Kilka słów o mnie

Byłem ministrantem, harcerzem, żeglarzem, modelarzem lotniczym, lekkoatletą, asystentem na Politechnice Wrocławskiej, po Marcu '68 także więźniem komuny.

W 1971 r. życiowe wybory związały mnie z Jelenią Górą. Byłem głównym projektantem jej planu ogólnego. Ówczesna ekologiczna degradacja tych ziem, była impulsem do udziału w obywatelskim ruchu ekologicznym. Odbyłem roczny staż urbanistyczny w Hanowerze, potem studialny pobyt w Meksyku. Od 1977 roku jestem kustoszem Dworu "Czarne". Poza jego uratowaniem od zagłady, mój życiowy dorobek to: rekord Dolnego Śląska juniorów w dysku, kilkanaście nagród i wyróżnień w konkursach urbanistycznych, współorganizowanie Euroregionu Nysa, pierwszej transgranicznej wspólnoty na obszarze byłego bloku wschodniego. Cenię sobie tytuł Człowieka Roku '2006 uzyskany w plebiscycie "Nowin Jeleniogórskich".

Marzy mi się współczesna odmiana pozytywizmu.

Jestem żonaty, mam czwórkę dorosłej dziatwy i sześcioro wnucząt.

Podziel się z innymi

| |

Sprawa DWORU CZARNE w skrócie

2012-08-11 13:08
Zostałem poproszony o przedstawienie w skrócie Dworu "Czarne" i problemów jakie dziś, mam nadzieję że tylko na krótko, zdominowały wszystko co jego dotyczy. Oto notatka :

Podstępne przejęcie ?
Dwór „Czarne” to położony w Jeleniej Górze zabytek architektury, inwestycja Kaspra Schaffgotsch’a z 1559 r., jeden z nielicznych już przykładów szlacheckiej siedziby z czasu śląskiego renesansu.
Badania z ostatnich lat wyraźnie dowodzą, że w jej powstaniu i w nadaniu pełnego kształtu, uczestniczyli najlepsi w regionie mistrzowie budowlanego rzemiosła i artyści różnych specjalności. Nie wiedzieli o tym, bo też ich to nie interesowało, włodarze z epoki pegeerów. Doprowadzili dwór do ruiny i w końcu lat 70-tych byli gotowi go rozebrać. Zapobiegła temu akcja obywatelska z czasu pierwszej „Solidarności”. Na tyle skuteczna, że w 1987 r. zabytek był uratowany. Wraz ze zmianami politycznymi powrócił zamysł stworzenia w nim bazy dla różnych inicjatyw pro-ekologicznych. Realizuje je powołana do życia w 1990 r. Fundacja Kultury Ekologicznej (FKE). Choć nie dysponuje stałym źródłem finansowania udało się jej doprowadzić do tego, iż Dwór w 60% jest odremontowany. W roku 2008 Miasto Jelenia Góra, w uznaniu zasług środowiska, które go uratowało, uroczystym aktem darowizny przekazało Dwór „Czarne” na własność Fundacji.
Jeszcze niedawno obiekt żył intensywnym życiem, był miejscem szkoleń i konferencji oraz różnych zdarzeń kulturalnych i artystycznych i licznych wizyt turystycznych. Mówią o tym 4 tomy zamkowej księgi gości, które zawierają już kilka tysięcy wpisów w ponad 20 językach z całego świata.
Sytuacja uległa niedobrym zmianom w ostatnich miesiącach. 27.06.ub roku Rada Fundacji przyjęła zarekomendowaną przez członka Zarządu Jarosława Bogulaka, atrakcyjną z pozoru ofertę wzmocnienia jej statutowych organów o małżeństwo Grażynę i Mariusza Szczepaniaków z Wrocławia. Ci młodzi ludzie wyrazili entuzjazm dla planów FKE na temat Dworu i zadeklarowali wniesienie w to obywatelskie dzieło nie tylko swoich umiejętności menedżerskich, ale także istotne poprawienie jej kondycji finansowej. Już po kilku miesiącach nadzieje wiązane z nowym kierownictwem FKE okazały się płonne. Problemy Fundacji nie zostały rozwiązane, a pojawiły się nowe. Przede wszystkim okazało się, że dla menedżerów zabytkowy Dwór nie jest ważny jako rejestrowy zabytek, wymagający stałej właścicielskiej troski, bo oto staje się przedmiotem podstępnych zabiegów na rzecz zmiany jego właściciela. W kwietniu b.r. konflikty w kierownictwie Fundacji zmusiły mnie do rezygnacji z pełnionej od 22 lat funkcji prezesa Zarządu FKE.
Działania obecnego Zarządu i Rady FKE zmierzające do przekazania Dworu innemu podmiotowi, kierowanemu zresztą przez te same osoby, które dziś pełnią rolę menedżerów FKE, stały się przedmiotem zainteresowania organów nadzoru administracyjnego oraz Miasta Jeleniej Góry.
Czy Miasto skutecznie sprzeciwi się przewłaszczeniu lub sprzedaży zabytku, który niedawno był częścią majątku Jeleniej Góry, a który cztery lata temu w dobrej wierze został podarowany zasłużonej organizacji pozarządowej? To się okaże.
Renesansowy Dwór, choć dziś już nie stoi w obliczu rozbiórki, jest znów zagrożony. Budzi to niepokój jeleniogórzan i wielu osób, które znają ten zabytek i jego dzieje, zwłaszcza te najnowsze.

Jelenia Góra, 30.07.2012.

Jacek Jakubiec
(członek Zarządu FKE,
wiceprzewodniczący Rady FKE,
społeczny kustosz Dworu Czarne)
tel.: 514-172-212


Komentarze

anonimus @ 37.47.32.*

wysłany: 2012-08-11 16:08

" które dziś pełnią rolę menedżerów FKE" ???
Czy można troszeczkę jaśniej i bliżej czy te one osoby coś działają w Dworze Czarne?.

JJ:
W wewnętrznym podziale zadań w Zarządzie FKE, funkcji menedżerów (kierowanie bieżącą pracą Fundacji, zarządzanie jej majątkiem w tym Dworem Czarne, finansami etc.) podjęli się pan Jarosław Bogulak i pani Grażyna Szczepaniak, będący równocześnie członkami organu naczelnego Fundacji czyli Rady FKE. Na jesieni utworzyli oni we Wrocławiu Fundację Emmaus Compati o zbliżonym do FKE profilu i uznali za stosowne podjąć zabiegi na rzecz wchłonięcia FKE z jej majątkiem przez tę ich fundację wrocławską. W Dworze Czarne działają raczej sporadycznie, gdyż mieszkają we Wrocławiu. Czy teraz jest jaśniej?

DUCH GÓR @ 77.99.74.*

wysłany: 2012-08-11 17:25

nic nowego widziałem w państwie polskim różne rzeczy i różne przekręty,pod różnymi nazwami różne komórki działają.najgorsze te z kolorem CZERWONYM dla obywateli i mieszkańców,lecz ludzie nie żyją pana problemami mają swoje i patrzą na kandydata który je lepiej rozwiąże chociaż raz jak by pan napisał poza tym dworem można jeszcze uratować MIASTO.

Anonimous bis @ 77.254.98.*

wysłany: 2012-08-11 21:57

Do anonimus @ 37.47.32.*

Jeszcze jaśniej - ostatnia impreza odbyła się w lutym. Teraz Dwór stoi pusty, bez wody, prądu i gazu, bez ubezpieczenia i z ofertą na sprzedaż- czyli bez pomysłu Zarządu na jakiekolwiek działanie. Liczy sięTYLKO kasa ze sprzedaży.....

anonimus @ 37.47.150.*

wysłany: 2012-08-11 22:56

A kto w tym zarządzie zasiada, jeśli wolno zapytać?
Jakąś strukturę tego hm.... zgromadzenia można poznać?

Anonimous bis @ 77.254.98.*

wysłany: 2012-08-11 23:03

Jarosław Bogulak - wiceprezes, Grazyna Szczepaniak, Mariusz Szczepaniak, Jacek Jakubiec - członkowie. W Radzie Fundacji ci sami plus Roman Gramsz. J. Bogulak był do lutego odpowiedzialny za stronę finansową Fundacji a G. Szczepaniak za stronę marketingową.

anonimus @ 37.47.150.*

wysłany: 2012-08-11 23:17

A kto jest prezesem?

Anonimous bis @ 77.254.98.*

wysłany: 2012-08-11 23:19

Prezesa nie ma po rezygnacji J. Jakubca, bo nikt nim nie chce być :)))

anonimus @ 37.47.150.*

wysłany: 2012-08-11 23:27

To może zgłoszę swoją kandydaturę oczywiście charytatywnie.

Anonimous bis @ 77.254.98.*

wysłany: 2012-08-11 23:30

Nie po to Bogulak wprowadził do Zarządu kumpli Szczepaniaków, żeby teraz dopuścić obcych do koryta !

anonimus @ 31.60.224.*

wysłany: 2012-08-11 23:49

Tak szczerze mówiąc to ten "wybitny" ekonomista wywodzący się zapewne z Kurlandzkiej szlachty Jaro B, jak również szczep Szczepaniaków to jest element napływowy i to oni są obcy, a koryto to może im jeszcze na łby spaść tak że już się nie podniosą.

Grzesiek @ 78.88.144.*

wysłany: 2012-08-12 00:02

Trzeba się zwrócić o pomoc do PSL-u lub PO. Z pewnością pomogą.

anonimus @ 31.60.224.*

wysłany: 2012-08-12 00:10

Proszę polityki do tego nie mieszać.
Jak chcesz Grzesiu bawić się w prowokatora to jedź do np. Afganistanu lub się po prostu zamknij.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-12 07:32

Pan Jacek napisał: "Czy Miasto skutecznie sprzeciwi się przewłaszczeniu lub sprzedaży zabytku, który niedawno był częścią majątku Jeleniej Góry, a który cztery lata temu w dobrej wierze został podarowany zasłużonej organizacji pozarządowej? To się okaże." No to cudnie! Ale:
W jaki sposób temu wybitnemu ekonomiście, potomkowi szlachty Kurlandzkiej i szczepowi Szczepaniaków, czyli "elementowi napływowemu" wg anonimusa, "koryto to może im jeszcze na łby spaść tak że już się nie podniosą"? Czy nie jest to "potrząsanie szabelką", gdy tymczasem w zanadrzu nic nie mamy? Na razie wg mnie "kurlandczycy" radzą sobie świetnie: Przejęli rządy w FKE, zmarginalizowali Pana Jacka, albo sam się zmarginalizował widząc, jak "demokracja" w FKE zwycięża, (bezradność porażająca, wręcz dziecięca!) i wystawili Dwór Czarne na sprzedaż. Majstersztyk! Czegóż chcieć więcej? Przyjechali zbóje w liczbie trzech, czy coś koło tego, napadli na Dwór, najechali, zajechali, zabrali, wystawili na sprzedaż, i co im zrobicie? Bo nikt się za wami nie wstawia przecież!? W całej czerwonej kotlinie nikogo? A pan Jacek siedzi tam przy świeczce, bez prądu, gazu i wody? O ludzie na świecie!!!! A wszyscy "przyjaciele Dworu Czarne" co? Rozłożyli ręce? Zastygli z przerażenia? No to się porobiło!!!! To fakty. A przyczyny tego stanu rzeczy? Jakie???

anonimus @ 37.47.68.*

wysłany: 2012-08-12 08:46

A jakie stanowisko w tej sprawie zajmuje Roman Gramsz.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-12 08:57

A pytania w próżni zawisły???

anonimus @ 37.47.68.*

wysłany: 2012-08-12 09:10

Aby odpowiedzieć na pytania trzeba mieć szerszą wiedzę.
Przyczyna tego stanu rzeczy jest bardzo prosta lecz nie do komentowania w chwili obecnej na forum publicznym. ( wróg jest blisko i też ma oczy i uszy). Super ogólnopolski prezes J.B. od wszystkiego to niezłe ziółko prawne, ale na każdego cwaniaka znajdzie się haka.
A więc co na to Roman?

JJ:
Roman, znakomity przyrodnik przebywa w Norwegii, w warunkach utrudniających kontakt ze światem; ale spróbuję go zachęcić by się tu odezwał...

Jacek Jakubiec @ 78.10.104.*

wysłany: 2012-08-12 10:06

Panie Znak Zapytania (potrójny zresztą): przy świeczce i bez gazu byłem przez 2 dni. Dało się wytrzymać, początki w ruinie były gorsze. Teraz mieszkanie kustosza ma zasilanie bezpośrednie i własne liczniki. Co do stanu Dworu: 12.07.b.r. z inicjatywy Prezydenta Miasta (poprzedni właściciel Dworu, gospodarz grodu, doglądający w nim ładu wszelkiego...) miała miejsce kontrola z udziałem organu konserwatorskiego i państwowego nadzoru budowlanego. Fundację reprezentował wiceprezes Zarządu p. J.Bogulak, mnie zaproszono jako kustosza tego zabytku. Zaleceń pokontrolnych adresowanych do Zarządu FKE - cała lista, ze strony konserwatora także konkretne terminy. Tego ludzie odpowiedzialni za FKE i jej majątek żadną miarą zlekceważyć nie mogą!

anonimus @ 37.47.13.*

wysłany: 2012-08-12 11:23

No, no... jak wcześniej raczyłem wspomnieć po kontroli " koryto to może im jeszcze na łby spaść". Bo to tacy z serii co nie sieją i nie orzą a zbierać by chcieli.
Co do kurlandii i ekonomii to taki odnośnik od znanego pana Nikodema D.
A Jaro B. i tak jest gnojem. :)

anonimus @ 37.47.13.*

wysłany: 2012-08-12 11:24

A w KRS-ie prezesem jest Jacek Jakubiec.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-12 11:48

Ależ w temacie Pana Dyzmy ja wszystko skumawszy! Ale kudy tam gnidzie do Nikodema, który w końcu znał proporcją Mocium Panie! Ale jak nawóz zwycięży, to co? A w temacie Pana Jacka pat widzę...

Jacek Jakubiec @ 78.10.104.*

wysłany: 2012-08-12 12:38

do anonimusa z godz. 11:24 :
Nie wiem w jakim tempie działa teraz sąd KRS, ale ma już co obrabiać. M.in. jest tam moje oświadczenie woli z 26.07 o treści :
"(...) Wnoszę o dokonanie zmiany w rejestrze prowadzonym dla Fundacji Kultury Ekologicznej (nr KRS 0000070200), polegającej na uwzględnieniu faktu mojej rezygnacji z funkcji prezesa Zarządu tej organizacji pozarządowej.
Rezygnację tę skierowałem w dniu 13.04.2012 r. do pozostałych członków Zarządu podając powody mojej decyzji. Równocześnie stosowne wyjaśnienie przesłałem do Przewodniczącej Rady FKE.
Skany obydwu tych pism załączam. Z poważaniem Jacek Jakubiec"

anonimus @ 37.47.207.*

wysłany: 2012-08-12 13:18

Prędzej Gardez.
Szkoda że nie mogę zobaczyć tych skanów z powodami rezygnacji.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-12 14:34

Główny Spiritus Movens Dworu Czarne rejteruje. Z powodów jakichś. Od lutego, to już pół roku (!) Dwór jak stanął, tak stoi. Jurności w tym za grosz. Zainteresowani czekają. Co im kto zrobi???

klk @ 78.10.99.*

wysłany: 2012-08-12 15:18

no , nareszcie coś wiem o sytuacji Dworu. Dzięki. Zostań Pan tam gdzie jesteś p.Jacku.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-12 16:54

Pytaniamy rozjaśniamy? Kto pyta nie błądzi? Sam jeden na placu boju? Fajne życzenia klk.

jelgór @ 78.10.99.*

wysłany: 2012-08-12 17:25

czy obecnie dwór jest otwarty dla zwiedzajacych? czy są bilety? szeroka otwartość dworu teraz i w przyszłosci to podstawa dla mnie jako jeleniogórzanina czy też turysty... nie wiem, jak tam jest teraz?

Klara @ 78.10.101.*

wysłany: 2012-08-12 17:28

To już jest nie tylko oburzające, co wyprawia ta trójka napastników, ale nie wiem, czy słowo "hańba" tacy ludzie w ogóle rozumieją? Nie napiszę, że to złodzieje, bo to im sąd udowodnić musi (ale co myślę to myślę).
I a propos sądu - to mam nadzieję, że i on, i inne ważne urzędy oraz organy się za nich wezmą. Z tego, co wiem to już się biorą. Panie Jacku, dla dobra sprawy, w naiwności swojej i zaufaniu do sprawiedliwości, proszę nie pisać za dużo szczegółów, które mogłyby dać wskazówki, co do Waszych oficjalnych poczynań i ułatwić życie tym cwaniakom. Oni na pewno też czytają ten blog i mają swoich prawników. A prawnik za kasę zrobi niejedno...

Anonimous bis @ 178.37.210.*

wysłany: 2012-08-12 17:42

do jelgór @ 78.10.99.*

Napisałem wczoraj - ostatnia impreza odbyła się w lutym. Teraz Dwór stoi pusty, bez wody, prądu i gazu, bez ubezpieczenia i z ofertą na sprzedaż- czyli bez pomysłu Zarządu na jakiekolwiek działanie. Liczy sięTYLKO kasa ze sprzedaży.....

ironia losu @ 78.10.111.*

wysłany: 2012-08-12 18:43

Nie trzeba było było oddawać władzy złodziejskiemu kapitalizmowi.

Jacek Jakubiec @ 78.10.104.*

wysłany: 2012-08-12 19:32

do anonimusa z godz. 13:18 : nie ma sprawy, oto tekst mojej rezygnacji z dnia 13.04.2012 r. :
(...)
Pani Grażyna Szczepaniak, Członek Zarządu FKE
Pan Jarosław Bogulak, Wiceprezes Zarządu FKE
Pan Mariusz Szczepaniak, Członek Zarządu FKE

Z dniem dzisiejszym składam rezygnację z funkcji Prezesa Zarządu Fundacji Kultury Ekologicznej.
Decyzję tę podjąłem, ponieważ:
1) - współpraca pomiędzy mną, jako Prezesem Zarządu FKE a Państwem, którzy wchodzicie w skład tego organu, uległa pogorszeniu w stopniu wykluczającym możliwość współpracy w dotychczasowym podziale ról,
2) - przejawem tego są m.in. działania podejmowane przez Was w imieniu Zarządu poza moją wiedzą, bądź nawet realizowane wyraźnie wbrew mojemu stanowisku, znanemu Zarządowi,
3) - w tej sytuacji nie mogę godzić się na ponoszenie współodpowiedzialności za skutki takich działań, tym bardziej że odpowiedzialność jaka w powszechnym rozumieniu ciąży na prezesie każdego kolegialnego organu jest szczególna.

Z poważaniem
Jacek Jakubiec

jelgór @ 78.10.99.*

wysłany: 2012-08-12 21:12

nie pytam czy dwór jest na sprzedaż, ani czy jest tam prąd, tylko czy otwarty do zwiedzania... mnie jako jeleniogórzanina czy turystę interesują inne aspekty niz wewnętrzne sprawy organizacyjne fundacji

anonimus @ 31.62.73.*

wysłany: 2012-08-12 22:35

Do J.J.
Niebawem odezwę się drogą e-mailową.
pst!!! wróg podsłu****!!!

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 08:16

Przez lata, albo i dziesięciolecia nie znalazła się ekipa władna stworzyć, na bazie FKE i Dworu Czarne, Międzynarodowego Ośrodka Kultury Ekologicznej. Pozostały wizje na papierze. Wspaniałe wizje. W końcu przyszła "ekipa" która korzystnie dla siebie Dwór spienięży. Ktoś go kupi. Chyba nie po to, by niszczał jako malownicza ruina??? Oczywiście jest Kustosz, jako swoista klamra spinająca początek i koniec??? O tempora! O mores!

Anonimous bis @ 178.37.210.*

wysłany: 2012-08-13 09:03

Zajączek jeden młody
Korzystając z swobody
Pasł się trawką, ziółkami w polu i ogrodzie
Z każdym w zgodzie.
A że był bardzo grzeczny, rozkoszny i miły,
Bardzo go inne zwierzęta lubiły.
I on też, używając wszystkiego z weselem,
Wszystkich był przyjacielem.
Raz gdy wyszedł w świtanie i bujał po łące,
Słyszy przerażające
Głosy trąb, psów szczekania, trzask wielki po lesie.
Stanął... Słucha... Dziwuje się...
A gdy się coraz zbliżał ów hałas, wrzask srogi,
Zając w nogi.
Wspojźrzy się poza siebie; aż tu psy i strzelcel
Strwożon wielce,
Przecież wypadł na drogę, od psów się oddalił.
Spotkał konia, prosi go, iżby się użalił:
"Weź mnie na grzbiet i unieś!" Koń na to: "Nie mogę
Ale od innych będziesz miał pewną załogę".
Jakoż wół się nadarzył. "Ratuj, przyjacielu!"
Wół na to: "Takich jak ja zapewne niewielu
Znajdziesz, ale poczekaj i ukryj się w trawie,
Jałowica mnie czeka, niedługo zabawię.
A tymczasem masz kozła, co ci dopomoże".
Kozieł: "Żal mi cię, niebożę!
Ale ci grzbietu nie dam, twardy, nie dogodzi:
Oto wełniasta owca niedaleko chodzi,
Będzie ci miętko siedzieć". Owca rzecze:
Ja nie przeczę,
Ale choć cię uniosę pomiędzy manowce,
Psy dogonią i zjedzą zająca i owcę.
Udaj się do cielęcia, które się tu pasie". -
"Jak ja ciebie mam wziąć na się,
Kiedy starsi nie wzięli?" - cielę na to rzekło;
I uciekło.
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.

Jacek Jakubiec @ 78.10.98.*

wysłany: 2012-08-13 09:17

do Anonimusa bis : ... jeszcze nie zjadły, a odpowiadając inną poetycką frazą: "niech żywi nie tracą nadziei !"...
do jelgóra : zwiedzanie zamku jest oczywiście możliwe i to się dzieje. Tyle że biuro zostało przez Zarząd Fundacji zlikwidowane a ja nie zawsze tu jestem, więc lepiej jest się umówić. Moje dane kontaktowe: telefon w tekście wpisu, e-mail: fke.prezes@gmail.com

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 10:38

Jeszcze psy zająca nie zjadły??? Oj! Panu Jackowi do sztambucha: Opowiadał Bałtroczyk: "Jasiu,kim chciałbyś być? -Menelem! -Dlaczego? -A bo żyje taki szczęśliwie, wypije pod sklepem, podatkami, ZUS-em, się nie martwi, żyć, nie umierać! Po trzydziestu latach Jaś stoi na czterdziestym piętrze swojego wieżowca w Dubaju, patrzy i mówi do siebie: Tamta wyspa - moja, jacht pełnomorski w porcie - mój, kopalnia nafty - moja! Trzy banki - moje!!! To gdzie i kiedy, kuźwa, zrobiłem błąd???

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 11:56

Żeby nie było. W swoim krótkim życiu nie poradziłem sobie z bydlakami spotykanymi po drodze. Dlaczego więc pytam ??? Bo szukam odpowiedzi, czy tak być musiało.

anonimus @ 31.61.229.*

wysłany: 2012-08-13 12:35

Do trzy pytajniki.-
Żeby było
Zalecam udać się do Zakonu Karmelitanów Bosych i tam pomedytować.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 16:32

anonimusie łaskawy! Kpisz??? Czy o drogę pytasz??? A tak w ogóle. Mógłbyś nie zwracać uwagi na moje wpisy, skoro niekorzystnie reagujesz??? Takie rady mi potrzebne jak Polsce rząd tuskomoruski.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 16:35

I nie "Karmelitanów", tylko Karmelitów! Nie spiesz się bo się zakrztusisz!!!
I na temat!!! Tu wiochy nie trzeba, dość jej na innych forach!!!

anonimus @ 31.60.49.*

wysłany: 2012-08-13 17:31

O jo, joj aj waj !!!

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-13 17:47

Ja jestem Żydem. Ale nie przypominam sobie, by w mojej nacji był jakiś głupiec. Nie podszywaj się więc waść. Na temat proszę!!! Po raz ostatni. W końcu - wiadomo: "Sapienti sat".

jelgór @ 78.10.101.*

wysłany: 2012-08-13 20:36

fajnie się bawicie, a ja myślałem, ze ten blog to poważne miejsce

Jacek Jakubiec @ 78.10.100.*

wysłany: 2012-08-13 23:58

Ja nadal tak myślę. Ale chyba każdemu z nas zdarza się być "poważnym inaczej". Czyż nie?
A tak bardziej ad rem: właśnie dowiedziałem się, że jakiś portal uznał za stosowne zamieścić mój ostatni wpis. Oto link: http://maciejka.nowyekran.pl/post/70969,sprawa-dworu-czarne-w-skrocie

anonimus @ 31.62.8.*

wysłany: 2012-08-14 00:03

Mój ty 3x?.

Saties eloquentiae, sapientiae parum.

anonimus @ 31.62.8.*

wysłany: 2012-08-14 00:25

Dość zabawy pora do działań wszak mamy wakacje :) i turystycznie nam obrodziło.

Padło to pytanie ale taż zapytam czy istnieje możliwość zwiedzenia zabytku?

A może zorganizowania jakichś warsztatów lub coś w tym stylu?

JJ:
Padła i odpowiedź. Cytuję sam siebie z godzin porannych:
do jelgóra : zwiedzanie zamku jest oczywiście możliwe i to się dzieje. Tyle że biuro zostało przez Zarząd Fundacji zlikwidowane a ja nie zawsze tu jestem, więc lepiej jest się umówić. Moje dane kontaktowe: telefon w tekście wpisu, e-mail: fke.prezes@gmail.com

anonimus @ 31.62.8.*

wysłany: 2012-08-14 00:28

17,47 3x?
Jeśli poczułeś się urażony to serdecznie przepraszam.

anonimus @ 31.62.8.*

wysłany: 2012-08-14 00:43

Dobranoc....

Grzesiek @ 78.88.144.*

wysłany: 2012-08-14 01:18

Ciekawy sposób rezygnacji z funkcji Prezesa FKE opisany przez pana Prezesa. Poza tym jak wszystko się odbyło zgodnie z prawem, to nie ma co teraz płakać na rozlanym mlekiem. "Zmiany są istotą wszystkich rzeczy" - może teraz będzie ciekawiej. Niech coś się dzieje bo ten twór "FKE" to chyba było jakieś TWA (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji).

Grzesiek @ 78.88.144.*

wysłany: 2012-08-14 01:30

"Głównymi celami Fundacji Kultury Ekologicznej mieszczącej się przy ul. Strumykowej w Jeleniej Górze jest troska i skuteczna aktywność na rzecz środowiska zarówno naturalnego, kulturowego, jak i społecznego. Fundacja uczestniczy również w międzynarodowej sieci organizacji zapobiegających degradacji i niszczeniu dziedzictwa kulturowego w Europie Centralnej". Koniec cytatu. Przecież to są bzdury.

JJ:
O Boże, a dlaczego bzdury?! Że to niepotrzebne??? Czy może, że to w naszym wydaniu jakaś nadęte hasła bez treści? Ani jedno, ani drugie panie Grzesiek. W 22-letnim dorobku Fundacji Kultury Ekologicznej akurat na tym poletku działo się naprawdę wiele. Pan tego wiedzieć nie musi, ale na to jest obfita dokumentacja. Zapraszam "w realu", to może pan się przekona. Natomiast prawdą jest, że ostatnie lata były pod tym względem jałowe. M.in. dlatego tak bardzo ucieszyło mnie rok temu pojawienie się młodych, dynamicznych osób, deklarujących entuzjazm dla projektów FKE także z tej dziedziny, którą pan tak obśmiewasz. Co z tego wyszło to inna sprawa...

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 07:40

Nadal anonimus prowokuje brakiem rozumu. Odnotowuję po raz ostatni. Okazuje się, że zwykły kundlizm zdarza się wszędzie. Jaki tego cel??? Nie rób głupot, to nie będziesz musiał przepraszać.!!! Do rzeczy!!! Inicjatywa FKE działała tak, jak działała, z różnych przyczyn. Teraz ktoś ją dobija. Faza schyłkowa??? Może. Znam też kilka wspaniałych inicjatyw, które były w rozkwicie i zostały brutalnie utrącone. Wydaje się więc, że nic nadzwyczajnego się nie dzieje. A jednak żal. Prawdopodobnie MOKE to nie była inicjatywa na miarę tego pokolenia. Pokolenia skundlonego przez komuchów. Grzech godzenia się ze złem??? Gdy nie ma sił na skuteczną z nim walkę???

anonimus @ 178.56.37.*

wysłany: 2012-08-14 08:33

TY pytajnik x3 odczep się !!
Możesz sobie odnotowywać ile chcesz, a jak masz jakieś problemy to się zgłoś do lekarza, kundlizm sam uprawiasz i to polityczny bo wyjesz jakby ci się coś stało, polityki w to nie mieszaj bo to nie ta bajka, ludzie nie dzielą się na żydów i goi tylko na mądrych i głupich rasisto i uważaj co piszesz bo więcej przepraszać nie będę. I tak przy okazji sam nie pisz głupot to nie będziesz przepraszany.

Saties eloquentiae, sapientiae parum. for you ???

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 08:47

Panie anonimusie!!! To był Pański początek i Pańskie słowa: "Do trzy pytajniki.-
Żeby było
Zalecam udać się do Zakonu Karmelitanów Bosych i tam pomedytować."
Fakt!!! Powinienem był zmilczeć. A tak zaliczyłem kubeł pomyj. Coraz większy. Następnego mi nie trzeba. Dziękuję za nauczkę!!!

Gość @ 159.205.114.*

wysłany: 2012-08-14 08:54

Przeczytałam zacytowany tekst rezygnacji Pana Jakubca i nie mogę ukryć zdziwienia ! Zarząd Fundacji jako ciało kolegialne podejmuje decyzje demokratycznie w głosowaniu. Jeśli ktoś nie utożsamia się z tymi decyzjami rezygnuje - co zrobił Pan Jakubiec. Nie można jednak teraz "wieszać psów" na Zarządzie, który przegłosował Pana Jakubca nie mając zamiaru realizować jego koncepcji tylko inne ! Demokracja, ale tylko dla projektów Pana Jakubca ????
JJ:
GOŚCIU !!! Toż próbowałem w moich wpisach wyłożyć istotę tego szalbierczego draństwa! Demokrację szanuje wielce, nie o co innego wojowałem jako opozycjonista za czasów komuny.
W sektorze pozarządowym czy jak kto woli obywatelskim - wewnętrzna demokracja to kanon! Ale nie tylko ona. Także wzajemna lojalność, poszanowanie dla godności ludzkiej, życzliwość, stały wewnętrzny dialog, wspólne tworzenie strategii itd. itp. Tego w wydaniu moich kiedyś partnerów a dziś przeciwników w tej niechcianej wojnie było ZERO! Nie żadna wewnętrzna demokracja panie Gość, tylko zwykły, arogancki dyktat przy rozkładzie głosów 1 : 3. Od pewnego czasu nawet o pozory demokracji nie dbali (może powinienem napisać "nie dbaliście"...). Jako ilustrację ich metod polecam list otwarty grupy młodych ludzi z wrocławskiego Emmausu skierowany do J.Bogulaka i G.Szczepaniak. Dziś znów mam "deja vu", gdy czytam o wyczynach właścicieli AMBER GOLD.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 08:56

Czy będzie tu jeszcze jakaś wycieczka osobista??? Bo jeśli tak, to warto by pomyśleć o jakimś środku na trolle!!! Czyż Nie???

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 08:59

Na razie koncepcja jest taka, że Dwór jest wystawiony na sprzedaż i nic się bodajże od pół roku nie dzieje. Komu to przynosi korzyść???

anonimus @ 37.47.20.*

wysłany: 2012-08-14 09:53

Sytuacja która się wytworzyła wymaga przede wszystkim czasu. Nie można takich spraw załatwiać w przeciągu tygodnia. specyfika tego zabytku ( zresztą tak jak wszystkich) polega na tym że musi w nim być pewien sztab ludzi, aby zapewnić podstawowe życzenia turystów powinno być ich około 3-4 osób to minimum codziennie. Jest tylko Kustosz który ma też zapewne inne życiowe sprawy na głowie tak jak my wszyscy. Bogulak i S-ka ani myśleli i nie myślą o tak zwanym sezonie turystycznym i dlatego taki stan rzeczy jest w chwili obecnej. Obawiam się iż sezon jest już stracony i to właśnie przez oszustów takich jak Jaro B. Zapewne sprawy się toczą, a ewidentne wały osobnika (J. B.) który z zawodu jest lub był prezesem w wielu instytucjach już powoli ale systematycznie będą wypływać na światło dzienne.
Jak macie coś ciekawego na temat tej postaci to wrzucajcie. Może napiszę nowelkę pt. " Życie i twórczość prezia Jaro - wałki i przekręty jak to się robiło".

Gość @ 159.205.114.*

wysłany: 2012-08-14 10:56

A kto Panie Jakubiec doprowadził do tego rozkładu głosów 3:1 ? Z tego co czytam, to Pan i Pan Bogulak - Pan być może niezbyt świadomy celów nowych członków Zarządu. Teraz jednak wypada podporządkować się regułom demokracji, nawet jeśli to Panu nie odpowiada lub zrezygnować ! Wybrał Pan to drugie rozwiązanie a teraz walczy Pan - o co ?

Jacek Jakubiec @ 78.10.102.*

wysłany: 2012-08-14 11:34

A jeśli rzeczywiste cele nowych członków Zarządu okazały się drańskie, to też mam powiedzieć trudno, stało się? Formalnie, jako członek organów statutowych mam ograniczone możliwości, ale jako obywatel widzący czyjeś nieprawości (łagodnie mówiąc) mam nie tylko prawo ale i obowiązek reagować.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 11:48

Żeby protest był skuteczny, musi stać za nim SIŁA. A na razie jest "siła złego na jednego". Czyżby było już "po ptokach"???

szary czytelnik @ 159.205.52.*

wysłany: 2012-08-14 11:52

Jako nie tylko członek organów statutowych ale i zwykły obywatel ma Pan obowiązek zgłoszenia przestępstwa. Pytanie czy to Pana domniemanie czy faktycznie przestępstwo ? Pana ocena jest najwyraźniej subiektywna biorąc pod uwagę Pana wieloletnią pracę w Fundacji, ale czy ma Pan monopol na rację i sposoby działania Fundacji ? Tutaj rozumiem Panią Gość, bo to chyba miała na myśli.

Jacek Jakubiec @ 78.8.58.*

wysłany: 2012-08-14 14:24

Obywatel nie musi być biegły w zawiłościach paragrafów, kodeksów, orzecznictwa procesowego etc. Obywatel zgłasza to, co określa jako uzasadnione (jego zdaniem, subiektywnie, tak jest!...) podejrzenie etc., a stosowny aparat państwowy to weryfikuje. To chyba dobry standard.

anonimus @ 31.62.119.*

wysłany: 2012-08-14 15:08

Tak na dobrą sprawę wszyscy mają coś do dodania i błyszczą znajomością tematu. Ochrzaniają, dziwią się, zadają podchwytliwe pytania żeby tylko zagiąć i udowodnić swoją rację itd i itp.
A ja się zapytam gdzieście byli przez tyle lat? , Coście w temacie "Dworu Czarne" zrobili jako obywatele?
Czemu Was nie było?.
Ktoś chce okraść w białych rękawiczkach Wasz majątek, zrobił sobie z tego zawód a Wy jak stare baby o wszystkim tylko nie w temacie.
WSTYD MI ZA WAS !!!

anonimus @ 31.62.119.*

wysłany: 2012-08-14 15:26

Zapomniałem dodać OSĄDZAJĄ !!!

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 20:00

NIE KARMIĆ TROLLA, KTÓRY PRÓBUJE WYWOŁAĆ TU AWANTURĘ!!!

anonimus @ 37.47.48.*

wysłany: 2012-08-14 20:39

Co pytajniki zabolało.
A trolem to jesteś ty zakompleksiony mały człowieczku.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-14 21:46

Tak jest, Szanowny Panie anonimusie.

??? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-08-15 06:47

Jako "rasista" i "zakompleksiony mały człowieczek" (patrz wypowiedzi Pana anonimusa) odnotowuję: Zło istnieje. Zło atakuje znienacka. Walka ze złem jest nie do uniknięcia. Trzeba mieć na to siłę. W przeciwnym wypadku zło może zniszczyć. Chyba, że jest możliwość ucieczki. Wtedy jest szansa na minimalny choćby ratunek. Mechanizm dotyczy ludzi i instytucji. Może dotknąć każdego i każdy może stać się "sługą zła". A problem trolli na forach internetowych to oczywista oczywistość. Nie sądzę, bym musiał tu tłumaczyć czym są i jakie mają funkcje. Coś jeszcze???

anonimus @ 31.62.81.*

wysłany: 2012-08-15 08:58

Odnotowuję:
Sądy kategoryczne są dogodne i poniekąd modne.

Jacek Jakubiec @ 78.10.102.*

wysłany: 2012-08-15 16:55

Szanowny ANONIMUSIE i Ty POTRÓJNY PYTAJNIKU, zdaje się że na tym forum już tylko Wy macie ochotę dawać wyraz swoim przemyśleniom. Coraz odleglejszym zresztą od tzw. meritum, czyli od treści mojego wpisu. Widocznie jego inspirująca moc już się wypaliła. Panowie lubią łacinę, więc mówię: mea culpa. Poprawię się w nadchodzący weekend. Jest temat, którym będę chciał zainteresować gości tego bloga (blogu?). Teraz powiem tylko, że wieczorem wybieram się do pałacu w Wojanowie na premierę opery "Faust" Antoniego Henryka księcia Radziwiłła wg. dramatu J.W. Goethego. Gdyby któryś z Panów tam też był, to proszę o kontakt. Może dałoby się w antrakcie pogwarzyć... Ja to taki dość wysoki siwy facet, wystarczy trącić w łokieć. Pozdrawiam.

anonimus @ 31.60.206.*

wysłany: 2012-08-16 01:05

Za zaproszenie dziękuję. - niestety :(-

Temat tak jak Doda jest tylko jeden!

Przypaddkowy Gość @ 109.199.2.*

wysłany: 2012-08-29 05:46

Wpadłem na stronę zwiedziony zabytkiem... Dwór Czarny, a tu rzeźnia. Polskie piekiełko. Prosze mi powiedzieć Panie Jakubiec: co pan zdziałał dla obywateli? Jakie ma Pan sukcesy? ten objekt niszczeje. Może faktycznie nalezy cos z nim zrobić? Ci ludzie, których pan tak gani moga go uratować. jesli fundacja pada na twarz i cieńko przedzie, znaczy to, że nie ma srodkó na utrzymanie objektu. a co mówic dopiero o statutowej dzialności. Wynajmijcie go komus z wieksza inicjatywa, bo wstyd patrzeć na to co zostało z tego obiektu. Lepiej sprzedajcie, a środki przeznaczcie na inne cele społeczne. Wydaje misie, że się pan uczepił jak rzep psiego ogona "zamku" i jak wyrzucili to smutno i zaczynam jak wielu ujadać i kasać. och jakie to polskie... pozdrawiam i zycze sukcesów na innym polu. Na tym tej waszej fundacji juz Pan sie skonczył Panie jakubiec.

Matylda @ 83.4.143.*

wysłany: 2012-09-01 18:35

Do anonimusa:
W sądach najczęściej nie ma sprawiedliwości.
Za zabicie dziecka znana wszystkim matka dostała 2 lata, a znana piosenkarka za narkotyki może dostac lat 3.
Do przypaddkowego gościa:
A co pan zrobił takiego dla obywateli??? Ma pan jakieś szczególne zasługi? A może po prostu to sukces innych tak pana gniecie??
(tak jak większości ludzi w tym kraju)
Poza tym Dwór 60% swego stanu zawdzięcza nie "trójce napastników" , jak pieszczotliwie nazwała ich Klara, ale właśnie m.in. Kustoszowi i innym zaangażowanym w projekt, a także ich determinacji.
To, czego dopuścili się Ci, których imion tu nie wymienię, wykorzystując J.J. i Jego wiarę w ludzi, nazwać należy sk....syństwem, bo słowo" hańba" jest zbyt słabe.
A swoją drogą zastanówcie się Państwo - skąd u młodych ludzi tak wielkie pieniądze???
A Fundacja może się okazać tylko "przykrywką" dla ich haniebnej działalności. Tak właśnie bywa, gdy chorzy na kasę i władzę dopuszczają się każdego świństwa dla nakarmienia swojej hedonistycznej natury.
Panie Jacku, jedno jest pewne: Oni kiedyś za to zapłacą. jeśli nie Tu to Gdzie Indziej. Za każdą wyrządzona krzywdę.

Przypadkowy Gość @ 109.199.2.*

wysłany: 2012-09-01 22:02

drodzy kochani forumiacy! mili moi! troszeczke mnie zafascynował wasz świat jeleniogorskiej elity ekologicznej. Poprzypatrywałem sie ytrochę temu dziwnemu zjawisku. Pan Jacek, który zadomowił się w zameczku Czarne boleje bo za moment pewnie wyrzuca go na bruk. Czy aby Urząd Skarbowy sprawdził czy miał pan rachuneczki zapłacone za domek we dworze, za energie elektryuczna wode ogrzewanie i gaz? Ile czsu pan spijał soki z cudzego drzewka? Wie pan ile mozna za to dostać? to malwersacje i zwykła kradzież. Teraz kiedy ktos chce zrobić porzadek z tyum wszystkim to Pan, Panie Jacku krzyczy: "łapać złodzieji", a pan przepraszam to kto? Zasłuzony złodziej? Ja tylko pytam, nie osadzam! Pan Panie Jacku przyzwyczaił sie do tego, że uwłaszczył sie pan na Dworze czarne jak na własnym folwarku. a tu nagle mówia fora ze dwora!!! Wsydx sie Pan i to bardzo. więc pytanie do Matyldy, klakiera i poplecznieka, jesli to w ogóle Matylda a nie sam Pan Jacek pisze. Kto zapłaci? Kto? jakie windykacje chce robić miasto? łamac prawoi zabierać to co juz raz dane? Darowizny mozna wycofac tylko i wyłacznie przy wyraxnej niewdziecznosci obdarowanego w stosunku do darczyńcy, a tu co? matyldo, nie wywijaj tak słowami Hańba bo i tobie się oberwie od prawa. Panie Jacku zmykaj pan gdzie pieprz rosnie bo na stare lata nazbiera sobie pan batów od prawa i fiskusa. Pozdrawiam Was moje Forumiaki zakłamane i popleczne jackowi Panu wygnanemu.

bu3las @ 83.8.113.*

wysłany: 2012-09-02 23:22

Przypadkowy gość...
Dobre sobie, przypadkowy... Coś zabolało, skoro ten jad tak cieknie.

Dobra szkoła bolszewicka nakazuje pisać donosy. Okres bolszewizmu w Polsce spowodował rozrost wszelkich kanalii, mętów, mend, itp. szumowiny. Bo żeby przetrwać, trzeba było pisać donosy, na wszelki wypadek, by odwracać uwagę od siebie. To była dobra strategia.
Wyższą formą tej strategii było pisanie donosów do siebie. Do swojego urzędu, jeśli się gdzieś pracowało na urzędzie. Wtedy można było nadać sprawie bieg, pójść do przełożonych...

Ale mówią: se ne wrati. Dlaczego akurat tak z czeska...?

Ja @ 83.5.84.*

wysłany: 2012-09-04 22:01

Panie Jacku co stało sie z restauracja w Dworze? Czy to pan ja zamknął? Jeśli tak to dlaczego?

pawell @ 37.209.139.*

wysłany: 2012-09-06 22:08

Kim jest Pan Jarosław Bogulak najlepiej pokazuje Jego wpis na goldenline:
http://www.goldenline.pl/jaroslaw-bogulak
" Podsumowanie zawodowe:
Cenię sobie indywidualizm i bezinteresowność. Działam na styku trzeciego sektora, biznesu i spekulacyjnego inwestowania (od GPW do wierzytelności hipotecznych)."
Zacytowałem bo za chwilę wpis może się zmienić :)

95.178.84 @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-09-08 21:26

Potwierdzam: "Jarosław Bogulak indywidualny inwestor Miejscowość:
Wrocław, dolnośląskie
Branże: Internet/E-Commerce, Kadra zarządzająca, Organizacje
pozarządowe/Wolontariat
Podsumowanie zawodowe:
Cenię sobie indywidualizm i bezinteresowność. Działam na styku trzeciego sektora, biznesu i spekulacyjnego inwestowania (od GPW do wierzytelności hipotecznych)." To tekst samego Bogulaka na facebooku bodajże. Czyli pozamiatane.

rycerz @ 91.217.19.*

wysłany: 2012-11-02 15:17

A czy ktoś sprawdzał byłego prezesa? dlaczego przez tyle lat nie zrobil z tego perły Dolnego śl? Ile pieniedzy zmarnował i dlaczego mieszkając na zamku nie płacil czynszu etc? Proszę..dlaczego???

... @ 91.217.19.*

wysłany: 2012-11-02 15:22

FORA ZE DWORA!!!! PANIE JAKUBIEC!!!!!!!

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: