Kilka słów o mnie

Byłem ministrantem, harcerzem, żeglarzem, modelarzem lotniczym, lekkoatletą, asystentem na Politechnice Wrocławskiej, po Marcu '68 także więźniem komuny.

W 1971 r. życiowe wybory związały mnie z Jelenią Górą. Byłem głównym projektantem jej planu ogólnego. Ówczesna ekologiczna degradacja tych ziem, była impulsem do udziału w obywatelskim ruchu ekologicznym. Odbyłem roczny staż urbanistyczny w Hanowerze, potem studialny pobyt w Meksyku. Od 1977 roku jestem kustoszem Dworu "Czarne". Poza jego uratowaniem od zagłady, mój życiowy dorobek to: rekord Dolnego Śląska juniorów w dysku, kilkanaście nagród i wyróżnień w konkursach urbanistycznych, współorganizowanie Euroregionu Nysa, pierwszej transgranicznej wspólnoty na obszarze byłego bloku wschodniego. Cenię sobie tytuł Człowieka Roku '2006 uzyskany w plebiscycie "Nowin Jeleniogórskich".

Marzy mi się współczesna odmiana pozytywizmu.

Jestem żonaty, mam czwórkę dorosłej dziatwy i sześcioro wnucząt.

Podziel się z innymi

| |

Jeszcze o Kongresie Obywatelskim. I nie tylko.

2012-10-20 20:06
W moim poprzednim wpisie starałem się zachęcić Państwa do zainteresowania dorobkiem kolejnych kongresów obywatelskich, a także do rozważenia propozycji, aby na kolejny, siódmy już, wybrać się w grupie. Dziękuję wszystkim, którzy w różny sposób zareagowali. Wiem, że niektórzy z Państwa już zgłosili swój udział u organizatorów. Do mnie dotychczas dotarły sygnały od trzech osób, zainteresowanych wspólnym "desantem na stolicę" w dniu 10.11.b.r.

Do tego wydarzenia pozostały jeszcze trzy tygodnie. To wystarczy, aby się w gronie chętnych porozumieć i zorganizować. Jako załoga jednego lub więcej samochodów prywatnych (ze zrzutką na paliwo), czy jako komplet do wynajętego busa...

Zainteresowanym polecam aktualne -> zaproszenie i program Kongresu.

Na tę okoliczność jestem do dyspozycji jako "skrzynka kontaktowa". Na tym blogu, a także pod komórką 514-172-212.

Dla osób śledzących konflikt w Fundacji Kultury Ekologicznej i wokół Dworu "Czarne" - świeża informacja: w dniu wczorajszym, pod moim poprzednim wpisem, komentator podpisujący się "ŹLE, CZY DOBRZE?" zamieścił o godz. 18:27 komentarz o treści szczególnej. Polecam tę lekturę, jak i głosy, które wywołała.

Aktualne informacje - już niebawem!

Komentarze

ŹLE, CZY DOBRZE? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-10-21 08:13

Ponownie wklejam mój wpis ostatni pod poprzednim tekstem Pana Jacka Jakubca .

GDZIE DWÓCH, ALBO TRZECH ZBIERZE SIĘ W IMIĘ SŁUSZNEJ SPRAWY, TAM BĘDĄ EFEKTY! CZY WŚRÓD PRZYJACIÓŁ DWORU CZARNE JEST JAKAŚ GRUPKA, KTÓRA MOŻE O SOBIE POWIEDZIEĆ: "TAKICH DWÓCH, JAK NAS TRZECH, TO NIE MA ANI JEDNEGO"? OBAWIAM SIĘ, ŻE NIE. VIDE PAN JACEK O PANU OLENDERKU, VIDE WPIS PANA ROSZAKA. GDY GRUPA WALCZĄCYCH NIE JEST JEDNEJ MYŚLI, TO PRZEGRYWA. A ZJEDNOCZONE ZŁO NIE MA KONKURENCJI I SZALEJE. OCZYWIŚCIE, JEST JAK NOWOTWÓR, ALE CO ZNISZCZY, TO ZNISZCZY. Pani Szczepaniak o FKE pisze w powyżej przytoczonym tekście "nasza fundacja" A dalej: "Przez kilka ostatnich lat Zamek Czarne pustoszał, z Zamku korzystał głównie zamieszkujący w nim były prezes Fundacji. Sama Fundacja realizowała swoją działalność jedynie poprzez pisanie programów i chowanie ich do szuflady." Po czym roztaczana jest w tekście wizja mnóstwa imprez, które permanentnie będą odbywać się na Dworze Czarne i w jego okolicy. Disneyland z wesołym miasteczkiem i cyrkiem to przy tych projektach mały pikuś. A więc: Z jednej strony zapyziała Jelenia Góra, która teraz będzie znana na całym świecie jako miasteczko położone obok Dworu Czarne z jego atrakcjami, przewyższającymi wszystkie światowe centra rozrywki, a z drugiej strony eksmitowany z Dworu Czarne "były prezes fundacji". Tylko pogratulować. Zakończę cytatem: "Gdzie wszyscy moi przyjaciele? Zabrakło ich!" I jeszcze: "Jelenia Góra bez kompleksów?" JASNE! „Śląskie Elizjum”? A JAKŻE!

Jacek Jakubiec @ 78.10.99.*

wysłany: 2012-10-21 15:25

Nie wiem skąd i po co ten sarkazm? Jeśli dla mobilizowania nas, to powiedzmy, że rozumiem... Tak czy inaczej dziękuję Panu/Pani za kolejny już wpis.
Przyjaciół naprawdę nie zabrakło! Więcej, może mi Pan/Pani wierzyć lub nie, ale sojuszników sprawy, której od lat służę, właśnie teraz przybywa! Nie będę tu publikował listy osób, naprawdę mi życzliwych i odbierających ten cały horror podobnie jak Pan/Pani.
I nie są to anonimy kryjące się za ksywami. To na dziś kilkadziesiąt, moich mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych współobywateli, których niesłabnące poparcie a bywa że konkretne wsparcie bardzo mnie krzepi. Różnicami poglądów i ocen pomiędzy mną a Marcinem czy Jurkiem proszę się nie przejmować.
Nie jest dziełem przypadku to, że mówimy tu o konflikcie wokół Dworu "Czarne" w kontekście informacji o kongresach obywatelskich.
Oczywiście, można te dwie sprawy traktować oddzielnie. Ale jeśli losy tego zabytku tak się od ponad 30 lat układały, że jest to dziś dobro wspólne wręcz o cechach symbolu, wtedy jego dalsze losy, przestają być jedną z wielu spraw jednostkowych. Kotlina Jeleniogórska może i powinna pielęgnować nie tylko swoje unikatowe walory, ale też rozwijać w swoim profilu pierwiastek aktywnej obywatelskości. Czy rozumianej społecznie, czy bardziej w konwencjach republikańskich, to rzecz drugorzędna. Istotna jest szansa na uczynienie z tego wyjątkowego "miejsca na Ziemi" - laboratorium użytecznego w procesach zmieniania Polski. Stąd myśl o Jeleniogórskim Kongresie Obywatelskim. O jego konkretnym programie będzie czas rozmawiać po powrocie "grupy desantowej", która wybiera się 10 listopada do stolicy. Ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby już teraz wymieniać opinie na ten temat.

ŹLE, CZY DOBRZE? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-10-21 15:49

"Łacińskie sarcasmus wywodzi się z stgr. σαρκασμός sarkasmos – od σαρκάζω sarkazo, czyli “przygryzam wargi z wściekłości”.
"Angielskie powiedzenie (przypisywane niekiedy Oscarowi Wilde) mówi, że Sarkazm to najniższa forma humoru, ale najwyższa forma inteligencji." NIESTETY.

SKĄD SARKAZM?
BO NIE WIERZĘ W TO, CO PAN OPOWIADA.

PO CO SARKAZM?
BO CZUJĘ SIĘ BEZSILNA, NIE TYLKO WOBEC TEGO, CO DZIEJE SIĘ WOKÓŁ DWORU CZARNE.

PO CO KSYWA?
BO NIKT NIE WIERZY, ŻE JESTEM TAK MĄDRA ;-)

JJ:
1) "Opowiadam" o różnych sprawach. Pod rozwagę: jeśli Pani w nic z tego co "opowiadam" nie wierzy, to chyba traci Pani czas odwiedzając mój blog.

2) Rodaków i rodaczek mówiących dziś o swojej bezsilności jest zaiste multum! W większości przypadków trudno ich nie rozumieć.
U mnie jest trochę inaczej. Jako zodiakalny baran (tępe to, ale uparte i lubi doprowadzać sprawy do końca "bez względu na niepogodę") raczej nie znam takiego uczucia;

3) Oooooo, powiało intelektem z najwyższej półki! Jeszcze ta greka !!!...
Proponuję zatem odpuścić ksywę, ba ja już Pani jak najbardziej wierzę! Pani decyzja - oczywiście z zastrzeżeniem ad 1).

Pozdrawiam ciepło wieczorową porą - Jacek J.

ŹLE, CZY DOBRZE? @ 95.178.84.*

wysłany: 2012-10-27 17:40

ODWIEDZAM PANA BLOG BO LICZĘ NA SENSOWNE WYPOWIEDZI JELENIOGÓRZAN W TEMACIE DWÓR CZARNE. I CO? TO CO WIDAĆ! NIESTETY. TA "ŚCIANA" JEST CHYBA ZA GRUBA, ABY JĄ SFORSOWAĆ PROSTYM "TRYKANIEM". POZDRAWIAM PANA.

Jacek Jakubiec @ 78.10.99.*

wysłany: 2012-10-27 20:13

Pozdrawiam wzajemnie. Jutro zamierzam zamieścić na blogu kolejny wpis. Mam nadzieję zainteresować nim PT Jeleniogórzan.

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: