsowała projekty budowy małych modułowych reaktorów (tzw. SMR-ów). Co zostało z tzw. małego atomu w Polsce? Czy rząd chce wrócić do planów KGHM albo Orlenu dotyczących energetyki jądrowej?
- Póki co nie ma co snuć mrzonek o budowie SMR-rów w Polsce, bo po prostu fizycznie nie ma ich nigdzie na świecie. Nie istnieje nawet prototyp takiej modułowej elektrowni. Jak powstaną SMR-y w Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych, będzie czas, aby na ten temat rozmawiać.
Absurd ostatnich lat polega między innymi na tym, że choć SMR-y nie istnieją, wydano na nie w Polsce setki milionów złotych. To była jakaś gigantyczna pomyłka i chciałbym wierzyć, że nie chodziło o wyprowadzenie pieniędzy podatników na zewnątrz.
Może potrzebny był tylko medialny szum?
- Wobec tego wyciągano miliony ze spółek Skarbu Państwa na zwykłą ściemę.”

Czy się dowiemy komu do kieszeni ta forsa trafiła? Pamiętam jak tu na blogach Jg24 o NuScale pisywałem, że Przekręt i Szwindel się szykuje.

Na pewno nie będzie się można dowiedzieć gdy „Karol” będzie dzierżył prawo łaski. Na pewno kolesi zarówno z „ferajny” jak i putinistów ułaskawi w trakcie śledztwa. Takie są przynajmniej wzory z obecnej prezydentury - tutaj tak kochanej.

W sprawie miłości do Trumpa i oklasków na Sejmie to warto się jednak zastanowić czy Trump jest putinistą i co z tego wynika?

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 09:06

Witajcie w waszej bajce!
Słoń zagra na fujarce!


"Służby w akcji 👮
@Sluzby_w_akcji
Pilne. Dziś w Katowicach w godzinach popołudniowych 21-letni obywatel Nigerii z nieznanych dotąd przyczyn, zaatakował innego użytkownika siłowni przyrządem treningowym.

Policjanci natychmiast udali się na miejsce, zatrzymano pobudzonego i agresywnego mężczyznę. Zaatakowany przez niego mężczyzna trafił do szpitala.

Nieoficjalnie ataku dokonano za pomocą młotka treningowego."

"zaczęło się, a jeszcze pakt nie wszedł formalnie w życie.
Co tuskowe yebaćpisy zrobiły z naszą kochaną Polską?!!!

Tu sceny z przybyszami z Afryki i z Azji.
Do słodkiej piosneczki
bo uśmiechać się trzeba!
Według zaleceń naszych przywódców!
https://x.com/i/status/1889798967954907504

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-13 13:19

Tym razem krótko, ze szczególną dedykacją dla ślepo zapatrzonych w Donalda Trumpa.

47 prezydent USA raczył właśnie obwieścić, że rozmawiał ze zbrodniarzem wojennym - Putinem, w sprawie wojny w Ukrainie. Co znamienne, Trump raczył zacząć dogadywać się z Putinem, ZANIM porozmawiał z prezydentem Zełeńskim.
Tuż po rozmowach nowy szef Pentagonu raczył oświadczyć co następuje:
1. Droga Ukrainy do NATO jest zamknięta.
2. Nie ma możliwości powrotu do granic z 2014 r.

Tak dla przypomnienia, 5 grudnia 1994 roku w Budapeszcie USA, Wielka Brytania, Rosja i Ukraina podpisały memorandum. W dokumencie tym, Rosja zobowiązała się do respektowania niepodległości i integralności granic Ukrainy, czego gwarantem miało być USA i Wielka Brytania, w zamian Ukraina zgodziła się przekazać Rosji strategiczną broń nuklearną oraz podpisać traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

W świetle wyżej przedstawionych faktów wiarygodność USA jako gwaranta suwerenności i nienaruszalności granic innych państw właśnie wyrżnęła gębą o podłogę a Trump, kompletny historyczny ignorant (co wielokrotnie sam udowodnił) właśnie przybrał szaty Daladiera i Chamberlaina!

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 14:44

Buniek:

"Wielce Szanowny Pan AS jest zapatrzony w to co się dzieje w USA."

AS nie ma na pierdoły czasu
bo lata przede wszystkim
po ulicach Jeleniej Góry,
według Buńka,
z nożem w zębach.

"zamieściłem wpis dotyczący ulubionego Jego tematu czyli edukacji. Co Wielce Szanowny Pan na to napisze?"

Jak to dobrze mądrego posłuchać!
Człowiek dowiedzieć się może,
że edukacja to jego ulubiony temat.

"Panu AS proponuję przeczytanie"

No normalnie życiorys mi pan robisz.

Poza tym nie znam się
Na przekrętach władzy
i na tych co tu wiecznie rządzą.
W Tenkraju.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 15:58

Kilka godzin temu:

"Donald Tusk @donaldtusk
Sytuacja międzynarodowa jest na tyle poważna, że nie możemy sobie pozwolić na kłótnie w kraju w sprawie naszego bezpieczeństwa. Wzywam wszystkie siły polityczne i liderów do zawieszenia sporów na temat wojny i pokoju w Ukrainie i jedności wobec zagrożeń ze Wschodu. Polska, Europa i cały Zachód potrzebują dziś pełnej współpracy i solidarności."

Komentarze pod wpisem na iksie?
Szkoda gadać.

Było haratanie w gałę,
ostatnio gra w pingla na pękaniu ze śmiechu,
to teraz czas na grę w pchełki?
Chyba należy mu się Order Orła Białego.
Nie ma jeszcze chłopina.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 18:58

Tomasz Jakubiec:

"Trump raczył zacząć dogadywać się z Putinem, ZANIM porozmawiał z prezydentem Zełeńskim."

Zełenski to pajac grający penisem na fortepianie.
Kto go usadził na stolcu prezydenta Ukrainy,
dobrze temu krajowi nie życzył.

"Trump, kompletny historyczny ignorant"

Wszyscy wiedzą że "się nie da tego zrobić".
Wtedy przychodzi ktoś, kto o tym nie wie,
i to robi.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 19:44

Naga prawda
jak świeże bułeczki.
Dziesięć minut zimnego prysznicu.

"Koniec cyrku! Trump ubił interes życia i ośmieszył całą Europę"
https://www.youtube.com/watch?v=uCkHS4Z0Wkg

W ciągu 3 godzin ponad tysiąc komentarzy:

"Europa wyszła na frajera, Polska też i co teraz?
Gdzie stracona kasa?
Zadłużenie Polski.

Koniec wojny na Ukrainie, ale ciąg dalszy kłopotów w Polsce

Jak zwykle Polska wydymana !!!"

Czytać hadko...

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 19:52

Buniek pyta co sądzę o oświacie.

To co Biskup Antoni Długosz:

Apel Jasnogórski - wtorek 11.02.2025 - oficjalny kanał Jasnej Góry
https://www.youtube.com/watch?v=zy_IYiA4Uu0&t=11s

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-13 21:05

Alarm!
Alarm!
Alarm!
Trump zdradził!

Albo?
Albo jesteśmy idiotami.

Koniec wojny na Ukrainie?
Trump dogadał się z Putinem?! Frajerstwo polskiej polityki! P. Lisicki
U Piotra Szlachtowicza.
https://www.youtube.com/watch?v=0ze7oSfTCoc

Teraz to się będzie działo!

Gdzie jest Wieńczysław!

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-14 00:44

Oto dwa świeże wydarzenia o dużym znaczeniu, które każą z nadzieją czekać na to co przed nami.

Pierwsze, to podpisana dziś w Gdańsku umowa programowa między kandydatem na Prezydenta RP, dr Karolem Nawrockim a "Solidarnością". Nie ma potrzeby tego bliżej drążyć czy komentować. Mnie to po prostu cieszy!

Drugie też dotyczy Polski ale w kontekście szerszym, geopolitycznym. Miało miejsce w Dubaju, gdzie wielcy tego świata debatowali o aktualnych wyzwaniach stojących przed ludzkością, m.in. w kontekście przemian jakie pojawiają się wraz ze sztuczną inteligencją (AI). Polskim głosem było tam wystąpienie Prezydenta Andrzeja Dudy. Bardzo ważne! Był to poniekąd głos w imieniu krajów naszej części Europy. Bardzo mocno i konkretnie mówił nasz Prezydent o inicjatywie 13 krajów Trójmorza, której dziesiąty już szczyt odbędzie się 28-29. kwietnia w Warszawie. Obecni mogli usłyszeć, że znaczenie tej inicjatywy jest dalece ponadlokalne a wspierają ją m.in. USA i Japonia. W tym kontekście dość naturalnie zabrzmialy słowa Dudy, gdy do podobnego zainteresowania agitował kraj gospodarzy spotkania tj. Zjednoczone Emiraty Arabskie i szerzej - kraje regionu Zatoki Perskiej przeżywające okres prosperity. Czy coś z tej dudowej agitacji wyniknie, zobaczymy...
I jeszcze coś. Warszawski szczyt odbędzie się na krótko przed dniem wyborów prezydenckich w RP. Tak wyszło. To, że Duda kończący swoją drugą prezydencką kadencję, to jeden z twórców Trójmorza - naogół wiadomo. Jak i to, że aktualni włodarze Polski dotąd za grosz nie wykazali zainteresowania tą sprawą. Czy teraz będzie inaczej? Być może, bo tuski potrafią być elastyczne. Tylko że... w tym szczycie, jak już raz było, może uczestniczyć Donald Trump. Hmm... jak teraz mogłoby wyglądać spotkanie dwóch Donaldów T.?
No cóż... Panowie, kupujemy popcorn i czekamy...

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-14 08:42

Byłem na dworcu PKP we Wrocławiu.
Przybyszów śniadolicych masa!
Oni nas czapkami przykryją!

Tu komentarze z Internetu i filmik jak jest na ulicach.

https://x.com/i/status/1889981988305850872

"Londyn wygląda jak pieprzone islamskie miasto. Frankfurt, Paryż, Berlin, Amsterdam wyglądają tak samo.
Imigranci nie potrzebują wojny, by zalać Europę. To my ich tu wpuściliśmy, a oni mnożą się na potęgę żyjąc za NASZE podatki.
Unia Europejska to rak.

W kilkadziesiąt lat zniszczyli kraj, własny naród dal się wgnieść w glebę. Kawałek po kawałku. I my idziemy tą drogą. Rozwalimy się, jak Titanic o górę lodową. Biali ludzie sami się zaorali. Europa 😩

Islamizacja Europy.
Świadome działania białego polityka mające na celu wyginięcie w dalszej perspektywie swojej rasy, przekształcenie Europy w państwa Arabskie

Biały człowiek jest tak głupi że dąży do samozagłady, i jeśli się nie opamiętamy to znikniemy jak cywilizacja Inków.

to nie unia jest rakiem. unia była fajnym pomysłem jeszcze 20 lat temu. to socjaliści są rakiem. czego się nie dotkną to zniszczą. czy to zsrr czy unię.

Nawet małe miasta w Niemczech tak wyglądają. Odwiedziła mnie kuzynka z Polski. Szłyśmy deptakiem, zapytała, czy jesteśmy w Niemczech czy w Afryce??? Ja już ponad pół roku do centrum miasta sama nie jeżdżę bo strach 😱

Gdy używałem w Polsce dokładnie TEGO zdania (UE to rak) 1/4 wieku temu, to ludzie albo wytrzeszczali na mnie gały albo patrzyli z politowaniem…
Tak będzie WSZĘDZIE gdzie macki UE zmuszą tubylców, propagandą, legislacją i szantażem, do stawiania cudzoziemców PONAD autochtonami.

Im dłużej oglądam to co się dzieje na tzw Zachodzie, mam myśl, że w XXI wieku dojdzie ponownie do wojny na starym kontynencie, ale będzie to wojna na tle rasowym."

Ja tam się nie boję!
Mam procę,
gwizdek alarmowy
i Browninga. Hukowego jednakowoż. Bębenkowy!

Bo jeszcze pozwalają mieć.
Byle bym nie używał
bo do pierdla jak nic!

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-14 10:03

Warszawski szczyt z Trumpem?

Pan Jacek:

"w tym szczycie, jak już raz było, może uczestniczyć Donald Trump.
Hmm... jak teraz mogłoby wyglądać spotkanie dwóch Donaldów T.?"

Normalnie, tylko na odwrót!
Trump wyciągnie Colta,
przyłoży do czoła Donaldu Tusku
Powie "Pif" Paf!",
Pociągnie za cyngiel,
a tu zonk!
Bo to rosyjska ruletka była!
I na kulkę nie trafiła!

Co zrobi Tusk?
Bo oczywiście zrobi...
Nie "co", lecz "w co"?
W spodnie of course.

Albo będzie jeszcze gorzej.
Trump Tuska pominie.
Nie zauważy.

Ach! ten optymizm!

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-14 10:45

Nuta optymizmu.

Prof. Andrzej Nowak:
Jesteśmy narodem od tysiąca lat, Niemcy od 150, a Belgowie nie są nim do dziś

https://www.youtube.com/watch?v=LYtVz939NhE

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-14 13:56

Drogi Wujaszku

Twoją radość z podpisania "porozumienia programowego", znając Twoje poglądy, rozumiem, aczkolwiek trochę dziwię się reakcji, z której wynika jakobyś się czegoś takiego nie spodziewał. Dla mnie (i nie tylko) podpisanie takowego (podyktowanego na Nowogrodzkiej zapewne) porozumienia pomiędzy pisowskim kandydatem na prezydenta, a propisowskim związkiem. nie całkiem, zawodowym, (którego szef raptem parę lat temu wręcz zapowiadał gotowość bycia pisowskim ormowcem) było oczywistą oczywistością od dawien dawna.

Szanowny Panie grafo-AS
Ciekawe, czy będzie Pan równie zachwycony, jeśl za rok czy dwa, okaże się Trump zgotował nam drugą Jałtę, co w świetle jego wypowiedzi, a także powszechnie znanej fascynacji i słabości wobec Putina jest wielce prawdopodobne.

Tylko skończony tuman do dnia dzisiejszego nie wie, że celem Putina jest powrót do podziału stref wpływów z przed 1989 r. Już dziś wiemy natomiast, że najbardziej prorosyjski prezydent w historii USA nie bardzo ma ochotę mu w tym przeszkadzać.


JJ:
Nie masz się co dziwić, bo ja na to liczyłem i tego się spodziewałem...

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-14 15:06

Wszystko co powinno być powiedziane już kiedyś powiedziano. Ale skoro nikt nie słucha, to niestety musi to być powtarzane, by ktoś usłyszał.
Pani Szymborska powiedziała, że Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie.
Wiadomo też, że ideologie dzielą, ale idee mogą łączyć.
Zatem tu Gospodarz namawia, na łączącą wg Niego, ideę Trójmorza. Obserwując reakcję na taki zwornik, Jego zakochanej w łupierzonośnym guru bańki informacyjnej, oceniam, że idea ta jest zimna, żeby nie powiedzieć martwa. Tą bańkę rozgrzewa nienawiść do UE i pana Tuska oraz jego ekipy, a nie ponoć łącząca idea Trójmorza. Ponadto bańkę grzeje nienawiść do wolnej i suwerennej czyli niezależnej od Kremla Ukrainy. Ta bańka marzy o ukochanym przywódcy na miarę Putina.
Ale z braku takiego może zaakceptować tegoż. Czego Polacy powinni się jednak obawiać. Porzytecznych idiotów nie brakuje!
A w Trójmorzu ma być Mołdawia i Ukraina. „ Wojna na Ukrainie w całym swoim okrucieństwie pokazała nam, jak ważna jest współpraca państw flanki wschodniej NATO, flanki wschodniej Unii Europejskiej - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Nie będzie Trójmorza bez wolnej i suwerennej Ukrainy - dodał. „
Teraz wg Wielce Szanownego Pana Gospodarza do idei Trójmorza ma zagrzewać Trump. Ale po ostatnich jego wyczynach, to ten gościu, to chyba „betonowe koło ratunkowe” tej w sumie słusznej inicjatywy.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-14 15:23

"Porzytecznych idiotów nie brakuje!" A błędy ortograficzne to specjalność piszących szybko. Oczywiście pożyteczne słowa to tylko słowa, ale rozmowa, o ile zaistnieje, jest ważna.
Wielce Szanowny Pan Gospodarz zachwala Karola słynnego z wielu kłamstw. Ale jak zwykle brakuje mi treści w tym zachwalaniu. Obśmiewający tegoż kandydata internet aż huczy od informacji o jego podróżach z sekretarką. A to na Hawaje, a to do Afryki i to ze względu na gorące plaże i wdzięki sekretarki, a nie z innego ponoć powodu. O chacie z firmy w odległości 5 km od domu też jest głośno!
Przekomarzanie się z panem Sikorskim skończyło się zaoraniem Karola uświadomieniem Internetowi kłamstwa w sprawie kto i kiedy zadbał o cmentarz.
W związku z powyższym mam pytanie: Czy naprawdę zależy nam by władza tak ordynarnie nas wciąż okłamywała? Kto kłamie w sprawie Katastrofy/Zamachu w Smoleńsku?

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-14 19:32

Miotła przyjechała?

"„Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości” - powiedział wiceprezydent USA J.D. Vance w swym przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, który w swoim wystąpieniu cytował pamiętne słowa św. Jana Pawła II.

I zastanówcie się, po której stronie w tej walce byli ci, którzy cenzurowali dysydentów, zamykali kościoły, unieważniali wybory? Czy oni byli dobrymi ludźmi? Z pewnością nie. I dzięki Bogu przegrali zimną wojnę. Przegrali, ponieważ nie cenili ani nie szanowali wszystkich niezwykłych błogosławieństw wolności. Wolność zaskakiwania, popełniania błędów, wynalazczości, budowania. Jak się okazuje, nie można nakazać innowacji ani kreatywności, tak samo jak nie można zmusić ludzi do tego, co mają myśleć, czuć lub w co wierzyć. I wierzymy, że te rzeczy są ze sobą powiązane. Niestety, kiedy patrzę na dzisiejszą Europę, nie zawsze jest tak jasne, co stało się z niektórymi zwycięzcami zimnej wojny"

No to Vance przypomina,
co jest napisane w elementarzu na pierwszej stronie.

"Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze UE ostrzegają obywateli, że zamierzają zamknąć media społecznościowe w czasach niepokojów społecznych, gdy tylko zauważą treści, które uznali za „nienawistne”. Albo na ten kraj, gdzie policja przeprowadziła naloty na obywateli podejrzanych o zamieszczanie antyfeministycznych komentarzy online w ramach „walki z mizoginią w Internecie”, dnia akcji. Patrzę na Szwecję, gdzie dwa tygodnie temu rząd skazał chrześcijańskiego aktywistę za udział w paleniu Koranu, które doprowadziło do zabójstwa jego przyjaciela

— wyliczał dalej zastępca Trumpa, wspominając także mocno o przypadkach aresztowania i karania ludzi za zbliżanie się i modlitwy za życiem w pobliżu klinik aborcyjnych."

Elementarz - strona druga.

"Patrzę na naszych bardzo drogich przyjaciół, Wielką Brytanię, gdzie cofnięcie się od praw sumienia postawiło na celowniku podstawowe wolności religijne Brytyjczyków, w szczególności. Nieco ponad dwa lata temu brytyjski rząd oskarżył Adama Smitha Connora, 51-letniego fizjoterapeutę i weterana armii, o „ohydną zbrodnię” polegającą na staniu 50 metrów od kliniki aborcyjnej i cichej modlitwie przez trzy minuty, nie przeszkadzając nikomu, nie wchodząc z nikim w interakcję, tylko cicho modląc się na własną rękę. (…) Chciałbym móc powiedzieć, że to był przypadek, jednorazowy szalony przykład źle napisanego prawa egzekwowanego przeciwko jednej osobie. Ale nie, w październiku, zaledwie kilka miesięcy temu, szkocki rząd zaczął rozsyłać listy do obywateli, których domy znajdują się w tak zwanych strefach bezpiecznego dostępu, ostrzegając ich, że nawet prywatna modlitwa we własnych domach może stanowić naruszenie prawa

— opowiadał dalej."

Elementarz - strona trzecia.
Ale czy to nie za późno na naukę dla zidiociałęj Europy?

"

Menu

Vance wprost o kryzysie Europy! "Przybywam z ofertą"; "Nie obronimy demokracji, aresztując kogoś modlącego się we własnym domu"
Świat
opublikowano: 4 godziny temu
aktualizacja: 3 godziny temu

Czytaj więcejSubskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Wiceprezydent USA J.D. Vance przemawia na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa / autor: PAP/EPA
Wiceprezydent USA J.D. Vance przemawia na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa / autor: PAP/EPA
Czytaj wszystko, co teraz ważne! Subskrypcja wPolityce.pl Sieci 50% taniej!

Podziel się


„Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości” - powiedział wiceprezydent USA J.D. Vance w swym przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, który w swoim wystąpieniu cytował pamiętne słowa św. Jana Pawła II.


Odwrót Europy od wartości
Na początku swojego wystąpienia J.D. Vance stwierdził, że konferencja ta jest poświęcona bezpieczeństwie i wierzy w to, że „dojdzie do racjonalnego porozumienia miedzy Rosją i Ukrainą”. Ale…

Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości dzielonych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki

— oświadczył Vance.

Uderzyło mnie, że były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i mówił zachwycony, że rząd rumuński właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegał, że jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się zdarzyć w Niemczech. Teraz te oświadczenia tak lekko wygłaszane są szokujące dla amerykańskich uszu

— dodał wiceprezydent.

Więcej niż tylko słowa o demokracji
Od lat słyszymy, że wszystko, co finansujemy i wspieramy, jest w imię naszych wspólnych wartości demokratycznych. Wszystko, od naszej polityki wobec Ukrainy po cyfrową cenzurę, przedstawia się jako obrona demokracji. Ale kiedy widzimy, jak europejskie sądy unieważniają wybory, a wysocy urzędnicy grożą unieważnieniem innych, powinniśmy zapytać, czy trzymamy się odpowiednio wysokiego standardu. I mówię „my”, ponieważ fundamentalnie wierzę, że jesteśmy w tej samej drużynie. Musimy robić więcej niż tylko mówić o wartościach demokratycznych. Musimy nimi żyć

— wskazywał.

Vance nawiązał do czasów zimnej wojny.

I zastanówcie się, po której stronie w tej walce byli ci, którzy cenzurowali dysydentów, zamykali kościoły, unieważniali wybory? Czy oni byli dobrymi ludźmi? Z pewnością nie. I dzięki Bogu przegrali zimną wojnę. Przegrali, ponieważ nie cenili ani nie szanowali wszystkich niezwykłych błogosławieństw wolności. Wolność zaskakiwania, popełniania błędów, wynalazczości, budowania. Jak się okazuje, nie można nakazać innowacji ani kreatywności, tak samo jak nie można zmusić ludzi do tego, co mają myśleć, czuć lub w co wierzyć. I wierzymy, że te rzeczy są ze sobą powiązane. Niestety, kiedy patrzę na dzisiejszą Europę, nie zawsze jest tak jasne, co stało się z niektórymi zwycięzcami zimnej wojny

— stwierdził.

Patrzę na Brukselę, gdzie komisarze UE ostrzegają obywateli, że zamierzają zamknąć media społecznościowe w czasach niepokojów społecznych, gdy tylko zauważą treści, które uznali za „nienawistne”. Albo na ten kraj, gdzie policja przeprowadziła naloty na obywateli podejrzanych o zamieszczanie antyfeministycznych komentarzy online w ramach „walki z mizoginią w Internecie”, dnia akcji. Patrzę na Szwecję, gdzie dwa tygodnie temu rząd skazał chrześcijańskiego aktywistę za udział w paleniu Koranu, które doprowadziło do zabójstwa jego przyjaciela

— wyliczał dalej zastępca Trumpa, wspominając także mocno o przypadkach aresztowania i karania ludzi za zbliżanie się i modlitwy za życiem w pobliżu klinik aborcyjnych.

Patrzę na naszych bardzo drogich przyjaciół, Wielką Brytanię, gdzie cofnięcie się od praw sumienia postawiło na celowniku podstawowe wolności religijne Brytyjczyków, w szczególności. Nieco ponad dwa lata temu brytyjski rząd oskarżył Adama Smitha Connora, 51-letniego fizjoterapeutę i weterana armii, o „ohydną zbrodnię” polegającą na staniu 50 metrów od kliniki aborcyjnej i cichej modlitwie przez trzy minuty, nie przeszkadzając nikomu, nie wchodząc z nikim w interakcję, tylko cicho modląc się na własną rękę. (…) Chciałbym móc powiedzieć, że to był przypadek, jednorazowy szalony przykład źle napisanego prawa egzekwowanego przeciwko jednej osobie. Ale nie, w październiku, zaledwie kilka miesięcy temu, szkocki rząd zaczął rozsyłać listy do obywateli, których domy znajdują się w tak zwanych strefach bezpiecznego dostępu, ostrzegając ich, że nawet prywatna modlitwa we własnych domach może stanowić naruszenie prawa

— opowiadał dalej.

„Przybywam z ofertą”
Amerykański wiceprezydent mówił dalej, że „w Wielkiej Brytanii i w całej Europie wolność słowa, obawiam się, jest w odwrocie”.

I w imię komedii, moi przyjaciele, ale także w imię prawdy, przyznam, że czasami najgłośniejsze głosy na rzecz cenzury nie pochodziły z Europy, ale z mojego własnego kraju, gdzie poprzednia administracja groziła firmom z mediów społecznościowych i prześladowała je, aby cenzurowały tak zwaną dezinformację. Dezinformację, taką jak na przykład idea, że koronawirus prawdopodobnie wyciekł z laboratorium w Chinach. Nasz własny rząd zachęcał prywatne firmy do uciszania ludzi, którzy odważyli się wypowiedzieć to, co okazało się oczywistą prawdą.

— dodał."

No niestety, warto i to odnotować.
I zapamiętać.

"Przybywam więc tu dzisiaj nie tylko z obserwacją, ale z ofertą. I tak jak administracja Bidena wydawała się zdesperowana, aby uciszyć ludzi za wyrażanie swoich myśli, tak administracja Trumpa zrobi dokładnie odwrotnie. I mam nadzieję, że możemy nad tym współpracować. W Waszyngtonie jest nowy szeryf i pod przywództwem Donalda Trumpa możemy nie zgadzać się z waszymi poglądami, ale będziemy walczyć o obronę waszego prawa do ich przedstawiania na forum publicznym

— zapowiedział J.D. Vance."

Oferta zostanie przyjęta?
Czy jednak nie?

"To jest konferencja bezpieczeństwa i jestem pewien, że wszyscy przyszliście tu przygotowani do rozmowy o tym, jak dokładnie zamierzacie zwiększyć wydatki na obronność w ciągu najbliższych kilku lat zgodnie z jakimś nowym celem. I to świetnie, ponieważ, jak jasno powiedział prezydent Trump, uważa on, że nasi europejscy przyjaciele muszą odgrywać większą rolę w przyszłości tego kontynentu. Nie myślimy, że słyszycie to określenie „dzielenie się obciążeniami”, ale myślimy, że jest to ważna część bycia we wspólnym sojuszu, aby Europejczycy stanęli na wysokości zadania, podczas gdy Ameryka skupi się na obszarach świata, które są w wielkim niebezpieczeństwie. Ale pozwólcie, że zapytam, jak w ogóle zaczniecie myśleć o tego rodzaju pytaniach budżetowych, jeśli nie wiemy, czego tak naprawdę bronimy? (…) Słyszałem wiele o tym, przed czym musicie się bronić, i oczywiście to jest ważne. Ale to, co wydawało mi się trochę mniej jasne, a na pewno, jak sądzę, wielu obywatelom Europy, to to, w jakim celu dokładnie się bronicie. Jaka jest pozytywna wizja, która ożywia ten wspólny pakt bezpieczeństwa, który wszyscy uważamy za tak ważny? I głęboko wierzę, że nie ma bezpieczeństwa, jeśli boicie się głosów, opinii i sumienia, które kierują waszymi własnymi ludźmi

— punktował dalej."

Jaka jest pozytywna wizja?
Vance pytał zidiociałej Europy,
ale i ludzi normalnych przecież!

"Europa stoi w obliczu wielu wyzwań, ale kryzys, z którym boryka się ten kontynent w tej chwili, kryzys, z którym, jak wierzę, wszyscy razem się mierzymy, jest kryzysem, który sami sobie stwarzamy. Jeśli uciekacie w strachu przed własnymi wyborcami, Ameryka nie może dla was nic zrobić. Ani, zresztą, nie możecie nic zrobić dla Amerykanów, którzy mnie wybrali i wybrali prezydenta Trumpa. Potrzebujecie demokratycznych mandatów, aby cokolwiek osiągnąć, cokolwiek wartościowego w nadchodzących latach? (…) Nie można wygrać demokratycznego mandatu, cenzurując swoich przeciwników lub wsadzając ich do więzienia. Niezależnie od tego, czy jest to lider opozycji, skromny chrześcijanin modlący się we własnym domu, czy dziennikarz próbujący relacjonować wiadomości. Nie można go też wygrać, lekceważąc swój podstawowy elektorat w kwestiach takich jak to, kto ma być częścią naszego wspólnego społeczeństwa? I spośród wszystkich palących wyzwań, przed którymi stoją reprezentowane tu narody, uważam, że nie ma nic bardziej pilnego niż masowa migracja. (…) Widzieliśmy okropności wyrządzone przez te decyzje wczoraj w tym mieście

— wskazywał dalej."

W Monachium
niebiałoskórzy dali do vivatu?
Zapewne.

"Wierzę, że odrzucanie ludzi, odrzucanie ich obaw lub co gorsza, zamykanie mediów, unieważnianie wyborów lub odsuwanie ludzi od procesu politycznego niczego nie chroni. W rzeczywistości jest to najpewniejszy sposób na zniszczenie demokracji. A wypowiadanie się i wyrażanie opinii nie jest ingerencją w wybory, nawet gdy ludzie wyrażają poglądy poza swoim własnym krajem i nawet gdy ci ludzie są bardzo wpływowi. I zaufajcie mi, mówię to z całym humorem. Jeśli amerykańska demokracja może przetrwać 10 lat karcenia Grety Thunberg, wy możecie przetrwać kilka miesięcy z Elonem Muskiem

— dodał."

Tłumaczy oczywistości idiotom.
No niby normalnym też.

"Ale to, czego niemiecka demokracja, żadna demokracja, amerykańska, niemiecka ani europejska nie przetrwa, to mówienie milionom wyborców, że ich myśli i obawy, ich aspiracje, ich apele o ulgę są nieważne lub niegodne nawet rozważenia. Demokracja opiera się na świętej zasadzie, że głos ludu ma znaczenie. Nie ma miejsca na zapory ogniowe. Albo przestrzegacie tej zasady, albo nie. Europejczycy, ludzie mają głos. Europejscy przywódcy mają wybór. I jestem głęboko przekonany, że nie musimy bać się przyszłości

— mówił dalej wiceprezydent USA."

"Demokracja opiera się na świętej zasadzie, że głos ludu ma znaczenie."!!!
Nie no!
Vance!
Tu w Europie o wszystkim decydują komisarze ludowi
A wszystko to według świętej zasady ich niewybieralności!
Oni są NAMASZCZENI!
A przez kogo?
A to niedobra o tym mówić.
Na ta temat nie mieści się w żadna rubryka!

"Jak powiedział papież Jan Paweł II, moim zdaniem jeden z najbardziej niezwykłych orędowników demokracji na tym kontynencie i każdym innym, „Nie lękajcie się”. Nie powinniśmy bać się naszych ludzi, nawet gdy wyrażają poglądy niezgodne z poglądami ich przywódców."

Przywódcy, którzy boją się własnych wyborców?
Takie zwierzęta w przyrodzie nie istnieją!
A jeśli?
No to niech wypiedralają!
I zrobią miejsce normalnym!

https://wpolityce.pl/swiat/721323-vance-wprost-o-kryzysie-w-europie-przybywam-z-oferta

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-14 19:36

https://wpolityce.pl/swiat/721261-vance-ostrzega-rosje-usa-moga-wyslac-wojska-do-ukrainy

Mów cicho i trzymaj w ręku wielki kij.
Dodam.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-15 00:19

Amerykański prezydent pełni wiele ról: głowa państwa, szef rządu, głównodowodzący, najwyższy dyplomata, lider partii, obywatel numer jeden i lider wolnego świata. Donald Trump chce dodać do tego kolejną rolę: obrońca wiary.
W przemówieniach podczas śniadań modlitewnych Trump zadeklarował swoją misję obrony praw chrześcijan i wierzących oraz przywrócenia Boga do naszego życia. Twierdził, że to republikańska krucjata, ponieważ Demokraci "sprzeciwiają się religii. Sprzeciwiają się Bogu."
Trump uważa się za wybranego przez Boga, który został cudownie ocalony z dwóch prób zamachu, aby mógł ponownie zostać prezydentem. Aby spełnić obietnicę wyborczą, ogłosił utworzenie nowej prezydenckiej komisji – Biura ds. Wiary Białego Domu – której zadaniem będzie natychmiastowe powstrzymanie wszelkich form ataków na chrześcijan oraz ściganie przemocy antychrześcijańskiej. Na stanowisko szefa tej komisji mianował Paula White, teleewangelistkę z Florydy. Ponadto, powierzył prokuratorowi generalnemu, Pam Bondi, nadzór nad grupą zadaniową mającą na celu wyeliminowanie uprzedzeń antychrześcijańskich.
Sie Dzieje....
Nastąpiło Dorajuwzięcie Wielce Szanownego Pana AS. W związku z powyższym będziemy mieli tu długie wpisu Wrajubycia. Czekamy z utęsknieniem....

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-15 00:38

Cyt:"Wiceprezydent USA J.D. Vance przywołał dziś w Monachium słowa Jana Pawła II:"Jak powiedział Jan Paweł II, który w mojej skromnej opinii był jednym z największych na świecie obrońców demokracji: „Nie lękajcie się”. Dokładnie o to chodzi. Nie powinniśmy lękać się naszych ludzi, nawet wtedy, gdy wyrażają poglądy, które nie do końca zgadzają się z naszym przywództwem."
Na reakcję Donalda Tuska nie trzeba było długo czekać ...
Oto, co premier napisał w mediach społecznościowych, przypominając polityczny kontekst, w jakim padły słowa papieża:
"Każdy, kto cytuje słowa Jana Pawła II »NIE LĘKAJCIE SIĘ«, powinien pamiętać, że miały one na celu wzmocnienie oporu narodu polskiego przeciwko dominacji rosyjskiej."
Jestem przerażona amatorszczyzną administracji Trumpa, i nie mam tu na myśli jedynie braków w wiedzy historycznej tych ludzi.
Uwzględniając wszelkie proporcje - wygląda to wszystko na przypadkową zbieraninę ludzi dobieranych przez Trumpa wedle sobie tylko znanych kryteriów.
I ci ludzie aspirują teraz do ułożenia porządku świata na nowo, a za ich plecami biega facet z ADHD i na prochach.
Powiedzieć, że jest ciekawie, to nic nie powiedzieć ..."

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-15 08:12

Pan Tomasz Jakubiec:

"Szanowny Panie grafo-AS
Ciekawe, czy będzie Pan równie zachwycony, jeśl za rok czy dwa, okaże się Trump zgotował nam drugą Jałtę, co w świetle jego wypowiedzi, a także powszechnie znanej fascynacji i słabości wobec Putina jest wielce prawdopodobne.

Tylko skończony tuman do dnia dzisiejszego nie wie, że celem Putina jest powrót do podziału stref wpływów z przed 1989 r. Już dziś wiemy natomiast, że najbardziej prorosyjski prezydent w historii USA nie bardzo ma ochotę mu w tym przeszkadzać."

Prawie się zgadzam!
Prawie jednakowoż czyni wielką różnicę.

Polityka wdeptywania Putina w glebę właśnie poniosła klęskę.
Mrzonki o zwycięstwie Ukrainy nad Rosją - takoż.

Co zrobi Trump?
To co zechce.
Czym się kierując?
A może tym, co mówił przedwczoraj w Monachium Vance?
To Trump ma w ręku siłę, która dla Putina jest argumentem.

Jako że
Repetitio Mater Studiorum est to jeszcze raz:

"Filip Dąb-Mirowski
@FilippDM

Wystąpienie JD Vance'a w Monachium, skrót na gorąco:

* Obawiam się nie zagrożeń zewnętrznych dla Europy i Zachodu, a wewnętrznych

* Jest nim odejście od zasad demokracji i wolności słowa

* Anulowanie wyborów prezydenckich w Rumunii nie jest zgodne z wartościami demokratycznymi. Jeśli zagrożeniem dla demokracji jest kilkaset tys. USD wydanych na kampanię w social mediach, to słaba to demokracja

* Niedopuszczalna cenzura Internetu, skazywanie za modlenie się, światopogląd itp. (tutaj negatywne przykłady z Brukseli, Szwecji, Wielkiej Brytanii)

* Będziemy rozmawiać o zbrojeniach i bezpieczeństwie, ale tak naprawdę zastanówmy się czego chcemy bronić? Nie bójmy się własnych obywateli i przyszłości

* Jak długo przyjmować będziemy kolejny azylantów, po to żeby robili nam zamachy? (przykład Monachium z wczoraj) Nikt za tym nie głosował. To wynik dekady błędnej polityki elit. Zacznijcie słuchać obywateli.

*Nie można skazywać przeciwników politycznych na więzienie, prześladować - polityków czy dziennikarzy

*Róbcie to, czego chcą od Was obywatele a wszystko będzie dobrze. "Nie lękajcie się" - kończy, bezpośrednio przywołując słowa Jana Pawła II."

Komentarze:

"
Filip Dąb-Mirowski
@FilippDM
Krótkie podsumowanie - JD Vance wszedł tak naprawdę w spór światopoglądowy z Europą, dokonując przy okazji ingerencji w politykę wewnętrzną poszczególnych państw. Nie wymienił partii z nazwy, ale oczywistym jest, że tezy które powtarzał korespondują z tym co mówi AfD.

Wniosek z tego taki, że Waszyngton (i nie mówię tylko o Trumpie ale "nowych Republikanach") wcale nie chce układać się z obecnym, starym establishmentem politycznym, który uważa za "lewacki", tylko dąży do wywołania rewolucji społecznej, która zmieni rządy. Z nimi dogadanie się będzie dużo prostsze (w założeniach).

Taka metoda to kurs na podział wśród państw Europejskich (który już nastąpił, tj. Węgry i Słowacja, vs cała reszta) i alienacji USA. Co zresztą już widać po reakcjach. Steinmeier wyklucza swobodne manipulowanie TikToka i X'a, a von der Leyen zapowiada wprowadzenie symetrycznych działań w razie nałożenia ceł.

Mefistofeles 🫠
@mefistofelleess
·
15 g.
Powiedział to co ludzie obserwują każdego dnia, europa to kupa gwuna, zajmuje się nakrętkami i zalewaniem kontynentu największymi przestępcami z całego świata, parlament w Brukseli stał się miejscem głoszenia herezji na cały świat i regulowaniem regulacji - dom wariatów.

BW
@BogdanWator
·
15 g.
Odbieram to jako ostrzeżenie dla klasy rządzącej UE, aby zawróciły z drogi w wypaczenia demokracji, czyli do dyktatury. Na razie to tylko połajanka, ale można się spodziewać ostrych ruchów. Czy banda Tuska to rozumie?

Mateusz
@matteoo321
·
16 g.
celnie wypunktował ten chory, boleszwicki projekt jakim stała się UE. Rządy neobolszewii doprowadziły do powstania totalitarnych struktur. UE musi upaść.

Janusz Witrykus
@JanuszWitrykus
·
14 g.
Dzięki. Już byłem nastawiony przeciwko Trumpowi - no jak tak, atakować moją Europę. Tymczasem okazuje się, że on nie atakuje mojej Europy, on atakuje raka, który ją toczy (przynajmniej tak wynika z Twojego skrótu)"

Starczy.
Bo kto zechce to czyta resztę.

Co do popkornu.
Elity polityczne w Polsce
potrafią coś konstruktywnego oprócz zażerania się i plecenia kocopołów?
Vide Hołowni wdeptywanie Putina w glebę.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-15 08:26

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-02-14 15:06:

"Wszystko co powinno być powiedziane już kiedyś powiedziano. Ale skoro nikt nie słucha, to niestety musi to być powtarzane, by ktoś usłyszał.
Pani Szymborska powiedziała, że Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie."

"Ten dzień (wiersz o śmierci Stalina W. Szymborska)


Jesz­cze dzwo­nek, ostry dzwo­nek w uszach brzmi.

Kto u pro­gu? Z jaką wie­ścią, i tak wcze­śnie?

Nie chcę wie­dzieć. Może cią­gle je­stem we śnie.

Nie po­dej­dę, nie otwo­rzę drzwi.


Czy to ra­nek na okna­mi, mroź­na skra

tak ośle­pia, że do­ko­ła pa­trzę łza­mi?

Czy to ze­gar tak za­dud­nił se­kun­da­mi.

Czy to moje wła­sne ser­ce wer­bel gra?


Póki nikt z was nie wy­po­wie pierw­szych słów,

brak pew­no­ści jest na­dzie­ją, to­wa­rzy­sze...

Mil­czę. Wie­dzą, że to cze­go nie chcę sły­szeć -

mu­szę czy­tać z po­chy­lo­nych głów.


Jaki roz­kaz prze­ka­zu­je nam

na sztan­da­rach re­wo­lu­cji pro­fil czwar­ty?

- Pod sztan­da­rem re­wo­lu­cji wzmac­niać war­ty!

Wzmoc­nić war­ty u wszyst­kich bram!


Oto Par­tia - ludz­ko­ści wzrok.

Oto Par­tia: siła lu­dów i su­mie­nie.

Nic nie pój­dzie z jego ży­cia w za­po­mnie­nie.

Jego Par­tia roz­gar­nia mrok.


Nie­wzru­szo­ny dru­kar­ski znak

drże­nia ręki mej pi­szą­cej nie prze­ka­że,

nie wy­krzy­wi go ból, łza nie zma­że.

A to słusz­nie. A to na­wet le­piej tak."

"Wiersz o Stalinie (Autor Osip Mandelsztam)


Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi,

Nie słychać i na dziesięć kroków, co szepczemy.

A w półsłówkach, półrozmówkach naszych

Cień górala kremlowskiego straszy.


Palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa,

Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada.

Śmieją się karalusze wąsiska

I cholewa jak słońce rozbłyska.


Wokół niego hałastra cienkoszyich wodzów:

Bawi go tych usłużnych półludzików mozół.

Jeden łka, drugi czka, trzeci skrzeczy,

A on sam szturcha ich i złorzeczy.


I ukaz za ukazem kuje jak podkowę –

Temu w pysk, temu w kark, temu w brzuch, temu w głowę.

Miodem kapie każda nowa śmierć

Na szeroką osetyńską pierś."

I dziś jest pytanie co wybrać.
Szymborską, czy Mandelsztama.

Mądrzejszy ode mnie to ujął tak:

" Rozar, 2021-07-14 10:53
Bardzo słuszny wywód co wielu nie może przełknąć że to było łajdactwo. A czy można było inaczej ?
Można - Herbert - estetyka smaku - można było wyjść .... itp.
Ja to skwitowałem wierszem :


Julian wraca z zagranicy

I komunizm będzie ćwiczył

Czy z sumieniem ma kłopoty ?

Pisać gnioty dla ciemnoty ?

Swą osobą zmieni ludzi

Czy się **** nie pobrudzi ?

,-Dla sowietów pisać muszę

,-Czy to pierwszy Żyd co sprzedał duszę ?

Dostosował się znienacka

Dla mnie......... literacka.



Nic dwa razy się nie zdarzy

Wiesia w domu sobie gwarzy

Montelupich słychać krzyki

A tam śmierci są fabryki

Ona im poemat pisze

Czyż nie lepiej mądrą ciszę ?

,-Dla Stalina pisać chciałam

,-Bo naprawdę go kochałam

Czy ten nobel nie zagadka ?

Dla mnie ....... literacka



Takie są złego początki

Podeptano ludzkie szczątki

Bez godności i sumienia

Popularna święta hiena

Oto prestiżowa sprawa

Pisać to co władza chciała

,-Opluwamy dla pieniędzy

,-Bo nie chcemy życia w nędzy

Czy żydowskie czy też lackie ?

Dla mnie ..…..y literackie"

Taki się wieczór poezji przy świecach zrobił.

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-15 08:46

0 politykach
i narodzie, który ich spośród siebie wybrał:

" Mityczne „zachodnie wzorce” od dłuższego czasu przechodzą w stan kompletnego rozkładu, za to „ciemnogród” wchodzi do administracji światowych potęg, takich jak Stany Zjednoczone. Gdy Polacy w końcu zauważą, że przeważnie to świat, zwłaszcza ten „zachodni” ma się czego wstydzić, a nie wyjątkowy kraj w środku Europy, to wtedy pojawi się szansa na głębszą zmianę mentalną. Tu i teraz polscy politycy najlepiej czują się w roli kelnerów i to zupełnie nie przeszkadza co najmniej połowie narodu. Przykre, ale prawdziwe."

https://www.patrzymy.pl/w-kraju-nad-wisla-bez-zmian/

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-15 08:51

Ludzie w Polsce
so rozmaite. I takie i takie so.
Któreich je wincy?

"Rafał Otoka Frąckiewicz @rafalhubert
Panie @ArkadiuszMyrcha. Od lat wszystkie najnowsze rozwiązania cyfrowe wprowadzane są najpierw w Polsce.

Wynika to z faktu, że Polacy wchodzą w nie jak w masło i uwielbiają ułatwiać sobie dzięki nim życie. Karty zbliżeniowe, płatności internetowe nigdzie na świecie nie są tak rozwinięte jak u nas.

O poziomie usług cyfrowych na poziomie Polski mogą pomarzyć Niemcy, Francuzi czy Anglicy.

Ba, mamy polskiego Blika którego stworzenie było nieosiągalne intelektualnie dla większości Europy i świata. W USA czołowymi postaciami tworzącymi AI są Polacy.

Ale skąd ma Pan to wiedzieć, skoro pana IQ nie pozwala na prawidłowe wypełnienie deklaracji majątkowej."

https://x.com/rafalhubert/status/1890337687137079601

grafo-AS @ 37.31.158.*

wysłany: 2025-02-15 18:12

Co w trawie piszczy.

"słowa J.D. Vance’a, który mówił na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa o oczywistych rzeczach, wywołały szok i niedowierzanie wśród europejskich elit, zwłaszcza niemieckich. „Jego przesłanie do Europejczyków pokazuje, że muszą zawrócić z drogi samounicestwienia”

J.D. Vance mówił o rzeczach, które wydawać by się mogło, są oczywiste, jesteśmy przecież światem Zachodu. On jednak postawił zasadnicze pytania, które dotyczą naszego porządku cywilizacyjnego i kulturowego.

elity Europy są zadufane w sobie. Masowo wprowadzają ideologię i rozwiązania neomarksistowskie oraz rewolucyjne. Niszczą świat chrześcijański, który w istocie jest właśnie światem Zachodu. Dlatego gubią się we wszystkich innych kwestiach.

To jest pewna szansa dla świata Zachodu, aby przejrzeć się w lustrze i zobaczyć, w którą stronę zmierza.

Przypomnijmy sobie wypowiedź Donalda Trumpa na samym początku prezydentury, kiedy także mówił o kwestiach fundamentalnych. Stwierdził, że mamy dwie płci i rzeczywiście tak jest. Powiedział, że trzeba bronić granic, co jest oczywistością. To przecież są niemal banały i wręcz truizmy, które jeszcze przed kilkudziesięciu laty na nikim nie robiłyby żadnego wrażenia. Dziś jednak te oczywiste słowa szokują. J.D. Vance mówił o tym, kim jesteśmy, jako świat Zachodu, skąd się wywodzimy, jakie stoją przed nami zagrożenia wewnętrzne. Europa jest dziś większym zagrożeniem sama dla siebie, niż Rosja. Dlatego wiceprezydent USA pytał, czego Europa chce w tej sytuacji bronić? Jakie zasady powinny rządzić światem Zachodu? Obecnie, te pytania nie są już tak oczywiste. Dzisiaj mówienie o tym, że nie należy protestujących chrześcijan wsadzać do więzienia, szokuje. Podobnie szokuje twierdzenie, że wolność słowa i nakierowanie całego dyskursu publicznego na prawdę powinno być fundamentem. To bardzo ważne przesłanie wiceprezydenta USA, którego nikt się nie spodziewał. Wszyscy myśleli, że J.D. Vance będzie przekonywał do rozmów z Rosją, a może zapowie wycofanie wojsk amerykańskich z Europy. Tymczasem na konferencji dotyczącej obronności podniósł fundamentalne sprawy, mówił niesamowicie celnie i ciekawie.

świat Zachodu zmierza w kierunku ukrytego totalitaryzmu. Wypowiadający się tysiąc razy o demokracji, wolności i różnych wartościach politycy i publicyści, ignorują tych, którzy mówią o rzeczach prawdziwych, ale są konserwatystami. Tu jednak mamy słowa wiceprezydenta USA, drugiej osoby w państwie, które jest światowym mocarstwem. J.D. Vance pokazał, że to wolność jest fundamentem świata Zachodu, a obecne zagrożenie dla niego nie wynika z czynników zewnętrznych, ale ma charakter wewnętrzny. Jako przykład podał skręcenie wyborów w Rumunii i wskazał unijnego komisarza, któremu te wybory się nie spodobały. Czyli to nie wyborcy mają zatem decydować, kto będzie prezydentem Rumunii, ale elity, które chcą nimi sterować i manipulować.

To właściwie jest pierwsze przesłanie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, który za kilka lat może zostać kandydatem na prezydenta, a może i samym prezydentem. To jego przesłanie do Europejczyków pokazuje, że muszą zawrócić z drogi do samounicestwienia." (poprawki AS)

https://wpolityce.pl/polityka/721388-ryba-slow-vancea-nikt-sie-nie-spodziewal-zwlaszcza-niemcy

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-17 02:31

Doczytując wpisy podczas mojej nieobecności, znalazłem:

"W świetle wyżej przedstawionych faktów wiarygodność USA jako gwaranta suwerenności i nienaruszalności granic innych państw właśnie wyrżnęła gębą o podłogę a Trump, kompletny historyczny ignorant (co wielokrotnie sam udowodnił) właśnie przybrał szaty Daladiera i Chamberlaina!"
(Tomasz Jakubiec @ 213.109.47. wysłany: 2025-02-13 13:19)

A w tym samym tekście: " Rosja zobowiązała się do respektowania niepodległości i integralności granic Ukrainy"

Dlaczego tylko wiarygodność USA "wyrżnęła gębą o podłogę"? Tu jest sedno sporu. USA ma potężnego rywala, autorytarne Chiny, gdzie następuje wzmacnianie dyktatora (prof. Hieronim Grala) i nie będą w stanie gwarantować czyjejś niepodległości. Bo same mają problemy z rozwalaniem przez lewaków spójności społecznej wewnątrz kraju.

Wg. guru, Frasyniuka polscy żołnierze to śmieci. To kto ma bronić niepodległości??? Tęczowego batalionu broniącego niszczonej przyrody na Ukrainie nie widać. O niepodległość kraju walczą banderowcy, czyli faszyści.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-17 07:16

Hej Bracia!
Czy wy śpicie,
że tak wciąż milczycie?

Wczoraj w pociągu
dwie śliczne dziewczyny
rozmawiają po rosyjsku.
Potem w knajpce na dworcu obok mnie
dwaj dziarscy mołojcy w wieku poborowym
rozmawiają po rosyjsku.
W końcu na przystanku MZK
nastoletni młodzieniec o egzotycznej urodzie,
może Bangla Desh?, czuje się bardzo pewnie.
Co oni wszyscy tu robią?
Na dworcu PKP we Wrocku
wczoraj widziałem tyle młodych osób, egzotycznych przybyszów,
że przyszła mi taka myśl:
"Nas już nie ma. Oni niezadługo nas czapkami przykryją.

USA?
Dla mieszkańców USA Polska jest znana tak,
jak dla nas Uganda, na ten przykład.
Oni są tu jak u siebie! DLACZEGO?
Tego cofnąć się nie da?
Trzeba by WSZYSTKICH przybyszów deportować skąd przybyli
i wywiesić wielki plakat:
WITAMY TURYSTÓW!
Byłby to powrót do normalności?

JJ:
Tak te śliczne dziewczyny jak i ci dziarscy mołojcy to - tak przypuszczam - przybysze z Ukrainy lub z Białorusi, których los rzucił do Polski. Polska nacja dobrze zna z własnej historii takie, mniej lub bardziej dramatyczne, doświadczenia.
Trochę dla rozluźnienia atmosfery przytoczę przedwojenną dykteryjkę. Polski góral z Podtatrza wraca z "Hameryki" gdzie zarobił trochę "dudków" i opowiada co mu się tam przytrafiło. Gdy potknął sie na chodniku i zaklął rzucając solidną q..rwą, usłyszał od jakiego czarnego jak noc Murzyna "Łoo! To pon tyz Polok?"...
Pozdrawiam - J.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-17 08:07

Dwa teksty Vance'a:

W Monachium:
Europa musi odegrać większą rolę w kształtowaniu swojej przyszłości
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/bez-poprawek-tekst-europa-musi-odegrac-wieksza-role-w-ksztaltowaniu-swojej-wlasnej-przyszlosci/

A to tekst wcześniejszy:

O tym, jak zostałem katolikiem
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/j-d-vance-wiara/

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-02-17 10:05

Łatwiej ludzi ogłupić niż przekonać ich, że są ogłupieni.
Stare przysłowie mówi jak ci dwóch mówi że jesteś pijany to się połóż spać bo jakąś durnotę popełnisz. Zatem w sprawie bąka puszczonego przez wice-Trumpa potrzebuję drugiego wpisu, bo jeden już był. Zakładam, że wice po prostu poprzekręcał słowa JPII bo użycie Tego autorytetu trafia do specyficznego elektoratu.
Tomasz Terlikowski:„Nie, Jan Paweł II nie wzywał do tego, by otwierać drzwi antymigracyjnym emocjom, by ulegać temu, czego nie da się pogodzić z Ewangelią. To, co powiedział J. D. Vance nie ma nic wspólnego z tym, co mówił Jan Paweł II.
„Wierzyć w demokrację to rozumieć, że każdy z naszych obywateli ma mądrość i głos. A jeśli odmówimy słuchania tego głosu, nawet nasze najbardziej udane walki niewiele dadzą. Jak powiedział kiedyś papież Jan Paweł II, moim zdaniem jeden z najbardziej niezwykłych orędowników demokracji na tym kontynencie lub na jakimkolwiek innym: "nie lękajcie się". Nie powinniśmy bać się naszych ludzi, nawet jeśli wyrażają poglądy, które nie zgadzają się z naszym przywództwem” - mówił Vance.
Tyle wice-prezydent, to teraz Jan Paweł II.
„Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie lękajcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!” - mówił Jan Paweł II.
Co oznacza otwarcie drzwi Chrystusowi?
Jan Paweł II wskazuje jednoznacznie, że oznacza to także przyjęcie migranta. „Dla chrześcijanina okazywanie życzliwości i solidarności obcokrajowcowi jest nie tylko nakazem zwykłej ludzkiej gościnności, ale także konkretnym obowiązkiem wynikającym z wierności nauczaniu Chrystusa” - pisał papież w 1998 roku. „Nakaz zawarty w słowach Jezusa: "Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie" (Mt 25,35) pozostaje całkowicie w mocy w każdych okolicznościach i jest wyzwaniem dla sumienia wszystkich, którzy chcą iść Jego śladami. Dla człowieka wierzącego przyjęcie bliźniego nie jest jedynie gestem filantropii czy zwykłej ludzkiej życzliwości. Jest czymś znacznie więcej, bo w każdym człowieku chrześcijanin potrafi dostrzec Chrystusa, który pragnie, byśmy kochali Go i służyli Mu w braciach, zwłaszcza najuboższych i najbardziej potrzebujących” - dodawał papież.
Ale wracając jeszcze na moment do przemówienia Vance’a. Wezwanie Jana Pawła II „nie lękajcie się”, to było wezwanie do otwarcia drzwi Chrystusowi, a nie do nieograniczonej woli ludu. To inne wezwanie. Szczególnie, że Jan Paweł II wielokrotnie przestrzegał przed ślepym podążaniem za emocjami politycznymi. Tam, gdzie nie ma obiektywnej prawdy, tam pojawia się, by przypomnieć słowa Jana Pawła II, pojawia się jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
„Trzeba dodać, że totalitaryzm rodzi się z negacji obiektywnej prawdy: jeżeli nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca sprawiedliwe stosunki pomiędzy ludźmi. Istotnie, ich klasowe, grupowe i narodowe korzyści nieuchronnie przeciwstawiają jednych drugim. Jeśli się nie uznaje prawdy transcendentnej, triumfuje siła władzy i każdy ciąży do maksymalnego wykorzystania dostępnych mu środków, do narzucenia własnej korzyści czy własnych poglądów, nie bacząc na prawa innych. Wówczas człowiek jest szanowany tylko na tyle, na ile można się nim posłużyć do własnych egoistycznych celów. Tak więc, nowoczesny totalitaryzm wyrasta z negacji transcendentnej godności osoby ludzkiej, będącej widzialnym obrazem Boga niewidzialnego i właśnie dlatego z samej swej natury podmiotem praw, których nikt nie może naruszać: ani jednostka czy grupa, ani też klasa, naród lub państwo. Nie może tego czynić nawet większość danego społeczeństwa, zwracając się przeciwko mniejszości, spychając ją na margines, uciskając, wyzyskując czy usiłując ją unicestwić” - pisał papież w „Centesimus annus”.
„… w sytuacji, w której nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm” - dodawał papież
I tak wiem, że wtedy te słowa były ukierunkowane przede wszystkim ku obronie rodziny i życia, ale życie migrantów to także jest życie, a propozycja polityczna Vance’a i Trumpa, choć w nowy sposób, jest także propozycją, w której silniejsi decydują o życiu słabszych, tworzą normy wykluczające ludzi z przestrzeni praw ludzkich i budują świat, w którym w przestrzeni międzynarodowej „triumfuje siła władzy”. To jest nie do pogodzenia z nauczaniem Jana Pawła II. I warto, byśmy my, którzy często cytowaliśmy te słowa przeciw pewnym pomysłom lewicy umieli je zastosować także wobec tych, którzy mienią się uczniami Jan Pawła II, a zwyczajnie nimi nie są.”

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-17 14:44

Buniek @ 176.111.153.* wysłany: 2025-02-17 10:05"

"Łatwiej ludzi ogłupić niż przekonać ich, że są ogłupieni."

Ogłupiać, używając do tego celu słów JPII?

Miszcz!

bu3las @ 185.237.142.*

wysłany: 2025-02-18 01:35

W polskim zbiorze pojęć są słowa Zagłoby: diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni. Jeszcze karnawał, a Buniek Wielce Szanowny nam rekolekcje zasuwa. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu podobno, a faszyzm to niczym klątwa rzucana dość obficie na wszelkich przeciwników.

Buniek Wielce Szanowny cytuje: "jeżeli nie istnieje prawda transcendentna, przez posłuszeństwo której człowiek zdobywa swą pełną tożsamość, to nie istnieje też żadna pewna zasada, gwarantująca sprawiedliwe stosunki pomiędzy ludźmi."

Prawda transcendentna to jest taka, jak mniemam, której nie da się objąć rozumem, w którą trzeba uwierzyć. My, chrześcijanie tę prawdę staramy się przyjąć, ale jesteśmy grzeszni niestety. Mamy wyrzuty sumienia, borykamy się. Buniek Wielce Szanowny nie ma takich problemów, bo tę prawdę odrzuca. Wielokrotnie nam tu wytykał nauczanie z ambony. Czyli próbuje nas zagonić w pułapkę.

Takich pułapek jest więcej. Np. "A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz." - Dla wrogów chrześcijaństwa, czyli przedstawicieli diabła, taka postawa to słabość, którą można wykorzystać dla swych diabelskich celów. A celom diabła należy stawiać tamę.

Tak bym to ujął. Dziki lokator w naszym domu? - Precz szatanie!!!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-18 07:35

"Trump prawdopodobnie powie Putinowi:
„możesz zatrzymać to, co masz, ale posuniesz się o jeszcze jeden cal,
to zostaniesz uderzony tak mocno, jak gdyby Ukrainę obowiązywał Artykuł 5”, nawet jeśli Ukraina nie jest w NATO
[...]
gwarancji długoterminowego porozumienia ma służyć negocjowana umowa dotycząca zysków z eksploatacji ukraińskich minerałów krytycznych. Ma to służyć zarówno jako podstawa przyszłego zaangażowania USA w bezpieczeństwo Ukrainy, jak i pokazanie wyborcom, że jest to korzystne dla amerykańskich podatników."

https://wpolityce.pl/swiat/721566-twarde-warunki-trumpa-dla-putina

Interesy!
A nie naiwność!

Poza tym:
Mówimy cicho i spokojnie,
Trzymamy w ręku wielki kij, na który wskazujemy.

Co dalej?
Czy istnieje naród ukraiński ze swą historią inną niż Stepan Bandera?
Czy Ukraina istnieje jako państwo?
Jaka liczba mężczyzn w wieku poborowym uciekła do tej pory z Ukrainy?
Ile uciekło ukraińskich dzieci, ze swymi rodzicami?
To tak się walczy o swój kraj?

A Polska?
Duda jaki jest, każdy widzi.
A Hołownia?

Dlaczego pajace i cyrkowcy muszą stać na czele niektórych państw?
Bo są to państwa niepoważne.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-18 08:12

Kto Stanisława Michalkiewicza nie czyta
sam sobie szkodzi?

A może o to chodzi,
że jako naród jesteśmy tak głupi,
że nic nam już nie pomoże?
Bo czy przystąpimy do walki z mordującymi nas przybyszami,
czy, zwyczajem Elojów, oddamy wszystko Morlokom udając,
że przecież nic się nie dzieje?

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5773

U Michalkiewicza tekst, jak świeże bułeczki, codziennie bez mała.

JJ:
Ja za Michalkiewiczem nie przepadam, zbyt często w swoich kasandrycznych wywodach leci po bandzie...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-18 14:29

JJ:
"Ja za Michalkiewiczem nie przepadam, zbyt często w swoich kasandrycznych wywodach leci po bandzie...'

Stary on już.
Ale gdy larum powinni grać,
to go czytać zaczynam znowu.

Co do Buńka.
Ostatnio widziałem go na ambonie.
Z Trzaskowskim.
Śpiewali nieszpór w duecie.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-18 21:17

Kto nami rządzi?
Dwa Tuski.
Jeden taki, drugi śmaki.
Jeden zaprzecza drugiemu.
Co na to psychiatria?
Jak to co?
Może rządzić!
Nie ma przeciwwskazań!
https://x.com/i/status/1891602714938708188


JJ:
Możnaby ten filmik dalej wydłużać. Np. o zestawienie słynnego "rozmawiajmy z Rosją taką, jaka ona jest" z jego obecnymi ocenami dotyczącymi Putina i Rosji w tym wredoty PiS-u z jego pro-rosyjskością...
Sądinąd: w tle występów Tuska widać zasiadający tam polski lud. Konkretne oblicza konkretnych Polek i Polaków. To oni/one powinni/powinne ten filmik zobaczyć i powiedzieć co myśleli wtedy i co myślą teraz?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 07:16

JJ:
"Możnaby ten filmik dalej wydłużać. Np. o zestawienie słynnego "rozmawiajmy z Rosją taką, jaka ona jest" z jego obecnymi ocenami dotyczącymi Putina i Rosji w tym wredoty PiS-u z jego pro-rosyjskością...
Sądinąd: w tle występów Tuska widać zasiadający tam polski lud. Konkretne oblicza konkretnych Polek i Polaków. To oni/one powinni/powinne ten filmik zobaczyć i powiedzieć co myśleli wtedy i co myślą teraz?"

Co ONI myślą? Nic!
Siedzą w swej bańce medialnej i powtarzają gotowce.
Głupota przerażająca.
Ludu i wybranych przez lud "przywódców".
Gdzie jest Pan Bóg?
Ja się pytam.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 07:59

"Nowy komunikat w sprawie stanu zdrowia papieża Franciszka.
Watykan przekazał,
że Ojciec Święty ma obustronne zapalenie płuc"

Trump na kardynała!

"Na razie odwołany został udział papieża we wszystkich uroczystościach
i audiencjach do niedzieli włącznie."

No to do poniedziałku.

"88-letni papież jest w dobrym nastroju."

https://wpolityce.pl/kosciol/721653-nowy-komunikat-w-sprawie-stanu-zdrowia-papieza-franciszka

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 08:30

"pojawił się komunikat kremlowski,
że w żadnym wypadku wojska europejskie
nie mogą się znaleźć na terytorium frontowym na Ukrainie."

Ktoś bije dziecko,
w końcu obiecuje, że przestanie bić,
ale nikt z Opieki Społecznej ma się nie wtrącać.

"Troszkę tu chodzi pewnie o to, że najbardziej szczęśliwi byliby Rosjanie, gdyby rzeczywiście doszło do tego, żeby został wysłany kontyngent wojskowy na Ukrainę. Tyle tylko, żeby to był kontyngent chiński, może indyjski, być może też z udziałem niektórych krajów Ameryki Łacińskiej, być może również Republiki Południowej Afryki, bo to przecież też jest kraj BRICS-u. Więc wydaje mi się, że tutaj taki cel gdzieś Kremlowi zaczyna w tej chwili przyświecać."

O nie!
Na Ukrainę tylko wojska
eskimoskie i papuaskie!

"Rosja [...] powiedziała, że nie ma nic przeciwko temu,
żeby Ukraina została przyjęta do Unii Europejskiej."

I słuszna jej racja!
Trza rozwalić UE!
Najpierw oczywiście Polskę,
przez zalanie jej towarami ukraińskimi.
Byle nie do NATO!

"oczywiście wiadomo jest, że bez gwarancji bezpieczeństwa
Ukraina nigdy nie stanie się członkiem Unii Europejskiej"

Wiadomym też jest,
że Ukraina dostała już gwarancje bezpieczeństwa,
gdy oddawała swoją broń nuklearną Rosji.
Gwarantem był między innymi Junajted Kingdom.
Jak to się skończyło? Widać teraz.

"A jak [...] spotkanie w Paryżu z inicjatywy Macrona?
Ustalono to, że nic nie ustalono i tyle.

Nie jest to zaskakujące. Europa dość skutecznie pokazała
i światu, i Moskwie, i Ameryce, że nie potrafi podjąć działań
na rzecz wzmocnienia swojej siły politycznej
i nie jest w stanie również dokonać jakiegoś wysiłku
mającego na celu stworzenie
- już nawet nie chodzi o tak zwaną silną armię europejską,
która jest mrzonką i z której nic nie wyszło, mimo że się mówi o tym od dawna
- natomiast chodzi po prostu o zwiększenie wydatków na cele wojskowe."

Generalnie?
NIC nie jest możliwe.

Wujek Trump i wujek Putin
załatwią za nas wszystko.

Tusku!
Gdzie jesteś?
A na to Tusk:
W czarnej żopie!
A wy razem ze mną.
Ale i tu JA rządzę!

Cyrk?
Cyrk.
Ale międzynarodowy!

https://wpolityce.pl/swiat/721630-nasz-wywiad-pieklo-moze-sie-okazac-ze-kreml-przelicytuje

Cyrk?
Raczej piekło.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 09:04

Cyrk międzynarodowy?
A nawet krajowy!

"No jak nie, jak tak!"
Ferdek Kiepski copyright.

"Ale to jeszcze nic w porównaniu z przemówieniem,
jakie z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście
wygłosiła Wielce Czcigodna Nowacka Barbara,
której obywatel Tusk Donald przydzielił
w swoim vaginecie fuchę feministy od edukacji."

"Vaginet feministry"

Taki mamy dzisiaj język
i to nie jest nasze ostatnie słowo!

"Czytając tekst przemówienia z zawczasu przygotowanej kartki
powiedziała między innymi,
że obóz w Oświęcimiu-Brzezince zbudowali „polscy naziści”,
jako obóz pracy, a Niemcy przerobili go potem na obóz śmierci"

"obywatel Klich Bogdan, który od obywatela Tuska Donalda
ma fuchę ambasadora w Waszyngtonie
(wszyscy zachodzą w głowę co to za piekielna aluzja
ze strony Księcia-Małżonka, by ambasadorem w Waszyngtonie
mianować akurat doktora psychiatrę"

"Wielce Czcigodna feministra Nowacka Barbara
[...] nie mówiła tego serio, tylko tak się jej chlapnęło przez „przejęzyczenie”. Wszystko to być może, ale najpierw musiał „przejęzyczyć się”
autor przemówienia odczytanego przez Wielce Czcigodną.
Kto to był – tajemnica to wielka"

"W tej „Strefie Gazy” na razie panuje zawieszenie broni, ale myślę, że po spotkaniu, jakie właśnie odbył premier bezcennego Izrela Beniamin Netanjahu z prezydentem Trumpem, operacja ostatecznego rozwiązania kwestii palestyńskiej będzie tam znowu kontynuowana, aż do ostatniego Palestyńczyka,"

Gdzie nie ma cyrku?
Się pytam.
Bo jak widać,
z Nerona też można brać przykład.

Jeśli nie jesteśmy w cyrku,
to gdzie jesteśmy?

Zadam głupie pytanie.
Kiedy jakiś śniadolicy,
albo i smołowaty,
zaszlachtuje nożem
pierwszą przypadkową ofiarę
na jakimś polskim chodniku?
Przecież właśnie zaczynamy realizować politykę
naszej złotej pani Angeli Merkel
pod tytułem
HERZLICH WILKOMMEN!

Vaginet osobliwości
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5774

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 09:59

"Papież z obustronnym zapaleniem płuc. "La Repubblica": "Panuje oczywisty lęk"; "La Stampa": "Świat się niepokoi o papieża"

"decydujące będą najbliższe godziny, bo istnieje także ryzyko niewydolności innych organów."

https://wpolityce.pl/kosciol/721670-papiez-z-obustronnym-zapaleniem-pluc-panuje-oczywisty-lek

Pytanie do AS-a:
Jak chciałbyś umrzeć?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 10:34

"Papież ma być przekonany, że już nie wyzdrowieje.
Franciszek wykonał ruch ws. wyboru następcy"

Kardynał Grzegorz Ryś zostanie papieżem?

"kardynał Re ma być odpowiedzialny
za prowadzenie ewentualnych ceremonii pogrzebowych papieża."

https://dorzeczy.pl/religia/692101/lekarze-ostrzegli-papieza-przed-smiercia-franciszek-mysli-o-swoim-nastepcy-i-konklawe.html


Czas jest krótki.

"70 lat żyje człowiek,
80, gdy mocniejszy"
mówi PISMO.
Game over!

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-19 13:54

Człowiek miewa wątpliwości, czasem zdarza się, że czegoś ni w ząb pojąć nie może. Jeśli jest osobnikiem lotów raczej niskich, uważa kwestię za (w jego przekonaniu) nieistotną i przestaje się przejmować, jeśli zaś lotów średnich lub wyższych, pyta o co chodzi.

Tak ja pytam Szanownych Panów o co chodzi.
Z jednej strony Kaczyński i jego akolici nieustannie odsądzają Tuska od czci i wiary za rzekomy reset w stosunkach politycznych i gospodarczych z Rosją i zbrodniarzem Putinem w latach 2007-2015, równocześnie oskarżając Putina o wspólną z Tuskiem zbrodnię - rzekomy zamach w Smoleńsku.
Z drugiej jednak nieustannie pieją peany pochwalne na rzecz Trumpa i jego administracji, która w ostatnich tygodniach, robi absolutnie wszystko wzmocnienia pozycji Putina na świecie (z ostatnich rewelacji zapowiedź bezwarunkowego zaproszenia Rosji do stołu grupy G7).
Na prawdę nie dostrzegają Panowie w tym żadnej sprzeczności??

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 15:47

Ktoś czyta grafo-AS-a?
Nikt qurva, nikt!

Ale jak żem się już wypłakał to:

"
Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel
Sytuacja polityczna jest banalna, Ukrainy już nie ma, zresztą nigdy jej nie było. Putin i @realDonaldTrump
dzielą się teraz ziemią niczyją i to są główni gracze. Spory kawałek Ukrainy dostanie też Europa, oczywiście chodzi o strefę wpływu, ale będzie musiała o to zadbać.

Dlatego pierwsi do "misji pokojowej" wyrywają się Francuzi i Brytyjczycy doświadczeni kolonizatorzy, a po Niemcach najwięksi cynicy w Europie.

Polska robi i robiła dokładnie odwrotnie, gdy trzeba było siedzieć na **** i wysyłać hełmy na Ukrainę, to oddawała ostatnią koszulę, a jak teraz następuje podział "dzikich pól", to nie chce w tym brać udziału.

Największy dramat polega jednak na tym, że żaden lider partyjny w Polsce nie widzi lub boi się zobaczyć to, co widzi chłop z Biskupina. Braliśmy, bierzemy i będziemy brać w ****ę z takim elitami politycznymi, influencerami i stadami powtarzającymi frazesy za swoimi przewodnikami.

Victor @poprawnym2 · 6 g.
Oczywiście. Do podboju Moskwy Gosiewska była pierwsza robiąc z siebie idiotkę, Hołownia rwał się wgniatać Putina w ziemię, ale jak jest możliwy interes do ogarnięcia, to idioci siedzą cicho i nic nie robią.
A czemu nic nie robią? Bo to idioci.

Wódka z Pomaranczem @z_wodka
Proszę wskazać realne korzyści z misji stabilizacyjnej w Iraku, Afganistanu, Kosowa? Co tam zyskaliśmy poza paroma trumnami naszych chłopaków? Jakie spektakularne interesy zrobiliśmy?

Łukasz✝️🇵🇱#BabiesLivesMatter @lukpaz78
Francja, Anglia, Szwecja... są na tyle daleko i bezpieczne, że Putin nie użyje żadnej broni konwencjonalnej w stosunku co do tych państw. Z Polską jest inaczej. Nas zaatakuje ich nie. A co do "tortu terytorialnego" Ukrainy, Polska w ogóle nie jest brana pod uwagę.

Leszek J. Cierniak 🇵🇱 @Leszek_Cierniak
"Ukrainy już nie ma" -🤔 - tak, ale także "Polski już nie ma".
W tym sensie, że osoby rządzące Polską (od dziesiątek lat) nie kierują się polską racją stanu. A racja stanu to bezpieczne i trwałe granice oraz suwerenność. No i najważniejsze to dobro Polaków przede wszystkim."

Szkoda dalej cytować.
Gdzie się nie obrócisz - dno dna.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 15:49

No jednak muszę.

"Amerykanie wezmą ziemię i minerały,
Ruscy przemysł,
a Europa banderowców."

A Polska?
Przybyszów z Afryki i Azji.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-19 19:36

Panie Tomaszu.
O czym pan nadmieniasz?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-20 05:23

"Zostanie po nas złom żelazny
i głuchy, drwiący śmiech pokoleń."

Tak wieszcz wieszczył.

Złom - wiadomo.
Nasza broń na Ukrainie.
A śmiechu? Co nie miara!

Ot, choćby to:

"Bꓭambo
@obserwujesobie
Katarzyna Kotula, ministra☝️do spraw równości, magister:

„ … są wśród nas polityczki, które świetnie, świetnie
znają się na polityce amerykańskiej, jest nas kilka, na przykład ja.”

Dlaczego Tusk nie wykorzystuje takiego potencjału? Dlaczego?😂"
Tu:
https://x.com/i/status/1892118664448487910

"Jo.aszka 🇵🇱 @aszka_jo
Też uważam za niedopuszczalne, że zabrakło @KotulaKat
w Arabii Saudyjskiej przy rozmowach negocjacyjnych."

Kotula jako tłumacz między Trumpem a Putinem?
Jestem za!

"marek popowski @MarekBrzeg
Ona się tak zna na polityce amerykańskiej, jak prawdą jest to, co mówi o sobie, że:
- ma magistra
- ukończyła uniwersytet
- ponad 20 lat pracowała w szkole publicznej
- ponad 20 lat prowadziła własną firmę
- kończyła zdalnie (z RFN) podstawówkę w Polsce
- była świetną przedsiębiorczynią /przychód za 2018 rok = 165 zł /PRZTYCHÓD!/"

Taką mamy klasę polityczną,
i to nie jest nasze ostatnie słowo!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-20 07:25

Z Ewangelii Świętej
przepisanej na dzień dzisiejszy:

"On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami:
"Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku"."

Czemu to cytuję?
Sapienti sat!

Bergoglio jest chory.
Ma 88 lat.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-20 13:52

Dziś
ZABOBRZE
przystanek MZK
w samo południe.

Czarnoskóry, szczupły, poniżej trzydziestki.
Bardzo grube usta na bardzo wyciągniętej "w ryjek" twarzy.
Nawet urodny nie jest.
Świeżynka na pewno.
Skąd?
W jakim celu?
Na pewno nie turysta.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 06:30

Odpowiedź
dlaczego nie mamy szans jako Polacy
zawiera się tutaj,
w stanie naszego dialogu, wymiany myśli
pomiędzy Panem Gospodarzem i pozostałymi
resztkami komentatorów.
Nie stanowimy, nawet na tym forum,
żadnej siły. Jedności. Też siły witalnej.
Dlatego przyjdą obcy
i zabiorą co było nasze,
a czego nie potrafiliśmy
nie tylko rozwinąć, ale nawet utrzymać.
A tacy, według praw przyrody,
nie mają żadnych praw.
Także prawa do życia. Vide aborcja na skalę cywilizacyjną.
Game is Over?
Game is Over.

JJ:
Może dlatego Szanowny AS-ie, że w tej "wymianie myśli" żaden z tematów nie okazał się na tyle nośny (albo na tyle dobrze podany), aby poszczególni dyskutanci zechcieli go konsekwentnie podrążyć? To znaczy pociągnąć go przynajmniej do jakiejś wspólnie uzgodnionej a wartościowej puenty.
A że nie stanowimy na tym forum żadnej siły? Oczywiście, ale czy ktoś zakładał, że taka jest misja tego forum? Że ją, tę "siłę", stworzymy? Nic mi o tym nie wiadomo...
Ale "dla paddierżki razgawora" Gospodarz komunikuje, ze niebawem zamieści na blogu artykuł, który - być może - poszerzy krąg forumowiczów.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 07:31

Nielegalni migranci
będą relokowani z Niemiec do Polski.
W tym roku jakieś 70 tysięcy.

Do mojego mieszkania wdarło się kilkunastu czarnoskórych i śniadolicych.
Poinformowałem sąsiadów,
że muszą przyjąć ode mnie po kilku,
bo ja nie dam rady.
Zostawiam sobie tylko młodą, posłuszną gosposię z Afryki.
Pozostałe podejrzane typy z nożami w kieszeniach
zamieszkały u sąsiadów.
W budynku rozpętało się piekło.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 08:10

Jakich mamy polityków?

"Weźmy pod uwagę fakt, że działają w Polsce obce służby i wywiady. Działa ukraińskie KGB pod nazwą SBU. Działają w Polsce FSB i SWR rosyjski. Działa w Polsce Mosad, CIA i BND. Problem w tym, że nie działają w Polsce służby polskie. Oficerowie i funkcjonariusze służb nic nie robią. Czekają na zmianę politycznego sezonu, bo wiedzą, że Tusk jest politycznym trupem. Czekają na nowych faworytów, którzy będą wysunięci przez Amerykanów. W tym wszystkim Tusk chce ustawiać się w nowym porządku. Nikt z polskich polityków nie przewidział obecnej sytuacji i nie ma pomysłu, co zrobić, a to znaczy, że mamy kundli, a nie polityków.
[...]
Niczego nie mamy. Mamy polityków, którzy odwracają się i mówią, że Amerykanie za nas coś załatwią. Nie zrobią tego, zwłaszcza w momencie, kiedy prezydentem jest utylitarny wręcz Donald Trump."

https://dorzeczy.pl/opinie/692848/gadowski-w-sluzbach-wiedza-ze-tusk-jest-politycznym-trupem.html

Tomasz Jakubiec @ 213.109.47.*

wysłany: 2025-02-21 12:29

W ostatnich dniach odbyła się pod Waszyngtonem kolejna międzynarodowa konferencja środowisk narodowo-konserwatywnych (poprzednia odbyła się na Węgrzech w 2024 r.) a więc Szanownym Panom dość bliskich.
Nie mogło tam zabraknąć przedstawicieli Polski z Mateuszem Morawieckim na czele. Co ekspremier miał do powiedzenia jest w sumie mało istotne, zwłaszcza że od ponad roku właściwie tylko się powtarza.

Istotne (i to bardzo) jest coś innego, a mianowicie rzecz, która jeszcze chwilę temu, wydawałaby się nie do pomyślenia. Oto w trakcie posiedzenia ogólnego, w obecności wszystkich uczestników konferencji, szef ostatniej kampanii wyborczej Trumpa, jego doradca i jeden z najbardziej zaufanych ludzi, niejaki Steve Bannon, dla wzmocnienia swego przekazu posłużył się gestem znanym w historii jako salut rzymski, powszechnie zaś nazywanym nazistowskim pozdrowieniem.

Jeszcze kilka lat temu, publiczne wykonanie tego gestu zmiotłoby każdego polityka ze sceny, a dziś. A dziś cała sala, w tym były premier Rzeczypospolitej bije takiemu indywiduum brawo.


JJ:
Oooo, to ciekawe, choć zaskakujące! Coś mi tu nie gra. Wiem, ze rodzinnie mieliście chyba bliskie kontakty ze ś.p. Tatą byłego premiera, a i on sam, gdy Tato Kornel się ukrywał - jako dziecię biegał po waszym domu na Zaciszu. Krótko mówiąc proponuję, abyś go o ten hitlerowski gest zapytał.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 13:28

JJ:
"Może dlatego Szanowny AS-ie, że w tej "wymianie myśli" żaden z tematów nie okazał się na tyle nośny (albo na tyle dobrze podany), aby poszczególni dyskutanci zechcieli go konsekwentnie podrążyć? To znaczy pociągnąć go przynajmniej do jakiejś wspólnie uzgodnionej a wartościowej puenty.
A że nie stanowimy na tym forum żadnej siły? Oczywiście, ale czy ktoś zakładał, że taka jest misja tego forum? Że ją, tę "siłę", stworzymy? Nic mi o tym nie wiadomo...
Ale "dla paddierżki razgawora" Gospodarz komunikuje, ze niebawem zamieści na blogu artykuł, który - być może - poszerzy krąg forumowiczów."

"żaden z tematów nie okazał się na tyle nośny"

Może proszę wpisywać tematy?
Zaczynam.
1. Zbawienie duszy.
2.
3.
itd.

"nie stanowimy na tym forum żadnej siły?"

A nie jesteśmy mini wzorcem na to,
jak Polacy potrafią się ze sobą dogadywać?

Na artykuł oczywiście czekam.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 15:01

Pan Tomasz:

"niejaki Steve Bannon, dla wzmocnienia swego przekazu posłużył się gestem znanym w historii jako salut rzymski, powszechnie zaś nazywanym nazistowskim pozdrowieniem."

Salut rzymski Steve'a Bannona wygląda tak samo jak gest "Heil!"
wykonywany przez Niemców i Hitlera?

Co taki gest znaczy wiedzą ci, do których ten gest był skierowany.

Morawiecki, były doradca Tuska?
Dla mnie niewiarygodny w NICZYM.

W latach siedemdziesiątych
studenci z Wietnamu, koledzy,
publicznie, rozmawiając,
głaskali dłonią, jeden drugiego, po pośladkach.
Wiedzieliśmy, że ten gest nie znaczy tego,
co nam się wydaje.


A u nas?
Tusk dąży do zniszczenia PiS-u.
Chce pozbawić Kaczyńskiego immunitetu.
Póki co.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-21 21:16

"PILNE!
Jutro prezydent Duda
spotka się z Donaldem Trumpem w Białym Domu!
Rozmowy przy okazji konferencji CPAC pod Waszyngtonem

Według informacji PAP spotkanie planowane jest na godzinę 13.30 (19.30 w Polsce). Pierwotnie mowa była o tym, że do spotkania dojdzie w Białym Domu. TVN podaje, że możliwe jest też, że odbędzie się ono podczas konferencji CPAC, na której ma wystąpić Trump.

na 24 lutego prezydent Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego."

https://wpolityce.pl/polityka/721950-jutro-prezydent-duda-spotka-sie-z-trumpem-w-bialym-domu

Co z tego będzie?
Coś.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-21 22:20

Do AS-a z godz. 15:01 :
Naprawde w NICZYM ??? A to że Polska za jego rządów nabrała rozwojowego szwungu to nic? Samo się zrobiło? Dzieło krasnoludków?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-22 02:58

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.* wysłany: 2025-02-21 22:20:

"Do AS-a z godz. 15:01 :
Naprawde w NICZYM ??? A to że Polska za jego rządów nabrała rozwojowego szwungu to nic? Samo się zrobiło? Dzieło krasnoludków?"

"Polska za jego rządów nabrała rozwojowego szwungu"

AS to NIKT.
Niewiele wie.
Ale takie są jego intuicje.

Też można się przyjrzeć Dudzie.
Dwie kadencje i co?
COŚ?
Po AS-owemu: prezydentura słaba.
Oczywiście bez porównania do "szoguna".
Któren to jest w trójce:
Donos, Polmos i Bigos.
I największy nasz prezydent: Wojciech Jaruzelski.

A co złego zrobiła Szydło?
Wszystko szło jak po maśle!
I nagle PSTRYK!
Były (?) doradca Tuska premierem.
Пусть они все идут к черту с такой политикой!

To translategoogle
tak mi przetłumaczył mój tekst:
"A niech idą oni wszyscy na ch*j z taką polityką!"
Не разрешено по цензуре!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-22 08:16

https://rykowisko.jelonka.com/grzegorz-braun-w-jeleniej-gorze-131134

"Już w najbliższą sobotę tj. 22.02.2025 mieszkańcy Jeleniej Góry będą mieli okazję spotkać się z Grzegorzem Braunem, prezesem Konfederacji Korony Polskiej, kandydatem na urząd prezydenta RP."

SZKOŁA TAŃCA TABOR
ulica Grunwaldzka 2
Godzina 16:30

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-22 10:32

Czarny jak smoła
Kardynał Robert Sarah z Czarnego Lądu, z Gwinei,
w dzisiejszym Naszym Dzienniku:

"...w świetle Bożego Objawienia
subiektywizm w dziedzinie wiary, moralności czy kultu jest fałszywy.
Nie pochodzi od Boga.
Prowadzi do piekła, a nie do Raju."

Ale ja czytam Pismo Święte,
mam rozum i wszystko rozumiem
i to ja mam rację i wiem,
co tam jest napisane.

Dlatego wierzę Lutrowi, Kalwinowi
i innym heretykom i kacerzom.

No taki jest problem nie od dzisiaj,
tylko od wielu setek lat.
I taki Murzyn musi nas uczyć
jak być powinno.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-22 20:27

Uprzejmie komunikuję, że na blogu jest już (po jałowym roku) mój nowy artykuł.
Lektura nadobowiązkowa, ale polecana...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-23 07:58

Artykuł o sztucznej inteligencji Pana Gospodarza.
To co?
Tu zamykamy nasz teatrzyk?
W końcu AI wie wszystko,
więc tam (pod nowym artykułem) można pisać o wszystkim!

AS pozdrawia.
Z podzięką dla Pana Gospodarza!


JJ:
Znów O WSZYSTKIM ???! Takie cicer cum caule?
A może tam jednak ad rem, czyli o AI.
Tak proponowałbym.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-24 10:13

JJ:
"Znów O WSZYSTKIM ???! Takie cicer cum caule?
A może tam jednak ad rem, czyli o AI.
Tak proponowałbym."

No to o AI.
Wszystko:

AI wie wszystko.
A jak nie wie, to będzie wiedzieć.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-25 16:16

Mam wrażenie,
że ludność nie jest zainteresowana
jakąkolwiek wymianą myśli.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-25 16:20

No.
To co?
Zamykamy nasz teatrzyk
zwany martwym jeleniogórskim blogowiskiem?
Czy reanimujemy?
Bo smutno, jak to na cmentarzu.
Gdy już we wsi wszyscy pomarli,
albo wyjechali.

Nt AI tylko 4 wpisy i na tym koniec?

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-25 22:55

Serdeczne Bóg zapłać AS-ie !
Zaordynował mi Pan terapię trzeźwiącą. Od dawna nie zaglądałem do tego czegoś, co Pan nazywa jeleniogórskim blogowiskiem. Teraz to uczyniłem i mam niezłą siurpryzę: ono nie jest martwe, jego po prostu nie ma! Na stronie JG24.PL określonej jako „Portal Miasta Jelenia Góra”, pod jej winietą jest galeria 13 fizjonomii tzw. blogerów (nb. jest tam nadal śp. Kazimierz Piotrowski), na które to zakładki klikając mogłem kiedyś poczytać co ma do powiedzenia jeleniogórskiej społeczności tych kilkunastu panów. Było, minęło…
Teraz pod tymi ikonkami trwa martwa cisza a pod większością z nich można trafić na odsyłacz, komunikujący że dana domena jest utrzymywana na serwerze dhosting.pl . A cóż to takiego?
Nastąpił więc jakiś zbiorowy exodus, który musiałem przegapić i trwam jak Ślimak od Prusa na tej blogowej placówce robiąc za nieszkodliwego (chyba) idiotę .
Coś z tym muszę zrobić, to jasne...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-26 04:58

Jacek Jakubiec:

"Nastąpił więc jakiś zbiorowy exodus, który musiałem przegapić"

Ja o tym tu już dawno pisałem.
Najbardziej zdumiało mnie milczenie Oliwera Kubickiego,
który zniknął też z facebooka.

No jest to chyba jakiś sygnał niewiary w dialog społeczny,
albo jedna z polskich chorób,
świadcząca, że Polska nie ma się za dobrze.

Szkoda by było zniknąć, Panie Jacku.
Ja się tu rozwinąłem w krótkich wypowiedziach...
No szkoda by było.
Rozmawiajmy o sprawach polskich i światowych najważniejszych!
No co to komu szkodzi?
Plus wiara, że znajdą się także inni.
Bo cóż bez wiary?
Pozdrawiam!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-26 05:40

Bergoglio umiera.
Czy to ważne?

S. Bruna od Maryi:
OSTATNIE DNI Franciszka
https://www.youtube.com/watch?v=t21rXDwy47o

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-26 11:11

Zaiste, coś z tym moim blogiem trzeba zrobić.
Bo proszę tylko zwrocić uwagę na taki bezsens i paradoks: Pański wpis pojawia się pod hasłem - "Gawędy nie całkiem zmyślonej finał profetyczny" a dotyczy odchodzącego na zawsze Papieża Franciszka. Ważne, smutne, poruszające, ale... jaki związek ?!

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-02-26 11:17

To nie była pretensja do AS-a, tylko ilustracja tego jak to forum funkcjonuje.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-26 12:21

Pan Jacek:

" "Gawędy nie całkiem zmyślonej finał profetyczny" a dotyczy odchodzącego na zawsze Papieża Franciszka. Ważne, smutne, poruszające, ale... jaki związek ?!"

Ścisły.
Wszystko kończy się tak samo.

Piszę tu to, co mnie porusza.
Śniadolicy na ulicy
i zgniły ziemniak w piwnicy.

Z czego to wynika.
Chcę czytać i pisać o tym, co ważne w skali makro i mikro.
Tu mi najlepiej, choć interlokutorzy...
Może wszystko się ułoży.

JJ:
Jako gospodarz tego "teatrzyku" (Pańskie określenie) muszę zadbać o jakiś wyraźniejszy sens i wigor tego tu "dziania się". Ale czy to możliwe, skoro całe to blogowisko oklapło jak przekłuty balonik. Oczywiście, byłoby miło gdyby to obywatelskie forum dialogowe miało liczniejszy krąg bywalców i to chętnych do poważnego debatowania. Choćby temat AI z pewnością na to zasługuje. A tu... jak u Turnaua - cichosza. Już mi radzono, aby tę witrynę, z zalożenia publicystyczną, przekształcić w imię racji promocyjnych w medium dostępne dla reklamodawców. To zupełnie inna bajka, której za grosz nie czuję.
Póki co możemy jeszcze tu sobie pogwarzyć choćby w duecie. Ale zblliża się chwila, gdy padnie hasło "ostatni gasi światło".

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-27 08:30

JJ:
"Jako gospodarz tego "teatrzyku" (Pańskie określenie) muszę zadbać o jakiś wyraźniejszy sens i wigor tego tu "dziania się". Ale czy to możliwe, skoro całe to blogowisko oklapło jak przekłuty balonik. Oczywiście, byłoby miło gdyby to obywatelskie forum dialogowe miało liczniejszy krąg bywalców i to chętnych do poważnego debatowania. Choćby temat AI z pewnością na to zasługuje. A tu... jak u Turnaua - cichosza. Już mi radzono, aby tę witrynę, z zalożenia publicystyczną, przekształcić w imię racji promocyjnych w medium dostępne dla reklamodawców. To zupełnie inna bajka, której za grosz nie czuję.
Póki co możemy jeszcze tu sobie pogwarzyć choćby w duecie. Ale zblliża się chwila, gdy padnie hasło "ostatni gasi światło"."

To ja będę jak zwykle.
Będę sobą.
Co mi przyjdzie do głowy - napiszę czy wstawię.
Zawsze chciałem wymiany w tym temacie.
Co kto ma ciekawego.
W skali mikro czy makro.
Czyli jak toczy się nasze życie.
Na ziemi i w zagrodzie.

Co do AI.
Zażyczyłem sobie scenki teatralnej dla dwóch osób na zadany temat
i dostałem scenariusz bardzo udatny.

JJ:
Chodzi o te dwa filmiki (Jozin z Bazin i Anioł z Alternatyw 4)?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-27 19:12

Filmiki o Tusku to sprawka AI.
Ktoś to wygenerować kazał sztucznej inteligencji.

Natomiast scenariusz dotyczył aktorki i jej dziadka:

AS do AI:
"Scenka teatralna: Dziadek niemowa przyjeżdża do wnuczki aktorki aby umrzeć, ale wnuczka ma uzdrawiającą dietę dla staruszków i uzdrawia dziadka."

ChatGPT napisał:

"Oto propozycja scenki teatralnej pt. „Dziadek i uzdrawiająca dieta wnuczki”:

Postacie:

Dziadek – starszy mężczyzna, który stracił mowę.
Wnuczka – młoda aktorka, pasjonatka zdrowego stylu życia.
Scenografia: Pokój dzienny w mieszkaniu wnuczki. W tle półki z książkami o zdrowiu, na stole świeże warzywa i owoce.

Przebieg sceny:

Wejście Dziadka: Dziadek puka do drzwi. Wnuczka otwiera i z radością wita Dziadka.

Wnuczka: (z uśmiechem) Dziadku! Jak miło cię widzieć!

Dziadek uśmiecha się, ale nie mówi.

Rozmowa o zdrowiu: Wnuczka zauważa, że Dziadek jest osłabiony.

Wnuczka: Widzę, że nie czujesz się najlepiej. Mam pomysł! Przygotuję dla ciebie specjalną dietę, która przywróci ci siły.

Dziadek kiwa głową z aprobatą.

Przygotowanie posiłków: Wnuczka pokazuje Dziadkowi różne zdrowe produkty.

Wnuczka: Zobacz, to są świeże warzywa i owoce, pełne witamin. Przygotuję z nich pyszne dania.

Dziadek z zainteresowaniem obserwuje.

Przemiana Dziadka: Po kilku dniach na diecie przygotowanej przez wnuczkę, Dziadek odzyskuje siły i... mowę.

Dziadek: (z radością) Dziękuję ci, kochana wnuczko! Dzięki tobie czuję się jak nowo narodzony.

Wnuczka: (wzruszona) To zasługa zdrowego odżywiania i twojej determinacji, Dziadku.

Zakończenie: Dziadek i wnuczka przytulają się, ciesząc się wspólnie spędzonym czasem i nowo odkrytą siłą płynącą ze zdrowego stylu życia.

Wskazówki inscenizacyjne:

Podkreśl emocjonalną więź między Dziadkiem a wnuczką poprzez gesty i mimikę.
Użyj rekwizytów takich jak świeże warzywa, owoce oraz książki o zdrowym odżywianiu, aby uwiarygodnić scenę.
Muzyka w tle może być spokojna i harmonijna, podkreślając domową atmosferę.
Ta scenka ukazuje, jak miłość i troska wnuczki oraz zdrowa dieta mogą przyczynić się do poprawy samopoczucia i zdrowia ukochanego Dziadka."

Zostać dziś Szekspirem?
Małe piwo.


JJ:
No proszę. Ale tylko scenariusz? Pewnie sam filmik też mogłaby AI wygenerować. Mam tu pewne doświadczenie bo podczas ostatniej wigilii jeden z gości (z Belgii) pstryknął mi fotkę i za chwilę dał mi ją po modyfikacji na krótki filmik na którym z werwą śpiewam po angielsku znane "Jingle bell"...

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-28 07:02

JJ:
"No proszę. Ale tylko scenariusz? Pewnie sam filmik też mogłaby AI wygenerować. Mam tu pewne doświadczenie bo podczas ostatniej wigilii jeden z gości (z Belgii) pstryknął mi fotkę i za chwilę dał mi ją po modyfikacji na krótki filmik na którym z werwą śpiewam po angielsku znane "Jingle bell"..."

Nie chce mi się bawić sztuczną inteligencją. Bo to jak z nożem.
Scenkę wygenerowałem na prośbę panienki.
Sobie zażyczyłem dietę na zmniejszenie ilości tłuszczu trzewnego.
AI szukała, znalazła, podała.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-28 07:33

W polityce światowej i podwórkowej
dostrzegam jedynie bałagan,
więc powróciłem do felietonów Stanisława Michalkiewicza,
komentujących na bieżąco
wszelkie zawirowania.

Osobiście uważam, że bezradny naród polski
szykuje sobie czterech jeźdźców apokalipsy:
ukrainiozę, afrykaniozę, azajatozę i islamiozę.
Co się wykłada, że nigdzie nie będziemy bezpieczni.
W szkole, w domu, na ulicy i w pracy.

Jedyny ratunek w UE i w Tusku.
A oni nam pokażą, gdzie raki zimują.
I gdzie szparagi rosną, oczywiście.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-28 07:47

"Przebywający z dwudniową wizytą w Portugalii prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał w czwartek mieszkańców Unii Europejskiej, by przygotowali się na nadejście trudnych czasów. Zaapelował też o kierowanie się przez państwa UE zasadą jedności."

Nie mam pojęcia,
co tem polityczny idiota, zresztą jak oni wszyscy,
rozumie przez zasadę jedności,
ale zgadzam się:
Nadchodzą, a nawet już są, trudne czasy.
Powód?
Polityczni idioci mają w tym olbrzymie zasługi.

https://naszdziennik.pl/swiat/315407,macron-europejczycy-musza-byc-gotowi-na-nadejscie-trudnych-czasow.html

"Czternaście państw, w tym Polska, podkreśliło w czwartek w oświadczeniu, że Rosja musi natychmiast bezwarunkowo zwolnić wszystkich więźniów politycznych – poinformowała łotewska agencja prasowa LETA."

A Putin oczywiście w te pędy
zwalnia wszystkich, jak leci.

Skąd się biorą polityczni idioci?
No niby z wyborów, a jakże, demokratycznych.
Kto idiotów wybiera?
Idioci! Stanowiący jak zawsze większość.
https://naszdziennik.pl/swiat/315402,oswiadczenie-14-panstw-w-tym-polski.html

"Państwa członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego przygotowują kolejne miliardy pomocy dla Ukrainy i pracują nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Kijowa – poinformował dzisiaj sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który wcześniej tego dnia przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem."

Co kilka dni temu mówił Trump?
że zakończy natychmiast wojnę na Ukrainie.
Ale on takich wypowiedzi, jak widać, poważnie nie traktuje.
Zabawa trwa!
https://naszdziennik.pl/swiat/315396,rutte-panstwa-nato-przygotowuja-kolejne-miliardy-pomocy-dla-ukrainy.html

Podsumowując.
Banda idiotów!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-02-28 22:08

Polityka.
Zelenski w Białym Domu
dostał takiego kopa od Trumpa,
że leci i leci.
Co będzie dalej?
Szczegóły na YT.


JJ:
Nie odpowiada mi aż takie poniewieranie Zełenskim. Popełnia błędy (także wobec Polski) ale generalnie jego racji i argumentów nie należy lekceważyć. Dziś jasno i trafnie przedstawił o co chodzi Putinowi: Ukraina i Ukraińcy to zjawiska sztuczne, wymyślone. Do anihillacji!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-01 08:14

Zelenski do Trumpa:

„od początku wojny byliśmy sami”
https://x.com/i/status/1895568730618556676

Może pajac nie wie,
ile Ukraina dostała choćby od Polski.
Ile od USA?
Warto by wiedzieć.
Co i ile.

Co na to nasz Tusk?
Donald Tusk @donaldtusk
Dear @ZelenskyyUa, dear Ukrainian friends, you are not alone.
Przetłumaczone z angielskiego:
Drodzy @ZelenskyyUa , drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami.

Komentarze:
"Zygfryd Czaban @CDzwoni
Gdyby pan się tak zachował w Białym Domu, 10 tys. amerykańskich żołnierzy w Polsce już by pakowało manatki.
Jakie to szczęście, że Trump nie chce pana widzieć, bo pan go zdążył naobrażać ZANIM pan został premierem.

Konrad Berkowicz @KonradBerkowicz
Zamiast „dziękuję”, było daj. Zamiast pokory, były pretensje. Zamiast rozmowy o pokoju, Zełeński chciał gadać o kontynuowaniu wojny. O czym Wy mówicie? Dostał kilka słów prawdy i teraz wraca z niczym. Trump to NIE JEST Joe Biden, na szczęście."


Gdzieś pokazali rezydencję Zelenskiego w Toskanii.
Luksusową.
A w Polsce zbierano żywność w dyskontach dla Ukrainy.
No i tylko Polacy przyjmowali ich po domach.

Teraz będziemy zbierać tego owoce.
Jakie?
Nie wiadomo.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-01 08:38

JJ:
"Nie odpowiada mi aż takie poniewieranie Zełenskim. Popełnia błędy (także wobec Polski) ale generalnie jego racji i argumentów nie należy lekceważyć. Dziś jasno i trafnie przedstawił o co chodzi Putinowi: Ukraina i Ukraińcy to zjawiska sztuczne, wymyślone. Do anihillacji!"

Czy Trump sponiewierał Zelenskiego.
Jeśli tak, to dlaczego.

Na czym może oprzeć swoją historię Ukraina?
Na Banderze na pewno.
Co poza tym?

Co by nie mówić, to trudna sytuacja.
A pamiętam, jak Sikorski mówił do Ukraińców:
"Poddajcie się, albo zginiecie!"

Prawdę mówiąc, nie rozumiem co się stało.
Pozostaje czekać.
Co zrobią ci, co mają moc decydowania.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-01 10:20

Dodam.
Putin w Rozmowie z Trumpem
przeszedł przez piekło.
To Trump powiedział do Zelenskiego.
Co by to miało znaczyć?
Nie wiem.

Publicznie bodajże Vance zapytał Zelenskiego
czemu nie ma na sobie garnituru.
Drobiazg?
Może.

Ale co Zelenski wyprawiał jako komik?
Obrzydlistwa, które do dziś można oglądać w Internecie.
Nieważne?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-01 12:18

Zelenski wysyła Ukraińców na front
robiąc uliczne łapanki
bo Ukraińcy nie chcą walczyć!

Polecam!
Ator to jest komentator!
Ma polityczne komentarze chyba trzy razy dziennie!

To Już Koniec Zełenskiego! Spotkanie w USA
Pokazało Światu Prawdę o Nim!
- Analiza Konferencji Ator
https://www.youtube.com/watch?v=23lhpGzKZns

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-01 14:04

Zelenski od USA dostał 350 miliardów dolarów. Na wojnę.
Od Polski? 150 miliardów. Niechby złotych.

I co? Jaki efekt?
Putin zabiera im terytoria.
Nie wiem czemu.
Bo uważa Ukrainę za część swojego imperium?

Na YT można dużo obejrzeć.
Jaka jest sytuacja?
Nie wiem.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-03-01 23:35

Jutro (niedziela) poznamy program wyborczy Karola Nawrockiego.
Jak tu już pisałem, miałem na ten temat swoją sesję obywatelskich przemyśleń. Potem uznałem że ich efekt warto zarekomendować sztabowcom pracującym nad kampanią PT Kandydata (to też mój kandydat). Fragment tej korespondencji poniżej.
Komitet Wyborczy już ciepłym słowem potwierdził odbiór.

* * *
Droga do wyborczego sukcesu winna prowadzić, przez wskazanie i zarekomendowanie wyborczej klienteli kluczowych wyzwań, które złożą się na przyszłą agendę prezydenckiej misji. Potencjalnie takich wyzwań, ważnych a nawet super ważnych, można wyliczyć bardzo wiele. Myślę jednak, że skupić się należy na dobrze wybranych n.p. trzech problemach. Takich, których znaczenie dostrzegą i docenią Polacy, licząc na to, że one realnie, pomyślnie i znacząco zmienią Polskę, jej sytuację i jej przyszły los.
Oto proponowana przeze mnie triada :

Po pierwsze: KONSTYTUCJA
Grzechem Andrzeja Dudy było to, że początkowo mocno nagłośnił ten temat, padło nawet hasło, że 230-ta rocznica Konstytucji 3 Maja byłaby symbolicznie dobrym momentem na przyjęcie nowej ustawy zasadniczej, a potem się to rozmył i idea upadła. A przecież nie przestała być ważna! Pogląd, że bez dysponowania w Sejmie większością konstytucyjną nie ma o czym mówić uważam za błędny. Akurat w tej sprawie chodzi nie o wolę posłów z partyjnych formacji lecz o głos suwerena, czyli całej narodowej wspólnoty. Jeśli o poparcie stara się kandydat obywatelski, to właśnie od niego powinna w kampanii wyborczej wyjść odpowiednia inicjatywa. Taka, która uświadomi Polakom, że źródłem problemów z jakimi się borykamy, zwłaszcza w sferze bezkarnie zniszczonej praworządności oraz - szerzej - w destrukcyjnym chaosie jaki ogarnia cały wymiar sprawiedliwości, jest właśnie Konstytucja z r. 1997 (w istocie postkomunistyczna). Dziś jej użyteczność jest śladowa. To pilne zadanie na tę kampanię Szanowny Panie Kandydacie! Trzeba to Polakom powiedzieć, a potem zmobilizować do twórczej pracy wybitne autorytety. Przy nadaniu całej sprawie należnej rangi oraz dynamiki, na zmianę konstytucji jedna prezydencka kadencja powinna wystarczyć.

Po drugie: TRÓJMORZE
To dziś szczególna szansa dla Polski. Według wielu eksperckich ocen centrum Europy, przeżywającej dziś swój trudny czas, przesuwa się na wschód. Inicjatywa Trójmorza, w której dominującą rolę może odegrać Polska, wydatnie zmienia naszą sytuację. Ale to tylko potencjalność do mądrego rozegrania. Pozostając w nieszczęsnej „strefie zgniotu” rozpiętej między Berlinem i Moskwą, jesteśmy równocześnie nanizani na krzyżujący się z nią układ Północ-Południe, rozpięty między Skandynawią a Grecją. Trójmorze kojarzy dziś 13 krajów członkowskich Unii Europejskiej. Rola europejskiego „sworznia” niesie wiele nowych szans, także dla samej Unii i nie bez powodu inicjatywa Trójmorza jest przez Putina uważana za wielkie zagrożenie dla Rosji. To, że ma ona tak mocne wsparcie Donalda Trumpa, także w tej kwestii świetnie rozumiejącego się z Andrzejem Dudą, którego czas się jednak kończy, każe właśnie teraz – mówiąc kolokwialnie - włączyć dopalacze w pracy dla tej Sprawy. Najbliższy szczyt trzynastki krajów Trójmorza ma się odbyć pod koniec kwietnia w Warszawie. Myślę, że Prezydent RP, będący współkratorem inicjatywy Trójmorza, oraz potencjalny prezydent-elekt powinni w najbliższym czasie wypić wspólnie niejedną kawę.
Tej szansy nie wolno zmarnować.

Po trzecie: KOMU POTRZEBNA JEST WOJNA POLSKO-POLSKA?
O ile dwa pierwsze zadania choć niełatwe są wyobrażalnie realne, to wyzwanie dotyczące uwolnienia Polek, Polaków i Polski od zmory wojny polsko-polskiej wyglądać może zgoła na „mission impossible”. Czy na pewno?
Gdy Karol Nawrocki oświadcza iż zamierza pracować dla Polski nie w ramach plemiennej wojny polsko-polskiej, ale dosłownie wprost dla Polski, a Jarosław Kaczyński mówi wyraźnie, że nikt tej wojny nie chce, a już na pewno nie chce jej PiS, to czy to są tylko puste słowa? Nie rozwijam tego wątku. Także dlatego, że nie nasuwa mi się żaden pomysł, jak konkretnie, jakimi działaniami można by się tej zmorze przeciwstawić, ale jestem pewny Wielce Szanowny Panie Kandydacie, że polski naród Pana ozłoci, jeśli udałoby się Panu, choć w niewielkim stopniu doprowadzić do redukcji szkodliwej polaryzacji i obniżyć poziom toksycznej adrenaliny niszczącej od dwudziestu lat naszą narodową wspólnotę. To zadanie na całą kadencję a nawet na kilka kolejnych kadencji. Ale ten proces trzeba koniecznie uruchomić! Gdyby zapowiedź takiej chwalebnej inicjatywy została w najbliższych tygodniach wyłożona Polkom i Polakom i nagłośniona w mocny a przekonujący sposób, jestem pewny, że przyczyniłoby się to do pozyskania w pasywnych dotąd środowiskach, wielu nowych wyborców Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na Prezydenta RP.

* * *

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 07:31

Wracając do Zelenskiego.
Chłystek na koksie
Tak rozmawiała z Trumpem:
https://x.com/i/status/1895721310400979427

Piotr Kraśko o Zelenskim i Ukrainie:
https://x.com/i/status/1895616681353101737


JJ:
Chłystek na koksie???
To właśnie miałem na myśli pisząc o poniewieraniu Zełenskim. Bo to napewno nie chłystek, a z tym koksem musiałby Max Kolonko udowodnić.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 08:17

To straszne.
Ale co nam do tego?

Wstydliwy zakątek wojny
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5780

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 08:44

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.* wysłany: 2025-03-01 23:35:

" Pozostając w nieszczęsnej „strefie zgniotu” rozpiętej między Berlinem i Moskwą"

Możemy liczyć, że USA nie wyroluje nas jak w 1945 roku
w układzie z Churchilem i Stalinem?

Nawiasem.
Gdy w 1939 roku Niemcy napadły na Polskę
co zrobił ZSRR od wschodu? Wraz z Ukrami of course? NAPADŁ!
Gdy Putin napadł na Ukrów co zrobiła Polska? POMOGŁA!
My, święci naiwniacy.
A co teraz będzie?
Kto posprząta w Europie?
Trump i Putin.
Czyli USA i ZSRR. Po staremu.
Po staremu?
A czemu by nie?

"inicjatywa Trójmorza jest przez Putina uważana za wielkie zagrożenie dla Rosji."

Trump wesprze Trójmorze?
Bez tego - mrzonki.

"jestem pewny Wielce Szanowny Panie Kandydacie, że polski naród Pana ozłoci, jeśli udałoby się Panu, choć w niewielkim stopniu doprowadzić do redukcji szkodliwej polaryzacji i obniżyć poziom toksycznej adrenaliny niszczącej od dwudziestu lat naszą narodową wspólnotę."

W niewielkim stopniu?
Niewielki stopień w niewielkim stopniu zmieni sytuację.
A to bez znaczenia.
Problem jest. Od kiedy?
No właśnie.

"Przeszłość odkreślamy grubą linią!"
To Mazowiecki dał szansę komuchom, aby było tak jak było.
I jak jest do dziś.
A reszta to teatrzyk dla durniów.

Marny nasz los.

Nawiasem.
Na ulicach JG coraz więcej śniadolicych.
I nie wyglądają oni na lekarzy i inżynierów.
Kto tym steruje?

W Polsce potrzebna jest silna formacja propolska,
która siłą, wykorzystując prawo, zrobi Polskę.
Do tego potrzeba jest WOLA.
Jaki procent narodu tego chce?

jest ogólne rozmemłanie. Bardzo groźne dla nas.
I nic więcej.

Czy zaradzi Grzegorz Braun?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 12:30

JJ:
"Chłystek na koksie???
To właśnie miałem na myśli pisząc o poniewieraniu Zełenskim. Bo to na pewno nie chłystek, a z tym koksem musiałby Max Kolonko udowodnić."

Mnóstwo ludzi na YT to pokazywało.
Koks na pewno!

A chłystek?
Proszę bardzo.
Kto wymyślił takiego "kabareciarza",
żeby został prezydentem walczącego z Putinem narodu?

Zelenski w duecie nawet, gra na fortepianie.
Czym? Można zobaczyć tu:
Ukraine President (Zelensky) plays the piano | Piano Tutorial (Cover)
https://www.youtube.com/watch?v=6Up6HoEvqls&t=2s

Dziś można by wszystko zwalić na AI.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 13:12

Jest jeszcze gorzej.

Tusk przed wylotem dziś na szczyt UE w Londynie,
który powinien odbyć się w Warszawie,
bo Polska ma prezydencję w UE,
stojąc przed rządowym samolotem
ogłosił:
UE to 500 mln ludzi!
USA - 300.
A Rosja? 120!
Jesteśmy Potęgą!
Znaczy UE.

Debil?
Debil.
Albo - prze do wojny trzeciej światowej.

Zerknijmy, co na ten temat mówi Lisicki
w wywiadzie z Szlachtowiczem:
Zelenski musi odejść? USA nie wycofa się z Europy!
Szok po wydarzeniach w Białym Domu. P. Lisicki
https://www.youtube.com/watch?v=pdl-p6NtFYw

Do tego proponuję:
Ludzie Mają Dość Żeleńskiego!
Awantura z Trumpem W Białym Domu Uruchomiła Lawinę!
- Analiza Ator
https://www.youtube.com/watch?v=L9AjU11l0wA

Naprawdę nie trzeba oglądać telewizora.
Sporo mądrych analizatorów jest.
Cenię oczywiście stare wygi, jak Michalkiewicza i Ziemkiewicza.
Chociaż ostatnio zaglądam też na TVP Info w likwidacji
bo można zobaczyć jak działa propaganda.
Oczywiście, nie tylko po jednej stronie.
No, ale nasza propaganda jest bardziej słuszna.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 13:43

Tu nasz geniusz na lotnisku dziś:

DONALD TUSK: EUROPEJSKI OLBRZYM SIE PRZEBUDZIŁ!
https://www.youtube.com/watch?v=vQQ55ll7t8o

"Europa jest potęgą!
[...]
500 milionów Europejczyków prosi 300 milionów Amerykanów
żeby oni ich obronili przed 140 milionami Rosjan!
[...]
Jeśli czegoś nam brakuje to wiary w to, że jesteśmy globalną potęgą!"

Dalej wylicza, jaką jesteśmy to potęgą militarną.
W czołgach samolotach itd.
Tylko trzeba to sobie uświadomić.


W zasadzie Hołownia mówiąc o wdeptaniu Putina w ziemię,
powinien już być z wojskami Unii Europejskiej w Moskwie.
Stojąc na ich czele ofkors.
Wszak żona jest lotnikiem wojskowym.

Rosja to w zasadzie słabiutki kraik.
A nam tylko brakuje odwagi.
Ot! Taki drobiazg.

A!
A wojska europejskie
powinny stacjonować również w Polsce.
W niemieckich hełmach z IIWŚW.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-02 21:36

Tu potwierdzenie odnośnie Tuska:

"Kancelaria Premiera @PremierRP · 7 g.
💬 Premier @DonaldTusk w #Warszawa: Jeśli chodzi o żołnierzy zawodowych, Europa wraz z Ukrainą ma 2 600 000 żołnierzy, Ameryka – 1 300 000, a Rosja – 1 100 000. W Europie mamy 2091 myśliwców, w USA – 1456, a w Rosji – 1224.

Zygfryd Czaban @CDzwoni · 4 g.
USA są militarnie silniejsze od UE o przynajmniej 600%.
Tusk już otwarcie nawołuje do zerwania sojuszu z USA.
Na zlecenie Niemiec pcha nas w objęcia Rosji.
To jest przerażające.

mikesh_🇵🇱 @mikesh_ · 4 g.
Wiedzą co robią. Ta linia obrony na Wiśle
i likwidacja jednostek wojskowych na wschodzie
to nie był przypadek, niestety.

Rambo 2 @johnsmiths74 · 6 g.
Donald oszuście. Największe państwa europejskie Francja, Niemcy, UK, Niemcy, Włochy i Hiszpania mają w sumie 700 myśliwców, gdzie te pozostałe 1400? Reszty liczb nie chce mi się sprawdzać, ale pewnie też oszustwo.

Atyde 🤍❤️ #JestemProblememTuska @BPielas · 5 g.
Nie wiem skąd ma Pan te wyliczenia ale chyba mocno mijają się z rzeczywistością. Francja 16 caracali w tym większość niesprawnych?
Wara od naszych żołnierzy. Mają bronić Polski a nie walczyć w Ukrainę w obronie niemieckich interesów

Starczy.
Jesteśmy...tam gdzie jesteśmy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-03 07:20

"Musimy pilnie zbroić Europę,
naprawdę wszyscy musimy stanąć na wysokości zadania
– powiedziała dzisiaj po zakończeniu szczytu w Londynie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen."

A Tusk na lotnisku co mówił?
Że na świecie nie ma większej potęgi od UE!
A co na to Zelenski? Że już może podpisać umowę z USA.
A co na to USA, po wykopaniu Zelenskiego z Białego domu?
Na razie nic.
Mój komentarz?
JPRDL!

https://naszdziennik.pl/swiat/315521,przewodniczaca-ke-musimy-pilnie-zbroic-europe.html

Gospodarz komunikuje @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-03-03 11:02

Poniższy wpis Pana Buńka - materia wprost polityczna! - przenoszę tu z równoległego cyklu poświęconego sztucznej inteligencji. Tam zostaje wykasowany.

----------------------------------------------------------------------------------

9081. Buniek 176.111.153.89 176-111-153-89.airmax.pl 2025-03-03 01:59:53 edytuj doc delete
- Sztuczna inteligencja - dar nieba, czy szatana?


Zamiast o Sztucznej Inteligencji warto napisać jak oceniają pismaki przebieg walki o władzę i w końcu o jakieś reformy, by skończyć z wojenką polsko-polską. Wprost opisało rzecz tak:
„Konferencja programowa Karola Nawrockiego miała być przełomem w jego dość niemrawej kampanii. Jednak do nadania nowego impetu walce o prezydenturę nie nadawał się ani wykład historyczny prof. Andrzeja Nowaka, ani publicystyczno-politologiczna pogadanka Rafała Ziemkiewicza, ani nawet przemówienie samego kandydata, który niemiłosiernie przeciągał swoje wystąpienie.
Niedzielna konwencja programowa Karola Nawrockiego miała rozpocząć nowy etap kampanii. Kandydat przedstawił swój program, z którym ruszy dalej w Polskę. Składa się na niego 21 konkretnych postulatów. Jednak w trakcie przemówienia kandydat przestał wyliczać co dokładnie zalicza się do jego postulatów. Obserwator konwencji nie był w stanie się zorientować czy kandydat mówi o swoim zobowiązaniu wobec wyborców, czy o tym co mu się nie podoba w państwie rządzonym przez Donalda Tuska. Zresztą już na samym początku kandydat ogłosił, że wybory prezydenckie to będzie plebiscyt, czy wyborcy są za rządem Tuska, czy przeciwko niemu.
Dwadzieścia jeden zobowiązań Nawrockiego, to symboliczne nawiązanie do 21 postulatów pierwszej Solidarności. Może miało to i swoje uzasadnienie. Przed Nawrockim wystąpił Piotr Duda, lider NSZZ Solidarność, który przypomniał, że kandydat podpisał ze związkiem zawodowym kontrakt, w którym m.in. zobowiązał się do obrony wolnych od handlu niedziel i obecnego wieku emerytalnego. Rzecz w tym, że owa symbolika 21 postulatów zatarła się już pamięci społecznej, za to sam kandydat chwilę wcześniej kpił ze stu obietnic Donalda Tuska mówiąc, iż nie zostały dotrzymane, bo np. ciągle nie ma kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. zł i nikt jadąc na tę konwencję nie zapłacił za litr benzyny 5 zł 19 gr.
Rzecz polega na tym, że jego dwadzieścia jeden zobowiązań też może spotkać taki los. Bo co prawda prezydent dysponuje inicjatywą ustawodawczą ale to większość rządząca będzie uchwalała lub nie ewentualne ustawy prezydenckie. A Nawrocki chciałby mocno ingerować w podatki czyli w dochody państwa m.in. obniżając VAT do 22 proc. wprowadzając PIT 0 dla rodzin z minimum dwójką dzieci, likwidując podatek Belki czyli od zysków kapitałowych dla dochodów do 140 tys. zł rocznie. Kandydat na prezydenta chciałby też wprowadzić do konstytucji gwarancje dziedziczenia bez podatku i niewprowadzania podatku katastralnego {od wartości nieruchomości). A Jednocześnie chciałby wydawać 5 proc. PKB na zbrojenia, zwiększyć przywileje emerytalne Policji, wprowadzić dla policjantów dodatek patrolowy, powiązać pensje nauczycieli ze średnią płacą, zagwarantować wyższą waloryzację emerytur, sfinansować budowę CPK i stworzyć fundusz technologii przełomowych. Wszystko z tego uszczuplonego budżetu.
Kandydat na prezydenta zapowiedział też, że nie zgodzi się na likwidację CBA i IPN, powoła urząd do walki z nielegalną imigracją, zrobi wszystko, by Polska jednostronnie wypowiedziała pakt migracyjny oraz by sprawa reparacji wojennych od Niemiec była przedmiotem międzynarodowej dyskusji. Słowem dla każdego w zobowiązaniach Nawrockiego znalazło się coś miłego.”

Od siebie dodam, że wspomniany kandydat jest absolutnie denny pod każdym względem. System polityczny jest też denny gdy prezydent i premier są z przeciwnych obozów. Wtedy zajmują się walką ze sobą, a nie walką z problemami państwa i nas obywateli.
Wielce Szanowny Pan Gospodarz z zadęciem pochwalił się, że się zwrócił z apelem do kandydata by się skupił na rozwoju Europy na linii północ – południe, zmian w Konstytucji (kandydat obywatelski, to właśnie od niego powinna w kampanii wyborczej wyjść odpowiednia inicjatywa) i walce o zgodę między obywatelami - jak rozumiem w oparciu o Rację Stanu.
Jak widać z tekstu wspomnianego redaktora, kandydat te postulaty olał. Zresztą Wielce Szanowny Pan Gospodarz też się nie popisał inicjatywami co trzeba Jego zdaniem zmienić. Przecież inicjatywa Trójmorza ma się tak dobrze jak jest to możliwe, bo nikt jej nie przeszkadza by się ziścić. Wrogiem tej inicjatywy jest rzeczywistość, bo z jakiejś przyczyny wolimy biznesy na linii wschód – zachód. (Ale np. córka sąsiadów poznała Słoweńca i pewnie im jest dobrze w tej Słowenii.) Odnoszę wrażanie, że w tej inicjatywie nie chodzi o to by otworzyć się na współpracę tylko by zniszczyć jakąś współpracę. W niszczeniu niektórzy Polacy są dobrzy, w myśl znanej prawdy, że nie ma takiej rzeczy, której się nie da zniszczyć.
W sprawie zmian w Konstytucji to moje obserwacje są takie, że powszechne wybory prezydenta to GŁUPOTA. Para w gwizdek i szkód co niemiara. Teraz partie opozycyjne wystawiają „rozpierdalaczy” by pogrążyć rządzących. Zatem mamy rozpierduchę, bo koalicja nie ma władzy by rządzić i opozycja nie ma władzy by rządzić. Po co nam to?
Władza powinna mieć władzę, a my powinniśmy mieć władzę by tą władzę sobie wymienić i wiedzę by władzę ocenić zanim wymienimy. Wiedzy nie mamy, bo medialny ład zamieniono na wojnę propagandy z informacją publiczną. Jak wiadomo propaganda to kłamstwo, a kłamstwo zwykle atrakcyjnością wygrywa z prawdą. Prawda jest nudna i czasem trudna. A kto lubi trud i nudę?
Ale! Walka o Prawdę nie jest nudna. Prawda wynurza się z zalewy kłamstw w uczciwej debacie. To uczciwa debata obywatelska jest podstawą postaw demokratycznych.
Zatem wybory parlamentarne powinny być w Polsce połówkowe tak jak w USA co DWA LATA.
Wybory powinny być poprzedzane debatami kandydatów na posłów organizowanymi na szczeblu samorządów. Skoro samorządy są w stanie zorganizować proces głosowania w lokalach wyborczych to i są w stanie zorganizować debaty kandydatów. Uczciwa debata spuszcza zatrute powietrze z balonów kłamstw tworzonych przez grupy rządne władzy – partie. Przecież teraz wybieramy posłów niesieni nie ideami czy też programami tylko uczuciami do liderów partii. Na szczęście teraz kandydat tzw. obywatelski co najwyżej wzbudza ochotę wypisywania na murach „lepiej z gooo.na zrobić skręta niż z alfonsa prezydenta” niż zachwyt nad jego talentem oratorskim. Tu warto przypomnieć Wielce Szanownemu Panu AS, że tak tu przez niego chamsko wyśmiewany prezydent sąsiedniego kraju zwracając się w języku ojczystym z apelami o pomoc do parlamentów poszczególnych krajów, był w stanie prawie zawsze wzbudzić łzy wzruszenia tłumaczy i oklaski na stojąco posłów czy senatorów. „Obywatelski” na pewno nie jest w stanie. Mnie powaliło użycie na tej konwencji do podparcia walki o normalność użycie osoby pierwszej córki, żony, kochanki i rozwódki. Jak to ma być wzór dla to ja PROTESTUJĘ!
Czym kierowano się oprócz oczywiście siły nazwiska ukochanego przywódcy w wyborze wzoru do naśladowania dla grupy pań z napisem "Kobiety z Nawrockim" ?
Prezydenta powinien wybierać Parlament ale oczywiście JEDNOIZBOWY. Prezydent jest po to by REPREZENTOWAĆ i by rząd mógł mieć władzę wspieraną większością parlamentarną. Jeżeli rząd nie ma większości prezydent rozpisuje wybory. Jeżeli rząd nie ma większości WSZYSCY parlamentarzyści tracą dochody. Każdy nowy Sejm po zaprzysiężeniu nowego rządu wybiera nowego prezydenta. W ten sposób to OBYWATELE mieliby WIĘKSZĄ władzę.
Zatem, mając nadzieję na rzeczową odpowiedź, zapytam: A jakich zmian w Konstytucji oczekuje Wielce Szanowny Pan Gospodarz od kandydata tzw. obywatelskiego?

JJ:
Sorry Panie Buniek, ale znów Pan wymieszał sensownie podane wątki rzeczowe z prymitywnymi atakami głupiej napastliwości. W tym klimacie na dyskusję nie reflektuję.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-03 17:06

Polityka światowa w pigułce.
Stan na dzisiaj:

"Przywódcy europejscy solidarnie wsparli Zelenskiego,
żeby wracał do USA i dogadał się z Trumpem.:

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 06:46

Lekarstwo na polską polityczną nędzę:

"Wielka Brytania nie ma wiecznych sojuszników ani wiecznych wrogów; wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii i obowiązek ich ochrony" - Henry Temple"

Gdyby Polska od dziesięciu lat nic, tylko się zbroiła?
Ale na to trzeba politycznych wizjonerów!

Teraz płacz, że Trump pomoże Rosji odbudować NORDSTREEM 2.
Kto zaprowadził w Europie pokój w 1945 roku?
USA i ZSRR! Kosztem Polski na pewno.
Kto zaprowadzi go teraz? Ci sami, dogadawszy się ze sobą.
Jaką dziś pozycję ma Polska?
Lepszą niż w 1945 roku?
Szkoda gadać.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 06:57

Podstawowym zadaniem Polski jest się zbroić.
Dlaczego?
Bo jesteśmy między młotem a kowadłem.
Od zawsze!
Między Rosją a Niemcami.
Tak trudno to zobaczyć?
Umiesz liczyć? Licz na siebie!
To ostatnio Tusk przypomniał na lotnisku.
Jedyne zdanie prawdziwe.
Reszta to był bełkot.
Jak zwykle zresztą.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 07:04

"Polska polityka zagraniczna to zbiór przypadkowych emocji, skrajności wzajemnie się wykluczających i wiary w sojusze. Potrzeba było aż trzech lat do zrozumienia najbardziej oczywistej kwestii, a mianowicie takiej, że Ukraina wykorzystuje Polskę bez odrobiny wdzięczności i poszanowania wzajemnych interesów. Teraz następuje bolesne otrzeźwienie ze złudzeń, ale zanim się ten proces zaczął na dobre, pojawia się następna pułapka, w którą „elity polityczne” znów chętnie wchodzą.

Doświadczenia ostatnich dni odkrywają stare prawdy, Unia Europejska i Europa w ogóle, tradycyjnie nie jest zdolna do szybkich i skutecznych decyzji. Specjalnością Europy są szczyty, czyli jałowe dysputy połączone z przeciekami medialnymi. Po głośnej wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, angielski premier Keir Starter zwołał szczyt z ambitnym zamiarem udowodnienia Donaldowi Trumpowi, że trudne sprawy powinno się inaczej rozwiązywać. Co z tego wyszło? Ten sam premier po szczycie był zmuszony ogłosić, że nie ma porozumienia. Z drugiej strony ciężko powiedzieć, że Trump potyczkę wygrał, przynajmniej na razie taki wynik na tablicy się nie pojawił, ale pewne jest, że procesy decyzyjne USA przy europejskich prezentują się jak Ferrari obok hulajnogi.

Jednak dla nas coś zupełnie innego powinno być najważniejsze – bezpieczeństwo i interes narodowy. Pod tym względem teoretycznie działania Trumpa są bardziej korzystne, w końcu mammy konflikt zbrojny za naszą granicą, a to nigdy nie jest bezpieczny stan rzeczy. Gdyby Donaldowi Trampowi udało się doprowadzić do pokoju, nawet kosztem Ukrainy, to dla nas takie rozwiązanie jest korzystne. Znacznie gorzej się stanie, gdy zawarcie rozejmu będzie okupione takimi decyzjami, które dla nas mogą się okazać fatalne. Z doniesień medialnych, zachodnich i krajowych, wyłania się dość niepokojący obraz. Naturalnie trzeba zachować odpowiedni dystans, bo media z niepokoju żyją, ale jeśli przecieki okażą się prawdziwe, to polityka Donalda Trumpa przestanie być dla Polski korzystna.

Dwa najistotniejsze i na razie nie potwierdzone informacje dotyczą zniesienia sankcji nałożonych przez USA na Rosję, co jeszcze jest umiarkowanym zagrożeniem dla Polski. Za to druga informacja, która dotyczy odbudowy Nord Stream 2 brzmi fatalnie. Pomysł wydaje się szalony z punktu widzenia USA, ale pamiętajmy, że Donald Trump zafiksował się na punkcie zakończenia wojny rusko-ruskiej i nikt w tej chwili nie wie, jaką cenę jest gotów zapłacić. Beneficjentem wysadzenia bałtyckiej rury są USA, ponieważ to USA wypełniły potężną lukę dostaw, głównie do Niemiec. Odbudowanie tego ze wszech miar szkodliwego dla Polski projektu, nie powinno też leżeć w interesie USA, jednak wszystko jest uzależnione od stawki, jaka leży na negocjacyjnym stole.

Być może to jest koszt ucieszenia Niemiec, które dla odmiany na reanimacji Nord Stream 2 bardzo by skorzystały, w końcu to był wspólny interes Niemiec i Rosji i to za grube pieniądze wyłożone na budowę. Mamy to nieszczęście, że znajdujemy się w najgorszym miejscu na mapie Europy i chociaż ukraińska arogancja jest bardzo irytująca, to zdecydowanie większe zagrożenie dla Polski płynie z Rosji. W tym kontekście Donald Trump stawiający Rosję na nogi, być może robi wielki biznes, ale wyłącznie własny, dla Polski taka polityka jest śmiertelnym zagrożeniem. Niestety nie mamy zbyt wielu argumentów, żeby się temu przeciwstawić, ale przynajmniej powinniśmy wszystko skrupulatnie obserwować i nie włączać się w te pomysły Donalda Trumpa, które ewidentnie nam nie służą."
https://www.patrzymy.pl/zelenski-jest-irytujacy-ale-putin-znacznie-grozniejszy/

Jak krowie na rowie?
Jak krowie na rowie.

Co na to nasi politycy?
Zobaczymy.
Ale optymistą nie jestem.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 07:31

Kobieta tłumaczy tłukom jak jest:
I to już pierwszego marca.

Zełenski rozmawia z Trumpem jak z wrogiem. Tusk klaszcze i atakuje USA, zamiast zwołać szczyt. Kto to nakręca i dlaczego to niebezpieczne?

https://wpolityce.pl/polityka/722649-zelenski-rozmawia-z-trumpem-jak-z-wrogiem-tusk-klaszcze

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-03-04 10:36

Obydwa wskazane przez ASa teksty, ten Marzeny Nykiel i poprzedni - Wielguckiego, prawdziwie opisują zamęt jaki w makro-polityce nastał po fatalnej "stłuczce" w Białym Domu. Dla tych którzy się w tym gubią klarowną diagnozę podaje tytuł z portalu Matki Kurki: "Zalęski jest irytujący ale Putin znacznie groźniejszy". Można ubolewać, że Trump - w końcu facet o mocnych nerwach - dał się zdominować jakoś tam zrozumiałym emocjom negatywnym, ale gładko przeszedł nad drugim członem tej diagnozy. Putin to bezwzględny bandzior i jedno wielkie zagrożenie. Do tego bez mrugnięcia okiem łamiący wszelkie umowy i porozumienia,w sumie - zdecydowanie niewiarygodny!
Spór w Gabinecie Owalnym ukazał dwie postawy dwóch mężów stanu i dwie opcje do bólu do siebie nieprzystające.
Trump mówi "ty igrasz z niebezpieczeństwem III wojny Światowej" i ma rację.
Ale rację ma też Zełenski gdy mówi, ze Amerykanie nie znają Ukraińców i tego koszmaru w jakim tkwią z woli Putina. Mając tego świadomość uważam, że w kłótni z Trumpem i Vance'm mimo wszystko potrafił trzymać nerwy na wodzy. N.b. dobrze byłoby wiedzieć jak faktycznie wyglądał finał tego spotkania. W doniesieniach medialnych padają określenia, ze Zełenski został z Białego Domu "wyproszony", "wyrzucony", "wygoniony" etc... Jak to było? Bez podania sobie rąk? Z trzaskaniem drzwiami? Nie jest to może najważniejsze, ale nie obojętne, jeśli ma dojść do ponownego spotkania. A chyba musi dojść...
Jak to wszytko teraz się potoczy - Bóg wiedzieć raczy. Aktorów na tej scenie jest kwartet: To Ukraina, USA, Unia i Rosja. Dodatkowo z Chinami w tle. O co każdy z nich gra - to z grubsza wiadomo, ale jak, z kim i jakimi instrumentami zagra? Tu dziś nie ma mądrych. Chyba że coś przeoczyłem...
Spójrzmy na ten zamęt możliwie chłodno, ale w imię hasła "POLAND first!" Tak jest, to parafraza, czyż tylko jankesi mają prawo do zdrowego egoizmu?
Poniżej kilka myśli w tym duchu. Przyczym z góry odrzucam mało tu uzyteczną maksymę, że "nasza chata z kraja"...

1) Ma rację Marzena Nykiel pisząc "Donald Tusk nie tylko marnuje dziejową szansę Polski, która mogłaby odegrać kluczową rolę w procesie negocjacji pokojowych, ale przede wszystkim wpycha nas w konflikt z USA, co zagraża bezpieczeństwu państwa". Trafna konstatacja, zwłaszcza gdy Polska sprawuje (jakoby) unijną prezydencję!

2) Wyborcze zwycięstwo Trumpa dla wielu z nas (to prawa strona w wojnie kulturowej) było ożywczym powiewem nadziei. Ale Trump to przypadek szczególny, nie do końca przewidywalny. Jeżeli istotnie woła o pokój ale de facto gra na zbliżenie z Putinem to trudno spokojnie o tym myśleć.

3) W tym kontekście - wolę trzymać za Zełenskiego. Mogę mu wiele wybaczyć (zupełnie nie obchodzi mnie jego kariera kabareciarza czy to jak się ubiera), ale to ciągle ten facet, który odrzucił ofertę ewakuowania się z Kijowa (słynne "nie potrzebuję podwózki, potrzebuję broni!), a potem heroicznie mobilizował swój naród, objeżdżał kraje Zachodu imponując jasnymi prezentacjami zła jakie na ten naród spadło i w krótkim czasie zyskując pozycję liczącego się męża stanu. Dobrze jest o tym pamiętac. W Gabinecie Owalnym nadal był sobą. Co spowodowało, że nagle postanowił obrażać Polskę, popierać Kamalę Harris i polską formację "demokratów walczacych" z kąśliwościami wobec dr Karola Nawrockiego, to temat dla badaczy dusz ludzkich. Może na inną okazję.

4) Co dalej? Ciągle w duchu "POLAND first!" Przede wszystkim dobrze wybierzmy 18 maja! Nie w ciemno, zresztą po niedzielnej konferencji Karola Nawrockiego materiał do przemyśleń mamy nader bogaty. Dotyczy to niemal wyłącznie spraw krajowych, ale gdy mowa o BEZPIECZEŃSTWIE, to regionalna geo-polityka sama z siebie wychodzi na plan pierwszy. Wraz z naszym przeklętym statusem lokatora "strefy zgniotu". I co my na to? Przepraszam jeśli staję się monotematyczny, ale właśnie teraz sensu i znaczenia nabiera idea TRÓJMORZA! Marne są szanse, ze Tusk czy Sikorski, a może Kosiniak? spotkają się z rozumem i zechcą wesprzeć tę inicjatywe. Ale może jednak? Czas, gdy w Polsce odbędzie się X Szczyt Krajów Trójmorza (28-29.04.b.r.) to ciągle będzie czas polskiej prezydencji w UE. Co z tym fantem zrobią "demokraci walczący" (czy raczej warczący)? Trudno sobie wyobrazić, żeby z małpiej złośliwości woleli wywrócić stolik i zablokować to wydarzenie pilotowane przez Andrzeja Dudę. A jeśli już do tego szczytu dojdzie, to mam nadzieję, że będzie sie na nim mniej mówiło o aferze z Gabinetu Owalnego, a więcej o szansach i atutach jakie każdy z tych 13 krajów może włożyć do wspólnego garnka. Przede wszystkim na rzecz wspólnego bazpieczeństwa, ale nie tylko. Bo też o wspólnej infrastrukturze, o projektach ze sfery rewolucji cyfrowej czy AI, być może nie tylko u nas dojrzewa idea "funduszu technologii przełomowych"? Synergie, jakie może wyzwolić dobrze pomyślana współpraca wschodnioeuropejskiej trzynastki mogą ten fragment Europy nie tylko lepiej zabezpieczyć przed neoimperializmem z Kremla rodem, ale mocno wylewarować - także na użytek calej Europy - chyba nieodkryty jeszcze gospodarczy potencjał krajów Trójmorza.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 11:06

Pan Jacek:

" Putin to bezwzględny bandzior i jedno wielkie zagrożenie.
Do tego bez mrugnięcia okiem łamiący wszelkie umowy i porozumienia,
w sumie - zdecydowanie niewiarygodny!"

Wiarygodny!
Gdy poczuje siłę przeciwnika.
Nic więcej.
Ale co w polityce jest, poza siłą?

"Trump mówi "ty igrasz z niebezpieczeństwem III wojny Światowej" i ma rację"

Zelenski mówi:
Daj pomoc by nadal prowadzić wojnę, a ja dam ci zasoby ziemi,
na której toczy się wojna.
Rozum postradał? To mało powiedziane.

" Amerykanie nie znają Ukraińców i tego koszmaru w jakim tkwią z woli Putina"

Ilu Ukraińców w wieku poborowym uciekło z ogarniętej wojną Ukrainy?

"Jak to było? Bez podania sobie rąk? "

Tak.
Wszyscy wyszli, Zelenski został,
a za chwilę jakaś urzędniczka powiadomiła Zelenskiego,
że to już koniec i można wychodzić.
I on wyszedł. Czekała na niego limuzyna.

"obrze wybierzmy 18 maja!"

Jedyna nadzieja.

"Wraz z naszym przeklętym statusem lokatora "strefy zgniotu"."

To nasz fundament.
Musimy być twardzi.

Poza tym jestem za TRÓJMORZEM.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2025-03-04 15:30

Bardzo ucieszyły mnie ostatnie wpisy. Zaistniała wymiana poglądów. Zatem, korzystając z okazji, do tej wymiany dodam kilka, moim zdaniem istotnych uwag.
1. Nie należy wykluczać, że Trump to agent wpływu Putina.
2. W zdaniu: „Donald Tusk ... wpycha nas w konflikt z USA” tkwi błąd zakładający, że Trump to USA.
3. Kłótnia na wizji to ewidentna ustawka. Politycy kłócili się, kłócą i będą kłócić. Decyzję jak to prezentować opinii publicznej, każdy też podejmuje samodzielnie, we własnym interesie. Trump (agent Putina) chciał zadymy, zrobił ją i przedstawił tak jak chciał w mediach. Media nie Trumpowskie ogólnie prezentują wersję sprzeczną z tym co Trump głosi. Przecież mogli usiąść, uścisnąć sobie dłonie, zrobić fotkę, wyprosić media i sobie w cztery oczy wygarnąć. Bo tak się robiło, robi i robić będzie. Tak się jednak nie stało. Trump usłyszał pytanie POLSKIEGO dziennikarze czy przypadkiem nie jest agentem Putina. (Jak donosi CNN, to pytanie polskiego dziennikarza rozpętało burzę w Gabinecie Owalnym, prowadząc do ostrej wymiany zdań między prezydentem USA a jego ukraińskim odpowiednikiem. Marek Wałkuski poprosił Donalda Trumpa o przesłanie do osób, które niepokoi jego relacja z Putinem.) Powiedział, że nie. Ale pokazał, że tak!
4. Trump – notoryczny kłamca ogłosił, że w jeden dzień jak wygra wybory zakończy tą wojnę. Wybory wygrał, a jak widać wojna trwa. Szuka wymówki i znalazł w postaci winy Zełeńskiego. (U nas za wszystko odpowiada przecież Tusk – taka metoda walki politycznej). Będzie trzymał ten kurs ale dla Polski, Europy i dla USA to wcale nie będzie zdrowe.
5. Zełeński, czy kto by tam nie rządził, wcale nie potrzebuje pomocy Trumpa by mógł oddać część Ukrainy Rosji. Nie potrzebuje też tej pomocy Trumpa by zlikwidować Ukraińską armię i zaprosić wojska Putina by pilnowały satrapii na wzór Białorusi od strony Polski/UE. On oczekuje pomocy USA by NAS chronić przed czymś takim. Zełeński w Gabinecie Owalnym bronił nas przed Putinem, a Trump sprzedawał nas Putinowi. Ma też słuszne oczekiwania skoro to USA zobowiązało się do takiej pomocy w 1994, gdy broń jądrową przekazano Moskwie. Bo to USA i Wielka Brytania oraz Francja podjęły takie ZOBOWIĄZANIA.
6. Dlatego to WB i Francja ten szczyt organizują i zakładając, że Trump to agent Putina proszą KOALICJĘ CHĘTNYCH o pomoc w wypełnieniu swoich zobowiązań RATUJĄC TWARZ i wiarygodność nie tylko swoją ale również USA. Trump odcinając pomoc wojskową, która wcale nie jest taka wielka jak kłamiąc prezentuje w mediach (a Wielce Szanowny Pan AS te kłamstwa powiela) szkodzi wiarygodności sojuszniczej USA.
7. Koalicja chętnych to pojęcie wprowadzone przez rząd USA gdy nakłaniano kraje UE na inwazję Iraku. Jak wiadomo wtedy Polska tam wojska wysłała. Wysłaliśmy też wojska do Afganistanu. Zginęła masa żołnierzy. W tym z Jeleniej Góry (znałem rodziców)! Teraz moim zdaniem Polska jest zagrożona i na tej podstawie powinna oczekiwać pomocy od USA. Dlatego należy chronić Zełeńskiego, a nie Go razem z Trumpem poniewierać.
8. Co się stanie gdy Ukrainą znów będzie rządził jakiś Janukowicz? Czy będziemy w stanie przyjąć koleją masę uchodźców. Tysiące rannych i przerażonych uciekających przed zemstą Putina.
8. „Polska sprawuje (jakoby) unijną prezydencję!” Pytanie czy prezydencje mają sens. Ta instytucja to przeżytek i powinna zaniknąć. Z powodów wymienionych powyżej to nie Polska w tej sprawie ma odgrywać główną rolę i głoszenie pretensji w takich okolicznościach to głupota. Przecież wiemy, że tacy jak np. Wielce Szanowny Pan AS wypisujący raniące ich bzdury, że to WB wepchnęła Polskę w łapy Hitlera są skutecznymi motywatorami by teraz WB i Francja mocniej zaangażowały się w pomoc Ukrainie we własnym interesie.
9. Trump dostanie zdrowo po „…..” od przemysłu obronnego USA za to co robi. Akcje amerykańskich firm obronnych spadły, a europejskich skoczyły. Zaufanie w takim biznesie to podstawa. Nadzieja w Kongresie USA, który już dzisiaj zdrowo Trampowi przyładuje, gdy się tam pojawi by brednie głosić. Niestety system taki, że dwa lata może demolować USA.
10. W sprawie stroju Zełeńskiego to jest to poza na Churchilla, który też tak zrobił. Zresztą retoryka o obronie też nawiązuje do Churchilla.
10. W sprawie 18 maja i „ spraw krajowych, ale gdy mowa o BEZPIECZEŃSTWIE” to sondaż DoRzeczy wskazuje, że tzw. „obywatelski”, nic na ten temat nie uważa.
11. W sprawie Trójmorza „A jeśli już do tego szczytu dojdzie, to mam nadzieję,... Przede wszystkim na rzecz wspólnego bazpieczeństwa” , należy brać pod uwagę, że Fico i Orban to agentura Kremla i na pewno ten temat uwalą na tej osi.
Ponadto, w sprawie pytań które tu kiedyś, zadawałem w sprawie ETS;
„No i najważniejsze, skoro to taka głupota by się teraz wyśmiewać, to kto NAS ograbił z grubo ponad 100 mld złotych ETS, które „przez ostatnie osiem lat” POLSKI podatnik płacił?
Przecież to na podstawie ochrony klimatu ten podatek Kaczor z nas zdzierał!!!
Kaczor skoro oszukiwałeś, to oddaj nasze 100 miliardów!”

Pojawiła się taka informacja w mediach:
„Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) złożyła już 113 zawiadomień do prokuratury dotyczących nieprawidłowości w wydatkowaniu środków publicznych za czasów poprzedniego rządu. Łączna kwota objęta zawiadomieniami przekroczyła astronomiczną sumę 92 miliardów złotych — wynika z poniedziałkowego komunikatu KAS.
Najpoważniejsze zarzuty dotyczą byłego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Złożono na nie trzy zawiadomienia, z czego jedno dotyczy zaniedbań w nadzorze nad dochodami z handlu emisjami CO2 (system ETS) w latach 2020-2023. Według KAS resort nie osiągnął wymaganego poziomu wykorzystania dochodów, co zgłoszono w sprawozdaniach przekazanych Komisji Europejskiej. Kwota tego zawiadomienia to aż 86,7 miliarda złotych.”

Zatem 18 maja będę głosował tak by dowiedzieć się kto te 100 mld zł zabrał z funduszy przeznaczonych na rozwój energetyki i jak zostanie ukarany by więcej do czegoś tak podłego i szpetnego nie dochodziło.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 19:10

Zelenski
na kolanach, starty w proch, kaja się:

"Chciałbym ponownie podkreślić zaangażowanie Ukrainy na rzecz pokoju.

Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej przystąpić do negocjacji, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy. Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby uzyskać trwały pokój.

Jesteśmy gotowi do szybkiej pracy, aby zakończyć wojnę, a pierwszymi etapami mogą być uwolnienie więźniów i zawieszenie broni w powietrzu — zakaz rakiet, dronów dalekiego zasięgu, bomb na energię i inną cywilną infrastrukturę — ​​i natychmiastowe zawieszenie broni na morzu, jeśli Rosja zrobi to samo. Następnie chcemy przejść bardzo szybko przez wszystkie kolejne etapy i współpracować z USA, aby uzgodnić silne ostateczne porozumienie.

Naprawdę doceniamy, jak wiele Ameryka zrobiła, aby pomóc Ukrainie utrzymać suwerenność i niepodległość. I pamiętamy moment, kiedy wszystko się zmieniło, gdy prezydent Trump wyposażył Ukrainę w Javeliny. Jesteśmy za to wdzięczni.

Nasze spotkanie w Waszyngtonie, w Białym Domu w piątek, nie przebiegło tak, jak miało się odbyć. Szkoda, że ​​tak się stało. Czas naprawić sytuację. Chcielibyśmy, aby przyszła współpraca i komunikacja były konstruktywne.

Jeśli chodzi o porozumienie w sprawie minerałów i bezpieczeństwa, Ukraina jest gotowa podpisać je w dowolnym czasie i w dowolnym wygodnym formacie. Postrzegamy to porozumienie jako krok w kierunku większego bezpieczeństwa i solidnych gwarancji bezpieczeństwa i szczerze mam nadzieję, że będzie ono działać skutecznie."

Komentarze:

"Przyparty do muru skamle o litość.

Upainiec mięknie ale jeszcze trzeba go przeczołgać z dziesięć razy po glebie i błocie aby zapamiętał raz na zawsze, że za okazaną pomoc się dziękuje!"

Dziękuje?
Jakie dziękuje?
Przepraszam?
A za co?

Czekamy aż moc mający zadecydują
co będzie.


JJ:
A co to za sformułowania: "kaja się", skamle o litość", "przeczołgać go jeszcze bardziej" etc.!!! Zełenski nie zasługuje na odbieranie mu godności. To co teraz napisał jest wyważone, uczciwe, pojednawcze, jest też jakby uderzenie się w piersi. Jestem dobrej myśli.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-03-04 20:32

Pewnie zauważyli Panowie, że Prezydent RP przemawiając dziś w ONZ-cie mocno zapromował inicjatywę TRÓJMORZA. Bardzo dobrze, że tak się stało.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-04 21:07

JJ:
"A co to za sformułowania: "kaja się", skamle o litość", "przeczołgać go jeszcze bardziej" etc.!!! Zełenski nie zasługuje na odbieranie mu godności. To co teraz napisał jest wyważone, uczciwe, pojednawcze, jest też jakby uderzenie się w piersi. Jestem dobrej myśli."

Czytam tekst i go sobie tłumaczę.
Co będzie?
To, co postanowi Trump.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 03:59

Polityka w pigułce.

Fort Trump?
Jedyny sensowny fort to
FORT POLSKA!
Od północy zaczynając:
Kaliningrad czyli Rosja, Białoruś no i Ukraina.
A od zachodu Niemcy.
Imadło!
Tylko Polska Zbrojna!
Reszta to dywagacje politycznych przedszkolaków.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 04:40

Ukraina istnieje?
Śmiem wątpić.

"potencjalny kandydat na nowego ukraińskiego prezydenta musiałby zostać zaakceptowany zarówno przez Ukraińców, jak i Zachód oraz Rosję.
[...]
Eksperci odnieśli się też do prezentowanego przez Zełenskiego planu zwycięstwa. W ich ocenie miałby on sens, gdyby wojska ukraińskie znajdowały się pod Moskwą. „Biorąc pod uwagę, że Rosjanie nieustannie posuwają się na zachód, plan ten jest po prostu głupi” – czytamy na łamach „Magyar Nemzet”."

https://naszdziennik.pl/swiat/315628,wegry-zachowanie-zelenskiego-spowodowalo-wstrzymanie-pomocy-usa.html

Ot! I cały Zelenski.
A jego wojska?
Jeżdżą wypasionymi furami po Polsce
i po innych krajach
i bawią się w luksusowych lokalach.
Kto idzie na front walczyć z ruskimi?
Chłopaki z ulicznych łapanek.
Brawo niezwyciężona armia ukraińska!

Ukraina to nie jest państwo!
To oligarchia plus korupcja.
Dno dna.

A Polska?
Wczoraj na ulicy Konopnickiej w JG
Dwie dziewczyny śniadolice, niskie, przysadziste, nieurodne,
ciągnęły wielkie walizy.
Nowe twarze na ulicach Jeleniej Góry.
Coraz ich więcej
To nie turystki!!! Ani turyści.
Ilu już mamy przybyszów z egzotycznych krajów w JG?
Kto to wie?
Nikt?
No to będziemy się mieli z pyszna!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 06:19

Żeby zrozumieć co się stało.
Dawno nic nie było o Zelenskim więc...

"Piotr Stanisław Wielgucki @PiotrWiel 8 g.
Coś mi się wydaje, że ta bezczelność @ZelenskyyUa
posunięta do granic arogancji, to nie tylko wypadkowa
"pochodzenia etnicznego" i "kreski", ale też "gwarancji europejskich".
Dopiero teraz do "średnio utalentowanego komika" dociera, w co wdepnął."

Co się tłumaczy:
1. 7yd,
2.Koks,
3. Politycznie zidiociała UE.

O ON, bidulek. Polityk klasy światowej.
Czyli wydmuszka.

Komentarze:

"Hattori Hanzo 🇵🇱 #Nawrocki2025 @Mamba184603 4 g.
Spokojnie. On od trzech lat kozaczył do wszystkich. Często jak zwykly cham.
Kozaczenie Władimira zakończyło się w Gabinecie Owalnym.
The End z komikiem i jego zasobnikiem z koksem do nosa."

Podczas rozmowy z Trumpem i Vancem,
pomiędzy zdaniami syczał: "SUKA", wyraźnie do Vance;a.
Co się tłumaczy: "Ty qórvo!"

A teraz!
Do! Hymnu!
"Ёб твою мать!
Мы культурный народ,
Мы германцев не боимся
И всегда идем вперед!"
Spocznij!

"C.Szmaj@Kiezar1964 8 g.
Do głów eurokołchozu dociera taki gong bardzo długo. Minie parę dni i każdy z nich będzie prosił o audiencję, żeby przyjął ich Tramp. Europejska gospodarka leży i kwiczy. Odcięci od technologii i uzbrojenia daleko nie zajadą.
Szkoda tylko że my cierpimy bo rządzi nami Judasz.

On pojechał tam zerwać porozumienie a nie go podpisać. Tak się stało bo dał się podpuścić przez "naszych niemieckich przyjaciół", a być może też Macrona. Kreskę wciągną dla animuszu zamiast kielicha. Potem zorientował się,
że jest robiony w ch..a."

"ta surowa ocena odnosi się do Wołodymyra Zełeńskiego,
który bezczelnością posuniętą do granic arogancji,
próbował nadrobić całkowity brak argumentów.
[...]
Prezydent Ukrainy pojechał do Waszyngtonu wyłącznie ze swoimi niezdrowymi ambicjami i prawdopodobnie podpowiedziami europejskich fałszywych przyjaciół. Nastawienie miał bojowe plany poza zasięgiem możliwości i dlatego skutek był opłakany nie tylko dla niego, ale dla całej Ukrainy.
[...]
administracja Białego Domu kilkukrotnie dała Wołodymyrowi Zełeńskiemu do zrozumienia, że musi się nauczyć i poważnie potraktować kilka magicznych słów: dziękuję, proszę, przepraszam. Jak do tej pory nauka prezydentowi Ukrainy idzie opornie, a do tego mówi niewyraźnie. Gdy się dobrze wsłuchać to „dziękuję” już parę razy padło, ale nie wiemy, czy Donaldowi Trumpowi chce się wytężać słuch, po tym, co usłyszał w swoim własnym Białym Domu. Przy jeszcze większym zaangażowaniu zmysłów udałoby się też dostrzec jakieś tam „proszę”, wybąkane między wierszami, ale jest to dalej bardzo dalekie od kanonów kultury i dyplomacji. Ostatni i najpewniej najważniejsze dla Trumpa słowo „przepraszam” nie padło w ogóle.
(to o wpisie tego nieszczęśnika wywalonego z Białego Domu,
gdy skowycze o pomoc Pana Trumpa. AS
Izwienitie. Dazwolieno cienzuroju ili niet?)
[...]
prezydent przeżartej korupcją i ociekającej krwią Ukrainy
nie powinien licytować jakby był szejkiem z Dubaju
albo sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Chin.
Zresztą żaden szejk i sekretarz komunistyczny
nigdy w taki sposób nie ośmielił się z prezydentem USA rozmawiać.
[...]
Wołodymyr Zełenski od początku nie był ulubieńcem Donalda Trumpa,
być może dlatego, że Donald Trump wie więcej o prezydencie Ukrainy
niż wszyscy komentatorzy politycznych wydarzeń razem wzięci.
Po tym, co się odbyło w Białym Domu,
Zełeński prawdopodobnie już na zawsze jest przez Trumpa skreślony,
a jeśli nie zdobędzie się na pilną i sumienną naukę wszystkich magicznych słów i nie wyrecytuje ich wyraźnie, to przekreślona będzie też Ukraina.
[...]
W tej grze nie ma dwóch graczy,
jest tylko jeden Donald Trump
i chłopiec do bicia Wołodymyr Zełeński."

https://www.patrzymy.pl/zelenski-nadal-nie-nauczyl-sie-magicznych-slow/

А всё-таки жаль, что в Москве...

Co w Moskwie?
Było kiedyś inaczej?
Car był zawsze, i tyle!
Niemka Katarzyna, Romanow, Lenin, Stalin, Breżniew,
a tera Putin!
Все это цари!

I z carem musi dogadać się USA.
Bo UE i reszta to słabeusze europejscy.
A które państwo okazało się największym naiwniakiem?
Polska niestety.
Rozbroiliśmy się dla Ukrainy,
a oni nas teraz maja w głębokim poważaniu.

Plus to:
Włochy spośród kilku tysięcy proponowanych im przez Niemców "uchodźców"
przyjęły zaledwie cztery osoby.
Ilu "imigrantów" darowanych nam przez Niemcy przyjmuje Polska?
Wszystkich, jak leci!
Info z prasy niemieckiej.

Qurrrvaaaaaa!!!!!!!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 06:57

Nowośc!

"EU wydała więcej na zakup surowców od Rosji
niż na pomoc dla walczącej Ukrainy."
Słowa Trumpa.

Donald Trump przemawiał przed Kongresem USA,
wspomniał o Ukrainie. Najważniejsze wątki wystąpienia (10 minut)

https://www.youtube.com/watch?v=gOByn4Rsb4Q

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 08:17

Fort Polska!
Tylko to może nas uratować.
Poniżej uzasadnienie:

"Czas chaosu".
Nadchodzi nowa książka Andrzeja Krzystyniaka!
"Silna Polska nie jest w niczyim interesie: ani Niemiec, ani Rosji"

"„Czas chaosu” to kolejna książka Andrzeja Krzystyniaka po „Zwijaniu Polskości”, „Zagadkach Śląskiej duszy” „Demonach Duszy Niemieckiej”. Autor w kolejnym eseju próbuje połączyć przeszłość z teraźniejszością, analizując wybrane wydarzenia z dziejów Polski stawiając jednocześnie pytanie czy losy naszego kraju mogły potoczyć się inaczej, czy może to co nas spotkało na przestrzeni wieków było dla nas nie klęską, lecz po prostu trwaniem mimo niezależnych od nas kolei losu?

Choć większość Niemców może nie była gorącymi zwolennikami ideologii nazistowskiej, to popierała podboje i grabieże, nie robiąc sobie z tego powodu wyrzutów. Dlaczego jednak Niemcy mieliby mieć wyrzuty? Sojusznicy Polski, przede wszystkim Wielka Brytania, przestali być zainteresowani istnieniem Polski wraz z włączeniem się do wojny Związku Sowieckiego. Polska po drugiej stronie żelaznej kurtyny – fakt ten dawał pewność, że Polacy przestaną w końcu sprawiać kłopoty.

Brytyjczycy nie przewidzieli w swym pragmatycznym spojrzeniu jednego – tego mianowicie, że Sowieci, zdając sobie sprawę, że III wojna światowa musi wcześniej czy później wybuchnąć, dostrzegali potencjał Polski, który zamierzali oprzeć o solidne granice. Kraj, który sobie podporządkowali, czyli Polska, w przyszłej wojnie z Zachodem miał przyjąć pierwszy impet uderzenia wojsk zachodnich. Amerykanie okupujący obszar Niemiec Zachodnich nie zamierzali akceptować polskiej granicy zachodniej. Gra o nią miała się toczyć jeszcze długo po wojnie.

Polska była stracona i skazana na klęskę już na kilka lat przed wybuchem wojny, podźwignięcie się z zaborów i utworzenie silnego państwa w samym środku Europy stanowiło dla europejskich mocarstw zadrę, którą zamierzali usunąć. Dotąd to się nie udało, mimo usilnych prób. Polska zawsze ma szczęście. Jest potrzebna mimo wszystko, jednak nie tak, jakby tego chcieli sami Polacy, pragnący żyć w prawdziwie niepodległym kraju. Inna rzecz, że ostatnimi czasy liczba osób tak myślących uległa znaczącemu zmniejszeniu.

Polska po 1989 roku, momencie szumnie nazwanym odzyskaniem suwerenności, a wręcz niepodległości, wtłoczona została w interesy mocarstw zachodnich. Przez czas pozostawania w sowieckiej strefie wpływów większość marzyła o zachodnim stylu życia, wolności i niczym nieograniczonej konsumpcji. Skok cywilizacyjny, jaki dokonał się w Polsce po roku 1989, był również skokiem w przepaść. Polacy pozbawieni elit, kierowani przez dziwną mieszaninę sprzedajnych, ukształtowanych przez komunistyczny aparat urzędników partyjno-esbeckich, ochoczo pozwolili swoją ojczyznę strącić w nieznane. Oczywiście, komunistyczna Polska obca była polskiej kulturze i charakterowi, poziom demoralizacji olbrzymi. Jednak oddanie Polski w zachodnią strefę wpływów odbyło się bez większej refleksji, bezwarunkowo. Ci, którzy przed tym ostrzegali, byli w zdecydowanej mniejszości, spychani na jeszcze głębszy margines, w którym i tak tkwili. Rozmontowanie komunizmu okazało się nie tyle walką z systemem wrogim ludzkości, ale walką z Polakami. Sowieci, rezygnując z komunizmu, postanowili dać w Polsce wolną rękę Zachodowi, a ci od razu dali do zrozumienia, że nie będzie żadnej silnej Polski. Przemysłu i gospodarki budowanej rękoma Polaków w PRL nie potrzebują nasi nowi sojusznicy. Należy to rozmontować i ewentualnie sprzedać za bezcen. Ziemie Zachodnie, którymi najbardziej zainteresowani byli, są nadal, Niemcy, trzeba czym prędzej gospodarczo odciąć od Polski, również kulturowo (a może przede wszystkim). A „Solidarność”, ten niebezpieczny dla możnych świata precedens, czym prędzej sprowadzić do poziomu faktycznego związku zawodowego. Niech zwykli ludzie zapomną o tym, że mogą kiedykolwiek stanowić o swoim losie, wpływać na rzeczywistość.

Polska wpadła z komunistycznego zniewolenia w złudzenie wolności, upragniony zachodni styl życia, który niszczył polskie zwyczaje i tradycje dużo skuteczniej niż komuniści. Polska w orbicie zachodnich mocarstw nie mogła liczyć na rozwój, zaczęła natomiast stanowić konkurencję, przede wszystkim dla Niemiec. Niemcy nie zamierzają pomagać Polsce w rozwoju poza oczywiście realizacją swoich potrzeb. Polska ma stanowić dla nich rynek zbytu dla produktów i technologii. Silna Polska nie jest w niczyim interesie: ani Niemiec, ani Rosji. Żaden z sąsiadów nie przyzna, że najchętniej pozbyłby się Polski raz na zawsze. Jednak pragmatyka nakazuje utrzymywać istnienie Polski, choćby dlatego, że to całkiem spory rynek zbytu, dla Niemiec, rzecz jasna."

https://wpolityce.pl/polityka/714420-czas-chaosu-nowa-ksiazka-andrzeja-krzystyniaka

JJ:
Tym bardziej trzymam za Nawrockiego, który powinien robić to co zapowiada, dodając mądre współ-rzeźbienie TRÓJMORZA.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-05 15:48

JJ:
Tym bardziej trzymam za Nawrockiego, który powinien robić to co zapowiada, dodając mądre współ-rzeźbienie TRÓJMORZA.

Jedyna nadzieja.

Jacek Jakubiec @ 78.30.82.*

wysłany: 2025-03-06 08:56

Pozwolę sobie na trochę prywaty.
Może ktoś pamięta, że kilka lat temu przedstawiłem tu własne doświadczenia z SB . To były dwa artykuły „Moje esbeckie teczki” i „Moje esbeckie teczki (2)”. Potem trochę się działo…
Po moich doniesieniach pion prokuratorski IPN wdrożył postępowanie, łącznie z udziałem grafologa, które klarownie dowiodło, iż zachowane w aktach zobowiązanie, mówiące iż podpisany pod nim „Jacek Jakubiec” będzie działał na rzecz tej firmy jako T.W. „Jakub” to fałszywka. Byłem przekonany że to wystarczy, ale jednak nie. Nieistniejąca już SB, potrafi kąsać zza grobu. Szczegóły teraz pominę, ważne jest że w lipcu 2024 r. złożyłem w Sądzie Okręgowym „Wniosek autolustracyjny”.
Sprawa ponownie trafiła do pionu prokuratorskiego IPN i muszę przyznać, że jestem pełen uznania dla tempa i profesjonalizmu działań, które właśnie dobiegły końca. Tym razem, w ciągu dwóch-trzech miesięcy prokurator nie tylko gruntownie przejrzał całość esbeckich dokumentów, ale dotarł do byłych funkcjonariuszy SB i ich – w liczbie 8 (ośmiu!) - przesłuchał, łącznie z plutonowym Jackiem W., któremu ten cały horror zawdzięczam. Efekt jest jednoznaczny: panowie esbecy potwierdzili, że zarówno „teczka osobowa” jak i „teczka pracy” owego T.W. „Jakub” to… lipa i czysta konfabulacja!
Finał sprawy powinien nastąpić na rozprawie przed Sądem Okręgowym III Wydział Karny we Wrocławiu na początku kwietnia.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-06 12:32

Dziś szczyt w Brukseli.
Szczyt czego?

Niejaki Zelenski został obwołany krulem UE.
UE ma się zbroić żeby pomóc Ukrainie zawrzeć pokój z Rosją.
Powód? Bo podobno USA wycofała się z tego interesu.
Co będzie?
Ponieważ zbrojąca się na potęgę (zaraz umrę ze śmiechu) UE
zostanie uznana za śmiertelne zagrożenie dla Putina,
ten ruszy na Europę. Profilaktycznie.
Jaki może być tego skutek?
Taki sam, jak w 1945 roku.
W ostatniej fazie zamieszania wkroczą Amerykanie
i uzgodnią warunki pokoju z Putinem.
Co dostanie Putin?
A dlaczego nie Polskę? Oprócz Ukrainy of course.
W końcu. Czego się nie robi dla pokoju?
A my?
A my jak w piosence:
"A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt."

Tu cały tekst piosenki Maryli Rodowicz
bo warto:
"Znam ludzi z kamienia,
Co będą wiecznie trwać.
Znam ludzi z papieru,
Co rzucają się na wiatr.

A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.

Wiem, że można inaczej żyć,
Oszukać, okpić czas.
Wiem, jak zimno potrafi być,
Gdy wszystko jest ze szkła.

A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.

Świat między wierszami
Największy ukrył skarb.
Wiesz - w to miejsce czasami
Odchodzi któryś z nas.

Odchodzi któryś z nas,
Odchodzi któryś z nas..."

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,maryla_rodowicz,Latwopalni.html
"

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-06 13:39

Wojskowa pigułka:

UE ma amunicji na trzy dni,
gdyby napadł Putin.
Jeśli Putin o tym wie, a wie, to on jest
absolutnym altruistą pokój miłującym.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-06 15:03

Pan Jacek:

" panowie esbecy potwierdzili, że zarówno „teczka osobowa” jak i „teczka pracy” owego T.W. „Jakub” to… lipa i czysta konfabulacja!"

A tam!
Lipa.
Kasa! Misiu! Kasa!

Esbeki twórcze były!
Ale kto artystów doceni?
Gdyby tak jeszcze musieli "TW. Jakubowi"
zadośćuczynić...
Ale z własnej kieszeni, a nie z podatków dojonego bezustannie narodu.
Ale cóż.
Będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-07 02:59

A tymczasem w Polsce,
czyli nigdzie:

"Elżbieta Olczak @ElbietaOlczak 11 g.
Polska się zwija. Polowanie na ludzi to ich plan na Polskę. Brak pomocy powodzianom, zapaść służby zdrowia, bezrobocie, wstrzymanie inwestycji, zaorany atom, drożyzna, emigranci wysyłani z Niemiec, gangi grasują oraz są rozboje, ludziom żyje się gorzej i brak bezpieczeństwa."

"Dla USA ważniejsze jest teraz przejęcie kontroli nad K. Panamskim, zabezpieczenie Grenlandii, ilość uranu w Iranie, basen Pacyfiku...100 innych spraw."

Co by nie mówić.
UE modli się do Zelenskiego obiecując mu wszelką pomoc od Trumpa,
bo sami nic dla niego nie mają.
Wszyscy czekaja.
A Trump ma ich wszystkich w... no.

Trump wychodzi z NATO.
Z jakiego NATO?
Jest jakieś NATO oprócz USA?
Zostawia skretyniałych przywódców państw UE na pastwę losu!
Nie chcieli być uzbrojonymi,
tylko zapewniać sobie darmowe bezpieczeństwo
kosztem USA.
No to mają co chcieli.
Nie chcą porządku Trumpa?
Będą mieli porządek Putina!
A Polska?
Jaka Polska?

Ale może Pan Bóg się zlituje i coś wymyśli.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-08 09:01

UE popełnia samobójstwo.

Bez Trumpa gubi się,
odsłaniając swoją bezbronność wobec Putina.
Czy Putin zagarnie Europę, wgniatając w ziemię najpierw nas? Polaków?
Naród naiwniaków, co to zawsze
"Za WASZĄ i naszą wolność!"

Weszliśmy do UE, która nas potwornie osłabiła.
Choćby rękami tuskoidów.
Rozbroiliśmy się, oddając broń wołyńskim Ukraińcom.
Co teraz?
Wybory!
Wygramy?
Choćby jednym głosem?

Tu, u Pana Gospodarza, mamy dwa światy.
Świat Buńka z panem Tomaszem i ten drugi świat.
Który świat zatriumfuje?

Pan Bóg raczy wiedzieć.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-09 15:14

Pod mikroskopem.

Niedziela, ogródki działkowe za miastem.
Zawsze cisza i spokój.
Dziś radyjko gra na cały regulator.
Słychać daleko.
Rap ukraiński leci.
Trzydziestolatek tańczy, reszta siedzi zmęczona.
Tancior, widno, czto niemnożko padpityj.
Wot! Pol'sza!

A tu cisza.
Nie dziwota!
Co zrobi USA?
Ktoś wie?

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2025-03-09 23:33

W ostatnim numerze „Sieci” trafiłem na artykuł p/t „Bawaria i Buriacja”. Jego autor Robert Tekieli przedstawił własne spojrzenie na geopolityczne realia, dotyczące Polski. To bezlitosna diagnoza. Trafna, chłodna, bez nadmiaru emocji, ale też wolna od popadania w desperację nad fatum „strefy zgniotu”.
Wybrałem kilka cytatów, oto pierwszy, dla mnie szczególnie interesujący:

„(…) Bez Polski nie ma wolnej Ukrainy. Przynajmniej bez Jasionki i Rzeszowa.
USA wiążą ze sobą Polskę i Ukrainę. Piękny zaczątek Międzymorza. Teraz trzeba przyciągnąć państwa skandynawskie, bałtyckie, Rumunię, Mołdawię (…)”

Jeśli autor, mówiąc o „Międzymorzu” ma na myśli „Trójmorze”, to apelując o przyciągnięcie państw bałtyckich i Rumunii, popełnia błąd. Bo te unijne państwa już w tej inicjatywie są. Najbliższy doroczny szczyt 13 krajów tworzących ją odbędzie się 28-29 kwietnia w Polsce, (chyba) w Warszawie. W Polsce jakoś cicho o tym, choć Prezydent RP niedawno informował świat o „Trójmorzu” z oenzetowskiej trybuny. Czy szczyt będzie okazją do zaproszenia państw skandynawskich a także Ukrainy i Mołdawii (one raczej na prawach członków stowarzyszonych) – to zobaczymy. Dobrze byłoby…

I jeszcze geopolityka w szerszym kontekście:
„ (…) Stany Zjednoczone rozmawiają z Rosją na temat Ukrainy, myśląc o Chinach. USA rozmawiają z Rosją na temat przyszłości bezpieczeństwa Europy bez Europy. Stara Europa krzyczy, bo rozmowy toczą się nad jej głowami. Nie jest zaproszona do stołu. Tak jak Polska po II wojnie światowej (…).”

A jakie rady ma Tekieli dla Polski?
„(…) Musimy zyskać czas. Rosnąć gospodarczo i zbroić się, by uniezależnić się od Stanów Zjednoczonych Ameryki i Stanów Zjednoczonych Europy (...)”.

I dalej:
„(…) Unia Europejska już dawno wyszła z NATO. Karmiąc Rosję, otwierając granice, za których obronę odpowiada Sojusz, eksportując wrażliwą technologię do państw zbójeckich, nakładając sankcje na kraje członkowskie zwiększające nakłady na zbrojenia. Niemiecka UE świadomie osłabia NATO, działa na rzecz Putina.
Ani NATO, ani Unia Europejska nie są więc już dogmatami. Jeśli Polska chce przetrwać, musi prowadzić twardą politykę. Jak Niemcy, Rosja, Turcja, Francja, Wielka Brytania, USA, Ukraina (…).”

Racja !!!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-10 08:39

Polska pod mikroskopem.
Na razie.

Czteroletni wnuczek odstawił swój rowerek biegowy
i poszedł grzebać w piaskownicy.
Po chwili przybiegł jakiś pięciolatek,
usiadł na rowerek i tyle go widzieli.
Po krótkich poszukiwaniach babcia widzi pięciolatka z rowerkiem
i młodych rodziców na ławce.
Podchodząc słyszy:
- Що це за велосипед?
- Ось звідки я його і взяв!

Acha!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-10 09:39

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.* wysłany: 2025-03-09 23:33:

"Bez Polski nie ma wolnej Ukrainy"

W Rosji prezydent namaszcza kto ma być oligarchą.
Na Ukrainie oligarchowie wskazują, kto ma być prezydentem.
Czy oligarchowie są Ukraińcami?
Bo jeśli nie...

"USA wiążą ze sobą Polskę i Ukrainę. Piękny zaczątek Międzymorza. Teraz trzeba przyciągnąć państwa skandynawskie, bałtyckie, Rumunię, Mołdawię"

To znaczy już to zrobili,
czy to jest takie marzenie Tekielego?
No i chyba naszego prezydenta RP (!) pana Andrzeja Dudy!

"USA rozmawiają z Rosją na temat przyszłości bezpieczeństwa Europy bez Europy. Stara Europa krzyczy, bo rozmowy toczą się nad jej głowami. Nie jest zaproszona do stołu. Tak jak Polska po II wojnie światowej"

Nie jest i nie będzie.
Jeśli państwa UE uznawały, że NATO to nie oni,
tylko USA jako ich darmowy doopochron...
No to jest tak jest!
Przyszedł Trump i pogonił to towarzystwo!

"Musimy zyskać czas. Rosnąć gospodarczo i zbroić się"

Panie Tekieli!
Rychło w czas!

"Unia Europejska już dawno wyszła z NATO. Karmiąc Rosję, otwierając granice, za których obronę odpowiada Sojusz, eksportując wrażliwą technologię do państw zbójeckich, nakładając sankcje na kraje członkowskie zwiększające nakłady na zbrojenia. Niemiecka UE świadomie osłabia NATO, działa na rzecz Putina.
Ani NATO, ani Unia Europejska nie są więc już dogmatami. Jeśli Polska chce przetrwać, musi prowadzić twardą politykę. Jak Niemcy, Rosja, Turcja, Francja, Wielka Brytania, USA, Ukraina"

Czysta prawda.
Czy Polska chce przetrwać?
Polska Tuska?
Polska Kaczora?
Są dwie Polski?
Jest jakiś gajowy, który rozgoni to towarzystwo?
Nie widzę.

W ogóle marnie to wszystko widzę.
I tylko nas straszą.
Zamiast wszystkim rozdać po kałachu.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-10 09:46

Polska pod wodzą Tuska i Sikorskiego
(czyli księcia małżonka pani Apfelbaum. Jak to zwykle u nas):

https://naszdziennik.pl/swiat/315940,rubio-do-sikorskiego-podziekuj-za-starlinki.html

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-11 07:32

Buniek i pan Tomasz
milczą.
Czyżby zobaczyli jaka jest w Polsce rzeczywistość?
Fakt!
Można zaniemówić.

Wieńczysław i bu3las też milczą.
Nie wierzą w sensowność
dzielenia się tu tekstami?

Widz?
Patrzy przynajmniej?

Patrzę wczoraj na Placu Ratuszowym - nowa osoba w mieście.
Hindus z rysów twarzy, około trzydziestki.
Tutejszy, na pewno nie turysta.
JG pępkiem świata?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-11 08:24

Znaczenie Polski w światowej polityce
na podstawie działań naszego ministra spraw zagranicznych:

"Poniedziałek, 10 marca 2025 (21:46)
Miliarder i doradca prezydenta USA Elon Musk ponownie dzisiaj skrytykował ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego,
nazywając go „marionetką Sorosa”.

„Tak, on jest marionetką Sorosa” – napisał dzisiaj Musk.

Wpis Muska był kolejną jego krytyką wymierzoną w Sikorskiego po niedzielnym sporze o satelitarną sieć internetową Starlink na Ukrainie, utrzymywaną m.in przez Polskę. Po tym, jak Musk stwierdził, że „gdyby odciął Starlink Ukraińcom, zapadłby się cały front”, Sikorski zagroził, że „jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, +będziemy zmuszeni+ szukać innych”.

APW, PAP"

"Internetowa dyskusja polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z multimiliarderem Elonem Muskiem, do której dołączył również amerykański sekretarz stanu Marco Rubio, zostanie zanotowana jako jeden z bardziej absurdalnych epizodów w historii polskiej dyplomacji.
[...]
Nie jest jasne, co skłoniło Sikorskiego do odpowiedzi na tyrady Muska na temat Ukrainy na portalu społecznościowym X i stworzenia w ten sposób sytuacji, która jeszcze bardziej pogorszy stosunki polsko-amerykańskie."

Jest taka fałszywa teoria spiskowa która mówi,
że ponieważ USA nie jest w stanie dogadać się z Tuskiem i Sikorskim,
to zostaną ujawnione taśmy "Sowa 2.0",
które ostatecznie pogrążą aktualnie Polską rządzących.
Jak będzie? Zobaczymy.

"...politycy PiS-u, którzy krytykują Sikorskiego i jego upadek,
„stracili resztki narodowej godności”.
Tak, to prawda, Tusk mówi o narodowej godności!
[...]
istnieje pewne prawdopodobieństwo, że Sikorski przez cały czas doskonale wiedział, co robi i że jego wpisy w mediach społecznościowych miały na celu uczynienie z polskiego rządu głównego nośnika antytrumpowskiej histerii w Europie."
https://wpolityce.pl/polityka/723503-dlaczego-mamy-sie-solidaryzowac-z-szalonym-ego-sikorskiego

Tak! Tak!
To ten sam "książę małżonek" z Chobielina.

Co na to Pan Bóg?
No bo u nas, jak zwykle,
musi dojść do jakiejś cudownej interwencji!
Może jednak w taśmach nadzieja?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-11 08:42

"...w kwestii zbiorowego bezpieczeństwa
nasz kontynent przez ostatnie trzy dekady przypominał „pasażera na gapę”.
Jak powiedział ktoś w Waszyngtonie:
300 milionów Amerykanów broniło 500 milionów Europejczyków
przed 100 milionami Rosjan. Ciężar ponosiły Stany Zjednoczone,
a profity zbierała Europa."

Kto walczy na Ukrainie?
Naród który pozostał?
A co z narodem, który emigrował?
Te wszystkie ukraińskie byczki w wieku poborowym?
Ilu ich w Polsce i ilu ich w Europie?

Ciekawy artykuł Grzegorza Górnego:

https://wpolityce.pl/swiat/723494-europa-rozbrojona-nie-tylko-militarnie-lecz-takze-mentalnie

Tu jeszcze ciekawiej:

"Rząd "mniej więcej od roku" nie produkuje amunicji. Kropiwnicki:
"Brakuje kilku elementów". Dworczyk: Putin pęka ze śmiechu.
Polski szkoda"
https://wpolityce.pl/polityka/723436-rzad-nie-produkuje-amunicji-kropiwnicki-brakuje-elementow

"Na front to my, bo poseł nie ma ochoty nauki użycia broni!
Nie po to został posłem, żeby zostać mięsem armatnim,
od tego jest zwykły Kowalski!"

I słuszna jego racja!

W końcu wojna to wzajemne zabijanie się młodych ludzi,
którzy się nie znają,
w imię interesów ludzi, którzy się dobrze znają,
ale się nie zabijają!

Brawo naród Polski!
Bezbronny i bez dostępu do schronów!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-12 07:23

Czyjej klamki należy się czepić.

"Szefowie sztabów generalnych Francji i Wielkiej Brytanii spotykają się we wtorek w Paryżu ze swymi odpowiednikami z 34 państw; tematem jest propozycja zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformowały służby prasowe szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Francji."

Ktoś pamięta
zapewnienia o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy,
gdy oddawała broń nuklearną w łapy Rosji?
To były stuprocentowe gwarancje!
Państw poważnych, takich jak United Kingdom!
I co?
I pstro!

Polska Zbrojna!
Innej nie będzie w rusko niemieckim imadle.

https://naszdziennik.pl/swiat/316051,francja-spotkanie-w-sprawie-ukrainy.html

Drobny przykład na zdebilenie polityki światowej.
Na jej zbrodniczość!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-12 07:30

Promyczek nadziei?

"Lublin: V Samorządowy Kongres Trójmorza

Bezpieczeństwo, przeciwdziałanie dezinformacji, wykorzystanie sztucznej inteligencji i rozwój turystyki są wśród tematów V Samorządowego Kongresu Trójmorza, który rozpocznie się w środę
w Lublinie. Organizatorzy spodziewają się 1200 uczestników z 25 krajów.

Na kongresie spotkają się przedstawiciele rządów
i samorządów państw Trójmorza, czyli inicjatywy zrzeszającej 13 państw Europy Środkowej, położonych między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym, a także reprezentanci partnerów strategicznych: Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Japonii oraz regionów partnerskich z Ukrainy i Mołdawii.

Przemówienie podczas otwarcia kongresu wygłosi prezydent Andrzej Duda. Następnie uczestnicy podsumują ostatnie 10 lat Inicjatywy Trójmorza i będą dyskutować m.in. o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w biznesie
i nauki w medycynie, wezmą udział w seminarium
o kobietach w biznesie i podpiszą deklarację w sprawie utworzenia Sieci Turystycznej Trójmorza. W kolejnych dniach zaplanowano także spotkania poświęcone bezpieczeństwu i przeciwdziałaniu dezinformacji.

W środę wieczorem w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego odbędzie się uroczysta gala, podczas której wręczone zostaną nagrody za międzynarodowy sukces
w obszarze Inicjatywy Trójmorza.

AB, PAP"

Boże pomagaj!

Nawiasem.
Informacja z internetowej strony Naszego Dziennika.
To naprawdę dobra, merytoryczna strona.
Najważniejsze informacje na bieżąco.
Za darmo!

JJ:
Wiadomość byłaby rzeczywiście dobra, ale:
1) w którą środę? (dzisiaj jest środa), Andrzej Duda zapowiadał w ONZ-cie coś podobnego ale pod koniec kwietnia (28-29.04)
2) i mówił o X (dziesiątym) szczycie trzynastki, a tu mowa o V (piątym) i to Samorządowym Kongresie; dwie podobne imprezy w krótkim czasie? obydwie pod patronatem Prezydenta RP?
Nie nadążam. Jest jakiś mętlik Szanowny AS-ie.

JJ bis:
Wszystko jasne!!! Właśnie wysłuchałem wystąpienia Prezydenta Andrzeja Dudy na Kongresie w Lublinie.
Robi się coraz bardziej optymistycznie a przy tym widać świetną rolę POLSKI.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-12 08:03

Historia najnowsza jako gigantyczne oszustwo.

Spróbuj pomyśleć
12 marca 2025 07:50/w Audio, Felietony, Multimedia
red. Grzegorz Górny / Radio Maryja
https://www.radiomaryja.pl/multimedia/sprobuj-pomyslec-2047/

Pięć minut prawdy
O "zbrodniach" KK na indiańskich dzieciach w Kanadzie.
Trzy lata szaleństwa ludzi oszalałych z nienawiści do Kościoła Katolickiego.

Nawiasem.
Historia najnowsza jako gigantyczne oszustwo?
A kowidioza to co?
Nie jest to oszustwo na miarę światową?
Ilu ludzi umarło, po przyjęciu eliksiru Pfizera czy Astra Zeneki?

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-13 07:06

Konieczność umieszczania w Konstytucji PRAWD podstawowych.
Z powodu?
Z powodu niebezpieczeństwa globalnego zidiocenia.


Węgry: Projekt zmiany konstytucji

Do węgierskiego parlamentu trafił wniosek
o nowelizację ustawy zasadniczej. Zmiany będą dotyczyć określenia małżeństwa, wychowania dzieci czy nazewnictwa płci. Mowa też o konstytucyjnej ochronie gotówki, możliwości odbierania obywatelstwa czy bezterminowym stanie wyjątkowym.

We wtorek wieczorem przedstawiciele rządzącej na Węgrzech partii Fidesz złożyli w parlamencie projekt nowelizacji konstytucji. Tym razem skupia się on przede wszystkim na kwestiach ideologicznych i pojęciowych. Sporo miejsca poświęcono kwestiom rodzinnym.
W projekcie znalazł się m. in. następujący zapis:
„Węgry chronią instytucję małżeństwa jako wspólnoty życia, ustanowionej między mężczyzną i kobietą
na podstawie dobrowolnej decyzji, a rodzinę jako
podstawę przetrwania narodu”.

Ponadto przedstawiciele Fideszu uznali, że podstawą stosunków rodzinnych jest małżeństwo oraz relacja
rodzic-dziecko. W tym kontekście w nowelizacji pojawił
się też już wcześniej zapowiadany przez premiera Węgier Viktora Orbána zapis, który konstytucyjnie określa,
że człowiekiem można nazwać tylko mężczyznę bądź kobietę. Jednocześnie w ustawie zasadniczej znajdzie
się nawiązujące do tego stwierdzenie, że „ojciec
jest mężczyzną, matka jest kobietą”.

W konstytucji Węgier pojawią się też zapisy mówiące
o tym, że „każde dziecko ma prawo do ochrony i opieki niezbędnej dla jego prawidłowego rozwoju fizycznego, psychicznego i moralnego, zaś prawo to ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi prawami podstawowymi,
z wyjątkiem prawa do życia”. Nowelizacja również nakłada na państwo obowiązek ochrony prawa dzieci do samoidentyfikacji zgodnie z płcią, w jakiej się urodziły,
a także zapewnienia wychowania zgodnie z wartościami opartymi na konstytucyjnej tożsamości kraju i kulturze chrześcijańskiej.

W nowej wersji węgierskiej konstytucji znajdą się także prawo do otrzymywania zapłaty w gotówce, zakaz produkcji, używania, dystrybucji i promocji narkotyków oraz możliwość zawieszania przez władze obywatelstwa osobom będącym jednocześnie obywatelami innego kraju.

APW, PAP"

Czyli zabezpieczając się przed zidioceniem,
trzeba w konstytucji tłumaczyć jak krowie na rowie:

"człowiekiem można nazwać tylko mężczyznę bądź kobietę. Jednocześnie w ustawie zasadniczej znajdzie
się nawiązujące do tego stwierdzenie, że „ojciec
jest mężczyzną, matka jest kobietą”

A LGBTY powiedzą:
"człowiekiem można nazwać tylko mężczyznę bądź kobietę?
No to nienarodzone i nie tylko (!) DZIECI
można nadal spokojnie mordować!"
Oj!

https://naszdziennik.pl/swiat/316116,wegry-projekt-zmiany-konstytucji.html

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-13 07:53

Europa, jaka jest, każdy widzi.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/723627-zapasc-europy

"słowa Willa Duranta: „wielką cywilizację można pokonać od zewnątrz dopiero wtedy, gdy ulega rozkładowi od wewnątrz".

nasza kultura, kultura zachodnia, jest schyłkowa. Widział to już w 1918 r. Oswald Spengler, publikując „Zmierzch Zachodu”.

Joseph Unwin twierdził, że nie zna przykładu społeczeństwa, które zachowałoby swą energię po tym, jak całkowicie nowe pokolenie uległo seksualnemu rozpasaniu. Według Unwina akceptacja homoseksualizmu jest ostatnim krokiem przed upadkiem danej cywilizacji, co potwierdziło się we wszystkich badanych przez niego społeczeństwach i cywilizacjach. Arnold Toynbee w moralności widział jeden z najważniejszych elementów życia społecznego. Twierdził, że „cywilizacje umierają na skutek samobójstwa, a nie morderstwa.

Europa się starzeje i nie chce mieć dzieci. Pochwala różne dewiacje i odrywa seks od miłości i prokreacji. Wstydzi się swego chrześcijańskiego dziedzictwa. Realizuje samobójczy, lewacki, neomarksistowski marsz przez kulturę, przez oświatę, przez instytucje. Jest oburzona na to, że USA nie chcą jej bronić, podczas gdy ona sama nie inwestuje w wystarczającym stopniu w swój potencjał obronny.

Przybywają migranci, którzy mają dzieci, i mają duchowość, do której są mocno przekonani. Starzejącej się Europie narzucą swoje prawa. Ponadto wisi nad nami groźba inwazji ze strony Rosji. Sytuacja jest bardzo poważna. Jako przestrogę odbieram słowa Willa Duranta: „wielką cywilizację można pokonać od zewnątrz dopiero wtedy, gdy ulega rozkładowi od wewnątrz”."

No to po nas!
W czym jest nadzieja?
W panu Buńku i w panu Tomaszu.

JJ:
Nie wiem, czy dadzą się AS-owi sprowokować.
Co do mnie to nadzieje wiążę z Karolem Nawrockim (zaufanie pełne)i z Trumpem (zufanie ograniczone).

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-13 15:23

JJ:
"Nie wiem, czy dadzą się AS-owi sprowokować.
Co do mnie to nadzieje wiążę z Karolem Nawrockim (zaufanie pełne)i z Trumpem (zufanie ograniczone)."

A ja w naszym miasteczku widziałem jeden baner "głosuj na Trzaska"
i dwa banery "głosuj na Grzegorza Brauna".
To na razie.

PiS pozbawiony pieniędzy przez reżim Tuska,
z piętnastu potrzebnych na kampanię milionów złotych
zebrało na razie tylko pięć.
I co to będzie dalej?
Nie wiadomo.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-14 05:39

Będzie TRÓJMORZE?

"Morawiecki o bezpieczeństwie Trójmorza

„Jedynym graczem, który rzeczywiście może decydować o bezpieczeństwie Trójmorza są
Stany Zjednoczone” – powiedział dziś były
premier Mateusz Morawiecki (PiS) podczas
5. Samorządowego Kongresu Trójmorza w Lublinie. Dodał, że głównym gwarantem bezpieczeństwa Polski jest polska armia.

Mateusz Morawiecki stwierdził, że Stany Zjednoczone „postanowiły doprowadzić do wygaszenia konfliktu,
do zakończenia wojny na Ukrainie”, jednak istnieje potrzeba, aby zgodziła się na to również Rosja.
Dodał, że ma nadzieję, iż pokój „nie zostanie okupiony zbyt dramatycznymi ustępstwami”, co mogłoby doprowadzić do kolejnego konfliktu. Jego zdaniem Ukraina staje się państwem buforowym, ale ma szansę utrzymać suwerenność.

„Trójmorze powinno być główną flanką obronną całej Unii Europejskiej i główną częścią odpowiedzi na zagrożenia płynące ze Wschodu” – zaznaczył Mateusz Morawiecki. Polskę nazwał w tym kontekście „barbakanem stabilności Trójmorza”.

Dodał, że współpraca Polski z państwami skandynawskimi, bałtyckimi, Czechami, Słowacją, Węgrami, Rumunią, Ukrainą i Turcją „może wyznaczać nową oś gospodarczą
i bezpieczeństwa Europy”. Dlatego Komisja Europejska powinna – jego zdaniem – wspierać finansowo projekty
z regionu Trójmorza.

APW, PAP"

https://naszdziennik.pl/polska/316201,morawiecki-o-bezpieczenstwie-trojmorza.html

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-14 06:25

No łączy Karola Nawrockiego z gangsterem Nikosiem?

https://wpolityce.pl/polityka/723718-ujawniamy-nieznany-fakt-z-zycia-karola-nawrockiego

https://allegro.pl/oferta/spowiedz-nikosia-zza-grobu-tadeusz-batyr-karol-nawrocki-przedsprzedaz-17332891485

"Jego życiorys jest gotowym scenariuszem sensacyjnego serialu. Gdyby żył do dziś, zapewne jako celebryta pozwalałby się fotografować na czerwonym dywanie. Karierę zaczynał na początku lat 70. jako bramkarz w trójmiejskim nocnym klubie „Lucynka”, skąd szybko awansował do kultowego "Maxima" w Gdyni. Jego ambicje sięgały jednak dalej; zorganizował grupę przestępczą przemycającą na skalę przemysłową kradzione samochody z Niemiec i Austrii do Polski.

Wyemigrował do Niemiec w połowie lat 80., skąd nadal kierował przemytniczym procederem. Za jazdę kradzionym super audi, w roku 1989 trafił za kratki do słynnego berlińskiego Moabitu. Niemiecki model resocjalizacji nie był jednak stworzony dla niego: po kilku miesiącach uciekł, wychodząc bezczelnie z więzienia po zamienieniu się ubraniami ze swoim bratem podczas pierwszego widzenia.

Wkrótce do legendy przeszedł także nielegalny powrót "Nikosia" do Polski przez Austrię na początku lat 90., brawurowe wymknięcie się z policyjnego „kotła” w Krakowie w 1992 roku oraz nie mniej sensacyjna ucieczka z policyjnego konwoju w Warszawie jeszcze w tym samym roku.

Wchodził w szemrane i legalne biznesy, otwierał kluby, fraternizował się z aktorami i grał w filmie, aż wreszcie 24 kwietnia 1998 roku, w trójmiejskim klubie Las Vegas zamaskowany zamachowiec wystrzelił do niego z najbliższej odległości sześć pocisków. Gangstera nie uratowała nawet kamizelka kuloodporna.

Tadeusz Batyr - całe życie związany z Trójmiastem, któremu przygląda się z wielu różnych perspektyw. Analizuje ważne dokumenty, dużo czyta i rozmawia z ludźmi. Pisze książki."

Coś fajnego.

Jacek Jakubiec @ 37.109.165.*

wysłany: 2025-03-14 17:05

TRÓJMORZE to od niedawna moje hobby. Kilka uwag w tej sprawie.

1) Niektórzy używają jako zamiennika pojęcia „Międzymorze”. Tego należy unikać. W roku 1915 wprowadzili je Niemcy (Mittelmeer), ale ono się źle kojarzy. Znaczyło coś innego, wrogiego Polsce i innym mniejszym krajom tego rejonu Europy.

2) To, że w ciągu dwóch miesięcy zaplanowano – obydwa w Polsce - dwa duże wydarzenia poświęcone tej idei – dowodzi, że ma ona u nas, ale nie tylko, swoich zdecydowanych zwolenników. Wczoraj bardzo zdecydowanie wsparł tę ideę w Lublinie Mateusz Morawiecki. Ta inicjatywa to akurat teraz bardzo cenne „5 minut” dla Polski. I to z wielu względów. Nie wolno tego zmarnować !!!

3) Jej pomyślne wdrażanie wymaga wysiłku i kreatywności polityczno-dyplomatycznej w relacjach zewnętrznych, w pierwszej kolejności z pozostałymi krajami „trzynastki” ale też z Ukrainą i Mołdawią. To wymaga mądrego, wspólnego dopracowywania ostatecznej wizji i formuły tej rodzącej się dopiero wspólnoty. Cała sztuka w tym, aby budować ją na tym, co nas (w tym kontekście) najbardziej łączy, ale też umiejętnie odkładać do zamrażarek sprawy i rozbieżności, które mogłyby obniżać skuteczność działań.

4) Do X Szczytu Trójmorza pozostały dwa miesiące z kawałkiem. Wyobrażam sobie, że teraz Wilno, Ryga, Tallin, Praga , Budapeszt, Zagrzeb… i inne bratnio-siostrzane stolice powinny stać się celami wizyt (niekoniecznie spektakularnych, także czysto roboczych) z udziałem naszych, najlepiej do tego przygotowanych emisariuszy. Podobnej aktywności należałoby zresztą oczekiwać ze strony „trójmorskich” partnerów. Może to już się dzieje (?)... Od tego zależeć będzie jaki komunikat, jakie wspólne przesłanie zostanie z Warszawy skierowane do Europy i Świata wieczorem 29. kwietnia, gdy obrady Szczytu dobiegną końca.

5) Dwudniowy Samorządowy Kongres Trójmorza w Lublinie zgromadził przede wszystkim polityków samorządowych ale chyba i ludzi biznesu z wielu krajów. Na ile była to reprezentacja różnych opcji na scenach polityki – tego nie wiem. Przedstawiciele polskich „demokratów walczących”, pewnie też tam byli, ale raczej bezobjawowo. Tego, że kwietniowy Szczyt będzie dla nich szczególnym, choć niepotrzebnym, dyskomfortem – można się spodziewać. Gdyby byli mądrzy powinni znaleźć sposób na wlączenie się w to dzieło. Ten wątek podsumowuję kolokwialnie „nie mój cyrk nie moje małpy”…

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-14 20:11

Tymczasem w sondażach:
Trzasku 36%,
Nawrocki 21%,
Mentzen 17%,
Hołownia 2%,
Braun 2%.

Prawda li to?
Jeśli tak, to
przy kolumnie Zygmunta w Warszawie powinien powstać Łuk Triumfalny!
Poświęcony Donaldu Tusku.
Takie mauzoleum narodu polskiego,
który jako pierwszy w UE popełnił samobójstwo.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-15 06:42

Tusk skończył historię?
Praca magisterska na dostateczny?
Dał onegdaj dowód, że nie wie, kim są muzułmańscy z reguły nachodźcy,
których chce masowo przyjmować do Polski.
Historia magistra Vitae est?
W żadnym wypadku!
Nie w Europie!

"Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan dąży do przywrócenia kalifatu

Dżihad bez końca

Historię islamu w Europie kształtują dziś takija – zasada usprawiedliwiająca kłamstwo, byle tylko służyło islamowi, a także syndrom sztokholmski mieszkańców Zachodu, którzy skwapliwie zapraszają w gości przybyszów uważających, że ich misja polega na tym, żeby zapanować nad światem, ujarzmić wszystkich ludzi i podporządkować ich niezmiennej woli Allaha (słowo „muzułmanin” oznacza „podporządkowany”, Koran 2,193; 8,59,65; 9,33). Przez całe wieki Europę trapiły najazdy wyznawców Allaha: Umajjadów, Abbasydów, Seldżuków, Osmanów. Wszyscy oni byli posłuszni temu samemu Allahowi, którego dzisiaj wyznają dżihadyści. Zarówno Arabowie – podbijający Hiszpanię w VII wieku, jak i Turcy oraz Tatarzy – terroryzujący Europę Wschodnią aż do XVIII wieku, usprawiedliwiali swoje zbrodnie dżihadem, który stawiał pokonanych chrześcijan w obliczu wyboru: konwersja na islam, poniżający status dhimmi albo śmierć."

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/316298,dzihad-bez-konca.html

A co w polityce poza tym?
Nic.
Gadanina z Putinem.
Pusta gadanina.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-15 18:12

Grzegorz Braun.
Głos wołającego na puszczy?

Braun wściekły na konferencji.
Zwrócił się do żołnierzy w sprawie wojny na Ukrainie
https://www.youtube.com/watch?v=Nv8TBmclCNM

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-17 05:39

"Sekretarz stanu USA Marco Rubio odbył w sobotę rozmowę telefoniczną z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem, m.in. na temat kolejnych kroków w sprawie negocjacji o zakończeniu wojny na Ukrainie
[...]
Rubio poinformował również Ławrowa o operacji militarnej przeciwko rebeliantom Huti w Jemenie."

"Operacje specjalne.
Jedna na Ukrainie, druga w Jemenie.

"„Sekretarz [Rubio] poinformował Rosję o amerykańskich operacjach odstraszania militarnego wspieranych przez Iran Huti i podkreślił, że dalsze ataki Huti na amerykańskie statki wojskowe i handlowe na Morzu Czerwonym nie będą tolerowane” – napisano w komunikacie amerykańskiego resortu dyplomacji."

Nawiasem.
NATO - Obronny pakt północnoatlantycki. Obronny!
Co w ramach NATO
robili polscy żołnierze w Iraku czy w Afganistanie?


Ale ruski niedobry.
Ruska caryca Katarzyna II - Niemka.
Towarzysz Lenin - towar eksportowy.
Przez kogo i skąd wysłany do Rosji?

Ruskie narody głupie i prymitywne.
A polski naród wyjątkowo mądry.
W polityce.

https://naszdziennik.pl/swiat/316344,rubio-i-lawrow-omowili-kolejne-kroki.html

"Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział dzisiaj, że USA muszą skończyć ataki
na proirańskich rebeliantów Huti w Jemenie – podał Reuter, powołując się na komunikat rosyjskiego resortu dyplomacji."

"My tłuczemy Ukraińców?
A u was biją murzynów!"
Powiedział Ławrow.
Czyli jak zwykle.

"Wczoraj wieczorem prezydent USA Donald Trump poinformował,
że wojsko rozpoczęło „rozstrzygającą i potężną” operację militarną
przeciwko wspieranym przez Iran jemeńskim rebeliantom Huti.
W amerykańskich atakach zginęło co najmniej 31 osób,
a ponad 100 zostało rannych."

https://naszdziennik.pl/swiat/316361,lawrow-usa-musza-skonczyc-ataki-na-huti.html

Można?
Można!

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-17 07:53

Polska pod mikroskopem.

Na ZABOBRZU
piwnice były okradane od zawsze.
Wczoraj też.
Skoble przepiłowane w wielu komórkach.
U mnie zniknęła latarka ledowa i siekiera.
Co to za geny?
My przybysze ze wschodu i z Polski centralnej.

grafo-AS @ 62.122.117.*

wysłany: 2025-03-18 07:02

"Prezydent USA Donald Trump powiedział na pokładzie Air Force One, że planuje porozmawiać
z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w najbliższy wtorek."
https://naszdziennik.pl/swiat/316394,usa-trump-we-wtorek-porozmawiam-z-putinem.html

I pewnie porozmawia!
Tymczasem nasz minister spraw zagranicznych
parę dni temu coś tam modził na linii Polska - USA
i otrzymał odpowiedź od Elona Muska:
"Cicho siedź! Mały człowieczku!"
Taka różnica.


"Jemeńscy rebelianci Huti poinformowali,
że w poniedziałek nad ranem ponownie zaatakowali na Morzu Czerwonym amerykański lotniskowiec
USS „Harry S. Truman”.

„Po raz drugi w ciągu doby zaatakowaliśmy w północnej części Morza Czerwonego amerykański lotniskowiec USS »Harry S. Truman«, używając licznych pocisków balistycznych i manewrujących, a także dronów.
Walki trwały kilka godzin” – przekazał rzecznik Huti
w poniedziałek rano w mediach społecznościowych.

Amerykanie przeprowadzili dwa naloty na portowe jemeńskie miasto Al-Hudajda – podała w nocy
powiązana z Huti telewizja Al-Masirah.

Stany Zjednoczone nie skomentowały jak dotąd tych doniesień.

AB, PAP"
https://naszdziennik.pl/swiat/316407,jemen-huti-ponownie-zaatakowalismy-amerykanski-lotniskowiec.html

Czy Putin zakończy wojnę USA z Huti?
Oto pytanie.

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: